2024/04/20 13:04

Szybka zmiana temperatury

W ostatnich dniach mieliśmy do czynienia z gwałtowną zmianą pogody. O ile jeszcze w niedzielę, 11 marca, panowały iście wiosenne temperatury, przekraczające w wielu miejscach +17°C, o tyle wczorajsza niedziela zapisała się miejscami temperaturami maksymalnymi niższymi od -5°C. I tak na przykład temperatura maksymalna (06-18UTC) w Rzeszowie osiągnęła zaledwie -6.5°C, a w Przemyślu -7.3°C. W ciągu sześciu dni temperatura spadła więc o ponad 20°C.

Nagłą zmianę widać nie tylko w maksymalnych temperaturach notowanych na poszczególnych stacjach pomiarowych, ale i w średniej dobowej temperaturze obliczonej dla obszaru całego kraju. 12 marca wynosiła ona +9.0°C, zaś w dniu wczorajszym spadła do -5.5°C. Widać to również bardzo dobrze na poniższym wykresie:

[xyz-ips snippet=”s2-ad”]

Tym samym spadają mocno szanse na to, by marzec okazał się być miesiącem chociażby w pobliżu normy termicznej. W chwili obecnej anomalia do dnia wczorajszego oszacowana jest na -2.19°C, co oznacza, że żeby zbliżyć się do 0°C, każdy z pozostałych dni musiałby się odznaczać anomalią rzędu +3.0°C, jednak wg obecnych prognoz średnia anomalia w ciągu najbliższych 10 dni przyjmie wartości ujemne.

Wczorajsze anomalie dobowe w południowej części kraju spadły poniżej -10°C.

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
172 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
wojte

Rzadko kiedy temperatury odczuwalne w środku zimy spadają poniżej -15st. A tymczasem na południu już 3 dzień z rzędu jest przeraźliwie zimno. Słońce znów wszędzie tylko nie tu.

Lucas wawa

Jak tylko częściej zaczęły rozwijać się układy wyżowe na NW/N/NE od Polski to od razu zauważalnie częściej pogodnie jest na N Polski, niż na S (jak nierzadko np. w marcu 2013 r.).

Natomiast S/SE/E Polski chyba najbardziej „narażony” jest na zwiększone wahania temperatury w skali roku, zwłaszcza w porze chłodnej (chyba nawet bardziej niż NE kraju). Myślę, że to kwestia orografii (w tym gór na S), jak i położenia mniej więcej w środkowej części europejskiego „klina lądowego” między Bałtykiem i Morzem Północnym na N oraz Morzami: Czarnym i Śródziemnym na S.

Lucas wawa

Zauważmy jeszcze, że w okresie od początku III dekady lutego do końca II dekady marca mamy wahania temperatury z „ocieraniem się” (lub nawet nieznacznym przekraczaniem) dobowych rekordów zarówno zimna, jak i ciepła – co naprzemiennie w tak krótkim czasie zdarza się naprawdę rzadko (jednak kto wie, czy wraz ze zmianami klimatycznymi takie przypadki nie będą częstsze…?).

anonim

W zeszłym roku mieliśmy ekstremalnie ciepły marzec w tym roku niemal pewny jest już chłodny. Najbardziej szkoda zdezorientowanej przyrody. Lepiej byłoby żeby to zimno trwało nieprzerwanie np. przez pierwszą cześć marca a później zrobiło się już ciepło. Chłodniejszy marzec jest do zaakceptowania jednak duże skoki temperatur temperatur raz bardzo zimno, raz bardzo ciepło a za niedługo znów bardzo zimno to już niezdrowe

wojte

Przyroda u mnie śpi mocniej niż w środku niejednej ostatniej zimy. 1 cieplejszy dzień nie zrobił na niej żadnego wrażenia, na mnie również…

kmroz

A u mnie cały ogród pełen kwiatów ktore przebijają sie przez śnieg. Miedzy innymi przebiśniegi, ale tez pełno krokusów, rannikow i przylaszczek. Na szczescie sa to odporne kwiaty na temperaturę koło -6 stopni. Dla mnie lepiej ze chociaż przez chwile było ciepło bo inaczej deprecha gwarantowana.

anonim

A mnie w Warszawie i na wsi niedaleko Warszawy się przebudziła. Wysoki wzrost temperatury przed tym ochłodzeniem spowodował że ptaki zaczęły się szykować do lęgów-co sam widziałem bo tam gdzie jeżdżę są budki lęgowe, przeleciało ptactwo częściowo bociany i żurawie a po rozmarznięciu lodu na rzece widziałem nawet pierwsze żaby. W Warszawie na krzewach widziałem zielone pąki na krzewach a trawa robiła się coraz bardziej zielona a tu nagle przyszedł mróz nocami ok -10 stopni a w dzień -3, -1 stopień. Dopiero dziś w Warszawie ma przejść na plus ale co to za plus a dodatkowo nocami ma być nadal… Czytaj więcej »

SE

Na południu Polski (okolice Tarnowa) na przełomie lutego i marca mieliśmy mrozy nocami po -20*C, ziemia była zamarznięta na głębokość około 1 m i dlatego te kilka dni z temp. +15 nie zrobiło na przyrodzie żadnego wrażenia bo ziemia zdążyła odtajać raptem do głębokości 20-25 cm.

alewis27

u mnie teraz piździ mocniej niż nawet w marcu 2013 – 17 marca było max -4,6 w dzień, 18 marca było max -3,9; dzisiaj też będzie coś około -5*C bo jest calkowite zachmurzenie i popaduje śnieg, temperatura podnosi się bardzo wolno. Wczorajszy (18.03) dzień oprócz tego że mroźny to był też pogodny (8h słońca) oraz wietrzny. 5 lat temu 23 marca miałem tmax -4.4*C, 24 marca już tylko -2,1*C i to przy dużo słabszym wietrze (max 3 m/s stałej prędkości, wczoraj było nawet 10 m/s). 2013 wygra nocami, bo tam było poniżej -10 stopni (raz nawet -15) a teraz temp… Czytaj więcej »

Przemek

Niby po 25.03 niektore prognozy przewiduja temp max nawet do +13 na SW kraju. Jesli tak to w porown ze srednia 81-10 marzec bedzie o 1-2 st chlodniejszy a wiec bez szalenstw – znacznie cieplej niz 03.2013

Lucas wawa

Końcówka miesiąca jeszcze mocno niepewna – są zarówno prognozy z Tmax nieco powyżej +10°C, ale i też nie brakuje tych zapowiadających w ostatnich dniach (przed Wielkanocą) ochłodzenia z temperaturami „przez 0°C”…
Natomiast, jak się obecnie wydaje, około Niedzieli Palmowej temperatury będą co najwyżej około 'normy’, jeżeli nie nadal nieco poniżej niej…

kmroz

Mysle ze wzrost temperatur przynajmniej na 1-2 dni powyżej 10 stopni jest juz pewny- przynajmniej w zachodniej połowie kraju. Nie wyklucza to kolejnego ochłodzenia na swieta.

Lucas wawa

Dla mnie coraz bardziej imponująca jest nie tylko zmienność czasowa temperatury podczas tegorocznego marca, co również obecne zróżnicowanie przestrzenne pogody w kraju. Da się przy tym zauważyć dwie niczym „od linijki” ułożone granice, tzn. pokrywy śnieżnej oraz zachmurzenia. W sumie mamy 3 strefy:
1) niemalże bezchmurną i za dnia najcieplejszą (Tmax kilka st. na plusie) w niemalże całej N części kraju,
2) z małym zachmurzeniem i pokrywą śnieżną w pasie środkowym (z temp. za dnia bliską zeru),
3) z niemalże całkowitym zachmurzeniem, wiatrem, prószeniem śniegu i temp. za dnia do ok. -5°C.
Imponująco uporządkowany kontrast pogodowy…

Sebastian

Południe, zwłaszcza Południowy-Wschód dostają w tym roku w marcu w kość. Chyba jakaś zemsta pogodowa na nich spadła. Jestem z Mazur. Chociaż wiosny tutaj jeszcze nie było czuć, to jednak takiej zmarzliny, jaka jest teraz im współczuję.

Justyna

W ubiegłym roku też, o ile dobrze pamiętam, zima najbardziej dała się we znaki na południowym – wschodzie, przynajmniej pod względem pokrywy śnieżnej.
Tymczasem w Zamościu znowu sypie śnieg i tak ma być przez cały dzień.

Grzybiarz

Dodam kilka zdań. Otóż podczas poprzedniej fali mrozów, tej na przełomie lutego/marca byłem dwa razy w lesie (lasy twardogórskie). Mróz był spory, ale jakoś dało rady się powłóczyć z uwagi na spokojny wiatr. Wczoraj, 18-stego także byłem i muszę przyznać, że była to dla mnie najbardziej ekstremalna wycieczka w sezonie zimowym 2017/2018. Śniegu napadało najwięcej, licząc od początku meteorologicznej zimy (1. grudnia). To wszystko to jednak pikuś. Najgorszy był wiatr. Paskudny, lodowaty i „wściekły”. Przed początkiem astronomicznej wiosny to taki duży, pogodowy klops. ;-* -;% Nagrałem filmik, jak sobie hula zimowy „wiosenny” wiatr. Przeszywająco zimny. Dla zwiększenia efektu „chłosty”, warto… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Natomiast taka „zima wiosną” jak obecnie w Warszawie i okolicach to już zupełnie inna bajka… Aż miło spoglądać jak zza kilku centymetrowej porywy śnieżnej (miejscami porozrywanej) w blasku „marcowego” Słońca i błękitnego nieba prześwitują przebiśniegi, krokusy, czy wybijają źdźbła narcyzów i hiacyntów:-) Wiatr już dzisiaj nie dokucza, a topienie się śniegu – na razie powolne i tylko w najcieplejszym okresie dnia – w dużym stopniu ma miejsce przez sublimację. Takie (stopniowe) przechodzenie z zimy ku przedwiośniu i wiośnie jest dla mnie o wiele piękniejsze, niż przy aurze wilgotnej, w tym chlapowatej. Fakt, że jesteśmy już blisko III dekady marca i… Czytaj więcej »

alewis27

wczoraj była masakra jeśli chodzi o T odczuwalne na tym wietrze. Wieczorem -7*C i porywy 50 km/h, to się naprawdę nie zdarza często, bo zwykle u mnie silny wiatr występuje przy cyrkulacji typowo zachodniej.

Nie dziwie się Arcticowi że nie lubi mrozów, bo tam u niego takie wietrzenie to standard. Bez wiatru to mi nawet -20 nie przeszkadza, ale jak tak wieje to głupie -7 zaczyna być bardzo nieprzyjemne.

Marcin

Na mnie dużo większe wrażenie robią filmiki z 19 kwietnia 2017r. z okolic Częstochowy, gdzie miejscami spadło pół metra śniegu.

adek

A ja wam powiem, że bardziej podoba mi się tegoroczny marzec niż ten przed rokiem pomimo, że są mrozy. Rok temu tylko lało, lało i lało i było non stop szaro, zwariować można było! Dzisiaj +3 i słońce, ale mimo wszystko wiatr daje się we znaki…

Zbigniew

Trzeba przyznać że NE Polski ma szczęście do ładnej pogody w tegorocznym marcu.

alewis27

Na południu do ok. 13.03 też było fajnie, nawet bardzo fajnie bo czy mroźno czy ciepło to było pogodnie. Dopiero potem się zebździła ta pogoda, tylko mroźna niedziela była ładna, reszta pod chmurką. Marzec 2017 u nas był umiarkowanie ładny. ZNACZNIE gorszy był marzec 2016, który był podobny do tego z 2017 na północy – ciągle szaro, ciągle opady, ciągle nijakie 2-8 stopni na plusie. Na marzec póki co nie narzekam. Jest to miesiąc zimny i przynosi silny mróz (-5*C w dzień na S kraju to o tej porze roku prawdziwy ewenement), ale nie jest smętny i brzydki. I pocieszam… Czytaj więcej »

kmroz

U mnie pod względem chmur oba marce 2016 i 2017 były paskudne. Tylko ten drugi znacznie cieplejszy. W marcu 2017 dosc ładnie było przez pierwsze dni i potem od 23 marca, 6-22 marca to ciagle chmury i ponad połowa dni bez żadnego słońca (dosłownie żadnego, bez nawet jakiejś 0.1h) W marcu 2016 ciagle chmury były do 12 marca , jakies tam dwa dni z małymi przejaśnieniami i tyle. Pózniej juz dość ładnie ale wciąż nie brakowało dni z pełnym stratusem. No i brakło porządnego ocieplenia. Dopiero 28 marca było ledwo ponad 15 stopni. Obecny marzec bije na głowę dwa poprzednie… Czytaj więcej »

alewis27

te marce z 2014 i 2015 rzeczywiście były wyjątkowo ładne, ten miesiąc rzadko jest tak pogodny. Najlepszy marzec był w 2011, najgorszy w 2009. Ten z 2009 to już naprawdę ekstremalnie brzydki bo u mnie było 55h słońca. I nawet w skali całej Polski był to jeden z najgorszych marców w tej serii od 1966.

Takich miesięcy jak III 2009 to nikomu nie życzę. Babci przypadło na ten miesiąc 21 dni sanatorium i pamięta to jako chyba najgorszy wyjazd w życiu. Nie dość że brzydko to jeszcze bywały wichury, burze a nawet grad.

PiotrNS

Marzec 2009 był rzeczywiście okropny. Najgorsza możliwa dla mnie pogoda, czyli chroniczne zachmurzenie, opady i temperatury głównie z przedziału 5-10 stopni panowały przez niemal cały miesiąc. Na szczęście przyszło za to wynagrodzenie w postaci kwietnia 2009, który jest jednym z kilku moich ulubionych miesięcy (a może nawet ulubionym).
Wysokie sumy opadów w marcu miały tę zaletę, że dzięki nim, w skrajnie suchym kwietniu nie trzeba było martwić się o suszę.

mottus

Bez przesady, usłonecznienie w Suwałkach jest wciąż jak na razie niższe w marcu niż we Wrocławiu, Katowicach itp.

chochlik

U mnie w marcu zeszłego roku spadło 47mm i padało w 15 dniach, więc nie był to specjalnie zły miesiąc. Znacznie gorszy był kwiecień (19 dni z opadem, suma 61mm) i wrzesień (20 dni z opadem, suma 141mm).

Zbigniew

Rzadko się zdarza że Suwałki są jednym z biegunów ciepła (szczególnie w takich miesiącach jak marzec a SE Polski był biegunem zimna jak jest aktualnie. Na mapach satelitarnych i temperatury pięknie widać że tam gdzie jest bezchmurnie i jest słońce temperatura jest lekko na plusie czyli w północnej połowie Polski a tam gdzie jest pochmurno (Sc St Ns) i jest dużo śniegu panuje mróz w ciągu dnia -w niektórych miejscach temperatura znowu poniżej minus 5°C. Zbliża się półrocze ciepłe i od kwietnia będziemy obserwować już taką zależność -im więcej słońca tym ciepłej im więcej chmur tym chłodniej. Marzec to ostatni… Czytaj więcej »

Łukasz

Wrócę jeszcze do weekendowego ataku zimy, który największą pokrywę śnieżną przyniósł na południu kraju, gdzie w niektórych miejscowościach zalega ok. 25-30 cm śniegu, który jednak w dużej mierze jest przewiany. Utworzyły się też zaspy. Co ciekawe Wrocław otrzymał więcej śniegu (9 cm) niż Warszawa (dziś rano notowano 4 cm). Na Kasprowym Wierchu mamy 226, a na Śnieżce 98 cm. W kolejnych dniach śnieg jeszcze może gdzieniegdzie popadać, ale nie będą to już silne opady. Temperatura także będzie systematycznie rosnąć. Wszystko wskazuje na to, że najbliższa niedziela w wielu regionach będzie już umiarkowanie ciepła :) A co dalej? W dalszym ciągu… Czytaj więcej »

Konrad

I te mocne fusy co odsłonę dają kiepską pogodę w okresie świątecznym.

No chyba, ze nastąpi jakiś zwrot akcji, ale złośliwość pogodowa nie zna granic.

Wielkanoc zimniejsza od Bożego Narodzenia po raz kolejny???

alewis27

wielkanoc jest za 2 tygodnie więc jeszcze daleko poza jakimikolwiek wiarygodnymi skillami prognoz.

te mrozy które teraz nam dokuczają pojawiły się w prognozach ok. tydzień temu, akurat jak cieszyliśmy się ciepełkiem wiosennym. I sprawdziły się w miarę dobrze te prognozy, łącznie z tym że jest miejscami poniżej -5 stopni za dnia.

kmroz

GFS na początek kwietnia zszedł nawet ponizej średnich wiązek ensemble.
Te widza temepratury około 5-8 w dzień i 0-3 w nocy a wiec takie juz dość mocne przedwiośnie. Średnie wiązki idą na Wielkanoc w gore.

SE

średnia temperatura stycznia 0,77*C, średnia za 18 dni marca -0,45*C… wyjdzie na to, że marzec będzie niewiele cieplejszy od stycznia ;/

Arctic Haze ☀️

@SE

Dlatego w pracach naukowych zawsze podaje się średnie i odchylenie statystyczne. Wtedy od razu widać czy taki fakt jest zdumiewający czy mieści się w normalnej zmienności temperatur bu miesięcy.

Arctic Haze ☀️

PS. Sprawdziłem na serii POLTEMP. Odchylenie standardowe anomalii miesięcznych w Polsce od 1950 roku to 3.1 K dla stycznia i 2.4 K dla marca. To przy różnicy ich średnich wartości o około 4.5 K daje przynajmniej kilka procent szansy na taki wynik. Na moje oko jakieś 4-5% (jeśli kogoś interesuje jak to oszacowałem to mogę napisać). A ile dokładnie?

Zobaczmy po prostu jak jest w całej serii POLTEMP. Przeliczając z anomalii na prawdziwe temperatury (kiedyś to zrobiłem), widać, że na 236 lat serii styczeń o co najmniej 0.5 K cieplejszy od marca zdarzył się 13 razy (5% razy).

SE

czyli za mojego życia taka sytuacja mogła się zdarzyć może z 1 raz :) i niech tak zostanie…

Lucas wawa

Fusy, fusy i jeszcze raz fusy…
Zastanawiająca jest w nich jednak tak spora powtarzalność zapowiedzi kolejnego wyraźniejszego (wzg. normy) ochłodzenia, akurat tuż przed Wielkanocą. Oczywiście nie musi się to sprawdzić (i oby nie) – ale jakoś podskórnie czuję, że „szanse” na takowe są znacznie większe, niż gdybym widział takie prognozy na dni przed Bożym Narodzeniem…
Oby nie stało się to jakąś regułą, że na Wielkanoc ochładza się średnio co drugi rok (albo i częściej), a na Święta BN np. statystycznie tylko przez 10-20% przypadków (albo i mniej) – jak ostatnimi laty…

kmroz

gfs swoje a ecmwf swoje… najwieksze ciepło ten drugi model widzi dopiero u schyłku prognozy, w czwartek 29.03 – do niemal 15 stopni na SW Polski. Wczesniej w niedziele i poniedzialek rowniez w sporej czesci Polski dwucyfrowki, ale ogółem w przedziale 6-7 dniowym jest „mizerniejszy” niz GFS

Lucas wawa

Większe ocieplenie ok. 28-29.03 nie wyklucza większego ochłodzenia na samą Wielkanoc. Oczywiście to „fusy”, ale warto przypomnieć jak np. jeszcze we wtorek 13.03 w Warszawie notowaliśmy Tmax ponad +13°C, a dwie doby później już maks. +1,5°C…

Łukasz

Nawet to większe ocieplenie w kolejnym tygodniu to przecież fusy ;) Na pewno temperatura do końca tygodnia będzie powoli rosnąć i są duże szanse na ładny weekend, a potem zobaczymy ;) Bo może być to preludium prawdziwej i trwałej wiosny, ale też i krótka przerwa w dostawie chłodu ;)

kmroz

@łukasz musimy pamietac ze teraz temperatury juz tak czy tak zaczną być wiosenne nawet przy anomaliach ujemnych. Nikt nie mówi, że przechodzimy w jakieś niesamowite anomalie na plus (czy nawet wogóle w anomalie na plus)
u mnie rok temu 2 i 3 dekady kwietnia które chyba naprawde były naprawde maksymalnie możliwe zimna przyniosły tylko 6 niewiosennych dni (avg <5C)

alewis27

u mnie największe zimno naszło około 17 IV… ten okres między 10 a 17 był taki umiarkowany, de facto była to norma termiczna dla kwietnia (temperatury w dzień typu 12, 14 stopni a średnia dobowa rzędu 7-9*C). Najzimniejszym dniem był 19.04 ze średnią dobową 1,2*C, a łączna liczba dni ze średnią <5*C to 9. Zimny był jeszcze 7.04 (średnia 4.9) ale to był rodzynek w ciepłej I dekadzie. I dekada maja była wyjątkowo pochmurna (słońca tyle co w typowym styczniu – jeden dzień 5h reszta prawie nic albo nic) ale nie jakoś wybitnie zimna, temperatury w dzień ok. 15/16 stopni,… Czytaj więcej »

kmroz

– 1 maja 2017 w Katowicach było pełne usłonecznienie, ale na ogimecie jest bug i nie pokazuje tego
http://ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=12560&ndays=51&ano=2017&mes=05&day=31&hora=23&ord=REV&Send=Send

kmroz

GFS z 18Z widzi tez apogeum ciepła 29 marca- i to juz nie byle jakiego

PiotrNS

Ktoś kiedyś fajnie napisał, że od 2002 roku nie mieliśmy Bożego Narodzenia bardziej zimowego od Wielkanocy 2013 ;)

kmroz

no to juz spora przesada, bo w 2007 i 2008 było zimniejsze, w 2010 i 2014 drugi dzien swiat też

alewis27

pod względem śniegu wielkanoc 2013 jest trudna do przebicia nawet w środku zimy, bo nawaliło wtedy z 30 cm sniegu w niedzielę wielkanocną. A poniedziałek wielkanocny był dniem dość pogodnym z temp. ok. 0*C i tą masą świeżego śniegu.

Większe opady śniegu to chyba tylko 2 razy widziałem – 30 grudnia 2005 oraz na przełomie listopada i grudnia 2010.

Najbardziej zimowe święta BN to u mnie nawet nie 2002 tylko 2001 rok. W 2002 był duży mróz ale śniegu tyle co nic; za to w 2001 był zarówno duży mróz jak i naprawdę sporo śniegu.

kmroz

chyba nikt nie wierzy w śnieżną wielkanoc, bardziej prawdopobona jest powtorka z 2015 a więc lekkoplusowe badziewie, opady mieszane i mało słońca.

Przemo

Cóż już po raz kolejny sprawdzają się ogólne „trendy” opisane w ramach prognoz na już kilkakrotnie wspomnianym blogu: krolowasuperstarblog.
Ciekawe czy kolejna 16-dniówka okaże się trafna ?
Jeśli tak to przestaje być to już „szczęśliwy traf”,
praktycznie od końca ubiegłego roku zawsze prognoza trafiona,
nawet pamiętam prognozę na zimę 2017/2018 gdzie właśnie „prognozowali” uderzenie zimna na luty i marzec.
Może tym razem się nie spełni :)

kmroz

matuszek sie oczywiscie stale osmiesza sie w krótkoterminowych ale trzeba przyznac ze czasem ma racje co do sezonowych trendow (ale tutaj tez pamietajmy ze wielokrotnie sie osmieszył).
Ale to z zimowym lutym mu sie udało, aczkolwiek to samo mówili Jankesi, więc nie było to jakies wybitne osiągnięcie.

Zbigniew


Ale nie zapominaj że królewicz Mateuszek w zeszłym roku i 2 lata temu także wróżył chłodny luty i marzec. Wtedy się mu nie udało. W tym roku trafił – do trzech razy sztuka i metoda prób i błędów
Pamiętaj o tym zanim chwalisz Mateuszka z Piotrkowa.

kmroz

To nie ja chwale tylko Przemek.
Ja pochwaliłem tylko ze zerżnął prognozę od Amerykanów, która jakimś cudem sie sprawdziłem.

Zbigniew

@Przemek
Z rzekomo chłodnym grudniem 2017 (który w realu zapisał się jako bardzo ciepły) też mu się sprawdziło, co? 😂😂😂

kmroz

znalazłem taką prognozę w necie.
Ja pierdziu, skąd to wogóle wytrzasnęli?
http://www.se.pl/wiadomosci/polska/pogoda-idzie-wiosna-w-wielkanoc-bedzie-naprawde-cieplo_1045240.html

Lucas wawa

Ostatnio doświadczamy nie tylko bardzo dużych różnic Tśr-dobowych i anomalii dobowych (w obu kierunkach), lecz także bardzo dużych wahań temperatury na obszarze z pogodniejszym niebem i suchym powietrzem – miejscami przekraczających 15 st.
Dość wspomnieć, że np. na Kujawach, czy Podlasiu, gdzie za dnia Tmax wzrosła do +4°C, już teraz (godz. 22.) notujemy ok. -6/-4°C, czyli niemalże 10 st. chłodniej. A tymczasem do najzimniejszego okresu dnia pozostało jeszcze ok. 8h…

Lucas wawa

Oczywiście miał to być niezależny wpis:-)

kmroz

Na Okęciu za to temperatura urosła przez ostatnią godzinę o 0.5 stopnia

Lucas wawa

W ogóle Warszawa ostatnio bardzo wyróżniała się stosunkowo słabymi spadkami Tmin, nawet nie tylko względem np. Białegostoku, Lubina, czy Rzeszowa, ale i na nawet Poznania, Wrocławia, czy Szczecina. Po części przyczyniło się do tego wzrastające zachmurzenie w porze nocnej (i to nie tylko 20.03, ale i w poprzednich nocach również), ale myślę, że nie tylko to. Ta stacja to swojego rodzaju przeciwwaga dla takich, które niekiedy wykazują się nocami specyfiką jakby przenieść je na mrozowiska… Na stacji Warszawa-Okęcie nierzadko jest odwrotnie, co zapewne może mieć związek z dużą czułością na wpływ MWC. Przy ogólnej (szerszej) ocenie skali ochłodzeń/ociepleń nie pozostaje… Czytaj więcej »

nierob

pierwszy dzień wiosny i mój pierwszy wpis tutaj. rano minus 11. I ogromne różnice w temperaturze w mojej okolicy np. Zielona Góra – niecałe minus 4 i Polkowice prawie minus 14 (na oficjalnych stacjach)

Arctic Haze ☀️

Dla mnie osobiście prognozy lokalne stały się mało ciekawe odkąd groźba śniegu marcowego zniknęła (na północy Polski nie mieliśmy żadnego w ostatnim tygodniu). Dla pełnej jasności dodam, że nie mam na myśli „złe” ale po prostu „nudne”. Będzie wiosna i ile będzie tyle będzie ale i tak będzie to wiosna!

A pogoda? Wczoraj było słońce jak w Kalifornii i temperatura do +5 C w dzień. Ja jestem zadowolony i pozdrawiam marznące południe Polski.

Lucas wawa

I tak pewnie będzie do upałów lub burz i nawałnic… Albo wcześniej jeszcze ewentualnego kolejnego zimnego/zimowego epizodu…

Przy okazji sam Pan odpowiedział sobie na pytanie co – pomimo uciążliwości – tak „elektryzuje” zwłaszcza przy bardziej wyrazistych zimowych lub letnich skrajnościach pogodowych. Cały czas „łagodna”, spokojna, dość (nie bardzo!) ciepła i lekko urozmaicona pogoda na dłuższą metę oznaczałyby… powiedzmy mniejsze zwracanie na nią uwagi – przynajmniej przez zwykłego amatora, bo badacza atmosfery już niekoniecznie. To, czego nie można „odmówić” zwłaszcza zimie, ale i wszystkim porom roku, gdy mamy jakieś większe odchylenia od 'norm’ to właśnie dawanie powodów do zwiększonego nimi zainteresowania.

Arctic Haze ☀️

@Lucas wawa Nie musimy być na Pan. Jako starszy proponuję przejście na Ty. Tak myślę o tym co napisałeś. Najwyraźniej nie należę do osób które potrzebują tego rodzaju atrakcji. Spędziłem prawie dwa lata w południowej Kalifornii, gdzie poza zimą nie pada praktycznie wcale. Wstawałem rano. Widziałem cudowne słońce. I niczego innego nie potrzebowałem. Pamiętam, że moja żona tęskniła do deszczu ale ja nie. A gdybym potrzebował śniegu to zima pojechałbym w góry, ale jakoś nigdy w tym celu nie pojechałem. Wręcz odwrotnie: mam wrażenie że śnieg potrzebował mnie bo zwykle padał zimą w górach Kalifornii… dzień po moim tam pobycie… Czytaj więcej »

alewis27

ja najcieplejsze miejsce jakie odwiedziłem to południowa część Tunezji, to już była Sahara. Niedaleko granicy z Algierią, w górach Atlas. Któregoś dnia było tam piekielnie gorąco bo wiał silny i suchy jak pieprz wiatr z południa, temperatura w cieniu była chyba 46 stopni. To był pierwszy raz, jak byłem w miejscu gdzie jest tak gorąco, że wiatr…parzył. I wręcz pogarszał sprawę zamiast polepszać. W takim upale najlepiej jest ubrać coś z…długim rękawem. Byle w jasnym kolorze. Wszystkie miejscowe arabusy nosiły długi rękaw na tym upale 45*, tylko my turyści wyrozbierani. W Polsce był tylko jeden dzień, gdzie poczułem taki efekt… Czytaj więcej »

chochlik

Ja bym powiedział, że nasila się również za dnia, szczególnie w okolicach, gdzie nie ma zieleni, jedynie asfalt i beton – które intensywnie się nagrzewają, a potem oddają ciepło w postaci promieniowania. Wg. mnie centra dużych polskich miast wielokrotnie przekraczały temperaturę 40 stopni.

chochlik

Skąd ostatnio tak duże różnice między temperaturami na Kasprowym i Śnieżce? W weekend na Śnieżce wiał huraganowy wiatr przy temperaturze rzędu -16/-17C, tymczasem na Kasprowym było znacznie ciszej i temperatury o 10 stopni wyższe. Z tego co widzę wczoraj i dziś niewiele się zmieniło, poza tym, że na Śnieżce wiatr znacznie osłabł, ale nadal wieje mocniej niż na Kasprowym. Kwestia inwersji?

Konrad

Dzis szklana kula w zakresie fusów (okres świąteczny) znacznie różni sie od poprzednich kiepskich, dzis daje nawet sympatyczne temperatury.

Póki co nadal to jeszcze nic pewnego ale rozstrzał temperatur na początek kwietnia jest spory bo extremalne ciepłe wiązki są w okolicach 20 st. a te najzimniejsze w okolicach 0 st.

Lucas wawa

Najzimniejsze raczej ok. -5°C, przynajmniej dla Warszawy, gdy mowa o całym zakresie zmienności (nie samych Tmax): http://www.mojapogoda.com/prognozy-ensemble.html Przy czym, największą koncentrację temp. na przełom marca i kwietnia mamy między wartościami nieco poniżej 0°C a ok. +10°C – na razie… Warto jednak patrzeć szerzej, a nie tylko w skali lokalnej, zwłaszcza na same meteorogramy dla wybranych miejsc. Bowiem taka sytuacja synoptyczna jak np. ta: http://www.wetterzentrale.de/de/topkarten.php?map=1&model=gfs&var=1&run=0&time=240&lid=OP&h=0&mv=0&tr=3#mapref (GFS na końcówkę marca) zwiększa prawdopodobieństwo c.d. „przeplatania” jak ostatnio – choć oczywiście już z coraz to słabszymi akcentami/epizodami zimowymi, a bardziej wyrazistymi w pełni wiosennymi. Na razie jednak, w zakresie dość wiarygodnego skill’u, stopniowe (im… Czytaj więcej »

DarekB

Na SE w tej chwili poniżej -3 i prószy śnieg. Pogoda postanowiła w tym roku dokuczyć ludziom i zwierzakom na maksa. Mróz, wiosenne ciepło i znowu zawieja ze wschodu przy -10. Patrząc na prognozy to od jutra zima zacznie nie tyle odchodzić, co wypełzać powoli. Byle do wiosny.

grzeg8

Jeśli to nie błąd rozdzielczości to na barierze Rossa może dojść do gigantycznego cielenia w nie odległej przyszłości(myślę że góra 2 lata)
comment image
źródło : http://www.polarview.aq/antarctic

Arctic Haze ☀️

Pewnie jeszcze o tym usłyszymy…

grzeg8

Albo to jakiś błąd zdjęć-zresztą amatorsko to oceniam (przyrost nowej szczeliny którą zaznaczyłem na gifie przez miesiąc jest niesamowity ) albo pokazuje jak nieprzewidywalne są cielenia bo według prowadzonych pomiarów bariera ta jest najbardziej stabilna i nie topi się od spodu tylko przyrasta[1]wiec teoretycznie powstanie a wycofanie bariery tak daleko jakby ta szczelina oddzieliła górę lodową nie powinno mieć miejsca
[1] http://www.dailymail.co.uk/sciencetech/article-5455043/Under-Ross-ice-shelf-Antarctica-freezing.html

anonim

W czwartek ma zniknąć całodobowy mróz z całego kraju, a nieco większe ocieplenie czeka nas w weekend. Z tymże widać że jakieś wielkie ciepło jak na III dekadę marca to nie będzie, ale temperatury w okolicach 10 stopni ( miejscami lekko poniżej, miejscami powyżej) są już znośne tym bardziej że będzie to ulga po ostatnich bardzo zimno dniach które wciąż jeszcze trwają. Przełomem marca i kwietnia myślę że nie ma się jeszcze co zajmować. Można za to zakładać z dużym prawdopodobieństwem już że marzec 2018 będzie poniżej normy i drugim zresztą pod rząd takim miesiącem w 2018. Mimo dużego zimna… Czytaj więcej »

nice man

co do temperatur to po całej zimie a szczególnie po lutym i połowie marca to tak jesteśmy zahartowani,przynajmniej ja to tak odczuwam że,obecnie u mnie jest około minus 5 st i pada śnieg to wcale nie czuję zimna,więc jak się ma ocieplić do 5 do 7 st,to będziemy odczuwać wielkie ciepło,ogólnie ta temp.mi już tak nie przeszkadza,co innego non stop sypiący śnieg którego codziennie muszę odgarniać,a wolałbym w tym okresie zająć się już czymś innym,przecież od dziś mamy wiosnę,a trzeba męczyć się ze śniegiem zamiast to robić w grudniu ,styczniu,a nie siedzieć przy kompie jak wtedy tak robiłem.Naszczęście jest światełko… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Teraz po prostu bardzo realną alternatywą dla aury zimowej jest ta już dla wielu zdecydowanie przyjemniejsza, tzn. prawdziwie wiosenna i to już trwalej wiosenna. Co innego w grudniu, czy nawet styczniu…
Mam nadzieję, że w przyszłym sezonie „zimowe klimaty” nadejdą i skończą się z miesiąc wcześniej. Natomiast w najbliższym czasie, że pora ciepła nadejdzie na trwalej, bez już takich zimnych „niespodzianek” jak rok temu (przynajmniej tej skali i trwałości).

anonim

Trzymamy się meteorologicznych sensowniejszych pór roku, wiosnę więc mamy od 1 marca. To że pogoda bardziej przypomina zimę zwłaszcza w południowej Polsce to nie jest norma, jest dużo poniżej normy szczególnie w Polsce południowej. Gdybyśmy mówili o normie to przedwiośnie/wczesną wiosnę ( jak kto woli) powinniśmy mieć już w I dekadzie marca normie ( a w najcieplejszych miejscach Polski nawet pod koniec lutego). Używanie pór kalendarzowych i astronomicznych jest najbardziej bezsensowne, lepiej używać termicznych, ale jeśli będziemy tych używać to termicznie zimę możemy mieć w kwietniu a w skrajnych przypadkach nawet w maju ( oczywiście pojedyncze dni), dlatego posługujmy się… Czytaj więcej »

jorguś

Myślę, że o ostateczne, bezpieczne podsumowanie sezonu zimowego (nie w ujęciu meteorologicznym) przyjdzie czas dopiero za około 2 miesiące, kiedy będzie można w każdym regionie kraju bez obaw policzyć ile dni minęło pod znakiem termicznej zimy, opadu śniegu itd. Na ten moment w Katowicach jest już 60 dni z dobową <0, więc sezonu zimowego 2017/18 chyba nikt nie powinien uznawać jako łagodny (zima meteorologiczna 1 grudnia 2017-28 lutego 2018 to już inna sprawa i zdaje sobie sprawę, że ten okres przyniósł średnią temperaturę powyżej normy w całym kraju, może poza jakimś skrawkiem północno-wschodnim)

kmroz

za 2 miesiące? ;)
no już bez przesady, chciałeś chyba powiedzieć 2 tygodnie, w najgorszym wypadku miesiąc.

jorguś

Wiem jak to brzmi, ale trzeba zauważyć, że 9 maja Elbląg otarł się o termiczną zimę, więc zjawisko takie nawet w maju jest teoretycznie możliwe. Wiadomo, że nie będzie w maju zimy jak w styczniu, a takie zjawiska będą mieć charakter epizodu 1-2 dniowego i to silnie lokalnie, ale termiczna zima to termiczna zima i zawsze jakaś kosmetyczna zmiana w statystyce.

kmroz

wiem ,to było na maksa absurdalne co sie wtedy stało. Tak naprawde dwa dość lokalne zjawiska nadały „kolorytu” tamtemu zimnego okresowi na wiosny. Pierwszy – poteżna śnieżyca przez „południowe centrum” – czytaj przede wszystkim Częstochowa, ale też np Kielce czy chyba Łódź. W większości S Polski bylo to maks 8-10 cm śniegu. Ale w Częstochowie 4 razy więcej – 35cm. Zjawisko stricte lokalne, ale jednak – być było, największa pokrywa sezonu 2016/17 w Polsce poza górami (nie powiem zimy 2016/17, bo to już nie była zima) no i drugie – to co wspomniałes – termiczna zima w Elblągu w maju… Czytaj więcej »

jorguś

Ja mam bardzo podobnie, dzisiaj np było u mnie (Katowice) t.max wzrosła do zaledwie -1 stopnia, a będąc w lekkiej zimówce, bez czapki i szalika nie odczuwałem jakiegoś dyskomfortu. Tymczasem np 14 lutego t.max była o jakieś 2 stopnie wyższa, chodziłem w cieplejszej zimówce, czapce, szaliku i rękawiczkach, a odczucia zimna na prawdę było straszne i szybko pożałowałem, że nie ubrałem kalesonów ;) Pytanie też na ile to faktycznie kwestia uodpornienia a na ile wilgotności, kierunku wiatru itd, ale jednak wydaje mi się, że bardziej ta odporność, bo np w niedzielę wieczorem przy -8 i silnym wietrze odczuwalnie było mi… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Za dni do 19.03 bieżąca anomalia marcowa wynosi -2,45K (ref. 1981-2010). Do 25.03 na niemalże 100% będzie poniżej -2K, ale i na niemalże 100% powyżej -3K. Więc, aby ostatni tydzień ją wywindował powyżej -2K, to wówczas temperatura częściej musiałaby być powyżej 'normy’, niż poniżej niej. A przypomnijmy, że w dniach 25-31.03 Tśr statystyczna krajowa rośnie z ok. +4°C do ok. +6°C… Mając to wszystko na względzie, w mojej ocenie na dzisiaj jest nieco większe prawdopodobieństwo tego, że średnia anomalia marca zamknie się nieco poniżej -2K (tak z 60%), niż wzrośnie powyżej tego pułapu (tak z 40%). Choć oczywiście z biegiem… Czytaj więcej »

Marcin

Można więc dać już sobie rękę uciąć, że marzec nie przyniesie dodatniej anomalii.

chochlik

Wpadka modelu UM dla centrum Polski – wg porannego meteogramu miało być raczej pogodnie, całodobowym mrozem i wilgotnością spadającą minimalnie do ok 50%. Tymczasem od rana całe niebo zakryte chmurami, temperatura, która na pewno przekroczy 0C (w tej chwili u mnie jest -0,2C) i b. niska wilgotność (24%).

Fan klimatów kontynentalnych

Wilgotność 24 % i niebo zasnute chmurami? Jak widać nawet niska wilgotność powietrza nie zapewnia pogodnego nieba…

Leksa

Ja już niecierpliwie czekam na ten moment kiedy znikną z map 850 hpa niebieskie kolory oznaczające ujemne wartości temperatur. Kwiecień pod tym względem przynosi niekiedy przełom. Wszak to miesiąc o najszybszym wzroście średnich temperatur.

Janek

Jak sięgam pamięcią, to kwiecień zawsze przynosił taki przełom :-)

Ash

niesamowicie równa linia pokrywy śnieżnej, jak nożem uciął – Polskę na pół :)
http://zoz.cbk.waw.pl/images/stories/snow/mapa_mala.png

Marcin

Dzisiaj o godzinie 17:14 lub 17:16 (różne źródła różnie podają) zaczyna się astronomiczna wiosna i tego się trzymajmy. Słońce przejdzie przez równik i od tego momentu półkula północna będzie lepiej doświetlona i będzie dostawać więcej energii niż południowa i to jest bardzo dobra wiadomość, niezależnie od prognoz na dalsze dni.

adek

tak naprawdę to nie wiele zmienia o czym się przekonaliśmy w tamtym roku w maju :) to nie gwarantuje ciepłej i słonecznej pogody

kmroz

Gwarantuje ciepła i słoneczna pogode z punktu widzenia obiektywnego. Pierwsza dekada maja 2017 była z punktu widzenia przeciwnego marca bardzo ciepła. Względem norm było zimno, ale obiektywnie nawet podczas tych silnych anomalii bylo tak jak w przeciętnym marcu. O nawrotach zimy nawet nie było mowy.
Dlatego wole anomalie na minus pozna wiosna jak juz musza takie byc.

Marcin

Tym bardziej ciepłej i słonecznej pogody nie gwarantuje tak faworyzowana przez wszystkich wiosna meteorologiczna.

kmroz

słonecznej na pewno nie. a ciepłej to pojęcie względne. np w koncowce maja wiosna termiczna jest już wyraźnie poniżej normy.

Zbigniew

U mnie od samego rana niskie chmury typu Sc i Ns z których od godz. 8 rano non stop sypie śnieg o różnym natężeniu przy lekkim mrozie -minus 2-3°C. Normalnie na widok takiej pogody znowu się człowiekowi przypomina sytuacja z marca 2013 (oczywiście w niektórych aspektach).

Lucas wawa

Środkowe Mazowsze – pomimo tak, czy inaczej bardziej zimowej ostatnio pogody – ma ostatnio więcej szczęścia, niż S Mazowsze, jak i w ogóle tereny bardziej na S/SE. Nie dość, że mróz jest słabszy, wiatr też był słabszy, to jeszcze mamy mniej opadów i więcej pogodnego nieba. Gdyby to były miesiące zimowe (DJF) to nawet bym nie narzekał, bo te kilka cm śniegu zimą to nawet lubię – tyle, że w II połowie marca oczekiwania są już zdecydowanie inne… Grunt jest zmrożony, śnieg raczej „wyparowuje”, niż tworzy topiącą się chlapę/breję. Taka odwilż – choć na razie lekka i tylko za dnia… Czytaj więcej »

dylu

Chyba jednak realizują się cieplejsze wiązki na dzień dzisiejszy i mam nadzieje na przyszłe dni ( oby !) Gorlice 3 °C godz 14.00 ( na pograniczu małopolskiego i podkarpackiego. Żaden model na dziś nawet w najlepszych wersjach
nie przewidywał „0°C”

Lucas wawa

Jeżeli końcówka marca nie przyniesie silniejszych opadów, to na C Mazowszu będziemy mieli drugi z rzędu nie tylko chłodniejszy miesiąc, ale i także suchy miesiąc.
Luty przyniósł w Warszawie nieco ponad 7 mm opadu, a marzec jak dotąd tylko nieco ponad 4 mm (pomimo 6 cm pokrywy śnieżnej z opadów 16-17.03…). A do ok. 28.03 wiązki opadowe zgodnie za sumami nie większymi niż 1-2 mm…
Zważywszy na sytuację hydrologiczną późną jesienią to bardzo dobrze, że ostatnio (w okresie ze słabym parowaniem) mało tu pada.

kmroz

Dobrze ze dodałeś to ostatnie zdanie- ja pisząc o tym ostatnio zapomniałem i juz zaczęli atakować jaka to straszna susza jest i wogole ;)
No tu nie ma juz watpliwości ze najbliższe dni bedą suche i raczej słoneczne. Bedzie tez coraz cieplej, powyżej 10 stopni na początku przyszłego tygodnia juz chyba tez jest w miarę pewne. A co dalej? Szklana kula mówi od wczorajszego wieczoru ze na Wielkanoc jeszcze cieplej, nawet powyżej 15 stopni. Ale zbyt krótko sie utrzymuje by w to wierzyć- do niedawna miało byc na Wielkanoc 10 stopni zimniej.

pogodomierz

Na TP znowu sieją teorię, że rzekomo mamy globalne ochłodzenie, bo ludzie w ostatnich latach palą w piecach od września do maja. Wkurza mnie takie bezsensowne podważanie nauki.

kmroz

Ja tam do 20.10 ani razu kurtki nie założyłem w zeszłym roku. Tylko płaszcz przeciwdeszczowy. Strasznie zimno było normalnie. Jak byłem mały to było dopiero. Pluchowaty wrzesień jak byłem w zerówce przez co przekładany był wyjazd do zoo i w koncu po kilku próbach odwołany, śnieg w październiku, grudzień i swieta prawdziwie zimowe, pełna zima od grudnia do lutego, na pierwszy dzień wiosny naprawde sie szukało pierwszych śladów wiosny a nie to co teraz. I do końca kwietnia normalnie w kurtkach. A przecież te lata tez nie były jakos szczególnie zimne, co warto pamiętac, duzo zimniej było przed 1990 rokiem.… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Wydaje się, że w naszej strefie klimatycznej problem zmian klimatycznych w aspekcie samego trendu wzrostu temperatury będzie znacznie mniej dokuczliwy (poza letnimi upałami) wobec coraz częstszych „zwrotów akcji” + skrajności pogodowych.
Osoby negujące/deprecjonujące GW tak naprawdę nie rozumieją (do końca lub w ogóle) czym on jest…

alewis27

ja tam najbardziej odczuwam zmianę klimatu na plus nie w porze chłodnej tylko w tej ciepłej. W chłodnej to się właśnie zmienia na minus, bo wydłuża się brzydkie jesienno/przedwiosenne badziewie a skraca przyjemna i ładna zima. Normy usłonecznienia, liczby dni upalnych czy nawet gorących to już można między bajki włożyć, bo każdy sezon letni je przekracza. Nie pamiętam już kiedy ostatnio tutaj było nieudane, kapryśne lato. Chyba w 2004 roku. Nawet jeśli pojawi się jakiś brzydki miesiąc (typu sierpień 2006, lipiec 2011 – wcale zimne nie były, tylko pochmurne i mokre) to pozostałe miesiące są powyżej norm i nadgonią bez… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Sezonów ze bardziej stabilną aurą zimową statystycznie nam ubywa…
Natomiast przybywa takich, w których ta nadchodzi bardziej spontanicznie (niespodziewanie) i to czasami w dość „ostrym” obliczu, nawet gdy wydawałoby się, że będzie już „ciepło i tylko ciepło”…

jorguś

Z drugiej strony może nas teraz czekać kilka chłodniejszych lat, takich jakie dominowały w okresie 2001-2013. Faktycznie lata 2014-17 były bardzo ciepłe, ale to za mało by wyciągać aż tak odważne wnioski. Klimat się ociepla w Polsce wyraźnie, ale myślę, że taki rok 2014 raczej szybko normą nie będzie- tak samo jak wiosenne walentynki 2016 czy sierpień 2015.

jorguś

Oczywiście pełna zgoda co do GW, nie ma co tu negować oczywistych faktów, tak tylko zanim ktoś posądzi mnie o sianie jakiś teorii o ,,ochładzaniu się klimatu w Polsce” ;)

kmroz

jorguś – dla mnie już od wiosny/lata 2006 jest ciepły okres. Od tego czasu do 2013 zdarzały się jedynie chłodne zimy, reszta pór roku ciepła lub bardzo/ekstremalnie ciepła (wyjątek jesień 2007) oczywiście jego ekstremum przypadło na lata 2014-2017. Nastąpił wówczas też koniec chłodnych zim. ten rok zaskoczył, gdyż już jest niemal na 100% pewne ze dwa miechy z rzędu przyniosą ujemną anomalię. W skali ogólnokrajowej zdarzyło się to niby nie tak dawno bo pazdziernik-listopad 2016, ale w przypadku tego drugiego to była jednak norma a nie zadna wieksza anomalia. Dwa naprawde zimne miesiące z rzędu ostatnio były grudzien 2012 i… Czytaj więcej »

Damiano

Witam, no i kolejny zimowy dzień na Lubelszczyźnie, cały dzień pada śnieg czasami dość intensywnie. Szczerze to już zaczyna mnie to śmieszyć… Suwałki kąpią się w słońcu i temperaturze +4 tymczasem południe pod mrozem i śniegiem w końcówce Marca! To jest jakieś chore…

kmroz

Te +4 jak na Suwałki to chyba prawie norma ;)

podlasianin

No ta jasne, a jak Suwałki kąpały się w egipskich ciemnościach przez pół roku a 3/4 Polski w słońcu to było wszystko ok?

Bianka

W końcu NE doczekał się słonecznych dni. Po miesiącach ciemności. Tak pochmurnego roku tu jak 2017 to nie pamiętam. Na pewno czegoś podobnego nie było po roku 2000.

kmroz

Na NE i tak mocno zawyżyło lato i pozna wiosna. To co sie działo tam od stycznia do marca i potem od września do grudnia z usłonecznieniem to były juz naprawde skrajne sytuacje.
Ponieważ lato i pozna wiosna maja spore znaczenie przy rocznej anomali usłonecznienia to nie był to tam aż tak pochmurny rok jak go na pewno mieszkańcy odczuwali. Jednak było tam 7 miesięcy pełnych ciemnosci.

alewis27

U mnie powoli do przodu – dziś jeszcze całodobowy mróz ale już nie 5-stopniowy jak wczoraj. Teraz jest ok. -2*C i wiatr też nieco słabszy. A od jutra ma być dużo słońca i już bez mrozu całą dobę. Zimne jeszcze będą noce, zwłaszcza przy rozpogodzeniach. Jak patrzę na marzec, to izoterma 0*C przebiega akurat koło mojego miasta. Na wschód ode mnie marzec jest zimowy z ujemną średnią (na krańcach NE jest to nawet -3*C czyli średnia znamienna dla typowego stycznia), a na zachodzie kraju jest to między 0 a 1*C. Dość ciekawa sytuacja, marzec póki co zimniejszy nie tylko od… Czytaj więcej »

kmroz

Pierwsza połowa marca wg norm nie jest znacznie cieplejsza od stycznia – jakies 3-4 stopnie moze. Wiec to nic niezwykłego.

Lucas wawa

Dla mnie bardziej niezwykła w marcu jest ta dynamika – temp. blisko rekordów zimna, jak i ciepła, w dość krótkim czasie i przy zmianach w obu kierunkach, niż sama Tśr.

SE

dla mnie bardziej niezwykłe jest to jak można tak spamować na tym blogu – kmroz i lucas wawa jesteście odpowiedzialni za 70% postów tutaj… najgorsze jest to, że znaczna większość to wasze subiektywne odczucia np. teraz – coś jest dla Was niezwykłe – GUZIK NAS TO OBCHODZI! Szkoda, że Lucas Wawa nie został z tymi swoimi komentarzami na twojejpogodzie – zaprawdę były to piękne czasy :)

kmroz

to nie są subiektywne odczucia tylko komentowanie własnie „suchych” anomalii.

alewis27

suche dane masz w innej zakładce tegoż blogu. komentarze są po to żeby komentować i (o ile nie wchodzimy na poziom trollowania czy jakichś wojenek) to nie ma ograniczenia co do treści tych komentarzy.

Mi się tu nawet podoba, nie ma tej ciągłej wojny z skrajnymi ciepłolubami. FKP coś czasami bąknie ale nigdy nie jest to jakiś atak. Na Twojejpogodzie było kilka osób którym przeszkadzały chyba każde możliwe warunki pogodowe.

Lucas wawa

@SE
Przynajmniej w takich wpisach pokazujesz co jest (niestety)Twoją główną motywacją do ujawniania się na tym blogu…

Lucas wawa

@SE
Szkoda jeszcze, że nie zauważasz tego, że najczęściej odnoszę się właśnie do danych obiektywnych.

kmroz

no fakt, mamy tutaj dużo długich wpisów ale czy jest to coś złego? tutaj jest miejsce na długie i merytoryczne wypowiedzi a nie zdawkowe marudzenie jak na TP

Finrod

Goraco popieram! Większość tych wpisów nie wnosi absolutnie niczego, a potem człowiek musi przebrnąć przez 600 komentarzy, żeby znaleźć jakąś interesującą treść.

Łukasz

SE, chyba pomyliły Ci się role, bo od zwracania uwagi jest administrator. Twoja forma wypowiedzi też pozostawia wiele do życzenia… Oczekujesz merytorycznych komentarzy, a sam prowokujesz „polemikę” rodem z piaskownicy… Nie zgodzę się z Tobą, że komentarze Lucasa są subiektywne… Facet zawsze stara się opisać sytuację pogodową, uwzględniając wiele czynników i jak już tutaj ktoś wcześniej zauważył (w poprzednim bodaj wątku), znajduje się w ścisłej czołówce komentujących… :)

Lucas wawa


To może w ogóle zlikwidować możliwość komentowania, skoro „dane mówią same za siebie”? Co Twoje wpisy, czy @SE „wnoszą ciekawego”???

Lucas wawa

Niekonsekwencją jest to, że ktoś poucza kogoś innego odnośnie subiektywnych odczuć, a sam wnosi tylko oceny subiektywne i/lub trolluje – chcąc wprowadzić „porządek” z innych serwisów, w których niemalże wszystkie oceny (z małymi wyjątkami) mają taki właśnie charakter, a przy tym nie brak w nich „gwary podwórkowej”.
Ze swojej strony zwrócę uwagę, że ten wpis dotyczy właśnie dużej dynamiki termicznej w ostatnim czasie, a do której ja też nawiązałem (opierając się na danych obiektywnych).

Finrod

@Lucas wawa Jestem tutaj, żeby się uczyć czegoś nowego. Zazwyczaj piszę tu o sytuacji na moich terenach, gdzie są ogromne braki w sieci stacji synoptycznych i kiedy dane z okolicy mówią coś zupełnie innego lub kiedy wydarza się coś ciekawego. Ale czytanie 200 komentarzy kmroza pod każdym wpisem o jego odczuciach i komentowaniu niemal każdego komentarza jest po prostu spamem.

kmroz

@finrood
to czytaj same artykuły a nie sekcje komentarzy – kto ci broni. Ostatnio jest ich dużo mniej niż kiedyś, ale to już nie moja wina :(

kmroz

zresztą jakbyś nie zauważył to nie tylko ja, ale 80% osób piszących tutaj pisze takie komentarze- w większości to rzeczywiście „migranci z Twojej Pogody”. Ale z racji, że tam są już teraz trochę inne standardy, a tutaj jak widać administracji nie przeszkadza rozmowa na temat obecnej pogody, potencjalnych przewidywan modeli i ew. czasami wspominania, to powiedz dlaczego mamy takich wpisów nie zamieszać? gdyby nikt oprócz mnie nie pisał takich komentarzy, to bym tego też tutaj nie robił, ale jak tak je uważnie czytasz to zauważ, że stanowią one większość wśród użytkowników tego forum. PS chyba nie czytasz moich komentarzy, bo… Czytaj więcej »

Lucas wawa


A czy może nie pomyślałeś, że większa liczba komentarzy może się brać z tego, że są (na szczęście) osoby, których do pisania zachęca to, że nie ma tu aż tak dużo marudzenia/pomstowania na pogodę, klimat, trollowania, „jechania” po innych, proporcjonalnie mniej ocen subiektywnych, itd.?

Ręczę ci, że gdyby był tu poziom komentowania np. jak teraz na TP, to i wpisów byłoby o rząd 10 razy mniej – tylko, czy o to naprawdę chodzi…???

adek

Dzisiaj u mnie mniej słońca niż w ostatnich dniach, bo pojawiły się chmury, +3 st.
Powiem szczerze, że bez czapki i rękawiczek ani rusz, bo odczuwalna jest na minusie.

Lucas wawa

No i proszę, „fusy” znowu zwiększają niepewność pogodową na Wielkanoc – niby miało być już dwucyfrowe ciepło, a tu tymczasem znowu temperatury około-zerowe…
Zresztą nie byłyby one „fusami”, gdyby były zbyt stabilne…

Zwrócę też uwagę też na to, że wg ostatnich prognoz NAO/AO na przełomie marca i kwietnia ponownie miałyby nieco spaść, co oznaczałoby c.d. zaburzenia/osłabienia cyrkulacji W.

Leksa

Tymczasem NAO I AO już od kwietnia przestają mieć wpływ na przebieg pogody więc dywagacje typu ujemne NAO I AO = ochłodzenie możemy włożyć pomiędzy bajki

kmroz

te sezonówki z kwietniem „w normie”, czyli chłodnym, pewnie też są oparte na NAO.
więc nie ma podstaw sądzić by się sprawdzą.
Patrząc po accuweather natomiast widzę całkiem ciepły kwiecień, a ich prognoza na zimę się akurat w miarę sprawdziła, więc jakies tam zaufanie mam

alewis27

późnym latem na jesień prognozowali suchą i dość pogodną jesień, a była to jesień bardzo mokra i zdecydowanie nie pogodna. Północ kraju to wręcz biła rekordy sum opadów.

Lucas wawa

NAO i AO to indeksy opisujące cyrkulację okołobiegunową. I mają jakieś przełożenie na pogodę, także w Europie (w tym w Polsce). Tyle tylko, że wraz ze zbliżaniem się pory ciepłej, osłabianie/zaburzanie cyrkulacji strefowej z W (u nas „atlantyckiej”) statystycznie coraz rzadziej wiąże się z samymi ochłodzeniami. Mamy po prostu większą równowagę między (większymi) ochłodzeniami a (większymi) ociepleniami w takich przypadkach i stąd nie NAO/AO nie przedkładają się istotnie na średni poziom temperatury, ale już na sposób jej osiągania tak. Jednak dopóki w Arktyce są jeszcze spore zapasy mrozu po zimie, to większe prawdopodobieństwo wyraźniejszego ochłodzenia mamy bardziej przy ujemnym (niż… Czytaj więcej »

Konrad

Co to ma byc w najnowszych prognozach GFS na ECMWF?

Po limitowanym „cieple” w weekend i poniedzialek znow zjedziemy w na temperaturowy dołek???

Chore.

Konrad

A nie przepraszam to GFS jakiś pesymistyczny bo ECMWF w końcówce (Wielki Piątek) calkiem sympatyczny.

kmroz

ECMWF widzi dwa dni „dołka” w dniach 28-29 marca głównie na wschodzie i północnym-wschodzie kraju. I to dużo gorszego dołka niż gfs bo miejscami (sic!) całodobowy mróz

alewis27

ehh, teraz też miał być krótki dołek, a u mnie od piątkowego popołudnia ciągły mróz, a przez 3 dni (sob, niedz, pon) był to mróz 5-stopniowy za dnia.

kmroz

u ciebie na S to sie wg ECMWF wogóle ma odbyć bez dołka, tym razem dostanie po kościach północ.
GFS w sumie identycznie, na południu widzi każdego dnia max powyżej +5 ( u mnie w sumie w 240 godzinach też, ale potem gorzej)

Mxn

Niestety są idealne warunki do tego scenariusza. Zamrożona duża część Bałtyku i nawalone śniegu w Skandynawii. Jak zaciągnie przy ujemnym NAO z północy, to nad czym i jak ma to się ogrzać? Najprostsza droga do dalszej zimy…

Fan klimatów podzwrotnikowych

Wygląda na to, że do końca marca wiosny nie będzie.

adek

Wychodzi na to, że ciepło będzie tylko w niedzielę i poniedziałek (u mnie w ok. 8-10 i słonecznie), a od wtorku znowu ochłodzenie, w wielki czwartek widać u mnie na NE śnieg i +2 w dzień, nocą -4. W ogóle prognozy są średniawe, bo od jutra słońce do niedzieli będzie w wersji limitowanej i temp. za dnia będą skakać od 3 do 6 st., nocami spory mróz wciąż. Reasumując do 29.03 codziennie w nocy mróz widać… eh, przydałby się teraz słoneczny i ciepły kwiecień…

chochlik

Nie pamiętam sytuacji w europejskim klimacie, by na niemal całym kontynencie (poza Portugalią) maksymalne ciśnienie wynosiło zaledwie ok. 1005 hPa.
http://www.meteociel.fr/modeles/ecmwf/runs/2018032100/ECM1-72.GIF?21-12
Z drugiej strony rodzi to nadzieje, że jak sytuacja wreszcie się odwróci to możemy mieć okres ze zdecydowaną przewagą aury wyżowej, jak np. kwiecień 2009, wrzesień 2011 lub lipiec 2013.

anonim

Prognozy na początek kwietnia wyglądają jak ponury żart, póki co to jeszcze strefa fusów, ale mróz całodobowy w kwietniu na nizinach nawet w NE Polsce to już wyjątkowo rzadkie zjawisko

adek

nawet jeśli nie sprawdzi się mróz to i tak będzie zimno… większe szanse na chłód niż na ciepło

kmroz

wczorajszy poranny gfs przewidywał na początek kwietnia ponad 15 stopni, więc widzimy ile warte są tak odległe fusy.
Natomiast przyjemne wiosenne ciepło (oczywiscie obiektywnie w normie bo norma juz jest teraz wiosenna) na przynajmniej okres niedziela-wtorek juz jest chyba pewne. Dzisiaj również ostatni dzień z avg poniżej zera w większości Polski (chociaż kto wie, może to avg jeszcze przekroczy zero dzis np w Warszawie)

chochlik

W prognozach ECMWF coraz bardziej widać szansę na okres napływu ciepła tuż przed lub w trakcie Świąt. Niż miałby zapikować na południe w rejon Zatoki Biskajskiej, a przed sobą wytworzyć obszar wysokiego ciśnienia, czyli sytuacja analogiczna do okresu 10-12 marca. Jeśli termin wstrzeliłby się idealnie w rejon Świąt moglibyśmy mieć bardzo wiosenną Wielkanoc :) Póki co wiadomo, termin odległy, ale ten scenariusz już jest w 3 czy 4 prognozach ECM z rzędu.

kmroz

juz sporo osób pisało tutaj ze ECMWF jest bardziej wiarygodny w trendach, teraz mu się troche pomyliło, bo oczywiscie przesadził z siłą tego epizodu zimowego ale doskonale przewidział silny atak mrozu na przełomie lutego i marca i potem błyskawiczne ocieplenie również niemal idealnie przewidział.

Konrad

Czyli jakas tam nadzieja jest chłopaki, trzeba czekać na kolejne dni a pewność co do Świąt będziemy miec w przyszłym tygodniu.

Lucas wawa

Przy prognozowanej sytuacji barycznej bardzo rośnie wrażliwość na ułożenie ośrodków niżowych i wyżowych. Kilkaset km w jedną lub w drugą stronę ułożenia ośrodków i możemy mieć różnice temperatur ponad 10 st. Nie można też wykluczyć dużej dynamiki i/lub kontrastów termicznych (jak w I i II dekadzie marca, choć oczywiście przy coraz wyższym poziomie Tśr).
To wszystko zresztą tłumaczy dlaczego w prognozach GFS, jak i ECMWF na ostatnie dni marca i pierwsze kwietnia mamy naprzemiennie zapowiedzi „wiosennego” ciepła, jak i jeszcze temperatur około zera (nocami mrozu).

adek

Pierwszy dzień wiosny u mnie z mrozem (aktualnie -2) i prószy śnieg…. i brak słońca, z rana coś tam się przebijało…

Konrad

Doskonale w najnowszych prognozach wiązek ensemble widac, ze GFS 00:00 pojechał po najzimniejszych wiązkach, podczas gdy średnie wskazują na temperatury w okolicach +10 st. a ekstremalnie ciepłe są na linii ok. 20 st.

Oby tylko nie doszło do mega kontrastów nad Polską np. gdy w jednej części będzie bliżej +15, a w drugiej części kraju ledwo powyżej 0.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Prognozy zważywszy na to, że jest już III dekada marca i tak są żenujące.

kmroz

Tu sie musze z toba zgodzić- jednak lepsza „norma” niż to co teraz. Zapowiedzi modeli idą zdecydowanie w dobra stronę, szansa na 15 stopni na swieta jest coraz to większa.

alewis27

lepsze te prognozy niż mróz. Dzisiaj u mnie niby powyżej zera ale ledwo-ledwo. W nocy i tak będzie z -7, a do tego nadal mocno wieje. Przez cały grudzień i styczeń nie było tak zimno jak jest od paru dni.

Plusem aury obecnej nad środkiem zimy jest na pewno usłonecznienie i długość dnia. To mroźne powietrze jest też naprawdę suche (punkty rosy po -15 stopni), pranie wywieszone na zewnątrz bardzo szybko schnie.

Wolałbym jednak taką pogodę w grudniu i styczniu, a nie na koniec marca.

Lucas wawa

Ja już się nauczyłem tego, że średnia realizacji nie musi być najlepszym predyktorem tego co może się dziać w terminie 5-7 dni naprzód. Średnia jest dość dobrą miarą, ale już w granicach wiarygodnego skill’u. Przykładowo, w okresie 24.02-04.03, czy 16-21.03 wszystko się ułożyło mniej więcej zgodnie z najchłodniejszymi realizacjami, a w okresie 10-14.03 mniej więcej zgodnie z najcieplejszymi realizacjami. Patrząc na prognozy od 27-28.03 naprzód niestety obawiam się dużej zmienności pogodowej (w tym termicznej) i/lub kontrastów termicznych w końcówce marca i na początku kwietnia – a mniej wierzę w trwalszy scenariusz z opcjami pośrednimi. Główny powód? Brak perspektywy trwalszego powrotu… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Uzupełnienie – w 1. akapicie miałem napisać, że…

(…) średnia realizacji nie musi być najlepszym predyktorem tego co może się dziać w terminie POWYŻEJ 5-7 dni naprzód.

Lucas wawa

Prognozy sprawdzają się co do stopniowego ocieplenia, także (z grubsza) co do jego szybkości (skali). Tak jak tydzień temu można było przypuszczać: – większość dni tego tygodnia przyniesie wahania temperatury „przez zero”, – środa 21.03 będzie (chyba) ostatnim dniem z termiczną zimą w większej części Polski, – II połowa tygodnia będzie już coraz bardziej przedwiosenna, choć ujemne anomalie jeszcze się utrzymają – do zera zbliżą się ok. Niedzieli Palmowej. W skrócie: ocieplenie postępuje konsekwentnie, przy aurze spokojnej i na coraz większym obszarze Polski pogodniejszej, ale i nie jest jakieś imponująco szybkie(przynajmniej na razie jest znamienne bardziej dla 'normalnej’ końcówki lutego…).… Czytaj więcej »

DarekB

Cóż, kwiecień się zbliża i ludzie przy zdrowych zmysłach oczekują wiosennych temperatur. Media wychodzą naprzeciw tym oczekiwaniom. W rejonie Tarnobrzega szykuje się chyba ostatnia noc z typowo zimową temperaturą. GFS prognozuje -4 C nad ranem ale wygląda na to, że może być dwa razy „gorzej”. Być może nie uwzględnia dużego obszaru pokrytego zwartą pokrywą śniegową. Zobaczymy rano.

alewis27

-4C to temperatura która spokojnie może jeszcze prawie cały kwiecień występować i nie narobi za wielu szkód jeżeli pojawia się na krótko nad ranem przy pogodnym niebie.

Gorzej jeśli jest to -4C (albo poniżej nawet) w środku dnia, jak ostatnio przez kilka dni u mnie.

Lucas wawa

To, że media wychodzą naprzeciwko oczekiwaniom OK
Ale dlaczego sprawiają wrażenie jakoby początki pór astronomicznych/kalendarzowych miałyby być jakimś „magicznym” momentem w odniesieniu do spraw pogodowych?

DarekB

Już mam -8 C. Co zrobić, zima od jutra musi odejść :)

anonim

termin wiosna kalendarzowa przpisany przed media jako wejście do prawdziwej wiosny trzeba po prostu ignorować, to jest jak beton. Podobnie jak wiele ludzi którzy niezbyt interesują się pogodą i klimatem to „łyka”. My się tu często mylimy ale interesujemy się pogodą i klimatem i mamy znacznie większe pojęcie od wiekszości ludzi nt temat. Do tej pory słyszę nawet od znajomych np. 19 marca jest bardzo zimno no bo to przecież jeszcze zima wiosna będzie za 2 dni, nawet dalej nie dyskutuje bo moje argumenty najczęściej nie docierają, uważają że skoro jest tak ustalone przez świat to tak jest w rzeczywistoście.… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Tak, ale od mediów oczekiwałoby się czegoś więcej, niż od „zwykłych osób”. To one (+ szkoła) są odpowiedzialne w największym stopniu za wiązanie przez wielu pór astronomicznych/kalendarzowych z pogodą (i odwrotnie)…

chochlik

Dużo racji co do terminu zimy miał również Denis Urubko z naszej ekipy atakującej K2, który upierał się, że dla niego zima to 1 grudnia – 29 luty. I rzeczywiście – warunki w Karakorum w dniach 1-21 grudnia są zazwyczaj dużo trudniejsze od tych panujących w dniach 1-20 marca, nie tylko pogodowo, ale również przez długość dnia. A zimowe zdobywanie szczytów ma być właśnie odzwierciedleniem trudności, a nie stricte pór kalendarzowych.

Kamil K.

Fusy na 1 kwietnia: 25/26 marca z rejonu Grenlandi ma zejść arktyczny masyw powietrza, który ma zanurkować albo nad Wielką Brytanię, albo Zatokę Biskajską. O jego wstępnych możliwościach niech świadczy fakt, że GFS na 850 hPA dla Alicante, czyli w rejonie najcieplejszym statycznie dla okresu zimowego dla Hiszpanii widzi -1 °C, a w dzień 12-13 stopni 31 marca. To chłodne powietrze lekko się ma ogrzać, ale od Skandynawii 29 marca w fusach GFS widzi zejście lodowatego powietrza nad Polskę. ECMWF widzi skolei zejście jedynie z Grenlandii, które na szczęście nie ma mieć wpływu na rejony nam nabjliższe. Z kolei ICON… Czytaj więcej »

adek

Aktualnie -4 stopnie u mnie, a dopiero 21… oczywiście bezchmurne niebo. A pomyśleć, że dokładnie 4 lata temu było +20 u mnie w pierwszy dzień wiosny.
A prognozy na święta znowu gorsze… w Wielki Piątek śnieg i śnieg z deszczem u mnie ponownie widać. Jedynie co się nie zmienia to mróz nocami.

Zbigniew

Widzę, że prognozy GFS z 12 UTC na przełom marca i kwietnia zmieniły się o 180 stopni. Teraz zamiast chłodów z tmax ok 0 stopni, przymrozkami, opadami deszczu ze śniegiem widać duże ciepło z tmax ponad 15 stopni,a nawet przekraczającymi 20 stopni na początku kwietnia. Ciekawa zmienność.

kmroz

zauważ że po prostu przesunął granice ciepła o jakieś 600 km na północ, na północy Polski dalej widzi, nomen omen, zimę albo lekkie przedwiośnie.

mjetek

Jakiego modelu używa Twoja Pogoda do prognoz. Bo obecna prognoza na 16 dni jest bardzo interesująca:
http://www.twojapogoda.pl/image/maxi/1675396.jpg
Kontrast termiczny robi wrażenie. Ale fusy są fusami :P

kmroz

GFS kazdego dnia z 0Z

172
0
Would love your thoughts, please comment.x