2024/04/19 19:04

Wyjątkowo ciepło

Wczorajszy dzień w skali całego kraju był trzecim z rzędu dniem z rekordowo wysoką średnią temperaturą dobową. Maksymalna temperatura przekroczyła 25°C i osiągnęła nawet 26.0°C w Tarnowie, 25.5°C w Borusowej, 25.2°C w Puławach i Kozienicach.

Nawet na Podlasiu temperatura maksymalna wzrosła do 23°C, co o tej porze roku raczej często się tam nie zdarza. Poniżej najwyższe wartości godzinowe (zatem nieco niższe od absolutnych temperatur maksymalnych).

Autor: Jarek Lewandowski.

Jak już wspomniałem, poprzednie trzy doby były w skali całego kraju rekordowo ciepłe. Tak to wygląda na wykresie dobowym:

Warto przy tym zwrócić uwagę, że od połowy lutego tylko jeden dzień odznaczał się temperaturą poniżej normy (cały czas mówimy tu o średniej obszarowej dla całej Polski) z lat 1981-2010. Padło w tym czasie 5 dobowych rekordów ciepła, nadal nie odnotowano rekordu zimna.

O rekord ociera się też wartość średniej 10-cio dniowej temperatury powietrza. Tak naprawdę, jeśli dzisiejsza doba będzie miała anomalię znacznie wyższą od tej notowanej 24 marca (+2.14K), to istnieje spora szansa, że ostatnie 10 dni do 3 kwietnia włącznie będą rekordowo ciepłe dla okresu 1950-2017.

Poniżej rozkład wartości anomalii dobowej notowanej w ciągu ostatnich 3 dni.

Średnie obszarowe temperatury powietrza były w ostatnich dniach charakterystyczne bardziej dla III dekady maja, co łatwo można odczytać na poniższym wykresie.

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
547 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
PiotrNS

Zachwycające i niepokojące zarazem.

Lucas wawa

Podpisuję się pod tym. W mediach bardzo się cieszą – po części słusznie. Jednak… ja przyznam szczerze, że mam rozdwojenie jaźni, czy ucieszyłaby mnie dalsza absencja okresów (wyraźnie) chłodniejszych od normy (chociażby z ostatnich 3-4 dekad), czy też jednak nie…??? Taka pogoda jak w ostatnich 2-3 dniach (+ okresowe umiarkowane opady co kilka dni) mogłaby jak dla mnie dominować w skali roku. Trzeba jednak zaznaczyć, że jak na początek kwietnia to większa anomalia termiczna, niż gdybyśmy mieli przymrozki… A w kontekście prognoz… W terminie 5+ dni ponownie są one (tradycyjnie) na dość wyraźnym rozdrożu, tzn. czy na przełomie 1. i… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

Widać jak fala ciepła przechodziła trzy dni przez Polskę.

A co do niepokojących zdarzeń, to mnie niepokoi perspektywa prawdziwej fali upałów. Jeśli trafi nas latem coś takiego jak Francję w 2003 roku czy Rosję w 2010, to ofiar wśród ludzi starszych będą tysiące. To dla mnie nie jest abstrakcja. Sam mam w rodzinie osoby, które mogą czegoś takiego nie przeżyć.

Greg20

Ja podczas 2 tygodniowej fali upałów (chyba w lipcu/sierpniu 2015) też już bardzo źle się czułem. Kupić wiatraki i klimatyzatory i będzie ok :)

Arctic Haze ☀️

Akurat ci, którzy tego naprawdę potrzebują nie kupią ich. Po pierwsze są często biedni, a pod drugie nie lubią już zmian w życiu. Poza tym żyją w fałszywym przekonaniu, ze im cieplej tym im lepiej. A to nieprawda, w wypadku osoby ze słabym krążeniem.

zaciekawiony

Swoją drogą ciekawe czy zauważono jakiś statystyczny wpływ na zgony dla sierpnia 2015? U nas takich danych w ogóle się nie zbiera.

Grzybiarz

@Artic Haze – fatalne były te fale upałów. Mieszkam we Wrocławiu, gdzie upały są wyjątkowo dokuczliwe. Nie wspomnę już o lasach, które w sierpniu 2015 roku wyglądały jak późną jesienią (brązowe jagodniki, pełno liści, itp.) Oby w tym roku nie trafiło się takie szaleństwo.

wojto

U mnie w Rybniku wysychały/umierały wówczas całe duże drzewa, głównie brzozy rosnące na skarpach.

grzeg8

W mojej okolicy na dolnymślasku do dzisiaj trwa wycinka tego co uschło w 2015 i to nawet dęby
-nieciekawie to wygląda tym bardziej że lasy retencjonują wode a przy takich skrajnościach opadowych potrzeba retenji bedzie coraz większa

Lukasz160391

Moim zdaniem takie fale upałów jak we Francji 2003 czy w Rosji 2010 są nierealne w Polsce przynajmniej w obecnych czasach. Już prędzej wystąpi chłodne i deszczowe lato (jak np. lipiec 2011, czerwiec 2009 lub sierpień 2005) niż takie ekstremalne upały.
Lipiec 2006 oraz sierpień 2015 to było maksimum na co stać nasz klimat OBECNIE. Bo za kilkadziesiąt lat niewykluczone, że jednak trafi się jakiś silniejszy upał.

Arctic Haze ☀️

@Lukasz160391 Na jakiej podstawi uważasz, że okolice Moskwy były lepszym kandydatem na falę upałów niż Polska? Tu masz wielokrotność o ile razy zwiększy się liczba dni upalnych w Europie pod koniec XXI wieku w porównaniu z wartościami dla historycznych wymuszeń (liczoną na dwa sposoby, ale mniejsza z tym): To jest z niedawnego artykułu: Lau and Nath, 2014, Model Simulation and Projection of European Heat Waves in Present-Day and Future Climates, J. Climate, http://dx.doi.org/10.1175/JCLI-D-13-00284.1 PS. Jednostka na skali jest oczywistym błędem. Zarówno w treści artykułu, jak i w podpisie pod tym rysunku, jest mowa o stosunku liczny dni (czyli jest to… Czytaj więcej »

Lukasz160391

@Arctic Haze

Może dlatego, że okolice Moskwy mają bardziej kontynentalny klimat niż np. Warszawa i tam silniejsze i dłuższe fale upałów są bardziej normalne. Po prostu jesteśmy zbyt blisko morza i oceanu, żebyśmy mieli temperatury, powiedzmy, 40 stopniowe.
W Polsce jak już się ociepli do tych 32 stopni, to nadchodzi front znad Atlantyku i przesuwa te upały właśnie w kierunku Rosji.

Arctic Haze ☀️

To mało wiesz o okolicach Moskwy. Fala upałów z 2010 roku była tam absolutnie poza normą klimatyczną.

Anomalie są tu w Fahrenheitach, ale obwiednia gaussowska rozkładu jest niezależna od wyboru jednostki. To prawie trzy sigmy od wartości średniej.

Arctic Haze ☀️

@reply

Dla niektórych dni wiem, ze było ponad pięć sigm.

Natomiast nie mogę znaleźć linku do czegoś co kiedyś czytałem. W jakimś międzynarodowym raporcie na temat fal upałów, opublikowanym krótko przed 2010 rokiem, na prośbę Rosjan, wpisano we wstępie Moskwę jako jeden z przykładów dużych miast, którym fale upałów nie zagrażają ?

Arctic Haze ☀️

To musiał być ten raport:

World Health Organization (2009), „Improving public health responses to extreme weather/heat waves”

Niestety w Internecie dostępne jest tylko „Technical Summary” więc nie sprawdzę czy rzeczywiście wstawili tam Moskwę jako kontrprzykład.

zaciekawiony

A Francja ma klimat bardziej kontynentalny od Polski?

Lucas wawa

W środku lata przy takim ociepleniu mielibyśmy średnio 10-13 st. cieplej, czy na niemałym obszarze Tmax przekroczyłaby 35°C (lokalnie blisko/około 40°C). Dobrze, że byłoby przy tym chociaż sucho, choć przecież nie można wykluczyć też rozwoju spraw z falami bardziej „wilgotnego” upału…

Piote

Nie powiem, weekend był całkiem przyjemny, ale kontekst klimatyczny (przełom marca i kwietnia) oraz perspektywa postępującego globalnego ocieplenia jakoś nie pozwalają mi się beztrosko cieszyć takimi temperaturami. I szczerze to nawet wkurzają mnie „ochy i achy” nad taką pogodą o tej porze. Ale może zbytnio się przejmuje.
Co do dalszej perspektywy, mnie najbardziej niepokoją możliwe długotrwałe susze. Od jakichś 2-3 lat (co zadziwia mnie samego) lubuję się w dżdżystej pogodzie z opadami ciągłymi deszczu w porze ciepłej.

Grzybiarz

– a jak słucham w sezonie grzybowym pogodynki w telewizji, cieszące ząbki ze słonecznej i suchej pogody to mnie trzęsie. Lubię porządne lato bez ekstremy, ale wrzesień/październik preferuję umiarkowanie ciepły z częstymi opadami, które dają kopa do wzrostu grzybów. W zeszłym sezonie październik uratował honor bo wrzesień to było jedno wielkie bezgrzybie, przynajmniej w części nizinnej Dolnego Śląska.

Sylwester

W Kozienicach zanotowalem 25st masakra oczywiście wszyscy się cieszą i ja tez skozystalem z cieplej anomalnie cieplej soboty i niedzieli ale wiem ze przedsmak co będzie w przyszłości. Ktoś napisze ale fajnie jak będzie to norma. No fajnie na poczatku kwietnia a od maja piekło po 30 st choć jeszcze do wytrzymania ale gorzej od czerwca przy takiej normie jak będzie kiedyś na początku kwietnia w czerwcu będzie 35 40 st a w lipcu jeszcze więcej i sierpniu . taka radość przez łzy.

PiotrNS

Niedługo w subiektywnych odczuciach większości ludzi kwiecień bez przekroczenia 25 stopni lub marzec ez przekroczenia 20 stopni będzie zimny.

Arctic Haze ☀️

Oto zdjęcie wykresu, jakie zrobiłem ostatnio na jakiejś krajowej konferencji (można kliknąć aby zobaczyć w pełnej rozdzielczości i przeczytać podpis:):

No niestety. Fale upałów wybitnie nam nie służą. Mrozy też. Zresztą wystarczy słuchać uważnie ilu parafian zmarło w ostatnim tygodniu (u nas to odczytują), aby to zauważyć. Najlepsza dla nas temperatura to TMAX = 21 C.

PS. To z raportu „Analiza związku umieralności mieszkańców Warszawy z poziomem maksymalnej temperatury dziennej w latach 2008-2013” jaki ci trzej lekarze zrobili dla stolicy. Nie ma go niestety w sieci, ale oparty jest o dane z tego artykułu, którego wszyscy trzej byli współautorami:
http://www.przeglepidemiol.pzh.gov.pl/download-article?id=2122

wojo

super, dzięki:) W mojej okolicy najniższa anomalia na plus:) To przez zimny styczeń i pierwszą połowę lutego:)

Sylwester

Arcric Haze my jeszcze jesteśmy w takiej sytuacji ze na mrozy i upały jesteśmy bardziej przygotowani niż mieszkańcy Skandynawii gdzie kompletnie dla nich to katastrofa . Powiem Ci, ze osobiście dla mnie przedział w ciągu dnia 15 do 25 jak wczoraj jest optymalny i to mimo ze jestem młody i zdrowy do 30 maxx potem jest słabo okresy cieple szybko się ocieplaja szybko bo nie tylko gazy cieplarniane ale i słońce wysoko święci w zimie proces jest wolny właśnie dzieki temu tez ze słońce nisko nam święci ale tez sprawa cyrkulacji zimy do końca wieki nie znikną co mnie cieszy… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

@Sylwester

Chyba coś Ci nie wyszło. Na upały w Skandynawii na pewno nie są dobrze przygotowani. Ale na mrozy!???

Sylwester

W pracy jestem i staram się być na bieżąco i cos nie wyjdzie czasem :-)

Arctic Haze ☀️

Wiem, ze to tzw. czeski błąd. Ale bardzo mnie rozbawił, zważywszy jak Skandynawowie są za pan brat z mrozem, od maleńkości.

Na zdjęciu norweskie przedszkole zaskoczone przez mróz:

?

Sylwester

Dzięki za wyrozumiałość :-) Fakt faktem z czym jak z czym ale z mrozem sobie poddadzą, a gorzej z upałem co u nas jest problem jak przekroczy 30 st lub 35 to juz jest slabo, a wyobrazić sobie można co będzie osnaczal upał 35 st w Helsinkach cz Olso lepiej nie mówić . Jeden dzień wytrzymaja ale jak będzie tak tydzień będzie problem.

Sylwester

@Arctic Haze, a teraz wyobraź sobie taki lipiec w Finlandii jak u nas sierpień 2015 u nas wiązało się to z kłopotami w dostawie prądu i Wisła która prawie wyschła.

Sylwester

A widzisz Piotr czasem bywa i tak :-) najbardziej martwią mnie coraz cieplejsze okresy ciepłe. Zimowe nie martwią bo wolno zachodzi ocieplenie w zimie i do końca wieku będą zimne zimy ale i bardzo ciepłe. Tak czy inaczej mieszkańcy Skandynawii są mnie odporni na temperatury powyżej 30 st niż my.

Sylwester

Tak chodziło o upały sorka za błąd :-)

zainteresowany klimatem

Można dodać że wczorajsza maksymalna temperatura na obszarze Polski 26,0 była najwyższa w historii pomiarów dla 2 kwietnia. Ledwie dwa dni wcześniej taka temperatura oznaczałaby nowy rekord dla marca. Tak wysokie temperatury w ostatnich dniach + bardzo ciepły cały marzec spowodowały że wegetacja jest wyjątkowo zaawansowana jak na początek kwietnia. Żeby na samym początku kwietnia na niektórych drzewach były już liście to nie przypominam sobie tak wczesnej wegetacji, średnio tak powinno być w połowie kwietnia a to oznacza przyspieszenie wegetacji aż o 2 tygodnie!

Sylwester

W marcu prawie temperatura nie spadała poniżej zera i to główna przyczyna szybkiej wegetacji tak myślę.

mottus

„Nawet na Podlasiu temperatura maksymalna wzrosła do 23°C, co o tej porze roku raczej często się tam nie zdarza.”

Często się nie zdarza, ale zdarza. 30 marca 1968 temperatura na NE PL wzrosła do 22-23st. Nie ma niestety pomiarów z tego okresu z Białegostoku, ale są za to z Brześcia (22.6 st) i Grodna (22.2).
Oficjalny rekord marca dla Białegostoku to 20 st, a dodając do tego ostatnie lata, których nie uwzględnia pogodynka – 20.3, z pewnością byłby wyższy, gdyby wcześniej (między 1963, a 1973) były prowadzone pomiary.
To samo można powiedzieć o rekordzie październikowym (1 dekada w 1966 roku).

mottus

Zwracam honor, pomyłka z mojej strony, zapomniałem że stacja była wtedy w innej lokalizacji.
Dość trudno znaleźć poukładane dane z tamtego okresu, nie ma przede wszystkim fachowego podsumowania danych dla poszczególnych polskich stacji (rekordy ciepła, zimna, max i min opadów). To co teraz jest na pogodynce, niestety stoi na o wiele niższym poziomie niż to co jest na jednej ze stron rosyjskich, gdzie nawet nie znając biegle języka rosyjskiego, łatwo jest tam znaleźć podstawowe rekordy klimatyczne stacji, które są do tego aktualizowane.

ArturS32

Wszystko z umiarem. Żyjemy w czasach, gdy kończy się powoli problem z silnymi mrozami w Polsce, a zaczyna się problem z upałami. Jedno i drugie w nadmiarze jest złe dla przeciętnego człowieka mieszkającego w Polsce, podróżującego po świecie okazjonalnie raz na tydzień-dwa w ciągu roku (ci, co byli w tropikach przez ponad pół roku, dobrze wiedzą, co to jest szok termiczny po przybyciu w tropiki, a następnie po powrocie do naszego kraju). Mnie osobiście cieszy duże ciepło i szybki rozwój wegetacji już na początku kwietnia (pod warunkiem, że potem nie zaatakują nocne mrozy), jednakże temperatura powyżej 32 st.C niezależnie od… Czytaj więcej »

Adam

W tym roku chyba najwcześniej od kilkunastu lat zalożyłem krótki rękawek i krótkie spodenki przy sprzyjającej temperaturze 24°C. Jeszcze wcześniej niż rok temu. Żeby się ubrać letnio czyli w krótki rękawek i shorty temperatura dla mnie musi przekraczać 20°C.15-20°C to dla mnie temperatury na lekką bluzę.

Adam

To kwiecień postawił poprzeczkę wysoko jeśli chodzi o najwyższe temperatury maksymalne czyli 25-26°C w pierwszych dniach.
Ciekawe czy w II połowie kwietnia będzie cieplej
Ostatni raz kiedy mieliśmy przynajmniej 27-28°C w kwietniu był w 2013 roku. W kwietniu 2014 mimo że był bardzo ciepły nie było dni gorących a w kwietniach 2015 i 2016 najwyższe temperatury maksymalne wyniosły „tylko” 26°C.

kamiltatry

5 kwietnia 2016 stacja Kraków – Ogród Botaniczny UJ notowała 27,3°C.

Adam


Tak zgadzam się pewnie tyle było, ale to był oficjalny pomiar uznawany przez IMGW. To bardzo podobna sytuacja do tej z 8 sierpnia 2015 roku, kiedy Obserwatorium Zakładu Klimatologii i Ochrony Atmosfery Uniwersytetu Wrocławskiego kiedy zanotowano tam 38,9 st. C, ale nie był to oficjalny pomiar uznawany przez IMGW uznany był 37,9 st. C z lotniska Wrocław-Strachowice.

kamiltatry

, Stacja Kraków – Ogród Botaniczny UJ (pod nazwą „Kraków – Obserwatorium”) należy do sieci IMGW i jej wyniki są oficjalne.

PS Na przełomie lat 50 i 60. XX wieku Ogród Botaniczny UJ był nawet główną krakowską stacją PIHM. Obecnie zaś jej ranga jest dużo mniejsza, ale pomiary nie straciły „oficjalności”. :wink:

Adam


A ja myślałem, że tylko Kraków-Balice są stacją, gdzie pomiary są oficjalnie uznawane przez IMIGW.

Robert93

Jeszcze jest przecież Wola Justowska, ale to też stacja niższego rzędu, ostatnio sprawiająca wrażenie lekkiego zawyżania temperatur za dnia, jednak w pogodne noce bywa tam chłodniej niż w Balicach. Lokalizacja pewnie też nie jest doskonała.

Robert93

Ale ta stacja nie jest czasem już pod sporym wpływem miejskiej wyspy ciepła?

kamiltatry

Rejon Ronda Mogilskiego, więc jest. Przy czym efekt mwc działa głównie w nocy i znacząco łagodzi ekstrema T min. Natomiast wpływ mwc na ekstrema T max jest dużo mniejszy.

kamiltatry

Warto dodać, że Ogród Botaniczny UJ należy do stacji, które nie spełniają pewnych standardów pomiarów (nieprzewiewne miejsce otoczone drzewami). Stąd też za przewagę T max nad Balicami raczej w większym stopniu odpowiada tam jakość pomiarów niż mwc. Podobny problem nadal dotyczy wielu innych stacji IMGW, w tym także niektórych synoptycznych. Choćby problem Tarnowa i Nowego Sącza był tu nieraz omawiany. Zapewne zarówno 27,3°C z Krakowa (Ogród Botaniczny UJ) 5.04.2016, jak i 26,0°C z Tarnowa 2.04.2017 to pomiary zawyżone względem rzeczywistych warunków, no ale cóż… póki co takie wyniki są uznawane, choć warto mieć świadomość, że problem zawyżonych pomiarów istnieje. Pomiary… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Dla celów porównawczych, np. podczas oceny parametrów/zmian klimatycznych w szerszym kontekście (na większym obszarze), moim zdaniem powinno się z „przymrużeniem oka” traktować zarówno spadki Tmin na mrozowiskach, jak i wzrosty Tmax na obszarach ze zbyt dużym efektem MWC.

Oczywiście takie dane są też cenne, ale głównie w kontekście oceny czynników bardziej lokalnych.

podlasianin

No tak, to w Bialymstoku wczoraj na kampusie politechniki zanotowano 27,3 st…

Wolfer

Taaak szczególnie Borusowa jest na dopingu w otoczeniu bezkresnych pól :D. Ewidentnie zobrazowany napływ strumienia ciepła południkowo ułożonymi dolinami.

Michał

Kwiecień ma w tym roku naprawdę „mocne wejście”. Po 2 dniach anomalia wynosi +7,55°C. Widzę, że prognozy złagodniały i tylko dni 6-9 kwietnia zapowiadają się w pobliżu normy termicznej, a w przyszłym tygodniu znów miałoby być powyżej +20°C. Czyżby tegoroczny kwiecień szedł na rekord?

Adam

A chciałem się zapytać o kwestie Tarnowa jako „polskiego bieguna ciepła”.
Znalazłem taki artykuł sprzed 4 lat o Tarnowie i mnie zaintrygował
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia/artykuly/435041,tarnow-jest-polskim-biegunem-ciepla.html
Piszą o tym, że jest tam nawet 118 dni z termicznym latem i 55 dni bezchmurnych.
Czy są jakieś dane z IMGW o tym?

chochlik

Na pewno Tarnów nie jest biegunem ciepła pod względem śr. temp. rocznej (często dość mroźna zima, dużo chłodniejsza niż na SW kraju), ale może takim być jeśli bierzemy pod uwagę czynniki opisane w artykule, czyli liczba dni letnich oraz usłonecznienie (położenie na S Polski + częsty efekt fenowy).

Lucas wawa

Na pewno Tarnów ma klimat bardziej kontynentalny, niż np. Słubice – i chyba jednak w uśrednieniu w skali roku jest nieco chłodniejszy (choć zapewne nie zawsze).

Sezony zimowe częściej będą tam chłodniejsze (mroźniejsze), a sezony letnie różnie, ale nieco częściej mogą być cieplejsze.
W sumie to jak napisał tamte obszary będą bardziej predysponowane do większej ilości pogodnych dni, zwłaszcza przy ciepłej cyrkulacji z S i efekcie fenowym.

PiotrNS

Jako mieszkaniec Nowego Sącza zgłaszam sprzeciw – biegun ciepła jest u mnie :grin: :oops: :razz:

Robert93

Raczej w Słubicach, ewentualnie w Legnicy.
http://pogpol.chilan.com/Wiel/Temp.1961-1990.html

kamiltatry

Heh, Tarnów i Nowy Sącz są „na dopingu”. :smile: Opierając się na tego typu stacjach, Kraków też mógłby sobie powalczyć o miano najcieplejszego (Ogród Botaniczny UJ).

Zatem jak chodzi o prawdziwy biegun ciepła Polski, to też stawiałbym na Dolinę Odry. Przy czym zamiast wskazywać 1 konkretne miasto, biegun ciepła widziałbym raczej jako większy obszar środkowej Doliny Odry.

Wolfer

(Pomyliłem wątek) dlatego dubluję.
Taaak szczególnie Borusowa jest na dopingu w otoczeniu bezkresnych pól :D. Ewidentnie zobrazowany napływ strumienia ciepła południkowo ułożonymi dolinami.

Grzybiarz

Ja bym dodał jeszcze jedną kategorię, tzw. subiektywne odczucie ciepła. Według mojego, najbardziej upierdliwie znosi się upały we Wrocławiu. Byłem kiedyś podczas upału zarówno w Tarnowie, jak i Nowym Sączu oraz w Słubicach. Nigdzie tak się nie zgrzałem i nie czułem dyskomfortu, jak w rodzimym Wrocku. :-)

Adam

Wygląda na to że jeszcze w środę 5 kwietnia na SE Polski przekroczy 20°C -tak utrzymuje GFS. Dodatkowo zrezygnował z silnego ochłodzenia i nawet opadów śniegu, możliwości utworzenia pokrywy śnieżnej ok 10 kwietnia i prognozuje coraz częściej temperatury maksymalne 15-20°C a na zachodzie nawet powyżej 20°C.

Michał

Kwiecień ma ciekawy przebieg temperatur domowych. Od 1 do 14 dnia miesiąca średnie dobowe praktycznie nie rosną mimo szybko rosnącej wysokości słońca na niebie i wydłużającego się dnia, a minimum jest dopiero 10 kwietnia. Dziwne to trochę.

Robert93

To jedynie 30-lecie i różnice mogą wynikać ze szczególnych roczników. W 2003 roku miałem ujemne średnie dobowe pomiędzy 6 a 10 kwietnia i po części może z tego powodu istnieć opisana przez Ciebie sytuacja.

adek

Fajnie, ochłodzenie tylko od czwartku do poniedziałku, a od przyszłego wtorku temp. > 15 st. Fajnie, oby na święta zostało! :)

Lucas wawa

Nie dość, że marzec oszczędził nam wyraźniejszych zimowych „atrakcji”, to na dodatek kwiecień już od samego początku jakby chciał nam przypominać o zbliżającym się już lecie.

I wygląda na to, że w dalszej perspektywie tylko przejściowo ma się ochłodzić (do poziomy z temperaturą w normie lub nieznacznie poniżej niej), a po 10.04 prawdopodobnie ponownie zrobi się ciepło, a nawet bardzo ciepło.

Trzeba przy tym przyznać, że od połowy lutego mamy sporo szczęścia do adwekcji dużego ciepła, niekiedy (jak w miniony weekend) wręcz rekordowego ciepła, które to przy „dmuchaniu” z SW/S/SE coraz częściej ma miejsce…

Konrad

Fusy na dni przed świętami i na same święta piękne ze stabilniejszym wyzem i fajnym ciepłem, mogloby tak zostac ;)

Juhas

Co to za blog realclimatescience.com? Stevena goddarda, prezentowane sa tam zgola odmienne tezy dotyczace AGW..

Arctic Haze ☀️

Antynaukowy. Tu masz nieco o autorze:
https://en.wikipedia.org/wiki/Steven_Goddard

Sylwester

Jeśli się nie mylę mamy chyba teraz fazę neutralną, a temperatura globalną bardzo wysoka 0,7 st aktualnie kwiecień a ze średniej 1960-1990 ok 1st lub więcej czy juz tak zostanie?

Arctic Haze ☀️

Chodzi o ENSO? Tak, właśnie skończyła się zimna La Nina i obecnie jesteśmy w „strefie niczyjej” z indeksem NINO3.4 za ostatni tydzień wynoszącym +0.3.

Chyba rację miał Trenberth, że po kolejnym wielkim El Nino temperatury pozostaną już podwyższone, tak jak po tym z 1998 roku.

Sylwester

Tak właśnie o to chodzi Arctic Haze :-) Dzięki :)

Arctic Haze ☀️

A swoją drogą jeśli ktoś jest ciekaw jak wygląda aktualnie indeks NINO34 to proszę bardzo (pełna rozdzielczość za kliknięciem):

Wyrysowałem od 1998 roku aby widać było porównanie między oboma wielkimi El Nino. Uderzające jest jak mała była La Nino a po tym ostatnim. A to nie wróży dobrze temperaturom najbliższych lat. Tzn. będą wysokie.

Sylwester

Ostatnia la ninia była bardzo któtka i mizerna i nie zdołała odpowiednio obniżyć temperatury globalnej. Tak wiec nie dziwne, że coraz mniej zimnych miesięcy szczególnie latem gdzie juz w zasadzie nie występują w Polsce, a globalnie już ani jeden nie wystepuje. Teraz tylko się zastanawiamy czy przekroczy 1 st dany miesiąc czy rok czy nie .

Arctic Haze ☀️

Piszesz o skutku krótkiej La Niny, a ja myślę o przyczynie. Była krótka bo tropikalny Pacyfik pozostał nietypowo ciepły po El Nino. I to jest właśnie niepokojące.

Sylwester

Tez się tym nartwie bi wczesniej nawet po silnym El Nino mieliśmy normalne La Ninie a teraz wszystko sie pomieszo i po El Nino slaba la ninia lub faza neutralna. Przekroczylismy próg o 1 stopień i juz sie zaczyna walić jak klocki z domino .

Gandalf

@Arctic Haze -Zapewne niepokoi Ciebie (i mnie również bardzo..) ogromna pojemność cieplna Q oceanów.
Q dwóch metrów głębokości oceanów = Q całej atmosfery.
Fizyki nie da się oszukać.
Właśnie Nam to bokiem wychodzi.
Pamiętam, jakby to było wczoraj,(a było to 45lat temu) całodzienny pomiar stygnięcia gorącego bloczka betonowego …- krzywa ostygania.
-Pozdrowienia
M

Lukasz160391

GFS nie doszacował w prognozie dzisiejszych temperatur. Miało być u mnie na południu najwyżej 17 stopni, a jest już 20/21 st.

chochlik

U mnie również dziś przeszło 19 stopni. Kiedy niemal wszystkie modele dawały 15-17 stopni.

Adam

Tak u mnie też tak samo. Zamiast 17-18 stopni, było 20 stopni i słońce.

Lukasz160391

Oto wykres mojej roboty przedstawiający średnie temperatury ze wszystkich miesięcy w 2009 roku – http://images.tinypic.pl/i/00888/r8bg2i9nnyae.jpg Widać wyraźnie, jak odstawał (na plus) kwiecień 2009. Widać też dużą amplitudę temperatur maksymalnych i minimalnych – kwiecień 2009 był słonecznym miesiącem, dlatego nocami były duże spadki temperatur. Najmniejszą amplitudę miał z kolei październik 2009 – i faktycznie, był on brzydki i bardzo deszczowy. Nawet marzec 2009, który był jeszcze brzydszy, miał ciut większą amplitudę. PS. Chcecie, żebym zapodał jeszcze jakiś wykres? Jak tak, to z jakiego roku? Bo dane pogodowe zapisuję od 2005 r. Ostatnio rzadziej się w to bawię, dlatego że mam własną… Czytaj więcej »

PiotrNS

To był najpiękniejszy kwiecień w historii, dla mnie lepszy nawet od kwietnia 2000! W Nowym Sączu temperatura maksymalna w kwietniu 2009 roku tylko raz nie osiągnęła 15 stopni! Tymczasem w gorącym kwietniu 2000 miał miejsce incydent zimowy. Śniegiem poprószyło gdzieś koło 6-8 kwietnia. Jeśli chodzi o moją listę najlepszych kwietni w ciągu ostatnich 20 lat w Nowym Sączu (1997-2016), kolejność jest następująca. 1. Kwiecień 2009 2. Kwiecień 2000 3. Kwiecień 2011 4. Kwiecień 2016 5. Kwiecień 2014 Trzy najgorsze kwietnie, to dla mnie kwiecień 1997, 2001 i 2003. Warto odnotować, że w moim regionie kwiecień 1997 miał większe odchylenie na… Czytaj więcej »

Robert93

Ja nie wspominam kwietnia 2009 całkowicie dobrze mimo wielu pogodnych i ciepłych dni, gdyż w Kielcach prawie w ogóle wtedy nie padało. Stacja Kielce-Suków zanotowała wtedy ledwie 0,5 mm opadu za ten miesiąc. Skutkiem tego była przewaga żółtych, wyschniętych traw pod koniec miesiąca. Skala suszy oczywiście nie była tak duża jak w sierpniu 2015 (gdy dodatkowo uschło w Kielcach sporo drzew) ze względu na niższe temperatury, ale jednak roślinność miała chwilowo duży kłopot.

Lucas wawa

Ocieplenia ostatnio znacznie silniejsze od ochłodzeń (wzg. normy), jednak… Nie sposób nie dostrzec, że wiosenne ocieplenia coraz częściej przynoszą nam już w 2. połowie marca wzrosty Tmax powyżej 20°C, a w kwietniu już nawet powyżej 25°C (miejscami z termicznym latem) i to coraz częściej już na początku miesiąca. Nawet jeszcze dzisiaj i jutro, pomimo pewnego ochłodzenia względem weekendu, miejscami w Polsce C/S/E Tmax osiąga (osiągnie) około i nieco ponad 20°C. Średnia anomalia od połowy lutego do połowy kwietnia (na razie) w skali kraju będzie sięgała ok. +3/+3,5 st. i to względem ‘normy’ z okresu 1981-2010. A przy tym notujemy przyspieszenie… Czytaj więcej »

oliver57

U mnie 9Ruda śląska) ciepło i w kwietniu zero opadów. Wczoraj popadało w Opolu i Wrocławiu a w Zakopanem ulewa. W rejon Katowic opady nie dotarły. Jest zdecydowanie za sucho ,ale aura to nadrobi ,jak nie wiosną to latem.

Sylwester

Moja stacja zanotowała równe 20st w Kozienicach, a teraz jest 17,7st

Lucas wawa

Pomimo, że w weekend w cieplejszych regionach mieliśmy miejscami już termiczne lato i za dnia było wyraźnie powyżej 20°C, to o tym, że to dopiero pierwsza połowa wiosny – pomimo adwekcji masy ciepłej – zdradzały jeszcze niezbyt ciepłe noce.

Przykładowo, w Warszawie między najcieplejszymi dniami 31.03-02.04 z Tmax 20/25°C, noce przynosiły Tmin zaledwie 7/8°C, czyli – jak na adwekcje z południa – były jeszcze dość chłodne. Podobnie było zresztą dość często w przywoływanym tu ostatnio pamiętnym bardzo pogodnym i suchym kwietniu 2009 r.

Michał

Tmax mieliśmy już jak na Kanarach, tylko te noce niestety jeszcze wciąż chłodne…

Robert93

Bez przesady z tymi nocami. Mieszkamy jeszcze w klimacie umiarkowanym (choć ciepłej odmiany). I tak prócz zastoisk chłodu nie było wtedy przymrozków, a wegetacja w tym roku jest jedną z najszybszych w historii. Byle tylko niskie opady nie wstrzymały rozwoju roślinności.

Lucas wawa

Przynajmniej mi chodziło o chłodniejsze noce jak na taką adwekcję ciepła. Bo w ogólności, to i tak były one ciepłe wzg. 'normy’ – wg. której średnie Tmin dla Warszawy na początku kwietnia to +2/+3°C.

Robert93

Jedno, że noce jeszcze w miarę długie – trwały około 11 godzin (a czasu na spadek temperatury było jeszcze nieco więcej).
Drugie i chyba ważniejsze było to, że napływ ciepłego powietrza niosący wysokie temperatury maksymalne o tej porze roku wiąże się prawie zawsze z suchym powietrzem i w związku z jego niską wilgotnością łatwo się ono ochładza.

Adam

A jednak nie takie duże ochłodzenie po bardzo ciepłym, wręcz „gorącym” weekendzie jak straszyły niektóre media. Można powiedzieć, że lekkie ochłodzenie, bo temperatura cały czas oscyluje wokół 20 stopni w większości kraju. Wczoraj i dzisiaj nie było u mnie tak źle W poniedziałek było 19 stopni i zmienne zachmurzenie, wzrost zachmurzenia i deszcz -wieczorem i w nocy. Dzisiaj u mnie było 20 stopni (do południa padało z altocumulusów i wypiętrzonych cumulusów),a później się rozpogodziło i było więcej słońca. Na jutro GFS prognozuje 22 stopni (na SE Polski, z którego jestem), ale przy burzowej i deszczowej pogodzie, czyli jeszcze cieplej niż… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Ciekaw jestem, czy także w Warszawie Tmax przekroczy jutro 20°C, a potem nadejdą opady z burzą (?). To by była już nie tylko namiastka lata w sensie termicznym, ale i konwekcyjnym również.

Adam

@Lucas Wawa
Dzisiaj też prognozowano u mnie burze, ale nic z tego nie wyszło.
Sam myślałem, że będzie burza po do południa niebo było u mnie „zawalone” chmurami kłębiastymi, z których od czasu do czasu padało, odczuwałem nawet „parność” przy temperaturze ok 18 stopni, bo była duża wilgotność powietrza i słońce przygrzewało, ale później się rozpogodziło.

Lucas wawa

Tyle, że jutro mają to być burze na froncie chłodnym – oczywiście jeżeli się pojawią.

Lucas wawa

Ciekaw też jestem, czy najchłodniejsze w najbliższym czasie dni 06-09.04 przyniosą choć lekko ujemne anomalie termiczne (ref. 1981-2010)?

Adam

A jest jakaś norma (okres bazowy) mówiąca o tym, że dla 4 kwietnia średnia temperatura maksymalna wynosi jeszcze poniżej 10 stopni a dokładnie 9 stopni, a w nocy 2 stopnie? – tak twierdzi jeden z użytkowników TP mieszkających w Warszawie. Twierdzi, że ta „norma” powyżej to jest dla okresu bazowego 1991-2016.

Adam

O Warszawę oczywiście chodzi.

Lucas wawa

Moim zdaniem, aby mówić o normie dla pojedynczych dni, to nawet 30 lat byłoby za mało. W końcu tzw. 'normy’ opisują średnie standardy pogodowe, a w przypadku pojedynczych dni mamy zbyt dużą składową losową związaną z tzw. chaosem pogodowym.
Dotyczy to zwłaszcza wartości Tmin, czy Tmax. Wystarczy spojrzeć na prezentowane tu zakresy zmienności temperatury, jak obwiednie co kilka dni „falują” zmieniając się o kilka stopni (względem trendu), a zimą w skrajnych przypadkach nawet o rząd 10 st. A dodajmy, że dotyczy to średniej z całego kraju – w przypadku wybranego miejsca (np. Warszawy) składowa stochastyczna może być jeszcze większa.

chochlik

Jeśli jest to raczej mocno nieaktualna. Norma 1950/80 daje Tmax nieco powyżej 10C dla Warszawy:
http://meteomodel.pl/klimat/eobs/card/tx/clim5180/0404.png

Arctic Haze ☀️

No to jutro warszawiacy będą krzyczeć w wniebogłosy, że ich oszukano bo zimno i mokro.

Sylwester

Temperatura wróci do normy i będą mówić jak to zimno i już w TV mówią

Arctic Haze ☀️

Dokładnie. Zaraz ktoś gdzieś zacznie opowiadać, jakie to tropikalne czynności wykonywała jego babcia w kwietniu przed wojną.

Sylwester

Albo lepiej ktoś kiedyś napisał, ze babcia chodziła w klapkach w połowie stycznia :-) oczywiste przed wojna :-) wyjścia są dwa albo była biedba albo nie normalna lub jescze jedno wyjście było ciepłej niż teraz i obecne ocieplenie to piernięcie do tego co było przed wojna :-) to już oczywiście żart :-)

Sylwester

Kiedyś wyczytalem na TVN meteo chyba i to ze generalnie było cieplej co jest nie prawda :-) Dużo bzdur sie przewija wiec dokładnie juz nie pamiętam :-)

Robert93

Różnice mogą wynikać z tego, że podajesz Tmax z godzin 18 UTC – 18 UTC, a np. podając Tmax dla 6 kwietnia zeszłego roku z godzin 6 UTC – 18 UTC mamy wartość 16,2°C, czyli o 2,8°C niższą.

Robert93

Sprawdziłem dla danych uwzględniających tylko dzienne Tmax i się zgadza:
2016 16,2
2015 5,6
2014 10,4
2013 1,8
2012 5,9
2011 14,1
2010 9,2
2009 16,7
2008 9,5
2007 11,3
2006 6,7
2005 13,2
2004 13
2003 1,2
2002 2,7
2001 14,1
2000 6,8
1999 13
1998 16
1997 3
1996 13,6
1995 11,9
1994 5,4
1993 10,7
1992 8,7
1991 15,5
średnia: 9,8538

Sylwester

Dziękujemy za dane. Czy juz wiadomo cos o świętach jaka temperatura? Wiem, ze na ten moment to czysty fus ale ktoś wie jak się to przedstawia na dziś?

Robert93

Zdecydowanie za daleko. Od 11 kwietnia już duży rozrzut wiązek GFS.
http://wstaw.org/m/2017/04/05/751graphe3_1000___20.6662264151_50.8368016194_.gif

adek

Dziwne prognozy, u mnie widać od czwartku do niedzieli po 10 stopni (miało być początkowo 7-8), w poniedziałek nagłe ocieplenie aż do 18 st i słońce, we wtorek 14, a środa-czwartek 16-17. Dziwnie się to zmienia, bo poniedziałek wcale taki ciepły miał nie być, a tutaj się zapowiada, że może być bardzo przyjemnie…

Sylwester

Kolejna bardzo ciepla noc i mimo, ze jest po godz dwunastej w nocy jest 12,4st i pogodnie

Konrad

W prognozie GFS znów straszydlo temperatura ledwo powyzej zera w Wielki Czwartek i Piątek, ale miejmy nadzieje, ze tak nie będzie i prognozy sie zmienia bo na ten tydzien tez byly kiepskie wróżby a sporo sie zmienilo.

adek

Prognozy są nieciekawe i strasznie niestabilne. U mnie się okazuje, że najbliższy weekend będzie ciepły – w sobotę 14 stopni i słońce i w niedzielę 13, z kolei w poniedziałek nawet 18. A od wtorku ochłodzenie, temp. ma z każdym dniem do świąt spadać o 1 st. i tak we wtorek 14…. a miało być odwrotnie, mam nadzieję, że się to zmieni, bo ja chcę mieć prawdziwie wiosenne święta.

leksa

To są fusy. Znów po najniższych wiązkach. To już będzie druga połowa kwietnia. Więc te straszenie zimą staje się już tylko ciekawostką

Konrad

Oby to się zmieniło i może tak być bo juz kilka razy od polowy lutego ochłodzenia okazywały sie słabsze i krótsze.

Chyba, ze tym razem będziemy mieli pecha.

oliver57

,,Dmuchnąć mrozem” może w maju, a nawet w początku czerwca bez względu na to jak ciepły był marzec i jak ciepły będzie kwiecień. Opadów śniegu tej wiosny na nizinach dalej nie można wykluczyć.

Adam

Zobaczymy. Straszyć opadami śniegu można także w maju i czerwcu. ??

Sylwester

U mnie juz jest 18,8 i kolejny dzień z przekroczeniem 20st będzie najprawdopodobniej bo jest pogodnie. Kolejny piękny dzień

Lukasz160391

W GOP są dzisiaj duże różnice temperatur na tak małym obszarze. Stacja w Pyrzowicach pokazuje już 16 stopni, podczas gdy moja stacja pogody (Gliwice) pokazuje teraz zaledwie 12,8 stopnia…
Chyba ma to związek z tym zachmurzeniem w zachodniej części województwa. Bo nad Katowicami widzę, że jest pogodnie.

Lucas wawa

W Warszawie tuż przed godz. 14. temperatura wzrosła do ok. 19,5°C, więc przekroczenia Tmax 20°C (po raz 4. w tym roku/sezonie i po raz 3. w kwietniu b.r.) bardzo prawdopodobne.

Ciekawe jak duży będzie niebawem „płacz i lament” w przekazach medialnych, gdy pojawi się trochę więcej potrzebnych opadów, a temperatura zbliży się bardziej do 'normy’ (tylko przejściowo będziemy mieli być może lekko ujemne anomalie) wobec ostatnich bardzo ciepłych dni i tygodni…???

Adam

Teraz odsłona GFS zmieniła się diametralnie o 180 stopni lecąc po najbiższych wiązkach – strasząc chłodami poniżej 5°C w dzień przymrozkami w nocy i nawet opadami śniegu z możliwością utworzenia pokrywy śnieżnej.

wojo

śniegu jak śniegu, ale Święta zimne… Może jeszcze się odmieni:)

Lucas wawa

Sęk w tym, że – inaczej niż w styczniu, czy do połowy lutego – od tamtego czasu prognozy większych ochłodzeń (w odróżnieniu od większych ociepleń) się nie sprawdzają, albo okazują się one krótsze i słabsze.

Jednak odpowiedź na pytanie, czy i kiedy się to zmieni (a czego przecież nawet w „erze” AGW nie można wykluczyć) – na razie pozostaje niewiadomą…

leksa

Przy takim rozrzucie wiązek nic nie jest przesądzone. Ale pokrywa śnieżna? Raczej nie

Konrad

Przed chwilą w Wydarzeniach na Polsacie prowadzaca zapowiedziała materiał o burzach i zmianie pogody informując, ze nadciąga… arktyczne powietrze ehhh.

Lucas wawa

I to są tzw. medialni „specjaliści” pogodowi…
Oczywiście, że nie będzie to PA, tylko chłodne PPm. Przy masie PA mielibyśmy jeszcze aurę zimową jak np. na początku kwietnia 2013 r.

Lukasz160391

Chłodne PPm to najgorsza masa powietrza. Wczesną wiosną przynosi temperatury jednocyfrowe, a latem przynosi niskie temperatury rzędu 15-20 stopni. Choć jak mocno pada to jest nawet niewiele ponad 10 kresek, jak np. 31 sierpnia 2010 roku.

Darek Baranów

W Baranowie jeszcze dzisiaj było wyjątkowo ciepło, czyli 19 C przekroczone. W tej chwili grzmi dookoła i już „tylko” 15 C na automacie. Od jutra wraca norma kwietniowa.

Lukasz160391

No bez przesady. Jednocyfrowe temperatury w dzień są normą dla pierwszej połowy marca, a nie dla kwietnia. Z jednocyfrowych temperatur na plusie można być zadowolonym jedynie w środku zimy.

Darek Baranów

Co jest przesadą a co jest normą ?? Miałem kilka dni z max od 19 do 25 C na początku kwietnia. Następny tydzień GFS prognozuje u mnie temperatury w dzień pomiędzy od ok 6 do 18 C. Bez ekscesów zimowych.

Lucas wawa

Właśnie – na E kraju jeszcze „fajnie”, ale i na dłuższą metę, jak na początek kwietnia „nienormalnie”:-)))

Lukasz160391

Ciekawe, czy w tym roku jakiś miesiąc w porze ciepłej zapisze się jeszcze poniżej normy? Czy na taki miesiąc poczekamy do pory chłodnej, a może nawet do przyszłego roku?

adek

Z pogodą to trochę nietrafili…dzisiaj u mnie w Białymstoku 19-20 stopni w cieniu i mnóstwo słońca. Miało padać od 16tej, a tymczasem pogodne niebo, brak jakichkolwiek groźnych chmur…fajnie :) piękna wiosna :) opady teraz się przydadzą, więc liczę, że trochę w nocy popada. A co do prognoz na wielkanoc to mam nadzieję, trzymam mocno kciuki żeby była taka pogoda jak dzisiaj, bo jest naprawdę przepięknie :)

Lukasz160391

U mnie jest na odwrót – pochmurno i 14 stopni (teraz ochłodziło się do zaledwie 12). Choć na oficjalnej stacji w Pyrzowicach było nawet 17 stopni.

Konrad

Zobaczymy co nam wywrozy idąca właśnie nowa odsłona z 12:00 ;)

Michał

Jeszcze do godz. 16 super pogoda, słoneczko świeciło, +20°C, można było się rozmarzyć o letnich wakacjach, a teraz momentalnie przyszły chmury, zerwał się wiatr i radykalnie się ochłodziło. W jednej chwili z lata zrobił się listopad. Pogoda brutalnie przypomniała nam o tym, że to dopiero początek wiosny i przerwała tę sielankę. Powrót z przyjemnej anomalii +7K do beznadziejnej polskiej normy klimatycznej jest jak zimny prysznic na rozgrzane głowy myślami wybiegające już do lata. Pytanie, czy lepiej jak jest „normalnie”, czyli zimno czy jednak lepiej jak nienormalnie, ale za to przyjemnie ciepło?

Konrad

Wielka Środa – Wielkopolska, Ziemia lodzka i Śląsk z pokrywą śnieżną, toz to już podpada pod paranoję.

leksa

Przecież nie ma jeszcze nowej aktualki. Znaczy dopiero się aktualizuje

Konrad

Zobacz przez tabelki gfs, m juz jest, ostatnio szybciej idą tabelki.

leksa

No tak ale to fusy. Do tego czasu prognozy zmienią się nie raz.

adek

raczej to fusy…jeszcze wczoraj miało być 20 stopni w niektórych częściach kraju, pewnie jutro wróci do normy…

Adam

U mnie dość spokojnie – rano było bezchmurnie od od godz. 14 na niebie dominują takie „kalafiory” i było nawet słychać takie „pierdy” – grzmoty, ale nic nie padało.
comment image
Teraz jeszcze bardziej się rozbudowały cumulonimbusy, a przy ich wierzchołkach pojawiły się cirrostratusy.
Temperatura u mnie wynosi 16 stopni aktualnie.

leksa

Oby się nie sprawdziły te absurdalnie zimne prognozy bo to masakra. Święta ze śniegiem w drugiej połowie kwietnia.

PiotrNS

Podobnie było w 2001 roku. Niedziela Wielkanocna przypadła wtedy na 15 kwietnia. Pamiętam, że w nocy z Wielkiego Piątku nasypało u mnie dość dużo śniegu przy lekko ujemnej temperaturze. Pokrywa śnieżna utrzymywała się chyba do końca Świąt.

Michał

Jeżeli rzeczywiście miałyby się sprawdzić dla Polski te czarne scenariusze pogodowe na święta, to oczekuję w zamian za to mega dużej anomalii dodatniej w Arktyce i niech już ruszy wreszcie ten sezon topnienia. Najgorsza możliwa opcja to u nas zimno i tam też zimno.

Robert93

Najgorsza dla Ciebie. Dla ogółu społeczeństwa mniej zła niż ciepła Arktyka i ciepło u nas.

leksa

PiotrNS.Tak faktyczne tak wtedy było. Sprawdziłem archiwa. Pamiętam tą Wielkanoc. Istna patologia pogodowa -10 na 850 hpa koło 15 kwietnia. Ale to pokazuje że niestety może coś takiego mieć miejsce. Ale tym razem widać na prognozie wiązek że to najzimniejsze scenariusze.

Michał

To spytaj tego ogółu społeczeństwa czy wolą mieć ciepło czy śnieg na Wielkanoc.

realista

@ michał
Takie teksty zachowaj sobie na blog u Huberta.

Lucas wawa

„Najgorsza możliwa opcja to u nas zimno i tam też zimno”

>>> W dobie procesu AGW taki scenariusz by mnie nie przerażał, bo to raczej byłoby jakimś wyjątkiem od reguły, a nie trwalszym trendem.

adek

No u mnie leje i to porządnie, cały dzień przetrzymało :) całe szczęście bez burz

Michał

Czas wyciągnąć z szafy zimowe kurtki. +5°C, wiatr i zacinający deszcz. Wrócił typowo polski kwiecień. Dzisiejszy dzień z pewnością będzie zbliżony do normy termicznej. Grupka statystyków będzie uradowana, bo pies i kot znów mają po trzy nogi, tylko reszta społeczeństwa pewnie niekoniecznie.

Michał

Człowiek i pies.

Arctic Haze ☀️

Widzę po takich komentarzach, że mamy tu osoby mające problem z ubraniem kurtki.

Pogoda jest zmienna. Gdyby nie była to nie potrzebni byliby meteorolodzy. Czas to w końcu zrozumieć i przestać rozpaczać przy każdej zmianie pogody.

realista

@Arktic Haze
Michał jest z blogu HUberta i chce jak najszybszego stopnienia lodu w Arktyce i ogólnie wszystkich lądolodów.
I lata 366 dni na dobę.

Arctic Haze ☀️

A co on ma przeciw wszelkim terenom położonym niżej niż 60 m nad poziomem morza?

realista

Nie przejmuje się nimi i tyle.:)

Michał

Przecież nie przyjdzie nagle wysoka na 60 metrów fala jak z filmu „Pojutrze” i nie zaleje tych terenów. Ci ludzie będą mieć baaaaardzo dużo czasu na przeprowadzkę.

Michał

Jak dla mnie zima mogłaby sobie trwać te 2 tygodnie w okresie Bożego Narodzenia i Nowego Roku, ot tak dla urozmaicenia i tyle, wystarczy. Po co aż 3 miesiące? Na szczęście to tylko moje preferencje i to co ja chcę, czy ktokolwiek inny, i tak nie ma tu żadnego znaczenia, nikt z nas o tym nie decyduje. Możemy się tylko biernie przyglądać temu co się dzieje.

Lucas wawa

A ja nie żyję iluzją, że cały czas pogoda „musi” być „wymarzona”. Przecież tak nie mamy z niczym w życiu! Nie wiem, czy potrafiłbym cieszyć się czymś (nawet „fajnym”), gdyby trwało to non-stop…

leksa

Podpisuje się pod wpisem. Niektórzy to tak biadolą jakby to był październik nie kwiecień. Co jak co ale najcieplejsze dni dopiero przed nami i żadne dłuższe czy krótsze ochłodzenie tego nie zmieni

Michał

Ja tylko ubolewam nad beznadziejnie niskimi polskimi normami. Średnia za okres 1980-2010 dla 1 połowy kwietnia wynosi w Polsce coś około +7°C, co zwłaszcza w dobie GO wydaje się horrendalnie niską wartością. Tyle to już bywa osiągane zimą jak Atlantyk szaleje. +7°C to przecież zwyczajnie zimno i tyle. Absurd. Naprawdę nasze wnuki będą się pukać w czoło jak mogliśmy żyć w takiej zimnicy, tak jak obecne młode pokolenie nie może sobie wyobrazić jak ludzie mogli przetrwać tak srogie zimy jak w latach 60 czy 70-tych XX wieku. Człowiek do dobrego (ciepła) szybko się przyzwyczaja. Ostatni zimny kwiecień był bodaj 20… Czytaj więcej »

Michał

„Mi to się wydaje wartością absolutnie normalną.” Pewnie rzecz gustu. Dla mnie +7 to mało i tyle. „Nasze wnuki będą się pukać w czoło, jeśli nie zatrzymamy postępującego ocieplenia klimatu.” Nie jestem tego taki pewien. Może nasze praprapra…wnuki rzeczywiście nas przeklną jak już nie da się żyć, ale wnuki jeszcze mogą nam podziękować chociażby za cieplejsze zimy czy Bałtyk latem. Nawet kosztem „suszy, powodzi, zalewania niżej położonych terenów, gatunków inwazyjnych, fal upałów” itp. bo to właściwie mamy i teraz. Zauważ, że ludzie (szczególnie młodzi) nie lubią srogich zim, bo są przyzwyczajani do wygodnego życia. „Rozumiem, że los starszych Ci jest… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Rozumiem, gdybyśmy mieli przewagę ujemnych anomalii termicznych i to jeszcze sporych. Ale przecież marzec (zwłaszcza jego początek i końcówka), jak i początek kwietnia przyniosły nam sporo dni z wyraźnie dodatnimi anomaliami. A przy tym ostatnio mieliśmy spore usłonecznienie. Z klimatycznego punktu widzenia byłoby to bardzo niepokojące, gdyby takie anomalie miały już dominować. A jeżeli komuś nam nasz klimat nie odpowiada to naprawdę powinien myśleć na poważnie o przeprowadzce (jeżeli tego nie akceptuje), a nie „kibicować” scenariuszom oznaczającym klimatyczne „tsunami” dla naszej planety, w tym docelowo dla nas samych również. A czy wyobrażamy sobie powtórkę z zimnego kwietnia? No cóż –… Czytaj więcej »

Michał

Lucas, chodzi mi o to, że te normy trochę nijak mają się do naszych subiektywnych odczuć. Jak dziś zapytasz ludzi jak oceniają dzisiejszy dzień, to 99% powie Ci, że jest zwyczajnie zimno. Zwłaszcza, że ostatnio zostaliśmy wypieszczeni niezłym ciepełkiem i teraz jest ból jak trzeba wrócić do realiów. A dzisiejszy dzień zapisze się pewnie w normie lub tylko minimalnie chłodny, w co trudno byłoby uwierzyć bez patrzenia w termometr.

Lucas wawa

@Michał
Ale żaden rozumny człowiek nie będzie chciał non-stop takiego ciepła za cenę olbrzymich zmian klimatycznych, w skali całej planety – bo niby skąd miałoby się u nas ono brać…???
Ba, niemały odsetek nawet się z tego cieszy, że w skali roku nie panuje u nas niemalże non-stop aura letnia.

zaciekawiony

Ale wiesz, że średnia obejmuje całą dobę? Może być taka sytuacja, że w ciągu dnia temperatura przekracza 20 stopni, w nocy spada poniżej 10 ale bez przymrozków, i średnia wychodzi 12 stopni. W czasie tych kilku dni, które chwaliłeś jako ciepłe, średnie krajowe nie dochodziły do 20 stopni. Czy to oznacza, że było wtedy zimno?

Michał

Lucas, rozumiem że latem anomalia +7K na dłuższą metę może być już kłopotliwa. Ale wiosną, jesienią czy zimą? Zobacz jak przyroda się w tym roku świetnie rozwija. Najważniejsze aby tylko od czasu do czasu popadało.

Lucas wawa

@Michał
Tylko skąd chciałbyś mieć na trwalej tą średnią anomalię ponad +5 st.? Jeżeli głównie z powodu cyrkulacji (+ kilku innych pomniejszych czynników), to gdzieś dłużej musiałoby być zimno. W przeciwnym razie mamy gigantycznie ocieplenie planety.
Zdroworozsądkowe myślenie przynajmniej mi nie pozwala myśleć egoistycznie…

PiotrNS

Subiektywne odczucia ludzi kłócą się z prawdą też przez to, że ludzie największą uwagę przywiązują do temperatury maksymalnych. Dobrym przykładem jest tu sierpień 2006. Dla wielu osób był to miesiąc anomalnie zimny. Nadszedł po tropikalnym lipcu, często padało, a temperatury często nie były w stanie osiągnąć 20 stopni. Tymczasem właśnie przez częste opady i zachmurzenie, temperatury minimalne były dosyć wysokie, na ogół nie spadały poniżej 10 stopni, co w sierpniu jest normą (spadki grubo poniżej 10 stopni notowano przecież nawet w niezapomnianym sierpniu 2015!). Dlatego wspomniany miesiąc zapisał się jako normalny. Warto wiedzieć też, że w ekstremalnie ciepłym sierpniu 2002… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

@Michał

Idź do lekarza. I to nawet nie ma na myśli psychiatry. Ale musisz mieć chyba problemy z krążeniem.

A najbardziej smutne jest to, ze osoby z takimi dolegliwościami, najbardziej marzące o upale, zazwyczaj pierwsze się przejeżdżają na tamten świat gdy zrobi się naprawdę gorąco przez parę dni i nocy.

Michał

Z tego co wiem to dla osób mających problemy z krążeniem silne mrozy są tak samo niebezpieczne jak upały. Mrozy powodują zwężenie naczyń krwionośnych, przez do serca trafia mniej krwi i tlenu, więc o zawał nietrudno. Problem z zimą jest jednak jeszcze taki, że niskie usłonecznienie powoduje u ludzi niedobory witaminy D, co dodatkowo zwiększa ryzyko zawału. Najwięcej ludzi umiera niestety zimą.

Arctic Haze ☀️

Silne mrozy to perspektywa minimum jakichś 9 miesięcy. Upały możemy mieć za trzy.

grzeg8

@Michał
Polecam wybtać się do Indii – temperatur i słońca Ci nir zabraknie

Michał


Jeśli już, to raczej Wyspy Kanaryjskie. Cieplutko i przyjemnie przez cały rok, 10-11 miesięcy słońca w roku, zero śniegu i mrozu, ale też bez wielkich upałów. Raj na ziemi.

Gandalf

@Arctic Haze – Dokładnie się z Tobą zgadzam.
W 2003r zginęło wiele tysięcy ludzi w wieku podeszłym. Dopiero niedawno podawano dokładne dane, ale straciłem źródło.
Miałem nawet urywek z prasy: „Upał zabija południe Europy”.
Działanie upału uszkadza krążenie i nawet po ustąpieniu już”fali ciepła”daje to wielu Starszym w kość.Odchodzą więc jesienią.
A na klimatyzację Ich po prostu nie stać przy aktualnej cenie en. elektrycznej.
– Pozdrowienia
M

Arctic Haze ☀️

@Gandalf

Według źródła cytowanego przez Wikipedię liczba ofiar fali upałów w 2003 roku wyniosła 52 tysięcy osób.

Artykuł z Wikipedii
https://pl.wikipedia.org/wiki/Upa%C5%82y_w_Europie_(2003)
oraz jego źródło
http://www.earth-policy.org/index.php?/plan_b_updates/2006/update56

Co ciekawe najwięcej ofiar (18 tys.) było we Włoszech, o których mało pisano w samym 2003 roku. Natomiast we Francji prawie 15 tys., w Niemczech 7 tys., w Hiszpanii 4 tys. itd.

grzeg8

@ Michał
Nie wybrałem Indii przypadkowo- Drugi najludniejszy kraj w dodatku mocarstwo atomowe- A teraz pomyśl jaka wspaniała perspektywa przed Tobą obserwacja na żywo wydarzeń historycznych a dużo do anarchii nie potrzeba wystarczy że monsun zawiedzie. A jak nie potrafisz sobie wyobrazić jakie problemy mogą być w tym rejonie świata ze względu na pogodę(a przy zmianach klimatu będzie jeszcze gorzej) to polecam historie powstania Bangladeszu(https://pl.wikipedia.org/wiki/Cyklon_Bhola) a tu delikatny opis wydarzeń (http://historia.wp.pl/title,Wielka-rzez-Bangladeszu,wid,18258690,wiadomosc.html – bo trzeba pamiętać gdzie Indie leża(jak wygląda sytuacja polityczna-czytaj o Pakistanie) i że jest to państwo atomowe.

adek

Niestety, ale przyszły tydzień raczej bez pogodowego szału. Może chociaż na Wielkanoc będzie w miarę ciepło.

leksa

A co to jest szał pogodowy? Jakiś objaw chorobowy? :razz: A tak na poważnie to nie wiemy jak będzie. To że GFS I ECMWF teraz operują chlodnymi prognozami nie znaczy że za chwile to się nie zmieni. To tylko modele prognostyczne. Widziałem prognozy wiązek i tam w uśrednieniu idą do góry po 15.04.

adek

będzie w normie, typowy kwiecień, o to mi chodziło :)

realista

Dziś przy konwekcji możliwe są opady deszczu ze śniegiem, a może i samego śniegu , kto wie.

leksa

U mnie padala krupa. Ale trudno to nazwać śniegiem. Raczej więcej w tym lodu niż śniegu

Darek Baranów

Podobnie u mnie, krupa śnieżna i dosyć silny szkwał. Opady przyszły dla rolników jak na zawołanie.

Lucas wawa

I powiało nam atlantycką „świeżością” Niedawno temu cieszyłem się z przyjemnych ciepłych i pogodnych dni, będących właściwie już namiastką aury letniej. Nadeszło jednak „pogorszenie” – ale, czy do końca aż takie niepożądane i fatalne? W mojej ocenie niekoniecznie, gdyż: 1) Anomalie za minione dni były bardzo spore – w wielu miejscach przekraczające średnio +5 st., co wiadomo nie może trwać „wiecznie”, a co gdyby miało miejsce (patrząc bardziej dalekosiężnie) byłoby raczej niepokojącą oznaką. 2) Aura pogodna przeważnie cieszy – niemniej bez opadów nasza przyroda, zwłaszcza przy wyższej temperaturze, dość szybko zaczęłaby zamieniać się w step (widzę to chociażby po kolorze… Czytaj więcej »

oliver57

Dobrze napisane i zgodnie z moimi odczuciami. Dzisiaj chwiejna masa powietrza nad moim regionem (okolice Katowic). Pogoda urozmaicona:słonecznie chwile na przemian z opadami deszczu i krupy i od wczoraj rana już 10,5mm opadu. Maksymalnie było 9 stopni C.Do Ś.Wielkanocnych jeszcze sporo dni to prognozy będą się zmieniać.

Adam

No i nadeszła taka nijaka chłodna dynamiczna pogoda -raz słońce i większe rozpogodzenie a raz niebo przykrywają wypiętrzone cumulonimbusy dające opady konwencyjne (nawet z gradem).
Ile może średnio kwiecień przynieść jeszcze dni z tmax<10°C?
Mam nadzieję że to już ostatnie dni z jednocyfrowymi temperaturami w tym sezonie i dopiero najwcześniej zobaczymy je w II połowie października.
Wiem że nawet jednocyfrowe temperatury mogą pojawiać w maju i we wrześniu -ale to bardzo rzadko.
O miesiącach letnich nie wspominam bo tmax<10°C byłaby w tym okresie olbrzymią patologią.

Robert93

Jak dla mnie wcale nie nijaka, a bardzo ciekawa. Trochę Słońca, trochę deszczu (chwilami z krupą śnieżną). Wyróżniały się też szybko sunące chmury kłębiaste po niebie (o zmierzchu były ładnie zabarwione). Poza tym spadło nieco deszczu redukując zagrożenie suszą. Jako nijaką pogodę odbieram na ogół całodobowe niskie zachmurzenie ze słabym wiatrem i bez opadów, czyli zupełnie co innego.

Adam

U mnie padał grad. Pogoda była bardzo zdradliwa dzisiaj. Wyciągnąłem grubszą kurtkę.

Finrod


Kwiecień średnio przynosi nawet kilkanaście takich dni, również w zależności od regionu, ale w ostatnich latach np. na SW bez epizodu zimowego w ogóle ciężko o takie dni. W Borach Dolnośląskich na razie zdarzył się tylko 1 i to tylko przez dużą wilgotność i mgłę, ale za to średnia dobowa tego dnia wyniosła 8-9*C.

Lukasz160391

Prognoza z godz 12:00 to jest jakaś porażka. Jeszcze dojdzie do tego, że kwiecień 2017 zapisze się poniżej normy tak jak ostatnio kwiecień z 2003 roku.

adek

niestety, ale tego właśnie powoli zaczynam się obawiać patrząc na prognozy do 22 kwietnia…to jest powtórka marca…oby się to nie sprawdziło :(

leksa

Tylko jak byk widać że już drugi dzień GFS jedzie po najnizszych wiązkach. A tu już lament panika i katastrofa. To nadal są jednakże fusy.

PiotrNS

Nie wiem czy spadek anomalii tegorocznego kwietnia do poziomu z 2003 roku jest możliwy biorąc pod uwagę festiwal ciepła z początku miesiąca.

Michał

We wtorek po bardzo ciepłym poniedziałku czeka nas kolejny „zimny prysznic”. Z +21 do +9°C. Już lepiej jakby było po równo +15°C, bo te wahania tylko sprzyjają przeziębieniom.

Adam

A jednak niestety większe ocieplenie do 15-20 st. C będzie przejściowe jednodniowe.

Hubert

Prognozy jeśli chodzi o Wielki Tydzień są tragiczne. Temperatury poniźej 10 stopni to jest jakiś dramat. Biorąc pod uwagę to, że w moim regionie obecna wegetacja wystartowała najszybiej w historii za mojego życia, to jeśli pojawi się przymrozek, nie będzie zbyt ciekawie. Pozostaje modlić się o poprawę prognoz. Zostało jeszcze trochę czasu.

Lucas wawa

Scenariusz na dni po 12-13.04 na razie w sferze „fusów”. Od połowy lutego nie ziszczały się nam zapowiedzi bardzo chłodne, tak że trudno przypuszczać, że tym razem się one sprawdzą. Choć z drugiej strony nie jest on do końca nierealny.

Michał

Ewentualne straty w rolnictwie to już będzie wyłącznie wina przymrozków, a nie tego, że zrobiło się za ciepło i wegetacja za szybko wystartowała czy coś takiego.

Hubert

Ale chyba logiczne jest to, że im wegetacja jest wcześniejsza i większy jest jej rozwój (nie mam nic przeciwko temu), to straty są większe.

Robert93

Nie do końca, bo w 2013 wegetacja dopiero zaczęła ruszyć około połowy kwietnia i wtedy mniej więcej do około 20.04 przymrozki nie były zagrożeniem.

Michał

Sęk w tym, że przymrozki mogą się pojawić nawet w maju i wtedy na nic się zdaje najpóźniejsza nawet wegetacja.

Robert93

Jednak w maju są one rzadsze niż w kwietniu (a szczególnie w pierwszej połowie kwietnia).

Lucas wawa

M.in. dlatego wolę jak częściej ujemne anomalie mamy zimą i na początku wiosny, niż od kwietnia naprzód (po ciepłej zimie).

Darek Baranów

Zapewniam, że temperatura dobowa poniżej 10 stopni to nie jest tragedia. Jeśli chodzi o kwiecień na terenie Polski.

adek

Dzisiaj po raz pierwszy w Białymstoku była wiosenna burza. Co ciekawe ona była tylko w części miasta, gdzie np. w centrum nie spadła ani kropla deszczu. Tam gdzie była burza (akurat w rejonie mojego zamieszkania) nieźle padało przez godzinę i w dodatku padał też grad. Parę razy zagrzmiało i pobłyskało.

podlasianin

Nieźle, u mnie też gdzie tymczasowo mieszkam padał grad a kolega z centrum pisał, że u niego nie padało :P

Konrad

UM daje od jutra do niedzieli (Wielkopolska) non stop niskie chmury jak w listopadzie czy to możliwe, żeby niskie chmury utrzymywały sie w kwietniu?

Adam

Niestety sezon na największą częstotliwość występowania niskich chmur (stratus, stratocumulus) trwa od października do kwietnia, a czasem nawet już we wrześniu jest dużo stratusów.
Pamiętam, że rok temu pod koniec maja niskie chmury nie ustąpiły na zachodzie Polski, pomimo że słońce już świeci bardzo wysoko i przez to było chłodniej niż zapowiadano.

Michał

Mamy pierwszą w kwietniu anomalię ujemną – 0,12°C dla 06.04.
http://meteomodel.pl/klimat/poltemp/akt_mon/daily/20170406.anom.png

Lucas wawa

A dzisiaj może być jeszcze ciut niższa. Pomimo bardzo ciepłego początku miesiąca, wygląda na to, że kwiecień będzie pod tym względem bardziej urozmaicony, niż marzec.

chochlik

Wczorajsza prognoza ECM na I dzień wygląda jak ponury żart. Większość Europy w okowach chłodu (oprócz tradycyjnie Płw. Iberyjskiego), ale T850 nad Finlandią i Szwecją spadające poniżej -16C??! Toż to zima pełną gębą.
http://www.meteociel.fr/modeles/ecmwf/runs/2017040612/ECM0-240.GIF?06-0
A teraz hit:
comment image
:shock: :lol:

Hubert

A już miałem piękne marzenie o 20 stopniach na święta. Niestety wygląda na to, że jest scenariusz mało realny.

Lucas wawa

Także ranny GFS podtrzymuje zapowiedzi okresów z przymrozkami w 2. dekadzie kwietnia.

Konrad

Niestety ale slabe prognozy na Wieki Tydzień (poza poniedziałkiem) stają sie coraz pewniejsze i co najgorsze tak miałoby być nawet podczas świąt, bo co jak co ale temperatury maksymalne rzędu 5-10 w połowie kwietnia to juz mało i sporo mniej od normy.

Dosyć, że święta tak późno w tym roku to jeszcze takie coś, jak pech to pech.

Lucas wawa

Także ranny ECMWF podtrzymuje prognozę sporego ochłodzenia w okresie (przed)świątecznym. Gdyby się to sprawdziło, po raz kolejny Wielkanoc mogłaby okazać się chłodniejsza od Bożego Narodzenia. Ale jeszcze zobaczymy…???

Konrad

To zakrawa o paranoję przy tym bardziej takich długich juz dniach.

A i jeszcze się okaże, ze dni 1-2 kwietnia byly najcieplejsze z całego miesiąca i nic poza tym – taki paradoks.

adek

bo pewnie tak będzie, prognozy dzisiaj są jeszcze gorsze niż wczoraj, ja liczę że jakimś cudem zrobi się w Polsce w Wielką Sobotę +15 i przyjdzie jakiś wyż, bo czwartek, piątek to jakaś tragedia u mnie :/ jak na połowę miesiąca to bardzo słabo…

Arctic Haze ☀️

Nie wiem skąd to przekonanie, ze Wielkanoc to rodzaj majówki.

Żyję na tyle długo na tym świecie aby być zadowolonym jeśli na Wielkanoc nie leży śnieg. A w tym roku to nam raczej nie grozi.

Jeśli już na coś narzekać to nie na temperaturę, a na to, że będzie zapewne mokro.

Konrad

U mnie to nie rodzaj majówki tylko nie czas na temperatury jakie są zapowiadane tym bardziej w połowie kwietnia, wystarczyłoby +/- 15 stopni nie musiało być zaraz 25 a tu nawet 10 może nie być.

realista

Dodam, że kwitnienie drzew owocowych na początku kwietnia nie jest normalne, zazwyczaj miało to miejsce w po 20 kwietnia, Teraz jest szansa , że wszystko przemarznie.

chochlik

W centralnej Polsce drzewka owocowe wręcz obrosly kwiatami. Jeśli przepowiadane na przyszły tydzień przymrozki rzeczywiście się pojawią to może być katastrofa.

Sylwester

Bo większość tak piszących myślą, że mamy klimat zwrotnikowyi 30st i słońce w Wielkanoc powinno być, a w lipcu 40 najlepiej. Szkoda gadac.

leksa

Arctic Haze. Pamiętam że w 2001 roku. Wielkanoc 15 kwietnia i padał wtedy śnieg przy podobnej sytuacji barycznej.

Darek Baranów

Żałuję że nie zrobiłem parę lat temu zdjęć, kiedy ludzi szli z koszykami święconki w śniegu po kostki.Albo i więcej. Do tego jeszcze pięknie świeciło słonce.

Arctic Haze ☀️

No właśnie. To się mieści w granicach możliwości kwietnia.

Dlatego narzekanie na TMAX = 10 C w kwietniu należy uznać za nieszkodliwe dziwactwo.

Konrad

Proponuję cieszyć sie najbliższą niedzielą i poniedziałkiem bo chyba szybko nie wrócą.

leksa

Radziłbym aby powstrzymać się z wróżeniem bo póki co to nadal „fusy”

Konrad

Ok ale nawet uśrednione wiązki nie są szałowe.

Michał

Nie wiem jaka wyszła nam dokładnie średnia temperatura za ostatnie Boże Narodzenie, ale jeśli prognozy się sprawdzą, to Wielkanoc może być niewiele cieplejsza. Mimo dłuższego o 6 godzin dnia i mimo słońca świecącego o 30° wyżej na niebie.

realista

Kwestia cyrkulacji powietrza i tyle, słońce ma mało do rzeczy w tej kwestii. Adwekcja z południa i mamy 25, a z północy to plus 3 i opady śniegu z konwekcji.
Kwiecień plecień, większość o tym zapomina.

mottus

Właśnie się wyczyściło niebo nad moją miejscowością (na południe od Białegostoku). Nie wiem czym wytłumaczyć to zjawisko, dość często się zdarza w porze ciepłej, np. gdy dookoła widzę Cb-ki, a nad głową mam czyste niebo.

Marcin D

Ciekawe jakie byłby komentarze gdyby 2 kwietnia okazał się najcieplejszym dniem roku? Ciekawe czy była kiedyś taka sytuacja, że wiosenne tmax było wyższe od letniego w skali całego kraju?

Lukasz160391

Jest to nierealne.

grzeg8

Nierealne?myśle raczej mało prawdopodobne żeby to był t max dla całego roku -chyba że któryś wulkan wyrzuci znaczne ilości popiołów do stratosfery

Arctic Haze ☀️

Musiałby to być jakiś wulkan w naszych (mniej więcej) szerokościach geograficznych.

Bo po wybuchach tropikalnych wulkanów następne lato u nas jest zwykle bardzo ciepłe (szczególnie we wschodniej Polsce). Tak było po wybuchu Tambory:

Po Krakatoa (lato 1884) też był bardzo ciepły jak na tamte czasy lipiec i wrzesień, a tylko sierpień nawalił.

Natomiast po Pinatubo to po prostu lato u nas szalało:
http://meteomodel.pl/BLOG/?p=8364

chochlik

Na mojej stacji, którą prowadzę od kwietnia 2014, jeśli chodzi o kwiecień właśnie to do dzisiaj Tmax kwietnia dzierży dzień 5 kwietnia 2016, natomiast Tmin 26 kwietnia 2016. Mamy tu więc do czynienia z całkowitą odwrotnoscia normalnego trendu temperatury dla tego miesiaca.
http://pabianice-meteo.cba.pl/basic.php

Lukasz160391

Jak zrobiłeś takie tabelki?
Na pewno trzeba stworzyć stronę na hostingu, ale co dalej?

Marcin D

Fajna mapka aktualnej temperatury w Rumunii.
http://www.meteoromania.ro/images/clima/temperatura_orara.png

adek

Prognozy coraz gorsze, ale jaja. Dosłownie. U mnie w Białymstoku po tym tygodniu zrobiło się zielono jak nigdy, dawno tak wcześnie nie było już fajnie.
Może będzie niespodzianka i akurat na wielkanoc dostaniemy lekkie ocieplenie, a zimno będzie tylko w tygodniu?

Lukasz160391

Według prognoz ma prawie codziennie padać do końca miesiąca.
Ale i tak znajdą się tacy, którzy będą nam wmawiać, że jest dalej susza :D

podlasianin

U mnie na razie od tygodnia codziennie jest bardzo dużo słońca, przeważa bezchmurne niebo, dopiero dzisiaj przejściowo było więcej chmur, ale i tak świeciło słońce. Wczoraj nad ranem spadło ok 15l deszczu, więc warunki do rozwoju roślinności idealne. Ostatnio w 2001 roku w kwietniu mieliśmy bździnę i wątpię, by do końca miesiąca miało padać

Finrod

Na SW nie ma suszy już od dawna. Wegetacja mocno ruszyła nie tylko z braku przymrozków i od wysokich temperatur, ale i od licznych ostatnio opadów, nawet niezłych jak na kwiecień, bo w maju dopiero zdarzają się większe deszcze. A to nie genuany teraz będą nam psuły pogodę w kwietniu według prognoz?

leksa

Serio? Po takich ilościach opadów jakich w marcu było niemało. A tak w ogóle to prognozy nie sięgają końca miesiąca póki co. Naprawde nie ma co analizować „fusów”

Adam

@Łukasz160391
Zgadzam się w 100%. Ciekawe jakby niektórzy zareagowali gdyby np. przez pierwsze 10 dni danego miesiąca spadła prawie 5-krotność sumy opadów dla danego miesiąca, a przez następne dni aż do końca miesiąca (czyli 20 dni) by wogóle nie spadła ani kropla deszczu.
Pod względem klasyfikacji meteorologicznej taki miesiąc byłby skrajnie wilgotny, a w odczuciach subiektywnych bardzo suchy.

Darek Baranów

Susza ma to do siebie, że jest postrzegana z różnych punktów widzenia. Czasami mam wrażenie, że ludzie pojmują ją z punktu widzenia ” syndromu dnia poprzedniego”, albo weekendowej wycieczki. Tutaj np są dane bardziej realne : http://www.susza.iung.pulawy.pl/komentarz/

Adam

To dzisiaj będzie chyba pierwszy dzień, który rozpocznie jakąś serię dni z temperaturą poniżej normy od połowy lutego. Dni 26 marca i 6 kwietnia z anomaliami odpowiednio: -0,23 i -0,12 nie liczę, bo można je zaokrąglać do normy.
Na mapie anomalii w prognozie na najbliższe 10 dni już widać po raz pierwszy od dłuższego czasu niebieskie kolorki
http://meteomodel.pl/klimat/gfsanom_eu.png

Michał

7 kwietnia z anomalią -0,68 możesz już zaliczyć do dni chłodnych.

Lucas wawa

Powiedzmy do lekko chłodnych i to wzgl. normy 1981-2010 (i bieżącej 1991-2016).

Lucas wawa

Kwiecień trochę nam jednak poprzeplata? Dość konkretnie skończyła się nam w tym roku termiczna i pogodowa zima – i zarazem nieco wcześniej, niż wynikałoby to z ‘norm’. Przede wszystkim jednak, za sprawą 6-7 tygodni z wyraźną dominacją dodatnich anomalii termicznych (okresowo sporych), szybko rozpoczęła się termiczna i fenologiczna wiosna – tak, że mamy obecnie około półmiesięczne przyspieszenie rozwoju wegetacji. W ostatnim czasie, słuchając zapowiedzi medialnych odnosiłem już nawet wrażenie, że „normalna kwietniowa” wiosna to właśnie taka jaka miała miejsce na początku miesiąca, podczas gdy teraz zrobiło się nam „nienormalnie” zimno (lub coś w tym stylu). Tymczasem, zgodnie ze znanym ludowym… Czytaj więcej »

Darek Baranów

@Lucas wawa – tak w skrócie, kwiecień zazwyczaj przeplata. Przymrozki i związane z tym zagrożenia dla roślin i dzikich zwierząt to już odrębny temat. Wiele zmiennych.

Lucas wawa

Zauważ, że w tym przysłowiu mowa głównie o możliwości przeplatania między akcentami/epizodami zimowym a letnimi.
I jak spojrzymy na krzywe anomalii na pewno mniej strat mamy, gdy częściej ujemne są one w końcówce zimy i na początku wiosny, a później częściej dodatnie – niż, gdy jest odwrotnie (a co być może po bardzo ciepłych ostatnich ok. 6-7 tygodniach przed nami…).

Grzybiarz

Dzisiaj byłem we wrocławskim Parku Szczytnickim. Zrobiło się już pięknie zielono, ale niestety, cały dzień był zimny, pochmurny z często padającą mżawką. Momentami wiał silniejszy, nieprzyjemny wiatr. Wegetacja jest już w zaawansowanym stopniu i oby tylko nie przyszły przymrozki.

Jeżeli sprawdzą się zimne prognozy na przyszły tydzień to do bani po całości. ;-( Może jednak pogodowy „pech” nas ominie?

Konrad

Dzisiejszy GFS z rana troszkę cieplejszy na Święta, może znów zacznie się „proces” zmniejszania chłodu na rzecz ciepła???

Lucas wawa

W sumie to korekta niewielka, ale zawsze coś.
Generalnie na większe ciepło (poza 10.04) na razie się nie zanosi. Tak jak przypuszczałem, przed nami dni z temperaturami częściej w normie, a od 11.04 (nieco) poniżej niej i z aurą zmienną.

wrocław

Niepokojące prognozy po Świętach ( 18.04.). T max ledwie 10-12 stopni, a nad ranem … przymrozki :shock: w modelu gfs 8.04. z 6 UTC. Mam nadzieję, że to się nie sprawdzi, tym bardziej, że nie widać większego ocieplenia ( t max pow. 15 stopni) do 20.04. To moim zdaniem najmniej prawdopodobny, czarny scenariusz.

adek

a moim zdaniem bardzo prawdopodobny….niestety :( patrząc na coraz gorsze prognozy na święta to bardzo możliwe

Arctic Haze ☀️

Nad samym morzem to w kwietniu 10-12 C to byłaby całkiem przyzwoita temperatura.

Michał

Dzisiaj lekka poprawa pogody i bardzo umiarkowane ciepełko, nie ma nawet 15°C, jednak pewnie wg normy to już będzie „za ciepło”.

Arctic Haze ☀️

@Michał

W mieście na które wskazuje Twój numer IP, 15 C to byłoby ze trzy stopnie ponad dzisiejszą normę TMAX.

adek

u mnie jest 10-11 stopni i jest prawie bezchmurnie, ale dzisiaj jak dla mnie jest chłodniej niż w czwartek i piątek, bo wieje silniejszy wiatr i odczuwalność chłodu jest niezła…

PiotrNS

Dziś mija 14 lat od jednego z najbardziej niezapomnianych pod względem pogodowym dni. 8 kwietnia 2003 roku miał u mnie miejsce całodobowy mróz (maksymalnie -1 stopień), a przy tym dość mocne opady śniegu trwające od rana do nocy. Utworzyła się naprawdę gruba pokrywa śniegu (jakieś 10-15 cm), która szczelnie pokryła roślinność. Patrząc na te obrazki nie chciało się wierzyć, że to już 8 kwietnia, tym bardziej że po mroźnej, trwającej od października zimie 2002/2003 wszyscy chcieli nareszcie zaznać ciepła. Ostatecznie czekanie opłaciło się, bo na przełomie kwietnia i maja temperatura, która dotąd miała problem z osiągnięciem 20 stopni, nagle wystrzeliła… Czytaj więcej »

Lukasz160391

Sierpień 2003 był nawet niezły, porównywalny do sierpnia 2002. Ale jednak na zachodzie Europy lato 2003 było znacznie cieplejsze. Ale czy przyjemniejsze? To już kwestia gustu, ale ja nie chciałbym mieć w dzień w dzień temperatur z przedziału 35-40 stopni jakie były we Francji w sierpniu 2003 roku.

PiotrNS

Mam na myśli lato w Polsce, nie we Francji.

Lukasz160391

Widzieliście najnowszą prognozę GFS z godz 12?
To jest po prostu coś niebywałego. Im bliżej końca kwietnia, tym temperatury w prognozie są coraz niższe. Skandal…
Większość kwietnia będzie już stracona, więc może maj nas pozytywnie zaskoczy, zwłaszcza na długi weekend?

realista

Idzie wielka, epoka lodowa, Deni-aliści beda triumfować. :mrgreen:

Lukasz160391

Jak kwiecień okaże się najzimniejszy od 2003 roku to dopiero będzie się działo ;]
Ale jednak w to wątpię, ale jeśli faktycznie przez długi czas będzie zimno, to kwiecień 2017 może będzie miał podobną anomalię co kwiecień 2013. Bo o pobicie kwietnia 2003 to będzie bardzo ciężko, musiałaby chyba przyjść wtedy zima.

realista

Podejrzewam ,że tak będzie do grudnia, a potem dalej. :P

Lucas wawa

Na razie poczekajmy na jak długo i jak bardzo przejdą na minus anomalie w przyszłym tygodniu (?). Przecież zrozumiałe, że nierealne jest utrzymywanie się niemalże non-stop tak dużego ciepła (wzg. normy) z jakim mamy do czynienia od połowy lutego. Z drugiej strony, nie jest powiedziane, że aura musi popadać w skrajności między latem a zimą – przykładowo w dniach 06-09.04 Tśr wypadnie w pobliżu normy.

Arctic Haze ☀️

Wiem, że żartujesz ale to niestety prawda, ze idioci „globalne” rozumieją jako „w mojej miejscowości”.

leksa

Dlatego mało realna prognoza. Coś się ostatnio ten GFS zaciął jeśli chodzi o zimne prognozy. Dla odmiany poranny ECMWF był cieplejszy.

oliver57

Zimny kwiecień ,toż to szok skandal i chyba początek epoki lodowcowej :evil: :razz: . Mam ważniejsze sprawy ,,na głowie” i nawet 10 cm śniegu w Święta Wielkanocne nie zdziwi. Jak otworzą, zamknięte już stacje narciarskie w Beskidach to wyjmę z szafy narty nasmaruje i pojadę do Szczyrku poszusować.Kiedyś musi wiosną ,,dmuchnąć mrozem”. Zapewne w maju będzie sporo dni goących.

chochlik

@oliver57
Ty pojedziesz w góry, zrobi tak może jeszcze z 2-3% rodaków, ale reszta będzie obżerała się przy stołach, obalając przy okazji kielich za kielichem ;-]

realista

A czemu uważasz , że ktoś się obżera w święta.Pić zapewne będą. :P

realista

@ Michał Kopacki
Poradzi sobie, bo najwyżej w tym roku nie będzie owoców . :P
W sklepach będą bardzo drogie.

Grzybiarz

– to prawda. Im pogoda bardziej w kratkę, tym większa konsumpcja przy świątecznym stole. A nie o to w Święta chodzi…

Lucas wawa

Wieczorny ECMWF też za sporym chłodem w 2. dekadzie kwietnia, zwłaszcza od Świąt (T850 nad Polską okresowo rzędu -6/-10°C).

grzeg8

Jak przeczytałem ten komentarz to miałem wrażenie żę pomyliłem wątek i czytam stary post bo oglądałem tą prognozę GFS z 12 i nie widziałem chłodu :) – wiec z ciekawości przeglądnąłem jeszcze raz i rzeczywiście jest chłodna co ciekawe któryś raz zauważyłem że dopiero komentarz zwraca moją uwagę na odbiegająca prognozę w którąś stronę.(Dużo,dużo bardziej to przerysowuje niż w rzeczywistości) Dziwne zjawisko widzieć te same temperatury i różnie je postrzegać niż ktoś inny- Ale myślę że znalazłem powód : Po prostu ostatnio czytam o Antarktydzie wiec wszelkie temperatury wydają się wysokie z tym porównaniem. Może ten efekt to też wszelkiego… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Jestem niemalże pewien, że gdy w przyszłym tygodniu nadejdą u nas dni z anomaliami już chociażby 0/-3 st. pojawią się głosy drwiące z globalnego ocieplenia.
Ale już to, że w weekend 01-02.04 mieliśmy średnie anomalie +7/+8 st. te same osoby nie będą już pamiętały – być może nawet pod przykrywką, że „tak być u nas powinno”…

Robert93

Taki „skandal”, że średnia wiązek jest przeważnie o około 1-2°C niższa od normy 1981-2010. :P
http://wstaw.org/m/2017/04/08/987graphe9_1000___20.6662264151_50.8368016194_.gif

adek

Wiecie co mnie najbardziej boli w tych prognozach? To że u nas coraz częściej brakuje prawdziwej kwietniowej wiosny (czyli temp. w okolicach 15 st.)… u nas od dłuższego czasu jest albo od razu +23 (tak jak w miniony weekend) albo +8 (tak jak będzie od wtorku). Nie ma nic pomiędzy tymi dwoma skrajnościami i to jest najgorsze. :/ Co do świąt wydaje mi się, że tragedii raczej nie będzie i prognozy się zmienią – w końcu mamy jeszcze tydzień. Ten weekend z tego co pamiętam początkowo zapowiadał się bardzo zimno i deszczowo, a nie jest jeszcze tak strasznie.

Lucas wawa

Ostatnie dni, tzn. 06-09.04 przynajmniej termicznie przyniosą nam 'normalną’ kwietniową wiosnę.

Michał

Ten kwiecień ma przebieg temperatury zupełnie jakby to był październik. Początek miesiąca najcieplejszy, a im dalej, tym gorzej.

Lucas wawa

Podobnie jak rok temu. Widać także, że kwiecień najprawdopodobniej nie podzieli losu marca z tak wyraźną przewagą dodatnich anomalii termicznych (choć zaczął się właściwie „wybuchowo”).

A patrząc na prognozy nie należy już raczej pytać, czy będą jeszcze choć w części kraju (także poza górami) przymrozki, co jaka będzie ich skala + czy będą jeszcze opady także stałe…(?)

realista

Jak ja uwielbiam przesądzanie o danym miesiącu w pierwszej jego dekadzie.
Fusiarze fusiarze/.
Jak dzieci, po 20 wystarczy duże ocieplenie z temperaturami do 25 stopni i kwiecień ma wys. anomalie.

Lucas wawa

:

Chyba nie do końca zrozumiałeś sens zdania (cytuję):
„Widać także, że kwiecień najprawdopodobniej nie podzieli losu marca z tak wyraźną przewagą dodatnich anomalii termicznych”.

>>> Ja przecież nie przesądzam o całym miesiącu, tylko o tym, że nie będziemy mieli niemalże non-stop (jak w marcu, z małym wyjątkiem 26.03) dodatnich anomalii termicznych.

Arctic Haze ☀️

Kwiecień wrócił w okolice normy termicznej, po ciepłym marcu.

Czy to naprawdę powód do robienia w portki ze strachu?

chochlik

Jeśli będzie się to wiązać z przymrozkami to tak. Aktualnie wszystko kwitnie, gdyby nagle przyszły przymrozki to będziemy mieć istny pomór w sadach.

realista

@ chochlik tutaj masz racje, dodatkowo jak będzie zimno, to pszczoły nie wybiorą się na zapylanie. Trzmieli jest zbyt mało, by dały rade, bo one zimna specjalnie się nie boją i widziałem nawet jak latają w czasie niewielkiego przymrozku.

Michał Kopacki

Spokojnie, przyroda sobie poradzi lepiej, niż człowiek srający z frustracji, że mu dupa zmarznie.

realista

@ Michał Kopacki
Poradzi sobie, bo najwyżej w tym roku nie będzie owoców . :P
W sklepach będą bardzo drogie.

Może ktoś osunąć ten sam wpis wyżej?

realista

Błąd się wkradł ” usunąć”

leksa

Z pewnością dla niektórych to tragedia zwłaszcza do tych co wierzą w długoterminowe fusy. Bo 3 dekada kwietnia to wciąż jedna wielka niewiadoma.

chochlik

Ale po co szukać 3 dekady? Przymrozki mogą u nas wpaść już w przyszły piątek/sobotę lub tuż po świętach.

Darek Baranów

Tak poza tym, przecie nie ma jeszcze połowy kwietnia. Gdzie tam do przysłowiowej „zimnej Zośki”?. Niestety – przymrozki w Polsce są częste nawet w połowie maja. Widziałem któregoś roku wczesne ziemniaki, które wieczorem sięgały po kolana, a rano leżały na ziemi jak naleśniki.

Michał

„Tragedia pogodowa, znów spadną tony niepotrzebnego deszczu, czegoś takiego nigdy nie było, beznadziejny klimat, prawie non-stop zimno, najlepiej do Hiszpanii wyjechać.” To komentarze do prognozy 16-dniowej na tp o wymownym tytule- nie takiej pogody chcieliśmy w kwietniu. Ale to jeszcze nic! Narzekanie to się dopiero zacznie, jak to ochłodzenie przyjdzie na dobre. Zobaczycie.

Finrod

Jak można tak napisać o tych opadach i to w kraju ubogim w wodę?!

Lucas wawa

Zwracam uwagę, że większość z nas (w tym ja również) nie przesądzamy jeszcze o całym miesiącu, tylko komentujemy chłodniejsze zapowiedzi na dni od 11.04 – oznaczające po raz pierwszy od połowy lutego więcej niż symboliczne i krótkotrwałe ujemne anomalie termiczne.

Michał Kopacki

Ochłodzenie na Wielkanoc – Ocieplenie na Boże Narodzenie, to już chyba się stało tradycją :lol:

adek

akurat w tamtym roku wielkanoc była 27-28 marca i było cieplej niż w tym roku się zapowiada…

Michał Kopacki

W poprzednich latach za to tak kolorowo nie było. W 2008, 2012, 2013 padał śnieg, przynajmniej jednego świątecznego dnia. Podczas bardzo ciepłego kwietnia 2009 najchłodniej było właśnie na Wielkanoc. Ostatnia bardzo wiosenna Wielkanoc, jaką pamiętam to Wielkanoc 2000 (właściwie letnia). W 2011 zapowiadało się nieźle, ale w centrum pogoda się popsuła. W 2005 było słonecznie, ale niezbyt ciepło.

Lukasz160391

W 2014 była niezła pogoda na Wielkanoc

Adam

Racja w 2014 czy w 2011 była spoko pogoda na Wielkanoc.

PiotrNS

W Wielkanoc 2011 przeszła u mnie burza z gradem :) Było jednak naprawdę ciepło, temperatura ułożyła się na poziomie 22 stopni.
Któż by się wtedy spodziewał, że tydzień później wróci zima…

Michał

O ile z tym ochłodzeniem na Wielkanoc nie jest tak regularnie, o tyle Boże Narodzenie bez śniegu stało się już niemal polską tradycją. To zadziwiające, że rok w rok w BN jest ciepło. Nawet w bardzo zimowym grudniu 2010 w sam raz na święta dotarła duża odwilż. To samo w 2005. Nie potrafię sobie tego jakoś racjonalnie wytłumaczyć. Zwykły przypadek, zrządzenie losu, zbieg okoliczności? Może i tak, ale już kilkanaście lat z rzędu to samo? Żeby sięgnąć do naprawdę zimowych świąt trzeba się cofnąć bodaj aż do roku 2002.

PiotrNS

Boże Narodzenie w 2010 roku, to był najbardziej ironiczny pogodowo dzień jaki przeżyłem. Przez cały grudzień trzymał mróz (nawet -20 stopni), tymczasem akurat 23 i 24 grudnia temperatura przekroczyła 10 stopni, a w godzinach południowych padał deszcz. Śnieg zaczął się topić, a gdzieniegdzie pojawiły się zielone plamy ziemi. Wieczorem niebo się rozpogodziło. Tymczasem tuż po Świętach, gdzieś 27-28 grudnia przyszły wielkie opady śniegu. Nowy Rok witaliśmy w hałdach białego puchu.
Właśnie z powodu ciepłych Świąt BN, jako bardziej zimowy wspominam grudzień 2002.

adek

u mnie w ostatnich latach na NE prawdziwej zimy na święta nie było…ostatnio sporo śniegu leżało w 2010 w BN, ale była też odwilż, a tak od tego czasu co roku jest ciepło i czasami zdarza się, że jednego dnia świątecznego pada śnieg i jest w okolicach 0.

Adam

No niestety taki paradoks panującej pogody w tych Świętach w naszym klimacie.

adek

Coraz zimniej na święta, wczoraj przynajmniej 11-12 st. w poniedziałek świąteczny miało być, a dzisiaj 7… i deszcz :(. Do 24 kwietnia bez żadnego ocieplenia….

Greg20

Mapa USA położona na mapę Europy http://www.crazynauka.pl/tak-wyglada-mapa-ameryki-polnocnej-naniesiona-mape-europy/ wraz z wyjaśnieniem dlaczego w Europie jest cieplej

Lucas wawa

Chłodna 2. dekada kwietnia, w tym także Wielkanoc (?) Wygląda na to, że kwiecień (do końca miesiąca) nie przedłuży nam już okresu ze zdecydowaną przewagą dodatnich anomalii termicznych jaką mamy w Polsce od połowy lutego. A przy tym, po raz kolejny zanosi się na to, że podczas gdy na Boże Narodzenie mieliśmy adwekcję ciepła, to w okresie wielkanocnym będziemy mieli adwekcję chłodu (PPmch/PA), przy dominacji cyrkulacji z NW. A w takim przypadku w pogodniejsze noce i poranki przymrozki mamy nieuniknione. Niewykluczone też, że pojawią się jeszcze opady nie tylko deszczu, ale i stałe/mieszane również. Niedobrze, że większe ochłodzenie następuje po… Czytaj więcej »

leksa

Dziwi mnie tylko jedno. Jak można używać w stosunku do pogody i zjawisk meteorologicznych słowa „przesądzone ” Nie żebym się czepiał ale używanie tego słowa w stosunku do natury w której zjawiska zachodzą często w sposób chaotyczny jest conajmniej dziwne. Choć oczywiście to że się od wtorku ochłodzi jest już pewne na 99%.

realista

@ leksa
Przywyknij, bo lukas zawsze mówi, że miesiąc jest już przesądzony, nawet jeśli to 5 jego dzień.
Ja już nie zwracam na to uwagi, bo to jak rzucanie grochem o ścianę.
Dla świętego spokoju nie czytam tego.

Lucas wawa

„I choć ochłodzenie od 11.04 jest już przesądzone”

>>> A co w tym zdaniu jest nieprawdziwego? Przecież 11.04 mamy za niespełna 48h i KAŻDA prognoza wskazuje na ochłodzenie i to przynajmniej umiarkowane (jeżeli nie silniejsze).

kslawin

O tempora! O mores!

postimage

Arctic Haze ☀️

Artykuły nawet z Nature mogą się mylić. Jeśli jednak zaprzecza im ktoś kto ich nie czytał, a co gorsza nawet nie jest w stanie przeczytać ze zrozumieniem (i nie mówię tu nawet o języku angielskim ale o treści), to znaczy, że jedynie puszcza parę uszami.

Adam

No cóż mimo że mieszkamy w kraju gdzie klimat jest umiarkowany ciepły przejściowy to mamy mnóstwo niedogodności klimatycznych Ciepłych miesięcy ze średnią miesięczną temperaturą powyżej 10°C mamy tylko 5 na 12 Przymrozki i opady śniegu mogą występować nawet przez 10 miesięcy (biorąc pod uwagę także ewenementy z incydentem śnieżnym w czerwcu czy we we wrześniu z I połowy XX wieku). Całodobowy mróz może występować nawet przez 7 miesięcy w roku (także w październiku i kwietniu przy pokrywie śnieżnej). Dni gorące i upały z tmax>25°C mogą występować przez 6 miesięcy (kwiecień-wrzesień i to nie zawsze (przykładem wystąpienia upału przez całe półrocze… Czytaj więcej »

Grzybiarz

– ja bym dodał, że mamy klimat umiarkowany ciepły przejściowy o caraz bardziej nieumiarkowanym przebiegu. :neutral:

realista

Ale z jakiegoś powodu, ludzkość wybrała własnie te tereny do zasiedlenia, a nie bardziej na południe. W Ameryce PŁN to samo, wschodnie wybrzeże najgęściej zaludnione, choć często zima daje potężnie o sobie znać

Arctic Haze ☀️

Któryś z historyków rzymskich pisał o Germanach, którzy zasiedlali wówczas (między innymi) dzisiejszą Polskę, że na pewno pochodzą od zawsze z tych stron bo żaden lud dobrowolnie nie wyemigrowałby do ziem z tak marnym klimatem.

Nie pamiętam kto i nie mam cytatu ale nie zmyśliłem tego!

Arctic Haze ☀️

O, już znalazłem. To Tacyt w dziele „Germania” pisze o nich już w drugim akapicie dzieła: Samych Germanów uznałbym za tubylców, którzy prawie nie wymieszali się z innymi, przybywającymi do nich ludami ani z gośćmi. Wszak nie lądem niegdyś, lecz na statkach przemieszczali się ci, którzy pragnęli zmienić swe siedziby, a do niezmierzonego Oceanu, leżącego – że tak powiem – po przeciwnej stronie Ziemi, docierają nieliczne tylko okręty z naszego świata. Poza tym, pomijając niebezpieczeństwa strasznego i nieznanego morza, któż opuściłby Azję, Afrykę lub Italię i podążał do Germanii, ziemi brzydkiej, o surowym klimacie, ponurej z wyglądu i niecywilizowanej, gdyby… Czytaj więcej »

realista

Ale jakoś wylądowali w Europie Środkowej.

realista

I coś ich skłoniło do pozostania na tym obszarze.

Arctic Haze ☀️

Tacyt oczywiscie wykazuje się rzymskim poczuciem wyższości ale sens jego wypowiedzi jest taki, że Rzymianie nie chcieliby mieszkać za żadne skarby w takim klimacie jak nasz.

realista

Bo mieli Morze Śródziemne, bez niego już by im nie było do śmiechu.

Darek Baranów

Ciekawy temat. Pierwsze wielkie cywilizacje powstawały w warunkach komfortowych, ciepłym klimacie, żyznych glebach w dolinach i deltach rzek. Z czasem się to zmieniło.

wojo

bardzo ciekawy temat. Warunki klimatyczne rzeczywiście są bardziej sprzyjające w klimacie podzwrotnikowym lub zwrotnikowym. Ale cóż, my jesteśmy przyzwyczajeni do kilkumiesięcznej zimy, nie jest to straszne, trzeba się cieplej ubierać i ogrzewać dom. Lepsze to niż mieszkać na terenie sejsmicznym (tam, gdzie żył Tacyt) i bać się że wybuchnie wulkan (mimo, że gleba taka żyzna). Wiatry też u nas raczej nie są zbyt silne.

Arctic Haze ☀️

@wojo Aż sprawdziłem gdzie żył Tacyt (polecam angielskojęzyczną Wiki bo polska nic o tym nie mówi). Otóż pochodził prawdopodobnie z dzisiejszego Lazurowego Wybrzeża na południu Francji, większość aktywnego politycznie życia spędził w Rzymie jako senator, a pod koniec był gubernatorem prowincji w dzisiejszej Anatolii (południowa Turcja). Żadne z tych miejsc nie jest zagrożone wybuchem wulkanu, a i nie specjalnie sejsmiczne [1] (łatwo się przekonać, ze w Rzymie to czego nie zburzyli barbarzyńcy stoi w pionie od dwóch tysięcy lat). Polacy w ogóle mają zwykle fobie na tle trzęsień ziemi bo ich nie doznali. Gdy mieszkałem w Południowej Kalifornii, a w… Czytaj więcej »

wojo

to znaczy ja wiem, skąd pochodził i gdzie głównie żył Tacyt (i miałem na myśli Rzym, ale ogólnie pojętą Italię też), ale jednocześnie docierały z pewnością do niego jakieś informacje o wulkanach i trzęsieniach ziemi (Pliniusza Młodszego przecież znał, otrzymywał listy! :))

Arctic Haze ☀️

@wojo

To, że Rzymianie dobrze znali wulkany bo mieli przecież i Etnę i Wezuwiusza nie oznacza, ze mieszkaniec miasta Rzym był przez nie w jakikolwiek sposób zagrożony.

W holocenie był przynajmniej jeden duży wybuch wulkanu w Niemczech [1] więc my też nie żyjemy tak daleko od możliwej erupcji. A przy przeważającej zachodniej cyrkulacji popiołem oberwiemy i my. Kiedy? Nie wiem. Pewnie nie za niedługo, ale kiedyś na pewno.

[1] https://en.wikipedia.org/wiki/Laacher_See

wojo

nawet chyba zdaje się pisał o Wezuwiuszu http://www.thelatinlibrary.com/pliny.ep6.html :)

wojo

* miałem na myśli że Pliniusz pisał, ale Tacyt list otrzymał:)

Adam

W Stanach Zjednoczonych często są bardzo duże kontrasty termiczne – oczywiście odległości między takimi miejscami są gdzie takie kontrasty panują są większe, bo USA są 2 razy większe niż cała UE. Niekiedy w jednej połowie USA panuje termiczna zima, a w drugiej połowie termiczne lato – takie potężne zróżnicowanie pogodowe

Adam

Patrząc na prognozy na 2 tygodnie. To faktycznie widać trend październikowy temperatury (czyli w gruncie rzeczy spadkowy) – ogólnie podobieństwo do kwietnia i października zeszłego roku.
Miejmy nadzieję, że w końcu się odmieni i przyjdzie ocieplenie do temperatur 15-25 stopni w III dekadzie kwietnia.
Nawet w chłodnym kwietniu 2003 kiedy jeszcze w jego I dekadzie był całodobowy mróz i śnieżyce pod koniec tego miesiąca przyszło duże ocieplenie i było nawet 28,4 st. C w Krakowie. A w wielu miejscach na wschodzie, centrum i południu Polski były temperatury rzędu 25-28 stopni.
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&state=Pola&osum=no&fmt=html&ord=REV&ano=2003&mes=04&day=30&hora=23&ndays=1&Send=send

Sylwester

Są takie osoby co twierdzą, że zimy w Polsce się skończą raz na zawsze co mimo ocieplenia globalnego nie jest możliwe w tym wieku nawet przy najgorszym scenariuszu klimatycznym. Był wpis na meteonodel i Piotr pokazał co pokazuje model i nawet przy ociepleniu o kilka stopni pod koniec wieku zimy będą i te ostre tez przeplatane bardzo cirplymi jakich jeszcze nie było .

Sylwester

Zimy ocieplaja się bardzo wolno od lat 90 i mamy kilka zimnych, a potem kilka bardzo cieplych bez wyraźnej przewagi jednych i drugich ze wzgledu na to, ze latem gazy cieplarniane są wspomagane słońcem i mamy szybkie ocieplenie okresów letnich, a zimą odchodzi równie ważny czynnik słońce słabe oświetlenie powoduje szybkie wypromieniowanie ciepła co powoduje ze jest zimno i szybko się to nie zmieni zimą. Póki będzie Lod w Arktyce zima i śnieg a paradoksalnie śniegu może być więcej na jakiś czas będzie zimno w półroczu chłodnym i czadu kiedy zimy się skończą my nie doczekamy. Gdy Lod przestanie się… Czytaj więcej »

SE

Lód w Arktyce przestanie się tworzyć całkowicie jak Arktyka zmieni swoje położenie i znajdzie się na wysokości Irlandii – co jest nierealne :)

i chyba jest tak, że to jednak zimy ocieplają się w Polsce bardziej niż okresy letnie :)

Robert93

Zależy jaki okresy bazowe weźmiemy pod uwagę. Pomiędzy 1961-1990 a 1971-2000 faktycznie najbardziej ociepliły się zimy. Natomiast już pomiędzy 1971-2000 a 1981-2010 najbardziej ociepliły się sezony letnie, a zimy najsłabiej (wręcz nie ociepliły się w ogóle). Naturalna cykliczność i zmienność też gra tu dużą rolę.

kslawin

Zawsze myślałem, że trend nie zależy od wybranego okresu bazowego.
Cóż…
Cuda się zdarzają.

Michał

OMG, co za bzdury. Średnie nasłonecznie w Polsce w czerwcu wynosi 160kwh/m², a w grudniu jest ponad 6 razy mniejsze (25kwh/m²). Wymuszenie radiacyjne spowodowane działalnością człowieka (głównie emisją CO2) wynosi obecnie ok. 2W/m2. Wymuszenie działa cały czas, więc przez miesiąc uzbiera Ci się raptem 1,5kwh więcej energii na każdy m². Dodaj to sobie do wartości nasłonecznienia w poszczególnych miesiącach i masz odpowiedź dlaczego zimy ocieplają się szybciej niż lata. Z tego samego powodu noce ocieplają się szybciej niż dni i temperatura na biegunach rośnie szybciej niż w tropikach.

Arctic Haze ☀️

@Michał

Źle liczysz bo wymuszenie radiacyjne gazów cieplarnianych to promieniowanie długofalowe (podczerwone), które z nasłonecznieniem nie ma nic wspólnego. Nasłonecznienie to promieniowanie krótkofalowe (widzialne).

EDIT: Poprawka. Może i dobrze liczysz ale nie zrozumiałem Cię za pierwszym czytaniem. Ale nadal nie rozumiem jak udowodniłeś, że zimy powinny ocieplać się bardziej niż lato (chociaż to prawda).

Paweł

Nie jest czasem tak, że wtedy kiedy jest cieplej, a więc i powierzchnia Ziemi wypromieniowuje więcej ciepła w przestrzeń kosmiczną, to gazy cieplarniane pochłaniają więcej ciepła niż wtedy kiedy jest chłodniej? Oznaczałoby to, że latem wymuszenie spowodowane CO2 jest większe niż zimą.

Natomiast jeżeli chodzi o zimy to już kiedyś o tym z Tobą dyskutowałem i mówiłeś, że chodzi tu o zmiany albedo. Najbardziej ocieplają się te rejony w których może topnieć śnieg, co obniża albedo, co zwiększa ilość pochłanianych promieni słonecznych i ociepla jej powierzchnię. Takim rejonem jest właśnie Polska od listopada do marca.

Arctic Haze ☀️

@Paweł Właśnie mam mózg przeładowany artykułami o „amplifikacji Arktycznej”, fakcie kilkakrotnie szybszego wzrostu temperatury w Arktyce niż reszcie świata. W Arktyce rzeczywiście najszybszy wzrost temperatury jest zimą i jest ku temu kilka powodów. Jednak nie wszystkie będą działać u nas. Ale są takie, które u nas powinny działać, a nie ma ich w Arktyce ale i tak szybciej się tam ociepla. Ogólnie masz rację, u nas zmiany albedo (mniej śniegu) będą najważniejsze. Bo sam „czysty” efekt cieplarniany jest słabszy zimą niż latem (mniejszy pionowy gradient temperatur, mniej pary wodnej i więcej chmur). W Arktyce jest o tyle ciekawiej, że zimą… Czytaj więcej »

Sylwester

Arctic Haze miało być w poprzednim wpisie :-) ah te smarty czasem lubią pisać coś innego niż się. Chce :-)

Lucas wawa

,
Aby nie było nieporozumień – wyjaśniam, że na razie piszę tylko o ochłodzeniu od 11.04, które MOŻE przedłużyć się nawet na okres około Świąt. Już bardzo prawdopodobne jest to, że ujemne anomalie termiczne potrwają dłużej i będą wyraźniejsze, niż w marcu.
Daleki jestem natomiast od oceniania jak może wypaść docelowo cały kwiecień.

realista

@ Lukas
Nie interesuje mnie to, pisz co chcesz, nie czytam tego.:)
Bo zawsze przesądzasz dany miesiąc.
Szkoda mojego czasu na bezsensowne dyskusje na ten temat.

Lucas wawa

„Bo zawsze przesądzasz dany miesiąc.”

>>> Możesz nie czytać – Twoja decyzja. Proszę Cię jednak o wskazanie, gdzie np. przesądziłem co do tego jaki będzie cały kwiecień (?).
A to, że będziemy mieli więcej ujemnych anomalii, niż w marcu jest już właściwie przesądzone (do tej pory były już 2, a w terminie do 5 dni będą kolejne).

Lukasz160391

Patrzcie co ktoś napisał na Twojej Pogodzie w komentarzach. Śmiać się, czy płakać? :D cyt: ” Słońce zamiera więc to dopiero początek Z roku na rok będzie zimniej co już widać po mocnej zimie lodowata wiosna. A za około 5 – 10 lat śniegi i całodobowy mróz będą trzymać do maja. Przymrozki będą miały miejsce nawet w czasie letnim, a od połowy września zima po – 40 może – 50 aż do maja, Zacznie się wzrost cen żywności a w związku z tym na większe koszty opału nie będzie stać wielu ludzi. Liczba zamarznieć będzie wynosić co zimę kilkanaście tysięcy… Czytaj więcej »

leksa

Dziwie sie ze tego typu komentarze sa puszczane. Stek bzdur i zaprzeczeń. Skoro ma być zimniej to skąd ta rzesza islamistów u nas. Buhahahaha. Dalej bez komentarza.

Arctic Haze ☀️

Wzruszyć ramionami.

Adam

Bajkopisartwo level ekspert.

Gandalf

@lUKASZ 160391..
Prima Aprilis był..10 dni temu..
-Co to ludzie nie wypisują, aby mieć więcej „kliknięć”.
-DNO.
Pozdrowienia
M

Adam

Mówią że gorzej już być nie może a jednak może. Jak zobaczyłem prognozy z porannej odsłony GFS to się za głowę złapałem – Nie dość że Wielkanocna Niedziela będzie chłodna z temperaturami 5-10°C w ciągu dnia z chmurami i opadami to jeszcze lany wielkanocny poniedziałek miałby być jeszcze chłodniejszy z tmax nawet poniżej 5°C i do tego z możliwością opadów śniegu i utworzeniem się pokrywy śnieżnej a także przymrozkami do minus 5°C.Pogodowa masakra.

oliver57

No bo ,,Słońce zamiera” i już nastaje epoka lodowcowa… :mrgreen:

adek

ja widzę w sobotę i niedzielę lekko ciepło, powyżej 10 stopni…
moze jakieś 2-3 dni zrobią się cieplejsze nieco i może akurat na święta?

Adam


Ale miałem na myśli odsłonę GFS z 0 UTC, która była chłodna.

Adam

Teraz odsłona GFS z 6 UTC jest cieplejsza na Wielkanoc i jej okolice. Oby było przynajmniej 10-15 stopni w ciągu dnia w Święta.

adek

no się utrzymuje cieplejsza sobota i niedziela, ale w poniedziałek miałoby przyjść jeszcze głębsze załamanie pogody, bo nawet we Wrocławiu deszcz ze śniegiem i 6 stopni, a w nocy -3… :O

Mikelis

Ja bym się za głowę złapał dopiero wtedy, gdyby było w prognozach minus 5, minus 10, a nie plus 10. Przecież te ochłodzenie nie jest żadną potężną anomalią na minus. Kwiecień wrócił do normy. Tylko opadowo może wyjść znacznie powyżej normy.

podlasianin

Słabo jest dzisiaj niestety-silny i dość chłodny wiatr. Niestety najcieplejsza masa przejdzie u mnie w nocy :(

Lukasz160391

A u mnie teraz jest bezchmurnie i 18 stopni :)

Bianka

Przecież dziś na Podlasiu ciepło i słońce, tylko wiatr trochę wieje.

podlasianin

Do 14:00 był bardzo zimny wiatr, potem nagle się ocieplił.

Arctic Haze ☀️

Ja mam dziś słońce i +20 C.

W związku z tym mało mnie obchodzą lamenty „na zapas”.

Lukasz160391

U mnie też już wzrosła temperatura do 19/20 stopni, przy tym jest nadal bezchmurnie. Byłem w samej cienkiej bluzie na dworze (pod spodem oczywiście miałem jeszcze t-shirt) i było OK, nawet momentami było za ciepło.

Finrod

To zdejmij bluzę. To tak jakby pasażer pociągu siedzący w kurtce mówił konduktorowi, że jest za gorąco.

Lucas wawa

Bardzo duża różnica między Tmin a Tmax … bo dojdzie dzisiaj do blisko 20 st. Podczas, gdy o świcie notowaliśmy w Warszawie poniżej +2°C, to popołudnie przynosi już ponad 20°C (4. taki dzień tu w kwietniu). Warto jednak zaznaczyć że, póki co (do ok. 20.04) mniejszą anomalią są jeszcze przymrozki, niż popołudniowe ciepło ponad 20°C. Póki co przyjemna wiosna, z wegetacją przyspieszoną o około 2-3 tygodnie. A przy tym (niemalże) bezchmurne niebo uwypuklające walory tego pięknego okresu roku. Ciekawe jaka będzie skala zbliżającego się ochłodzenia (?) – nie mniej na pewno będzie to pierwszy od połowy lutego okres z więcej… Czytaj więcej »

Michał

Kij już z tym ochłodzeniem. Każdy je jakoś przetrzyma, tylko najgorsze, że znów wróci domena polskiego klimatu, a więc – chmury, chmury, chmury, chmury, …. I co gorsza te chmury i tak przynoszą mało deszczu, a tylko zasłaniają słońce, więc są bezproduktywne. Usłonecznienie nam spadnie z 12h dziś do średnio 3h i to jest chyba nawet gorsza informacja niż ten spadek temperatury.

realista

Jak stare baby.Gdyby wegetacja nie była tak zaawansowana, to byłoby git. Poza tym temperatura plus 5-12 w tym okresie kwietnia to normalka.

Lukasz160391

Dla mnie normalne kwietniowe temperatury to 15-20 stopni. Przy normie wynoszącej 15 stopni podany przeze mnie przedział wcale nie ma aż tak dużej odchyłki na plus.

Lukasz160391

Te 15 stopni to jest tak jakby „średnia średniej”, bo na początku kwietnia norma to około 13 stopni, a pod koniec kwietnia norma to około 17 stopni. Ale mogę się mylić.

oliver57

Nie wiem skąd ta norma 15 stopni bo średnia miesięczna kwietnia dla Katowic to 8,7C (za okres 1981-2010). Chyba ,że mowa o średniej temperaturze maksymalnej kwietnia bo średnia dobowa 15 stopni to często w lecie bywa.Kwiecień charakteryzuje się w naszym klimacie dużą zmiennością pogody i z tym ja się godzę.Gorzej zaakceptować duże przymrozki i opady śniegu w maju, a tego też nie da się wykluczyć.

leksa

12 stopni to normalka ale na pewno nie 5 w ciągu dnia a już na pewno nie w 3 dekadzie kwietnia. Aleś pojechał

Lukasz160391

@oliver57
Oczywiście, że chodziło mi o średnią temperaturę MAKSYMALNĄ.

Adam


5-12°C to „normalka” w II dekadzie kwietnia?
Pierwsze słyszę.
Za mocno pojechałeś po bandzie.
W kwietniu średnie temperatury naksymalne nie powinny spadać poniżej 10°C.

realista

Matko i córko.
Wiecie co to średnia??
Takie temperatury są normalne dla kwietnia tak samo jak plus 20.
Mówiłem , że to 25 stopni wam wypali mózgi.

Adam

@realisto
Grzeczniej trochę proszę.
Równie dobrze będąc złośliwym można powiedzieć że niektórym chłody z temperaturami maz ok 5°C niektórym zmroziły mózgi.

realista

Krótką pamieć macie i już nie pamiętacie jak często w Święta Wielkanocne sypał śnieg :(
Jeśli coś występuje dość często w kwietniu to jest to normalne.

realista

Odlecieliście po tych 25 stopniach na początku kwietnia, teraz macie za duży apetyt.
Poza tym to wy mnie atakujecie nie ja was.

Adam

Nie odleciałem. Po prostu chciałbym aby temperatury były stałe w kwietniu przynajmniej na poziomie 10-20°C.
Duże różnice temperatur między jednym a drugim dniem są bardzo niekorzystne. Dzisiaj nw zachodzie i północy było powyżej 20°C a jutro będzie poniżej 10°C w niekorzystne. No cóż pogoda bywa czasem złośliwa i rządzi się swoimi prawami.
Zgadzam się że jeśli coś występuje często w danym miesięcu (nie tylko w kwietniu) powinno być „normą” jak upały w miesiącach letnich (oczywiście nie non stop) czy odwilże w miesiącach zimowych – nie powinno być narzekania że wtedy mamy dużą anomalię.

Arctic Haze ☀️

O czym Wy dyskutujecie? Kwiecień to naprawdę taki okres przejściowy gdzie wszystko jest możliwe, „trochę zimy, trochę lata”.

Dziś w Gdańsku norma dnia przekroczona była o ponad 10 stopni w górę. Możliwe? Możliwe. A równie dobrze mogłoby być odwrotnie (a byłby to typowy „epizod zimowy”).

Lukasz160391

Ciekawe skąd się wzięły dzisiaj tak wysokie temperatury przekraczające 20 stopni. Przecież nie było jakiejś wybitnie sprzyjającej cyrkulacji oraz układów wyżów i niżów. Temperatura na poziomie 850 HPa też nie była jakoś specjalnie wysoka

Robert93

Przy pogodnym niebie, słabym wietrze i wysoko świecącym Słońcu (czyli mniej więcej od równonocy wiosennej do równonocy jesiennej) temperatura maksymalna na 2 m jest w stanie na nizinach być wyższa o około 15°C od temperatury na 850 hPa. Dziś na 850 hPa temperatura wynosiła miejscami 8-9°C, co przełożyło się na lokalne wzrosty temperatury do 23-24°C w Polsce.
http://wstaw.org/m/2017/04/10/fevT850_01_1.png

Adam

A propo przejściowych miesięcy w roku do bym do nich zaliczył 4, czyli marzec, maj, wrzesień i listopad.

grzeg8

Temat pogody nie jest w stanie wyczerpać się bo nigdy wszystkim na raz nie zadowoli.-Wolałbym jakby dyskusja poszła w strone bardzo długo utrzymujacych sie temperatur w pobliżu normy i powyżej na Antarktydzie albo o wulkanach( chociaż mój wykładowca tak wymyślił swoją tektonike(Ach te gorace źródła w odmentach oceanu) że nie mam narazie ochoty szukać czy nie zwieksza sie monimalnie aktywnosc wulkanow w Arktyce wraz z topieniem)

Arctic Haze ☀️

A gdzie Ty masz jakieś wulkany w Arktyce? Oprócz Islandii i Kamczatki nic i nie przychodzi do głowy, a oba te miejsca są jedynie przedsionkiem Arktyki.

zaciekawiony

Wulkan Beerenberg na wyspie Jan Mayen, najdalej na północ położony czynny wulkan, 71N. Ostatnia erupcja w 1985 roku.

Arctic Haze ☀️

Beerenberg to wyjątek potwierdzający regułę. Wylał trochę lawy w 1970 i 1985 roku ale to raczej jego hobby niż pełen etat. The 1985 eruption began on January 6, 1985 and lasted only 35-40 hours. In that brief time about 7 million cubic meters of lava was erupted (rougly enough to bury a football field in 1400 yards of lava!). Inaczej mówiąc mógłby pokryć kilometr kwadratowy jednym metrem lawy. To naprawdę niewiele jak na porządny wulkan. Natomiast ciekawe jakie jest jego znaczenie dla klimatu gdy już produkuje tę lawę. Możliwe, ze w sumie jest to wymuszenie dodatnie bo aerozol utrzyma się… Czytaj więcej »

grzeg8

Chyba za bardzo rozszerzyłem Arktykę- miałem na myśli jeszcze Aleuty i Alaskę.
Jeśli chodzi o podmorskie to są całkiem blisko bieguna
„EAST GAKKEL RIDGE – Jedno z najbardziej niedostępnych miejsc na Ziemi grzbiet East Gakkel rozciąga się od północy Grenlandii do syberyjskiego Morza Łaptiewów”
„192 km od Bieguna Północnego na głębokości 1500 metrów znajduje się podwodny wulkan bez nazwy, który wybuchł w latach 1475, 1725 i 1957. Pumeks z tych erupcji dotarł do wyspy Spitzbergen”
[1] http://wulkanyswiata.blogspot.com/2011/07/ocean-arktyczny.html

Arctic Haze ☀️

@grzeg8 Granice Arktyki są nieco gumowe ale nawet Kamczatka jest Arktyką raczej honorowo (szerokość geograficzna Środkowej Europy). Podobnie jak Aleuty to raczej są „okolice Arktyki”, niż Arktyka. Ten podwodny wulkan jest już ciekawszy. Rozumiem, ze wszystko co o nim wiemy to datowany pumeks. Więc nawet nie wiadomo jak intensywnie produkował lawę. Jednak jak intensywnie by tego nie robił to w bilansie energetycznym Arktyki to niezauważalne grosze. W dodatku wybuchał tez w okresach niezbyt kojarzących się z ociepleniem Arktyki. Np. od 1940 do 1970 Arktyka się dość szybko ochładzała, aż 9 razy szybciej niż reszta świata [1]. [1] Chylek, P., C.… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

O, wiemy o nim jeszcze mniej więcej gdzie jest, tzn. zapewne jest jednym z dwóch wulkanów na tym grzbiecie wykrytych sonarem z okrętu podwodnego i opublikowanych w 2000 roku:
http://www.nature.com/nature/journal/v409/n6822/full/409808a0.html

grzeg8

Na razie wszystkie wulkany z tego rejonu raczej normalnie się zachowają przynajmniej nie udało mi się znaleźć takiego co wybuchł pierwszy raz w historii Chociaż ostatnio wybuchł nowy wulkan[1] w ciągu 250 lat (chociaż to za mało by wiązać z topieniem lodowców i pewnie to jego naturalny cykl) Chociaż wysokość jest ciekawa (7 km), to już coś (chyba w tamtym rejonie aż tak wysoko chmury się nie tworzą wiec była by szansa że jakoś wpłynie na temperatury przynajmniej lokalnie ale za dużo pyłów to nie wyrzucił wiec pewnie efekt niezauważalny w bilansie(przynajmniej nie widziałem aby przedłużała się ta erupcja w… Czytaj więcej »

Gandalf

@Arctic Haze.. Pełna zgoda.
– Ale jak wytłumaczyć „ludziom”, że wczoraj było +20C, a dzisiaj +5C?
Ci starsi,- to jeszcze pamiętają,a młodsi to w głowach mają poprzewracane,bo się przyzwyczaili do „luksusów”-„fura,skóra i komóra” – brak szacunku dla starszych, którzy swoje wiedzą, czytaj: – pamiętają dokładnie.
To,że dobiegam „70-ątki” nie ma znaczenia?
– Pozdrowienia
M

realista

Jak mogą nie pamiętać 2013,2015 czy 2016, trzeba być naprawdę ignorantem.

Gandalf

– właśnie są takimi ignorantami.
Nie obchodzi ich, co było, -interesuje to, co będzie.
Ma być pęknie „z widoku”, oraz komfortowa temperatura.
Ale też dzisiaj słyszałem od starszych ode mnie, że 01Maja śnieg padał.
– Pozdrowienia
M

realista

@ Gandalf, nam mnie tutaj wczoraj naskoczyli, że 5-12 stopni o tej porze to normalka.
Jestem połowę młodszy od Ciebie, ale pamiętam jak wredny potrafi być kwiecień, ten jak na razie jest całkiem ok.

Robert93

U mnie 3 i 5 maja 2011 roku w Kielcach padał śnieg, więc niedawno, ale bez pokrywy. Za to w Częstochowie spadło wtedy 8 cm, a w Jeleniej Górze 10 cm.

Gandalf

Hmm.. -uzupełnienie.. :mrgreen:
Poglądy i życzenia wielu osób są kształtowane przez Media.Również przez „medialne” prognozy pogody.
– Nie podoba Ci się? – wyjedź na Seszele..Tu: „Oferta last minute” za tyle i tyle PLN..
Biznes się kręci.
Oczywiście nie dotyczy piszących na tym Blogu – na całe szczęście.
Pozdrowienia
M

Lukasz160391

Ciekawe, kiedy front z opadami dotrze do Gliwic.
Zacznie padać przed północą, czy po północy?
Bo jeśli zacznie padać przed północą, to niestety dzisiejszy dzień zapisze się jako deszczowy, mimo że przez cały dzień było bezchmurnie…

Lucas wawa

Dzisiaj po raz 5. w tym sezonie Tmax w Warszawie przekroczyła 20°C (uściślając 21,1°C) – jak na 10.04 „dobry” rezultat.
A przechodzący przez Polskę front chłodny – w odróżnieniu od S kraju – może nie przynieść tu opadów. Za to w kolejnych dniach może padać codziennie (choć oczywiście nie non-stop) – przy temperaturze za dnia około lub nawet poniżej +10°C. Trend jesienny – choć oczywiście przejściowo:-)

Robert93

Statystyka nie zawsze jest praktyczna i nie do wszystkiego warto ją stosować. Przykładowo dzień deszczowy może przynieść 0,1 mm opadu, a inny dzień deszczowy np. 150 mm opadu. W takiej sytuacji różnica między dniem bezdeszczowym, a tym z opadem 0,1 mm jest dużo mniejsza niż między wcześniej wspomnianymi 2 dniami „deszczowymi”. Ponadto doba hydrologiczna trwa od 6 UTC do 6 UTC następnego dnia i za taki okres najczęściej zbiera się dane o dobowym opadzie.

Adam

No i stało się duże ochłodzenie jest faktem. Z tego co widzę niektóre stacje jak w Elblągu, Gdańsku notują opady deszczu ze śniegiem (ogólnie na Żuławach Wiślanych), w Olsztynie nawet mokrego śniegu z tego co widziałem i to przy temperaturze ok 5 stopni.
A jeszcze wczoraj było tam 20-21 stopni w ciągu dnia i słońce.

adek

w święta może takiej tragedii nie będzie, na sobotę i niedzielę lekkie ocieplenie i przede wszystkim temp. będą powyżej 10 stopni w większości kraju… dla mnie wystarczy 13-14 byleby tylko było słońce….dzisiaj z kolei u mnie raz słońce/raz deszcz i 10 stopni, więc jest trochę cieplej niż zapowiadali…

Lucas wawa

Wygląda na to, że w sobotę wielkanocną faktycznie czeka nas lekkie ocieplenie (Tmax przeważnie 10/15°C), ale po chłodniejszej nocy. Natomiast z biegiem czasu w czasie Świąt kolejne pogorszenie aury i ochłodzenie, najprawdopodobniej jeszcze większe od obecnego (więcej spadków Tmin poniżej 0°C, miejscami/okresowo możliwe opady mieszane/stałe).

chochlik

Częsty schemat w Europie, gdzie Polska zachodnia granica jednocześnie oddziela strefę temp. powyżej normy od zimnego wschodu (nie tylko względem anomalii ale i samej normy):
comment image

chochlik

Niemniej szansa na kwiecień poniżej normy 60/90 jest wg. mnie i tak jedynie iluzoryczna.

adek

U mnie dzisiaj od 11 do teraz pogoda zmienna, raz deszcz, raz słońce, do 15tej było 10 stopni, od 15tej pojawił się wiatr i temp. spadła do 6-7 stopni, koło 17 padał grad, a potem deszcz ze śniegiem (chyba, bo dziwnie to wyglądało, to nie był grad, bo lekko leciał w powietrzu – możliwe, że może też krupa śnieżna).

mottus

Potwierdzam, przez chwilę padał deszcz ze śniegiem w Białymstoku.

podlasianin

Dzisiaj typowa pogoda na przeziębienie, łatwo było się spocić, ale zarazem też zmarznąć, jak schowało się słońce. Nie dało się niestety ubrać tak, aby było w sam raz.

Lucas wawa

Nad N/NE Europą zima jeszcze nie odpuszcza Oto prognozy modelu GFS Tśr na najbliższych 10 dni: http://meteomodel.pl/klimat/gfssr_eu.png W całym N/NE zagonie kontynentu w najbliższym czasie nadal prognozowany jest całodobowy mróz, który nocami w wielu miejscach może być jeszcze dwucyfrowy. A sprzyjać temu mają okoliczności z prognozowanym spadkiem AO/NAO (zwłaszcza AO). Odnoszę wrażenie jakoby zima chciała tam na finiszu „odrabiać zaległości” z pierwszej części sezonu, kiedy to nierzadko chłodniej (mroźniej) i śnieżniej było na S, niż N Europy. Część tego chłodu spływać będzie także nad C Europę, choć my – poza górami – aury prawdziwie zimowej obawiać się już nie musimy… Czytaj więcej »

realista

Michał 11 kwietnia 2017 15:35
Jejku, do przesilenia już tylko 2 miesiące z małym okładem, a tu Rosja jeszcze nie wygrzebała się spod śniegu… Fatalnie to wygląda. Od strony Kanady jest trochę lepiej. Jak myślicie, kiedy te śniegi się wreszcie stopią umożliwiając swobodny napływ ciepła nad Ocean Arktyczny?

Gość miażdży system trolingu u Huberta :D

podlasianin

Mnie to śmieszy jakim cudem Rosja do 11 kwietnia miałaby się wygrzebać spod śniegu xD

Arctic Haze ☀️

Oto norma klimatyczna śniegu na 11 kwietnia:
http://climate.rutgers.edu/snowcover/chart_daily.php?ui_year=2017&ui_day=101&ui_set=0

Po lewej można sobie wybrać ile naprawdę jest śniegu oraz różnicę w stosunku do klimatologii. W sumie jest tyle co zwykle.

Kris Brzeg

Termicznie kwiecień i tak zapewne wyjdzie powyżej normy 1960-1990 a być może także 1980-2010 i to nawet jeśli już do końca kwietnia będzie poniżej normy. Aby było inaczej to chyba do końca kwietnia musielibyśmy mieć średnio 2 stopnie poniżej normy albo kilka dni z ujemną anomalią rzędu 5-6 stopni co jest praktycznie niemożliwe.

Lucas wawa

Znamienne, że znacznie łatwiej o choć lekko chłodniejszy październik, niż kwiecień…
Nie wiem, czy to zwykły zbieg okoliczności (spowodowany gł. cyrkulacją), czy też mają na to wpływ czynniki takie jak np. większe nasłonecznienie wiosną, niż jesienią (???).

adek

Moim zdaniem kwiecień ma dużą szansę wyjść w normie…do 21 kwietnia pogoda „marcowa”, a TP nawet przewiduje do 27 kwietnia…więc szanse są, wystarczy, że pojawi się parę dni z przymrozkami po 15 kwietnia, a raz dwa średnia spadnie.

wojo

IMO nie bardzo nasłonecznienie, tylko kontynentalizm klimatu:) Gdyby był bardziej wilgotny, to i październik byłby cieplejszy:) To i tak przecież np. wysokość słońca w południe jest dużo niższa wtedy niż w kwietniu:)

wojo

średnia kwietnia dla Valentii w Irlandii: 9.4, października 11.7; dla Warszawy odpowiednio 8.7 i 8.5.

Lukasz160391

Czy nadchodzące chłody (które mogą potrwać nawet do końca miesiąca) nie są spowodowane lutowym SSW?
Bo właśnie tak napisał użytkownik na portalu Twoja Pogoda.
Też się właśnie zastanawiam, czy nadchodzące długotrwałe ochłodzenie może być spowodowane nagłym ociepleniem atmosfery w zimie. A może zimowe SSW już nie wpływa na pogodę w drugiej połowie kwietnia?

Arctic Haze ☀️

Nie naciągajmy faktów. Jeśli zejście takiej anomalii do powierzchni zajmuje 4-6 tygodni to dalibóg nie 10.

leksa

No właśnie ale czym może to być spowodowane. Bo o ile w 2 dekadzie to jest jeszcze norma. To nie w 3 dekadzie 7 stopni za dnia i —10 na 850hpa. To się zacznie lament dopiero jak widzę że niektórzy na podstawie dzisiejszej zimnej prognozy wieszczą takową do końca miesiąca. Rok temu tak było. Ale to żaden wyznacznik.

Konrad

W fusach nawet nie widac żadnego większego ocieplenia do powyżej 15 st. chociażby.

Ciekawe czy bedzie tez wkrótce taki okres dobrej pogody z fajnym ciepłem tak jak teraz przez dłuższy czas bedzie kiepsko. Może w maju? Pewnie z 2 dni i dziękujemy.

podlasianin

Na 23 kwietnia jakiś fus daje plus 2 w dzień i -2 w nocy dla moich okolic. To jakiś żart, co nie?

Adam

Cały czas pogoda marcowa na dalsze dni kwietnia w prognozach GFS. Masakra i szkoda słów.

Robert93

A jak w marcu była kwietniowa to było OK?
To bardzo wybiórcze traktowanie naszego klimatu.

adek

kwietniowa pogoda w marcu? przepraszam, gdzie?
marzec miał taką anomalię bo mrozów nie było – tylko i wyłącznie
na NE cały miesiąc deszczowy i pochmurny, słonecznie dni na palcach jednej ręki można policzyć… większość dni była poniżej 10 stopni

Adam

Kwietniową pogodą w marcu mogły się nacieszyć np. Wrocław Słubice Legnica albo jeszcze inne miejscowości z południa Polski. A po za tym nie wszędzie było tak ciepło „kwietniowo” w marcu jak zauważył adek. I jeszcze popieram go że do bilansu marca przyczyniły się ciepłe noce bez przymrozków.
Po za tym jeżeli już mówimy o „pogodzie kwietniowej” w marcu to trzeba wziąć pod uwagę na ilość dni z tmax>10°C i z temperaturą średnią dobową 5-10°C.

Robert93

Było trochę kwietniowej pogody w dniach 4-5 marca i przez ostatnie 5 dni tego miesiąca. Czyli sumarycznie wychodzi około tydzień. Oczywiście na południowym-zachodzie bywało cieplej niż na północnym-wschodzie, ale taka jest specyfika naszego klimatu (szczególnie w półroczu chłodnym).

podlasianin

Jeżeli każda kolejna aktualka będzie w takim stopniu obniżała temperatury, to na majówkę będziemy mieli całodobowy mróz…

leksa

Tak. A w nocy do -20. To tak na ironie. Na całodobowy mróz to i teraz szanse są już nikłe a co dopiero na 1 maja. 3 dekada to prognostyczne fusy

Adam

Czy były tak późno występujące Święta Wielkanocne w historii z taką chłodną, paskudną pogodą?

leksa

2001 rok. Wielkanoc 15 kwietnia zimna miejscami ze śniegiem. Kto wie czy nie było pokrywy śnieżnej nawet.

Adam

Faktycznie sprawdziłem w ogimecie. Prawdziwa pogodowa masakra. Widać tam opady śniegu w niektórych regionach i temperatury tylko ok 5 stopni w dzień
Wielkanoc 15 kwietnia
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&osum=no&state=Pola&fmt=html&ano=2001&mes=04&day=15&hora=21&ord=REV
Wielki poniedziałek 16 kwietnia
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&state=Pola&osum=no&fmt=html&ord=REV&ano=2001&mes=04&day=16&hora=21&ndays=1&Send=send

chochlik

Rok wcześniej mieliśmy b. ciepłe święta. W lany poniedziałek było wręcz w pełni letnio, pamiętam, że lały się hektolitry wody i mnóstwo osób oczekiwało powtórki rok później. I grubo się zawiedli ;] Za dnia było lodowato, a jakiekolwiek polewanie się groziło szybkim przeziębieniem.

PiotrNS

Za to bardzo przyjemne Święta były rok później. Mimo, że Niedziela Wielkanocna w 2002 roku przypadła na 31 marca, było słonecznie, a temperatura mocno zbliżyła się, a lokalnie przekroczyła 20 stopni :)
Kwiecień 2001 z całą pewnością byłby chłodny, gdyby nie ostatnie dwa dni, które były gorące. To one podniosły anomalię tego miesiąca aż do progu „normalności”.

Lucas wawa

W sumie to w kwietniu takie przeskoki między akcentami/epizodami letnimi a zimowymi (i odwrotnie) to nic nadzwyczajnego. Szkoda tylko, że akurat na Wielkanoc nie nadejdzie ocieplenie i poprawa aury (jak np. na przełomie marca i kwietnia), zamiast jakiegoś innego okresu kiedy mogłoby być dla odmiany chłodniej i/lub wilgotniej. Ostatnimi laty chyba na więcej niż połowę Wielkanocy przytrafia się nam ochłodzenie i/lub pogorszenie aury, podczas gdy na Boże Narodzenia niemalże non-stop przytrafiają się ocieplenia (połowicznymi wyjątkami były tu ostatnio roczniki 2015 i 2010). Poza tym – jak dla mnie – mogła się nawet nieco wydłużyć zima (ale nie tak bardzo jak… Czytaj więcej »

Adam

Takie może przejścia z jak incydentów zimowych nawet z temperaturą ok 0 stopni w I dekadzie kwietnia, a już w III dekadzie i pod koniec kwietnia temperatury maksymalne rzędu 20-25 stopni i więcej, czyli epizody letnie byłbym jeszcze bym zrozumiał i nawet przyjął do wiadomości, a takiej gwałtownej zmiany pogody jak np. 5 i 6 kwietnia czy 10 i 11 kwietnia to już raczej nie. Taka gwałtowna zmiana pogody z ciepłej, suchej i słonecznej na zimną, pochmurną, wilgotną i wietrzną w ciągu zaledwie nawet 1 dnia nie jest korzystna dla zdrowia, sprzyja przeziębieniom, zachorowaniom.

Robert93

Ale taka zmiana pogody jest typowa dla naszego kwietnia. Jak mamy w pogodzie gwałtowne ocieplenie, to takich rzeczy nie piszesz (że niekorzystne itp.) Przysłowie „kwiecień, plecień” często dobrze obrazuje zmienność polskiego kwietnia.

Adam

Ale chodzi mi o zmianę gwałtowną pogody w ciągu zaledwie dnia.

Robert93

Co do Bożego Narodzenia i Wielkanocy, to sądzę że to nie jest żadna reguła, tylko pojawiający się ostatnimi czasy zbieg okoliczności. Przeliczyłem średnie temperatury dla stacji Kielce-Suków obejmujące 3 dni tych świąt (od Wigilii lub Wielkiej Soboty) od sezonu 1999/2000 i wyszło mi że na przełomie XX i XXI wieku oraz na początku XXI wieku często tu trafiały się chłodniejsze Boże Narodzenia i cieplejsze Wielkanoce (uwzględniając daty ich obchodzenia). Boże Narodzenia: 2016 Wigilia -0,3 1 dzień świąt 2,0 2 dzień świąt 5,9 średnia 2,53 2015 Wigilia 1,7 1 dzień świąt 2,3 2 dzień świąt 9,2 średnia 4,4 2014 Wigilia 7,6… Czytaj więcej »

realista

Mam wrażenie, że niektórzy popełnia niedługo seppuku.
Martwic mogą się sadownicy, ale tutaj jest winny ciepły początek miesiąca.

Robert93

No niestety dokładnie tak jest. Ciepły początek wiosny (często związany z dużą radością co niektórych) może przedwcześnie rozpocząć wegetację. W związku z taką sytuacją później następujące przymrozki stanowią większe zagrożenie dla roślinności. A w kwietniu ciężko ich uniknąć (szczególnie w 1 i 2 dekadzie).

Michał

My trochę pomarzniemy, ale za to nastąpi duża adwekcja ciepła w inne rejony, np. Morze Wschodniosyberyjskie:-)Jak to dobrze, że w przyrodzie nic nie ginie:-)

Michał

Przydałby się jakiś nowy wpis, bo po pierwsze ciężko się już połapać w tej masie komentarzy, a po drugie dawno nie jest już „wyjątkowo ciepło” jak sugeruje tytuł. Może teraz coś o ujemnych anomaliach tak dla odmiany?

chochlik

Ale anomalie ujemne wyglądają na mocno okazałe:
http://www.meteomodel.pl/klimat/gfsanom_eu.png
W Skandynawii regularna zima. U nas raz, że ujemne anomalie to jeszcze silny wiatr i sporo przelotnych opadów. I na domiar złego typowe dla chwiejnej, zimnej masy zachmurzenie – wzmagające się za dnia i ustępujące nocami.

wojo

no chłodno (ale głównie na pn.-wsch., u mnie nie aż tak) ale to i tak daleko od tego, co było np. w podobnym okresie w 1997 r.:)

Lucas wawa

Na razie anomalie lekko ujemne ale od 17-18.04 (na razie co najmniej do 20-21.04, jeżeli nie dłużej) będą spokojnie poniżej -5 st.

podlasianin

Doprawdy roześmiałem się, jak zobaczyłem dzisiejszą prognozę na następny wtorek i środę… 20 cm śniegu w II połowie kwietnia? To chyba byłby największy atak zimy w tym okresie od kilkudziesięciu lat!

SE

ja to się doprawdy załamałem… wychodzi na to, że muszę zabrać zimową kurtkę z domu do Warszawy po świętach

Lucas wawa

Wszystkie modele już jednogłośnie za sporym przedwiosenno-zimowym ochłodzeniem w przyszłym tygodniu (zaraz po Wielkanocy). Czeka nas adwekcja masy PA, a wraz z nią spadki T850 do ok. -10°C:
http://old.wetterzentrale.de/pics/Recm1682.gif
Oznacza to T2M „przez zero” i opady także stałe. Czyżby faktycznie tegoroczny kwiecień miał nam przynieść zarówno trochę lata, jak i trochę zimy również? (tyle, że bardziej w jesiennym porządku).

leksa

Ale na pewno nie przyniesie to 20 cm śniegu i całodobowego mrozu. Serio wierzysz w prolongowanie chłodów na
3 dekadę kwietnia. Ja bym był bardziej ostrożny

leksa

Piotr a gdzie można poczytać o tamtym ochłodzeniu w maju. Jestem ciekaw jak to przebiegało wtedy

Lucas wawa


Na oceny trwałości tego ochłodzenia jeszcze zdecydowane za wcześnie. Natomiast jego skala (na razie do ok. 20.04) będzie niemała.
Zobaczymy jak ułoży się „wianuszek” niżów wokół wyżu rozbudowującego się z sektora N (?) – bo możemy mieć albo więcej opadów (różnej maści) i niskie zwłaszcza Tmax, jak i więcej rozpogodzeń i niższe Tmin (większe przymrozki).

adek

No prognozy na wtorek, środę są…jak pod koniec lutego, masakra…

Lukasz160391

Raczej jak na początku lutego. Bo pod koniec lutego temperatury zaczęły przekraczać już 10 stopni, dochodząc w najcieplejszym dniu nawet do 16 stopni :/ Tak było przynajmniej u mnie na Górnym Śląsku.
A najnowsza prognoza 6z to jakaś masakra, bo prognozuje opady śniegu oraz temperaturę w okolicy zera stopni również na Górnym Śląsku

podlasianin

Morele, śliwki i brzoskwinie rozkwitły przecież… nie wiem co to będzie.

leksa

Nie no aż tak źle to nie będzie. Szykuje się duże ochłodzenie po świętach ale nie sądze by potrwało do końca kwietnia czy nawet początku maja. Ten wyż na atlantyku ani nie wygląda na jakiś pokaźny ani na b. trwały

adek

oj niestety możemy do końca kwietnia nie ujrzeć więcej niż 10-12 stopni….
w ogóle nie widać żadnego ocieplenia :(

Adam

O ja pierniczę. Odsłona GFS z 6 UTC jeszcze gorsza szczególnie koło 20 kwietnia przewiduje normalną regularną zimę – temperatury ok 0°C (kto wie czy mogłoby by nie być całodobowego mrozu) i do tego kilkanaście centymetrów śniegu na wschodzie i w centrum Polski. Mam nadzieję że to chora fantazja GFS która się nie sprawdzi.

Lukasz160391

To wszystko przez ten niż genueński który prognozuje GFS. Ma być dość głęboki i przemknie przez wschód naszego kraju. Bardzo podobna sytuacja baryczna była 14 października 2009 roku, wtedy też mieliśmy atak zimy.

Lukasz160391

Gdyby taka sytuacja baryczna zdarzyłaby się w lipcu to byłoby zaledwie 10-12 stopni – bo dla mnie między kwietniem a lipcem jest 10 stopni różnicy przy podobnej sytuacji barycznej.

Arctic Haze ☀️

Ale ten niż genueński, zarówno w GFS z 00 jak o 06h, odchodzi na wschód wzdłuż Morza Śródziemnego.

Czyli jest to trasa Vd, a nie Vb według prehistorycznej klasyfikacji van Bebbera [1]

[1] van Bebber, W.: Die Zugstrassen der barometrischen Minima, Meteorol. Z., 8, 361–366, 1891.

chochlik

Wydaje mi się, że trasa na wschód oznaczona jest Vc (czego nie widać na powyższym skanie), natomiast trasa na SE to dopiero Vd. Wnioskuję po tym, że Vc nie widać, a tak to wynikałoby logicznie z powyższego rysunku.

Arctic Haze ☀️

Tak, w stronę Morza Czarnego idzie Vc. Jednak ten niż tam się nie udaje.

leksa

No i niech spadnie te kilkanaście cm. Już to widze. Podobnie jak całodobowy mróz. Co najwyżej będzie kilka stopni powyżej zera.

Lucas wawa

Już bez względu na te, czy inne szczegóły, wygląda na to, że akcentów zimowych (przymrozki, opady także stałe) w przyszłym tygodniu już nie unikniemy.
Choć kwiecień „lubi przeplatać” najgorsze, że w tym roku to większe ochłodzenie ma nadejść po okresie z wyraźniejszymi ociepleniami (a nie odwrotnie).

Arctic Haze ☀️

Gdyby było odwrotnie to gdzie byś widział aspekt „przeplatania”?

Lucas wawa

„Przeplatanie” wiosną oznacza oczywiście, że po ociepleniach następują ochłodzenia (i to nawet te wyraźniejsze). Tu bardziej chodziło o to, aby największe ochłodzenia (przynajmniej w sensie temperatury bezwzględnej) miały miejsce w 1. połowie miesiąca, a największe ocieplenia w 2. połowie.

Darek Baranów

Tutaj jest swobodna symulacja tego ewentualnego „genuena”.

https://www.niederschlagsradar.de/niederschlagsprognose.aspx?type=1&continent=europa

Michał Kopacki

Obecnie jeden z najgorszych typów pogody, czyli co chwila deszcz/grad, silny, przeszywający wiatr, prawie zero przebłysków słońca i zimno w dodatku.

Michał

Nie jest wcale tak źle jak myślałem. Dzień stał się już przyjemnie długi, słońce mocno przebija się przez chmury, świeci wysoko, robi się zielono. Szczerze mówiąc to i tak jest o niebo lepiej niż podczas jakiejkolwiek pogody zimą. Nawet jakby miał spaść śnieg, to w powietrzu i tak czuć już wiosnę.

chochlik

Jeśli to miałoby wyglądać tak jak tutaj: To nie tylko tylko w Polsce mielibyśmy przechlapane z wegentacją, bo przecież to co u nas oznacza b. wczesną wegetację jest zupełną normalnością zarówno na zachód jak i na południe od Polski. Przykładowo na południu Wlk. Brytanii drzewa owocowe zazwyczaj kwitną w I połowie kwietnia, natomiast trawa rośnie tam już od III dekady lutego. We Francji drzewa kwitną jeszcze nieco wcześniej. A wszędzie – od Wlk. Brytanii, przez Francję, Niemcy, aż po Włochy i Bałkany szykują się niestety przyszłotygodniowe przymrozki: Może mieć to olbrzymi wpływ na tegoroczne plony owoców. Kto wie czy przymrozki… Czytaj więcej »

Robert93

Np. w Grecji, Włoszech czy Wielkiej Brytanii mają bardziej morski klimat, dlatego przy wybrzeżu spadki Tmin powinny tam być łagodniejsze (mimo dość niskiej temperatury na 850 hPa). Poza tym największa fala chłodu ma tam być nieco słabsza niż w Polsce.

realista

Ale nie cały kraj jest nad morzem, w dodatku sa tereny wyżej położone.

Michał

Wierzyć się nie chce, że mimo odchodzenia, kolejny dzień (13 kwietnia) zapisał się jako cieplejszy od normy. Okazuje się, że wczoraj powinno być jeszcze zimniej!

Lucas wawa

Bo ostatnio noce są nieco cieplejsze.
Wyraźniej ujemne anomalie będziemy mieli od niedzieli 16.04, a zwłaszcza od poniedziałku 17.04.

podlasianin

W nocy była prawie taka sama temperatura jak w dzień. Dzisiaj będzie chyba podobnie.

Lucas wawa

Zgadza się. Na lekko dodatniej anomalii wczorajszego dnia (13.04) zaważyła przede wszystkim cieplejsza noc 12/13.04 (byliśmy wówczas w cieplejszym wycinku niżu i zarazem było spore zachmurzenie). Miniona była tylko nieznacznie chłodniejsza.

Tak naprawdę pierwszą zimną noc (w części kraju z przymrozkiem) będziemy mieli między 1. a 2. dniem Wielkanocy (16/17.04).

Lucas wawa

Na prtalu TP pojawiło się podsumowanie marca:
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/116880,poczatek-wiosny-wsrod-najcieplejszych-w-historii-pomiarow
Nie ma się co dziwić, że na deficyt „ładnej” aury najbardziej narzekały osoby z Polski NE/E, podczas gdy najwięcej zadowolonych było na W/SW kraju.

PS.
Ciekawe, którego poranka, gdzie i jaką ujrzymy pokrywę śnieżną w dniach po 16.04…(?)

Hubert

Jeśli o pokrywę śnieżną w niedziele, to chyba najbardziej prawdopodobna jest na NE Polski. W poniedziałek śnieg może się pojawić na południu, w centrum i na wschodzie. Przynajmniej tak to widzi GFS. Prognozy co do poniedziałku są niepewne, także trzeba czekać.

Darek Baranów

Śnieg, śniegiem – w kwietniu u nas nie „dziwota”. Co do obaw o uprawy owocowe, to w przypadku ewentualnych przymrozków będą zagrożone uprawy brzoskwini,moreli i czereśni. Akurat w moim regionie jest ich sporo. Może jeszcze niektóre odmiany śliwy. Reszta, a zwłaszcza jabłonie, to już musiał by być kataklizm mrozowy w tej fazie rozwojowej.

Adam

Baranów
Jeszcze w I połowie kwietnia incydenty zimowe ze śniegiem to mogę zrozumieć, ale żeby w II połowie było 0-5 stopni, niskie chmury z opadami śniegu i przymrozki w nocy to już przesada.

Lucas wawa

Niektórzy mówili, że Wielkanoc około połowy kwietnia zdecydowanie zwiększa „gwarancję” aury ciepłej i ogólnie „ładnej”…
A tu proszę, jak ta aura potrafi być przewrotna…

Darek Baranów


Różnie bywa w kwietniu. Jeśli chodzi o ekstrema to zobacz powyżej artykuł „Polskie Rekordy”. Albo tutaj :http://www.pogodynka.pl/polska/daneklimatyczne/.

Oczywiście oby nigdy więcej..

Arctic Haze ☀️

Zabawne (natomiast) jest to, że mimo tych wszystkich biadoleń nad tragicznym kwietniem, wczoraj dobowa anomalia temperatur w Polsce była dodatnia.

Lukasz160391

To zasługa tylko i wyłącznej ciepłej nocy. Bo 11 stopni (tak było w pełni dnia) to jest temperatura typowa raczej dla początku marca, a nie dla połowy kwietnia…

Lucas wawa

Z pierwszym zdaniem się zgadzam. Z drugim – przesada. 11°C za dnia to typowa temperatura dla I połowy kwietnia, a nie marca.

Adam

Mała korekta 11°C za dnia to temperatura typowa dla początku kwietnia.

Lukasz160391

Ja z 11 stopni byłbym zadowolony w pierwszej połowie marca. W kwietniu oczekuję temperatur co najmniej z przedziału 15-20 stopni.

Arctic Haze ☀️

To pomyliłeś chyba kraj. Tzn. Twoje oczekiwania nie mają żadnego związku z realiami.

chochlik

@łukasz
To zdecyduj się czy podajesz temperaturę typową czy oczekiwaną przez Ciebie? Jeśli tę pierwszą to tutaj powinieneś podpierać się jednak obiektywnymi danymi. I tutaj 11C to niemal idealnie śr. Tmax dla Górnego Śląska dla dzisiejszego dnia (i to wg. normy 1980/2010):
http://meteomodel.pl/klimat/eobs/card/tx/clim8110/0414.png

podlasianin

Biadolisz z powodu 11 stopni? Dla mnie teraz 11 stopni to jak marzenie… u mnie bylo 3-6 w dzień i na zmiane ze słońcem padał deszcz-dziś ok 10 litrów. Od początku kwietnia spadło już ok. 40 l.

Bianka

Fakt, za dużo pada ale dzięki temu jest bardzo zielono. Trawa taka soczysta, a że wcześniej było ciepło to drzewa i krzewy też zielone. Pamiętam takie wiosny gdzie było chłodniej i bardzo sucho i wtedy pomimo słońca trawa marnie rosła i zieleni prawie nie było.

chochlik

Swoją drogą przykład śr Tmax dla dzisiejszego dnia dobrze pokazuje, że Polski klimat trudno określić jako ciepły, nawet pomimo mocno ocieplającego się kwietnia w ostatnich dekadach. Znajoma studentka z Brazylii, która była u nas na półrocznej wymianie wspominała, że u niej za zimny dzień uważa się taki kiedy nocą temp. spada poniżej +15C …

Lucas wawa

Brazylia to jednak strefa bardziej równikowo-zwrotnikowa. Zrozumiałe, że w odniesieniu do ich realiów pogodowo-klimatycznych nasz klimat trudno określić jako ciepły.

W porównaniu do zakresu zmienności temperatury na Ziemi nasz klimat słusznie uznawany jest za umiarkowany (uściślając umiarkowanie ciepły przejściowy). Natomiast w odniesieniu do tzw. komfortu termicznego uznałbym go za chłodny (powiedzmy umiarkowanie chłodny).

podlasianin

A u mnie w lecie jest tylko kilka nocy, kiedy temperatura nie spada poniżej 15 stopni…

Lukasz160391

Czyli jak w nocy będzie 14 stopni a w dzień powiedzmy 31 stopni to to będzie zimny dzień? :]
Dla nas takie wartości są wręcz wymarzone w okresie letnim.

chochlik

W niskich szerokościach (poza pustyniami) temperatury są dość stabilne, a 16 stopni zmienności w ciągu 24h to dość dużo. Nie pytałem jej o taki aspekt, ale przypuszczam, że jak nocą spada tam poniżej 15C to za dnia rzadko jest tam więcej niż 25-27 stopni. Coś takiego mogliśmy obserwować podczas zeszłorocznych Igrzysk w Rio (u nich był to środek zimy) – kiedy się ochładzało to rosła prędkość wiatru oraz zachmurzenie, co automatycznie przekładało się na mniejszy wzrost temp. za dnia.

Michał

Osiągnęliśmy już na tyle przyjemną długość dnia i wegetacja się rozwija, że wszelkie wahania temperatury przestają mi już przeszkadzać. Wielkanoc – nawet jeżeli będzie chłodniejsza od ostatniego Bożego Narodzenia, to w odczuciu i tak będzie bardziej wiosenna, bo jest jaśniej i bardziej zielono. Tego już nie da się zmienić. Zimą nawet jak będzie +15, to zawsze będzie tego „czegoś” brakować, a więc słońca i zieleni charakterystycznych dla wiosny. Nigdy nie poczujemy wiosny zimą. Podobnie jakby teraz spadł śnieg. To już nie będzie to samo co zimą. Wysokość słońca na niebie i długość dnia robi jednak swoje.

Michał

Nawet najbardziej patologicznie zimny i ponury maj będzie lepszy od grudnia 2015. Możemy podnieść temperatury zimą i uczynić je bardziej znośnymi, ale niestety słońca wyżej nie przesuniemy…

Lucas wawa

Ja się po prostu „nauczyłem” zimy lubić (choć to faktycznie najtrudniejsza pora roku) i to mi pozostało:-)
Natomiast wiosny i lata (pod warunkiem, że nie jest zbyt ekstremalne) nie da się nie lubić:-)

Arctic Haze ☀️

A w dodatku, podwyższając temperaturę oceanów, możemy podwyższyć zachmurzenie. Szczególnie zimą i wiosną.

Lucas wawa

„Zimą nawet jak będzie +15, to zawsze będzie tego “czegoś” brakować, a więc słońca i zieleni charakterystycznych dla wiosny.”

>>> I dlatego też osoby mające podobne preferencje do moich zimą wolą większą komponentę aury zimowej, niż (późno)jesiennej. Bo tak naprawdę pierwszym miesiącem, który może faktycznie przynosić konkretniejsze ciepło (poza krótkotrwałymi epizodami) i wyraźniejsze rozbudzanie się wegetacji jest marzec.

Adam

Może w końcu pogoda się zlituje i np. Po 25 kwietnia przyjdzie jakieś konkretniejsze ciepło z temperaturami 15-25°C w ciągu dnia.

leksa

Końcówki prognoz wskazują na taką ewentualność. Wprawdzie to głębokie fusy ale trudno uwierzyć aby zimno z temperaturami max 5–10 stopni przeciągnęły się na majówke.

Lucas wawa

Np. w październiku i na początku listopada ub.r. okres z przewagą ujemnych anomalii i zarazem z przewagą dość „brzydkiej” aury przeciągnął się. Zobaczymy jak będzie tym razem (?). Może z uwagi na rozruch pory ciepłej (a nie chłodnej) nie będzie aż tak źle:-)

Arctic Haze ☀️

Pomyślałem jakie byłyby konsekwencje przyrodnicze wprowadzenie w życie marzeń Polaków (co najmniej +20 C wiosną i +30 C latem i absolutnie żadnego deszczu!).

Jest to proste. Oznaczałoby to zamienienie Polski w pustynię.

Lucas wawa

To fakt, że skutki np. przymrozków, czy opadów (mokrego) śniegu łatwo dostrzega się już przed faktem. Natomiast przedłużającego się (zwłaszcza wiosną i latem) okresu bardzo ciepłego i suchego już nie… A to także byłby niemały problem.

podlasianin

Jak na razie w kwietniu u mnie leje i leje, z wielką chęcią oddałbym wam połowę tego deszczu, co tutaj pada.

Arctic Haze ☀️

Wystarczy popatrzyć na radar meteorologiczny aby zobaczyć, że już u Was przestało padać. Przynajmniej na razie.

To Szczecin mógłby Wam oddać połowę swojego deszczu. I zasadniczo odda, bo cyrkulacja jest zachodnia ?

podlasianin

U mnie w kwietniu spadło już dobre 40l deszczu, jak nie więcej… a i tak dzisiaj już trochę rano kropiło.

Darek Baranów

Ta połowa pewnie była by w sam raz tutaj gdzie mieszkam. Co prawda pogoda jest ostatnio „przekropna”. ale to bardziej przeszkadza spacerowiczom niż daje realne nasycenie gleby.

wojo

mógłby być klimat Wysp Kanaryjskich. Deszczowe zimy i jest OK:)

Lucas wawa

Jeżeli sprawdzą się aktualne zapowiedzi prolongujące niezbyt ciepłą (okresowo zimną) aurę w ciągu najbliższych 10 dni, ze średnią anomalią rzędu -4 st.:
http://meteomodel.pl/klimat/gfsanom_eu.png

… to ok. 23-24.04 możemy mieć już stan termicznej neutralności (ref. 1981-2010). A przy tym kwiecień będzie przypominał bardziej trend października (co już właściwie ma miejsce).

Zobaczymy, czy w końcówce będziemy mieli jakieś odbicie „w górę”, czy też nie (?). W każdym razie nie można wykluczyć, że najcieplejsze w miesiącu pozostaną jego… dwa pierwsze dni.

Lucas wawa

Uzupełnię, że na 'weatheronline’ już w poranek 2. świątecznego dnia 17.04 prognozowana jest dla Warszawy Tmin -3°C (przy rozpogodzeniach), a w kolejną noc i poranek opady śniegu.

Arctic Haze ☀️

@Lucas wawa

Nie lej krokodylich łez. Całą zimę marzyłeś o śniegu. Teraz, w same święta, niebiosa Cię wreszcie wysłuchały.

Starożytni Grecy mówili, że jeśli bogowie chcą kogoś pokarać to spełniają jego prośby.

Lucas wawa

No jednak zimą śnieg znacznie bardziej mnie cieszy, niż wiosną:-)

leksa

To ja ci odpowiem przewrotnie bo pamiętam jak we wrześniu pisałeś kiedy była gorąca pogoda że „trudno oczekiwać by podoba pogoda i temperatury prolongowały się na 3 dekadę września i październik” To teraz tak samo trudno oczekiwać by obecny typ pogody prolongował się nam na maj. Słońce po prostu coraz wyżej i siłą rzeczy musi przyjść ocieplenie

leksa

To do Lucasa było oczywiście

Lucas wawa

Oczywiście, że maj przyniesie nam dni co najmniej gorące, jeżeli nie już upalne. A przy tym także pogodne:-)

SE

to wcale nie jest oczywiste :) w maju przekroczenie 30*C zdarza się raz na kilka lat, a i 25*C w niektórych rejonach pojawia się rzadko :)

Lucas wawa

Jako większy „pewnik” (choć nie całkiem 100%, ale powiedzmy ponad 90%) przyjmowałem oczywiście przekroczenie w maju 25°C – w skali kraju.

PiotrNS

Dzień gorący w maju wcale nie jest pewny. W 2004 roku, w Warszawie na pierwszy taki dzień trzeba było czekać do połowy czerwca, o ile dobrze pamiętam.

Lucas wawa


Wiem, że i tak być może – choć oczywiście należy myśleć pozytywnie:-)

Lukasz160391

A w 2010 roku gorący dzień był w kwietniu, ale w maju już nie było ani jednego gorącego dnia.

Adam


Ale dzień gorący jest bardziej prawdopodobny niż w kwietniu

Adam

@SE
Ale co roku (może z wyjątkiem maja 2010 roku) w ciągu ostatnich kilkunastu latach pojawiają się w maju dni gorące z temperaturami 25-29 stopni.

Adam

Oczywiście w maju dzień gorący jest bardziej prawdopodobny niż w kwietniu

Lucas wawa

Bez względu na aurę za oknami, nasze preferencje pogodowe, jak i stopnień zadowolenia z aury – radosnych, spokojnych, refleksyjnych i rodzinnych Świąt Wielkanocnych – dla wszystkich forumowiczów, jak i Autora(-ów) Portalu/Bloga:-)

Konrad

Może w maju będzie jak w raju i często będziemy mówić o letniej aurze, może sobie pogoda ocbijevz nawiązką to coś co mamy od paru dni i jeszcze będziemy przez kilka dni co najmniej.

Wszystkiego co najlepsze dla wszystkich z okazji świąt.

Ps. Na długi weekend majowy i okolice zimnych ogrodników życzę sobie i wszystkim po 25 st. i z pięknym sloncem, bez żadnych przymrozków.

Michał

W maju zawsze jest jak w raju, niezależnie od pogody. Pięknej, soczystej zieleni i długiego dnia nie zmieni żadna cyrkulacja. Maj to bodaj najpiękniejszy miesiąc w roku.

adek

Znając życie pewnie na końcówkę miesiąca się tak ociepli, że kwiecień będzie na plusie.
A jak narazie pogodowej tragedii nie ma, fakt – pada dużo i w niezłych ilościach, ale przynajmniej co jakiś czas świeci słońce i nie odczuwa się tak tego ochłodzenia.

Konrad

Jeszcze się nie odczuwa bo juz niedlugo będzie.

547
0
Would love your thoughts, please comment.x