2024/03/28 16:03

Irma

Amerykanie jeszcze zapewne do końca nie otrząsnęli się Harveyu, a na horyzoncie od ładnych już kilku dni widać kolejny huragan zmierzający w stronę wybrzeży USA. Tym razem jest to Irma, która w dniu dzisiejszym osiągnęła siłę 5 kategorii w skali Saffira-Simpsona. Ostatnie pomiary wskazują na maksymalny wiatr osiągający 185 mph (298 km/h), co czyni Irmę jednym z najsilniejszych zarejestrowanych huraganów na Atlantyku. Prognozy są bardzo niepokojące. Irma ma spore szanse uderzyć we Florydę. Dodatkowo wiele prognoz wskazuje na to, że stanie się to w taki sposób, że przejdzie ona niemal dokładnie na długości całego półwyspu:

Huragan Irma jest już oficjalnie najsilniejszym huraganem, jaki pojawił się poza basenem Morza Karaibskiego i Zatoki Meksykańskiej:

Niestety, wg prognoz NHC Irma utrzyma piątą kategorię jeszcze przez parę kolejnych dni. Losy Florydy najprawdopodobniej rozstrzygną się w niedzielę. W weekend też rozstrzygną się zapewne losy wschodniego wybrzeża USA. Bowiem nawet, jeśli Irma nie uderzy we Florydę, nadal będzie istniało naprawdę duże ryzyko, że wejdzie ona na ląd na przykład w Południowej Karolinie.

Irma jest zdecydowanie huraganem, który należy śledzić. Już w środę i czwartek na próbę zostaną wystawieni mieszkańcy Puerto Rico i Dominikany. Niestety sieć pomiarowa tych państw nie jest tak gęsta, jak w USA (gdzie w samym Houston mieliśmy chyba kilkadziesiąt deszczomierzy), śledzenie wiec zdarzeń na bieżąco będzie tu znacznie utrudnione.

W sobotę zagrożona będzie już Kuba. Niestety z siecią pomiarową również nie jest tutaj najlepiej. Wtedy już zapewne będziemy mieli też pewność, jakie będą dalsze losy Irmy. Czy pojawią się uskoki wiatru, które ją osłabią? W którym dokładnie miejscu skręci? Na odpowiedzi na te pytania trzeba będzie jeszcze niestety zaczekać.

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
60 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Tomek

Irma Irmą, ale już Jose się szykuje na tyłach… Coś Atlantyk się robi produktywny w tym roku…

Arctic Haze ☀️

Chyba najbardziej produktywny o rekordowego roku 2005. Nie mówię, ze ten rekord padnie (wtedy zabrakło liter na nadawanie huraganów), ale następne 11 lat było dość spokojne. Ani jeden huragan nie trafił w tym czasie w USA.

MrocznyNelu

Hmmmm aż się samo ciśnie na zwoje nerwowe – istnieje jakaś korelacja pomiędzy częstością występowania huraganów na Atlantyku a pogodą w Europie środkowej?

Kris Brzeg

Masz na myśli pogodę w sezonie zimowym 2005/2006 w Polsce?

Lukasz160391

Chyba nie ma korelacji. W 2005 roku wrzesień był ciepły i słoneczny, październik także. A teraz widzimy jak jest.

Patryk

Coś w tym może być w 2010 roku też odnotowano rekordowy sezon huraganów na Atlantyku i proszę sobie przypomnieć jaka była zima w Europie ?

A czy istnieje jakiś związek między sezonem huraganowym a ewentualnym osłabieniem niżów Islandzkich zimą ? To juz trzeba pytać specjalistów

Lucas wawa

Zapewne bez względu na cokolwiek pewnie i tak w sezonówkach znowu przeczytamy/usłyszymy, że zima będzie ciepła i że nękać nas będą mokre i wietrzne niże atlantyckie… Już mimowolnie nauczyłem się tego na pamięć, choć wiadomo, że może być różnie…

Lucas wawa

Uściślę przy tym, że chodzi mi o sezonówki podawane w Polsce, nie na Wyspach Brytyjskich, gdzie paradoksalnie zazwyczaj są one znacznie bardziej zimowe…

Arctic Haze ☀️

Lepszego specjalisty tu nie znajdziecie, więc muszę odpowiedzieć. Nie korelowałem bezpośrednio żadnego parametru huraganowego z zimowym NAO czy temperaturami w Polsce w jakiejkolwiek porze roku. Jednak nie sądzę, ze coś się tam znajdzie. Dlaczego? Dlatego, że energia huraganów atlantyckich nieźle koreluje się z AMO (temperaturą Pn. Atlantyku), a AMO praktycznie nie koreluje się z NAO (które tak mocno wpływa na nasze zimowe temperatury) ani z tego samego ani poprzedniego roku (są korelacje ale z przesunięciem paru lat ale to tu nie ma znaczenia). Natomiast AMO koreluje się dodatnio z naszymi letnimi temperaturami, dlatego będzie też pewnie istotna korelacja energii huraganów… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

OK. Zrobiłem. Skorelowałem roczne wartości rocznego atlantyckiego ACE (Accumualted Cyclone Energy) temperaturami każdego miesiąca w POLTEMP od 1979 (bo przed okresem satelitarnym ACE jest mniej wiarygodne).

ACE jest tu: https://www.esrl.noaa.gov/psd/data/timeseries/monthly/ACE/ace.long.mon.data

I co wyszło? Dla żadnego miesiąca nie ma statystycznie istotnej korelacji temperatury Polski z ACE. Już lepiej ACE koreluje się z numerem roku (ale też nie istotnie: r=0.24, p=0.15), czyli ma słaby rosnący trend.

Natomiast (ponieważ skorelowałem wszystko z wszystkim) wyszły mi silnie istotne statystycznie korelacje większości temperatur miesięcznych z numerem roku. Wiecie co to oznacza? Po prostu ocieplenie Polski (bo POLTEMP to anomalie dla naszego kraju).

chochlik

W 2010 mieliśmy mocną zimę w grudniu, a potem ciepły styczeń i neutralny luty – zima wyszła deko poniżej normy. Rok wcześniej zima w Europie była znacznie mocniejsza, choć sezon huraganów w roku 2009 był słabiutki. Silny sezon huraganów mieliśmy również w roku 1988 (to ten ze słynnym huraganem Gilbert – ciśnienie w oku spadło do 888hPa), po którym mieliśmy mega ciepłą zimę w Europie. Generalnie tak jak wspominał arctic haze trudno tu o wykazanie jakiejś korelacji.

grzeg8

Z tego co pamiętam istnieje korelacja miedzy aktywnością sezonu huraganów a temperaturą środkowego Pacyfiku (Gdy jest chłodny zwiększa szanse na aktywny sezon).Gdyby była korelacja miedzy aktywnością huraganów na Atlantyku to udowodniono by wtedy wpływ zjawiska El nino-La Nina na Europe a kiedyś była tu przedstawiona (nie mam pewności ) że takiego statystycznej korelacji nie ma wiec trudno określić jaka będzie pogoda w Europie po temperaturach Pacyfiku Chyba prędzej można było by znaleźć jakąś korelację z Arktyki na zimowe temperatury w Europie np. Spływ z rzek Syberii i Grenlandii który może wpływać na tworzenie się wód głębinowych a wiec cały cykl… Czytaj więcej »

MrocznyNelu

W sumie tak podejrzewałem, że korelacji nie będzie, no ale teraz jestem pewien :)

W każdym razie dziękuję za kawał dobrej roboty – jak zwykle z resztą.

zaciekawiony

Początek sezonu był słaby przez suche powietrze znad Sahary, może to nagromadziło w oceanie więcej ciepła.

grzeg8

Dzisiaj już są trzy huragany na Atlantyku -Katia(kat.1),Jose(kat 1)i Irma(kat.5) w prognozach dłuższych niż tydzień pojawia się kolejny

chochlik

Ja bym się martwił o ludzi mieszkających na Bahamach czy opodal w Haiti/Kubie , bo infrastruktura u nich słabsza, bieda większa, a huragan zapewne uderzy w te państwa będąc najsilniejszym. A tu się wszyscy jakimś cudem i tak skupiają na Florydzie, którą wg dzisiejszego GFS’a huragan .. ominie ;]
Na Turks & Caicos w którą Irma centralnie uderzy w piątek wieczorem mieszka moja znajoma. Wczoraj zamieniłem z nią parę słów na fb – ludzie masowo wykupują deski i gwoździe.

ru

Gdzie ty to sprawdzałeś?
Zarówno GFS jaki i ECMWF z OO:OO GMT pokazują że wejdzie idealnie na wschodnie wybrzeże Florydy.

chochlik

Zahaczy od zachodu, ale centrum huraganu miałoby pozostać nad oceanem :
http://modeles.meteociel.fr/modeles/gfs/runs/2017090600/gfsna-0-114.png?0

ru

No to raczej niezbyt pocieszające jest. Przecież w centrum nie wieje.

Darek B.

Hmm..w centrum nie wieje, ale jak nadchodzi i odchodzi jest kiepsko ;)

Arctic Haze ☀️

Tak naprawdę na półkuli północnej najgorzej jest po prawej stronie huraganu (patrząc w stronę w która się porusza). Tam się dodaje prędkość obrotowa huraganu z prędkością jego posuwania do przodu. Ale przy tak silnym huraganie jak Irma (U = 300 km/h) to niewiele zmienia.

Lucas wawa

Ja też widzę w modelach, że huragan ma „uderzyć” w SE wybrzeża USA, zwłaszcza we Florydę, a może i nawet S Karolinę.

svalbard

Tak wszyscy piszą, że to wyjątkowo silny huragan, który swoją siłę osiągnął wyjątkowo szybko, a w dodatku jeszcze sporo minie nim wejdzie nad ląd i zacznie wyraźnie tracić siły, więc zapytuję czy jest możliwe, że huragan urośnie tak, że np. będzie trzeba rozważyć zmianę skali Safira-Simpsona lub wprowadzić 6 kategorię?
Może to głupie pytanie, ale przyznaję szczerze, nie znam się.

Arctic Haze ☀️

To nie jest głupie pytanie i ktoś już proponował stworzenie klasy 6 dla najsilniejszych huraganów. Pisałem kiedyś o tym tu albo na Doskonale Szare. To chyba było o tym artykule, proponującym stworzenie kategorii 6 dla huraganu Haiyan (pamiętacie go jeszcze?) Lin, I.-I., I.-F. Pun, and C.-C. Lien (2014), “Category-6” supertyphoon Haiyan in global warming hiatus: Contribution from subsurface ocean warming, Geophys. Res. Lett., 41, 8547–8553 https://doi.org/10.1002/2014GL061281. Nie zrobiono tego, a czemu to dobrze podsumowuje ten tekst: http://scienceblogs.com/gregladen/2013/11/10/should-there-be-a-category-6-for-hurricanes/ W dużym skrócie dlatego, ze kategoria 5 miała w założeniu być sztormami niosącymi absolutne zniszczenie. Więc co miałaby robić kolejna kategoria? W tekście… Czytaj więcej »

svalbard

Uff… dzięki za – jak zwykle – świetne wyjaśnienie tematu.

Darek B.

Jest w tym logika. Człowiek mieszkając w pewnym miejscu od stuleci, przyzwyczaja się do mniej lub więcej ekstremalnych zjawisk pogodowych. Dzisiaj dodatkowo niechętnie się „ewakuuje ” bo technika daje złudne poczucie bezpieczeństwa. Wymieniałem uwagi nt. tego kataklizmu z pewnym , zacnym, starszym panem. Powiedział – trudno – co ci ludzie mają zrobić ?? Muszą żyć w tym klimacie jak żyją od stuleci. Problem w tym, że ekstrema są chyba coraz częstsze.

grzeg8

Podobno może być coś gorszego niż totalne zniszczenie[1]-„Hiperkan byłby w stanie zedrzeć ziemię do gołej skały i cisnąć ją do oceanu””Wyższa energia hiperkanu pozwoliłaby mu na osiągnięcie prędkości wiatru na poziomie 600-800 km/h”czyli nie było by nawet gdzie odbudowywać
-całe szczeście to jakaś mało realna teoria
[1] http://ziemianarozdrozu.pl/encyklopedia/92/wzrost-mocy-huraganow

Arctic Haze ☀️

Hyperkan (hypercane) to nie tyle mało realna teoria, a huragan w znacznie cieplejszym świecie. Nazwa pochodzi z artykułu Emanuel i inni 1995 [1], który policzył modelem ja wyglądałyby huragany powstałe w gorącym morzu np. zaraz po upadku asteroidy. A wyglądałyby jak olbrzymie tornada sięgające stratosfery (wąskie i z bardzo szybkimi wiatrami). Ich tam interesowały temperatury wody powyżej 50 C, ale z Rys. 2 z ich artykułu można zobaczyć, że hyperkany zaczęły by się już dla SST > 35 C. Czyli jesśli to dobrze policzyli to brakuje nam tylko paru stopni. I jestem w stanie w to uwierzyć, po huragan Patricia… Czytaj więcej »

grzeg8

Napisałem mało realne bo tekst odnosił się do wikipedii -„The extreme conditions needed to create a hypercane could conceivably produce a system up to the size of North America” -I powstanie tak dużego systemu trwałego uważam za mało realne -Widocznie przy redakcji tekstu Wikipedii zaszła zmiana i z pierwotnie małego huraganu powstał taki monstrum(Jak duża powierzchnia oceanu musiała by wtedy być tak ciepła trudne do wyobrażenia a jeszcze mamy czynniki hamujące rozwój huraganu wiec powierzchnia oceanu o wysokiej temperaturze musiała by być olbrzymia)

Arctic Haze ☀️

@grzeg8 Ewidentnie zmieszali hiperkany (jestem staromodny i wolę wersję polską „hypercan” jak hyperbola, nie „hiperkan” jak hipernowa, ale chyba jestem przegłosowany), o jakich pisał Emanuel, nadając im nazwę, z innymi koncepcjami jak mają wyglądać huragany w cieplejszym świecie. Bo wielu ludzi zaczęło używać tej nazwy do czegokolwiek bądź. Są i tacy, którzy 40-dniowy deszcze Noego chcą wytłumaczyć hiperkanami jako źródłem pary wodnej w atmosferze (moim zdaniem fizykę mając równie skopaną jak historyczność biblijnego potopu). Najgorsze jest to, ze nikt nie powtórzył obliczeń Emanuela i kolegów z 1995 roku. Sam Emanuel ostrzega w swoim artykule przeglądowym o huraganach (2003), że te… Czytaj więcej »

zaciekawiony

Przypomina mi to pomysł wprowadzenia do skali siły tornad kategorii F6 (zresztą zgodnie z pierwotnym zamysłem Fujity). Zrezygnowano z tego bo uznano, że przy wiatrach o sile rzędu 500 km/h szkody są już tak duże że nie da się po śladach terenowych poznać czy wiatr był silniejszy.

svalbard
Arctic Haze ☀️

To wystarczy spokojnie na huragan (tzn na utrzymanie lub nawet zwiększenie jego mocy). Minimum jest gdzieś między 27 i 28 C. Mamy to szczęście, ze jak na razie (z wyjątkiem może przybrzeżnych zatok i lagun) temperatura powierzchni rzadko gdziekolwiek przekracza 31 C. Ale to się oczywiscie może zmienić w cieplejszym świecie.

Arctic Haze ☀️

Przyjrzałem się przy jakich temperaturach wystąpiły tajfun Haiyan i huragan Patricia (różnica w nazwie oznacza tylko inny rejon świata, nie inne zjawisko). Haiyan z 2013 roku był najsilniejszym huraganem jaki widziano ale „starego typu” (jak Irma). Energię brał z niezwykle dużej grubości warstwy ciepłej wody, ale na powierzchni chyba nigdzie nie było znacząco ponad 30 (jak teraz przy Florydzie). Patricia z 2015 roku była drugim najsilniejszym huraganem ale znacznie bardziej zwartym (małym) i szybko się intensyfikujacym. Jak juz pisałem to taki prototyp hiperkanu. A czemu? Bo temperatury powierzchni były tam 30,5 do 31 C. Może miąższość tej warstwy była mniejsza… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

Znalazłem artykuł dokładnie na temat porównania warunków powstania tamtych dwóch huraganów (Huang i inni, 2017 – zaledwie sprzed miesiąca!:
http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/2017JC012741/full

I zgadza się co pisałem wyżej. Temperatura powierzchni była w przypadku Patrycji o stopień wyższa niż przy Haiynanie (oni tam podają niższe wartości niż te które znalazłem gdzie indziej bo to średnie miesięczne ale róznica jest ta sama), natomiast miąższość wody z temperaturą > 26 C była dwa razy większa w przypadku Haiynana (120 m w porównaniu z 60 m). Te dwa fakty mogły wpłynąć na inną geometrię obu tych sztormów.

Paweł

Kiedy prawdopodobnie temperatury powierzchniowe oceanów zaczną dochodzić do temperatury granicznej dla hiperkanów?

Arctic Haze ☀️

@Paweł

Nie martwiłbym się o to bo wcześniej te rejony nie będą nadawały się do zamieszkania. SST > 35 C to w praktyce temperatura wilgotnego temometru też większa od 35 C. A to dawka śmiertelna jeśli zabraknie prądu i siądzie klimatyzacja.

zaciekawiony

Gdyby zatoka perska była trochę większa i nie była otoczona aż tak suchym lądem, to tam mogłyby powstać hiperkany.

Paweł

A czy wtedy nie byłoby automatycznie chłodniej?

Arctic Haze ☀️

Gdyby Zatoka Perska była trochę większa i nie była otoczona aż tak suchym lądem to… nie byłaby taka ciepła.

kslawin

Myślałem, ze klimatolog to coś znaczy, a tu masz…
http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,22340397,klimatolog-mozemy-miec-w-polsce-wiecej-ekstremalnych-burz
Będziemy mieli dalszy wysyp samozwańczych klimatologów?

grzeg8

Już usuneli strone czy link pomyliłeś?

Arctic Haze ☀️

Zmienili link albo zjadło kslawinowi „.html”?

http://weekend.gazeta.pl/weekend/1,152121,22340397,klimatolog-mozemy-miec-w-polsce-wiecej-ekstremalnych-burz.html

Ten klimatolog jest dziennikarzem, jeśli się nie mylę?

Arctic Haze ☀️

Ach, Artur Surowiecki. Łowca burz i student UW. Jak rozumiem klimatologii na wydziale geograficznym.

Pracę licencjacką zrobił w 2015 roku z silnych gradobić w Polsce w latach 2010-2014, co jest właściwym tematem dla łowcy burz.

Bardziej zafascynował mnie tytuł innej pracy licencjackiej z tego wydziału, który wspomina tornada i trąby powietrzne (tak jakby to były dwa różne zjawiska). Zastanawiam się jaką oni tam widzą różnicę między nimi?

kslawin

Zjadło „.html” :)
Geografia fizyczna stosowana na UW.
Praca licencjacka „Silne gradobicia w Polsce w latach 2010-2014”.

realista

Zapewne związane z burzami superkomorkowymi i zwykłymi.

Arctic Haze ☀️

Nie podoba mi się takie rozróżnienie bo po angielsku jedno i drugie to tornado. To byłoby psucie terminologii zrozumiałej na całym świecie.

Zresztą podejrzewam, że im po prostu chodzi o rozróżnienie zjawisk występujących w Polsce i na świecie. To też mi się nie podoba, bo fizykę mamy jak na razie taką samą jak reszta Ziemi, mimo wysiłków polityków aby coś w tej sprawie zrobić.

Arctic Haze ☀️

@Krzysztof Chorabik Miałeś rację, oni to tak rozróżniają: https://apd.uw.edu.pl/diplomas/156038/ z zaznaczeniem podziału na tornada (wiry związane z mezocyklonem) i trąby powietrzne (wiry niezwiązane z mezocyklonem) Nie wiesz kto to wymyślił? Bo chciałbym zobaczyć czy udało mu/jej się napisać o tym artykuł po angielsku. Ciekawe jak by to wyglądało: „tornadoes and aerial trumps”? ? PS. Znalazłem artykuł o tym (po polsku) ale z angielskim streszczeniem. Oto jak z tego wybrnęli: small-scale vortices of air depending on their origins (supercell tornado or non-supercell tornado) on Polish territory, Zatem tornada to „small-scale vortices” (nie!), a te dzielą się na „supercell tornado or non-supercell… Czytaj więcej »

kslawin

„Synoptyczne i meteorologiczne warunki podczas tornada i trąby powietrznej”
(opiekun – dr Katarzyna Grabowska)

Pytanie do opiekuna :-)

Arctic Haze ☀️

Już nie wspomniałem, że przód tego tytułu też mi się nie podoba. Czy to co „synoptyczne” nie jest podzbiorem „meteorologicznych”?

Arctic Haze ☀️

To tak dla przypomnienia skal czasowych i przestrzennych w meteorologii i klimatologii:

realista

@ ArkticHaze
Proponuje, żebyś zapytał u źródła na UW. Może koledzy po fachu coś będą wiedzieć.

Arctic Haze ☀️

Mogę zapytać, ale Instytucie Geofizyki (Wydział Fizyki), bo tam znam ludzi, ale myślę że też będą w kropce.

Mam wystarczające kwalifikacje aby powiedzieć, ze ta terminologia to szkodliwe dziwactwo – jak każda, która oddala nas od terminologii używanej w artykułach naukowych o obiegu międzynarodowym.

Jak ktoś nie wierzy, że dla fizyka atmosfery tornado to to samo co trąba powietrzna, niech przeczyta odpowiedź prof. Szymona Malinowskiego pytanie o to zjawisko:
https://zapytajfizyka.fuw.edu.pl/pytania/jak-zatrzymac-trabe-powietrzna/

zaciekawiony

No, w zasadzie można go nazwać klimatologiem, nie wiem tylko czy pracuje w zawodzie. Po tej ostatniej nawałnicy Łowcy zaczęli być częściej zapraszani do mediów, z różnym zresztą skutkiem. Gdy Mateusz Taszarek zajmujący się modelowaniem (którego zresztą znam) powiedział w wywiadzie prostą rzecz, że co jakiś czas zdarzają się w Polsce tornada o sile F4 i w ciągu następnych lat mogą się jeszcze zdarzyć, media przekręciły to do formy „meteorolog przewiduje w Polsce silne tornada” jakby szkło o prognozę na bliski czas.

Arctic Haze ☀️

Ale ja się w tej kwestii nie wypowiadałem. Po prostu sprawdziłem kim jest.

Nie jest naukowcem, więc trochę trzeba być ostrożnym z tym „klimatologiem”. Jednak zapewne jest lepszym ekspertem od meteorologii czy klimatu niż profesor czegoś zupełnie innego, który z jakichś względów uważa za niezbędne aby oświadczyć, że gazy cieplarniane nie są cieplarniane lub w inny sposób zaprzeczyć podstawom dziedziny, na której się nie zna.

kslawin
Arctic Haze ☀️

Problemem Miami nie jest wiatr ani deszcz, ale położenia miast nisko nad poziomem morza.

Tak tam teraz wygląda w centrum. Jeździłem tą ulicą autobusem do downtownu, gdy tam mieszkałem:

https://www.youtube.com/watch?v=G7kezVs5Xxg

Arctic Haze ☀️

Irma spadła do kategorii 2 ale ciągle jest czymś czego nie widzieliśmy w Polsce (o ile nie jesteśmy harcerzami z Borów Tucholskich).

Polowa Florydy już nie ma prądu (3,3, z 7 mln odbiorców).

grzeg8

Irma sadła już do kategorii 1 wiatr powoli przestaje być groźny pozostaja obfite opady
Ps.drugi huragan(Jose)na Atlantyku dalej nie wiadomo która trasa pójdzie i czy trafi na ląd

Arctic Haze ☀️

Jeszcze o skali Saffira-Simpsona i możliwościach jej poprawy. Już 11 lat temu proponowano [1] prostą zamianę tej „klasowej” skali na ciągłą, tak aby zwiększenie czy zmniejszenie prędkości wiatru o 1 jednostkę (np. mph, czyli milę na godzinę) nie powodowało zmiany kategorii huraganu. Idea jest nadzwyczaj prosta. Miało to się nazywać Hurricane Intensity Index (HII). Jeśli V to największa stała prędkość (nie w porywach) w huraganie, a Vmin to prędkość początku klasy 1 w skali Saffira-Simpsona (33 m/s albo 74 mph) to kategoria huraganu w tej proponowanej skali to kwadrat ilorazu tych wartości (podanych w tych samych jednostkach): HII = (V/Vmin)^2… Czytaj więcej »

60
0
Would love your thoughts, please comment.x