2024/04/19 14:04

Pierwsza pokrywa śnieżna

Zgodnie z przypuszczeniami, wczoraj w godzinach popołudniowych i wieczornych opady deszczu zaczęły miejscami przechodzić w deszcz ze śniegiem i śnieg. Opady były gdzieniegdzie na tyle intensywne, że doprowadziły do powstania niewielkiej i nietrwałej pokrywy śnieżnej. Nad ranem 1 cm śniegu leżał w Bielsku-Białej i Olsztynie, 2 cm w Lesku i Częstochowie, 4 cm śniegu notowano w Mławie. Miejscami śnieg nadal pada, głównie w północno-wschodniej części kraju i w górach. Pokrywa śnieżna będzie nietrwała i najprawdopodobniej stopi się dziś w ciągu dnia.

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
51 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Tytus

Dalej nie widziałem 1 płatka śniegu, widziałem pierwszą pokrywę ? śniegu dziś o 5.30C ET ok 1 cm… Całe fajerwerki przespałem !
Tak patrząc na fusy przeraża mnie jedno ( w porównaniu z tym co widziałem niespełna 20 lat temu) – brak grubych źródeł chłodu w naszym pobliżu jak na tą porę roku.

Lucas wawa

Przecież Skandynawia jest mroźna. Wystarczy, że cyrkulacja z kierunków „chłodnych” potrwa dłużej niż 2-3 dni i mamy już warunki zdecydowanie bardziej zimowe, niż jesienne – także w Polsce.

Tytus

http://old.wetterzentrale.de/topkarten/fsreaeur.html
Old mi się podoba bo zachowuje ciągłość barw w długiej serii
Na oko widać że to już nie to co drzewiej bywało ;-)

Lucas wawa

Oczywiście, że ocieplenie klimatyczne ujawnia pewne różnice. Ale w tym względzie ja zawsze oceniam całą N część Eurazji i N część Ameryki N + Grenlandię – a z tych analiz wynika, że jednak są obszary, gdzie zima jest już wyraźniejsza, niż wynikałoby to z 'norm’. Zresztą rok temu tak było około Uralu i nad W Syberią, a przecież różnica w skali roku na pewno nie jest spowodowana głównie ociepleniem klimatycznym („drzewiej bywało”…).

Tytus

zacytuję Cię:
„Zresztą rok temu tak było około Uralu i nad W Syberią, a przecież różnica w skali roku na pewno nie jest spowodowana głównie ociepleniem klimatycznym (“drzewiej bywało”…).”
Dla mnie to lokalne wybryki (spowodowane przez cyrkulację), dziwi mnie że używasz słowa na pewno..
Globalne ocieplenie z lokalnego pkt widzenia dla mnie jest jak ogier (któż by go nie chciał ujeździć). W Alpy niedługo jadę , cieszę się że mam szczęście – w tym lokalnym chaosie (szumów cyrkulacji) nieźle pojeżdżę.

Lucas wawa


Ja podejmuję polemikę z Twoim zdaniem, iż: „Tak patrząc na fusy przeraża mnie jedno ( w porównaniu z tym co widziałem niespełna 20 lat temu) – brak grubych źródeł chłodu w naszym pobliżu jak na tą porę roku.”

>>> Osobiście uważam, że przy „odpowiednim” położeniu fal planetarnych i trajektorii jet-stream na N/E od Polski możemy mieć już solidną zimę, nawet jeżeli byłoby średnio 1-2 st. cieplej (w podobnych sytuacjach), niż „drzewiej bywało”.
A może po prostu nie zrozumiałem kontekstu do czego nawiązujesz w tym stwierdzeniu?

Tytus

„>>> Osobiście uważam, że przy “odpowiednim” położeniu fal planetarnych i trajektorii jet-stream na N/E od Polski możemy mieć już solidną zimę, nawet jeżeli byłoby średnio 1-2 st. cieplej (w podobnych sytuacjach), niż “drzewiej bywało”.
Tu masz rację i myślę że się zgodzisz z takim podsumowaniem naszej konwersacji:
By u nas w RP zima była prawdziwą zimą zimą (i w późnej jesieni i wczesnej wiosny) potrzeba coraz więcej „cyrkulacyjnego” szczęścia :-)

Lucas wawa

Tak, ale „drzewiej” przy dominacji cyrkulacji z kierunków „ciepłych” w takim klimacie jak nasz też o zimową aurę byłoby ciężko. Ba, przy aktywnym Atlantyku, wyraźnie dodatnim NAO i absencji „zimowego” wyżu na N/E Europy o (prawdziwą) zimę byłoby ciężko nawet w europejskiej Rosji, nawet jakby odjąć te 1-2 st.

Arctic Haze ☀️

Ba, przy aktywnym Atlantyku, wyraźnie dodatnim NAO i absencji “zimowego” wyżu na N/E Europy o (prawdziwą) zimę byłoby ciężko nawet w europejskiej Rosji, nawet jakby odjąć te 1-2 st.

Przy dodatnim NAO rzeczywiście trudno o zimę, szczególnie na północy i zachodzie Polski i dawnej też tak bywało.

Z tym, że w tej chwili mamy NAO ujemne!

Lucas wawa

O indeksach NAO/AO już trochę wymienialiśmy myśli. Obecnie mamy ochłodzenie, a ocieplenie od środy będzie związane z adwekcją bardziej z S, niż z W – co też ma prawo mieć miejsce przy ujemnym NAO.

Dla odmiany przy dodatnim NAO też możemy mieć na kontynencie bardziej zimowe warunki pogodowe – gdy jakiś „zimowy” wyż zablokuje niże znad N Atlantyku.

Arctic Haze ☀️

Piszesz o wyjątkach. Bardzo wysokie korelacje MAO NAO i zimowej temperatury świadczą dobitnie o wyjątkowości takich zdarzeń.

MA

Puściłem prognozę trajektorii wstecznych dla Warszawy na piątek (wiem, 4 dni), ale mimo wszystko nie widzę tam „adwekcji bardziej z S niż W”

http://wstaw.org/m/2017/11/20/16238_trj001.gif

Lucas wawa

To w takim razie jak „pogodzić” ujemne NAO z adwekcją do Europy środkowej z W (przejściowo SW)? Bo obecnie to nie mamy wątpliwości, że klin wyżu grenlandzko-islandzkiego skierował się mocniej na SE, ale później?

Po prostu, jak to napisał kiedyś tu , to indeks który nie zawsze ma przełożenie na taką, czy inną adwekcję w głębi lądu. W porze chłodnej (zwłaszcza w miesiącach DJFM) znak indeksu koreluje się dodatnio z anomaliami termicznymi w ok. 70% czasu (ale nie w 100%).

Arctic Haze ☀️

Ja wiele razy pisałem, że NAO nie jest idealnym indeksem zachodniej cyrkulacji. Jest ślepy na blokady położone gdzie indziej niż koło Grenlandii, a z kolei potrafi zmienić na krótko znak z powodu przechodzenia przez jego wrażliwe miejsca systemu, który bynajmniej nie jest blokadą.

Ale i tak koreluje się zimą bardzo dobrze z Polskimi (i nie tylko) temperaturami. Co pokazuje dobitniej „niż ustawa przewiduje” (jak się mówilo w moich czasach), że piszesz o wyjątkach.

Lucas wawa

W ogóle ten niż rozkręcający się niebawem u W wybrzeży Europy będzie zarówno od W, jak i E otoczony przez wały wyżowe i zarazem będzie dość wolno zmierzał na E/NE (a nie jak przy typowej cyrkulacji strefowej przy całej serii kolejnych układów niżowych dość szybko napierających znad Islandii nad Skandynawię i dalej E/NE).
Tak więc, można chyba uznać, że faktycznie nie będzie to sytuacja typowa dla dodatniego NAO – nawet, jeżeli przejściowo dojdzie komponenta z W.
PS. Pewności nie mam, tylko się zastanawiam (?).

Arctic Haze ☀️

Jeszce raz zapytam czemu cokolwiek miałoby być typowe dla dodatniego NAO przy… ujemnym NAO.

Wyż znad Grenlandii wylazł na ocean na południe od niej, z definicji spychając indeks NAO na wartości ujemne. Niże musza go omijać bardziej południowa trasą typową dla (chyba zgadliście)… ujemnego NAO. Co w tym wszystkim nadzwyczajnego?

Tytus

dla mnie indeks NAO ( w temacie wpływu na pogoda w RP) jest mocno przereklamowany https://pl.wikipedia.org/wiki/Oscylacja_P%C3%B3%C5%82nocnoatlantycka Lata dwudzieste XX wieku… to mniej więcej czas zatonięcia Titanica. Koreluje dobrze z obrazem za oknem u nas do teraz to fakt. Się zastanawiam jak liczone są prognozy NAO, współcześnie, dalej różnica ciśnień pomiędzy 2 (w pewnym stopniu strategicznymi) obszarami? Jak tak to chyba to jakaś szybka ściąga jest dla studentów, uogólnienie, regułka . XXI wiek mamy wiemy, widzimy dużo więcej i dalej a tu na piedestale dalej NAO. PS w nieco innym temacie : ciekawa by była ( z lokalnego pkt widzenia) mapka… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

Przyjedź na konferencję o NAO do Wrocławia. Jeszcze nawet można zgłosić poster czy referat (przedłużyli):
http://www.meteo.uni.wroc.pl/index.php?option=com_content&view=article&id=233:nao-jej-istota-przyczyny-i-konsekwencje&catid=1:aktualnoci&Itemid=1

Jak widać nieco ludzi uważa, że warto nawet robić na ten temat konferencje ?

Tytus

@ A.H. budujące to – dziękuję
Póki co [sic] zajmuję się bardziej przyziemnymi (podziemnymi) sprawami – wpływem potencjałów aerodynamicznych na gaszenie pożarów ( inne lokalne górnicze konferencje)
Zdać na tą chwilę: wszystko przed nami :-)

zaciekawiony

U mnie tak samo. Niby wschód kraju chłodniejszy a jeszcze śniegu nie było.

Marcin

Brak źródeł chłodu i pierwszego płatka? To rzeczywiście straszne… Na szczęście centrum Polski tym razem ominęły te wątpliwe „atrakcje” pogodowe. Wczoraj wieczorem tylko o dziwo raz zagrzmiało i trochę powiało.

Lucas wawa

W Warszawie (podobnie jak pisał @chochlik o Łodzi) w tym roku też szybciej zanotujemy opady śniegu dające przejściową pokrywę śnieżną (dzisiaj), niż przymrozki, które jednak powinny pojawić się już jutro i/lub w środę (?). Taka kolejność to jeden z przejawów bardzo pochmurnego (okresowo też bardzo mokrego) oblicza kończącej się powoli meteorologicznej jesieni. A prognozy na kolejne dni bez większych zmian, tzn. 2-3 dni z aurą na granicy zimy (przynajmniej we E części kraju), 2-3 dni z umiarkowaną jesienią, a od niedzieli 26.11 kolejne stopniowe ochłodzenie – choć, czy będzie ono już zapowiedzią przewagi aury zimowej od końcówki XI lub początku… Czytaj więcej »

anonim

Wszędzie jest i ma być podczas tego ochłodzenia na plusie w dzień, więc zapewne będzie breja a śnieg póki co pozostanie w górach i na wyżej położonych miejscach. Później ocieplenie, ale nie nie wiadomo jak długo potrwa okazuje się że termin po 25 listopad to wciąż zagadka. Ocenianie całego miesiąca jest więc niezwykle trudne biorąc pod uwagę dużą niepewność prognoz na 5 dni +. Scenariusz na początek nowego miesiąca i początku meteorologicznej zimy jest więc też pod znakiem zapytania mimo że modele od kilku dni pokazuje przedzimie/lekką zimę to może być zarówno zima w pełnym wydaniu jak i jesień.

Tytus

są już nowe dane pokrywy http://pogodynka.pl/polska/snieg/
Ileż czasu (pieniędzy?) trzeba by zacny IMGW nadał kolumnę mnpm, możliwość porządkowania w/g pokrywy itp? Ja to dofinansuję !
Ile tego wynika z niechlujstwa a ile z braku świadomości?
Bawienie się w Don Kichot-a zaczyna mnie frustrować… Wybaczcie

Lucas wawa

Tymczasem w Skandynawii na bardzo dużym obszarze już całodobowy mróz, w wielu miejscach Tmin poniżej -10*C, a lokalnie na N nawet już poniżej -20*C.
W 2. połowie tygodnia, wobec zmiany cyrkulacji (tworzenie się tzw. grzbietu nad Europą) ten zagon chłodu (mrozu) się skurczy. Jednak to pokazuje, że potencjał na progres zimy coraz to bardziej na S/W kontynentu w kolejnych tygodniach – oczywiście przy odpowiedniej adwekcji – nie jest aż taki mały.

Tytus

cudów nie widać, z tego skandynawskiego zagonu chłodu za tydzień kiedy się ma u nas powtórnie ochłodzić wiele nie pozostanie.
A.H może da jakieś trajektorie ale nie wsteczne ? :-)

Lucas wawa

Być może. Ale to pokazuje jakiś potencjał.

adek

Heh, a u mnie do tej pory ani razu nie było biało. Nawet już w Warszawie było zimowo ;) Dzisiaj pada deszcz z krupą śnieżną (podobnie było wczoraj). Ale żeby nie było, śnieg w Białymstoku już padał dwukrotnie, z tym że od razu topniał…

podlasianin

U mnie chyba w ogóle sam śnieg jeszcze nie padał, zawsze była spora domieszka deszczu.

alewis27

W Katowicach też warunki zimowe – ok. 14:00 rozpoczęły się dość intensywne opady śniegu i nawet go trochę było na ziemi. Temperatura wahała się między 0 a 2*C, do tego wiał silny wiatr. Żadna to ostra zima, ale pierwsze podrygi już są. Choć w prognozach mamy duże ocieplenie, do kilkunastu stopni na plusie. Koniec listopada to juz średnie wieloletnie naprawdę blisko 0*C, więc tak ciepłe dni z pewnością będą się odznaczały wysoką anomalią dodatnią.

Lucas wawa

Przynajmniej na E Polski to ocieplenie nie będzie wcale jakieś wyjątkowe – w wielu miejscach Tmax nie przekroczy 10*C, a od 26.11 ma powrócić ponownie przedzimie, później może i lekka zima.

Lucas wawa

Wyjątkowość tego ocieplenia może jednak polegać na tym, że przy wietrze z S niebo się nam bardziej rozpogodzi i – jak na końcówkę listopada – przynajmniej dni 23-25.11 będą całkiem przyjemne:-)

anonim

Niestety wiele wskazuje że to ochłodzenie będzie oznaczać powrót do zakresu temperatur 0-5 stopni a miejscami nieco więcej to jest na tą chwilę najbardziej prawdopodobny scenariusz na koniec miesiąca. Później już na początku grudnia widać lekką zimę, ale te prognozy mogą się jeszcze zmieniać

Wojtek

W Rybniku dzisiaj po północy krótkotrwała śnieżyca z burzą – jeden solidny piorun.

Daniel

A u mnie był już mróz(poniżej -3 to już raczej nie przymrozek), w dodatku kilka nocy pod rząd, oprócz tego padał też parę razy śnieg, no i dziś doszła do tego minimalna, ale jednak pokrywa. Także mam już za sobą wszystko, choć ciężko to nazwać atakiem zimy.

alewis27

przymrozek bywa nawet -10, wystarczy tylko że średnia dobowa bedzie powyżej zera. Tak bywa np. w marcu w pogodne dni kiedy za dnia masz ponad +10 a nocą sporo poniżej zera, w skrajnych przypadkach do -10. Choć szczerze powiedziawszy, przy obecnych warunkach (Tmax ledwo ponad zero) trudno mi jest mówić o przymrozku nawet jeśli średnia dobowa jest powyżej 0*C. To jedno z tych pojęć, które wprawdzie jest ściśle zdefiniowane, ale ludzie niekoniecznie się będą tych definicji trzymać. Podobnie jest z babim latem jesienią. Jak w październiku jest +22 i słonecznie to zwykliśmy mówić na to „babie lato”, nawet jeżeli powietrze… Czytaj więcej »

jogi

No to w sumie bardzo ciekawe i zarazem niepokojące że przy odpowiednich warunkach pod koniec listopada ochłodzenia przynoszą śnieg i mróz tylko w górach….

Lucas wawa

To w sumie jest dość krótka adwekcja i to jeszcze w większości nad wodami Mórz: Norweskiego (gł. jego S części), Północnego i Cieśnin Duńskich. Zauważmy przy tym, że na N/NW od Polski, zanim zacznie rozwijać się jakiś układ wyżowy (za niżem odsuwającym się nad W Rosję), dość szybko wkroczy kolejny układ niżowy i to napierający z SW na NE (czyli z wyraźniejszym sektorem ciepłym).
Tak więc warunki „takie sobie” – w kontekście potencjału do ochłodzenia.

chochlik

Warszawa-Okęcie dziś z pierwszym przymrozkiem i to całkiem solidnym (-1,9C), nawet Hel zaliczył delikatny minus (-0,3C). A u mnie nadal minimalnie 0,0C tej jesieni, a tej nocy 0,6C, choć były momenty, że temp. szybko spadała podczas pełnych rozpogodzeń, ale nie trwało to długo, bo zachmurzenie systematycznie powracało.

Lucas wawa

Najlepsze to, że model UM w odsłonie 0’UTC (ukazującej się o poranku) „wycofał się” z przymrozku w Warszawie – zarówno na tą noc/poranek, jak i przyszłą również. Czyżby predykcja coraz gorsza wraz ze zbliżaniem się terminu??? Ale faktycznie na C Mazowszu możemy mówić o pierwszym „powiewie” zimy – wczoraj z jeszcze nietrwałą pokrywą śnieżną (ale jednak przez kilka godzin na obszarach bardziej „zielonych” było biało), a dzisiaj z przymrozkiem do niespełna -2*C. PS. Po ok. 3-dniowym ociepleniu, od 26.11 wraca przedzimie, ale czy przejdzie ono później w przewagę choć lekkiej zimy (czy też jeszcze nie) będzie się wyjaśniało w kolejnych… Czytaj więcej »

Morze

Także zanotowałem pierwszy przymrozek tej jesieni (wczoraj wieczorem -0,3 *C) i dzisiaj rano -1,5 *C. Wystarczyły rozpogodzenia, które jak widać po obrazach satelitarnych dość szczęśliwie wystąpiły nad Pomorzem Gdańskim.

Lucas wawa

A na TP o potencjalnej 'wulkanicznej zimie’ z powodu (ewentualnej) silniejszej aktywności sejsmicznej m.in. na Islandii:
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/2017-11-21/islandia-jak-beczka-prochu-moze-zgotowac-europie-wulkaniczna-zime/
Zastanawiam ile w tym prawdy, a ile (jak w innych przewidywaniach) sensacji?

Arctic Haze ☀️

O nieuchronnie bliskim wybuchu wulkanu na Islandii media mówią od poprzedniego wulkanu Eyjafjallajökull o nieprawdopodobnie długiej nazwie kończącej się na jökull (=lodowiec). Z tym, ze raz ma to być Katia a raz kolejny wulkan pod lodowcem Öraefajökull (stąd też kończący się na jökull). Na razie geolodzy islandzcy uspokajają że nic się nie szykuje w najbliższym czasie. Ale kiedyś kolejna erupcja musi się zdarzyć.

grzeg8

Patrząc po źródle to Twoja pogoda chyba osobiście prowadzi badania wulkanów islandzkich:) – Tylko ich wyniki naprawdę są przerażające jak piszą w 1947 roku Hekla wyemitowała 30 ton na każdy kilometr kwadratowy Atlantyku ( Zakładając powierzchnię Atlantyku 105 milionów km kw daje to nam 3,15 Mld ton.)- Wydaje mi się że Islandia po takim wybuchu przestała by istnieć … Czy ktoś ukrywa od XX wieku zniszczenie Islandii? :)

sztygar

Panowie, przepraszam, że ja nie w temacie tej dyskusji ale muszę zapytać o LucasWawa.
Wraz ze zmianą graficzną serwisu TP zniknąłeś z tego miejsca. Nie ukrywam, że głównie wchodziłem tam dla Twoich opinii, po długiej przerwie znalazłem Cię w tym miejscu :)
Oczywiście będę czytał nadal TP jak i tego Bloga ale czy Twój powrót do TP jest jeszcze możliwy?

Lucas wawa

Powód zasadniczy? Zmiana w kierunku logowania się przez facebooka z równoczesną rezygnacją z jakiejkolwiek moderacji (dodajmy, że portal ten należy teraz do Polsatu…).

A poza tym…
To jest dla mnie o wiele lepsze miejsce (w sumie jedno na razie wystarczy) do komentowania bo proporcjonalnie jest tu znacznie więcej piszących, od których można się czegoś merytorycznego dowiedzieć, niż piszących stylem „podwórkowym” i/lub trolli.
A i treści wątków mają charakter bardziej zdrowo-rozsądkowy, pozbawiony tak powszechnego w pop-serwisach usensacyjniania, czy koloryzowania informacji.

jogi

Popieram w tej kwestii Lucasa. TP przeszła samą siebie. Wcześniej nawet najmniejszą krytykę w swoją stronę nie przepuścili. Cenzura jak za PRL. Za to typowych troli i prowokatorów co chcieli tylko dowalić „przeciwnej stronie” przepuszczali bez problemu. Obłuda na maxa. Obecnie przeszli w drugą skrajność. Logowanie przez gównianego fejsa i żadnej kontroli. Ja tam też wchodziłem by czytać Lucasa a nie „artykuły”. Obecnie nic mnie tam nie interesuje, bo nic ciekawego tam nie ma a piszą tam jakieś przypadkowe sieroty z fejsbooka. Ps. Do Lucasa. Ponawiam postulat jednego z użytkowników byś założył swojego bloga. Wiem że to trzeba prowadzić na… Czytaj więcej »

realista

Ja z tp wyniosłem się 5 lat temu, bo to dno i wodorosty.

Lucas wawa

Dziękuję za wsparcie. Miej jednak na względzie, że piszę jako osoba interesująca się pogodą amatorsko, a nie jako profesjonalista:-)

jogi

Mam to na względzie i mi to nie przeszkadza

Lucas wawa

@jogi
Po prostu nie zawsze mamy wystarczająco dużo czasu na hobby – co innego jak coś wykonujemy zawodowo…

51
0
Would love your thoughts, please comment.x