Jest to pierwszy huragan piątej kategorii na wodach Atlantyku od 9 lat. Wczoraj pierwszy pomiar samolotu NOAA oszacowało ciśnienie na 960 hPa (poprzedni wpis). Kolejne wkroczenia w oko huraganu wykazywały coraz to niższe wartości ciśnienia 954 hPa i 948 hPa. Wiatr oszacowano na końcu misji na 140 mph. Czyli osiągnięcie czwartej, przedostatniej kategorii. Nocna misja oszacowała ciśnienie na około 945 hPa i wiatr na około 150 mph, kolejne wejścia w centrum huraganu wiatr określiły na 160 mph, czyli ostatnią piątą kategorie. Obecnie ciśnienie jest oszacowane na 947 hPa, a wiatr na pograniczu czwartej i piąte kategorii, 155 mph.
Matthew z jednej strony jest dużym układem, o dużej powierzchni wiatru wyższym niż 39 mph. Jednocześnie obszar wiatru huraganowego jest relatywnie niski. Tym samym ciśnienie jak na huragan 4/5 kategorii jest dość wysokie. Huragan zadziwiająco dobrze odpiera uskoki wiatru wysokości 20 kts. Jak to się stało ? Przyczyn można szukać w gorących wodach Morza Karaibskiego aż do głębszych warstw. Mimo mieszania się wód związanego z obecnością huraganu pozostają nadal ciepłe. Matthew ma olbrzymie pokłady ciepła do wykorzystania aby odradzać układ bez utraty intensywności.
Warunki za 24h mają jeszcze dodatkowo się poprawić. Jeszcze wyższa wilgotność środkowej atmosfery i uskoki wiatru które spadną do 10 kts. Mogą się przyczynić to jeszcze wyższej intensywności, ale nie musi tak być. Huragany o tak wysokiej intensywności mają dużo procesów wewnętrznych, między innymi cykl wymiany oka, podczas którego huragan na jakiś czas traci swoją intensywność. Także możemy się spodziewać niespodziewanych wahań siły huraganu. NHC jednak prognozuje stały, powolny spadek intensywności huraganu.
ftp://ftp.nhc.noaa.gov/atcf/stext/16100106AL1416_ships.txt
Huragan stanowi bardzo duże zagrożenie dla Jamajski za około 60 h. O tym jak silne zjawiska tam będą zależeć będzie jak blisko przejdzie oko. O sile zjawisk przesądzą jedynie dziesiątki km. Niewielki błąd może stanowić dużą różnice. 12 h później huragan ma uderzyć w Kubę, a za 96-120 h przejść na Bahamami z nieco mniejszą intensywnością. Choć ta po uderzeniu w Kubę będzie trudna do określenia. Na tą chwile można powiedzieć, że wstępnie zagrożone jest wschodnie wybrzeże USA, szczególnie Karolina Północna. Jednak to dopiero za około 7 dni.
Przyjrzyjmy się jeszcze historycznym silnym huraganom w Jamajce, które przeszły bezpośrednio nad Jamajką lub bliżej niż 100 mil. Były to: Charlie-1951, Allen-1980, Gilbert-1988, Ivan-’04, Dennis-’05, Dean-’07. Bardzo blisko przechodziły Jamajki huragany czwartej kategorii, Allen, Ivan i Dean, jednak one chodziły kilkadziesiąt mil od wyspy nie dostarczając najgwałtowniejszego wiatru. Największe zniszczenia przyniósł Huragan Gilbert z 1988 roku który przeszedł bezpośrednio nad wyspą z trzecią kategorią. Niestety Huragan Matthew może ten wyczyn powtórzyć.
Na rozgrzane Karaiby zwróciłem uwagę już w lipcu.
http://meteomodel.pl/BLOG/?p=13259
Można tez śledzic progozy ruchu huraganow tu:
http://www.emc.ncep.noaa.gov/gc_wmb/vxt/HWRF/index.php
i tu:
https://www.ral.ucar.edu/hurricanes/realtime/plots/northatlantic/2016/al142016/
Dzięki, tego pierwszego nie znałem
ostatnie mapy NOAA – juz „tylko” 4 kategoria [!] i kieruje sie lekko na E od ostatniej prognozy czyli bardziej na zach. Haiti uderzy niż na Jamajkę [po uderzeniu w ląd zwolni i osłabnie]
Jamajka czy Haiti to wyspy za małe aby poważnie osłabić huragan.
każdy ląd osłabia huragan ze względu na tarcie podłoża – tym bardziej górzyste wyspy jak Haiti zbierają największy opad, biorą na siebie główne uderzenie i tworzą „cień opadowy” dla obszarów dalej położonych czyli zarówno opad jak i siła wiatru zwykle maleje
@db6 Ale chyba czujesz, że jest duża różnica między spotkaniem huraganu z lądem mniejszym niż on sam i zdecydowanie większym? Jeśli wyspa jest mniejsza od huraganu to cały czas ma on „paliwo”. W dodatku wyspa (szczególnie górzysta) potrafi zwiększyć prędkość liniową huraganu co może zrekompensować zmniejszenie prędkości obrotowej. Jest to dość skomplikowane. Najlepszy artykuł o wpływie orografii wysp jaki znalazłem (niestety nie ma nic o płaskich wyspach co może oznaczać, że nie wpływają one na silę huraganu w istotnym stopniu) to Lin, Witcraft & Cuo, 2006, Dynamics of Track Deflection Associated with the Passage of Tropical Cyclones over a Mesoscale… Czytaj więcej »
OK , jak najbardziej ciekawy artykuł o Tajwanie
Huragan potrzebuje wilgoci i wody o temp. min. 26 °C, więc uderzając w wyziębione góry o wysokości od ok. 2000 m [wsch.Kuba & Jamajka] do 3000 m npm [środk. Haiti] ochłodzi się i straci część wilgoci z pierwszą falą ulewnych deszczów.
Niestety tylko część bo wraz z ocieplaniem klimatu huragany mają coraz wyższą temp. [32.2°C Patricia w 2015] a Matthew dość mocno się rozgrzał [31 stopni ma teraz woda u wybrz. Jamajki] więc może się odbudować i pozamiatać Bahamy + Florydę.
@db6 Myślałem o tym co napisałeś: „każdy ląd osłabia huragan ze względu na tarcie podłoża”. I im bardziej myślałem tym bardziej miałem wątpliwości. Ocean także oferuje wiatrowi tarcie, skąd inaczej brałyby się na nim fale? Parametryzuje się to współczynnikiem Cd (drag coefficient) tak jak na lądzie. I wartości typowo morskie dla silnych wiatrów są bliskie 2*10^-3 jakie się zwykle przyjmuje dla lądu (góry mają wyższy, około 3*10^-3) [1], z tym że na morzu Cd zależy od siły wiatru (bo fale rosną z wiatrem). Jedne z najnowszych jego oszacowań w funkcji prędkości wiatru masz tu, w artykule niedawno tragicznie zmarłego Eda… Czytaj więcej »
@db6
Ach, Tajwan. Po prostu zalinkowałm nie ten artykuł. Sorry.
http://journals.ametsoc.org/doi/abs/10.1175/1520-0493(1987)115%3C0130%3AANSOTE%3E2.0.CO%3B2
Tzn. w obu jest Tajwan, więc nie od razu sie połapałem, ale w tym poprzednim był tylko Tajwan, a tu są też Karaiby.
to może być najgroźniejszy potwór od Katriny w 2005 – mam nadzieję że się mylę
Nie będzie tak źle, powierzchnia wiatru huraganowego jest bardzo mała. Silny wiatr gwarantuje gradient nawet 30hPa na 15km. Najgorsze są silnie rozbudowane struktury po wschodniej stronie huraganu. Jeżeli się utrzymają to Haiti czekają duże opady. To jest największym zagrożeniem.
obstawiam że Matt osłabnie do 3 albo niższej kategorii po przejściu przez Haiti [za mała prędkość liniowa – tylko 15 km/h więc dość długo będzie demolował i zamiatał górzyste Haiti]