2024/03/28 09:03

Styczeń 2014 w Polsce (aktualizacja)

I tym oto sposobem dotrwaliśmy do końca tego miesiąca, który – co by tu wiele nie mówić – był dość niezwykły.

Pierwsza połowa miesiąca była na całym obszarze naszego kraju wyjątkowo ciepła, z odchyleniami od średnich wieloletnich sięgających 5-7°C, co było rzecz jasna zasługą dużej aktywności atlantyckich niżów.

14010700_DWD_Analyse

W II dekadzie miesiąca sytuacja ta zaczęła się stopniowo zmieniać – do północno-wschodnich dzielnic naszego kraju napłynęło znacznie chłodniejsze powietrze i już 13 stycznia w okolicach godzin popołudniowych temperatura była tam ujemna.

14011300_DWD_Analyse1551751_10202255723185929_70512632_nPowyżej: Tmax 13 stycznia 2014, autor: Jarek Lewandowski.

Wariant ten był prognozowany już pod koniec I dekady, jednak w początkowych prognozach sugerowano adwekcję chłodu nad obszar całego kraju. Tymczasem w dalszym ciągu stosunkowo ciepło było na południu kraju, a powstały kontrast termiczny pomiędzy częścią północną i południową w następnych dniach pogłębiał się. 16-go stycznia temperatury maksymalne (zakodowane w depeszach o 18UTC) wahające się od -5°C w Suwałkach do +7°C w Nowym Sączu. Następnego dnia kontrast się jeszcze zwiększył i notowano od -9°C do +9°C (biorąc pod uwagę posterunki meteorologiczne kontrast ten był jeszcze większy i przekraczał 20°C). W Niedzielę, 19 stycznia, temperatura maksymalna wahała się od +15°C w Brennej do -8°C na północnym-wschodzie. Warto tu zwrócić uwagę na fakt, że o ile w północnej części kraju było bardzo zimno, to w południowej zaledwie 2°C zabrakło do krajowego rekordu ciepła stycznia.

14011900_DWD_Analyse

Ostatecznie kontrast pomiędzy mroźną a ciepłą częścią naszego kraju zmniejszył się dopiero w okolicy 22 stycznia. Jednak i po tym terminie był dość spory – szczególnie ostatniego dnia miesiąca, kiedy ponowna adwekcja ciepła spowodowała, że kontrast termiczny na terenie kraju ponownie przekroczył 20°C – około 12UTC temperatura wzrosła do 10°C lokalnie na południu, zaś w Suwałkach notowano w tym czasie około -11°C. Tego dnia sytuacja była zresztą jeszcze bardziej skomplikowana, olbrzymie różnice temperatury pojawiały się na znacznie mniejszym obszarze, czasem przekraczając 10°C nawet na przestrzeni kilkunastu kilometrów. O 13UTC na posterunku w Polanie notowano +10.1°C, zaś w odległej o około 50km w linii prostej Birczy było w tym czasie -9.8°C.

inca_tempAnaliza temperatury 2013-01-31, 12UTC – źródło: IMGW, http://pogodynka.pl/eksperymentalne/incatemperatura2m/

TEMP_MAX_3112014_zpsd04ab3c9Powyżej: Tmax 31 stycznia 2014, autor: Jarek Lewandowski. Warto odnotować gradient tmax w województwie podkarpackim.

To wszystko sprawiło, że charakterystyka tego miesiąca mocno zależała od tego, jakiej części kraju miała ona dotyczyć.

Taka sytuacja spowodowała również pojawienie się szeregu niekorzystnych zjawisk atmosferycznych – początkowo na znacznym obszarze kraju mieliśmy do czynienia z opadami marznącego deszczu, które w konsekwencji doprowadziły do przerwania dostaw energii elektrycznej – było to tym bardziej dotkliwe, że nastąpiło przed największą adwekcją chłodu. Z kolei pod koniec III dekady, mimo stosunkowo niedużej pokrywy śnieżnej, silny wiatr powodował miejscami powstawanie sporych zasp, co skutkowało utrudnieniami w ruchu drogowym (a także kolejowym).

Najniższą temperaturę w kraju oficjalnie odnotowano 23 stycznia w Białowieży (-24.2°C z danych godzinowych podawanych w serwisie http://monitor.pogodynka.pl), zaś najwyższą, około 15.0°C 19 stycznia w Brennej. Na stacji położonej na torfowisku izerskim (nie wchodzącej jednak w skład sieci IMGW) 26 stycznia notowano -25.3°C. Ze stacji synoptycznych najzimniej było w Białymstoku (24 stycznia, -22.7°C), zaś najcieplej Zakopanem (10 stycznia +14.6°C) oraz w Legnicy (8 stycznia, 13.9°C).

14012300_DWD_Analyse14010800_DWD_Analyse

Analiza GFS

Styczeń 2014 wg anomalii wyliczonych w oparciu o analizę GFS (okres bazowy 1981-2010):

actRozkład globalny:

act_glbCzy na Bałkanach był najcieplejszy styczeń w historii? Zobaczymy później:

act_seuact_npPowyżej: warte odnotowania anomalie w Arktyce.

act_usW uśrednieniu miesięcznym anomalie w USA nie wyglądają tak ekstremalnie, jak by się mogło wydawać.

Rozkład anomalii – dane obserwacyjne

W tym miejscu omówimy standardowo rozkład anomalii w styczniu 2014 w oparciu o okres bazowy 1961-1990 – tak, jak to było czynione do tej pory. Dane są wstępne i niekompletne, ale ostateczny wynik nie powinien się różnić o więcej niż 0.1°C.

201401_1Jak widać, miesiąc zapisał się odchyleniem powyżej średniej z lat 1961-1990. Zgodnie z oczekiwaniami Polska została podzielona na dwa obszary, ciepłe południe i chłodniejszą północ, a izoanomale przyjęły układ z grubsza równoleżnikowy. W regionach najchłodniejszych temperatura była o 0.1 – 0.3°C poniżej średniej z lat 1961-1990, w regionach najcieplejszych średnia ta została przekroczona o 3.7°C.

Wyliczona wartość anomalii – +1.18°C – w skali kraju nie wyróżnia się niczym szczególnym. Podejrzewam, że gdyby wyliczyć jego charakterystykę kwantylową odnośnie tego właśnie okresu bazowego, wyszedłby lekko ciepły, lub w normie. Jak jednak wspominałem w poprzednim artykule, akurat charakterystyki będziemy wyliczać odnośnie normy 1951-2010.

W skali kraju najcieplejszym styczniem był styczeń 2007 z odchyleniem +6.43°C.

200701Ten styczeń okazał się rekordowo ciepły na niemal całym obszarze kraju. Nie ma większego sensu wymieniać wszystkie ciepłe stycznie ostatnich lat, gdyż było ich sporo. Ostatnim naprawdę zimnym styczniem był styczeń 2010 z odchyleniem -4.23°C.

201001Był on chłodny na przeważającym obszarze kraju, jedynie na krańcach południowo-wschodnich był zbliżony do normy.

Najzimniejszym styczniem ostatnich 30 lat był styczeń z 1987 z odchyleniem -8.15°C.

198701Warta odnotowania jest tu wartość anomalii w północno-wschodniej części kraju, gdzie spadła ona poniżej -10°C. Był to chyba ostatni zimowy miesiąc z takimi odchyleniami ujemnymi, był to również piąty najzimniejszy styczeń w całej serii 1825-2014. Najzimniejszy styczeń pojawił się w 1848, a jego odchylenie od średniej z lat 1961-1990 wyniosło w skali kraju -9.58°C.

184801W XIX w. pojawiały się również stycznie ciepłe, jednak najcieplejszy z nich, styczeń 1866, miał odchylenie o około 2.4°C niższe od stycznia 2007.

186601W XX w. najcieplejszym styczniem był styczeń 1983 z odchyleniem +5.96°C.

198301Kwantylowa charakterystyka termiczna stycznia 2014

Zgodnie z przypuszczeniami, charakter stycznia 2014 był różny w zależności od regionu naszego kraju. Przypominam, że w odróżnieniu od powyższych map anomalii, charakterystyka jest wyliczona dla okresu bazowego 1951-2010.

mapJak widzimy, wszystkie województwa południowe były ciepłe, lub bardzo ciepłe. W województwie małopolskim styczeń 2014 zapisał się jako bardzo ciepły, zaś w województwach dolnośląskim, opolskim, śląskim i podkarpackim był to miesiąc ciepły. Jako lekko ciepły zapisał się tegoroczny styczeń w województwie świętokrzyskim.

Im dalej na północ – tym chłodniej. W pasie województw centralnych styczeń zapisał się jako „normalny” (choć należy przypomnieć, że przebieg temperatur w ciągu miesiąca wcale taki normalny nie był), przy czym w województwach lubuskim, wielkopolski, łódzkim i lubelskim wartość anomalii była dodatnia, zaś w mazowieckim ujemna.

Na północy styczeń należał do lekko chłodnych – tak było w województwach pomorskim, warmińsko-mazurskim i podlaskim. Najniższa wartość anomalii (-0.80°C) mogło się tu poszczycić województwo warmińsko-mazurskie.

W skali kraju styczeń 2014 zapisał się jako „normalny” dla tego okresu bazowego.

poltemp_boxrankUaktualnione rozkłady anomalii w rozbiciu na województwa można znaleźć pod adresem:

http://meteomodel.pl/klimat/poltemp/wojew/

W katalogu img znajdują się charakterystyki termiczne, takie jak wklejona wyżej.

UWAGA! Wartości wyliczone w stosunku do okresu 1961-1990!

Uaktualniona seria dla Polski:

http://meteomodel.pl/klimat/poltemp/poltemp.txt

W ciągu najbliższych dni serie zostaną ponownie zaktualizowane o dane z stacji położonych u naszych sąsiadów.

Reasumując – styczeń okazał się miesiącem dużych kontrastów termicznych na terenie naszego kraju. Że tak będzie sugerowałem już 12 stycznia. Rzeczywiście – tegoroczny styczeń przypominał rozkładem anomalii luty 2007. Nie doczekaliśmy się w Polsce realizacji snów Abdusamatowa o zimie stulecia. Nie tym razem.

Aktualizacja:

Interesujące zdjąćko z Facebooka:

1560568_260134977479614_687235452_nAutor: Krzysztof Kot.

P.S. 2

Aktualizacja ekstremów termicznych – dzięki chochlik :)

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
17 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Damian

Kawał roboty.
Jak patrzę na tę klasyfikację termiczną, to wciąż mi się rzuca w oczy seria I-II-III 89 i I-II-III 90
Nie do powtórzenia ;) A już luty 90 to było nieporozumienie ;)

Damian

Wszystkie te miesiące ekstremalnie lub anormalnie ciepłe :(

robert

A nie styczeń 1838r był najzimniejszym miesiącem XIXw

oliver57

Dzięki za solidne podsumowanie i podziwiam ogrom pracy w nie włozony. Z prywatnych wyliczeń . W Rudzie śląskiej srednia temperatura stycznia 2014 wyniosła +0,2 stopnia C przy średniej za lata 1981-2010 minus 1,7 stopnia C czyli około 2 stopni powyżej średniej. Co sądzisz Piotrze o kontrastach w średniej temperaturze mininego miesiąca na terenie Polski skoro odchylenie na minus od średniej za lata 1981-2010 w dziesiecioleciu 2004-2013 wynosiło w różnych miastach Polski 0,4-0,7 stopnia np.w Katowicach za 2004-2013 średnia stycznia to -2 stopnie C. Chodzą słuchy ,ze ocieplenie klimatu bedzie znacznie szybsze w południowej części kraju bo aż 0,5-1 stopnia na… Czytaj więcej »

ArcticHaze

Reasumując mieliśmy anormalnie ciepły grudzień i normalny styczeń (w skali kraju bo tak naprawdę mało gdzie był normalny). Czyli jedynym sposobem aby to była chłodna zima (w sensie anomalii) byłby ekstremalnie chłodny luty. Czyli coś z wschodnich bajek Abdusamatowa. Jednak prognozy wskazują na pierwsze 10 dni lutego nieco powyżej średniej więc na ekstrema się raczej nie zanosi.

I oczywiście dzięki za ten ciekawy wpis!

chochlik

Ze stacji synoptycznych najzimniej było w Białymstoku (24 stycznia, -22.7°C), zaś najcieplej w Legnicy (8 stycznia, 13.9°C).

Czyżby Zakopiec w takim razie nie był stacją synoptyczną? Przypominam +14,6 z 10 stycznia.

robert

Wartości mierzone w górach jak i na nizinach powinny być jakoś rozdzielone, zwłaszcza jeśli chodzi o uznawanie temperatur rekordowych.

Lukasz160391

Widać, że styczeń 2014 miał podobny przebieg odchyleń co luty 2007.

chochlik


Ale taki podział tworzyłby naturalne wątpliwości, bo jak np klasyfikować Tarnów? Choć leży już na nizinach to jednak wciąż fen zdecydowanie potrafi tam zaznaczyć swoją obecność. Podobnie ma się rzecz z Legnicą czy Krakowem.

Michał

Są jeszcze lepsze ;)
http://i.iplsc.com/-/0002SE6FERN16SH1-C0.jpg (źródło: RMF24.pl)

Tak w ogóle świetny artykuł, podoba mi się, że nareszcie pojawił się jakiś szerszy komentarz na temat ubiegłego miesiąca, a nie jak do tej pory tylko suche fakty ;)

adass

I znowu wyspa wokół Wrocławia :)

PIOTR

A z moich prywatnych wyliczeń styczeń 2014 wyniósł -4,05 (Ryki woj. Lubelskie), to chyba nieco ponizej sredniej wieloletniej? Dobrze ze choc styczen wyszedł z twarza tej zimy.
Tak dla ciekawosci styczen 2013 było -4,17

17
0
Would love your thoughts, please comment.x