Wygląda na to, że jednak rok 2014 będzie w Polsce rekordowo ciepły. Do 24 grudnia włącznie anomalia temperatury grudnia wyniosła +3.3°C (liczona w stosunku do średniej wieloletniej całego grudnia 1961-1990). Dzisiejszy dzień nie wiele tu zmieni, ponieważ na znacznym obszarze kraju będzie raczej cieplej, niż +3°C powyżej normy dla tego dnia. Pozostanie więc 6 dni grudnia od 26 do 31-go włącznie.
Prognozy znowu się rozbiegły, tym razem ECMWF zrezygnował z „dantejskich mrozów” pod koniec miesiąca i w zamian tego daje odwilż. GFS jest chłodniejszy, ale średnia anomalia tych dni to około -3°C w skali kraju. Jeśli anomalia tych dni wyniesie około -4.0°C, średnia anomalia grudnia zamknie się wartością około +1.9°C. A to wystarczy na rekord, średnia anomalia roczna osiągnie wtedy +1.99°C. Wartością graniczną dla anomalii pozostałych dni między 26 a 31 grudnia jest -8.8°C. Nawet, jeśli anomalia pozostałych dni będzie aż tak niska (na co prognozy nie wskazują), to i tak rok 2014 okaże się rekordowo ciepły.
Trzeba przyznać, że w porównaniu z wczorajszymi prognozami to dzisiejsze odsłon modeli są znacznie różne, w szczególności jeśli chodzi o początek stycznia.
Odnośnie rekordu to ciekawe, że szansa na niego jest już wyższa u nas niż w UK, gdzie hadCET podaje potrzebną do rekordu wartość anomalii dla pozostałych dni roku na min. poziomie -6,6, co jednak patrząc na ich prognozy jest już niemal pewne.
Mimo, iż na początku września czy nawet października szanse na rekord (patrząc historycznie) wyglądały na nieszczególnie wysokie ten stanie się faktem.
Najświeższe prognozy wskazują, że w ostatnich dniach grudnia w wielu rejonach kraju możemy mieć anomalię większą jak -5 st. Jednak, czy aż -8,8 st. – w to wątpię.
Tak więc roczny rekord ciepła mamy w „zasięgu ręki”.
Ciekawe, czy – w perspektywie następnych kilku lub kilkunastu lat – prędzej doczekamy się następnego rekordowo ciepłego roku, czy też jakiegoś roku z ujemną „anomalią” roczną (w skali kraju). :?: :wink:
Tradycyjnie już końcówka miesiąc zimna ;)
ecmwf dawał zimne i szansę na ośrodek wyżu za Bugiem, gfs natomiast za Odrą, teraz przerzucają scenariusze, pocieszeniem ma być powrót plusowych oscylacji w 2 połowie stycznia, ale to za daleko.
„(…) pocieszeniem ma być powrót plusowych oscylacji…”
>>> Dla mnie pocieszeniem będzie sytuacja, w której zima nie będzie zbytnio uciążliwa, a przy tym będzie przypominała bardziej zimę, niż jesień (powiedzmy do końca lutego). :smile:
@Lucas wawa
Już widać, że w skali kraju dzisiejszy dzień, to będzie co najwyżej -3 od normy, niż -9. Te brakujące 6 stopni trzeba „rozdzielić” między pozostałe dni, a więc już jutrzejszy i kolejne dni musiałyby mieć -10 od normy. Wiemy jednak, że jutrzejszy dzień to prędzej -4 – -5, niż -10. Moim zdaniem rekord jest już nie tylko w zasięgu ręki, ale i pewny.
No i stacja wrocławska odnotowała pokrywę…tak samo jak w 92 roku.. 26 grudnia..
przepraszam zimy 2000/1. Szkoda, że śnieg w moim mieście mogę jedynie oglądać na depeszach SYNOP..
Dzisiaj pierwszy dzień z pokrywa sniezna (co prawda znikoma). Mieszkam na SE lodzkiego. Odkąd prowadze obserwacje, czyli od 2002 roku jest to najpozniejsza pierwsza w sezonie pokrywa śnieżna. Podobnie było w 2011, jednak mimo wszystkie wczesniej, ok 20 grudnia. Był to niecały 1 cm
Piotrze, rekord pewny jest na obszarze całego kraju (w tym i u mnie w Gliwicach)? Czy na połnocnym wschodzie szanse na rekord są mniejsze? A jak sytuacja z rekordem wygląda w stolicy?
@Lucas wwa
Uciążliwość w naszym klimacie jakaś musi wystąpić, ale nie ma co narzekać, bo jest bardzo łagodna, szczególnie wtedy kiedy są mrozy to bez znaczącej pokrywy sniegu do teraz.
@Łukasz
Jeśli na obszarze całego kraju rekord zostanie pobity w miarę nieznacznie, a największe odchylenia notujemy na południu to siłą rzeczy na NE nie oczekiwałbym nowych rekordów.
@Łukasz
Na NE PL nie ma żadnych szans na rekord, anomalia tam jest najniższa na „plus” w całym kraju. Do tego spore ochłodzenie, które mamy od wczorajszego wieczora, jeszcze obniży trochę tą średnią.
Będziemy więc mieli duże różnice pod tym względem między SW, a NE częścią PL.
Raport NOAA o Arktyce w polskiej wersji:
http://arcticicesea.blogspot.com/2014/12/arctic-report-card-2014-noaa-cz1.html
@Lukasz160391
Nie napisałem, że na obszarze całego kraju, tylko w skali kraju. To oznacza, że średnia obszarowa będzie rekordowo wysoka.
@Maciej z Wrocławia
To, co zakodował Wrocław nie zalicza się do dnia z pokrywą. Dzień z pokrywą mamy, gdy ta wynosi co najmniej 1 cm.
Co do tego gdzie będzie rekordowo, pojawi się odpowiednia mapa w swoim czasie.
W mojej ocenie ostatnich 6 dni grudnia przyniesie w skali kraju średnią „anomalię” na poziomie -6/-8 st. Ale to wszystko będzie zależało jeszcze od dwóch podstawowych czynników, tzn.: 1) rozpogodzeń – im będzie ich więcej, tym silniejsze spadki zarówno Tmin, jak i Tśr, 2) ułożenia się osi wyżu i związanego z nim zagonu sporego chłodu nad Europą C i S (dotyczy to już także nocy sylwestrowej i pierwszych dni stycznia). Choć raczej w to wątpię, to przy (nie)sprzyjających okolicznościach nie można jednak wykluczyć ujemnych „anomalii” nie pozwalających na „pobicie” rocznego rekordu ciepła w skali kraju. W kontekście analiz poczynionych przez… Czytaj więcej »
Jak „obstawiacie” – jakie padną najniższe wartości temperatury i zarazem ujemnych „anomalii” podczas obecnej fali chłodu (silniejszego mrozu). :?:
PS.
Niemalże na pewno rok 2014 zostanie uznany za rekordowo ciepły w skali Polski. Trzeba jednak przyznać, że nie przychodzi mu to zbyt łatwo – zwłaszcza na samym finiszu… :wink:
@Lucas wawa
„Choć raczej w to wątpię, to przy (nie)sprzyjających okolicznościach nie można jednak wykluczyć ujemnych “anomalii” nie pozwalających na “pobicie” rocznego rekordu ciepła w skali kraju. ”
Raczej nie bardzo. Wymagałoby to średnich dobowych rzędu od -12 w Suwałkach do -9 we Wrocławiu.
Do dnia wczorajszego anomalia jest równa +3.1. Wymagana anomalia spadła do -10.2.
Nic wielkiego, do -30 nie dojdzie, blokada ma być, ale kolejna odsłona gfs zmiękcza jej siłę i anomalie.
Obecny grudzień jest porównywalny z tym z 2008 roku. W stolicy grudzień 2008 został przez IMGW sklasyfikowany jako „lekko ciepły”. Teraz może być podobnie.
Dziś jest znacznie chłodniej niż prognozował GFS. Jak na razie średnia dobowa dzisiaj wynosi u mnie -10 stopni. Ciekawe, czy następne dni też upłyną z tak niską średnią dobową temperaturą na Górnym Śląsku.
A ja patrząc dzisiaj na termometr powiem szczerze, że nie zdziwiłbym się, jakby do końca 2014 roku przynajmniej w części Polski Tśr wynosiła ok. -10 st. lub lekko poniżej. Z jednej strony będą miejsca, w których Tmax będzie bliższa 0 st., z drugiej zaś nie można wykluczyć miejsc, w których Tmin spadnie lokalnie < -20 st. (tam, gdzie na czynnik adwekcyjny nałoży się także radiacyjny). Ale to będzie jeszcze zależało od kwestii rozpogodzeń i spadków Tmin w 2 ostatnich dniach grudnia. Reasumując, w ogólności zgadzam się z Piotrem, jednakże – w mojej ocenie – 100-procentowej pewności co do rekordu jeszcze… Czytaj więcej »
Póki co stratus znów rządzi i dzieli pogodą nad większością Polski, nawet suche PAs nie jest mu groźne.
@Lucas wawa
„nie zdziwiłbym się, jakby do końca 2014 roku przynajmniej w części Polski Tśr wynosiła ok. -10 st. lub lekko poniżej.”
No i problem polega na tym, że to tsr < -10 musiałoby być w zasadzie w CAŁEJ Polsce. A nie, przepraszam, od jutra już -11, bo w części kraju będzie dziś zaledwie ok. -5.
Za sprawą gęstego zachmurzenia mimo nocy temperatura u mnie nie spada, a wręcz rośnie. Zamiast prognozowanych jeszcze wczoraj mrozów do -10 będzie -4. Na stacjach na Podlasiu temperatura ustabilizowała się na -5 czy -6 i nie spada, a prognozowali -12.
ps. Mrozy popsuły chyba posterunki opadowe – w Wolinie mają sumy opadowe rzędu 7-8 tysięcy mm, a Jabłonka podaje 28 420 mm
@Zaciekawiony: Obecnie jedynie na Podkarpaciu notujemy nieznacznie > -5 st. Na przeważającym obszarze Polski mamy temp. z przedziału -10/-5 st. Miejscami zaś notujemy już < -10 st. Najchłodniejsze 2-4 doby dopiero przed nami – w wielu miejscach kraju przynoszące Tmin w granicach -15/-10 st. (miejscami niższe) oraz Tmax -10/-5 st. Mróz niemały, ale też nie jakiś super silny (jak na nasze możliwości pogodowo-klimatyczne). @chochlik: Zauważyłem, że właśnie w porze chłodnej tzw. masy "stare" przynoszą często pogodę "zgniłą" – i to zarówno przy temperaturze ujemnej, jak i dodatniej. Co się tyczy sytuacji aktualnej zdaje się, że bardziej "świeże" i zarazem suche… Czytaj więcej »
Do dnia wczorajszego włącznie anomalia spadła do 2.77. Żeby nie padł rekord, anomalia ostatnich dni (liczonych również do średniej całego grudnia) musi wynieść poniżej -11.3 (uśredniona do całego kraju).
A tymczasem na Wybrzeżu miejscami wiatr zmienił kierunek na północny i temperatura wzrosła pow. 0.
Przy tej okazji w Ustce temperatura wzrosła w 10 minut o 5.1 stopnia.
Czemu dzisiaj temperatura w Polsce jest poniżej normy 1979-2000?
http://cci-reanalyzer.org/Forecasts/
Średnio 4-5oC mniej. Przecież -5oC to typowa dla tej pory roku temperatura, mamy koniec grudnia.
No niezupełnie. Wydaje mi się, że norma dla końca grudnia to około zera stopni w ciągu dnia. Jeśli się mylę to niech ktoś mnie poprawi.
Nawet w „kartce z kalendarza” widać, że norma dla dzisiejszego dnia od -2,5 w Suwałkach do 0,5 na Pomorzu.
http://meteomodel.pl/klimat/eobs/card/
A może i faktycznie. Czyli możemy uznać, że jest tęga zima.
@Hubert
Średnia dobowa -5 stopni to norma w ostatnich dniach roku, ale dla okolic Moskwy. U mnie dzisiejsza średnia dobowa to ok -8, a to już prawie Ural :-)
Szacunkowo na dzień dzisiejszy średnia anomalia całego grudnia osiągnie okolice 1.5, a całego roku około 1.96 – 0.05 powyżej rekordu.
A to rok 2014 według Slowaków: http://www.shmu.sk/sk/?page=2049&id=572
No to dzisiaj na pewno pokrywa we Wrocławiu przekroczy 1 cm
Tymczasem na Hawajach:
http://blogs.discovermagazine.com/imageo/2014/12/26/white-christmas-hawaii/
Nie zaczynajcie znów dyskusji o tym jak dziwny jest śnieg na wysokości ponad 4000 m nawet na szerokości Hawajów. Biorąc pod uwagę że o tej porze roku jest tam na poziomie morza około 25 stopni (w nocy mniej) to każda znana meteorologom wartość pionowego gradientu temperatury (lapse rate) musi prowadzić do ujemnych temperatur na szczytach zarówno Mauna Kea jak i Mauna Loa. Nawiasem mówiąc na obu szczytach możliwe są temperatury ujemne poniżej zera w każdym miesiącu roku – nawet latem! Więc śnieg zimą może być rzadki raczej ze względu na wysokość konwekcji na środku oceanu niż temperaturę.
W Łodzi średniej rocznej 10st nie będzie, ale rekord chyba i tak nie jest zagrożony.
@Lukasz160391:
Statystycznie rzecz biorąc 2. połowa grudnia w większej części kraju przynosi już ujemną Tśr – choć raczej nieznacznie, bo przeważnie w widełkach -2/0 st.
W ostatnim czasie mamy zaś do czynienia z „anomalią” przeważnie na poziomie -8/-5 st. (co nie zmienia faktu, że grudzień zapisze się w wielu miejscach kraju z dodatnią „anomalią”, a przy tym rok 2014 przynosi nam nowy rekord ciepła).
@Lukasz160391:
Jeszcze sprostowanie:
Średnia Tmax (za dnia) dla końca grudnia jest przeważnie około zera lub lekko dodatnia, natomiast Tśr (średniodobowa) nieco poniżej zera (przeważnie -2/-1 st.).
Modele widzą ocieplenie w połowie kraju w Sylwestra. To przejście na plus w ostatnim dniu roku może trochę zniwelować wpływ chłodów i dać w efekcie oczekiwany rekord.
zaciekawiony:
z postów Piotra wynika, że nawet gdyby Sylwester przyniósł średnie temp. po -10C to rekord i tak by padł.
W tej chwili to zarówno jutro, jak i pojutrze średnia dobowa anomalia temperatury w uśrednieniu dla całego kraju musiałaby spaść do -16.8, żeby rekordu nie było.
Anomalia miesięczna do wczoraj +2.18. Spada średnio o 0.3 stopnia na dobę. Dziś spadnie mocniej, jutro może nieco słabiej. Powinno się zakończyć średnią grudniowa od 1.5 do 1.6. Zależy od dzisiejszego dnia, a konkretnie od nocy z 30 na 31 grudnia.
Czyli już praktycznie oficjalnie mamy rekord.
@maciej z wrocławia
Zarówno wczoraj, jak i dzisiaj nadal nie kodowano pokrywy >= 1cm, tylko ślad. Jak wczoraj wróciłem do Wrocławia, to śniegu w zasadzie nie było. Dziś znów popadało, ale nadal widzę, że jest to mniej, niż 1cm.
Ja, żeby zobaczyć śnieg, musiałem wyemigrować do dziewczyny,która mieszka w Małopolsce. Dawno tyle śniegu nie widziałem. Widze, żedzisiaj po raz kolejny zakodowało 0cm ^^. Jak nie dzisiaj to na ten tydzień koniec z opadami:)
@Arctic Haze ☀️
Dżizas, nie ma się co jeżyć. To raczej żartobliwy news a nie wykrzyknik „patrzcie a jednak się ochładza”
@strażnik
Sorry. Ja na takie posty reaguję niejako automatycznie po kilku latach prostowania idiotyzmów na paru blogach.
To pewnie forma odruchu warunkowego
http://pl.wikipedia.org/wiki/Odruch_warunkowy
@ArticHaze
Wszędzie i wszystkich idiotyzmów nie dasz niestety rady wyprostować :sad:
Co raz częściej trafiają się jednostki, które na całą masę rzeczowych, naukowych argumentów odpisują: „Co on p…li, ja i tak wiem swoje” czy „Jak to niemożliwe? Mówili, że niemożliwe jest aby maszyna cięższa od powietrza mogła latać. A jednak lata!”
Rozumiem, że to gimbaza i dzieci neostrady, ale przeraża mnie płytkość ich zasobów wiedzy i nabyta (chyba w szkole) niechęć do jej zgłębiania.
@kslawin
Wszystkich się nie da ale na paru blogach bardziej naukowych trzeba pilnować pewnego poziomu.