2024/04/23 10:04

Ciepły początek meteorologicznej jesieni?

Już za kilka dni, 1 września, rozpocznie się meteorologiczna jesień. Bardzo często jest to już czas, kiedy próżno czekamy na bardzo wysokie temperatury, jednak w tym roku może być inaczej. Wg wstępnych prognoz zarówno GFS, jak i ECMWF początek września może nas przywitać prawdziwie letnimi temperaturami, sięgającymi lub nawet przekraczającymi 30°C. Warto tu przypomnieć, że mediana temperatury maksymalnej dla 1 września na znacznym obszarze naszego kraju ledwo przekracza 20-21°C, a nad samym morzem wynosi poniżej 19°C. Cieplejsze jak zwykle są prognozy modelu GFS, jednak i poranny ECMWF daje szanse na wysokie temperatury.

Poniżej: mediana temperatury maksymalnej dla dnia 1 września w latach 1951-2010 wg E-OBS

Bardziej dokładne analizy mediany temperatury maksymalnej dla tego okresu (oparte o dane dla danego dnia ± 5 dni) wskazują, że 1 września w latach 1951-2016 wyniosła ona 21.6°C we Wrocławiu, 21.2°C w Poznaniu, 20.7°C w Szczecinie, 21.2°C w Warszawie, 19.0°C w Kołobrzegu, 18.8°C w Łebie, 19.8°C w Suwałkach, 21.5°C w Krakowie.

Wg modelu GFS pod koniec sierpnia temperatury wzrosną do 29-32°C:

Znacznie chłodniejszy jest ECMWF, jednak z kolei ten model prognozuje wyższe temperatury po 3 września (źródło: https://kachelmannwetter.com).

Niezależnie od tego, który wariant się spełni, najwyraźniej przynajmniej w części naszego kraju (głównie na południu) czeka nas raczej ciepły przełom sierpnia i września. Jak zwykle rzeczywistość zrewiduje powyższe prognozy.

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
108 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Finrod

Od kilku lat mamy upalny przełom sierpnia i września. Już zapomniałem jak to jest, kiedy mam wtedy zaledwie kilkanaście stopni i jesienny deszcz…

adek

upalny? pytanie gdzie? chyba mieszkasz na południu ;) u mnie już 22 st. to max, więcej w tym roku nie będzie…. :(

Fan klimatów podzwrotnikowych

Tak mógłbyś napisać pod koniec września. Zapewniam Cię, że powyżej 22 st. będzie w Białymstoku jeszcze nie raz.

podlasianin

Jeszcze będzie wiele gorących dni w tym roku.

adek

Ja widzę co innego. W czwartek pułap 25 st. może zostać przekroczony. Napisałem, że maksymalnie w tym roku już zobaczymy 22 stopnie, miałem na myśli przeciętną temp., która ma się pojawić w ciągu najbliższych 10 dni. Oczywiście w ciągu tych 10 najbliższych dni zdarzy się parę dni z temp. rzędu zaledwie 17-18 st. w ciągu dnia.

Finrod

Tak, na SW. Wiadomo, że na N jest chłodniej. I widzę u siebie jeszcze cały tydzień z temperaturami ok. 28*C.

Birdwatcher12

Czy można prosić o link do mapek obrazujących rozkład średnich temperatur da poszczególnych dni, opartych na okrsie bazowym 1951-2010 (czyli tak jak pierwsza mapka)?

michal

Całkiem podobnie do roku ubiegłego. Ciepły koniec sierpnia i przełom sierpnia/września. Potem dwudniowe ochłodzenie i ok. 5 września powrót gorąco/upalnej pogody. Ciekawe, czy po 5 września czeka nas kilkudniowy okres z letnią pogodą, czy tylko chwilowy incydent.

realista

Jestem za tym, żeby grzało do wiosny. :)

Arctic Haze ☀️

I będzie grzało. W kaloryferach!

Michał

Mediana 21 stopni 1 września. To tylko pokazuje jak niewiele można oczekiwać od polskiego klimatu jesienią, zwłaszcza np. w październiku. Na SE łódzkiego od 2002 roku najwyższą temp. w październiku, jaką zanotowałem, to „ledwie” 24 stopnie, podczas gdy we wrześniu 35 (2015), a w przeciwległym kwietniu 30 (2012).

Fan klimatów podzwrotnikowych

Mediana 1 października to 16 st.. Niestety październikowi z racji niskiego Słońca trudno jest przekroczyć pułap 23 st. poza strefą oddziaływania halnego. U mnie w tym wieku tylko 2 razy było ponad 23 st. w tym miesiącu (2011, 2014).

PiotrNS

http://ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=12660&ndays=31&ano=2000&mes=10&day=31&hora=23&ord=DIR&Send=Send W październiku mają prawo zdarzyć się dni nawet dużo cieplejsze od tych wspomnianych 23 stopni. Nigdy nie zapomnę tych dni od 12 do 15 października. To był drugi w 2000 roku pogodowy szok po niewiarygodnej drugiej połowie kwietnia. Mała ciekawostka. Pod względem średniej temperatury dobowej, dzień 14 października 2000 roku, był w Nowym Sączu cieplejszy od 28 z 31 dni… lipca 2017, który wcale nie był w tym regionie chłodny (!), zaś noc z 12 na 13 października była cieplejsza od większości (25/31) nocy w (trzymajcie się mocno!) lipcu 2006. Ciekawe jaka anomalia temperatury wg. okresu referencyjnego 1981-2010 była… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

Przeczytaj mój wpis jeszcze raz. Tak wysokie temperatury w Nowym Sączu w połowie października 2000 są skutkiem oddziaływania halnego, u mnie w tym samym czasie było 21-22 st. :P

Finrod

A ja poszukuję listopada z lat 1997-2001, ktory zaowocował w nocy wichurą w Borach Dolnośląskich i wieczornymi temperaturami osiągającymi 20-25*C. Na Ogimecie nie ma tych starych lat albo i nie widać tego potem na żadnej stacji (Legnica, Jelenia Góra, Zielona Góra, Goerlitz – wszystkie zupełnie inny teren). Jakby był Tomaszów Boleslawiecki albo Polkowice to moze by się załapały albo stary Zgorzelec.

Fan klimatów podzwrotnikowych
Finrod

Niestety są one mocno dziurawe, a Polkowic czy Zgorzelca w ogóle nie ma.

chochlik

Rzeczywiście, niesamowita noc. Gdyby nie ten popołudniowy spadek temperatury to byłaby szansa nawet na upalną noc .. w połowie października ;-D

Bianka

To ciekawe że tak ciepłych październikow ostatnio prawie nie ma.

Robert93

Gdyby nie globalne ocieplenie, to zapewne nie byłoby tak ciekawe.

Lucas wawa

GFS tym razem za chłodnym i mokrym początkiem września… Jak słusznie zauważyli inni, można się było spodziewać, że prognozowana na 1. dekadę września (w niedzielnych rannych rozdaniach GFS) gorąco-upalna fala okaże się przesadzona. Dzisiaj dla odmiany najbardziej popularny model globalny wskazuje na zgoła odmienną aurę, tzn. po gorącym (a miejscami nawet lekko-upalnym) czwartku 31.08, już na samym początku września miałby wkroczyć nad Polskę front z opadami i „jesiennym” ochłodzeniem. Potem, tzn. po 05.09 byłaby jeszcze szansa na gorące dni, ale na te prognozy tym bardziej należy się patrzyć z dużym dystansem. Nie mniej widać, że jeszcze w tym tygodniu będą… Czytaj więcej »

Konrad

I tak jakby dla odmiany pojechał po najniższych wiązkach w dodatku w towarzystwie falującego frontu – kwestia jeszcze otwarta zobaczymy jak to się rozwinie.

leksa

Dla odmiany ECMWF nadal ciepły a nawet bardzo dla początku września. I bez tego falującego frontu na koniec tygodnia. Zobaczymy która opcja przeważy. Ponoć ECMWF ma lepszą sprawdzalność.

chochlik

Nie tylko wiązka glówna ECM daje ciepło, bo także średnia z wiązek wskazuje na niż górny z centrum w pobliżu Luksemburgu, co dla nas oznaczałoby ciepłą opcję.

chochlik
chochlik

Średnia z wiązki GFS układa się podobnie do ECM, tyle, że tutaj centrum niżu mamy nad Szwajcarią:
http://modeles7.meteociel.fr/modeles/gens/run/gens-21-1-144.png?6

leksa

A GFS z 6 jest jeszcze gorszy bo lokalizuje niż nad Polską a poźniej na wschód. Mam nadzieje że ta opcja nie przejdzie

chochlik
anonim

No i gfs już się wycofał z upalnego początku września, przesunął tym samym upały na później i w krótszym okresie. Prognoza stała się bardziej realistyczna, ale biorąc pod uwagę taką niestabilność można się spodziewać kolejnych zmian prognozy mimo że 1 września już w piątek

adek

Nie będzie żadnego ocieplenia, zobaczycie. Gorąco-upalny będzie czwartek, a od piątku pogoda się spier… ;)
Trzeba się przyzwyczaić że ten rok jest gorszy niż poprzednie. Brakuje nam tylko beznadziejnego, deszczowego września….

oliver57

Czekam na beznadziejny ,deszczowy wrzesień bez przymrozków i ciepły deszczowy październik .Liczę na konkretny wysyp w górnośląskich lasach.

chochlik

I wygląda na to, że początek września będzie wg. Twojej myśli. Szykują się potężne opady, na szczęście nie będzie jakoś super chłodno. Ale pogoda z całą pewnością nie będzie przypominała typowego lata i nie będzie zachęcała do wyjścia na dwór.

podlasianin

Nie wiem naprawdę na jaką ty prognozę patrzysz, ale ja widzę bardzo ciepły piątek i sobotę…

podlasianin

Oczywiście chodzi mi o nasz region.

anonim

Tak jak przypuszczałem gfs ponownie przywrócił lekko upalne na samym początku września i cały czas utrzymuje lekko-upalną końcówkę sierpnia, sytuacja na początek nowego miesiąca wciąż jeszcze nie jest pewna

michal

Tymczasem w radiu RMF prowadząca ogłosiła pewne upały w weekend. Aż wyjątkowo mam ochotę, żeby prognozy dot. chłodu się sprawdziły.

Konrad

Chyba nici z letniego pierwszego weekendu wrzesnia, mogą być miejsca gdzie nie będzie nawet 15 st. za dnia przy opadach deszczu a niedaleko nas ma być fajnie i gorąco a Polska znajdzie sie oczywiście jak na złość na granicy. Potem moze po 5 września cos tam się znow poprawi chociaż GFS z 00:00 tragiczny bo daje bardziej październikowe temperatury – znow sobie upatrzyl skrajnie najniższe wiązki.

Lucas wawa

Piękne 2-3 ostatnie dni sierpnia Noce i poranki już wyraźnie chłodniejsze, ale za to za dnia całkiem przyjemnie i co ważne z pogodnym niebem (co dobrze pokazuje zdjęcie satelitarne) i bez męczącej duchoty. Jednak rozpoczęło się ocieplenie i najprzyjemniejszy okres na finiszu meteorologicznego lata będziemy mieli właśnie teraz – z ciepłymi/gorącymi i pogodnymi popołudniami oraz umiarkowaną temperaturą nocą (przy której dobrze się śpi, nawet przy otwartym oknie). Niepewny jest czwartek 31.08 na W Polski i piątek 01.09 na E kraju, kiedy to ma rozpocząć się kolejne pogorszenie i ochłodzenie. Mam jednak nadzieję, że później późnoletnia aura w spokojnym i sprzyjającym… Czytaj więcej »

Marcin D

@Lucas wawa
„Noce i poranki już wyraźnie chłodniejsze”
Zabrakło jeszcze ludowego przysłowia. Od świętej Anki (26 lipca) Zimne wieczory i ranki.
Ale i tak ( na przykładzie Warszawy) noce są nadal cieplejsze jak te np. w I dekadzie czerwca. Sierpień i tak miał najcieplejsze noce ze wszystkich trzech miesięcy letnich.
Poniżej średnia tmin dla Warszawy i absolutne minimum w nawiasie:
Czerwiec 13.1 (7.8c)
Lipiec 13.9 (8.6c)
Sierpień 14.8 (9.7c)

Jak na złość ludowym przysłowiom, które wciąż są żywe.

Arctic Haze ☀️

Ale prawdziwe jest przysłowie:

„Do świętego Bononiusza (30.08) wychodzisz bez kapelusza”.

No dobrze: sam je właśnie wymyśliłem.

PS. Podobnie jak:

„Od świętego Rajmunda (31.08) cenna jest każda ciepła sekunda”.

Arctic Haze ☀️

Mamy powrót prawdziwego lata. Może nawet gdzieniegdzie przekroczymy 30 C. Czyli oczywiscie „napływa powietrze znad Afryki” (wersja dziennikarska), albo przynajmniej PZ (dzisiejsza mapa synoptyczna IMGW). Naprawdę? A, figa. Jest to powietrze „polarnomorskie” jak w mordę strzelił, przynajmmniej jesli ktoś wierzy w sens tej klasyfikacji (mnie to nie dotyczy). Oto trajektorie wsteczne dla Krakowa (na północy jest oczywiscie to samo): No, nie PPm, całą gębą? Ha, ha, ha. Mam prawo się śmiać w głos, bo ile razy spróbuję sprawdzić trajektorie wsteczne, to nigdy nie wychodzi to co rysują nasi synoptycy na mapach. Przynajmniej nigdy na 100%, a dzisiaj to nawet na… Czytaj więcej »

adek

Pogoda na weekend coraz gorsza…eh
Tymczasem z zapowiedzi amerykanów – wrzesień u nas zapowiada się chłodny.

leksa

Szkoda że z wcześniejszych ciepłych prognoz pozostały tylko wspomnienia. Bo obecne są po prostu kiepskie. Akurat kręcący się mały niżyk nad Polską przez dobrych pare dni i temp ok 15—17 stopni w ciągu dnia to raczej mała porażka jak na początek września. Na szczęście nie wydaje się aby to był trwały marsz w kierunku bardziej jesiennych klimatów a może w tym roku będzie następowało to łagodniej niż to miało miejsce rok temu.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Może październik będzie wreszcie ciepły.

chochlik

Jakie to typowe. Ile to razy modele najpierw widzą kręcący się niż na zachodzie Europy (szczególnie nad zachodnimi Niemcami, który ostatecznie wcale na zachodzie się nie zakręci, a kilkaset kilometrów dalej na wschód, akurat nad Polską lub w pobliżu.

Konrad

GFS z 12:00 na przyszły tydzień tragiczny widzi troche miejsc z temperaturą maksymalną w okolicach 10 st. – jak tak dalej pójdzie to w przyszłym tygodniu odpalamy ogrzewanie chyba nadzwyczajnie wcześnie.

leksa

Dla odmiany ECMWF jest jednak sporo cieplejszy więc przestańcie się mazać razem z chochlikiem. Przepraszam za sformuowanie ale taka prawda. Fakt że rozpoczynamy meteorologiczną jesień jest niestety faktem. Ale w sumie nie wygląda to wcale tak kiepsko.

adek

Fantastiko, 3 miesiące bez ogrzewania tylko, rekord.

Arctic Haze ☀️

A nie sądzisz, ze to może świadczyć niekoniecznie o pogodzie, a o Tobie? Tzn. że ludzie robią się coraz większymi zmarzlakami?

Wczoraj byłem na spotkaniu z Polakiem mieszkającym w Meksyku i mającym tam firmę turystyczną. Przyznał, ze kiedy temperatura tam spada do +22 C to ubiera kurtkę i szalik. Po prostu przyzwyczaił się do temperatur ponad 30 C. Trochę się boję, że nieco lepsze okresy letnie tej dekady, plus podkręcanie kaloryfera przez resztę roku, wytwarza podobny syndrom, którego ofiary lubią pisywać na blogach meteorologicznych jak im zimno.

MA

Coś w tym może być. Mam chłodny dom w zimie, zwłaszcza górę i sypialny (przy silnych mrozach temperatura 15 stopni to praktycznie norma) i dla mnie, nawet latem, jeśli jest już powyżej 20 stopni, to uznaję, że jest ciepło. Upały znoszę bardzo trudno (latem przy upałach mam w sypialnym dla odmiany niemal 25 stopni, i to tylko dlatego, że otwieram okna w nocy i o 6 rano natychmiast zamykam – tak by było więcej), mam duże kłopoty ze snem.

Fan klimatów podzwrotnikowych

Kurde, ja miewam w sypialni 30 st. i nigdy nie mam problemów ze snem :/

Arctic Haze ☀️

I dlatego ci ciągle zimno…

zaciekawiony

To ja mam chyba coś pośredniego – dobrze znoszę i upały i mrozy, po prostu szybko przyzwyczajam się do warunków.

Bianka

W pierwszej dekadzie maja temp maks potrafiły nie przekroczyć +5 st w dzień. Trudno w takiej sytuacji nie ogrzewać domów i mieszkań.

Arctic Haze ☀️

No to jeszcze dzisiejsze trajektorie wsteczne, tez dla Krakowa. I kolejny gwóźdź do trumny „klasyfikacji mas powietrza” używanych przez naszych synoptyków: Bo co to właściwie jest? Przy powierzchni PPm, a wyżej PZm? W dodatku to PZm to też przetworzone PPm. Czyli w sumie co? Odpowiedź zawarta jest w opracowaniu Kerry Emanuela, o klasyfikacch mas powietrza („Back to Norway” z 2008 roku) i to już na samym początku: the concept of air masses has been largely forgotten, superseded by the idea of a continuum No właśnie: nie mamy wyraźnie różnych mas powietrza, a płynne przechodzenie ich w siebie („continuum”), czyli klasyfikacje… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

Dodam tylko jedno w sprawie tych trajektorii. Tak naprawdę są cennym narzędziem bo np. z tych powyżej da się od razu zrozumieć dlaczego znów mamy dość stabilną atmosferę (najniższe warstwy powietrza przypłynęły do nas z zimniejszych stron niż wyższe, zmniejszając pionowy gradient temperatury).

A skutek tego taki, ze chmury konwekcyjne zamiast tworzyć się w miarę upływu dnia, raczej zanikają nad Polską.

kslawin

A równoległym świecie meteorologów geograficznych mówią tak:

„Do Polski płynie jeszcze ciepłe, wręcz gorące powietrze podzwrotnikowe z dalekiego południa.”

Zaiste…
daleko leży to „południe”!

zaciekawiony

@ kslawin
ale wystarczy skończyć trajektorię na 4 dniach wstecz a okaże się, że powietrze w środkowej troposferze pochodzi znad Hiszpanii a nawet Maroko. I w sumie to tam nabrało swoich właściwości, o Kanadzie już nie pamięta (chyba że na homeopatycznej zasadzie „pamięci powietrza”).

Arctic Haze ☀️

W środkowej troposferze tak. Ale przy powierzchni to powietrze wprost z zachodu. To właśnie stabilizowało atmosferę (czas przeszły bo już nasuwają się masy całkowicie atlantyckie). I to sprawiało, że nie pasowała do niej żadna z łatek jakie masom powietrza przyklejają geograficzni meteorologowie.

zaciekawiony

A myślał pan aby popracować nad zmianą tego w jakimś bardziej specjalistycznym gronie, na łamach prasy specjalistycznej? Bo obawiam że że zbyt wielu polskich synoptyków (i geografów) tutaj nie zagląda.

Arctic Haze ☀️

A co to jest w tym wypadku „prasa specjalistyczna”? Bo ta naprawdę fachowa, o obiegu międzynarodowym, nie używa tego rodzaju terminologii. Używają to głównie „zeszyty wydziałowe” i inne tego typu wydawnictwa o dość hermetycznym składzie autorów i czytelników. I do nich i tak nie dotrę.

Mam nadzieję, ze np. koledzy z Geofizyki UW, którzy mają takie poglądy jak ja, nauczą kolejne pokolenie meteorologów współczesnej meteorologii. Jednak wiem, ze równocześnie wydziały geografii produkują alumnów z wiedzą przestarzałą o 50 lat. Nic na to nie poradzę.

Arctic Haze ☀️

Zresztą co ciekawe, ze jak nasi geografowie wyściubią nosa poza polskie środowisko, to też już nie używają tych określeń dla napływającego powietrza. Na przykład Ustrnul i inni 2010 [1], krakowscy naukowcy z UJ i IMGW, używają aż pięciu klasyfikacji ale żadna z nich nie jest „post-bergeronowska” (Arctic, Polar, Tropical, maritime, continental, etc.). Poniżej, jeśli się zmieści zamieszczę całą ich Tabelę 1 z nazwami tych cyrkulacji napływających nad Polskę: Table 1. Circulation types (patterns) according to the Grosswetterlagen classification (A), Lityński classification (B), Niedźwiedź classification (C), Ustrnul classification (D), Osuchowska-Klein classification (E). No. Symbol Type description A 1 Wa Anticyclonic westerly… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

Ba, ci autorzy nawet nie piszą o „extreme temperatures” w sensie Tmax > 30 C (nasze „dni upalne”), ale stosują percentyle, przez co upały (=ekstremalne temperatury) na północy wymagają prawie 5 stopni mniej niż na południu Polski. I ma to sens!

Thorgeir

Co tam Meksyk. Ludzie zaczynają, a szczególnie na stronach o tematyce meteo, robić dramat i tragedię, gdy temperatura zaczyna spadać do 22 stopni w Polsce. Może jestem za stary i może się zbyt długo przyzwyczajałem do zimnego klimatu, bo ja nadal uważam 22 stopnie za ciepło. Nie jestem w stanie zrozumieć jak ludziom może być zimno przy 15 stopniach. Pogodynki i pogodyni również przyzwyczajeni do klimatów południowych. Wiele razy tego lata słyszałem w TV jak pogodynka mówi, że jutro zimno, bo temperatura spadnie do 20 stopni. „Zimno”. No cóż. Może z tym jest tak jak z językiem. Ludzie jadą do… Czytaj więcej »

Thorgeir

Komentarz walnęło mi gdzie indziej, a to była odpowiedź do tego co pisał Arctic Haze i tak wyszło ni z gruszki ni z pietruszki :)

Fan klimatów podzwrotnikowych

Chodzi o to, że 20 st. latem to jest temperatura nawet u nas poniżej normy (pod koniec lipca w centrum i na zachodzie o dobre 7 st.) i dlatego latem gdy temperatura spadnie do tej wartości to mówi się, że jest zimno.

Thorgeir

Co Ty piszesz?
Gdy w zimie temperatura wynosi 13 stopni tj. jest grubo powyżej normy, to jakoś nikt nie mówi o upale.
20 stopni to nie jest zimno…nie ważne kiedy. Mylisz pojęcia.

Fan klimatów podzwrotnikowych

20 st. to jest latem zimno, tyle dla mnie może być ale nad ranem. 13 st. zimą to jest ciepło, ale np. w maju to będzie zimnica, już wiesz o co chodzi?

Rupertciak

Nie, mało kto rozumie Twoje pokręcone rozumowanie. Maj to nie jest miesiąc letni, jak może być 20 stopni zimno w maju? Jak masz 20 stopni w maju, to ludzie zrzucają ciuchy po zimowym okresie, plażują i wszyscy mówią jak jest ciepło. Zgodzę się natomiast, że 20 stopni w lipcu, może dawać odczucie chłodu (inaczej odczuwamy temperaturę tego typu jeśli do danego punktu cały czas jest w zasadzie coraz cieplej). Nie do końca też rozumiem Twoje biadolenie, o zimno-ciepło. Czy jak naopiszesz na blogu, jak ci zimno i jaki Polski klimat jest paskudny to coś to zmieni w Twoim życiu, poza… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

@ruperciak
Przeczytaj mój wpis jeszcze raz. Nigdzie nie napisałem, że 20 st. w maju to zimno.

Thorgeir

@Fan klimatów
No to jeszcze raz, bo ty najwyraźniej nie rozumiesz. Biorę analogiczną sytuację z 13 stopni w styczniu. Czy powiesz wtedy, że ci jest gorąco i że to jest gorąco?

Thorgeir

20 stopni czy to w maju czy to w styczniu będzie ciepło. Jest to po prostu poniżej normy w lecie (cóż to jest norma tak w ogóle?), ale tylko dlatego, że jest mniej niż jakaś „norma” nie oznacza, że nagle zmarznę. 20 stopni to jest ciepło. Dziwi mnie tylko, że ktokolwiek w Polsce, w naszym klimacie może odczuwać to jako „zimno”. Ale spoko…odczuwaj sobie co tam chcesz. Tylko tak nie marudź, że ci zimno w temperaturze, która jest niemal „pokojowa”.

Thorgeir

@Fan klimatów Nie chcę Ciebie jakoś krytykować i się kłócić o odczucia, bo każdy ma swoje, ale Ty jakoś tak dziwnie narzekasz, gdy zrobi się chłodniej i robisz wielki problem, gdy w lecie zrobi się 20 stopni. Już nawet norma ci przeszkadza, co widać po twoich wpisach na innym portalu. Jest już jesień za pasem (1 września meteorologiczna), a Ty robisz dramat, bo będzie 16 stopni. Co z tego? To taki problem jest? Są większe. Pisałeś, że może październik będzie wreszcie ciepły. Ty poważnie cały czas marzniesz? Takie pytanie mam. Nie masz grubszych ubrań? Może trzeba ci poprawić krążenie, nie… Czytaj więcej »

Fan klimatów podzwrotnikowych

@Thorgeir Ty mnie z kimś nie mylisz? :D Nie narzekam na zimno na żadnym portalu i nie zamierzam tego robić do grudnia, kiedy to być może przyjdzie smog, stratus, mróz, śnieg. Stwierdzam tylko, że 20 st. w najcieplejszym momencie dnia latem to zdecydowanie za mało, wynika to nie tylko z „normy” (norma t. maks. lata na nizinach środkowopolskich gdzie mieszkam to 23-25 st.) ale też z tego, że przez większą cześć roku panują u nas niskie temperatury, więc w najcieplejszych trzech oczekuję wyższej temperatury niż 20 st., które to dopiero jest progiem komfortu dla krótkiego rękawa (oczywiście chodzić w T-shircie… Czytaj więcej »

Thorgeir

@Fan klimatów Oj nie, nie mylę. Wchodziłem czasem i widziałem. Ale nie chcę sprzeczki. Może i dla Ciebie za mało, Twoja sprawa, ale jak pisałem, mnie po prostu dziwi, że ktoś pisze, iż 20 stopni to jest zimno. Nie sposób marznąć nawet w lipcu przy 20 stopniach. Poza tym jak pisałeś, że człowiek jest już oswojony z letnimi temperaturami i gdy jest poniżej normy w lipcu to odczuwa chłód. Idąc tym tokiem rozumowania, skoro sam pisałeś, że w Polsce klimat jest zimny, beznadziejny, to raczej powinieneś być przyzwyczajony do tego zimnego klimatu, a nie narzekać na 20 stopni w lecie.… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

A jak dzisiaj z masami powietrza? Oto trajektorie wsteczne dla Gdańska: Zanim zakrzykniemy „dzisiaj to klasyczny PPm”, zauważmy, że im wyżej tym bardziej południowe to powietrze. Dla 3000 m to już praktycznie PZm w uproszczonych kategoriach naszych geografów. A dlaczego? Po prostu przy takim położeniu prądu strumieniowego praktycznie cała Polska, w górnych warstwach atmosfery ma powietrze, które Bergeron nazwałby „zwrotnikowym” (bo jest na południe od frontu polarnego). I nawet się to zgadza z trajektoriami wstecznymi. Natomiast front przy powierzchni jest dalej na wschód i dlatego „na dole” mamy rzeczywiście powietrze subarktyczne znad Atlantyku (PPm dla geografów). Problem z tą starą… Czytaj więcej »

Thorgeir

To takie same trajektorie jak ostatnio było przy okazji bardzo ciepłego powietrza u mnie :)

Thorgeir

No…podobne, ale jakoś tak wielkich różnic nie ma.

Arctic Haze ☀️

To jest kolejna ciekawa sprawa. Letnie temperatury nie korelują się wcale z NAO (indeksem cyrkulacji zachodniej), co pokazuje że latem kierunek napływu nie ma wielkiego znaczenia. Natomiast możliwe są bardzo różne temperatury przy tym samym kierunku napływu. To też sprawia, że klasyfikacja która chce być jednocześnie termiczna i geograficzna, przynajmniej latem, z góry skazana jest na niepowodzenie.

Robert93

„(…) latem kierunek napływu nie ma wielkiego znaczenia.”
Mimo wszystko latem przy napływie powietrza z północy czy północnej części Atlantyku upałów się nie spodziewam. Natomiast, gdy napływa do nas powietrze z południa znad Afryki (choć w drodze do Polski transformuje na nieco chłodniejsze), to jednak można spodziewać się silnego gorąca.

zaciekawiony

Znalazłem sytuację gdy napływało do nas gorące powietrze z północy:
http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/89659,gorace-powietrze-naplywa-z-polnocy

W sumie AH tutaj walczy o to aby nie kierować się tylko samym pochodzeniem mas powietrza, bo to znad arktyki może się tak zakręcić że dotrze do nas jako ciepłe od południa.

Arctic Haze ☀️

No właśnie. Też pokazywałem „tropikalne powietrze znad Islandii”. To skąd dziś wieje nie ma wielkiego związku z tym skąd to powietrze w ogóle przybyło. I jeszcze jedno. Powietrze nad ciepłym lądem nagrzewa się bardzo szybko w wyniku głębokiej konwekcji (strumieni ciepła wyczuwalnego i utajonego z powierzchni). Dlatego właśnie latem nie ma znaczenia czy przyszło ono z Arktyki czy Afryki. Ważne po czym się posuwało. Jeśli przejdzie przez rejon upalów to zrobi się „tropikalne” bardzo szybko. Wielokrotnie pokazywałem sytuacje gdy powietrze stało się „tropikalnym” nad Francją czy Rumunią. Latem synoptycy nigdy nie widzą PA nie dlatego, że nigdy nie wieje wprost… Czytaj więcej »

adek

Pewnie pamiętacie jak tydzień temu ponad mówiłem, że u mnie już gorąco nie będzie w tym roku. No i pięknie się sprawdziło. Wczoraj zaledwie 23, dzisiaj 20…modele bardzo poległy.

podlasianin

Niestety masz pecha, u mnie wczoraj 25 stopni dzisiaj mniej więcej podobnie ale już zaczyna się ochładzać, obecnie 23 stopnie. Trochę za słabo wdarło się to ocieplenie na NE.

Arctic Haze ☀️

Samego mnie zdumiewa, ze odkąd zacząłem regularnie sprawdzać trajektorie wsteczne dla dwóch punktów w Polsce (najczęściej Krakowa i Gdańska), jeszcze nie było dnia w którym w obu tych miejscach na wszystkich sprawdzanych wysokościach nadpływało powietrze z jednakowego, typowego dla polskich podręczników meteorologii obszaru. Czyli ani razu w całej Polsce nie było jednolitej „masy powietrza” zgodnej z terminologią do dziś używaną przez IMGW. Dziś w Polsce, z wyjątkiem „kresów wschodnich”, powinniśmy mieć PPm. I w Gdańsku rzeczywiście na wszystkich wysokościach wieje praktycznie prosto z zachodu, znad Atlantyku (jedynie z małym zakrętem nad Bałtykiem). Natomiast Kraków znowu bruździ naszym meteorologom w okrutny… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

PS. To ciepłe śródziemnomorskie powietrze w średniej troposferze jakie napływa nad południową Polskę jest znowu źródłem stabilizacji kolumny atmosfery. Tzn. to właśnie dlatego opady mamy jedynie na północy gdzie w całej kolumnie mamy powietrze atlantyckie.

oliver57

,,Trochę” wczoraj (01.09.17) w woj. śląskim popadało: Katowice 23mm, Ruda śląska 16mm, Bielsko-Biała 41mm. ..Opady zarówno konwekcyjne ,jak i z chmur warstwowych.

zaciekawiony

Gdzieśtam w końcówkach prognoz pojawiają się temperatury bliskie upałowi na następny weekend. W zachodniej europie pojawiłby się głęboki niż a my bylibyśmy po wschodniej stronie głębokiej, sięgającej Maroko zatoki niżowej i stąd ocieplenie. Ciekawe ile z tego zostanie na koniec.

adek

Pewnie nic… niestety, ale prognozy do przyszlego weekendu są tragiczne, 14-15 st. w najcieplejszym momencie dnia na początku września i deszcz? Powtórka z października 2016, podobnie było.
Naprawdę po kiepskim lecie chociaż wrzesień mógłby być w miarę ciepły i pogodny. :(

Robert93

Dla Ciebie chyba tylko lato gorące jak 2015 nie byłoby kiepskie… U mnie w Kielcach każdy letni miesiąc był poniżej normy opadów, czerwiec i sierpień były ciepłe, a lipiec w normie i to 1981-2010.

adek

No wiesz, rzadko się widzi na początku lipca temp. maksymalną w ciągu dnia 17-18 st. przy świecącym słońcu, a przy opadach popołudniowych 12 st. A tak było. I żeby to tylko jeden dzień.

Arctic Haze ☀️

@Piotr, Klaudia

Czy można prosić o uzupełnienie sierpnia?
http://meteomodel.pl/klimat/poltemp/akt_mon/2017/

Bo nawet nie zdążyłem zauważyć czy sierpień zakończył się powyżej okresu bazowego ?

Arctic Haze ☀️

Dziękuję (oczywiscie nie sobie)!

Przemek

Wg moich obserwacji od pocz września mamy cyrkulację NEc

Przemek

Co do cyrkulacji powietrza to od początku września zdaje się mamy NEc

Arctic Haze ☀️

Kto i kiedy miał? Polska jest za duża ns takie stwierdzenia. Zresztą jak pokazałem, wczoraj sytuacja była za skomplikowana na to nawet w użyciu lokalnym (do czego stworzono te klasyfikacje). Zresztą napływ był chyba ze wszystkich kierunków, oprócz tego jaki wymieniłeś!

A swoja drogą używasz klasyfikacji Niedźwiedzia, Ustrnula czy Osuchowskiej-Klein? Wszystkie trzy mają taka kategorię.

Sam tego nigdy nie używałem. To kolejna narodowa mania naszych geografów. Z wielu powodów bezsensowna (chociaz i tak lepsza niż te pseudo-bergeronowskie PPmy i PZy) ale nie ma czasu teraz tego rozwijać.

Arctic Haze ☀️

No dobra, napisze w skrócie czemu uważam to za kolejny absurd. Te wszystkie klasyfikacje to też relikty ery przedkomputerowej. Z map synoptycznych, lub co gorzej danych ze stacji (niby nie ale wiem że czasem tak), usiłują ustalić raz kierunek wiatru geostroficznego, innym razem rzeczywistego. (różne klasyfikacje różnie to mają). Czyli robią to co model Hysplit robi lepiej i dokładniej. Bo z dzisiejszej mapy synoptycznej nie wynika jaka była cyrkulacja wczoraj . Pokazywałem sytuacje gdy cyrkulacja „zawróciła” kilka godzin wcześniej czyli mapa synoptyczna zwiodła by na manowce. Poza tym są sytuacje gdy na różnych poziomach cyrkulacja jest inna. I przede wszystkim… Czytaj więcej »

Przemek

Ta klasyfikacja na podst. Osuchowskiej, która miałem przyjemność poznać w Warszawie gdzieś ok 1987 r. Ot tak jako początkujący hobbysta przylazlem z ulicy i natychmiast zostałem zarażony meteopasja która trwa do dziś.

Arctic Haze ☀️

Dobrze jest rozumieć pogodę, ale używanie klasyfikacji będących reliktem czasów gdy wszystko co wiedzieliśmy o sytuacji synoptycznej to ciśnienie i wiatry ze stacji pomiarowych po prostu nie m sensu. Na świecie nikt się tym nie zajmuje, a u nas co uniwersytet to osobna klasyfikacja rodzajów cyrkulacji. W niektórych wersjach to jest przynajmniej powtarzalne (tzn. metoda opisuje matematyczny sposób wyznaczanie tego kierunku np. jako wiatru geostroficznego w jakiejś skali przestrzennej). To przewaga nad pisaniem na mapie PZ i PPm według niepisanych i wzajemnie sprzecznych reguł przekazywanych ustnie z pokolenia na pokolenie (niewiele przesadzam). Ale to tez nie oznacza, ze tak wyznaczony… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

Poszukałem trochę po polskich artykułach i z pracy Dariusza Baranowskiego (2003) z Pomorskiej Akademii w Słupsku (czyżby tam zaczynał nasz wybitny specjalista od klimatu tropików?!) dowiedziałem się, ze jest to nieco bardziej skomplikowane niż twierdził Ustrnul. Natomiast Piotr Piotrowski (2012) w UŁ [2] twierdzi, ze jest to klasyfikacja subiektywna, brakuje w niej klasyfikacji posrednich i… próbuje ją poprawić (czyli tworzy nową zgodnie z zasadą „każdy polski uniwersytet posiada osobną klasyfikacja cyrkulacji”).

[1] http://www.spg.apsl.edu.pl/baza/wydawn/spg01/baranowski.pdf

[2] http://ptgeof.imgw.pl/zalaczniki/download.php?plik=PG%202%202012%20Piotrowski.pdf

Arctic Haze ☀️

Krzysztof Bartoszek (2017) wybił się nawet na szerokie wody międzynarodowe ze swoją klasyfikacją [1], dowodząc, ze i UMCS może mieć swoją własna! Żarty, żartami ale on przynajmniej używa modelu cyrkulacji (reanalizy 20CR) w swojej klasyfikacji i dzięki temu jest to nadal publikowane (w senie gdzie indziej niż w zeszytach wydziałowych) A wszystko to wzięło się (jak wiele innych ramolek polskiej meteorologii) od dawnych prac niemieckich. Wszystkie te klasyfikacje są dziećmi lub wnukami klasyfikacji Hess-Brezowsky, od nazwisk dwóch niemieckich meteorologów, którzy wydali w 1952 broszurkę na ten temat [2]. Niełatwo było to znaleźć bo mimo, ze nasi meteorolodzy często wspominają klasyfikację… Czytaj więcej »

zaciekawiony

Tymczasem amerykanie narzekają na rekordowe upały – w centrum Los Angeles było w piątek +41
https://www.wunderground.com/cat6/heat-smoke-and-fire-assault-western-states-all-time-record-heat-california
w wielu miejscach padły rekordy absolutne

Arctic Haze ☀️

Też o tym czytam od paru dni. Nieszczęście polega na tym, że wielu Kalifornijczyków mieszkających nad morzem nie ma klimatyzacji bo jej normalnie nie potrzebuje. To dzięki zachodniej cyrkulacji i zimnemu prądowi płynącemu wzdłuż wybrzeży od Alaski na południe.

Mieszkałem tam w czterech miejscach i ani razu ni miałem klimatyzacji. Dla nich (tych blisko brzegu) taka sytuacja to nowość. W głębi lądu, oczywiscie takie upały są normalne.

Arctic Haze ☀️

Jeszcze jako kolejną ilustrację do tego problemu trajektorii, cyrkulacji i innych obsesji dodam, ze dziś dla Gdańska mamy na poziomie 500 m napływ znad Rosji (czyli niby PPk), na poziomie 1500 m z Arktyki (jak nie patrzeć PA!), a dla 300m m znad Morza Czarnego (PZ). Dla innych wysokości nie liczyłem ale może wyjdzie jeszcze co innego. Czyli kolejny dzień klęski tej metodologii.

A ci do cyrkulacji to w większości tych metod z pola ciśnień wyjdzie im dziś zachodnia, czyli jedyna z której nic nie nie napływa. Życzę powodzenia czytelnikom „kalendarzy cyrkulacji”.

Lukasz160391

Dałoby się z tych mapek wyszukać trajektorie mas powietrza z tego dnia, kiedy nad Polską szalał orkan Cyryl? (18/19 stycznia 2007r.) Bo kiedyś na TP napisali, że tego dnia nad Polskę napłynęło… powietrze równikowe.

Arctic Haze ☀️

Dałoby się, dało. Masz szczęście bo tam mają policzone wstecz do roku 2006. Poniżej pokazuję 18 stycznia 2007 rano (sprawdziłem dzień później i było zasadniczo to samo, może w nieco mniej ekstremalnej wersji). Otóż sytuacja była taka jak pokazywałem kilka dni temu. Prąd strumieniowy był nad północną Polską, a zatem Gdańsk (zachowałem te same miasta bo już znam ich pozycje geograficzną na pamięć) dostał już na wysokości 3000 m powietrze, które przybyło z zachodu z nieprawdopodobną prędkością (tydzień wcześniej było nad subtropikalnym Pacyfikiem. A niżej jak zwykle przy silnym niżu chaos: na każdej wysokości powietrze skądinąd. Na wysokościach dla jakich… Czytaj więcej »

zaciekawiony

Najbliższe równikowi napływy powietrza mamy chyba w czasie epizodów opadów pyłu z Sahary. Co ciekawe, do takich napływów „gorącego powietrza z afryki” najczęściej dochodzi wiosną i zimą, wbrew twierdzeniom pogodynek. Ostatni taki mocny epizod to 4 kwietnia 2016 i wcześniej też 4 kwietnia 2014

108
0
Would love your thoughts, please comment.x