2024/03/29 13:03

Ochłodzenie

W najbliższych dniach czeka nas kontynuacja gorącej, a w czwartek nawet upalnej pogody. Jednocześnie w tenże czwartek od północnego zachodu nasunie się nad obszar Polski chłodny front atmosferyczny, który przyniesie dość radykalną zmianę pogody.

Zmianę doskonale obrazuje poniższa prognoza modelu UMPL (źródło: mapy.meteo.pl).

Czwartkowego popołudnia strefa burz (które miejscami mogą być gwałtowne, z porywistym wiatrem osiągającym w porywach 25-27 m/s i gradem) będzie się przesuwać z północnego zachodu w głąb kraju. Za nimi napłynie do nas zdecydowanie chłodniejsze powietrze i niewykluczone, że czeka nas najpoważniejsze od ponad dwóch miesięcy ochłodzenie.

Poniżej: mapa rozkładu temperatury o 16UTC w czwartek (model ICON-EU).

[xyz-ips snippet=”s2-ad”]

Po upalnym czwartku, w piątek temperatury wzrosną już jedynie do 11-13°C na Nizinie Szczecińskiej, i ok. 18°C w głębi kraju. Pojawią się również przelotne opady deszczu, które jednak nie mają być zbyt intensywne.

W sobotę już nieco cieplej – od 15 do 21-22°C, jednakże w nocy z soboty na niedzielę niewykluczone są znaczne spadki temperatur, nawet poniżej 5°C.

W niedzielę nadal miejscami bardzo chłodno – od 15-17°C na zachodzie kraju, do 23°C w centrum. Cieplej zacznie się robić stopniowo od poniedziałku, a we wtorek temperatury w zachodniej części kraju ponownie miałyby przekroczyć 25°C. Dalszy przebieg pogody jest trudny do określenia z uwagi na odległy termin. Modele zdają się obecnie skłaniać ku powstaniu ośrodka wyżowego w zachodniej Europie, który docelowo zagwarantowałby nam stosunkowo wysokie temperatury (taką opcję lansuje ECMWF). Dalszy rozwój tej sytuacji jest jednak niepewny.

[xyz-ips snippet=”s1s1z-ads”]

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
226 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Marian

Pytanie Ile popada . Czy note liczyc chociaz na 30 40 mm deszczu w kilku turach (burza cZwartkowa plus spokojne opady pozniej )

Morze

Wydaje się, że podczas tego ochłodzenia najwięcej popada na Pomorzu. Jednak wygląda to na opad głownie z konwekcji, więc nie każdy będzie zadowolony.

juhas

Na szczęście tutaj modele nie widzą również późniejszych upałów tylko przyjemne 20-25 st. Tak trzymać :)

Kamil

Ile? dobrze bedzie jak popada wiecej jak 10 mm a znając życie to nawet 5 mm bedzie ciężkie do osiągniecie

Zbigniew

Faktycznie czeka nas szok termicznych z temperatur prawdziwie letnich przejdziemy do temperatur jesiennych z tmax kilkunastu stopni w dzień i do tego chmury i opady. Dobrze że to dość spore ochlodzenie nie potrwa długo i później wrócą temperatury temperatury powyżej 20°C.

Marian

Najwazniejsze by wtedy solidnie popadalo zwlaszcza poza malopolska i slaskiem.

oliver57

W czerwcu w Katowicach spadło raptem 30mm, w Rudzie śląskiej 18mm a od początku roku w regionie 170-220mm . Dlaczego ma nie popadać na górnym śląsku według Ciebie?

Marian

Nie mowie by nie padalo niech pada wszedzie ale Polska polnocy a centralna I zachodnia jest bardziej wyschnieta I tam najmocniejszy deszcz by sie przyda. Jakby w tydzien spadlo powiedziec 100mm na N W I C I powiedzmy 50mm na slaskiem to ok dla eszystkicj

oliver57

…mądrze prawisz . Niech tak będzie ale… Może być punktowo 20-50 mm w30-120minut ,podtopienia ,gradobicie ,wiatr w porywach ponad 100km/h ,a w niewielkiej odległości pokropi lub opadu nie będzie wcale. Zmiana charakteru opadów w miesiącach letnich wkurza mnie bardzie niż ocieplenie klimatu i do temperatur 25 i powyżej potrafię się dostosować (pomagają lekarstwa). Wyschnięte lasy przez długie okresy i powtarzający się ten stan od kilku lat denerwują mnie najbardziej bo las odwiedzam cały rok ,szczególnie w okresie grzybobrania. Dobrze ,że takie miesiące jak wrzesień 2017 jeszcze się zdarzają bo inaczej lasy by w szybkim tempie zanikały. W tym roku liczę… Czytaj więcej »

Lukasz160391

@oliver57
Według CFS-a większe opady będą dopiero we wrześniu.

oliver57

@Lukasz. Na wróżby CFS już od roku nie zaglądam. Dwa wrześnie pod rząd mokre (rekordowo?)? Sierpień od kilku lat ma opady poniżej normy w regionie katowickim. Moje ,,wróżby” są inne a czas pokaże jak będzie. Już lipiec może być niewiele poniżej normy w Katowicach (60-70mm) a sierpień ,,doleje”. Pożyjemy zobaczymy.Oby zdrowie dopisało.

kmroz

Kluczowe sa regularne opady wieloskalowe, ktore pojawiają sie wszędzie, a nie punktowo. OSTatnie tego typu lato to chyba 2012… No i sierpień 2014.
Oraz wspomniany wrzesień 2017, ale wrzesień to nie lato…

alewis27

A lato 2016? Czerwiec dość suchy ale lipiec i sierpień to do suchych nie należały… W lipcu to naprawdę porządnie polało w całej Polsce. A sierpień przynosił ochłodzenia idące w parze z opadami. W Katowicach lato 2016 miało około 130% normy opadowej.

kmroz

– ja tam nie wiem jak u ciebie, ale u mnie w lipcu 2016 nie było za wiele opadów wieloskalowych. Ze 2-3 ulewy w połowie miesiąca, 2 pod koniec i tyle. Poza tym od 16 do 25 lipca zero deszczu (opady punktowe i śladowe były w okolicy Warszawy, ale Okęcie nie zanotowało), przed 10 lipca też ze 2 słabe i krótkie ulewy.
Sierpien 2016 przyniósł pamiętyn dzień 10 sierpnia z całodniowym opadem, burze z silnym deszczem 9 i 21 sierpnia… i to tyle, poza tym opady własnie punktowe i lokalne, typu konwekcyjnego.

chochlik

Prawdziwym szokiem to jest fakt, że UM widzi niebieskie szpilki na meteogramach dla N Polski:
comment image

chochlik

Nikogo nie dziwią prognozowane opady mieszane w najdłuższe dni roku? ;-)

oliver57

Sugerujesz śnieg z deszczem poza górami w trzeciej dekadzie czerwca po kilku tygodniach pogody z średnimi temperaturami ponad 18 stopni. NIEMOŻLIWE!!!

chochlik

Ja sugeruję?? :D Podaję tylko link do tego co UM wypluł ;-) A to, że tam widać opad deszczu oraz śniegu to już inna sprawa. Wiadomo, szansa pewnie nikła, ale sam fakt, że model UM to widzi pokazuje dobitnie że coś takiego jest jednak w zasięgu naszego klimatu.

Mikelis

To raczej będzie krupa śnieżna lub drobny grad a nie deszcz ze śniegiem. A odpowiadając na Twoje pytanie – w dobie AGW nic mnie już nie dziwi, nawet incydent zimowy latem.

Zbigniew

Gdyby tegoroczny czerwiec zakończył się z anomalią powyżej 3 K to byłby najcieplejszy od ilu lat?

kmroz

Wyglada na to ze od 1811 roku.
comment image

Zbigniew

Z tego co widzę najcieplejszy czerwiec w historii pomiarów z 1811 miał anomalię 4,07 K. Na kolejnym miejscu są czerwiec 1964 (2,91 K powyżej normy), czerwiec 1889 (2,90 K powyżej normy), czerwiec 1866 (2,85 K powyżej normy), czerwiec 1917 (2,71 K powyżej normy).
Uważam, że tegoroczny czerwiec ma szansę zapisać się w tej 5 najcieplejszych czerwców co wymieniłem.

kmroz

a w Warszawie kolejny dzień „smażalni” – na szczęście tylko w teorii i na termometrze, bo w praktyce chmury skutecznie zapobiegają prażeniu słońca przez co jest całkiem przyjemnie mimo dość nieprzyjaznych temperatur :) W takiej wersji ocieplenia to ja nawet lubię.
żeby nie było – wiglotność jest dość niska.
Słońca już 9 dzień z rzędu dość mało, strach pomyśleć co by było gdybyśmy mieli lampę na niebie…
Niestety – wystarczy, że słońce wyjdzie i jest nieciekawie, na szczęście wychodzi bardzo rzadko.

Robert

Jeśli sprawdziłyby się te prognozy długoterminowe ze stacjonarnym wyżem w zachodniej Europie to nie wróży to dużych opadów w naszym kraju.

PiotrNS

W Nowym Sączu jakoś nie odczuwam tego najcieplejszego czerwca od dziesiątek/setek lat. Normę wyrabiają ciepłe noce, niebo jest zazwyczaj albo pochmurne albo zamglone, a temperatury maksymalne trwają parę minut w przerwie między chmurami. Obok oficjalnie chłodniejszego czerwca 2017 to ten nawet nie stał. To będzie dla mnie dziwne, jeśli okaże się cieplejszy od tego z 1964.

Zbigniew

@PiotrNS Ja też w mojej miejscowości nie odczuwam aby czerwiec był jakoś specjalnie nadzwyczaj ciepły. U mnie tylko raz temperatura dobiła do 30 stopni, a tak to dominują temperatury 25-30 stopni. Jeśli chodzi o noce to dominują u mnie temperatury minimalne ok 15 stopni czasem lekko poniżej/powyżej. Jak widać nie potrzeba jakiś specjalnie ekstremalnie wysokich temperatur (dużych upałów) aby czerwiec wyszedł ekstremalnie a nawet rekordowo ciepło. Wystarczą temperatury 25-30 stopni przez większą część miesiąca i ciepłe noce z tmin ok 15 stopni. Do 19 czerwca anomalia czerwca wynosi 3,40 K – gdyby temperatury 25-30 stopni były do końca miesiąca to… Czytaj więcej »

PiotrNS

Tak, zapisał się jako ekstremalnie ciepły, a dodatkowo drugi pod względem usłonecznienia. Dominowały temperatury 25-30 stopni, ale przy lazurowym niebie jakie można było podziwiać niemal na codzień, takie temperatury odczuwałem jakoś inaczej, w ogóle nie byłem np. zmęczony dużym ciepłem. Tylko raz temperatura nie osiągnęła 20 stopni (niefortunnie się złożyło, że była to sobota). To jest mój ulubiony czerwiec, oprócz niego bardzo podobał mi się też 2008 i 2016.

alewis27

W Katowicach czerwiec 2017 był bardzo podobny i był nawet cieplejszy od tego z 2016. I znacznie pogodniejszy.

W 2016 utrzymywała się jeszcze polaryzacja z maja 2016 (tj. najcieplej i najładniej na północy kraju, na południu było w te dni dużo rozwoju chmur, które potrafiły w godzinę zakryć 90% nieba). W 2017 odwrotnie, południe miało świetny czerwiec – pogodny, suchy i gorący, a na północy w II połowie prawie codziennie lało.

kmroz

a u mnie opcja pośrednia – czyli ciepło, sucho i słonecznie ale jednak z dynamiczną temperaturą a zarazem bez wyskoków poniżej 20 czy powyżej 30. Czerwiec 2017 w centrum był jednak chlodniejszy od tego z 2016 (i chyba tych z 2007, 2008, 2011 i 2013 również). Był natomiast cieplejszy od czerwca 2003, który wyjątkowo ciepły był tylko na połduniu i zachodzie PL. U mnie jak wyżej napisałem aż 6 na 14 kolejnych czerwców go przebiło.

Lukasz160391

Ochłodzenie jest już pewne, ale co będzie potem? Powrót upałów jest pewny (w końcu jest lato), ale czy będą one duże? Obecny GFS prognozuje na 2 lipca 39 stopni na Ziemi Lubuskiej. Jest to jedna z najgorętszych prognoz tego modelu w historii.

anonim

W zeszłym roku widział 40-41 stopni najpierw pod koniec czerwca a później na początku sierpnia.

kmroz

Jak GFS tyle prognozuje to wiadomo, ze tyle nie bedzie 😆

chochlik

Nie przesadzajmy. Osobiście max ile widziałem w prognozie GFS to było 41C w prognozie deterministycznej i bodaj 43C w jednym z przebiegów ensemble. A zdecydowanie nie śledzę wszystkich odsłon tego modelu.

chochlik

Było to dokładnie 42,2C, a nie 43. I to jest w tej chwili chyba absolutne maksimum na co stać obecnie polski klimat.

Lukasz160391

Gdyby powtórzyła się sytuacja baryczna z końca kwietnia 2012r, to kto wie? Może byłyby 42 stopnie. Jednak taka sytuacja musiałaby się trafić w okresie 20 lipca – 5 sierpnia, czyli wtedy kiedy statystycznie jest najgoręcej.

chochlik

Zapomniałem o linku:
comment image

PiotrNS

W ubiegłym roku temperatury 40+ były zapowiadane tak często i na tak nieodległe terminy, że już prawie pogodziłem się z tym, że padnie rekord temperatury. A jednak tak się nie stało i od tego czasu jestem dużo bardziej krytyczny wobec prognoz takich modeli, często pomijających chociażby konkwekcję.
Takimi fusami doradzam się nie zajmować.

Lulek123

Hahahah jaki tyle było to ciekawe co by się stało z dorką :D

Lukasz160391

Kupiłaby klimatyzację.

alewis27

Chłodno jednak nie było, bo temperatury w okresie 30 lipiec – 12 sierpień w większości regionów Polski osiągły 33-35 stopni, na wschodzie kraju nawet nieco więcej. Wyjątkowo ciepłe były wtedy noce, notowano Tminy około 25*C będące blisko rekordów.

kmroz

nie wiem jak dorka, ale mi takie temperatury nie przeszkadzają kiedy są najwyżej epizodem pośrodku normalnego przejmnego lata z zakresem 18-27 stopni

alewis27

Ta jasne nie przeszkadzają xD

10 czerwca było ledwo 30 stopni, a już płakałeś jakby było 40. Ze niby piekło nie do życia. I to jeszcze w niedzielę, gdzie większość ma wolne.

kmroz


no własnie o to chodzi, 28 czy 37 dzien i tak zmarnowany. Niech sobie dowali przez 2-3 dni porządnie nawet do 40, lepsze to niż 2-3 tygodnie trwałej okolicy 30-ki.

alewis27

Dla kogo zmarnowany dla tego zmarnowany. Dla mnie zmarnowane to są te wszystkie miesiące wypełnione dniami z temperaturą 0-5 stopni. Nie znoszę tego paskudztwa. A dni około i ponad 30 stopni jest w roku bardzo mało, nawet w takim 2015 to jest ledwo 10% roku. A tego świństwa 0-5*C to czasami jest 30% roku.

Lukasz160391

Też nie lubię temperatur niewiele ponad zero, czyli od 1 do 4 stopni. Zwłaszcza gdy jest pochmurno i pada nie wiadomo co – ani deszcz, ani śnieg. Po prostu deszcz ze śniegiem. Ale gdy jest słonecznie, to nawet takie temperatury nie przeszkadzają, prawda?

alewis27

Lukasz w sumie to tak, najgorsza jest ta ciemnica i to w sumie nie jest zależne od temperatury. W lutym 2016 temperatura była zwykle wyższa od 5*C a pogoda i tak dno – późnojesienna słota. Podobnie w X 2016 albo XII 2017 (w tym ostatnim tylko szaro, bo padało z rzadka).

Ale już w marcu 2018 w II połowie było pogodnie i było w porządku mimo temperatury w dzień przeważnie około 0-5 stopni.

Lucas wawa

Póki co przebieg aury dość często wygląda następująco: 1) co pewien czas 2-4 dni z ochłodzeniem i temperaturami około lub nieco poniżej 'normy’, 2) co pewien czas 2-4 dni z wyraźniejszymi ociepleniami, z Tmax blisko 30°C lub nawet nieco powyżej, poza tym: 3) przewaga dni umiarkowanie ciepłych, okresowo gorących. Opady nadal są „towarem” deficytowym – istotnie bardziej mokro robi się tylko okresowo/miejscami, zwłaszcza tam gdzie pojawia się konwekcja. I teraz podstawowe pytanie: czy to co czeka nas w najbliższych 7-10 dniach będzie oznaczało jakąś istotną zmianę? Moim zdaniem raczej nie. Ochłodzenie z 21.06 na 22.06 będzie co prawda dość „drastyczne”,… Czytaj więcej »

jorguś

Nie potrafię zrozumieć, dlaczego wciąż z takim uporem ignorujesz nadchodzącego ochłodzenie. Coraz więcej wskazuje, że anomalia spadnie poniżej -3K na więcej niż jeden piątek. To, że w Warszawie może być cieplej, nie znaczy że tak będzie w całej Polsce. A inna sprawa: skąd ta pewność, że po 25.06 będzie ,,przynajmniej umiarkowanie ciepło” ? Czyż nie tutaj było tyle pisane, że prognozy +5 dni są poza skillem i nie należy ich traktować jako pewnik? Cały czas mam wrażenie, że sugerujesz jakieś upały na koniec czerwca i w ogóle, że jego anomalia będzie ponad 3K… I nie tylko ja odniosłem takie wrażenie.

Lucas wawa

„dlaczego wciąż z takim uporem ignorujesz nadchodzącego ochłodzenie”
-> Nie ignoruję ochłodzenia, tylko wskazuję na dysproporcje, że ochłodzenia przynoszą znacznie mniejsze odchylenia od 'normy’, niż ocieplenia. Nie inaczej będzie też między np. dniem 21.06 a 2-4 kolejnymi.

„Cały czas mam wrażenie, że sugerujesz jakieś upały na koniec czerwca”
-> Widać, że nie czytasz ze zrozumieniem.

„skąd ta pewność, że po 25.06 będzie ,,przynajmniej umiarkowanie ciepło” ?”
-> Po ewolucji układów barycznych ze słabnącym niżem znad Bałtyku i W Rosji, a przy tym z rozbudową wyżu od W. Potwierdzają to różne realizacje.

kmroz

Tez uważam ze przynajmniej umiarkowane ciepło po 25 czerwca nie jest pewne. No chyba ze norma (22-23 stopnie w pełni dnia) to umiarkowane ciepło. Ale nawet wtedy… w zasięgu 120h+ nigdy nie ma pewności. Pewny jest niemalże upalny czwartek i silne ochłodzenie po nim (przynajmniej w większości Polski maksy ponizej 20)

Lucas wawa

Pewne jest też stopniowe ocieplenie od początku przyszłego tygodnia – niewiadomą jego skala.

Lucas wawa

Dodam jeszcze, że ja za punkt odniesienia biorę nasze 'normy’ i ich zmiany, a nie kogoś tam preferencje, które to dla różnych osób mogą być oczywiście różne. Wiem, że niektórzy to co będzie miało miejsce w dniach od 22.06 nazwą zapewne „zimnicą” (itp.). Obiektywna prawda będzie jednak taka, że dni te przyniosą anomalie przeważnie rzędu -1/-3K (-4K to już chyba maks. w dół), podczas gdy to co będzie miało miejsce jeszcze 21.06 będzie anomalią rzędu +5/+8K (tam, gdzie nie dotrze jeszcze front chłodny). To właśnie denialiści wykorzystują tego typu argumenty do zafałszowywania obrazu naszych obecnych realiów klimatycznych oraz ich zmian.… Czytaj więcej »

Zbigniew

No niestety w piątek sobotę a może i w niedzielę czeka nas duże ochłodzenie nawet z temperaturami poniżej 15°C w towarzystwie dużego i całkowitego zachmurzenia i opadów czyli incydent jesienny (oczywiście nie dotyczy to Warszawy gdzie będzie). Czy na taką pogodę („wytchnienie”) czekali Ci co narzekają na pogodę od 8 kwietnia?
U mnie na szczęście ma być powyżej 15°C. :D

oliver57

Chętnie przywitam kilka dni (3-6)z temperaturami maksymalnymi 14-18 stopni i codziennie z dawką 10mm deszczu w postaci opadu ciągłego. Z niechęcią natomiast przyjmę dni po ochłodzeniu z temperaturami 25-30 stopni C. I tak czerwiec ,podobnie jak maj i kwiecień okaże się miesiącem z wyraźną dodatnią anomalią. Czekam na mokre (bez podtopień oczywiście ) lato z temperaturami maksymalnymi 22-27 stopni , minimalnymi 12-16 st. C. Takie moje oczekiwania. Oczywiście zaakceptuję każdą pogodę ,ale cieszył się z gorąca i upału trwającego przez większość lata nie mam zamiaru.

Marian

Take lato to byloby marzenie. Bylsby tylkonna zniwa bylo bardziej sucho. Ale teraz deszczu potrzeba

Lucas wawa

Ja też się cieszę z tego ochłodzenia – i to abstrahując od preferencji.

W końcu nienormalne jest to, aby nawet w porze ciepłej, nawet w dobie AGW, przynajmniej z 20-25% dni nie przynosiło ujemnych anomalii – a jeżeli się pojawiają to są nie niższe niż -1K (tylko jednego dnia było to ok. -2,3K), podczas gdy anomalie dodatnie potrafią przekraczać +6K, a nawet +8K.

Lulek123

Mam pytanie, gdzie jest ?

Zbigniew

Podobno w spamie. 😆😂

Pawlos

Może chciałbyś do niego dołączyć? :-D

Marcin D

Czytając komentarze na blogu odnoszę wrażenie, że większość komentujących zapomina w jakim klimacie mieszkamy. Tym razem mam na myśli zjawisko suszy, które towarzyszy przecież Polsce od zawsze a czytając niektóre komentarze mam wrażenie jakby była to jakaś nowość. Globalne ocieplenie oczywiście ma wpływ, ale nie jest to jedyna przyczyna występowania susz w Polsce o czym warto pamiętać. Tak naprawdę cały okres 1981-2006 to jedna wielka susza przerywana kilkoma okresami bez suszy, ale nikt już chyba tego nie pamięta. Przede wszystkim pamiętajmy o tym, że: „Występowanie zjawisk ekstremalnych w Polsce takich, jak: gradobicia, ulewne deszcze, huraganowe prędkości wiatru, trąby powietrzne, nawałnice,… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Czyli zmiana ogólnego obrazu sezonów letnich między tym co miało miejsce (w uśrednieniu) 30+ lat wstecz, a tym co (również w uśrednieniu) w XXI wieku – to może jednak głównie kwestia cykli/zmienności naturalnych? Nie ukrywam, że wolałbym, aby to był główny powód, a nie AGW (mowa o proporcjach). Bo przecież, zmiana jest ogromna…

Rafanox

Zmiana jest i stawiam niestety na globalne ocieplenie. Lasy sosnowe na Opolszczyźnie schną, jest coraz więcej wycieć. System korzeniowy młodych sosen przystosował się kiedyś do wyższego poziomu wód gruntowych, które później opadły i stąd kłopot.

Marcin D

Bez globalnego ocieplenia mielibyśmy około 20-25 susz na 100 lat. To jest normalne w tym klimacie. Nie jest tak, że globalne ocieplenie jest źródłem wszystkiego co złe w pogodzie. Nasila pewne zjawiska, ale nie jest ich bezpośrednim powodem o czym większość tutaj zapomina. Odnośnie zamierania lasów to sprawa jest bardziej skomplikowana. Niegdyś nawet silniejsze susze nie doprowadzały lasu do śmierci, ponieważ struktura lasu była zupełnie inna. Było dużo mokradeł i oczek wodnych, które były magazynami wody na ciężkie, suche czasy. Struktura gleby i zagospodarowania terenu też zapewne była inna. Więcej o problemach lasów można poczytać w różnych publikacjach. Globalne ocieplenie… Czytaj więcej »

alewis27

To ciekawe z tym 1902, bo był to wyjątkowo zimny rok z anomalią aż -2,26*C i co ciekawe ta anomalia nie była wyrobiona mroźną zimą (jak to zwykle w takich zimnych rocznikach bywa). Ekstremalnie zimno było w maju, listopadzie i grudniu (<-4), bardzo zimno też w kwietniu, lipcu i sierpniu (<-3). Jedynym ciepłym miesiącem był styczeń (+3,02) cała reszta poniżej normy i to mocno.

Aż trudno uwierzyć że tak skrajnie zimny rok może być jednocześnie skrajnie suchym rokiem.

kmroz

faktem jest iż w latach 1981-2006 padało przeważnie niewiele (takie perełki jak lipiec 1997 czy wiosna 1994 były dość rzadkie), ale zarazem od 2007 podskoczyło ocieplenie klimatu Polski. A im cieplej, tym większe parowanie i większe zapotrzebowanie na opady.

zaciekawiony

Problemem jest też niewłaściwa melioracja. W zasadzie nie ma już dziś lokalnych zakładów melioracyjnych, mamy tylko otwarty system nastawiony wyłącznie na spływ wód, co skutkuje w jednych miejscach problemami z retencją (nawet jeśli popada to zaraz spłynie) a w innych problemami z nadmiarem wody (co spływa to wylewa). To także wpływa na wody gruntowe.

kmroz

sporą nadzieją na przyszły tydzień jest ten niż na pograniczu Rosji/Białorusi/Łotwy/Estoni… w fusach gfs nie widać na szczescie migrowania wyżu w kierunku wschodnim, a bez tego szanse na fale upałów jednak dosyć małe, mimo, że – zwłaszcza w zachodniej Polsce może zrobić się i tak gorąco do 28-30 stopni…
a na razie ochłodzonko, już niemal pewne i konkretne na 4 dni. Czyli tegoroczny czerwiec na 90% przyniesie więcej dni z max <20 niż dwa poprzednie czerwce.

Lukasz160391

Ale ogólnie czerwiec 20018 będzie najcieplejszym czerwcem od przynajmniej 2003 roku, przynajmniej na Górnym Śląsku.
Co do poprzednich czerwców, w czerwcu 2016 były dwa dni z temp. poniżej 20 stopni, a rok temu był jeden dzień z temperaturą poniżej tej wartości (ale za to dosyć wyraźnie, bo 17.06.2017 było zaledwie 14 stopni)

Lucas wawa

Mając na względzie ponowne stopniowe ocieplenie w przyszłym tygodniu na ponad 80% tegoroczny czerwiec zamknie się anomalią powyżej +2,5K (nawet jeżeli nie będzie upału w końcówce miesiąca).

kmroz

@lucas ten post nie miał na celu mówienie czegokolwiek o anomalii, tylko raczej stwierdzał fakt, że jest duża szansa że „coś” (a tym czymś będzie niż), co powstrzyma beztroskie rozbudowywanie się i spłycanie wyżu w kierunku wschodnim – a bez tego o fale upałów, czy nawet fale silnego gorąca dość trudno – całe szczęście. Widać przeciwny efekt – nasilanie się wyżu oraz gradientu dookoła niego, a tego typu sytuacja RACZEJ nie wspiera wysokich anomalii. Przynajmniej tak było dotychczas. ECMWF ograniczył gorąco poziomu powyzej 25 stopni do jednego dnia… gfs nie jest az tak optymistyczny w OP, ale srednie realizacje nadal… Czytaj więcej »

Leksa

. Ale jeszcze wczoraj było widać w „fusach” migrację wyżu na wschód i na chwile obecną jest to chyba bardziej prawdopodobny scenariusz niż taki który zakłada że wyż dłużej pozostanie na zachodzie kontynentu.

kmroz


nie zgodze się, usredniona wiązka GFS a także ECMWF nie widzi migracji wyżu na wschód kontynentu. Podobnie zresztą ogólnie większość obserwowanych przeze mnie odsłon :)
Co nie zmienia faktu, że i tak może być gorąco przy tym scenariuszu – zwłąszcza na W Polski – ale jednak nie będzie FALI upałów (nie mylić z pojedynczymi przekroczeniami 30 stopni). A tego się (przynajmniej niektórzy) obawiają najbardziej (ja w sumie też – dla mnie to największe zagrożenie latem, na szczęście u nas w wersji dłuższej pojawia się co kilka lat tylko)
http://www.wetterzentrale.de/de/topkarten.php?map=1&model=gfs&var=1&run=12&time=240&lid=AVG&h=0&mv=0&tr=6#mapref
http://www.wetterzentrale.de/de/topkarten.php?map=1&model=ecm&var=1&run=12&time=240&lid=AVG&h=0&mv=0&tr=24#mapref

Lucas wawa

Pożyjemy, zobaczymy. Środowy ranny GFS za rozbudową wyżu w przyszłym tygodniu nad S Bałtyk i coraz większym ciepłem – więc niczego bym nie przesądzał.
Tak jak napisałem wczoraj – po chłodnych dniach 22-24.06 stopniowe ocieplenie w przyszłym tygodniu jest już pewne. Rozstrzyga się jego skala.

kmroz

„Wiec niczego bym nie przesadzał”
O wlasnie i to jest doskonale podsumowanie.

chochlik

UM jednak całkiem na poważnie widzi opady mieszany na piątkowy poranek na polskim Wybrzeżu. Opad deszczu ze śniegiem w pierwszy dzień kalendarzowego lata oraz w najdłuższy dzień roku – trudno to sobie wyobrazić, ale jednak kto wie ;-) U nas niemal wszystko jest możliwe.
comment image

Marcin D

Trudno uwierzyć w deszcz ze śniegiem. Raczej to będzie deszcz z gradem (też można uznać to za opad mieszany, choć nie jest to klasyczny „wintermix” co zimą). W mojej miejscowości nie widzę niebieskich szpilek. Ale w sezonie letnim może lepiej to interpretować jako grad?

Lucas wawa

Bo to może być różnica w interpretacji: opad ciekły/stały vs. opad „letni”/”zimowy”. Zasadniczą różnicę mamy w takich przypadkach między krupą a gradem. Oba są opadam stałym, ale jednak krupa znamienna jest dla pory chłodnej, a grad dla pory ciepłej.
Myślę, że UM w tym wypadku traktuje grad jako opad stały i dlatego znaczy go na niebiesko, co jednak nie należy kojarzyć z opadami znamiennymi dla pory chłodnej.

chochlik

Ale czy to ma sens? Musielibyśmy widzieć wówczas też prognozy takich właśnie opadów przy prognozach b. silnych burz, szczególnie kiedy grad był b. prawdopodobny (a było to nie raz), ale nigdy nie pojawił się kolor różowy. Wg. mnie to nie może być grad, a właśnie krupa. W ogóle rodzaj opadu ustalany jest w momencie jego tworzenia – krupa czy śnieg tworzą się bezpośrednio z pary wodnej w wyniku procesu resublimacji, natomiast grad powstaje jako opad deszczu, który dopiero później ulega zmrożeniu do postaci lodu.

Robert

od tygodnia testowana jest prognoza gradu w icm więc to chodzi o grad który jest wyświetlany w formie opadu zmarźnietego.

chochlik


A skąd masz takie info? Na ich stronie nie widzę stosownego komunikatu. Synoptycy też nic o tym nie pisali w komentarzach.

Konrad

Jeszcze troche a niektórzy zapomną jak wygląda normalny, spokojny opad deszczu (nie wliczając ulewnych), trwający dobre kilka, kilkanaście godzin.

Z prognoz wynika, że do końca czerwca niektórzy mogą nie uświadczyć żadnego deszczu i to jest dramat :(

Lucas wawa

Dzisiaj słyszałem w radio, że 3/4 obszaru Polski dotknięte jest suszą rolniczą. Ubywa wody w rzekach – stopniowo przestają kursować promy, m.in. na Wiśle w Warszawie.
A zapowiadane przelotne opady podczas ochłodzenia będą na tyle przejściowe i krótkotrwałe, że sytuacji istotnie nie poprawią (nawet jak przejściowo będą gdzieś silniejsze).
No i mamy perspektywę kolejnej rozbudowy wyżu w przyszłym tygodniu, wraz z postępującym stopniowym ociepleniem…

alewis27

u mnie ostatni taki to był w połowie maja. Czerwiec ma na razie sumę 30 mm.

Lukasz160391

A w Gliwicach teraz jest stratus – tak, stratus. W najdłuższe dni w roku. Przez to zamiast zapowiadanych 28 stopni może będzie z 25.

Lucas wawa

Jednak strefa ta wyraźnie się kurczy, więc i u Ciebie nie później niż za ok. 2h powinno pojawić się pogodne niebo.

alewis27

W Katowicach około 10:00 stratus ustąpił, widać jak się odsuwa z południa na północ. Będzie dzisiaj gorąco, o to się nie ma co martwić.

Lukasz160391

A u mnie teraz wyszło Słońce, czyli o 10:30.

Lucas wawa

Na 70-80% można na dzisiaj obstawiać już końcową anomalię czerwca w widełkach +2,5/+3K (ref. 1981-2010). Poniżej +2,5K wypadłaby, gdyby dni 22-30.06 przyniosły średnią anomalię ujemną. Natomiast powyżej +3K wypadłaby, gdyby ostatnie dni czerwca przyniosły falę upału. A dodajmy jeszcze, że statystyczna Tavg dla dni 22-30.06 w skali kraju (ref. 1981-2010) to ok. 16,5°C. Czyli, aby średnia anomalia wypadła na minus, to więcej dni w tym okresie musiałoby przynieść Tavg rzędu 13°C i mniej (opcja 1), niż Tavg rzędu 20°C i więcej (opcja 2). Z prognoz wynika jednak, że – pomimo sporego ochłodzenia z 21.06 na 22.06 – także i w… Czytaj więcej »

dorka

A przy kolejnym (szybkim) ociepleniu, widzę, że znowu w W-wie ma być najgoręcej………….no po prostu super!

podlasianin

Nie nasza wina, że aglomeracja Warszawska liczy ok 2,5 mln osób….

kmroz

najbardziej niepokojąca myśl, to takie temperatury przy bezchmurnym niebie. Ostatnie dni były rzeczywiście bardzo gorące, ale przewaga chmur sprawiła, że było znośnie, ba – dzięki wietrze i niskiemu punkcie rosy – nawet przyjemne. Oby się sprawdziły jednak scenariusze z WIĘKSZOŚCI odsłon, tego typu: http://pogodynka.pl/http/assets/products/archiwum_map_synoptycznych/mapa_21072013.png wtedy mamy coś takiego: http://ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=12375&ndays=51&ano=2013&mes=07&day=31&hora=23&ord=REV&Send=Send tak naprawde lato 2013, gdyby wyciąc z niego okres 26.07-10.08 (albo wyjechać w jego trakcie gdzieś daleko, jak ja fartownie zrobiłem) to okazuje się, że mamy „prawdziwy cud” – czyli lato ze stabilnym 20-27 stopni i jeszcze do tego słonecznej pogodzie w 90% :D co ważne suszy nie było, bo wczesniej… Czytaj więcej »

kmroz

lato ze stabilnym 20-27 stopni mieliśmy w czerwcu i lipcu rok temu, z tym, że w czerwcu jednak zdarzały się częściej dni pochmurne, a lipiec to już w ogóle dość deszczowy….

Lucas wawa

Nie wierzę za bardzo w taką opcję rozbudowy wyżu znad Europy W, jeżeli NAO miałoby być dodatnie – a takie dominuje w prognozach.

PS.
I nie wspominam tu o NAO w kontekście oceny jego powiązania z Tavg, tylko w kontekście ewolucji sytuacji barycznej (synoptycznej).

kmroz

@Lucas
no to w takim razie tej rozbudowy chyba w ogóle nie będzie, bo N i E Europy mają zdominować niże. Musiałbym sprawdzić jakie NAO było w lipcu 2013, czy np sierpniu 2016, czerwcu 2017 – miesiące z najstabilniejszymi wyżami na zachodzie Kontynentu.

Lucas wawa


Także przy dodatnim NAO możemy mieć wyże nad W Europą, ale jednak częściej nawiązujące „łączność” z centrami nad Azorami i/lub Rosją, niż znad Islandii/Grenlandii.

DarekB

Większość z tych opadów czeka mój region jutro. Szkoda, że najbliższy rzeszowski radar ma być kompletnie wyłączony. Zapowiadają się niebezpieczne „fajerwerki”.

alewis27

U mnie nadchodzące ochłodzenie widać w podobnym tonie, co to sprzed około 2 tygodni, czyli ma być chłodniej ale w gruncie rzeczy pogodnie, sucho, a powietrze ma być dość suche z punktem rosy blisko 0*C w dzień (RH ok. 40%) Jak tak będzie, to wątpię, że Tmax będzie tak niska, jaką ją zapowiadaja (15 stopni). W suchym powietrzu przy słonecznej aurze się szybko nagrzeje i będzie 19-22 stopnie. Tak było 2 tygodnie temu, gdzie chłodno było tylko rano (o 11:00 było chłodniej niż o 2:00 w nocy) Największym problemem będzie nadal deficyt opadów, który się w moim regionie utrzymuje już… Czytaj więcej »

Lukasz160391

Na szczęście NAO i AO jest dodatnie więc w najbliższym czasie genueńczyki nam nie grożą.

Lukasz160391

Co do ilości opadów, może i jest sucho, ale na szczęście na Śląsku i w Małopolsce (zwłaszcza w górach) nie ma takiej tragedii jak w innych regionach Polski.

ślazak

Tylko tam nie ma upraw rolnych dających ludziom chleb w skali kraju.

Marian

Akurat genuenczyk to byloby cos najgorsze Bo Ty miapbys powodz a zachodzie I polnoc Polski nadal Susze.

kmroz

no, np maj 2015 ;)

podlasianin

Oj, najgorszy maj jaki pamiętam… choć w Warszawie było całkiem znośnie. No ale właśnie, zawsze piszę, że aby w Warszawie było znośnie u mnie musi być fatalnie.

kmroz

bywało odwrtonie np 2010 i 2014.

anonim

Oczywiście mogę się mylić ale coś mam wrażenie że za ten niedobór opadów zapłacimy nadmiarem i może w bardzo krótkim czasie, pytanie tylko kiedy (bo zdarza się to dość często że po długich okresach suchy przychodzą bardzo mokre dłuższe lub krótsze). Ponieważ do końca czerwca nie ma przynajmniej narazie zapowiedzi dużych opadów więc ryzyko przesuwa się tym razem na lipiec. Tak samo z temperaturą- na horyzoncie widać silne ochłodzenie ale ma być ono raczej krótkie chociaż kto wie może to będzie przełom. Niemniej czerwiec będzie z bardzo dużym prawdopodobieństwem jednak ciepły ( obstawiałem chłodny), pozostaje tylko raczej pytanie jak ciepły… Czytaj więcej »

kmroz

@anonim niedobór opadów trwa już bardzo długo z 6-7 miesięcy tak naprawdę… rok temu trwał 6-7 tygodni i przypłaciliśmy jedną z największych serii ulew i burz w historii Warszawy (28-29.06 ponad 60 mm/ 2dni, w sumie w 4 czy 5 seriach) Coś czuje, że niedługo coś takiego czeka nas i w tym roku. W lipcu albo sierpniu. Z tym, że jest tak sucho, że to nie będzie jakiś wielki problem… najgorsze i tak są seryjne ulewy jesienne jak w 2016 i 2017, ponieważ spadłe tony wody zwykle nie są w stanie wyparować do wiosny. I później rzeczywiście aż się pragnie… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Pewne osoby skrajnie ciepłolubne sugerowały, ażeby w porze chłodnej (zwłaszcza zimą) było zdecydowanie mokro (co mi po Słońcu, które nie „grzeje”…), a w porze ciepłej było zdecydowanie sucho i pogodnie.
Po tegorocznej porze ciepłej widać wyraźnie, że taka opcja nie jest dobra.

kmroz

@lucas – to już nie chodzi o słońce, a same opady… listopad i grudzien 2014 (do połowy) niemalże bez słońca, szare i bure, ale jednak niemal całkowicie bezopadowe, a brak kałuż się jednak ceni… oczywiście akurat wtedy aura szybko nadrobiła pod koniec grudnia, sytuacja ze świąt BN 2014 troche mi przypominala tą z końcówki czerwca 2017. A latem niech sobie pada, bo poza ekstremalnymi przypadkami są to opady 2-3 godzinne a dni bez słońca jednak się nie zdarzają. I, co ważniejsze, często już 2 dni po ulewie nie ma po niej śladu. Pamiętam potop w Warszawie z lipca 2011, wtedy… Czytaj więcej »

anonim

Jeśli zimą jest nawet skrajnie mokro a później przychodzi skrajnie suchy maj a po nim czerwiec to już przed suszą nic już nie jest w stanie uratować. Duża ilość wody zimą jest wystarczająca do marca/kwietnia a jak dalej jest sucho to jest susza. Nawet najwilgotniejsza zima nie jest w stanie uratować przed suszą w lecie jeśli w ogóle nie pada latem- co najwyżej zapas wilgoci może wystarczyć do wiosny, ale trzeba wziąć pod uwagę jeszcze temperatury i usłonecznienie. Im większe usłonecznienie i wyższa temperatura tym szybciej robi się sucho.

Lucas wawa

Przyszły tydzień będzie dobrym przykładem (także edukacyjnym) na coraz wyraźniejsze ocieplenie latem nie z powodu adwekcji z rejonów bardzo ciepłych (upalnych), tylko z uwagi na aurę suchą i pogodną – z wyżem „produkcji” właściwie europejskiej.

alewis27

do tego mamy suchą glebę która się lepiej nagrzewa przy słonecznym wyżu

czerwiec jest jakiś niemrawy pod względem upałów, te 30tki są sporadycznie i lokalnie. Ale jeszcze lipiec i sierpień zostały. Tam może się zrobić bardzo gorąco.

Lucas wawa

Przez większą część czerwca nawet Tmax ok. 30°C oznacza anomalie przeważnie +7/+9K, czyli sporo. A fali większego upału nie mamy (na szczęście, przynajmniej na razie) głównie z 2 powodów: – ocieplenia zawdzięczamy głównie ogrzewaniu się powietrza w wyżach (zwłaszcza po jego S/SW stronie), bez adwekcji z dalszego S, – co kilka dni postępują pogorszenia i/lub ochłodzenia – może do tej pory niezbyt silne i/lub trwałe, ale jednak ograniczające proces nagrzewania się powietrza. Generalnie rzecz biorą mamy dużo dni z anomaliami +2/+5K, ale niezbyt dużo (co typowe) z anomaliami bliżej +6/+8K i wyższymi, jak i (co mniej typowe) z anomaliami w… Czytaj więcej »

Lukasz160391

Najnowszy GFS wycofał się z upałów na przełomie czerwca i lipca. Widzi on nurkujące niże z dalekiej północy. Ale to jednak mniej prawdopodobna odsłona niż upały, na co wskazują średnie wiązki ensembles.

Lukasz160391

Ale za to wcześniej powinno być gorąco (ale nie upalnie z wyj. Ziemi Lubuskiej). Ale też gorąc szybciej się skończy, właśnie jeszcze przed lipcem. Co ciekawe, wyższe temperatury mają być… w Szwecji.

kmroz

ja myślę, że znajdziemy się w złotym środku – tj. niże blisko więc zapobiegną rozwojowi gorąca, ale jednak na tyle daleko, że będzie słonecznie i dość ciepło.

kmroz

Przejrzałem wszystkie wiązki GFS z 6Z na godzine 240 (30.06 6 UTC) Rzeczywisice niecała połowa (P01, P05, P08, P12, P13, P15, P17 i P18) sa za wyraźnym niżem nad zachodnia Rosja. Ale jednak pozostałe w większości tez wskazują na to, ze ciśnienie bedzie niższe nad Rosja, z tym ze konkretniejszego silnego nizu w nich nie widać. Po prostu gradient. A bez tego nizu trudniej o spływ chłodu. Raptem jedna czy dwie wskazują iż rozbuduje sie wyż rowniez na wschód od PL. Szczególnie nieckawe wiązki – P19 i P20. Czyli, nomen omen, większa szansa na „normę” niż upał ;) Mimo, ze… Czytaj więcej »

Leksa

Hmmm. Spojrzmy na odsłonę z godz. 6 na meteociel diagramms GEFS ENSEMBLE. No i jak byk widać że czarny wykres pokrywa się z najzimniejszymi realizacjami, których to jest zdecydowanie mniej niż tych ciepłych.
Owszem zgadzam się z kmroz najlepszy dla nas byłby scenariusz z temp w normie i jakieś konkretniejsze opady bo sytuacja zaraz może być bardzo kiepska.

kmroz


no coś ci nie wyszło, ponieważ opisałem tutaj WSZYSTKIE 20 realizacji…

kmroz

https://meteomodel.pl/gens/plot/index.php?pozycja=2152
co więcej… OP (czyli czarny wykres) się pokrywa z NAJCIEPLEJSZYMI a najzimniejszymi realizacjami ;)

Lucas wawa

Na razie to pewne jest tylko ocieplenie o rząd średnio 5 st. względem najchłodniejszych dni 22-24.06. A czy ociepli się jeszcze bardziej będzie zależało od ewolucji wyżu znad W Europy (w tym, czy/jak daleko po jego E stronie będą niże).

alewis27

W Katowicach wczorajsza noc (oraz cała doba) były najcieplejsze w czerwcu póki co, Tmin wyniosła ponad 17*C a średnia dobowa ponad 22*C. Co ciekawe, najcieplejsza doba wystąpiła przy nie za wysokiej Tmax (26,5*C vs. 30,0*C w dniu 1.06). Dziś będzie kolejna bardzo ciepła noc z Tmin w widełkach 15-20*C (już dwunasta taka w tym miesiącu), zaś jutro prawdopodobnie najcieplejsza doba całego czerwca, jako że jakichś dużych upałów do końca miesiąca nie powinno być. Czerwiec 2018 będzie trzecim z rzędu bardzo ciepłym czerwcem w moim mieście, temperatura średnia powinna osiągnąć 18*C. Być może nawet 19*C, co uczyni ten czerwiec w czołówce… Czytaj więcej »

kmroz

trzeba przyznać, że z tym czerwcem dzieją się ciekawe rzeczy.
w obecnym wieku mieliśmy już 7 szczególnie ciepłych czerwców, teraz jest ósmy. W latach 1981-2000 był tylko jeden czerwiec który im względnie dorówynwał- czerwiec 1992

PiotrNS

Jeszcze na początku bieżącego stulecia czerwiec był traktowany nie jako lato lecz późna wiosna. Jak patrzę się na archiwalne dane dla swojego miasta, to od 1968 (początek danych usłonecznienia) do 2006 roku (uznaję 2006 jako początek silnego ocieplenia czerwca) jedynymi naprawdę ciepłymi i zarazem słonecznymi początkami lata były czerwce 1992, 2000 i 2003 (1979 był w Nowym Sączu nieszczególny a wręcz słaby).
Na uwagę zasługuje znany z protestów w Radomiu i Ursusie czerwiec 1976, który był rekordowo słoneczny aż do roku 2016, a zarazem anomalnie chłodny, ze średnią temperaturą niemal równą tej z najzimniejszego czerwca XXI wieku (2001).

Lucas wawa

A w Warszawie dzisiaj będzie powyżej 28°C – pomimo, że większość prognoz wskazywała na 26/27°C. Jutro przed frontem chłodnym może być ponad 30°C.

Grzybiarz

Kilka spostrzeżeń i subiektywnej oceny aktualnej pogody. Największy obecnie problem to susza. Wprawdzie, jak wspomniał wyżej kolega @marcin D – susze są obecne w naszym klimacie od bardzo dawna, jednak ich częstość i intensywność ostatnio zwiększają się, co jest bardzo niepokojące. 10 czerwca odbyłem wycieczkę po Wielkopolsce, gdzie miejscami pola przypominają sierpień. Jest tam bardzo sucho a trawa żółknie. W sobotę byłem na jagodach w moich ulubionych lasach za Twardogórą. Niepokojące zjawiska to m.in. przywiędnięte pokrzywy i liście na młodych drzewach. Tak zaczynało się w 2015 roku… Jagód nie ma za wiele i są drobne, chociaż sezon zapowiadał się super.… Czytaj więcej »

Marian

U mnie w zasadzie to jest kuz gorzej no w 2015 sierpniu. W 2015 pomogloby u mnie solidnie opady w czerwcu I lipcu

Rafanox

Dobry opis sytuacji. Dzisiaj była konferencja nowego ministra rolnictwa na temat suszy. Jeśli nie popada przez miesiąc będzie już katastrofa.
Deficyt opadów sięga w wielu rejonach powyżej 200 mm, chodzi o indeks KBW.
Jestem sceptyczny jeśli chodzi o możliwość nadrobienia tego w tym roku.
W Wielkopolsce spadło za całe 30 dni w stecz niejednokrotnie poniżej 10mm w zależności od stacji.

Marian

Musialaby byc powtorka lipca 2000

oliver57

Nie wierzysz w rozregulowanie ilości i częstości opadów. Nie zdziwię się jak nadejdzie okres w miesiącach lipiec lub sierpień gdy w tydzień spadnie 200-300 mm wody doprowadzając do potopień bo gleba w wielu miejscach to zeschnięta skorupa nie przepuszczająca wody to spływ powierzchniowy nawet poza terenem zabudowanym sięgnie ponad 30 procent. Drzewa, czyli lasy, parki na takich opadach skorzystają, uzupełni się poziom wody w zbiornikach i poziom wód gruntowych ,ale wiele wskazuje na to ,że rolnictwo po klęsce suszy może spotkać klęska podtopień i ogólnie KATSTROFA finansowa. Jest to zmartwienie rolników, plantatorów i tych ,którzy odpowiadają na stan zasobów wodnych… Czytaj więcej »

Marian

Wcale to take nie jest pewne. Spojrz tylko np. Na rok 2015 czy tez rok 2003 czy 1992.

oliver57

2015 to rok najbardziej suchy w regionie Katowic od 1951 roku. (490mm opadów w roku przy średniej 720 mm w Katowicach) Po trzech latach podobnie lub bardziej sucho nie można wykluczyć ,ale jest to mało prawdopodobne. Do dzisiaj w Katowicach 210mm od początku roku. Przewiduje że jeszcze 340-450 mm do końca roku spadnie w tym do końca sierpnia ponad 200mm.

Lucas wawa

Póki co najbardziej prawdopodobny scenariusz na większość dni w przyszłym tygodniu to (najpóźniej od wtorku lub środy) umiarkowanie ciepło + nadal przeważnie bez opadów.

Bez względu na to, czy wyż będzie rozbudowywał się znad W Europy wyraźniej na E (docelowo opcja upalna), czy też zostanie spowolniony/powstrzymany przez jakiś kolejny niż znad Rosji (bo ten z 22-23.06 ma się wypełnić), to i tak większość odsłon za oddziaływaniem na pogodę w Polsce układu wyżowego (ew. za obszarem słabogradientowym).

Rafanox

Obszary słabogradientowe, jaki ładny eufemizm.
Tak naprawdę oznacza on spiekote, susze, straty w rolnictwie.
Optuję za obszarami mocnogradientowymi + wilgotnymi.

Lucas wawa

Myślę tu jednak tym razem o scenariuszach jakie widzą np. wieczorne odsłony ECMWF, czy ICON w terminie za ok. 120-144h:
http://www.wetterzentrale.de/de/topkarten.php?map=1&model=ecm&var=2&run=12&time=168&lid=OP&h=0&mv=0&tr=24#mapref
Tym razem byłby to obszar słabogradientowy, ale lekko obniżonego ciśnienia – z zanikającymi niżami i rozbudowującym się po W/N/E ich stronie wale wyżowym.

Lucas wawa

Poprawka – miałem na myśli raczej nieco wcześniejszy termin, czyli za 120-144h (bo poprzednią mapkę wrzuciłem już z późniejszego):
http://www.wetterzentrale.de/de/topkarten.php?map=1&model=ecm&var=2&run=12&time=168&lid=OP&h=0&mv=0&tr=24#mapref

Leksa

Kolejna odsłona GFS jest bardzo podobna do tej z 6UTC. Widzi ona po weekendowym ochłodzeniu gorący środek tygodnia i potem znów na następny weekend ochłodzenie związane z kolejnym niżem nurkującym nad Rosję. Zatem czekałby nas czas z pogodą ciepłą okresami gorącą bez upałów z okresowymi ochłodzeniami. Tylko że no właśnie wciąż bez znaczących opadów. Nadmieniam że poza już właściwie przesądzonym ochłodzeniem od piątku(nie lubie tego określenia w tematyce o pogodzie ale cóż…) i ociepleniu po weekendzie dalsza perspektywa to oczywiście strefa „fusów”

Lucas wawa

No właśnie…
ECMWF’12 i ICON’12 za nieco innymi opcjami, tzn. czekałoby nas nieco powolniejsze ocieplenie w 1. połowie tygodnia, ale i tak by ono nastąpiło. A potem zanik bruzdy niskiego ciśnienia nad Europą C, rozbudowa wyżu na N i przewaga ciepłej cyrkulacji E.
Pewne jest już to, że faktycznie chłodne będą tylko 2-4 dni (ze wskazaniem gł. na 22-23.06).

mottus

Stacja IMGW w Białymstoku jak zwykle podczas takich „wyżowych” dni zaniża temp maksymalną: 26.3, gdy w okolicy temperatura wszędzie przekroczyła 27.
Na jutro modele GFS i ICM-UM zaniżają temp max, a jestem pewny że na Podlasiu przekroczy ona 30, zresztą pokazuje to model WRF-NMM.
http://www.meteocenter.eu/WRF-forecast/E/East-Europe.html#model

Lucas wawa

Wcale się nie zdziwię jak jutro w nizinnej części Polski (poza NW) zanotujemy Tmax 30/33°C.

kmroz
Lucas wawa

Warto zwrócić uwagę jak gorąco-upalnie miałoby zrobić się właściwie w zdecydowanej części Europy:
http://www.wetterzentrale.de/de/topkarten.php?map=1&model=ecm&var=2&time=240&run=12&lid=OP&h=0&mv=0&tr=24

kmroz
Lucas wawa

Coraz więcej wskazuje na to, że po kilkudniowej przerwie ponownie na N od Polski zaczną formować się wyże. A to oznacza ponownie więcej wiatrów ze składową E, niż W.

kmroz

wiatry ze składową E? nie sądze. GFS widzi niż na zachodzie Rosji, EMCWF natomiast praktycznie w Polsce (zachodnia Ukraina) – śmiałbym wręcz twierdził, że jakiś klon (bliźniak) genueńczyka, biorąc pod uwagę, że w odsłonie z 12Z rzucono sumy rzedu loklanie 50-60mm w dniach 28-30 czerwca. Co do tych opadów, to ososbiście BARDZO mocno wątpie (biorąc pod uwagę fakt odległości tego terminu zwłaszcza)- ale w to, że wyż będzie miał DUŻE trudności (całe szczęscie) w przejściu na wschód raczej nie wątpie… przynajmniej do końca czerwca, bo któż wie co potem, może przyjść jakiś patologiczny wał wyżowy jak 12 lat temu i… Czytaj więcej »

Lucas wawa


Mi tu bardziej chodziło o ocenę, czy która składowa będzie przeważała po 25.06 – W, czy E? (niezależnie od tego, czy będzie cieplej, czy chłodniej, bardziej sucho, czy mokro).

kmroz

mi też to samo, z niżami na wschodzie Europy składowej E raczej nie będzie (a jak już to raczej w formie chłodnej)

Marian

Rok 1992 w wersji turbo się dzieje na naszych oczach. Mówię nieprzypadkowo o wersji turbo, bo tym razem i kwiecień i maj są rekordowe ciepłe, czerwiec też pewnie wyjdzie bardzo ciepły, a trwałego ochłodzenia, nie widać.

Równocześnie w 1992 r. czerwiec miał dużo bardzo ciepłych, gorących , ale nie upalnych dni, u mnie wszystkie miesiące od kwietnia do września były suche, czasem skrajnie (m.in najsuchszy czerwiec) . Rok dla rolnictwa i leśnictwa fatalny. Teraz to chyba ten szaman z Senegalu by nam się przydał by wywołał porządny, życiodajny, ale nie powodziowy deszcz.

kmroz

czerwiec 1992, najcieplejszy z 20 lecia 1981-2000 przy tych z XXI wieku wymięka… pisałem o tym pare postów wyżej.
Ciekawe jak będzie wyglądać jutrzejsze przechodzenie frontu. I ogółem najbliższe dni. Czy to zimno będzie przy przysłowiowej lampie, czy przy całkowitym zachmurzeniu ale bez opadów, czy też jednak z codziennym deszczykiem (opcja wskazana)
Teraz bym się już ciepłych okresów (w sensie anomalnie ciepłych) nie obawiał, ale niestety szansa na to, że dalej będzie bardzo sucho jest spora.

alewis27

ja myślę że lipiec będzie trochę chłodniejszy przynajmniej w pierwszej połowie. Nie zimny, nie liczyłbym na pogodę ala lipiec 2000 czy nawet ala pierwsza połowa lipca zeszłego roku. Ale nie spodziewam się jakiejś dużej fali upałów aż tak wcześnie. Taka jeżeli się pojawi to myślę że w III dekadzie lipca albo przełom lipca i sierpnia. To zależy od tego jak sucho będzie w następnych tygodniach, im mniej opadów tym większa szansa na dogodne warunki do powstania rekordowej fali upałów z Tmax około 40*C. W poprzednich rocznikach, które osiągały takie wyniki „przygotowanie” wyglądało podobnie – sucha wiosna, suchy początek lata. W… Czytaj więcej »

kmroz


co ty mówisz
w latach z falami upałów wiosny były raczej bardzo mokre
1994 i 2010 zwłaszcza. W 2006 może nie jakoś bardzo mokra ale pochmurna i chłodna, w 2015 również dosyć mokra (zwłaszcza na wschodzie Polski). W 1992 musiałbym sprawdzić, ale na pewno kwiecień bardzo deszczowy.

Arctic Haze ☀️

Myśmy jeszcze prawdziwej fali mega-upałów nie mieli. I oby to trwało jak najdłużej ale kiedyś nas to trafi.

zaciekawiony

Pogodynki mogłyby ze spokojnym sumieniem mówić o gorącym powietrzu znad Sahary.

adek

Ja widzę gorąc od środy za tydzień do końca miesiąca… co wy o ochłodzeniu mówicie w przyszły weekend?

Lucas wawa

Bo to wersja GFS’12, choć chociażby z tych wykresów:
https://meteomodel.pl/gens/plot/index.php?pozycja=2152
…wynika, że ocieplenie w połowie tygodnia może być wolniejsze, za to bez kolejnego ochłodzenia pod koniec czerwca. Na taką opcję wskazuje zresztą ECMWF’12.

PiotrNS

Marcin D wspomniał wyżej o roku 1902. Tak się składa że ta data ostatnio mnie fascynuje ze względu na wystąpienie wtedy serii ekstremalnie zimnych miesięcy (jeszcze bardziej dotkliwa niż w roku brr…1980). Wyobraźmy sobie, że w ciągu dwunastu miesięcy dotyka nas powtórka z kwietnia 1997, maja 1980, lipca 1979, sierpnia 1987, a na dodatek skrajnie zimne listopad i grudzień. Szczególnie źle musiało być wtedy w północnej Polsce; Suwałki w lipcu 1902 zostały obdarzone anomalią ok. -2,5K (1961-90!), zaś w sierpniu wspomniana anomalia ogarnęła niemal całe wybrzeże (mam nadzieję że 116 lat temu plażowanie nie było jeszcze modne ;) ). Najciekawsze… Czytaj więcej »

kmroz

silne ujemne anomalie od kwietnia do wrzesnia jakoś nie są mnie w stanie przerazić ;) no dobra, od maja, bo kwiecień rok temu rzeczywiście dał popalić (głównie przez chmury i deszcze a nie przez zimno wprawdzie, no ale ok) ale ten listopad i grudzień to rzeczywiście musiał byc jakis koszmar. Ciekawe rzeczywiście jakie usłonecznienie było w tym 1902 roku. Najzimniejszy maj ostatnich 50 lat (1980) był wg mnie bardzo ładnym majem, prawdziwie wiosennym. Sporo słońca, mało opadów (co nie było szkodliwe, jak było tak zimno) a temperatury z przedziału naprawdę fajnego. Na pewno maj 1980 był bardziej wiosenny niz kwiecien… Czytaj więcej »

PiotrNS

Czerwiec 1976 to doprawdy wyjątkowy miesiąc, ponieważ mimo anomalnego chłodu (temperatura na poziomie czerwca 2001), aż do 2016 roku był u mnie rekordowo słoneczny. Sierpień ’76 był tu rekordowo zimny (14,5 stopnia!), lecz nawet on zapisał się jako bardzo słoneczny.
Maj 1980 w Nowym Sączu był niestety mało słoneczny, takie preludium do najbardziej koszmarnego pogodowo (a z drugiej strony tak ważnego historycznie i dającego wielką nadzieję) lata.
PS. W poście jest pomyłka, miało być „…adwekcji silniejszego ciepła na przełomie czerwca i lipca”.

alewis27

ja się zastanawiam, czy te lata przed 1990 rzeczywiście były takie paskudnie pochmurne, czy może to jakiś błąd pomiarów albo inna metoda mierzenia usłonecznienia. Bo w Katowicach od 1990 roku nagle robi się 300-400h więcej jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Ostatni naprawdę brzydki rok to 1991, potem już tylko jeden raz było poniżej 1500 gdz (2001 rok), a w latach 80′ to się zdarzały roczniki z wynikiem rzędu 1100 gdz (prawie o połowę mniej niż najładniejsze lata 2003, 2006 i 2015).

Średnia dla lat 1991-2017 jest o prawie 300 gdz większa niż dla 1971-2000.

kmroz

z tego co obserwuje i słyszałem to pomiar usłonecznienia w Katowicach ma podobną wartość (a raczej jej brak) jak ten Warszawski.
Ja jak chce zobaczyc usłonecznienie u siebie patrze na Kozienice, Siedlce, Łódź lub Sulejów (Płock też jest jakiś dziwny z tym usłonecznieniem, chociaż na pewno nie aż tak jak Wawa). U ciebie to może być Bielsko Biała, Racibórz, bądz ostatecznie Częstochowa. I chyba do pewnego czasu również Kraków podawał.

kmroz

maj 1980 był bardzo różny z tym usłoneczniniem. W Szczecinie był to najpogodniejszy maj okresu 1968-1988 z usłonecznieniem 280 godzin, w Białymstoku zaś pochmurny dramat z usłonecznieniem 160 godzin…
W Polsce środkowej opcje pośrednie.

alewis27

Dzisiaj nawet takie wściekle pochmurne i brzydkie miesiące nie są szczególnie zimne. Po październiku 2016 czy wrześniu 2017 to naprawdę zaczynam wątpić, czy zimny miesiąc letni/wczesnojesienny jest w Polsce w ogóle możliwy. Bo brzydkie miesiące z całą pewnością są i będą jeszcze nieraz. Coraz częściej się odbijamy ze skrajności w skrajność i nie zdziwi mnie, jak w sierpniu czy wrześniu będziemy na niebie oglądać ciągłe szare chmury i notować następne rekordy sum opadów. 2017 to naprawdę przesadził jeśli chodzi o ilość chmur i długość subiektywnej pory ciemnej/chłodnej. Ładna (ciepła/pogodna) aura w zasadzie tylko od 10 V do 5 IX w… Czytaj więcej »

kmroz

na twój pierwszy akapit mam jedną odpowiedz – niezwykle ciepłe noce. Wrzesien 2017 do 25go przyniósł u mnie tylko dwa spadki poniżej 10 stopni w nocy. Jeśli chodzi o maksy to w padzierniku 2016 było niemal tragicznie, we wrzesniu 2017 gdyby wyjąc ładny i ciepły okres 8-11 wrzesnia ( u ciebie to nawet 8-14 wrzesnia) to też maksy byłyby mocno poniżej norm.

alewis27

Duże zachmurzenie to stała temperatura w dzień, we wrześniu 2017 było dużo takich dni, że w nocy było 10 stopni a potem w dzień 11,5. Amplituda dobowa 1-3 stopnie czyli prawie żadna, nawet styczniowa norma tego parametru jest większa. Jeśli chodzi o maxy to anomalia IX 2017 to prawie -2K, za to na Tminach tyle samo ale z plusem. Średnia wyszła u mnie 0,0, miesiąc w normie. Pamiętam jak na twojejpogdzie stękali pod koniec września na chłodniejsze noce. Były osoby którym ta ciemnica i ciągły deszcz się podobała. Ja tam wolę ładną pogodę i chłodniejszą noc, niż stałą temperaturę rzędu… Czytaj więcej »

Lucas wawa

My tu o minionych miesiącach/rocznikach, prognozach na końcówkę miesiąca, czy dalsze miesiące… Warto jednak zwrócić uwagę na to co będzie się działo w najbliższych kilkudziesięciu godzinach, bowiem: 1) W czwartek 21.06 możemy zanotować najwyższe temperatury jak dotąd w tym roku i tego lata (a może i w całym czerwcu, o ile w samej końcówce jeszcze mocniej się nie ociepli) – przynajmniej miejscami i zarazem w skali całego kraju. Prognozy dla sporej nizinno-wyżynnej części Polski (z wyjątkiem NW) dają Tmax 30/32°C, co może oznaczać, że lokalnie będzie jeszcze cieplej. 2) Ochłodzenie będzie ekspresowe, podobnie jak i w ogóle przejście całego frontu… Czytaj więcej »

kmroz

najzabawniejsze, że
1. dla jednego typu ludzi np. Dorka – zostanie to uznane jako jedynie chwilowe ochłodzenie, pewnie spłycone na maksa
2. dla drugiego typu jak mówisz, będzie to „największa patologia” itp.

Jednak wygląda na to, że to ochłodzenie może naprawdę nie przebierać w środkach…. i to niezależnie od tego co nas by czekało od początku przyszłego tygodnia

Marian

Tylko żeby popadało porządniej wtedy (choć oczywiście wolałbym by jak najdłużej padało ale o umiarkowanym natężeniu.

Inaczej będzie katastrofa w rolnictwie. Nie chcę się wikłać w polityce, ale znów mści się brak perspektywicznego myślenia, budowy zbiorników retencyjnych, itp.

alewis27

Bez przesady, parę chłodniejszych dni to nie patologia. Patologią to były lata w PRL’u z usłonecznieniem mniejszym niż dzisiaj w niektórych miesiącach zimowych. Albo z bardziej aktualnych przykładów, mocno spóźnione przedwiośnie w okresie 16 IV – 10 V 2017. Inna sprawa, że pogłębia się różnica klimatów północ-południe, w ostatnich latach jest to coraz mocniej zauważalne i nawet widać to na trendach ociepleniowych – np. czerwiec na północy się nawet minimalnie ochładza, a na południu się ocieplił o ponad 1K względem starszych okresów referencyjnych. To + naturalna różnica tego klimatu sprawia, że jadąc na urlop z Krakowa na Płw. Helski można… Czytaj więcej »

Marcin D

@alewis27 Czerwiec w Katowicach także, nie ocieplał się w trzech początkowych okresach referencyjnych. Dopiero okres 1981-2010 okazał się 0,5c cieplejszy od poprzedniego (na Helu było to 0.2c). Jednak jeżeli spojrzymy na sierpień to sytuacja wygląda nieco inaczej. Na Helu ociepliło się dokładnie tyle samo co w Katowicach, czyli o 0.5c. Porównuje okres 1971-2000 do 1981-2010. Nie przesadzałbym więc, że północ jakoś dramatycznie wolno się ociepla a południe nadzwyczajnie szybko. W skali roku natomiast czy to północ czy południe jest to średnio 0.3, 0,4c na dekadę. Jak chcesz porównywać lato to sprawdź cały okres letni. Czyli czerwiec lipiec i sierpień. I… Czytaj więcej »

alewis27

Początek lipca 2011 to był ewenement, rzadko kiedy się zdarza żeby było tak zimno w środku lata. W zasadzie przez ostatnie 10 lat zdarzyło się to tylko jeden raz, właśnie wtedy. Chłodno też było ok. 10 sierpnia 2016.

PiotrNS

1 lipca 2011 temperatura w środku dnia gdzieniegdzie ledwie sięgała 10 stopni, a o godzinie 18 było już poniżej (podobnie jak na początku lipca 1984). TMAX tego dnia pochodzi z wieczoru 30 czerwca.
Jeśli chodzi o pobyty nad morzem, to mam wyjątkowe szczęście, bo miałem przyjemność być tam np. w drugiej połowie czerwca 2006 albo w okolicy połowy lipca 2010 ;) Jedyne wczasy nad Bałtykiem, które się nie udały, to przełom czerwca i lipca ubiegłego roku.

Marcin D

Jak ktoś chce mieć pewne słońce i duże ciepło to powinien jeździć w inne kierunki na południe Europy. Znam takich co lubią polskie wybrzeże takim jakim jest i dlatego tam przyjeżdżają. Na pierwszym miejscu stawiają raczej jakość powietrza. Temperatura dla nich to kwestia drugorzędna. Choć oczywiście jest miło jak mieści się w komfortowych granicach.

alewis27

W lipcu 2006 też było ładnie nad morzem, a akurat byłem tam w połowie miesiąca jak było ochłodzenie. A i tak było słonecznie i w miarę ciepło.

Do wypoczynku i opalania się nie jest mi potrzebna temperatura >35 stopni jak wtedy Tunezji. Ale jesień na urlopie w środku lata? No niezbyt mi się to podobało. Jeszcze pal 6 ten chłód, ale w tym VII 2004 praktycznie codziennie padało i to po kilka razy danego dnia. Jednego dnia to był wręcz potop, trzygodzinna ulewa tak silna, że byłem cały mokry po przebiegnięciu jakichś 50 metrów.

jorguś

Ja lipiec 2011 spędziłem na Mazurach (okolicę Mrągowa) i tragedii nie było, 1 lipca poranek był deszczowy, ale nie jakiś zimny, po południu rozpogodziło się, a temperatura skoczyła jakoś do 23-24 stopni. Ogólnie dni poniżej 20 stopni nie były wtedy zbyt częste, a jak już to spadki do jakiś 18-19.

zaciekawiony

Prognozy burz na jutro wyglądają interesująco. Są warunki na superkomórki z silnymi podmuchami wiatru.

mjetek

A tymczasem z cyklu ciekawych fusów – ECMWF prognozuje wielogodzinne ulewy na południu Polski po 27.06.

chochlik

W ostatniej pentanie czerwca pojawia się w prognozach perspektywa niżu czarnomorskiego., otoczonego zewsząd wyżami. W zależności od tego jak daleko od nas ów niż miałby swoje centrum może on przynieść obfite opady (szczególnie na SE Polski) lub/oraz zaciągać do nas powietrze typu PPms. W mojej pamięci to jedna z najgorszych opcji na ciepłe lato. Przede wszystkim z uwagi na wysoką wilgotność powietrza przy relatywnie wysokich temperaturach i zazwyczaj dość dużym zachmurzeniu.

Lucas wawa

Czyli tak jak wczoraj napisałem, czekałoby nas ponownie wyhamowanie W cyrkulacji strefowej, a wręcz jej blokada.

alewis27

no to jest faktycznie kiepska opcja na lato. Sauna jak w III dekadzie lipca 2016, mało słońca wysoka wilgotność i gorąco (25-29C). W sumie u mnie już teraz sporo dni czerwca było takich saunowych. 8 dni miało średni Td powyżej 15*C, w ubiegłym roku przy podobnej Tavg był to tylko 1 dzień.

Lucas wawa

Ostatnie prognozy dają nadzieję, że po wyraźnie chłodniejszym weekendzie (a właściwie głównie dniach 22-23.06) większość dni przyszłego tygodnia przyniesie temperatury umiarkowane, przeważnie 22/26°C za dnia (i ok. 12/16°C nocami). Jednak opady miałyby być nadal niewielkie i/lub sporadyczne. Z drugiej strony już sam fakt, że częściej może się chmurzyć i nie zanosi się na temperatury ok. 30°C i wyższe też choć trochę przystopuje pogłębianie się suszy. A w ostatnich dniach niewiadoma… Główne ośrodki wyżowe będą rozwijały się na W/N Europy. Ale pytanie jak po ich E/S stronie ułożą się niże? I czy będą oddziaływały na pogodę także w Polsce? – tego… Czytaj więcej »

Marcin D

Ciepło o 6UTC w wielu miejscach 23-25c. Ciekawie zapowiada się dzisiejsze przejście frontu. W Polsce północno-zachodniej nastąpi to około 13-15:00. U mnie zaraz będzie 25c a jest dopiero 9:00. Za frontem trzeba się spodziewać temperatur poniżej 15c. W Danii jest teraz 12c.

Morze

W Legnicy 28*C o 7UTC.

Marcin D

9UTC Wrocław, Legnica, Dobrogoszcz ponad 30c .

Lucas wawa

A dzisiaj temperatura w większej części Polski rośnie na gwałt – w wielu miejscach już o godz. 9’UTC notujemy 25-27°C. Popołudniu, tam gdzie nie dotrze jeszcze front chłodny, Tmax wzrośnie spokojnie do ok. i ponad 30°C – w cieplejszych lokalizacjach przypuszczalnie 30/33°C, a czemu będzie sprzyjało suche (jeszcze) powietrze i pogodne niebo. I teraz wyobraźmy sobie, że front wyhamowuje, a niż nie wkracza nad Bałtyk. Mamy „gotowy przepis” na falę upału z Tmax docelowo powyżej 35°C – tym razem z adwekcją dużego ciepła z SW (a nie z SE jak podczas większości poprzednich ociepleń). Jednak tym razem wirowość niżu będzie… Czytaj więcej »

chochlik

U mnie już 26C, a mamy dopiero kilkanaście minut po 9. Jeśli konwekcja szybko nie ruszy szykuje się najwyższy w tym roku Tmax, prawdopodobnie powyżej 32C. I do tego gwałtowne burze wieczorem.

kmroz

Oby przyszły jak najszybciej a temperatura w godzine spadła o 15 stopni

chochlik

U mnie wg. prognoz padać ma ok 20 wieczorem. Żałuję, że nie 4-5h później, by mielibyśmy wyborny wieczór na jakiegoś grilla ze znajomymi albo wieczorno-nocny wypad na rower.

dorka

, tylko zauważ, że przy starciu tak różnych mas powietrza, te burze mogą być b. gwałtowne, nawet trąby powietrzne, co przynosi zniszczenia dla wielu ludzi………….oby nie

Zbigniew

@dorka
Sytuacja np. z 11 sierpnia 2017 pokazuje, że wcale nie tam gdzie jest najbardziej upalnie przechodzą gwałtowne burze i trąby powietrza tylko tam gdzie było średnio gorąco. Np. na SE Polski 11 sierpnia było upalnie do 35 stopni, bezchmurne niebo i słońce, a gwałtowne burze (MCS, derecho, bow echo) z trąbami powietrznymi przeszły tam gdzie było 24-30 stopni.

adek

dokładnie, dzisiaj po 8 było już u mnie 26 stopni w cieniu, szok….
patrząc na prognozy – od dzisiaj – codziennie ma padać… ciekawe czy się sprawdzi

alewis27

Podczas najbardziej rekordowych upałów przekroczenia 30*C notuje się zwykle około godziny 9-10 rano, a upał potrafi się utrzymywać ponad 10 godzin. 8.08.2013 – 30 stopni przekroczone przed 10:00 (35 stopni tuż po 12:00) 29.07.2013 – 30 stopni przekroczone przed 10:00 (o 8:00 rano już było 29) 8 i 9.08.2015 – prawie 30 stopni o 10:00 rano Jeśli o czerwiec chodzi to najgoręcej ostatnio było w czerwcu 2013, temperatura potrafiła przebić 28 stopni o 9:00 rano. Wtedy też miało miejsce dość ciekawe ochłodzenie, bo przeszło bez żadnych burz, ani nawet chmur na niebie. Po prostu wiatr zmienił kierunek w ciągu dnia… Czytaj więcej »

chochlik

U mnie wówczas, w czerwcu 2013, około południa spadł krótki ok. 15-minutowy deszcz. Ale to nie był jeszcze front, tylko konwekcja przed nim, po tym deszczu od razu zrobiło się bezchmurnie i temperatura znów wystrzeliła do ok. 29-30C. W efekcie tego miedzy 13:30 a 14:30 mieliśmy tutaj totalną saunę. Zwykły spacer powodował, że z człowieka momentalnie lał się pot.

chochlik

Warto dodać, że o skali upału z 8 sierpnia 2013 najlepiej świadczy fakt, że w Brennej (to miejscowość opodal Bielska-Białej) już o 6UTC (czyli o godz. 8 naszego czasu) notowano równe 30C.

Lukasz160391

To jest naprawdę zaskakujące, zwłaszcza dlatego, że Brenna leży w górach na dość dużej wysokości.

chochlik

Sorry, sprawdziłem ponownie i okazuje się, że Brenna notowała wówczas 29,4C, natomiast o 6UTC upał notowano na stacji w Bielsko-Białej – 29,9C zanotował obserwator, natomiast 30,0C automat:
ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=12600&decoded=yes&ndays=2&ano=2013&mes=08&day=08&hora=21

Lucas wawa

Póki co dotychczasowe największe ocieplenia są średnio o rząd 5-6 st. chłodniejsze od tych z najsilniejszym upałem (ma na myśli amplitudę temp., a nie czas trwania) – te jednak zazwyczaj przypadają dopiero na lipiec i/lub sierpień.

Ale i też jest druga strona medalu… skala tegorocznych ociepleń w porze ciepłej jest i tak miażdżąco większa niż skala ochłodzeń (nawet uwzględniając trend AGW). I to dotyczy także jak do tej pory czerwca. Ochłodzenie jakie przed nami jest właściwie pierwszym po Wielkanocy, które przyniesie więcej niż symbolicznie ujemne anomalie przez dłużej niż 1-2 dni (choć i tak nie potrwa to zbyt długo).

kmroz

Co ciekawe 5 lat temu był to rowniez 21.06. Wtedy rowniez na świetego Jana sie gwałtownie ochłodziło.

chochlik

Fragment dzisiejszego komentarza synoptyka ICM:
„Piszę o tym, ponieważ to zachmurzenie modyfikowane przez coraz cieplejsze, a nad kontynentem suchsze podłoże, spływać będzie za frontem chłodnym, prowadząc opady, wg. modelu UM liczonego z godz. 18 UTC wczorajszego dnia, już najbliższej nocy i jutrzejszego ranka, nad południowym Bałtykiem i naszym wybrzeżem prognozowane są opady deszczu ze śniegiem, a następnej nocy przesunięte w rejon Zatoki Gdańskiej, co daje pogląd nie tylko o skali nadciągającego ochłodzenia, ale także skali wspomnianego załamania pogody. „

Marcin D

hmm. Czyli jednak… :) Zobaczymy w depeszach czy coś będzie.

Marcin D

Na amatorskiej stacji w Nowym Warpnie już 17c . Dalej na północny zachód około 12c.

chochlik

Taka różnica na froncie może wygenerować krótkotrwałe, ale za to b. silne wiatry, UM u mnie wieczorem zapowiada porywy do 30m/s. Jutro i przez cały weekend zimnica z silnym wiatrem. Zapowiada się więc weekend w domu przed TV, być może nawet koc się przyda – dobrze, że chociaż mamy teraz Mundial, także nie będzie to czas zupełnie zmarnowany ;-]

alewis27

E tam, bluzę jakąś ubiorę i też pojde gdzieś, przecież ma być w miarę słonecznie a opady tylko w nocy w czasie burz. To nie jest listopadowe gówno pt. +3 stopnie i cały dzień siąpi deszcz. To jest pogoda na TV i koc, a nie ochłodzenie do 16*C w czerwcu.

No i się mieszkania przewietrzy przed kolejnymi falami ciepła.

Marcin D

też się specjalnie tym nie martwię. Niech wieje i chłodzi. Mnie to nie boli. Ciekaw jestem temperatur maksymalnych w piątek i w sobotę. Grunt jest trochę nagrzany, może nie będzie tak źle.

chochlik

Nie wiem jak u Ciebie, ale w centrum zapowiada się typowa karuzela za frontem chłodnym, znana głównie z miesięcy wiosennych, czyli komórka za komórka z rzęsistym (choć krótkim) deszczem, przeplatane chwilami Słońca oraz z silnym wiatrem. Nie jest to pogoda na jakąś ciekawą aktywność poza domem.

alewis27

Na dzisiejszym UM też widać fioletowe plamy nad naszym wybrzerzem na dzień jutrzejszy o godz 6-9 UTC, co oznacza opady deszczu ze śniegiem. Za to w Norwegii może padać sam śnieg. I to nie gdzieś hen za kołem podbiegunowym.

PiotrNS

Deszcz ze śniegiem w ekstremalnie ciepłym czerwcu aspirowałby chyba do miana „dziwactwa stulecia” ;) ja w to jednak nie wierzę

Lucas wawa

W zmieniającym się klimacie (nie tylko u nas) pogoda coraz bardziej się rozstraja – na zasadzie dłuższego utrzymywania się jakiś skrajności i zarazem dynamiczniejszego przechodzenia do innych. AGW może nie jest tego główną przyczyną, ale zapewne to eskaluje (obok samego aspektu wzrostu Tavg globalnej).

chochlik

Ja też nie wierzę – modele już nie raz różne cuda wyrzucały. Ale świadczy o fakcie, że takie coś jest jednak u nas możliwe.

alewis27

Co ciekawe temperatura na SL ma nie spadać poniżej tych 8-10 stopni, a gradient pionowy w wilgotnym powietrzu to -0,6*C na 100m.

Żeby naprawdę wystąpił opad deszczu ze śniegiem w takich warunkach to by musiał być jakiś bardzo mocny prąd zstępujący.

chochlik

U nas jak na Syberii – przymrozek i jak widać również śnieg możliwe są niemal przez cały rok ;]

Lucas wawa

A wg prognoz – już zarówno ECMWF, jak i GFS – rośnie prawdopodobieństwo adwekcji w końcówce czerwca gorącej i wilgotnej masy ze E/SE (wyż nad Skandynawią i W Rosją, ale i zarazem niż nad Morzem Czarnym).

dorka

@Lucas – czyli upałów u nas?

Lucas wawa

Obecnie wygląda to tak – od jutra: – 2 dni zdecydowanie chłodniejsze, – 2 dni lekko chłodne,- – kilka kolejnych (środek nowego tygodnia) z temperaturą umiarkowaną. Opady w tym czasie mimo wszystko niezbyt częste i tylko okresowo/miejscami (jak do tej pory od kwietnia) silniejsze. I to wszystko, do ok. 27.06 jest już (niemalże) pewne. Natomiast potem wygląda jednak na to, że uskuteczniana będzie próba napływu ponownie gorącej (być może lekko-upalnej, ale niekoniecznie), ale i zarazem coraz wilgotniejszej masy ze E/SE. To wszystko będzie jednak zależało od niuansów na linii wyż skandynawski (skandynawsko-rosyjski) – niż czarnomorski. Na dzisiaj stosunkowo mało prawdopodobna… Czytaj więcej »

dorka

Ach, no dobrze. To skupiam się na tym co na razie………….

chochlik

Zazwyczaj nie są to stricte upały (Tmax>30C), co wysokie temperatury odczuwalne, momentami wręcz sauna. Pamiętam parę wieczorów przy takiej cyrkulacji – pełne zachmurzenie, słaby (czy nawet zerowy) wiatr oraz temp. punktu rosy ok 20C, ale mimo to niewielkie ryzyko burzy. Lubię ciepło, ale akurat za tego typem cyrkulacji nigdy nie przepadałem.

alewis27

O 12:00 naszego czasu najgoręcej jest w Legnicy i Wrocławiu, prawie 31 stopni. Tam dziś upał może osiągnąć 32/33 i zapewne będzie to najwyższa temperatura w tegorocznym czerwcu. Na pozostałym obszarze kraju jest przeważnie 28-29 stopni.

Lucas wawa

Gdyby taki rozwój spraw jak w najbliższych dniach miał miejsce za 5-7 miesięcy, „ładne” wejście zimy by się nam szykowało…

alewis27

Takie jak na początku grudnia 2010? Początek grudnia to w sumie jeszcze bardziej jesień niż zima, a wtedy to wjechało na bogato, mróz -11 w dzień i fura śniegu.

Lucas wawa

Wówczas NAO dość szybko przeszło na wyraźniejszy minus. Ale i teraz także dość szybko wyż znad Europy W zacznie rozbudowywać się nad Skandynawię, a niże będą spychane na S/SE. Idealne wręcz warunki do rozprzestrzeniania się aury zimowej w głąb Europy (tzn. na W/S), ale oczywiście w innym okresie roku:-)

kmroz

Niesamowite… sporo chmur na niebie i silny wiatr zrobiły swoje… upału nie czuc. Chociaż i tak gorąco, czekam niecierpliwie na jutrzejsze ochłodzenie.

Arctic Haze ☀️

Niesamowite. W Gdańsku owiało, pochmurzyło i temperatura spadła o 10 stopni.

Z tym, że praktycznie nie spadła ani kropla deszczu. Myślałem że tak sucha aura zdarza się jedynie w rejonach subtropikalnych. W Kalifornii deszcze widoczne bardzo wyraźnie na na radarze często nie dochodzą do powierzchni ziemi. W Polsce rzadko, a z tak obfitej chmury, związanej z frontem to jeszcze nie widziałem.

Arctic Haze ☀️

Dodam, że teraz wreszcie pada. Jednak nie wygląda to opad typu konwekcyjnego ale raczej spokojnie popaduje jak z chmury warstwowej.

Dość dziwny front zimny…

Przemek

Wczoraj w Bydgoszczy spadlo w ciagu 1/2 h prawie 10 mm deszczu. W sumie opady sa wyzsze niz w maju ale to nawet < 40% czerwcowej normy.

Przemek

Przed chwila kolejne 5-7 mm I burza a zatem w Bydgoszczy w kwietniu mielismy 28 mm opadu w maju ledwie 9 a w czerwcu do teraz w granicach 25-28 mm – wymaga jeszcze zweryfikow.

226
0
Would love your thoughts, please comment.x