2024/03/28 10:03

Maj 2017 w Polsce

Tegoroczny maj okazał się być miesiącem z temperaturą nieco powyżej normy z lat 1981-2010. Jego średnia anomalia odniesiona do tego okresu referencyjnego osiągnęła +0.15K. Wszystkie wartości anomalii w poniższym tekście odniesiono do okresu referencyjnego 1981-2010.

Maj podzielony był na dwa wyraźnie odmienne od siebie okresy termiczne. W pierwszej części miesiąca (do około 12 maja) było zimno, 9 i 10 maja anomalie dobowe spadały poniżej -8.0K.

Powyżej: anomalia temperatury w dniu 9 maja 2017

Powyżej: anomalia temperatury w dniu 10 maja 2017

10 maja na stacji Elbląg-Milejewo temperatura maksymalna osiągnęła zaledwie +1.5°C, a przez cały dzień występowały opady śniegu.

Przebieg pogody na stacji Elbląg-Milejewo w dniu 10 maja 2017. Źródło: ogimet

Śnieg padał zresztą nie tylko tam, ale pokrywa śnieżna występowała głównie na Wybrzeżu.

Śnieg w maju 2017. Źródło: Meteoprognoza.pl/facebook

Zimna pogoda panująca w pierwszej części miesiąca była de facto przedłużeniem fali chłodu z jaką mieliśmy do czynienia od połowy kwietnia. Miesięczne chłody spowodowały, że tegoroczna wiosna będzie (i jest) odbierana jako bardzo chłodna, mimo że w rzeczywistości miesiące należące do meteorologicznej wiosny (marzec-maj) odznaczały się anomalią temperatury powyżej średniej z lat 1981-2010. Stało się tak głównie dzięki bardzo ciepłemu marcu, którego anomalia temperatury osiągnęła wartość +3.12K. Chłodny kwiecień nie był na tyle zimny (-0.96K), by anomalię marca „pochłonąć”, a maj (jak już wspomniano na początku) ostatecznie wypadł nieco powyżej średniej. To oznacza, że tegoroczna meteorologiczna wiosna była w istocie ciepła z średnią anomalią temperatury odniesioną do okresu referencyjnego 1981-2010 równą +0.77K.

Z ciekawszych zdarzeń minionego maja, które wystąpiły w tej chłodniejszej jego części, można wymienić jeszcze wyjątkowo wysoką sumę dobową opadu, która wystąpiła 7 maja w Białymstoku. Tego dnia nad miastem przeszła burza, w czasie której w momencie największego natężenia opadu, między 15:54 a 16:04 spadło w ciągu 10 minut 22.9 mm opadu. Dobowa suma opadu przekazana w depeszy SYNOP z 6UTC dzisiejszego dnia wyniosła 87.7 mm. Więcej na temat tej burzy można przeczytać tutaj.

Od 12 maja zaczęły nad Polską przeważać dni z temperaturami powyżej średniej wieloletniej. Przy czym zaznaczam tu, że chodzi o średnią temperaturę obszarową dla całego kraju, w poszczególnych regionach mogło być nieco inaczej.

Autor: Jarek Lewandowski.

Powyżej: przebieg dobowych anomalii temperatury maja 2017

Ponieważ anomalie te były okresowo wysokie (+5.8K 19 maja, +5.6K 29 maja, +5.0K 30 maja), a okres ciepły trwał w maju dłużej, niż chłodny, to ostatecznie maj wyszedł nieco „nad kreską”. Oczywiście większość i tak zapamięta opady śniegu i zimną pogodę z pierwszej dekady miesiąca, szczególnie że były one bardziej medialne.

Od 19 maja zaczęła się pojawiać pogoda upalna (lub niemal upalana, jeśli trzymamy się kurczowo utartej u nas konwencji) – najcieplej było na Wybrzeżu – w Dziwnowie temperatura osiągnęła +29.8°C.

Autor: Jarek Lewandowski

Temperatury ostatecznie przekroczyły granicę 30°C 28 maja. Wtedy w Słubicach notowano +30.6°C (w Świnoujściu było +30.4°C). Upalnie było również dzień później, kiedy we Wrocławiu temperatura osiągnęła +30.3°C, a w Zielonej Górze +30.2°C.

Ostatecznie więc miesiąc był podzielony na dwie części – pierwszą, nieco krótszą i bardzo zimną, drugą ciepłą i dłuższą. To spowodowało, że ostatecznie maj zapisał się jako miesiąc nieco powyżej średniej z okresu 1981-2010 (+0.15K). Szacowana wartość anomalii maja obliczana na bieżąco na podstawie wartości dobowych wyniosła +0.17K, co wskazuje na wysoką dokładność tej metody.

Powyżej: rozkład anomalii temperatury maja 2017 (okres referencyjny 1981-2010)

Powyżej: średnia temperatura miesięczna w maju 2017, autor: Jarek Lewandowski

W ostatnim czasie znacznie chłodniejszy maj wystąpił dwa lata temu (-0.82K).

Jeszcze chłodniej (-1.01K) było w 2010, chociaż w tym przypadku mieliśmy ciekawy, południkowy rozkład izoanomali, dzięki czemu wschodnia część Polski charakteryzowała się majem z temperaturami powyżej średniej z lat 1981-2010.

W 2004 anomalia temperatury maja spadła do -1.63K.

Jednak najzimniejsze maje po roku 1951 to 1991 (-3.55K) i 1980 (-4.11K).

Maj 2017 był jednak znacznie chłodniejszy od ubiegłorocznego:

W ostatnich latach najcieplejszy był maj 2002 z anomalią równą +2.93K.

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
7 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Robert93

„Chłodny kwiecień nie był na tyle zimny (-0.77K), by anomalię marca “pochłonąć”, a maj (jak już wspomniano na początku) ostatecznie wypadł nieco powyżej średniej.”
Powinno być pewnie -0,97K zamiast -0,77K, wtedy anomalia całej wiosny by się zgadzała.

PiotrNS

Panie Piotrze, bardzo dziękuję za to podsumowanie! Bardzo lubię je czytać, a dawno żadne się nie ukazało. Jak zawsze wszystko na najwyższym poziomie, niczym temperatura w najnowszej odsłonie GFS-u :)

Arctic Haze ☀️

Ten maj był nieco w stylu kwietniowym. Nie w sensie, że aż tak zimny, ale zmienny („kwiecień plecień”).

Adam

Warto zwrócić uwagę na ekstrema maja.
Najwyższa tmax -ok 32°C w Słubicach 30 maja
Najniższs tmin minus 4°C bodajże w Kielcach 10 maja.

Adam

O a nic pan nie napisał o najwyższych temperaturach maja, które padły 30 dnia tego miesiąca, czyli 31,6*C w Słubicach, 31,2*C we Wrocławiu i 31,1*C w Opolu.

chochlik

Jeśli chodzi o rekordy temperatury to nic jeszcze nie wiadomo. Ja natomiast zapamiętam bieżący miesiąc (zresztą jak i wiosnę) jako b. wietrzny. Po dziś dzień średnia prędkość wiatru u mnie na stacji to 2,7 m/s, kiedy 4 poprzednie czerwce charakteryzowały się średnią w graniach 1,5-1,8 m/s.
A druga kwestia to niemal stały kierunek tego wiatru.Od 10 czerwca statystyka śr. kierunku wiatru na mojej stacji prezentuje się następująco:
WNW
WNW
WSW
WNW
NW
WNW
WNW
NW
NW
NW
WNW
WNW
WNW
Nawet zimą często trudno o taką stabilność, czy to wiatru ze wschodu czy to z SW.

7
0
Would love your thoughts, please comment.x