2024/03/29 12:03

Nadchodzi upał

Prognozy są już dosyć klarowne – w ciągu najbliższych dni czeka nas duże ocieplenie. Temperatury wzrosną powyżej 30°C, a we wtorek miejscami może nawet powyżej 35°C. Prognozy nie są już tak odległe w czasie i szanse na to, że upał w ogóle się pojawi są bardzo duże. Nie jest jednak jeszcze do końca pewne, jak wysoka temperatura panować będzie w czasie jego największego nasilenia, które ma przypaść na wtorek, 1 sierpnia.

Wg modelu numerycznego GFS już w sobotę miałoby się zrobić gorąco na południu naszego kraju – temperatura miałaby wzrosnąć do 28°C. Na północy w dalszym ciągu raczej chłodno, miejscami poniżej 20°C:

W niedzielę gorąco miałby być już w całym kraju, szczególnie w jego południowej części, gdzie temperatura maksymalna osiągnąć by miała 34°C. Tego dnia już tylko w północnej Polsce temperatury miałyby być niższe od 30°C.

Podobnie, ale nieco chłodniej, z temperaturami od około 21°C na Wybrzeżu do 33°C w Małopolsce będzie w poniedziałek.

We wtorek czeka nas ponoć apogeum upału. Jest to niestety prognoza już zbyt odległa, żeby mieć co do niej pewność. W chwili obecnej model GFS prognozuje temperatury maksymalne od 23-24°C nad samym morzem, do około 37°C lokalnie w  Małopolsce i południowej części województwa świętokrzyskiego.

Już w środę czeka nas jednak duże ochłodzenie. Temperatury przekroczą 30°C jedynie we wschodniej części Polski, na Pomorzu ma być poniżej 20°C.

Orientacyjna prognoza na kolejne dni wskazuje na to, że upał chwilowo miałby wrócić jeszcze 4 i 5 sierpnia, ale przekroczenia 30°C byłyby tym razem raczej lokalne, a w kolejnych dniach czekałoby nas dłuższe ocieplenie.

Prognozowane na wtorek temperatury maksymalne rzędu 37°C nie są w zasadzie niczym nowym w prognozach GFS. Nawet, jeśli się sprawdzą, to nie są one rekordowe. W sierpniu 2015 na posterunku klimatologicznym Ceber zanotowano temperaturę 39.0°C.

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
32 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Lucas wawa

Choć najcieplejszym dniem w perspektywie najbliższych ok. 7 dni ma być wtorek 01.08 (miejscami ok. i nieco ponad 35°C), a na E Polski być może jeszcze środa 02.08, to właściwie już od weekendu 29-30.07 ma się zacząć robić cieplej (goręcej) i to przy zanikających opadach. Czyli lipiec, pomimo że także w tym roku pogodowo nam dość mocno „kaprysił”, powinien rozstawać się z nami aurą prawdziwie letnią i to w wersji bardziej suchej i pogodnej:-)

Juhas

Z tymze polnoc polski – pomorskie + kaszuby otrzyma marne 25 – 27 st tylko w niedziele i wt, poza tym chlodniej,co przy tym kierunku naplywu powietrza jest dosc dziwne. To ostatnia ewentualna szansa na pierwsza „30-tke”, z biegiem sierpnia szanse coraz bardziej maleja

Adam

Ale chyba jakby się sprawdziły to padłyby jakieś lokalne rekordy dla 1 sierpnia? Był jakiś 1 sierpnia z tmax powyżej 35°C czy tylko ten z 1994 roku, kiedy padły rekordy tmax -niektóre zostały 8 sierpnia 2015 np. We Wrocławiu Jeleniej Górze.

chochlik

W Polsce nie tradycji rejestrowania dobowych rekordów Tmax.

Adam

Jeżeli w poniedziałek 31 lipca będzie 34°C to będzie to najwyższa temperatura maksymalna tegorocznego lipca. Bo narazie najwyższa tmax lipca (ok 33°C) jest niższa niż najwyższa temperatura maksymalna czerwca czyli 33°C i coś po przecinku.

adek

Anomalia lipca wciąż na takim samym/podobnym poziomie od kilku dni -0,5K – u mnie lipiec raczej już na 100% skończy się poniżej normy o 1K i to widać, a w skali kraju uważam, że nieznacznie się przybliży do normy, ale wciąż będzie poniżej.

Adam


Obstawiam że na północy Polski lipiec będzie najchłodniejszy od 13 lat a większości kraju od 6 lat.

Arctic Haze ☀️

Problem z podniecaniem się takimi statystykami (anomalie miesięczne w skali Polski) jest taki, że wynik zależy dość mocno od dat początków i kończy miesięcy. Gdyby lipiec zaczynał się i kończył pięć dni wcześniej to miałby anomalię dodatnią. Bierze się to stąd, ze na przemian mamy po prawie tygodniu dodatnich i ujemnych anomalii i jeśli miesiąc zaczyna się od ujemnej to kończy na ujemnej (i odwrotnie) bo to wynika z jego długości (w 30 dniach mieści się pięć na przemian przychodzących wyżów i niżów średnio po 6 dni). A z tego wynikają dwa wnioski: 1) anomalie dwumiesięczne powinny mieć znacznie większy… Czytaj więcej »

Adam

„jeśli miesiąc zaczyna się od ujemnej to kończy na ujemnej (i odwrotnie) (…)
Bardzo ciekawe bo w tym roku aż 4 miesiące (luty, maj, czerwiec i lipiec) zaczęły się od ujemnej anomalii i skończyły się na anomalii dodatniej, styczeń i kwiecień zaczęły się od anomalii dodatnich a skończyły się na anomaliach ujemnych, jedynie marzec zaczął się od anomalii dodatniej i również się zakończył na anomalii dodatniej. To wszytko oczywiście według okresu referencyjnego 1981-2010 z tej strony https://meteomodel.pl/klimat/poltemp/akt_mon/

Arctic Haze ☀️

Tak czy siak, zgodzisz się że znak anomalii miesiąca w skali Polski zależy od pojedynczego niżu/wyżu (czy będzie tygodniowy czy dłuższy). Czyli ta anomalia to bardziej pogoda niż klimat. W sumie przypadek. Właśnie dlatego „przesunięcie” miesiąca o pięć dni jest w stanie zmienić znak anomalii.

Po prostu 30 czy 31 dni to nieco krótko na uśrednianie zmienności o skali czasu ok. tygodnia.

Arctic Haze ☀️

PS. A skąd ta pewność na jakiej anomalii skończy się lipiec?

Zresztą ja nie pisałem o dowolnych miesiącach, a letnich. Bo latem różnica w znaku anomalii to praktycznie różnica w ilości dni wyżowych (ciepłych) i niżowych (zimnych). Zimą jest na odwrót, a wiosną i jesienią różnice między wyżem a niżem są znacznie mniejsze.

Adam

@Artic Haze
Przepraszam pomyliłem się. Dopisałem przez pomyłkę lipiec. Jest wysoce prawdopodobne że będzie lekko poniżej normy. Czy może pan poprawić usuwając lipiec z nawiasa? Z góry dziękuję.

Arctic Haze ☀️

Nie będę poprawiał bo liczba miesięcy się nie zgodzi i moja odpowiedź będzie się wydała absurdalna.

Każdemu może się zdarzyć :)

Paweł

Ale wiosną wyże chyba nieco częściej przynoszą ciepło niż jesienią? Przynajmniej jeżeli chodzi o temperatury maksymalne?

Arctic Haze ☀️

Specjalnie nie wchodziłem w szczegóły bo wiosna na początku przypomina bardziej zimę, a na końcu lato. Jesień odwrotnie.

Arctic Haze ☀️

Gdyby 31-dniowy miesiąc kończył się dowolnego dnia obecnego lipca, to wszystkie takie miesiące kończące się do 25.07 miałyby anomalię dodatnią. Dopiero 31-dniowy miesiąc kończący się wczoraj (26.07) miałby anomalię ujemną (-0,14 C).

adek

Niestety, ale chyba tak pięknie podczas tych upałów nie będzie. Na poniedziałek i środę widać u mnie burze. Jedynie niedziela i wtorek słoneczne. Czyżby znowu prognozy miały stonować jak ostatnio?

podlasianin

Ostatnio i tak mamy wiele bardzo ciepłych i gorących dni ;)

Adam

Gdzie tyle było tych „wiele bardzo ciepłych i gorących dni” ? Bo chyba nie na północy Polski. ?

podlasianin

U mnie ok. 50 km na południe od Białegostoku. Dzisiaj chyba 11 dzień w lipcu z temperaturą 25 stopni i wyżej.

Adam


Serio? A masz to jakoś udokumentowane? Nie uwierzę dopóki nie zobaczę że miałeś aż 11 dni gorących -tzn. Temperatura maksymalna na 2 m zmierzona w cieniu. 11 dni gorących to na południu Polski było.

podlasianin

Jeszcze nie załapałeś, że Białystok zaniża t. maks. o ok. 1 stopień? Zwykle mam ok. 2-3 stopnie cieplej w głębokim cieniu, niż na stacji w Białymstoku. Pomiary mam z kilku termometrów oraz patrzę na pobliskie stacje. Dzisiaj w Bondarach odnotowano 25,6 stopnia maks, a w Białymstoku ledwo 23,9 ( t. maks. godzinowa).

podlasianin

Poza tym nie masz też pojęcia, ile razy w tym roku czułem różnicę w temperaturze między moją miejscowością a Białymstokiem, podobnie jak moi znajomi… po prostu duże szczęście do pogody w tym roku ma np. Bielsk, Hajnówka czy też Siemiatycze.

Adam

Zdaje sobie sprawę że w Białymstoku i tam gdzie mieszkasz czyli 50 km na S od tego miasta temperatura różni się o kilka stopni.

Adam

Ja mieszkam w takim miejscu gdzie nie ma stacji synoptycznej. Najlepiej samemu mierzyć temperaturę maksymalną cieniu swoim termometrem. ?

Marcin D

Adam Możesz sobie mierzyć, ale aby się do czegoś porównywać trzeba zapewnić takie same warunki do przeprowadzeniu pomiaru. Pamiętaj o tym, że w cieniu także istnieje promieniowanie rozproszone, które rozgrzewa nieosłonięty czujnik ( od zachmurzenia zależy ile jest tego promieniowania rozproszonego) także wynik i tak będzie zawyżony w odniesieniu do profesjonalnego pomiaru (czasem mniej czasem więcej). Mało kiedy goły czujnik w cieniu będzie pokazywał tyle co czujnik w profesjonalnej osłonie. Jeżeli jest bezchmurne niebo to udział promieniowania rozproszonego jest niewielki i wtedy wynik takiego amatorskiego pomiaru w cieniu może być zbliżony do pomiaru profesjonalnego (pomijam już tu inne czynniki takie… Czytaj więcej »

adek

wiele? cieplej może i jest, ale co z tego jak dalej leje…dzisiaj prawdziwie letni dzień, bo 24 st. i słońca dużo…

Lukasz160391

Wieczorna prognoza GFS z godz. 12. powiększyła falę upałów do 38 stopni i rozszerzyła ją do 5 sierpnia. Niesamowite.

chochlik

Rzeczywiście, wreszcie prawdziwie letnie prognozy, jakaś tam mała rekompensata za to dotychczas słabe (jak na XX wiek) lato.
Wróciły dawno niewidziane nad środkową Europą izoanomalie 4C
(ba – nwet 6C na b. małym obszarze):
comment image
Ale to tylko prognoza GFS (choć UKMO daje podobny scenariusz) – dla równowagi GEM jest znacznie chłodniejszy. Zobaczymy co pokaże ECM- rano wyglądał obiecująco.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Jak na XX wiek to te lato nie jest aż tak tragiczne ;>

chochlik

Chodziło rzecz jasna o XXI wiek ;-)

adek

Też jestem zdziwiony. Ale raczej dopiero w niedzielę/poniedziałek na 100% będzie wiadomo ile potrwa ten upał. Raczej taki scenariusz z upałami do 37-38 stopni do 5 sierpnia jest mało realny. Bardziej jestem za gorącem rzędu 25-30 i pogodnym niebem, jakoś to mi się wydaje bardziej prawdopodobne.

32
0
Would love your thoughts, please comment.x