W dniu dzisiejszym ze stacji synoptycznych najcieplej było w Legnicy: 38.4°C. Była to jednocześnie rekordowa temperatura odnotowana na tej stacji. W latach przedwojennych odnotowano w Legnicy 38.9°C, pomiar był jednak prowadzony na innej stacji położonej w mieście, najprawdopodobniej przy gimnazjum. Rekordowo ciepło było również we Wrocławiu: 37.9°C. Padł też przedwojenny rekord z innej wrocławskiej stacji – na stacji Uniwersytetu Wrocławskiego przy ulicy Kosiby notowano aż 38.9°C, tyle też wynosi absolutny rekord sierpnia w Polsce. Jelenia Góra wyrównała rekord z 1 sierpnia 1994: 35.8°C. Śnieżka zbliżyła się do rekordu powojennego – dziś było tam 24.3°C. W Kłodzku do rekordu zabrakło 0.1°C.
Równie gorąco było na posterunkach IMGW. Posterunek w Krzyżu (Wielkopolska) odnotował maksymalną temperaturę 38.3°C.
A czy wiadomo jaki jest rekord Krzyża? To może być też temperatura blisko rekordu
W latach 1961-2014 było to 38.0*C.
no ciekawie, przyjechałem dopiero po pracy. U nas jest na szczęście trochę chłodniej.
W Warszawie oficjalna dzisiejsza Tmax to 36,6 st.
Może gdyby nie to „przelotne” popołudniowe zachmurzenie to mielibyśmy nowy rekord (tj. > 37,0 st.) i tu.
Póki co w stolicy notujemy jeszcze ok. 31 st. :!: (godz. 21:40).
Lucas wawa po co dodajesz te wykrzykniki i pytajniki w swoich wypowiedziach? Dodawanie takiej dramaturgi do swoich wypowiedzi odejmuje ci merytorki.
W Zabrzu Helence nadal 29 stopni i niestety rośnie punkt rosy
Takie pytanie w ciągu dnia było cieplej niż teraz a jednak ten upał nie był tak uciążliwy jak teraz? Teraz jest znacznie gorzej. Na to ma wpływ punkt rosy?
Spędziłem praktycznie cały dzień na słońcu.
Czyściłem prawie 20 m2 drewnianego tarasu.
Gorąco bardzo ale sucho, więc spokojnie dało się fizycznie pracować.
jeśli chodzi o max tśr dobową dla stacji meteorologicznych liczoną z 8 pomiarów (co 3 h), to nie ma dzisiaj potencjału na rekord. Najwyższą ma do 18.00 UTC Kalisz 30.0, Leszno 29.9, Wrocław 29.7, Warszawa 29.5. W Kaliszu (i Legnicy) było 29.7 o 20.00 UTC, w innych miejscach jeszcze mniej.
@Marduk
Zgadza się. W ciągu dnia była wysoka temperatura i niski punkt rosy. Teraz temperatura spada, a punkt rosy idzie w górę, więc szybko wzrasta wilgotność. Np. dzisiaj w maksimum upałów we Wrocławiu wilgotność względna wynosiła zaledwie 22%, czyli było bardzo sucho. Teraz to już jakieś 50%. Tropik to nie jet, ale jest uciążliwe.
Zresztą często zdarza się, że temperatura punktu rosy wzrasta wieczorem (chyba że zawieje suchy fen/wiatr halny).
Nie jestem meteorologiem, ale chyba dobrze to wyjaśnili tutaj:
http://forum.lowcyburz.pl/viewtopic.php?f=694&t=5390.
Chyba rzeczywiście pod wieczór brakuje konwekcji – mieszania powietrza w górnych i dolnych warstwach, czyli suchego powietrza na górze i parującego powietrza na dole.
Jaka była wczoraj (07.08.2015) dokładnie (z dokł. do jednej dziesiątej st. C) temperatura maksymalna zanotowana na stacji Warszawa-Okęcie? Czy było przekroczone 25,0 st. (chociażby 35,1 st. C)? Na weatheronline.pl wygląda, jakby było coś bardzo blisko 35,0 st. C, raczej nieco wyżej (35,1 st. C?). A temperatura minimalna wczoraj wyniosła tam ok. 21 st. C (a więc noc tropikalna (tmax > 20 st. C)). Wczoraj mogliśmy mieć na tej stacji połączenie tmax > 35,0 st. C i tmin > 20,0 st. C. Czy dziś tmin na stacji Warszawa-Okęcie była ponad 20,0 st. C? Jeślo tak, to 08.08.2015 najprawdopodobniej będzie dniem bardzo… Czytaj więcej »
@gosc5353
Było 35.1. Wczoraj 36.6.
a brakuje konwekcji, bo nie ma aż takiej różnicy temperatur „między górą a dołem” wieczorem. Oczywiście mieszanie suchego powietrza na wysokości 850 hPa i wilgotnego przy powierzchni ziemi osusza to drugie.
@Marduk:
To w takim razie po co w ogóle pomysł z jakimikolwiek „buźkami”?
Nie ma to jak człowiek-maszyna nie rozumiejąca zupełnie emocji…
W Kaliszu było 37,2°C, czyli 0,8 poniżej rekordu, ale wysokie miejse w klasyfikacji dziennej:
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynext?state=Pola&rank=100&ano=2015&mes=08&day=08&hora=18&Enviar=Ver
W mojej okolicy (Pleszew) przeszła w nocy lekka burza. Pojedyncze błyski, trochę pomruków przez pół godziny, a potem lekki deszcz przez kwadrans. Miła odmiana.
Aby wyrażać emocje,można używać normalnych znaków interpunkcyjnych,nie trzeba dodawać niepotrzebnej dramaturgii obrazkami. Przychodzimy tu rozmawiać o pogodzie,a nie ścigać się kto bardziej podkreci atmosferę. Czy Piotr używa znaków rodem z Faktu, aby podbić emocje? Nie. Skupia się na aspekcie merytorycznym.
W tej chwili Katowice to nawet przyjemny wiatr, ale juz się suszarka zaczyna. Wilgotność powietrza w Zabrzu to aż 60%…
@Mardukpl
„Przychodzimy tu rozmawiać o pogodzie”
Więc rozmawiajmy o pogodzie, a nie o tym kto jakie dodaje znaki interpunkncyjne ;)
„…,a nie ścigać się kto bardziej podkreci atmosferę.”
Coś mi się wydaje, że właśnie ją podkręcasz :D
@Mardukpl:
Widzisz, podczas gdy ja rozważam i emocjonuję się pogodą, to Ty nakręcasz niepotrzebne (i co gorsza złe) emocje między nami.
Wśród ikonek nad polem komentarza są m.in. znaki wykrzyknika i zapytania. W takim razie po co?
Mam się teraz „bać” ich używać?
Po prostu zwracam ci uwagę, że Twoje wypowiedzi są zbyt emocjonalne, a przez to dziecinne. Robie to gdyż jestem czytelnikiem tego bloga i lubię czytać komentarze, natomiast niezdrowa ekscytacja mnie razi. Bez odbioru.
@Mardukpl:
OK, pójdę drogą kompromisu. Postaram się ich nie nadużywać, ale – skoro one z jakimś zamysłem zostały tu umieszczone – to całkowicie z nich nie zrezygruję. :wink:
I jeszcze jedno:
Dorośli też mają prawdo do emocji :smile:
Zbiersk na stacji Trax – 38,8°C
@Ricardo
Trax ssie.
@ Mardukpl
Stworzyłeś problem i nakręciłeś go.
@Lucas Wawa i Mardukpl
Mnie komentarze Lucasa nie rażą.Są jednocześnie merytoryczne, ale z nutką ludzkiej ekscytacji. Odpowiednie połączenia dla pasjonata, który coś komentuje. Nie potrzebna ta ocena. Daleko tym komentarzom do stylu Faktu i dziecinności.
Czasem emoticony są potrzebne. Ja na przykład lubię ironię ale na wszelki wypadek, aby ktoś się o nią nie potknął, dodaję na końcu ;)
Ja lubię emotikony i wypowiedzi Lucas Wawa :) I tą naszą aktualną pogodę również – choć dodałabym do tego trochę deszczu i ewentualnie mogłabym się zastanowić nad odjęciem kilku stopni ;) I nie, nie mam urlopu, śpię na poddaszu, klimy nie posiadam (i nie chcę).
A propo emotikonów…
Dlaczego na forum są dwa typy emotikonek (przy pisaniu posta są inne oraz po wysłaniu są inne) :?:
To znaczy nie na forum, tylko tutaj, na blogu.
Zwróciłbym jeszcze na jeden ciekawy aspekt; mianowicie w Krzyżu 1 sierpnia temperatura minimalna wyniosła … 3,3 stopnia Celsjusza; w ciągu tygodnia odwróciło się o zawrotne 35 stopni ! Możliwe, iż w „nieckach” nadnoteckich w kierunku Drezdenka wówczas mógł pojawiać się minimalny szron…