2024/04/20 00:04

Pierwsze przekroczenie progu 30°C

Dzisiaj po raz pierwszy w tym roku przekroczony został próg 30°C. Jak do tej pory najwyższą temperaturę notujemy w Bieruniu: 31.2°C. W Silniczce o godzinie 13UTC mieliśmy 30.1°C. Nad samym morzem zaledwie 11°C w Darłowie.

Źródło: IMGW, monitor pogodynki

[xyz-ips snippet=”s2-ad”]

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
336 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Zbigniew

Częstochowa i Cieszyn też gorące. O 13 UTC ex aequo jest w tych miejscowościach po 29,9*C.

alewis27

Dzisiaj kraj podzielony zachód-wschód, bo u nas jest bardzo gorąco (nawet w Suwałkach 27*C), a we Wrocławiu tylko 18 i pochmurno. Podobnie w pozostałych miastach zachodniej Polski, a nad morzem to już w ogóle piździ złem, ledwo ponad 10C.

Średnia Tmax dla 3 maja to przeważnie 18-19 stopni. Dziś jest miejscami ponad 10 za dużo.
comment image

Lucas wawa

Czyli krok po kroku mamy coraz więcej prawdziwie letnich elementów pogodowych – w tym roku dość wcześnie, nawet jak na miarę realiów pierwszych 2 dekad XXI wieku.
Myślę, że docelowo Tmax ponad 30°C zostanie zanotowana na kilku stacjach WMO, a ponad 29°C na co najmniej kilkunastu, m.in. w Warszawie.

alewis27

u mnie max z godzinówek to 28,9. Zaczekamy na raporty, pewnie było ponad 29 w międzyczasie bo się ta temperatura wahała. Obecnie przyszła burza, chwilę mocno popadało. Zawsze coś, choć zapewne jest to ostatni deszcz do końca I dekady maja albo i dłużej.

Lukasz160391

Chwilę mocno popadało?
Lało chyba przez pół godziny, moja stacja zmierzyła ostatecznie 44mm deszczu. Dodatkowo sypał też grad. A u Ciebie w Katowicach było chyba jeszcze gorzej z tego co widzę na radarach

alewis27

U mnie 24 mm spadło. Gradu nie było, po prostu porządnie padało przez co najmniej 2 godziny z przerwami. I dobrze bo od 5 miesięcy nie było żadnych wydajnych opadów! Opady z burzy i tak za wiele nie pomogą bo są mocno lokalne (u mnie 24 mm a niedaleko prawie drugie tyle) i są skumulowane w krótkim czasie, szybko wyparują w ciągu najbliższych ciepłych dni. To może być taki maj jak w 2002 roku. „Na papierze” to on był bardzo mokrym miesiącem z sumą opadów 130 mm albo nawet trochę większą. Ale był on wyjątkowo ciepłym majem i do tego… Czytaj więcej »

Lipton

Czy w okolicach Katowic oprócz Bierunia też gdzieś padło 30°C? Bo stacja Katowice-Koszutka pokazuje 31°C. Stacja w Piekarach (ta działająca od stycznia 2004r) pokazuje że było aż 32°C a jest ona bardzo wiarygodna. Nawet stacje meteo w Mikołowie i w Orzeszu pokazują Tmax w okolicach 30/31°C. Wszystkie te wartości zanotowane zostały zanim na śląsku się zachmurzyło czyli o godz 13-14. Czy te pomiary są prawidłowe?

Lukasz160391

Oficjalnie na stacji synop w Katowicach Muchowcu było 29,4 stopnia, a na metarze w Pyrzowicach było równo 30 stopni. Czyli oficjalnie raczej nie było ponad 30 stopni w GOP. Nawet moja własna stacja amatorska (Gliwice) pokazała najwięcej chyba 29,7 stopnia.

Zbigniew

Chyba ze stacji meteorologicznych najgoręcej w Częstochowie. Nieoficjalne było tam 29,9°C ale mogło być przekroczenie 30°C. Trzeba poczekać bo jeszcze nie ma na niektórych danych synop z 18 UTC.

Robert93

Według wetteronline zostaje maksymalnie 29,9°C na SYNOP-ach.
http://wstaw.org/m/2018/05/03/synop.jpg

Lukasz160391

Czyli według synopów nigdzie nie było w Polsce upału…
Chyba, że to nie są ostateczne dane? Bo przy Częstochowie nie ma jeszcze danych z 18:00 UTC.

kmroz
Lucas wawa

W Warszawie na oficjalnej stacji WMO na Okęciu ostatecznie Tmax wzrosła do 29,4°C i była jedną z najwyższych w Polsce. Generalnie rzecz biorąc mieliśmy pierwszy dzień z temp. już bardzo bliską 30°C, a na nieoficjalnych posterunkach (ale zgodnych z wytycznymi dla stacji meteo) nieco wyższą. Zdecydowana część dnia była niemalże bezchmurna, wiatr wiał słabo z SE. Dopiero pod wieczór zaczęło się chmurzyć od S i W, ale strefa opadowa tu nie dotarła. Dzisiaj nie angażowałem się zbytnio w prace ogrodowe, w zamian za to – korzystając z prawdziwie letniej pogody – wybrałem się z rodziną nad zalew, rzekę (Narew) i… Czytaj więcej »

Lipton

Zadziwia i szokuje pogoda na SE Polski. W Tarnowie średnia za ostatnie 5 dni (29.04-03.05) wynosi AŻ 21,3°C! Anomalia dobowa ciągle utrzymuje się na poziomie +9/+11K. Każdego dnia notuje się tam ok 27/29°C, zaś nocami 12/15°C. Tavg jest charakterystyczna dla bardzo ciepłego lipca. Niewiarygodne jest to, że utrzymuje się to już niecały tydzień, a mowa tu o przełomie kwietnia i maja. Na SE od linii Kraków-Kielce-Lublin mamy do czynienia z prawdziwie letnią aurą, podczas gdy na W/NW i częściowo SW Polski mamy zupełnie inną pogodę, a początek maja jest tam w normie. U mnie na S od Katowic także jest… Czytaj więcej »

Kotd

Na Podkarpaciu lato we wiośnie w pełni. :) Pogoda się rehabilituje za marzec. Chociaz jak dla mnie jest zdecydowanie za gorąco.

adek

Czyli 30 st. dzisiaj znowu nigdzie nie przekroczono?
Dzisiejszy dzień to istne lato ;-) Aż zatęsknił człowiek za wakacjami.

Marcin

To prawda. Ale już jutro koniec tej sielanki pogodowej. Czeka nas „zimny prysznic” i bolesny powrót do szarej rzeczywistości polskiego klimatu, czyli beznadziejnej normy. A tak było fajnie przez ten miesiąc….

Zbigniew


Nie wszędzie. Bo jutro gorące powietrze zostanie zepchnięte na SE Polski gdzie jeszcze będzie tmax 25-30 stopni.

kmroz

Bardzo bolesna ta rzeczywistośc, 20 stopni i bezchmurne niebo ;)
Tylko nocne spadki temperatur mogą niepokoić.

Konrad

Niektórzy niech sobie przypomną jak „fantastycznie” ciepło bylo w dniach do 10 maja rok temu – miejscami jednocyfrowe maxy. To była masakra.

W tym roku tego nie będzie. A w fusach zimni ogrodnicy tylko z nazwy bo ochłodzenia charakterystycznego do połowy maja nie widac na chwilę obecną.

kmroz

Zimny ogrodnicy po 2009 roku sie pojawili tylko raz – w 2015 roku, wiec to juz standard. Rok temu na zimnych ogrodników juz było ciepło.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Weź nie przesadzaj już…

Krakus

Czekam na dane z Kraków-Obserwatorium, bo pewnie było > 30C
(Libertów z godzinówek 30.4C, a Wola-Justowska – 29.9C)

Kamil Filipowski

Ogród Botaniczny UJ (kryjący się pod nazwą stacji Kraków – Obserwatorium) 3 maja 2002 miał 31,4°C. Dzisiaj mogło być podobnie (wtedy Balice notowały 30,1°C, dzisiaj zaś 29,6°C).

Ciekawy

Wrzucam jako offtopic do rekordów. Wetteronline podaje bardzo dziwny rekord maja dla Niemiec (36.6C) , zanotowany w dodatku w Hamburgu ! i to 23 maja 1922 https://www.wetteronline.de/wetterticker?postId=post_201805023557507 )

Czy to jest wiarygodne ? Szczerze mówiąc, to przynajmniej mocno podejrzana wartość

Lipton

Kwiecień i pierwsze dni maja spowodowały, że niektórzy zapomnieli, że żyją w Polsce, a nie w południowej Hiszpanii. Szczególnie ci na SE kraju. Osobiście taki typ pogody idealnie przypada mi do gustu i moim zdaniem średnie poszczególnych miesięcy powinny wyglądać tak: kwiecień 14°C, maj 17°C, czerwiec 18°C, lipiec 21°C, sierpień 20°C, wrzesień 16°C (przynajmniej na S kraju). Lecz to tylko strefa marzeń i subiektywne preferencje. Każdy lubi co innego, choć zdecydowana większość wolałaby wyższe temperatury w Polsce niż średnie z okresu referencyjnego 1980-2010, nie mówiąc już o 1950-1980, bo wtedy to okresami nam bliżej było do dzisiejszej Skandynawii niż południa… Czytaj więcej »

alewis27

akurat miesiące letnie nie mają w Polsce jakiejś dużej zmienności temperatur ostatnio. Poza wyjątkowo gorącymi rodzynkami typu 08.2015 to większość z nich ma podobne temperatury, a anomalie różnią się od siebie o 1-2*C w skali kilku lat. Nie ma takich sytuacji, gdzie rok temu wiosną ruchoma 30-dniowa spadła do -3K a w tym roku wzrosła do +5.2K czyli mamy różnicę o 8 stopni (!) w tym samym 30-dniowym okresie w roku!!!

8 stopni to mniej więcej tyle ile dzieli styczeń od kwietnia w normach wieloletnich. Taką mamy różnicę między kwietniowo-majową wiosną 2017 a 2018.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Za mało wyraziste lato, ja bym dał tak: kwiecień 13*C, maj 18*C, czerwiec 23*C, lipiec 25*C, sierpień 24*C, wrzesień 17*C.

kmroz

Styczen 0
Luty +4
Marzec +9
Kwiecień +12
Maj +15
Czerwiec +17
Lipiec +19
Sierpień +19
Wrzesień +16
Październik +14
Listopad +8
Grudzień +5

Lucas wawa

Tylko nie ok. 0°C zimą. Albo najniżej Tavg +5°C, albo ok. -5°C…:-)))
Oby zimy nadal przynosiły konkretniejsze ciepło, albo całodobowy (choć nie od razu silny) mróz.

Lipton

Święte słowa. Zimą najgorsze co może być to właśnie przedział 0/5°C w dzień i -2/0°C w nocy. Nie dość, że plucha, szaro i depresyjnie to dodatkowo to co nocą zamarznie w dzień sie stopi. Owszem może być sucho przy takiej temp, ale najczęściej gdy mamy do czynienia z tym przedziałem to niebem rządzą stratusy.

kmroz

Nie każda okolozerowa temperatura przynosi pluche…

Robert93
Lipton

Takie średnie jakie dałeś na miesiące letnie są aktualnie nierealne, bo nawet najcieplejszym miesiącom daleko było od takiej Tavg. Jedynie lipiec 2006 w niektórych miejscach dobił w miarę blisko tej wartości: 23,2°C we Wrocławiu, nawet 24°C w Poznaniu i 24,2°C w Zielonej Górze. Takie Katowice miały wtedy tylko 21,8°C podczas gdy już w Łodzi było to 23°C. Ogólnie wtedy SE Polski był bardzo niedoceniony i jak na rekordowy lipiec to lipnie te średnie tam wyglądają (sierpień 1992 miał wyższe). Czerwiec to nawet się nie zbliżył, bo najcieplejsze po 1980r osiągały punktowo 19/20°C (ten miesiąc bardzo wolno się ociepla, szczególnie jego… Czytaj więcej »

jorguś

Styczeń: -2*C, Luty: -1*C, Marzec: +7*C, Kwiecień: +13*C, Maj: +17 *C, Czerwiec: +19*C, Lipiec: +21*C, Sierpień: +20*C, Wrzesień: +17*C, Październik: +12*C, Listopad:+7*C, Grudzień: 0*C

Fan klimatów podzwrotnikowych

Całość wygląda tak (t. śr.):
Styczeń 6*C
Luty 7*C
Marzec 10*C
Kwiecień 13*C
Maj 18*C
Czerwiec 23*C
Lipiec 25*C
Sierpień 24*C
Wrzesień 17*C
Październik 13*C
Listopad 10*C
Grudzień 7*C

alewis27

skoro się bawimy w „wymyślanie” klimatu to dołącze i ja, choć dla mnie ważna jest nie tylko sama temperatura. Luty 2016 na przykład miał wysoką temperaturę (jak na luty) a był okropnym miesiącem, nie do życia przez tą późnojesienną bździnę i codzienne niemalże opady deszczu. Zima – najlepiej 5-8 stopni całą zimę (średniej dobowej, Tmax >10 cały czas) Wiosna – od 10 w marcu do 15-17 w maju Lato – około 20 stopni, może być więcej pod warunkiem stabilnej aury (tj. średnia +24 ale żeby nie było okresowo skwaru 40-stopniowego tylko cały czas ok. 30) Jesień – podobnie jak wiosna… Czytaj więcej »

kmroz

Co do lutego 2016 to widzisz, mocno zależy od punktu widzenia, bo u mnie padało stosunkowo rzadko jak na tak wilgotny miesiąc, sume opadów bardziej zrobiły duże dobowe opady.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Usłonecznienie powinno wynosić co najmniej 2800 h na rok. Co do pochmurnych dni bez opadów to nie pozbywałbym ich się wcale, akceptowalne byłyby 3-4 dni pochmurne na każdy miesiąc zimowy i 1-2 na każdy miesiąc letni. Opady największe wiosną i jesienią, zimą najmniejsze, latem zaś spore opady pochodzenia głównie burzowego.

oliver57

,,Osobiście taki typ pogody idealnie przypada mi do gustu i moim zdaniem średnie poszczególnych miesięcy powinny wyglądać tak: kwiecień 14°C, maj 17°C, czerwiec 18°C, lipiec 21°C, sierpień 20°C, wrzesień 16°C (przynajmniej na S kraju)” Dokładnie takie wymagania co do tych miesięcy mają moje córki i ich partnerzy życiowi. No i jak najmniej opadów . Z tym ,ze jeżeli chodzi o zimę to optują za mroźną zimą (narciarki) z średnimi grudnia, stycznia i lutego około -2 stopni w Katowicach i wysoką pokrywą śnieżną .Ma być tyle śniegu , ze po jego stopieniu wystarczy wody w zbiornikach aż do jesieni. Rozbudowane systemy… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Ja w skali roku chyba najmniej przepadam za 3 opcjami termicznymi, tzn. zbytnie ekstrema letnie, zbytnie ekstrema zimowe i… przedzimie/przedwiośnie zwłaszcza w wilgotnym i pochmurnym wydaniu.
Generalnie „sklasyfikowałbym się” jako umiarkowany ciepłolub wiosną, latem i jesienią oraz umiarkowany zimolub zimą.

Fan klimatów podzwrotnikowych

„suma 80-120mm za miesiąc”
Trzymajcie mnie w dziesięciu… :D

alewis27

w Katowicach latem takie są normy :D Lipiec miał 110 mm w latach 1961-1990, gdzieś widziałem też normę 104, a na climate data są normy 93 dla czerwca 95 dla lipca i 85 dla sierpnia.

Zbigniew

@Oliver57
Te podane przez ciebie wartości temperatury to są średnie temperatury maksymalne w danym miesięcu czy średnie temperatury dobowe miesięczne?

Lipton

Tam były zacytowane temperatury średnie podane wcześniej przeze mnie. Tmax w lipcu i sierpniu idealna dla mnie wynosi 27/30°C, a Tmin w okolicach 15/18°C, jak już wcześniej pisałem. Ale wolę upały 30/35°C niż spadki poniżej 20/22°C. Opady konwekcyjne latem mi nie przeszkadzają pod warunkiem, że nie idą w parze z silnymi burzami.

GallAnonim

Jak już piszemy o swoich preferencjach, to i ja podam jaka tśr mi najbardziej pasuje w danych miesiącach (południe woj. Zachodniopomorskiego):
I -8
II -7
III 0 ( przy czym I część -6, a druga 6)
IV 11
V 16
VI 18
VII 20
VIII 19
IX 16
X 12
XI 1 ( przy czym I część 7, a druga -5)
XII -6

kmroz

Średnia miesięczna -8… Boże, broń :/

Lipton

Zimą także wolę mróz ze śniegiem niż przedział 0/5°C nawet jeśli to idzie w parze z przyzwoitą niestratusową pogodą.

A więc jeśli styczeń ma być zimowy to niech jego średnia wynosi -2/-3°C, a jeśli niezimowy to w okolicach +3/+5°C. Tylko nie bylejakość, czyli okolice -1/+1°C.

Tavg poniżej -5°C to jednak zbyt wiele i jest tak samo nieprzyjemna jak wcześniej wspomniana „bylejakość”. To moja opinia, wiadomo że nie każdy musi się z nią zgodzić.

GallAnonim

no może masz troszkę racji, z -8 lekko przesadziłem, chodziło mi tylko o to, aby uniknąć „atlantyckiego syfu”. Jak dla mnie całą zimę (od połowy listopada do połowy marca) to mogłoby być powiedzmy -2/0 w dzień i ok.-5 w nocy, to brałbym w ciemno z wielką radością. Z tym że taka stabilność jest nierealna, dlatego wolałem te -8 (no chociaż -6) od -2/-3 bo wtedy przy ociepleniach będzie max delikatny (1-2) plus, a nie z +5 czy +7.

alewis27

dla mnie średnia stycznia to by mogła być i -13, też bym nie narzekał. Tylko w klimatach, gdzie są takie średnie miesięcy zimowych, pozostałe miesiące typu X-XI oraz III-IV też są zimne. III i XI są poniżej zera (lekko) a X i IV są przedwiosenne/późnojesienne. I to jest największa wada klimatu z ostrą zimą. Zamiast 3 miesięcy zimy tam jest 5 miesięcy zimy (w tym 3 miesiące bardzo mroźnej zimy) A jesieni/przedwiośnia tylko trochę mniej. Ten polski klimat nie jest taki zły. Daje okazje do poczucia czasami silnego mrozu albo wysokiej pokrywy śnieżnej, ale nie jest to co roku przez… Czytaj więcej »

Lipton

Pogoda w Polsce jest coraz bardziej niestabilna dlatego samo patrzenie na średnią powoli mija się z celem w niektórych przypadkach. Np maj 2017, o którym można powiedzieć, że był albo przeraźliwie zimny, albo że był gorący. Mimo, że miesiąc zapisał się w normie to jego odczucie zależy od tego na którą jego połowę popatrzymy.

Fan klimatów podzwrotnikowych

„Pogoda w Polsce jest coraz bardziej niestabilna”
To jest jeden z największych klimatycznych mitów, obecnie pogoda w Polsce jest bardziej stabilna niż 50-70 lat temu.

kmroz


Ja tam od moich przodków słyszę co innego. Dodam jeszcze jedno- teraz pogoda jest o wiele mniej stereotypowa- wszystkie stereotypy sa po kolei łamane chyba. Oczywiście jeden z nich, o którym juz wczoraj sie wystarczajaco napisałem nie był nigdy prawdziwy .

Fan klimatów podzwrotnikowych


„Ja tam od moich przodków słyszę co innego.”
A dane pokazują co innego.
https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=350160520&par=tx

alewis27

Temperatura jak temperatura, zobacz jak się nam usłonecznienie poprawia!
https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=350190560&par=sunshine

Teraz prawie wszędzie czerwono, zaś na początku – niebiesko i fioletowo. Rok 1980 to była jakaś pochmurna masakra, 81 godzin słońca w lipcu!

Widać jak kiedyś 1400h słońca było normą a teraz jest to bliżej 1800. Tutaj to chociaż są dane lepsze niż na ogimecie, bo według niego u mnie w lutym 2013 w ogóle słońca nie było. Co nie jest prawdą bo coś tam było, tutaj pisze że 17 godzin.

Lukasz160391

A listopad 2011 według tych danych przyniósł… 0,00 opadu. To chyba jedyny w miesiąc w historii całkowicie suchy!

alewis27

To jest możliwe, pamiętam że w tamtym miesiącu nie padało w ogóle. Były też takie miejsca w kwietniu 2009, u mnie oficjalna suma to 0,4 mm + jakieś tam dni z opadem śladowym.

Lukasz160391

Co ciekawe, właśnie się dowiedziałem z tych danych, że w Katowicach najbardziej mokrym rokiem w historii był 1974 rok. Trochę to dziwne, bo zawsze myślałem, że nowy rekord został pobity całkiem niedawno, bo w 2010 roku.

PiotrNS

Moją uwagę przykuł maj 1999. Z danych wynika że był to miesiąc z ekstremalnie wysokim usłonecznieniem (gdzieniegdzie rekordowym), podczas gdy był to miesiąc chłodny, a także lato 1976, które mimo chłodu było m.in. w moim mieście jedynym sezonem letnim w dekadzie 1971-80, w którym wszystkie miesiące przyniosły usłonecznienie wyższe od 200 godzin.

kmroz

@piotr
Przeciez juz ustaliliśmy ze to nic dziwnego ;)

PiotrNS

Tak, ale przyznasz że jest to ciekawe. Na powtórkę takiego czerwca czy lipca 1976 z wysokim usłonecznieniem i umiarkowanymi temperaturami, to bym miał ochotę :)

alewis27

sprawdziłem 11.2011 na ogimecie też jest 0,0 suma opadów. Tylko 3 dni jest opad śladowy bez mierzalnej sumy. Niezwykły miesiąc, zwłaszcza biorąc pod uwagę to, że w Polsce listopad to się kojarzy głównie z jesienną słotą i dużą ilością dni z opadami deszczu. A ten listopad był zupełnie suchym miesiącem nie licząc jakichś tam mgieł osadzających szadź w noce z ujemną temperaturą. Pierwsza połowa tamtego listopada to w ogóle listopada nie przypominała, bo było bezchmurne niebo i po 15-18 stopni w dzień. I pomyśleć że to jeden z najzimniejszych listopadów po 2000 roku był. Zimniejszy od niego tylko ten z… Czytaj więcej »

zaciekawiony

U mnie, na posterunku w Ciciborze było 29,5.
Na Pogodynce widać było, że szansę miały jeszcze Puławy, gdzie doszło do 29,8 ale potem pojawiła się przerwa w pomiarach, sądzę że między godzinami max przekroczyło 30.

Tytus

Z Bierunia i okolic parę info wniosę:
Wczorajsze max 31,2C to nie błąd – odległe 6 km Lędziny zanotowały 30,8C
( jest to firmowa stacja Vantage PRO2 wentylowana , położona 20m wyżej niż Bieruń)
Ciekawsza była suma opadu – spadło 38 mm w ok 3 godzin – na tym terenie jak zbawienie, bo od 1 stycznia tego roku do dnia wczorajszego suma opadów wynosiła 60mm

Lucas wawa

Nijako w opozycji do wczorajszych quasi-upałów, dzisiejsze poranne Tmin na Pomorzu to: Resko raptem +0,6°C, a Szczecin +1,5°C. Za dnia się jednak wszystko z grubsza wyrówna i nie będziemy mieli już takich różnic termicznych jak ostatnio. Temperatury stopniowo powrócą już wszędzie do bardziej majowych standardów termicznych – choć w przyszłym tygodniu ponownie zaznaczy się trend powolnego ocieplenia (dominować ma przedział Tmax 20/25°C). Znikają też resztki zachmurzenia po płytkiej zatoce niżowej, w której wczoraj wieczorem rozwijały się burze. Na sat24 dobrze widać jak układy niżowe wypychane są nad N/NW i S obrzeża Europy: https://pl.sat24.com/pl/ Z okresu ze sporymi anomaliami i/lub skrajnościami… Czytaj więcej »

Paweł

To w końcu jaka była najwyższa temperatura w Polsce? 31,2 stopnia w Bieruniu czy 29,9 w Częstochowie? Był w końcu pierwszy upał w tym roku? Bo różne portale podają co innego.

Lucas wawa

Jak się wydaje trzeba rozważać tu dwa przypadki, tzn. tylko stacje WMO oraz także te nieoficjalne, ale spełniające podstawowe standardy mierzenia.
Jak dla mnie w sumie to nie ma aż tak dużego znaczenia, czy zanotowano gdzieś nieco poniżej, czy powyżej np. 30°C. Generalnie ważniejsze są w ogóle spore dodatnie anomalie na obszarach „gorących”. Było tam i tak prawdziwie letnio, a falą upału (w szerszym kontekście) trudno byłoby to jeszcze nazwać, nawet przy np. 1-5 przypadkach z Tmax 30/31°C na oficjalnych stacjach WMO.

Tytus

Dokładnie tak , Ardo może tu coś dopisać ;-)
temp wody wczoraj zmierzyłem też na 5ha kąpielisku głębokim średnio 2 m
swoim ciałem i termometrem 22C. Rekordowa kwietniowo-majowa kanikuła

chochlik

Lucas, wszystkie te stacje (oraz posterunki) są oficjalne! Nieoficjalną stacją jest np. stacja Ardo na Torfowisku opodal Czarnego Dunajca, stacja Wrocław-Biskupin na Uniwersytecie Wrocławskim, stacja uniwersytecka UMK w Toruniu, ogrodowa stacja Marcina D. z Drawska Pomorskiego albo każda inna stacja (także amatorskie) nienależąca do sieci IMGW, nawet jeśli jest prowadzona ze spełnieniem wszystkich wymogów WMO.

Robert93

Nie byłbym taki pewny czy standardy mniejszych stacji są równe SYNOP-om. W niektórym przypadkach klatki zostały wymienione na osłony (co ma znaczenie przy Tmax) oraz mogą być zbyt blisko zabudowań czy dróg (na przykład w Libertowie, który był najcieplejszy w kwietniu, pewnie po części dlatego).

chochlik

Nie wiem czy są równe SYNOP’om, ale i tak muszą spełniać wymogi WMO. Klatka ma inne właściwości niż małe osłony radiacyjne (trudniej o wartości skrajne), ale jedne i drugie to wytwory marki Vaisala, z pewnością spełniające odpowiednie normy.

kmroz

Bierun nie jest na synopie.

Zbigniew

Ciekawostka. Wczorajszy dzień pod względem średniej temperatury dobowej w skali kraju zrównował się dokładnie z 29 kwietnia. Też było 17,73°C.
PS. Jak tam po wczorajszych i nocnych burzach w środkowej Polsce? To były jakieś stacjonarne superkomórki burzowe czy training storms (czyli burza za burzą)?

zaciekawiony

W Zgierzu mieli obfite gradobicie i ulewę, miejscami pozalewało ulice bo grad i liście zablokowały kratki.

martin87

Jakie kratki? Wpusty uliczne, wpust uliczny ma szerokie rozstawy jak na tutaj na zdjęciu http://wlazy-wpusty.pl/files/D-400.jpg?t=1525463206222
Jak to grad może zablokować? Grad to lód który unosi się na wodzie więc woda swobodnie może spływać do wpustu. Podstawowe prawa fizyki, lód ma mniejszą gęstość niż woda. Tak samo jak kry pływająca np. w Arktyce. Takie głupoty pisać a ludzie w to uwierzą, że grad zablokował.

martin87

To po prostu przepustowość kanalizacji nie dawała rady lub jej niedrożność. Kiedyś nie projektowano na takie natężenia deszczów.

Lipton

Przez większą część Górnego Śląska wczoraj po południu przechodziły burze. Już od rana gdy patrzyłem na radar, wiedziałem że pogoda nie będzie tak stabilna jak na SE kraju. W Beskidach i w Tatrach zaczęło się tworzyć sporo chmur kłębiastych, które wędrując w stronę Katowic szybko się wypiętrzały. Około południa dość spore zachmurzenie zahamowało wzrost temp, która o dziwo przed południem w zwykle chłodniejszych Pyrzowicach była najwyższa. Między godz 18 a 20 spora komórka burzowa rozciągała się od Żywca przez Tychy aż niemal po Częstochowę i kierowała się na zachód. Przyniosło to sporo opadów na GŚ, miejscami lało przez parę godzin,… Czytaj więcej »

alewis27

Wczoraj w Katowicach tmax 29,4*C a suma opadów z wieczornej burzy to 24 mm. Dzisiaj jest już dużo bardziej rześko, co nie znaczy że zimno. Noc ponownie letnia z Tmin 14*C a obecnie jest 20*C i pogodnie z jakimiś tam chmurkami na niebie. Średnia dobowa nadal wynosi prawie 17*C co jest znamienne dla czerwca raczej, nie maja (a szczególnie nie początku maja). Wczoraj mieliśmy dzień bardzo gorący ze średnią 20,8C. Minimalnie tylko chłodniejszy od 30 kwietnia (21,2C). Te temperatury są dodatnimi anomaliami nawet w III dekadzie lipca. Bez przesady z tymi upałami, bo przyjdzie fala upałów 35-40 stopni trwająca miesiąc… Czytaj więcej »

Lukasz160391

„Wczoraj w Katowicach tmax 29,4*C”
– ale w centrach miast Konurbacji Katowickiej mogło być ze 30 stopni.

kmroz

A Wez nie strasz :/
ludzie chca żyć i maja do tego prawo ;)

Lucas wawa

A może stabilność obecnego klimatu polega na tym, że jak nie pada to potrafi tak być tygodniami, a potem „norma” wyrobiona jest w kilka godzin, maks. 2-3 dni. Albo jak jest ciepło to jest długo ciepło, a potem przychodzą takie konkretne ochłodzenia i to dość niespodziewanie – jak w tym roku na przełomie lutego i marca, czy rok temu w połowie kwietnia, itp. Albo jak się zaniesie chmurami to tak jak przez sporą część września ub.r. lub w styczniu/lutym 2013 r., itp. Albo jak częściej leje to tak jak np. latem na N/W, czy jesienią w Polsce S/C. Teraz też… Czytaj więcej »

alewis27

Może pierwsze od 20 lat chłodniejsze lato? Niekoniecznie zaraz takie paskudztwo jak słynne sezony letnie w latach 70 i 80 (gdzie letnie miesiące potrafiły przynieść mniej godzin słonecznych niż w miarę dobre miesiące zimowe obecnie!), ale coś w stylu lata 1998 pod względem temperatury? Albo chociaż JEDEN (!) miesiąc letni z wyraźnie dużą anomalią ujemną. One też są niewidziane już od kilkunastu lat. Ostatnie naprawdę chłodne to odpowiednio VI 2001, VII 2000 oraz VIII 1998. Byle nie kolejne przeciągające się fale 35-stopniowego żaru. Tego w ostatnich latach mamy zawsze pełno, jak nie na północy to na południu. Dobrze że w… Czytaj więcej »

alewis27

Jak jesteśmy przy tematyce rekordów, to wziąłem sobie dane dla Katowic jak wyglądają powojenne rekordy Tmaxów i Tminów w rozbiciu na miesiące. A wyglądają dość ciekawie, o tak: Styczeń: 14.7 (1971) Luty: 18.8 (1990) Marzec: 22.8 (1974) Kwiecień: 29.5 (2012) Maj: 32.2 (2005) Czerwiec: 34.6 (2000) Lipiec: 35.7 (1957) Sierpień: 37.2 (2013 – rekord ciepła absolutny) Wrzesień: 34.4 (2015) Październik: 26.6 (2001) Listopad: 20.9 (1963) Grudzień: 17.4 (1961) Najniższa Tmax roczna była w 1978 roku (tylko 27,9*C) Rekordy zimna: Styczeń: -27,4 (1987) Luty: -30,0 (1956 – absolutny rekord zimna) Marzec: -20,8 (1971) Kwiecień: -8,2 (2002) Maj: -3,4 (1962 oraz 1965)… Czytaj więcej »

Lucas wawa

W sumie to Warszawa ma bardzo podobne rekordy ciepła i zimna (zwłaszcza te absolutne) co Katowice.

SE

W styczniu 2006 w Chorzowie chyba padło -30 wiec i rekord dla Katowic w przyszłości tez jest możliwy :) bo -31 to nie jest coś nieosiagalnego :) u mnie przełom lutego i marca tego roku przez tydzień przynosił temp poniżej -20 stopni :)

Lucas wawa

Niespodzianka z rekordami zimna podczas zim i na początku wiosen może polegać głównie na tym, że możemy nie mieć już aż tak długiej przewagi wyraźnie ujemnych anomalii jak kiedyś. Jednak na krócej może jeszcze temperatura mocno spadać w dół – w czasie tzw. rozdzielenia wiru polarnego. I wówczas nie można wykluczyć jakiś nowych rekordów.
Natomiast rekordy ciepła to sprawa otwarta właściwie dla wszystkich okresów roku.

PiotrNS

W Nowym Sączu najstarszy rekord miesięczny, to rekord marca pochodzący z 21.03.1974 i wynoszący 25,6 stopnia (to zarazem rekord Polski).Moim zdaniem ten rekord będzie trudny do ruszenia, nawet fala skrajnego ciepła z początku kwietnia 2017 dała ledwie 24,9 stopnia, a tu trzeba wyższej temperatury i to parę dni wcześniej. Na siebie musi się nałożyć parę elementów – korzystna temperatura na 850hPa i wiatr fenowy. To będzie bardzo trudne, ale możliwe, do 26, 26,5 stopni spokojnie możemy w marcu zanotować.

Lucas wawa

Bo w ogóle „bicie” rekordów to sprawa dość rzadka (nietrywialna) – nawet rekordów ciepła. Zwłaszcza jak będziemy odnosi je do konkretnych miejsc, a nie gdziekolwiek w Polsce.

Arctic Haze ☀️

Rekordy temperatury są dopiero ciekawe, jeśli uśrednić ich liczbę z większego obszaru i dłuższego czasu. W USA robiono takie badania [1], może przydało by się i u nas.

[1] Choćby to ale było więcej bo widziałem gdzieś nowsze dane niż z tego artykułu:
Meehl, G. A., C. Tebaldi, G. Walton, D. Easterling, and L. McDaniel (2009), Relative increase of record high maximum temperatures compared to record low minimum temperatures in the U.S., Geophys. Res. Lett., 36, L23701, https://doi.org/10.1029/2009GL040736.

Arctic Haze ☀️

O, znalazłem nowszy, z tym samym pierwszym autorem (zresztą dość znanym w branży):

Meehl i inni, 2016, US daily temperature records past, present, and future, PNAS, http://www.pnas.org/content/113/49/13977

(dostępny za darmo)

adek

Pomimo, że mamy wyż i wiatr z północy to temp. dzisiaj w ciągu dnia pokazywała 21-22 st. w cieniu. Taka pogoda jest charakterystyczna dla lata, a mamy… dopiero początek maja. ;-) Trochę mi jej brakowało, bo bardzo lubię taki typ pogody, ale on zdarza się tylko latem w takiej wersji.

Lucas wawa

Analogicznie jak w porze chłodnej (zwłaszcza zimą) przy wietrze z S nie zawsze jest wyraźnie ciepło – zwłaszcza, gdy nad Bałkany „zepchnięty” zostanie chłodniejszy/mroźniejszy wyż.
Teraz wyże mają tworzyć się bardziej na NW/N/NE od Polski, a mimo to nie będą przynosiły jakieś szczególnie chłodnej (jak na swoje położenie) aury. Taką właściwość mają wyże skandynawsko-rosyjskie zwłaszcza latem – dopóki nie wesprze je jakiś nurkujący po ich E stronie niż.

Zbigniew

Dzisiaj już chłodniejsze powietrze dotarło także na wschód. Mimo, że słońce świeciło na bezchmurnym niebie to nie odczuwałem „gorąca”, bo już było chłodniej niż wczoraj i do tego wiał orzeźwiający wiaterek. Dzisiaj mimo dużego nasłonecznienia temperatura rosła bardzo powoli i ostatecznie doszła u mnie do 22-23 stopni.

Lucas wawa

Ponownie nawiążę do NAO, ale nie w kontekście Tavg… Wg prognoz w najbliższych dniach ma być ono… wybitnie dodatnie, o wartości wyższej nawet niż przez całą zimę, tzn. przejściowo nawet ok +2,5 pkt.(!): http://www.cpc.ncep.noaa.gov/products/precip/CWlink/pna/nao.sprd2.gif I wszystko się zgadza, tzn. mamy niże zmierzające po S i E obrzeżach Grenlandii (w tym koło Islandii) nad Ocean Arktyczny oraz rozległy wyż azorski, który klinem będzie łączył się z coraz to „świeższymi” i wyraźniejszymi ośrodkami nad Skandynawią i Rosją. Czyli my w Polsce tylko przejściowo mamy adwekcję bardziej znad Atlantyku (łukiem od W/N) – docelowo będzie ona ponownie coraz bardziej kontynentalna (ze E/NE). Dodajmy,… Czytaj więcej »

kmroz

Piotr wspominał o maju 1999, postanowiłem mu sie przyjrzeć.
https://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&ind=123750-99999&ord=DIR&ano=1999&mes=05&day=31&ndays=31
No i widać, mamy podział na kilkudniowy paskudny okres z silnym deszczem i chmurami (suma opadów około 35mm za raptem tydzien!) ale reszta miesiąca w zasadzie bezopadowa i piękna. Widać tez jak brakowało silniejszego ciepła, w pierwszej połowie maja tylko raz było powyżej 20 stopni…
inne niezbyt ciepłe maje z przewaga przyjemnej pogody to 2008 i 2009.

PiotrNS

Też przyjrzałem się temu majowi i muszę stwierdzić że niestety jego dość poważną wadą były późne przymrozki. W wielu miejscach poniżej 0 nawet na 2 metrach było jeszcze 19 maja (później niż w 2017). Końcówka miesiąca przypominała za to końcówkę mają 2016, w Słubicach zanotowano nawet jednorazowe 30 stopni.

Ben Wwa


“Ja tam od moich przodków słyszę co innego.”
> Jaki jest przedział wiekowy Twoich „przodków” co twierdzą, że kiedyś pogoda w Polsce była bardziej stabilna, niż obecnie?

zaciekawiony

Jak przeglądam stare źródła, to powiedziałbym, że dawniej było nawet bardziej niespokojnie. Apogeum gwałtownych zjawisk to lata 1958-65.
Może ludzie mają takie wrażenie bo ówczesna prasa niechętnie pisała o katastrofach i klęskach?

Lucas wawa

Niewykluczone, że ten weekend (05-06.05) przyniesie nam najniższe temperatury w maju (zwłaszcza Tavg dobowe, w skali całego kraju) – na poziomie zbliżonym bardziej do majowej 'normy’.

Natomiast rozpoczynająca się niebawem „blokada” skandynawsko-kontynentalna potrzyma przez większą część nowego tygodnia, jeżeli nie dłużej. Zapewni ponownie coraz wyższe temperatury (ale częściej z Tmax do 25°C, niż powyżej) i przewagę pogodnych okresów. Scenariusz dla wielu z nas pewnie optymistyczny – tyle, że poza miejscami, gdzie notowaliśmy ostatnio najsilniejsze opady konwekcyjne, będzie się robiło ponownie (jeszcze bardziej) zbyt sucho…

anonim

Mamy początek i maja i temperatury cały czas są powyżej normy co oczywiście zwiększa szansę tego miesiąca na żeby być powyżej normy czyli ciepłym. Również usłonecznienie spore, właściwie wszystkie dni od początku maja w większości kraju są słoneczne. Bariera 30 stopni została przekroczona tylko lokalnie na małych posterunkach. Jeśli podobny typ pogody dominowałby do końca miesiąca to możliwe że kwiecień i maj zostaną najlepszą pogodową częścią roku. Wadą jest oczywiście niedobór opadów- nie jest to dobre dla przyrody ale dla większości ludzi subiektywne odczucie takiej pogody jest najlepsze. Gdzieniegdzie są narzekania że za wcześnie na tak ciepłe dni ( zwłaszcza… Czytaj więcej »

chochlik

Możliwe, że 30C przekroczono również na stacji w Częstochowie, ale od 3 maja od godz 18UTC nie spływają stamtąd dane, nie mamy więc Tmax z tego dnia. Wartość 29,9C to wartość maksymalna godzinowa.

Zbigniew


No właśnie. Co się stało ze stacją w Częstochowie że zacięła się na 17 UTC 3 maja i nie spływają z niej dane aż do tej pory. Ja też uważam że w Częstochowie było powyżej 30°C a ta temperatura 29,9°C to wartość maksymalna godzinowa.

chochlik

Tam przeszła solidna burza, a że stacja w Częstochowie to stacja automatyczna to prawdopodobnie nawalił tam moduł odpowiedzialny za przesyłu danych. Być może piorun walnął.

kmroz

Pewnie spisek denialistow by mogli mowić ze nigdzie nie było upałów i mamy globalne ochłodzenie ;)
A tak serio to takie zawieszenia stacji sie zdarzają np w lutym 2013 zawiesiły sie Katowice.

Zbigniew


Z twojego komentarza czuć ironią w pierwszym zdaniu. Ja tylko zadałem pytanie i nie widzę powodu aby robić z tego jakiegoś problemu. :D

kmroz

Owszem ironia (a raczej żart) ale nie w stosunku do ciebie, jeśli tak to odebrałeś przepraszam.

oliver57

W lasach mimo przelotnych deszczy i miejscami nawet ulew wygląda dzisiaj tak http://bazapozarow.ibles.pl/zagrozenie/

Fan klimatów podzwrotnikowych

Ba no jak w większość Polski rosną sztucznie wprowadzone, łatwopalne monokultury świerkowo-sosnowe to nie ma się co dziwić, że cały czas utrzymuje się wysokie zagrożenie pożarowe. Nie powinny też dziwić wieści, że gdzieś w Polsce po byle burzy położyło 1000 h „lasu”.

DarekB

@oliver57 – od miesiąca nie ma w moich stronach kropli deszczu. Nie wiem na jakiej zasadzie Lasy Państwowe etc określają zagrożenie pożarowe, ale tutaj (Puszcza Sandomierska) wszystko suche jak wiór. Co drugi dzień zresztą, syreny wyją.

martin87

A ciekawe czy ten czujnik z biskupina kalibruja? Bo z ogimetu stacja IMGW całkiem wyższa wilgotność a zarazem pkt rosy niż Biskupin.

Lucas wawa

„Gdzieniegdzie są narzekania że za wcześnie na tak ciepłe dni ( zwłaszcza kwiecień)”

->>> Póki co to tak spore dodatnie anomalie termiczne nie niosą jeszcze niebezpieczeństw jakie mają miejsce podczas przedłużających się fal upału latem. Dlatego przynajmniej ja bardziej cieszyłem się z aury w ostatnich 4-5 tygodniach, niż na nią narzekałem. Natomiast wygląda na to, że przed nami jeszcze więcej dni z temperaturą jaką w skali całego roku najbardziej preferuję.

Lipton

Niektórzy narzekają na obecne chłodzenie przynoszące Tmax na poziomie 17/21°C. To może warto sobie w tym momencie przypomnieć I dekadę zeszłego maja z „zimowym” apogeum pod jej koniec. Anomalia za 09-10.05 miejscami na NE Polski wynosiła -10/-11K! Ogólnokrajowa była na poziomie -8K za te dni. Najbardziej niezwykłe wtedy było to, że 10.05 w Elblągu niemal zanotowano całodobowy mróz! Tmax wyniosła LEDWIE 1,3°C. Tego dnia padał także śnieg tworząc pokrywę m.in. na wybrzeżu. Więc narzekanie na aktualne ochłodzenie pokazuje jak bardzo niektórych tegoroczny kwiecień rozpieścił.

alewis27

tamto zimno to też była sytuacja ekstremalna. Opad śniegu w maju (nietworzący pokrywy) się zdarza raz na kilka lat, zwłaszcza u mnie na południu kraju. Ostatni był w 2011 roku a wcześniej to nawet nie pamiętam kiedy. Według danych to od 1951 roku tylko 3 razy była u mnie jakaś pokrywa śnieżna w maju – 1952, 1953 i 1985. Najwyższa wynosiła 4 cm.

Normalna pogoda w maju to temperatura około 20 stopni w dzień i wciąż poniżej 10 w nocy.

Paweł

Temperatura 20 stopni przy bezchmurnym niebie to odczuwalne jakby było 25-27 stopni. W Krakowie jest dzisiaj taka temperatura i prawie wszyscy chodzą w letnim/poźnowiosennym ubraniu. Zatem wielkie mi ochłodzenie…

kmroz

bardziej tu chodzi o chłodne noce. Wczoraj wieczorem było po prostu chłodnawo, pierwszy raz od ponad tygodnia. Dzisiaj nad ranem w wielu regionach poniżej 5 stopni. Przy tym co sie działo przez ostatni tydzien, to jest to ochłodzenie i to całkiem spore.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Przy Słońcu świecącym pod kątem 50* to nawet przy 5-10 st. jest ciepło.

kmroz

Wspomnienia z 20 kwietnia i 9 maja z zeszłego roku wracają… niby maksy jednocyfrowe a byłem bez kurtki. (W bluzie tylko)

Lukasz160391

Moja babcia dziś mówiła, że wieje lodowaty wiatr i że kiedy skończą się te chłodne dni.

chochlik

Warto zwrócić uwagę jak suche mamy dziś powietrze nad Polską. Mamy dopiero godz 10:30, a na stacji Wrocław-Biskupin wilgotność względna spadła do zaledwie 22%. Moja stacja pokazuje 30%. Wilgotność będzie nadal spadała z każdą kolejną godziną, wraz z rosnącą temperaturą.
http://www.meteo.uni.wroc.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=44&Itemid=36

Fan klimatów podzwrotnikowych
kmroz

No jak to nie poprawia? Jedynie 2017 rok brzydki w stylu lat 80ych a reszta z bardzo wysokim usłonecznieniem. Na 2014 i 2015 nie patrz bo to usłonecznienie z niecałego roku (ponieważ od 10.2014 do 04.2015 nie ma danych)

alewis27

naprawdę brzydko było na północnym-wschodzie, tam już lato 2016 miało bardzo niskie usłonecznienia, a rok 2017 w ogóle wyszedł jako ekstremalnie niski, pierwszy raz od 1985. Tam są większe wahania długości dnia niż na południu, przez co w chłodnym półroczu się trafiają miesiące niemalże zupełnie ciemne – grudzień 1987 w Suwałkach przyniósł całe 2h słońca, listopad 1997 – 4h. Dziwią mnie tak niskie wartości usłonecznienia zimą, myślałem że w czasie mrozów NE kraju ma większą szansę na błękitne niebo. A tu nawet mroźne miesiące jak styczeń 2006 były tam pochmurne, 45h słońca. Okazuje się, że południe kraju nawet zimą ma… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

No zimą to przede wszystkim, bo jest tam dłuższy dzień.

alewis27

Coś dziwnego na tych danych meteo jest. Ktoś mi to wytłumaczy? Usłonecznienie widać ewidentnie że się zwiększa i że jest dużo więcej słonecznych miesięcy niż dawniej. Ale średnie ZACHMURZENIE? Według tych danych to 2016 i 2017 były najbardziej pochmurnymi latami w historii pomiarów! A ostatni rok z ekstremalnie niskim zachmurzeniem był w 1985! Od września 2017 do marca 2018 bez przerwy zachmurzenie wysokie lub bardzo wysokie (w samym wrześniu anomalnie wysokie) Czym taka rozbieżność może być spowodowana? Zaniżone dane dot. usłonecznienia w dawniejszych latach? Też nie pasuje do końca, bo czerwiec 2017 miał naprawdę wysokie usłonecznienie, lecz jego zachmurzenie…jest w… Czytaj więcej »

kmroz

Juz było to tutaj tłumaczone. Wiecej chmur wysokich spowodowanych m.in. smugami lotniczymi. Patrze chociażby dzisiaj na niebo, niby czyste powietrze z północy powinien byc błękit a na niebie pełno smug. Usłonecznienie za dzisiejszy dzień bedzie pełne a zachmurzenie wynosi koło 4 oktanów jak na moje oko.

Lulek123

Mógłby ktoś powiedzieć jaka jest rekordowa anomalia dla maja? Bo nie mogę znaleźć.

chochlik

Najcieplejszym majem w serii poltemp jest maj 1889 z anomalią +3,09C względem normy 1980/2010 (+3,91C względem 1960/90).

Lulek123

Dziękuje bardzo! :)

Zbigniew

Ciekawą teorię wysnął pewien użytkownik TP.
(…)”Nie ma raczej szans żeby 5 mcy z rzędu było powyżej w tym niektóre grubo powyżej jak kwiecień”
Były już 6-8 miesięcznie ciągi miesięcy powyżej normy.
A imponujący ciąg miesięcy powyżej normy to był wrzesień 2006-czerwiec 2007 czyli aż 10 miesięcy z rzędu powyżej normy (w tym 7 sklasyfikowane jako ekstremalnie ciepłe -3 rekordowo ciepłe 1-anomalnie ciepły). Ten użytkownik-niedowiarek z TP by się za głowę złapał. 😀

Patryk

No ty jako fetyszysta i maniak ciepła upałów i słońca pewnie takie coś byś chciał
Niedoczekanie twoje na pewno jakiś chłodny miesiąc się trafi albo w lecie albo na jesieni

Zbigniew

@Patryk
Kolego nie zrozum mnie źle, ale jesteś hipokrytą bo kiedyś się żaliłeś że Cię inni hejtują a to ty wyzywasz innych od „gówniarzy” „trolli” ,”małolatów” „fetyszystów” „maniaków” itd. Nie pisałem, że bym chciał takiej fali ciepłych miesięcy jak IX 2006-VI 2007 i nie wmawiaj mi czegoś czego nie chcę.
Proszę admina o interwencję ws. aroganckiego, obrażliwego zachowania Patryka, bo to już nie jest jego pierwszy raz.
Ja w swoim poście powyżej nikogo nie obraziłem nikogo tylko stwierdziłem fakt,który miał miejsce.

Lipton

@Patryk
Czytam ten blog ze względu na kulturę wypowiedzi oraz operowanie wiedzą. Niektórzy mają większą, a inni mniejszą, lecz po to jest ten blog by swoją wiedzę pogłębić. Pisanie o swoich preferencjach też nie jest złe, pod warunkiem, że jest to kulturalna dyskusja.

A polemiki, kłótnie i wyzwiska nie powinny mieć tu miejsca. Wystarczy, że na TP albo na pewnym wspaniałym blogu „królowej meteorologii” takie rzeczy powtarzają się nagminnie. Z tym, że na tym drugim to już było dno dna i żenada popychająca żenadę.

I chwała za to adminom, że pilnują tutaj porządku w sposób rygorystyczny.

PiotrNS

Lubimy się czasami trochę przekomarzać (ja też), ale zawsze się szanujmy i nie wyzywajmy. Patryk, na tym blogu jest wolność słowa, każdy może pisać o swoich preferencjach, ale nie obrażaj tych którzy mają inne upodobania na inne. Dbajmy o wysoki poziom tej strony.

kmroz

zgadza się wtedy mieliśmy pięc miesięcy z rzędu niezwykle ciepłych od września do stycznia, luty już przeciętny. grudzien i styczen rekordowy, wrzesien w czołówce, pazdziernik i listopad również w gronie 10 najcieplejszych. Później jednak taka sytuacja się już nie zdarzyła by 5 miesięcy z rzędu było niezwykle ciepłych. Ja sądze, że od kwietnia do sierpnia będą wszystkie miesiące powyżej normy, ale nie jakoś mocno, spodziewam się anomalii poziomu 1-2 stopni, lub nawet mniejszych

Morze

Ciepło ciepłem, ale dzisiaj na lotnisku wojskowym w Cewicach zanotowano -2,2*C (poza tym było -0,7 *C w Wierzchowie niedaleko Drawska Pomorskiego) co przypomina nam, że mamy jeszcze dopiero początek maja. Nachodząca może być równie zimna, co poprzednia.

adek

po prostu zimni ogrodnicy są teraz ;-) a nie za ponad tydzień…

kmroz

A tymczasem dzisiaj zgodnie z przewidywaniami była zimna noc, w wielu miejscach zimniejsza niz prognozy mówiły. Pojawiły się też przymrozki, wprawdzie na wojskowych stacjach, ale jednak. -2.2 w Cewicach Jednak na wschodzie i południu Polski była to dla odmiany wciąż bardzo ciepła noc. Spore różnice w temperaturze minimalnej były na Mazowszu. Mława 3.4,Płock 3.9, Warszawa 6.0 a Kozienice już 8.1 – zachmurzenie wszędzie było podobne, czyli zerowe lub małe, prawdopodbnie te roznicy wynikałyz tego, że do właśnie E i S Polski, w tym takze południowych regionów Mazowieckiego spływało jeszcze to cieplejsze powietrze, a do dużej części Polski już związane z… Czytaj więcej »

zaciekawiony

Im dalej na wschód, tym noc była cieplejsza, w Terespolu było powyżej 9 stopni.

kmroz

dzisiaj to się chyba już raczej nieco zmieni – na N Polski już nie będzie tak blisko zera w nocy, ale za to spadki w okolice 5 stopni dotrą też na wschodnie i południowe krańce.

podlasianin

Teraz wieje wiatr, więc temperatura spada ślamazarnie wolno. Niecodzienna sytuacja.

Lipton

Już wcześniej wspominałem, że NE Polska nie ma się aktualnie zbyt dobrze, lecz komentarze się nie opublikowały. Coś widocznie musiało się zawiesić. Ale przejdę do rzeczy. W najbliższych dniach owa przepaść między SE a NE zacznie się zmniejszać. Aktualnie najbardziej widoczna jest nocami, ale to już nie ta sama sytuacja jak w pierwszych dniach maja kiedy oba te miejsca miały zupełnie inną pogodę. Teraz czeka nas w miarę sprawiedliwa aura z temp w okolicach 20/25°C.

Lipton

Poprawka miałem na myśli: „przepaść między SE a NW”

kmroz

[zupełny offtop]
ciekawe czy kiedyś imgw ogarnie ten Olsztyn z okresu 10.2015-11.2016 na mapkach usłonecznienia… bo aż wygląda to niesmacznie. Oczywiście, jeszcze zabawniej by było jakby Okęcie było tam uwzględniane (podobno nawet jest uwzględniany pomiar promieniowania z Okęcia, ale wg norm przyjętych w Polsce)
http://klimat.pogodynka.pl/pl/climate-maps/#Sunshine/Monthly/2016/7/Winter

kmroz
Lucas wawa

Mamy dwie weekendowe doby (05-06.05), podczas których średnia krajowa anomalia może zbliżyć się do zera, a tym samym możemy przekonać się o 'normie’ dla 1. połowy maja. Z tym, że z uwagi na małe zachmurzenie mamy dość sporą różnicę między godzinami nocno-porannymi (ta noc już na większym obszarze z Tmin ok. i poniżej 5°C) a godzinami popołudniowymi (z Tmax rzędu 20°C). Układ wyżowy oddziałujący obecnie na pogodę w Polsce utworzył się w chłodniejszej masie powietrza. Jego kolejne ośrodki rozrastać się mają nad Skandynawią, Bałtykiem i/lub Rosją, a przy tym dominować ma adwekcja z NE. Jednak, inaczej niż w porze chłodnej… Czytaj więcej »

adek

Dzisiejszy dzień u mnie przyniósł po raz pierwszy od ponad tyg. temp. poniżej 20 st. – ostatecznie było 18… mnóstwo słońca, ale niestety powietrze chłodne :( i to czuć po zachodzie słońca bardzo szybko… ale od wtorku znowu gorąco i sucho :)

Lipton

Pogodzie przypomniało się, że mamy maj i czas wrócić w okolice normy przynajmniej na chwilę, lecz widać w dalszej perspektywie kolejne ocieplenie. Tym razem raczej już nie tak silne jak na przełomie kwietnia/maja. Ostatnio miałem wrażenie, że mieszkańcy wybrzeża żyją w zupełnie innym klimacie niż ludzie z SE Polski.

Lipton

Najbardziej współczuję mieszkańcom wybrzeża. Wszędzie mowa o rekordowo ciepłym kwietniu, a mało kto wspomina, że tam ten miesiąc wypadł dosyć słabo. Wy z NE Polski pewnie za głowę się łapiecie gdy widzicie jak niemal każdy wychwala ten kwiecień, że był gorący i wspaniały. Na wybrzeżu ten miesiąc wypadł strasznie słabo w porównaniu do reszty kraju. Czasem różnica temp między Łebą a Lęborkiem potrafiła wynosić 10 stopni. Częste podmuchy wiatru ze strony morza były przyczyną chłodu, który obejmował teren do 5/10km a czasem nawet 15km wgłąb lądu. Przykładowo w czasie gdy Świnoujście notowało Tmax na poziomie 7/11°C to w Szczecinie przekraczała… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Wyjątkowa stabilność termiczna (zwłaszcza) w niedzielnej rannej prognozie GFS. Od jutra właściwie do końca prognozy zdecydowana przewaga zapowiedzi Tmax rzędu 20/25°C. Na pogodę w Polsce ma oddziaływać rozległy układ wyżowy z głównym ośrodkiem nad Europą N/NE. Ma być przeważnie pogodnie i sucho. Tylko z płytkich zatok niżowych otaczających kolejne ośrodki wyżowe możliwe będą z rzadka jakieś opady, ale to już po 10.05. Natomiast ECMWF w końcówce dzisiejszej rannej prognozy – tzn. w terminie po weekendzie 12-13.05 – prognozuje więcej ośrodków niżowych nad Europą C, jednak termin jeszcze dość daleki. Na razie przed nami bardzo pogodne, a wręcz bezchmurne oblicze późnej… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

W 2014 stacja Baligród-Mchawa ma wszystkie śr. t.maks. powyżej normy.
https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=349220690&par=sunshine

Fan klimatów kontynentalnych

Tak z innej beczki:
Będąc wczoraj na spacerze, widziałem na murze owada, który przypominał złamaną gałązkę brzozy. Czy ten owad to gatunek rodzimy, czy przybył on z cieplejszych rejonów Europy? Czyżby klimat w Polsce rzeczywiście zaczął się zmieniać?

Fan klimatów podzwrotnikowych

To gąsienica była? Na pewno jest to gatunek rodzimy.

Fan klimatów kontynentalnych

Prawdopodobnie, ale wydawało mi się, że miał skrzydła.

Fan klimatów podzwrotnikowych

To komarnica była.

Fan klimatów kontynentalnych

Dobra przypomniałem sobie. To była ćma, a dokładniej:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Naro%C5%BCnica_zbroj%C3%B3wka

kmroz

„Czyżby klimat w Polsce rzeczywiście zaczął się zmieniać?” – to jest oczywiste. Myślę, że z czasem będzie mogli zaobserwować coraz to nowszą florę i faunę charakterystyczną dla cieplejszych krajów. U mnie w ogrodzie doskonale się już czują rośliny z Bałkanów.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Rośliny z Bałkanów czują się dobrze w Polsce od zawsze.

anonim

Sam opis-bez zdjęcia niewiele mówi. Ze złamaną gałązką kojarzą mi się straszyki-zwane również patyczkami. Owady te występuje między strefą równikową a podzwrotnikową. W Europie regon śródziemnomorski. Nie sądzę jednak żeby naturalnie pojawiły się w Polsce- w naszym kraju nadal jest za zimno-zwłaszcza zimą. Hodowane są jednak jako zwierzęta domowe.

alewis27

U mnie wczoraj i dzisiaj pełna lampa na niebie, zero chmur. Temperatury maksymalne nadal są OK – wczoraj 19,7 dziś 19,9. Niższe są wreszcie Tminy (dzisiaj 6*C), średnia dobowa nadal wysoka wczoraj 15,0 dzisiaj 14,4.

Bardzo mi się ta pogoda podoba, codziennie tyyyyle słońca. Dni pochmurne? W maju 2 maja był dość pochmurny ale stacja i tak odnotowała 7h słońca, widocznie coś się tam przebijało przez te chmury. W kwietniu tylko 17-18 brzydziej no i 1. Tak to codziennie co najmniej 50% słońca jest.

Zbigniew

Dzisiaj u mnie piękna pogoda bezchmurne niebo i słońce i komfortowa temperatura ok. 20°C i przy okazji orzeźwiający wiaterek. To mi się potoba.

Zbigniew

Podoba oczywiście. :)

kmroz

Tak, widze ze nie tylko mi bardzo odpowiada pogoda przez ostatnie dwa dni. U mnie szczerze mowiac chłodniej niż przez większośc tego nienaturalnego i niezdrowego kwietnia. Błękit nieba, północny wiaterek, temperatura 20 stopni- dla mnie ideał. Identycznie jak w pierwszych dniach czerwca rok temu i w sumie także w 1 dekadzie czerwca dwa lata temu. Tylko, ze wtedy była to jednak wyraźna anomalia na minus, teraz na początku maja to temperatury w normie

Fan klimatów podzwrotnikowych

Mnie też się podoba, ale wolałbym 5-10 st. więcej.

Zbigniew


Ale nie przeszkadzają mi temperatury ogólnie do 30 stopni. Mój ulubiony aktualnie przedział temperatur to 20-30 stopni.
PS. Tak z ciekawości co było niezdrowego w tegorocznym kwietniu? Te dni ze słońcem z tmax powyżej 20 stopni, których w Warszawie było 19?

Lulek123

Tak samo też bym wolał 5-10 stopni więcej a noce bardziej cieplejsze, powyżej normy :P

Lulek123

Co ma być niezdrowego? Jakieś choroby czy coś, bo nie rozumiem fakt faktem nie jest to często spotykane, albo prawie w ogóle, ale musiał nadejść czas i super, że tylko dni było ponad 20 stopni, jak to powiedział księciunio Oczywiście pozdro dla kumatych ;D

Lulek123

Oczywiście nie tylko, a tyle, wczorajszy melanżyk się rzuca i już nie wiem co pisze heheh ;D

kmroz

@Zbigniew Tez mam taki ulubiony przedział temperatur maksymalnych, ale latem. A wtedy był kwiecień. Juz Piotr napisał niżej, co jest najlepsze w kwietniu i ja sie z nim zgadzam (tak jak mam wrażenie z wieloma innymi rzeczami ktore on mówi) Dzisiaj i wczoraj w sumie była pogoda wymarzona w kwietniu i maju, latem oczekiwałbym jednak cieplejszej nocy. @lulek najcieplejszy kwiecień w historii był, co podkreśla jego nienormalność chyba nieprawdaż? :) ulubiony argument, ze nadszedl po zimnym marcu, dla mnie tylko podkreśla niezdrowosc, bo nie mieliśmy przez to pogody ani typowej dla marca ani typowej dla kwietnia, a okres typowy dla… Czytaj więcej »

Lulek123

No ja rozumiem o co wam chodzi, ale dla mnie to jakiegoś niezdrowego wrażenia nie wywarło, dla mnie taka pogoda jest super i zachęca do wypoczynku i opalania, że się zjarałem na czerwono 3 maja, Kozienice 29,6 stopnia. Gdzie rok temu to co było? Cieszyłem się jak było 18 stopni 25 kwietnia jak małe dziecko, teraz tak mnie temperatury powyżej 20 stopni rozpieściły tak, że jak widzę 18-19 stopni to mnie nie przekonuję taka temparturka, Pozdro z fartem! :)

Zbigniew


Ten przedział temperatur 20-30°C akceptuję najbardziej od połowy maja do połowy września. Maj to jest co prawda miesiąc wiosenny ale ale epizody prawdziwie letnie jak np. Tmax 25-30 stopni się w nim bardzo często zdarzają podobnie jak we wrześniu. Oczywiście teraz akceptują każdą temperaturę byle by tylko nie spadała poniżej 15°C.

kmroz

@lulek rok bez wiosny to jak życie bez dzieciństwa. Od razu ze żłobka w dorosłość a najpiękniejsze lata znikają.
Gdyby marzec był taki wiosenny jak rok temu a luty tez ciepły jak w 2014 czy 2016 to bym bardzo sie cieszył z takiego kwietnia jaki był (mimo ze wciąż nienormalnie ciepły, ale wtedy jest po prostu przesunięcie w fazie o miesiąc)

Fan klimatów podzwrotnikowych

Przecież była wiosna przez cały kwiecień i początek maja…

Lucas wawa


Wiosna (Tavg 5/15°C) w przeważnie pogodniejszym wydaniu (struktura zachmurzenia znamienna już dla pory ciepłej, co nie wyklucza przelotnych opadów) jak najbardziej:-) Ale niekoniecznie długie przedwiośnie w wersji późnojesiennej „zgnilizny” i/lub piękna umiarkowana wiosna przetykana jeszcze w II połowie przymrozkami… Cieszę się, że w tym roku obu tych opcji uniknęliśmy.

Przez analogię do dzieciństwa…
Przyjemne „zdrowe” dzieciństwo z właściwym rozwojem dziecka OK. Ale czy przedłużające się niemowlęctwo z częstym szlochaniem…???

kmroz

Kwestia „szlochania” czyli opadów, rzeczywiście potrafi byc irytująca, ale by przez przynajmniej 2 miesiąca przeważały „zdroworozwojowe” temperatury poziomu 5-15 stopni byłoby super. Albo chociaż jeden miesiąc… gdyby w marcu było tak ciepło to kwiecień z przewaga juz temperatur dobowych koło 15 stopni byłby o wiele milej widziany i byłby naturalna kolejna rzeczy. Właściwie połączenie zeszłego roku do 7.04 i tego od 8.04 byłoby niemal idealne (poza zbyt gorąca pietwsza połowa majówki)

kmroz

Zreszta co ja mowię, taki ideal wiosny sie zdarzył i to całkiem niedawno bo 4 lata temu. Marzec w lutym, kwiecień w marcu i dwa maje w kwietniu i maju :)
Tu sie chyba wszyscy zgodzimy ze był to cudny sezon

Fan klimatów podzwrotnikowych


Śr. do tej pory zawiera się przeważnie w granicach 5-15 st., więc nie wiem o co Ci chodzi.
A z tym szlochaniem Lucasowi chodziło zapewne o przedłużającą się wczesną wiosnę.

Fan klimatów podzwrotnikowych


Maj 2014 był zimny :/

Lucas wawa


To prawa z tym marcem, a nawet jeszcze lutym – bo najbardziej zimowa aura w tym roku się opóźniła. Szkoda, że ostatnio rzadko ma miejsca w najbardziej „nocnym” miesiącu roku (a czego pogoda i klimatem nie zmienimy…), czyli w grudniu…

kmroz

„Maj 2014 był zimny”
Jak ty czasem cos palniesz :)

kmroz


Z tymi średnimi w granicach 5-15 stopni to tez zes powiedział… co najwyżej górna granica tego przedziału.

alewis27

wraz ze zmianami klimatu to grudzień będzie najbardziej depresyjno-paskudnym miesiącem roku a nie listopad. Aura taka jak dawniej w listopadzie (czyli temperatury przedzimowe typu 0-5 stopni, ewentualnie lekko ponad 5) oraz ciemności jeszcze większe niż w listopadzie. Listopad się nam poprawia, ostatnio coraz więcej jest takich które przynoszą opóźnioną złotą jesień i temperatury nawet około 15-20*C na południu kraju. I to nie na chwilę, w 2011 i 2014 tak wyglądało pół listopada. W 2015 też było dużo słońca jak na listopad. Zimne listopady są teraz raz na kilka lat. A „późnojesienna” słota która zawsze się z listopadem kojarzyła się teraz… Czytaj więcej »

Lucas wawa


Grudzień to miesiąc, w którym niestety tylko silnie dodatnie anomalie termiczne przy sporym (jak na te najkrótsze dni w roku) usłonecznieniu mogą poprawić mój odbiór tego miesiąca w wersji „łagodnej”. Póki jednak grudzień nie „stałby się” co najmniej termicznym 'normalnym’ listopadem (a najlepiej jeszcze cieplejszy) to o tej porze roku zdecydowanie bardziej optuję za aurą zimową i to bez pluchy za dnia. To właśnie wtedy znacznie bardziej niż np. w marcu cieszy mnie widok śniegu – bo wówczas główną alternatywą pozostaje (przeważnie) późnojesienna szaruga…

Fan klimatów podzwrotnikowych

@Lucas
Szkoda tylko, że większość „atlantyckich” grudni ma wyższe usłonecznienie od grudni „zimowych”.

kmroz

@FKP Dokładnie. Co do grudni to tutaj korelacja jest mocno na plus. Aczkolwiek najładniejszy i najcieplejszy grudzień 2015 mimo, ze „atlantycki” to jednak pod wpływem wyżów bylismy. Generalnie te najcieplejsze grudnie jak 2006,2008,2011,2013 i 2015 były w większości PL wyjątkowo ładne. Gorzej grudzien 2017 on tylko na S Polski ładny. Ale w dużej części kraju suchy. Trzeba jednak pamietać ze nawet rekordowo słoneczny grudzień przynosi mnóstwo szarych dni i chyba o to Lucasowi chodziło. Grudzień 2015 miał u mnie bodajże około 10 dni bez słońca i drugie 10 z przewaga pochmurnej pogody. Normy nasłonecznienia ponizej chociażby marnych 30% to kpina… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Zdecydowanie większe usłonecznienie w grudniu mamy przy ociepleniach gdy składowa S przeważa nad W. Przy typowej „strefówce” ze silną cyrkulacją W (WSW/WNW) i prądem strumieniowym między 50′ a 60′ przeważnie jest pochmurnie, deszczowo i wietrznie.

Fan klimatów podzwrotnikowych


Chyba miałeś na myśli usłonecznienie, bo nasłonecznienie w grudniu to u nas w zasadzie nie istnieje, do tego Słońce w grudniu nie jest w stanie ogrzać gruntu nawet w momencie górowania.

alewis27

Widzisz, według ciebie grudzień 2017 ładny na południu kraju. Taki on „ładny” że to jeden z najciemniejszych grudniów jakie pamiętam. Do 25 grudnia włącznie było w nim 16h słońca czyli baaardzo mało nawet jak na grudzień. Dopiero od 26 zrobiło się realnie ładniej i miesiąc skończył z usłonecznieniem w normie (34.9h, najciemniejszy grudzień od 2010 roku). Styczeń 2018 też był naprawdę niezły jak na styczeń, przede wszystkim nie było w nim tych kilkunastodniowych ciągów całkowitych ciemności. Prawie codziennie jakieś tam słońce się widziało. Oprócz potężnej ilości dni ze stalowymi chmurami miesiąc ten był niemalże bezśnieżny. Tylko na początku miesiąca coś… Czytaj więcej »

kmroz

niestety (albo i na szczescie) nie masz racji co do grudnia 2017
http://klimat.pogodynka.pl/pl/climate-maps/#Sunshine/Monthly/2017/12/Autumn
na południu widać ze wyraźnie powyżej norm.
Co wiecej przez ponad polowe dni sie przejasnialo (także u mnie). Najbardziej pochmurne (stratusowe) dni były na początku miesiąca i przed 20.12 czyli wtedy… gdy było najzimniej. Co wiecej, nawet te stratusowe dni generalnie nie przynosiły opadów. Dla mnie grudzień ocena mocne 8/10.

Lucas wawa

W tak zachwalanym tu (niekiedy, przez niektórych) roku 2014 r. aura wiosenna trwała – jak dla mnie – nawet za długo…

kmroz

W dobie stopniowego zanikania tej pory roku to taki 2014 czy 2015 dla mnie byłby marzeniem…

alewis27

Sezon 2014 miał jedną z najdłuższych wiosen, bo zaczęła się ona miejscami już w lutym a potem przeciągła się na czerwiec. W czerwcu 2014 gorąco było tylko w dniach 8-11 czerwca, a tak to temperatura się wahała od 16 do 25 stopni, czyli późna wiosna. Dni Tmax >20 było mniej niż w tegorocznym…kwietniu.

Wiosna jednak jest o niebo przyjemniejsza niż pluchowata jesień, która też coraz częściej lubi się ciągnąć znacznie dłużej niż powinna.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Jesień też jest przyjemna jeśli jest słoneczna, ciepła i sucha, co innego zima, ona prawie nigdy w naszym kraju nie przynosi przyjemnej pogody.

alewis27

Jesień jest przyjemna jasne – w takiej wersji jak np. w październiku 2006 czy nawet I połowie listopada 2011/2014.

Ale nie ciągnące się kilka miesięcy pluchy gdzie słońca praktycznie nie ma, a temperatura stoi w miejscu na poziomie 0/5. Najgorzej jak takie badziewie się przedłuża na przedwiośnie i wiosnę.

Już wolę taki marzec jak w tym roku niż to co było w 2016 – prawie cały miesiąc pochmurnej pluchy 0-8 stopni.

PiotrNS

Dla mnie dzisiaj pogoda była doskonała (jak na wiosnę). Wyraźnie ciepło, ale bez przesady jak w wielu dniach kwietnia, niebo lazurowe i słońce bez limitu – pogoda a’la kwiecień 2009.
Mam słabość do takich dni, chyba trochę dlatego, że urodziłem się w wiosennym dniu z pogodą praktycznie identyczną jak dziś ;)

grzeg8

Ponad 2,5 st C(Lokalnie nawet 10 st C) anomalia powyżej równoleżnika 70+ . Co prawda dopiero 5 dni maja się w to wlicza ale robi wrażenie w tym okresie roku (zwykle anomalia na biegunie podczas rozpoczynania sezonu topienia zbliża do 0 ) Tym bardziej że prognozy dalej są bardzo ciepłe dla tego regionu
https://meteomodel.pl/BLOG/aktualny-miesiac/

Lucas wawa

Zwrócę uwagę, że choć mamy wyż zbudowany w masie chłodniejszej + wiatr z kierunków N, to o żadnej adwekcji z Arktyki nie ma mowy. Gdyby była, to mielibyśmy nocno-poranne przymrozki (i to więcej niż symboliczne w skali lokalnej) – a których to na szczęście podczas tego maja na ponad 90% już unikniemy. W rzeczywistości mamy (mieliśmy) adwekcję typowo atlantycką – tylko nieco łukiem przez S część Morza Norweskiego. Teraz stopniowo zaczyna się ona zamieniać na kontynentalną z NE/E. A o tej porze roku taka cyrkulacja nierzadko przynosi nam już powiedzmy umiarkowane ciepło za dnia (im bliżej środka lata tym większe)… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

„Zwrócę uwagę, że choć mamy wyż zbudowany w masie chłodniejszej + wiatr z kierunków N, to o żadnej adwekcji z Arktyki nie ma mowy.” Jak to się mówi w pokerze: sprawdzam! Oto trajektorie wsteczne dla Gdańska (przy wietrze z północy poco inne?) dla wczoraj: i dzisiaj rano: Efekt sprawdzenia: Zgadza się! Tak przy okazji to pokazuje, że dość częste w geografii nazywanie „cyrkulacją” kierunku wiatru na ostatnich 100 czy 200 km przed daną stacją, jest bez sensu. Zresztą rozumieją to nawet i niektórzy geografowie. Prof. Marsz (jeden z nestorów tej dziedziny w Polsce) mówił dokładnie to samo na niedawnej konferencji… Czytaj więcej »

zaciekawiony

Prognozy na drugą połowę tygodnia przyjemnie letnie i bynajmniej nie suche. Ciekawe czy jest szansa na maj klimatologicznie bardzo ciepły?

kmroz

Moj region i tak opady konwekcyjne ominą jak zwykle. Ciekawe czy doczekamy sie przed listopadem opadów wielkoskalowych…

Kamil K.

Kwiecień był rekordowy, a pierwsza połowa maja ciepła. Nie mam żadnych danych na 2 połowę maja, więc ciężko coś napisać. Wcześniej tj. pod koniec kwietnia @lucas zadał pytanie, czy będzie jeszcze jakieś poważne ochłodzenie. Napisałem, że jeśli przyjemna i ciepła aura utrzyma się do około 10 maja, to późniejsze ewentualne ochłodzenie nie powinno już być aż tak odczuwalne. Najnowsze prognozy ECMWF nie wskazują, aby coś się miało zmienić:
https://meteologix.com/pl/model-charts/euro/poland/max-temperature-6h/20180516-1800z.html

Zatem przejdziemy do drugiej połowy maja raczej z komfortowymi temperaturami +20, a potem +20 to już nic nadzwyczajnego.

Lucas wawa

Można rzec, że po 07.04 wszystkie ochłodzenia mają już znamiona pory ciepłej, tzn. trudno mówić o faktycznym zimnie znamiennym dla pory chłodnej. Mamy raczej przejściowe niezbyt długie, typowe właściwie już dla okresu letniego ochłodzenia (Tavg-dobowa 10/15°C), a poza tym przeważają dni umiarkowanie ciepłe i gorące (Tavg-dobowa 15°C, a czasami/miejscami już powyżej 20°C).
I słuszna konkluzja, że skoro do połowy maja nie będziemy mieli jakiś „głębokich” ochłodzeń, to później (wraz ze zdecydowanie cieplejszą już Arktyką, w tym N obrzeżami Rosji) ryzyko takowych będzie już zdecydowanie mniejsze – oczywiście za punkt odniesienia uznając 'normę’, a nie anomalie towarzyszące gorąco-upalnym falom.

Lucas wawa

Sprostowanie – w połowie wpisu miałem oczywiście napisać…
„(Tavg-dobowa powyżej 15°C, a czasami/miejscami już powyżej 20°C)”.

adek

teoretycznie to po 15 maja taka sytuacja będzie miała miejsce… czyli po tym tygodniu już…jestem ciekaw czy taka sucha, wyżowa i bardzo ciepła pogoda z nami zostanie do końca maja czy dojdzie do jakieś zmiany w drugiej połowie miesiąca…

Przemek

Nie moge znalezc mojego koment – wg niezweryfikow danych na weatheronline w mojej Bydgoszczy o 4:00 bylo tylko +1 choc jadac do pracy szronu nie widzialem. Jeszcze garsc info z przeszlosci – po rekordowo cieplych kwietniach 1918,1920 i 2000 maje byly takze cieple choc nie anomalnie za to bardzo sloneczne i suche. Letnia pogoda bywala wtedy kaprysna: w 1918 czerwiec beznadz. potem juz cieplej ale w sumie lekko chlodno, w 1920 po zimnym czerw. lipiec i 1 pol. sierpnia b.cieple, za to koniec 08 zimny. Z kolei w 2000 wystapil ostatni poki co zimny lipiec a 06 I 08 byly… Czytaj więcej »

alewis27

te korelacje nie są na 100%, tak samo z marcem. ZWYKLE po ciepłej zimie przychodzi ciepły marzec, a w tym roku był stosunkowo zimny.

kmroz

@admin @FKP Wracając do maja 2014 to tak wlasnie przeciętny. Zimny i fatalny był tylko początek miesiąca – nota bene weekend majowy, dwa dni lekkoplusowej pluchy, dwa dni przymrozków i niemal codziennie opady (oprócz tych dwoch dni z przymrozkami). Pierwsza połowa ponizej normy ale od połowy miesiąca przez dwa tygdonie gorąco dla odmiany. Widać było podobieństwa do maja 2017. (Albo raczej odwrotnie w koncu to maj 2017 był pózniej) Rok 2014 dla mnie idealny pogodowy, z kilkoma „ale” 1. Zbyt brzydki okres 10-30.01 (co za przypadek, tamtej zimy tylko okres z termiczna zima był naprawde brzydki) 2. Zbytnie skoki w… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

W roku 2014 to w zasadzie tylko marzec, kwiecień, lipiec i październik mi się podobały.

Paweł

Wrzesień też był niczego sobie, jeden z cieplejszych wrześni, okresy 3.09-09.09, 12.09-19.09 oraz 27.09-30.09 bardzo ciepłe. W ogóle mieliśmy bardzo ciepłe wrześnie 2014, 2015 i 2016. Wrzesień 2017 niby był w normie, ale Tmax były bardzo niskie. Dużo dni z Tmax 12-15 stopni.

Lukasz160391

A luty, wrzesień i listopad? Zwłaszcza luty był ładny, który przypominał ciepły marzec.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Luty u mnie nie był za ciepły, wrzesień miał niską abs. t. maks. (26,3 st.) a listopad w drugiej połowie był zimny.

kmroz

Luty 2014 miał praktycznie taka anomalie jak marzec, w przeciwieństwie do marca był stabilny (nie przynosił skoków od +6 do +22 w trzy dni jak w drugiej połowie marca)

alewis27

Czepianie się niskiej ABS to naprawdę czepianie się na siłę. Wrzesień 2006 też pod tym względem był biedny (u mnie max 25,8*C) a jednak był to wrzesień niemalże rekordowy z ekstremalnym usłonecznieniem. Niesamowita stabilność temperatur wtedy była, 17 dni września 2006 to przedział Tx od 22,8 do 24,8! Inna sprawa, że wrzesień ma wyjątkowo słaby rekord jeśli chodzi o anomalię dodatnią. W anomalii ujemnej wybitny był wrzesień 1912, w dodatniej nie ma takiego miesiąca. Początkowo we wrześniu 2016 była na to szansa ale w II połowie ochłodziło się do wczesnojesiennych temperatur jak na wrzesień przystało. A jak z IX 2014… Czytaj więcej »

kmroz

FKP uwaza luty 2014 za największe zło – teraz mi sie przypomniało. Tak samo kwiecień 2009.

kmroz

Moja ocena 2014 roku
Styczen – 5/10 (7 pierwsza połowa ładna i ciepła, 3 za druga paskudna ciemna i zimna)
Luty-10/10
Marzec – 8/10 (za pierwsza polowe oczywiście 10 ale druga to zwariowana była)
Kwiecień -8/10
Maj-6/10
Czerwiec-9/10
Lipiec-6/10
Sierpień-7/10
Wrzesień-8/10
Październik-9/10 (pierwsza połowa poza skala by była wręcz)
Listopad-5/10 (za najdłuższy w tym wieku okres bez nawet minuty słońca)
Grudzień-4/10

Lukasz160391

Za co sierpień ma wyższą ocenę od lipca?
Sierpień po 10 dniu miesiąca przypominał jesień. Za to cały lipiec był gorący.

kmroz

sierpien 2014 przyniósł dużo bezopadowych dni z moim ulubionym przedziałem temperatur. Oczywiście i tak padało dość często, w dodatku usłonecznienie niskie, więc ocena tylko 7 a nie wyższa. a lipiec dostał taką ocenę a nie inną głównie za dwa tygodnie bez normalnego snu, z gorącymi nocami. Bo maksy rzeczywiście (u mnie) jakieś straszne nie były. Jednak… Jeśli się w lipcu 2014 trafiało jakieś ochłodzenie poniżej 25 stopni to od razu z ulewami, więc między młotem a kowadłem… Może i przesadziłem z tym lipcem, ale po prostu mam złe wspomnienia pogodowe z tamtego miesiąca… Oczywiście trudno mi jest jednoznacznie ocenić miesiąc.… Czytaj więcej »

kmroz

a widze ze u ciebie na Śląsku padało znacznie więcej i intensywniej niż u mnie po 10 sierpnia wtedy….
http://ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=12560&ndays=51&ano=2014&mes=08&day=31&hora=23&ord=REV&Send=Send

Lukasz160391


A Ty gdzie mieszkasz, bo zapomniałem…?

kmroz

okolice Warszawy
http://ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=12375&ndays=51&ano=2014&mes=08&day=31&hora=23&ord=REV&Send=Send
na usłonecznienie oczywiście nie ma co patrzeć, gdyż do 2014 włącznie było ono tam bardzo mocno zawyżane i potrafiło pokazywać >10h przy pochmurnym dniu…
Ale na inne parametry z pewnością warto, a także „ikonki” same w sobie (one nie były w żaden sposób zawyżane/ zakłamywane)

Paweł

Właśnie sobie uświadomiłem, jakie fatalne były okresy wiosenne w 1980 i 1987 roku. W 1980 roku prawie wszystkie miesiące były poniżej normy, a miesiące wiosenne szczególnie powyżej normy. Marzec i maj ekstremalnie chłodny, kwiecien bardzo chłodny. Tak się zastanawiam, kiedy rozwijała się wiosna fenologiczna i kiedy przyroda uzyskała pełną zieleń. Obstawiam, że pewnie dopiero pod koniec czerwca.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Nie no nie przesadzaj :D Pewnie tak pod koniec maja było w pełni zielono.

Paweł

No rok temu w pełni zielono było gdzieś 20 maja, a wiosna była dużo cieplejsza niż w 1980 roku.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Ale to zależy nie tylko od temp. ale i nasłonecznienia/usłonecznienia.

Przemek

Do Pawla – zdawalem w 1980 w Bydgoszczy mature – zazielenilo sie kolo 30.05 po 2 slabych burzach i odrobinie deszczu. Na wiekszosci stacji byl to mc bardzo suchy sloneczny i najzimn w stuleciu. Tylko lokalnie maje 1902,1919,1991 mialy jeszcze nizsza mczna temperature.

Janek

Myślałeś, że dlaczego latem 1980 się wreszcie wściekła? :-)

Janek

Polska się wściekła

kmroz

Maj 1980 był jak wyjątkowo słoneczny kwiecień, typowa „środkowa”wiosna, wiec bez przesady.

Paweł

Ale bardzo niskie temperatury były.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Trzeba by popatrzeć na jakieś stare zdjęcia, na pewno jednak 1 czerwca na nizinach wszystkie drzewa były w pełni zielone.

Paweł

Anomalia maja 1980 wyniosła – 4,11, więc dosyć niskie temperatury musiały być.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Czyli przypominał normalny kwiecień a pod koniec kwietnia i tak większość drzew jest zielona, wyjątkiem są orzechy włoskie (które notabene nie były wtedy u nas zbyt powszechne), buki, robinie i dęby.

PiotrNS

Na Boże Ciało w 1980 roku (5 czerwca) było już normalnie zielono, nawet w północnej Polsce, co potwierdzają zdjęcia archiwalne. Podejrzewam ze u mnie na południu zazieleniło się gdzieś 10-15 V. W 1987 już na 1 maja było trochę listków (choć niewiele), duży postęp musiał być w pierwszych dniach maja, które były bardzo ciepłe.
PS. Mam książkę Wojciecha Roszkowskiego „Najnowsza historia Polski”, w której autor łączy początek fali strajków latem 80 roku z nieurodzajem i wyjątkowo kapryśną pogodą.

kmroz

Nie wiem wogole o czym my tu mówimy. Aby pod koniec maja nie było w pełni zielono to cała wiosnę musiałyby byc anomalie co najmniej 5 stopni na minus.

alewis27

to już prędzej w 1929 byś zobaczył gołe badyle w maju, bo tam była tak głęboka anomalia na minus że on gdzieniegdzie był zimniejszy niż normalny marzec. W Gdyni miał średnią 1,6*C z tego co kojarzę. Za to w 1929 był letni maj ze średnią powyżej +15 w wielu miastach. Wegetacja na pewno wtedy poszła z kopyta.

kmroz

Czyli przeciętny kwiecień. A po przeciętnym kwietniu zwykle juz mamy pełnie wiosny. A niezwykle wysokie usłonecznienie w maju 1980 pewnie to jeszcze dodatkowo „przyspieszyło”

anonim

Maj jest ostatnim miesiącem w naszych warunkach klimatycznych kiedy może się zrobić zielono. Biorąc pod uwagę północ Europy np. ( Finlandia, Szwecja, Norwegia) to tam w środkowej i północnej części w/w krajów zielono robi się właśnie w maju i postęp jest błyskawiczny. Piszę oczywiście o drzewach liściastych typu brzoza bo tam oczywiście jest tajga. W czerwcu widać już zielone liściaste drzewa wszędzie, choć jest to zieleń świeża tj u nas koniec kwietnia do połowy maja (można sobie pooglądać zdjęcia np. na stronie trekearth). W Polsce więc nawet podczas najzimniejszych wiosen nie jest praktycznie możliwe żeby do końca wiosny było szaro.… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Obecną aurę określiłbym jako… przeciwieństwo takiej za ja jaką najmniej w roku przepadam (nie licząc silniejszych/trwalszych zimowych i letnich ekstremów), czyli termicznym „listopadem” w pochmurnym, mokrym i/lub wietrznym wydaniu.
Gdyby do tego co mamy dzisiaj dołożyć jeszcze takie opady jak późnym wieczorem 13.04 w Warszawie (ok. 5 mm) z raptem kilku/kilkunastogodzinnym pogorszeniem co ok. 3-5 dni, to jak dla mnie taka pogoda mogłaby trwać przez co najmniej połowę dni w roku…

oliver57

Pogoda optymalna termicznie jak na maj a nawet czerwiec. Jak dla mnie ,ale brakuje mi średnio co 3 dni opadu średnio 6 mm w ciągu4-5 godzin ,najlepiej w nocy ( godz.22-06). Muszę przy tej suchej pogodzie ratować się zwiększonymi dawkami sterydów wziewnych bo już pylą trawy. 60mm opadu co miesiąc przez cały rok, dwa stopnie wyższa temperatura kwietnia i października, zimowe miesiące średnia po -2 st. C, a reszta miesięcy bez zmian ,czyli średnia tak jak w wieloleciu 1981-2010. Taki mój wymarzony klimat regionu katowickiego. Klimat i tak u nas lepszy niż w krajach śródziemnomorskich , z których odwiedzam tylko… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Na TP to już „straszą” coraz większą posuchą, docelowo suszą…
„Nie ma jednak złudzeń na rychłą zmianę pogody, ponieważ posucha wkrótce zmieni się w głębszą suszę. Prognozy sezonowe wskazują jednoznacznie na bardzo suchy maj, a następnie także czerwiec i lipiec. Z każdym tygodniem prognozowane sumy opadów dla tych miesięcy zmniejszają się, a temperatury rosną.”
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2018-05-07/rozpoczal-sie-kolejny-miesiac-posuchy-gdzie-niedostatek-opadow-jest-najwiekszy/

-> Aż takiej skrajności ja też bym nie chciał, zwłaszcza jeżeli połączona byłaby z wyraźniejszymi falami upału.
Taka aura jak np. dzisiaj cieszy, ale jednak żadne skrajności – także w kierunku zbyt suchym oraz wyraźnie ciepłym (zwłaszcza latem) – też nie są pożądane.

oliver57

,, Prognozy sezonowe wskazują jednoznacznie na bardzo suchy maj, a następnie także czerwiec i lipiec”
Zobaczymy. Dla odmiany ja przewiduję ,że czerwiec będzie bardzo mokrym miesiącem, szczególnie w południowej Polsce. Czas pokaże.

Lukasz160391

Ja sądzę, że jeden miesiąc letni będzie dość mokry, ale pozostałe miesiące podczas wakacji powinny być lekko suche.

anonim

Ja obecną wiosnę określiłbym przeciwieństwem ostatniej jesieni. Wszystkie miesiące meteorologicznej jesieni 2017 określiłbym jako bardzo i wyjątkowo kiepskie pogodowo. Stosunkowo najlepszy listopad był też słaby. Wiosna zaczęła się zimnym ale nie najgorszym pogodowo marcem, później nastąpił fantastyczny kwiecień a teraz mamy póki co mamy fantastyczną pogodę w maju ( dla ludzi, dla przyrody gorzej). Mamy więc niesamowity zwrot o 180 stopni w stosunku do jesieni. Przed nami co prawda wiele jeszcze dni majowych, ale wygląda na to póki że pogoda się nie zmieni diametralnie

Fan klimatów podzwrotnikowych

Czemu gorzej dla przyrody?

anonim

Bo robi się sucho. Nic w nadmiarze u nas nie jest dobre dla przyrody ani zbyt duże opady ani zbyt małe.

Arctic Haze ☀️

Nie sadzimy i nie siejemy u nas roślin typowych dla suchego klimatu. Susza w naszych warunkach może być katastrofalna dla rolnictwa.

grzeg8

Nie tylko rolnictwa – nasze lasy sosnowe też mogą mieć problemy .
Tak samo energetyka oparta na węglu która wymaga chłodzenia

kmroz

szkoda, że wielu tego nie rozumie, a zwłaszcza jeden z użytkowników TP. Chociaż, czy tam szkoda, marudzenia ludzi nie zmienią pogody ;)
jak dla mnie zarówno taki rok jak 2017 (w północnej częsci PL zwłszcza) jak i 2015 i dotychczas 2018 to bardzo niekorzystne zjawisko dla naszego klimatu. Wspominam z nostalgią tutaj pierwsze 8 lat obecnego wieku, gdzie praktycznie każdy rok był opadowo normalny.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Ale u mnie problemem jest nadmiar wody a nie susza.

Lucas wawa

Znamienne, że w najbliższych 10 dniach najwyższe anomalie temperatury mamy mieć w… obszarze wyżowym na… N Europy (!): https://meteomodel.pl/gfs-anomalie-temperatury/ I co ciekawe, wyże te tworzą się w niby „chłodniejszej” masie powietrza. Tak spore ciepło jak na wyże w N/NE Europie jest niewątpliwą oznaką zbliżania się do okresu letniego, z najwyższym nasłonecznieniem i najbardziej ciepłym lądem – nawet w Europie N. Do września zapominamy o chłodnych (a tym bardziej mroźnych) wyżach skandynawsko-kontynentalnych. Największy chłód mogą ściągnąć nam teraz niże „nurkujące” nad W Rosję po E obrzeżach wyżu znad N Atlantyku, Islandii i Grenlandii – a na co (na szczęście) przynajmniej na… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Uzupełnię, że opisana tu sytuacja jest nijako lustrzanym odbiciem tej z grudnia’2016 i stycznia’2017, kiedy mroźne wyże „spychane” były nad Bałkany i panowała tam konkretniejsza zima.

Z kolei z poprzednią sytuacją kiedy na dużą skalę „pompowane” było ciepło nad W Rosję i Skandynawię było lato’2014 – kiedy przez sporą część pory ciepłej na N/E Europy dominował rozległy układ wyżowy.

kmroz

jednak u nas przy takim ciśnieniu jak tam ma być, tak wysokie anomalie nie byłyby możliwe… co nie zmienia faktu, że dość zadziwiająca sytuacja i podkreśla moc słońca, a także jego kluczowy wpływ na temperaturę w ciepłym półroczu…

Lukasz160391

A jutro na Górnym Śląsku niestety ma już padać deszcz.
Znowu południe Polski będzie najbardziej poszkodowane przez pogodę, i zmiany nie widać w prognozie długoterminowej – najczęściej i najwięcej ma padać na południu kraju.

sloneczny

Tak sie zastanawiam skad te zachmurzenie prognozuje na następne dni UM u mnie na S skoro nad C Europa ma rzadzic wyz i jestesmy w raczej suchej masie powietrza

kmroz

południowa część Europy będzie pod wpływem płytkiego niżu (co już wyżej pisałem), a ciśnienie nad Bałkanami itp. ma być obniżone (poniżej 1013hPa)

alewis27

Już nie przesadzaj z tym niestety, tutaj od 5 miesięcy sucho jak cholera przecież. Jedna ulewa z burzy 3 maja, a tak to ciągle sucho, a kwiecień na dokładkę rekordowo ciepły z anomalią powyżej +5K. U nas też lato 2017 było suche. Mokro w zasadzie tylko we wrześniu (rekordowy miesiąc prawie 200 mm deszczu), potem październik i listopad umiarkowanie wilgotne. Nie ma co marudzić na kilka wilgotniejszych dni po takim kwietniu i pierwszym tygodniu maja (który to był chyba jeszcze bardziej pogodny niż zwykle w tym kwietniu – przeszło 80h słońca w 7 dni! Zwłaszcza że wg UM tego słońca… Czytaj więcej »

Patryk

Trollujesz czy ironizujesz ?

Fan klimatów podzwrotnikowych

To dobrze, bo tam jest ponoć pustynia…

Lucas wawa

W ogóle, z tego co widzę ten spory układ wyżowy z N Europy z każdym dniem coraz bardziej mają zacząć „podgryzać” z S/SE (później może także W/SW) układy niskiego ciśnienia. W niedawnej prognozie ICM synoptyk wyjaśnił, że wilgoć jaka kilka dni temu została zepchnięta od nas na E/SE ponownie ma zacząć do nas powracać (od strony Morza Czarnego i Kaspijskiego), a co przy takim układzie barycznym pewnie najszybciej rozpocznie się na S/SE kraju.

Paweł

Całe szczęście, że na południu Polski zacznie padać deszcz. I tak jest już bardzo sucho, trawa jest żółta jakby było lato. Poza tym taka pogoda z wiecznym słońcem też jest trochę nudna.

LeszekM

Jaka jest przyczyna występowania w okolicach Milicza silnych i bardzo silnych, występujących codziennie porywów wiatru na przestrzeni kwietnia i dotychczasowych dni maja?

Arctic Haze ☀️

Niektórym widzę za mokro. Należałoby wezwać hydraulika, psychiatrę albo egzorcystę, w zależności od natury problemu.

Bo problem z nadmiarem deszczu i niedoborem parowania to raczej nie jest. Oto indeks SPEI (biorący pod uwagę oba wyżej wymienione zjawiska) dla Europy dla kwietnia 2018. Im bardziej ujemny (czewony) tym bardziej sucho:

Ten zrzut ekranu pochodzi z tej strony:
http://spei.csic.es/map/maps.html#months=0#month=3#year=2018

Arctic Haze ☀️

PS. Zaczynam się zastanawiać czy ten suchy obszar nie zaczyna przypadkiem sterować wokół siebie cyrkulacja atmosferyczną. Takie sprzężenie zwrotne dodatnie?

Lucas wawa

A dodajmy, że wkroczyliśmy w okres z szybkim parowaniem, zwłaszcza podczas dni słonecznych i ciepłych, a tym bardziej gorących/upalnych. I kolejna kwestia, opady burzowo-nawalne – nawet jeżeli przyniosą spore sumy (jak np. któregoś dnia w kwietniu w Łódzkiem) – nie „załatwiają sprawy”. To tak jak chluśnięcie całego wiadra wody na kwiatek, a potem… podlewanie go kilkukrotnie rzadziej, niż tego wymaga. A prawa fizyki dość jednoznacznie wskazują, że wraz z coraz wyższym uśrednionym poziomem temperatury, opady coraz częściej będą nieregularne i/lub nierównomierne. Sprzyjać temu będzie także coraz większa nieregularność przepływu mas powietrza wokół bieguna. I jeszcze jedno: duże opady w porze… Czytaj więcej »

oliver57

@Lucas przedstawieś w stu procentach moje zdanie na temat rozregulowania opadów na terenie Polski (odnosi się właściwie do całego globu). Gdyby to było spowodowane naturalną zmianą klimatu i przebiegałoby kilkadziesiąt razy wolniej to nie byłoby się czym martwic ,ale zachodzi to zjawisko pod wpływem AGW bardzo szybko. Akurat uważam ,ze lato 2018 a i cały rok 2018 nie będzie suchy bo bardzo suchy rok mieliśmy raptem trzy lata temu a na południu Polski suche lato było rok temu (cały rok 2017 w regionie Katowic był w normie opadowej dzięki ekstremalnie mokremu wrześniowi) . Spodziewam się odbicia w drugą stronę tzn… Czytaj więcej »

Lukasz160391

Ja sądzę, że wakacje będą suche, zresztą nawet prognozy CFS prognozuję dwa suche letnie miesiące. Jedynie czerwiec ma być w normie lub lekko mokry.

Lukasz160391

*prognozują, literówka się wkradła

Fan klimatów podzwrotnikowych

To nie jest prawda, przejrzyj sobie historyczne dane pogodowe.

Lukasz160391

Przypominam, że 3 maja w pasie od Pomorza po Górny Śląsk przeszły gwałtowne burze z ulewami a nawet gradobiciem. W Katowicach-Pyrzowicach oficjalnie spadło 24mm deszczu, choć moja stacja pogody w Gliwicach zmierzyła nawet 45mm opadu. Widziałem, jak ulice zamieniły się w rwące potoki. Czy taki opad choć w minimalnym stopni nie wyeliminował suszy?

oliver57

Lokalne opady nawalne nie likwidują suszy bo większość wody spływa do rzek (rwące potoki na ulicach) ,a nie jest wchłaniana przez glebę. Opisał to Lukas (podlewanie kwiatów w doniczce za pomocą wiadra) W rudzie śląskiej 03.05 tylko 5-11 mm spadło a winnych miejscach jeszcze mniej. Do tego sucho jest od początku grudnia i trzeba kilkudniowych ciągłych opadów o łącznej sumie 40-50mm (w 40-70 godzin). Gwałtowne ulewy teraz nie wskazane.

Fan klimatów podzwrotnikowych

U mnie opady nawalne wchłaniają się do gleby a nie spływają do rzek. W miastach z powodu zabetonowania nawet niewielka mżawka powoduje powódź.

alewis27

to też jakiś mit musi być bo jedyne podtopienia jakie u siebie widziałem były w maju 2010.

A na wsi w górach była prawdziwa powódź w lipcu 2001. Tamten lipiec na stacji Bielsko-Biała miał 360 mm opadów. Lało wtedy non stop przez chyba 2 tygodnie z kulminacją około 25 VII, kiedy górskie potoczki wylały i narobiły wielkich zniszczeń. Większość mostów poszła wek.

Arctic Haze ☀️

@oliver57

Jest jeszcze jedno zjawisko. Burze występują przy dużych temperaturach więc parowanie jest po nich duże. Dlatego „użyteczność” wody z burz, przy jednoczesnym zwiększonym spływie i zwiększonym parowaniu jest niewielka.

Starzy ludzie mawiają, ze suchy grunt nie wchłania wilgoci. Może i tak jest ale moim zdaniem to raczej zwiększone parowanie powoduje zauważalny dla rolnika fakt, że już krótko po burzy, w czasie upałów, wcale nie ma wilgotnej ziemi.

Arctic Haze ☀️

Przy anomalnie wysokich temperaturach, potrzeba anomalnie dużych opadów aby zrównoważyć parowanie. Przeciętne nie wystarczą.

PS. Poza tym burze to często zjawisko bardzo lokalne. Mapka SPEI jaką dziś zamieściłem uwzględnia wszystkie zmierzone w Polsce opady w kwietniu i jakoś nie wyrównały zwiększonego parowania.

Marcin D

W północno-zachodniej Polsce nie ma mowy o suszy w kwietniu. Pisałem o tym już w innym miejscu bo nie mogłem znaleźć tej mapki. Ewapotranspiracja i niskie opady swoją drogą, ale jest drugi czynnik którego indeks nie bierze widocznie pod uwagę. Mianowicie ilość zmagazynowanej wody w glebie, która nie znika wraz z początku nowego miesiąca pomiarowego.

Arctic Haze ☀️

Masz rację i dlatego jako indeks suszy stosuje się 6-miesiąeczną średnią SPEI. Oto ona, dla kwietnia:

Czyli rzeczywiście prawdziwy problem suszy mamy głównie w południowej Polsce. I jest on najgorszy w całej środkowej Europie.

Arctic Haze ☀️

Tu jest mapka z niezależnego źródła, European Drought Observatory:

http://edo.jrc.ec.europa.eu/edov2/tmp/combinedDroughtIndicator_20180421_home.png

Ta mapka wykorzystuje dane o opadach, dane satelitarne i modele wilgotności gleby (czyli też nie bezpośrednie pomiary wilgotności gleby bo jest ich mało). I widać, że w części Polski nie mamy za wilgotno. Zdumiewa mnie natomiast ta susza w Skandynawii. To nie jest częste.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Ja mieszkam w obrębie tego pomarańczowego koloru a gleba jest u mnie bardzo dobrze nawilgocona… W ogóle nie widać oznak posuchy, miejscami na polach stoi jeszcze woda po zeszłorocznych, jesiennych opadach!

Marcin D

6 miesięczna średnia też kiepsko wygląda dla mojego terenu. Kolory pomarańczowe a stan rzek wysoki. Index został oszukany przez marcowe mrozy. Dla takich indeksów często mróz równa się z suszą.
Mój czujnik gleby jak zamarznie to też pokazuje maksymalną siłę ssącą gleby. Dla rośliny to jest faktycznie susza ponieważ z zamarzniętej ziemi nie pociągnie wody tak samo jak z ziemi całkowicie suchej. Tyle, że później przychodzi odwilż i zasoby wodne zostają uwolnione.
Ta druga mapka już trochę lepiej wygląda dla mojego regionu. Ale trzeba ostrożnie z nich korzystać i wiedzieć w jaki sposób są robione takie produkty.

Arctic Haze ☀️

D

Ja nie sądzę, że ujemny (czerwony) SPEI musi oznaczać suszę. Mogą być jakieś czynniki, które ten dość prosty indeks nie uwzględnił. Jest to jednak dość poważny sygnał ostrzegawczy.

I jeszcze jedno. na pewno jest to lepszy indeks niż taki jak używa IMGW, oparty tylko o opady. Artykuł o tym linkowałem niedawno.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Właściwie z zamarzniętej gleby roślina nie pociągnie wody w ogóle. To dlatego większość roślin drzewiastych naszego klimatu pozbywa się liści na zimę, a te, które je zachowują ograniczają transpiracje do minimum.

Przemek

Do Pawla – zdawalem w 1980 w Bydgoszczy mature – zazielenilo sie kolo 30.05 po 2 slabych burzach i odrobinie deszczu. Na wiekszosci stacji byl to mc bardzo suchy sloneczny i najzimn w stuleciu. Tylko lokalnie maje 1902,1919,1991 mialy jeszcze nizsza mczna temperature.

PiotrNS

Przemek, czyli dopiero wtedy drzewa stały się już całkiem zielone, tak normalnie? Czy jeszcze później?

Paweł

Dziwne, jeśli zimny maj był słoneczny. Bo najczęściej miesiące w półroczu ciepłym są ciepłe, jeśli są słoneczne. Najwidoczniej w maju 1980 roku musiało być powietrze pochodzenia arktycznego. Tak jak w III dekadzie kwietnia 2017 roku. Temperatury w ciągu dnia 10-12 stopnie, w nocy 0-2 stopnie, ale słoneczne i bardzo wietrznie.

kmroz

To prawda
https://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&ind=123750-99999&ord=DIR&ano=1980&mes=05&day=31&ndays=31

Ale osobiście nie widze w tym nic dziwnego. Podobnie było z majami 1991,1999 a także np latem 1976 czy sierpniem 1987…

alewis27

U mnie w kwietniu 2017 było bardzo pochmurno i mokro. 26-28 kwietnia spadło 60 mm deszczu przy bardzo niskiej temperaturze, średnia dobowa spadła do 3,2*C. Pochmurna, słotna pogoda trwała też w maju aż do ok. 10V, naprawdę pogodnie było tylko 1 maja.

Tegoroczny kwiecień i początek maja to jest przeciwieństwo zeszłorocznego koszmaru.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Wiesz może jaki to gatunek drzew.

Paweł

Nareszcie wczorajszy dzień i częściowo noc były bardzo deszczowe w Krakowie. Drobny deszcz padał o 13, przed 16 i o 20. O 20:50 zaczęło się silne oberwanie chmury z burzą i ulewa przeplatana okresami ze średnim deszczem trwała do co najmniej północy (wtedy usnąłem). Jedno co mnie dziwi, to sprawdziłem opad w na stacji Kraków-Balice i wychodzi na to, że opad wynosił… 0,7 mm. To niemożliwe. Ulice i chodniki były zalane, trzeba było omijać kałuże.

Arctic Haze ☀️

Jeśli ktoś nie wierzy w związek suszy wiosennej z letnimi falami upałów to polecam trzy mapki SPEI (3-miesięcznego) z kwietniów odpowiednio 2003, 2010 i 2018. Najpierw kwiecień 2003: Po tej wiośnie nastąpiła latem fala upałów w Europie Zachodniej, z centrum we Francji. Na wschodzie też było sucho ale przypominam, że sucha gleba to warunek konieczny ale nie dostateczny (tzn. mogą być tez inne czynniki). Tak to wyglądało w kwietniu 2010 przed letnią falą upałów w Rosji: W następnych miesiącach w Rosji było coraz bardziej czerwono ale prekursor fali upałów był widoczny już w kwietniu. A to sytuacja obecna (kwiecień 2018):… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

Zobaczymy, do początku lata zostały 3 tygodnie.

Arctic Haze ☀️

Fali upałów nie spodziewałbym się w czerwcu. Natomiast jeśli te czerwone kolory będą się pogłębiały po maju i po czerwcu to może być naprawdę niedobrze.

Szczęśliwi będą tylko fanatycy rekordów bo pobicie rekordów Tmax w Polsce podczas tego typu fali upałów jest wręcz gwarantowane.

Lukasz160391

Do pobicia rekordów musi być jeszcze odpowiednia sytuacja baryczna. Bo jak układ wyżów i niżów będzie nijaki to lato będzie chłodne.

Arctic Haze ☀️

Gdybyś czytał ze zrozumieniem to byś zauważył, że kilka razy to sygnalizowałem.

kmroz

Wyglada naprawde strasznie.
Jak rozumiesz dokładnie te analogie bo poprzednio nie odpowiedziałeś mi w koncu? To skutek niskich sum opadów czy czegoś innego?

Arctic Haze ☀️

Pisałem o tym kilkakrotnie w ciągu ostatnich kilku dni. To skutek niskich opadów i wysokich temperatur. Wiosną i latem jedno i drugie wymaga wyżów, a właśnie mamy okres prawie wyłącznie wyżowy. Zabójcza fala upałów latem wymaga dodatkowo suchej gleby czyli właśnie wyżów wiosennych.

kmroz

Ok, czyli wyschnięta gleba, No to juz mamy niestety :( jeśli ta korelacja sie sprawdzi to chyba pozostaje 2 miesięczny pobyt w Laponii…
Ale ciagle nie rozumiem co masz na mysli ze wysokie temperatury wiosna wymagają wyżu? Największe anomalie w kwietniu mieliśmy przy panowaniu niżowej pogody nad środkowa Europa ( czyli okres 8-10.04 i końcówka kwietnia)
http://www.pogodynka.pl/polska/mapa_synoptyczna

Arctic Haze ☀️

Większość kwietnia była jednak wyżowa. Nie pamiętasz tych narzekań na blogu, że wszędzie widać tylko wyże i wyże? 🤣

kmroz

Bo były ale daleko od Polski a całkiem blisko były płytkie niże.
Nie watpię ze mimo oddalenia od naszego kraju bardzo sie mogły przyczynić do napływu ciepłego powietrza- wyższe ciśnienie nad Rosja zawsze utrudni adekwacje chłodu (o tej porze roku)
Do nas dotarły dwa silniejsze wyze- oba w czasie chwilowych ochłodzeń. Trzeci dotarł w miniony weekend niosąc tez ochłodzenie, dopiero w miarę odsuwania sie jego na NE zaczął sprowadzać ciepło.

kmroz

Jak jesteśmy przy moim „ulubionym” temacie, to masz moze dane odnośnie korelacji ciśnienia z temperatura? Bo przy słonecznej pogodzie jest ona ujemna, ale często gdy przychodzi glebszy niż to z powodu przewagi chmur naturalnie temperatury tez sie robią niższe. przynajmniej te maksymalne.

Arctic Haze ☀️

Trzeba by policzyć. Kiedyś liczyłem korelacje zachmurzenia z temperaturą dla każdego miesiąca. Chyba łatwo będzie zaadaptować tamten skrypt.

Arctic Haze ☀️

Policzyłem korelacje ciśnienia i temperatury dla kilku miesięcy (zajmuje to trochę czasu). Dla zimy (styczeń) wyszła w Polsce ujemna, jak się spodziewałem, a dla lata (lipiec) dodatnia – też bez niespodzianek. Zastanowiła nie natomiast wartość bliska zera dla kwietnia i maja. I wtedy zrozumiałem. Ja uśredniam cztery wartości co 6 godzin czyli mam efekt i dnia i nocy (a są one oczywiscie odwrotne). Dla okresu o dniu ok. 12-godzinnym (np. wiosny) korelacja musi być bliska zera. I jest. Natomiast nie ma to nic wspólnego z dyskusją o parowaniu,dla którego znaczenie mają prawie jedynie dzienne temperatury. Dlatego powinienem to zrobić jeszcze… Czytaj więcej »

zaciekawiony

Ale bardziej wynika to z faktu, że przesuszony grunt mocniej się nagrzewa i ogrzewa powietrze, czy może to kwestia dość długotrwałej sytuacji barycznej na danym terenie?

Arctic Haze ☀️

Jeśli gleba jest sucha to mniejsze jest parowanie, czyli strumień ciepła utajonego (w górę od powierzchni). A jeśli jest mniejszy to powierzchnia jest cieplejsza. W dodatku w suchym powietrzu trudniej jest uruchomić konwekcję (stabilny gradient pionowy temperatur ma większa wartość). A jeśli parowanie i konwekcja są mniejsze to mniej chmur, czyli lepsze nasłonecznienie. To wszystko sprzyja fali opałów bo mierzymy ją na na dole, przy powierzchni.

dorka

Oby tak nie było!!! Dla mnie fala upałów z 2015r była już nie do wytrzymania. Jeśli to miałoby się powtórzyć, a nawet być gorzej, to szczerze mówiąc nie bardzo wyobrażam sobie jak przetrwać takie lato – bo w upałach pow. 30-35st trudno mówić o normalnym funkcjonowaniu. Nie rozumiem ludzi, którzy czekają na bicie rekordów ciepła, po prostu nie mieści mi się w głowie, że można się dobrze czuć w trakcie upałów i jeszcze na nie czekać…….

Fan klimatów podzwrotnikowych

Lato trwa 10-12 tygodni a latem 2015 na południu Polski przedział 30-35 st. był tylko 2-3 tygodnie.

Lukasz160391

Temperatury 24-29 stopni też są temperaturami iście letnimi.

alewis27

w Opolu było 37 dni upalnych, w Katowicach 29, we Wrocławiu też lekko ponad 30. Tak więc nieco więcej niż 2-3 tygodnie. Tyle to było jednym ciągiem w I połowie sierpnia 2015, ale oprócz tego były upały w czerwcu (niewiele), w lipcu (na południu Polski dużo, ponad 10 dni >30*C) oraz na koniec sierpnia (kilka ale bardzo mocnych, temperatury 34-37 stopni) U Ciebie lipiec 2015 był raczej zimny (jak na lato 2015), za to na południu był to jeden z cieplejszych lipców o anomalii ponad +3K względem 1961-1990. Średnia tego lipca (20 stopni) plasuje go na podobnym poziomie co lipiec… Czytaj więcej »

Paweł

Moglibyście mi polecić najlepszy serwis pogodowy? Chodzi mi głównie o prognozę długoterminową, np. na miesiące letnie. Ale też najbliższe dni.

oliver57

Sprawdzalne prognozy na miesiące letnie w pierwszej dekadziemaja nie istnieją . Można powróżyć . Wróżę na południu Polski lato 2018 (01.06-31.08.18) mokre lub bardzo mokre z jednym miesiącem bardzo ciepłym i suchym, a z dwoma bardzo mokrymi lekko poniżej normy temperaturowej. Średnia za trzy letnie miesiące w normie ,czyli 17,5-19 st. C. To dla regionu katowickiego i sosnowieckiego.

LeszekM

Oli, co Ty,
ma być codziennie po 30 stopni i ani grama chmur.
Większość osób tu piszących wygląda na amatorów takiej właśnie pogody.

Arctic Haze ☀️

OK. To sa te policzone korelacje ciśnienia i średniej dobowej temperatury. Jak już wspominałem znak tej korelacji zależy głównie od tego co jest dłuższe: dzień lub noc. Stad i wyniki są takie:

Styczeń (długa noc czyli anomalia ujemna):

Kwiecień (równowaga dnia i nocy i brak wyraźnej korelacji):

Lipiec (długi dzień czyli korelacja dodatnia):

Interesujące są natomiast odtępstwa od tej prostej zasady (w rejonach dalekich od Polski).

Arctic Haze ☀️

PS. te korelacje liczone są między wartościami (albo anomaliami bo to na to samo wychodzi) temperatur i ciśnienia w skali miesiąca. Inaczej mówiąc między średnimi anomaliami miesiąca w danym roku. Pewnie znacznie większe wyszłyby gdybym korelował wartości dzienne.

kmroz

Musze przyznać ze ten lipiec mocno szokujący, zawsze byłem pewien ze jest ujemna, a tu sie okazuje ze nawet lekko dodatnia. Byłem pewien, ponieważ co nie patrze na ogimecie na jakis letni miesiąc to zawsze najchłodniejszy okres sie pokrywa z najwyższym cisnieniowo. Ale wydaje mi sie ze tu sa dwie rzeczy, ktore to tłumacza: 1. Ta korelacja o ktorej ja mowię pojawia sie niemal zawsze ale jest względna. Przykładowo – lipiec 2006 i sierpień 2015 przynosiły najwyższe ciśnienie w czasie ochłodzeń najwyższe ciśnienie, ale w czasie tych silnych upałów chociaż niższe, to i tak lekko wysokie. 2. Głębokie nize latem… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

Zdumiewasz mnie. To, że wyże związane są z małym zachmurzeniem to fakt podręcznikowy. A to, ze latem w pochmurne dni nie jest cieplej niż w słoneczne to chyba nawet przedszkolaki wiedzą.

kmroz

@Arcitc Haze a ja Ci powiem, że jak zacząłem analizować dane, to też mnie zdumiewały i to mocno. Ale jednak zauważyłem, co zauważyłem. Brak wyraźnie wysokiego ciśnienia przy upałach. Rozpisałem się aż za bardzo na ten temat pare dni temu, więc się nie będę powtarzał. Spójrzmy jednak na sierpien 2015 jako szybki przykład. Na pierwszy rzut oka – miesiąc niezwykle ciepły i z wysokim średnim ciśnieniem (około 1018 hPa chyba). Jednak, analizując dni, widać, że miał on w Warszawie 9 dni z ciśnieniem powyżej 1020 hPa i aż 23 dni z temperaturą avg powyżej 20 stopni. I co wychodzi o… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

Pewnie korelacje nie wychodzą duże bo obszar bez chmur (wyż) nagrzewając się wypłyca się. Jest to zjawisko odwrotne w stosunku do pogłębiania się wyżów zimą w wyniku ochładzania się radiacyjnego. A przyczyna są zmiany gęstości powietrza pod wpływem temperatury. Jednak ten wyż nadal pozostaje wyżem, nawet jeśli płytkim.

A czemu w wyżu jest mniej chmur to chyba najprościej tłumaczy ten rysunek:

Trzeba tylko wiedzieć, że te angielskie nazwy oznaczają po prostu niż i wyż.

I jeszcze prosta zagadka: Gdzie na dzisiejszym zdjęciu satelitarnym mamy wyż?

Podpowiedź: tam gdzie nie ma frontów zimnych, ciepłych ani okludowanych 😏

Arctic Haze ☀️

@admin Nic nie jest proste ale ja nie pisałem o adwekcji, a o procesach radiacyjnych. Meteorolodzy szkoleni w Polsce [1] ogólnie je niedoceniają i to staram się tu nieco skorygować. Adwekcja latem jest ogólnie przeceniana bo konwekcja po drodze i tak zmieni temperaturę powietrza (nagrzeje je) i to bardzo szybko. Letni wyż nie jest ciepły w wyniku adwekcji, ale przede wszystkim z powodu lokalnych procesów radiacyjnych. Adwekcja jest tylko poprawką. PS. W skrócie można to wyłożyć (i rzeczywistsze tak tego uczyłem), że zimą jest ważne skąd wieje, a latam czy są chmury. [1] A nawet nasi fizycy atmosfery co niedawno… Czytaj więcej »

kmroz

okej, muszę przyznać, że pierwszy akapit to całkiem dobre wyjaśnienie tego o czym mówie… Jednak są sytuacje (jak chociażby w tegorocznym kwietniu), że w czasie największego gorąca jesteśmy w obszarze niżu. Nie zamierzam zaprzeczać, że silne wyże w porze ciepłej oznaczają zupełny brak chmur, bo… tak zwykle jest (też nie zawsze, ale to już pojedyncze przypadki). Ale szczerze mówiąc, pogoda jaka zwykle towarzyszy latem wyjątkowo wysokiemu ciśnieniu (okolice 1025 hPa) to: bezchmurne niebo, chłodnawa noc i chłodnawy lub umiarkowany dzień… z taką właśnie pogodą (jak nawet w miniony weekend, czy 7 i 18 kwietnia) kojarzy mi się wyż w porze… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

W kwietniu to przecież jak najbardziej możliwe. Widziałeś, ze korelacje zachmurzenia z temperatura były bliskie zeru?

Jednak od paru komentarzy rozmawiamy o lecie.

PS. I jeszcze jedno (o czym już dziś raz pisałem). Latem noc jest krótka, a dzień długi. Zaczyna Ci świtać jak to wpływa na temperatury przy braku chmur?

Arctic Haze ☀️

I może jeszcze podsumuję to wszystko. Podczas wyżu jest mniej chmur (z wyjątkiem zimowych „zgniłych wyżów” ze stratusami). Czyli procesy radiacyjne sa bardziej intensywne. W dzień Tmax jest wyższy, a w nocy Tmin niższy niż przy chmurach. Z tym, że efekt na temperaturę średniodobową zależy od długości dnia i nocy, Czyli zima przeważa efekt spadku Tmin, a latem przeważa zwieszone Tmax. Jednak jeśli przypomnimy sobie od czego zaczęliśmy dyskusję, od wpływu wyżów i niżów na opady i parowanie to jest inaczej. Nie dość, ze podczas wyżu są mniejsze (lub zerowe) opady to jeszcze zwiększone Tmax powoduje zwiększone parowanie. A ponieważ… Czytaj więcej »

kmroz

latem też jako pierwszy przykład podam końcówkę czerwca 2017… po prostu jest to wtedy krótkie i lokalne. I często to gorąco już na Północ nie dociera. Na południu było wtedy +34 stopnie, co jest już silnym gorącem, zwłaszcza jak na jeszcze czerwiec.
tak zdaje sobie sprawę, że wyż wspiera dobowe amplitudy temperatur. Korelacja cisnienia z dobową amplitudą temperatur – przynajmniej w porze ciepłej – jest dla mnie oczywista. Wspomniałem tylko z czym mi się kojarzy latem wyż. Właśnie – z tym. duża amplituda, zimna noc i dzień często znacznie cieplejszy (ale na pewno nie upalny)

kmroz

„Jednak jeśli przypomnimy sobie od czego zaczęliśmy dyskusję, od wpływu wyżów i niżów na opady i parowanie to jest inaczej. Nie dość, ze podczas wyżu są mniejsze (lub zerowe) opady to jeszcze zwiększone Tmax powoduje zwiększone parowanie. A ponieważ w nocy parowania i tak praktycznie nie ma (większa wilgotność względna powoduje raczej osiadanie rosy niż parowanie) to nawet wiosną podczas wyżu będziemy mieli większe parowanie.” a z tym to się całkowicie zgadzam. miniony weekend dość chłodnawy ale bezchmurny i bardzo suchy na pewno zwiększał parowanie. już nieraz pisałem że nawet chłód względem norm latem to i tak ciepło, jak dodamy… Czytaj więcej »

kmroz

to chyba zasługa specjalności listopada, czyli zgniłego wyżu ;)

kmroz

no i jednak… jakie miesiące letnie w ostatnich latach we Wrocławiumiały najwyższe ciśnienie? lekko chłodny sierpien 2016 i umiarkowany czerwiec 2015… Wcześniej umiarkowany lipiec 2013 i rzeczywiście dość ciepły sierpień 2013. a największy szok dla niektórych (dla mnie nie) to może być ekstremalnie pochmurny (już abstrahując nawet od jego temperatury) październik 2016 z ciśnieniem średnim powyżej 1020 hPa…. Ciekawostką jak widzę są też grudnie, trzy najwyższe ciśnieniowo we Wrocławiu to 2006,2015 i 2016 – aż dwa z nich ekstremalnie ciepłe, trzeci lekko ciepły. Ale im dalej na S tym ta korelacja jest bardziej na plus zimą (latem dokładnie odwrotnie z… Czytaj więcej »

Zbigniew

Niektórzy prognozowali dzisiaj 30°C na Kujawach itd ale było tam 27°C. Dzisiaj najgorętszym miastem była Warszawa gdzie było równiutkie 28°C w ciągu dnia.

kmroz

a patrz, jakoś nie patrzyłem na temperatury dzisiaj. I powiem szczerze wogóle tego nie odczułem. Chmury panujące od około 14 zrobiły swoje. To jednak nie żadna wilgotnosc a zachmurzenie na pierwszym miejscu i wiatr na drugim wpływają na odczucie temperatury. Taka opcja mi odpowiada latem, że najpierw jest pare ładnych dni, przy tym nie za ciepłych (temperatury w dniach 5-8 maja jak na lato nie byłyby zbyt ciepłe), a potem przychodzi gorący dzień, ale od razu przynosi chmury i burze. Tak często było w zeszłym sezonie (zwłaszcza w czerwcu, ale też w lipcu czasem)

Marcin D

Nie odczułeś tych 28c bo miałeś wilgotność poniżej 40% wczoraj w Warszawie. Słońce oczywiście też ma znaczenie, ale przed słońcem można uciekać do cienia. Jakbyś miał wilgotność 90% przy tych 28c lub jeszcze wyższej temperaturze to nawet w cieniu odczuwałbyś dyskomfort i parność.

kmroz

dodam jeszcze, że konkretnie w Warszawie największą korelację miedzy ciepłem a wysokim ciśnienie (a tym bardziej miedzy ciepłem a niskimi opadami) widać we wrześniu. W lipcu w sumie też, ale tylko jeśli chodzi o to pierwsze (pod względem opadów a temperatury już nie) Natomiast „biednie” w tej korelacji wygląda sierpień patrząc na lata 1992 i 2002 a z drugiej strony np 2016.
czerwiec tez, zaden z najcieplejszych czerwców w Warszawie nie był nawet żółty, wszystkie niebieskie lub zielone, czyli normalne cisnieniowo lub niskie.
https://meteomodel.pl/dane/srednie-miesieczne/?imgwid=352200375&par=mslp

Arctic Haze ☀️

Nie wiem dlaczego ktoś może uważać, że tego typu zależność należy badać na danych z jednej stacji. Im mniejszy obszar (a jedna stacja to najmniejszy mozliwy), tym większy szum statystyczny. A ma to znaczenie bo te korelacje w ogóle nie są za wysokie.

kmroz

Ale przecież ciśnienie sie aż tak bardzo w skali kraju nie różni (we Wrocławiu co pani Admin wstawiła było podobnie)

Arctic Haze ☀️

Tym bardziej należy użyć średniej z większego obszaru. Stosunek sygnału do szumu wzrośnie przy użyciu większej ilości stacji.

Pewnie dlatego na świecie nie publikuje się już prawie w ogóle artykułów meteorologicznych opartych na danych z jednej stacji. Tylko u nas (i w paru innych zaściankach) są osoby robiące kariery na pojedynczej stacji meteorologicznej. Ale raczej te starsze. Młodzi geografowie zaczynają zauważać, ze to jest praktycznie niepublikowalne (wiem bo rozmawiałem o tym).

alewis27

ale zobacz jak małe różnice są w sierpniu jeśli chodzi o średnie SLP. 1012 jest wartością ekstremalnie niską a 1018 ekstremalnie wysoką. To jest jakieś 0,5 hPa na kwantyl…

Jedyny miesiąc który bardzo mocno odbiega w dół, to sierpień 2006, bo ma on ponad 4 hPa mniej niż drugie najniższe. I rzeczywiście, nie był to zwykły sierpień. Był to wyjątkowo mokry sierpień, w niektórych miastach rekordowo.

336
0
Would love your thoughts, please comment.x