2024/04/24 15:04

Medialny kataklizm (aktualizacja)

(…) do naszych granic zbliża się kataklizm, który przywodzi skojarzenia z sierpniowymi nawałnicami. Zagrożeni są ludzie i ich mienie.” – mogliśmy w dniu wczorajszym przeczytać na portalu informacyjnym (?) pikio.pl. Problemem jest tylko to, że ani IMGW (jak sugeruje artykuł), ani nikt inny żadnego kataklizmu nie przewidywał, ani nie przewiduje. Mniej więcej w tym samym czasie w podobny ton uderzały inne portale, w tym np. Gazeta Pomorska. Co ciekawe z samej treści artykułów zwykle nie wynikało, jakoby miał nas czekać jakiś szczególny kataklizm – ot wiatr w porywach do 75 km/h, który owszem, może łamać gałęzie i przewracać słabsze drzewa, ale kataklizmem nazwać się tego nijak nie da. Dodatkowo artykuły owe były najczęściej ilustrowane zdjęciami skutków derecho z 11 sierpnia. Nie można się tu oprzeć wrażeniu, że zostało to w ten sposób przedstawione jedynie w celu zwiększenia klikalności danego artykułu. Twór o nazwie „wsedno24”, w którym już przegląd głównych wiadomości potrafi wywołać zażenowanie, mówi wręcz o huraganie i jeszcze 9 godzin temu twierdził, że „sytuacja się pogarsza, a huraganem zagrożone są kolejne województwa”.

[xyz-ips snippet=”s2-ad”]

Tworzenie tego typu clickbaitowych tytułów jest w tym wypadku szczególnie naganne. Czytelnicy mogą dojść do wniosku, że oto kolejne prognozy znów się nie sprawdziły (a przecież podobno to prognozy IMGW!), a w konsekwencji mogą być mniej uczuleni na kolejne, tym razem rzeczywiste zagrożenia. Trudno mi się oprzeć wrażeniu, że w ostatnich latach jak grzyby po deszczu wyrosły pseudo-informacyjne portale, prowadzone najpewniej przez jedną, lub co najwyżej parę osób. Ich celem nie jest bynajmniej przekazywanie rzetelnych informacji, tylko generowanie odsłon. Dokładnie z tym mamy tu obecnie niestety do czynienia – tworzeniem artykułów, koniecznie z nagłówkiem „PILNE!!!„, pełnych niesprawdzonych informacji i w dużej części żerujących na sierpniowej tragedii (oraz podpinających się rzecz jasna pod ostatnie zdarzenia w USA i na Karaibach). Rozpowszechniający tego typu bzdury najwyraźniej nie zdają sobie sprawy, że tego typu fałszywe ostrzeżenia mogą w końcu doprowadzić do tragedii.

Więcej na temat „fejk-huraganu” można przeczytać tutaj.

Aktualizacja: Wiadomości z poniższych źródeł lepiej nigdy nie czytajcie.

[xyz-ips snippet=”s1s1z-ads”]

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
75 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
grzeg8

Z jednego wywiadu udzielo nego przez prof. dr hab. Szymona Malinowskiego „crazynauce” widzialem chyba 3 przeróbki i to bez podania źrodeł (Jak by dało sie to jakoś udowodnić to przynajmniej domagałbym sie na miejscu portalu przeprosin) -smutne tym bardziej że z huraganu w jednej wersji widziałem nawet opis wrecz nie z tych praw fizyki jakby huragan pochłanial wszystko przes wyssysanie nawet całe morza – takiej wyobraźni pozazdtościłby nawet reżyser „pojutrza”

Patryk

Nóż się w kieszeni otwiera normalnie !
czego to się nie robi dla wyświetleń A jak jest rzeczywiste zagrożenie to nikt nikogo nie ostrzega i giną dzieci

Taki artykuł bym zamieścił tylko przed Orkanem Cyryl w Styczniu 2007

Łowca Tomasz

Masakra, zobaczcie na przykładzie tych linków, które zamieścił Piotr, jak fake portale są nastawione wyłącznie na klikalność. Widać to szczególnie po zbudowanych zdaniach, a konkretnie nastawieniu na frazę „wiatr” dla robota googla. W pierwszych 3 zdaniach wiatr występuje z dodaniem przerażający, gwałtowny, niebezpieczny itd. (wirtualnyregion, polskieinformacje).

chochlik

Ja mam wręcz podejrzenia, że tego typu portalami i artykułami coraz częściej nie stoją ludzie, lecz odpowiednio przygotowane do tego celu boty. Jeszcze niedawno służyły one do zarabiania na yt – boty wyszukiwały materiały w serwisach informacyjnych i agencjach prasowych, automatycznie je ściągały oraz nieco obrabiały (tak, by nie wykrywał ich od razu Content-ID) a potem hurtem uploadowały. Widziałem kanały, które w ten sposób przetwarzały i wrzucały tysiące filmów .. dziennie! Czyli średnio kilka na minutę. Niemniej coraz ostrzejsza polityka yt co do materiałów dopuszczanych do zarabiania nieco je przystopowała. Być może tego typu portale „informacyjne” to ich nowe oblicze.

ArturS

Również zwracamy na ten problem uwagę: https://noizz.pl/nauka-i-technologia/lowcy-burz-popadamy-w-burzowa-paranoje/3jhzcrz (wypowiedź przy okazji 11.08.2017). Cóż można powiedzieć na takie bzdurne tytuły… ręce opadają (a może nawet „ręki”).

kslawin

Ale określenia „klimatolog”, którym zatytułowała Ciebie GW, jak widzę nie sprostowałeś.

Darek B.

Taki świat, taka rzeczywistość. Artykuły na zamówienie polityczne. Choćby niejaki portal – czy jak tam zwał – niejaka Twoja Pogoda „szokuje” informacją jakoby Puszcza Białowieska nie jest naturalna. A zatem można wszystko – wycinać i handlować drewnem. Skórować harwesterem świerki i zostawiać kornika w lesie. Bieszczady też nie są naturalne od narodzin Chrystusa. Wołosate tętniło życiem przed 1939 rokiem, bydło pasło się na Połoninach. I co – wycinać ? Szkoda gadać.

chochlik

Napisałem tam wyraźnie w komentarzu, że artykuł śmierdzi z daleka nie tzw.”współpracą” z Lasami Państwowymi, lecz zwykłym artykułem sponsorowanym, który jako taki powinien być wyraźnie oznaczony.

chochlik

Zapomniałem dodać, że mój komentarz oczywiście został wycięty przez ich moderatora.

zaciekawiony

ich moderator wycina każdy komentarz zawierający krytykę portalu, nawet wytknięcie literówki, wiele razy to przerabiałem aż przestałem tam zaglądać

Darek B.

– wcale się nie dziwię Twojej decyzji. Tak trzymaj, szkoda zdrowia. Jako stary zgred reaguję alergicznie widząc prymitywną propagandę w wolnej Polsce.

aldeb

Jedno ale – w procesie korowania korniki giną, a nie są „pozostawiane w lesie”.

Arctic Haze ☀️

To jakim cudem lasy przeżyły paręset milionów lat bez dobrodzieńskiej ich wycinki przez dzielnych leśników? ?

aldeb

No, to jest podstawowy błąd w podejściu do sprawy. Lasy przeżyły pareset milionów lat bez leśników, bo nikt nie pozyskiwał z nich drewna na taką skalę. Dzisiaj drewno nam potrzebne i zużywamy go naprawdę sporo, aktualnie ok. 40 mln m3 rocznie (w Polsce) – nie da się pozyskać z lasu takiej jego ilości bez wprowadzenia różnych form zagospodarowania, bo zwyczajnie zniszczyłoby to las (tzw. rabunkowa gospodarka). Sprawa jest prosta – jeżeli chcemy mieć drewno, to musimy w pewnym stopniu las kształtować, inaczej się nie da. Na coś takiego mogą sobie pozwolić w Rosji czy USA, gdzie wielkopowierzchniowymi zrębami wycina się… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

Sam potwierdzasz, że obecne prace na dłuższą metę tylko pogorszą stan tego kompleksu. Zyski ze sprzedaży drewna kompletnie zaciemniły mózgi osób odpowiedzialnych w Polsce za lasy? A co z bioróżnorodnością? Nikt mi nie wmówi, ze wprowadzanie do lasu ciężkiego sprzętu jej ie narusza w poważny sposób. Nie dziwota, ze naukowcy biolodzy protestują tak zdecydowanie przeciw tym praktykom. Lasy to zbyt poważny problem aby zostawić go leśnikom. PS. Przykład listu biologów zajmujących się lasami do naszego ministra: https://www.mos.gov.pl/fileadmin/user_upload/mos/Aktualnosci/czerwiec/Letter_Prof_Jan_Szyszko_pdf.pdf Możesz mi wmawiać, że tylko leśnik z piłą zna się na lesie, a biolog to naiwny marzyciel, ale jestem za stary na takie… Czytaj więcej »

aldeb

Ale leśnicy to nie są tylko ludzie z piłą. Studia są wieloaspektowe i dotykają tematów od biologii zwierząt, przez ekologię lasu, po właśnie gospodarkę leśną. Leśnicy to nie tylko LP – to także pracownicy parków narodowych czy naukowcy. Prof. Szwagrzyk, z którym wywiad ostatnio sam linkowałeś też jest leśnikiem – dlaczego mamy nie powierzać lasu właśnie takim ludziom? Niestety problem z ludźmi krytykującymi działania leśników jest taki, że często działają oni trochę w oderwaniu od realiów. W tych rozważaniach z reguły zupełnie pomijany jest aspekt pozyskania drewna, który jest przecież bardzo ważny. Trudno też mówić, że zysk zaciemnił komuś mózgi… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

Struktura zarządzania lasami w Polsce służy robieniu pieniędzy, a nie ochronie przyrody. Tu jest wyraźny konflikt interesu. Ci sami ludzie mają się lasami „opiekować” i eksploatować je dla zysku. W teorii Ministerstwo Środowiska powinno sprawować nad tym kontrolę, ale jeśli się je odda leśnikom to cały ten aparat zaczyna służyć jedynie komercji.

W dodatku w tym wypadku mam wrażenie, że jest nawet gorzej, to znaczy że to jakiś bezsensowny fanatyzm. Jeśli „musimy” ten las wycinać, nie zważając na wysokość kar jakie na nas nałoży Komisja Europejska, to znaczy, ze ktoś już odjechał od rzeczywistości (także tej finansowej) w sposób absolutny.

aldeb

No cóż, inaczej się nie bardzo da – hodowla lasu jest bardzo droga, a zysk odroczony w czasie (w niektórych przypadkach o nawet 150 i więcej lat), więc musi się tym zajmować ten sam podmiot. Działa to w z grubsza ten sam sposób na całym świecie i być może model taki faktycznie stwarza okazje do rodzenia się różnych patologii, ale w takim razie trzeba przeciwdziałać konkretnie tym patologiom, a nie wylewać dziecka z kąpielą posądzając leśników o wszystko co najgorsze.

aldeb

Z gospodarką leśną jest trochę jak z demokracją wg Churchila, parafrazując – to najgorszy system, ale lepszego nie wymyślono. Każdy od razu zauważy, że funkcja przyrodnicza lasów jest sprzeczna z funkcją produkcyjną, a mimo to obecny system stara się je pogodzić. No ale po prostu nikt nie ma pomysłu jakby można to zrobić inaczej – i obawiam się, że dopiero zupełny zanik zapotrzebowania na drewno ten problem rozwiąże.

Lucas wawa

Ale dlaczego akurat na „biednej” Puszczy chce się jeszcze robić dodatkowe interesy? Nie lepiej na jakiś innych obszarach, niechronionych, uprawianych głównie z tą myślą?

Arctic Haze ☀️

No dokładnie. Jest tylko jedna tego rodzaju puszcza w Europie (to nie moje zdanie, to występuje już w abstraktach większości artykułów o Białowieży). I zamiast docenienia, że mamy bezcenny skarb, wolimy produkować deski. Według mnie to naprawdę tragedia.

aldeb

Ale Panowie, to też nie tak. Problem z postrzeganiem Puszczy Białowieskiej jest taki, że to nie jest monolit. To mieszanka drzewostanów o faktycznie naturalnym charakterze (park narodowy, rezerwaty) i tych stricte antropogenicznych, w większości powstałych w 20-sto leciu międzywojennym. Unikatowe są te fragmenty chronione w parku i w rezerwatach, a na reszcie obszarów gospodarują lasy państwowe. Lasy gospodarowały tam praktycznie od zawsze (tzn. od momentu powstania większości z tych drzewostanów), a planowany etat cięć (wielkość pozyskania drewna) w obecnym PUL (2012-2022) był najniższy w historii tej gospodarki. Stąd nawet po aneksowaniu nie jest on wcale jakoś szczególnie wysoki czy obcy… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Cały czas jednak nie rozumiem po co przy okazji niszczyć zdrowe, skoro może przeżyje, a jak nie przeżyje to na to samo wyjdzie co po ścince?
Jeżeli główną ku temu motywacją w przypadku takiego miejsca jest zapotrzebowanie na drewno, to sorry…

zaciekawiony

@ Aldeb Rzecz w tym, że rezerwaty i park nie odejmują wszystkich cennych fragmentów puszczy. W częściach formalnie będących lasem gospodarczym, znajdują się nadal płaty drzewostanu ponadstuletniego, to jest nie sadzonego przez człowieka (uprawy leśne ze zrębem zupełnym i sztuczną odnową zaczęły się dopiero po zniesieniu caratu, wcześniej był to prywatny las cara przeznaczony na miejsce polowań). Biolodzy już od dawna walczyli o poszerzenie terenów ochronnych, gdyby nie poszerzenie PN w latach 90. to najstarszy park narodowy w kraju byłby drugim najmniejszym. Na dodatek obecne wycinki trwają między innymi w otulinie ochronnej rezerwatów i samego parku. Biolodzy są zresztą zgodni… Czytaj więcej »

aldeb

@Zaciekawiony – drewno z puszczy białowieskiej to jakieś 0,08% pozyskania drewna w Polsce i w skali kraju nie ma absolutnie żadnego znaczenia i nie zaspokaja zapotrzebowania na drewno (stąd też zarzuty o skok na kasę są mało poważne). Trudno też mówić, że to Szyszko się na coś uparł – bo LP pozyskiwały tam drewno od prawie stu lat (od momentu powstania LP..) i to z reguły w wymiarze większym niż teraz. Jedynie w skali lokalnej jest to wartość istotna – bo każdy kto był w tamtych okolicach (białowieża, teremiski, hajnówka itp) wie co to za obszar – bieda aż dosłownie… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

Bo składały się z gatunków rosnących w swoim naturalnym środowisku?

Lucas wawa

Dziwią mnie przy tym ataki na tzw. eko-terrorystów, czy organizacje unijne, a już na tych co z – w dobrej wierze wycinanych drzew?, choć nie wszystkich zaatakowanych przez kornika!… – robią niezły biznes już nie…???

grzeg8

Bo trochę takie akcje są niezrozumiałe dla społeczeństwa(Bo trudno zrozumieć dlaczego ktoś się przypina do jakiegoś drzewa jak media pokazują jakiś urywek a ktoś nie ma czasu na zgłębianie tematu) a lasy po prostu wykonują swoją prace . Zresztą rozmowa o globalnym ociepleniu też przez niektóre formy przekazu zbyt przejaskrawione i mówiące o nagłej katastrofie np [1] też wydaje się jakąś abstrakcją
[1] http://arctic-news.blogspot.com/2017/08/temperature-rise.html – zupełny odjazd i jak ktoś za 5 lat to przeczyta to dojdzie to wniosku z GO to bzdura
ps. A tu przykład jak wygląda w większości odbiór takich właśnie akcji ochrony przyrody –
https://www.youtube.com/watch?v=MN-3xw8e6nQ

grzeg8

„Cały czas jednak nie rozumiem po co przy okazji niszczyć zdrowe, skoro może przeżyje, a jak nie przeżyje to na to samo wyjdzie co po ścince? Jeżeli główną ku temu motywacją w przypadku takiego miejsca jest zapotrzebowanie na drewno, to sorry” -Jak ktoś jedyną formę ochrony lasu uważa za wycinkę(A w lasach komercyjnych wycina się na zapas jak grozi choroba bo uszkodzone drewno już ma niższa cenę-oschnięte drewno idzie jako gorszy gatunek i cenę ma niższą) bo większość lasów tak się chroni to odnosi to tak samo do puszczy Tak gdybam ale przecież na tej wycince w puszczy kokosów nie… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Przecież już na początku była mowa o wycince pod inwestycje i płynące z tego korzyści – tylko teraz jakoś ten argument jest coraz słabiej podnoszony…

grzeg8

Dziwne, pierwszy raz o tym słysze

Lucas wawa

Ja słyszałem nie raz…

aldeb

Hm, ale nie rozumiem – inwestycje w puszczy? Poza tym – każdy kto podnosi taki argument po prostu nie ma pojęcia o czym mówi. Prawo w Polsce w tej materii jest tak skonstruowane, że nawet zupełna wycinka lasu nie sprawia, że przestaje on być lasem – to nadal jest las (grunt leśny Ls), a na jego właścicielu w takim przypadku ciąży ustawowy obowiązek odnowienia tego lasu w ciągu 5 lat od wycięcia. Tzn. że nadal nie można tam nic budować. Procedura zamiany lasu (gruntu leśnego) na grunt budowlany jest taka sama niezależnie od tego, czy rośnie na nim las, czy… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

A tymczasem Łukaszenko grozi rozwiązaniem swojego odpowiednika IMGW, bo mu się prognozy nie podobają ?

http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/mam-ochote-po-prostu-rozwiazac-te-instytucje-synoptycy-podpadli-lukaszence,240966,1,0.html

Fan klimatów podzwrotnikowych

O, widzę, że wraca temat Puszczy Białowieskiej. I wraca temat bezsensowności bronienia NIENATURALNYCH drzewostanów świerkowych przez osoby tytułujące się ekologami, a w rzeczywistości sądząc po braku merytorycznych argumentów z ich strony (przypinanie się do harwesterów i darcie się w wniebogłosy „Ta wycinka jest nielegalna” to żadne argumenty) z ekologią nie mają nic wspólnego. Ja jednak , by znów nie wszczynać wyczerpujących dyskusji na temat w.w. puszczy proponuje dwa rozwiązania – prowadzić intensywną gospodarkę leśną i próbować okiełznać kornika, może uprawa świerkowa jakoś by wtedy dychała albo zostawić wszystko naturze poprzez objecie całego terenu puszczy parkiem narodowym, wtedy jednak drzewostan świerkowy… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

Podsumowując, jeśli aktywiści chcą podziwiać w nizinnym lesie europejskim monolit świerkowy to muszą zacisnąć zęby i pozwolić harwesterom spokojnie pracować :)

MrocznyNelu

A oto przykład palenia słomianej kukły (który to już raz Fanie?). Wszelkie merytoryczne wpisy o puszczy mówią, że należy zostawić ją w pokoju, żeby kornik wybił co ma wybić, w końcu wymrze z głodu a powalone drzewa staną się nawozem dla nowych drzew. I to właśnie strona sprzeciwiające się wycince przypomina, że świerk został wprowadzony sztucznie i atak kornika to niejako odpowiedź samej natury na ingerencję człowieka.

Lasów bronią także prawdziwi ekolodzy, tj. naukowcy zajmujący się ekologią i biologią. Bardzo łatwo znajdziesz petycje i listy otwarte naukowców chcących powstrzymania wycinki. Ale nie chodzi im o bronienie nienaturalnych lasów tylko o bronienie ich przed przeszkadzaniem w renaturyzacji do której gradacja w końcu doprowadzi.

Tak że chyba uroiłeś sobie jakiegoś chochoła „ekologów broniących monokultury świerkowej” i wydaje ci się że obalasz jakieś argumenty.

Arctic Haze ☀️

Kilka listów otwartych naukowców już załączyłem. Trudno dyskutować z kimś kto w ogóle nie rozumie lasu jako systemu biologicznego, a jedynie jako formę produkcji drewna. To taki rolnik od drzew.

aldeb

Listy to trochę obosieczna broń – bo listy otwarte naukowców broniących stanowiska reprezentowanego przez LP też były i to bynajmniej nie podpisane przez „rolników od drzew”, a przez światowej sławy fitopatologów czy ekologów również, z których większość to profesorowie (zwyczajni), czy doktorzy po habilitacjach. Ogólnie problem z listami jest taki, że ktoś układa ich treść, a reszta się tylko podpisuje. Kończy się to potem tak, jak np., z listem otwartym od rektorów wyższych uczelni, w którym było kilka takich bubli, że włosy na głowie siwieją, a pomimo tego go podpisali. W moim odczuciu wyjścia są trzy – albo część z… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

Las to nie tylko drzewostan.

Tytus

Tak trochę z „innej beczki”: zerkam sobie czasami na ewolucję tej stronki – gratulacje – przejrzysta, uporządkowana intuicyjna; zamiera troszkę forum – szkoda bo w komentarzach do tematów na blogu ginie z czasem sporo perełek. Idąc dalej w blogu brakuje wątku otwartego, nie wiedziałem gdzie zamieścić swoje spostrzeżenia na teraz odnośnie np aktualnej temperatury mórz i oceanów. Przejdę do meritum – od kilkunastu lat obserwuję i czasem zapisuję dane np ze stronki http://old.wetterzentrale.de/pics/Ransst.gif Nigdy nie widziałem w połowie września tak zimnej wody w rejonie pn Nowej Ziemi 0C (pomiędzy Morzem Karskim a Morzem Barentsa) oraz 15C w rejonie kanału La… Czytaj więcej »

Tytus

@ Lucas wawa
” Ja mam bardzo ważne pytanie”
co z babim latem w Polsce dzieje się ?
„jak ja wypełnię to zadanie” ?
Pomóż bo ja wypatruję, nie widzę a znajomi naciskają ;-)

Tytus

w sporej mierze Piotr zgadzam się z Tobą , było to widać , ta część Oceanu Arktycznego była „pogodowo” latem uprzywilejowana by zachować lód, chłód.. Ale zastanawiający jest brak wspomagania od strony głębokiej ciepłej wody różnorakich prądów morskich, Dopiero niedawno czapa lodowa odczepiła się od Spitsbergenu , w ogóle nawet „na oko” widać jakiś niedosyt energetyczny ( w stosunku do skali globalnego ocieplenia) w temperaturach wód powierzchniowych omawianych rejonów – stąd pytanie o przyczynę

Arctic Haze ☀️

Co do tego „niedosytu” to bym się z Tobą nie zgodził bo tam trendy ocieplenia to prawie stopień na dekadę, i to ju z od parudziesięciu lat. Możliwe że wzmacniane rosnącym strumieniem ciepła płynącym z prądami z południa gdzieś do roku 2005. I rzeczywiście Arktyka już zaczyna na tym termicznie tracić. Oto temperatury Prądu Zachodnio-Spitsbergeńskiego, płynącego wgłąb Arktyki przez Cieśninę Fram, mierzone corocznie latem przez naszą polską R/V Oceanię: Widać, ze kolo roku 2006 było maksimum. Ponieważ mamy więcej lat za maksimum niż przed to Walczowski i koledzy [1] rysują trend ujemny. W sumie oznacza to tyle, ze od roku… Czytaj więcej »

Tytus

dzięki Haze jak zwykle za naukowe konkrety , wyraźnie widać że rośnie temperatura w słupie wody
http://ars.els-cdn.com/content/image/1-s2.0-S0078323417300015-gr8.jpg
ale transport energii cieplnej ( strumień ciepła , transport entalpii -hi) w Arktykę maleje

Arctic Haze ☀️

Zwróć uwagę, na rożne skale czasu. Jak dadzą od roku 2000, to trend jest malejący, a jak użyją całej swojej serii danych to już rosnący.

Te wszystkie wykresy to tylko temperatury. Przepływy jest trudno zrobić z profili robionych ze statku bo są zdominowane przez wiry (eddies) i z samej geostrofii ich nie wyliczysz.

PS. Twój adres email z profilu jest prawdziwy? Pytam bo coś bym Ci wysłał.

Tytus

@ Arctic Haze: mój adres email w profilu jest prawdziwy

Arctic Haze ☀️

W Arktyce tak, ale Tytus pytał o kilka rejonów. Zresztą jeśli przyczyną miałoby być malenie AMO to i ten lód tym wytłumaczysz.

Oj, będą o tym artykuły!

Arctic Haze ☀️

@Tytus To dobre pytanie. Tzn. z tych zmuszających do myślenia. Bo możliwości jest kilka: a) Te niebieskie kolory to anomalie względem 2010-2015, okresu bardzo niedawnego. Czyli nietrudno wyobrazić sobie, ze to przypadkowe lokalne oscylacje temperatury. Mnie to jednak do końca nie zadowala bo czemu nagle w paru miejscach na raz. Jaka jest tego przyczyna? b) Można wszystko zwalić na malejące AMO (ok. 65-letni cykl temperatur na Pn. Atlantyku związany prawie na pewno ze zmianami cyrkulacji termohalinowej). I to może być prawdą, bo malejące AMO to w istocie malejący dopływ ciepła z południa. Jednak i to pozostawia pewien niedosyt. A dlaczego,… Czytaj więcej »

Tytus

dzęki, pisałem do Piotra w czasie jak Ty odpowiedziałeś , ale zagadki się mnożą

Arctic Haze ☀️

Jestem trochę bliżej tematów związanych z oceanem, więc odpowiedziałem. Samego mnie to ciekawi.

I mam coraz większe wrażenie, ze to AMO. Zobacz wykresy zaraz pod mapką obszarum którą otworzy ten link:
http://www.climate4you.com/SeaTemperatures.htm#Arctic%20gateway%20seas%20(20W-40E.%2070-80N)%20heat%20content%200-700%20m%20depth

Zresztą najważniejszą zlinkuję bezpośrednio:

To zawartość ciepła w słoju 0-700 m dla Pn. Atlantyku w strefie „umiarkowanej” (nie Arktyki). To chyba jednak AMO. Co prawda w samej Arktyce tego trendu jeszcze nie widać (mogą być inne przyczyny niż sama adwekcja) ale powinno to jednak jakoś wpływać na „przedproża Arktyki”.

Tytus

patrząc na mapę batymetryczną przedproż Arktyki zapewne tak . Mam tylko wątpliwości na temat czy mamy prawo się wypowiadać tak buńczucznie o tej zawartości ciepła w słoju 700m dla Pn Atlantyku – jak gęsta jest siatka pomiarów czy jest choć ciut reprezentatywna? ile w tym jest in situ a ile A priori?

grzeg8

Może to że nie widać tego trendu w Arktyce to po prostu zaburzenia związane z topieniem lądolodu Grenlandii? a pewnie będzie jeszcze trudniej to ocenić jak jest to cykl AMO to zwiększenie dostaw ciepła na południe wpłynęło by na topienie na Antarktydzie(może ostatnie 2 lata słabego zasięgu lodu morskiego to by tłumaczyły )i zaburzyć tworzenie wód głębokich przez co cykl AMO będzie inaczej wyglądać

Arctic Haze ☀️

Raczej nie, bo wzdłuż Grenlandii prąd płynie na południe i będzie to wpływać raczej na Północy Atlantyk (dokładniej Wir Subpolarny), niż na Arktykę. Ale to oznacza, że część zmienności, która nazywamy AMO może mieć źródło nie na południu, a w Arktyce. Wcale tego nie wykluczam. Mechanizm jest znany: wysłodzenie powierzchniowych wód utrudnia głęboką konwekcję i przez to ocean nie oddaje ciepła atmosferze. Inaczej mówiąc: zimne SST i ciepłe wnętrze oceanu. Nie do końca to obserwujemy, ale może to część całego obrazu.

zaciekawiony

Czytałem ostatnio o wirze na morzu Beauforta. Ze względu na antycykloniczną cyrkulację w tym rejonie, powierzchniowe warstwy oceanu gromadzą się w „bąblu” słodkiej wody, który najwyraźniej narasta, osiągając już 15 cm ponad średni poziom morza (w efekcie poziom morza u wybrzeży Alaski wzrasta szybciej niż średnia). Jeśli dobrze rozumiem mechanizmy, przy ujemnym NAO wiatry sprzyjają gromadzeniu się wody w bąblu, co zwiększa w tym rejonie stratyfikację bardziej, niżby wynikało z samego tylko topnienia (grubsza warstwa słodkiej wody).
Może więc to jest koło zamachowe zmian cyklu?

Arctic Haze ☀️

Co do wpływu NAO na cyrkulację to zgoda. Na pokrycie lodem? Nie, bo wielu już próbowało to wiązać i raczej to nie wychodzi. Ujemne NAO sprzyja topieniu po zachodniej stronie Arktyki (o której piszesz) ale wręcz odwrotnie po wschodniej (naszej). W sumie lodu ubywało i gdy NAO było dodatnie i gdy było ujemne.

A tak w ogóle w tym roku NAO nie było specjalnie ujemne. Oto jego miesięczne wartości od stycznia do sierpnia b.r.:

0.48 1.00 0.74 1.73 -1.91 0.05 1.26 -1.10

Średnia z tego to +0.28.

Lucas wawa

Na razie to mamy prognozy ujemnych NAO/AO, wyżu rozbudowującego się znad obszarów (sub)arktycznych i zarazem kolejnego osłabienia strefówki – ale skutkującego raczej adwekcją chłodniejszych, niż cieplejszych mas powietrza do Europy W i C. Przed silniejszymi (zwłaszcza nocnymi) spadkami temperatury chronić nas będą układy niżowe, które niczym wianuszek mają oplatać nasze SE/E/NE pogranicze. W części kraju może znowu solidniej popadać, choć tym razem – inaczej niż latem – zwłaszcza we E części kraju (od gór po Mazury i Podlasie). Na razie o babim lecie nie ma mowy – choć prawdę powiedziawszy ono częściej przypisywane jest październikowi (niż wrześniowi), o ile oczywiście… Czytaj więcej »

Tytus

Dzięki, jak Tobie te komentowanie sytuacji synoptycznej epicko wychodzi :-) pozazdrościć. By nie być na granicy OT ( nie na temat) lub trolowania dopiszę parę słów na temat „fusów” czyli prognoz powiedzmy powyżej 240 godzin.
Nie wiem czemu na mojej ulubionej stronie
http://old.wetterzentrale.de/topkarten/fsavneur.html
zrezygnowano z prognoz powyżej 240 godzin:
Macie jakieś dobre stronki które mimo wszystko pozwalają spojrzeć dalej?
Nie chodzi mi o gotowe wykresy w stylu http://old.wetterzentrale.de/pics/MS_1949_ens.png tylko o mapki synoptyczne conajmniej 15 dni do przodu.
Szukamy za mgłą tego babiego lata , pisałeś odważnie o październiku ale to chyba tylko na zasadzie rachunku prawdopodobieństwa

Lucas wawa

Na nowej stronie wetterzentrale wszystko jest aktualne już do końca: http://www.wetterzentrale.de/ „Szukamy za mgłą tego babiego lata , pisałeś odważnie o październiku ale to chyba tylko na zasadzie rachunku prawdopodobieństwa” >>> W takim terminie nie da się inaczej rozumować jak na zasadzie nazwijmy to rachunku prawdopodobieństwa i własnej intuicji. Na podstawie obserwacji z ostatnich tygodni, miesięcy i roczników, osobiście PRZECZUWAM (i tylko przeczuwam…), że nie będziemy mieli jakiegoś dłuższego babiego lata, a raczej jedynie takie przejściowe ocieplenia i poprawy pogody jak w miniony weekend (najdłużej na SE Polski) – na tle coraz wyraźniejszej jesieni, także fenologicznej, która w tym roku… Czytaj więcej »

podlasianin

Nowa strona jest do niczego, bo nie ma wschodniej Polski na mapach.

chochlik

No właśnie nie wiem jakie to drzewa tak wcześnie żółkną, ale u mnie w mieście jest parę ulic, gdzie już teraz jest bardziej żółto niż zielono.

zaciekawiony

@ Chochlik
Obstawiam że kasztanowce. Szrotrówek dał się im w tym roku mocno we znaki.

chochlik

Nie, to nie kasztanowce. Co ciekawe liście kasztanowców częściowo się psują (nie żółkną lecz od razu schną), ale przynajmniej u mnie zielony kolor na kasztanowcach jest wciąż w przewadze.

Lucas wawa


Na starej stronie Wetterzentrale są (były) przecież te same opcje obszarowe. Także tu E Polski nie obejmowała zakładka 'Mitteleuropa’ (dedykowana obszarowi Niemiec i przyległym) – trzeba było po prostu przeglądać mapy dla całej Europy. Przynajmniej w tym względzie zmian nie widzę.

Francuski Meteociel też lubię, m.in. w tych powodów, o których wspomina .

Ale jest jeszcze stronka z animacją GFS, w której pod zakładką 'Mitteleuropa’ znajdują się tereny całej Polski:
http://www1.wetter3.de/animation.html
Oczywiście tu też jest opcja dla całej Europy.

PS.
A tymczasem miejscami w S/C/E Polsce do poniedziałku możemy ponownie spodziewać się „dostawy” rzędu 30-50 mm…

podlasianin

http://old.wetterzentrale.de/pics/Rtavn0617.html
jest coś takiego w starej wetterzentrale, a w nowej tego nie widzę…

Lucas wawa

Ja nawet w starej wersji wetterzentrale widzę co najwyżej coś takiego: http://old.wetterzentrale.de/topkarten/fsgfs025meur.html czyli z uciętą na E Polską. Generalnie jednak i tak w modelach średnioterminowych korzystam głównie z map dla całej Europy (zarówno na wetterzentrale, jak i meteociel, czy weatheronline, itd.). A gdy chcę dowiedzieć się czegoś dokładniej o samej Polsce, czy Mazowszu zerkam na UM lub inne prognozy w postaci wykresów, czy histogramu – ale to ma jakiś sens już tylko w prognozach krótkotermiowych (maks. do 3-5 dni naprzód). Zresztą stary wetterzentrale do 240h wyświetla OK, a to i tak wykracza poza w miarę wiarygodny obszar prognostyczny. Na resztę… Czytaj więcej »

podlasianin

Trzeba kliknąć „Europa” wtedy pojawia się w starej wersji trochę większy obszar niż Mitteleuropa.

Tytus

dzięki za odpowiedzi ,o meteociel wiedziałem, wetter3de tez, oldwetterzentrale prezentuje jak kiedys poza mapami +240 . Nowa wersja jest gorsza, szkoda że Niemcy „ulepszają strony” na nasz IMGWowski wzór.

Fan klimatów podzwrotnikowych


Jesion pensylwański?

LeszekM

Chochlik,
dziś, wracając ze Świeradowa-Zdroju, widziałem liczne żółknące jesiony oraz wchodzące w fazę przebarwiania liści jawory i klony zwyczajne.

chochlik

Wg. mnie bezkonkurencyjny jeśli chodzi o przyjemność użytkowania jest francuski meteociel. Stron z kolejnymi godzinami nie trzeba przełączać, wystarczy najechać na odpowiednią godzinę kursorem i mapa się ładuje. A i dostępnych modeli jest aż nadto.

chochlik

Link bezpośrednio do GFS’a:
http://www.meteociel.fr/modeles/gfse_cartes.php
Prognoza dla okresu 192-384 dostępna jest po kliknięciu na Suite.

grzeg8

Anomalia nino3.4 ma już 0,69 [1] a cały równikowy pacyfik również jest ma ujemna anomalie[2] -może tegoroczna la-nina bedzie sie silniejsza od tej z zeszłego roku
[1] https://meteomodel.pl/BLOG/sst/
[2] http://cci-reanalyzer.org/wx/DailySummary/#SST_anom

75
0
Would love your thoughts, please comment.x