2024/03/28 18:03

Rekordowe lato w Skandynawii

Po ekstremalnie ciepłym maju, czerwiec w Skandynawii zapisał się łagodniejszymi temperaturami, które i tak miejscami niemal o 3°C przekraczały normę z lat 1961-1990. Jednak od końca czerwca do chwili obecnej notujemy tu kolejną falę gorąca. Miejscami padł rekord liczby dni z temperaturą wyższą od 30°C. Na przykład na stacji Gulsvik wczoraj odnotowano 20. taki dzień. Po 1951 roku najwięcej tzw. „tropedager” („dni tropikalne”) w Norwegii wystąpiło w 1955, kiedy w miejscowości Kongsberg było ich 18. Sięgając do starszych zapisów można znaleźć rekord absolutny – w 1901 w Oslo było takich dni 20. Ten rekord najprawdopodobniej pobity zostanie już dziś.

Prognozowana anomalia temperatury w ciągu najbliższych 10 dni. Najwyższe odchylenia od normy prognozowane są w Szwecji i Finlandii.

[xyz-ips snippet=”s2-ad”]

Z wysokimi temperaturami idzie w parze susza. Miejscami do połowy czerwca spadło ok. 10 mm opadu, co w połączeniu z wysokimi temperaturami doprowadziło do bardzo trudnej sytuacji hydrologicznej. Od 29 czerwca w Oslo panuje zakaz grilowania i rozpalania ognisk, nawet w miejscach do tego przeznaczonych. Szacuje się, że plony będą aż o 60% niższe niż zazwyczaj, a to doprowadziło do m.in. sytuacji w której rolnicy nie mają czym wykarmić zwierząt. Część z tych zwierząt zostanie najprawdopodobniej przeznaczona na rzeź. Do tej pory strażacy byli wzywani do blisko 300 pożarów lasów – tylu, co w całym roku ubiegłym.

Norwedzy z niepokojem obserwują również poziom wód gruntowych, który nieustannie się obniża. Może dojść do sytuacji, w której część gospodarstw domowych zostanie pozbawiona dostępu do bieżącej wody. Szacuje się, że jeśli w ciągu najbliższych miesięcy sytuacja nie ulegnie zmianie, wody może zabraknąć nawet na głównym lotnisku stolicy – Oslo Gardermoen.

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
35 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
DarekB

W lipcu 1994 roku spędziłem kilka dni w okolicy Gävle w Szwecji . Miasto położone u nasady Zatoki Botnickiej. Akurat temperatury dochodziły do 32 C przez kilka dni i to był szok dla nich. Tylko kilka dni.

dorka

Najgorsze to, ze skoro nawet tam możliwe są takie fale upału – to u nas tym bardziej, tylko w jeszcze gorszym wydaniu.

Lukasz160391

No nie wiem. Szczerze powiedziawszy najmniejsze szanse na długotrwałą falę upałów są właśnie w środkowej Europie. A dlaczego? Bo tutaj pogoda jest najbardziej zmienna i nie ma szans, żeby dany wzór pogodowy utrzymywał się dłużej. W końcu nasz klimat nazywa się PRZEJŚCIOWY. Wiem, że to dziwne zabrzmi, ale w Skandynawii, w Rosji, w UK, na południu Europy jest większa szansa na długotrwały upał niż w Polsce. No bo dlaczego jeszcze u nas nie trawiła się taka sytuacja jak latem 2003 na zachodzie Europy albo latem 2010 na wschodzie Europy?

dorka

hmm, @Łukasz, ale i u nas coraz cześciej trafiają się „zacięcia” pogody, takie jak od kwietnia do 21 czerwca, niestety. Kiedyś w Polsce, w porze ciepłej, bardzo sprawdzało się takie podejście: jeśli 2 tyg jest jakiś typ pogody, to prawie na pewno za chwilę się zmieni. Teraz już to nie działa.

PiotrNS

Łukasz ma tu trochę racji, bo w Polsce rzeczywiście trudno o dłuższy okres takiej pogody. Mówimy tu o długich upałach, ale pomyślmy jeszcze o chłodnym lecie. W niemal każdej części Europy w ostatnich latach takowe się zdarzyły – w 2012 na Wyspach Brytyjskich, w 2014 na znacznym obszarze południa Starego Kontynentu, a w 2015 w Skandynawii. A u nas? Ostatnie chłodne lato wg. średniej z lat 1951-2017 za chwilę będzie pełnoletnie (2000), a ostatnie miesiące letnie wyraźnie poniżej normy 1961-90, to czas mojego ( i pewnie jeszcze wielu z nas) dzieciństwa i wczesnej młodości – sierpień 1998, lipiec 2000 i… Czytaj więcej »

alewis27

W lipcu 1994 u nas temperatura dochodziła do 40. Powojenny rekord upału to 39,5 i jest on właśnie z tego miesiąca. W sierpniu 2015 było u nas 39,0.

32 stopnie tam to podobna anomalia co 40 w Polsce.

Lucas wawa

I przy tej okazji ciekawostka…
W środę i czwartek najsilniejszy strumień ciepła popłynie do Polski z N/NE:
http://www.meteo.pl/um/php/pict_show.php?cat=1&time=16&date=2018071612

Tytus

http://old.wetterzentrale.de/pics/Rtavn061.gif taki długotrwały wzór pogodowy w styczniu i mielibyśmy zimę stulecia

chochlik

Dlatego dobrze, że to lato, a nie zima.

wojtekiGa

To że w Skandynawi jest tak ciepło, to że zachodnia Europa jest praktycznie cały czas chłodna od początku wiosny bardzo mnie martwi. MZ oznacza to obecne całkowicie już rozchwianie klimatu w Europie przez stopniałą Arktykę i wzrost ogólny temperatury powietrza. Nasz polski zmienny i przyjemny klimat chyba właśnie odchodzi w niepamięć.

dorka

@wojteki , niestety mnie też to martwi. Właściwie przestaje u nas już istnieć taka pora roku jak wiosna, lata się po prostu boję – bo cały czas wisi groźba upałów, które dawniej były u nas taką rzadkością że nie warto było sobie nią głowy zawracać…………smutne to wszystko i co najmniej niepokojące.

PiotrNS

Dorka, od jak dawna mieszkasz w tym mieszkaniu które tak się nagrzewa? Bo zastanawiam się czy i jak pamiętasz takie okresy jak lipiec 2010, lipiec 2006, koniec lipca i początek sierpnia 2013, albo lato 2002? A może pamiętasz rok 1992 i 1994? Upały jako takie były u nas obserwowane praktycznie zawsze, a najpotężniejsza fala upałów w historii to nie jest niedaleka przeszłość jak 2015, 2013 czy nawet 2006, lecz druga połowa lipca i początek sierpnia 1994. Tak wtedy było: https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=1994-08-10&rodzaj=st&imgwid=352200375&dni=31&ord=asc Co do pierwszej części Twojego wpisu – ostatnie trzy wiosny rzeczywiście są szalone, aż nie wiem która bardziej – 2017… Czytaj więcej »

dorka

Mieszkam chyba od 2009, i chyba lato 2010 (?) było takie, że po raz pierwszy mocno dało mi się we znaki. Wtedy po raz pierwszy (!) w życiu okazało się, ze potrzebuję w mieszkaniu wentylatora tzw wiatraka ;-) i pamiętam jeszcze że zabrakło ich w sklepach w w-wie. Potem do 2015r był spokój, w miarę, tzn nie pamiętam, żeby jakoś było mi bardzo ciężko, choć oczywiście zdarzały się gorsze okresy/wiosny,kiedy słońce dawało mi się bardzo we znaki. Ale 2015r przeszedł najgorsze moje wyobrażenia i od tamtej pory po prostu boję się lata :(

PiotrNS

Myślę że na pewno chodzi Ci o 2010 rok. Lipiec był wtedy wyjątkowo upalny, a oprócz tego jest rekordowym miesiącem w Warszawie pod względem ilości nocy tropikalnych – było ich aż 5 (w sierpniu 2015 notowano 4). Sierpień tego roku też miał upalne epizody, aż do końca kiedy nastąpiło drastyczne wejście w głęboką jesień.
Tak wyglądał w Warszawie lipiec 2010: https://meteomodel.pl/dane/historyczne-dane-pomiarowe/?data=2010-07-31&rodzaj=st&imgwid=352200375&dni=31&ord=asc

Lukasz160391

@Piotr
A w Gliwicach cieplejsze lipce od tego z 2010 roku były w latach: 2012, 2014 i 2015. To znaczy według średniej temperatury. Bo w lipcu 2010 było jednak najwięcej upalnych dni, ale III dekada tamtego lipca to była masakra. Codziennie deszcze i ledwie kilkanaście stopni. Czyli lipiec 2010 zakończył się pogodą typowo jesienną.

dorka

Tak @Piotrze, to musiał być lipiec 2010.

Fan klimatów podzwrotnikowych

We wschodniej Polsce silniejsze fale upałów były w 1959 i 1963 roku.

Marian

No niestety proponuję zmienić mieszkanie – sam mieszkałem od strony SW w nowym budownictwie w Krakowie – ale mieszkanie było jednostronne – i nagrzewało się niemiłosiernie popołudniu i ciężko było wychłodzić ,wywietrzyć – rano było dość znośnie (lata 2015-2017 – bez lata 2017 i szczęśliwie I połowa sierpnia 2015 poza nim). Nawet umiarkowanie ciepły maj 2016 w Krakowie był dla mnie trudny do wytrzymania, a by zachować jako taką temperaturę (w czerwcu 2016 wewnątrz ok. 28c ) to trzeba było rygorystyczną „politykę” zasłaniania i otwierania/zamykania okien stosować. Teraz jak mieszkam w mieszkaniu dwustronnym (N i S okna) – o niebo… Czytaj więcej »

Marian

Mój znajomy z Krakowa – widzę, że napisał korzystając z mojego komputera oraz danych – nauczka by w przyszłości to kontrolować.
W każdym razie merytorycznie się z nim zgadzam.
W domku to oczywiście łatwiej jest przetrwać upały – niemniej jeżeli mieszkanie masz niekorzystnie położone, to chyba lepiej je zmienić niż się męczyć.

Lukasz160391

A ja mam mieszkanie skierowane na wschód i nie narzekam. Wiadomo, że do południa świeci wtedy Słońce, no ale wtedy na dworze jest chłodniej niż po południu po stronie zachodniej (najwyższe temperatury jak wiemy są po południu).

zaciekawiony

Ja mam pokój wychodzący na wchód, więc aby nie było problemu z gorącymi rankami kupiłem roletę i zamontowałem od zewnętrznej strony okna. Od razu lepiej, bo nie nagrzewa się pokój tylko roleta, a ta jest na zewnątrz więc od niej nie nagrzewa się w pokoju.

Lukasz160391

Najlepiej to mieć okna skierowane na północ (z przewagą kierunku północno-wschodniego).

dorka

Niestety nie mogę zmienić mieszkania. Gdyby to było możliwe już dawno bym to zrobiła.

Lukasz160391

Oto mapka mojego bloku oraz jak mam w nim skierowane okna

comment image

Lukasz160391

Najlepsze rozwiązanie to okna skierowane na północ w okresie letnim oraz okna skierowane na południe w okresie zimowym. Ale mało kto ma mieszkanie z oknami na obie strony świata.

Lukasz160391

Tak trochę offtopując… ten blok w którym mieszkam to nie mogli wybudować prostopadle/równolegle do stron świata?
Przez takie nieznaczne przekrzywienie bloku nie mogę mieć telewizji satelitarnej. A z kolei Ci po drugiej stronie bloku mogą bez problemu montować talerze. Jak wiadomo, trzeba taki talerz ustawić idealnie na stronę południową, a u mnie nie da rady, bo blok jest nieznacznie przekrzywiony na północny wschód.

meteorolog amator

Z Polski bliżej jest do zwrotnika Raka niż do bieguna północnego.

Lucas wawa

zapewne miał na myśli koło polarne, a nie sam biegun N – który faktycznie jest położony dalej od Polski, niż zwrotnik Raka.

Arctic Haze ☀️

Tak, dlatego poprawiłem to prawie od razu. Ale nadal jesteśmy dwa razy bliżej Koła Polarnego niż Zwrotnika Raka.

Fan klimatów skandynawskich

Lubię klimat Skandynawii, ale w tym roku nie chciałbym tam być, zwłaszcza że póki co nawet w Polsce jest chłodniej.

dorka

Hmm, myślę podobnie, z tym, że Skandynawia obejmuje bogate kraje, więc oni z pewnością lepiej sobie poradzą i z upałem, niż my…………tak sądzę.

ironik

sawanna skandynawska ;)

Fan klimatów skandynawskich

Skandynawia to nie miejsce na sawannę, tylko lasy liściaste i mieszane na południu, tajga na przeważającym obszarze, a za kołem polarnym tundra. Natomiast sawanna to w Afryce, tak pomiędzy Saharą a Kotliną Kongo.

Arctic Haze ☀️

Więcej o rekordach temperatury w Skandynawii: https://www.thestar.com/news/world/2018/07/17/record-breaking-heat-hits-norway-finland-and-sweden.html Since Monday, several locations have approached or surpassed their highest temperatures observed any day or month of the year. They include: In central Norway,Trondheim Airport hit 32.4 C on Monday, an all-time record. Snasa hit 31.6 C on Monday, an all-time record. Namsos hit 32.4 C Monday, just 0.4 degrees below its all-time record from 2014. In southern Finland, Turku hit 33.3 C on Tuesday, the highest temperature since 1914 when it reached 35.9 C. Helsinki witnessed one of its hottest two-day periods on record on Sunday and Monday. In southern Sweden, Uppsala… Czytaj więcej »

lukass.u

Wow!!! Ostatniej nocy wg danych na ogimecie w miejscowości Makkaur Fyr w Norwegii położonej na 70N równoleżniku temp. minimalna wyniosła zawrotne 25,2°C :O
A obecnie temp przekracza tam już 30°C !

http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynres?ind=01092&lang=en&decoded=yes&ndays=2&ano=2018&mes=07&day=19&hora=10

35
0
Would love your thoughts, please comment.x