2024/04/24 18:04

Wątek otwarty #44

Ponieważ pod ostatnim postem dotyczącym silnej blokady nazbierało się aż 640 komentarzy, możliwość komentowania zostanie wyłączona. Zamiast tego otwieramy kolejny wątek otwarty :)

Powspominajmy :)

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
935 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Luiza

Jestem pierwsza :D
Jaka nagroda dla mnie?

Luiza

Co ty człowieku do mnie gadasz? Kim ty w ogóle jesteś… Ech

gucio

to samo gada co i Ty heh

Konrad

Cos te ochłodzenie na przyszły weekend jakby coraz bardziej niemrawo wygląda w prognozach.

Luiza

I dobrze. Bardzo dobrze. Uwielbiam ciepło. Gorąco. Uwielbiam kiedy czuję, że wszędzie mi cieknie.

Luiza

Admin! Skasuj to. Słownik! Nie wszędzie.

Adm

Luiza spasuj bo wpadnie adminka i walnie Ci bana

podlasianin

Zaczynam tęsknić za dawnymi czasami, kiedy było tutaj normalnie….

Fan klimatów skandynawskich

Kolejna fanatyczka upałów uwielbiająca się gotować w sosie własnym (czyt. w pocie)

Luiza

Fan… Nie igraj :*

Fan klimatów skandynawskich

Uważaj, bo jeszcze przyjdzie w styczniu prawdziwa skandynawska zima i Cię zmrozi. Będzie Luiza w sosie własnym jako mrożonka hehe :-D

Luiza

FKS admin i tak będzie wolał mnie niż.Ciebie :*

Fan klimatów skandynawskich

Jakoś to przeboleję :-)

dorka

I to jest dopiero problem. A tu wszyscy w doskonałych nastrojach ;-)

Nimelka

@Dorka bo my od wczoraj na%

Ormi

Hej, jestem w Wawie, temperatura wyśmienita, bawię sie na Kruczej, dziś buła ulewa w centrum, ale poza tym lato w Wawie jest extra

fan klimatów umiarkowanych

No to napisz gdzie lubisz czuć że ci cieknie?

Luiza

Na dworcu. Na drugim peronie.
Ale najlepiej to w parku.

podlasianin

Zaraz zaraz, to jest portal meteomodel.pl czy forum gimnazjalistów?

Luiza

Właśnie się zastanawiam. Ja oczywiście przepraszam, za jeden z moich powyższych komentarzy. Był… Nie przemyślany, aczkolwiek jeśli fku zadał pytanie, uznałam, że odpowiem sarkastycznie.

Lukasz160391

Większość tutaj chyba przyszła z portalu Twoja Pogoda.

Lukasz160391

Ja oczywiście też stamtąd pochodzę (zresztą większość tutaj przyszła po modernizacji komentarzy na TP). Jednak staram się zachować przyzwoicie w komentarzach, choć czasem można się zapomnieć, w końcu jesteśmy tylko ludźmi.

Luiza

Idź … W ch…. Nie. Zbeszczesciles mnie ta TP
Weź…. Fuj. Bleeeee. W życiu. Z TP nigdy nie miałam do czynienia. Fuuuuu

Fan klimatów skandynawskich

@Luiza, przyznaj się, ile Ci płacą za pisanie tych pierdół?

Luiza

Nic :* powaznie. Spytaj admina.

Ha :D Nie bądź taki ciekawski co i gdzie koleżanka lubi.

alewis27

U mnie dzisiaj gorac i nadchodząca tropikalna noc. Godz 21 i temperatura nadal 26 stopni. Spada powoli.

Niech lato trwa, to już prawie sierpień jest. Za 2 miesiące tych 20 stopni możemy nawet w dzień już nie widzieć. Taki 10.2016 za przykład, jak 5 października się zrobiło zimno to to zimno już zostało do marca, z dwudniowa przerwą w listopadzie.

Konrad

Poznań 21:00 i 28 stopni uffff ciężko ciężko.

Jutro proponuję zrobić podsumowanie listę miast, miejscowości z temperaturami minimalnymi 20+.

Fan klimatów podzwrotnikowych

A Płock 21:20 21 st.. :)

dorka

hmm, to niesprawiedliwe!!! U o 21.00 powinno być co najmniej 30st, zgodnie z upodobaniami ;-)

Konrad

A co to tam tak chlodniutko, po burzy czy co?

Fan klimatów podzwrotnikowych

U mnie zawsze tak jest, poza miastem wieczorami to bywa nawet 7 st. chłodniej niż w takiej Wawie.

dorka

No tak, jak się ma takie chłodne noce, to można sobie pisać, jak to jest przyjemnie w upały………….

Fan klimatów podzwrotnikowych

Ale w chałupie jest 28 st.. :D

dorka

Aaaa, czyli prawidłowo fkp! Poprawiłeś mi nastrój ;-) jest jakaś sprawiedliwość jednak

Fan klimatów podzwrotnikowych

@dorka
Tylko bądź świadom, że mi to nie przeszkadza.

alewis27

Jak spadnie wilgotność to mi ten gorac nie przeszkadza. Ale ten punkt rosy który osiąga ostatnio nawet 20C mnie już denerwuje. Wolę 35 stopni przy suchym powietrzu niż to 27-30 przy takiej parnocie.

podlasianin

No proszę, a u mnie o 21:40 jest 23 st myślę, że może spaść nad ranem do 20, ale nie niżej.

Lukasz160391

U mnie w Gliwicach temperatura chyba jednak spadnie poniżej 20 stopni do rana, jeśli się poważniej nie zachmurzy.

Lukasz160391

No i faktycznie miałem rację, poranek przyniósł tylko 17/18 stopni

Lucas wawa

Na Mazowszu wieczór jak nad Morzem Śródziemnym. A jako, że mamy sobotę to i sporo imprez i biesiad „pod chmurką”.

PiotrNS

Mam takich sąsiadów, którzy nie dają o tym zapomnieć i w lecie prawie co sobotę raczą mnie muzyką do 2 w nocy :) #skutkiociepleniaklimatu

dorka

@Piotrze, to nie są skutki ocieplenia klimatu, tylko skutki chamstwa…..jeśli ktoś potrzebuje się bawić/tańczyć to są do tego przeznaczone miejsca/lokale.

Nimelka

Pfffff. My u admina siedzimy i nawet śpiewamy.

PiotrNS

W skali kraju szykuje się (chyba) kolejny ekstremalnie ciepły miesiąc, a u mnie dopiero po dzisiejszej dobie anomalia przekroczy 0,5K. Swoją drogą lipiec 2018 będzie miesiącem a’la marzec 2017 – wysoka anomalia będzie zasługą ciepłych nocy.
PS. Ile wynosi prognozowana anomalia lipca?

Lukasz160391

W Gliwicach dziś było 30 stopni przy umiarkowanym/średnim zachmurzeniu. Odczuwalna temperatura była jednak z 3/5 stopni wyższa, z powodu dość wysokiej wilgotności.

A teraz jest niemal 22:00 a temperatura spadła na razie do 23 stopni

Leksa

Jeszcze tylko przeżyć jutro. Ostatni będzie to dzień, w którym gorącu mogą towarzyszyć burze. Wprawdzie dziś było ich jak na lekarstwo i jutro pewnie też tak będzie. Od poniedziałku wreszcie spadnie wilgotność co sprawi że gorąco nie będzie tak dokuczliwe.

Marian

Niestety mnie prześlajduje wyjątkowy pech.
Dzisiaj – piękny, chłodny (chyba front) z zachodu – i co ? I u mnie popadało z 10 minut dość mało intensywnie. A na N ode mnie (np. Sulechów, świebodzin) dużo bardziej intensywnie.

Kolejny raz praktycznie omijają mnie opady, nawet na froncie. To jakieś fatum. Sucho nie tylko jest w całym regionie Ziemi Lubuskiej ale u mnie (Zielona Góra, NW część dzielnicy „Nowe Miasto”) to jet wyjątkowo sucho nawet jak na region. Przecież również wczoraj były burze (np. w swiebodzinie, czy Żaganiu, padało też na SE regionu) a u mnie pustynia.

Thorgeir

U mnie jest tak sucho że wróble to próbują się agresywnie dostać do pojemników z wodą dla psów i normalnie atakują psy :) Wyczekuję ochłodzenia i ulew. Najlepiej tak 18 stopni. Nie pogardzę gdy będzie 21 :) 21 w dzień i dychę w nocy i gitara … Przy pełnym zachmurzeniu :)

dorka

, takie ochłodzenie, o którym piszesz, to chyba w październiku, choć w tym roku tak bardzo bym na to nie liczyła…..Natomiast ja marzę o „ochłodzeniu” do 25 st w dzień. I w W-wie, chyba w ciągu najjbl. min 2 tyg sie nie doczekam……….Ale w końcu, jak tu piszą wszyscy, to wspaniała letnia pogoda ;-) więc jeśli ktoś sie czuję gorzej, to ma problem, bo wszyscy zadowoleni. W końcu mamy upragnione upały i na dodatek końca nie widać, więc ogólna szczęśliwość w narodzie wzrosła ;-)

Thorgeir

Nie jest wykluczone, że będzie w sierpniu 21 czy nawet 18 stopni, bo czemu by nie? Niedawno było u mnie w mieście w ciągu dnia 17, więc dlaczego sytuacja nie może się powtórzyć? Tym bardziej że ta sytuacja z 17 stopniami była zaskakująca. Pogoda nie raz zaskoczyła. Ja mam nadzieję na takie zaskoczenie ponownie :) Nie rozumiem pewności niektórych co do prognoz na długi okres, ale to chyba bardziej wynika z ich życzenia, bo teraz jest dla nich dobrze więc tak zaklinają rzeczywistość, aby trwała. Będzie co będzie… Ale mam ogromną nadzieję na zmiany. Niektórzy chcą tu rekordów ciepła, a… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

Takie ochłodzenie to w październiku najwcześniej.

Lukasz160391

Nic nie jest wykluczone. W sierpniu 2016 w pewien dzień temperatura MAKSYMALNA wyniosła zaledwie 14 stopni.

Thorgeir


Słusznie. Na dodatek przecież jest jeszcze wrzesień. Dlaczego nie może być we wrześniu 17 czy nawet 12 stopni? Może mniej prawdopodobne, ale nie niemożliwe.

wroclaw

Bardzo męcząca i duszna sobota za mną we Wrocławiu. Do tego już drugi raz w lipcu wskoczył do mieszkania (10 piętro!) duży pasikonik zielony – też macie z nimi spotkania?

adek

Sobota parna i gorąca, ale bez opadów o dziwo. Stała przez blisko 3 h chmura z której niestety nic nie popadało… teraz jest 1 w nocy i temp. wynosi 22 stopnie… naprawdę fantastyczna pogoda żeby imprezować na świeżym powietrzu… ochłodzenia nie widać większego, przyszły weekend ciutkę chłodniejszy, ale wciąż gorący ;-) i dobrze! w TVN dzisiaj powiedzieli, że do 15-20 sierpnia zmian w pogodzie raczej większych nie będzie, oczywiście traktuje to z dystansem i piszę to jako ciekawostkę…
Co do przyszłego tygodnia – znakomicie wygląda.

Mat

Też wolę chłodniejsze klimaty, ale da się to wytrzymać, wkoncu można powiedzieć że to ostatnie dni takiego męczące go gorąca. Dni ss coraz krótsze, noce dłuższe, w drugiej połowie sierpnia chcąc, nie chcąc czuć już wpływ jesieni. Za dużo tego lata już nie pozostało…

Mat

W ten weekend sporo deszczu nad Skandynawia i wyspami, a i na Zachodzie, (Niemcy Francja) najgorsze upały maja raczej za sobą. Zapowiedź polwolnych zmian nad Europa!?

dorka

@Mat, chyba nie u nas. U nas upały mają się świetnie i chyba dopiero się „zaczynają”(choć dla mnie gorąco-upalna aura trwa ponad tydzień i już stanowczo za długo) i końca nie widać……………..poza tym, nie wiem jak w innych krajach (Skandynawia, Niemcy itp), ale w naszym kraju upały są wyczekiwane przez rodaków z utęsknieniem i odbierane jako najlepsza pogoda ;-) więc cieszmy się ;-)

kmroz

Koniec widać… za niecale 5 dni a wiec juz W ZASIĘGU SKILLA :D

dorka

, nawet ECMWF podniósł prognozu temp na najbliższe dni dla w-wy, ew. „ochłodzenie ” (do min 26st i tylko wg ECMWF, bo gfs dalej upały) przesuwane w czasie. Na zachodzie mogą mieć chwilę oddechu, dla w-wy nie widzę szans i mogę się „założyć”, że następny weekend dalej będzie upał :( tak, że zabawa trwa………….

podlasianin

9:00 spoglądam na termometr a tam niebieski słup ciekłej substancji pnie się w górę i aktualnie znajduje się na wysokości 28 „kresek powyżej zera”

dorka

, no to gratuluje- wreszcie możesz odczuwać pełnię szczęścia! Oby tak jak najdłużej, a prognozy są po stronie Twojej szczęśliwości ;-)

kasia

niestety wygląda to źle, obawiam się że może to potrwać jeszcze i 2 tygodnie ciurkiem, i dla mnie również już od tygodnia ponad jest pogoda nie do życia. Wegetacja i załamka. A to ochłodzenie niby pt/sob za tydz. bardzo niepewne i raczej na 1-2 dni. Moje mieszkanie po takiej fali dochodzi do siebie 3-4 doby, pierwsza doba po chłodzeniu temperatura stoi a po wywietrzeniu wraca do wyjściowej…najgorszy czas w roku :(

dorka

Kasia, jak wiesz, mam tak samo, myślę, że jeszcze 2 tyg wegetacji, to jest minimum. Jestem kompletnie wyłączona z życia i zaczynam się w ogóle zastanawiać nad sensem swojej egzystencji, skoro latem nie mam prawa do normalnego życia……..No, ale w końcu pewnie sama jestem sobie „winna”, bo nie zadbałam/zarobiłam/ zakręciłam sie (wstawić odpowiednie) żeby mieć lepsze mieszkanie w lepszym miejscu.

kasia

taa a jak nie przekracza 30 stopni to nie mamy prawa uzywac terminu upał. No więc w zeszły tydzień był obrzydliwy gorąc a w ten piekielny upał a w perspektywie jeszcze gorzej. Z tego co mi sie całe życie obijało o uszy to człowiek ma komfort termiczny w 22 stopniach a nie 30 plus. Bardzo bym chciała mieć inny (lepszy) próg znoszenia wysokich temperatur, ale niestety tak nie jest. Nastawienie psychiczne zaś to sobie mogłam zmieniać w kwietniu i maju kiedy to było jednak łatwiejsze do zniesienia, teraz mam tygodnie wyjęte z zycia…

Editor

Ten komfort termiczny nie dotyczy Polaków. Oni kochają upały chyba najbardziej na świecie. Ale ja w prognozach widzę że w Rzeszowie (skąd chyba pisze Kasia) ma być od środy coraz lepiej. Tmax 25-26 Tmin 14-16 więc czemu piszesz że najgorsze przed Tobą? Na razie ja jadę na tydzień do Krynicy gdzie jest chyba najchłodniej w Polsce (w dzień 24, w nocy 16), więc odpocznę od tego zaduchu.

Editor

A co do nastawienia psychicznego przecież od 6 lat co roku przełom lipca i sierpnia to jest totalny koszmar. W 2013, 2015 i 2017 było nawet gorzej niż teraz. Więc tego się można było spodziewać. Mnie właśnie szlag trafiał w kwietniu jak wiedziałem że nie dość że już jest tak gorąco, to jeszcze na przełomie lipca i sierpnia (do którego wtedy było 3 miesiące) czeka mnie koszmar. Teraz to już niedługo, jeszcze jakieś 20 dni i spokój.

dorka

Jak patrzę na prognozy, to na zachodzie PL maja szansę na dni z w miarę normalnymi temp., natomiast w w-wie non stop 30+, nie ma dla mnie koszmarniejszej pogody i na zewnątrz plus w domu piekło. Chrzanienie o tym, jak to wspaniale że są upały, bo potem czeka nas kilka miesięcy „ciemnicy i zimnicy” jakoś mnie nie bawi.

Editor

Problem tego roku polega na tym, że mimo że nie ma rekordowych fal upałów, to cholerne gorąco nie zaczęło się jak zwykle w połowie maja czy nawet pod koniec maja, tylko na początku kwietnia. Cały kwiecień, maj i do 22 czerwca to był totalny koszmar. Potem było już trochę lepiej z przerwami, ale od 19 lipca znowu jest źle. Problem polega na tym, że to ciągnie się już tak długo.

dorka

W w-wie, oczywiście, tradycyjnie już w tym roku, największy koszmar. , piszesz,że tylko 20 dni. Spróbuj proszę przewegetować jeszcze 20 dni, kiedy praktycznie NON STOP jest mi za gorąco. Na zewnątrz i w mieszkaniu, w dzień i w nocy.

Editor

Ja wiem że 20 dni to dużo, ale pomyśl ile już tego było? Już 118 dni od 3 kwietnia, kiedy to się zaczęło.

dorka

Tak , i to mi daje do myślenia, czy moje życie ma sens jeszcze w ogóle- skoro przez prawie pół roku jestem wyłączona z życia. A nie mam żadnych możliwości, zeby zmienić mieszkanie.

PiotrNS

Dorka, mówisz jak Schopenhauer :( nie lubić gorąca to jedno, ok, ale zastanawiać się nad sensem życia z powodu trwającego kilka tygodni w roku gorąca? Trochę przykre, niefajnie się to czyta…

Editor

Dorka nie pamiętam już gdzie to widziałem ale wiosną 2015 czytałem artykuł (po angielsku) który zapowiadał koszmarnie gorący rok 2015 w Polsce, potem nieco chłodniejszy 2016, cieplejszy 2017 i znowu koszmarny 2018. Wszystko to się sprawdziło. I w tym artykule na wykresie było widać że 2019-2022 będzie lepiej. Ostatnio spędziłem kilka godzin by go znaleźć i nie udało się. Ale już w 2015 roku, gdy ten artykuł sprawdził się latem zacząłem myśleć o 2018 roku. No i to mnie pociesza. Na początku przyszłego roku też zmieniam mieszkanie i biuro. I zarówno w mieszkaniu i biurze będzie klima. I taki mam… Czytaj więcej »

dorka

@Piotrze, to nie jest kilka tygodni. Od początku kwietnia, stale mój niepokój i obawy wzrastały. Od końcówki maja do ok 22 czerwca (prawie miesiąc) była już taki okres wegetacji w moim mieszkaniu. Potem chwila oddechu (cały czas w strachu, że za chwilę koszmar wraca, w tym tak chłodziłam mieszkanie „na zapas”,ze się rozchorowałam) no i teraz od ponad tygodnia do…….nie wiem, ale całkiem możliwe że do końca sierpnia. Ale oczywiście masz rację, że pewnie nie jest to miejsce, by pisać o moich problemach. Choć są one faktem.

Tadeusz T

Dorka Problem nie w tym, że piszesz. Problem jest w tym, że z błahego powodu zrobiłaś przyczynę swojego nieszczęścia. (Nie próbuj mnie przekonywać, że Cię nie rozumiem. Też nie lubię i źle znoszę upały. A z racji wieku zapewne gorzej niż Ty). Zastanów się! Czy ktoś, kogo kochasz ciężko zachorował albo umarł? Czy rzucił Cię ktoś kogo kochasz? To są przyczyny z powodu których można być nieszczęśliwym. Ale na Boga, nie z powodu ciepłego lata!!!!! Dorka, wmówiłaś w siebie, że gorące lato, to jest dla Ciebie problem życia. A to jest tylko lekki dyskomfort. Wiem, że teraz uważasz, że piszę… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

@Tadeusz T

Nie skasuję bo po pierwsze Ty tu najmniej broisz, a po drugie za wartości artystyczne 😉

Ale starajmy się ograniczać dyskusje o przewadze Świąt Bożego Narodzenia nad Wielkanocą (mówiąc metaforycznie).

Fan klimatów podzwrotnikowych

To Ty chyba masz jakiś zepsuty termometr bo u mnie o tej porze było 25 st. a nad ranem zaledwie 17 st..

podlasianin

Ale ja mieszkam w mieście a nie na wsi… Wszędzie wokół beton, gdzieś tylko kilka drzew, czasami wieczorem mam nawet 8 stopni cieplej niż 2-3 km dalej za miastem.

Editor

W Rzeszowie od 3 sierpnia ma być coraz chłodniej. Szczególnie nocą zamiast Tmin 20 ma być 13-15. Można na to liczyć czy jak zwykle z każdym dniem prognozy będą ochłodzenie odsuwać? Na razie się utrzymują.

A co do tego co pisała Dorka – znam wielu ludzi z różnych krajów europejskich i najwięcej miłośników upałów jest zdecydowanie wśród Polaków. Więc Dorka masz rację, ten naród jest specyficzny.

kasia

Editor- nie Rzeszów a Kielce, i jak na razie wszystkie aktualizacje (GFS,GEM, ECMWV) pokazują mi wg ostatniej odsłony kolejne dni z maksami: (GFS)29,28,27,29,29,29,22,24,25,28,25-przy slonecznym wyzu pragne dodac i ECMWV: 27,28,28,27,27,28,27,25,24,27) i tym sposobem jestesmy na 8 sierpnia a słoneczny wyż przybiera na sile. Ta jedna 22 nie daje nawet chlodnej nocy i jest niepewna. Potrzebuje 3-4 dni z temp. 24 i chociaz ze 13 w nocy i nie na pelnym sloncu.
Dodam ze wieczorami grzeje w garczkach wode na mycie glowy. Jest super

kasia

fakt Wawa ma gorzej.
A co do rodakow- pracuje w jednym z najwiekszych szpitali w Pl. Klimy brak. Rodacy sie i tam ciesza (pracownicy) ale CI biedni pacjenci np neurologiczni, kardiologiczni…..kobiety na salach porodowych….to nie sa komfortowe warunki do zycia, do pracy ani do chorowania

Editor

Ja często przyjmuję w Rzeszowie zagranicznych gości (zawodowo). Większość z nich narzeka, dlaczego w polskich restauracjach, pubach itd. jest tak gorąco i duszno. Jak idę do Tesco albo Carrefoura to klima chodzi aż miło. A jak jest 28 i idę do marketu lub centrum handlowego, które ma polskiego właściciela to klima mimo że jest, to jest wyłączona albo chodzi tak słabo, że nie widzę różnicy po wejściu do budynku. Ostatnio moja fryzjerka zamontowała sobie klimę w salonie, po to by ustawiać ją na 26 stopni! Ja naprawdę nie rozumiem tego kraju.

Fan klimatów podzwrotnikowych

W pomieszczeniach należy utrzymywać temp. możliwie jak najbardziej zbliżoną do zewnętrznej, jak było 30 st. to nie ustawi przecież na 18 st. bo by klienci przy każdym wejściu i wyjściu doznawali szoku termicznego.

Lukasz160391

18 stopni to przesada, ale najlepiej ustawić temperatury na klimatyzacji w przedziale 20-25 stopni.

Editor

Ja mam teraz w domu 28 stopni i gdybym tak ustawiał klimę tzn że wydałbym kilka tys. żeby mieć 2 stopnie chłodniej w domu. Jak już to 20-24 a nie 26.

Marcin D

@Editor A myślisz, że na ile ustawia się klimę w naprawdę gorącym klimacie? Właśnie na 25-27c (przykład z Phoenix/Arizona właśnie wczoraj o tym rozmawiałem ). Drażnią mnie te wszystkie sklepy, pociągi, samochody, gdzie ustawiają na 18c. Jak wchodzę do nich to aż mnie skręca z zimna i bolą mięśnie mimo, że zimna i chłodu się nie boję. Nie może być tak, że na zewnątrz jest 35c a w pomieszczeniu do którego później wchodzę jest 18c. Różnica nie powinna być większa jak 10c. Ci którzy tego nie rozumieją piszą później, że klima jest niezdrowa i ostatecznie całkiem jej nie używają. Jak… Czytaj więcej »

podlasianin

Marcin D. dokładnie, całkowicie się zgadzam. A najgorsze jest to, że z takich 30-35 stopni wejść spoconemu do pomieszczenia, gdzie hula zimna klima to od razu można zachorować… dlatego ja do sklepów zawsze biorę bluzę, bo tam nie ma umiaru w klimatyzacji.

dorka

nasz naród jest specyficzny, ponieważ najbardziej pragnie tego czego nie ma a wydaje mu się, że to da mu szczęśliwość. No więc wg rodaków, Hiszpanie, Włosi, Grecy itp są happy, dlatego, ze mają gorąc ;-) Nie rozumieją, że to są uwarunkowania mentalne, geograficzne, historyczne itd, itp, poza tym kraje te czerpią dochody z turystki, których my nigdy nie będziemy mieć. ALE. Sądze, że wraz z dalszmym postępowaniem ocieplenia, kiedy pory letnie będą takie jak w tym roku i cieplejsze – ilość miłośników upałów w naszym cudnym kraju będzie malała.

Paweł

@Editor Akurat rozumiem taką postawę Polaków. Średnio przez większość dni w roku występuje zachmurzenie, często pada. Poza nielicznymi wyjątkami (2018 rok) mamy więcej cech klimatu morskiego niż kontynentalnego. Rzadko kiedy u nas występują Tmax>30 stopni przy suchym powietrzu i bezchmurnym niebie. Polska jest w drugiej połowie na liście krajów pod względem ilości godzin ze słońcem w Europie. Od nas mniej słońca mają tylko kraje skandynawskie, UK czy Benelux. Wiele osób, z którymi rozmawiałem w zyciu, mają podobną ocenę do tej, którą tutaj przedstawiłem. A to, że mieszkańcy innych krajów europejskich nie pragną tak upałów jest jak najbardziej zrozumiałe. U nich… Czytaj więcej »

kasia

ale dlaczego? czy kiedy nie ma słońca i jest 24-10 stopni nie można robić wszystkiego? Ubrać się odpowiednio i wyjść pobiegać, na rower, na siłkę w większym komforcie i z większą wydolnościa organizmu. Jak można lubić coś takiego co jest teraz powietrze stoi i aż śmierdzi. Zaduch. Jak jest chłodno to się można ubrać lub / i poruszać a jak jest tak nic nie można.
A może rzucić pracę, spać całymi dniami a w nocy grillować i chlać….bo czasem podejrzewam ze to jest urok lata dla wielu. Cóz ja wolę inne życie

Paweł

@kasia 29 stopni to nie tragedia, da się przeżyć. Oczywiście gdy się nie pracuje w takiej temperaturze, ani nie siedzi w nagrzanym aucie lub pomieszczeniu. Nie przeszkadza mi, gdy spaceruję po mieście i jest 29 stopni. Nie mam nadwagi i w taką pogodę chodzę w jasnych rzeczach. Nie wiem jak dałabyś radę mieszkając w Grecji, Hiszpanii czy na Bałkanach. Już nie wspomnę o krajach arabskich.

kasia

ja tez nie mam nadwagi, jestem wysportowana i jestem tancerka po godzinach pracy )na szczescie lipiec sierpien przerwa w sezonie) ale pracuje i mieszkam w takiej temperaturze i 29 to dla mnie za duzo

Marcin D

@Paweł
Ludzie dobrze zbudowani, ale bez nadwagi wolniej się nagrzewają i wolniej stygną. Czyli później im się robi gorąco i później zimno. Ludzie słabo zbudowani (np drobne kobiety, nawet wysportowane) szybciej się przegrzewają, ale też szybciej im się robi zbyt zimno. Można to porównać do nagrzewania/ochładzania się wody w małym i dużym jeziorze.
Dlatego możecie się przekonywać nawzajem, komu jest dobrze a komu źle w takich temperaturach, ale jeden drugiego nigdy zrozumie.

Fan klimatów podzwrotnikowych

D
Warto dodać, że tkanka mięśniowa jest bardziej odporna na zmiany temp. niż tłuszcz czy kości.

Arctic Haze ☀️

Jakiś link? Bo nawet nie potrafię sobie wyobrazić w jakim sensie bardziej odporna? Chyba nie w takim, że jeśli kogos pokroisz to tłuszcz prędzej zgnije podczas upału, bo to byłoby trywialne.

Editor

Ok rozumiem, w Polsce przez pół roku jest chłodno lub wręcz zimno, ale znam kilku Finów. Co dopiero oni mają powiedzieć? A jak mieli teraz te 28 stopni to panikowali na Facebooku, że umierają. Tymczasem polscy znajomi uradowani, że mają upał.

Paweł

Płaczecie tyle czasu, że w Polsce są straszne upały, a policzyć na palcach jednej ręki dni, w których były upały w większości regionów w Polsce: 31.05, 1.06, 10.06, 21.06 i 5.07. Podobnie jak większość mediów mylicie definicję upału z gorącem (gdyby ktoś jeszcze nie wiedział upał występuje, gdy temperatura jest większa bądź równa 30 stopni). Być może macie takie odczucie dlatego, że nie ma powietrza suchego, tylko jest parno i wilgotno.

kasia

mimo wszystko Editor pociesza mnie ta statystyka, ze skoro minelo juz 118 a ma minac jeszcze 20 dni to trzeba jakos wytrzymac…..

Fan klimatów podzwrotnikowych

Jakie 20 dni? Takie temperatury, jakie notowana na początku kwietnia mogą być na SE Polski jeszcze w połowie listopada! Poza tym statystyczny wrzesień jest cieplejszy i notuje się w nim więcej dni z t. maks. 25 st. niż w kwietniu 2018.

kasia

w ostatnim tygodniu sierpniowo/wrzesniowym noce juz powinny byc po 10 , moze nie wszystkie ale jednak. Tak tak w polowie listopada moze byc 29 stopni FKP- po tak dlugim lecie przyjdzie jesien, a wrzesien zawsze jest okej, choc czasem w 1 tygodniu zdarzaly sie fale upalu ale juz krotkie. polecam wyjechac na wrzesien do egiptu albo gdzies gleboko w afryke

Ash

U nas w Gdańsku po południu ma przejść spora burza z frontem i ma być chłodniej. Przyda się, bo w tej chwili powietrze stoi i przypomina letnią zupę.
Co ciekawe, wydaje mi się, że do wczoraj żadne prognozy o tym froncie nie wspominały.

Lucas wawa

Od jutra coraz mniej burzowo, a przy tym kilka najbardziej upalnych dni… Dzisiaj (29.07) mamy chyba apogeum aury gorącej lub lekko-upalnej i zarazem parnej, miejscami z ulewami i burzami. Niewykluczone, że w bruździe niskiego ciśnienia (a właściwie w układzie siodłowym), przy słabym przepływie, utworzy się linia zbieżności z wyraźniejszą konwekcją – głównie w pasie E Polski (m.in. nad Mazowszem). Temperatura ma być podobna do wczorajszej (jeżeli nie ciut wyższa), tzn. przeważnie nieco poniżej lub nieco powyżej 30°C – po nocy z Tmin w części Polski już powyżej 20°C. Od jutra (30.07), a w jeszcze większym stopniu od wtorku (31.07), główne… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Drobna korekta (merytoryczna)…
Napisałem, że dzisiaj temperatura ma być podobna do wczorajszej, jeżeli nie ciut wyższa. Dotyczy to jednak obszarów przed słabo zaznaczonym w polu ciśnienia frontem chłodnym, tzn. na E od niego, bo na W będzie dzisiaj nieco chłodniej.
Front będzie jednak w stanie stopniowego zaniku (rozpadu) – co sprawi, że w kolejnych dniach (na razie na pewno do ok. 02.08 włącznie) nadal będziemy mieli adwekcję gorąco-upalnej masy ze E.

Paweł

Lucas wawa Nie byłbym taki pewny dzisiejszej anomalii. Na zachodzie jest miejscami 23-25 stopni i pochmurno. A wczoraj to głównie zachód pociągnął do góry anomalię. Wydaje się, że dzisiejsza anomalia będzie niższa z uwagi na dużą ilość wyładowań. Jednak na dziś chyba najbardziej prawdopodobna wersja to lipiec +1,7/+1,8 powyżej normy.

RadomirW

Ciekawe czy dziś wreszcie u mnie w Otwocku sprawdzą się prognozy dotyczące opadów czy też będzie tak samo jak od środy czyli w zasadzie bez opadów a jedynie ze wzmożoną parnością. Takie prognozy opadowe co je oglądam od środy są mocno niepoważne myślę szczególnie o modelu UM. Sądzę że jakieś służby państwowe powinny się tym zainteresować bo to jest wyrzucanie publicznych pieniędzy w błoto, tak nierzetelne działanie tego modelu i nikt z tym nic nie robi. Po kolejnym gorącym miesiącu z temperaturami grubo powyżej normy mam nadzieję, że sierpień przyniesie dłuższe momenty już z jesienną pogodą. Są na to spore… Czytaj więcej »

Paweł

RadomirW Piszesz, że masz nadzieję, że sierpień przyniesie więcej dni z jesienną pogodą. A potem będzie narzekanie, że większość roku mamy chłodno, pochmurno, deszczowo. Pierwszy raz słyszę, żeby ktoś chciał jesieni w końcówce lata. Raczej ludzie chcą, żeby łagodne lato (20-28 stopni) pozostało jak najdłużej. Jeśli o mnie chodzi najlepiej do połowy października. I tak teraz dni są coraz krótsze, szczególnie szybko skracają się dni we wrześniu. Dlatego chyba powinno być jak najdłużej słonecznie i w miarę „ciepło”, żebyśmy nie odczuwali tak tego krótkiego dnia i zbliżającej się zimy. Osobiście sam chciałbym sierpnia podobnego typu 2009 rok, września 2006 rok… Czytaj więcej »

RadomirW

Jakby wiosna była normalna to pewnie też bym chciał w miarę długiego utrzymywania się letniej pogody. Ponieważ Twoje ukochane słoneczko mam od początku kwietnia prawie non stop z drobnymi jedynie przerwami w ciągu zaledwie ostatniego miesiąca, mam go już serdecznie dosyć. Nie jestem przyzwyczajony do klimatu, w którym letnia, sucha, słoneczna pogoda zaczyna się w kwietniu i miałaby trwać do połowy października. Będę chciał czegoś takiego, wyprowadzę się na południe Europy. W Polsce chcę polskiego klimatu a więc zmiennego i bardzo mi on odpowiada.

Paweł

Nie Twoje ukochane słoneczko, tylko to jest odczucie większości osób. Poza tym w Polsce kwiecień i maj były bardzo słoneczne, czerwiec i lipiec już nie były bardzo słoneczne. Z kim nie rozmawiam to są w większości opinie, że ciągle leje od ponad miesiąca i mamy mało słońca. W przeciwieństwie do wiosny, która była przepiękna. W końcu mamy półrocze ciepłe! A tobie jak jak nie pasuje to możesz zamieszkać w Islandii czy na Grenlandii. Świetnie tam byś się odnalazł.

RadomirW

Z perspektywy Warszawy i okolic nie leje ciągle i bez przerwy od miesiąca więc nie wiem jakiego regionu Polski tyczy się ta uwaga. Na pewno nie Mazowsza które niestety w tym roku ma wątpliwą przyjemność być ciągle najgorętszym rejonem w Polsce – mam nadzieję że ta patologia wreszcie się skończy. Co do polskiego lata to niestety zaczyna ono mi się jawić jako wybór miedzy dżumą a cholerą. Albo okazjonalny, ekstremalny upał z wyskokami ponad 35 stopni albo temperatury trochę niższe za to trwające niemiłosiernie długo i z wysoką wilgotnością tak że w sumie całe lato i tak wychodzi grubo powyżej… Czytaj więcej »

Zbigniew

„A tej rzekomej wiecznej ciemnicy w miesiącach jesienno-zimowych także od kilku lat nie zauważam, bo wtedy też jest sporo pogody wyżowej i słonecznej, która w miesiącach zimowych w wersji ciepłej wygląda dość kuriozalnie”
Dlaczego ciepła, słoneczna i sucha pogoda w zimie wygląda „kuriozalne”? Czyżby niektórym się nie podobało, że obala taki stereotyp co niektórych, „że zawsze jak jest mróz w zimie to jest słońce”, a jak dodatnie temperatury „to zawsze są chmury i deszcz”?
Ogólnie nie ma żadnej korelacji temperatury i usłonecznienia w zimie, bo może być różnie.

RadomirW

Kuriozalna dlatego że przy takiej długości dnia jak masz w grudniu czy styczniu kompletnie nie czuć ciepła i pozytywnej energii płynącej od słońca. Nie jest to więc dzień ani zimowy (bo za ciepło), ani jesienny (bo za słonecznie) ani wiosenny (bo za krótki dzień i za nisko słońce). Takie nie wiadomo co a ja takiej pogody nie lubię podobnie jak dni zimnych i słonecznych latem czy gorących w październiku gdy już liście zmieniają klimat. Po prostu uważam że pogoda powinna się zgrywać z porą roku a nie tworzyć wobec niej dysonans.

Zbigniew

„Kuriozalna dlatego że przy takiej długości dnia jak masz w grudniu czy styczniu kompletnie nie czuć ciepła i pozytywnej energii płynącej od słońca” Nie czuć pozytywnej energii ze słońca? Czy to żart? Większość ludzi chyba czuje. Ale tylko przy dodatnich temperaturach nie czujesz tej pozytywnej energii ze słońca czy przy siarczystych mrozach też? Na pewno pozytywnej energii nie czuć z nieba pełnego stratusów w zimie. Jeśli chodzi o odczucie ciepła w grudniu i w styczniu to może się zgodzę, że nie bardzo to czuć przy nisko święcącym słońcu, dopiero jest czuć od lutego kiedy dzień jest już dłuższy niż w… Czytaj więcej »

Paweł

@RadomirW Pochodzę z Radomia i studiuję w Krakowie, więc przebywam głównie w tych 2 miastach. Czerwiec był dość pochmurny w Krakowie i dość deszczowy w maju i czerwcu. W lipcu za to dużo pada i w Krakowie i w Radomiu – w Radomiu jest kilka ulew dziennie od środy, z wyjątkiem wczorajszego bezdeszczowego dnia. A jeszcze co do norm pogodowych – widzę, że bardzo je lubisz, z tym że bardzo rzadko się zdarza, żeby grudzień był typowo zimowy, lipiec w normie temperaturowej a wiosna była termiczną wiosną. Szczególnie w klimacie umiarkowanym zmiennym.

Marcin

Dzisiaj mamy darmową saunę. Kocham takie letnie klimaty. Oby trwały jak najdłużej, a zima to najlepiej jakby już nigdy nie przyszła. Tak jak teraz jest super. Szkoda że tak nie może być przez cały rok. Ale by było fajnie jakby zimą już nigdy nie było mrozu i śniegu.

Fan klimatów skandynawskich

Chcesz saunę, to se zamontuj i siedź w niej, ile dusza zapragnie, a innym daj żyć. Jeszcze mogę zrozumieć, że ktoś lubi wysokie temperatury, ale żeby wychwalać parnotę, to już trzeba być masochistą jakimś.

Nie jestem kurcze Indianinem z Amazonii!!

anonim

Lipiec 2018 podobnie jak czerwiec 2018 będzie w sumie ciepły ale bez ekstremalnie wysokich temperatur. Przeważa pogoda gorąca, okresami regionalnie lekko upalna. Pozostał sierpień jeśli chodzi o lato -początek tego miesiąca to wygląda na kontynuację tego typu pogody. Pomimo braku spektakularnie wysokich temperatur jeśli chodzi o czerwiec i lipiec to temperatury w obu miesiącach są powyżej normy. Trochę paradoksalnie za to zostały zanotowane wyjątkowo niskie temperatury maksymalne na początku miesiąca na wschodzie kraju. Oba miesiące i czerwiec i lipiec przypominają mi lipiec 2014 i sierpień 2002 wtedy też brakło ekstremów i też były ciepłe, chociaż w lipcu 2014 chyba raz… Czytaj więcej »

Paweł

@anonim Bardzo ciekawa analiza czerwca i lipca 2018 roku. Właśnie te miesiące są bardzo ciepłe, ale bez żadnych ekstremów. Ewentualnie lekkimi ekstremami można nazwać 23.06, 1.07-2.07, jeśli chodzi o temperatury maksymalne. Szkoda, że czerwiec i lipiec nie są bardziej słoneczne. Większość godzin w tych miesiącach to zachmurzenie umiarkowane lub duże. A jeśli chodzi o anomalie miesięczne w tym roku to jest to bardzo specyficzny rok – występują w nich dość spore anomalie, zarówno na plus jak i minus. Jak na razie każdy z tych 7 miesięcy będzie miał anomalię poniżej -1,5K lub powyżej +1,5K. Ciekawe jak zapisze się kolejne 5… Czytaj więcej »

kmroz

Ja liczę na bardzo cieple wrzesień i październik. Skoro nie mieliśmy przyjemnego lata w miesiącach letnich (a ewentualnie będziemy mieli maks 3 tygodnie w ostatnim), to miejmy chociaż we wrześniu :)
Powtórka z 2014 roku mile widziana, oczywiście do 10.11 bo potem to był pochmurny koszmar.

alewis27

nie wiadomo co będzie, nie da się zamówić pogody. U mnie najlepsze miesiące by wyglądały mniej więcej tak (w nawiasie – najgorsze) I: 2006, 2017 (2007, 2015) II: 2002, 2003, 2014 (2016) III: 2011 (2009) IV: 2009, 2018 (2017) V: 2002, 2018 (2010) VI: 2017 (2001) VII: 2006 (2011) VIII: 2002, 2003 (2006, 2014) IX: 2006, 2016 (2017) X: 2006, 2014 (2016) XI: 2014, 2015 (w sumie większość jest do dupy więc najgorszy trudno wskazać) XII: 2010, 2012 (2017) W 2018 roku każdy miesiąc poza lipcem przynosił anomalię co najmniej 2 stopnie od normy. To się chyba za często nie… Czytaj więcej »

Paweł

@alewis27 Z tych miesięcy co wymieniłeś wnioskuję, że lubisz miesiące słoneczne i suche, nieważne czy są mroźne czy gorące :)

alewis27

no tak, takie lubię najbardziej. Latem miesiąc słoneczny i suchy musi być ciepły/gorący, zimą nie ma na to reguły.

Najbardziej za to nie lubię wilgotnych i pochmurnych, niezaleznie od temperatury. Jedyny taki ktory mi sie podobal to grudzień 2010, bo to i tak był miesiąc zimowy, a norma usłonecznienia dla grudnia jest najnizsza w całym roku (więc w sumie duzo się nie traci, a duze ilości śniegu nadrabiały)

Paweł

kmroz Oj Krzysztof, rzadko występuje ten typ pogody, o której marzysz latem. Czyli chyba Tmax 20-25 i Tmin 10-15. Chyba prawie żaden miesiąc nie miał takich takich temepratur w większość dni. Chyba, że to był miesiąc pochmurny i jednocześnie parny. Do głowy przychodzi mi tylko 2 ostatnie dekady sierpnia 2014. Zazwyczaj latem są albo miesiące typu lipiec 2000, sierpień 2005 i 2006. Albo najgorsze wersje dla Ciebie czyli lipiec 2006 czy 2014. Ten miesiąc jest chyba taką formą posrednią pomiędzy wymienionymi przeze mnie skrajnościami.

kmroz

Sierpień 2005? Jeden z najpogodniejszych i najsuchszych sierpniow. Druga połowa jak w 2002 roku, z tymże ciut chłodniejsza.
Typ pogody jaki lubie przeważał (jeśli chodzi o miesiące lipiec/sierpień ) w sierpniu 2016, sierpniu 2014, sierpniu 2013, lipcu 2013, sierpniu 2011, sierpniu 2009, sierpniu 2008… plus większośc czerwców.
Najtrudniej o niego w lipcu.

Zbigniew

W lipcu 2014 nie było przekroczeń 35 stopni. Najwyższe temperatury to 34,3 stopni z Poznania i Leszna. Ale w tamtym lipcu było dużo dni z upałem -szczególnie na północy Polski.

alewis27

35 przebiło dopiero na początku sierpnia, tez na północy Polski.
Tamtego lata nie zapamiętałem dobrze bo mieszkam na południu. Było gorąco ale parno, duszno i burzowo. Słońca nie za wiele. Ale za to w II połowie sierpnia 2014 nie było az takiej jesieni jak na północy Polski.

anonim

No fakt nie było, teraz to sobie sprawdziłem w Słubicach było wtedy 34.1 czyli minimalnie chłodniej niż w Poznaniu.

kmroz

Ludzie, No błagam was ogarnijcie sie. Kwiecień i maj były dla was w tym roku koszmarem? Owszem były nadzwyczaj ciepłe, ale i tak chłodniejsze od przecietnego lipca. Owszem, przeważały letnie temperatury w ciagu dnia, ale noce jednak były bardziej rześkie. Kwiecień to było przegięcie, ale nawet najcieplejszy kwiecień nie jest w stanie przynieść „męczącej” pogody. Jest za to, jak sie okazało, w stanie zabrać wiosnę i dać w zamian lato… ale lato łagodne, takie jakie było by w miesiącach letnich marzeniem. A co do nowych odsłon… pewne jest jakies ochłodzenie po 2.08 i zanik tego potwornego wyżu znad Skandynawi. Wróci… Czytaj więcej »

dorka

, ja po prostu nie wierzę,że ten koszmar w w-wie się skończy, NIC na to nie wskazuje. Pożyjemy, zobaczymy. A oceniać czy komuś jest ciężko/czy nie w upały, jeśli nie zna się sytuacji danej osoby, nie ma prawa nikt. Tak uważam.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Jeśli miesiąc ze śr. t. maks. 19 st.i śr. t. min. 6 st. jest miesiącem letnim to ja naprawdę nie wiem co tutaj robię…

Zbigniew

W kwietniu przykładowo dominowały temperatury 20-25 stopni przy słonecznej i suchej pogodzie, ale tak niektórym to przeszkadzało. A te same osoby, które narzekały na te 20-25 stopni w kwietniu preferują je w miesiącach letnich? A czym się to się różni – tylko tym, że w miesiącach letnich dni są dłuższe i słońce świeci wyżej niż w kwietniu.

RadomirW

Może tym że w kwietniu nie ma jeszcze liści na drzewach i takie temperatury kompletnie nie pasują do pejzaży za oknem? Za to do lipca pasują jak najbardziej.

anonim

średnio to właśnie w kwietniu pojawiają się właśnie liście najczęściej pod koniec miesiąca

Zbigniew

Ale właśnie takie letnie epizody z temperaturami 20-25 stopni w kwietniu przyspieszają wegetację roślin i mają prawo się pojawiać. Gdyby było kilkanaście stopni w dzień jak przewiduje norma dla kwietnia to wegetacja przebiegała było bardzo powoli. W lipcu to już większości średnie temperatury maksymalne oscylują wokół 25 stopni, a na zachodzie Polski normą są przekroczenia 25 stopni. Ale dni gorące i upalne w całym kraju też w lipcu mają prawo się zdarzać.

Paweł

Widzę, że tacy jak ty tęsknią za kwietniem 2017, październikiem 2015, majem 2011. Zdecydowanie bardziej im pasuje śnieg i 1-4 stopni w połowie kwietnia, na początku maja czy 12 października. Dla mnie to są najgorsze miesiące w historii polskiej meteorologii, jakich doświadczyłem. Dlatego tak bardzo się cieszę, że w tym roku był wspaniały kwiecień i maj, a nie taka patola jak w 2017 roku. Tak samo już wolę październik 2016 i 2017 niż to co było w 2015 (mimo że 17 września 2015 roku był jeszcze żar, od skrajności w skrajność przez tak krótki czas).

Paweł

Oczywiście to bylo do Radomira.

PiotrNS

Paweł, mam takie dziwne skrzywienie, że w wiośnie 2017 bardzo drażni mnie to, że mimo tak dokuczliwego i długotrwałego zimna nie było wtedy żadnego naprawdę zimnego miesiąca, co przekłamuje rzeczywistość. Lekko chłodny kwiecień i lekko ciepły maj brzmi niewinnie, a tymczasem na obszarze tych miesięcy mieliśmy pogodową patologię rodem z kwietnia 1997 i najdłuższy nieprzerwany ciąg zimnych dni od bodajże marca 2013. Ktoś pisał (i to chyba racja), że wiosną 2017 roku mieliśmy ruchomy miesiąc ekstremalnie chłodny, co w dzisiejszym klimacie samo w samo jest niezwykłe. A tu proszę, przez brak zgrania z ramami kalendarzowymi wyszło tylko lekko „pod kreską”.

Paweł

PiotrNS, dla mnie kwiecień 2017 był szczególnie fatalny, głównie za sprawą intensywnych opadów śniegu w dniach 18-20 kwietnia. Zresztą w maju też był snieg xD Ale to tylko na północy Polski, więc jakoś już tego nie odczułem. Ale za to też bardzo odczułem dzień 12 października 2015 roku, kiedy centralna i południowa Polska pokryta była intensywnym śniegiem. A tydzień wcześniej było jeszcze 25 stopni. Dramat, żeby snieg był po I dekadzie kwietnia czy jeszcze przed III dekadą października. Dużo lepiej zapamiętałem kwiecień 2013, mimo że miał chłodną i snieżną I dekadę, za to cudowna reszta dni tamtego kwietnia. Tak samo… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

Liście pojawiają się na Mazowszu od ok. 25 marca do końca kwietnia w zależności od gatunku drzewa/krzewu.

RadomirW

Ale nie w dwa tygodnie jak w tym roku. Lubie obserwować powolny, rozłożony na wiele tygodni proces zielenienia się przyrody a nie jej eksplozję. W ogóle nie lubię gwałtownych zmian i skrajności nie tylko w pogodzie.

Paweł

Radomir, w klimacie umiarkowanym skrajności są normą. Klasycznym przykładem jest marzec 2018. Istna sinusoida pogodowa.

alewis27

U mnie dzisiaj kolejny bardzo gorący i parny dzień. Wczoraj max wyniósł 29,7, dzisiaj pewnie lekko przekroczy 30. Obecnie jest już po poteznej burzy z ulewą, dawno tak mocnego deszczu nie widziałem.

Nie mam nic przeciwko wysokiej temperaturze latem, ale niech ta wilgoć się już wynosi bo 30 stopni z punktem rosy około 20-22 stopni jest mało przyjemne. Nawet osoby lubiące upały marudzą na tego typu warunki.

Zastanawia mnie, jak obecnie funkcjonują osoby, ktore narzekały wiosną na 27 stopni w dzień i 10 stopni nocą przy suchym jak papier powietrzu. Siedzą cały dzień w piwnicy??

Paweł

@alewis27 U Ciebie taka potężna ulewa była? Obstawiam, że Trójmiasto.

Lukasz160391

Katowice.
A u mnie w Gliwicach spadło kilka kropel. I tylko tyle. Burza przeszła bokiem po wschodnim niebie.

Arctic Haze ☀️

Za potężna ta ulewa w Gdańsku nie była.

Editor

I jeszcze mnie wkurza pisanie, że jak komuś przy 28 stopniach jest za gorąco to może jest chory na coś itd. A może to wy jesteście chorzy? Bo jak ktoś pisze że przy 22 stopniach jest mu za zimno to chyba coś nie tak z funkcjonowaniem organizmu. To jest temperatura komfortu termicznego (badania wykazują, że przy 22 stopniach typowy organizm ludzki nie dąży ani do ogrzania się, ani do schłodzenia). Można lubić 0, 5 czy 10 stopni, bo jak się odpowiednio ubierzesz to jest w sam raz. 22 stopnie też, to rozumiem. Ale 28?

Paweł

Widzisz tylko świat poprzez skrajności. Lubię temperaturę 20 stopni, idealna dla funkcjonowania, ale 28 stopni (przy suchej i słonecznej pogodzie) nie przeszkadza mi, gdy np. idę przez miasto. To, że ktoś coś lubi, nie oznacza że nie toleruje innych warunków.

Marcin D


22c to komfortowa temperatura, ale dla człowieka ubranego w lekkie ubranie (0.8-1.0 clo). Dla człowieka nagiego temperatura komfortowa to 25-27c. Duńczycy (o ile nic nie pomyliłem, nie mam źródeł przed sobą) robili badania na ten temat. Jeżeli dobrze pamiętam to największy odsetek zadowolonych był przy temperaturze 25.6c (clo 0.3 chyba). Czyli jeżeli ktoś chce chodzić ubrany to najlepiej jak jest 22-24c, jak rozebrany to 25-27c. Wszystko w temacie.

Zbigniew

Ciekawostka. Po lipcowych ulewach susza znacznie złagodniała jak widać na mapach KBW z okresu 21 V-20 VII. A większości regionów wschodniej Polski już jej niema
http://www.susza.iung.pulawy.pl/appl_data/smsr_maps/2018/KBW_2018_07.png

Paweł

To jest stan na 24 lipca a np. na południu Mazowsza, południu Polski czy na wschodzie PL od środy było kilka intensywnych ulew, więc stan opadu jest pewnie powyżej normy.

RadomirW

Za to jak widać regiony warszawskie i podwarszawskie są niechlubnym wyjątkiem, gdzie susza się utrzymuje, bo strefy opadowe omijają ten teren. Rozumiem że według kolegi Pawła powinienem skakać z radości z tego powodu.

Paweł

Nie, wprost przeciwnie. Deszcz jest potrzebny. Ale nie za dużo. Ja nie narzekam, że jest deszcz. Tylko mówię, że lepiej gdyby np. na południu Mazowsza czy w Małopolsce było te 30 stopni przy suchym powietrzu i na późnym popołudniem lub wieczorkiem tak z 2-3 razy w tygodniu godzinne intensywne opady deszczu. A nie masz większość dni, w których jest parno od 9-10 rano i tak prawie przez cały dzień. W międzyczasie kilka intensywnych ulew. A słońca niekiedy jak na lekarstwo. Chociaż tak jak mówiłem dużo bardziej toleruję taką pogodę niż np. kwiecień 2017 czy październik 2015.

Lucas wawa

Ktoś napisał, że to lato jest nudne… No jednak mamy i sporo dni gorących (a nawet lekko upalnych), a przy tym zarówno w wersji suchej, jak i wilgotno-konwekcyjnej. Mieliśmy też dość spektakularne ochłodzenia – co prawda niezbyt długie, ale spore. Mamy dni z „lampą”, jak i z pełnym zachmurzeniem i sporymi opadami. Moim zdaniem to lato trudno uznać za nudne – bez względu na preferencje. A najcieplejszym dniem lipca (i zarazem czerwca + lipca) będzie chyba ostatni dzień miesiąca, kiedy to już na znacznym obszarze kraju powinno być sucho, przy Tmax 30/35°C (po nocy z Tmin ok. i nieco ponad… Czytaj więcej »

Marcin D

Nudny to jest listopad ze stratusem i stałą temperaturą przez wiele dni. Nie widzę podczas tego lata żadnej nudny. A nadchodzące dni choć uciążliwe będą także ciekawe. Icm podaje dla mojej miejscowości (Drawsko Pomorskie) temperatury minimalne powyżej 20c przy bardzo wysokim punkcie rosy. Rano i wieczorem miałby on sięgać blisko 23c. Jest to o tyle ciekawe, że tutaj minimalna temperatura w okolicach 20c jest możliwa, ale tylko przy pochmurnym niebie i wietrze. Według prognoz ma być pogodnie i bezwietrznie z t min nieco ponad 20c i punktem rosy 20-23c. Zobaczymy.

Leksa

Mam nadzieje, że już od jutra tej parności coraz mniej. Ostatni UM wrzucił na jutro dla Warszawy konwekcję z burzami a miało od jutra już nie być

RadomirW

Od zeszłej środy codziennie ten model pokazuje konwekcję i dopiero wczoraj w Wwie a dopiero dziś w Otwocku mu się sprawdziło. Ja bym się tymi zapowiedziami nie przejmował.

Lucas wawa

Prawdopodobieństwo konwekcji (przejściowe silniejsze opady, burze) będzie jutro i tak już mniejsze niż dzisiaj. Prognozy CAPE z wyraźnym trendem spadkowym. Natomiast najcieplejsze dni 31.07-02.08 powinny być w pełni suche i to w (niemalże) całej Polsce.

Editor

Co to za nagła zmiana w prognozach? Miał być koniec koszmaru 2 sierpnia, a teraz na tej stronie nie widać go do 6 sierpnia, a według AccuWeather to aż do 20 sierpnia! Znowu powtórka z 2015 i nawet jednego dnia spokoju od tego chorego gorąca? Jak zwykle zaraz przed nadejściem zapowiadanego ochłodzenia prognozy się z niego wycofują.

PiotrNS

Przyjdzie następna aktualizacja i to odwołają.

Paweł

Editor, TP podaje ochłodzenie od piątku, a Tomasz Wasilewski z tvnmeteo od soboty/niedzieli. Tvnmeteo mówi o ochłodzeniu 22-28 w dzień, a od 11 sierpnia druga fala ochłodzenia, czyli 18-20 na północy do 25 na zachodzie i południu.

Editor

Ale TP i TVN Meteo są zupełnie bezwartościowe. Czy już nie może być pierwszego od 4 lat normalnego sierpnia w Rzeszowie? Nie wiem dlaczego w 2011 czy 2012 mogło być normalnie a od 2015 co roku jest koszmar.

Pablo

Editor – co tak narzekasz na tegoroczny sierpień w Rzeszowie. Jeszcze się nie zaczął a Ty już marudzisz. Zupełnie jakbym słyszał Dorkę. A tak nawiasem mówiąc – chyba każdy z nas się zgodzi, że sierpień 2016 był w normie. Większość tego miesiąca była dość chłodna, na przełomie I i II dekady wystąpiły najchłodniejsze noce od ponad 20 lat. Dopiero od 23 sierpnia nadeszła fala gorąca. W skali kraju miesiąc ten wyniósł chyba -0,47 stopnia.

Paweł

Editor – jeszcze się nie zaczął sierpień, a Ty już narzekasz. Jakbym czytał Dorkę. Nawet nie wiadomo jaki będzie ten miesiąc w rzeczywistości. A tak nawiasem mówiąc – chyba każdy się tu zgodzi, że sierpień 2016 był normalny. Był to miesiąc dość chłodny, na przełomie I i II dekady wystąpiły bardzo chłodne noce, najchłodniejsze od ponad 20 lat. Dopiero wyraźnie cieplej zrobiło się po 22 sierpnia. Końcowo zapisał się z anomalią -0,47 stopnia w skali kraju.

Zbigniew


Dziwne. Podobały ci się sierpnie 2011 i 2012, które były bardzo ciepłe, a nie podobał ci się sierpień 2016, który był chłodniejszy w Rzeszowie, ale i w całej Polsce? Jak tu zrozumieć twoją logikę?

Editor

Jesteś pewien że sprawdzałeś dla Rzeszowa? Bo ludzie mają bardzo różne odczucia w zależności od regionu. Przykładowo o sierpniu 2017 piszą że był w sam raz, a w Rzeszowie przez 14 dni temp. przekraczała 30 stopni. Zaznaczę że zarówno w 2011 jak i 2012 byłem przez 10 dni na urlopie więc może akurat przez te 10 dni przez 2 lata coś mnie ominęło.

Zbigniew


Tak wiem, że w sierpniu 2017 było dużo dni z upałem w Rzeszowie (jak widzę 10 dni z tmax powyżej 30 stopni). Gdyby dodać do tego dni z tmax 29,5-29,9*C to dni z upałem w Rzeszowie byłoby 13, a nie 14.
Sierpień 2011 w Rzeszowie miał tavg wynoszące 19,2*C, sierpień 2012 miał tvag 19,1*C, a sierpień 2016 miał tavg 18,3*C

Editor

Zbigniew wobec tego mój 10-dniowy urlop w sierpniu 2012 musiał przypaść na gorący okres w Rzeszowie. Bo pozostałe 21 dni byłem w domu i jakoś dobrze zapamiętałem ten sierpień.

Fan klimatów skandynawskich

Chciałbym, żeby tak było, jak piszesz.

Lucas wawa

Moim zdaniem po najbardziej upalnych dniach 30.07-02.08 coraz bardziej prawdopodobna jest opcja ochłodzenia ok. 03.08 o rząd 5 st. Pytanie tylko, czy będzie to pierwszy etap przed późniejszym jeszcze większym ochłodzeniem, czy też raczej przejściowa korekta przed kolejnym ociepleniem (?). Wiele będzie zależało od tego jak ułoży się klin wyżu azorskiego w głąb Europy i czy do nas będą napierały bardziej niże od N (opcja chłodniejsza), czy od S (opcja gorąco-upalna).

Zbigniew


Jaka powtórka z 2015 roku? Przecież u Ciebie w Rzeszowie widać temperatury maksymalne 25-30 stopni do 6-7 sierpnia? Rozumiem, że upał zaczyna się dla Ciebie od 25 stopni? Nie ma co obecnego gorącego okresu porównywać z 2015 rokiem kiedy były upały 34-35 stopniowe trwające przez kilkanaście dni. Uważam, że porównując obecny okres do tego z 2015 roku bardzo się ty i dorka zagalopowaliście.

kmroz

To lato nie ma nic wspolnego z 2015. Bardziej z 2014 jeśli chodzi o okres od połowy lipca.

Editor

kmroz niestety ma. Od 10 dni mam saunę w mieszkaniu i nie mam nawet przez moment jak wywietrzyć i ochłodzić, gdy nad ranem Tmin to 18 stopni (i to przez moment, przed kolejnym wzrostem). Temperaturę w mieszkaniu mam od 25 stopni nad ranem do 28 po południu. Praktycznie dokładnie to samo, co w 2015. Mimo że jest chłodniej. To nawet podczas koszmarnego sierpnia 2017 (14 dni powyżej 30 i to nieraz grupo np. 36) był co kilka dni jeden dzień na wychłodzenie mieszkania.

dorka

U mnie to samo- pełen koszmar i o ile się wyraźnie (!) nie ochłodzi,nie mam szansy na normalne życie. W 2017 r nie było takiej fali nieprzerwanego żaru,dlatego w sierpniu miałam w miarę normalne warunki w mieszkaniu. Gdyby teraz tak było, to byłoby SUPER. A lipiec 2017, to w ogóle była bajka.

Editor

dorka sierpień 2017 to chyba tylko w Rzeszowie był taki masakryczny. 14 dni z temp 30-36 stopni. W Poznaniu dla porównania były tylko 3. Więc przypuszczam że w Warszawie też było ok. W tym roku robi się masakra. Powiem więcej, masakra to już była na parę dni zanim temperatura urosła po 20 lipca, właśnie ze względu na te ciepłe noce. Oby to jak najszybciej się skończyło. I cały czas boję się sierpnia. Pamiętam jak w 2015 drugą połowę lipca spędziłem w lubuskim i byłem uradowany gdy patrzyłem że w Rzeszowie ciągle mają 27-30 a w lubuskim przyjemne 24. Byłem przekonany… Czytaj więcej »

dorka

Editor, też się boję, bo sierpień 2015r ledwo przeżyłam. żyję tylko nadzieją, że jednak to ochłodzenie przyjdzie……

Zbigniew


A ty w ogóle rozróżniasz dni gorące z parno-duszną pogodą, dużą wilgotnością powietrza i skłonnością do burz oraz opadów między dniami gorącymi z suchą, słoneczną pogodą i niską wilgotnością powietrza czy wrzucasz wszystko do jednego worka? Sauna to jest właśnie gorąca i wilgotna pogoda, a w 2015 było gorąco (upalnie), ale bardzo sucho. Podczas tego lata jest odrobinę chłodniej niż w 2015, ale jest bardzo parno i duszno.

Editor

Zbigniew ja tak źle znoszę gorąco że chyba rzeczywiście nie rozróżniam. Powyżej 26 a już na pewno 28 to mi nie różnicy czy jest sucho i upalnie, czy wilgotno i gorąco. Wszystko jest dla mnie koszmarem. A najgorzej gdy utrzymuje się to przez długi czas.

Zbigniew

„Powyżej 26 a już na pewno 28 to mi nie różnicy czy jest sucho i upalnie, czy wilgotno i gorąco.”
No cóż szkoda, że nie widzisz różnicy, bo jest różnica w odczuciu tych dwóch typów pogody i jest udowodnione naukowo, że przy niskiej wilgotności powietrza człowiek lepiej znosi gorąco.

Editor

@Zbigniew właściwie to mi uświadomiłeś coś bardzo ciekawego. Jak jest np. 20 stopni to potrafię rozróżnić czy jest sucho czy wilgotno. I widzę dużą różnicę. A jak jest więcej to w ogóle tego nie widzę. Powyżej 28 jest mi już duszno bez względu na to czy jest wilgotno czy sucho. Może mam jakiś niewykryty problem z sercem albo nie wiem. W sierpniu 2015 wydawało mi się że jest duszno, jak wyszedłem z domu to od razu robiło mi się słabo. A pamiętam że oficjalnie było sucho. Robiłem różne badania żeby się dowiedzieć dlaczego tak nienawidzę ciepła i wszystko mi w… Czytaj więcej »

Zbigniew


Widzę, że Cię nie przekonam, bo temperatury powyżej 25 stopni są dla Ciebie „złem wcielonym”. Chodziło mi o wilgotność względną powietrza (wiesz co to jest, prawda? ), która jest niezwykle ważna wtedy jak jest gorąco i panuje upał. Parno i duszno może być także przy suchej pogodzie czyli kiedy nie pada, ale jest wysoka wilgotność względna powietrza i dużo chmur burzowych cumulonimbus.
Ja też widzę różnicę kiedy np. pod koniec maja 2018 było gorąco, ale z niską wilgotnością powietrza przy pogodnym niebie oraz słońcu i muszę powiedzieć, że lepiej zniosłem tamten typ pogody niż ten co trwa obecnie.

anonim

Pod względem temperatur jednak wiele się nie dzieje. Temperatury może nie są jednostajne ale jak na naszą zmienność rozpiętość jest mała. Bywały takie lata kiedy było wiele dni z temperaturami poniżej 20 stopni i dość sporo powyżej 35 stopni tego samego lata. Natomiast w tym roku dni powyżej 35 narazie nie ma w ogóle narazie a dni poniżej 20 jest bardzo mało. W tym sensie jest to nuda, ale nie piszę że to źle tylko że temperatury są mało urozmaicone. W Warszawie np. od 18 lipca temperatury maksymalne wahają się między 27 a 30 stopni, między 12 a 17 lipca… Czytaj więcej »

Lucas wawa

W skali ostatnich 10-12 dni faktycznie mamy termiczną „nudę” + jeszcze wszystkie dni są dość lub bardzo wilgotne (parne). Natomiast całego lata (mowa na razie o czerwcu i lipcu) nudnym/monotonnym bym nie nazwał. Nie tylko fale mega-upału czynią aurę latem zmienną i ciekawą….

Lucas wawa

Niedzielny wieczorny UM wycofał się już z zapowiedzi burz w poniedziałek dla Warszawy i sporej części Mazowsza. Miałoby być przy tym z dnia na dzień coraz pogodniej i jeszcze cieplej – w środę model ten przewiduje nawet do 31/32°C, co w realu oznaczałoby zapewne 33/35°C.

dorka

Czyli dla mnie jeszcze o WIELE gorzej. Ponieważ burza przynosi zawsze ochłodzenia, poza tym 30 st przy zachmurzeniu to zupełnie co innego niż 30 przy pełnym słońcu. A już 35 przy pełnym słońcu, po tylu dniach gorąca………….brak mi słów i siły :(

PiotrNS

Też mam nadzieję że się nie sprawdzi. Jeszcze 5 miesięcy do końca roku, ale ja już chcę wszystkim życzyć umiarkowanego pogodowo, normalnego 2019 roku.

dorka

Dziękuję Piotrze i wzajemnie też Tobie i wszystkim takiej umiarkowanej pogody życzę.

RadomirW

Za to cały czas widzi silne opady dzisiaj od 17.00 co wygląda wręcz komicznie, bo nie widać żadnej strefy opadowej w Wwie i okolicach. Ten model to największa porażka polskiej nauki.

kmroz

Dzisiaj bardzo mocno lało w okolicy Błonia i Roztoki. We wschodniej Warszawie tez było sporo opadów

kmroz

Plus około 18:00 widze ze wg radaru opadów padało u cb w Otwocku

RadomirW

To chyba kłamią bo nic nie zauważyłem. Był dziś opad niezbyt duży ale to około 13-14. Potem już nic. Na pewno nie było to to, co przewidywał UłoM.

kmroz

Byc moze mieszkasz w innej części Otwocka.co nie zmienia faktu, ze w okolicach Warszawy pojawiło sie sporo opadów także po 17:00

Zbigniew

@Lucas Wawa
Jeżeli będzie bezchmurne niebo i słońce to z pewnością temperatura maksymalna może być wyższa niż prognozowana.

Lukasz160391

Zwróćcie uwagę na prognozę na dzień 8 sierpnia z odsłony 12z GFS – temperatura na poziomie 850 HPa może przekroczyć 22 stopnie, poranek na zachodzie Polski może przynieść temperaturę MINIMALNĄ na poziomie 24 stopni, a w dzień mogą być upały do 35 stopni – mogłoby być nawet więcej, gdyby front się opóźnił (w Niemczech dzien wcześniej ma być 38 stopni).

kmroz

Jezu… juz straszysz. Jeśli chodzi o odsłonę z 12Z to jednodniowy epizod- w dniach 3-7 sierpnia 25-27 stopni a od 9 sierpnia juz ponizej 25.

Lukasz160391

Jednak nic nie jest przesądzone, w Niemczech i we Francji ma być wtedy duży upał i naprawdę niewiele trzeba żeby ten żar wlał się do nas

kmroz

Z drugiej strony w Skandynawii pojawi sie silny chlod…
Osobiście mysle ze po kilku chłodniejszych dniach pojawi sie jeszcze przed 12.08 gorący epizod, ale na pewno nie „żar”

Lukasz160391

Moim zdaniem najlepsze w okresie letnim są temperatury z przedziału 25-30 stopni, ale w wersji suchej i słonecznej, a nie w tej co jest obecnie, kiedy punkt rosy dochodzi do 22 stopni

zaciekawiony

Ochłodzenie na przełomie czerwca i lipca było tak wyraźne, że gdzieniegdzie zaczęły ponownie kwitnąć magnolie. Drzewa te przygotowują pąki kwiatowe na następny rok w zasadzie od momentu przekwitnięcia, więc czasem zdarzają się im takie powtórne zakwity.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Co Ty za niestworzone teorie opowiadasz? Wiele odmian magnolia powtarza kwitnienie latem i jesienią np. susan, szczególnie jeśli są obficie nawożone azotem.

A niektóre odmiany są typowo wiosenne i mogą powtórnie zakwitnąć po odpowiednim ochłodzeniu.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Ochłodzenie latem, choćby nie wiem jak duże nie spowoduje kwitnienia magnolii. Magnolie kwitnące wiosną bardzo często powtarzają kwitnienie i nie jest to nic niezwykłego.

kmroz

Modele ECMWF i gem za konkretnym ochłodzeniem od piatku codziennie ponizej 25 stopni. GFS i icon nieco słabsze (23-28) , ale na chwile obecna sytuacja sie wyklarowała ze juz w „strefie skilla” nastąpi koniec długotrwałego gorąca.

RadomirW

Oby. Ja się cieszę że jutro idę do pracy, to będzie można chatę zamknąć i tylko wieczorami otwierać okna by schłodzić mieszkanie. A w pracy posiedzieć wygodnie w klimie. Teraz w weekend po dwóch dniach siedzenia w domu mam serdecznie dosyć temperatur domowych rzędu 25-26 stopni, bo do tylu już się podgrzało mimo braku wyraźnych upałów tego lata.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Ja mam cały czas 28 st. i odczuwam to jako komfort termiczny.

Marcin D

Dobrze rozumiem ten fakt i nie dziwi mnie ,że inna osoba powie, że mu w tej temperaturze za gorąco. Jednak jeżeli postawisz 100 osób w takich warunkach w jednakowym ubiorze, tak samo zdrowych itp. to największy odsetek zadowolonych będzie w okolicach 26c. Nie oznacza to, że któraś z jednostek nie ma prawa dobrze się czuć w 28 lub 24c. Ale „czuć się” dobrze to nie wszystko. Można czuć się dobrze, ale organizm będzie obciążony aby dopasować mechanizmy termoregulacji do danej temperatury. Termoregulacja to nie tylko pot na skórze. Prawdziwy komfort jest wtedy gdy organizm nie musi być dodatkowo obciążony z… Czytaj więcej »

Marcin D

Oczywiście chodzi o osoby bardzo lekko ubrane. Dla osoby nagiej komfort to około 27c.

Krakus

Tym razem okolice Balic z dużo silniejszą burzą – najsilniejszą w tym orku (porywy wiatru 97km.h i opad 36mm) niż sam Kraków. W mojej okolicy (Prądnik/Krowodrza) dość umiarkowana burza i opad, przypuszczam ,że porównywalny jak na stacji Wola-Justowska (ok. 4-5 mm).

Na południu miasta bez opadów.

Zbigniew

U mnie dzisiaj kolejny gorący i parno-duszny dzień z dużą wilgotnością powietrza 50-75% i dużą ilością cumulonimbusów na niebie. Takiej właśnie pogody nie znoszę. Wilgotność powietrza, temperatura punktu rosy robi swoje w odczuciu – mamy saunę czy sklarnię jak kto woli. Czekam na dni z tmax 25-30 stopni, pogodnym niebem (cirrusami, jakimiś niegroźnymi pojendyczymy cumulusami) i słońcem przy niskiej wilgotności powietrza.
Obecnie u mnie po tym parnym dniu przechodzi burza – bardzo aktywna elektrycznie, która nadeszła od NE.

adek

Jak tak czytam wasze narzekania to po prostu nie wierzę… moim zdaniem mieliśmy najpiękniejszą wiosnę w tym roku ever (oczywiście mówię o okresie od 3 kwietnia), a lato też jest niczego sobie (oprócz okresu 22.06 – 3.07). Fakt, nie ma rekordów temperaturowych – ale to akurat dobrze – bo tak jak ktoś słusznie zauważył – w zamian za to temperatura jest wysoka przez dłuższy czas… i chyba ta długość powoduje u nas, że nasze odczucia są znacznie większe niż jakby miało być tylko 2-3 dni rekordowo, a potem powrót do normy… dzisiaj był najgorętszy dzień tego tygodnia i chyba miesiąca,… Czytaj więcej »

dorka

, nie zmusisz mnie do „cieszenia” się z tej „pięknej” aury. Jak masz chęć, to się ciesz. Ale też racz przyjąć do wiadomości, ze wiele osób ma jej serdecznie dosyć, od dawna.

Thorgeir

Odczuć jesień niestety? Widzisz… Dla ciebie niestety to jesień, dla innych lato. Ktoś narzeka na lato, a ty na jesień. Na uwielbiam jesień zimę i wiosnę… Nie lubię za bardzo lata. Ty narzekasz przez 3 pory roku, a ja tylko na jedną :) kto bardziej narzeka? Ktoś narzeka że jest powyżej normy, ty po prostu gdy jest chłodno. Piękna wiosna? Było grubo powyżej normy… To było lato a nie wiosna. Naprawdę ja widzę tu częstsze narzekanie gdy jest chłodno, a lament wielki, bo ktoś śmiał powiedzieć, że nie lubi upału czy lata. Poczekamy na jesień. Zobaczymy jak się zacznie narzekanie… Czytaj więcej »

dorka

Oczywiście każdy ma prawo narzekać, czy być niezadowolonym z aury, której nie lubi. Jest jednak jedno ALE. Jeśli ktoś narzeka, że mu zimno jesienią – to rada jest prosta- ubierz się cieplej, nagrzej w mieszkaniu. Dostępne dla każdego. Kiedy jednak człowiek cierpi z przegrzania, w mieszkaniu ma stale temp 27+, nie może spać i normalnie funkcjonować- to rada załóż sobie klimatyzację- niestety nie jest dostępna dla każdego i na wyciągnięcie ręki. Aby w moim mieszkaniu klima spełniała swoją funkcję, to musiałoby to być urządzenie multi split, zamontowane w każdym pomieszczeniu, i pracujące non stop w dni gorące i upały. Koszt… Czytaj więcej »

Editor

Bez względu na to jaki będzie sierpień, to trzeci najgorszy pogodowo rok w moim życiu po makabrycznym 2015 i chorym 2017 (chorym ze względu na to że u mnie jak już temp. wzrosła powyżej 20 to od razu dobijała do niemal 30 lub nawet przebijała 30). Tegorocznego kwietnia i maja nie zapomnę do końca życia. Czerwiec od połowy miesiąca był OK, lipiec też nie był straszny do 20 lipca (teraz to praktycznie powtórka z 2015 roku) ale normalnie to cholerne gorąco zaczyna się w połowie maja a nie na początku kwietnia. Co innego znosić gorąco 3,5 miesiąca a co innego… Czytaj więcej »

Editor

Dorka już nawet pomijając mieszkanie, chcesz wyjść do sklepu i jest zimno, zakładasz płaszcz, szalik itd. a teraz? Nago nie wyjdę, zresztą niewiele by to pomogło.

mirek

to se wentylator zwykly wstaw do pokoju i przestan narzekać

Marcin D

@dorka Patrzysz tylko ze swojego punktu widzenia a to bardzo egoistyczne podejście. Nagrzej sobie w mieszkaniu, dostępne dla każdego (Twoje słowa). Dobre sobie. Znam ludzi co w zimę koczują w 15-18c bo ich nie stać na więcej. I nie są to bezdomni alkoholicy. Zima to tragiczny drenaż portfela i to jest prawdziwe zło w tym kraju. Upałów z wysokim punktem rosy także nie lubię, ale lepsze to jak wiatr ze wschodu, stratus i -15c. W blokach widocznie za mało płacicie za koszty ogrzewania. Może kiedyś to się zmieni wraz ze wzrostem cen węgla. Nie wszystkie ciepłownie są opalane gazem. Ten… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

Jeśli jesień będzie taka jaka powinna być, czyli ciepła i słoneczna to nie będę narzekał.

adek

no niestety, u mnie na NE po 15 sierpnia już bardzo czuć zblizającą się jesień ;) do jesieni nic osobiście nie mam, każda pora roku ma swój urok… wiadomo że wolę bardziej lato i taką pogodę jak jest teraz niż jesień (jaka ona by nie była)….

Ash

pełna zgoda z Adkiem. mówię to z perspektywy osoby mieszkającej na północy, dość lubiącej ciepło i lato, za którym się strasznie tu wytęskniliśmy po fatalnym lecie 2017. ten bonus cieplny w kwietniu i maju był czymś wspaniałym. pierwszy raz kąpałam się w morzu w maju!

PiotrNS

Ja w 2009 roku kąpałem się w Bałtyku jakoś w trzeciej dekadzie maja i sporo plażowiczów robiło podobnie :) Woda była naprawdę ciepła.

Marian

Ciekawostka: miejscami w Szwecji widzę, że ostro popadało https://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynext?state=Swed&rank=100&ano=2018&mes=07&day=29&hora=18&Enviar=Ver
https://www.youtube.com/watch?v=5mpLAW4KH98 – miejscami wręcz powodzie błyskawiczne

Marian

W Norwegii też padało: https://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynext?state=Norw&rank=100&ano=2018&mes=07&day=29&hora=18&Enviar=Ver

Czyżby wreszcie coś się ruszyło wpogodzie i susza zaczęła tam ustępować ?
Mam nadzieję, że u mnie wreszcie porządniej popada, wczoraj niestety deszcze mnie ominęły (poza lekkim 10 minutowym deszczykiem)

Paweł

Tak jak myślałem – anomalia wczorajszego dnia w porównaniu do soboty była już nieco mniejsza, głównie to za sprawą zachodu Polski, gdzie duża część dnia to zachmurzenie i temperatury 24-25 stopni. Wraz z wczorajszym dniem anomalia lipca wynosi +1,46 stopnia. Zostały 2 dni a ciężko jest stwierdzić jaka będzie ostateczna wersja anomalii, głównie przez domniemane opady i burze, które mogą wystąpić dziś i jutro. Najgorzej, że nie wiadomo jakie jest prawdopodobieństwo deszczu w różnych regionach Polski.

Paweł

No i oczywiście jest wielką niewiadomą, jakie będą jutrzejsze temperatury maksymalne. Czy przekroczą w części regionów 33 stopnie.

Arctic Haze ☀️

Tegoroczna skandynawska fala upałów, na południowym skraju której znajduje się Pomorze, jest bardzo dobrym przykładem przewagi definicji percentylowej nad progową (+30 C). W Gdańsku +30 C mieliśmy bodajże raz, a i tak mam w mieszkaniu najgoręcej odkąd mierzę w nim temperaturę, czyli od jakiś 30 lat. Po prostu codzienne Tmax-y rzędu +25 do + 29 C, przy Tmin rzędu +19 do + 22 C skuteczniej nagrzewają stare grube mury niż dwa dni powyżej +30 C (więcej pod rząd rzadko tu mamy). Zresztą górna połowa tego zakresu jest upałem w sensie definicji percentylowej (Ustrnul i inni 2010), o czym wielokrotnie tu… Czytaj więcej »

Marcin D

@Arctic Haze
Jaką temperaturę powietrza masz w mieszkaniu? Ile w linii prostej masz do morza?

Arctic Haze ☀️

D

+25 C, 2 km

Arctic Haze ☀️

PS. I wietrzenie zasadniczo nic nie daje (oprócz zmniejszenia wilgotności) bo temperatura murów, mierzona od strony wewnętrznej termometrem podczerwonym to ponad +24 C. Czyli nawet +19 C w nocy za oknem powoduje spadek temperatury wewnątrz tylko o kilka dziesiątych części stopnia.

alewis27

U mnie najwyższa temp wewnątrz to 32,5 w sierpniu 2015. Wtedy nawet o 5 nad ranem było 26, przy obu oknach otwartych na całą szerokość. Zazwyczaj rzadko mam więcej niż 30 stopni, w zeszłym roku dobilo raz do 30.

Ale w domach jednorodzinnych wcale lepiej nie jest. Wczoraj u partnerki 26 w salonie, 29. 8 w pokoju na poddaszu, 31.7 na werandzie.

Marian

Jedyna ratunek na upaly z duza wilgotniejszy to niestety klimatyzacja.

Arctic Haze ☀️

Na północy polski sierpień 2015 był znośny:

Marcin

Tylko 25 stopni? To naprawdę bardzo rześko w porównaniu do nagrzanych mieszkań w centrach dużych miast środkowej Polski. Tu norma to 30 stopni w mieszkaniach. Na dodatek do jezior i morza, aby się ochłodzić, daleko.

Marcin D

to też zależy jak jest dom zbudowany. Jak byle jak to nie musi być upału aby 30c w nim było. Porządny i ocieplony dom, czy poniemiecki gmach na pewno nie będzie miał 30c na parterze w żadnym polskim mieście.

Arctic Haze ☀️

Z tym, ze my nie jesteśmy dostosowani to takich temperatur. Normalnie latem jest u nas o 5, a nawet więcej stopnic chłodniej niż w Krakowie czy Warszawie. Zimą mam termostat nastawiony na +20 C (naprawdę +19 C ale on ma offset ok. 1 K) i jest mi dobrze. Moja żona znosi to znacznie gorzej niż ja (zresztą dlatego latem lataliśmy od lat do Skandynawii czy Szkocji, a nie na południe).

Ash

mam to samo, nie pamiętam lata, kiedy miałam w mieszkaniu 25 stopni (swoją drogą w sezonie grzewczym temperatura ta jest nie do osiągnięcia ;) ).
Marcin, do morza mam 8 km, bryza dociera.

Lucas wawa

Wygląda na to, że także w 1. dekadzie sierpnia dostąpimy zarówno gorąco-upalnych klimatów, jak i bardziej umiarkowanej wersji lata. Analogicznie jak przed rokiem najcieplejszy (w rzeczywistości upalny) i pogodny/suchy ma być początek miesiąca. Potem ma nastąpić ochłodzenie, które to jednak (przynajmniej ok. 03-05.08) nie wygląda na drastyczne. Daleki byłbym jednak od rokowania na cały miesiąc – zważywszy np. na przebieg aury w II połowie sezonu letniego w roku 2016 (duże ocieplenie w końcówce VIII), czy w II połowie sezonu zimowego w b.r. (duże ochłodzenie w końcówce II). A co do kończącego się lipca – już niemalże na pewno zapisze się… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

U mnie obecnie 22 st. i zachmurzenie całkowite, jeśli tak w tym kraju wyglądają mordercze upały to naprawdę nie ma się czego bać.

dorka

Bo masz to szczęście, że pewnie mieszkasz na Zachodzie? Przenieś do w-wy, dostapisz rozkoszy klimatów które uwielbiasz……..

Thorgeir

Ja mieszkam na zachodzie…u mnie już 28

dorka

To nie wiem gdzie on mieszka, ale zazdroszczę! W ww-wie oczywiście co najmniej do końca tyg. totalna MASAKRA, oczywiście ew. ochłodzenie odsuwane w czasie, pewnie nadjedzie, jak dobrze pójdzie to we wrześniu…………..no, po prostu żyć nie umierać :(

Marcin D

To prawda, że Warszawa ma fatalny klimat. Latem gorąco a zimą straszny mróz. Współczuję.

Marcin D

Dziś o 10:00 w Warszawie 24.9c, a w tym samym czasie Opole czy Legnica na południowym ZACHODZIE ma 27c. Wiec jeżeli gdzieś jest masakra to na pewno nie w Warszawie.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Mieszkam w okolicach Płocka i dodam od siebie jeszcze, że t. min. u mnie codziennie spadają do 17-18 st. :)

Arctic Haze ☀️

A błoto po pachy już tam u Ciebie zniknęło? Pamiętam jak nie dawało Ci żyć.

Lukasz160391

FKP mieszka niedaleko Wa-wy (chyba w Płocku).

Thorgeir

U mnie obecnie o godz. 10:27 jest 28 stopni…w mieszkaniu też :) Ciekawe co będzie o 15…ufff…:(

Fan klimatów podzwrotnikowych

To spoko, u mnie obecnie 26 st. i chmury.

kmroz

u mnie na zachodnim horyzoncie też już widać chmury. Tej nocy spadł na Okęciu pierwszy deszcz od 10 dni, mimo, że w dniach 25-29 lipca niemal codziennie lokalnie w Warszawie i okolicach pojawiały się nawalne opady..

Lukasz160391

A u mnie teraz jest przyjemna pogoda, 25 stopni i duże zachmurzenie. W ogóle nie czuć, że ma być dzisiaj upał.

Editor

Nadal to samo co wczoraj a nawet gorzej w prognozie dla Rzeszowa, upał i gorące noce do konca. Tylko AccuWeather widzi koniec upału i gorących nocy 2 sierpnia ale to się pewnie zaraz zmieni. Już po prostu tracę siły do tego wszystkiego.

Editor

Czy nie da się przewidzieć prognozy dla Rzeszowa z kilkudniowym wyprzedzeniem? Tylko od paru dni miał być koniec upału 2 sierpnia a teraz już go nie widać do 6 sierpnia, kiedy prognoza się kończy? Po prostu nie mogę tego pojąć. Tak jest za każdym razem, gdy przychodzi fala gorąca.

Zbigniew


Nie widać żadnych upałów w prognozie dla Rzeszowa tylko dni gorące z tmax 25-30°C. Takich dni według normy może być nawet kilkadziesiąt w ciągu roku (nie więcej niż 40-50) a upalnych tylko kilka.
Poza tym zapomniałeś że trwa obecnie najgorętszy okres w roku.

kmroz

Co ty za głupoty gadasz? Od 3 sierpnia codziennie w Rzeszowie 22-26 stopni. Nawet takie temperatury to dla ciebie „upał”? A 10-15 stopni to „gorąca noc”?

Fan klimatów podzwrotnikowych

Mnie tak samo bawi jak piszesz, że >15 st. to gorąca noc.

kmroz

bo taka jest definicja.
wiem, że w twoim klimacie upał zaczyna się od 35 stopni a gorąca noc od 20 stopni, w Polsce jest inaczej :)

Editor

Gdzie jest to 10-15 stopni? Na tej stronie od wczoraj prognoza na 3-6 sierpnia 17-19 a w dzień 28. To jest to samo co teraz a miało to trwać do 2 sierpnia.

Editor

kmroz to o czym piszesz to zapowiadano jeszcze 2 dni temu, wczoraj prognoza drastycznie się zmieniła – tu na MeteoModel i na innych serwisach. Już tylko AccuWeather widzi lekkie ochłodzenie od 3 sierpnia, ale pewnie zaraz też się z tego wycofa.

kmroz

no właśnie, zupełnie nie, to do wczoraj zapowiadane ochłodzenie było „mikre”, a od wczorajszej odsłony 12Z wszystkie modele za ochłodzeniem do takich wartośći o jakich napisałem. Jakie serwisy masz na myśli?

Editor

Tu na MeteoModel wpisałem sobie Rzeszów, prognoza chyba GFS. Jeszcze wczoraj rano zapowiadali 25 w dzień i 13 w nocy od 3 sierpnia, teraz 28/17. Jakiś dramat.

kmroz
Editor

I jaka jest sprawdzalność tego ECMWF? Ja mówiłem o prognozie GFS. Wczoraj po południu gwałtownie się zmieniła i już nie widzi końca tego koszmaru 2 sierpnia.

kmroz

co do osłony gfs z 0Z też widzi temperatury około 25 stopni od 3 sierpnia codziennie w Rzeszowie.

kmroz

*wczoraj po południu gwałtownie się zmieniła i JUŻ widzi koniec tego koszmaru po 2 sierpnia (bo wcześniej wciąż widać było temperatury rzędu 27-30 stopni po 2 sierpnia). Nie wiem jak ty na to patrzysz, jakoś na opak :)

kmroz

zresztą w ogóle, w Rzeszowie w czasie tej fali upałów ma nie być upału, zazdroszczę…

Editor

No to ja teraz wchodzę na prognozę GFS na tym portalu i widzę: 3 sierpnia 28/18, 4 sierpnia 29/19, 5 sierpnia 28/18, Ty widzisz coś innego? Przecież to jest dokładnie to co mamy tu teraz. A miało się 2 sierpnia to skończyć i prognozowano temp. 25/15 albo 26/16. Wczoraj właśnie to się zmieniło. Czy to już jest nieaktualne od nowa?

kmroz

pokaż linka na co wchodzisz, może na nieaktualną.

Editor

Nie mam linka dokładnego, po prostu wchodzę tu: https://meteomodel.pl/prognoza-pogody/ i wybieram Rzeszów.

kmroz

tak wygląda najnowszy gfs z 6Z dla Rzeszowa
https://meteomodel.pl/tabele-gfs/

kmroz


nie mam pojęcia na podstawie czego ta prognoza. Ale to już nie do mnie pytanie. tak czy inaczej wszystkie modele widzą już temperatury bliżej 25 stopni od 3/4 sierpnia, a potem poniżej 25

Editor

Przecież to co podałeś w linku to jest praktycznie to samo co w moim linku. Widzi cały czas 27-28 a w nocy temp. nie spadnie poniżej 17-18, czyli warunki nie do życia. A to że widzi jakieś ochłodzenie 6 sierpnia to jest bezwartościowe, kilka dni temu ostatnim gorącym dniem miał być 1 sierpnia i co z tego wyszło to wiadomo. Jeszcze wczoraj rano od 3 sierpnia miało być 25 stopni w dzień i 15 w nocy, nawet w Twoim linku już tego nie widać.

kmroz


przepraszam, ale chyba nie umiesz czytać… albo zły link podałem przez przypadek….

kmroz

no, oczywiście, że zły, musisz tam Rzeszów ustawić… ;)

Editor

O to właśnie chodzi że wybrałem Rzeszów.

Editor

kmroz przecież z linka który podałeś (wybrałem sobie prognozę co 1h) wynika że w piątek będzie cieplej niż dzisiaj.

anonim

Narazie sam początek sierpnia do przynajmniej ok. 5 dnia bez większych zmian. Niedługo wkroczymy w kolejny miesiąc czyżby dalsza kontynuacja miesiąca powyżej normy ale bez ekstremów. Oczywiście za wcześnie by przesądzać. Nie ukrywam jednak że jeśli chodzi o temperatury to jest już dla mnie zbyt monotonne. Gorący okres trwa z krótkimi przerwami ( krótko w czerwcu i krótko w lipcu) nieprzerwanie już od kwietnia (uogólniając do całych miesięcy) w tym czasie ekstremalnie ale nie rekordowo wysokie temperatury wystąpiły tylko w kwietniu ( ostatniego dnia miesiąca było blisko 30 stopni). Lipiec jest kolejnym miesiącem który będzie powyżej normy choć jest w… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Pomimo, że ogólnie w skali całego roku mamy ocieplenie klimatyczne, to jednak większy wachlarz termiczny w porze chłodnej sprawia, że wówczas łatwiej o częściej ujemne anomalie. Ja przypuszczam, że będziemy mieli w dalszym ciągu jakąś odmianę względem roku ubiegłego i więcej okresów z ujemnymi anomaliami dostąpimy w IV kwartale roku (który w sensie anomalii przed rokiem był najcieplejszy).

kmroz

oby to co mówisz się nie sprawdziło, za to koszmarne lato w miesiącach wrzesien- grudzień należy się nam powtórka z 2006 roku, albo przynajmniej 2013/2015 :/

Paweł

kmroz Czemu koszmarne lato?

kmroz

albo leje, albo gorąco i duszno, albo po prostu gorąco… nie było jednego normalnego pogodowo dnia od 3 lipca…
No i gorące, a od pewnego czasu niemal tropikalne noce…

Paweł

Krzysiek mówisz, że nie było fajnego pogodowo dnia po 3 lipca – dla mnie był okres 3-7 lipca i 20-24 lipca.

kmroz

no cóż, wychodzi na to, że mamy inne preferencje pogodowe, albo po prostu inne miejsce zamieszkania ;)

anonim

Zobaczymy mamy jeszcze w III kwartale sierpień i wrzesień można się więc zasugerować że oba nadchodzące będą ciepłe wg Ciebie. Oznaczałoby to co najmniej 6 miesięcy powyżej normy i cały okres pory ciepłej powyżej normy. Trzeba wziąć pod uwagę że kwiecień i październik jest pół na pół pory ciepłej i chłodnej można je nazwać miesiącami pośrednimi/przejściowymi gdyby jeszcze październik taki był to okazałoby się że wszystkie miesiące pory ciepłej + miesiące przejściowe byłyby powyżej normy ( jak wiemy kwiecień takowy już był). Nawet przy znacznie mniejszym wachlarzu termicznym pory chłodnej 5 miesięcy pod rząd to jest ekstremalnie dużo ( bo… Czytaj więcej »

kmroz

ja obstawiam sierpień z anomalią na plus (ref. 1981-2010) ale zdecydowanie mniejszą od czerwca i lipca. O ujemną anomalię w letnim miesiącu jest już bardzo trudno, chociaż patrząc po dalekich fusach wychłodzona Skandynawia może w tym pomóc, jak tam już za tydzień może być ledwo 10 w pełni dnia miejscami.

Paweł

Krzysiek, Ty noce po 17-19 stopni nazywasz tropikalnymi? To są bardzo ciepłe noce, ale nie ekstremalne. Dla mnie (myślę że nie tylko) tropikalne noce to są 22-26 stopni. To lato nie jest idealne, ale rok temu czy w 2016 roku jeszcze gorzej dla mnie było. 2016 rok – dużo zachmurzenia, duchota w II połowie lipca i zimne noce w sierpniu. Za to 2017 rok to jeszcze więcej burz, deszczu i bardzo gorący długi okres 29.07-18.08. A tu noce są spoko, nie ma ekstremów, tylko jest sporo deszczu (ale nie we wszystkich regionach). Przynajmniej za to jest zielono a nie siano… Czytaj więcej »

Paweł

Sory, chodziło mi nie o sierpień 2016 tylko sierpień 2015. Tak btw.

kmroz

1. lipiec 2006 ledwo przeżyłem, dodam iż właśnie tamten koszmar rozpoczął moje zainteresowanie meteo. 2. lipiec 2010 też nienajlepiej, ale w pierwszej dekadzie przynajmniej noce były znośne, drugą dekade w większości spędziłem na Mazurach. 3. lipiec 2014 już pisałem, że był koszmarny, od 14 lipca ZERO nocy poniżej 15 stopni. Na szczęscie dużą jego częśc spędziłem w górach. 4. sierpień 2015 przy tym wszystkim to pikuś, bo okres gorących nocy trwał „tylko” 16 dni. W dodatku było suche powietrze. Druga połowa przynosiła liczne spadki w okolice 10 stopni. Przełom lipca i sierpnia też bardzo chłodny. Oczywiście sama fala upałów przerażająca.… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych


O ile zimą nasze preferencje pokrywają się to wiosną, latem i jesienią jesteś strasznym zimnolubnem :(

kmroz

wiosną i jesienią też się chyba pokrywają, spokojnie. Latem też jestem ciepłolubem, 20-25 w dzień to jest odczuwalnie ciepło ;)

Zbigniew

@krmoz
20-25 stopni jest owszem ciepło, ale tak umiarkowanie i jest typowo przeciętne polskie lato. Takie temperatury w lecie lubią także fani zimna (przez większą część roku), których tutaj na nie brakuje.

kmroz


no to wychodzi, że typowość latem jest ciepła :)

kmroz

z tego co zauważyłem największa szansa na miesiąc letni poniżej normy to typowa atlantycka cyrkulacja z zasuwającymi niżami przez Skandynawię i zachodnią Rosję i do tego z konkretnym wyżem nad Azorami/Francją/Hiszpanią. Tak było w sierpniu 2016 i lipcu 2017, zwłaszcza w najzimniejszych ich okresach. No i ważne, by nie było cały czas pochmurno, bo bez chłodnych, pogodnych nocy też to opada. Prognozy widzą szansę na podobną cyrkulację, ale ujemna anomalia w miesiącu letnim to tak nietypowa w dzisiejszych czasach rzecz, że wolę być ostrożnym i na razie nawet takiego scenariusza nie zakładać.

Paweł

No zgodzę się z Tobą, że obecnie mogłoby być mniej wilgoci. Mi się w ogóle marzy w niedalekiej przyszłości lipiec a’la 2006 :D Suchy, gorący, lampa i do tego większa część Tmax 33-38 stopni. Liczę też na pobicie rekordów z lipca 1994 roku :D Chyba dawno nie odczułem takiego miesiąca, dlatego z ciekawości chciałbym żeby taki przyszedł. Kupiłbym sobie basen, większość dnia albo leżysz w basenie albo się opalasz :D

Paweł

Anonim – ja nie wierzę w chłodny sierpień. Obstawiam, że będzie z mniejszą anomalią niż lipiec, przewiduję anomalię sierpnia rzędu +0,5/+1K. Za to wydaje mi się, że wrzesień będzie poniżej -1K. Coś w stylu września 2000 czy 2001.

Lukasz160391

Mało prawdopodobne jest, żeby się powtórzył wrzesień z lat 2007/2008/2010, a wrześnie 2000 lub 2001 w obecnych czasach to byłaby całkowita abstrakcja

kmroz

oj, z tym wrześniem to nie strasz :(
Na szczęscie jeszcze nic nie wiadomo

Paweł

Lukasz też mam taką nadzieję, ale moim zdaniem prędzej nie będzie grudnia w stylu 2010 czy 2012 albo listopada 1998 roku niż września 2000 czy 2001. Tak samo, czy spodziewałbyś się po 5-6 latach lutego 2018 z anomalią -2,45K albo marca -2,51K? Albo kwietnia +4,64K. Wszystkie pozostałe miesiące od września mogą być z dużymi anomaliami na plus lub na minus, tak jak mamy od grudnia 2017.

Paweł

Lukasz dużo bardziej widzę chłodny wrzesień i październik niż chłodny listopad i grudzień. W obecnych czasach chłodny listopad i grudzień są abstrakcją. Natomiast chciałbym, żeby wreszcie przyszedł suchy i słoneczny październik z anomalią powyżej +2K. Ostatnio taki miesiąc był w 2001 roku. Fajnie by było, gdyby połowa dni w pazdzierniku była rzędu 20-25 stopni, trochę dni 12-20 stopni i kilka dni powyżej 25 stopni. A noce głównie 6-13 stopni.

alewis27

Niestety nadal parno i końca nie widać. Umpl widzi punkty rosy cały czas rzedu 20 stopni, do tego codziennie mogą być burze. Do dupy ta pogoda, jak 3 dekada lipca 2016. Parna sauna zamiast suchego gorąca. A jak się to skończy to pewnie od razu zrobi się polecie albo wczesna jesień, jak w 2014 roku. Tam też było ciągle parno przez miesiąc z hakiem a potem jesień.

kmroz

poniżej 25 stopni to już jesien? tak narzekasz na sierpien 2014 a ostatnio pisałeś że 20-25 w dzień 7-12 w nocy i pogodne niebo to twój drugi z kolei ulubiony typ pogody latem…

Fan klimatów podzwrotnikowych

Tak to już jesień.

kmroz

w twoim klimacie owszem, u nas jesień jest poniżej 15 avg.
(czyli 20/10)

Lukasz160391

Czy ktoś wie, czy w następnych dniach utrzymają się burze na Górnym Śląsku?
Model UM prognozuje gwałtowne burze jutro i pojutrze, a GFS prognozuje piękną, słoneczną pogodę cały dzień. I jak tutaj cokolwiek zaplanować.

kmroz

gwałtowne burze nawet jeśli się pojawiają trwają kilka minut i po nich jest słońce, więc mały problem.
Co do modeli bardziej bym ufał GFS niż UM. A najlepiej ECMWF albo ICON, bo GFS też lubi robić sensację z tymi konwekcyjnymi opadami.

Lukasz160391

UM prognozuje na 1 sierpnia burzę która ma się rozpocząć o 13:00 a skończyć wieczorem.

kmroz

burze tego typu niemal nigdy tyle nie trwają, tym bardziej widać że ściema

Lucas wawa

Zgodnie z prognozami dzisiaj m.in. na Mazowszu pogodniej, mniej „konwekcyjnie”, a przy tym będziemy mieli więcej przekroczeń Tmax 30°C. Chociaż wolę temperatury bardziej umiarkowane, to dzisiejsza aura bardziej mi odpowiada niż ta z dnia wczorajszego.

Marian

Czy ktos Wie kiedy ta susza na ziemii lubuskiej sie skonczy ?. Malopolska czy lodzkie czy mazury Maja fajne burze a u mnie upal I susza. Dramat. Nawet jak nadzieja jak ostatnio z nocy z soboty na niedziele to dramatycznie slaby opad. Kiedy sie to zmieni ?.

kmroz

W sierpniu niemal na pewno pojawi sie bardziej typowa cyrkulacja strefowa. Czyli szanse całkiem spore :)

Arctic Haze ☀️

W sierpniu niemal na pewno pojawi sie bardziej typowa cyrkulacja strefowa. Czyli szanse całkiem spore :)

A z czego wynika pierwsze zdanie?

Marian

@Artic Haze , czyli na horyzoncie zadnycch zmian ? Jestem juz tak sfrustrowany ze zycze w 2019 takiej suszy wiosna I latem jaka ja mam wszystkim z Polski SE I centralnej jak FKP czy suchoman z portal krolowej a by u mnie bylo mokro wiosna

Arctic Haze ☀️

@Marian

Nie chcę udawać, ze wiem kiedy to się skończy. Każdy model pokazuje inaczej, a nie wiadomo czy którykolwiek ma rację. Moim zdaniem współczesna generacja modeli ma problem z takim samopodtrzymującym się wyżem (blokadą) spowodowaną suchym i gorącym obszarem (w tym wypadku Skandynawią). Tzn. modele kończą takie blokady za wcześnie. Jednak ta prawdziwa też się kiedyś skończy. Pytanie tylko kiedy…

Lukasz160391

Gdy ta blokada utrzyma się do zimy, to możemy mieć wtedy podobne anomalie co teraz, z tą różnicą, że na minusie…

Arctic Haze ☀️

Blokada spowodowana gorącym podłożem na pewno nie potrwa do zimy. GFS widzi jej kres już za kilka dni (w zasięgu skillu) ale mu za bardzo nie wierzę.

Editor

, masz chociaż jakieś przypuszczenia kiedy się to skończy? Chociaż 1-2 dni na wywietrzenie mieszkania?

kmroz

@Artic Haze
czyli uważasz, że jeszcze możliwe, że ten niż nad Skandynawią w ogóle nie powstanie? :(

grzeg8

Zastanawia mnie skąd jet stream przy blokadzie ma składowa północ-południe ? – Nie jest to przypadkiem wynik większego gradientu pomiędzy obszarem suchym i obszarem na zachód od niego który jest większy od gradientu Arktyka- średnie szerokości geograficzne który normalnie nie pozwoliłby na blokadę ?
ps. Specjalnie napisałem gradient a nie różnica temperatur – Obszar suchy(gorący) i ten na zachód za dużo odległości nie dzieli

oliver57

W Nadrenii (Niemcy) w mieście Essen gdzie mieszka moja rodzina mają tak suchy i gorący lipiec jakiego nikt tam nie pamięta. Drzewa podsychają i gubią liście, poziom wody w rzekach najniższy od wielu lat. Essen ma średnią roczną opadów około 900mm , w lipcu 85mm. W lipcu 2018 spadło tam 16mm a temperatury sięgają 36 stopni. Ludziska powoli ,,wymiękają” i zwolenników podzwrotnikowych klimatów pozostało tam bardzo niewielu a jeszcze trzy tygodnie temu sporo osób cieszyło się z gorących i suchych prognoz. Jeszcze bardziej sucho jest w Amsterdamie (Holandia). @ Marian ciesz się z gorącego lata ,albo przynajmniej zaakceptuj. Natura prędzej… Czytaj więcej »

Marian

Skala i trwałość suszy po prostu mnie zaskoczyła – i jak tu planować np. dobry system nawadniania ? Inna sprawa, że nie wiem czy pojedynczy nawet całkiem radzący sobie rolnik może poradzić sobie z nawadnianiem, bez jakiegoś wsparcia w polityce krajowej – typu rozwój małej retencji. Tak btw. ja ze zdziwieniem słuchałem, jak Małopolska doświadczała suszy hydrologicznej w 2012, mając w 2010 rekordowe opady i powódź, a 2011 i 2012 daleko było do takich ekstremów bezopadowych jak wiosna 2018 r. na północy i w pasie środkowym Polski

kmroz

Z obserwacji modeli.

Arctic Haze ☀️

To rzeczywiście Twoje „prawie na pewno” jest niezwykle uzasadnione 😏

W odpowiedzi Marianowi napisałem czemu w obecnej sytuacji w ogóle nie wierzę w modele.

kmroz

też byłbym sceptyczny co do tego gdyby to był tylko GFS, ale wszystkie modele wróżą rozbudowę tego niżu nad Skandynawią (zwykle płytkiego, ale jednak), wiele z nich wraz z wyżem nad Azorami.
PS.
Są gdzieś dostępne mapy baryczne Europy sprzed grudnia 2003? chciałbym porównać obecną sytuację do przełomu lipca i sierpnia z 2003 roku, ponieważ widzę podobieństwa.

Arctic Haze ☀️

@kmroz Ja je sobie sam generuję z reanalizy NCEP/NCAR. Właśnie przejrzałem cały lipiec i sierpień 2003. Podobieństwo mniej więcej takie jak między Schwarzeneggerem a mną. Tzn. na przełomie tych miesięcy wyż był nad Rosją, a nie Skandynawią. W ogóle to jest czas wielkiej fali upałów z centrum nad Francją i to ona była cały czas pod wpływem wyżów. Skandynawia tylko przejściowo w połowie lipca i koło 8 sierpnia. Ale nie były to blokady skandynawskie. Już prędzej ogólnoeuropejskie. Od połowy sierpnia właśnie nad Skandynawią wytwarza się wyż i od tego momentu zaczyna się na północy cyrkulacja strefowa, a na południu trwa… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

OK. pierwsza połowa sierpnia 1975 wyglądała podobnie (stacjonarny wyż skandynawski) i może jeszcze pierwszy tydzień lipca i środek sierpnia 1976. Jednak były to znacznie krótsze blokady niż w tym roku.

kmroz

chodziło mi o to, że teraz szykuje się fala megaupału na półwyspie iberyjskim… czyli podobnie jak pierwsza połowa sierpnia 2003 w zachodniej Europie… rozumiem, że to barycznie nie miało nic wspólnego.
„Od połowy sierpnia właśnie nad Skandynawią wytwarza się wyż i od tego momentu zaczyna się na północy cyrkulacja strefowa, a na południu trwa wyż jeszcze przez ponad tydzień. ”
nie do końca rozumiem to stwierdzenie… że wyż skandynawski przyniósł strefówke? :o

Arctic Haze ☀️

Znowu zrobiłem ten błąd. Miało być „niż”. Te krótkie nazwy są zbyt podobne.

A chodziło mi o to, że wbrew literaturze, która mówi o niżu z okolic Islandii spychającym w końcu wyż ze Skandynawii, ja raczej widzę lokalnie generujący się niż nad Skandynawia jako koniec blokady. Ciekawe…

kmroz

o, to mnie akurat zaskoczyło… jeden z najzimniejszych sierpniów w Polsce w historii powojennej z blokadą skandynawską?
https://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&ind=123750-99999&ord=DIR&ano=1976&mes=08&day=31&ndays=31
Czyli musiał być jakiś konkretny niż nad zachodnią Rosją

Arctic Haze ☀️

Do Warszawy ten wyż nie sięgał.

Marian

Oby chociaz ostatnio nawet fronty z zachodu nie zawsze przynosily opady u mnie a padalo np. W Malopolska gdzie obecnie chyba jest nadmiernie mokro. Inna sprawa ze ja tej strefowka nie widze w prognozach

Arctic Haze ☀️

Mamy w Polsce linię zbieżności (konwergencji) idącą południkowo (północ-południe). Widać to świetnie na animacji zdjęć satelitarnych w ruchu chmur https://en.sat24.com/en/pl/visual Na mapach synoptycznych IMGW i Metoffice też ją widać, ale na niemieckiej nie. Dla mnie zdjęcia satelitarne, jako bezpośrednia obserwacja, przebija zresztą mapy prognostyczne. Nic strasznego z tego na razie nie wynika, głównie dlatego, że jak widać z trajektorii wstecznych, im wyższe powietrze tym bardziej z południa przybyło (to ta informacja, w której wartość Lucas Wawa nie chce wierzyć). Zatem powierzchnia musi się w ciągu dnia nieźle nagrzać aby zdestabilizować atmosferę. Ale sądzę, że to jeszcze nastąpi. PS. IMGW teraz… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

Coś się zaczyna dziać na tej linii zbieżności (oś Olsztyn – Łódź), zgodnie z moją niedawną „instant-prognozą” 😏

Ta wcześniejsza burza koło Katowic była na przedłużeniu tych zjawisk konwekcyjnych, więc też pewnie ma z nią związek.

Lukasz160391

Chodzi Ci o wczorajszą burzę koło Katowic, tak?
A czy dziś i w następnych dniach też będą burze na terenie GOP? Jeśli tak, to nie z prawdziwego frontu, tylko na tej linii zbieżności mogły by się one utworzyć?

Arctic Haze ☀️

Nie. Powinienem był napisać „wcześniej rozpoczęta”. Ona przesuwa się powoli na południe między Katowicami, a Krakowem.

Lukasz160391

A czy ta komórka burzowa będzie miała wystarczająco dużo mocy, by dotrzeć do Gliwic?

Bo na tej mapce jest zaznaczone strzałkami, że ona się przesuwa na zachód – http://burze.dzis.net/?page=mapa

Arctic Haze ☀️

Teraz to bardziej na SW. A Gliwice chyba właśnie minęła.

Arctic Haze ☀️

PS. Linia zbieżności jest równie dobra jak front do tworzenia konwekcji. Zbieżność w poziomie musi oznaczać podnoszenie się powietrza, a zatem i skraplanie pary wodnej. To ciepło utajone daje energię dla burzy.

Nawiasem mówiąc każdy front jest linią zbieżności (lub jak kto woli zawiera linię zbieżności), natomiast nie każda linia zbieżności jest frontem.

wroclaw

Nie wiem, czy ktoś pisał, ale w Mikołajkach mieli potężną ulewę – 74 mm. ( to chyba norma miesięczna). Nie wiem ile czasu trwał opad, ale ogimet podaje 74 mm/12h

mozgow

Gdzieś w Internetach wyczytałem (ale nie mogę sobie teraz przypomnieć gdzie), że tyle spadło w dwie godziny.

zaciekawiony

W ciągu około 2 godzin. Patrzyłem wczoraj na pogodynce. A przed ulewą Twb przekroczyła 24 stopnie.

Zbigniew

@wrocław
Tak. A dodatkowo w Mikołajkach mieli „prawdziwą saunę” bo przy 28*C wilgotność względna wyniosła 73% co daje temperaturę odczuwalną 38 stopni (!).

alewis27

Widzę że na zachodzie kraju już duzo lepsza pogoda, jest 27-31 stopni ale co ważne punkt rosy od 9 do 13 stopni, a nie 20 jak u mnie i w całej wschodniej połowie kraju.

Ciekawe czy się wreszcie osuszy to powietrze u mnie. W tym roku bardzo dużo takiej parnoty jest, już w czerwcu jej było sporo a teraz to w sumie już 10 dni się trzyma. I zamiast 32 stopni ze słońcem jest 27-29 z wilgocią i burzami.

Lukasz160391

Od jutra jest szansa na większy upał przy niższej wilgotności, ale tylko według GFS. Bo model UM nadal prognozuje burze…

Marian

A ja Sam zazdroszcze burz Tobie. Bo I tak prez ostatnie dni bylo u mnie parno a deszcz tylkoniej niz symboliczny

Zbigniew

@Marian
Przez deszcz też może być parno i duszno. Wystarczy, że silnie rozwinie się rozwinie się konwekcja i powstaną rozbudowane chmury burzowe, z których popada krótkotrwały intensywny deszcz, który tylko lekko obniży wysoka temperaturę, a później po opadach znowu się przejaśni i wyjdzie słońce, które znowu podwyższy temperaturę i mamy normalnie „saunę” na zewnątrz.

Lukasz160391

U mnie już zaczyna kropić deszcz, a burza ze wschodu coraz bardziej przybliża się do mnie.
Nadal czekam na całkowicie suche słoneczne dni. Mam nadzieję, że tak będzie już od jutra.

anonim

Apogeum upałów już jutro lub pojutrze. Prognozowana apogeum to 34-35 więc jest spora szansa że będziemy mieli najcieplejsze dni w roku 2018 i mniejsza na przekroczenia 35 stopni (35-36 stopni). Konkretnego ochłodzenia narazie nie widać w pierwszym tygodniu sierpnia.

kmroz

„Konkretnego ochłodzenia narazie nie widać w pierwszym tygodniu sierpnia.”
co masz na myśli?

Editor

Nie ma już żadnej nadziei na ochłodzenie na południu kraju w piątek, tak jak zapowiadano jeszcze wczoraj?

kmroz

do temperatur poniżej 20 stopni nie ma.

Editor

Odpowiem sobie sam, pisalem dzisiaj ze wszystkie serwisy oprocz AccuWeather wczoraj wycofały się z ochłodzenia, teraz właśnie popatrzyłem na AW i też się wycofał. No to koniec nadziei.

Editor

Mnie chodzi o to że teraz wszystkie serwisy widzą ciągle 29-30 a jeszcze wczoraj 25. Jeszcze godzinę temu AccuWeather jako jedyny widział te 25 ale juz pokazuje to samo.

kmroz

A modele widzą 25-27.

kmroz

pamietam nasze dyskusje z czerwca, były w podobnym tonie. W koncu przyznałeś mi racje. Dlaczego wiec teraz znowu sie kłócimy? Ochłodzenie pod koniec tego tygodnia jest oczywiste. Do wartosci przeciętnych, nawet lekko ciepłych- ale znacznie niższych niż np teraz.

Arctic Haze ☀️

A nie mówiłem, że w wypadku tego typu blokady modelom nie należy ufać?

Editor

Kmroz a na dzisiaj model widział 26,4 a stacja lotniskowa podawała 29 godzinę temu. Ja naprawdę chciałbym żebyś miał rację tak jak w czerwcu.

kmroz

najnowsze odsłony potwierdzają, że to ochłodzenie będzie powoli, ale bardzo konsekwentnie wkraczało do Polski. Najdłużej gorąco (dla ciebie niestety) będzie się utrzymywało na południu. Tam jeszcze w sobote na 850 hPa może być koło 15 stopni, podczas gdy na północy Polski w tym dniu już raczej poniżej 10 stopni (w praktyce, przy pogodnym dniu należy dodać około 15 stopni do 850 hPa by uzyskać temperaturę maksymalną). Wyjątkowa zgodność odsłon (na razie gfs, gem, icon). Temperatury „znośniejsze” rzędu poniżej 27 w dzień dojdą do ciebie najpóźniej w niedzielę 5.08. Jednocześnie pogodne niebo może, zwłaszcza poza Miejskimi Wyspami Ciepła, zapewnić konkretne spadki… Czytaj więcej »

dorka

, dla wa-wy ciąglę widze przesuwane ochłodzenie, jeszcze co najmniej do 5-6.07, w nocy ma być ponad 20st :(

dorka

oczywiście mam na myśli 5-6 sierpnia

kmroz

nic nie jest odsuwane, od 5.08 w dzien ponizej 25 stopni i w nocy ponizej 15 ;)

kmroz

gfs owszem widzi temperatury rzędu 19-20 w nocy do soboty, ale na dzisiaj niektóre odsłony widziały 22 stopni a wyszło 18.8. To akurat powszechnie znany fakt, że ten model, także zimą, znacząco zawyża temperatury minimalne.

kmroz

https://meteomodel.pl/tabele-gfs/
w tych tabelach gfs temperatura minimalna jest zawyżana o średnio 4-5 stopni.

anonim

Temperatury w okolicach 20 stopni

Marcin

Chyba jutro będzie ten najcieplejszy dzień w roku, co pokryje się zresztą ze średnią za ostatnie 30 lat. Trochę słabo wygląda jednak to, że tylko 31 stopni ma być tym szczytem, ale za to punkt rosy wieczorem…. UM daje u mnie jutro 23 stopnie. Do tego wczorajsze i dzisiejsze burze. Kwintesencja prawdziwego lata. Ale ekstremalnych upałów jednak brak w tym roku. Te 40 stopni to już nie wiem kiedy wreszcie pobijemy. Ekstremalne upały muszą być jednak przy suchym powietrzu, bo w naszym klimacie nie da się niestety połączyć parności i dużej wilgotności z ekstremalną temperaturą. Nigdy nie idzie to ze… Czytaj więcej »

Lukasz160391

GFS prognozuje ok. 36/37 stopni na Ziemi Lubuskiej 31 lipca i 1 sierpnia.

Paweł

Nie wierzę w Tmax powyżej 35 stopni podczas tego lata w Polsce. Moim zdaniem na 99,9% nie będzie ekstremów.

Marian

Na ziemii lubuskiej jest tak sucho a w niemczech tak goraco ze mysle ze spokojnie w Zielonej Gorze moze byc kolo 35 36 a slubicach I 37 w cieniu 1 sierpnia. Natomiast mam nadzieje ze 2 sierpnia wreszcie beda w lubuskim burze z sprawdziwego zdarzenia w tym u mnie tak ze porzadnie poleje.

alewis27

Na razie max w Katowicach to 30,9. Bieda z nędzą, a niektórzy tak tu spamują jakie to mordercze upały panują. Ostatni rok z takim nędznym maksem to 2008, a wcześniejszy to na granicy PRL – 1990.

Takie były maksy od 2010:
2010: 33,5
2011: 32,1
2012: 34,1
2013: 37,2
2014: 31,9
2015: 35,1
2016: 32,8
2017: 34,3

kmroz

problemem nie są krótkie i silne upały (których nie ma), tylko trwały gorąc z wysoką wilgotnością i niemal tropikalnymi nocami

Lukasz160391

Myślę jednak że ten maks zostanie poprawiony u nas na Górnym Śląsku do ok. 32,5 stopnia – albo jutro, albo 1 lub 2 sierpnia.

Potem będzie ochłodzenie, ale nie jest wykluczone, że w sierpniu kolejne fale upałów jeszcze powrócą.

Lukasz160391

W 2010 roku maks. był chyba wyższy? Wydawało mi się, że było wtedy 35 stopni.

alewis27

35 to na Pyrzowickiej stacji chyba było. Na zwykłej katowickiej 33,5. Z tą pogodą na Śląsku to chyba większość miast w aplikacji Accuweather bierze dane z Pyrzowic. W styczniu 2017 telefon mi podawał -29 stopni, kiedy u mnie było max -26. Większość znajomych też miała -29, nieważne jakie miasto ustawione.

alewis27

Niestety? Jakby się to dało połączyć, to by się żyć nie dało. Najcieplejsze miejsca na ziemi są jednocześnie najsuchsze, przy tych 45-50 stopniach wilgotność powietrza wynosi tylko kilka procent. Inaczej te miejsca by się nie nadawały do życia ze względu na TWb.

Jedno z najbardziej opresyjnych miejsc do życia to Miami. Upały ponad 300 dni w roku przy wilgotności 90%. Ludzie tam mają suszarki do prania jako standardowe wyposażenie domu. Bo normalnie to nie wyschnie za chiny.

Marcin D

Zatoka Perska jest gorsza.Rekord to punkt rosy 35c przy 42c (heat index 78c, nie mylić z humidex, wet bulb 36). Choć codziennie tak nie jest ( Dhahran, Arabia S.).
Dziś w Polsce wet bulb mieliśmy 24c, więc wcześniejsze prognozy częściowo się sprawdzają. Miało dobijać do 25c.

Lukasz160391

Ciekawa jaka będzie najwyższa temperatura na Górnym Śląsku w następnych dniach, obstawiam 33 w zaokrągleniu (czyli np. 32,5 stopnia)

anonim

No to mamy kolejny dowód na ocieplanie klimatu również w Polsce. Po biciu ostatnimi czasy rekordów średnich miesięcznych w takich miesiącach jak styczeń 2007, kwiecień 2018, maj 2018, lipiec 2006, sierpień 2015 ( przynajmniej najcieplejszy od 1951 roku), grudnia 2015. Dodam do tego jeszcze ekstremalnie ciepłe: luty 2002, marzec 2014, 2007, czerwiec 2007, 2016, wrzesień 2006, październik 2000, listopad 2006, 2000. W tym czasie w drugą stronę ostatni rekordowo zimny miesiąc to październik 2003, poza tym zdarzyły się jeszcze bardzo zimny marzec 2013 i grudzień 2010. Wielkie inne miesięczne ujemne odchylenia licząc od 2000 roku były za słabe żeby były… Czytaj więcej »

alewis27

Październik 2003 też był najzimniejszy od 1951 roku, bo najzimniejszy w ogóle był dużo zimniejszy. Najzimniejszy w serii jest ten z 1805 z anomalią aż -5,93 a w XX wieku zdarzyło się kilka takich z anomalią poniżej -4 (najzimniejszy w 1920 roku z wynikiem -4,33). Najcieplejszy październik też jest stary, +3,98 z 1907 roku. Anomalie październików powojennych: 2003: -3,04; 2000: +3,10 Październik jako jeden z dwóch miesięcy (obok grudnia, przynajmniej jeśli chodzi o mój region) nie wykazuje trendu ociepleniowego. A jednak, przed 1950 częstość bardzo zimnych październików była dużo większa. Już samo to, że od 1951 nie było ani jednego… Czytaj więcej »

Paweł

Alewis, chyba się nie zgodzę z Tobą w kwestii grudnia. Dla mnie grudzień, obok listopada to najszybciej ocieplajacy się miesiąc. I to nie tylko moje subiektywne odczucie. Wystarczy popatrzeć na miesięczne anomalie temperatur w skali kraju. Widzę znaczne ocieplenie listopada i grudnia po 1999 roku. Tylko jeden listopad, ten w 2007 roku był lekko chłodny a grudnie: 2000, 2003, 2004, 2006, 2008, 2011, 2013, 2014, 2015, 2016 i 2017 były bardzo, anomalnie lub ekstremalnie ciepłe. Przypomnij sobie też, kiedy ostatnio widziałeś prawdziwie zimowy grudzień. Bo ja dopiero w 2010, a białe Boże Narodzenie miałem w 2002 roku. Zatem twierdzę, że… Czytaj więcej »

kmroz

Rzecz w tym, ze w tym wieku pojawiło sie tez sporo bardzo/ekstremalnie zimnych grudni

alewis27

Ostatnie kilka grudni to bardziej jesień niż zima na południu kraju, to fakt. Grudnie 2013 i 2015 to w ogóle takie jakby „nie stąd” bo nie dość że ciepłe to jeszcze słoneczne na 250-300% normy. A pozostałe 2011, 2014, 2017 to takie właśnie listopado-podobne jesienne badziewo z anomalią 2-3K na plus. Inny był grudzień 2016, ten u mnie był w normie termicznej i jednak nie szło tego nazwać jesiennym miesiącem (bardzo jesienne były tam tylko dwa weekendy, jeden w połowie miesiąca a drugi na Święta) Ale zimne też bywały po 2000 roku i to wcale nie tak rzadko. Najzimniejsze w… Czytaj więcej »

Paweł

Anonim, ale pamiętaj, że w XIX i XX wieku też były bardzo ciepłe, rekordowe miesiące. Czerwiec 1964 najcieplejszy po 1811 roku, luty 1990, sierpień 1807, luty i marzec 1990, w ogóle cała zima 1988/89 i 1989/90. No ale nie ma porównania do tego co jest teraz. Ja tu widzę rocznik 1999 jako datę wstępu do konsekwentnego, ciągłego ocieplania się poszczególnych miesięcy.

Arctic Haze ☀️

Globalne ocieplenie dzieje się naprawdę ale temperatury z obszaru tak małego jak Polska to w tej kwestii żaden dowód.

anonim

Wiem, ale chodziło mi o to że globalne ocieplenie ma wpływ również na ocieplenie klimatu Polski co nie jest to takie oczywiste bo globalna temperatura rośnie a w pewnych obszarach ziemi może spadać przynajmniej okresowo.

Arctic Haze ☀️

Dokładnie tak i właśnie dlatego lokalne wzrosty temperatury nie służą do stwierdzania czy istnieje globalne ocieplenie. Już raczej są materiałem empirycznym do badania, jaki wpływ ma globalne ocieplenie na lokalną zmianę klimatu. A to nie to samo.

kmroz

wg najnowszego GFS i GEM na początku przyszłego tygodnia w Polsce środkowej pogoda marzenie :D

dorka

Ale to jeszcze co najmniej cały tydzień męczarni w upale :( Choć oczywiście, lepiej żeby to nadeszło za tydzień , niż później……….choć nie zachwyca mnie to, ze jeszcze trzeba się tyle przemęczyć.

kmroz

tydzien? trzy dni, wg niektórych odsłon cztery.

dorka

Dobrze. Uzbrajam się w cierpliwość i nadzieję.

Lukasz160391

Ale od 9 sierpnia widać powrót upału, zwłaszcza w zachodniej Polsce

kmroz

Byc moze. O tym będziemy rozmawiać za 5 dni. Na razie jedna odsłona pokazuje gorąco i lokalny upał, druga jesień w lecie ;)
Zbyt daleki okres by cos spekulować.

kasia

kmroz ja też tego nie widze- 3-4 dni? Gdzie bo na pewno ani Wawa ani Kielce….29, 31,28, 31, 27,27 = 6 dni, a potem ochlodzenie (ktore moze sie przesunac znowu) , i w dodatku ochlodzenie na pelnym sloncu (ktore da chlodniejsze noce ale 24 na pelnym sloncu= ile?) sorry ale ja tego nie widze…

kmroz

A ty wiesz co to znaczy upał?
27 przy wilgotnej aurze jak obecnie jest nieznośne ale przy suchej aurze juz całkiem znośne.

kmroz

No cóz, ja wlasnie takiego ochłodzenia pragnę – 24 stopni na pełnym słońcu i rześkie, bezchmurne noce. Nie wiemy czy wróci po 8 sierpnia gorąca pogoda, to narazie bardzo daleki okres.
Zgadza sie, ze (przynajmniej na chwile obecna) im dalej na południe tym ochłodzenie słabsze.
Jak 24 stopni dla kogoś na początku sierpnia to nadal za ciepło to juz współczuje. Dla mnie w kwietniu to było za ciepło, ale teraz mamy lato do jasnej ;)
A słońca jest w tegoroczym lecie zdecydowanie za mało, ciagle pełno chmur z których w dodatku tak rzadko pada :(

kasia

dodam ze nie wyglada tez na trwale to pseudo ochlodzenie w odleglych prognozach, bo po 2 dniach w tabelach znowu czerwono az milo

Lukasz160391

W najchłodniejszych regionach Polski będzie ochłodzenie do 22 stopni, ale w najcieplejszych miejscach będzie cały czas „gorąc” co najmniej 25 stopniowy, po którym nadejdą znowu wyższe temperatury

kasia

otóż to, czyli nie ma ochłodzenia co sobie już uświadomilam rano, a kolejne odsłony tylko to potwierdzają

Leksa

A tymczasem lansujący burze UM ponownie prognozuje je dla Warszawy z resztą nie tylko dla niej, kiedy to wiadomo że poza wczorajszym dniem potencjał na nie będzie malał. Już dziś w Wawie odczuwalnie mniej wilgoci niż wczoraj.

dorka

No to „cudownie”, czyli tak tutaj ogłaszane szumnie ochłodzenie, będzie wygladało tak, że w weekend, po grubo ponad 2 tyg codziennych temp ok 30st w dzień i nocą powyżej 20st, będę miała w dzień 29! a w nocy 21-22, i tak dalej do końca sierpnia pewnie………………Na prawdę zastanawiam się, czy ja to przeżyję, i czy jest sens życia w czymś takim!!!! W mieszkaniu mam już ok 28-30 st non stop. Czy to jest w ogóle życie?

kmroz

Nieumiejętność sprawdzania prognoz?
Bo jak inaczej mam wytłumaczyć te bzdury ktore tu piszesz?
Co do nocnych temperatur to ten wspaniały GFS zapowiadał dla samej Warszawy uwaga… 23 stopnie jako temperatura minimalna przez najbliższe 4 noce… oczywiście zweryfikuje osobiście to w rzetelny sposob, sadze ze każdej z tych nocy bedzie ponizej 20.
Tymczasem od weekendu szykuje sie spadek temperatury i to jest pewne.

Anna

Pojawia się tu zdziwienie niektórych, że można mieć dość tegorocznego gorąca, mimo iż jak na razie nie było żadnych rekordów ciepła i nawet teraz T.max nie przekracza na dominującym obszarze 30 stopni. To prawda. Tyle że długotrwałe gorąco (nawet jeśli nie nazwiemy go upałem) w okolicach 27-29 stopni przy ciepłych nocach, podczas których nie ma szans na porządne schłodzenie mieszkania, potrafi dać w kość o wiele bardziej niż np. 3-4 dni upałów po 34 stopnie, po których następuje kilka dni chłodu. To nie fakt ekstremalnych temperatur daje się we znaki, tylko ekstremalna długość tego okresu gorąca. W Warszawie mamy w… Czytaj więcej »

kmroz

No cóz, skoro po dwoch miesiącach z usłonecznieniem ponizej normy masz dość słońca, to nie wiem jak normalnie lato znosisz gdy przynosi usłonecznienie powyżej normy- jak zazwyczaj w poprzednich latach.

Anna

Nie po dwóch, tylko po czterech. Kwiecień rekordowo ciepły, maj prawie rekordowy. I susza w Warszawie, po której trawniki wyglądały jak powypalane. Nie wiem, jakim cudem znalazłeś tu „usłonecznienie poniżej normy”.

kmroz

Czerwiec i lipiec miały ponizej normy w dużej części kraju usłonecznienie.

Anna

W dużej części kraju może i tak. W Warszawie nie.

kmroz

No ja mieszkam pod Warszawą i prawie połowa dni lipca była niemal bez słońca. Taki lipiec 1980 dzisiejszych czasów, jeśli chodzi o usłonecznienie. Przez to tak nienormalnie ciepłe noce :/

Zbigniew

Anna Warszawa nie miał jakieś bardzo dużego usłonecznienia. Była wśród miast które miało najniższe usłonecznienie.

kmroz

W Warszawie akurat pomiaru usłonecznienia nie ma, ale ostatnio sprawdzałem stacje okoliczne (wypisałem tutaj) i nie było jakies szczególnie wysokie, raczej ponizej normy. ALe chyba na południu duzo gorzej w lipcu jest niż w centrum

Anna

Nie wiem, co rozumiesz przez „bardzo duże usłonecznienie”. Pewnie – zawsze może być większe. Dla mnie jest wystarczające, żeby mnie zmęczyło w połączeniu z wysokimi temperaturami.

Zbigniew

Męczyć przy takich temperaturach to może wysoka wilgotność względna powietrza temperatura punktu rosy oraz parno-duszna pogoda z burzami która wpływa gorzej na odczucie temperatury niż kiedy jest niska wilgotność względna powietrza i słońca.

Anna

, męczyć mogą także długotrwałe T.max w okolicach 29 bez żadnego wytchnienia w postaci burzy co jakiś czas, gdy się mieszka w bloku z oknami na zachód, bo wtedy w domu mam 30 stopni, a noce „ochładzają” mieszkanie o 1-2 stopnie, o ile w ogóle. Naprawdę – co tu jest tak trudne do zrozumienia?

Zbigniew

@Anna
A skąd pewność, że burza przynosi zawsze „wytchnienie”? Niekoniecznie. Podczas burzy w czasie panowania gorącej aury najczęściej temperatura spada do 20-25 stopni i wzrasta wilgotność względna powietrza, dzięki mamy istną saunę. Po burzy przecież ponownie jak się przejaśni może się ocieplić do ok 30 stopni lub więcej, a wtedy będzie to gorzej odczuwalne, bo ten deszcz co spadł będzie właśnie parował przy wysokiej temperaturze czyli wzrośnie wilgotność względna powietrza dzięki czemu będzie jeszcze gorzej niż przy suchym powietrzu z niską wilgotnością powietrza.

Anna

Burza przynosi zwykle choć czasowe wytchnienie. Choćby kilkugodzinne. Dla mnie to już dużo. I biorę ją nawet z ewentualnym efektem sauny. Tak jak pisałam – wolę wysoką temperaturę z nawet dużą wilgotnością i brak słońca niż suchy gorąc. Tak, wiem, dziwadło ze mnie. ;)

Zbigniew

„Tak jak pisałam – wolę wysoką temperaturę z nawet dużą wilgotnością i brak słońca niż suchy gorąc. Tak, wiem, dziwadło ze mnie. ;)” No cóż przez grzeczność nie zaprzeczę. Ale mogę tylko współczuć jeżeli lubisz tmax ok 30 stopni kiedy wilgotność względna powietrza wynosi np. 70-100% co daje temperaturę odczuwalną ok 40 stopni. A wilgotność powietrza przy wilgotności 25-30% powoduje, że lżej się odczuwa to gorąco i rzeczywiście w odczucie jest te ok 30 stopni. Poniżej dane z tabeli współczynnika humidex zresztą potwierdzają to co napisałem powyżej Oczywiście wiem, że Cię pewnie nie przekonam, bo przecież znam już twoje negatywne… Czytaj więcej »

Anna

Zbigniew, ale do czego chcesz mnie właściwie przekonywać? Że nie odczuwam tego, co odczuwam? Że źle odczuwam, bo powinnam inaczej? Nie wiem, czy lubię T.max 30 stopni przy wilgotności 70-100%, bo nie wiem, czy w ogóle czegoś takiego kiedykolwiek doświadczyłam. Bawisz się teraz w jakieś spekulacje dotyczące moich preferencji pogodowych, opierając je na stwierdzeniu, że lubię burze, bo dają mi zwykle te parę godzin wytchnienia i ochłodzenia. Po co to? Po prostu uznaj, że mam jak mam i tyle. Nie pojmuję, co to za mania dyskutowania z czyimiś subiektywnymi odczuciami i preferencjami.

Tadeusz T

@Zbigniew napisał: „Męczyć przy takich temperaturach to może wysoka wilgotność względna powietrza” Nie tylko. Wysoka wilgotność utrudnia oddawanie ciepła przez organizm. Bezpośrednie promienie słoneczne dostarczają do organizmu dodatkową, często bardzo dużą porcję ciepła. Fizyka się kłania. Czyli np. temperatura 28 st z pełnym cieniem to zupełnie inne warunki niż 28 st. w pełnym słońcu. Jeśli dodać do tego efekt cieplarniany w mieszkaniu naświetlanym promieniami słońca (też fizyka), to Anna wygrywa z Tobą na argumenty 2:1. :-) Oczywiście do tego dochodzą subiektywne odczucia. I tutaj też muszę się zgodzić z Anną. Podobnie jak Ona, 100 razy wolę 28 st z zachmurzeniem… Czytaj więcej »

dorka

@Tadeusz T., dzięki za słowa wyjaśnienia z nieco bardziej naukowego punktu widzenia ;-) Choć dla mnie nie trzeba żadnej fizyki, żeby wiedzieć, że jeśli jest słoneczny dzień i słońce mi napierdziela w okna od 4 rano, to przy tej samej temp w cieniu, ale w pochmurny dzień, mieszkanie nagrzeje mi się O WIELE mniej. Więc ja również marzę o deszczach, burzach, bo wtedy są chmury, chwila wytchnienia itd itp. Problemem jest to, że te wysokie temp utrzymują się już bardzo długo. Że nie mamy w Polsce normalnego lata, z umiarkowanymi temp. , tylko lato wiosną, latem żar nie do wytrzymania… Czytaj więcej »

Zbigniew

@Anna, Dorka Tadeusz T
To co napisałem jest również udowodnionym naukowym punktem widzenia ale wy nie przyjmujecie tego do wiadomości.
Kiedy panuje upał przy suchym powietrzu to przed słońcem się zawsze da schronić w cieniu itd a kiedy jest upał w połączeniu z dużą wilgotnością powietrza to już nie bardzo się można przed nim obronić.

Anna

@Zbigniew, Ty z kolei nie przyjmujesz do wiadomości, że ja nie dyskutuję tu z faktami naukowymi, tylko piszę o WŁASNYCH ODCZUCIACH! W dodatku w odniesieniu do moich warunków mieszkaniowych. Jeśli jest wysoka temperatura i dodatkowo słońce, to mam w domu 30-stopniowe piekło (nawet jeśli to słońce nie grzeje non-stop kolor). Jeśli jest zachmurzenie, to mam choć chwilowo ulgę. Co NIE OZNACZA, że jakoś szczególnie kocham upał przy dużej wilgotności. W ogóle nie lubię upałów, jakichkolwiek (tak, wiem, wedle klasycznej definicji 28 stopni to nie upał; naprawdę nie chce mi się dzielić włosa na dziesięcioro). Gdybym nie mieszkała w bloku z… Czytaj więcej »

Marcin D

Zbigniew nie przekonasz ich bo oni patrzą z perspektywy mieszkania, które nagrzewa się od byle jakiego słoneczka (niestety tak się teraz buduje). Niemieckie gmachy przedwojenne nie mają takich problemów.
Wszystko co piszesz Zbigniewie o wilgotności to prawda. Gorzej gdy jest słońce + wilgoć . U nas na północnym zachodzie tak jest często. Nie muszą być chmury aby była wilgoć. Osobiścię lubię suchy upał, ponieważ gdy wejdę do cienia czuję dużą ulgę. Przy dużej wilgotności ulga w cieniu jest niewystarczająca.

Tadeusz T

@Zbigniew napisał: „To co napisałem jest również udowodnionym naukowym punktem widzenia ale wy nie przyjmujecie tego do wiadomości.” Zanim napiszesz jakąś odpowiedź, przez chwilę się zastanów czy zrozumiałeś co przeczytałeś. Bo wyraźnie masz z tym problem. Już w pierwszym zdaniu potwierdziłem i rozszerzyłem twoją argumentację o negatywnym wpływie wilgotności pisząc: „Wysoka wilgotność utrudnia oddawanie ciepła przez organizm.” Zrozumiałeś??? Mam nadzieję. Kilka zdań dalej napisałem, że przegrałeś na argumenty 2:1. Nie 2:0. To jeden po Twojej stronie to właśnie celny argument o negatywnym wpływie wilgotności. Jeśli tym razem zrozumiałeś co napisałem, to już wiesz dlaczego WYPRASZAM sobie teksty pod moim adresem,… Czytaj więcej »

Zbigniew

@Tadeusz T
Nie denerwuj się tak. Faktycznie pomyliłem się co do Ciebie, bo ty rozumiesz, że wilgotność powietrza przy upale i że wysoka wilgotność utrudnia oddawanie ciepła przez organizm. Zgadzam się.
Ale panikujące panie z Warszawy czyli Dorka i Anna tego nie rozumieją.
PS. Czy z tym podpisywaniem się na końcu naśladujesz Lecha Wałęsę TW „Bolka”, który też podpisuje się pod każdym postem na Facebooku i Twitterze?

Zbigniew

„Bezpośrednie promienie słoneczne dostarczają do organizmu dodatkową, często bardzo dużą porcję ciepła. Fizyka się kłania.”
Ale przecież można się przed tym chronić – nosząc jasne, przewiewne ubrania (np. białe koszulki), mieć nakrycie głowy, okulary przeciwsłoneczne i pić dużo wody.

Anna


Ogólnie jestem do rany przyłóż i nie przepadam za pouczaniem ludzi, żeby nauczyli się czytać ze zrozumieniem, ale Twoje uparte powtarzanie, że „nie przyjmuję do wiadomości faktów naukowych” zakrawa albo na czystą złośliwość, albo mimo wszystko nie nieumiejętność czytania ze zrozumieniem. Powyżej wyjaśniłam, myślę, że bardzo klarownie, moje stanowisko. Zacytuj, proszę, moje słowa, które uprawniają do wyciągnięcia wniosku, iż nie przyjmuję do wiadomości, że wysoka wilgotność utrudnia oddawania ciepła przez organizm. Nigdzie z tym nie polemizuję. Piszę wyłącznie o moich własnych preferencjach w konkretnych warunkach mieszkaniowych. Nie ma tu żadnych danych, które by uprawniały do jakiegokolwiek uogólniania moich słów.

Zbigniew

„Zacytuj, proszę, moje słowa, które uprawniają do wyciągnięcia wniosku, iż nie przyjmuję do wiadomości, że wysoka wilgotność utrudnia oddawania ciepła przez organizm. Nigdzie z tym nie polemizuję”
Czyżby? A kto początkowo bez zastanowienia napisał tak”
(…)”Tak jak pisałam – wolę wysoką temperaturę z nawet dużą wilgotnością i brak słońca niż suchy gorąc”.
Później oczywiście była zmiana zdania na temat wysokiej temperatury połączone z wysoką wilgotnością powietrza.
PS. Proszę bez złośliwości i emocji jak na początku. Tak jest też udowodnione naukowo, że upał wzmaga emocje w ludziach.

Anna

@Zbigniew Jasne, przewiewne ubrania, nakrycie głowy, okulary przeciwsłoneczne i picie dużej ilości wody nie sprawi, że nagle 45 stopni w słońcu będę odczuwać jako miłe 24. Albo że moje 30 w mieszkaniu spadnie do 22. Czy Ty masz jakiś nieusuwalny problem z ogarnięciem prostej prawdy, że ludzie są różni i są tacy, którzy zwyczajnie nie przepadają za gorącem? Owszem, możemy się starać minimalizować nieprzyjemne dla nas skutki upałów, ale to jedynie plasterek na ranę. Nie chodzę tu po forum i nie próbuję przekonać ciepłolubnych, że są idiotami, skoro mają inaczej niż ja; oczekiwałabym, żeby w zamian nikt nie wydziwiał, że… Czytaj więcej »

Anna

Ze zdania: „(…)wolę wysoką temperaturę z nawet dużą wilgotnością i brak słońca niż suchy gorąc” nie da się w żaden sposób wyprowadzić uprawnionego logicznie wniosku, iż nie przyjmuję do wiadomości naukowych faktów, że wysoka wilgotność utrudnia oddawania ciepła przez organizm. Ponieważ: 1) kluczowe słówko „wolę” implikuje moje osobiste preferencje, a nie podważanie prawd naukowych; 2) „brak słońca” to dodatkowa informacja, która ma tutaj spore znaczenie – od początku bowiem piszę głównie o koszmarnych warunkach w moim mieszkaniu, zatem słońce nagrzewa mi je w stopniu o wiele większym niż sama wysoka temperatura przy braku słońca (nawet jeśli jest duża wilgotność). Podsumowując… Czytaj więcej »

Anna

I jeszcze jedno: „panikujące panie z Warszawy” czy bezosobowa forma typu „później była zmiana zdania (…)”. Jeśli Ty porzucisz swój brzydki, protekcjonalny ton, to ja porzucę złośliwości. :)

Zbigniew

„Jasne, przewiewne ubrania, nakrycie głowy, okulary przeciwsłoneczne i picie dużej ilości wody nie sprawi, że nagle 45 stopni w słońcu będę odczuwać jako miłe 24. Albo że moje 30 w mieszkaniu spadnie do 22.” Nie sprawią, ale to o czym wspomniałem częściowo łagodzi i minimalizuje odczucie gorąca i upałów „Czy Ty masz jakiś nieusuwalny problem z ogarnięciem prostej prawdy, że ludzie są różni i są tacy, którzy zwyczajnie nie przepadają za gorącem: Nie mam takiego problemu, bo zdaje sobie sprawę, że są ludzie, którzy nienawidzą gorącego lata i wolą umiarkowane lato jak ty. Wysoka wilgotność powietrza przy wysokich temperaturach nie… Czytaj więcej »

Anna


Ja te wszystkie zabiegi, minimalizujące nieprzyjemne skutki upałów znam, naprawdę. I stosuję, choć to w niewielkim stopniu pomaga. Niemniej za rady dziękuję (bez złośliwości :)).

No, w kwietniu nie narzekałam, bo mnie tu nie było. ;) Ale od września do marca obiecuję już nie jojczyć na pogodę, jakakolwiek by nie była. :P Poczytam sobie jojczenia ciepłolubów. ;)

Zbigniew

@Anna
Jeżeli będzie babie lato tak 15-25 stopni ze słońcem we wrześniu i w październiku to żaden ciepłolub nie będzie narzekał. Gorzej jak będą często temperatury ok 10 stopni, stratusy i nimbostratusy z opadami ciągłymi i wiatrem – to jest jesienna szaruga, której właśnie osoby ciepłolubne nie lubią.

Anna

Nie no, jasne, że ciepła, złota jesień jest jak najbardziej do zaakceptowania dla ciepłolubów (dla mnie zresztą też, choć się tu odgrażałam, że chcę zimnego września, ale to frustracja się ze mnie wylewała), natomiast w okresie od września do marca będą i dni z ulewami i szarugą. Ja wtedy będę w siódmym niebie. :)

Zbigniew

@Anna
Ogólnie można napisać, że jesienią i zimą każdy znajdzie pogodę dla siebie. :D

Tadeusz T

napisał:
„PS. Czy z tym podpisywaniem się na końcu naśladujesz Lecha Wałęsę TW “Bolka”, który też podpisuje się pod każdym postem na Facebooku i Twitterze?”

Nikogo nie naśladuję, nawet Lecha.
Podpisuję się odruchowo, może dlatego, że nie wstydzę się tego co napisałem.
Tadek.
PS.
Ale dziękuję za porównanie z największym żyjącym Polakiem i Europejczykiem. Człowiekiem, który zmienił Europę.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Myślisz, że wrzesień nie może być gorący?

Anna

Myślę, że może być. Mam nadzieję, że nie będzie.

kmroz

A ja mam nadzieje ze sierpień bedzie duzo bardziej słoneczny niż czerwiec i lipiec. I przyniesie oczywiście niższe temperatury- zwłaszcza nocne. Czymś w stylu sierpnia 2003,2009,2013, ewentualnie drugiej połowy sierpnia 2015 nawet, bym nie pogardził.

Paweł

Krzysiek, ja właśnie liczę na to, że temperatury nocą będą nie mniejsze niż 14-15 stopni. Tak, że możesz chodzić o 4-5 godzinie w krótkim rekawku a nie jak miałeś w kwietniu, że w nocy 6-7 stopni a dzień 24-25 stopni. I nie wiadomo jak się ubrać. Do dupy z taką amplitudą. Dla mnie to była jedyny minus tegorocznego kwietnia. Chłodne noce w stosunku do bardzo ciepłych, przyjemnych dni. Dla mnie może być 24-26 stopni w sierpniu i noce 13-16 stopni. I oczywiście mniejsza wilgoć. Ale niech też nie będzie sucho.

alewis27

Gorący tak, upalny nie. Najcieplejsze miesiące letnie miały u mnie średnie tmaxy na poziomie prawie 29 stopni, a najcieplejszy wrzesień nie dobił tym parametrem nawet do 23*C. Nie mówiąc nawet o tminach, we wrześniu pojawiają się pierwsze noce poniżej 5C, a bywa że nawet poniżej 0C.

Obecnie bylejaki czerwiec jest cieplejszy od rekordowego września. I wrzesień niewiele się ociepla, tylko 0,5K względem starszych okresów referencjnych.

Paweł

Alewis, wrzesień ma chyba najmniejszą rekordową dodatnią anomalię, jeśli chodzi o wszystkie miesiące. Najcieplejszy był wrzesień 1999 z anomalią tylko +2,56K. Drugi po wrześniu jest maj, który jednak w tym roku podniósł swój rekord z +3,19K do +3,32K. Chociaż wrzesień 2016 miał duży potencjał na pobicie rekordu, gdyby nie to dłuższe ochłodzenie od 18. do 29. dnia miesiąca. Gdyby podczas najcieplejszych dni noce były cieplejsze a nie 6-8 stopni w nocy, a w dzień 23-26 i lampa. Swoją drogą ciekawi mnie, jaki był rozkład temperatur we wrześniu 2016. Chętnie zobaczyłbym jakiś wykres anomalii temperatur 1.09-30.09.2016.

Zbigniew


A czemu wrzesień 2016 jako jedyny w poltempie nie ma tej pliku anom.txt. który pokazuje wszystkie dni miesiąca wraz ze średnimi temperaturami dobowymi w normie i tavg rzeczywistymi oraz anomaliami?

oliver57

W kwietniu srednia temperatura nie przekroczyła 15 stopni chociaż była rekordowa jak na kwiecień. Mamy zatem miesiąc ciepłej wiosny ,czyli kwiecień ciepły jak na południu Europy i trzy miesiące lata z średnimi temperaturami miesięcznymi wyraźnie powyżej 15 stopni i z dużymi anomaliami dodatnimi. Liczę ,że sierpień będzie w normie lub poniżej i np. w regionie katowickim średnia wyniesie tylko 17-18 stopni bo na średnia poniżej wieloletniej (ref. 1981-2010). Cieszę się ,ze przy kilkunastu dniach pod rząd powyżej 25 stopni dni upalnych w mieście były tylko dwa (Ruda śląska) i nocy u mnie trochę chłodniejsze niż w Warszawie. Musimy zaakceptować AGW… Czytaj więcej »

Marian

Moje marzenie minimum to wiosna taka jak w 2014 – ciepła i wilgotna.
Upały latem nie byłyby tak niszczące gdyby wiosna była mokra – 2014 z mokrym majem był idealny. W zasadzie w 2014 r. to jedyne co mi przeszkadzało to sucha jesień na zachodzie będąca preludium do kiepskiego 2015.

Paweł

Anna, po 5 miesiącach termalnego lata masz dość słońca i chcesz zimnego i deszczowego września? Brak mi słów… To chyba tylko ludzie, którzy pracują od pon do pt w biurowcu i przyjeżdżają do wygrzanego mieszkania w bloku mogą tak myśleć. Do tego mało aktywni w wolnej chwili. Rozumiem, że można lubić zimno zimą i nie lubić gorąca latem, ale żeby komuś przeszkadzała bardzo ciepła wiosna i jesień to jest jakiś ewenement. Człowiek z natury pragnie słońca i ciepła, szczegolnie wtedy kiedy odczuł jego deficyt lub gdy brakuje mu go. Mam nadzieję, że Twoje marzenie co do okropnego września się nie… Czytaj więcej »

Anna

Widocznie nie jestem człowiekiem, bo „z natury” nie pragnę słońca. ;) I bardzo lubię deszczową aurę. A tak bardziej serio – nie przeszkadza mi ciepła wiosna i jesień per se. Przeszkadza mi, gdy ciurkiem każdy kolejny miesiąc bije rekordy ciepła (albo się do tych rekordów zbliża). Wykańcza mnie obecna fala gorąca, bo nie mam jak schłodzić mieszkania. Gdyby lato było zimne i deszczowe (jak to bywało często w latach 80.), to pewnie sama pragnęłabym ładnej złotej jesieni i ciepłego września. Póki co gorąc i słońce mnie wykańczają, więc mam ich serdecznie dosyć. I wiesz, musisz chyba zaakceptować fakt, że ludzie… Czytaj więcej »

kmroz

Gdzie ty masz to słońce? xDDD Troche poświęci rano potem przychodzą niskie chmury, i tak niemal codziennie od 11 lipca (poza okres 20-24 lipca)

Anna

Gdzie mam to słońce? U mnie, na Bemowie. Codziennie świeci mi popołudniami prosto w okno. Z wyjątkiem dnia dzisiejszego i wczorajszego, które dały mi nieco wytchnienia, bo faktycznie wieczorem przyszło zachmurzenie. Ale ono nie sprawia niestety, że się jakoś porządnie ochładza.

kmroz

Tyle ze w poprzednich lipcach było duzo wiecej słońca, tylko przy niższych temperaturach. Przeszkadza ci temperatura a nie słońce i to próbuje ci od paru postów uswiadomic.

Anna

Tak, przeszkadza mi wysoka temperatura, ale jeśli jest wysoka temperatura PLUS słońce, to jest jeszcze goręcej niż przy wysokiej temperaturze bez słońca. Mam okna od zachodu i słońce podnosi mi w domu temperaturę błyskawicznie. Dlatego z dwojga złego wolę 27 stopni i niebo zasnute chmurami niż 24 i pełną lampę. Zresztą… i tak nie mogę sobie wybierać, a tymczasem pogoda funduje mi 29 stopni od dwóch tygodni. I słońce przez większość dnia, a jakże.

dorka

@Anna, rozumiem Cię doskonale i aż za dobrze. Witaj w klubie „szczęśliwych” mieszkańców naszej „pięknej” stolicy. Jeśli ktoś ma mieszkanie północne, to pewnie w miarę ma jeszcze ok. Nieszczęśnicy z podobnymi mieszkaniami do mnie, skazanie są latem na prawdziwe męki. I nie jest to niestety przesada. Doprowadza to do lęków (gdy jest trochę chlodniej, że za chwile się ochłodzi), do „nienawiści” do lata, nawet stanów depresyjnych……….upały to nic fajnego , a w połączeniu z mieszkaniem w dużym mieście i przegrzanym do granic możliwości mieszkaniem, którego nie da sie w żaden sposób schłodzić (po kilku dniach żaru, w nocy cały asfalt… Czytaj więcej »

Zbigniew

Mam nadzieję że nowa komentująca Anna to nie Dorka bo styl pisania nawet trochę podobny.

dorka

zastanawiam co ty sobą reprezentujesz, skoro masz takie podejrzenia, że piszę pod 2 nickami. Polecam wizytę u specjalisty.

Anna

@dorka, no właśnie, mieszkanie w dużym mieście w bloku. Upały czy w ogóle gorącą aurę odczuwa się zupełnie inaczej poza miastem. Niedawno znajoma (ciepłolubna) wróciła z działki pod Warszawą i stwierdziła, że w Wawie jest ohydnie i odczuwa się gorąco znacznie dotkliwiej. Ja mieszkam w bloku z lat 70., okna tylko na jedną, zachodnią, stronę. :/

Zbigniew

@Dorka
Ja nic takiego nie sugerowałem tylko chciałem wykluczyć.
„Polecam wizytę u specjalisty
Grzeczniej trochę proszę.
Chyba nie chciałabyś aby ci ktoś wytknął że ty od kwietnia reprezentujesz tylko narzekanie i frustrację, prawda?

dorka

, no to jeśli chcesz wykluczyć taką ewentualność, to musisz przeprowadzić szeroko zakrojone działania wywiadowczo- sprawdzające. Mam nadzieję, że dysponujesz odpowiednimi możliwościami ;-)

Zbigniew

(…)” to musisz przeprowadzić szeroko zakrojone działania wywiadowczo- sprawdzające. Mam nadzieję, że dysponujesz odpowiednimi możliwościami ;-)”
Nie muszę, bo nie ma takiej potrzeby. 😀

Anna

, obawiam się, że moje dementi nic tu nie pomoże, ale – nie, nie jestem Dorką. :D

BTW wcale nie mamy aż tak podobnego stylu i wprawne oko doskonale wychwyci różnice np. w stawianiu znaków przestankowych, spacji etc. Fakt, obie mieszkamy w Wawie i obie nie lubimy gorąca. :)

Paweł

Anna, jeżeli przeszkadza Ci „zbyt dużo słońca” lub zbyt wysokie temperatury to ja nie wiem co sądzisz o lipcu 2006, lipcu 2010, lipcu 2014 czy wreszcie sierpniu 2015. Statystyki mówią, że obecne lato nie jest bardzo słoneczne i anomalnie ciepłe. Polska ma jeden z gorszych okresów letnich pod względem temperatury i ilości słońca. Jest mniej słońca i występują niższe temperatury od Wielkiej Brytanii, Francji, Beleluxu, Niemiec, Skandynawii czy Bałkanów. Przyznam się szczerze, że zazdroszczę im że mają więcej słońca i mają bardziej suche powietrze. W sumie u nich nie ma też takiej monotonii w Tmax :D Przydałyby się u nas… Czytaj więcej »

Anna

Jeszcze raz – gdyby to była kwestia jednego miesiąca, to zniosłabym to mężnie. Problem w tym, że już kwiecień pobił rekord ciepła i od tamtej pory nie doczekałam się póki co dłuższego okresu porządnego ochłodzenia (ulewnych deszczów w lipcu nie liczę, bo co z tego, że lało, skoro i tak było ciepło). I jeszcze raz powtórzę – obecnie wykańczają mnie nie ekstremalne temperatury (bo takich nie ma), tylko długotrwałość wysokich temperatur (w Warszawie póki co 13 dni bez przerwy i bez burzy, która mogłaby cokolwiek ochłodzić).

oliver57

Na Bałkanach jest więcej burz niż na zachodzie Europy i nawet zachodzie Polski. Temperatury średnie w czerwcu i lipcu zdecydowanie powyżej średniej (ref.1981-2010) w Polsce nazywasz marnym latem. Dla odmiany 2 dni z temperaturą 20-23 stopnie ,jak dla mnie by się przydały.

dorka

@Anna , najgorzej, że końca upałów nie widać. W weekend być może „ochłodzi” się do 28-29st, przy dalej gorących nocach. Nie wiem jak coś takiego można nazwać ochłodzeniem……….Praktycznie 5 miesięcy mam prawie wyjęte z życia, niedługo okaże się pewnie że 6- a więc połowa roku. No chyba raczej nie da się tak żyć na dłuższą metę…….:(

alewis27

no to zamontuj sobie tą klimatyzację, kosztuje tyle co 20-letni wieśwagen a wyeliminuje Ci problem, który widzę że sprawia Ci dużo nieprzyjemności. Czasami wystarczy ją ustawić na tryb „dry”, bo 26-28 stopni przy wilgotności zbitej do 25% jest znośne. Gorzej jak jest właśnie taka sauenka z wilgotnościa 70% i totalnym brakiem ruchu tego powietrza. A jak nie klimatyzacja to chociaż wentylator na sufit, taki łączony z lampą. Wygląda toto tragicznie (czar PRL’u) ale daje dużo, zwłaszcza jak ma długie płaty. No i pobór mocy to ułamek poboru mocy przez klimatyzację. Ja się dziwie że w takiej Warszawie (w której jest… Czytaj więcej »

Thorgeir

@Anna Ja też z natury nie pragnę Słońca. Uwielbiam deszcz, śnieg, chmury, mgłę. Uwielbiam mróz, uwielbiam długie jesienno-zimowe wieczory. Uwielbiam też wiosnę, lubię ciepło, ale kończy się ona tak na 25 stopniach. Jednak Słońce to tak naprawdę…gdy jestem w zupełnym cieniu drzew :) Naturalnie mam jasną karnację, a do tego bielactwo, więc dla mnie „słoneczko” to raczej wróg niż przyjaciel. 15 minut z nim bez ochrony to poparzenie 2 stopnia. Niektórzy widzą czubek tylko własnego nosa, gdy piszą jakim to trzeba być dziwnym, aby nie lubić słoneczka i upału. Jakiś taki mocno chyba neandertalski jestem…nie wiem…człowiek lasu ;) Nie kumam,… Czytaj więcej »

Anna

O, długie jesienno-zimowe wieczory też kocham! Herbatka, polarek, kot na kolanach i książka. Już się nie mogę doczekać. :) A co problemów wywołanych przez słońce, to ja mam dodatkowo fotoalergię, ale już nawet o tym nie wspominałam, bo na to to się po prostu smaruję wysokim filtrem i jakoś daję radę. Najgorsza jest ta cholerna duchota w moim mieszkaniu.

dorka

, ale przecież nikomu nie musisz się tłumaczyć z tego, że nie lubisz słońca, że Cię męczy, przeszkadza,czy cokolwiek innego! Jeden nie znosi mrozu, a inny upału i słońca. I tyle. Szkoda tylko, że fanatycy ciepła nie mogą tego pojąć. Ale Polacy są słynni z małej tolerancji i niestety potwierdza się to w dyskusjach na tym forum. Wg większości- to co oni lubią jest jedyne normalne i słuszne. A guzik prawda!

kmroz

No to na pewno sie cieszysz ze w tegorocznym lipcu musisz sie mniej smarować niż w poprzednich lipcach ;)

Anna

, ale co żeś się tak przyczepił do tego lipca? Tak, w pierwszej połowie lało i było znośnie z mojego punktu widzenia. W tej chwili od 13 dni jest powrót gorącej aury i – owszem – muszę się smarować codziennie. Ten rok różni się od poprzednich tylko tym, że musiałam się zacząć smarować o wiele wcześniej niż w latach poprzednich, bo już w kwietniu.

kmroz

Przyczepiłem sie, ponieważ narzekasz na nadmiary słońca (ciągła lampa i te sprawy) w pochmurnym lipcu.

Anna

Nie, nie narzekam na „nadmiary słońca”, tylko na ogólnie gorącą aurę wiosenno-letnią w tym roku oraz obecny 13-dniowy gorący okres bez żadnych przerw, który mi bez litości nagrzewa mieszkanie. O tym też piszę w pierwszym komentarzu tutaj. Chyba dość jasno. Czego jeszcze nie rozumiesz?

kmroz

Nie rozumiem, ponieważ zamiast tylko narzekać na gorąco (co IMO jest obecnie całkowicie zrozumiałe), to wspominasz o tym, ze masz dość słońca.

Anna

Ponieważ słońce podnosi jeszcze i tak już wysoką temperaturę i to słońce przyczynia się głównie do nagrzewania mojego mieszkania, gdy świeci mi popołudniami prosto w okna, a od prawie dwóch tygodni tak mi właśnie świeci, bo inaczej mieszkanie nie nagrzałoby mi się do niemal 30 stopni.

kmroz

Cóz, i tak go jest od 11 lipca minimalnie mało jak na lato ;)
Ale chyba zrozumiałem w czym problem. Niemniej jednak mniej sie nie da słońca latem, wiec lepiej niech sie ten gorący koszmar kończy, 4 dni przetrwać jeszcze i fajrant :)

Thorgeir

@kmroz Oj odczuwam ten lipiec tak, ze smaruję się niemal codziennie. ja u siebie nie widzę non stop chmur. Ja mam codziennie słonecznie. Jeśli były chmury to przez małą część dnia, akurat tak jak nie musiałem wychodzić. jak musiałem to zawsze słońce. Ogólnie lipiec u mnie w mieści był słoneczny z mojego odczucia, bo wiem ile musiałem zużyć kremu :) @dorka Nie wiem czy nie muszę, bo jak widać niektórzy nadal nie rozumieją. jak napiszę, ze lubię w zimie -15 to jestem dziwny i wysyłają mnie do Skandynawii, ale jak ktoś tu pisze, że lubi w zimie 15 stopni to… Czytaj więcej »

zaciekawiony

@ Dorka
Skoro przyznajesz, że słońce i ciepło wywołują u ciebie zdenerwowanie i depresję, to może czas na wizytę u specjalisty?

Szukałaś mat przeciwsłonecznych na okna? Albo czegokolwiek innego? O roletach zewnętrznych pisałem ci już miesiąc temu.

Thorgeir


a może czas na wizytę u specjalisty osób, dla których 15 stopni to zimno, a podczas deszczu, pochmurnej pogody czy mgły odczuwają złe samopoczucie? Może oni powinni się udać do specjalisty? Może mają słabe psychiki? Z tego co widzę to oni narzekają najwięcej. Tacy jak dorka narzeka tylko podczas upałów…reszta przez resztę roku.

dorka

Zgodnie z teorią, depresję może wywoływać /potęgować brak słońca, pochmurne dni itp. Nie obesrwuję tego u siebie, lubię każdą pogodę, byle nie było upału. Powiem więcej, ja nie chcę żeby przychodziła wiosna, bo wiem że już zbliża się ten czas koszmarów, a lato może być co najmniej ciężkie. I tak jest niestety w tym roku i pewnie już zawsze/albo coraz częściej. Gdybym mieszkała poza miastem, na pewno byłoby lżej, ale jest jak jest. Tak szukam mat, folii i innych rozwiązań. Ale zanim wydam pieniądze chcę wiedzieć, czy to w ogóle da mi jakiś efekt. Bo jeśli wydam kilka tys., a… Czytaj więcej »

Editor

Ja w ogóle nie rozumiem ludzi którzy „potrzebują” słońca. Dla mnie mogłoby go w ogóle nie być. Mogłoby wyjść raz na tydzień. Jak słyszę te teksty typu „słoneczko, fajnie ciepło” to mnie coś skręca. Uzależniacie nastrój od słońca? Co innego gdy ktoś nie znosi upałów, ja codziennie biorę ibuprom, nie mogę spać itd.

Fan klimatów podzwrotnikowych

„Poza tym +7 stopni i deszcz w grudniu nie fajną anomalią.”
Zawsze lepsze to niż -2 st. i stratus.

alewis27

Zależy. Ja wolę jednak ten mróz i stratusa bo chociaż jest sucho, zwłaszcza jezdnia która nie odbija wtedy tych zakichanych ksenonów. Są naprawdę wkurzające w zimie kiedy jest ciemno prawie cały dzień, a tu ci wali taki xenon z jakiejś bejcy X3 w lizingu, bo się komuś nie chce tych świateł wyregulować.

Jak ma być duża anomalia na plus w zimie to ją akceptuję w formie jak w grudniu 2013 /15 albo w lutym 2014.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Ja preferuję zimą 10-15 st. i przewagę Słońca, jednak u nas taki typ aury o tej porze roku praktycznie nie występuje, więc wybieram Atlantyk. Przy atlantyckiej pogodzie ludzie nie palą tak bardzo w piecach do tego jest ruch powietrza, które przy mroźnych, statusowych wyżach zazwyczaj stoi i gromadzi te wszelkie syfy przy powierzchni.

dorka

@Paweł, co ty za bzdury wygadujesz! Mało aktywni ludzie??? Ja właśnie jestem bardzo aktywna, a przez te cholerne upały, nie mogę trenować, ćwiczyć, jeździć rowerem, nic!! Ociekam potem i z przegrzania leżę i odechciewa mi się żyć! Gdyby było do 25st mogłabym prowadzić normalny, aktywny tryb życia! A przez ten pierdzielony gorąc wegetuje zamiast żyć.
I oczywiście zgadzam się z Anną że słońce przy wysokich temp jest najgorsze! Jeśli jest zachmurzone to jeszcze można to jakoś znieść. I można przez to znienawidzić słońce, niestety.

Thorgeir

@dorka Masz rację. Dziwne to jest, że ludzie mówia o braku aktywności gdy jest chłodniej, bo z tego co wiem w halach sportowych nikt nie ustawia sportowcom temp podczas zawodów na 30 stopni, ani nawet na 25, tylko jest to często 16-22. Oczywiście jeśli można, bo czasem hala jest kiepska, albo się nie da. Nie ma niby ustaleń, ale takie temperatury ustalili jako zdrowe dla sportowców. Czytałem, ze były badane hale sportowe i w żadnej nie zmierzono więcej niż 22, ani mniej niż 16. Dobra pogoda dla sportów to właśnie 15-18 stopni. Jak mawiają lekarze dobra temp do spania to… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

Pas burzowy ze strefy konwergencji maszerował dzielnie na Gdańsk aż od Olsztyna, ale w okolicach ujścia Wisły postanowił skręcić na północ.

Strefy konwergencji tak mają, ze przy swoich końcach wypychają powietrze nie tylko do góry ale także wzdłuż swojej osi.

Robert

można dokładniej dla mnie szczególnie mnie to interesuje moż e artykuł o tym gdzieś?

Arctic Haze ☀️

@Robert Kiedyś wrzucałem tu linki do artykułów kiedy sam usiłowałem rozplątać czym się różni strefa konwergencji/zbieżności od linii szkwału i zatoki niżowej bo okazuje się, ze w różnych krajach używa się tych nazw różnie (a w dodatku nie ma zgody czy linia konwergencji poprzedza front, jest frontem czy jest częścią strefy frontowej). Niestety nie pamiętam już szczegółów (w tym także co cytowałem), a jedynie ogólny wniosek, że to co u nas nazywa się linią konwergencji jest (najczęściej) w USA linią szkwału (squall line), w UK zatoką niżową (trough). To bierze się z tego, że linie konwergencji rzeczywiście występują przed frontami… Czytaj więcej »

PiotrNS

Rozumiem niechęć do słońca wywołaną męczącymi upałami i niefortunną ekspozycją mieszkania.
Ale za nic nie jestem w stanie zrozumieć nienawidzenia słońca ot tak, po prostu za to że jest. Nawet Dorka ostatnio przyznała że lubi słoneczne dni do temperatury 25 stopni, dopiero przy większym cieple ją drażni.
Zgadzam się z Pawłem, pragnienie słońca jest czymś naturalnym.

Thorgeir


Zrozumiałbyś, gdybyś miał bardzo jasną karnację i do tego bielactwo…jak ja :)

PiotrNS

No ok, Ty masz szczególne uwarunkowania zdrowotne. Ja kilka lat temu w lecie musiałem przyjmować pewien antybiotyk, przy którym przebywanie na słońcu było przeciwskazane. To trwało niespełna miesiąc, ale bolało mnie to że nie mogę korzystać z pełnej pogody, co skutkowało myślami w stylu „czemu nie może być brzydkiej pogody?”, zwłaszcza że przypadło to na bardzo słoneczny miesiąc w porze ciepłej.
Nie rozumiem ogólnej niechęci do słońca bez tego typu kłopotów zdrowotnych jak u Ciebie ani zbyt wysokich temperatur przy nieciekawych warunkach mieszkaniowych jak u Doroty.

Thorgeir

Tzn można mieć. Ja ogólnie gdyby nie predyspozycje zdrowotne to jakoś ogólnie też nie za bardzo lubię wysokie temperatury i grzanie słońca. Lubię gdy jest 25 stopni, jest ok, ale w cieniu…zawsze tak miałem. Znam mnóstwo ludzi lubiących ciepło, ale na słońce narzekają. Jak sobie świeci jest ok, ale jak sobie świeci i jest 27 stopni to już uciekają do cienia. Ja rozumiem wszystkich. Lubisz słońce i 33 stopnie? Gitara…ale niech nie robią z tego normy jakiejś jak niektórzy. To, że klimat się ociepla to jedno, a lubienie tego i wmawianie, że to będzie normą to drugie. Dla mnie to… Czytaj więcej »

dorka

@throrgeir – myślę, że te osoby, które uwielbiają upały to głównie bardzo młodzi ludzie, którzy latem nie pracują, a jeśli pracują to w jakiś komfortowych warunkach plus mieszkający w zieleni, poza miastem. Być może do tego dochodzą jakieś predyspozycje biologiczne np, że szybko się wychładzają i marzną nawet w umiarkowanych, normalnych temp. Bo zgadzam się, że dla przeciętnego środkowoeuropejczyka upał nie powinien być upragnioną pogodą. Poza tym ludzie b. młodzi, urodzeni w latach 2000 i końcówce lat 90-tych ub. wieku, właściwie nie wiedzą i nigdy nie zaznali tego, że latem mogą cały czas panować temp 20-25 st i że w… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

Skoro to w naszym klimacie nie jest normalne to dlaczego za wszystkie okresy referencyjne śr. abs od maja do września włącznie wynosi >27 st.. Jeszcze raz powtarzam, to nie jest Laponia, w Polsce centralnej i zachodniej normalna roczna temp. maksymalna wynosi właśnie 32-34 st..
https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=352190360&par=tmax&max_empty=3

Fan klimatów podzwrotnikowych

@dorka
W leżących w Środkowej Europie Węgrzech, Chorwacji „upał” jest standardem!

Anna

Po pierwsze – w którym miejscu napisałam, że „nienawidzę słońca ot tak, po prostu za to, że jest”? Ewentualnie zacytuj, proszę, fragment mojej wypowiedzi, z której to wywnioskowałeś. Bo Twój wniosek jest zwyczajnie nieuprawniony.

Po drugie – ludzie są różni, a sięganie po argumenty z „natury” to bardzo nieładny chwyt retoryczny. Ty lubisz słońca, ja lubię deszczową aurę. Różnimy się, z tym że ja nie oceniam Twoich preferencji. Byłabym wdzięczna za nieoceniania moich, zwłaszcza w kategoriach tego, co jest wg Twoich kryteriów „naturalne”.

Paweł

Anna, oczywiście, że ludzie są różni, ale pewne rzeczy są naturalne i stałe dla całego gatunku ludzkiego. Tak a propo wywodów filozoficznych. Od razu mówię, że nie miałem na myśli Twoją osobę.

Anna

No oddychanie, jedzenie, wydalanie – fakt, to są rzeczy stałe dla całego gatunku ludzkiego. Preferencje pogodowe nie, naprawdę. :)

Paweł

Dzisiejsza największa Tmax wystąpiła w Bogatyni (32,3 stopnia). Z miast wojewódzkich najcieplejszy był Poznań (32 stopnie). Kraków chyba najbardziej poszkodowany na tle całego kraju (26,8 stopnia). W ogóle w tegorocznym lipcu Kraków omijały najwyższe temperatury. Początek sierpnia też ma być umiarkowany dla Krakowa (w porównaniu do reszty kraju). Jest to chyba kara za rekordowo ciepły kwiecień w tym mieście :D Akurat Kraków był jednym z miast, które miały największe anomalie w kwietniu. Za to okres od początku maja najcieplejszy głównie na północy Polski (chodzi mi głównie o Suwalszczyznę). Generalnie Suwalszczyzna najbardziej zyskała na pogodzie w tym roku. Jedynie okres 1-3… Czytaj więcej »

Zbigniew

@Paweł
Nie w Bogatyni tylko w Opolu (dane ogimet) była dzisiaj najwyższa tmax która wyniosła 32,6°C. 😉

Zbigniew

Kto się ze mną zgadza że tegoroczny lipiec mimo w południowej połowie kraju przypomina lipiec 2014 ale ma mniejszą anomalię niż wówczas. Cechy wspólne to duża ilość dni gorących i parno-dusznych z wysoką wilgotnością powietrza oczywiście suma opadów powyżej normy i dość dużo burz? Usłonecznienei też całkiem podobne.

alewis27

tak jest, chmury, prawie codzienne burze, ulewy i zaduch. I mało upałów, tmaxy to bieda w porównaniu z najbardziej upalnymi sezonami letnimi. W ubiegłym roku było dużo „suchego” upału po 33-35 stopni, w tym jest dużo wilgotnej sauny.

Marzy mi się teraz 35 i słońce od rana do nocy z punktem rosy 0C ale w tym kraju to nierealne. Albo chociaż napływ masy z T850 powyżej 20 stopni, żeby chmurska się nie tworzyły w dzień.

Anna

„Prawie codziennie burze” – nie wiem, gdzie mieszkasz, ale już Ci zazdroszczę! Tu, gdzie ja mieszkam, kilka dni temu zagrzmiało gdzieś w oddali i na tym się skończyło.

kmroz

Ale zdajesz sobie sprawę ze generalnie do Warszawy i okolic codziennie docierają od srody jakies burze? Problem w tym, ze sa lokalne. Ale o ile opad i pioruny pojawiają sie lokalnie, to zachmurzenia nie brakuje w całym mieście.
W dniach 25-27.07 padało głownie na południe od Warszawy (Piaseczno, Pruszków), 28.07 na północ (legionowo itp.), 29.07 po wschodniej stronie Wisły i w puszczy kampinoskiej, 30.07 lokalnie w wielu dzielnicach.

Anna

Moje zdawanie sobie z tego sprawy w żadnym razie nie poprawia mi samopoczucia, ponieważ u mnie, na moim osiedlu, tych burz nie ma. Krótkie, najwyżej kilkunastominutowe ulewne deszcze też niczego nie zmieniają w ogólnej gorącej aurze. A zachmurzenie rejestruję nad Bemowem dopiero od dwóch dni. Z uporem godnym lepszej sprawy mielisz temat usłonecznienia w lipcu, próbując mi wmówić, że jest wyjątkowo pochmurno. Nie, nie jest, a w każdym razie nie na tyle, żeby mi to przynosiło ulgę. A ponieważ nie ma wiarygodnych danych pomiarowych, to może po prostu uznaj, że żyję w alternatywnej rzeczywistości, albo że tak naprawdę wcale nie… Czytaj więcej »

kmroz

Wiesz, najbardziej pochmurny lipiec tego wieku (2011) wspominam subiektywnie jako słoneczny (pamietam z niego wiele słonecznych dni). LAtem naprawde trudno o stratusy, miedzy chmurami zawsze tego słońca troche sie pojawi i ci nagrzeje mieszkanie.
Czy poprawia nastrój? TU nie o to chodzi. Informuje tylko, ze jedni zmagają sie z susza, inni z nadmiarem opadów.

Anna

„(…)miedzy chmurami zawsze tego słońca troche sie pojawi i ci nagrzeje mieszkanie”. O, widzisz, i to jest właśnie sedno. Nie chcę i nie mam narzędzi do tego, by się spierać, czy to faktycznie obiektywnie bardziej czy mniej pochmurny lipiec od normy. Nawet jeśli bardziej, to tego słońca i tak jest tyle, żeby mi w chałupie nagrzać i zamienić je w małe piekiełko. Więc – subiektywnie – mam go dość. Pewnie – zawsze może być gorzej albo w ogóle okropnie. Taki sierpień 2015 wspominam jako horror i nie chcę powtórki.

Zbigniew

Ale biedna ta Warszawa i okolice, że ją omijają burze i ulewy. :D

Marian

a ja bym się z Tobą, a jeszcze bardziej z Krakusami z chęcią zamienił na pogodę.
Bo przynajmniej nie ma tak strasznej suszy.
Wy na południu powinniście chyba doświadczyć takiej suszy jak jest teraz na Ziemi Lubuskiej by doceniać wyrównanie opadowe w ciągu poszczególnych lat które macie.

kmroz

A po co ci 35 i punkt rosy 0? Nie lepiej 25 i punkt rosy 0? Przy czystym niebie cała dobę?

Fan klimatów podzwrotnikowych

Wtedy wieczorem, w nocy i rano byłoby lodowato.

Paweł

Dokładnie! Przede wszystkim latem są ciepłe noce. Lipiec, gdzie noce są mniejsze niż 12-13 stopni jest okropny. Wystarczy, że od września do połowy maja są chłodne noce. Najgorzej masz we wrześniu i kwietniu, gdy nawet jak masz w dzień 24-27 stopni, ale za to w nocy 5-8. Nawet nie wiadomo jak się ubrać.

dorka

włącz sobie piecyk jak ci lodowato…………boże lodowato mu, gdzie większość ludzi zdycha z przegrzania

Paweł

Do wczorajszego dnia anomalia lipca wzrosła z +1,46K do +1,54K. Liczyłem na anomalię około +1,58K. To chyba głównie za sprawą nieco chłodniejszego południa Polski i miejscowości nadmorskich. Jeśli dziś nie wystąpią Tmax powyżej 35 stopni, wszystko na to wskazuje, że ostatecznie anomalia lipca wyniesie +1,65/+1,70K.

Arkadiusz

Nie wiem czemu nie mogę pisać jako Editor. Kmroz zobacz sobie prognozę dla Rzeszowa. Jakiś koszmar. Po dwudniowym ochłodzeniu w poniedziałek ma być jeszcze bardziej gorąco. Kolejny raz okazuje się że to nie lipiec a sierpień jest najgorszym miesiącem.

Arctic Haze ☀️

@Arkadiusz vel Editor

To nie jest najlepszy „nym” bo to kategoria użytkowników w WordPressie. Ale co dokładnie się stało, tego nie wiem.

kmroz

Pamietam jak niektórzy tez oceniali tegoroczny kwiecień po jego początku ;)

Paweł

Żeby anomalia lipca wyniosła +1,70K, dzisiejszy dzień musiałby być z anomalią +6,21. W sumie jest jakaś szansa.

Thorgeir

a jaka jest anomalia lipca na dzień dzisiejszy i jak to klasyfikuje lipiec: jako jakiś gorący szczególnie czy nie? Ogólnie lipiec do tej pory nie odczułem strasznie, dopiero jego końcówka daje popalić. Ale jak to jest oficjalnie zmierzone?

Lucas wawa

„Szansa” jest, bo startujemy z wyższego pułapu Tmin niż wczoraj, a poza tym na większym obszarze Polski Tmax powinna się zamknąć w widełkach 30/35°C.
Nie mniej najprawdopodobniej końcowa anomalia lipca zakończy się (raczej) nieznacznie poniżej (niż powyżej) wartości +1,7K względem okresu 1981-2010 – choć jeszcze zobaczymy (?).

Tutejszy

Średnia dla Zamościa wyjdzie 20,2 st. C – niby nieźle ale co mi po tym jak co dzień jest pochmurnie i deszczowo – mam dość tej sauny – wolałbym średnią 18 i bardziej słoneczny lipiec. Klimat Indochin to nie dla mnie. Lubię suchy upał. Ale niestety w tym roku przyczepił się nas niż czarnomorski – chyba już połowa wody z Morza Czarnego jest już u nas na SE.

kmroz

@dorka
GFS dla Warszawy zapowiadał t min 23.5 – w rzeczywistości wyniosła ona 20.7 . O tym wlasnie mówiłem. GFS generuje nocami znacznie większa wyspę ciepła nad Warszawa, niż jest w rzeczywistości :)

Thorgeir

U mnie miało być 21-22, później widziałem w zapowiedziach wieczornych już nawet 17 i faktycznie…rano było czuć lepsze powietrze, ale starczyło to na chwilę, bo za chwilę temperatura odczuwalnie rosła jakby ktoś otworzył drzwi piekła :)

Lucas wawa

Tylko, że latem okres z wartościami bliskimi Tmin jest przeważnie znacznie krótszy, niż z wartościami bliskimi Tmax.

Thorgeir

No tak, nawet da się to odczuć wyraźnie. Ledwo nad ranem zacznie się odczuwać chłód(powiedzmy „chłód”, bo raczej tylko w porównaniu do dnia), jak to miało miejsce dzisiaj, by za chwilę wszystko wrócić do – powiedzmy – „normy”…piekielnej normy.

Thorgeir

Może dlatego nagle po 15 sierpnia jakoś mniej odczuwam w moim mieszkaniu upały. Niby dzień jakoś znacząco się nie skraca, ale chyba to wystarczy, aby ten czas z temp. min. był dłuższy.

Lucas wawa

Z wyjątkiem krańców SE (gdzie cały czas mamy bardziej pochmurno-burzową strefę) w sporej części pozostałych regionów Polski temp. już o godz. 10’CEST wynosiła 27/30°C – czyli tam, gdzie się nie zachmurzy (w najcieplejszych regionach) Tmax może dzisiaj wzrosnąć do poziomu 32/35°C, a lokalnie ciut wyższego. Przed nami 2-3 najcieplejsze doby podczas tej fali upału – a potem „żarówa” (a właściwie „tropik”) powinien nieco odpuścić… I jeszcze jedna refleksja – myślę, że powinniśmy się nastawić na to, że sumarycznie 2-4 tygodnie w sezonie letnim będą już standardem z bardzo wysokimi temperaturami (dniami upalnymi, falami upału) – z oczywistym pewnym zróżnicowaniem między… Czytaj więcej »

Editor

Znowu powrót upału w przyszłą środę w prognozach i to jesscze gorszych. Kmroz co Ty na to? Wczoraj w nocy bardzo silna burza nad Rzeszowem, dzisiaj o 10:30 tylko 22 stopnie przy pełnym zachmurzeniu.

kmroz

Niektóre odsłony widza jednodniowy wzrost w okolice 30 stopni

kmroz

GFS z 0Z dla Rzeszowa od czwartku do niedzieli widzi 26-27 stopni a potem juz ponizej 25.

Editor

kmroz dzisiaj mamy zupełnie niespodziewaną przerwę od upału. Jest 12, mam otwarte okna i temperatura w mieszkaniu leci w dół. Jak to się utrzyma to już kolejne dni przeżyję, chodziło mi właśnie o ten jeden dzień na wychłodzenie mieszkania. Na razie 22 stopnie, a na zachodzie już ponad 30.

Anna

Zazdroszczę. W Warszawie kolejny, 14. już dzień, z wysokimi temperaturami. Aktualnie 30 stopni. Też bym sobie życzyła choćby jednego dnia na wychłodzenie mieszkania, ale na to nie ma raczej szans, patrząc na prognozy. Jedyna drobna pociecha, że od rana było trochę chmur. Zawsze coś.

dorka

, to masz farta. U mnie cd koszmarów…………

Editor

Najlepsze jest to, że nikt tego nie przewidział. Wczoraj zapowiadano dla Rzeszowa 30.

Fan klimatów skandynawskich

Zazdroszczę Ci takiej niespodzianki. U mnie wczoraj i przedwczoraj były burze, które przyniosły rześkie powietrze późnym popołudniem i wieczorem. Udało mi się nawet schłodzić pokój do 24 st.! Natomiast dzisiaj od samego rana jeszcze większa parówa niż w poprzednich dniach… Obecnie w pokoju już 28 st. :-(

Arctic Haze ☀️

Ta mapka potwierdza moje podejrzenie, że Wybrzeże oberwało szczególnie w tym roku.


Trudno to nazwać inaczej niż fala upałów, niezależnie od rzadko tu występującego +30 C.

nawiasem mówiąc, jeśli się myśli w kategoriach szerszych niż krajowe (a powinno się!) to jest to oczywiste. Nasze wybrzeże jest najbliżej centrum tej anomalii, która jest Skandynawia.

dorka

I oczywiście w-wa, ale to już wiem od dawna………….:(

adek

Dzisiaj i u mnie chyba jest szansa na upał. Jest dopiero 10-ta, a już 27 st. w cieniu, poza tym jest mało chmur po raz pierwszy od bardzo dawna…

Editor

Wczoraj nad Rzeszowem o północy przeszła najsilniejsza burza w tym roku. Ostrzeżenie IMGW obowiązywało do 20:00, tej burzy nikt nie przewidział. Jeden z serwisów twierdzi, że dzisiaj będzie tylko 24 stopnie. Na razie całkowite zachmurzenie i dość chłodno. A miało być 30 stopni. Gdyby okazało się, że faktycznie będzie tylko 24 to będą niezłe jaja – to by oznaczało pomyłkę w prognozie aż o 6 stopni i to tylko z jednodniowym wyprzedzeniem. Jestem uradowany że jest prawie 11 a ja sobie otwieram wszystkie okna w mieszkaniu i wietrzę, bo w ogóle się na to nie nastawiałem. Niestety fatalnie wygląda prognoza… Czytaj więcej »

Marcin D

Serio piszesz? Przecież na południowym wschodzie praktycznie nie ma upałów w tym roku. Czekasz na koniec czegoś co wcale nie nadeszło? Owszem jest ciepło i parno, ale praktycznie nie ma słońca. W Szczecinie średni punkt rosy jest podobny i na dodatek ciągle jest słonecznie. Szczecin w ostatnich dniach miał wyższe średnie dobowe sięgające prawie 25c podczas gdy w Rzeszowie było to maksymalnie około 23c.
https://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ord=REV&ndays=30&ano=2018&mes=07&day=31&hora=23&ind=12580

Słoneczne dni na palcach jednej ręki można policzyć.

Editor

Marcin mam świadomość że u nas jest najchłodniej i bardzo się z tego cieszę. Zupełnie odwrotnie było rok temu (możesz sobie sprawdzić jak wyglądał sierpień 2017 w Rzeszowie, to był koszmar). Niestety od 20 lipca cały czas mamy 27-30 i w nocy 16-18. Przez to moje mieszkanie jest strasznie nagrzane, porównywalnie do sierpnia 2015. Nie mogę go w nocy wychłodzić, bo temperatura obniża się za mało. Mam nadzieję że dzisiaj utrzyma się obecna pogoda, nadal 22 stopnie i pochmurno. Na zachodzie już dobija do 30.

Marcin D

Wszędzie mamy nagrzane mieszkania. A jak czytam komentarze z tekstami, że chyba mieszasz na zachodzie to masz chłodniej (dorka) to ręce tylko opadają. Prawdę mówiąc to ja już się przyzwyczaiłem do temperatur wewnątrz na poziomie 25-28c. Pierwszy tydzień był ciężki teraz mi to obojętne. Jak się ochłodzi to będzie się trzeba przyzwyczaić w drugą stronę. I tak w koło . Dlatego Polska ma zły klimat. Za brak stabilizacji. Najlepszy klimat w Polsce jest dla mnie na wybrzeżu zachodnim. Zatoka Gdańska tez fajna, ale trochę z zimami tam jest różnie.

Morze

Zimy akurat są dość łagodne, co innego w głębi lądu – na Kaszubach, tam potrafi przymrozić.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Ale nad Zatoką Gdańską kiepska wiosna i lato jest.

Editor

A gdzie jest Twoim zdaniem najlepszy klimat w Polsce dla kogoś kto toleruje temp. w przedziale od -20 do +22? Suwałki czy Białystok odpadają, tam w porównaniu do Rzeszowa latem jest bardziej duszno (chyba że ja tak trafiłem jak tam byłem).

Marcin D


Znamy się długo i na pewno wiesz, że odróżniam klimat moreny od wybrzeża zatoki. Kiedyś jednak miałem w ręku opracowanie z którego wynikało, że ekstrema zimowe mogą tam być imponujące. Być może chodziło o Gdańsk Świbno. Gdynia faktycznie ma wysokie wartości, ale położenie stacji jest specyficzne. Można by powiedzieć, że „stoi na wodzie”.

grudzień 1.6c (Świnoujście 1.3c)
styczeń 0,5c ( 0.4c)
luty 0,7c ( 0.9c)
marzec 2.9 (3.5c)

Różnice zimą faktycznie nieduże. Wiosna na korzyść Świnoujścia a jesień na korzyść Gdyni.

Marcin D


Kiepskie lata powiadasz. W Polsce wszędzie są kiepskie według kryterium podzwrotnikowego.
Średnia czerwiec, lipiec sierpień: 15.1, 18.0,18.0.
Dla Płocka masz:16,1, 18,5, 18.0. Jakoś wielkiego przeskoku nie ma do innej strefy :). A ogród podzwrotnikowy łatwiej byłoby w Gdyni urządzić jak w Płocku.

Paweł

MarcinD – dokładnie, pierwszy upał w 2013 roku był w Ustce.

PiotrNS

Mnie w klimacie nadmorskim nie podobają się wiosny. Kiedy większość kraju notuje już temperatury rzędu 20 stopni, tam potrafi być około 10. Marzec i kwiecień to takie byle co, często pierwsze dni z temperaturą powyżej 20 stopni notuje się dopiero w maju. A 1991 rok i pierwsza „20” w Kołobrzegu 21 czerwca to koszmar.

Marian

Ja bylem w gdansku w 2005 na poczatku kwietniai podobnie jak w Zielonej Gorze byla piekna wiosenne pogoda z ok. 20c. Natomiast srednio wiosny SA chlodniej ale za to jesienia cieplejsze chyba nawet nni w moich stronach

Marcin D


Nie zawsze, jeżeli wiatr jest z południa to pierwsze trzydziestki prędzej padną na wybrzeżu jak na południu. Zresztą nawet jak zawieje z północy i jest zimno to wtedy bardzo często jest bezchmurnie. Przeżyłbym to. Ważne, że świeżo i czysto w płucach.

Leksa

Mam przy tym nadzieje i są na to duże szanse że nie sprawdzą się burzowe zapowiedzi UM. Wcześniejsze prognozy przewidywały po niedzielnym incydencie z burzami uspokojenie i tak wczoraj było.

Marcin D

o 11:00 Najcieplej w Słubicach 30.8c. Na chłodniejszym według Dorki zachodzie wysyp temperatur ponad 30c o godzinie 11:00. Warszawa 28.8c tylko. Przypominam, że betonowe bloki występują nie tylko w Warszawie.

Marian

Natomiast ciekawe ze Warszawa jakos w tym roku jest cieplejsza niz wieksza stacji moze nie kazdego dnia ale srednio to niezaleznie czy jest cieplej na wschodzie czy zachodzie Warszawa jest w awangardIe cieplych miast. Pytanie czy to obciazenie stacji cY tez miejaka wyspa jest silniejszego niz np. W Zielonej Gorze, poznaniu czy Krakowie czy tez nawetbi Bez zabudowan byloby tam cieplej niz np. W okolicach plocka

Marcin D

Od średniej z Okęcia trzeba odjąć minimum 0,5c (podobnie miał Wrocław).

PiotrNS

Z powodu roboczych spraw jestem od rana w Krakowie. Niebo jest zasnute chmurami, kropi lekki deszcz, a temperatura taka, że mając na sobie koszulę z krótkim rękawem nie czuję ciepła, a nawet lekki chłód. Tak kończy się najgorszy lipiec od 2011 roku. Jedyny okres który mi się podobał, to od 2 do 8 lipca. Reszta to prawie codzienny deszcz, w tym kilka dni ulew podnoszących stan rzek do stanu alarmowego, dużo chmur i mało słońca, parność i śrubowanie temperatur przez ciepłe noce. Jak na razie lato mi się nie podoba.

Marian

A ja bym chcial miec Taki lipeic jaki. Byl w nowym saczu pub w Krakowie. Oczywiscie na podhalu padalo zamocni ale chyba w saczu I Krakowie to byl opad jak najbardziej typowy a Taki deszcz wlasnie u mnie by sie przydal

Anna

Nie lubię pogodowych ekstremów, przy czym dla mnie „ekstremum” to np. dłuższa niż tydzień T.max w okolicach 28 stopni z przewagą słońca. Lepiej znoszę krótkie 3-4 dniowe wyskoki powyżej 30 stopni, a potem porządne ochłodzenie, niż to, co mamy teraz w Warszawie. Ale – z drugiej strony – nie przepadam też za bardzo mroźnymi zimami (tu raczej z powodu empatii wobec świata zwierzęcego niż własnych preferencji, bo sama to sobie mogę siedzieć w nagrzanym mieszkanku i mieć wszystko gdzieś). Dochodzę do wniosku, że idealnym dla mnie klimatem jest – łagodne zimy, chłodne lata. Coś jak Wyspy Brytyjskie, tylko może niekoniecznie… Czytaj więcej »

Marcin D

No właśnie możesz sobie zagrzać i masz gdzieś. Możesz sobie zagrzać bo Cię stać. Na prowincji wielu ludzi nie stać aby sobie zagrzać zimą mieszkania i koczują w +15c.
Wschodnia Anglia (okolice Londynu) ma bardzo dobry klimat, sto razy lepszy jak w Polsce. Bardzo dobry wybór.

Anna

Ja sobie doskonale zdaję sprawę, że jestem pod tym względem uprzywilejowana w porównaniu z wieloma osobami. I wcale się nie dziwię, jeśli takie osoby narzekają na mrozy i zimnicę. Absolutnie to rozumiem. Zresztą, tak jak piszę, nie lubię mroźnych zim. Te ostatnie mnie całkiem zadowalają. :)

Fan klimatów skandynawskich

Wielu też nie stać na to, by latem ochładzać mieszkanie, bo klima standardem nie jest. I drażni mnie to wasze ciągłe atakowanie osób zimnolubnych. Czy my zimnoluby kogoś atakujemy? A wy za wszelką cenę próbujecie nas przekonywać, że upały są takie cudowne i super i wszyscy powinniśmy je kochać i się z nich cieszyć. A my mamy prawo nie lubić upalnego lata. A wy nietolerancyjne upałoluby pogódźcie się z tym, że nie każdy musi lubić to co wy.

Fan klimatów skandynawskich

Jeszcze dodam, że bardzo lubię śnieżne zimy (niekoniecznie bardzo mroźne) i nie zmuszam nikogo, by je lubił.

Paweł

Ty FkS – to właśnie ty, Dorka, Anna itd. ciągle tutaj narzekacie, jęczycie jak to macie źle i dziwicie się, że inni mają gorzej niż wy. No jest gorąco nawet parno, ale mamy w końcu lato. Rozumiem, że można mieć problemy zdrowotne czy różne trudne warunki mieszkaniowe. Lepiej chyba sobie zamontować klimę albo kupować mieszkanie też pod kątem warunków pogodowych. A nie bez przerwy stękać tutaj na forum jak jest komuś źle w życiu. Rozumiem, że można czasami wyrażać publicznie niezadowolenie z powodu panujących warunków pogodowych, ale nie co drugi tego typu wpis. Czasami nawet nie chce się wchodzić na… Czytaj więcej »

Marcin D

Ale nie bądź zdziwiona jak trafisz na upał. Bo Londyn to nie zachodnia Irlandia.
https://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ord=REV&ndays=30&ano=2018&mes=07&day=31&hora=06&ind=03772

Anna

Wiem, wiem. Moja mama właśnie przyjechała do mnie w odwiedziny z Londynu i sobie żartujemy, że z jednego upału w drugi. Ale są i pozytywy – wychwala pod niebiosa warszawską komunikację, że większość pojazdów jest klimatyzowana, a londyńskie autobusy przeklina na czym świat stoi. ;)

dorka

Anna, najnowsze prognozy utwierdzaja mnie w przekonaniu, że w wa-wie w weekend ŻADNEGO ochłodzenia nie będzie! 29st sob-pon, potem niby 28 (normalnie ziąb), chyba będzie dużo gorzej (dłużej) niż w 2015r……….nie mam już słów nawet na to.

Anna

Też nie wierzę w żadne efektywne ochłodzenie. Obawiam się, że czeka nas nieprzerwany gorąc co najmniej do połowy sierpnia (może co najwyżej z jakimś czasowym „ochłodzeniem” typu 27 stopni). Ale – naprawdę bardzo chciałabym się mylić!

Na pewnym forum, na które zaglądam od lat, w wątku pogodowym konstatuję z zaskoczeniem, że osoby, które dotąd deklarowały się jako miłośniczki ciepła i upałów, teraz piszą, że to nawet dla nich za dużo (mówię o mieszkańcach Warszawy).

dorka

No cóż, bo wawa w czasie upałów, generalnie zmienia się w piekło na ziemi. Nie wiem jakim miłośnikiem żaru trzeba być, żeby to lubic………..

kmroz

Widze ze naprawde obie macie problemy ze SPRAWDZANIEM modeli. Pomijam fakt, ze widząc prognozowana sytuacje synoptyczna i temperaturę na 850 hPa spore ochłodzenie jest oczywiste. Nie wiem czy trwałe, ale na pewno kilkudniowe.
Miedzy nami bardzo jestem ciekawy gdzie widzicie ciągle gorąco. (Jaka prognoza, jaki model…)

Thorgeir


GFS i ECMWF dla rejonu Wrocławia nie pokazuje już żadnego ochłodzenia. No…będzie 1-2 stopnie mniej czyli zamiast 33 będzie 31 :)

Anna

. Mam więc nadzieję, że sprawdzą się Twoje słowa, a nie moje obawy, do których – nawet wbrew prognozom – mam prawo, a których Ty ze mną dzielić absolutnie nie musisz.

kmroz

Obawy tez mam, to jest oczywiste. Ale staram sie jednak wierzyć w sprawdzone modele stworzone przez naukowców.

Tak wiadomo, przy takim układzie najbardziej sie ochłodzi na północy i wschodzie, a najmniej na południu i zachodzie. Ale mysle, ze i we Wrocławiu raczej upału nie bedzie tylko 26-30. Zobaczymy.

Anna

Też się postaram uwierzyć i będę żyła nadzieją. :) Oby!

dorka

@kmoroz ja patrzę na Moja pogoda, którą kiedyś polecał Lucas……….tam też są wiązki ensemble
http://www.mojapogoda.com/pogoda-na-swiecie/pogoda-lokalna/miasto/48X41/warszawa.html
i tak jak pisała sob-niedz 29st :( moja wytrzymałość ma granice, na prawdę……………:(

Ash

kmroz, ciekawe, że jak Arctic_Haze nie wierzy modelom, to nic nie mówisz. a jak dorka – o, to wtedy ma wierzyć modelom. ciekawe, czy to ma coś wspólnego z płcią.

Arctic Haze ☀️

Może dlatego, że ja dokładnie uzasadniłem czemu sądzę, że modele nie mają mechanizmu pozwalającego na tak długą blokadę (tego efektu odpowiednio krótkich fal Rossby’ego na prąd strumieniowy na wschód od rozgrzanego obszaru).

A może rzeczywiście z powodu seksizmu.

Kto wie…

alewis27

A u nas kolejny okropny dzień z wysoka wilgotnoscia. Temp punktu rosy na Mazowszu dobija teraz do 23*C, a w większości miast jest to ok 20C. Jednocześnie już o 12:00 w wielu miejscach był upał 30/31 stopni co oznacza że Tmax dziś wzrośnie tam do 33/35 stopni. Model UM daje u mnie jutro jeszcze bardziej parny dzień z Td 23 stopnie przez większość dnia, sama temperatura to ok 30 stopni. Miała się ta sauna skończyć na rzecz większego upału przy suchszym powietrzu, a tu się okazuje że jest nie tylko upał ale i parowa jaką się rzadko w Polsce spotyka.… Czytaj więcej »

PiotrNS

Historyczny dzień, potężne burze i tornada nad Polską. Jeśli dobrze pamiętam, to tego dnia rano nad Katowicami przeszło silne gradobicie.

dorka

hmmm, Piotrze, mam nadzieję, że w tym roku nie będzie takich niszczycielskich zjawisk atmosferycznych…

adek

No i u mnie upał. Pierwszy w tym miesiącu, ostatni chyba 21 czerwca był…

kmroz

Ale GFS z 6Z za przyjemna pogoda od niedzieli. Mnóstwo słońca, t 850 ponizej 10 stopni. W praktyce ~25 w dzień i ~14 w nocy I widać na nim sytuacje baryczna, która faktycznie mogła by ściągnąć konkretny chłód na kilka dni. Najważniejsze ze widać w koncu (nie tylko na tej odsłonie, na wszystkich modelach) stopniowe wychładzanie Skandynawii i wysp brytyjskich.

adek

najważniejsze, że weekend się wspaniale zapowiada ;)

kmroz

U ciebie tak, ale na południu i zachodzie niekoniecznie.

kmroz

@Anna
Widze na radarze opadów ze w koncu sie na Bemowie doczekałas deszczu :) ⛈

Anna

Też mi się wydawało przez chwilę, że coś pada, ale – nie, chodniki suche. Chmura nad nami wisi, może coś lunie.

Anna

Właśnie mi koleżanka mówi, że porządnie lunęło na Bielanach, w sumie kamieniem dorzucić ode mnie. No ale póki co – u mnie na razie zero deszczu.

kmroz

Cóz to masz niesamowitego pecha/szczescie. TAm gdzie teraz jestem (10 km na SW od Warszawy) leje od 20 minut nawalnie i groźna burza.
Na Okęciu tez solidnie- czyli jednak lipiec bedzie miał większa sumkę niż rok temu, najwieksza od 7 lat

Anna

U mnie nadal nic. :(

Marcin D

Nie pada, ale macie 22c z pochmurnym niebem a nie 34c i pełne słońce jak w Słubicach.
http://www.meteo.waw.pl/

Anna

To prawda, zachmurzyło się i napawam się chłodnym powiewem z otwartego na oścież okna! <3 (czy u mnie na osiedlu ochłodziło się aż do 22 stopni, to trochę wątpię, a nie mam jak sprawdzić, ale i tak jest trochę wytchnienia). Niemniej nie pogardziłabym porządną burzą, tak z pół godzinki trwającą. Chyba nie tym razem.

Marian

0.3mm to silidnie ? :D
U mnie zas lipiec skrajnie suchy wyjdzie (ponizej 50Procent normy). Chyba najsuchszy od 2006

Leksa

Te burze to porażka miało ich już od poniedziałku nie być. Na szczęście wygląda na to że od jutra koniec burzami na wschodzie. Na razie przynajmniej

Marian

Chetnie przywitam he na zachodzie. W ogole by sie przydalaby odmiana – burze I deszcze na zachodzie I polnocy a bardziej sloneczna I sucho na SE I E

Marcin D

Tymczasem na zimnym zachodzie 34c w Słubicach i 33.5c w Krzyżu (70 km na południe od mojej lokalizacji).

dorka

D, sie uczepiłeś tego „zimnego” zachodu, któregoś dnia faktycznie na zach. miało być chłodniej, a teraz jest gorąco. Z tym, że ochłodzenie będzie najwcześniej na zachodzie właśnie.

Marcin D

No właśnie miało być, ale nie było. Prognozy a rzeczywistość to dwie rożne sprawy. Teraz największy upał jest na zachodzie a w Warszawie jest 21c. Więc oddychaj pełną piersią i ciesz się chwilą.

Editor

Marcin D ale prognozy akurat bardzo często zawyżają temp. dla zachodu. Mam rodzinę w Świebodzinie. Na koniec maja i początek czerwca cały czas zapowiadano tam 31-32 a w Rzeszowie 26. Ostatecznie w obu miastach było po 28. Poza tym często na zachodzie w lecie jest naprawdę chłodniej. Dobitne przykłady z ostatnich lat – lipiec i sierpień 2015, czerwiec 2016, lipiec i sierpień 2017. Rok temu mnie trafiało jak u nas cały czas było 33-34 a na zachodzie niewiele ponad 20 (czyli przyjemnie i miło).

Fan klimatów podzwrotnikowych

W sierpniu 2015 na zachodzie było najcieplej.

Marcin D

Editor

Prognozy to tylko prognozy. Nie twierdze, że na zachodzie nie są one zawyżane. Ale trzeba pamiętać, że rekordy tmax dla Polski padają właśnie na zachodzie ewentualnie na południowym zachodzie (Słubice, Ceber) a nie w Warszawie czy w Rzeszowie skąd zalewa nas największe narzekanie na ciepło.
Średnia temperatura lipca w Rzeszowie w latach 1981-2010 wynosi 18.8c a w Słubicach 18.9c. Rekord tmax dla Rzeszowa to zalewie 36.1c. A niby to południowy wschód jest taki pokrzywdzony przez ciepło.

Editor

Marcin D oczywiście masz rację z rekordami, tylko że problem klimatu na Podkarpaciu polega na większej niż w innych regionach długotrwałości takich uciążliwych okresów. Pamiętam dużo gorących okresów, gdy we Wrocławiu było cieplej (i to nawet tak że we Wrocławiu 36 a w Rzeszowie 30) ale u nas trwało to dłużej. I myślę że stąd to narzekanie. Niestety klimat zmienia się w takim kierunku że to „zawieszanie się” staje się standardem, czego teraz mamy kolejny przykład.

kmroz

@dorka
No wlasnie nie.
Ochłodzenie zacznie sie od północy i wschodu.

dorka

Hmm, a co z Wawą?? 29 st w weekend?

kmroz

Nie wiem skąd masz takie temperatury, ja widze 26. Moze i to dalej ciepło, ale i tak najzimniej od 18 dni ;)

Paweł

Editor – no akurat w sierpniu 2015 roku największe Tmaxy były na zachodzie. 8 sierpnia 2015 – +38,9 w Legnicy i +38,4 we Wrocławiu.

Editor

Zgadza się a powiedz ile trwał okres z nieprzerwanym upałem np. w Zielonej Górze? O ile pamiętam to 6 albo 8 dni (potem przerwa i ewentualnie od nowa). W Rzeszowie to było 16 dni non-stop, po których zresztą lekko się ochłodziło i znowu wrócił upał. I to jest właśnie ten problem.

svalbard

Kętrzyn – temp. termometru zwilżonego 24,3 st. To chyba rzadkość w PL
W Niemczech temp. max. dziś 39,3 st (o ile nie błąd)

Marcin D

o 10 UTC Ostrołęka miała 24.7c mokry termometr.

Paweł

No i mamy najwyższą temperaturę 2018 roku, +34,0 w Słubicach. Jest pobicie Tmax z 21 czerwca (Tarnów, +33,8).
https://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&state=Pola&osum=no&fmt=html&ord=REV&ano=2018&mes=07&day=31&hora=16&ndays=1&Send=send

zaciekawiony

Na razie najcieplej chyba w Bogatyni: 34,2

Paweł

Zaciekawiony – być może. Ja sugeruję się jedynie danymi z ogimetu.

zaciekawiony

U mnie w pracy wyciąg powietrza coś szwankuje, temperatura w labie wzrosła do 26 stopni.

Lukasz160391

Miały być dzisiaj 32 stopnie na Górnym Śląsku, a jest 28. Znowu prognozy zawyżyły temperaturę.

Lukasz160391

Czyli następna szansa na najcieplejszy dzień w roku (na Górnym Śląsku) będzie jeszcze jutro i pojutrze. Potem już będzie ochłodzenie.
Ale i tak nie ma na co narzekać, bo niepotrzebne mi do szczęścia wyższe temperatury. Teraz jest 28/29 a i tak ledwo żyję z powodu wysokiej wilgotności. Gdyby był niski punkt rosy, to ten gorąc byłby nawet fajny.

Krakus

Podobnie w Krakowie. I szanse na przekroczenie tmac z czerwca niewiele. Musialaby przyjsc fala upalow faworyzujace bardziej S I SE kraju

Lucas wawa

Bo częściowo S i E Polski nadal naznaczone konwekcją.
Natomiast na samym Mazowszu mieliśmy zarówno przekroczenia 30°C, jak i przelotne opady i burze.

Lukasz160391

Ale do mnie do Gliwic nie dotarły dziś burze. Za to burzowo było chyba w Krakowie i tuż na wschód od Katowic. A teraz, wieczorem, jest niemal bezchmurnie u mnie.
Dlatego może się to wydawać dziwne, ale dzisiaj pod względem temperatury Gliwice były bliżej Opola, niż Katowic.

Paweł

Raczej nie widzę nigdzie w modelach, żeby czwartek miał szansę być najcieplejszym dniem roku. Ciekawe, czy jutro temperatury osiągną lub przekroczą w końcu magiczną granicę 35 stopni. Dzisiaj chyba najwyższa Tmax to 34,2 stopnia w Bogatyni. Podczas wczorajszej dyskusji, chyba z Lukaszem, przeczuwałem, że nie będzie 35+.

Marcin D

34.6c Słubice o 18:00. Dla mnie bez znaczenia czy jest 34.6/7,8 czy 35.1.
Jest około 35c i już. Zresztą może się okazać, że pomiędzy godzinami padło ponad 35.0c. Zobaczymy po 20:00.

Marcin D

Tmax: Słubice 35.0c.

Paweł

Marcin D – dziwne, że najwyższa Tmax padła o godzinie 18:00. Rzeczywiście ogimet pokazuje 35,0 stopnia o godzinie 18:00.

Marcin D

Tmax nie padł o 18:00. o 18:00 było 34.6c tak pisałem wcześniej. Tmax padło prawdopodobnie miedzy 17:00 a 18:00 lub miedzy 18:00 a 19:00 (mniej prawdopodobne). I nie ma w tym nic dziwnego.

Zbigniew

@Paweł
Czasem tak się zdarza, że najwyższe tmax mogą zostać zanotowane nawet o godz. 18. Teraz ogólnie najcieplejszy moment dnia mamy między godziną 15 a 18. Nic dziwnego, że w Słubicach było 35 stopni bo było tam bezchmurne niebo i słońce.

Paweł

Zbigniew, zawsze byłem przekonany, że najwyższe Tmaxy występują latem o 14:00 lub 15:00 godzinie. Czasami może o 16:00. Być może największy Tmax był w Słubicach o tak późnej godzinie, gdyż jest to miejscowość na skrajnym zachodzie Polski i wschód oraz zachód słońca występuje o jakieś 40 min później w stosunku do reszty kraju.

Zbigniew

„Zbigniew, zawsze byłem przekonany, że najwyższe Tmaxy występują latem o 14:00 lub 15:00 godzinie. Czasami może o 16:00”
Zgadzam się, ale w czasie UTC.

Paweł

MarcinD No tak jak mówię, zawsze byłem przekonany o tym, że największe Tmaxy latem są w Polsce o 14:00 lub o 15:00. Ewentualnie o 16:00. Gdzieś to przeczytałem + ktoś mi powiedział jak byłem młodszy + później sam to bardzo często widziałem. I tak sobie zakodowałem.

Paweł

Aktualnie ogimet pokazuje najwyższą Tmax w Słubicach, +34,4 stopnia.

Editor

W Rzeszowie do 14 było zaledwie 22 stopnie. O 14:30 wyszło słońce, ale już o 17:30 z powrotem całkowicie się zachmurzyło, o 18 było 22. Teraz w dodatku wieje, mieszkanie mi się chłodzi aż miło. Chyba pierwszy raz od 20 lipca czuję chłód. Jak to możliwe że wszystkie serwisy tak się pomyliły zapowiadając 30 stopni na dzisiaj? Jutro też niby ma być 30, gdyby tak dzisiejszy scenariusz się powtórzył… Rzeszów był chyba dzisiaj najchłodniejszy w całym kraju.

Mxn

A tam czasem w okolicach na NW wam „bow echo” nie przechodzi?

Editor

Faktycznie, nieźle to wygląda na radarze. Ja tylko widziałem ciemne chmury przez północne okno mieszkania. Wczoraj w nocy mieliśmy zdecydowanie najsilniejszą burzę w tym roku.

Zbigniew

Według np. Twojej Pogody burze, które dzisiaj przechodziły w województwach południowo-wschodnich to był MCS.
http://www.twojapogoda.pl/image/maxi/1722336.jpg

kmroz

Typowa sytuacja, gdy konwekcja spowoduje całodzienne zachmurzenie

kmroz

Plus polecam patrzeć na modele a nie popserwisy. Wiele modeli mówiło o maksie w granicach 25 stopni dla Rzeszowa, a to juz nie taki duży błąd.

Editor

kmroz jest jakaś szansa że to się powtórzy 1 i 2 sierpnia? GFS widzi 2 stopnie więcej na jutro niż widział na dzisiaj. Ten dzień to jak cud, w mieszkaniu z 27,5 poleciało na 23,5 i nadal się chłodzi.

kmroz

jak napisałem- jeśli pojawi sie całodniowe zachmurzenie, to jest taka możliwość. Ale jutro juz szansa na taka sytuacje duzo mniejsza niż dziś, bo generalnie nie widać zbyt wiele chmur i opadów dla Rzeszowa a modele widza około 28 stopni maksymalną.

Marcin D

Zapomniałeś dodać, że o 16:00 zanotowano na chwilę 27.5c. Przynajmniej tutaj tak to wygląda:
https://meteomodel.pl/dane/wykres/?stacja=350220580

Editor

Możliwe, właśnie ok. 15-16 zrobiło się dużo cieplej, ale już o 17:30 mieliśmy z powrotem całkowite zachmurzenie. W każdym razie to zupełnie coś innego, niż 28-30 stopni od 12 do 18 tak jak zapowiadano.

kmroz

Prognozy sie nie zmieniają… od weekendu północ i częściowo centrum/wschód bedą sie mogły cieszyć w koncu przyjemnym, słonecznym latem z suchym powietrzem i niskim punktem rosy a południe i zachód nadal bedą sie męczyć w temperaturach około 30 stopni. Razem z falą megaupalu w zachodniej Europie naprawde sytuacja aż nadto podobna do początku sierpnia 2003. W dniach 9-10.08 widać kolejne ogólnokrajowe ocieplenie do około 30 stopni, ale z tego co widze, ma byc to typowe krótkie ocieplenie przed przyjściem frontu z zachodu, (dawno nie widziane zjawisko haha) , po którego przejściu sie ochłodzi do przyjemnych temperatur- zjawisko znamienne dla odmiany… Czytaj więcej »

Editor

Ale od poniedziałku do środy w Rzeszowie będzie lepiej? Dzisiaj patrzyłem na linki które wczoraj mi podałeś i ma być w te dni chłodniej niż wczoraj zapowiadały modele.

kmroz


Byc moze południowy wschód znajdzie sie juz w zasięgu chłodniejszego powietrza, ale szanse niewielkie. Najgorzej ma byc na południowym zachodzie, tam mozliwe nadal upały po 3.08 (!!!)
Najwieksza nadzieja głownie w chłodniejszych nocach, bo niebo ma byc pogodne.
Jednak nie ukrywam, ze aby zaznać ulgi, najlepiej byłoby sie wybrac do północnej połowy Polski.

Editor

Czyli niewielkie szanse na ochłodzenie aż do 10 sierpnia? Pamiętam że pisałeś że w Rzeszowie po 3 sierpnia będzie 22-28 stopni. Czyli coś się tu zmieniło?

kmroz

Wczoraj modele mówiły jedno, dziś drugie. Moze znowu wrócą do wczorajszej wersji. Głowa do góry :)
Warunki do spływu chłodniejszego powietrza (a przynajmniej osłabienia gorącego) tak czy inaczej widać :)

Lukasz160391


Ale w modelach w ogóle nie widać konkretniejszego ochłodzenia, takiego poniżej 25 stopni – przynajmniej u mnie na Górnym Śląsku. Ochłodzenie przyniesie temperatury rzędu 25-27 stopni. Czyli w pełnym Słońcu i tak będzie gorąco :)

kmroz

Tak jak napisałem: „południe i zachód nadal bedą męczyć sie z temperaturami około 30 stopni”

Editor

kmroz ja już nie ogarniam :) Bo dzisiaj jak patrzyłem na GFS to prognoza dla Rzeszowa wygląda dużo lepiej niż wczoraj (wczoraj Ty z kolei widziałeś że będzie lepiej). Czy mnie się wyświetla coś innego? :) Patrzyłem chyba ok. 18 dzisiaj.

kmroz


GFS ma 4 rożne aktualizacje dziennie. Wiec moze stad te nieporozumienia

Editor

No to ja patrzę teraz (22:30) i widzę że od poniedziałku do środy bardzo OK (23-24 stopnie), czwartek powrót gorąca a piątek (ostatni dzień prognozy) od nowa lepiej. Patrzę na parametr T2M, jak się domyślam oznacza temp. na wysokości 2 metrów. No to chyba dobrze patrzę? :)

Lucas wawa

Spora część E i część S regionów Polski jednak do ostatniego dnia lipca nie może opędzić się od wilgoci związanej z niżem czarnomorskim. Niby on słabnie, ale cały czas mamy tu wilgotno (parno) i w wielu miejscach burzowo. Zgodzę się, że burze przynoszą przejściową ulgę i świeższe powietrze. Nie mniej w szerszej skali są przejawem właśnie ogólnie dużej wilgotności, utrudniającej termoregulację zwłaszcza przy wysokich temperaturach. Temperatura dzisiaj i tak sięgnęła w Warszawie (i nie tylko) ok. 32°C – czyli podobna była do tej jak dotąd w najcieplejszym dniu lipca 05.07. Jednak temp. mokrego termometru (Td) wówczas wynosiła poniżej 10°C, podczas… Czytaj więcej »

alewis27

Td to punkt rosy. Temp mokrego termometru to Twb.

Lucas wawa

Zgadza się.
Twd (czyli mokrego termometru) odnosi się zawsze do wilgotności 100%.

Arctic Haze ☀️

W jakim sensie do 100%? W tym, że przy 100% RH suchy i wilgotny termometr pokazują to samo [1]? To prawda ale nie stanowi to jeszcze definicji temperatury wilgotnego termometru.

[1] Bo suchy jest wtedy też wilgotny. To żart ale w sumie też prawda.

kmroz

Przed dzisiejszym dniem przeklinałem te burze, ale dzisiaj u mnie konkretnie popadało i temperatura ładnie spadła.

Lucas wawa

Co ciekawe Okęcie sondowało opad jedynie 0,3 mm…

zaciekawiony

Bliżej Ursusa 9mm:
http://www.meteo.waw.pl/

kmroz

A w poprzednich dniach często notowało zero, podczas gdy lokalnie w Warszawie i okolicach padało 20-30mm deszczu ( jak nie wiecej ;) )

Zbigniew

W południowej połowie kraju (np. na SE Polski) widać analogię do lipca 2014 jeśli chodzi o panującą pogodę, ale rzecz jasna tegoroczny lipiec ma mniejszą anomalię.

Lukasz160391

No i wygląda na to, że podczas obecnego lipca na Górnym Śląsku było 20 gorących dni. To chyba rekord, bo nie przypominam sobie takiej ilości dni z przedziału 25-29 stopni w jakimkolwiek innym miesiącu w ostatnich latach. Ale poniekąd wynika to z braku wyraźniejszych fal upału ponad 30 stopniowych.

zaciekawiony

Na Helu Twb osiągnęła 24,6. wysokie wartości pojawiały się też w innych miejscach, na przykład 24 w Białymstoku.

adek

Białystok ma jakieś fatum od ponad tygodnia, koło 15-16 się chmurzy i w części miasta jest burza, a w części nie… nie ma jednego pogodnego i gorącego całego dnia…

dorka

, no faktycznie dramat, życzę ci min. 2 tyg non stop pełnej lampy i temp 33-34, na zdrowie ;-)

adek

dziękuję, ale wiem, że się nie sprawdzi :)

dorka

No coś ty, bądź dobrej myśli ;-)

Arctic Haze ☀️

Kolejna burza dziś wygenerowała się na Żuławach ale poszła prosto w Bałtyk.

Czyli w Gdańsku kolejny suchy dzień ku radości turystów.

A ja mam w domu już +26 C, czyli kolejny rekord. Ciekawe czy jutro dojdę do +27 C.

zaciekawiony

Ja dzisiaj miałem +27 w pracy. Pomieszczenia laboratoryjne mają potężne wyciągi i odpowiedni nawiew, który dziś zaczął szwankować. Coś naprawiali i raz do środka wiało powietrzem z zewnątrz, raz nie wiało zupełnie. Niezbyt przyjemne w pomieszczeniu, gdzie używa się rozpuszczalników i chemikaliów.

Ash

u mnie tez dziś rekord: + 26 C w kuchni. mam już dość, naprawdę. i suchym bym tego dnia nie nazwała – owszem, nie pada, ale powietrze jest jak mokra gąbka.

dorka

Zabawne, dla mnie „tylko” +26 st w mieszkaniu, to od dłuższego czasu nierealne marzenie. Non stop 29-30. „Cudowne” lato trwaj

Fan klimatów skandynawskich

26 st. to ja miałem w zeszłym tygodniu, a wczoraj doszło do 28 st. :-(
W tej chwili około 9:30 już mam… 26 stopni. Dodam, że od dwóch lat mieszkam w domu na wsi. Wcześniej mieszkałem w mieście w bloku z oknami na południowy zachód i z lampą od południa do samego zachodu słońca, czyli w najgorszych godzinach. Nawet nie chcę sobie wyobrażać, ile bym miał stopni w pokoju, gdybym dalej tam mieszkał :-(

Anna

Nie denerwuj ludzi od rana! ;)

Thorgeir

Właśnie tak mieszkam z oknami na południe i lampa w okna jest od godziny 10 do 17. Wczoraj 29 dziś pewnie 30 stuknie. W 2015 i chyba w 2013 latem w mieszkaniu miewałem dłuższy czas nawet 32! Po nocy wychładzało się do 29. Rolety, zasłony teraz dodatkowo zamontowałem, bo nie mogę pracować przy komputerze, gdy wali słońce, a i tak guzik daje. Administrator nie pozwala zamontować klimy. Negocjuję z żoną wyprowadzkę do Norwegii :)

Fan klimatów skandynawskich

No to naprawdę współczuję

kmroz

Wlasnie wszyscy myślą ze jak przestanie padać codziennie to zrobi sie od razu powietrze suche… tymczasem jak na razie powietrze i tak jest wilgotne a do tego lampa…

Thorgeir

Ja miałem wczoraj wieczorem w mieszkaniu 29…i tak cała noc. Nad ranem spadło do 28. Od rana grzeje, także dzisiaj pewnie stuknie 30. Dodam, że moja praca to home office, więc w pracy to samo :) Taka tam słaba fala upałów w tym roku ;)

Anna

Też pracuję w domu (znaczy teraz to w ogóle mam jakby urlop). W każdym razie nie dostępuję rozkoszy siedzenia w jakimś miłym klimatyzowanym biurze. Smuteczek trochę. :(

Thorgeir

No ja też. Administracja nie pozwala zamontować klimy, a taka przenośna to porażka jakaś. Czyli w domu i w pracy taki sam wesoły letni dzionek z 29 stopniami :)

dorka

Nie wiem skąd właściwie macie jeszcze siły i ochotę na żarty. Ja jestem wykończona fizycznie i psychicznie, końca i jakiejkolwiek ulgi po prostu nie widać. Na prawdę odechciewa mi się żyć. Za jakie grzechy mam tak cierpieć i mordować się z powodu tego, że klimat nam się zmienił na jakiś gorący? Ja nie wiem i nie umiem sobie tego wytłumaczyć :(

kmroz

Pociesz sie ze jesień i zima bedą dzięki temu przyjemniejsze :)

dorka

kmroz, mało mnie to pociesza. Zauważ, że jesienią i zimą chyba NIKT nie cierpi taki katuszy w naszym kraju, jak teraz niektórzy z powodu upałów, pomijam bezdomnych. A pora ciepła, anormalnie gorąca trwa już u nas połowę roku. To stają się już powoli warunki uniemożliwiające normalne życie.
Ja sobie nie wyobrażam, z jakim lękiem będę czekać na nast. wiosnę. Nie ma żadnego, dobrego rozw. (oprócz klimy w każdym pomieszczeniu, chodzącej non stop), które by zapewniło normalną temp. w moim mieszkaniu .

kmroz

I BARDzo dobrze, niech sie pora ciepła wydłuża. Oszczędzi sie na ogrzewaniu, lekki bedzie ubiór, wiecej czasu spędzanego na dworze)
PROblemem na razie wysokie anomalie sa tylko w lipcu i sierpniu (bo czerwiec w tym roku niby jeden z najcieplejszych a jednak nie był upalny, ani nawet bardzo gorący)
Natomiast okres z t avg >10 jak mowię- im dłuższy tym lepszy :)

Fan klimatów podzwrotnikowych

@dorka
Ale klimat nie ocieplił nam się o 10 st., ciekawy jestem jak kiedyś wytrzymywałaś dłuższe i silniejsze fale gorąca.

Zbigniew

U mnie dzisiaj był kolejny parny i duszny dzień z wysoką wilgotnością powietrza i temperaturą 29 stopni. Później się trochę przejaśniło, ale po raz kolejny nadeszła burza z kierunku wschodniego. Ogólnie południowy wschód był dzisiaj „najchłodniejszym regionem Polski” bo temperatura nie przekroczyła tam 30 stopni, a większości kraju były upały.
PS. Dzisiaj w Słubicach padła najwyższa tmax tegorocznego lipca i od początku roku czyli 35 stopni – pierwsze w tym roku.

z Zachodu

No cóż, potwierdzam masakrę w okolicy Słubic! Mam dość, a końca nie widać!

Krakus

Podsumowując lipiec 2018 w Krakowie – szału ni ma, nawet 20C średnia dobowa nie przekroczyła (19.9 C wychodzi mi z podsumowania) – choć to i tak najcieplejszy od 2015 r., ale chłodniejszy niż np. lipiec 2015, 2014, 2012 czy 2010.
2 dni powyżej 30C i duużo opadów – 142 mm – pierwszy mokry miesiąc w roku.

Ciekawe jak to będzie w sierpniu. Generalnie mniej deszczu u mnie, a więcej na zachodzie to by chyba większości odpowiadało – ale jak będzie – zobaczymy.

Paweł

Krakus, tak jak mowilem – lipiec w Krakowie płaci cenę za bardzo ciepły i suchy kwiecień w tym mieście. Maj również też był dość suchy (ale nie aż tak jak kwiecień) i ciepły (z wyjątkiem 14.05-18.05), gdzie było w Krakowie największe ochłodzenie w kraju i intensywne opady deszczu 16.05-17.05/18.05. Najwieksza ulewa przypadła na czwartkową juwenaliową noc. Tak naprawdę w Krakowie dłuższy gorszy okres rozpoczął się 22 czerwca, z przerwą na 5-6 lipca (23 czerwca podczas ulew temperatura o 13:00 wyniosła zaledwie 12 stopni).

Arctic Haze ☀️

Zagadka na dobranoc. Jeśli w okresie od 1 stycznie 2017 do wczoraj, czyli w ciągu ostatnich 19 miesięcy, wybrać losowo datę początku 31-dnioweo „miesiąca” (zmieści się 545 różnych dni startowych) to jaka jest szansa, że będzie on miał ujemną anomalie temperatury dla Polski – w serii używanej na tym blogu, czyli względem lat 1981-2010?

Proszę o wynik w procentach.

kmroz

14%
(Zbyt krotki komentarz wiec dopisuje to w nawiasie)

Arctic Haze ☀️

Nikt inny nie podjął wyzwania. A szkoda. Zatem wygrałeś.

Teraz zauważyłem że @zółta kredka trafiła w dziesiątkę. Brawo!

A prawdziwa wartość to 22%. To oznacza, że przez te ponad 1,5 roku taka była szansa miesiąca z ujemną anomalią, co odpowiada trochę ponad 2 miesiącom rocznie z ujemna anomalią. Biorąc pod uwagę, ze okres bazowy jest bardzo świeży (81-10) to odpowiada bardzo wyraźnemu ociepleniu. Gdyby nie ociepliło się to wynik powinien wypaść w okolicach 50%

kmroz

A myślałem, ze te 14% juz jest na wyrost heh.
W sumie swoje zrobiły takie dni jak np w pierwszej połowie października 2017. Przez ponad tydzien codziennie minimalnie ujemna anomalia. Stad sie moze uzbierało te 22%.

MichałN

Czy na pewno 50%? Nie istnieją jakieś cykle, które zaburzają tę statystykę?

Arctic Haze ☀️

Powtórzę „Gdyby się nie ociepliło [od okresu bazowego]”. To co napisałem to truizm.

kmroz

No akurat nie. Mogło by byc 40/60, ale te zimne z duża wyższa anomalia…

MichałN

Załóżmy, że klimat się nie ociepla. Czy w naszej długości i szerokości geograficznej nie ma jakichś okresów cyklicznie zimniejszych lub cieplejszych? Jakby tak było to wartość 50% byłaby chyba nieprawdziwa.

żółta kredka

O wow :D Ktoś chyba dzisiaj zagra w totka ;)

żółta kredka

U mnie zagadka na dzień dobry :D
Strzeliłam liczbę dni i też mi wyszło ok. 14%. Ale ponieważ taka odpowiedź już padła, to typuję inny wynik – 22%.

Paweł

Mimo wczorajszego gorąca, wstępna anomalia lipca wyniosła +1,66 w stosunku do okresu 1981-2010. I tym samym jak na razie lipiec okazał się 10. najcieplejszym lipcem w historii pomiarów. Pozostałe cieplejsze lipce: 2006 (+3,61), 1994 (+2,62), 2010 (+2,58), 2014 (+2,26), 1834 (+2,21), 1811 (+1,93), 1826 (+1,89), 1959 (+1,82) i 1865 (+1,73).

oliver57

Wczoraj zakończył się lipiec i jednocześnie siódmy miesiąc roku 2018 . Korzystając z dostępnych oficjalnych danych meteorologicznych małe podsumowanie i meteorologiczny bilans sumy opadów w trwającym roku dla miasta Katowice .Tylko fakty ,bez komentarza. Średnia temperatura lipca 2018 w Katowicach wyniosła 19,8C przy średniej 18,6C (ref.1981-2010) ;usłonecznienie 236,7 godzin przy średniej232,4 (ref.1981-2010); suma opadów w lipcu 2018 w K-ach to 85,3mm przy średniej 97,5mm (ref.1981-2010) Skupię się na sumach opadów od początku roku w odniesieniu do średnich w Katowicach (ref.1981-2010). Taki ,,bilans meteorologiczny opadów ‘’ dla Katowic za 7 miesięcy 2018 r. Średnia suma opadów za pierwsze siedem miesięcy roku… Czytaj więcej »

adek

Dzisiaj naprawdopodobniej najgorętszy dzień roku… ciekawe czy coś pobije dzisiejszy dzień, przyszły tydzień wyżowy i gorący, ale bez upałów. Warszawa jest jakimś fenomenem, przyszły tydzień w większości to 27-28 stopni ;)

Morze

Gdynia tmin 24,8 tej nocy.

Marcin D

Właśnie miałem pisać o tym . Imponująca wartość. Powyżej 22c było w Ustce, Koszalinie, Zielonej Górze i na Helu.

Arctic Haze ☀️

D

Czy zauważyłeś, że Ci odpisałem w starym wątku o EmDrive?
https://meteomodel.pl/BLOG/watek-otwarty-25/

Marcin D

Tak zauważyłem. Dziękuje za informację.

Marcin D

FKP wcześniej narzekał (w dyskusji o klimatach) że nad morzem jest zimno w lato. Wszystko prawda jeżeli mówimy o kryteriach podzwrotnikowych. Jednak w tych kryteriach cała Polska wypada słabo. Gdynia: Średnia czerwiec, lipiec sierpień: 15.1, 18.0,18.0. Dla Płocka masz:16,1, 18,5, 18.0. Jakoś wielkiego przeskoku nie ma do innej strefy :). Nad morzem często tmax (nie samym tmax człowiek żyje) jest niższa jak w głębi kraju. Jeżeli wieje z południa to tmax może być najwyższy w Polsce. W ciągu tego lata o 6UTC często najcieplej było w miejscowościach nadmorskich. Dziś o 6UTC najcieplej jest w Rozewiu aż 27.3c. Godzinę wcześniej na… Czytaj więcej »

Michał Kopacki

Patrząc na anomalie w lipcu w skali kraju anomalia ta rosła bądź była stała z dnia na dzień aż przez 28 dni w miesiącu!

PiotrNS

Trochę się dziwnie czuję czytając wpisy o upałach, kiedy u mnie ani skrawka pogodnego nieba i dosyć przeciętnie temperaturowo…

dorka

zazdroszczę……………..:( na prawdę

Arctic Haze ☀️

Właśnie miałem +26 C o 8 rano czyli Tmin nie mogło być wiele mniejsze. A Tmin to też część wielu współczesnych definicji fali upałów. Przynajmniej nad morzem to jest największa fala upałów od lat.

A w skali kraju? Sześć dni z anomalią codzienną ok. +4 K i wczorajszy dzień z anomalią ponad +5 K w środku lata. Jeśli to nie jest fala upałów to ja nie chcę dożyć takiej jaką Ty sobie wyobrażasz.

dorka

Jeśli ktoś twierdzi, że to nie jest fala upałów, to powinien pomieszkać w wa-wie, zażyć trochę tej cudownej aury. Ja mam już naprawdę serdecznie dosyć, końca nie widać, chciałabym normalnie żyć, a tu nic z tego.

kmroz

Końca nie widać?
Again… spójrz w prognozy :)

Editor

Kmroz czy ja nie umiem czytać danych, czy jednak GFS widzi znaczne ochłodzenie w Rzeszowie od poniedziałku.

Thorgeir

a co, a co…coś ma się zmienić? Czy zmienić na gorsze? Gdzie te prognozy…poprosze linka.

kmroz

W Warszawie owszem.
24,24,23,23 na poniedizalek to jak dla mnie konkretne ochłodzenie (temepratury z czterech modeli)
Tak, oczywiście ze widzi mówiłem ze prognozy wrócą do „dobrego trendu” :)

Editor

Mając na uwadze że normalnie ma się zrobić za 5 dni, to już nie jest to fus?

kmroz

Teoretycznie granica skilla, wiec trzeba patrzeć na średnie wiązki oraz uśredniać rożne modele. No to wlasnie to robię :)

Marcin D

Zwłaszcza, że punkt rosy z pewnością kręcił się w okolicach tych 25c w ciągu nocy a to już jest wartość praktycznie tropikalna. Tyle też ma woda w zatoce (25,4c).

Arctic Haze ☀️

To pewnie przyczyna tej wysokiej temperatury nocą. Nie da się mieć na brzegu chłodniej niż temperatura wody przy wietrze od morza.

kmroz

Fala gorąco-tropikalnych nocy na pewno. Co do fali upałów na Pomorzu (jeśli użyć percentylowej skali) to tez mieliście, ale ogolnokrajowo raczej nie. Ekstremalnie długa fala gorąca jak 4 lata temu.

Arctic Haze ☀️

A co mnie definicja ogólnokrajowa obchodzi, jeśli u mnie nie ma ona sensu?

kmroz

CHodzi mi o to, ze ogolnokrajowo nie ma fali upału. NO chyba, ze te 3-4 dni to juz fala- wtedy jest.

kmroz

Warszawa t min 19.1 zamiast 23.4 jak to gfsik zapowiadał :)

dorka

Nie wiem czy widziałeś, że adek już się cieszy, ze wawa, cały przyszły tydzień 27-28 non stop;-)
Dziś w w-wie może być dużo gorzej, bo chyba nie będzie żadnego zachmurzenia i deszczu :(

kmroz

Tylko, ze adek bzdury gada.
Byc moze od środy-czwartku wrócą takie temperatury, mniej wiecej 50% odsłon jest za tym.

adek

w prognozach nie widać większego ochłodzenia, upałów ma nie być, ale gorąc pozostanie z nami ;)

kmroz


(Kolejno ECMWF, icon, GFS, gem)
Dla Białegostoku:
5.08
25,26,26,25
6.08
23,23,21,22
7.08
24,25,25,23
8.08
26,27,24,25
Do tego minimalne
6.08
15,14,13,15
7.08
14,14,12,12
8.08
14,15,13,11

Fajny gorąc :)

adek

Gorąc to przedział 25-30 :) w większości jest

Marcin D

27c to o 8:00 było w Rozewie. :p Ciesz się, że tyle nie masz w Warszawie tak wcześnie rano.

Marcin D

a o 9:00 MAX: 28.7°C (ŁEBA) MIN: 13.7°C (KASPROWY WIERCH) [ niziny: 19.6°C (NOWY SĄCZ) ]

dorka

Marcin D. z czego tu się cieszyć. Nie rozumiesz, ze ja mam w mieszkaniu NON STOP 30st!!! i jeśli nie ochłodzi się, ale tak porządnie (!!)- nie do 28st (śmiech na sali, że to niby ochłodzenie), to nie mam żadnej szansy, żeby temp w mieszkaniu spadła to takiej, przy której można normalnie żyć.
Chyba lepiej byłoby położyć się na ławce w parku nocą i spać -gdyby to było możliwe!

kmroz

Czyli do ilu stopni chcesz ochłodzenie? (zarówno min jak i maks podaj)

dorka

kmroz- trudno powiedzieć, to musi być min. kilka dni naprawdę chłodnych, temp w nocy mniej niż 15st, w dzień ok 20, przy zachmurzeniu i w ogóle podstawowy warunek- brak słonca!!! Teraz to mieszkanie jest już tak przegrzane (plus mury), że to słońce które mi napierdziela przez 10 godzin w okna, nawet jakby było 26st w dzień, to NIC nie poprawi. Jestem na granicy załamania nerwowego.

alewis27

Jakim cudem masz non stop 30 stopni? Przecież ty musisz coś robić nie tak. Nawet u mnie w sierpniu 2015 spadało do 25-26 nad ranem w najgorętsze dni. W ciągu dnia wzrastało nawet do 32,5 ale to inna sprawa. A mam chyba najgorszą możliwą opcję na upały, bo okno jest eksponowane na zachód, i do tego jest to ostatnie piętro z niedocieplonym dachem (który ma pewnie ze 60 stopni jak się nagrzeje na słońcu) Jak jest upał to się nie otwiera okien w dzień i zaciąga rolety. Inaczej ci te 35 stopni z dworu wpada do mieszkania. Znam wiele osób… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

@dorka
Ja mam w mieszkaniu 28 st. a nad ranem mi spada do 25-26 st..

Thorgeir

@alewis27 Ja mam walące słońce po oknach od 10 do 17 i gdy jest na zewnątrz 27, ja już mam nagrzane mieszkanie. Teraz mam codziennie 29 stopni. Dzisiaj już stuknie 30, bo zbliża się wielkimi krokami. Pewnie będzie nawet 31. Ty myślisz, że jako jedyny jesteś taki bystry i wiesz, że trzeba okna zasłonić? Chłopie…ja to robię. Mam rolety w oknach i zasłony …takie 100%. Nic to nie daje. Mury mam izolowane i co…nico. Jakoś dziwnym trafem mam 30 stopni. Gdybym nie miał to bym nie pisał. Cieszyłbym się, że mam fajnie. Muszę popołudniu wpuścić trochę powietrza, bo jest nie… Czytaj więcej »

kmroz

@dorka
brak słońca latem nie jest możliwy. czerwiec i lipiec były dość pochmurne, myśle, że sierpień będzie najpogdniejszym miesiacem lata

Marcin D

Dorka nie Ty jedyna masz w mieszkaniu 30c. U mojego wujka w Szczecinie jest 33c w blokach. U mnie na pierwszym piętrze 30c, na parterze 26c. Naprawdę nie trzeba mieszkać w Warszawie aby mieć przegrzane mieszkanie. A piszesz w takim tonie jakby tylko w Warszewie ludzie mieli z tym problem.

alewis27

W domkach jednorodzinnych też już się gorąco robi. W niedzielę na poddaszu u dziewczyny było 30 stopni w pokoju, a w salonie na parterze 26. A przecież nie ma jeszcze w Katowicach jakiegoś wielkiego upału.

Niewątpliwym plusem jest ogródek, na którym są drzewka, leżaki i duży basen z zimną wodą. W bloku to nawet na dach se tego nie wystawisz, bo zaraz się znajdzie ktoś z wyższego bloku, kto by doniósł.

Anna

Też bym była zadowolona z takiego ochłodzenia, o jakim pisze @dorka, ale realnie patrząc, chyba nie ma co na to liczyć. Osobiście więc będę uszczęśliwiona, jeśli od poniedziałku T.max spadnie do 22-24 stopni (T.min 14-15) i to się utrzyma chociaż przez 4-5 dni. Idealne byłoby spore zachmurzenie, ale to już totalne wishful thinking. ;)

kmroz

juz był taki okres ze sporym zachmurzeniem w połowie lipca, noce tak samo nieznośne jak teraz były :/
potrzeba bezchmurnych rzeskich nocy.

dorka

@Alewis- nawet nie chce mi się odp. na te bzdety które wypisujesz, robię wszystko co w mojej mocy, żeby jakoś obniżyć temp (rolety, pełne zaciemnienie jak w bunkrze) i nic. Nie komentuj, bo nie wiesz o czym mówisz. @marcin D- nie twierdze, że ja jednak mam takie chore warunki mieszkaniowe, piszę to często po to, żeby uświadomić fanatykom upałów, że te ich kochane upałki – przynoszą ludziom prawdziwy dramat. Ale do nich i tak nic nie dociera, bo oni mają lepiej i musieliby to poczuć na własnej skórze, bo przecież inni ludzie ich nie obchodzą w najmniejszym stopniu i bedą… Czytaj więcej »

Anna

:
Wtedy było dla mnie lepiej niż teraz. T.maxy 21-26 i brak słońca wystarczały, żeby temperatura w mieszkaniu utrzymywała się na znośnym poziomie. Niestety tak było tylko przez tydzień. :(

Paweł

Dorka, sama sobie wybrałaś takie mieszkanie. Wiedziałaś, jakie są lata w Polsce i od jakiej strony masz okna. I że mieszkasz w dużym mieście w bloku. Więc przestań już ciągle jęczeć. Może wreszcie coś merytorycznego wniesie tutaj na blogu niż ciągłe żale.

Marcin D

Pawle jedna z merytorycznych treści to taka, że w zimę +10c średnio jest w Warszawie. Zwykłe trolowanie. Nie trzeba zwracać uwagi.

alewis27

Katowice były wczoraj sporo chłodniejsze od upalnego zachodu, bo Tmax sięgnęła tylko 28,5 stopni (na zachodzie Polski było nawet 35 stopni!). Jednak wczorajszy dzień był bardzo pogodny, na niebie praktycznie nie było chmur a usłonecznienie wyniosło 13 godzin. Więc to jest inna sytuacja, niż na SE kraju gdzie kręci się ten dziadowski niż. Dzisiaj też nie jest powiedziane że będzie 30*C czy więcej, bo nadal jest nade mną ta sama gorąca i bardzo parno/duszna masa powietrza. Tmin była najwyższa od początku roku, 18.5 stopnia. Na południu kraju noce tropikalne to rzadkość, nawet w sierpniu 2015 takich nie było, Tmin spadała… Czytaj więcej »

dorka

No to faktycznie, „fantastyczna” prognoza pogody, cudowny klimat nam się zrobił.

alewis27

ja bym taki chciał całe lato :) A zimą nie mniej niż 10 stopni w dzień. Ty nienawidzisz upałów, ja nie znoszę pochmurnej deprechy jesienią i zimą. Teraz to mi może pot po dupie ściekać, a i tak nie będę narzekać bardziej niż w grudniu na ciemnicę przy której trzeba o 13:00 palić światło. I poziom pyłu pm2.5 przebijający normy o 1000% nawet przy DODATNIEJ temperaturze (w sezonie 2017/8 najgorszy smog był w listopadzie i styczniu, paradoksalnie fala mrozów z lutego i marca przyniosła W MIARĘ niski poziom smogu)

Paweł

Alewis27, właśnie mnie to zawsze zastanawiało, dlaczego na południu nie ma tropikalnych nocy i latem noce są tam najchłodniejsze (w stosunku do dni).

alewis27

pewnie większa odległość od akwenów wodnych i bliskość gór, efekt fenowy przynosi suche powietrze. A suche powietrze szybko ochładza się w nocy.

Marcin D

Wysokość nad poziomem morza także dokłada swoje. Znaczenie ma też lokalizacja stacji pomiarowej. Takie Okęcie zawsze łatwiej osiągnie tmin >20c aniżeli jakaś stacja na wilgotnej łące daleko od dużego miasta. Południe i południowy wschód Polski generalnie są przereklamowane jeżeli chodzi o letnią ciepłotę. W główniej mierze to zasługa mediów, które kopiują fantazje gfsa a później i tak najcieplej jest na zachodzie (nie zawsze,ale bardzo często). Przypomina mi się przykład z małopolską, mazowszem gdzie straszono prognozami po 42c. Prognozy poszły w świat a już mało kto wiedział (wśród zwykłych ludzi), że faktycznie tyle nie było. W Rzeszowie rekord tmax to zaledwie… Czytaj więcej »

Krakus

W ogóle mam wrażenie, że jak upały idą z południa do GFS je przeszacowuje, a niedoszacowuje możliwości nagrzania się powietrza gdy napływa z innych kierunków. (Stąd niedoszacowywanie tmax) w tym roku również dla Krakowa i kwietki ponad 40C w ubiegłych latach.

Anna

Zależy co dla kogo jest „fantastyczną pogodą”. 27-31 stopni i kupa słońca przez dłużej tydzień to dla mnie mordęga. Natomiast lipiec 2017 w Warszawie postrzegam jako idealny wedle moich osobistych kryteriów. T.maxy w okolicach 22-25 przez niemal cały miesiąc. Ech, wspomnienia!

Thorgeir

@Anna
22-25 przez całe lato to wielkie marzenie :) Takie coś byłoby dla mnie świetne.

Fan klimatów skandynawskich

Dla mnie też, ale obecny klimat chyba nie jest w stanie przynieść normalnych temperatur latem. A w tym roku to nawet nie jest w stanie przynosić Tmin poniżej 15*C od bardzo baaardzo dawna…

oliver57

Dla mnie też (może być 23 do 26 ),ale akceptuję każdą pogodę . Mamy 13 dzień w regionie Katowic pod rząd z temperaturami 26-31 c i mam coraz większe kłopoty ze zdrowiem. (zaostrzenie astmy od dwóch dni). Prognoza 27-31 do 08.2018 jest dla mnie i zony prognoza fatalna ,ale przeżyjemy to lato a wieczorami po 18-tej można po lesie pospacerować i pojeździć na rowerze. Jak już pisałem kilka komentarzy do tyłu bilans meteorologiczny opadów dla Katowic to za 7 miesięcy -100mm i do końca roku powinno 300-350mm u mnie jeszcze spaść. Po 15 08. powinno być chłodniej i mokro w… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

Szkoda, że tak do końca sierpnia nie może być, przydałoby się natomiast, żeby od czasu do czasu przechodziły burze.

Fan klimatów skandynawskich

Szkoda, że tyle w grudniu nie może być, a teraz codziennie po 45-50*C, na pewno byłbyś wreszcie uszczęśliwiony.

Arctic Haze ☀️

Niesamowite. Popatrzcie na tę burzę, która się nad ranem wyroiła nad Zatoką Gdańską. Zdryfowało ją na stronę rosyjską, gdzie… nad lądem zaczęła natychmiast zanikać.

To naprawdę zjawisko bardziej tropikalne niż bałtyckie aby nad lądem atmosfera była stabilniejsza niż nad morzem!
http://www.pogodynka.pl/radary/

Lucas wawa

Przynajmniej ta część Bałtyku (Zatoki) rozgrzana, więc coś może być na rzeczy…

Lukasz160391

Poranny GFS 00z prognozuje powrót fali upałów od 9 sierpnia i to w większej skali niż obecnie. Lokalnie może być 37 stopni, nawet na Górnym Śląsku ma być 35 stopni. Żeby uspokoić Krzysztofa Mróz oraz Dorkę – te prognozy to są fusy. Też nie wierzę, że upał powróci w większej skali niż obecnie. Ale lekka fala upałów jest niewykluczona…?

kmroz

Ja obstawiam chwilowy okres gorący (miejscami upalny) pod koniec przyszłego tygodnia przed nadejściem frontu z zachodu (w sumie większośc odsłon tak tez to widzi)

dorka

Wiesz Łukasz, jesli przeżyję do końca przyszłego tygodnia, to pewnie przeżyje też i kolejną falę gorąca- tylko na prawdę co to za życie………….koszmar jakiś, żeby tak się męczyć latem.

alewis27

już dzisiaj przy granicy z Niemcami może być 37 stopni albo blisko tej wartości. Resko o 11:00 miało ponad 32*C.

Thorgeir

Tak sobie popatrzyłem na zdjęcia sat, aby zobaczyć tę chmurę o której pisał Arctic Haze i… od razu zobaczyłem co nad Irlandią…ehhh…marzenie :)

Arctic Haze ☀️

Mamy w tym roku taka sytuację rodzinną, ze nie bardzo możemy pojechać na wakacje więc tym razem nie jesteśmy w Szwecji czy Norwegii.

Może i dobrze 😏

Thorgeir

No pojechać dla ochłody w tym roku do Norwegii czy Szwecji to byłoby kuku ;)
Chociaż to taki raczej wyjątek.
Chyba i tak bym wolał tam, szczególnie bliżej norweskiego wybrzeża.
Z tego co widzę, to najlepiej byłaby na lato jednak Irlandia czy Szkocja, bo tam rzadko upały w lecie. Pełno chmur, ciągle umiarkowanie ciepło. Jesienią i zimą przeprowadzka do Norwegii czy Szwecji :) Negocjuję od roku z żoną wyprowadzkę :)

alewis27

O matko, chmurofile :) Chociaż Skandynawia w zimie jest słoneczniejsza od Polski z tego co kojarzę. Wyż skandynawski jak się tam ulokuje, to raczej nie jest zgniły wyż. Taki wyż oznacza stratusa u mnie, na południu kraju, ale tam wtedy jest 0 chmur. Inna sprawa, że w zimie jeszcze krótszy dzień niż u nas… A już u nas jest straszna nędza pod tym względem. Mi się lato w PL zaczyna podobać. Tj. takie miesiące ze średnią miesięczną 18-21 stopni (a nie 15-17 jak za komuny), dużo słońca, od czasu do czasu jakiś upał, bardzo mało jesieni w lecie. Ale na… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

„Chociaż Skandynawia w zimie jest słoneczniejsza od Polski z tego co kojarzę.”
Nie jest, chociażby dlatego, że dzień jest tam wtedy sporo krótszy niż w Polsce.

Fan klimatów skandynawskich

No na północy Skandynawii na pewno nie jest, zwłaszcza że występuje noc polarna :-D

Fan klimatów skandynawskich

Mnie w tym sezonie odpowiadałaby chyba tylko Islandia. Natomiast Irlandia i Szkocja mają fajne lato, ale nie podoba mi się, że nie mają śnieżnej zimy.

dorka

Czy oprócz Islandii nie ma już kraju, w którym latem są temp. nie dochodzące do 30 st???

Fan klimatów podzwrotnikowych

Jest jeszcze Grenlandia.

Fan klimatów skandynawskich

Owszem, ale ja miałem na myśli kraje europejskie.

Lucas wawa

Patrząc się na prognozy, jak i zarówno na podstawie własnej autopsji, coś mi się wydaje, że także w tym roku to sierpień przyniesie nam najwyższe temperatury bezwzględne w sezonie (jak i 2018 roku). Przypuszczam, że będzie to miesiąc bardziej suchy od lipca – przynajmniej we E/S/C Polsce. Fale upału powinny być krótsze, ale mogą być intensywniejsze. A na jakiej podstawie tak sądzę? Otóż widać pewne przebudowywanie się pola nad Europą polegająca na likwidacji „blokady” skandynawskiej, a wraz z tym częstsze otwieranie się na cyrkulację W, ale z okresowymi jej zaburzeniami – częściej ze składową S (niż N). I takie właśnie… Czytaj więcej »

kmroz

W sierpniu 2013? Wtedy mieliśmy długa fale gorąca wlasnie (tylko dzięki Bogu bardziej suchą), która zarówno otworzyły jak i zakończyły ekstremalne upały. Od 10 sierpnia było natomiast raczej dość chłodno.
To co mowisz, było chyba bardziej w 2009 roku. Czy 2011,2007, moze 2004 czy 2003 (jeśli chodzi o sierpnie). I tez uważam ze tak moze w tegorocznym sierpniu.

kmroz

Errata: te sierpnie ktore wymieniłem przynosiły regularnie krótkie fale upałów, ale nei jakies bardzo silne, do twojego opisu (krótkie i silne fale vs umiarkowane/chłodne lato) pasuje najbardziej za to sierpień 2012 (a właściwie to cały okres od maja do września z tamtego roku)

Lucas wawa

Chodziło mi o fale upału jak w końcówce lipca, czy ok. 08.08 w 2013 r., albo w II połowie sierpnia 2012 r. Czyli wyraźniejsze „uderzenie” sporego ciepła, ale bez przeciągającej się mocno fali upału (jak np. w sierpniu 2015 r., czy lipcu 2006 r.).

alewis27

fala upałów w 2013 mimo wszystko była dość długa, bo trwała od 27 lipca do 8 sierpnia z krótką (1-2 dniową) przerwą na ochłodzenie. W tym czasie większość dni miała temperatury grubo powyżej 30 stopni, 3-4 dni nawet ponad 35 stopni. Krótsza od fal upałów z 1994 czy 2015 roku ale i tak dość spora. W tym roku za to mamy falę wilgotnego gorąca, która u mnie trwa od 26 lipca i końca nie widać. Dzisiaj jest to samo, o 10:00 było 25 stopni przy Td 19,2 stopni, jest jeszcze większa parówa niż wczoraj.

alewis27

Sierpień 2013 to upały do 9-go, a potem ciepło ale nadal sucho i pogodnie. Ten miesiąc podobnie jak lipiec był bardzo suchy i przyniósł dużo pogodnych dni. Dopiero wrzesień przyniósł tam zmianę, był okropny, zwłaszcza II połowa która była już zaawansowaną jesienią z pierwszymi ujemnymi temperaturami w nocy. Choć i tak gorszy od niego był 09.2017. Wrześnie mają jakiś taki 3-4 letni cykl, że jest kilka pięknych wrześniów i właśnie co te parę lat jeden tragiczny. Te koszmarne wrześnie to 1996, 2001, 2008, 2010, 2013 i 2017. Pozostałe był udane albo bardzo udane.

kmroz

Od 10 sierpnia 2013 sierpień był raczej chłodny.

alewis27

ale nie takie polecie/jesień jak w 2014 roku. W dzień było ciepło, nawet jakieś upały się pojawiły 18-19 sierpnia choć wiadomo że już nie ponad 35-stopniowe. Zimno było nocami, bo większość nocy po 10.08.2013 była poniżej 10*C. Co jest normalne przy 20-25*C w dzień przy pogodnym niebie.

kmroz

a w Warszawie paradoksalnie w tym okresie nie było ani jednej nocy poniżej 10 stopni. W co jakoś ciężko mi uwierzyć, za to mnóstwo nocy z przedziału ulubionego latem 10-13 stopni (14 z 21 takich nocy)
Generalnie jeden z moich ulubionych letnich okresów.

Paweł

Pod względem temperatury, wrzesień 2017 był cieplejszy od września 2013. Tylko wrzesień 2017 był dużo bardziej pochmurny i deszczowy. Wrzesień 2013 miał anomalię – 1,18, a wrzesień 2017 +0,23.

Lucas wawa

W sumie taką falę upału mieliśmy też na przełomie sierpnia i września 2015 r.

Ale jeszcze zobaczymy jak to będzie w tym roku (?). Na razie 2-4 pierwsze dni sierpnia z Tmax na większym lub mniejszym obszarze Polski powyżej 30°C.

z Zachodu

@ Lucaswawa, u mnie też widzisz umiarkowane temperatury? 28, 29 stopni to umiarkowane temperatury zwane „ochłodzeniem”? ;-) Dziś u mnie (północ lubuskiego) pewnie znów padnie rekord. Jest to koszmar już niemal dla wszystkich, nawet nie wspominam o ludziach starszych… moja mama jest „w areszcie domowym” od wielu dni z powodu serducha, zwierzęta ledwie dyszą. Pamiętajcie o ptakach, stawiając (najlepiej) dużą podstawkę z wodą (taką „poddoniczkową”) w cieniu – balkon, ogród. U mnie jest ich mnóstwo w całym ogrodzie – nie uwierzycie, jak bardzo ptaki z tych basenów korzystają – oczywiście najbardziej wczesną poranną porą. Prognoza z upałami, które właściwie u… Czytaj więcej »

Marian

@lucas wawa,
Czy widzisz jakieś wyraźniejsze szanse na bardziej mokry sierpień w okolicach Zielonej Góry.

Jak dotąd miałem 3 bardzo suche i gorące miesiące z rzędu, a własciwie 4 miesiące z niedoborem opadów.

oliver57

Rzeczywiście w Zielonej górze trzeci miesiąc pod rząd z b. dużym niedoborem opadów, ale teraz macie ,, fajny” upał to większość miastowych zadowolona. Pogoda w lipcu w Z.G. https://meteomodel.pl/aktualne-dane-pomiarowe/?data=2018-07-31&rodzaj=da&wmoid=12400&dni=31&ord=asc
Zamiast @lukasa mogę powróżyć . Trwający rok może być suchy lub bardzo suchy w okolicach Z.G. (400-450mm opadu za cały ) Poprzedni 2017 był tam rekordowo mokry.

Marian

@oliver 57, mam nadzieję, że z tym fajnym upałem to była ironia. Współczuję tym co nie mają klimy i muszą się dusić w mieście, zwłaszcza, że nieznośna tropikalna noc. teraz. Co do opadów – oby nie. Akurat zeszły rok – rekordowo mokry nie był taki zły dla przyrody. Pewnie miejscami na północy gdzie spadło w roku ponad 1000 mm mogli narzekać nadmiar wody. U mnie jedynie na kilka nawałnic mogłem narzekać, a poza tym bardzo przyjemny rok, zwłaszcza, że akurat kwiecień i wrzesień były suchsze niż np. w Katowicach czy Krakowie i duuużo przyjemniejsze. Ale byli maruderzy w mieście którym… Czytaj więcej »

oliver57

Za 7 miesięcy w Zielonej górze suma opadów to 218mm . Aby w całym roku spadło 400-450mm musi spaść jeszcze około 200mm co daje średnią około 40mm miesięcznie. Na pewno będzie to rozłożone nierównomiernie to okres mokry krótszy lub dłuższy w Zielonej górze bardzo możliwy. To tak matematycznie z sprawdzalnością 55-60 procent bo możliwy jest tez bardziej mokry ,ale i skrajnie suchy rok z sumą poniżej 400mm rocznie w Zielonej górze. Korzystam z danych IMGW i tak kalkuluję. U mnie wczoraj max.31 i dzisiaj w nocy 19,5 oraz dzisiaj 14 dzień powyżej 25 stopni bo teraz już 26,5 (godz 09:30).… Czytaj więcej »

Zbigniew

Widzę, że mój region jest jednym z nielicznych w Polsce gdzie jest pochmurno, a do tego parno i duszno, bo samego rana padał deszcz. W większości kraju z tego co widzę na mapach satelitarnych jest bezchmurnie i słonecznie. Sierpień u mnie zaczął podobnie jak w 2014 kiedy też od rana było gorąco, pochmurno, wilgotno i duszno. Z tego co widzę to dzisiaj znowu SE Polski może oberwać burzami.

PiotrNS

W lipcu 2006 w Nowym Sączu było 7 nocy z temperaturą minimalną wyższą od 15 stopni. W tym roku… o 11 więcej.

kmroz

W Warszawie w tym roku 25, w 2006 21. Ale temperatury maksymalne dużo niższe, więc mimo to tegoroczny lipiec dużo lepszy od tego z 2006.

dorka

Nie pamietam lipca 2006 ( a skoro nie pamiętam, tzn że nie było źle) natomiast obecny lipiec to dla mnie piekło i na pewno go nie zapomnę. Tak samo pewnie jak zaczynający się sierpień. Dla mnie już sierpień 2015 jest niestety „pobity), już dłużej mam piekło w mieszkaniu i nie wiem czy prędko zobaczę koniec (stawiam na to, że nie, bo w weekend, wbrew twierdzeniom , żadnego ochłodzenia nie będzie).

kmroz

@dorka błagam cie……… nie umiesz sobie zobaczyć prognozy jakiegokolwiek modelu na poniedziałek? :/
w lipcu 2006 podobno jeszcze nie mieszkałas w wawie, tylko na Podlasiu. Więc nic dziwnego.

dorka

, do poniedziałku to jest jeszcze 5 dni! Ja już jestem pół żywa. Owszem modele pokazuja jakieś nie za duże ochłodzenie przez 2, a potem dalej powtóka z rozrywki……….przez te 2 dni na pewno mieszkanie mi sie nie schłodzi. O ile w ogóle będą te 2 dni chłodniejsze niby……….weekend miał być podobno chłodniejszy, od początku pisałam- że nie w wawie, to sie upierałeś………..i co? piekiełko

kmroz

4 lata temu tak samo czekałem, czekałem i się doczekałem. Więc teraz też tak będzie. I wierze, że będzie to już od początku przyszłego tygodnia. Takie podejście jest lepsze niż pesymizm i narzekanie. Na szczęście prognozy nie są beznadziejne i dają spore nadzieje na taki scenariusz (ochłodzenie Skandynawi, niże nad północną Europą)

dorka

Ale ja miałam nadzieję, że już w weekend będzie normalnie. I nic z tego :( To na prawdę nie jest życie. Te męczarnie się skończą pewnie we wrześniu. Ale jak się pogodzić z tym, że latem nie mam prawa do normalnego funkcjonowania w mieszkaniu? Nie umiem, niestety :(

Fan klimatów podzwrotnikowych

Z tego co widzę to od czwartku rzeczywiście z powrotem „piekiełko” :D

dorka

Prognozy coraz gorsze, właściwie to spokojnie mogę się założyć, że żadnego ochłodzenia nie będzie, nawet 1 dniowego.

@fkp- ciekawa jestem czy zimą będzie ci tak humorek dopisywał ;-)

kmroz

czyli wg ciebie nie bedzie dnia poniżej 28 stopni? :D @dorka

Marcin D

U mnie po dzisiejszym dniu 27c na dole i uwaga 71% wilgotność względna powietrza. Prysznic pomaga na chwile. Po kilku chwilach ciało znów się lepi. Jak ktoś ma suche 30c w domu to chyba ma lepiej. Ale wszyscy wiemy, że Dorka ma najgorzej :p i nikt w całej Polsce nie ma tak gorąco jak ona :).

dorka

D., pokaż mi choć 1 moje zdanie, w którym napisałam, że mam najgorzej w mieszkaniu i nikt nie ma gorzej. Nie masz prawa tak pisać, ponieważ nigdy tak nie twierdziłam!

dorka

, czy jeśli trafi sie 1 dzień z temp poniżej 28 st- to mam uznać to za ochłodzenie? Bo nie rozumiem pytania.

kmroz

stwierdziłas ze nie bedzie zadnego jednodniowego ochłodzenia xd

dorka

Bo jak już się „zapędzę” w moim pogodowym pesymizmie, to tak piszę ;-) Ale to już wiesz na pewno……………..

kmroz

@dorka
mam nadzieje, że taka opcja ci odpowiada? wg mnie najbardziej prawdopodobny scenariusz.
https://www.yr.no/sted/Polen/Masovia/Warszawa/langtidsvarsel.html

Fan klimatów podzwrotnikowych

@dorka
Jeśli zimy będą takie jak ostatnio to tak :D

Fan klimatów skandynawskich

, a jak będzie taka jak w 2010 albo 2013? :-p

PiotrNS

Skoro Dorka nie wspomina lipca 2006 jako zły, to znaczy że nie jest z natury zimnolubna, tylko mieszkanie w Warszawie tak ją zmieniło. Chociaż jeśli chodzi o lipiec 2006… było za gorąco, ale taki miesiąc to dla mnie przyjemność przy pierwszej połowie sierpnia 2015 albo sierpniu 2017, choć wiem że lokalnie ten lipiec był bardzo ciężki (te 24 stopnie średniej w Zielonej Górze robią wrażenie).

adek

Wydaje mi się, że tegoroczny sierpień będzie wyżowy i ciepły. Tak wskazują prognozy do 15 sierpnia, również się na większe ochłodzenie nie zanosi…

kmroz

Oczywiście, że ciepły, ciężko by w sierpniu było zimno ;)

adek

hah, no tak, ale wydaje mi się, że anomalia będzie w przedziale 1K-2K ;)

kmroz

a tymczasem kolejny GFS z 6Z widzi u ciebie kolejno od 5 do 9.08 takie temperatury (max/min)
5.08 26/17
6.08 21/12
7.08 23/13
8.08 24/14
9.08 25/14
Więc drugi raz się pytam, gdzie ty tu widzisz ciągłe nieznośne gorąco i brak ochłodzenia? ;)

Fan klimatów podzwrotnikowych

Oby się to nie sprawdziło, to za niska temp. jak na sierpień.

AdamP

Oj już nie przesadzaj. 23-25 to norma w sierpniu. Jeśli wraz z tym będzie słonecznie, to będzie ok. Jednak przydałby się u mnie 1 dzień z deszczem. Woda z kranów leci „byle jak”
(Wnerwia mnie to szczególnie gdy biorę prysznic). Tak szalenie ludzie podlewają ogródki.

Najważniejsze, żeby nie powróciła pogoda z 10-19 lipca, albo(oby nie) z 22-26 czerwca. Totalne zachmurzenie i opady dzień i noc. Na dodatek w pierwszym przypadku gorące noce, a w drugim temperatury grubo poniżej 20 stopni.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Suche 23-25 st. to t. min. 10-12 st. a to latem dla mnie za mało.

kmroz

a dla mnie mogłoby być nawet 26-28 w dzien, byle było poniżej 12 w nocy. Taką prognozę na środę 8.08 obecnie widzi np model GEM.
Tymczasem właśnie rozpoczyna się 23 noc z rzędu w wawie bez spadku poniżej 15 stopni. Dobrze, że na początku przyszłego tygodnia jest on w zasadzie pewny, chyba, że znowu coś się odwali.

Paweł

Moim zdaniem tegoroczny sierpień będzie z anomalią +0,30/+1,50. Czyli lekko na plusie. Wydaje mi, że poza krótkimi okresami chlodniejszymi i cieplejszymi będą umiarkowane okresy z Tmax 21/27 w większości kraju i Tmin 10-16 stopni. Pod względem deszczu obstawiam, że to nie będzie suchy miesiąc, ale na pewno będzie mniej deszczowy od lipca. Jeśli mielibyśmy szukać miesiąca z ujemną anomalią, to liczyłbym bardziej na pozostałe 4 miesiące roku. A swoją drogą nie uważacie, że dawno nie mieliśmy chłodnego grudnia? Nigdy jeszcze tak nie było, żeby 5 grudniów pod rząd było tak ciepłych. Od 2013 roku same ciepłe grudnie. Najniższą anomalię miał… Czytaj więcej »

kmroz

„Wydaje mi, że poza krótkimi okresami chlodniejszymi i cieplejszymi będą umiarkowane okresy z Tmax 21/27 w większości kraju i Tmin 10-16 stopni. ”
oby cie Matka Natura wysłuchała :)
Też myśle, że sierpień będzie miesiącem suchym i słoneczniejszym od lipca, pomimo ewidentnego odradzania się cyrkulacji atlantyckiej po wielu miesiącach przerwy.
Też myślę, że niestety listopad albo grudzień okażą się zimne. Z dwojga złego wole chyba grudzień, bo zima w grudniu to nic strasznego, a listopad z okołozerową pluchą to skuteczny sposób na stracenie chęci do życia…

Thorgeir

W listopadzie może być też sucho i mroźno :) Oj chciałbym zamiast tego co mamy co roku niemal. Mi tam jesienią nie przeszkadza też plucha. Wolę to niż 17 stopni. Tak samo jak chciałbym zimny grudzień styczeń i luty. Tak dla odmiany od września do kwietnia wszystkie miesiące poniżej normy lub chociaż w normie :)

AdamP

Według CFSv2(tak wiem to żadna wyrocznia) sierpień u nas może zapisać sie dodatnią anomalią między 1 a 2. Na plusie ma być też wrzesień(szczególnie w zachodniej części kraju) i październik.

Mat

Na pocieszenie dla mnie i innych zimnolubów, do końca lata można odliczać juz dni a nie miesiące ;)

Anna

Oj, tak. Mnie też to pociesza i w ogóle trzyma w pionie. I jeszcze myśl o tym, że mogłoby być jeszcze gorzej, np. taka 3-tygodniowa fala skwaru jak w sierpniu 2015. Wbrew mojemu pogodowemu pesymizmowi, tutaj mam nadzieję, że nie ma już na podobną falę większych szans…

A potem wrzesień i październik, moje dwa najukochańsze miesiące!

Ash

Tymczasem nad Gdańskiem rozpętała się piękna burza z gradobiciem i temperatura spadła o 10 stopni w pół godziny. Oddycham!

dorka

, jak zazdroszczę………………..

Marcin D

http://pogoda-gdansk.pl/ Fajna stacja gdyby ktoś nie znał.

Ash

si, znam i obserwuję.
a na Kaszubach widzę kilka stacji, gdzie temperatura zeszła poniżej 20 stopni. kto by się spodziewał!
https://www.wunderground.com/severe/pl/bysewo/IGDASK39

Ash

a tu jeszcze rezultat w postaci opadziku na jednej ze stacji pomiarowych. miasto znów zalane. https://imgur.com/a/JyytoZ7

Arctic Haze ☀️

Burze to jednak zjawisko lokalne. Centrum Gdańska zalane łącznie z tunelami i centrami handlowymi, a u mnie (bliżej granicy z Sopotem) tylko trochę pokropiło. Już nawet trawa jest sucha.

Arctic Haze ☀️

Niesamowite. Widziałem ten wąski słup deszczu na zdjęciach na trojmiasto.pl ale w ruchu to zupełnie co innego!

Lukasz160391

A w Gliwicach właśnie leje deszcz, którego nikt nie zapowiadał. Deszcz pada… przy pogodnym niebie! Pewnie z jakiegoś małego cumulusika jest ten opad.

Lukasz160391

Słońce świeci pełną parą a tutaj deszcz leje, rzadko spotykana sytuacja.

Lucas wawa

Pomimo pewnej przebudowy barycznej nad Europą, wygląda na to, że w I dekadzie sierpnia dni gorące i upalne będą dominowały. Przy czym, powinno być mniej „konwekcyjnie” niż w II połowie lipca na S/E Polski.

kmroz

na południu i zachodzie owszem, prawdopodobnie będą dominowały.

Fan klimatów skandynawskich

No to dobrze, że mieszkam na północy. Oczywiście współczuję tym na zachodzie i południu.

kmroz

na północy od niedzieli do wtorku bardziej ludzkie temperatury, w centrum niestety tylko poniedziałek i może wtorek.

anonim

35.5 stopnia to narazie najwyższa temperatura tego lata. Jednak temperatura przekroczyła 35 stopni

kmroz

Bardzo ciekawa prognoza modelu ECMWF – widzi ona rozbudowe wyżu w okolicy Polski po 8 sierpnia, ale wewnątrz tego wyżu miałoby być całkiem chłodno, dopiero na jego zachodnich obrzeżach gorąco. Czyżby pierwsze skutki skracającego się dnia i procesów radiacyjnych? Czy też głupi fus? ;)

Mat

Ponieważ lubię burze, to były one dla mnie nagroda za męczennik się tym upalem. Dlatego mam nadzieję że upałów w wydaniu suchym jednak się nie doczekamy :(

Fan klimatów skandynawskich

Ja lubię burze pod warunkiem, że przynoszą po niej rześkie powietrze. Bo jak miałaby się zrobić jeszcze większa parówa, to już lepiej żeby nie było.

kmroz

@dorka ja rozumiem, że jesteś załamana i już nie wierzysz w normalną pogodę latem po ostatnich 16 dniach. Dla mnie też to był koszmar. Jednak przyczyną takiego stabilnego koszmarku były: a) gorąca i wyschnięta Skandynawia/zachód Europy b) obecność coraz trwalszego wyżu, a własciwie czegos na kształt wału wyżowego z centrum nad Skandynawią c) zupełny brak cyrkulacji atlantyckiej d) darmowy dodatek w postacji niżów czarnomorskich, przynoszącą wilgoć i ciepłe noce (oprócz już koszmaru związanego z samym gorącym powietrzem) Teraz, cóż za suprise, wszystkie te rzeczy zaczynają znikać. Znikają wolniej niż sie spodziewaliśmy, dlatego ochłodzenie jest przekładane (a w zasadzie – wolniejsze)… Czytaj więcej »

dorka

Owszem, jestem załamana. Pożyjemy, zobaczymy. Tyle powiem :(

Ash

Dorka, a zrobiłaś cokolwiek z oknami? Maty ratunkowe i jedziesz. Pomagają też mokre prześcieradła powieszone na całej długości okna.

PiotrNS

GFS z 12z znowu gorący. Też zaczyna mnie to trochę martwić, lubię ciepło, ale wtedy kiedy na horyzoncie widać ochłodzenie. Choć z drugiej strony, z logicznego punktu widzenia znając sytuację baryczną, takie ochłodzenie musi nadejść… ech, chyba Dorka i kwiecień 2018 wywarły na mnie zły wpływ ;)

dorka

@PiotrzeNS, że ja – na Ciebie zły wpływ? ;-) Nie idź tą drogą proszę Cię, w końcu jesteś tu oazą spokoju i rozsądku :)

kmroz

oczywiste, że musi nadejść – oczywiście nie ochłodzenie od razu w postaci jesieni w lecie, wręcz przeciwnie. Dwa dni z t 850 poniżej 10 stopni (poza południem) już niemal pewne (6-7 sierpnia), później po 10 sierpnia wiele wskazuje na kolejny spadek temperatury. Zresztą, ocieplenie ogólnokrajowe po 8 sierpnia, też jest wątpliwe, zbyt daleki okres. wg mnie sierpien bedzie lekko chłodny wzgledem swojego średniego potencjału, czyli o około +0.5K wyzszy od ref 1981-2010. Atlantyk jak się odradza, to już się łatwo nie poddaje :)

PiotrNS

Atlantyk to jednak naprawdę dobra i potrzebna rzecz, tak to skomentuję :) Dorka, dziękuję za miłe słowa i życzę choć trochę chłodniejszej nocy!

Paweł

PiotrNS – widzę, że paranoja nawet dopada tutaj takich ludzi jak Ty. Rok 2018 jest walnięty? Walnięty to był 2017 rok. Chodzi mi o miesiące: pochmurny marzec, zimny i śnieżny, kompletnie dziwaczny kwiecień, beznadziejna I dekada maja, beznadziejny, pochmurny lipiec i pochmurny i megadeszczowy wrzesień. Do tego w sierpniu długa fala gorąca, a po 18 sierpnia zaczęła się już jesień. Jedynie styczeń, czerwiec były dla mnie spoko. Październik i listopad takie sobie. Grudzień zbyt pochmurny. A 2018 rok z wyjątkiem stycznia i okresu 1.02-20.02 jest spoko. Kwiecień i maj były sztos :)

Fan klimatów podzwrotnikowych

Dokładnie, śnieg 9 maja to jest dopiero patologia. Rok 2018 byłby idealny gdyby nie ataki mrozów w lutym i w marcu.

kmroz

@paweł
16 dzień z rzędu w którym ciężko przebywać na dworze, jak tu nie mieć paranoi. Nawet mi się udzieliła i mimo, że widze 24 stopnie na poniedziałek, to jakoś coraz trudniej mi w to uwierzyć :(
Pamiętam 16 dni (z rzędu oczywiście) bez słońca z listopada 2014, a teraz masakryczne 16 dni gorąca połączonego z wilgocią.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Twoja pewność siebie znowu Cię zgubi. Atlantyk kaput i dobrze :D

kmroz

No nie wiem czy taki kaput :)

PiotrNS

Na razie niestety ochłodzenie kaput…

dorka

Jak zobaczyłam dziś rano prognozy, to moje chęci do życia, i tak minimalne, spadły drastycznie:( Nie wiem ile jeszcze dam rade tych temp. wegetować . Niestety moje obawy z kwietnia-maja, spełnione całkowicie. Lato- totalny koszmar i masakara. Brak nadziei na ochłodzenie.

Marcin D

Dorka.
I ani trochę się nie przyzwyczaiłaś do ciepła przez ten cały czas? Mnie w tym momencie denerwuje tylko wilgotność powietrza i lepiące się powietrze. Po 10 dniach znacznie lepiej się czuję i obojętna mi jest temperatura.Gdyby tak punkt rosy spadł poniżej 15c to już byłoby przyjemnie bez względu na temperaturę. Słońce już nie pali tak jak w czerwcu.

PiotrNS

Ten rok jest walnięty. Aż w przypływie irytacji wywołanej prognozami mam ochotę na zimowy listopad rodem z lat 90-tych i jakiś ekstremalny mroźny i śnieżny grudzień. Bo pora ciepła w tym roku to wariactwo. Znowu.

dorka

Marcin D- do tego nie da się przyzwyczaic. Budzę się rano cała mokra od potu i mam już w mieszkaniu taki gorąc i duchotę, że odechciewa mi się żyć. Nie mam siły i chęci na nic.

RadomirW

Pocieszające w tym wszystkim jest to, że gorzej niż w tym roku w porze ciepłej już być nie może. A takiego układu 4-5 gorących miesięcy pod rząd z pogodą wyżową przez większość czasu od kwietnia poczynając przez najbliższe 10-20 lat nie doświadczymy. Niewykluczone zresztą, że ten rok okaże się przełomowy w kierunku zmiany modelu sezonów letnich. W 2013 r. też była zimna i długa zima po której do dziś w zasadzie nie było ostrej zimy. Z latem może być podobnie.

dorka

Oj Radomir- nie podzielam Twojego optymizmy odn przyszłości. A dokładnie rzecz biorąc, myślę, że będzie tylko gorzej :(

Anna

Ja też się nie przyzwyczaiłam. Więcej – im dłużej to trwa, tym jest mi gorzej. Nieco ulgi zaznaję rano, gdy słońce jest po drugiej stronie bloku i w tych chwilach, gdy chowa się za chmury, a potem, gdy zachodzi. Słońce to latem, przy wysokich temperaturach, zdecydowanie moja nemezis. Stąd moje wyczekiwanie na deszcze, burze czy jakiekolwiek porządniejsze zachmurzenie, bo te zjawiska przynoszą choć na moment wytchnienie od tej wstrętnej, wrzącej łysej pały (copyright by moja znajoma). :/

RadomirW

Tzn. jak? Pięć miesięcy ekstremalnie gorących pod rząd. Nie jest to możliwe nawet przy naszym ocieplającym się klimacie. Zresztą kiedy poprzednio mieliśmy tak gorące miesiące wiosenne jak w tym roku? Nie popadajmy w paranoję. Taki długi cykl wyżowy to też raczej ewenement raz na kilkadziesiąt lat a nie co roku czy nawet co kilka lat.

dorka

Ja mam ekzpozycję wsch-pd, chyba gorszej nie może być. Od świtu mam piekarnik, a wieczorem w żaden sposob nie mogę wychłodzić. Tak, że ja nie mam ani chwili wytchnienia w ciągu dnia i nocy. Nie, do tego nie można się przyzwyczaić. Można się zapłakać z bezradności i wyczerpania, wpaść w depresję. Ale przyzwyczaić- nie.

dorka

@RadomirW. Ale kiedy w kwietniu pisałam o tym, że w tym roku będzie tylko cały czas cieplej, to wszyscy mnie wyśmiewali, że w naszym klimacie to niemożliwe. I co? Możliwe jak najbardziej. Po ekstremalnej fali upałów 2015r, po 2 latach mamy całą wiosnę i lato ekstremalne. Myślę, że to niestety bedzie u nas stawało sie normą. Od kwietnie 20+. od czerwca 30+. I do tego trzeba się „przyzwyczaić”. Jeśli nie zmienię mieszkania (a póki co to niemożliwe), to nie sądzę, żebym to przeżyła o zdrowych zmysłach.

RadomirW

Kwiecień i maj (ten drugi w mniejszym stopniu) były ekstremalne ale czerwiec i lipiec owszem gorące ale trudno to nazwać ekstremą. Ostatnio zrobiło się gorzej, ale nie opowiadaj że mamy cały czas ekstremalny gorąc i upały non stop. I wszystko się zgadza, bo w środkowej Europie nie jest możliwe przez 4-5 miesięcy utrzymywała się cały czas jedna cyrkulacja. Ja bym jednak trzymał się doświadczeń wcześniejszych i tabelek z odchyleniami miesięcznymi od normy wskazujących, że takie cykle gorących i ekstremalnie gorących zdarzają się bardzo rzadko właśnie raz na kilkanaście a nawet kilkadziesiąt lat bo nie wypadnie to zawsze na okres od… Czytaj więcej »

RadomirW

Niestety Dorka popełniasz częsty błąd różnych komentatorów pogodowych. Z wydarzenia jednostkowego, będącego efektem zbiegu okoliczności tworzysz regułę. Ja czytałem podobne tezy np. w 2013 r. że teraz będziemy mieć długie i srogie zimy, albo później, że przejściowe pory roku są w zaniku i będzie albo ostra zima albo gorące lato.

dorka

@Radomir W, to nie jest zdarzenie jednostkowe. Mi daje do myślenia, to, ze fale upału, okresy bardzo gorące, zdarzają się z taką częstotliwością i są coraz dłuższe, dotkliwsze. Zmiany idą w kierunku gorąca i nie ma się co oszukiwać, że nie. Nie twierdzę, że od czerwca będą non stop 30+, ale fale gorąca będą coraz dłuższe, tak, ze będą takie temp przeważać latem, a wiosną bardzo ciepło. Oczywiście chciałabym się mylić, tak samo jak chciałam się mylić co do obecnego roku na początki wiosny. Jednak obserwacja tego co się dzieje, mówi, że taki jest najb. prawdopodobny scenariusz. :(

RadomirW

W grudniu 2006 r. i styczniu 2007 r. zostały ustanowione nowe rekordy ciepła dla tych miesięcy? W 2015 r. nastąpiły dwa pod rząd rekordowo ciepłe miesiące? W których to było miesiącach bo ja sobie nie przypominam? Sadziłem naprawdę, że ze strony prowadzącego ten portal pojawi się jakiś głos rozsądku ale widzę, że przyjął zasadę że lepiej siać panikę, bo to pomaga w uświadomieniu wszystkim zagrożenia globalnym ociepleniem. Lol.

Paweł

Radomir, 5 miesięcy ekstremalnie gorących pod rząd? Puknij się w głowę… Czerwiec i lipiec były bardzo ciepłe, jedynie kwiecień i maj były ekstremalnie ciepłe ale nie gorące. Facet a tek panikije i bzdury opowiada.

PiotrNS

Ja chciałbym takiego klimatu jak w latach 90-tych i latach 2000, przynajmniej do 2006. Wtedy wszystko było możliwe. Gorące lata? Były. 1992, 1994, lipiec 1995, silne fale upału w 1998, 2002, 2003. Chłodne lata? Też. Mroźne zimy? Proszę bardzo, 1996, 1997, pół metra śniegu w lutym 1999, zima 2003. Ciepłe zimy to praktycznie wszystkie pozostałe. Wiosny i jesienie zróżnicowane, co roku inne, ekstremalnie ciepłe okresy też były? A teraz? Pora ciepła to jazda 25+ od kwietnia do września, a jak ochłodzenia to niewiele poniżej normę, po których przychodzi upał.
Może wyolbrzymiam, ale te poranne prognozy są denerwujące.

RadomirW

Paweł może sobie przeczytaj moje wcześniejsze posty bo wkładasz w moje usta (a właściwie palce) coś czego nie napisałem. Albo klasycznie manipulujesz albo czytasz nieuważnie.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Ja się już w pełni przyzwyczaiłem do temp. w domu 28-29 st. i oczekuję takiej aury jak teraz do końca sierpnia. Potem we wrześniu może się ochłodzić i dominować przedział 23-25 st. z zimnymi już nocami.

PiotrNS


W tym miejscu chcę posypać głowę popiołem, bo to ja wysunąłem tę tezę i broniłem jej niezbyt poważnymi sposobami. Już na początku lata, kiedy było wiadomo że czerwiec zakończy się ze znaczną anomalią, zrozumiałem że takie korelacje nie mają sensu, ale myślałem że mój grzech został zapomniany i nie przyznawałem się ;)

Fan klimatów skandynawskich

Atlantyk to już dawno powinien się odrodzić i przynosić przyjemne umiarkowane lato, a nie ten niekończący się upalny syf z patologią w postaci punktu rosy 20*C od bardzo wielu dni. Zamiast tego przychodzi zimą i zamiast pięknej śnieżnej zimy mamy listopadową bździnę. Ładnie nam się klimat zmienił. Zamiast 4 pór roku mamy 2: pół roku lata z przedłużającym się upalnym syfem i pół roku depresyjnej listopadowej pluchy. Pora sucha i pora deszczowa, jak w ciepłych krajach.

dorka

Niestety to jest fakt, mamy klimat nie do życia- dla mnie latem zwłaszcza, bo zimą jest mi obojętne, cokolwiek zniosę spokojnie. Myślałam już o tym, żeby poznać jakiego Norwega albo Szweda i przenieść się tam na dobre;-) Ale po tym roku, widzę, że tam to samo………..Albo uwielbiasz prażyć się w żarze przez pół roku, albo nie ma dla ciebie miejsca na tym świecie, ciekawe czasy……

Fan klimatów skandynawskich

Lepiej poznaj jakiegoś Islandczyka :-) Islandia jako jedyny kraj w Europie skutecznie opiera się upałom. W Polsce co roku jest latem goręcej niż wynosi rekord temperatury Islandii. A co do zimy, to śnieżna zima to już bardziej mój kaprys, bo wtedy żadna temperatura nie utrudnia normalnego funkcjonowania. Co innego latem…

Morze

Mocna burza z gradem, deszczem i wiatrem przeszła dzisiaj przez część Gdańska – doszło do zalań oraz powyrywało drzewa z korzeniami. Opad był bardzo silny:
Chełm/Dragana – 52 mm w 40 min

Krakus

W Krakowie (miasto – nie stacja w Balicach) najsilniejsza chyba burza w tym roku. Posterunek na Woli Justowskiej wskazał 29 mm. Burza dość nieoczekiwana. A jednocześnie jest szansa na noc tropikalną, na razie i w Balicach i na Woli Justowskiej utrzymuje się 21C przy wilgotności względnej 88%.

Cóż niesprawiedliwość w pogodzie trwa. Oczekuję na suchsze 2 tygodnie, a tymczasem na zachodzie Polski, czy też w Niemczech nie mogą się ludzie doczekać porządnego deszczu.

Krakus

I „oficjalna” tropikalna noc w Krakowie Balicach poszła w ……….. . 19.9C –
Tak czysto poznawczo zastanawiam się, jakie to czynnik sprawiają, że takie noce są bardzo ciężkie do uzyskania w Krakowie. (poza Libertowem rzecz jasna, ale to stacja na wzgórzu)
Ostatni przypadek taki w Balicach to 2015:
https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=350190566&par=maxtmin&max_empty=2

Choć nawet najwyższa z nich w 1999 – to żaden szał (20.6C)

Obserwatorium troszkę więcej (była też noc tropikalna w 2017)
https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=250190390&par=maxtmin&max_empty=2

Marcin D

Odpisałem Ci na ten temat w innym miejscu. Druga sprawa o której zapomniałem. Kraków co prawda leży na południu Polski, ale to nie oznacza z automatu, że latem będzie o wiele cieplejszy od miast z innych części kraju. W Polsce odległości są raczej małe i szerokość geograficzna nie ma takiego wielkiego znaczenia. Oczekiwanie tropikalnych nocy , tylko dlatego, że miasto leży na południu jest nieuzasadnione. Słubice leżące bardziej na północ mają średnią lipca o 0.1 C wyższą od Krakowa. Gdynia w lipcu ma średnia 18.0, Kraków 18.8c. W sierpniu średnia obydwu miast jest prawie taka sama. Zobacz jak daleko jest… Czytaj więcej »

Krakus

Jak w taking razie mam traktor AC Krakow obserwatorium ze srednia lipca w latach 1981 2010 19.4c ?

Marcin D

Tak samo jak Legionowo. Tam też średnia wynosi 19.4c .Stacja raczej pod wpływem urbanizacji.

Cisowig

Czy ktoś może wyjaśnić mi laikowi pogodowemu, dlaczego rośnie temperatura pomiędzy 4 a 5 rano aż o kilka stopni? Dzisiaj to było około 3 stopnie mimo iż w mojej miejscowości słońce wstaje dopiero o 5.15? Zawsze myślałem że przy słonecznej pogodzie jest najzimniej około wschodu słońca.

Marcin D

Zazwyczaj tak jest. Ale przebieg temperatury może zostać zaburzony np. przez wiejący wiatr, który wymiesza powietrze. Wzrost zachmurzenia także może podnieść temperaturę powietrza o tej porze. W rejonach podgórskich można spodziewać się jeszcze zaburzeń spowodowanych zjawiskami fenowymi.

Arctic Haze ☀️

Czyli tak jak się obawiałem to jeszcze nie koniec fali upałów (będę używał te nazwę bo niezależnie od +30 C, anomalie rzędu +5 K w skali kraju latem to jednak upał). Moja obawy oparte były o to, że jak dobrze wiadomo, modele nie rozumieją blokad. Zatem kończą je niejako z automatu przy pierwszej możliwej okazji. A moim zdaniem przyczyna blokady (suchy i rozgrzany obszar na północy Europy) nie zniknęła. Tu widać, ze czytanie literatury fachowej to nie jest strata czasu. Właśnie czytam dość świeży artykuł o przyczynach blokad [1], który przebił się do samego Science (w tej dziedzinie to rzadkość!).… Czytaj więcej »

grzeg8

W takim wypadku czy wyże nad lądolodami nie są też blokadami ?- To też obszary bardzo suche

Arctic Haze ☀️

Lądolody (zarówno Grenlanda jak i Antarktyda) są poza normalnymi trasami niżów, zasadniczo w ogóle poza cyrkulacją zachodnią, wiec trudno mówić o blokadzie.

PS. Jednak w czasie maksimum zlodowacenia lądolody powodowały nieustające blokady (nie tylko wyż ale 3000+ m lodu!). Wiemy to bo na wschód od nich prawie nie było opadów. Dlatego np. Wschodnia Syberia (ale tez Suwalszczyzna) była wolna od lądolodu, co z kolei spowodowało, ze w takich miejscach zrobiło się do 500 m wiecznej zmarzliny (gdzieś pod Suwałkami nadal jest jej trochę na jakichś 200-300m głębokości).

Marcin D

Obecnie świeci słońce a temperatura to 27.0c przy wilgotności 75% (wet bulb prawie 24). To takie info dla tych którzy uważają, że parna pogoda równoznaczna jest z zachmurzonym niebem, opadami i mokrym gruntem. U mnie gruntu znowu wysuszony, choć trawa jeszcze trzyma zieleń po opadach, które miały miejsce 2 tygodnie temu.

Thorgeir

Gdzie sprawdzić takie warunki, albo jak to obliczyć? Chodzi mi o te pojęcie „mokrego termometru”.

Marcin D

Jam swoja stacje metrologiczną Davis. Możesz sprawdzić tutaj, ale dane są opóźnione. https://meteomodel.pl/aktualne-dane-pomiarowe/?data=2018-08-02&godzina=08&rodzaj=pl&wmoid=12424&dni=60&ord=asc

Marcin D

meteorologiczną miało być.

Tadeusz T

Kilka dni temu AH podawał link:
https://www.kwangu.com/work/psychrometric.htm
Tadek.

Marcin D

@Tadeusz T
Tak, ale żeby Thorgeir mógł sobie wyliczyć Wet Bulb musi znać temperaturę i wilgotność powietrza w swoim miejscu przebywania. A temperaturę żeby poprawnie zmierzyć trzeba mieć klatkę meteorologiczną lub co najmniej osłonę radiacyjną, która zbyt wiele nie zawyża. Jeszcze większy problem to pomiar w domowych warunkach zewnętrznej wilgotności względnej powietrza.

Arctic Haze ☀️

Oj tam, oj tam. A nie można użyć danych z jakiejś pobliskiej stacji?

Marcin D

Pewnie że można, ale zobacz jaka jest gęstość posterunków np. w Lubuskim. Na dodatek na monitorze imgw nie ma wilgotności a dane pojawiają się tylko co godzinę. Zresztą ja lubię wiedzieć co mam u siebie za oknem a nie 30km dalej godzinę temu.

adek

Niezły ten GFS z 12z ;) Wrocław miałby za tydzień o tej porze ok. +35 znowu ;)

dorka

Ile radości dla fanatyków ciepła, prawda ? ;-) ciekawe, że nasz kraj powoli zmienia się w Afrykę i miłośnicy żaru mają tu taką radochę………..trochę gorzej dla pozostałych, ale „się przyzwyczają” ;-) i nastanie wieczna szczęśliwość w temp 30+ i pełnej lampie przez pół roku.

Zbigniew

Do klimatu afrykańskiego to nam jeszcze dużo brakuje. Te 25-35°C to u nas w Polsce pikuś w porównaniu do Afryki gdzie może być 40-50°C.

dorka

25st? Ja nie pamiętam już kiedy taką temp. max widziałam. Teraz mamy non stop ok 30+. Z Afryką to może i przesada, ale kraje śródziemnomorskie to spokojnie. Tylko tych krajobrazów, sjesty, klimatyzowanych mieszkań i miesięcznych urlopów jakby u nas brak ;-)
Gdyby to były faktycznie temp 25-30, a nie praktycznie non stop 30+, to pewnie dałoby sie jeszcze jakoś żyć. Choć trochę znośniej jak teraz.

Marcin D

@dorka
25c nie pamiętasz kiedy widziałaś w Warszawie? To ciekawe…
https://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ord=REV&ndays=50&ano=2018&mes=08&day=02&hora=23&ind=12375

Zbigniew

Bez przesady że non stop mamy ok 30 i więcej. Były przerwy między tymi gorącymi okresami. Od połowy lipca do końca I dekady sierpnia ten najgorętszy okres w roku.
No cóż Warszaws w tym roki ma wyjątkowego pecha bowiem po raz 3 z rzędu jest najgorętszym miejscem w Polsce (tak było zarówno w maju, czerwcu i lipcu).

kmroz

ale od 16 dni jest po prostu nieznośnie, już nawet gdyby wcześniej było przyjemnie (a nie było, bo ciągle lało), to już ten okres dobija. Dzisiaj dzięki lekkiemu wiatrowi i „cudownie niskiemu” punktowi rosy (16 stopni punkt rosy, kto by pomyślał, że on jest w stanie tak mało wynieść po ostatnim tygodniu hehehe) się da jako tako żyć… Ale niech to już się kończy, na chwilę obecną potrzeba KILKU dni takich jaki ma być poniedziałek i BYĆ MOŻE wtorek. Tylko, żeby to kurcze nie było z deszczu pod rynne, bo nie chcemy tutaj znowu ulewnego okresu 11-17 lipca, czy jesieni… Czytaj więcej »

Anna

Kto nie chce, ten nie chce. ;) Ja wezmę cokolwiek, byle ten wstrętny gorąc się skończył. A nawet chętnie przywitam resztę sierpnia z deszczem i T.maxami w okolicach 17-20. Wtedy, jak już porządnie odpocznę od upałów, to chętniej przystanę na ciepły i słoneczny wrzesień.

(A okres 23.06 -2.07 to nie była żadna jesień w lecie, tylko dłuższy chłodniejszy okres, które to okresy były kiedyś w lecie normą. Poza tym w środeczku, w dn. 27-29.06 T.max wynosiły 25, 27 i 29).

dorka

Oczywiście, że ja chcę. Wszystko jest lepsze od tego wstrętnego upału. Jak by było chłodno – to ubieram się w kurteczkę i na rower! Na spacer, do knajpki, cokolwiek. W mieszkaniu super temp. można zrobić coś dobrego do jedzenia, można żyć…………..marzenia :(

kmroz

Marzenia, ktore przez 9-10 miesięcy w roku sa rzeczywistością :)

jorguś

Dorka, rozumiem frustracje, ale fakty są takie, że to lato wcale nie jest takie najgorsze. Czerwiec i lipiec zapisały się tak ciepło głównie ze względu na bardzo ciepłe noce. Do tego mamy teraz ten nieszczęsny wysoki punkt rosy i dlatego to co dzieje się teraz jest nieco męczące nawet dla mnie, a przyznam, że latem należę raczej do ciepłolubów. No i +30 i lampa przez pół roku to już absurd, który trzeba pozostawić bez komentarza.

dorka

To lato nie jest takie najgorsze? A kiedy było gorsze? Bo w 2015r, jednak po 2 tyg przyszło ochłodzenie. Teraz zapowiada się, że min. przez 3-4 tyg upały w wawie nie odpuszczą. Nie pamiętam w moim życiu dłuższej fali upału. Więc dla mnie jest to absoltunie ekstremalne i koszmarne lato. Końcówka maja i czerwiec też mocno mi się dały we znaki. A lato w kwietniu też nie przyniosło mi radości. Więc owszem, dla mnie to najgorszy okres w moim życiu. I jakieś „fakty” mnie nie interesują, tylko to, że jestem na skraju wytrzymałości psycho-fizycznej.

Fan klimatów skandynawskich

Przy obecnej patologii to nawet już wolę ten tegoroczny kwiecień. Co prawda była wredna lampa non stop, ale przynajmniej temperatury były wtedy jeszcze poniżej 25*C. A teraz? Teraz temperatura punktu rosy dochodzi do 20. A z szumnie zapowiadanego ochłodzenia, które przypominam, miało być od piątku, zostało raptem 2 dni z temperaturą nieco poniżej 25*C. Dwa dni normy temperaturowej, zwanej w dzisiejszych czasach „ochłodzeniem”.

dorka

@fks- nie będzie 2 dni z temp poniżej 25st (na pewno nie w wawie), dobrze będzie jesli to będzie 28st. A i to zaczynam wątpić………..

Fan klimatów skandynawskich

No w Warszawie może nie. Ja mieszkam na północy Polski i patrzyłem na prognozę u siebie. Współczuję…

Zbigniew

Lato w kwietniu też Ci nie przyniosło mi radości? A dlaczego? Przecież w kwietniu była przewaga twoich ulubionych temperatur 20-25 stopni i wtedy są przecież krótsze dni niż w miesiącach letnich i słońce jeszcze tak nie grzeje.

Zbigniew

30 stopni i pełnej lampy przez pół roku w Polsce to nigdy nie będzie. Takie temperatury występują tylko epizodycznie.

dorka

No to ciekawe te „epizody” w tym roku, jakieś długie jak na epizody.

Anna

W ogóle zauważyłam, że niektórzy tutaj uparcie próbują trzymać się tezy, że wcale nie mamy gorącego sezonu wiosenno-letniego i że nam, którzy narzekają, to się tylko coś ubzdurało. To mi trochę przypomina wmawianie ludziom, którzy ledwie wiążą koniec z końcem, że mamy dobrobyt, bo rośnie PKB. ;) Sorry za polityczny wtręt, ale pasuje. Postępujące ocieplenie i męcząca aura to nie muszą być tylko non-stop bite rekordy temperatur. To także coraz cieplejsze wiosny, coraz dłuższe fale gorąca (nawet jeśli nie nazwiemy tego upałem, ale wszelkie definicje mają to do siebie, że są ustalane arbitralnie), coraz krótsze okresy ochłodzeń między nimi i… Czytaj więcej »

dorka

btw, ciekawa jestem czy we Wrocławiu wszyscy tak skaczą ze szczęścia na widok tych prognoz, jak ;-) bo w wawie, redaktorzy w radio jakby zmienili nieco ton, i pojawiają się teksty typu „jak przetrwać upały w mieście” zabawne………..wcześniej to była wymarzona, idealna aura

Anna

Co nie? Też to zauważyłam. :) Notabene nieszczególnie rozumiem, jak można latem w mieście oczekiwać z radością T.max 30+ przez dłużej niż tydzień. Przecież T.maxy w okolicach 25-27 w czerwcu, lipcu i sierpniu przy słonecznej pogodzie to bardzo ciepła aura, a w pełnym słońcu – gorąca. Chyba nikt przy tym nie marznie (a jeśli marznie, to należałoby zasięgnąć porady lekarza). Po co więc więcej? Żeby było trudniej osobom starszym, chorym, zwierzętom i w ogóle większości, która nie ma w domach klimy? Trochę przykre.

dorka

Anna, dla normalnego środkowoeuropejczyka, temp. max 22-25, przy słonecznej pogodzie też powinny być odbierane jako po prostu ciepłe, komfortowe! Ale nie, u nas większość chce żaru, upału- tylko wtedy „czują” że jest lato. No to niech sobie czują, tylko co mają powiedzieć ludzie, którzy teraz czują się jakby przebywali właśnie na mękach piekielnych? Jak to ktoś tu „pięknie” napisał – nastapi selekcja naturalna i to podobno dobrze że tak bedzie :-) zdaje się że przetrwają „najlepsi” ;-)

Anna

A pewnie, dla mnie (i pewnie dla wielu wielu innych) 22-25 to ideał. Taki były w Wawie zeszłoroczny lipiec. Ale już zawyżyłam trochę przez wzgląd na ciepłolubów.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Środkowa Europa to też Węgry i Chorwacja, gdzie normalna temp. latem to 27-30 st., ile można to powtarzać.

Thorgeir

Chorwacja to Europa środkowa…nie mogę :)

Fan klimatów podzwrotnikowych

Środkowa jak byk.
comment image

Thorgeir

Ooo…oczywiście Wikipedia…źródło wiedzy tajemnej. Łotwa z tego co widze też…no i? Normalnie wymiekam z twoją wiedzą :D

Fan klimatów podzwrotnikowych

Chorwacja i Łotwa zaliczają się do Europy Środkowej a Ty znowu się skompromitowałeś. Na drugi raz gdy piszecie jakie temp. są normalne dla środkowoeuropejczyków uwzględniajcie także Chorwację i Węgry, gdzie śr. t. maks. lata wynoszą 27-30 st. a t. min. 15-19 st..

kmroz


To juz jest czepianie sie o słówka. Oczywiste jest to, ze Chorwacja ma inny klimat niż Polska. I jak jakiemuś Polakowi jest za zimno przy 25-27 stopniach, to tez uważam, ze powinien iść na leczenie. I to fizyczne, nie psychiatryczne.

Zbigniew

1 sierpnia 2018 miał średnią temperaturę dobową 24,84°C czyli był chłodniejszy od 1 sierpnia 2017 kiedy było 25,41°C i było więcej osiągnięć lub przekroczeń 35°C.

Lucas wawa

Niewykluczone, że dzisiaj (02.08) będzie średnio jeszcze ciut cieplej…

Zbigniew

@Lucas Wawa
Wydaje mi się, że dzisiaj jednak będzie chłodniej niż wczoraj, ale miejscami były wyższe temperatury minimalne niż 1 sierpnia.

dorka

Zawsze mnie zastanawia, gdy przy temp. 30+, słyszę od pogodynki, że gdzieś będzie „chłodniej”, bo tylko np. 31st. Od razu od tego chłodu mam dreszcze zimna…………….

Lucas wawa

Gorąco-upalny maraton (po części w wersji parnej, po części suchej) dobrze wpasował się nam w tym roku w najcieplejszy statystycznie okres (15.07-10.08). Nie było jeszcze pewne jaka będzie do końca I dekada sierpnia – dzisiaj już na ponad 90% można przypuszczać, że nadal w przewadze gorąco-upalna….
Ponieważ wątek #44 mocno się nam już rozrósł, to nieco szerszy w tej kwestii komentarz napisałem dzisiaj w bardziej aktualnym wątku dot. nocy tropikalnych.

adek

Gorąco w sumie jest dopiero od 20.07 w całej Polsce, u mnie na NE od 18.07.

kmroz

On miał na mysli normy wieloletnie.

Marian

A tymczasem zamiast burzy u mnie znowu wielka . D……..
Teraz jest tak sucho ze nie Bede narzekala a podziekuje za rekordow mokre wrEsien pazdoernik liatopad I grudzien u mnie. Niech pada Ile wlezie

kmroz

ale po co ci wtedy opady? Już nic nie dadzą, tylko będą znowu rozlewiska i wszędzie kałuże. Nie, dziękuje.

Marian

Pomoga nawodnic glebe pomoga hydroligiczna. A zreszta nawet przy opadach.w normie jesienia I zima kaluze SA widoki powszrchnym wiec co za roznica

935
0
Would love your thoughts, please comment.x