Dwa silne trzęsienia ziemi nawiedziły dziś okolice indonezyjskiej wyspy Celebes. Wg USGS hipocentrum pierwszego trzęsienia ziemi (mag 6.1) miało miejsce na głębokości 18 kilometrów, drugie trzęsienie miało magnitudę aż 7.5 i wystąpiło na głębokości 10 km.
Źródło: USGS
Źródło: USGS
W mediach pojawiły się informacje o silnym tsunami, jednakże na tę chwilę nie wiadomo, czy są one wiarygodne. Jeśli istotnie tsunami miało miejsce, liczba ofiar z pewnością ulegnie zwiększeniu, tym bardziej, że wg oficjalnych źródeł wcześniej ostrzeżenie przed tsunami odwołano.
W mediach ten temat nie istnieje. Mówi się tylko o medikanie, który ma uderzyć w Grecję.
Dostałem powiadomienie o trzęsieniu z aplikacji Volcanoes & Earthquakes. Teraz jest sporo raportów „I-felt-it” mówiących o wstrząsach, ale nic o tsunami. Myślę, że te filmiki na youtube to click-baity, i są z tsunami z 2004 roku, prawdopodobnie z Aceh w Indonezji. Obym miał rację.
W dzisiejszym świecie tak skomunikowanym jest taki problem z rzetelną informacją co się tam wydarzyło?
Pięć osób zginęło w wyniku tsunami:
https://www.standard.co.uk/news/world/indonesia-tsunami-several-feared-dead-after-tsunami-hits-palu-and-donggala-a3948636.html
Gdzieś tam nieśmiało w portalach na dalekich pozycjach pojawiają się informacje o trzęsieniu i tsunami. Jeśli tych kilka filmów widocznych w sieci to nie mistyfikacja (a trudno podejrzewać by było inaczej) to obecne szacunki mówiące o jednej osobie zabitej i 5 rannych jutro rano (wg. czasu indonezyjskiego) prawdopodobnie zostaną brutalnie zweryfikowane. Chyba, że po tragedii z 2004 roku poprawiono znacznie alarmy dotyczące tsunami, a i sami ludzie zachowują się bardzo przezornie.
Czyli jednak wariant pesymistyczny:
Informacja nadal któraś tam w kolejności – na wp.pl nawet.. ostatnia. Teraz należy wyobrazić sobie podobną liczbę ofiar np. jako efekt trzęsienia ziemi w Los Angeles. Już widzę oczyma wyobraźni te całodobowe studia specjalne we wszelkich polskich nius-telewizjach, dziestki gości – „ekspertów” oraz wielkie czerwone banery na portalach w stylu NIEWYOBRAŻALNA TRAGEDIA W USA i kilka pierwszych tematów skupiających się wyłącznie na tym wydarzeniu..
Prawdopodobnie liczba ofiar będzie rosła wykładniczo. W ciągu dnia wzrosła dwukrotnie, z czterystu do ponad ośmiuset.
Wąsaty zbrodniarz mawiał, że „śmierć jednego to tragedia, miliona to już tylko statystyka”. To tsunami jest mało „atrakcyjne” z punktu widzenia „klikliwości” i sensacji. Dlatego nie rozpisują się. Lepiej skupić się nad czymś, co da większą ilość odsłon/mamony. Świat jedzie po równi pochyłej, przyspieszając, bo dochodzi jeszcze grawitacja…
Mówi się, że liczba ofiar może iść w tysiące. Nie wiadomo nie tylko ile osób zostało zmyte do morza ale także ile jest pogrzebanych pod budynkami jakie się zawaliły.