2024/03/29 09:03

Jutro do +25°C

Nawet 25°C mogą jutro wskazać termometry miejscami na Dolnym Śląsku. Dzisiaj temperatura przekroczyła 22°C, osiągając lokalnie 23°C – w Dobrogoszczu notowano 22.4°C, do około 22.1°C wzrosła temperatura we Wrocławiu, co najmniej 22.8°C było w Legnicy, a 23.0°C osiągnęła temperatura w Otmuchowie. Było więc o około 1°C cieplej, niż sugerowałyby to prognozy UEMS z dnia wczorajszego. Wg tych samych prognoz temperatura w dniu jutrzejszym miała sięgnąć niemal 25°C, co oznacza że istnieje duże prawdopodobieństwo, że bariera 25°C zostanie przekroczona – w połowie października nie zdarza się to zbyt często.

Wg modelu GFS jutro we Wrocławiu będzie około 2°C cieplej niż dziś, co oznacza że temperatura powinna przekroczyć 24°C (model sugeruje 23.6°C). Co najważniejsze, bardzo ciepło będzie już nie tylko na Dolnym Śląsku, czy Ziemi Lubuskiej, ale i w głębi kraju, a nawet na północnych krańcach Polski.

[xyz-ips snippet=”s2-ad”]

Wyjątkowo ciepło ma być również we wtorek – nadal do około 25°C.

Jak widać na powyższej mapie chłodniej (poza miejscami położonymi nad samym Bałtykiem) miałoby być jedynie na krańcach północno-wschodnich, gdzie maksymalna temperatura prognozowana na jutro to ok 18°C, a na wtorek 16-17°C. Jutro rozpoczynamy drugą połowę października – jeśli czas pozwoli, a temperatury istotnie przekroczą barierę 25°C, postaramy się opisać jak często się to w drugiej połowie października zdarzało.

Model ECMWF (poniżej, kachelmannwetter.com) wskazuje na temperatury nieco niższe. Mimo to nadal jak na połowę października bardzo wysokie: do 22-23°C w dniu jutrzejszym i ponad 23°C we wtorek.

[xyz-ips snippet=”s1s1z-ads”]

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
8 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
leksa

Mi również nie przeszkadzałby taki przebieg pogody. Perspektywa zgniłej aury ze stratusem i kilku stopni na plusie bo o dobrą zimę coraz trudniej.

leksa

Znaczy chciałem dodać że wolałbym nawet w grudniu 20 stopni na plusie i słońce niż stratusa i kilka stopni na plusie. Oczywiście zima tak ale z lekkim mrozem za dnia.

Fan klimatów podzwrotnikowych

A ja zimy z mrozem i śniegiem niechałbym za nic, choćby codziennie było bezchmurne niebo i Słońce górowało w zenicie. Wolę zdecydowanie pluchę i stratusa (który notabene występuje znacznie częściej podczas zim mroźnych, zimy „atlantyckie” mają o kilka razy wyższe usłonecznienie!!!) a najbardziej bym chciał zimę podobną do śródziemnomorskiej, jakiej mieliśmy okazję doświadczyć w III dekadzie grudnia 2015 i 2013 czy w II połowie lutego 2014 r.

Marcin

Mnie też nie, tak by mogło być do kwietnia. A jak ktoś chce zimy, to niech sobie jedzie w góry albo na biegun. Na nizinach śnieg i mróz potrzebne są jak umarłemu kadzidło.

Lucas wawa

Moje podejście jest dwojakie. Z jednej strony nie chciałbym w ogóle jesiennej słoty, jak i zimy. Z drugiej natomiast, dla mnie największą „atrakcją” pory chłodnej jest właśnie oryginalność zimy względem innych pór roku – zarówno w sensie widoków, jak i form aktywności (a mieszkam blisko lasu + mam działkę poza miastem). No i po drodze mamy uroczą jesień, a po zimie wiosnę. Ale oczywiście wszystko jawi się lepiej, gdy częściej jest pogodnie, niż pochmurnie i wietrznie…

SE

25 stopni fajna sprawa ale wystarczyło by mi w styczniu + 5 zamiast – 15 w dzień jak chociażby w tym roku było przez tydzień :)