Nad ranem temperatury spadły miejscami grubo poniżej 5°C. W Resku temperatura minimalna osiągnęła 3.7°C (+2°C przy gruncie), w Trzcińsku-Zdroju było zaledwie 2.9°C. Jeszcze chłodniej było w Wierzchowie: 2.5°C, tu przy gruncie temperatura spadła… poniżej -1°C.
Źródło: Monitor Pogodynki IMGW-PIB.
Poniżej prognozowana temperatura anomalia temperatury maksymalnej na dziś (źródło: wxcharts.eu).
Warto dodac, ze nad morzem nie było zimno. Świnoujście t min 15c.
Ta noc na zachodzie przypominała pamiętną noc z 31 lipca na 1 sierpnia 2015, kiedy to na większym obszarze kraju (a nie tylko na zachodzie) notowaliśmy spadki poniżej 5 stopni, a lokalnie nawet poniżej 2C.
M.in. na Kujawach Tmin spadła wówczas do ok. 3°C. W Warszawie do ok. 7°C – mowa o nocy 31.07/01.08.2015, u progu pamiętnej fali upału…
A co było po tej pamiętnej nocy? Chochlik przypomnij sobie. Nie przypominasz sobie? Ano nastał tam najcieplejszy sierpień 2015 r. Może i teraz tak będzie.
Według najnowszych prognoz GFS, czeka nas raczej powtórka lipców 2013 i 2014. Czyli będzie mnóstwo gorących dni, ale bez dużych męczących upałów.
W tym roku tak się zaczął kwiecień. 1.04 u mnie było poniżej 5 stopni w dzień, a w nocy z 1 na 2 kwietnia spadł śnieg. I był to wstęp do kwietnia który pobił rekord ciepła z olbrzymim zapasem, do drugiego najcieplejszego dystans wynosi 1,8K.
Nie wiem czy zauważyliście ale 1,2 lipiec przyniósł pogodę typu z 1,2 kwietnia, a jutro ma zawitać znów letnia pogoda, i tak samo było 3 kwietnia, czyli początek tego ocieplenia, to taki szczegół, w prognozach iście letnie temp a rzędu 25-26(takie mi najbardziej odpowiadają, ale jak upał będzie to też ok, nie wybrzydzam oraz nie wchodzę w paranoje jak jedna osoba tutaj) 5 lipca temp znów sięgną około 30 stopni. Cieszę się z tego typu pogody, bo chyba lepiej 25-26 stopni niż 12 stopni pełne zachmurzenie i deszcz, mamy wakacje a nie listopad, pozdro wszystkich letnich świrów;d
Czyli teraz takie ochłodzenie wypadnie na początek października hehe ;)
dla mnie upał może być, byle nie rozpędzał się do 35 stopni albo i więcej i nie trzymał tygodniami bez przerwy, bo to oszaleć idzie w tych nagrzanych blokach.
Lipiec 2013 to przykład miesiąca o usłonecznieniu prawie takim jak lipiec 2006, a jednak nie przynosił on męczących upałów poza piekielnym skwarem pod sam koniec. Jednak 3 dni upalne na cały miesiąc (w tym dwa takie powyżej 35) to idzie wybaczyć.
Ciekawe czy włączyliby centralne ogrzewanie w blokach i wieżowcach, gdyby takie skrajnie niskie temperatury maksymalne (10-15 stopni) i ok 10 stopni w nocy w lipcu utrzymały się dłużej?
Nie wiem jak w blokach, ale u mnie sąsiedzi już od wczoraj dogrzewają domy ( a centrum Polski nie należy do najchłodniejszych ostatnio obszarów). Wystarczyły 3 chłodniejsze noce, z jednocyfrową Tmin (dziś rano było zaledwie +6,6C). Zdjęcie sprzed 20 minut:
Uprzedzając pytanie – nie, nie grzeją wody do kąpieli. Wiem, bo znam ich osobiście.
@chochlik
Domy jednorodzinne to każdy może dogrzewać we własnym zakresie jak są np. długie fale zimna latem (z taką pogodą jak dzisiaj), a natomiast mieszkania w blokach i wieżowcach są uzależnione od decyzji zarządcy budynku i danej instytucji odpowiedzialnej za energetykę cieplną w danym mieście.
Włączyliby, bo włączali nie raz.
Dopiszę do urwanego tekstu: w spółdzielni, której jestem lokatorem – po 5 dobach ze spadkiem temp. max. poniżej 15, zaś Tavg poniżej 5.
a kiedy taka sytuacja w lipcu miała miejsce :o
W lipcu nie pamiętam tak niskiej średniej, nie pamiętam też prób włączania ogrzewania, ale w sierpniu, bądź czerwcu – jak najbardziej.
No w końcu na horyzoncie 30 stopni Celsjusza. Dla mnie temperatura minimalna w dzień w lipcu powinna być wyższa bądź równa 25 stopni :)
Tak samo uważam! ;)
Nic dodać, nic ująć – po dwóch zimnych epizodach wraca aura letnia, póki co umiarkowanie ciepła lub gorąca, a przy tym (ponownie/nadal) sucha.
Nieźle dzisiaj minimalna w Warszawie i o dziwo w Kozienicach +12 a w Łodzi +7 i Sulejowie +6.
Moc pogodnego nieba ;)
A ECMWF osłabia gorący epizod i bardzo dobrze. Oby było jak najwięcej dni z przyjemną letnią pogodą by nam wynagrodzić jesienny epizod a nie od razu temperatury 27+, które równie skutecznie zniechęcają do opuszczają domu jak dzisiejsza pogoda.
Chyba większość ostatnich prognoz była za wartościami Tmax 23/29°C w dniach 03-10.07 (dla Warszawy).
no wlasnie to jest ta różnica pomiędzy lipcem 2013 (23-29 zamiast 21-27)
spowodowana widocznie suchą glebą jak napisałem pod innym artykułem :/
bo cyrkulacja niemalże jak kopia jak patrze na fusy.
Czasem czytam ten blog, ale się nie udzielam. Ostatnimi czasy co wejdę, to ciągłe lamenty, że czeka nas piekielne lato, że 25°C to max i przy wyższych temp. nie da się nic robić… Wrzucę tu tylko 1 przykład mojej górskiej wycieczki z zeszłego roku, gdy było ciepło. s33.postimg.cc/5f0sy86jx/Screen_Shot_07-02-18_at_05.45_PM.png Temperatura oczywiście to nie T2m, ale nagrzane od gruntu powietrze (realna temperatura, w której się poruszałem). Dwa piki na szczytach to położony rower na ziemi (która grzała się intensywnie od słońca). Cała wyprawa trwała ponad 11h przy średniej temp. powyżej 30°C. Jakoś nie lamentowałem… Było trochę za gorąco, ale jeszcze DALEKO do… Czytaj więcej »
Nie każdy reaguje tak samo na wysokie temperatury, podobnie jak na niskie.
Czym innym jest wycieczka, czym innym życie codzienne, w którym powinno się wypocząć, wyspać, wypełniać swoje obowiązki zawodowe itd, itp. Ale z pewnością nikt tego nie zrozumie, kto nie doświadcza tak „przyjemnych” warunków życia jak ja. I pewnie dobrze. I życzę wszystkim dużo radości z upalnego lata.
Można? można. Tylko po co się męczyć. Sto razy przyjemniej byłoby przy tych 20 stopniach.
Ilekroć słyszę albo czytam, że ktoś np. siedzi sobie przy basenie w ogródku albo przejechał 30 km na rowerze w dziki upał i mu było dobrze, to mnie pusty śmiech ogarnia, bo jak ten człowiek ma zrozumieć, że jest cała rzesza ludzi osłabionych, starych czy chorych i tych, którzy się nimi opiekują? Ja wiem, że to nie musi ich obchodzić, mnie też nie obchodzi, że ktoś chodzi niewyspany, bo cierpi na bezsenność albo mu małe dziecko płacze – ale nie chodzę po świecie dziwując się, że skąd jest tylu niewyspanych i zrzędzących ludzi, no ja nie wiem, przecież JA śpię… Czytaj więcej »
Osobiście lubię okresowo dni gorące, a nawet lekko-upalne, ale oczywiście nie twierdzę, że są one najbardziej pożądane – zważywszy na rozmaite czynniki i uwarunkowania. Optymalne, w mojej ocenie, warunki termiczne to przeważnie nieco ponad 20°C za dnia i nieco ponad 10°C nocami. Generalnie wszystko co niesie u nas pora ciepła byłoby OK, ale w przypadku braku większych odchyleń od średnich standardów pogodowych (normy). Natomiast pora chłodna tak, czy inaczej niesie aurę przeważnie zimną. Ja osobiście należę do osób, które w tym okresie wolą albo wyraźnie wyższe anomalie termiczne (ponad normę), albo w miesiącach zimowych umiarkowaną zimę (Tavg nieco poniżej normy),… Czytaj więcej »
Dlaczego nikt nie wspomniał o Jakuszycach?
Bo nie były rekordowe ;)
Dlaczego nie były rekordowe?
Być może dlatego, że nie pobiły rekordu :)
Dziękuję za wyczerpującą odpowiedź. Sugerowałem się Waszą tabelą „rekory temperatury”. Widocznie coś mnie omineło skoro rekordowy wynik za lipiec należy do Poronina -1.1st.C
Te stacje są tam przykładowo, bo to stacje górskie. W Jakuszycach notowano -2.5 chociażby w 2011. Na Hali Izerskiej było jakieś -5 w 1996.
Na SE nie będzie upału, chyba że we czwartek, biorąc pod uwagę nasłonecznienie – jesli nie będzie zachmurzenia to 30 stopni być powinno.