by Prezentujemy kolejne mapy temperatury na czwartek, 10 sierpnia. Kolejne modele prognozują temperatury rzędu 37-39°C, ECMWF twardo trzyma się okolic 34-35°C. Już pojutrze dowiemy się, który model tym razem był bliższy prawdy. Na razie wszystko pozostaje w sferze domysłów. W sferze tej są niestety również prognozy dotyczące zjawisk konwekcyjnych. Nadal bardzo groźne, ale jednocześnie nadal bardzo niepewne. Wygląda na to, że dopiero jutro wieczorem będzie można na ten temat powiedzieć więcej.
Model ICON prognozuje ponad 37°C.
Francuski ARPÈGE daje niemal 39°C.
Do 37°C daje KNMI-HIRLAM.
We wspomnianych wyżej modelach to, gdzie wystąpią zjawiska konwekcyjne możemy ocenić w zasadzie jedynie po polu opadów. Zarówno ICON, jak i ARPÈGE prognozują spore opady na Dolnym Śląsku oraz w południowej i południowo-wschodniej Wielkopolsce późnym wieczorem i/lub w nocy z 10 na 11 sierpnia.
Dodatkowo ARPÈGE wypluwa ciekawe pole SBCAPE na 10 sierpnia, 14UTC. Dla porównania to samo pole z modelu GFS.
Najprawdopodobniej zjawiska konwekcyjne (MCS?) pojawią się już późną nocą z środy na czwartek, przejdą przez Dolny Śląsk i dalej na północny wschód kraju:
Model UMPL widzi podobną strefę opadów, ale położoną dużo dalej na zachód. W rejonie ich występowania szanse na temperatury maksymalne powyżej 30°C są dość marne.
Moim zdaniem gdzieś pyknie 36 st i tyle. :) czyli po środku prognoz:)
Bardzo wilgotna fala upału?
Trudno powiedzieć, czy padną jakieś nowe rekordy ciepła (przynajmniej tegoroczne i/lub lokalne) i gdzie docelowo będą najsilniejsze burze i nawałnice (?). Tak, czy inaczej od środy 09.08 zrobi się wilgotno i parno, co w dniach 10-11.08 przy temperaturze za dnia 32/38°C (jak przypuszczam) w cieplejszych regionach kraju będzie bardzo uciążliwe.
W weekend 12-13.08 czeka nas ochłodzenie już w całej Polsce, poprzedzone jednak prawdopodobnie niebezpiecznymi zjawiskami pogodowymi. Szkoda, że dni z aurą taką jak we wtorek 08.08 (i noc z wtorku na środę 08/09.08) zdarzają się ostatnio jedynie na krótko, w sytuacjach przejściowych…
WRF_10km daje 39C na czwartek oraz 38C na piątek, przy czym drugiego dnia obszar T2M>35C jest większy i obejmuje znaczną część wsch. połowy kraju – realizacja takiego scenariusza oznaczałaby prawdopodobnie wiele absolutnych lokalnych rekordów temperatury w tej części kraju:
http://modeles.meteociel.fr/modeles/wrfnmm-eur/runs/2017080900/nmm-0-37-0.png?09-07
http://modeles.meteociel.fr/modeles/wrfnmm-eur/runs/2017080900/nmm-0-61-0.png?09-07
GEM upał w czwartek widzi bardzo znikomy, za to mocno rozszerza upalną strefę na kolejny dzień.
Francuski ARPEGE wyrzuca stosunkowo szerokie pola T850>24C, co ciekawe czyni to nawet na piątek dla centrum kraju:
http://modeles7.meteociel.fr/modeles/arpege/run/2017080900/arpegeeur-1-63.png?0
Ze wszystkich modeli wyróżnia się UMPL – model ten nie daje praktycznie żadnych szans na wystąpienie b. wysokich temperatur nad Polską – wg. tego modelu mamy jedynie ok 33-34 stopni nad Małopolską, Kielecczyzną oraz Lubelszczyzną. Co więcej -przykładowo temperatura w Warszawie miałaby nie osiągnąć nawet granicy 30C, a w Łodzi przekroczyłaby ją tylko nieznacznie. W opozycji do wyliczeń tego modelu stoi WRF 3km od Juliusza, który na czwartek przewiduje temp. do 39C na granicy województw Małopolskiego oraz Świętokrzyskiego.
@chochik
Ciekawe co pokazuje tym razem model US Navy (NAVGEM) ?
Na jutro? Mniej chyba niż GFS :) Za to na pojutrze daje 41.