2024/03/29 07:03

Trzy silne huragany jednocześnie na Oceanie Spokojnym na zachód od międzynarodowej linii zmiany daty.

Pierwsza taka sytuacja w historii obserwacji.

29 sierpnia na Pacyfiku doszło pierwszy raz w historii obserwacji aby występowały jednocześnie trzy huragany o kategorii 3 lub wyższej. W tym przypadku jednak to były trzy huragany o czwartej kategorii. Sytuacja ta trwała od 29 sierpnia godziny 18 UTC do 31 sierpnia 6 UTC, trzy huragany miały 3 kategorie lub wyżej, a od 30 sierpnia 0 UTC do 30 sierpnia 12 UTC osiągały 4 kategorie jednocześnie przekraczając maksymalną prędkość wiatr 112 kts.

Przyczyną tak aktywnego sezonu na Pacyfiku niewątpliwie można powiązać z cieplejszymi wodami i mniej aktywnym jetem na środkowym Pacyfiku, a te odchylenia można powiązać z silnie dodatnią anomalią ENSO.

sst-pacific-record-hurricane-outbreak-802x637

Dane huraganów od 29 sierpnia 18 UTC do 31 sierpnia 6 UTC, kolejno: data, godzina, współrzędne, prędkość wiatru w kts.

Huragan Ignacio – dane

201508310600 20.1 -149.8 100
201508310000 19.4 -149.3 100
201508301800 18.6 -148.7 100
201508301200 18 -148.2 120
201508300600 17.1 -147.7 125
201508300000 16.7 -147.3 120
201508291800 16.1 -146.6 115

Huragan Jimena – dane

201508310600 15.2 -133.3 130
201508310000 14.9 -131.8 130
201508301800 14.5 -130.3 125
201508301200 14 -129 115
201508300600 13.4 -127.8 120
201508300000 13.1 -127 115
201508291800 12.6 -125.9 120

Huragan Kilo – dane

201508310600 20.3 -178.5 115
201508310000 19.7 -178.3 110
201508301800 19.2 -177.7 110
201508301200 18.6 -177.2 115
201508300600 18.3 -176.5 120
201508300000 18.1 -175.7 115
201508291800 18 -174.9 110
Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
27 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
wrocław

Dobrze, że Atlantyk blisko Europy spokojny – na razie?

chochlik

@wrocław
Jest też drugie dobre dno tej sytuacji – spokojny Atlantyk w sezonie huraganów często kończy się u nas ciepłą zimą :)

ArcticHaze

Te huragany generowane są jako fale Rossby’ego przez ciepłą anomalią na wschodnim tropikalnym Pacyfiku. Czemu w takim razie huragany są tylko z jednej strony równika? Tu już wkracza podwyższona temperatura powierzchni morza, bardziej na północ od równika. Do powstania huraganu potrzebna jest warstwa wody morskiej o temperaturze co najmniej +27 C (czasem podaje sie nawet +28 C). I to, ze mamy rekordową liczbę huraganów jednocześnie to ewidentny efekt ocieplenia Pacyfiku.

ArcticHaze

Tu widać świetnie o ile anomalia temperatury powierzchniowej jest większa na północ od równika, niż na południe:
http://www.ospo.noaa.gov/data/sst/anomaly/2015/anomp.8.31.2015.gif

ArcticHaze

A tu są same temperatury powierzchniowe (SST):
http://www.ospo.noaa.gov/data/sst/contour/equatpac.REM.c.gif

Wszystko co pomarańczowe i czerwone nadaje się do karmienia huraganu.

ArcticHaze

A co do Atlantyku to lata z El Nino zawsze są na Atlantyku spokojne. Po prostu przesunięcie plamy ciepła na centralny lub wschodni Pacyfik powoduje, ze Atlantyk znajduje się w „opadającej” strefie cyrkulacji Walkera.

Greg

Chochlik ja to liczę jednak na zimną zimę i teraz chce rekordy w Polsce, ale zimna – oczywiście nie tyle co upałów w tym roku, ale jak 5 dni zejdzie do -30 stopni to będzie super :)

Lucas wawa

Przykładowo zima 2011/12 pokazała, że trudno czasami o jakieś jednoznaczne etykietki. A przecież poprzedzała ją „jedna jedyna” jesień…

Lucas wawa

Oby tylko ceną za obecny spokój na N Atlantyku nie były później takie wichury jak podczas zim 2006/8…

szczqcz

Nazwa Ocean Spokojny to niezła paralela nazwy Grenlandia :grin:

chochlik

@Lucas
No to jest właśnie osnową tej hipotezy nt huraganów jesienią – spokojny sezon huraganów nie jest w stanie dostatecznie zrównoważyć dużych różnic w temp. północnego Atlantyku, co potem (zimą) wspiera cyklogenezę już na umiarkowanych szerokościach i trzyma ostrą zimę z dala od Europy.

Lucas wawa

:
Ja dałem przykład z sezonu 2011/12, bo przecież przed nią by też „taki a nie inny” sezon huraganowy – zaś tamta zima miała u nas skrajnie różne oblicza.

Marcin D

Gdzieś czytałem (nie pamiętam gdzie), że huraganów w ostatnich latach jest co raz mniej? Czy to prawda?

Marcin D

„coraz” pisane razem oczywiście.

Marcin D

Arturze czekam w takim razie na kolejny artykuł.

ArcticHaze

Pacyfik nie został nazwany przez Magellana tylko Balboę, który przeszedł przez Przesmyk Panamski an druga stronę. A w Amerykach nad Pacyfikiem wszędzie są wzgórza, a z wzgórz ten ocean zawsze wygląda spokojnie. Wiem co mówię bo mieszkałem nad Pacyfikiem dwa lata. @Artur Gabryszewski Ja wiem, ze na południowej półkuli jest zima. Chodziło mi tylko o wyjaśnienie czemu huraganów nie ma z obu stron równika wbrew prostym rysunkom teoretycznym. Jednak dochodzi tu jeszcze drugi powód, a mianowicie różnica temperatur miedzy półkulami.Północna jest ogólnie cieplejsza, nie tylko przez szybsze ogrzewanie w wyniku globalnego ocieplenia (więcej kontynentów)a le także przez to 1,2 PW… Czytaj więcej »

ArcticHaze

Dokładnie tak. I dlatego na południowym Atlantyku nie ma ich praktycznie w ogóle (w ostatnich latach zanotowano pierwszy) bo akurat ten akwen najwięcej ciepła eksportuje na północną półkulę.

ArcticHaze

PS. Ale zapomniałem dodać, że silnie dodatniej anomalii temperatur na północ od równika na Pacyfiku nie da się wyjaśnić pora roku (anomalia jest w stosunku do tego samego miesiąca w poprzednich latach). To jakaś kombinacja globalnego ocieplenia i zmiany znaku indeksu PDO (cokolwiek to ostatnie oznacza w sensie fizycznym bo nie jest to jeszcze do końca jasne).

ArcticHaze

Tylko jedno z tych zdarzeń na Południowym Atlantyku było potwierdzonym huraganem. Reszta to sztormy tropikalne (mniejsza prędkość wiatru). Te się zdarzały tam już wcześniej ale też bardzo rzadko.

wrocław

Niech będzie ciepła zima, byle wilgotna, choć kilkanaście dni ze śniegiem i lekkim mrozem – mile widziane.

wrocław

Zima 1899/1900 we Wrocławiu była wybitnie wilgotna. W ciągu 3 miesięcy spadło 200 mm :shock: Grudzień był mrozny (-4C) , ale styczeń i luty zbliżone do normy. Coś takiego mi odpowiada. :smile:

chochlik

@wrocław
Może w dużym mieście tak się tego nie odczuwa (bo kanalizacja itp), ale poza miastem sumy opadów zimą ponad 100mm (i to zarówno śniegu czy deszczu) to nic fajnego. Ziemia przyjmuje wodę wolno, parowanie słabiutkie, jedynie wiatr jako tako osusza tę ziemię, ale i tak b. wolno. Mamy więc dużo błota. A z padającym śniegiem problemów jeszcze więcej. Więc opady zimą tak – ale w rozsądnych ilościach, najlepiej w okolicach normy.

27
0
Would love your thoughts, please comment.x