Islandia

To chyba sprawka fenu. W październiku (11 dokładnie) w takiej Norwegii i to nie na południu tylko w Bergen zanotowano 23,6 stopni Celsjusza. Z kolei w Trondheim temperatura (w nocy!!) potrafiła się podnieść w ciągu godziny z 11 stopni do 25 stopni.
http://www.city-data.com/forum/weather/2878836-europe-weather-talk-104.html
To co się dzieje na północy Europy od kwietnia ubiegłego roku to jakiś scenariusz z filmu sci-fi lub fantastyki.

To zapewne sprawka ciepłego wycinka tego głębokiego niżu jaki dość szybko się rozwija w N części Morza Norweskiego, wespół z czynnikami lokalnymi (fenem?): http://www.wetterzentrale.de/maps/ECMOPEU00_0_2.png Jednak docelowo, jak niż ulokuje się nad Morzem Barentsa – gdzie osiągnie swoje maksimum – w tylnej jego części będziemy mieli adwekcję chłodu z obszarów arktycznych, które tej zimy nie są aż takie ciepłe. Widać przy tym jak ciepłe wycinki niżów będą schładzały się i kurczyły wraz z wkraczaniem nad obszary lądowe od Polski na N/NE/E. Zresztą te obszary Europy będą niebawem notowały najniższe anomalie nad Starym Kontynentem. Zwrócę jeszcze uwagę, że zimą najsilniejsze ujemne anomalie… Czytaj więcej »

To pewnie zostało spowodowane połączeniem ciepłego wycinka wyżu z fenem. Wczoraj wiał na Islandii silny wiatr z SW. Powietrze prawdopodobnie ulegało osuszeniu na nawietrznej stronie lodowca Vatnajokull, sięgającego 1600m n.p.m. Takie osuszone powietrze po wędrówce nad wyżynnym interiorem spadało później ze stromych ścian fiordów, których wysokość na wschodnim wybrzeżu dochodzi do 1000m n.p.m., prosto do oceanu, nad którym jest tam położona większość osad. Zresztą pogoda we wnętrzu fiordów często różni się tam diametralnie od tej pod drugiej stronie gór, co miałem okazję nie jeden raz obserwować na własne oczy.