Dziś w hiszpańskiej Kordobie temperatura maksymalna z pomiarów godzinowych osiągnęła aż 46.8°C. Tym samym z pewnością został pobity rekord absolutny dla tej stacji z 23 lipca 1995 roku, wynoszący 46.6°C. Ponieważ jest to pomiar godzinowy, istnieje szansa że temperatura maksymalna była jeszcze wyższa. Przeczy jednak temu tabela udostępniona przez AEMET, gdzie podano dokładną godzinę w której temperatura maksymalna została osiągnięta
W razie pojawienia się nowszych danych wpis ten zostanie zaktualizowany. Póki co do wyrównania absolutnego rekordu ciepła Hiszpanii brakuje 0.4°C (Murcia, 47.2°C, 1994).
Aktualizacja:
Ostatecznie rekord w Kordobie ustalony został na 46.9°C. Wstępne dane ze stacji w Montoro wskazują, że mógł tam paść rekord Hiszpanii – odnotowano tam maksymalną temperaturę równą 47.3°C. Biorąc pod uwagę dosyć wątpliwy rekord z Aten (48.0°C), mogłaby to być najwyższa temperatura w historii pomiarów w Europie.
I przy okazji zabrakło 1,3*C do pobicia rekordu Europy z Aten(48,0*C 10 lipca 1977).
Ten rekord niby padł w jednej z dzielnic Aten. Nie wiadomo nawet czy nadal się tam mierzy i w jakich warunkach.
Doña Mencía w prowincji Kordowa w Andaluzji, miała t min 29 stopni :shock: Dobrze, że zapowiadane na przyszły tydzień upały w Polsce wyniosą max 35-36 stopni.
Ypfff, co? Przecież nie będzie nawet 28 st., a w północnej połowie kraju to i o 25 st. będzie trudno.
Na DOL,Śląsku już od środy mają być upały. T max czwartek: 33-34 C; W piątek chwila oddechu z t max ok 25 C, a potem sobota i niedziela z upałami. Prognozowany chłodny lipiec, jeśli się sprawdzą prognozy, raczej się nie spełni. Na Dol.Śl. do 13 lipca mamy lipiec w normie, a lokalnie nawet lekko powyżej normy. Dobrze, że nie mamy suszy i wilgoci jest stosunkowo dużo, przynajmniej jeśli chodzi o glebę i w.gruntowe – są w normie.
Wszystko w normie, ale odczucie lipca jest dla większości ludzi na Dolnym Śląsku chłodne i bardzo deszczowe. Stany rzek mówią, że wcale nie jest wilgotno, choć pada niemal codziennie i to po kilka, czasem kilkanaście mm. Tmax około 20*C to dla nas zimne lato, które tolerujemy tylko nad samym morzem.
W ogóle to szok, że po jednej zwykłej ulewie Wrocław jest już pozalewany. Np. głośny ostatnio Białystok rzadko miewa większe ulewy >50 mm, ale tutaj powinniśmy być bardziej przygotowani, bo zdarza się to częściej.
Do 13 lipca napadało ok 47 mm, czyli do normy prawie 80 mm jeszcze sporo brakuje. Stany rzek, np. Odra dominują niskie. Brakuje opadów wielkoskalowych, bo konwekcyjne, nawet ulewne nie uzupełnią w sposób wyrazny rzek. Z tym pozalewanym Wrocławiem to przesada, gdzieniegdzie rzeczywiście pozalewało ulice i piwnice, ale to znikomy procent obszaru miasta. W parkach czy działkach nie było widać tej 20 mm ulewy w czasie godziny.
W Kordobie ostatecznie 46,9°C według ogimetu.
Jeśli punkt pomiarowy w Montoro (max 47,3°C według aemetu) spełnia standardy WMO, to byłby to rekord Hiszpanii, a nawet i Europy (gdyby wartość z Aten została obalona).
http://www.aemet.es/es/eltiempo/observacion/ultimosdatos?k=and&l=5361X&w=1&datos=det
A co z wartością 50 C z 1888r. z Sevilli ?
Wartość ta jest błędna, nie uznana przez WMO
A tak a propos czy przypadkiem czerwiec 2017 nie okazał się w Cordobie rekordowo ciepły ? (Piotr przytaczał wartość do 19 czerwca i wynosiła 28,6C przy dotychczasowym rekordzie 27C. Z kalkulacji wetheronline wychodzi, że dla całego czerwca 2017 średnia w Cordobie wyniosła 28.3C )
Okazał się. Ostatecznej średniej nie pamiętam w tym momencie. Sprawdzę i zaktualizuję komentarz.
Ostatecznie AEMET podaje 28.4, czyli rekord padł z dużym zapasem.
W jakimś atlasie gimnazjalnym wydanym w 2003 r. mam mapkę z przykładowymi rekordami temperatur maksymalnych w Europie widnieje Sewilla z 50.0*C.
Tez mam jakis stary atlas gimnazjalny i tam widnieje np wartosc 63″C z Dzibuti
Nie czytajcie żadnych gimnazjalnych atlasów ani podręczników do geografii, bo piszą tam istne głupoty typu, że w Europejskiej części Rosji na północy zimą temperatura spada do -50 stopni a latem jest rzadko 15, natomiast za kołem podbiegunowym temperatura rzadko przekracza uwaga… 6 stopni….
Podlasianin, zdarza się, że w północno-wschodnim krańcu Europy temperatura potrafi spadać poniżej -50.
Ale faktycznie, geografowie piszą straszne głupoty w podręcznikach. Charakterystyka pustyni w szkole średniej. W dzień nawet 50, nocą może być 0 Wysłałbym tego co tak twierdzi teraz do Kuwejtu lub Iraku czy na Saharę, by poczuł to zero.
Obawiam się, że noc może być cieplejsza, niż max u nas za cały rok.
Jak obserwuję temperatury gdzieś tam na pustyniach to temperatura nawet nie zbliża się do zera chyba, że gdzieś bardzo wysoko w Iranie. A Zatoka Perska to już kompletna katastrofa. Nie wiem jak ludzie tam wytrzymują, bo ciężko sobie wyobrazić nawet przyzwyczajenie się do tego, gdzie w nocy potrafi być ponad 35*C.
@Krzysztof Chorabik
Zimą w Kuwejcie temp. spada czasami do zera, rekord to -1 st., więc o co ci chodzi? Tak samo jest na większej części Sahary i w Iraku również.
@FKP
Nie dyskutuje z Tobą, racz to uszanować.
Tak, ale latem nie ma tam nawet chwili wytchnienia.
Tak, to chyba ten sam. Mam też jakąś dziwną wartość z Aten wynoszącą tylko 43.0*C…
W popularnej encyklopedii powszechnej ze Świata Książki jest napisane, że europejski rekord wynosi równe 50 stopni i został ustanowiony 4.08.1881r.
Zapomniałem dodać, że jest to rekord z Sewilli
„On July 30, 1876 and August 4, 1881, temperatures of 123.8 °F (51 °C) and 122 °F (50 °C)[1] were both reported for Seville: these readings are unreliable, since they were measured under a standard exposure and in poor technical conditions.”
źródło: https://en.wikipedia.org/wiki/List_of_extreme_temperatures_in_Spain#cite_note-Abc.es-2
Trudno brać taki XIX-wieczny rekord na poważnie, kiedy Sewilla przed kolejne 140 lat nie zbliżyła się do niego na bliżej niż 3 stopnie.
Tamten pomiar pewnie był w słońcu tylko nikt o tym nie napisał:) – Niektórzy nawet w dzisiejszych czasach tak biją rekordy Europy …w Polsce :)
To jest ogólny problem ze starymi rekordami. Nigdy nie jesteśmy pewni w jakich warunkach je osiągnięto (jaki sprzęt, jak umieszczony itp.)
W przypadku średniej możemy ją skorygować na podstawie sąsiednich stacji (czyli „homogenizować”). Jednak rekord jest zdarzeniem jednorazowym i z definicji jest niehomogenizowalny.
Warto przy okazji zwrócić uwagę na b. wysoką amplitudę dobową, wynoszącą 27,1C – u nas na nizinach amplitudy rzędu 20C są raczej rzadkością, a 25C zdarza się jedynie w wyjątkowych sytuacjach.
Takie amplitudy u nas zdarzają się chyba tylko w chłodnym półroczu.