2024/03/28 18:03

Śnieżna Wigilia?

Do Wigilii pozostał już jedynie tydzień, można więc powoli zerkać na bieżące prognozy. A te nadal niestety są niepewne, a znacznie więcej będzie można powiedzieć dopiero jutro (a w szczególności pojutrze, kiedy do 24 grudnia pozostanie pięć dni, co będzie już w zasięgu dokładniejszych prognoz). W chwili obecnej wszystko wskazuje na to, że po nadchodzącym ociepleniu, zaraz przed świętami będziemy mieli ochłodzenie, co daje szanse, że Wigilia choć w części Polski będzie biała.

Model ECMWF wskazuje, że jeszcze w wigilijne popołudnie i wieczór ujemna temperatura będzie panować na większym obszarze Polski. Wysokość pokrywy śnieżnej będzie przekraczać 5 cm jedynie na wschodzie i na południowym wschodzie kraju (źródło: kachelmannwetter.com).

Niestety (nie dla wszystkich rzecz jasna) już od północnego zachodu zaznaczać się ma adwekcja cieplejszego powietrza, a wieczorem i w nocy temperatura zamiast spadać, będzie rosnąć, szczególnie w Polsce północno-zachodniej (źródło: kachelmannwetter.com).

[xyz-ips snippet=”s2-ad”]

W pierwszy i drugi dzień świąt temperatura na znacznym obszarze kraju dodatnia, z tym że w południowo-wschodniej części kraju raczej w okolicach 0°C. Na Śląsku, w Małopolsce i na Podkarpaciu pokrywa śnieżna powinna utrzymać się przez całe święta.

Poniżej: wysokość pokrywy śnieżnej 26 grudnia 2017 wg modelu ECMWF (źródło: kachelmannwetter.com).

Model GFS obecnie daje dość podobne prognozy i nie będziemy go tu szerzej omawiać. Trzeba jednak ponownie nadmienić, że do 24 grudnia pozostał tydzień, a to jest zdecydowanie poza zasięgiem rzetelnych prognoz. Sytuacja może się więc jeszcze zmienić w dowolną stronę. Poniżej kilka realizacji wiązki ECMWF, które pokazują jak różna jest prognozowana temperatura w Wigilię zależnie od niewielkich zmian w warunkach początkowych (źródło: kachelmannwetter.com).:

[xyz-ips snippet=”s1s1z-ads”]

W realizacjach nie widać ani temperatur skrajnie wysokich, ani skrajnie niskich, jednakże ich rozrzut wynosi w chwili 12°C. Prognozy z pewnością się jeszcze zmienią/

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
174 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Lucas wawa

Wygląda na to, że osoby nie lubiące zimy – także na Święta BN – powinny w ich czasie wybrać się nad morze (zwłaszcza Pomorze W), a lubiące zimowe „klimaty” bliżej gór (zwłaszcza Bieszczad).

Marcin

Faktycznie tak to wygląda na ten moment, czyli dla każdego coś miłego:) Można jeszcze dodać, że pogoda może być urozmaicona nie tylko przestrzennie, ale i czasowo, bo spośród całych Świąt najbardziej zimowo zapowiada się wigilijny poranek. Później im dalej w głąb Świąt, tym cieplej i chyba ruszy strefówka.

Lucas wawa

Niby wszystko oczywiste, ale lekkie przesunięcie toru niżów znad N Atlantyku względem układu wyżowego jaki ma powstać w chłodniejszej masie (po ochłodzeniu ok. 23.12) może powodować spore różnice w pogodzie, w tym temperaturze – widać jak m.in. dla Warszawy akurat od 24.12 wiązki (na dzisiaj) są mocno rozstrzelone:
http://www.mojapogoda.com/prognozy-ensemble.html

To co na dzisiaj można już z całą pewnością stwierdzić to to, że im bardziej na NW tym znacznie mniejsze prawdopodobieństwo zimowej aury w czasie Świąt BN, a im bardziej na SE tym jest ono znacznie większe.

kmroz

Tak jak kompletnie nie ufam GFS, tak teraz by mi bardzo zależało by jego fus na ostatni tydzien grudnia sie sprawdził. Juz drugi dzień sie utrzymuje wiec kto wie :)
Co do świat to wszystko mi jedno jaka bedzie pogoda, byle tylko nie padało.
1. Deszczu w tym roku i tak za duzo (a na śnieg to nie ma co liczyć)
2. Plucha uniemożliwia jakże przyjemne i rodzinne świąteczne spacery.

Lucas wawa

Właśnie gorzej byśmy mieli, gdyby ok. 24-25.12 ruszyła „strefówka” z pądem strumieniowym wymierzonym akurat w Europę środkową. Dlaczego? 1) Do 24.12 nie widać w prognozach ani dużego ochłodzenia, ani dużego ocieplenia – temperatura ma być raz na lekkich minusach, a raz na lekkich plusach. Przy czym, od 21.12 prognozowane są opady – najpierw śniegu przechodzącego w deszcz, a potem (23.12) deszczu przechodzącego z powrotem w śnieg (bo jednak tuż przed Wigilią będzie choć lekkie ochłodzenie). Czyli będzie mokro, a im bardziej na E/S tym też bardziej biało. 2) Gdyby później ocieplało się w akompaniamencie deszczu i coraz silniejszego wiatru, to… Czytaj więcej »

Rafanox

10-dniowe średnie ruchome od 13 listopada widzą tylko anomalie dodatnią, to najdłuższy taki okres w tym roku. Zauważył to ktoś?

Lucas wawa

Zniknęły zupełnie okresy (nawet krótkotrwałe) z wyraźnie ujemnymi anomaliami – mamy niemalże non-stop dodatnie anomalie (okresowo spore) i tylko czasami lekko ujemne (takie mogą być ok. 19-20.12).
Nie można jednak wykluczyć przysłowiowej „ciszy przed burzą” jak ostatniej wiosny – tym bardziej, że zima daje największy potencjał na ujemne anomalie…

Fan klimatów podzwrotnikowych

A od 10 IV do 10 V to co było?

kmroz

no wlasnie lucas napisal, ze była „cisza przed burzą” ostatniej wiosny… a gdy juz chłody przyszły to były długie i nieznosne, bo z deszczem, śniegiem i bez słońca….
z tego co kojarze to anomalia za te 30 dni wyniosla jakies 3-4 stopnie….

alewis27

To było pół roku temu. Ponad pół roku nawet.

Choć trzeba przyznać że ten ciąg zimna był poprzedzony dość długim ciągiem ciepła. Od połowy lutego do I dekady kwietnia było ciepło prawie non stop, i to często wyjątkowo ciepło. W marcu to ciepło niestety nie przełożyło się na słońce (choć akurat u mnie na S kraju marzec 2017 był o wiele ładniejszy niż paskudny „późnojesienny” marzec 2016), ale było ciepło.

Daniel

No południe ma bardzo ciekawe prognozy przed świąteczne i wigilijne. Wszystko wskazuje na to, że wigilia będzie zimowa – średnia wiązek dla Katowic na 850 wynosi niemal -10, do tego sporo opadów śniegu już praktycznie od 20go do samych świąt, z być może kilkugodzinnym ociepleniem w okolicach 21/22. Obecne prognozy wskazują na sporo śniegu i całodobowy mróz, oraz wchodzące ocieplenie na 25/26, ale to prawie 10 dni, a tak naprawdę jeszcze nie wiem co spadnie u mnie za 3 dni, bo rozrzut wiązek jest niezły, wystarczy napisać, że na 20.12 szansa na śnieg wynosi 50%, a na deszcz…również 50%. Czyli… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

Średnia wiązek na 850 hPa równa -10 C daje jakieś 0 C na poziomie morza, albo -2 do -3 C na wysokości Katowic. I to by się zgadzało bo yr.no (czyli ECMWF) daje dla Katowic tmax -3 C w Wigilie (ale bez opadów) i 0 C z opadami dzień wcześniej. Czyli możecie nie mieć za dużo śniegu, raczej bym się bał marznącego deszczu i „szklanki” w Wigilię. Nie wiem czy to naprawdę o tym marzą powszechnie zmotoryzowani Polacy.

Oczywiście to też fusy.

Arctic Haze ☀️

Swoją droga ciekawe jest nazewnictwo na tej mapie. Mamy tam i Danzig i Szczecin.

PS. Nawiasem mówiąc jak je zwał, tak zwał ale obie nadmorskie [1] pomorskie metropolie maja być wolne od sniegu. Chyba naprawdę powinniśmy mieć osobny blog meteorologiczny, bo zwykle pogodę mamy zupełnie inną niż reszta kraju.

[1] Zasadniczo biorąc Szczecin nie jest miastem nadmorskim, chociaż jest portowym!

Lucas wawa

Także latem nierzadko ten rejon omijają gorąco-upalne fale (sporadycznie jest inaczej). Taka polska pogodowa „Irlandia”….

Arctic Haze ☀️

@Lucas wawa

Studentom mówię na ten temat, że miesimy kupę szczęścia, że ominęły nas zabójcze fale upałów z 2003 i 2010 roku. Ale to niestety nie będzie trwało wiecznie.

realista

W 2015 nam dogrzało

Marcin

Ale tylko w sierpniu i do 40° nie dobiło jak w Rosji w 2010 czy zachodniej Europie w 2003.

Arctic Haze ☀️

W dodatku nie przygrzało nawet w całej Polsce. Np. w Gdańsku nie było prawie żadnych upałów:
https://en.tutiempo.net/climate/08-2015/ws-121500.html

alewis27

Fala upałów z Rosji w 2010 to był ewenement. W Moskwie przez ponad 50 dni pod rząd był upał, w tym bodajze przez 20 dni ponad 35 stopni.

A myśmy marudzili jak w 08.2015 się zrobił gorąc na 14-16 dni, przeważnie 32-34 stopniowy, tylko chwilowo przekraczał 35. U mnie to nawet do tej nieszczęsnej 35 nie dobił, jak były warunki 9 sierpnia to wyrosły kalafiory na niebie.

Ert

Tymczasem przed świętami wiązki NAO tradycyjnie na duży plus, więc wiadomo czego można się spodziewać. Ale od wtorku dzień już zacznie się wydłużać, co prawda o minutę, ale zawsze. Pierwsze dobra wiadomośc od października :). Druga jest taka, że dzięki w miarę ciepłemu grudniowi ukradliśmy zimie już jeden miesiąc.

kmroz

zeby tylko go sobie zima go nie odrobiła w kwietniu (marzec to jeszcze pół biedy) :)
juz chcialem napisac, zeby dowaliło zimą w styczniu zeby potem było juz cały czas ciepło i przyjemnie… ale zeszły rok pokazuje ze to niestety ma sie nijak do rzeczy.
generalnie prognozy sezonowe są wciąż bardzo niezimowe, ale to akurat o niczym nie swiadczy bo zawsze takie są

Ert

Już tu kiedyś pisałem, że ciepła lub chłodna zima nie ma żadnego związku z ciepłą lub chłodną wiosną. Np w 2010 i 2011 mieliśmy chłodne zimy, a potem wiosną powodzie w 2010 i przymrozki w maju 2011. A po bardzo ciepłej zimie w 2014 bardzo ładną wiosnę. A prognozy w okresie zimowym są bardzo niestabilne.

kmroz

ogółem to wciąż nie ma różnicy w pogodzie. czy ciepło czy chłodno to dalej prawie bez opadów i cały czas pochmurno, z bardzo niewielką ilością słońca. jakoś mi się nie chce wierzyć w to że po świętach nastąpi magiczne przełamanie i będzie tyle dni słonecznych ile nam obiecują (już nie tylko GFS ale też inne modele się na to zaczynają zdobywać. No ale dobrze ze nie widać wciąż szczególnie silnych opadów, i będziemy mieli zaledwie trzeci w tym roku suchy miesiąc. (maja nie liczę, bo on był właściwie w normie). A dziś jak to ostatnio często bywa na jedną godzinkę… Czytaj więcej »

alewis27

Jakaś korelacja co do zimy a wiosny jest w sumie tylko między zimą a samym marcem. Marzec to jeszcze nie bardzo wiosna, ten miesiąc zwykle jest przejściowy (przedwiośnie), tylko czasami jest albo zimowy albo już zdecydowanie wiosenny. I jest dość dobra korelacja między typem zimy a marcem. Zimny marzec głównie po zimnej zimie (1987, 1996, 2006, 2010, 2013), a ciepły – po ciepłej (1990, 1999, 2002, 2007, 2014, 2015). Nie jest tak w każdym przypadku, na przykład po dość ostrej zimie 2010/11 przyszedł bardzo ładny marzec, miał on największe usłonecznienie od co najmniej 50 lat. Marzec 2017 też był miesiącem… Czytaj więcej »

kmroz

@alewis marzec 2011 może i był ładny, ale z pewnością nie jakiś szczegolnie ciepły, ten z 2010 był cieplejszy. ogółem ja dostrzegam dość sporą korelacje pogodową i temperaturową lutego z marcem, chociaż oczywiście nie w każdym roku ;) ogolem jakies tam podobienstwa miedzy tymi dwoma miesiącami widać w latach 2017,2016,2015,2014,2011,2009,2008,2006,2005,2004,2003,2002… dalej moja wiedza tak nie sięga musiałbym sprawdzić. a jaką pogode bym preferował w marcu? zero chmur cały miesiąc (takie tam nierealne marzen), 10-15 w dzień i lekki mróz w nocy. w kwietniu już troche opadów ale nadal z przewagą słonecznej i suchej pogody, pierwsze burze, częste wzrosty powyżej 20… Czytaj więcej »

Lukasz160391


W marcu 2011 nie było dłuższego epizodu zimowego, a w marcu 2010 przez niemal połowę miesiąca (od 3.03 do 16.03) mieliśmy regularną zimę.

Lukasz160391

Jednak wyższa temperatura maksymalna była w marcu 2010 r.

pogodo-pata

Dokładnie :) Zima nie ma stałego deadline że pojawi się marzec i już temperatury pójdą tylko do góry. Co jak co to chyba lepiej mieć zimę w grudniu niż w kwietniu? Fakt to nie jest reguła ale lepiej dmuchać na zimne ;)

Ert

No własnie myślę, że to największy problem naszego klimatu. Nigdy nie wiadomo, kiedy tak naprawde konczy sie zima :(.

kmroz

dokladnie. ja do tego roku myslalem ze anomalie na minus od poczatku kwietnia to juz nic strasznego, a druga polowa kwietnia 2016 tylko mnie w tym przekonaniu utwierdziła. bo było w niej zimno, nawet bardzo zimno, ale było mnóstwo słońca, niemal zero opadów i niebo cały czas bezchmurne. w dodatku jednak za dnia było w zasadzie codziennie przynajmniej te 10 stopni. czyli taki typowy słoneczny koniec marca. fakt, pierwszy raz od 2005 roku nie mielismy lata na koniec kwietnia, ale jednak lato w tym okresie tez nie jest normą :) Rok później przekonałem się, że może być dużo gorzej… dużo,… Czytaj więcej »

Marcin

Od wtorku dzień zacznie się wydłużać? Chyba niekoniecznie. Przesilenie nastąpi w czwartek o 17.28 czasu polskiego, czyli czwartek powinien być najkrótszym dniem w roku. Dnia zacznie więc przybywać od piątku.

Arctic Haze ☀️

Wieczorem dnia przybywa już od 13 grudnia (już przybyło minutę), a rano będziemy tracić dnia prawie do Nowego Roku. Czemu tak jest już tłumaczyłem niedawno.

Mikelis

My ukradliśmy? Chyba przyroda, a nie człowiek.

Marcin

Jeżeli obecne prognozy miałyby się sprawdzić, to jedynym elementem zimowym w centrum kraju byłby przymrozek w wigilijny poranek, całe -1° ? Można powiedzieć, fest zima ?

anonim

Zima zagwarantowana tylko w górach, reszta kraju pod znakiem zapytania, ale nawet przed świętami kiedy prognozy są pewniejsze pomimo że widać lekkie ujemne całodobowe temperatury na nizinach na wschodzie kraju to zabraknąć może śniegu. Kolejny zaś znany portal zabiera się za prognozy na kolejny miesiąc o ile TP prognozując pogodę na kolejny miesiąc przypominała przynajmniej że prognoza jest obarczona ryzykiem to ten drugi portal ( KB) jest pewny. Piszę to tylko w kontekście prognoz które nie można brać na poważnie na 5 dni+, ale nadal są tacy którzy są pewnie siebie na 1 albo 2 miesiące wprzód. Tenże pewny portal… Czytaj więcej »

mottus

Teraźniejsza aktualka pokazuje w noc wigilijną intensywne opady śniegu, przechodzące w marznący deszcz… Może być już wszystko, nawet -15 czy +10, ale oby nie to, bo warunki na drogach będą fatalne.

Marcin

Masz rację, ale w wigilijną noc to już się raczej nigdzie nie jeździ – wielu nie jest już nawet w stanie wsiąść za kółko ?, co najwyżej pieszo na pasterkę.

mottus


Tak jak to często bywa na Podlasiu moja rodzina jest w połowie katolikami, a w połowie prawosławnymi. Mamy 100 km w jedną stronę, a nie nocujemy, więc przyjeżdżamy tylko na wieczór wigilijny i wracamy w nocy. Zresztą jak wtedy wracamy ruch jest zazwyczaj spory, więc sporo osób wraca do domu samochodem ze spotkania z rodziną.

Arctic Haze ☀️

Starożytni Grecy mawiali, że jak bogowie chcą kogoś ukarać to spełniają jego prośby.

mottus

To zamiast rózgi pod choinkę jak rozumiem. ;)

Arctic Haze ☀️

Ja po prostu nie mogę zrozumieć czym myślą np. ludzie, którzy mają na Święta przejechać pół Polski (albo nawet pół miast), a marzą aby był to okres intensywnego opadu sniegu.

MichałN

Chcą mięć zjeść ciastko i mieć ciastko. Cecha praktycznie wszystkich przedstawicieli gatunku Homo sapiens.

Lucas wawa

Jednak silna „strefówka” z okresowo porywistym wiatrem i okresowo silniejszym deszczem to też nic ciekawego, podobnie jak i fen/halny w górach.
Ja najbardziej rozumiem osoby, które o tej porze roku mają podobne preferencje do moich, czyli ciepło w wersji suchej, albo nieco zimowo (ale bez uciążliwych skrajności) – w obu przypadkach z pogodniejszymi okresami.

Arctic Haze ☀️

Wiatr mi nie przeszkadza (mamy go prawie cały czas więc go się prawie nie zauważa), a ta „strefówka” ostatnio przynosi nam nadspodziewanie dużo słońca [1]. Pewnie ciepłe sektory niżu, pogranicza wyżów itp. Mam wrażenie, że więcej niż przeciętnie o tej porze roku.

[1] Ostatnio, cały dzień przedwczoraj, cały dzień dzisiaj, a także w prognozach jutro.

Arctic Haze ☀️

Ja najbardziej rozumiem osoby, które o tej porze roku mają podobne preferencje do moich

Dopiero teraz zrozumiałem jaki to truizm. Po prostu matka wszystkich truizmów.

Lucas wawa


Czyli wnioskuję, że Tobie nie przeszkadza trochę wiatru, tak jak mi trochę śniegu zimą:-)
Natomiast silny wiatr (wichura, orkan) przeszkadza Tobie pewnie tak, jak mi obfity śnieg:-)

Arctic Haze ☀️

Oczywiście są wiatry po prostu niebezpieczne. Ale w mieście rzadko wieje wiatr huraganowy. Natomiast sztormy mamy jesienią i zimą częściej niż nie mamy. Człowiek naprawdę przestaje zauważać wiatr rzędu 6-8 Beauforta. A w moim przypadku to chyba lepiej napisać „nie zaczyna” bo ja tu mieszkam od urodzenia.

Naprawdę nie zmyślam. Przypomnę (bo już chyba wspominałem) co mi ostatnio powiedział znajomy: „Gdy ktoś tu przyjeżdża do pracy to przez pierwszy roku musi przyzwyczaić się do wiatru”. Jako tubylec nigdy nie musiałem.

A jeśli powiem, ze ja lubię gdy porządnie wieje (a lubię) to pewnie wcale nie uwierzysz.

alewis27

Przynajmniej jak jakieś patusy „wybierają papieża” (tj. puszczają przez komin palone skarpetki i gumofilce i HGW co jeszcze) to ten wiatr to rozwiewa. U nas nie ma tak lekko. W czwartek puścili taki czad, że śmierdziało nawet przez zamknięte okna.

Lucas wawa

@Arcic Haze
Pod/między zabudowaniami potrafi jednak wiać mocniej (a zatem i dokuczliwiej), nawet przy powiedzmy umiarkowanym wietrze na otwartej przestrzeni.
Będę jednak obiektywny – i, pomimo preferencji jak napisałem wcześniej – dostrzegam także podstawowy plus aury bardziej wietrznej i deszczowej, tzn. świeżość powietrza:-)

Arctic Haze ☀️

Pod/między zabudowaniami potrafi jednak wiać mocniej

Mi to mówisz? Kiedy byłem nastolatkiem, mieszkałem na osiedlu z wielkiej płyty, gdzie jakiś antymeteorologiczny urbanista postawił domy 10-pietrowe pod kątem 60 stopni do siebie. Z przerwami ok 5 m szerokości. Nad morzem! O jakie cudne dysze były podczas sztormów pomiędzy nimi. Można było stać pod kątem 30 stopni do pionu. A śnieg tam nigdy nie leżał bo go od razu wywiewało.

Chyba z opisu widzisz, że masz do czynienia z fanem silnych wiatrów. Tak, ludziska maja różne gusta i guściki.

Marcin

Lepiej niech powieje, bo znowu jest masakra ze smogiem. Spójrzcie na mapy jakości powietrza w Polsce. Wyglądają w tej chwili koszmarnie.

Lucas wawa


Co nie zmienia faktu, że kiedyś kres dotychczasowego podejścia do smogu musi nastąpić… Nie można winy szukać tylko (głównie) w pogodzie i zarazem tylko i wyłącznie (głównie) w niej widzieć wybawienie. Trucicielem jest człowiek, a nie Natura!

kmroz

@lucas dokładnie. dość narzekania, że dobra pogoda zimą powoduje smog. co to mam wyczekiwać pluchy i wichur, żeby smogu nie było? predzej sie na depresje wtedy umrze niż z powodu smogu.
to człowiek truje środowisko paląc nie wiadomo co a dobra pogoda jedynie sprawia ze ta trucizna tak szybko nie jest oczyszczana…. niestety sytuacja jest coraz powazniejsza, a ludzie jak na złość coraz bardziej trują paląc w piecach takie rzeczy o których nawet bym nie był w stanie pomyśleć…

zaciekawiony

W sumie to teraz mamy złą pogodę, z pełnym zachmurzeniem i mgłą osadzającą szadź, a jakość powietrza też jest zła.

kmroz

możliwe, ale przy słonecznej wyżowej pogodzie smog również byłby bardzo silny, jak to też miało miejsce często w grudniu i styczniu poprzedniej zimy.
zresztą ta pogoda nie jest zła, przynajmniej nie pada i nie ma przeszywającego wiatru.

Daniel

No i proszę, z opadów deszczu prognozowanych na 21.12 niewiele zostało. Katowice praktycznie od 20go do 24go ciągły opad śniegu, początkowo przy plusie, potem od 23.12 przy minusie. Wszystko niemal idealnie, oprócz tego ciepła wchodzącego na 25.12 i pluchy na święta…ale to jeszcze ponad tydzień :)
http://www.meteociel.fr/cartes_obs/gens_display.php?ext=1&lat=50.32388663967611&lon=19.05660377358491

Arctic Haze ☀️

To jeszcze raz pokazuje, ze żyjemy w innych krainach pogodowych. Przerobiłem współrzędne tego wykresu na gdańskie i średnia temperatura wiązki dla 850 hPa nigdzie nawet nie dotyka -10 C, co oznacza, ze na poziomie morza nie będzie mrozu. I to prawda bo tak pokazują oba najbardziej znane modele (swoją drogą oglądanie 850 hPa zamiast 1000 hPa to dla mnie dziwne hobby).

Ale najważniejsze, że obaj jesteśmy zadowoleni ze swoich lokalnych prognoz, nieprawdaż? ?

Daniel

850 sprawdzam bardziej pod kątem opadów, bo to jaka temperatura będzie na 2m to wyjdzie w praniu. Wystarczy więcej przejaśnień, chwilowe słońce i już może poszybować powyżej 0st i odwrotnie, wystarczy bardzo intensywny opad śniegu i temperatura spadnie. Nie pamiętam jak się to zjawisko nazywa, ale kiedyś tytus(albo Juliusz) o tym pisał, jak bardzo intensywny opad śniegu zbija temperaturę. Oczywiście, że jestem zadowolony, ale są dwa małe „ale” :D pierwsza to taka, że gdyby u Ciebie było zimno, to szansa na zimę u mnie byłaby jeszcze większa – wszakże z Twoich rejonów będzie szło ciepło, a druga to fakt, że… Czytaj więcej »

Lucas wawa

„wszakże z Twoich rejonów [czyli NW/W] będzie szło ciepło”

>>> Jeżeli znajdziemy się pod wpływem niżu wkraczającego nad N Europę to tak – strefa ciepła znad Atlantyku będzie rozprzestrzeniała z W/NW na E/SE. Chyba, że klin wyżu odsuwającego się na SE nieco zwolni to większe znaczenie będzie miał chłód związany z tym wyżem (choć na pewno nie taki duży jak przy wyżach z N/NE).

Arctic Haze ☀️

Jednak zimą to ogromna różnica czy jest -2 czy +2 C.

Daniel

Dokładnie! W końcu ktoś kto to rozumie. Ile ja już tu na forum stoczyłem dyskusji typu „a co ci za różnica czy +1 czy -1”. Może faktycznie jak jest sucho i słonecznie to nie ma to aż takiego znaczenia, ale jeśli są opady śniegu czy mamy pokrywę to -2, a +2 to całkiem inna pogoda.

realista

Ale średnia dobowa ujemna, to zima, tak chyba wynika z definicji i chyba nieistotne ile jest w dzień, jeśli za dobę mamy średnio ujemną temperaturę.

alewis27

między -2 a +2 jest większa róznica niż między -15 a -2 :)

Mxn

Taka prawda. Gdy nie ma -10 C na poziomie 850 hPa to nie jest zima. Zależnie od kierunku cyrkulacji, wychłodzenia gruntu lub intensywności opadu – śnieg potrafi padać czy się utrzymać nawet przy T850 od 0 do 5 C. Z moich obserwacji gwarantem całodobowego mrozu jest właśnie T850 hPa < -10 C. Inaczej też na wybrzeżach jesienią niż w lutym, ale na nizinach jest to pewna miara.

Daniel

A inwersja? :) nie raz na 850 było powyżej 0st, a na 2m był mróz.

Mxn

A to się zgadza, nawet przy T850 +5 przy pogodnym niebie potrafi być o poranku i -10 C na 2m. O tym z T850 chodziło mi o opady i cyrkulacje. Jeśli chodzi jednak o „dmuchanie” to przy T850 nie ma szans na dodatnią temperaturę w ciągu doby, skąd by ona nie nadeszła :) Oczywiście w okresie najniższego położenia słońca ( październik – marzec)

Lucas wawa

To co napisał to z grubsza prawda, ale przy niżach. Przy wyżach równie dobrze może być jest jak napisał (a co miało miejsce np. w II połowie stycznia b.r.).

Mxn

Klasyczny przykład też mrozy w styczniu 2006 przy T850 -10 -15 C, a mniejsze w lutym 2012, gdzie było na T850 chyba poniżej -20 C. Środkowa Polska, Toruń czy nawet u mnie Piła.

kmroz

a więc prawdopobnie jutro pierwszy raz w sezonie będziemy mieć termiczną zimę i potrwa całe trzy dni! ale oczywiście w większości Polski bez grama śniegu

Lucas wawa

Jednak w skali całej Polski Tśr poniżej zera mieliśmy już dnia 03.12 (-0.38*C) – z tym, że wówczas głównie za sprawą mroźnego (i przy okazji również śnieżnego) S kraju.

kmroz

na początku grudnia jak dobrze pamietam na połduniu kraju była jedna mroźna noc, nawet z dwucyfrowymi mrozami. i dość długo południe kraju odstawało anomalią mocno od reszty kraju. nawet epizod z 11-12 grudnia nie zdołał tego w pełni zneutralizować

Daniel

Jeśli chodzi o całodobowy mróz to faktycznie miałem go tylko raz, a jeśli chodzi o średnią dobową poniżej zera to u mnie takich dni było w grudniu już 6. Natomiast miałem 8 dni z pokrywą ponad 5cm i 5 dni z pokrywą ponad 10cm. Ogólnie 11 dni z jakąkolwiek pokrywą, czyli już praktycznie więcej niż podczas całej ciepłej zimy 2015. Mimo lekkich plusów na początku grudnia, spokojnie mogę powiedzieć, że miałem tydzień zimy.

Daniel

I już ciepły GFS, bez zimy nawet w Wigilie i z deszczem na 21.12 :) niesamowity jest ten model. :D

Robert93

W Kielcach widzi sam śnieg 21.12, ale sporą część opadu na plusie, więc to kwestia niewielkiej odległości. Wigilia dopiero za około tydzień, więc to jeszcze na tyle daleko, że prognozy mogą się mocno zmieniać.

Humus

Dobry wieczór, czy jest szansa, aby na dzień przed Wigilią zrobić prognozę warunków jezdnych? Jak wielu z Was mam do przebycia sporo kilometrów i chciałbym to zrobić o możliwie najlepszej porze dnia – ponieważ podróżuję z dzieckiem jest to dla mnie ważniejsze niż dotychczas, ponieważ święta spędzamy w całym rodzinnym gronie chciałbym wybrać taką porę aby nie trafić na lód na drodze – wyjeżdżać wieczorem, czy z rana? Może głupie pytanie nie zagłębiając wyników ocieplania się klimatu jednak pogoda częściej lawiruje pomiędzy plusem a minusem i jest gorzej niż miałby leżeć cały czas śnieg. Nie musicie się zgadzać z moimi… Czytaj więcej »

Humus

Oczywiście oglądam prognozy, ale ostatnio jak spoglądnąłem na TV i usłyszałem, że śniegu może w Wigilię nie być, bo więcej ciepła dopływa do nas z Afryki (zaproszona pogodynka w Polsat News przytaknęła dziennikarce wiadomości) to jak dla mnie amatora to jakiś cyrk i czytając oto bloga widzę, że ktoś ma wiedzę i potrafi rozszyfrowywać pomiary i prognozować. Mam tylko małą prośbę, czy miałby ktoś odrobinę wolnego czasu aby podzielić się wiedzą i prognozą z ludźmi takimi jak ja? Nie jestem leniwy, nie potrafię po prostu prognozować z pomiarów których jest naprawdę bardzo dużo w Internecie.

kmroz

generalnie jak zamierzasz jechać w Wigilię albo później to raczej się nie musisz przejmować lodem na drogach, bo odwilż w pełni ma nadejść już koło 22 grudnia. Tak przynajmniej wyglądają prognozy na chwilę obecną, jak coś się zmieni to dam znać. Sporo jeszcze zależy gdzie chcesz jechać bo na krańcach wschodnich czy południowych może być dużo zimniej, niż w większości kraju i faktycznie w nocy nieco poniżej zera.
typowa okołozerowa pogoda to jest właśnie teraz, ale na szczescie bez opadów, więc nie ma gołoledzi…

Lucas wawa

Coraz bliżej dnia 24.12 a prognozy coraz klarowniejsze, tzn. od W wkracza front inicjujący cyrkulację strefową (W/SW). Ja rozumiem, że to immanentna opcja podczas zimy w naszej strefie przejściowej, ale… Powtarzalność takiej opcji, na tle dużej zmienności pogodowej podczas tej pory roku, akurat tuż przed tymi Świętami, staje się dla mnie coraz bardziej niezwykła – co przedkłada się na takie, a nie inne rozkłady Tśr w grudniu, zaprezentowane w poprzednim poście. Nikt mi nie powie, że głównym tego powodem jest ocieplenie klimatyczne, czy jakaś reguła fizyczna, skoro także w tym roku ok. 20.12 w większej części Polski będzie bardziej zimowo… Czytaj więcej »

Ben Wwa

Lucas : „Nikt mi nie powie, że głównym tego powodem jest ocieplenie klimatyczne, czy jakaś reguła fizyczna, skoro także w tym roku ok. 20.12 w większej części Polski będzie bardziej zimowo (niż na Święta BN).”

A co powiesz, jeśli w przyszłym roku, a może i następnym mróz będzie akurat na święta BN?

Lucas wawa

Po pierwsze) Najpierw musiałaby taka opcja się ziścić, a w zaistniałej sytuacji trudno zakładać, że tak się stanie.
Po drugie) Dla mnie podstawą do zmierzania ku „normalności” – nawet przy uwzględnieniu trendu ocieplenia klimatycznego – jest redukcja tego dużego „wyboju” termicznego ok. 25.12 w porównaniu do reszty grudnia. Ale kiedy i w jakich okolicznościach mogłaby ona nastąpić „Bóg raczy wiedzieć”…?
Na pewno jakiś pojedynczy przypadek tego nie zmieni, musiałaby zmienić się o (niemalże) 180* nasza „bożonarodzeniowa tradycja” z ostatnich kilkunastu, a zwłaszcza 9 lat (bo ten rok już też można do niej zaliczyć…).

Ben Wwa

Lucas: Jak zauważyłeś, aktualna (warszawska) seria dni BN (25/12) z plusowymi Tmax trwa 9 lat (2008-2016). Ale tak samo długa seria zdarzyła się tutaj już wcześniej, a mianowicie w latach 1973-1981. Po nich, w kolejnych latach nastąpiła przeplatanka dni 25/12 odwilżowych i mroźnych, a w latach 1992-2002 (11 lat), ponad połowa, czyli 6 dni 25/12 było mroźnych, a w 2002 Tmax była nawet ekstremalnie niska (-13,8°C). Nie wiem, na jakiej podstawie twierdzisz, że „w zaistniałej sytuacji trudno zakładać, że tak się stanie”. [że pojawią się znowu mroźne święta BN w nieodległej przyszłości]. To prawda, że obecna kilkuletnia zwyżkowa tendencja Tmax… Czytaj więcej »

chochlik

Rzecz w tym, że taki argument pojawia się już od mniej więcej 2011 roku. Że za rok już musi być zimno, bo tyle razy było ciepło. A tu minęło 5 kolejnych Świąt i schemat nie tyle uległ odwróceniu, co jeszcze bardziej się uwidocznił. I wygląda na to, że w tym roku znów będzie to samo.

Lucas wawa

Swoją drogą obstawiam bardzo ciepłego w tym roku „Sylwka” i Nowy Rok (być może nawet z dwucyfrowym ciepłem za dnia) – choć to jeszcze daleki „fus”, to na dzisiaj znacznie bardziej prawdopodobny scenariusz, niż dwucyfrowe mrozy jakie wcześniej prognozował GFS. Nie chce mi się wierzyć, że po raz kolejny temperatura na przełomie starego i nowego roku będzie o ponad 5 st. niższa, niż w czasie Bożego Narodzenia…

kmroz

jeśli wierzyć GFS to będzie tym razem o 5 stopni wyższa. Na tle ostatnich lat cieplejszy sylwester od świąt był bardzo rzadkim zjawiskiem. Nawet w 2012 sylwester był równie ciepły co święta a nie cieplejszy. Ostatni raz wyraźnie cieplej było chyba w 2006 roku.

Lukasz160391

GFS z aktualizacji 00z zapowiada na przełomie grudnia i stycznia nawet 15 stopni ;]
Rzecz jasna, szansa, że to się sprawdzi, jest minimalna.

Marcin

Czyli zimę to mamy już teraz (dziś, jutro i pojutrze). I to taką połowiczną, z delikatnym mrozem, bez śniegu, za to ze smogiem. I to by było chyba na tyle w temacie tegorocznej zimy. Na Święta już pozamiatane, GFS i ECMWF zgodne, a po Świętach … chyba jeszcze cieplej.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Rzecz jasna, że to odległe fusy.

Lukasz160391

Ale znając Ciebie, pewnie chciałbyś, żeby taka temperatura nastała?

Fan klimatów podzwrotnikowych

Oczywista oczywistość ;)

kmroz

odległe fusy gfs jak marzenie… ale to by było owszem cos pięknego…
gdyby tylko te ocieplanie zim naprawde tak wyglądało, a do tego do konca listopada i od poczatku marca była prawdziwa słoneczna jesien/wiosna a na jakies badziewie przez pół roku, to myśle ze nikt by nie narzekał na brak zimy ;)
niestety w obecnej formie brak zimy kojarzy się wszystkim z pluchą i syfem… a wieczne ciemności i szare klimaty kojarzą się najgorzej, nic więc dziwnego, że wszyscy marzą o śniegu…

Fan klimatów podzwrotnikowych

Tylko, że śnieg to taki gwóźdź do trumny – wcale od niego przyjemniej nie jest. Dlatego ja już wolę zgniliznę z bezśnieżnymi krajobrazami, taki krajobraz mniej dołuje bo choć trochę imituję ten występujący latem. Najlepiej by było, gdyby zima upływała pod znakiem 10-15 st. i Słońca, tylko, że te przydało by się „podnieść” z 10 stopni do góry ;)

Arctic Haze ☀️

Już Ci mówiłem, ze powinieneś się przenieść do swoich ulubionych klimatów podzwrotnikowych. Takie zimy to ja miałem w Kalifornii.

Marcin

Jeżeli wypatrywać zimy w Święta, to tylko nad ranem w Wigilię. Może chociaż jeden stopieniek mrozu jeszcze się ostanie do rana, może gdzieś spadnie nawet zagubiony płatek mokrego śniegu przy przechodzeniu ciepłego frontu …

Fan klimatów podzwrotnikowych

Ładnie przymroziło u mnie – 6 st.. Oby już większych mrozów tej zimy nie było.

Lukasz160391

Nawet podczas najcieplejszych zim zdarzały się noce z temp. -10 stopni.

Fan klimatów podzwrotnikowych

W styczniu i lutym 2015 najniższa temperatura wyniosła u mnie -7,5 st.. W tamtym sezonie wszystko popsuł koniec grudnia, kiedy było u mnie -13 st.. W lutym 2016 najniższa temp. u mnie to… -3 st.. W latach siedemdziesiątych było kilka zim z bardzo lichym mrozem, nie przekraczającym -9 st..

alewis27

U mnie ostatnia zima z tmin >-10 to chyba ta z 2006/7. Wtedy na koniec stycznia było -9,5. Co ciekawe przez całą zimę było tylko 8 nocy z tmin poniżej -5.

adek

U mnie dzisiaj -2 i oczywiście bez śniegu. Prognozy dalej nie są pewne na święta, w niedzielę u mnie widać całodobowy mróz, a z kolei w poniedziałek ocieplenie do 4 stopni i deszcz, podobnie w drugi dzień świąt.

Fan klimatów podzwrotnikowych

A u mnie śnieg leży już piaty dzień :/

Marcin

A 40 km na południe od Płocka ani płatka śniegu.

kmroz

generalnie ta śnieżyca co przeszła w piątek była dość lokalna z tego co widziałem i zaznaczyła się jedynie w drobnym pasie Płock-Mława-Suwałki
w większości Polski śniegu ani śladu.
coraz bardziej też widać gradient anomalii opadowych w grudniu pomiędzy mokrą N,W i SE, a suchym S, SW i środkowym E (w tym również Warszawa) – nic dziwnego, że pare dni temu doszło tu do sporu czy grudzień jest mokry czy suchy. co ciekawe rozkład anomalii dość podobny do tego jaki był latem (zwłaszcza w lipcu)

Lukasz160391

Czyli już można powiedzieć, że grudzień będzie kolejnym już miesiącem z temperaturą powyżej normy, miejscami dość znacznie. Ciekawe, jaki będzie styczeń. Prognozy CFS są niezmienne i prognozują bardzo ciepły pierwszy miesiąc roku. A luty według tego modelu ma być jeszcze cieplejszy.

Lukasz160391

Wiem, że jest dopiero 18 dzień miesiąca, ale najbliższe dni by musiały być naprawdę zimne, żeby zredukować anomalię grudnia do poziomu normy termicznej.

Ert

Od 3 lat nie było ciepłego stycznia, wiec w koncu taki musi nadejść

Fan klimatów podzwrotnikowych

Musi to na Rusi, w Polsce jak chce.

anonim

Brak jest reguł w pogodzie. Ostatni zimny grudzień to rok 2012 czyli w tym roku zanosi się na 5 grudzień powyzej normy, więc tak samo styczeń zapewne kiedyś w końcu ciepły, ale nie musi być to nadchodzący rok, to jest jeszcze zagdka

Zbigniew

Spokojnie do trzech razy sztuka. Pewien „blog” PPK już 3 raz z rzędu prognozuje ciepły styczeń. Może w końcu kiedyś trafi. :D :D

alewis27

W okresie 1988 – 2002 włącznie mieliśmy bodajże 13 z 15 styczniów ciepłych. I to większość naprawdę ciepłych, powyżej +3 anomalii. A przerwa między bardzo zimnymi styczniami trwała 19 lat (1987 – 2006) Tak więc nic nie musi. Może będzie ciepły, a może znowu przyjdą mrozy które nie odpuszczą na kilka tygodni. W tym roku trendy temperaturowe lubią się przeciągać na długi okres. Teraz jesteśmy w takim długim „ciągu” ciepła. Od połowy listopada jest praktycznie non stop powyżej normy. A może będzie ciepły styczeń, a zima obudzi się w lutym? Lutego w zimowej wersji też już dawno nie było. Ostatni… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

W lutym to już wiosna ma się budzić, a nie żadne zimsko :)

kmroz

od połowy listopada? raczej od początku :)
comment image
a pomijając głębsze ochłodzenie dwudniowe z końca października, można powiedzieć, że do 10.10 :)
comment image
ale ogółem i tak w roku mieliśmy pierwszy raz od wiosny 2013 wogole jakiekolwiek dłuższe okresy poniżej normy.

kmroz

oczywiscie od 10.10 a nie do 10.10

kmroz

największym szokiem był okres w tym roku od 14.04 do 4.05, przez 21 dni dzień w dzień ogólnokrajowa anomalia na minus…..

Arctic Haze ☀️

@Ert

Nawet gdyby nie było globalnego ocieplenia to też z temperatury poprzednich lat nie wynikałaby odwrotna w obecnym. Kupa ludzi straciła majątek stawiając wg. tej zasady w kasynie.

Lukasz160391

Najnowszy GFS (06z) widzi kolejnego halniaka tuż po Świętach (27 grudnia). Znowu ma być ponad 10 stopni, ale tak ciepło jak 13 grudnia to raczej nie będzie.

Konrad

Ależ bedzie narodowa rozpacz, że w czasie Świąt śniegu nie ujrzyjmy. Mi to tam tito dla mnie śnieg nie jest wyznacznikiem fajnie spędzonych Świąt.

Juz słyszę te stękanie ojoj „co to za święta bez śniegu” – bo kurde śnieg jest najważniejszy, a żadnego innego przeżycia Świąt nie ma przez to.

Marcin

Bo dla niektórych Święta bez śniegu, to jak Święta bez Kevina.?

Daniel

Najgorszy scenariusz z możliwych zaczyna się pojawiać. Najpierw mi nasypie z 15cm śniegu, a potem w wigilie deszcz na to i plucha, czyli w sumie jak co roku, tylko śnieg na ziemi będzie dodatkiem. Ostatnia dekada w święta to brud, syf, czarno, mglisto i przeważnie deszczowo. Tak swoją drogą to naprawdę ktoś powinien siąść i przeanalizować prognozy pogody dla półkuli północnej z ostatniej dekady, gdzieś tak od 17.12 do 25.12. Bo to nie wiarygodne, że modele co roku wróżą zimę na święta, a 5 dni przed jej nadejściem nagle ją kasują i zawsze chłód się kończy 21-23 tak jakby dosłownie… Czytaj więcej »

kmroz

Niemalże identyczna sytuacja była prawie co roku przez 10 lat (do 2015 roku) z bardzo ciepłym, letnim końcem kwietnia i ochłodzeniem na majówkę, niekiedy bardzo dużym z przymrozkami i (sic!) opadami śniegu.
Cóz, skończyło sie eWidetnie to co mowię, wiec pewnie i passa z nagłymi ociepleniami na swieta tez sie skończy.

chochlik

Z ociepleniem w III dekadzie kwietnia jest o tyle prościej, że to się pokrywa z ogólnym trendem jaki ma wówczas temperatura. Natomiast w II połowie grudnia trend wynikający ze zmienności sezonowej jest nadal ku ochłodzeniu.
Co do ciepłych III dekad kwietnia i następujących po nich chłodnych majówek to nie pamiętam by to było aż tak jaskrawe. Sprawdzę z ciekawości na danych z Łodzi.

kmroz

Jaskrawe było dość mocno w 2007,2009,2011,2014,2015. Zauważalne tez w 2008, 2010 (przez chwile powyżej 25 stopni w końcówce kwietnia, potem 4 maja ledwo 10), 2012 (najpierw fala upałów w ostatnich dniach kwieynia, potem ochłodzenie ale jednak dalej bardzo ciepło) i 2013 (tutaj ochłodzenie nastąpiło jeszcze przed majówka, najpierw 26.04 było 26, potem 28.04 niecałe 10)

Zbigniew

Dzisiaj z tego co widzę znowu mamy nad Polską zgniły wyż – tam gdzie od rana dominują niskie chmury i mgły panuje całodobowy mróz, a tam gdzie się przejaśniło było np. 0-2 stopnie. Problemem znowu jest smog – normy szkodliwych pyłów przekroczone kilkukrotnie http://wiadomosci.radiozet.pl/Polska/Smog-nad-Warszawa.-Fatalna-jakosc-powietrza-w-polskich-miastach

kmroz

Pochmurna pogoda bez opadów to w moim regionie standard od 1.5 miesiąca, czy to jest wyż czy niż. Wczoraj sie u mnie troche przejaśniło i były 3 stopnie, dziś niestety całkowicie pochmurno i mało brakowało do pierwszego całodobowego mrozu w sezonie.
Ale dzisiejszy smog to faktycznie był kosmos, widać ze ludzie nie mieli co zrobic ze śmieciami ?

Zbigniew

Wygląda na to, że zima w werji soft lub umiarkowanej potrwa tylko do 3-5 dni w zależności od regionu, a tak to będą dominować temperatury na plusie. Taki „atak zimy” jak dzisiaj to zdarza się nawet w listopadzie.Jak już wcześniej napisałem anowanie całodobowego mrozu idzie w parze z niskimi chmurami i mgłami lodowymi – pewnie jak były jakieś rozpogodzenia to by było trochę cieplej. W Elblągu przy mgle lodowej tylko minus 5 stopni w ciągu dnia. U mnie rano były tylko stratusy, które później się rozerwały – przejaśniło się i nawet słońce się przebiło dzięki czemu tmax wzrosła do 1… Czytaj więcej »

Daniel

W Katowicach przy zachmurzeniu i opadach śniegu i tak temperatura wskoczyła na 0.3+. Za to w Elblągu i Olsztynie musiało dziś być bajecznie.

Zbigniew

Wygląda na to, że jednak długotrwałe mgły odegrały większą w ograniczeniu wzrostu temperatury. Dziwie mnie skąd te opady śniegu – pomimo, że jesteśmy pod wpływem wyżu? Może przez to, że napływa PA.

kmroz

zgniły wyż w gruncie rzeczy nie wyklucza wcale opadów.wyklucza jedynie naprawdę mocne opady, ale 1mm/12h to jak mżawka

Arctic Haze ☀️

Gdyby to było prawdziwe PA to powinno być bardzo suche bo zawsze gdy ogrzewasz powietrze, zmniejszasz jego wilgotność względną.

Arctic Haze ☀️

Myślę, że ta wilgoć to efekt zagarnięcia przez to rzekome „PA” warstwy powietrza znad Morza Północnego.

chochlik

Olsztyn bez grama śniegu, od rana niska lodowa mgła i stratus. Rzeczywiście bajecznie.

kmroz

Tak sobie patrze na dane z grudnia 2007… wtedy to dopiero musial byc smog, wyobraźcie sobie taka pogode jak dziś dzień w dzień przez ponad dwa tygodnie. Zero słońca, zero opadów, zgniły wyz, zimno…
Still better than plucha/wiatr

Lukasz160391

Ciekawe, czy w tamtych czasach (czyli w grudniu 2007) był w ogóle tak samo silny smog jak obecnie? Czy po prostu media o tym nie wspominały?

Lukasz160391

Bo wtedy nie było smartfonów, więc nie można było sobie sprawdzić w aplikacjach, o ile przekroczona jest norma zanieczyszczenia.

alewis27

W grudniu 2007 pamiętam że było jednak w miarę pogodnie w okresie świąteczno – noworocznym. I wiał wiatr. Nie jakaś wichura ale przy temperaturze spadającej wieczorami do -10 ten wiatr był bardzo odczuwalny. Było wtedy zimno jak cholera.

kmroz

alewis, u mnie z pewnością nie było pogodnie, były same chmury od 14 do 28.12, co najwyzej drobne przejasnienia jak wczoraj.
Wiatru rzeczywiście troche było
http://ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=12375&ndays=51&ano=2007&mes=12&day=31&hora=23&ord=REV&Send=Send
u ciebie rzeczywiście tego słońca było dużo więcej
http://ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=12560&ndays=51&ano=2007&mes=12&day=31&hora=23&ord=REV&Send=Send
tak samo jak zresztą w tym roku grudzień jest dużo bardziej słoneczny na południu niż na Mazowszu.

anonim

Mamy teraz klasyczny grudzień temperatura w dzień balansuję w okolicach 0 stopni ( lekko poniżej, lub lekko powyżej), w nocy od lekkiego minusa do poniżej -5 stopni, brak słońca, stratusy. Tak szczerze opisując jest to kolejny bezpłciowy miesiąc w którym nic się nie dzieje przynajmniej jeśli chodzi o temperatury. Podobnie jak w poprzednich miesiącach poczynając od września brakuje bardzo wysokich jak bardzo niskich temperatur zaś średnia powyżej normy wychodzi z powodu stosunkowo wysokich temperatur minimalnych oraz średnich i nieco powyżej średnich temperatur maksymalnych ciągnących się tygodniami i do końca roku rewolucji już nie widać zakres temperatur w dzień od -5… Czytaj więcej »

Lucas wawa

W dniach 20-25.12 przykładowo w Warszawie spodziewane są opady rzędu kilkunastu mm.

pogodo-pata

Nie wiem czy zauważyliście, ale tak jak z reguły na święta robi się ciepło to z kolei na Sylwestra robi się bardzo ładna pogoda. Od iluś lat to obserwuje – noc sylwestrowa lubi być ładna, często pogodna albo bezchmurna, bez jakiegoś silniejszego wiatru i opadów (czy to deszczu czy śniegu). Czasem zdarzyła się mgła ale ogólnie jest znośnie i nie przypominam sobie aby pogoda popsuła witanie nowego roku ;)

PiotrNS

U mnie od 2012 roku wszystkie noce sylwestrowe są pogodne :)

Lucas wawa

Wyjątkiem był rok 2014, kiedy w czasie Świąt BN robiło się chłodniej (bardziej zimowo), a w czasie Sylwestra pogoda zaczęła się pogarszać i szło ku ociepleniu.
Ale w ogólności dość często jest jak piszesz.

kmroz

no to z pewnością jest bardzo dobra wiadomość- chociaż też pogodna noc o tej porze roku zazwyczaj oznacza mroźna.
nawet noc sylwestrowa z przełomu 2012/13 gdy za dnia było 7 stopni przyniosła mróz

Lucas wawa

Dzisiaj mamy dzień z mniej więcej grudniową 'normą’ termiczną, czyli w większej części Polski Tśr nieco poniżej zera (Tmax ok. lub nieco powyżej 0*C, a Tmin ok. -2/-4*C). Jutro czeka nas być może najchłodniejszy dzień grudnia (w skali kraju) – o ile w samej końcówce nie nadejdzie ochłodzenie – a co i tak będzie wartością nieznacznie poniżej 'normy’. A w środę jest „szansa” na choć niewielkie opady stałe m.in. w Warszawie, które mogą zabielić krajobrazy na „aż” (jak na ten grudzień) 24-48h. I na tyle byłoby tej lekkiej zimy – niestety pochmurnej i ponownie ze smogiem… Opady ok. 23.12 tak… Czytaj więcej »

kmroz

gdyby ta pogoda zaskakiwała nie tylko ciepłem ale i też wysokim usłonecznieniem to z pewnością byśmy to wszystko inaczej odbierali …
owszem anomalie bezopadowe tez potrafią być trwałe w ostatnim czasie (tak jak i z nadmiarem opadów), ale dłuższą anomalie z wysokim usłonecznieniem mielismy tak nprawde we wrzesniu 2016 ostatnio. w styczniu słonecznie było w 1 dekadzie i 3 dekadzie ale jednak z przerwą na całkowicie pochmurną 2 dekade.
no od biedy maj 2017 się moze zalapac na okreslenie dluzszej anomalii ze słoncem.

realista

A jak nie będzie zimy nas święta, to je odwołają czy jak?

Lucas wawa

Pora zamienić Boże Narodzenie na Wielkanoc:-)))

Lucas wawa

A w Tatrach najwięcej śniegu w grudniu w tym wieku (!):
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2017-12-18/tyle-sniegu-w-tatrach-w-grudniu-jeszcze-w-tym-wieku-nie-bylo/
Trochę zaskakujące nieprawdaż? A jednak jak się bliżej przyjrzymy sytuacji to nie powinniśmy być zaskoczeni… To m.in. efekt bardzo mokrych ostatnich tygodni – a że jest tam średnio 5-10 st. chłodniej, niż na nizinach, to zrozumiałe, że od II połowy października padał tam częściej śnieg.

Daniel

Nieźle, 180cm, a przecież dopiero za parę dni przyjdą do nas konkretne śnieżyce. Oczywiście zakładając, że jednak będzie to śnieg. Np na Podkarpaciu GFS prognozował blisko 50cm śniegu na wigilię.

Lucas wawa

W sumie przy ociepleniach z W (a nie S) najmniej „poszkodowane” są u nas rejony górskie, zwłaszcza Karpaty (powyżej 800-1000m). W dniach 20-24.12 śniegu tam jeszcze dosypie, a odwilż rozpocznie się tam najpóźniej i będzie najsłabsza. Czyli góry, zwłaszcza te średnie i wysokie, mogą liczyć na zimowe Święta BN.

realista

Jeśli nie pojawi się halny ;)

Lucas wawa

W sumie to największe prawdopodobieństwo na odwilż zimą w górach mamy przy halnym, stymulowanym jakąś zatoką niżową znad Europy W – jak ostatnio ok. 11-12.12 (która jednak trwała krótko). Bo przy ociepleniach napierających wprost z W, albo przy wyżach zbudowanych w chłodniejszej masie, nawet jak odsuną się nad Ukrainę, czy za Karpaty, wyraźnej odwilży w średnich i wyższych górach o tej porze roku mieć nie będziemy.

jogi

Do Lucas Wawa
No nie wiem. W Zakopanem ECMWF pokazuje podczas Świąt +8 a w Szklarskiej na 700mnpm do plus 3 więc nie wiem czy Karpaty są mniej „poszkodowane” podczas cyrkulacji W niż Karkonosze. Zakopane leży wyżej niż Szklarska ale to Szklarska ma klimat chlodniejszy.

Lucas wawa

Chyba, że dojdzie jeszcze inwersja – ale to przy wyżu, a nie niżach i „strefówce” z W – wówczas faktycznie im wyżej, tym może być cieplej.
Sytuacja prognostyczna na Święta w tym względzie jest jeszcze niejednoznaczna – bo nie wiadomo jeszcze, w których dniach i dokąd będą oddziaływały niże przemieszczające się torem N, a w których i dokąd wyże z S kontynentu (?).

Warto przy tym zauważyć, że największe dodatnie anomalie mamy mieć na N kontynentu, a im dalej na S, tym będą słabsze:
https://meteomodel.pl/gfs-anomalie-temperatury/

kmroz

generalnie z tego co obserwuje po świętach ma znów ruszyć południowy wiatr, więc jest duża szansa halnego… a to oznacza krótko mówiąc powtórkę ze świąt 2013… zgadza się, że juz ciężko wierzyć że to zbieg okolicznośći z tym co się dzieje co rok na święta…. nawet zimni ogrodnicy, zjawisko tak powszechne w meteorologi jest nieporównywalnie bardziej ruchome…

Fan klimatów skandynawskich

Będzie jak zwykle ciepło niestety

kmroz

ciekawe, czy jak co roku przynajmniej styczeń przyniesie prawdziwą zimę, czy i ta atrakcja zostanie nam oszczędzona… stycznie od dłuższego czasu są raczej zimowe (z wyjątkiem 2015) więc byłoby miłą odmianą gdyby tym razem okazał się ciepły. na razie wszystko wskazuje na to, że ostatnia dekada grudnia będzie wręcz anomalnie ciepła i w skali ogólnokrajowej może być najcieplejszym okresem tego grudnia. Anomalia ogólnokrajowa wynosi za grudzień ~2 stopni, przez najblizsze 2-3 dni termicznej zimy już dużo nie spadnie, a od weekendu zacznie mocno rosnąć. Jak GFS, stabliny w zapowiedziach od już 4 dni, i popierany też przez inne modele się… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

A wiosny 2013 i 2010 po mroźnych i długich zimach to ciepłe były?

kmroz

No w 2010 to zdecydowanie tak. W 2013 to jak juz przyszła to zrobiło sie bardzo ciepło, wręcz letnio.
W gruncie rzeczy te 3 ostatnie tez były bardzo ciepłe ale po prostu paskudne. I odczuwalnie z pewnością niezbyt przyjemne i wiosenne. Zwłaszcza ta ostatnia.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Ale pierwsza połowa wiosny 2013 była w całości „pożarta” przez zimę.

kmroz

Mimo wszystko wole juz taki scenariusz nic to co mieliśmy tej wiosny. Przynajmniej kolejność por roku była zachowana… No i usłonecznienie było na wysokim na poziomie, nie to co tej wiosny :/
Swoja droga ciekawe jak długo moze sie utrzymywać nieprzerwanie anomalnie ciepło. najdłuższy taki okres pamietam z lat 2006-2007. Przerwane to ciepło zostało tylko na początku listopada i potem pod koniec stycznia i częściowo w lutym. A tak to od września do czerwca…

kmroz

Oczywiście wiosna 2013 była duzo zimniejsza od wiosny 2017, ale mnie o wiele bardziej martwiły tez inne aspekty na wiosnę 2017….

alewis27

W 2013 ten marzec mocno zaniżył anomalię wiosny. Ale ja go aż tak źle nie wspominam. Termicznie był to typowy styczeń, słońca było sporo więc wyszła z tego taka przyjemna słoneczna wersja zimy, bez jakichś zabójczych mrozów po -30. Najzimniejszy dzień miał koło -8 stopni, najzimniejsza noc chyba z -17. Po tak ekstremalnie pochmurnej zimie każde słońce mnie cieszyło, nawet takie przy temperaturze rzędu -10. A jak ta zima już puściła to od razu zrobiło się ciepło. IV 2013 miał kilkanaście dni powyżej 20*C, maj też zimny nie był, dopiero czerwiec bardziej przykaprysił ale to już wczesne lato. Najładniejsza wiosna… Czytaj więcej »

Daniel

Ależ zmienny jest ten GFS. Teraz mi skasował niemal całe opady śniegu po 20stym mimo, że były w 100% pewne. Natomiast 22-23 dość śnieżne i co ciekawe – znowu zimowa wigilia bez plusa aż do 25go. W Wigilie rano przy wypogodzeniach mógłbym mieć nawet około -10, a jeszcze aktualke czy dwie aktualki temu miałem + już od nocy.
Myślę, że pewnej pogody na święta nie będziemy co najmniej do 20go, tym bardziej rejony, które co prognozę są na granicy zimy/jesieni.

Arctic Haze ☀️

Według yr.no (czyli ECMWF), w Wigilię mam mieć +8 C.

chochlik

W najbliższych dniach warto patrzeć na to co się będzie działo za oceanem, w Kanadzie i USA prognozowane są b. zimne święta, związane ze spływam PA z dalekiej północy. GFS z 18UTC wypluł nad USA wyż z ciśnieniem >1065hPa i T850 poniżej -34C .. a to już są skrajne wartości. Sytuacja jest nadal rozwojowa.

Mxn

Od kilku odsłon też to obserwuję i zaczyna się robić coraz ciekawiej. A gdzie uciec z Czikago przez mrozami? Jedyne 20 stopni szerokości wyżej na Alaskę! :)

Arctic Haze ☀️

yr.no na 27 grudnia przewiduje im Tmax -16 C. To duży mróz ale nie rekordowy w Chicago. To jednak klimat mocno kontynentalny.

zaciekawiony

Znajomy z sąsiedniej wsi mówił, że wedle lokalnego przepowiadacza Wigilia i BN ma być jeszcze „po lodzie” a drugi dzień świąt „po wodzie”. Gdyby przepowiadane ocieplenie spóźniło się o dzień, to mogłoby się spełnić.

Lucas wawa

A ostatnie prognozy wskazują na zasadnicze ocieplenie w Polsce C/E/S od… wigilijnego przedpołudnia. Ponownie zbieg okoliczności…???

Rafanox

To nie żaden zbieg okoliczności tylko „ciepli ogrodnicy” którzy jak wiadomo już od 2011 r. są o wiele mniej ruchomi niż ich zimni braciszkowie.
I nikt mnie nie przekona że jest innaczej. Przynajmniej u mnie w północnej Opolszczyźnie.

adek

Heheh, wyszło jak zwykle, to chyba niemal już pewne, że czekają nas ciepłe i deszczowe święta. Ja tam nie narzekam, bo dla mnie to ułatwienie (i nie tylko dla mnie) ale obawiam się, że zima przyjdzie w tym roku, ale bardzo późno… boję się, że będziemy mieli powtórkę z kwietnia i maja kiedy jeszcze sypał śnieg. A z kolei taka szara beznadzieja trwa już tyle, że aż boli… dawno nie pamiętam tak szarego i deszczowego roku, więc jakaś drobna zima byłaby lepsza niż to co mamy teraz.

Lucas wawa

Jak dla mnie za duża dominacja przedziału 0/+5*C przy aurze wilgotnej i pochmurnej. Wolę konkretniejsze ciepło, albo zimową odmianę, ale nie w wydaniu jak np. obecnie…

anonim

Trochę zabawne są te komentarze że paskudną zimą czyli szarą z temperaturami nieco powyżej 0 zapłacimy wiosną czyli za szarą i ciepłą zimę zapłacimy szarą i zimną wiosną. Otóż nie ma żadnej korelacji. w roku 2007 mieliśmy bardzo ciepłą wiosnę i zimę ( styczeń 2007 okazał się rekordowo ciepły, wcześniej grudzień 2006 podobnie, a jedynie trochę zimy było w lutym 2007, ale też nie za dużo w tym samym roku marzec okazał się rekordowo ciepły a kwiecień i maj bardzo ciepłe). Podobnie było w zimie 2013/2014 gdzie trochę zimy było w styczniu a wiosna okazała się bardzo ciepła. Za to… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

Jest dokładnie jak piszesz, ale mi się już nawet nie chce tego komentować. Jeśli istnieją w ogóle jakieś korelacje między sąsiednimi miesiącami to jedynie dodatnie. A jeśli ktoś nie rozumie co to oznacza dla temperatury następnego miesiąca jeśli aktualny jest ciepły, to niech zapyta.

kmroz

Hola, hola. Ja w swoich postach podkreślam ze nie ma to znaczenia i związku. Mowię tylko, ze chociaż cieszę sie z cieplej pogody teraz to bardziej by mi na niej zależało wiosna. A przeczucia mam niestety zle. pogoda pokazała w tym roku swoje naprawde wredne oblicze i to nie raz. Co do 2006,2010,2013 to wiosny w tych latach były ciepłe ale nadeszły duzo pózniej niż powinny. Jednak gdy zrobiło sie ciepło, to zrobiło sie ciepło. Nie było takich nawrotów jak w drugiej polowie kwietnia 2017. Faktem jest jednak ze anomalie zimna sa u nas bardzo rzadkie w ostatnic latach ale… Czytaj więcej »

alewis27

U mnie dzisiaj cały dzień stratusy przy lekkim mrozie, rzędu -2 / -4 stopni. Mamy niestety nad sobą zgniły wyż i mimo ciśnienia powyżej 1030 hPa na słońce nie ma najmniejszych szans. Póki co najzimniejsza doba grudnia miała średnią -3,7 a najcieplejsza +10,7. Słońca bardzo mało, widzi się je od święta i póki co się to raczej nie zmieni – do piątku będzie ten zgniły wyż a potem ma wjechać typowa niżowa strefówka z wyższą temperaturą i opadami, najpierw śniegu potem deszczu. Póki co grudzień jest u mnie suchy, napadało coś koło 10 mm. Czyli nic ciekawego, ot żyjemy w… Czytaj więcej »

174
0
Would love your thoughts, please comment.x