2024/04/23 23:04
Subscribe
Powiadom o
215 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Marcin

Świetne zestawienie. Jak widać do kompletu rekordów ciepła za naszego życia brakuje tylko czerwca, sierpnia, października, listopada i wiosny. No i rekordy zimowe z 1990 trochę się już zestarzały, może uda się je „odświeżyć” w 2019? Wtedy wszystkie rekordy byłyby już z tego wieku. W 2007 do rekordowo ciepłej zimy zabrakło tylko 0,03 stopnia…

anonim

Sierpień będzie wg mnie bardzo ciężko przebić to już wg mnie po raz kolejny uświadczymy rekordu lipca. Pozostałe miesiące jak nabardziej do przebicia. Ostatni zaś rekordowo zimny miesiąc….1929 rok

Fan klimatów skandynawskich

A rekordy zimna są jeszcze starsze, wszystkie przed moim urodzeniem. Może tak któryś z nich pobić, co Marcin? Dlaczego tylko rekordy ciepła mają być „świeże”?

Fan klimatów skandynawskich

Żeby była jasność, nie jestem w ogóle za żadnymi rekordami. Jednak trzeba wziąć pod uwagę, że w dobie AGW jakiś tam 1 miesiąc z rekordem zimna by nie „zaszkodził”, a nawet można by go uznać za pewnego rodzaju „ulgę”, że jednak to ocieplenie wyhamowuje i nie ma takiegoo szaleństwa jak choćby w tym roku. Natomiast bicie kolejnych rekordów ciepła to co najmniej powód do niepokoju.

oliver57

Nie czekam na żadne rekordy! Zarówno temperatur ( anomalie ujemne i dodatnie), sumy opadów (najniższej, najwyższej), siły wiatru, usłonecznienia. Cały czas norma i regularność w pogodzie charakterystyczna dla klimatu określonego średnimi z okresu 1981-2015 dla regionu Katowic, czyli trochę cieplej niż średnia ref. 1981-2010 ,ale ani 0,5 st.C więcej lub mniej w żadnym miesiącu. Raczej marzenie ,,ściętej głowy”. Dzisiaj popadało .Na razie 3,6mm w Rudzie śląskiej . WE wrześniu mam już 42mm opadu ,sporo więcej niż w nieodległych Katowicach co mnie wręcz uszczęśliwiło. Oczekuję do końca września w dzień 17-23 stopnie , a w nocy 8-13 stopni i jeszcze 30-40mm… Czytaj więcej »

Marcin

A czemu by miało nie być rekordu usłonecznienia zimą? Co jak co, ale taki rekord to nikomu by chyba nie zaszkodził?

Fan klimatów skandynawskich

„A czemu by miało nie być rekordu usłonecznienia zimą?”
Temu! Oliver57 ma rację. Najlepiej niech nie będzie żadnych rekordów.

Marcin

Ciemnica i wieczne stratusy są dla Ciebie zimą lepsze od słońca?

Fan klimatów skandynawskich

Wszystko jest lepsze od wszelkich ekstremów.

Fan klimatów skandynawskich

Żadne słońce mi nie przeszkadza zimą, ale rekordu usłonecznienia mi nie potrzeba do szczęścia.

Fan klimatów skandynawskich

@admin, @oliver57 To, że tak odpowiedziałem Marcinowi, to jeszcze nie oznacza, że potrzebuję do szczęścia rekordów zimna. Nie jestem ekstremistą. Mnie wystarczy, że latem będzie jak najmniej dni gorących i upalnych (tych drugich najlepiej wcale), a zima była śnieżna, przy czym jest mi obojętne, czy będzie -5 czy -10 stopni. Reszta mi nie sądzi. Myślę, że to nie są jakieś wygórowane oczekiwania jak na możliwości polskiego klimatu. Ja też nie czekam na żadne rekordy. Nie potrafię tylko zrozumieć tej fascynacji rekordami ciepła. Wiele rekordów ciepła jest całkiem nowych, więc jeżeli komuś to nie wystarcza i potrzebuje bicia kolejnych, to bez… Czytaj więcej »

Fan klimatów skandynawskich

Errata: miało być „reszta mi nie wadzi”

PiotrNS

Jak to jest z rekordem zimna kwietnia? Z tego co widzę, względem okresu 1961-90 kwiecień 1817 miał anomalię -4.60K, zaś kwiecień 1929 -4.63K, więc rekord powinien należeć do tego drugiego.
PS. W rubryce „wiosna” jest błąd, powinno być 1920 zamiast 1919.

Paweł Przemysław W

Czy owe anomalie prowadzą do występowania w krajach takich jak Polska huraganów?

Mason

Na szczęście na razie nie.

Ślązak

Nie zanosi się, abyśmy mieli uzyskać dostęp do oceanu. Grozi nam prędzej katastrofalna susza

Arctic Haze ☀️

Huragany tropikalne powstają nad wodami cieplejszymi niż +27 C. Bałtyk tego lata po raz pierwszy w historii pomiarów osiągnął tyle w wielu miejscach. Jednak mam nadzieję, ze jest on za mały na rozkręcenie się nad nim huraganu.

Finrod

Bałtyk jest niczym wielkie jezioro. Jest zdecydowanie za mały i za płytki na takie kataklizmy.

zaciekawiony

Jeśli i Morze Północne będzie cieple, to może jakaś pozostałość po huraganie by się dokałatała. Bywały już huragany których pozostałości, już jako niże, uderzały w Norwegię, Francję a nawet Danię.

Mat

Ciekawe czy uda się jeszcze kiedyś poprawić rekordy zimna…

Lukasz160391

Kiedyś na pewno. Ale za naszego życia to raczej nie.
Wystarczy do tego wybuch kilku wulkanów na raz lub wybuch tylko jednego superwulkanu.

Lucas wawa

Rzuca się w oczy duża dysproporcja między anomaliami zimna a ciepła – zwłaszcza w miesiącach zimowych. Na tle całego nieszczęścia związanego z AGW możemy więc mówić o pewnym szczęściu (w pewnym aspekcie), tzn. o coraz wyraźniejszym łagodzeniu anomalii zimna, zwłaszcza w okresie zimowym. Ale i to dobrze pokazuje dlaczego w porze chłodnej (zwłaszcza zimą) średnie miesięczne anomalie rzędu chociażby -4/-5K nie są cały czas zupełnie nierealne, nawet w obecnych czasach [piszę to z myślą zwłaszcza o osobach, które są bardzo przekonane co do tego, że zimy będą już w zdecydowanej przewadze nie-zimowe…]. Dla odmiany widełki dla anomalii dodatnich (oraz ujemnych… Czytaj więcej »

Editor

Ja w ogóle nie mam odczucia jakiegoś ocieplania się zim. Zimy w latach 80 były przecież dużo cieplejsze niż np masakryczne zimy 2006, 2010, 2012, 2013. A że niby w 1780 czy kiedyś tam było rekordowo zimno… Jakoś nie ufam pomiarom sprzed ponad 200 lat.

jorguś

W latach 80-tych mieliśmy jeszcze całkiem solidne zimy przeplatany z tymi cieplejszymi. Szczególnie mroźne były te z lat 1984/85 czy 1986/87, ale też zima z fatalnego dla naszego kraju okresu 1981/82 czy 1985/86 (za sprawą lutego, styczeń 1986 a zwłaszcza grudzień 1985 były łagodne) Myślałeś pewnie bardziej o latach 90-tych, chociaż… średnie miesięcy zimowych też mocno rosną w refach, szczególnie styczeń i luty (w moim mieście styczeń o 1,6K w refie 1991-2018 względem 1951-1980, luty o 1,4K) W przypadku stycznia to wartość większa niż chociażby w kwietniu, który ocieplił się o 1,5K, a wszyscy zwracają na ten miesiąc.

Marian

A tymczasem akutalizacja raportu o suszy – najgorzej w lubuskim – patrz i płacz: http://www.susza.iung.pulawy.pl/tabele/0862011/

alewis27

Czyli zostały już tylko 4 stare rekordy, sierpień 1807 czerwiec 1811 październik 1907 i listopad 1926. Dwa pierwsze są dość trudne do pobicia, mocno odstaja od czegokolwiek notowanego po 1951 roku. Ale jesienne rekordy już były smyrane, pobicie ich to kwestia czasu. Rekordy zimna wydają się tak absurdalnie niskie że są w zasadzie nieosiągalne. Kwiecień ze średnią jak tegoroczny grudzień? No nie za bardzo możliwe. To już bardziej możliwy mi się wydaje skrajnie zimny miesiąc w zimie. Taki z anomalia – 10. W 2012 roku niewiele brakowało, mrozno się zrobiło jeszcze w styczniu wtedy, w sumie silny mróz był prawie… Czytaj więcej »

PiotrNS

Gdyby 2012 rok nie był przestępny, to w Nowym Sączu luty tego roku byłby ekstremalnie chłodny i najzimniejszy od 1963 roku. Tak się nie stało, bo 29 lutego był ciepły i podciągnął średnią tego miesiąca na tyle, że okazał się minimalnie cieplejszy od lutych 1985 i 1986 (te lute miały 28 dni). Niezależnie od tego czy był najzimniejszy od 1963 czy 1985, to najsilniejsza fala mrozu w moim życiu, z większą liczbą dni z temperaturą -20 stopni niż w styczniu 1987. Styczeń 2006 czy 2010 to przy tym igraszka.

Editor

Jak można poważnie traktować pomiary z jakiegoś tam 1807 czy 1811?

Marcin

Dlatego przydałyby się nowe rekordy, aby rozwiać te wątpliwości.

fan klimatów umiarkowanych

Ale zimna oczywiście bo ciepła wszystkie są pobite niedawno

chochlik

Z rekordami zimna nie ma takiego problemu jak z rekordami ciepła. Brak klatki meteo z początku XIX wieku to przede wszystkim potencjalne zawyżanie pomiarów w ciepłej połowie roku. Zimą dzień jest krótki, niebo często całkowicie zachmurzone, więc promieniowanie rozproszone nie jest wielkim problemem, natomiast promieniowanie bezpośrednie wręcz żadnym, bo wystarczyło powiesić termometr na północnej ścianie budynku. Ewentualne problemy z niepewnością pomiarów dotyczą przede wszystkim najcieplejszych miesięcy.

Editor

No więc właśnie jaki jest sens pisania, że nie wiadomo kiedy pobijemy sierpień 1807 albo czerwiec 1811? Albo wpisy typu że do końca miesiąca decydowało się czy maj 2018 pobił maj 1889 czy coś w tym stylu.

chochlik

Jeśli nie mamy odpowiednio silnych dowodów, by traktować dany rekord za niewiarygodny, należy uważać go za poprawny. Poza tym ze starymi rekordami Tavg jest akurat znacznie lepiej niż z rekordami Tmax czy Tmin, gdyż wszystko się uśredniane i dość łatwo można je weryfikować stacjami z krajów ościennych. Z tego powodu przykładowo wiarygodność rekordu sierpnia 1807 jest dość duża i możemy być pewni, że był to miesiąc wyjątkowo ciepły. Przykładami rekordów na które mamy mocne dowody, że były nieprawidłowo zmierzone, a mimo to nadal występują w oficjalnych statystykach to nasz polski rekord zimna z Siedlec (-41,0C) lub też rekord ciepła z… Czytaj więcej »

Finrod

Mamy wystarczające dowody, bo wiemy, że stacje miały złą metodę pomiarową i były bez odpowiednich klatek. Powinno się szczegółowo zaliczać tylko wartości, które są pewne i zanotowane odpowiednimi przyrządami, w odpowiednich warunkach, a nie jakichś wątpliwych sprzed 200 lat. Takie wątpliwe pomiary tylko mówią nam tylko, że albo było bardzo ciepło albo w miarę normalnie albo bardzo chłodno. Nic więcej. Rekord czy wartość typu +2.82 K z XVIII czy XIX wieku to tylko domysł, zwłaszcza dla jakiegoś dużego obszaru z kilkoma (sic!) stacjami.

Tadeusz T

@Finord napisał: „Takie wątpliwe pomiary tylko mówią nam tylko, że albo było bardzo ciepło albo w miarę normalnie albo bardzo chłodno. Nic więcej.” Tiaa, bo inteligentni to jesteśmy tylko my. Ludzie żyjący, wytwarzający termometry i robiący pomiary 200 lat temu to byli troglodyci. Chciałem przypomnieć, że na początku XIX wieku termometry meteo to były najwyższej klasy aparaty pomiarowe. Od pierwszej ćwiartki poprzedniego czyli XVIII wieku były rtęciowe, albo skalowane na podstawie termometrów rtęciowych wyskalowanych na 3 punkty. A pomiarami zajmowali się inteligentni ludzie. Sugestie, że oni nic nie rozumieli i nie potrafili wiarygodnie zmierzyć temperaturę, to przejaw arogancji z pierwszego… Czytaj więcej »

Marcin D

@Tadeusz T

Z całym szacunkiem dla przodków.
Nawet najlepszy termometr czy czujnik temperatury jest niewiele wart bez odpowiedniej osłony. Co z tego, że termometr mógł być dokładny skoro pracował w innych warunkach niż obecny standard?

Tadeusz T

@marcin D A skąd wiesz, że nie miały odpowiednich osłon? Zapewne były inne niż teraz, ale na pewno były równie skuteczne. Fakt, nie było obecnego standardu, ale pomimo braku internetu, komórek i samochodów, ludzie podróżowali, spotykali się , dyskutowali, pisali listy i bez przerwy eksperymentowali. W efekcie DOSKONALE WIEDZIELI jak robić wiarygodne pomiary temperatury. Nie do wiary??? Widzę, że muszę powtórzyć dwa zdania z poprzedniego wpisu: „Tiaa, bo inteligentni to jesteśmy tylko my. Ludzie żyjący, wytwarzający termometry i ROBIĄCY POMIARY TEMPERATURY 200 lat temu to byli troglodyci….” Tadek PS. Nie neguję, że niektóre tamte pomiary pewnie się trochę różniły od… Czytaj więcej »

Tadeusz T

.
Bardzo dziękuję za wyjaśnienie problemu.
Opierałem się tylko na intuicji i okazuje się, że trochę przeceniłem dokładność pomiarów naszych przodków.
Ale koledzy pisząc:
„Takie wątpliwe pomiary tylko mówią nam tylko, że albo było bardzo ciepło albo w miarę normalnie albo bardzo chłodno. Nic więcej.”
radykalnie ich nie docenili.
Pozdrawiam.
Tadek

Editor

Na którym miejscu jest marzec 2013 wśród najchłodniejszych marców? Ciekawe czy nie licząc tych wątpliwych marców sprzed 200 lat to nie był najchłodniejszy marzec?

Marcin

Marzec 2013 miał -4,66K. Szósty od prawej na wykresie:
comment image
Nie jest nawet w pierwszej 10-tce najzimniejszych.

PiotrNS

Jaką temperaturę miały marce 1789 czy 1845? Pewnie bardzo zimnego stycznia.

Marcin

Marzec 1785 (bo pewnie o ten Ci chodziło) miał średnią -6,90 stopnia (jest w tabeli jako najzimniejszy), a ten z 1845 był tylko o 0,26 stopnia cieplejszy.

chochlik

Dokładnie, od kilku lat żaden styczeń nie był tak zimny jak wspomniane powyżej marce. Dopiero stycznie 2006 oraz 2010 były deko chłodniejsze od marca 1789 – odpowiednio o 0,4 i o 0,6 stopnia C. Z punktu widzenia obecnych czasów to są zupełnie absurdalne temperatury jak na marzec.

podlasianin

Skoro mowa o anomaliach to u mnie w mieście ponownie zakwitły kasztanowce :D nie mówiąc o kwitnących leszczynach czy brzozach.

Editor

Wrzesień ewidentnie idzie na rekord. Szczerze mówiąc gdyby była taka możliwość to spokojnie postawiłbym 1000 zł, że to będzie najcieplejszy wrzesień w historii pomiarów. A zaznaczę, że bardzo nie lubię ryzyka i zasadniczo go unikam. Ale postawienie na to nie wydaje mi się już żadnym ryzykiem.

Editor

Patrząc na prognozy, to nawet postawiłbym jakieś 200 zł (na razie), że tegoroczny październik również pobije rekord. Oczywiście z tych prognoz można się śmiać, ale zdaje się że jakiś miesiąc temu AccuWeather przewidywał anomalnie ciepły wrzesień i jeszcze bardziej anomalny październik.

zaciekawiony

To może jeszcze pierwsze wystąpienie upału w październiku?

Marcin

Ale chyba te dodatnie anomalie zaczynają coraz mniej przeszkadzać, nie są już uciążliwe jak latem, bo nawet dorka przestała narzekać. Nic dziwnego, bo we wrześniu ciężko już się spocić, a w październiku jest to właściwie niemożliwe. Rekordowo ciepły październik i listopad oznaczałyby w praktyce piękną złotą polską jesień, której w Polsce nie było od co najmniej 3 lat (ostatnie dwa sezony to porażka).

Lucas wawa

Może wreszcie anomalia dla października wyższa niż dla grudnia? A przy tym krótszy okres późnojesiennej słoty (przedzimia w wilgotnym ponurym wydaniu)…???:-)

fan klimatów umiarkowanych

No widać że nie masz zbyt pojęcia o obstawianiu, bo według obecnych prognoz kurs na to wachałby się między 1,05 a 1,1 czyli odliczając podatek stawiając 1000 zł to mimo wygranej mogłoby się to tobie nawet nie zwrócić, hehe

Editor

No bo tak jak pisałem nie lubię ryzyka. Obstawiłem coś raz w życiu (finał MŚ) ale tu też ryzyka nie widziałem :)

Finrod

W pierwszych dnia września napisałem komentarz, żeby śledzić jak pobijamy rekord września. Większość była sceptyczna ;]

Editor

Na pewno nie ja. To pewnie kmroz i inni pisali że się ochłodzi. Chociaż mimo wszystko nie spodziewałem się że wrzesień będzie aż tak ciepły.

Lukasz160391

A co sądzisz o obecnej prognozie GFS, który prognozuje chłód i deszcz po 22 września? Według tego modelu temperatury maksymalne mogą gdzieniegdzie nie przekroczyć 9-10 stopni.
Rekord jeszcze nie jest aż tak oczywisty.

jorguś

Czyli mielibyśmy podobną sytuację jak w 2014 roku, wtedy też dwie pierwsze dekady były letnie, 22 się mocno ochłodziło i anomalia spadła do +1,42 K. Zresztą wrześnie w ostatnich latach, mimo tego mizernego rekordu bardzo często u mnie na G. Śląsku przynosiły t.av +15, po 2010 roku było tak w latach 2011, 2014, 2015 i 2016, a w 2012 zabrakło 0,2K więc można uznać że było około +15*C. Na 7 przypadków 5 letnich wrześniów. A ten niemal na pewno do nich dołączy. Często porównywany do niego maj, mimo długości dnia blisko 16 h ostatnio tylko w latach 2012 i 2018… Czytaj więcej »

daniel

lepiej jednak nie ryzykować jak widać, bo pogoda lubi zaskakiwać

kmroz

o własnie miałem mu to wypomniec, ale nie chciało mi sie już szukać jego komentarza. Dzięki!
Wgl niesamowite, wystarczyło kilka chłodniejszych dni i już dorka i editor całkowicie zniknęli z forum. Szkoda, że nie przeprosili zawczasu, za to, że się smiali z tych, którzy wierzyli w jakiekolwiek ochłodzenie poniżej 20 stopni przez listopadem.

chochlik

W mediach znowu to samo. W Filipiny uderzył tajfun Mangkhut (5 w skali intensywności), ale w mediach traktuje się tę sytuację nieco po macoszemu i zdecydowanie więcej uwagi poświęca się huraganowi Florance, który uderzył w USA – uderzył jako 1, ale szybko spadł do roli wyłącznie burzy tropikalnej. Oglądając telewizję można by odnieść wrażenie, że USA to nasz 8 sąsiad, tuż zza miedzy..

Finrod

Kraje trzeciego świata zawsze były i nadal będą traktowane jak kraje „gorszego sortu”, a ich mieszkańcy jak jakieś zwierzęta albo niewolnicy. Gdy w 2005 r. w wyniku Katriny w USA zginęło parę tysięcy osób to była to światowa katastrofa, największa tragedia przez wiele tygodni, miesięcy. Kiedy tsunami zabije kilkaset tysięcy ludzi w kraju trzeciego świata to traktuje się to łagodniej i „niusy” znikają po tygodniu.

chochlik

Musze przyznać, że zaimponował mi model ECMWF tym jak trafnie zaczął przewidywać trasę huraganu Helene przez Azory (a niedługo potem jej kierunek na Irlandię) znacznie wcześniej przed innymi modelami. Przez kilka pierwszych odsłon kiedy Helene regularnie była już widziana na mapach ECMWF dla europejskiego obszaru synoptycznego na mapach innych modeli w ogóle próżno było jej szukać w rejonie EOS. Huragan w Azory ma uderzyć w niedzielę rano 16 września, tymczasem ECMWF poprawnie prognozował huragan w bliskiej okolicy tych wysp już 7 września w swojej wieczornej prognozie, czyli całe 9 dni wcześniej! :
http://www.meteociel.fr/modeles/ecmwf/runs/2018090712/ECM1-240.GIF?14-0

Lucas wawa

Jako słabsze/wolniejsze widzi też ochłodzenie po 21.09. Ciekawe, czy i jemu się to lepiej sprawdzi niż GFS? (który statystycznie ma gorszy „skill”).

anonim

Ciekawe przyjrzałem się teraz tabeli dokładnie i wyłania się z nich trochę dziwny obraz a dotyczy to właśnie starych rekordów ciepła i zimna. Zacznijmy od rekordów zimna. Otóż okazuje że najzimniejszy w historii tych pomiarów był grudzień ze średnią -14.06 (1788) a styczeń najzimniejszy miesiąc miał średnią najniższą aż o 1 stopień wyższą czyli-13.06 (1803) zresztą jak widać pod tym względem styczeń wyprzedza nie tylko grudzień ale luty. Biorąc pod uwagę że grudzień jest jednak stosunkowo sporo cieplejszy od stycznia to jest dość dziwne. A teraz rekordy ciepła. Tu też jest jest zdziwienie na szczycie choć już nieco mniejsze. Zamiast… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Dawne rekordy ciepła były przeważnie czymś wyjątkowym. Wyraźnie ciepłe „maratony” nie trwały tak długo jak obecnie. Teraz w coraz większym stopniu są czymś regularnym – z uwagi na trend AGW.
Co do rekordów zimna uważam, że na ponad 99% mieć ich już nie będziemy (za „naszych” czasów) – za całe miesiące i pory roku. Ale za pojedyncze dni, być może nawet za średnie 10-dniowe, zwłaszcza w skali lokalnej, nadal jeszcze będą (przynajmniej za okres po 1950).

anonim

Ja jak napisałem z dystansem podchodzę do tych rekordów starych zarówno zimna jak i ciepła, ale nawet jak weźmiemy te nowsze po 1951 to trudno wyobrazić sobie zimniejszy luty niż ten z 1956 roku a co dopiero z 1929, wszelkie inne zresztą też.

anonim

Prz takiej niskiej średniej na Suwalszczyźnie albo codziennie musiałoby być np. mniej więcej -15 w dzień i -21 w nocy przez cały miesiąc lub co bardziej prawdopodobne ( bo takie stabilne temperatury przez cały miesiąc są skrajnie rzadkie albo w ogóle nie występują) okresowo temperatura spadała w okolice -30 stopni lub poniżej a w dzień poniżej -20 stopni. Ciekawy jaki przebieg miały wtedy temperatury. Tak czy inaczej grudzień który przebił pod tym względem styczeń to niebywałe osiągniecie bo jeszcze luty to nie jest dużo zimniejszy od stycznia.

jorguś

Ciepłych pasterzy raczej wtedy nie było :D

alewis27

A wiesz że byli?
To jest ten grudzień na stacji z Pragi-Klementium:
comment image

25 grudnia był jedynym dniem z dodatnią temperaturą maksymalną w całym tym miesiącu. Wprawdzie +2*C to żaden szał, jednak w miesiącu o anomalii rzędu -13K to zdecydowanie są „ciepli pasterze”. I 27 grudnia znów siarczysty mróz -14 w dzień :) Tuż po świętach.

U mnie tak samo było w grudniu 2010. 23 XII oraz święta ciepłe, a od 26 XII ponownie mróz i to nie mały.

chochlik


To jest po prostu hit :D I zdarza się zdecydowanie zbyt często, by nazywać to przypadkiem.

fan klimatów umiarkowanych

Gdzie mogę znaleźć dane klimatyczne dla wybranych miast europejskich, roczne i miesięczne sumy opadów, temp itd

fan klimatów umiarkowanych

Dziękuję, niestety nie do końca to ogarniam, nie wiem gdzie wpisać miasto by potem móc ustawić zakres itp…

adek

Coraz cieplejsze/gorętsze prognozy dla NE na dni od wtorku… u mnie 27 st. jest realne.

podlasianin

A dodatku ochłodzenie okazało się wyjątkowo mizerne, zarówno wczoraj i dzisiaj jest powyżej normy, wczoraj prawie 20 stopni dzisiaj pewnie będzie podobnie i całkiem ciepłe noce i wieczory.

Bianka

U mnie ostatnia noc była już chłodniejsza. ..W mieście było 9 , za miastem mogło być jeszcze chłodniej.

adek

dokładnie… dzisiaj było 20 stopni, słońca trochę było, pokropiło też…

anonim

Być w może do tej tabeli powyżej w październiku będzie można dopisać wrzesień w rekordach ciepła -są na to bardzo dużo szanse. Tutaj to akurat mnie dziwi bo rekord września ma słabe odchylenie i łatwo mi sobie wyobrazić cieplejszy wrzesień od tego z 1999 roku a gdyby ten okazał się rekordowy to również od tego z 2018. Nie wyobrażam sobie już jednak nowego rekordu ciepła dla września czy temp. maksymalnej. Myślę że 36.8 stopnia to jest granica potencjału dla rekordu września. W 2015 rekordowi września sprzyjał dodatkowo rozgrzany sierpień. Druga najwyższa temperatura to 36.0 sądzę więc że cieplej już nie… Czytaj więcej »

PiotrNS

Bardzo nietypowe pytanie.
Która z tych trzech absurdalnych skrajności wydaje Wam się najbardziej, a która najmniej prawdopodobna?
a) 30 stopni w październiku
b) 25 stopni w listopadzie
c) 20 stopni w grudniu

anonim

Ja jeszcze dorzuciłbym 40 stopni w lipcu. Ponoć się już to zdarzyło w 1929 roku, ale rekord wzbudza wiele wątpliwości

anonim

Sprostowanie: w lipcu 1921 ( a nie 1929)-oprócz Prószkowa 40 stopni temperatura osiągnęła wtedy 40 stopni w Zbiersku, ale od tamtej pory tylko raz się zbliżyła do tego poziomu

Finrod

W sierpniu 2015 roku na stacji meteo w Ruszowie było 39.7*C.

Finrod

Poprawka: było 39.6*C.

anonim

A to ciekawe bo o 39.0 stopniach w Ceberze czytałem, ale o Ruszowie pierwszy raz czytam…

Zbigniew

Ja też pierwsze słyszę o tych 39,7°C w Ruszkowie w sierpniu 2015. O 39°C w Ceberze słyszałem.
W małym roczniku statystycznym najwyższą tmax w 2015 jest to 39°C z Ceberu.

Finrod

To dane z Leśnej Stacji Meteorologicznej z klatki z 2 m. Szukałem już również tutaj danych z sieci tych stacji ze strony traxelektronik, które miały podlegać chyba Lasom Państwowym i być udostępnione publicznie według sporządzonych dokumentów, ale na stronie podawana jest tylko tabela zbiorcza, gdzie nie ma temperatur na 2 m. Dane z tych stacji są, ale wymagane jest zalogowanie. W Ruszowie podaje je na lokalnych stronach osoba współpracująca z leśnikami, ale tylko w skrajnych przypadkach. Na terenie Polski jest przyzwoita sieć tych stacji (leśnych! nie drogowych), więc wspaniale wypełniłaby wiele luk.

Finrod

Stacja jest dość dobrze położona, o wiele lepiej od wielu stacji IMGW. Na stronie piszą, że „obudowa jednostki sterującej leśnej stacji meteorologicznej posiada klasę szczelności IP55 wg normy PN-EN 60529 i jest odporna na korozję, działania chemikaliów, deszczu, wysokiej wilgotności, kurzu i promieniowania”.
IMGW ma w zwyczaju raczej zamykać albo okrajać z pomiarów kolejne stacje.

Marcin D

@Finrod 1. Podaj link do jakiegoś zdjęcia lokalizacji posterunku. Stacje leśne mają to do siebie, że często są to stacje mało przewiewne. Jakieś leśne polany, bądź są położone bezpośrednio w lesie. 2. Jeżeli to jest Trax to prawdopodobnie zamiast klatki ma osłonę talerzykową na czujnik. Taka osłona może nawet o 3 stopnie zawyżyć wskazania jeżeli nie wieje wiatr na wysokości osłony. Taki pomiar oczywiście jest nieważny. Nieważny dlatego ponieważ nie da się takich wyników porównać z wynikami IMGW. Fizycznie też jest nieważny ponieważ czujnik przestaje w takich momentach mierzyć temperaturę powietrza a zaczyna mierzyć temperaturę wnętrza osłony lub zalegającego powietrza… Czytaj więcej »

Marcin D

@Finrod „Na stronie piszą, że “obudowa jednostki sterującej leśnej stacji meteorologicznej posiada klasę szczelności IP55 wg normy PN-EN 60529 i jest odporna na korozję, działania chemikaliów, deszczu, wysokiej wilgotności, kurzu i promieniowania”. Obudowa to obudowa a osłona radiacyjna to osłona radiacyjna. Mam wrażenie, że mylisz pojęcia. Zacytowałeś taki fragment jakby on był istotny w kwestii pomiaru. On jest istotny z punktu widzenia trwałości stacji jako urządzenia elektronicznego, ale nie samego pomiaru. Obudowa sterująca to centrala gdzie zbiegają się wszystkie sygnały ze stacji i są np wysyłane dalej w świat ( w dużym uproszczeniu). Natomiast czujnik temperatury jest umieszczony w osłonie… Czytaj więcej »

Marcin D

A tu jest link do zdjęcia tej stacji.
http://www.zszil.pl/news.php?readmore=659
Tak jak mówiłem. Nie dość, że osłona talerzykowa to jeszcze przymocowana to szarego słupa, który mocno się nagrzewa.

Marcin D


Zużyty materiał często zmienia barwę z białego na taki kremowy biały. Taka osłona nie musi, źle działać. Jak wieje to będzie ok, ale nie może być zamontowana na takim słupie. Otocznie stacji, źle nie wygląda.

Finrod

Rzeczywiście jest tylko jakaś obudowa. Nie rozumiem po co robią takie stacje skoro i tak nikt nie uzna ich wartości, które mogą być nieprawidłowe…

Marcin D

Stacja która zawyży pomiar ekstremalny temperatury powietrza nie musi być całkowicie bezużyteczna. Na potrzeby nadleśnictwa może być wystarczająca. Aczkolwiek koszt normalnej klatki nie jest duży. Można mieć ją za około 4000 PLN. Jednak taka osłonka jest jeszcze tańsza. Z drugiej strony co to za pieniądze dla nadleśnictwa aby zrobić wszystko z normami WMO?
Dlatego tyle razy pisał Arctic Haze i ja również pod tym się podpisuje. To tylko ekstrema. Ważniejsze są średnie przebiegi, dlatego nie ma co się specjalnie ekscytować takimi ekstremami. Jeżeli już ktoś musi się ekscytować to chociaż niech wie jak poprawnie powinno się mierzyć temperaturę powietrza.

Marcin

Nawet wczorajszy, chłodniejszy dzień przyniósł dodatnią anomalię (ponad +2K), a w sensie termicznym wciąż był letni. Co z tego, że temperatury maksymalne były niższe, skoro w nocy prawie wcale nie spadały. Dodatkowo brak wiatru i wysoka wilgotność skutecznie podnosiły odczuwalną temperaturę i wcale nie było czuć zimna (warunki szklarniowe).
W zasadzie o jesień zahaczyły do tej pory tylko 26 i 27 sierpnia, a wrzesień ma póki co średnią obszarową prawie taką jak normalny lipiec. A końca lata nie widać.
http://www.mojapogoda.com/prognozy-ensemble.html?eps=warsaw

RadomirW

Akurat w aktualnej wersji tego linka to koniec lata widać jak najbardziej. Coraz więcej prognoz pokazuje że najnowsza fala gorąca będzie 2-3 dniowa i skończy się przed kolejnym weekendem. A potem tego typu dużych ociepleń już w prognozach nie widać.

Mat

Chyba już nawet Kmroz zbastowal z tymi ochlodzeniami, a to oznacza że nie wierzy w nie juz nikt.

Lucas wawa

No cóż można byłby zacząć się teraz rozpisywać, że fala gorąca potrwa raptem ok. 3-5 dni, a potem ponownie (tradycyjnie już) ochłodzenie, którego nie należy jednak lekceważyć – podobnie jak i obecnego.
Tyle tylko, że jak ocieplenia będą niosły docelowo anomalie +4/+8K, a ochłodzenia -3/+3K (bo poniżej -3K w obecnej porze ciepłej to była sprawa niszowa), to tak właściwie trudno mówić o jakieś konkretniejszej zmianie.
A prognozy na II połowę września nie wyglądają na dzisiaj inaczej. Ewentualne faktycznie większe ochłodzenie cały czas prognozowane jest dopiero w terminie 240+h GFS (o ile w ogóle).

daniel

coraz więcej modeli sezonowych widzi jednak zimę w normie lub poniżej np. met office świetnie oni przewidzieli tą bestie ze wschodu na przełomie lutego i marca
więc możliwe że ekstremalnie ciepłe miesiące na razie się kończą. Oczywiście to tylko prognozy a życie pokaże co będzie, ale chłodna zima jest w naszym zasięgu!

Lucas wawa

W świetle obecnych coraz większych/częstszych odstępstw od rytmów naturalnych trudno o jednoznaczną odpowiedź. Na pewno mamy większe prawdopodobieństwo kolejnego okresu letniego powyżej 'normy’ (nawet 1991-2018), niż chłodniejszej lub cieplejszej zimy. Tu w dużej mierze decyduje to na ile będziemy pod wpływem cyrkulacji atlantyckiej, a na ile będzie ona osłabiona – a to moim zdaniem jest loteria (kiedy i co nastąpi).

Zbigniew

A tak. Czytałem o tym i widzę że niektóre media już nakręcają ten temat. Także królewicz na swoim „grzeje” temat jakby to miałoby się sprawdzić w jego „słynnych 100%”.

PiotrNS

Mroźna zima będzie dla mnie rozkoszą po tym walniętym półroczu. Trzymam za nią kciuki.

anonim

Jak mam być szczery to dla mnie perspektywa zimy jest zbyt odległa żebym nią żył. Teraz żyję wrześniem i jestem ciekawy czy padnie rekord ciepła czy nie, albo czy w końcówce dojdzie do jakiegoś silnego ochłodzenia- pierwsza opcja staję się coraz bardziej prawdopodobna, zaś druga coraz mniej ale nadal wszystko możliwe

daniel

możliwe że za jakiś czas ilość opadów zostanie nadrobiona jak to bywa w naturze, chodzi tu przede wszystkim o nadchodzenie niżów z południa. Świetnym przykładem jest początek lat 90-tych kiedy mieliśmy kilka gorących i suchych lat, zresztą wtedy masowo ludzie rezygnowali ze studni i przyłączali do wodociągów, a potem opady przyszły z nawiązką, zwłaszcza 1997,2001,2002,2005,2010 szczególnie tu sezony letnie, ale 2005 to potężne śnieżyce luty, marzec jak dobrze pamiętam. Jeśli chodzi o 2002 to szczególnie południowy-zachód wtedy czechy,niemcy miały tą wielką powódź, więc nie wykluczone że zimą uderzą w nas te niże. 1 września niż znad włoch pokazał co potrafi… Czytaj więcej »

Lukasz160391

To co prognozuje model GFS z odsłony 12z to jest jakaś paranoja. Po 24 września ma być według tego modelu ochłodzenie nawet do jednocyfrowych temperatur maksymalnych! Czyli jednak rekord września nie jest jeszcze aż tak oczywisty…

Lukasz160391

Jedną dobrą wiadomością będzie to, że duże opady (począwszy od przyszłej soboty) mają być niemal codziennie, co złagodzi obecną posuchę.

PiotrNS

Może jestem pogodowym sadystą, ale kibicuję tej odsłonie ;)

Lukasz160391

Na szczęście ta odsłona jest aż tak skrajna, że jest mało prawdopodobna. Od razu to mówię, żebym nie był znowu posądzany o to, że komentuję jedną, skrajną, najchłodniejszą prognozę.
Jednak, gdy te prognozy będą częściej się pojawiać w następnych dniach (i potwierdzą to inne modele) to nowy rekord dla września nie będzie aż tak pewny.

Zbigniew

Według mnie taka diametralna zmiana pogody i temperatury w ciągu zaledwie tygodnia czyli z temperatur powyżej 25 stopni i słońca do temperatur poniżej 10 stopni z chmurami i z deszczem to jest ewidentne przechodzenie ze skrajności w skrajność. Taka pogoda nie będzie korzystna np. dla zdrowia.

fan klimatów umiarkowanych

No działo by się. Po tym co odpierdzieliła pora ciepła, niech tak i będzie. Ja płakać nie będę tym bardziej że przeraża mnie jak mocno(szybko) ociepla się nam klimat że każde anomalie in minus obojętnie w jakiej porze są dla mnie mile widziane z wyjątkiem dużych ujemnych anomalii zimą. Zimą Max do – 3 a w pozostałych porach ile wlezie;)

Lucas wawa

A jest właśnie odwrotnie, bo to zimą jest największy w skali roku potencjał na najniższe anomalie (i to bez względu na fakt ocieplenia klimatycznego).

Lucas wawa

„Po tym co odpierdzieliła pora ciepła”

->>> Nie widzę w słowniku języka polskiego określenia „odpierdzieliła”…

Marcin D

@fan klimatów umiarkowanych
Wylej więcej swoich mądrości z taką polszczyzną to z pewnością podzielisz los Patryczka i FKP. Jak chcesz tak chłonąć wiedzę to może zacznij od nauki pisania normalnym językiem.
Przepraszam Adminów, ale musiałem to napisać. Naprawdę musimy czytać takie rynsztokowe zwroty? Cecha wspólna pewnej grupy userów. Pokolenie gimnazjum?

Zbigniew

Ale na szczęście ta odsłona z 12 UTC to fusy, które nie muszą się sprawdzić.

Lucas wawa

Rozkład jaki prognozuje GFS na ostatni tydzień września pasuje bardziej dla ujemnego, niż dodatniego NAO. A tymczasem dzisiaj niemalże wszystkie wiązki indeksu NAO (z wyjątkiem jednej) za dodatnimi wartościami do końca prognozy:
http://www.cpc.ncep.noaa.gov/products/precip/CWlink/pna/nao.shtml

Scenariusz oczywiście nie jest nierealny, ale i zarazem zdecydowanie zbyt odosobniony, aby dzisiaj brać go na poważniej.
Zresztą wieczorny ECMWF też jest za ochłodzeniem w weekend 22-23.09, ale bardziej umiarkowanym i w okolicznościach znamiennych dla dodatniego NAO (podobnie jak to obecne).

Tak, czy inaczej 2-4 dni gorące (lokalnie może i lekko-upalne) w nowym tygodniu mieć będziemy.

daniel

na razie wzorce pogodowe za tym że mogą zacząć powstawać wyże nad wschodnim atlantykiem, a to może oznaczać coraz częstsze pompowanie z północy.
Jeśli w tym roku pogoda jest tak skrajna to może być podtrzymane ale teraz w 2 drugą stronę, luty i marzec to pokazały, no no zobaczymy. Jestem jednak za śnieżną zimą opady muszą być nadrobione

daniel

zresztą ten tydzień pokazał że fronty szybciej mogą się przebić i z zapowiadanych 5 gorących dni u mnie były 2 z czego 1 około 30 a wczoraj około 15 a dzisiaj około 18 a teraz leci w dół jak szalona, będzie chyba mocno poniżej 10, jeśli nie przychmurzy może być około 5 stopni radiacja u mnie działa silnie

Zbigniew

Te jednocyfrowe temperatury maksymalne w fusach to oznaczają, że będzie zachmurzenie całkowite i intensywne opady deszczu. Tak było np. we wrześniu 2008, 2010, 2013 kiedy temperatura wyniosła 5-10 stopni, niebo było zasnute stratusami, nimbostratusami i padało.
A zdarzyło się kiedyś i czy jest możliwe aby we wrześniu były temperatury maksymalne 5-10 stopni przy wyżowej ,słoneczne i suchej pogodzie czy jeszcze to nie jest możliwe?
Wiem, że na pewno w I dekadzie października są już możliwe jednocyfrowe tmax przy słonecznej i suchej pogodzie – tak było np. w październiku 2015, 2013 czy 2010.

Lucas wawa

Przede wszystkim to jeszcze mocno niepewne prognozy – mowa o GFS’12 na dni po niedzieli 23.09. Niemalże pewne jest w ogóle ochłodzenie w kolejny weekend 22-23.09 (po fali gorąca z apogeum w dniach 19-21.09) – jednak niekoniecznie tak silne i w układzie znamiennym dla ujemnego NAO. Model ECMWF takiej opcji nie potwierdza (przynajmniej na razie).

Myślę, że jednocyfrowe wartości Tmax w samej końcówce września są już możliwe, ale musiałaby to być silna blokada i wyraźnie chłodny wyż rozbudowujący się zza koła polarnego.

alewis27

jeszcze bardziej ekstremalne przypadki mieliśmy w 2003 roku, kiedy panowały styczniowe temperatury (Tavg nawet -2, -3*C, w nocy poniżej -6), jednak mimo tego było pogodnie i sucho. Tyle że to koniec października już był. Jeden z najzimniejszych wrześniowych dni jakie pamiętam to 30 IX 2010, z tmax zaledwie 6,8 stopni. W rzeczywistości 6,6 bo te 6,8 jest z poprzedniego dnia przez te głupie zasady notowania maxów i minów. To jest rekordowo zimny Tmax jeśli chodzi o wrzesień po 1951 w Katowicach. Ogólnie jeśli chodzi o rekordy Tmaxów to u mnie wyglądają tak: I: -19,5 (1987) II: -19,9 (1956) III: -10,2… Czytaj więcej »

Marcin D

Aktualizacja z 00 UTC podtrzymuje ochłodzenie. Dla mojej miejscowości (północny zachód) wygląda to słabo. Jedyne co cieszy to opady, których tu brakuje. 24 września widać silny wiatr ze średnią ponad 20 węzłów, opady, niskie ciśnienie i temperatury około 10-15c w dzień. To ochłodzenie wcale mnie nie zdziwi. Przecież to sztandarowa cecha polskiego, podłego klimatu. To samo mieliśmy na wiosnę tylko w drugą stronę. Nie chodzi o samo ochłodzenie (można przywyknąć do niższych temperatur, podobnie jak i do wyższych) tylko o sposób w jaki ono nadejdzie. Czyli nagłe i brutalne przejście do innej rzeczywistości. Chwała, że chociaż bez mrozu, choć i… Czytaj więcej »

Patryk

Bardzo dziękuję z poprawę humoru dawno się tak nie uśmiałem z tak żałosnego wpisu
hahahahahahaha

Marcin D

Sam jesteś żałosny. Będziesz miał dzieci to zobaczysz.

Sztygar

Dziwię się administracji ze banuje FKP za rzekome trollowanie gdybtymczasem osobniki takie jak Patryk i kilku innych atakują pozostalych użytkowników i obrażają ich…

Marcin D


Niech atakuje. Tyle jego. Mam twardą skórę. Na nic więcej nie stać takiego Patryczka. Sam sobie świadectwo wystawia.

PiotrNS

Trolling FKP to mała kłótnia o magazynowanie witaminy D3- taki był powód bana ;)

Marcin D

Chyba, że należysz to tych co bardziej martwią się przegrzanie kotka jak zdrowie dziecka.

fan klimatów umiarkowanych

Też mnie jego wpis rozbawił ale nie chciałem tego pisać ;)

Marcin D

@ fan klimatów umiarkowanych Śmiało napisz co Cię rozbawiło. Jesteś fanem klimatów umiarkowanych, ale najwyraźniej nie rozumiesz jak powstaje norma temperatury w Polsce. Mamy albo poniżej normy albo powyżej normy. Średnia tych skrajności tworzy normę a nie częstość normalnych miesięcy. Dlatego będę narzekał przy każdym gwałtownym ochłodzeniu. Bo co mi to da, że zbije normę miesiąca z wartości ekstremalnej do anomalnej czy jeszcze innej? Skrajność to skrajność. Zawsze będzie uciążliwa i kłopotliwa. Zwłaszcza w normalnym życiu gdzie trzeba wstać, ubrać się i wyjść. Weź teraz wytłumacz takiemu 5 latkowi dlaczego wczoraj mógł iść w krótkim rękawku do przedszkola a na… Czytaj więcej »

Lulek123

Ty tak serio „Chwała, że chociaż bez mrozu” we wrześniu? Hahhaha nie no to akurat mnie rozbawiło.

Marcin D

@Lulek123
A co jest dziwnego w spadkach poniżej 0c pod koniec września w Polsce? Rozbawiłeś mnie również.

Lulek123

Napisałeś to jakby miały przyjść jakieś syberyjskie mrozy:P

Lucas wawa

Ochłodzenie jest przesądzone, ale cały czas za wcześnie na oceny, że będzie gwałtownym przejściem już teraz do pory chłodnej – a takie wrażenie można odnieść na podstawie 3 ostatnich odsłon GFS (od sobotniej z 12’UTC). Model ECMWF też go już prognozuje (jak zresztą wszystkie modele), ale w układzie znamiennym dla strefówki, a nie blokady (atlantyckiej/skandynawskiej). Dopóki w prognozach NAO widzę zdecydowaną przewagę wartości dodatnich (na razie do końca września) to za bardziej realną widzę opcję ochłodzenia umiarkowanego, niż silnego i trwalszego (ze sporym potencjałem dużych opadów z niżów zza gór lub E granicy). To się dopiero będzie rozstrzygało, ale przecież… Czytaj więcej »

Konrad

Dokladnie ECMWF razem z ICON na przyszłą niedzielę jak i poniedziałek (w przypadku tego pierwszego) nie są tak pesymistyczne jak GFS i proponują temperatury do 25 st., tylko ten GFS coś tak dołuje – no chyba, że cos jest na rzeczy.

Lucas wawa

Przydałoby się, aby październik nie był tak chłodny lub słotny jak w przewadze w ostatnich rocznikach (zwłaszcza 2015-2017). A przy tym, aby kolejne ochłodzenia były nadal umiarkowane i stopniowo wprowadzające w klimaty jesienne – bez raptownego przejścia z pory ciepłej do chłodnej.

fan klimatów umiarkowanych

A mnie dziwi dlaczego tutaj na profesjonalnej stronie dalej się rozmawia o preferencjach i dlaczego niektórzy tak boją się większych ochlodzeń że piszą „aby kolejne ochłodzenia były nadal umiarkowane i stopniowo wprowadzające w klimaty jesienne – bez raptownego przejścia z pory ciepłej do chłodnej.” Dla mnie to nie na żadnego znaczenia. Po prostu ubiorę się odpowiednio. Co to za przedszkole? Ja wchodząc na tą stronę chce czytać o przyczynach i skutkach różnych zjawisk klimatycznych/pogodowych, a nie jakieś bojazliwe wpisy żeby tylko nie ochlodzilo się mocno tylko umiarkowanie. Żenuje mnie to… Co to ma być w ogóle? Po co w ogóle… Czytaj więcej »

Marcin D

@fan klimatów umiarkowanych
Miałeś okazję wykazać się fachową wiedza parę postów wyżej gdzie toczyła się dyskusja o Ruszowie i rzekomych prawie 40c. Poczytaj, to może nauczysz się czegoś z tego bełkotu.

Lucas wawa

@fku
A co w Twoich postach jest merytorycznego? Przecież one w niemalże 100% dotyczą preferencji i oczekiwań…

fan klimatów umiarkowanych

lucas, chyba mnie z kimś pomyliłeś, ja raczej tylko czytam komentarze i staram się wyłapywać tylko merytoryczne, a jeżeli pisze to albo o coś pytam albo reaguje na komentarze które uważam że nie przystoją temu portalowi i na pewno nie mam na myśli Twoich komentarzy które są bardzo merytoryczne. Po prostu zdziwił mnie ten fragment o tym że nawet Ty martwisz się spadkiem temp w krótkim czasie o 15 stopni jakby to było coś dziwnego w naszym klimacie. Przecież tak jest co roku. Kto jak kto ale Ty powinieneś to wiedzieć i mnie to zdziwiło. Tylko dlatego go zacytowałem. Ogólnie… Czytaj więcej »

Lucas wawa

@fku
Wszystko OK. Mnie nie przeraża wizja typowo jesiennego ochłodzenia. Po prostu wolałbym, abyśmy nie mieli takich drastycznych przeskoków jak jesienią 2016, czy wiosną b.r. (w drugą stronę).

Marcin D

@Patryk Chyba coś ci (celowo z małej litery) się pomyliło? Po pierwsze naucz się pisać, ponieważ trudno zrozumieć twoje „stękanie” bez przecinków i kropek. Po drugie nie ty decydujesz o czym będę pisał. Skoro można „stękać” z powodu 25c to ja zamierzam „stękać” z powodu chorób, które już zaczynają się pojawiać a nie pojawiały się od kwietnia. Rekordy które padały w Polsce są niezwykłe jako ciekawostka meteorologiczna. Zwłaszcza kwiecień. Dla normalnego życia jednak był to bardzo dobry czas. Pomijając suszę i ludzi którzy mieszkają w szklarniach. Autentycznie mi przykro z tego powodu. Nie było wielkich fal upału, które zabijały ludzi.… Czytaj więcej »

daniel

kilka modeli jednak widzi większe i trwalsze ochłodzenie np. gem,gfs,foreca a mniejsze np.ecmwf no zobaczymy.
szczególnie gem który widzi głęboki niż nad Polską około 24 września, ale to się rozstrzygnie za kilka dni, na razie przed nami duże ocieplenie

Mat

Marcin D jezeli żyjesz tutaj od urodzenia powinieneś wiedziec/przyzwyczaić się że w Polsce stabilne ciepło przez 6 miesięcy, czy tym bardziej pogoda jak w Indiach Pakistanie czy Arizonie nie jest normalne. Mamy inny klimat i porównywanie naszych temperatur z nimi jest absurdalne. Mogłeś w ten sposób porównać z północna Kanada czy Rosja i wtedy okazało by się że u nas jest mega gorąco i nawet przy minus 60 stopniach są się żyć a nawet ludzie nie chorują. Ale tak jak mówię to jest śmieszne i absurdalne. Zimy nie trzeba się bać jest normalnie w naszym klimacie i powinna się pojawiać… Czytaj więcej »

Marcin D

@ Mat
Ale ja wiem o tym ze stabilne ciepło jest czymś niezwykłym w Polsce. Z Arizoną i z Pakistanem nie zrozumiałeś. Przeczytaj jeszcze raz powoli. Każdy tu pisze o swoich odczuciach więc i ja napisałem. A o szczepionkach wiem, ale dzięki. Mój post powstał jako odpowiedź na paniczne relacje Dorki i innych, które mocno mi uprzykrzały czytanie bloga od kwietnia. Choć pora zimna w Polsce jest o wiele bardziej uciążliwa od lata i będą to pokazywał na każdym kroku.

Marcin D

„Zimy nie trzeba się bać jest normalnie w naszym klimacie i powinna się pojawiać wtedy kiedy jest na to czas.”

Czyli kiedy? Np w marcu? Jeszcze trochę i zrozumiesz o co mi chodzi. W Polsce nigdy nie wiadomo czego się spodziewać po pogodzie. Jest to ciekawe tylko w sensie fizycznym i to wszystko. Dla życia to raczej słabo. Chodzi o zmienność.
Wcale się nie zdziwię jak październik i listopad będą rekordowo zimne. Oby nie.
Okres ciepła był niezwykły jak na Polskę, ale nie będę udawał że było mi źle w tym czasie. Wręcz przeciwnie.

Paweł

GFS przewiduje skrajne ochłodzenie po 21 września. Nawet jednocyfrowe temperatury oraz deszcz i całkowite zachmurzenie. Dla mnie kolejny raz idzie po skrajnościach. Ta prognoza jest mało wiarygodna. A jak widać ochłodzenie w innych modelach np. ICON? Bo ECMWF przewiduje ochłodzenie do temperatur w normie lub lekko poniżej niej. I to zdecydowanie bardziej w wersji suchej.

Lucas wawa

Ja opcji wyraźnie chłodnej na ostatni tydzień września zupełnie nie wykluczam. Zacznę jednak ją poważniej rozważać, jeżeli w tych zapowiedziach będzie zgodny także ECMWF i wiązki NAO/AO polecą w dół (a czego do tej pory nie było).

Paweł

No wersja GFS jest dla mnie absurdalna. Pomijam fakt, że nie cierpię takich skrajności. Jednego dnia 27 stopni i lampa a za kilka dni 9 stopni i deszcz czy całkowitym zachmurzeniu.

Marcin D

@ Paweł
Bo to Polska właśnie. Ale niektórzy twierdzą, że to jest najfajniejsze właśnie w polskim klimacie. Trzeba mieć nadzieje, żeby się nie sprawdziła taka skrajna prognoza.

Zbigniew

Mnie ciekawi czy podczas tego dużego ochłodzenia z tmax poniżej 15°C będzie pochmurno i deszczowo czy wyżowo i słonecznie? Bo jeśli ta druga opcja to niewykluczone są pierwsze przymrozki w tym sezonie. Ta druga opcja też się właśnie pojawiała w odsłonach GFS.

chochlik

Przy takich różnicach między GFS a ECMWF przynajmniej 8 razy na 10 zwycięsko wychodzi z tego nasz europejski model. Tym bardziej, że tym razem ECWMF nie jest osamotniony i ICON też pokazuje kontynuację sytuacji barycznej charakterystycznej dla dodatniego NAO., czyli ocieplenia przeplatane ochłodzeniami, ale niezbyt silnymi.

Mat

Marzec, kwieceń miesiące przejściowe więc powinny pojawiać się już dni cieplejsze, wiosenne ale również dni jeszcze zimowe. Zmienność to jest to co najpiękniejsze w naszym klimacie. W tym roku rzeczywiscie nie było ekstremalnych upałów jak 2015 ale męczący był własnie ten ciąg 6 miesiecy tej samej pogody. Zabrakło właśnie tej zmienność. I dla mnie bardziej uciążliwe jest takie lato jak w tym roku czy sierpniu 2015 niż zima, ale to są odczucia indywidualne. Każdy będzie miał inne zdanie.

Zbigniew

A co to znaczą dni jeszcze zimowe w marcu i kwietniu? Opady śniegu się owszem zdarzają w marcu i kwietniu. Całodobowy mróz nie zawsze zdarza się w marcu ale się pojawia. W kwietniu całodobowy mróz to już ewentement który zdarzył miejscami dwa razy (w 2003 i 2013 roku)
Częsta i gwałtowna zmienność pogody np. Przechodzenie ze skrajności w skrajność nie zawsze jest korzystna dla zdrowia ludzi, przyrody.

Marcin D

@Mat Ja właśnie odbieram to inaczej. Jedynym problemem była susza. A Polska zmienność. No cóż. Mi to strasznie się nie podoba. Ciekawią mnie te wszystkie zmiany pod kątem fizyki atmosfery, ale doświadczanie tego na własnej skórze nie jest przyjemne. Turysta nieznający się na klimatach, który patrzy na statystki klimatyczne polskich miast nawet nie spodziewa się tego co może go tu spotkać na miejscu. Co turyście mówi taka informacja np. na temat lipca? średnia 19.0 opady 80mm. Tak naprawdę niewiele. Równie dobrze lipiec może mieć średnią 17.0 z codziennymi opadami lub bez opadów ze średnią 21c. Innym razem może być jakaś… Czytaj więcej »

Paweł

Marcin, zgadzam się z Tobą w 100%. Podobnie jak Ty uważam, że problemem polskiego klimatu jest jego nieprzewidywalność, brak stabilności. Szczególnie w kwietniu, gdzie możesz mieć w III dekadzie Tmaxy 30-32 i lampę albo 2-5 stopni i ulewy lub snieg z przeszywającym wiatrem.

RadomirW

Jeśli ta wasza przewidywalność ma wyglądać tak jak ma to miejsce od kwietnia tego roku to 100 razy bardziej wolę klasyczną polską niepewność co do tego co się wy=darzy. Stabilność owszem ale nie w wersji non stop 3-4 stopnie powyżej normy i z 80-90% dni słonecznych i suchych.

Marcin D

@RadomirW Napisałem wyraźnie, że susza również mnie dotyka i boli. Mam na myśli stabilność średnich dobowych na podobnym poziomie przez długi okres czasu. A zmiany dzienne typu słonecznie/deszcz jak najbardziej mogą występować pod warunkiem niezbyt dużych wahań średniej dobowej temperatury powietrza. Dni w okresie letnim ze średnią dobową na poziomie 10-12c nie są do niczego potrzebne. Sam pisałeś, że było za zimno podczas pewnego ochłodzenia w Warszawie. Teraz może być podobnie. Ze średniej dobowej bardzo wysokiej zlecimy brutalnie do średniej dobowej bardzo niskiej jeżeli sprawdzą się te skrajne prognozy. GFS z 06 UTC daje ciśnienie w mojej miejscowości 1030 hPa,… Czytaj więcej »

chochlik

Turysta nieznający się na klimatach, który patrzy na statystki klimatyczne polskich miast nawet nie spodziewa się tego co może go tu spotkać na miejscu. Ja pamiętam występ na festiwalu w Sopocie Whithney Houston dobrych kilkanaście lat temu. Było to jakoś ok. połowy sierpnia, czyli teoretycznie nadal w Polsce nadal powinno być ciepło, o ile nie gorąco. Przed koncertem Whithey wyszła na moment na scenę i okazało się, że jest dla niej.. za zimno. Organizatorzy na szybko musieli jej załatwić ciepłe palto oraz specjalne dmuchawy z gorącym powietrzem, bo zagroziła, że w ogóle nie wystąpi! Koncert opóźnił się przez to o… Czytaj więcej »

PiotrNS

Pamiętam, to było w 1999 roku :) Swego czasu nawet w kabaret ach niektórzy wyśmiewali się z tego stroju. Sierpień 1999 był wyraźnie chłodny (zimniejszy od 1998) na południu Polski, ale w Sopocie zapisał się w normie.
https://youtu.be/H-S5rARhfAU
Wspomnienia ;)

Marcin D

Też pamiętam ten koncert 22 sierpnia 1999. W Gdyni były wtedy następujące warunki: średnia dobowa 14.9 Tmax: 16.9 Tmin:12.8. Więc nie tak źle jeszcze. W zimniejszych obszarach kraju średnie dobowe spadały poniżej 12c. Najcieplej było w Darłowie gdzie średnia dobowa wyniosła 16.4c. Ciekawe czy ktoś jej powiedział, że i tak dobrze trafiła jak na możliwości Polski południowej? W Tarnowie średnia dobowa wyniosła 13.9c tego dnia.

chochlik

Dzięki za szczegółowe wyjaśnienia :) Nie wiem czemu, ale ten koncert jakoś szczególnie zapadł mi w pamięć.

Nie rozumiem tylko tego fragmentu:

Ciekawe czy ktoś jej powiedział, że i tak dobrze trafiła jak na możliwości Polski południowej? W Tarnowie średnia dobowa wyniosła 13.9c tego dnia.

Czemu piszesz o południowej Polsce, kiedy koncert był nad morzem?

Marcin D


Tak. Trochę niejasno to napisałem. Chodzi o to, że na południu Polski było jeszcze zimnej (średnio dobowo) jak wtedy w Sopocie i ciekawe czy ktoś jej o tym powiedział na pocieszenie? ;). Zapewne myślała, że jest w najzimniejszym punkcie Polski tego dnia. Przykładowe średnie dobowe tego dnia: Bogatynia 12.4c, Katowice 13.1, Kraków 13.2. Jak pisałem wcześniej najlepiej tego dnia było w Dziwnowie. Tmax 20, tmin 14 więc przyzwoicie.

anonim

Jeszcze poczekamy chwilę ale to ochłodzenie prognozowane wygląda na właśnie na przełom w pogodzie. Od tego momentu na dłużej są możliwe temperatury w okolicy, poniżej normy, a jeśli powyżej to już niewiele. Ale uwaga te prognozowane temperatury to nie są bardzo niskie jak na III dekadę września w związku z czym anomalie ujemne nie będą wielkie albo w okolicach normy. Możliwe że będziemy mieli przełom ale wedle przewidywań nie popadniemy w skrajność tylko w pobliżu normalnej pogody dla tej części września. Olbrzymi spadek temperatur z piątku na sobotę może spowodować że niektórym może się wydawać że nadejdzie silna chłodów, ale… Czytaj więcej »

Lucas wawa

To jest właśnie to o czym pisałem – mam przeczucie, że ciepły maraton przedłuży się (w przewadze) ma porę chłodną. Albo… będziemy mieli coraz częstsze spore wahnięcia i ujemne anomalie (okresowo spore) w porze chłodnej.
Najmniej obstawiam wahania ze średnimi miesięcznymi niewiele odstającymi od normy. Zgadzam się tu z opiniami D, że tzw. normalność nie oznacza przewagi wartości wokół normy, tylko w uśrednieniu takie wartości – ale przy wyraźniejszych wahaniach. Z tym, że w dobie AGW wiadomo w jakim kierunku odchyłek w przewadze możemy się spodziewać (zwłaszcza w porze ciepłej)…

Zbigniew

Gdyby było we wrześniu 5-10°C w ciągu dnia przy bezchmurnym niebie i słońcu w szczególności w III dekadzie miesiąca to byłaby szansa na nowy rekord zimna dla tego miesiąca pod warunkiem że cały czas noc byłaby bezchmurna i bezwietrzna.

Lucas wawa

Ostanie odsłony GFS wyglądają na znaczne osłabienie strefowej cyrkulacji W w ostatnim tygodniu września (z wyraźną doliną geopotencjału nad Europą). Zupełnie ich nie wykluczam, choć uważam, że musimy poczekać na ich zgodność z zapowiedziami ECMWF i prognozami NAO/AO – które powinny wskazywać na ich istotniejszy spadek, gdyby miało się to sprawdzić.

Ale wcześniej, w dniach zwłaszcza 19-21.09 anomalie będą pewnie rzędu +7/+9K (jak sądzę), a w cieplejszych regionach Tmax nieco poniżej/powyżej 30°C, czyli jeden z najpóźniejszych takich przypadków w historii…

Paweł

Lucas Wawa, moim zdaniem na 99,99% możemy wyrzucić do kosza odsłonę GFS. Gdyby to jeszcze kwiecień był to uwierzyłbym. Ale wrzesień nie ma predyspozycji to popadania w skrajności. Wyobrażasz sobie przez kilka dni września ekstremalne 25-30 stopni a za kilka dni ekstremalne 9-11 z całkowitym zachmurzeniem i opadami? Bądźmy poważni. Równie dobrze mogę uwierzyć, że jestem Jezusem lub Słońce krąży wokół Ziemi.

Bianka

Jak to nie może? Oczywiście że może coś takiego wystąpić…przykłady: wrzesień 2008, początek września 2010 – bardzo zimne dni i noce . Jakby cofnąć się jeszcze dalej w przeszłość to na pewno takich przykładów byłoby więcej.

RadomirW

Zwracam uwagę, że na przełomie czerwca i lipca NAO też było dodatnie a mimo to przyszło głębokie ochłodzenie z temperaturami 14 stopni w dzień w Warszawie. Notabene za tydzień wskaźniki NAO i AO i ich trend mają być bardzo zbliżone do tego co było na przełomie czerwca i lipca, więc ja bym się tak mocno nie dziwił tym prognozom i ich nie skreślał. Pytanie jest bardziej, czy to będzie trwałe ochłodzenie czy też nie. I tu faktycznie bez spadku NAO można powątpiewać w trwałość tej zmiany pogody. Może się skończyć jak właśnie na przełomie czerwca i lipca bądź w ostatnim… Czytaj więcej »

ELDO

Nie ty określasz jakie temperatury są zdrowe , a jakie nie , na szczęście.

Zbigniew

Temperatury 20-25 stopni też są „ponadnormatywnym gorącem”? No bez przesady. Jakiś krótki epizod z temperaturami 20-25 stopni w październiku się zapewne zdarzy – tylko w bodajże w 2010 roku takiego nie było w skali kraju.

Paweł

Zbigniew, pytałeś ostatnio, jaka musiałaby być anomalia września, żeby zbliżył się termicznie do czerwca. Otóż anomalia września musiałaby wynieść +2,79K, gdyż średnia temperatura czerwca wynosi 15,93 stopnia a września 13,14.

Zbigniew

@Paweł
Aha. Dziękuję. Dzięki temu wiem jaka jest średnia obszarowa dla września. W tym roku rekordowo ciepły maj z tavg 16,55°C odpowiadał lekko ciepłemu czerwcowi.
Mimo że maj i wrzesień są odpowiednikami termicznymi to jednak się różnica między nimi w tvg w normie jest niewielka na korzyść maja.

Daniel

pamiętacie rok 2012 mrozy w lutym i szybkie uderzenie upałów i przedłużanie się lata na wrzesień, a potem w październiku nie małe śnieżyce i całkiem całkiem solidna zima.
Ten scenariusz jest podobny do tego roku i nie wykluczone że może się w jakimś stopniu powtórzyć. J a osobiście jestem za normalna zimą szczególnie śnieżną.
jest lato od paru miesięcy, więc czemu ma nie uderzyć zima wcześniej i być bardziej sroga. Oczywiście życie pokaże co będzie, ale ten wzór pogodowy jest podobny do tego z 2012 roku.

Lukasz160391

GFS 12z prognozuje bardzo dynamiczną pogodę za tydzień – od niskich temperatur w sobotę (jednocyfrowe tmax w dzień! I to po gorącym piątku) aż po wichury w poniedziałek, związane z jakimś bardzo głębokim niżem. Czyżby pierwsze orkany miały do nas zawitać wcześniej niż zazwyczaj…?

alewis27

kiedyś ta pogoda się na pewno zmieni, bo teraz to w sumie jest podobna co całą wiosnę i lato, tylko już nie ma upałów. Ale nadal jest duża przewaga dni pogodnych i ciepłych i niska suma opadów. Tegoroczny wrzesień u mnie – tylko jeden dzień tmax poniżej 20*C, pozostałe 15 powyżej. W 2017 po 1 września to nawet tyle takich dni do końca roku nie było, było ich tylko 8 (4 w IX, 4 w X)

anonim

Jeszcze ciekawiej niż dla Polski wyglądają prognozy dla Skandynawii i krajów bałtyckich. Tam na przełomie września i października prognozowane są miejscami temperatury niewiele powyżej 0 za dnia lub niewiele powyżej 5 stopni. Realizacja tych prognoz oznaczałaby najprawdopodobniej pierwsze opady śniegu, śniegu z deszczem. Na Łotwie czyli nie aż tak daleko od NE krańców Polski widać temperatury rządu 5 stopni. Zazwyczaj pierwszy atak zimy notowany jest na północy Skandynawii w październiku ale czasem zdarza się to jeszcze pod koniec września. Natomiast w południowej Skandynawii jest najczęściej pod koniec października lub już w listopadzie. Prawdziwa właściwa zima powinna się średnio zaczynać w… Czytaj więcej »

daniel

model gem w najnowszej odsłonie widzi po raz kolejny dość głęboki niż nad Polską około 23-24 wrzesień także gfs go widzi i podtrzymuje trwalsze ochłodzenie foreca też w uśrednionej wiązce widzi raczej jesienne temp. od soboty, no zobaczymy co będzie bo to jeszcze prawie tydzień, ale z kosmosu te prognozy nie są, więc mogą się sprawdzić.
Ale zaznaczam wiele może się zdarzyć. W końcu pogoda się zmieni zwłaszcza że zachód wysycha mocno szczególnie ziemia lubuska, więc musi być nadrobione z opadami.

Lucas wawa

Z tego co widzę to GFS’12 zmniejsza skalę ochłodzenia od 22-23.09.
Moim zdaniem po gorąco-upalnej fali nadejdzie typowa aura późnoletnia/wczesnojesienna – jak np. w ostatnich 3 dniach, choć przejściowo może więcej popadać.

Anna

Wczoraj i dziś były w Warszawie chyba najchłodniejszymi dniami września. Dzisiaj, wychodząc na rower, po raz pierwszy od bardzo dawna włożyłam bluzę, co nie zmienia faktu, że i tak musiałam ją zdjąć, wracając ok. godz. 16, bo w słońcu wciąż było ciepło. Jest akurat czas, by się przygotować na te wrześniowe upały, które – jak dla mnie – nie są już prawie wcale uciążliwe. Potem, jak widzę, gwałtowne tąpnięcie temperatury. Jeśli o mnie chodzi, zupełnie mi to nie przeszkadza. Tęsknię wręcz za paroma dniami z rzędu porządnego deszczu i chłodu, wtedy z tym większą radością przywitam złotą jesień w październiku,… Czytaj więcej »

adek

u mnie było dzisiaj 18 stopni przy świecącym słońcu, na rowerze było chłodno w bluzie, bo wiał nieprzyjemny wiatr… ogółem liczyłem dzisiaj na lepszą pogodę niż w piątek i sobotę, no i w sumie była, bo było więcej słońca, ale temp. było słabiej niż w piątek i sobotę, bo wtedy było 19-20 stopni i nie czuło się ochłodzenia, a dzisiaj niestety tak…

Anna

Ja przed chwilą sprawdziłam dane i okazuje się, że temperaturowo najchłodniejszym dniem był jednak piątek (Tmax=19,1), dziś było „aż” 20,1. ;) No ale to tylko pokazuje, że temp. to nie wszystko. Chłodny wiatr zrobił dziś robotę.

dorka

@Anno dziękuje za pamięć. Tak, ja już czuję się dobrze i wreszcie, mogę normalnie funkcjonować w domu. Choć nie ukrywam, że też mi brakuję nieco pochmurnych i deszczowych dni ;-) Ale kiedyś przyjdą. Grunt, że nie mam już tego koszmarnego gorąca dzień i noc, brr……..
Pozdrawiam

Fan klimatów skandynawskich

Ja te upały w przyszłym tygodniu też odbieram już trochę inaczej niż do tej pory. Bo do tej pory drażniło mnie każde ocieplenie powyżej 25*C, które to nigdy nie było wiadomo, jak długo potrwa. Teraz u mnie w okolicach Iławy będzie gorąco przez 3 dni (środa-piątek), a potem widać trwałe ochłodzenie aż do końca prognozy, i to bliżej 15*C niż 20*C. Czyli tym razem będzie można to przetrzymać z nadzieją na szybkie i trwałe ochłodzenie. I taka perspektywa daje „powera” na przetrwanie gorąca. Nie to co w lipcu czy sierpniu, kiedy nie było wiadomo, kiedy się wreszcie skończy i ile… Czytaj więcej »

alewis27

Nosz kurka, znowu to samo czyli cały tydzień z do dupy zmianami (9-17) gorąco i bezchmurnie a weekend ochłodzenie o ponad 10 stopni, deszcze, chmury.

W okresie luty – maj praktycznie wszystkie weekendy były słoneczne (nie zawsze ciepłe, zwłaszcza te w lutym i marcu, one przynosiły duży mróz), teraz się chyba odwraca trend.

Czy ta dobra pogoda która ma być teraz przez kilka dni to typowe babie lato wynikające z przejścia wyżu azorskiego na pozycję zimową? czy może coś innego, zwykły wyż i napływ wygrzanego nad lądem powietrza?

podlasianin

Dzisiaj u mnie pierwszy bardzo zimny wieczór od niepamiętnych czasów. Obecnie jest 11 stopni i wygląda na to, że rankiem może spaść do ok 5-6 stopni.

Zbigniew

Masakra to co wywalił GFS z 12 UTC. W piątek 21 września jeszcze temperatury maksymalne 25-28°C i słońce a w sobotę 22 marca już wrózy 7-10°C chmury i intensywny deszcz. To jest przejście z jednej skrajności w drugą czyli z jeszcze z gorącego lata do pogody listopadowej. Mam nadzieję że takie ochłodzenie aż o 20 stopni w ciągu dnia się nie sprawdzi i mam nadzieję że temperatury maksymalne nie spadną poniżej 10°C.

adek

jeszcze wczoraj GFS widział gorącą sobotę i ciepłą niedzielę, więc…

Fan klimatów skandynawskich

Zależy jeszcze gdzie, u mnie od soboty trwałe ochłodzenie aż do końca prognozy.

alewis27

czyżby miało być podobne ochłodzenie co 22 czerwca? Wtedy też przeszliśmy z pogody upalnej (21.06 było prawie 34C) do zimnej, blisko minimów dla tej pory roku. We wrześniu już potrafi być bardzo zimno przy takich głębokich ochłodzeniach. Rekord zimna (Tmax) mam stosunkowo młody bo z 2010, tmax tylko 6,6*C. A w 2016 bodajże 5 października temp w dzień nie chciała przekroczyć 5*C i do tego cały dzień wtedy padało. Ciekawe na jak długo takie klimaty. Oby nie znowu na stałe, było by to już kolejne raptowne przejście z lata (polecia) do późnej jesieni z pominięciem aury przejściowej tj. kilkanaście stopni… Czytaj więcej »

Zbigniew

Mam nadzieję że to ochłodzenie to będą jednak temperatury maksymalne 10-20°C ze zmienną pogodą a nie tmax poniżej 10 stopni z chmurami i deszczem.

Lucas wawa

Wieczorny ECMWF ponownie nie potwierdza aż takiej blokady i silnego ochłodzenia jak wcześniejsze odsłony GFS w ostatnim tygodniu września. Po dniach gorących (miejscami może i jeszcze lekko-upalnych) powróci po prostu aura późnoletnia/wczesnojesienna.

chochlik

Co wy się tak tym GFS’em przejmujecie? Jeśli ECMWF ani ICON tej wersji nie popiera to nie ma się co przejmować. Owszem, ochłodzenie jest już widziane, ale nie do takich dramatycznych wartości jakie wróży GFS. Tmax w przyszły weekend prawdopodobnie spadną poniżej 20C, ale szansa na to by to były jednocyfrowe wartości jest nikła, o ile wręcz nie iluzoryczna.

Fan klimatów skandynawskich

Jeśli sprawdzi się dzisiejsza długoterminówka z TP, to lato zakończy się, tak jak się zaczęło w kwietniu: gwałtownie.

Zbigniew


16-dniówka TP bazuje najczęściej na odsłonie GFS z 0 lub 6 UTC.

Konrad

Nie najczęściej tylko w 99% na odsłonie z 0 UTC, raz na jakiś czas jak się zapomną to dają w poniedziałek.

Fan klimatów skandynawskich

Tylko że wszystkie ostatnie odsłony GFS-u tak pokazują u mnie.

Lucas wawa

Może trwalsze lato tak się zakończy – w III dekadzie września. Jednak myślę, że późnoletnich epizodów jeszcze później doświadczymy.

Zbigniew

@Lucas Wawa
Uważam że to będzie definitywny koniec dni gorących z tmax powyżej 25°C w tym roku. W październiku pojawią się pewnie dni z tmax 20-25°C z możliwością lokalnego przekroczenia gdzieś 25°C (na południu kraju) -choc takie przekroczenia nie są pewne.

Lucas wawa

W pełni się zgadzam – dlatego napisałem o późnoletnich (a nie prawdziwie) letnich epizodach…

Fan klimatów skandynawskich

Ja też tak uważam, że to będzie definitywny koniec. Bo prognoza sięga już października, a u mnie na północy jeszcze nigdy nie było powyżej 25*C w październiku, przynajmniej za mojego życia.

Lucas wawa


Nadal nie można jednak wykluczyć późniejszych późnoletnich epizodów – choć wiadomo, że na N będzie o nie najtrudniej, a przy tym będą coraz słabsze.
Koniec trwalszego lata OK, ale w sensie PRZEWAGI Tavg powyżej 15°C w skali całego kraju.

Zbigniew


Ja już wspomniałem definitywny koniec dni gorących z tmax powyżej 25 stopni w skali kraju, ale miejscami na południu kraju w październiku mogą się takie temperatury pojawiać, zwłaszcza przy wietrze fenowym. Północ Polski już nie jest tym zagrożona.
Fala dni gorących powyżej 25 stopni w większości kraju zakończy się we wrześniu, ale nie kończy szansa na dni z temperaturą 20-25 stopni, które mogą jeszcze wystąpić w całym kraju w październiku.

anonim

Jeśli weźmiemy potencjał na rekordowo wysokie temperatury to pojedyncze z temperaturami przekraczającymi 25 stopni mogą się zdarzać na północy Polski również w październiku, natomiast na południu nawet jeszcze na początku listopada. Jest skrajność ale prawdopodbna

Marian

Na takie ochłodzenie – właśnie przy cyrkulacji NW z deszczem czekam

Marcin D

Marianie ja także czekam na deszcz. Jednak to co pokazuje GFS z 00UTC nie zadowala mnie. Z tego deszczu pewno zostaną jakieś resztki (obym się mylił). Na końcu prognozy dalej widać wysokie ciśnienie (1030hpa), niski punkt rosy(0c) i wiatr z północy. A to oznacza po prostu suche zimno. Cale szczęście ECMWF nie potwierdza tego scenariusza. Przynajmniej na razie.
Tymczasem o 7 rano 3.6c w Rakowie.

Lucas wawa

Ostatnia doba dobrze pokazuje, że przy ocenie całościowej należy zwracać uwagę nie tylko na temperatury za dnia, ale i w porze nocno-porannej również. Niedziela (16.09) przyniosła nam nieco więcej przewyższeń Tmax 20°C, niż piątek i sobota (14-15.09), jednak o niższej wartości Tavg-dobowej zadecydowała przede wszystkim chłodniejsza noc. Był to równocześnie pierwszy dzień tegorocznego września z Tavg poniżej 15°C (a nawet nieco poniżej 14°C), ale i tak z dodatnią anomalią. Kolejne takowe nie wcześniej niż 22-23.09, choć myślę, że i tak będą z dodatnimi anomaliami. Ujemne pojawią się ewentualnie w ostatnim tygodniu miesiąca, o ile sprawdzą się najchłodniejsze opcje GFS. Na… Czytaj więcej »

TommyAst

In Czech – Month with lowest anomaly in Praga Klementinum was February 1929, this month was with Lowest Txx 0.0C (it means there was no month with all time frost). Month with highest anomaly is probably January 2007 in Klementinum. But it can be too April 2018, data are not ready yet. March 1785 was coldest March ever (ice pieces in rivers around 20 th April). March 2013 was onle of coldest month in last 100 years, but March 1785 was much colder. And lowest temperature in Klementinum was 01.03.1785 -27.6C. Warmest month was August 1807, with 31 days Tmax… Czytaj więcej »

215
0
Would love your thoughts, please comment.x