…że ma refleks. 10 minut po zwróceniu uwagi, że to nie Ophelia jest bezpośrednio odpowiedzialna za dzisiejszą ciepłą pogodę zostaliśmy zablokowani przez @WasilewskiTomek na Twitterze :) Pan Tomasz jest znany w środowisku z tego, że piękny uśmiech zachowuje jedynie przed kamerą, natomiast na wszelką krytykę reaguje wręcz alergicznie, więc taki ruch nie specjalnie nas dziwi. Ze swojej strony z niecierpliwością czekamy aż przestanie on mylić Babimost z Zieloną Górą i odkryje w końcu czym się różnią pomiary przekazywane w depeszach METAR od pomiarów przekazywanych w depeszach SYNOP. Życzymy panu Tomaszowi sukcesów w dążeniu do prawdy, bo już po zablokowaniu przekazał on rzecz następującą:
🔴 Październikowy rekord temperatury w Polsce to 28,7°C (Gorzów Wlkp., 14/10/1966 r.) #pogoda
— AlePogoda! (@AlePogoda) October 16, 2017
Nasze życzenia wiążą się głównie z tym, że powyższy tweet nie jest prawdą. I może się przekonać o tym każdy, kto zada sobie trud ściągnięcia rocznika IMGW z 1966.
O ile się nie mylę rekord października to 28.8 i dotyczy Sulęcina, natomiast 28.7 zanotowano w Gorzowie tyle że obie rekordowe temperatury zanotowano 4 października 1966 roku, jeśli się mylę to proszę mnie poprawić. Natomiast w internecie rzeczywiście istnieją informacje że rekord padł 14.10.1966
Najwyraźniej wiedza pana Wasilewskiego pochodzi „z internetów” :)
Jakie to infantylne zachowanie :-)
Gdyby blokował, ale jednak brał sobie do serca dobre rady, to nie byłoby jeszcze tak źle. A tu ani odporności na krytykę, ani wyciągniętych wniosków. Szkoda.
A jakie p. Wasilewski ma kwalifikacje zawodowe? Ktoś wie?
Jeśli nie jest to pytanie retoryczne no to cóż, smutno że ktoś skończył studia z taką specjalizacją i takie rzeczy wyczynia
http://www.tvnfakty.pl/tomasz-wasilewski
Tak się obawiałem. Ten wydział geografii w sensie nauczania o atmosferze nie umywa się do wydziału fizyki tej samej uczelni.
Skutki widać ?
A propos, dziś się ukazały wyniki kategoryzacji instytucji naukowych.
Fizyka UW ma A+ (najlepsza możliwa kategoria), a Geografia tylko B.
Sama fizyka bez geografii w dziedzinie meteo też będzie kuleć – np MOST mi imponuje że czasem muszę na google maps szukać akwenu/połwyspu/zatoki , a „szumowińska” Krzyżówka bez topografii ( geografii) będzie zrozumiała? Fizyka w meteo tak zdecydowanie 1 miejsce ale inne „spokrewnione” dziedziny nauki też muszą być poznane.
Żal trochę że geografia tylko na Be
@Tytus
Na świecie klimatolodzy i meteorolodzy to nie są geografowie. Na uniwersytetach są zwykle na wydziałach nauk o Ziemi, o różnych nazwach (Geoscience; Marine, Earth, and Atmospheric Sciences itp.). To wydziały znacznie bardziej ufizycznione i zmatematyzowane niż nasze geograficzne.
Zresztą przeglądam wyniki parametryzacji i widzę, że i w Polsce to działa. Tzn. wydziały geograficzne mają kategorię A tylko wtedy jeśli łączą więcej niż jedną dyscyplinę (oprócz geografii geologia, biologia lub oceanografia). Złośliwiec napisałby, że ta druga dyscyplina podwyższa poziom tych wydziałów, ale sądzę że to także mobilizujący wpływ konkurowania na wydziale z kolegami z dziedzin tradycyjnie znacznie więcej publikującymi niż geografowie.
Ale czy to skutki wydziału ?-Wątpie przeciez osoba bez wykształcenia pewnie by mniej błedów popełniała jakby naprawde zajeła sie tematem (to nie jest aż taka wiedza że niewiadomo jakie studia sa potrzebne wystarczy minimalne zainteresowanie tematem )
Jeśli ktoś nie publikuje to znaczy, ze nie prowadzi badań na poziomie światowym. A jeśli tak to zapewne nie zna też aktualnej literatury i uczy tego czego sam się nauczył na studiach. To pewnie jeden z powodów takiej popularności do dziś synoptycznej szkoły norweskiej (będącej na topie naukowym gdzieś tak w latach 1920-1950). A drugim jest to, że to co ją zastąpiło wymagało znajomości matematyki.
Dlatego jestem przekonany, ze wydziały o kategorii B rzadko uczą na poziomie.
@Arctic Haze
Ale nawet jak uwzglednić jaką wiedze gorsze wydziały przekazuja to i tak trudno znaleść wytlumaczenie na błedy-jak choćby wyżej wymienione pomylenie stacji czy niedopuszczanie krytyki, czy celowe wprowadzanie w bład czytelnika – To w wiekszości kultura i troche zwrócenia uwagi(choćby na źródła danych czy spojrzenie na zdjecie radarowe)- Aż tyle trzeba aby poprawić polska meterologie dopiero potem można brac sie za fizyke i matematyke
Masz @grzeg8 rację „To w wiekszości kultura i troche zwrócenia uwagi(choćby na źródła danych” Pal licho (jeszcze to zrozumiemy) zwykłe lenistwo ale najgorsza jest swiadoma! ignoracja – to odbiera nam siły.
Dostałem od tego Pana bana na Twitterze chyba za pokazanie „na wiązkach”, że jego prognoza na 1 listopada jest nierealna lub za prośbę, aby porównywał średnie dobowe, a nie tylko Tmax.