2024/04/24 04:04

Koniec świata: jak go spędziliście?

Sobota, 23 września. Dzień, w którym świat miał się (znowu) skończyć, przynajmniej wg Davida Meade, numerologa, który pilnie studiując Biblię stwierdził, że świat ma się rychło ku końcowi. Co więcej, koniec ten przewidział właśnie na sobotę, 23 września. Meade całą rzecz raczył wyjaśnić oczywiście w swojej książce (którą możecie kupić za jedyne $4.91 na Amazonie). Otóż pierwszym znakiem zwiastującym nadchodzący koniec miało być całkowite zaćmienie słońca z 21 sierpnia (być może koniec świata miał dotyczyć USA, bowiem głównie tam było ono widoczne, dlaczego my, Polacy, mamy cierpieć za to, co widzieli Amerykanie, hmmm?).

Resztę Meade „wyczytał w biblijnym kodzie i księgach Nowego Testamentu” (to samo źródło mówi co prawda, że nikt nie zna dnia ni godziny, nawet sam Chrystus, ale któż by się tym przejmował). 23 września na niebie miał się pojawić znak: jak czytamy na wielu portalach, ma to być „Wizja Niewiasty obleczonej w Słońce, mającej Księżyc pod stopami, a na głowie wieniec z dwunastu gwiazd”. Niewiasta owa miała ukazać się podobno przed powtórnym nadejściem Mesjasza. W sobotę na tle Gwiazdozbioru Panny mieliśmy Słońce (nie tylko zresztą w sobotę, ale to nic), „u stóp” gwiazdozbioru mieliśmy sierp Księżyca, zaś wieniec ów stanowić miały widoczne na co dzień gwiazdy wespół z planetami.

[xyz-ips snippet=”s1s1z-ads”]

Zdjęcie ilustracyjne wg. Wprost.

Już w ostatnich dniach Meade zaczął się ze swej apokaliptycznej wizji wycofywać. W chwili obecnej twierdzi on, że o żadnym końcu nie było mowy (choć mowa była, za jedyne $4.91 możecie się o tym przekonać). W ostatnich dniach mówił, że „Nibiru będzie jedynie widoczna”, a teraz że „To nie koniec świata, tylko koniec świata jaki znamy” oraz że „znaczna część świata nie będzie już taka sama na początku października”. Zamiast końca świata mamy mieć szereg nieszczęść, które ów świat zmienią. Jest to niemal identyczne odwracanie kota ogonem, jaki uskuteczniali maniacy końca sprzed 5 lat. Najwyraźniej 5 lat to za mało, by niektórzy przyjęli do wiadomości, że Nibiru zwyczajnie nie istnieje (w sensie zagrażającej Ziemi planecie o takiej orbicie, nie jest wykluczone, że gdzieś za orbitą Plutona znajduje się duża planeta, której jeszcze nie znamy). Jest również pewne, że to nie ostatni Koniec Świata związany z Nibiru, o jakim przyszło nam słyszeć. Tego typu (dość przecież istotne z naszego punktu widzenia) wydarzenie jest prognozowane w zasadzie niemal co roku. Dodatkowo mamy też folklor lokalny w postaci szeregu przepowiedni zwiastujących tragiczne wydarzenia – do tej pory mieszkańcy Kłodzka wspominają przepowiednię niejakiego Filipka dotyczącą kłodzkiego lwa. Co prawda nikt nie ma pojęcia co ma oznaczać „spotkanie trzech dziewiątek”, ale bez obaw, z pewnością w przypadku kolejnej wielkiej powodzi coś się da pod to podpiąć. Niemal zawsze tego typu sprawy są chętnie podchwytywane przez media, które doskonale zdają sobie sprawę, że są one bardzo „klikalne”.

W związku z powyższym mamy pytanie – jak spędziliście Koniec Świata? Był udany? Byliście na grzybach? Odpowiedzcie w komentarzach. U nas padało, nie taki Koniec Świata sobie wymarzyliśmy :(

[poll id=”2″]

P.S.

Jeśli ten tekst się nie pojawi w niedzielę, być może to oznacza, że koniec jednak nastąpił, a my zrobiliśmy z siebie idiotów. Ale na szczęście nikt się już o tym nie dowie :D

[xyz-ips snippet=”s2-ad”]

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
16 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Marcin

Zapomniałem o nim, inaczej bym zaplanował dzień:( Kiedy następny?

Lucas wawa

A co nie byłeś do spowiedzi? Przy takim ryzyku?!:-)))

anonim

Czekamy z niecierpliowścią na kolejnego nawiedzonego który przepowie koniec świata w przyszłym roku

Arctic Haze ☀️

Następnym razem to może być ten sam „prorok”. Oni potrafią robić to seryjnie. Co prawda sam sobie trochę zamknął drogę, opowiadając obecnie o 7 letnim okresie nieszczęść, ale co szkodzi dokonać „nowych” wyliczeń, że to jednak np. 20 listopada 2018 (albo dowolna inna data, ale najlepiej nie wiem czemu, jesienią). Zresztą gdybym nie widział jaki to nieuk to bym się lekko niepokoił. A to dlatego, ze jednym z jego argumentów numerologicznych było to, ze koniec świata musi zdarzyć się 33 dni po zaćmieniu słońca bo tyle lat przeżył Jezus. Nie trzeba być biblistą aby wiedzieć, że rok urodzenia Jezusa wyliczono… Czytaj więcej »

Finrod

Mnie nauczyła najzwyklejsza katechetka w 4 klasie podstawówki…

Arctic Haze ☀️

Brawo dla katechetki, bo teraz wiem ze nie jest to wiedzą powszechnie znaną.

PS. Natomiast o sakramentach uczył nas profesor, który nie odróżniał nas od kleryków (jechał z tym samymi wykładami) i dlatego do dziś wiem o nich rzeczy, których nie pamięta z wykładów niejeden ksiądz (sądząc po tym co słyszałem na kazaniach).

grzeg8

Dopiero równonoc -gorzej zapowiada sie 29 października o 3 w nocyi :( ale nie dajcie sie nabrać na na wychwalajace ten dzień artykuły że od tego dnia spimy o godzine dłużej do marca- to tylko propaganda i nikt nie zwolni Cie z Twoich obowiazków żebyś mogł sobie pospać ,a po pracy nawet co najwyżej zobaczysz jak Słońce zachodzi
Ps.Ale jest dobra wiadomość jeszcze 3 miesiace i według corocznie sprawdzajacych sie obliczeń trend skracania dnia się odwróci -Miejmy nadzieje że i tym razem obliczenia sie nie mylą :)

Darek B.

– mam podobne odczucia od lat. Te marne 3 miesiące to epizod. Od 1 stycznia już z górki;)

grzeg8

@ Darek B.
Właściwie to jestem przyzwyczajony, może przez ten jeden dzień w roku denerwuje mnie położenie geograficzne i idace za tyn skutki -Ale jest to dużo lepsze niż czekanie na te wymażoną pogodę jak niektórzy mają przez 350dni w roku :)

Fan klimatów podzwrotnikowych

Wtf, o co chodzi z tym modrzewiem? :D

Major

Monty Python ;)

PiotrNS

Wczorajszy dzień minął nieco leniwie, aczkolwiek po południu, kiedy przestało padać, wybrałem się nad pobliską rzekę Kamienicę w celu sfotografowania jej poziomu po ulewach. Na niebie nie zaobserwowałem żadnego znaku, zresztą nawet gdyby się pojawił, zakryłyby go chmury ;) Cóż… chyba nawet ze słynnymi 2000 i 2012 rokiem nie wiązało się tyle apokaliptycznych przepowiedni, co z bieżącym. W tym roku obchodzimy bowiem 500-lecie reformacji, 100-lecie objawień w Fatimie i rewolucji październikowej i kto wie co jeszcze. David Meade nie był w tej kwestii osamotniony. „Prorocy” z różnych stron świata wieszczyli zagładę 13 maja 2017 (inni mówili o trzeciej wojnie światowej,… Czytaj więcej »

MirSE

Następny koniec świata będzie oparty o kalendarz aztecki lub przepowiednie Nostradamusa. Można go również odczytać z proporcji boków Piramidy Cheopsa. Osobiście odgrzałbym starego kotleta z Trójkątem Bermudzkim i połączył z końcem świata.
Ciekawe ile książek sprzedał Meade, za jaką kwotę zrobił z siebie kretyna?

grzeg8

Przeszukałem sieć w poszukiwaniu czegoś co wiąże się z tematyką strony i zdarzyło się wczoraj i okazuje się że miało miejsce duże cielenie lodowca na Antarktydzie- od Pine Island Glacier oderwała się góra lodowa o powierzchni 287 km kw.[1]To już drugie znaczące cielenie lodowca na tym kontynencie w ciągu 3 miesięcy po lodowcu Larsen C – Ten spadek zasięgu lodu na Antarktydzie w najbliższych latach coraz bardziej nie wydaje się przypadkowy [2]
[1] https://twitter.com/StefLhermitte/status/911664879135854593
[2] https://ads.nipr.ac.jp/vishop/#/extent

sebak1313

Byłem tego dnia na grzybach i powiem, że to był koniec świata dla mnie jak zaczęło tak lać, że trzeba było z lasu uciekać.

16
0
Would love your thoughts, please comment.x