Wczoraj uzupełniono dane (średnie temperatury dobowe) ze stacji Gdańsk-Rębiechowo (stacja klimatologiczna nr 254180090) za lata 1994-1999, dzięki czemu uzyskaliśmy pełen ciąg dla tej stacji od roku 1991. W 1994 r. stacja ta zmieniła na parę lat swój status na stację synoptyczną (354180150). W przyszłości uzupełnione zostaną dane 1951-1982. Poniżej: anomalie temperatury rocznej (okres ref. 1991-2018).
Trendy mocno w górę. A tymczasem mamy grę słów na najbliższe dni: lato w lutym. :)
Nie chciałbym takiego „lata” w wakacje. Mimo iż pogoda w najbliższych dniach stanie na głowie, to i tak wystarczy jedynie do termicznej wiosny i to ledwo ledwo. Średnia dobowa w okolicach 5 stopni, czyli na styku przedwiośnia i wiosny. No ale to jest luty i nie mamy prawa wymagać więcej.
W Gdańsku wiosnę mamy pod wpływem chłodnego Bałtyku i nawet na przełomie marca kwietnia średnia dobowa 5 stopni to nieźle!
25 lutego 1990 śr. dobowa miejscami do 15 st. się zbliżała… także mamy.
11 listopada 2015 tez ciepło, tmin ponad 11 stopni. Ale czy to nawet stało obok lata? Zachmurzenie 8/8 i cały dzień mżawka.
W aktualizacji wieczornej GFS (12z) widać atak zimy w końcówce prognozy – w sam raz na początek meteorologicznej wiosny… ale do tego czasu te same fusy prognozują nawet 17 stopni 25 i 26 lutego.
Oczywiście wiem, że jest mała szansa na to, że sprawdzą się obydwa scenariusze – oba wykraczają poza skrajne wiązki.
Najbardziej realne jest ok. 10 stopni na przełomie lutego i marca.
Zobaczymy, co pokażą ECMWF oraz GEM w następnej aktualizacji
ECMWF zapodał… kubeł zimnej wody po 20-ym.
@Lukasz160391
GFS od dawna pokazuje atak zimna na końcu prognozy. Z tym, że ten koniec codziennie przesuwa się o jeden dzień.
Tzn. nie mówię, że to niemożliwe ale mówimy o absolutnie niewiarygodnej części prognozy.
UM daje trochę niepewności w kwestii czego bedzie więcej czy słońca czy jednak chmur.
Dużo słońca w piątek i sobotę, bo wtedy piękny stream z zachodu. W niedziele znika gradient, pojawi się rozległy, „płytki” wyż i nic dziwnego, jeśli od razu zgnije. Na ładne, słoneczne wyże, to my jeszcze trochę poczekamy.
Raczej UM przesadza, jak to z nim dość często bywa przy tego typu wyżach. Dziś nie miało być szans na Słońce, a w wielu miejscach się ono pokazało.
Czyżby powtórka z Lutego 2018r.? ECMWF poleciał skrajna zimna wiązka, niewiadomo czemu… (??) Nie chciał by się już zimy.. Niech będzie nawet i po +3, +5 ale bez tego zimna… Jest szansa że zapowiedź ECMWF może się ziścić?
Po sytuacji barycznej widać, że nawet gdyby to się sprawdziło, to bardzo krótki epizod.
kmroz, a mógłbyś wyjaśnić, dlaczego, nawet gdyby się sprawdziło, to byłby to bardzo krótki epizod? Co w sytuacji barycznej o tym świadczy? Dzięki
Mobilny wyż przy strefie, a nie żadna blokada. Przynajmniej tak to teraz wyglada, może się zmienić. Ale jak baaardzo w to wątpię, to by nie starczyło dnia by się rozpisać.
Oczywiście że jest, ale jest to tak odległy termin że nie ma co sobie zawracać tym głowy
Dzięki Bogu! No nie wiem jak Wy ale… Mieszkając na SE mam w tym roku serdecznie dość śniegu przede wszystkim!
Proszę proszę – stacja lotniskowa w Łasku rozwinęła się i zaczęła także kodować w depeszach parametry Tmax/Tmin. Bardzo mnie ten fakt cieszy.
A co ona pokazuje w ogóle?
Opady, usłonecznienie, wiatr, obserwator, temperatura co godzinę… ?
W sumie to obecnie niemal to samo co stacje synoptyczne. Tam jest zwykły obserwator, który generuje także zjawiska fizyczne jak rodzaj opadu czy zachmurzenie. Jedyna różnica jest taka, że w nocy (między 23UTC a 5UTC pomiary prowadzi automat.
No nareszcie, pełne dane z Rębiechowa to jest coś czego brakuje, będzie co porównywać ze stacją w Gdyni. Po samych średnich rocznych widać, że ta różnica sięga ponad 1*C.
@Morze
Ponad jeden stopień różnicy wynika z samej wysokości stacji. Do tego dodaje się zimą efekt ciepłego morza, a latem odejmuje. Ciężko będzie zhomogenizować te dane z dawną stacją we Wrzeszczy. Bo przed chyba 1974 stacja „lotniskowa” była w mieście, blisko morza.
Ciekawe czy dziś UM się tak samo rypnie z zachmurzeniem dla Wwy i okolic jak wczoraj. Z tego co widzę przez okno, warstwa chmur zaczyna pękać, więc są spore szanse, że słońce się po południu pojawi. Mam nadzieję, że w przyszłym tygodniu będzie więcej słońca w godzinach rannych. Mam już serdecznie dosyć wstawania i wychodzenia z domu w dołującej i usypiającej szarówce. Kompletnie nie widać, by się dzień wydłużał a przy bezchmurnej pogodzie byłaby szansa, by już o 6:30 robiło się konkretnie widno. Przy stratusach o tej porze są niezłe ciemności.
A mi bardzo taka opcja odpowiada ze poranki są pochmurne. Wole to niż lodowaty podmuch każdego poranka. A to, ze dzień się wydłuża to widać głównie po południu. Wczorajszy dzień to chyba idealnie wypadł z godzinami rozpogodzeń, podobnie jak sobota 2.02. I dzisiaj też jest na to szansa.
Zauważyłem już, że często mamy odmienne upodobania co do pogody. Mnie w takim ciemnym poranku irytuje najbardziej to że potrzebuję średnio kilka minut więcej na wykonanie tych samych czynności co przy jasnym dniu. A bywa, że przez to nie zdążam na SKMkę i muszę czekać na kolejny pociąg a tego już bardzo nie lubię.
Nikt nie lubi czekać ;)
Ale jeśli jest cieplej to się mimo wszystko przyjemniej czeka.
Oczywiście zgodzę się, że najfajniej by było jakby przejaśnienia się pojawiały TUŻ przed wschodem słońca, najgorzej jeśli i noc jest bezchmurna. Dobrze, że przy stacjonarnych wyżach mamy często zjawisko mgły w nocy, a przy streamie, jednak jest zmienne zachmurzenie.
A tymczasem przynajmniej w części aglomeracji warszawskiej (czytaj tam gdzie teraz jestem), już jest sporo pogodnego nieba i mocno świeci słoneczko :) Temperatura wynosi około +8 stopni, wiatr słabszy niż w ostatnich dniach. Jest cudnie!
Jest zapowiedź prognozy sezonowej od serwisu accuweather.:
https://www.accuweather.com/en/weather-blogs/international/europe-spring-preview/70007436
No, nie wygląda jakoś specjalnie super :P
mam trochę „bekę” z tej prognozy, bo raczej widać, że przynajmniej to dla wschodniej Polski kompletnie polegnie. Co do reszty Polski , to całkiem niestety możliwe, ale mam nadzieję że tak nie będzie.
A tak wgl to szkoda te wróżby komentować. Też sobie mogę narysować mapkę i napisać na niej co chcę… ;)
Zimą podział na odmienne pogodowo wschód i zachód Polski im się sprawdziło, więc teraz też tak może być. Przy takiej prognozie raczej nie musimy się obawiać o suszę wiosną i to jest jej pozytywny aspekt.
Wróciłem z S Polski i powiem szczerze, że patrząc na pola tam mają dużo większy zapas wilgoci niż na Mazowszu. Nie wspominając już o mocno zaśnieżonych górach. Powód? Myślę, że inne gleby, ale przede wszystkim znacznie dłużej utrzymująca się tam pokrywa śnieżna przez zimę. A co do pogody, w tym zwłaszcza pogodności na najbliższe dni – było do przewidzenia, że poprawa obejmie głównie S kraju i cały czas potwierdza to UM. Przykładowo na Mazowszu rozpogodzenia mają być średnio przez raptem ok. 20-30% czasu w ciągu najbliższych 3 dni – głównie jutro wieczorem i w nocy z soboty na niedzielę. Natomiast… Czytaj więcej »
Dzisiaj i wczoraj wg UM miało być w Warszawie tez ZERO słońca, a było słonecznie większość dnia w oba dni :)
Ten model to nie wyrocznia.
A Wgl to ta poprawa to już trwa od dwóch dni, Wiec czemu mówisz w czasie przyszłym?
Dziś przebita w centrum kolejna bariera – pękło 10h dnia i przybywa go już w tempie niemal 4 minuty na dobę. Był to również dzień praktycznie cały pogodny i dość ciepły, Tmax 9,5C. Jutro spodziewam się jakiś 12-13 stopni po południu, chyba, że coś się popsuje. Póki co nadeszła dość silna mgła.
W dzisiejszym dniu pogoda znowu dość niesprawiedliwa. Mam wrażenie ze region warszawski był jednym z niewielu w Polsce, gdzie zarówno czwartek, jak i piątek, przyniosło sporo słońca.
Jak na razie luty przynosi dużo słonecznych dni a załamań pogody jest mało i są krótkie. Nie rozumiem dlaczego niektórzy tak narzekają (pomijam fakt, ze można niepokoić się o wariowanie klimatu, ale pogoda sama w sobie zachwyca)
A zmian na horyzoncie nie widać…
No nie wiem, czy pogoda aż tak bardzo zachwyca, na wschodzie to ja słońca w najbliższych dniach za bardzo nie widzę. Dzisiaj tez było calkowite.
A teraz policz ile dni było ze słońcem a ile bez słońca- także na wschodzie kraju. Jak na kwiecień może słabo. Jak na marzec tak średnio. Jak na luty- wspaniale.
Marudzcie dalej, piękniejszego miesiąca zimą nie dostaniecie jednak.
7 dni bez słońca na 15. Czyli nie tak mało, więcej słońca było w II połowie stycznia niż na razie w lutym. W III dekadzie stycznia miałem tylko 2 dni bez słońca. Na razie nic nie wskazuje na to, by luty był nawet w normie jeśli chodzi o słońce.
Slonce nie jest jedynym wyznacznikiem… ale już niech będzie, gdzie niby miałeś w 3 dekadzie stycznia tylko dwa dni bez słońca? Ja widzę na Podlasiu co najmniej cztery 25-26.01,30-31.01.
„Nic nie wskazuje na to ze będzie chociaż w normie”
Polecam zobaczyć modele. Nawet jeśli pierwszą połowę miałeś poniżej, to druga spokojnie to nadrobi. W większej części kraju słońce swieci w zasadzie dzień za dniem, na środkowym Mazowszu lekkie załamanie było tylko w dniach 3-5.02 i 11-13.02 a totalnie bez słońca na razie tylko 3 dni. Reszta dni piękna i oczywiście przyjemnie ciepła.
Luty 2014 może…. pocałować w nos :)
A ja się spodziewam jutro 9 st. :/
W twojej miejscowości (wsi), gdzie czesto masz za dnia o kilka stopni chłodniej niż w Płocku całkiem możliwe :)
Póki co E kraju (w tym C Mazowsze) ze sporym zachmurzeniem i mgłą/zamgleniami. UM czasami się myli, ale tym razem (niestety) ma rację. Dopiero późniejszym popołudniem ma być lepiej oraz… w nocy z soboty na niedzielę. By niedziela ponownie zdominowana była tu przez stratusy.
Zachmurzenie nad Polską mocno zmienne i zróżnicowane. Będą więc i różnice ocen. Ja ostatnio bywam tam, gdzie niestety ZNACZNIE CZĘŚCIEJ wiszą stratusy:-(
Ale co to za „uciążliwy” stratus który nawet polowe jasnego dnia nie wisi? I wydaje mi się ze UM nie ma do końca racji, bo stratus ustępuje znacznie szybciej niż mówił. Od 10-11 zacznie się kolejny słoneczny dzień, czyli podobnie jak w dwóch ostatnich dniach. Biorąc pod uwagę ze w lutym norma to około 2-2.5h słońca/dzien to na 5-6 h słońca naprawdę nie ma co narzekać…. PS. Podobnie sytuacja wyglądała w lutym 2014. Tam tez zdarzały się dni gdzie stratusy (głównie poranne, czasem dłuższe) zabierały sporo usłonecznienia. W zasadzie w drugiej połowie to tylko one to robiły, bo żadnych frontów… Czytaj więcej »
U mnie na S Mazowsza dzisiaj zapowiadali 6 stopni i przewagę dużego zachmurzenia oraz mżawkę, a ok godz. 14 się rozpogodziło, wyszło słońce i temperatura wzrosła do ok 9 stopni.
Temperatura roczna w Polsce juz przekracza 1 stopień, a temperatura lutego anomalia przekracza 3 st ciekawe co dalej, a jak wiemy półrocze ciepłe coraz bliżej i coraz trudniej o chłodne miesiące ciepłe . W zimie może i to cieszy w lato raczej nie.
„W zimie to może cieszy, w lato raczej nie”
No to się cieszmy, a nie narzekajmy, a jakie lato będzie to się okaże.
Mnie nie cieszą na dłuższą metę żadne opcje, które jeszcze bardziej wzmacniają i tak bardzo silny trend ociepleniowy (u nas) rzędu 0,3-0,4 st./dek. Mam świadomość tego, że tej skali nie jest możliwy bez „palącego” problemu AGW.