…zrobi się pojutrze, gdy przez Polskę będzie wędrował pogłębiający się szybko niż, charakterystyczny raczej dla pory późnojesiennej aniżeli letniej. Opis możliwych zjawisk można znaleźć na forum Łowców Burz, ja tu tylko zostawię kilka map i animacji.
Animacja wartości ciśnienia na poziomie morza. Model WRF 3km, źródło: www.meteoprognoza.pl.
Wiatr średni w piątek, 17.06.2016 ok. 16UTC (18:00 czasu lokalnego), źródło: www.meteoprognoza.pl.
Maksymalne porywy wiatru w piątek ok. 16UTC (18:00 czasu lokalnego), źródło: www.meteoprognoza.pl.
W późniejszych terminach model ten prognozuje porywy nawet do 32 m/s. Wydaje się on jednak nieco przesadzony. Nie mniej jednak w porze letniej nawet znacznie słabsze porywy mogą skutkować stratami w drzewostanie. Mieszkańcy tych regionów powinni pamiętać, że może być bardzo groźnie.
Faktycznie sytuacja niczym w porze chłodnej. W porze ciepłej znacznie częściej mocniej wieje od pionowych ruchów termicznych (czyli przed burzowymi frontami), nie zaś od tego typu dynamicznych niżów. Tym razem, najgorzej będzie chyba na W, a zwłaszcza N Polski, gdzie może nie tylko silnie wiać, ale i także silnie lać. Natomiast np. dla Warszawy zapowiadany jest w piątek 17.06 wczesnym popołudniem wzrost Tmax do niemalże 30 st., a potem „dmuchnięcie” (średnio do 10 m/s) i niemalże bezopadowe ochłodzenie (de facto nie oznaczające powrotu chłodnej aury). PS. I jeszcze ciekawostka… Wieczorny ECMWF na przyszłą środę w części Polski prognozuje wzrost T850… Czytaj więcej »
Tak ECMWF jest od paru odsłon znacznie cieplejszy od lawirującego wciąż GFSa. Przy czym ten ostatni jest bardziej ostrożny jeśli chodzi o wysokie temperatury. Natomiast stale raczy w końcówkach prognoz wielkimi sumami opadòw co już samo jest mało prawdopodobne
Lucas – a co z burzami na wschodzie kraju? Czy to właśnie nie jest najgroźniejsze?
Przy takich okolicznościach jak jutro popołudniu być może wytworzy się na E kraju jakaś strefa z opadami konwekcyjnymi. Choć z drugiej strony ruch frontu (przed którym Tmax może wzrosnąć do ok. 30 st.) ma być dość szybki i towarzyszyć ma mu silniejszy wiatr. Więc sytuacja prognostyczna dot. burz jutrzejszego popołudnia/wieczoru na E Polski nie jest jednoznaczna.
Natomiast… niewykluczone, że niemało burz będziemy mieli podczas przyszłotygodniowej fali upału – przynajmniej w części Polski (choć nawet na przybliżoną ocenę gdzie i kiedy jeszcze za wcześnie).
Lucas, lepiej posprawdzaj prognozy konwekcyjne, bo ja dziś wyczytałem na dość dobrym blogu pogodowym (nie u kucharza!), iż jutro w pasie od Warmii po Śląsk bardzo szybko utworzą się silne burze, które będą wędrować na wschód kraju. Inicjacja burz ma być – z czego, co pamiętam, od godzin przedpołudniowych. Natomiast na Pomorzu mogą wystąpić znaczne straty w leśnictwie…
ESTOFEX dał „2” dla znacznej części Polski, głównie wschodniej. Ostrzegają przed b. dużym gradem, intensywnymi opadami deszczu i silnymi porywami wiatru (ew. tornadami)
Zgadza się (niestety). Już jutro może być bardzo niebezpieczny dzień, także na E Polski (UM jak zwykle może w tym względzie się mylić…). Nie wspominając już o przyszłym tygodniu.
I co nam po wzrostach temperatury do poziomu ok. 30 st., a nawet ok. 35 st., skoro zrobi się zarazem bardzo niebezpiecznie… :?:
Upały w okolicy 35 st. plus burze to chyba najgorsze połączenie elementów pogody latem. Najlepsze są temperatury do 30 st. w cieniu i pogodne niebo oraz od czasu do czasu deszcz (lub ulewa). A co ma być w przyszłym tygodniu w Polsce? Jeszcze gorzej aniżeli jutro?
Nie byłbym taki pewien że przyszłotygodniowa fala upału będzie w wersji z burzami. Prognozy niektórych modeli w tym ECMWF są za panowaniem wyżów. Może zatem za wcześnie na sianie paniki i straszenie ekstremami.
Ale duże opady nie grożą mieszkańcom D.Śląska?
Do wczoraj opady w czerwcu we Wrocławiu to raptem 11mm (OGIMET) to chyba nie musisz bać się opadów rzędu 10-20mm . U mnie (wtorek,środa) przechodziły burze i opady przelotne i jak to przy opadach konwekcyjnych bywa we wtorek w Katowicach ulewa i 13 mm opadu, a u mnie (Ruda śląska)1mm i wczoraj tez 1mm z pozostałości systemu burzowego z nad Czech i Słowacji.Razem 11mm od poczatku czerwca przy średniej za ten miesiąc 85-90mm. Jutro mocno powieje na północy i zachodzie i to jest najgroźniejsze
Ja słyszałem nawet, że w piątek jest duże prawdopodobieństwo utworzenia się super komórek burzowych i trąb powietrznych!
Czy w przeszłości doszło do podobnej sytuacji? Taki niż w czerwcu to jakiś ewenement.
ha
spora rozbieżność wprognozach dotyczy juz najbliższych 24 godz
wystarczy porównać np sumę opadów GFS i meteoprognozy dla wojewodztwa śląskiego
sam już nie wiem czy jutro na 50N 19E bedzie sucho i fenowo czy bardzo burzowo
GFS w odsłonie z 15.06.18h zapowiada w czwartek i piątek znikome opady skumulowane 5 – 10 mm.
Jak się okazuje, wg. odsłony z 18, największe upały dalej na wschodzie – rzędu 34-35 stopni. Fajnie.
Biorąc pod uwagę wysoką wilgotność i punkty rosy często ponad 20 stopni, a chwilami dochodzące do 25 stopni na północy kraju w tej prognozie, ciężko stwierdzić że fajnie by było. Na pewno ekstremalnie (może to być ciekawe przeżycie), ale komfortowo na pewno nie, chyba że ktoś kompletnie nie przejmuje się nasileniem odczucia gorąca. :wink:
GFS w tej aktualizacji dowalił centralnie do pieca. Dla Warszawy Tmax wg tej prognozy przedstawiałaby się następująco:
20.06: +28
21.06: +33
22.06: +34
23.06: +33
24.06: +32
25.06: +31
26.06: +31
27.06: +31
28.06: +32
29.06: +31
30.06: +25
Słowem seria upalnych dni, której nawet sierpień 2015 by się nie powstydził. Niemal na 100% przesadzona, w przeciwnym wypadku mielibyśmy naprawdę ciepły czerwiec. Wystarczy zresztą spojrzeć na 10-dniową mapę anomalii z tej odsłony:
Przeszło 8 stopni na plus na wschodzie kraju?!
Mapa prognozowanej średniej temp. :
PROGNOZY NADAL ZA FALĄ UPAŁU PO 20.06 Dzisiejsze (16.06) ranne odsłony GFS i GEM nadal za upalną falą w przyszłym tygodniu. Przejściowo T850 może wzrosnąć powyżej 20 st., co oznaczałoby duże szanse na T2M za dnia 32/36 st. Szykujmy się więc na pierwsze w tym sezonie (roku) wyraźniejsze i zarazem na większym obszarze kraju przekroczenia 30 st. – w sam raz na początku lata kalendarzowego i zarazem u progu wakacji :smile: . Ciekawi mnie przy tym także na ile będzie sucho, a na ile burzowo :?: . Tak, czy inaczej, ci którzy spisali już tegorocznym czerwiec na „straty” (w sensie… Czytaj więcej »
Dodam, że prognozy na kolejne dni (na razie do końca przyszłego tygodnia) niestety coraz częściej klarują się nie tylko ku aurze gorąco-upalnej, ale i zarazem bardzo niebezpiecznej…
Jesteś pewien tych niebezpieczeństw bo ja nie tymbardziej że na mapach modeli na przyszły tydzień więcej widze barw wyżowych niżeli niżowych więc może akurat bardziej wersja z sierpnia 2015 oczywiście nie tak silna.
Prognoza GFS z 18UTC była groźniejsza – b. duże wskaźniki konwekcyjne na przyszły tydzień, z CAPE przekraczającym 3000J/kg.. wersja poranna GFS nieco spokojniejsza, ale burze nadal byłyby możliwe.
Ekstremalnie prezentują się prognozy Tmax – GFS regularnie wyrzuca nad Polską temp. sięgające 37/38C.
Wnioskuję to np. po prognozach indeksu CAPE, np. tu:
http://meteomodel.pl/gens/plot/index.php?pozycja=2152
(6 wykres od góry).
Oczywiście ja też bym wolał upały w wersji suchej (bez duchoty i konwekcji), choć na razie większość prognoz jest za opcją „burzliwą”…
Burze to nie tylko CAPE. Oczywiście jest to jest ważny czynnik. Pytanie czy burza może wystąpić na obszarze wyżu barycznego? Chyba szanse niewielkie bo inwersja osiadania hamuje rozwój konwekcji.
O kurcze widzę że GFS przedłużył falę upałów prawie do końca czerwca. Najpierw upał pojawi się na wschodzie Polski, a później i być może w skali ogólnkrajowej. Tak wynika z odsłony GFS z 6 UTC. Niepokojący jest jutrzejszy duży kontrast termiczny ok 20 stopniowa amplituda temperatury, przejście tego niżu typowego dla chłodnej pory roku co może zaowocować potężnymi burzami. :sad:
To zależy od wielu czynników nie tylko różnicy temperatur. Niż ten.ma szybko przemknąć a co za tym idzie zjawiska z tym związane nie powinny trwać za długo.
Oby :smile:
Co nie zmienia faktu, że dla wschodniej Polski na jutro IMGW wydał ostrzeżenia II stopnia o niebezpiecznych zjawiskach (a tak poza tym, dla całego kraju są ostrzeżenia co najmniej I stopnia – po części już na dzisiaj).
PŁB dali „3” dla Warmii i Mazur oraz N Podlasia. Niedobrze…, zaś ESTOFEX przewiduje silne burze na D. Śląsku tej nocy.
Może nieodpowiednie stwierdzenie do tej groźnej sytuacji pogodowej, która jawi się prognozach – ale ciekawe czy zbliżymy się do rekordów czerwcowych z 2000 roku?
Jest pewna szansa, byśmy dziś mieli pierwsze tego roku tropikalne noce na południu. Nowy Sącz i Łącko mają obecnie ponad 22 stopnie, natomiast Ptaszkowa oraz Krościenko ponad 21.
No odsłona GFS z 18 UTC równie gorąca na III dekadę czerwca. Wygląda na to, że w przyszłym tygodniu może, ale nie musi być co prawie 7- dniowa fala upałów pomieszana z dniami gorącymi.
Ciekawe jak ta gorąca II połowa czerwca wpłynie na średnią całego miesiąca.. w ostatnich latach najcieplejszy czerwiec mieliśmy w 200, z anomalią +2,33C. Póki co obecny miesiąc odznacza się anomalią +0,41C.
Kilkukrotnie tej wiosny doświadczaliśmy napływu PA, więc można było się spodziewać, że w końcu dla przeciwwagi trafi się okres z PZ.
W odsłonie GFS z 18UTC nad Ukrainą pojawiła się izoanomalia 8 stopni za kolejne 10 dni.
GORĄCO-UPALNA 2. POŁOWA CZERWCA Niewykluczone, że w całej 2. połowie czerwca zdecydowana większość dni przyniesie wzrosty Tmax powyżej 25 st., a co najmniej 5-7 z nich powyżej 30 st. (przynajmniej w części Polski, m.in. w Warszawie). Z ostatnich prognoz wynika, że – w uśrednieniu za ok. 2 tygodnie – średnia temperatura może być o rząd 5 st. wyższa od normalnej. Przy czym, w niektórych dniach miejscami Tmax może być nawet rzędu 35 st., co oznaczałoby anomalie powyżej +10 st. A w takim przypadku średnia anomalia miesięczna mogłaby wzrosnąć nawet do ok. +3 st. Natomiast to, że będzie powyżej +2 st.… Czytaj więcej »
ESTOFEX – zagrożenie 2., a na NE Polski nawet 3. stopnia :!:
Prognozy na dzisiejszy dzień są bardzo niepokojące – zwłaszcza dla całej E części Polski, gdzie przejściowo poczujemy „oddech” masy zwrotnikowej, zaś popołudniu ma się uaktywnić front chłodny. Dla całej tej części Polski wydano ostrzeżenia przed gwałtownymi zjawiskami atmosferycznymi 2. stopnia, a na NE kraju i blisko SE pogranicza nawet 3. stopnia.
To chyba pierwszy tak potencjalnie niebezpieczny pogodowo dzień w tym sezonie (a może i roku) w Polsce. Oby jednak rzeczywistość okazała się łagodniejsza – także w przyszłym tygodniu, jak i w ogóle podczas tegorocznego lata…
Kraków już o 10 – ok 29 stopni. Będzie tam naprawdę gorąco.
Okolice Tarnobrzega 30 stopni, słoneczko lekko zamglone i silny południowy wiatr. Ziemia wyschnięta na wiór.
Gliwice: 25 stopni, pochmurno i duszno. Ale tuż przed wichurą przez chwilę było nawet 28 stopni.
Białystok – aktualnie 29 stopni, silny wiatr, zachmurzenie umiarkowane, ale strasznie 'ciężkie’ powietrze.
Bardzo zmienne prognozy są dla Górnego Śląska na poniedziałek – mimo, że jest to prognoza krótkoterminowa, to prognozy szaleją – prognoza GFS z godz. 00 pokazywała na ten dzień 30 stopni, a prognoza z godz 6. prognozuje już zaledwie 20 stopni. Która opcja zwycięży?
Ale burz i wyładowań w Mazowieckiem. Prawie całe województwo pokryte burzami. I do tego tam jest najgoręcej bo 32,6*C w Kozienicach.
LETNIE EKSTREMA To albo upały w wersji suchej prowadzące do eskalacji posuchy/suszy, albo niebezpieczne zjawiska pogodowe (burze, grad, ulewy, wichury, trąby, itd.). Niedawno temu widziałem powalone duże drzewo (topolę, z całym pniem) na jednej z ruchliwszych ulic warszawskich… Takie dni jak dzisiejszy jednoznacznie utwierdzają mnie w tym, że także ekstrema letnie (a nie tylko zimowe) są bardzo niepożądane. Mam nadzieję na więcej UMIARKOWANIE letniej (ale jednak letniej) aury w dalszej części sezonu – choć mam świadomość tego, że z biegiem lat będzie o to coraz to trudniej… PS. Już co najmniej 2 osoby śmiertelne i znacznie więcej rannych (z powodu… Czytaj więcej »
I mamy niestety 3. ofiarę śmiertelną :cry:
A front nie opuścił jeszcze całkiem Polski. Poza tym, nawet tam gdzie już on przeszedł, nadal jeszcze mocno wiele…
Dobrze, że weekend ma być już spokojniejszy – z aurą letnią, ale przeważnie już znacznie mniej dynamiczną i ekstremalną. Oby przyszły gorąco-upalny tydzień nie przyniósł tak gwałtownych zjawisk pogodowych co dzisiejszy dzień…
Drugi miesiąc pod rząd zapowiada sie dla większości obszaru województwa śląskiego z opadami zdecydowanie poniżej normy i to miejscami np. w Rudzie śląskiej poniżej 50 procent normy wieloletniej.Prawdopodobne jest przejście w lipcu lub sierpniu wydajnego opadowo niżu z południa Europy z zablokowaniem na 2-3 doby nad południową Polską i wtedy lipiec lub sierpień mogą być z ,,atrakcjami ”powodziowymi w moim województwie. Tak dla odmiany.
Ruda śląska . Wieje w porywach do 80km/h.Wiatr zrywa liście i całe konary drzew ,ale teraz wyraznie osłabł Maksymalna temperatura to 28 stopni o godz.09.30 (fen). Dalej bardzo sucho bo od poczatku czerwca 11mm opadu . Dzisiaj pokropiło (0,3mm).
W Warszawie – pomimo okresowych „załamań” aury – nadal BARDZO SUCHO. Z tego aktywnego i dynamicznego dzisiejszego frontu spadły tu dzisiaj jedynie… 4 mm. Natomiast silne „dmuchanie”, jak i bardzo wysoka temperatura (przed frontem niemalże 30 st.) tylko pogłębiają suszę.
Dla odmiany na W i N kraju minionej nocy i dzisiaj solidnie lało.
Niestety takich skrajności opadowych (jak i w ogóle pogodowych) z biegiem lat mamy coraz to więcej…
za to na północy i zachodzie kraju mocno popadało:
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynext?lang=en&state=Pola&rank=100&ano=2016&mes=06&day=17&hora=18&Send=send
więc w znacznej części regionów dotkniętych suszą,
zostala ona załagodzona
Jak przyjdą upały to Ci to złagodzenie błyskawicznie wyparuje. Mam na myśli to, że jeden deszcz, nawet bardzo intensywny, problemu suszy nie rozwiązuje.
Za to na polnocy kraju susza powinna zostac mocno zlagodzona po dzisiejszym dniu
No nawałnice przesuwają się systematycznie na wschód juź są w lubelskim Podlaskim. Ciekawe czy jeszcze wrócą. Tam gdzie przeszły burze temperatura rozpogodziło się i temperatura z powrotem rośnie.
Już po burzy. Bardzo szybko przemknelo to wszystko. Z takiej ilości wyładowań tylko trochę zamruczalo. Troche deszczu i tyle.
We Wrocławiu spadło dziś ok. 7-8 mm deszczu. Norma opadowa dla czerwca na razie wyrobiona w około 25%, więc wciąż jest słabo. Porywy wiatru są, ale nie nadzwyczajne (max. ok. 45 km/h). Przyjemne 20 stopni, zwłaszcza w perspektywie nadchodzącego gorąca.
Spory opad deszczu u mnie szalone 2 mm a to jest tylko 30 km od Wrocławia.Poziom wody gruntowej bliski suszy w tamtym roku. Nieciekawie to się zapowiada jeśli te prognozy się sprawdzą
Wieczorne odsłony GFS i GEM dość mocno różnią co do rozwoju sytuacji w kolejnych dniach. Odziwo to GFS jest teraz chłodniejszy, a GEM optuje za T850 bliskimi 20C praktycznie po kres swojej prognozy.
Tym razem, poza krótkimi epizodami, w prognozach dużo „wyżowej” i gorącej aury – tylko czasami/miejscami powyżej 30 st., jak i poniżej 25 st., ale za to mniej „tropikalnie”, a bardziej pogodnie i sucho.
Pomimo, że w wielu rejonach kraju nadal jest sucho, to i tak (znacznie) lepszy scenariusz pogodowy, niż ten parno-burzowy :smile: .
Niepokoją mnie prognozowane upały lub prawie upały (29-30 stopni) od przyszłego czwartku, które mogą potrwać do 1 lipca – co najmniej, i to bez większego deszczu. Kolejne suche i upalne lato się zapowiada?
Zmienność pogody i gwałtowność zjawisk typy wichury, burze i gradobicia coraz większa. Lata (miesiące letnie) z upałami i suszą przerywaną powodziami błyskawicznymi na małym obszarze oraz (rzadziej)powodziami rozległymi po kilkudniowych bardzo obfitych deszczach to już normalna letnia pogoda w Polsce i Europie. Do końca lata ,według moich ,,analiz” w woj.śląskim (może na całym południu ) sucho nie będzie, a wręcz przeciwnie.
ECMWF poszedł jednak śladem GEM, więc temperatury ok 35C nadal są jak najbardziej możliwe.
Dziś w Inowrocławiu była pogoda niezwykle dynamiczna. W nocy i nad ranem ulewy, ale ciepło. Pomiędzy 11.15 a 11.45 przeszła bardzo silna burza – samo oberwanie chmury trwało ok. 20 minut. Wszystko pływało… a co gorsze, wystąpiła kanonada bardzo bliskich uderzeń piorunów. Budynki aż drżały od potężnych grzmotów. To było jak wojna… Natomiast po południu aż do teraz wieje i wieje, niektóre porywy były b. silne. Wiele drzew ucierpiało. Słyszałem też od kierowcy o b. groźnym wypadku w Kruszwicy (prawdopodobnie śmiertelny). Słowem, dziś była pogodowa masakra.
No i stało się kilka osób straciło życie :cry: Czy w dalszym ciągu anomalie pogodowe typu upały są fajne? Niestetry kolejny tydzień z anomalią termiczną i nawałnicami związaną z ta anomalia http://www.karstenhaustein.com/reanalysis/gfs0p5/ANOM2m_europe/ANOM2m_mean_europe.html Pierwsze skutki tropikalnej pogody oby szybko po wróciła do normy , zniszeń nikt normalny nie chce.
A jaka jest gwarancja, że polska „norma” 20-25 stopni (której pragniesz) utrzymała by się do końca sierpnia i nie będzie ochłodzeń do 15-20 stopni czy niżej w ciągu dnia? Nie ma żadnej na taką stabilność pogodową. Ja też przypomnę, że 25 stopni to jest średnia temperatura maksymalna w najcieplejszych regionach Polski. :D
Kozienice rozbiły bank 33,8 st. C,
Tarnów 32,3 st. C (min. 19,7 st. C – o mały włos noc tropikalna), byłoby więcej, ale komórka burzowa przechodząca obok miasta, przerwała dynamiczny wzrost temperatury.
U mnie w Tarnowcu pod Tarnowem: max 31,6 st. C, min 18,7 st. C
W Kozienicach ok 34 stopnie? Skąd masz takie dane?
Na ogimicie są już synopy z 18UTC.
Co ciekawe, podczas ostatniej adwekcji PA w Kozienicach zanotowano najniższą Tmin w Polsce poza górami (+1,2 st. w „klatce”). Teraz zaś, przy adwekcji PZ niemalże +34 st.
To jednak dość specyficzne („kontynentalne”) miejsce.
I jeszcze jedno: pomimo krótkiego napływu PZ zanotowano prawie 34 st. To pokazuje jak duży mamy potencjał już teraz w czerwcu na wzrosty Tmax powyżej 35 st. przy choć nieco dłuższej adwekcji tej masy.
@Lucas Wawa
34 stopni mieliśmy w czerwcach 2015, 2014, 2013.
I warto zaznaczyć, że upał do 33/34 st. (w S/W/C części kraju) miał miejsce m.in. podczas nieco chłodniejszego czerwca 2014 r.
Co ciekawe w Kozienicach było cieplej niż na oficjalnych stacjach na Ukrainie czy Bułgarii, choć w Polsce nie mieliśmy aż tak ciepłych mas powietrza jak w tamtych krajach. Na Węgrzech też cieplej nie było, bo wynik ze stacji Baja (39,6C) to na 100% błąd. W Rumunii notowano 36,5C, a w Grecji 38,2.
Po przeciwnej stronie globu i skali temperatury stacja Wostok, gdzie przedwczoraj notowano -81,1C (przy wietrze 2 m/s daje to poniżej -100 temp. odczuwalnej):
http://ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=89606&decoded=yes&ndays=5&ano=2016&mes=06&day=17&hora=21
Wiatr z południa, a mimo to -80 :)
Widzę, że nastąpiła stabilizacja w prognozie GFS. U siebie w regionie widzę dni gorące z temperaturą 27-29 stopni z przewagą pogodnego nieba i słońca oraz deszczem. To lepsze od upałów i burz.
To chyba dzięki temu, że NAO będzie dodatnie. :smile:
Mikos gwarancji niema żadnych. Jakbyś czytał choć troszke ze zrozumieniem to byś zobaczył do czego nawiązuje mój wpis. Oczywistym jest że nie bedzie przez długi czas w noemie. Nie mam nic przeciwko temu że jest gorąco w lato ale gorąco nie upalnie a to zasadnicza różnica. To samo tyczy się zimy też siarczyste mrozy nie powiny być bo ludzie tracą życie tak jak z upałem i jego skutkami. Zobacz dzisiejszą anomalię i powiedz czy to jest normalne http://meteomodel.pl/AKT/TEMP/12 Oczywiście zauważyłem fakt że na zachodzie Polski jest słodniej niż zwyklee ale zadaj sobie pytanie gdzie nawałnice były najsilniejsze tam gdzie było… Czytaj więcej »
Niestety zaklinanie pogody nic ci nie pomoże.
Dla odmiany ECMWF (podobnie jak i GEM) tym razem cieplejszy, niż GFS – tzn. częściej z Tmax do 35 st.
Sprawa skali ocieplenia w przyszłym tygodniu jest więc otwarta.
Najważniejsze, aby nie było zbyt duszno i możliwie z jak najmniejszą ilością niebezpiecznych zjawisk atmosferycznych. A deszcze niech padają przy spokojniejszej aurze…
Zadziwiająca hipoteza co niektórych, że „jak są dni gorące i upalne to pojawiają się gwałtowne burze” – nie zawsze tak jest. Dzisiaj na Polską ścierały się dwie masy powietrza polarno-morskie na zachodzie i zwrotnikowe na wschodzie. Przez Polskę przechodził też niż typowy dla jesieni. To były przyczyny dzisiejszych silnych burz. Taka skłonność do tworzenia się gwałtownych burz zależy od wielu czynników i cyrkulacji atmosferycznej (np. ścierania się dwóch mas powietrza czy niestabilna masa powietrza np. PZm, itd) Oczywiście przypominam, że o tej porze roku dni gorące i upalne mogą nam przynieść trzy masy powietrze PPmc, PPk (dzięki bardzo silnej operacji… Czytaj więcej »
niż okazał się słabszy niż to było pokazane w prognozach, które sugerowały porywy ponad 30m/s.
Tymczasem na Pomorzu max 23m/s w Gdyni, Rozewiu i na Helu. Mimo to, było sporo utrudnień:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Silny-wiatr-i-ulewy-nad-Trojmiastem-n102769.html
Na szczęście niż okazał się płytszy niż to sugerowały prognozy, max porywy na pomorzu:
25m/s Hel
23m/s Gdynia, Rozewie
mimo to były szkody:
http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Silny-wiatr-i-ulewy-nad-Trojmiastem-n102769.html
Najniebezpieczniejszy dzień tego roku za nami.
W PROGNOZACH NADAL DNI UPALNE, JAK I BURZOWE Po wczorajszym dynamicznym dniu odpoczywamy teraz od bardzo wysokich temperatur, jak i gwałtownych zjawisk atmosferycznych. Jednakże na horyzoncie (i to niedalekim) rysują się „szanse” zarówno na kolejne burze, jak i upały. Opadów konwekcyjnych nie zabraknie miejscami już w weekend, zwłaszcza jutro (choć będą miały one raczej charakter punktowy). Jednakże największa strefa burzowo-opadowa prognozowana jest na poniedziałek 20.06, głównie na terenach od gór przez centrum po E granicę. W części kraju to może być kolejny dość niespokojny dzień… Po krótkim obecnym ochłodzeniu zacznie się ponownie robić gorąco-upalnie. Z prognoz wynika, że przekroczenia 30… Czytaj więcej »
Tak i to dość długa seria dni gorących z temperaturą powyżej 25 stopni (okresowo także upalnych) prawie do końca czerwca. Tak wynika z odsłony GFS z 0 UTC. Gdyby to się sprawdziło to czerwiec miałby szansę zapisać się jako bardzo/anomalnie ciepły.
„Burze są może i <>, ale do czasu…” – święte słowa, Lucas. W ostatnich dniach się osobiście o tym przekonałem.
Czytamy ciepłe wiązki gfs czy usrednione ensemble? bo wg nich ma byc tylko 2 dni w wawie z upałem ok. 30 st, poza tym ok. 25 st. Umiarkowanie ciepła tekstową prognoza zamieszczona jest również na portalu moja pogoda
Przy prognozowanej na dni po 22.06 sytuacji barycznej jest duże prawdopodobieństwo, że sprawdzą się cieplejsze (w praktyce bardziej upalne) opcje, niż wynikałoby to z wiązek średnich. Z reguły tak jest latem przy wyżach rozrastających się od Azorów po W Rosję, zwłaszcza jeżeli między nimi tworzą się brudy niskiego ciśnienia (napierające z kierunku SW).
Bardzo prawdopodobne, że w najbliższym tygodniu przez co najmniej 3 dni w cieplejszych rejonach kraju będziemy mieli przewagę Tmax 30/35 st. (ok. 24-25.06 nawet bliżej 35 st., niż 30 st.).
Większą niewiadomą są dopiero dni w kolejnym tygodniu, tzn. po 26.06.
GFS 12:00 za upałami od środy (22.06) do co najmniej wtorku (28.06), w wielu miejscach temperatura miałaby przekroczyć 35 st. :!: Masakra.
Przede wszystkim w wersji wyżej oraz z niską wilgotnoscia. Osobiscie biorę taka wersje w ciemno.
Miało być wyzowej* ;]
Oj, nie nazwałbym tego suchym powietrzem.
http://wstaw.org/m/2016/06/18/D2M_51.png
Nie miałem czasu sprawdzać na telefonie nic poza ogólnymi mapami. Fakt, powyższy punkt rosy jest dość znaczny.
Fala upałów, zwłaszcza w dniach 22-26.06 (a może i dłużej) jest już właściwie przesądzona. Pytanie, czy Tmax wzrosną powyżej 35 st. i czy w te najbardziej upalne dni obędzie się bez burz… :?:
Nie wiem czy zauważyliście, ale ta 'fala upałów’ stale się przesuwa. Miało być już od poniedziałku/wtorku (przynajmniej na północnym-wschodzie), a będzie dopiero w piątek 24.06….więc jeszcze tak bym się nie cieszył tymi <30.
Szykuje się jedna z najdłuższych fal upałów w czerwcu od iluś tam lat czy mi się wydaje. Jak spojrzałem na prognozy GFS to jestem zaskoczony taką stabilnością odsłon i balansowanie temperatur ok 30 stopni i więcej na sporym obszarze Polski. Wątpię w przekroczenie progu 35 stopni. Ale mam takie pytanie czy takie ponad 35-stopniowe upały byłyby gorzej odczuwalne ze względu na najsilniejszą operację słoneczną w ciągu roku w III dekadzie czerwca niż w I dekadzie sierpnia, kiedy już słońce świeci niżej?
Z tego co patrzę GFS wróży falę upałów do końca czerwca :idea:
Pewnie będą trochę gorzej odczuwalne, bo Słońce trochę wyżej dłużej świeci, a mniej czasu jest na większy spadek temperatury (mniej więcej tylko od 19.00 do 5.00).
No to III dekada czerwca 2000 musiała dać nieźle popalić.
eee, nie było źle. Pamiętam, że podczas tego najgorętszego dnia mieliśmy wówczas jakąś imprezę z okazji zakończenia podstawówki. Wszyscy poubierani mocno formalnie, więc pociliśmy się niemiłosiernie, ale jakoś szczególnie ten upał się nie wyróżniał. Gorzej było jakoś w czerwcu 2013, kiedy około południa przeszła burza, a zaraz po niej temp. ponownie wzrosła do ok. 30 stopni. Było ekstremalnie parno.
Było wczoraj bardzo groźnie. Jeden z moich kolegów został pośrednio rażony piorunem (grom uderzył nieopodal, ale z parasola, który trzymał „wyleciało” miniwyładowanie, które dotknęło jego dłoni). Wyszedł bez szwanku, ale inna osoba, która była w pobliżu trafiła do szpitala. Fizyka zna takie przypadki jednoczesnego wystąpienia wyładowań elektrycznych. W tym przypadku było to wyładowanie doziemne ujemne ziemia – chmura oraz parasol – ręka. Kolega mówił, że „kopnięcie” prądu było w tym samym czasie, co błyskawica. I faktycznie, wczoraj pioruny waliły na terenie zakładu i w pobliżu (kolega nie był wtedy w pracy, tylko na pobliskim cmentarzu, na pogrzebie). W sumie burza… Czytaj więcej »
Też słyszałem o tym zdarzeniu na cmentarzu, od pracownika zakładu pogrzebowego który akurat obsługiwał ten pogrzeb.
A co do ulewy to suma opadów (z dostępnych w necie danych) nie była jakaś szczególnie wysoka(10-15mm) ale to spadło w ciągu 5 minut, więc podtopienia wystąpiły natychmiast. Większe opady w Inowrocławiu wystąpiły 31 maja, kiedy to podczas przechodzenia kilku burz spadło łącznie do 70mm deszczu.
Co ciekawe ECMWF nie wskazuje na cala serie upalnych dni, a GEM to daje 1-3 dni upalne.
Bo od ok. 26.06 prognozy stają się bardziej niejednoznaczne (co nie powinno dziwić, gdyż dalsze terminy to już perspektywa 7+ dni…). Podejrzewam, że i tak będzie się dużo mówiło wówczas o pogodzie – albo z powodu przedłużających się upałów, albo burzowego frontu oddzielającego masę PZ od chłodniejszej o rząd 15 st. PPm… Nie mniej od 21-22.06 czeka nas kolejne ocieplenie, a w dniach 24-25.06 (co najmniej) na pewno będzie upalnie na znacznym obszarze Polski, miejscami może nawet ok. i nieco powyżej 35 st. Nie zdziwiłbym się jakby padły jakieś czerwcowe rekordy ciepła – przynajmniej w skali lokalnej… Wcześniej jednak zobaczymy… Czytaj więcej »
UPAŁ W WERSJI SUCHEJ, CZY WILGOTNEJ :?: To, że od 22.06 czeka nas kilka upalnych dni (okresowo/miejscami nawet z Tmax ok. 35 st.) jest już właściwie przesądzone. Nie ma pewności natomiast co do tego, czy będzie to upał w wersji bardziej suchej, czy wilgotno-burzej. Z jednej strony nad naszą częścią Europy ma panować wówczas układ wyżowy (przemieszczający się nad W Rosję), z drugiej zaś prognozy np. CAPE sugerują możliwość zjawisk konwekcyjnych. Oczywiście osobiście zdecydowanie wolałbym, aby przeważyła opcja sucha, tyle że pogoda to nie „koncert życzeń”… No i ciekawe, czy fala upału skończy się już w czasie przyszłego weekendu (jak… Czytaj więcej »
Z tego co widzę to odsłona GFS-a z 0 UTC prognozuje falę upałów do końca przyszłego tygodnia, a nawet do poniedziałku 27 czerwca. Podobnie prognozuje GEM. A wcześniej GFS zaszalał i prognozował upały do końca czerwca. Myślałem, że czerwiec 2016 chce iść śladami lipca 2006 czy sierpnia 2016 patrząc na te prognozy. :mrgreen: :lol:
Przepraszam miało być sierpnia 2015 roku.
Podobno z tego co kiedyś przeczytałem accuweather prognozował tylko 2 dni upalne podczas tegorocznego lata. Czy aby na pewno? W prognozie dla Warszawy, że jest potencjał nawet na 5-7 dni upalnych w tym mieście w czerwcu. A nie sadze, że lipiec i sierpień miały być gorsze od czerwca. :D :smile:
Wróżenie z kapelusza, nie ma sposobu, by wyliczyć z wyprzedzeniem coś takiego jak liczba dni z upałem. Modelom sezonowym ciężko jest oszacować anomalię na miesiąc do przodu czy też całe lato, więc co dopiero mówić o pojedynczych dniach. Jeśli rzeczywiście accuweather coś takiego podało to pozostaje jedynie współczuć.
GFS i GEM z 12’UTC nadal potwierdzają upał > 35 st.
Wieczorne odsłony GFS i GEM nadal za upałem do 27-28.06, czyli do końca w miarę wiarygodnych prognoz. W dniach 25-27.06 w centralnym pasie Polski nadal prognozowane są Tmax powyżej 35 st. i Tmin powyżej 20 st. Posypią się czerwcowe rekordy ciepła :?:
Zobaczymy jaki będzie wieczorny ECMWF (choć on z reguły w takich sytuacjach bardziej zaniża) i czy docelowo w tych najbardziej upalnych dniach będzie sucho (oby!), czy jednak burzowo :?:
ECMWF nieco zdystansowany (T850<20C nad Polską) , ale również za upałami co najmniej do 26 czerwca. ECMWF jest tradycyjnie ostrożny jeśli chodzi o T850 w prognozach na więcej niż 48h. Wg. mnie w podobnych sytuacjach lepiej sprawdzał się GFS.
Zazwyczaj ECMWF ma lepszą predykcję dot. skali ochłodzeń (zwłaszcza zimą), a GFS dot. skali ociepleń (zwłaszcza latem).
Zdecydowanie za gorąco ma być ,jak na moje wymagania. Dzisiaj w Rudzie śląskiej było maksymalnie 27 a wczoraj 25 i mnie już było za ciepło ,ale do zaakceptowania. Jak to się sprawdzi to czekają nas ciężkie dni.Będzie ,,groźnie” z powodu temperatury w cieniu a i słońce dużo wyżej niż w sierpniu . Oby ta prognoza się nie sprawdziła :!: http://www.weatheronline.co.uk/weather/maps/city?LANG=en&CEL=C&SI=mph&CONT=euro&LAND=PL®ION=0001&WMO=12375&LEVEL=52&R=0&NOREGION=1
No właśnie ciekawe czy będą czerwcowe rekordy ciepła? Ta fala upałów, która widnieje w prognozach miałaby potrwać aż do wtorku 28 czerwca z tego co widzę. A takie mam pytanie kiedy były najdłuzsze fale upałów w czerwcu?
Trudno powiedzieć – w od 2000 roku czerwcowe fale upałów charakteryzuje krótki czas trwania (2-4 dni). Może Piotr wie coś o nich podczas rekordowego czerwca 1811:
http://meteomodel.pl/BLOG/wp-content/uploads/2014/07/1811062.png
Wg. poltemp’u czerwce u nas zamykają się odchyleniami mniej więcej w przedziale K. Wyjątkiem są tutaj 2 rekordowe lata: czerwiec 1811 oraz czerwiec 1923, kiedy to anomalie przekroczyły 4K.
btw. Jeśli obecne prognozy się sprawdzą czerwiec 2016 będzie pretendował do miana najcieplejszego czerwca od przeszło 100 lat.
Jutro ma spaść w regionie katowickim , w tym również u mnie (Ruda śląska)od 20-50mm deszczu. Do dzisiaj od poczatku czerwca suma w Katowicach to 27mm a u mnie raptem 11mm.Od wtorku gorąco a później bardzo upalne. Pogoda obfitująca w ekstrema to już normalka.
Po raz 4 z rzędu biegunem ciepła są Kozienice. Dzisiaj było tam maksymalnie 29 stopni.
Wiecie czego się najbardziej boję…że ta zapowiadana fala upałów będzie jedyną w tym roku…bo jakoś trudno mi uwierzyć w powtórkę z sierpnia 2015. Chociaż nigdy nic nie wiadomo, dawno nie mieliśmy bardzo upalnego lipca. Ostatnio chyba 6 lat temu.
Część osób spisywało już wcześniej czerwiec na „straty” (w sensie braku prawdziwego lata). A tu proszę – notujemy coraz więcej zjawisk konwekcyjnych, jak i coraz wyższe temperatury, z falą sporego upału włącznie (zwłaszcza jeżeli sprawdzą się zapowiedzi GFS o Tmax rzędu 32/37 st. w niemałej części Polski około kolejnego weekendu).
Tak więc nie ma co martwić się na zapas ewentualnym brakiem prawdziwego lata w lipcu i sierpniu. Osobiście przeczuwam, że tego lata – także w 2 kolejnych miesiącach – nie zabraknie nam zarówno gorąco-upalnych dni, jak i zjawisk konwekcyjnych.
A ja jakoś bym się nie martwił gdyby była jedyną. Nie potrzeba mi wiadomości o rekordowo niskich stanach wód, nieudanych plonach oraz długich wyliczeń zmarłych parafian na mszy niedzielnej.
Na pewno nie jedyną. Jakoś w to nie wierzę. Upał wróci w lipcu lub sierpniu.
Przecież lipiec i sierpień na pewno nie będą gorsze od czerwca pod względem dni goraco-upalnych.
W naszej pogodzie nie ma nic na pewno. Przykładowo w 1979 czerwiec był najcieplejszym miesiącem lata, oczywiście nie tylko pod względem anomalii, ale również temp. średniej.
Warto też dodać, że np. na S/SW Polski najbardziej upalne dni lata w 2014 r. przypadły na… początku czerwca.
(choć na N/NE/E kraju dużo upalnych dni było także później, zwłaszcza w sierpniu).
Jeśli upały powróciłyby w kolejnych miesiącach to lato mogłoby być cieplejsze od zeszłorocznego, a być może nawet od tego z 1992 roku. Za to problemem mogłyby być niedostatki opadów.
Chyba, że byłaby to wersja lata jak w roku 2010… (z tym, że wówczas mokra była też wiosna).
Nawet niekoniecznie niedostatki opadów ale na pewno nadmiar parowania :wink:
Parę lat temu (dokładnie w 2012 r.) Małopolska miała latem suszę, taką z wysychaniem studni, mając w jej ostatniej hydrologicznej fazie opady nieco większe niż przeciętne. Z tym, że podczas długiej fali upałów, powodujących zwiększone parowanie.
Od północy 6mm opadu.Myślę ,że 20mm za dobę (20.06.16) powinno być. Wiatr słaby ,deszcz umiarkowany .Było bardzo sucho ,ale wzrosty do stanu wysokiego na okolicznych rzekach możliwe. Mieszkam 150m od Kłodnicy gdzie ostatnie dwa miesiące wody płynęło malutko.
Bardzo przyda się ten deszcz (m.in. w okolicach Warszawy) – zważywszy na przeważnie suche ostatnie miesiące, jak i czekającą nas od środy/czwartku 22-23.06 kilkudniową falę upału.
Z tym, że do pożądanej poprawy sytuacji hydrologicznej potrzeba opadów bardziej regularnych i umiarkowanych, a nie rzadkich i silnych (zlewnych)…
U mnie w NE części Świętokrzyskiego po raz pierwszy w tym roku przeszła nocna burza, która zaczęła się ok 3 w nocy. Lało tam mocno, że hej (zastanawiam się czy był grad), parę razy mocno walnęło i często się błyskało, że na chwilę się przebudziłem.
Teraz z tego co widzę wzrost temperatury także na wschodzie, gdzie ma być najgoręcej jest przyblokowany że względu na zachmurzenie. U mnie jest pochmurno bez słońca. Ale przecież jak się rozpogodzi to temperatura potrafi bardzo szybko rosnąć nawet 3 stopnie na godzinę i najwyższa temperatura z tego co wiem może być zanotowana o 17-18 o tej porze roku.
Tymczasem synoptyk ICM znów pisze że od środy znajdziemy się w powietrzu atlantyckim. Dobre od środy zaczynają się ponad 30 stopniowe upały a pisze on o powietrzu atlantyckim.
@Leksa:
Ale pamiętaj o tym, że wysoko świecące słońce może ogrzać powietrze polarno-morskie ciepłe do np. 30-32 stopni.
@Mikos. Zgadza się tylko, że w zasadzie to PPmc nie jest już masą czysto atlantycką jaką to jest świeże PPm.
I zasadniczo można by mówić o PPmc nawet na środku Sahary, gdy będzie miało (dla przykładu) +40 C na wysokości 850 hPa.
Tylko po co?
A czy taka temperatura na 850 hPa się zdarza? Przeglądając mapy prognoz GFS skala kończy się na +34 i jest nieznacznie więcej cieplejszych miejsc. Biorąc pod uwagę to, że w słoneczny upalny dzień temperatura ta jest o około 15 stopni chłodniejsza niż 2 m, wartość taka ocierała się by o rekordową dla świata (około 55 stopni).
http://wstaw.org/m/2016/06/20/gensnh-0-0-120.png
Słuszna uwaga (Twoja), bo akurat od środy 22.06 lub najpóźniej czwartku 23.06 zacznie się adwekcja coraz bardziej upalnej masy przeważnie z SE, a więc zdecydowanie nie z kierunku „atlantyckiego”…
Wczorajsze prognozy w TV miejscami nieźle się pomyliły np. TVN dawał dla Poznania 25 st. tymczasem dzis jest 8-10 st. mniej. Ale wtopa.
Nie oglądam prognoz w TV. Duże wpadki też ma ostatnio IMGW wydając ostrzeżenia. Są od kilku miesięcy na ,,wyrost” (asekuracja synoptyków ?).
Bo oni w takie dni jak dzisiejszy (zwłaszcza w C i na W kraju) przesadzają ze „słoneczkami” – co od razu przedkłada się na temperatury wyższe o 5-10 st., niż bez operacji słonecznej.
A sprawdzałeś model EMS na 20.06?
Jakaś nieduża ale bardzo aktywna komórka przemieszcza się wzdłuż Wisły od Krakowa w stronę Sandomierza. Już ją widzę nad Połańcem i nie wygląda to ciekawie. Na radarach jest prawie czarna. Gdzieś godzinę temu nagle napłynęło bardzo ciepłe powietrze i skutki już widać.
Zapowiadali dzisiaj 30-32 stopni na SE Polski, a było tylko maksymalnie 27-28 stopni, bo to wina zachmurzenia utrzymującego do południa po nocnych burzach, które tam przeszly dzisiaj i to ograniczyło wzrost temperatury.
W Gliwicach w ciągu dnia było zaledwie 17 stopni, i było zimniej niż o północy…
OSTRZEŻENIA PRZED UPAŁEM
I zaczęły pojawiać się już ostrzeżenia IMGW przed upałem – w czwartek 23.06 już dla 13 województw kraju (dla woj. Polski S i E ostrzeżenia II stopnia).
Na Mazowszu upał przewidywany jest wstępnie do niedzieli 26.06, z Tmax do 34 st. – choć nie wiem, czy dotyczy to tylko 1. dnia upałów, czy wszystkich (?). Podejrzewam, że przynajmniej w niektórych miejscach zanotujemy więcej (tzn. do 35/37 st.), gdyż 34 st. notowaliśmy w Kozienicach już dnia 17.06, kiedy to adwekcja PZ była bardzo krótka.
I oby te upały chociaż po części były w spokojnej wersji. Wystarczy tej konwekcji
Rosną szanse, że większość gorąco-upalnych dni będzie bardziej pogodna i sucha, niż wilgotna i burzowa.
Oby pogorszenie aury (w tym miejmy nadzieję nie niszczycielskie burze…) nastąpiło dopiero przy przechodzeniu frontu chłodnego prognozowanego najczęściej między niedzielą 26.06 a wtorkiem 28.06.
Wygląda jednak na to, że pierwsza tegoroczna fala upałów będzie w limitowanej wersji. Front z ochłodzeniem może już wchodzić nad Polskę wieczorem 25 czerwca. T850 być może jedynie lokalnie dobije do 20C – bez porównania z tym co obseerwujemy w ostatnich dniach np. na Ukrainie, gdzie T850 regularnie przekracza 20C, a miejscami tak gorące powietrze stacjonuje tam przez blisko 2 doby.
Już mnie to nie dziwi.
W czerwcach 2010, 2012 oraz 2013 też były przesadzone prognozy dotyczące fali upałów.
Za to na Ukrainie mieli też w 1. połowie czerwca wyraźniejszą adwekcję chłodu arktycznego, niż my w Polsce. Mówiąc krótko: więcej „kontynentu”, mniej „oceanu”… :smile: Co do fali upału – jeszcze nie wiadomo, czy na większym obszarze kraju skończy się ona już w sobotę 25.06, czy w niedzielę 26.06 :?: Myślę, że jednak w niedzielę, bo z reguły nadejście frontów się opóźnia, niż przyspiesza – jak chociażby na początku września 2015 r. Tak, czy inaczej przypuszczam, że miejscami zanotujemy wzrosty Tmax do nieco ponad 35 st., gdyż te miejscowe ekstrema z reguły są niedoszacowane przez modele – jak np. 17.06… Czytaj więcej »
Choć z drugiej strony, jak na czerwiec to nadchodzące upały i tak będą dość silne – upał będzie przez 4 dni, a w najcieplejszym dniu może być nawet 35-36 stopni. Ale na czerwcowy rekord maks. temp. raczej nie ma szans…
W skali całego kraju czerwcowego rekordu ciepła raczej nie będzie, ale w skali lokalnej rekordy są możliwe (prawdopodobnie w sobotę, a na E być może w niedzielę).
No a szalały GFS, GEM z tą fala upałów nawet do końca czerwca. I do tego jeszcze wróżyły ekstrema powyżej 35 stopni. Ostatecznie czeka nas 4-5 dniowa fala upałów w przedziale 30-35 stopni.
Co nie znaczy, że potem nie będzie gorąco bo może się zdarzyć seria dni z temperaturą blisko 30 st. :)
@Konrad
Oczywiście, że tak pewnie będzie. Ale ja zastanawiam się czy niedziela będzie ostatnim gorącym dniem z temperaturą powyżej 25 stopni, a nawet upalnym w tym czerwcu czy będą jeszcze dni z temperaturą 25-30 stopni.
A ja mam wrażenie, że ogólnie GFS w miarę przyzwoicie przewiduje fale upałów (kiedy i gdzie), ale czegoś nie uwzględnia i (prawie) zawsze zawyża ich skalę. I później z prognozy na prognozę powoli obniża się poziom.
@PM
Ja już myślałem że czeka podobna sytuacja do sierpnia 2015 bo wtedy też była bardzo długa i intensywna (z temperaturami powyżej 35 stopni), ale na szczęście się raczej się nie sprawdzi. :smile:
Pomimo, że fala upału potrwa ok. 4-5 dni, Tmax powyżej 35 st. miejscami jest całkiem realna (w dniach 24-26.06, zwłaszcza 25.06).
Prognoza GFS na początek lipca jest nieco zbyt „mokra” – niby będzie gorąco, od 25 do 29 stopni, ale niestety front burzowy zostanie przyblokowany nad Polską na wiele dni.
@Sorry. Ale który GFS? Bo ten z godz.6 nie widzi żadnego przyblokowanego frontu burzowego. Owszem ma przejść ale potem znów wyż.
GFS z 6 UTC widzi u mnie suchą falę upałów od środy do piątku, później ma jeszcze się ocieplić do ok 35 stopni w weekend, ale będzie burzowo, od przyszłego poniedziałku ochlodzenie do widełek 25-29 stopni w ciągu dnia aż do końca czerwca.
Generalnie ochłodzenie po 26.06 nie powinno być trwałe i silne – na przełomie czerwca i lipca nie powinno zabraknąć dni gorących (Tmax > 25 st.), a i powrót upału nie jest wykluczony. Wielce prawdopodobne, że nie będzie to więc trwalszy kres aury typowo letniej :smile: .
Dzisiejsze prognozy poległy – w Białymstoku zaledwie 21 stopni, do 13:00 pochmurno, zimno, od 13.00 słońce i jest w miarę. A miało być 26 stopni o ile pamiętam… :evil:
W Gliwicach dziś było 25 stopni czyli mniej więcej tyle ile było pokazane we wczorajszych prognozach GFS
Wieczorny GFS (12z) przedłuża falę upałów o jeden dzień.
I potem najbardziej gorąco / upalnie przez następne dni miałoby być na północy i w centrum, południe jakby chlodniejsze.
No niestety, na południu Polski od 27 czerwca aż do końca prognozy (7 lipca) ma codziennie padać i grzmieć…
Spokojnie, GFS z 12:00 to póki co pierwsza odsłona gdzie widzi niższe temperatury na południu, a poza tym do tego czasu jeszcze hoho a może i więcej czasu.
A u mnie do końca czerwca temperatura maksymalna ma nie spada poniżej 25 stopni.
Mam takie pytanie:
Jeśli się sprawdzi obecna prognoza GFS, że od 23 do 27 czerwca będą silne upały, a potem będzie tylko nieznaczne ochłodzenie, to czy przy takim rozwoju sytuacji jest szansa, że obecny czerwiec pobije ten z 1979 roku i będzie jednocześnie najcieplejszym czerwcem w historii pomiarów?
Nie ma żadnych szans na rekord Tśr czerwca.
Po pierwsze GFS z 12UTC raczej odbiega od pozostałych modeli.
Ale nawet gdyby się ziścił to po drugie rekord czerwca wcale nie należy do czerwca 1979. Cieplejsze czerwce wystąpiły w latach: 1964, 1917, 1889, 1866, a przede wszystkim w 1811 (od 1 do 1,5 stopnia cieplejszy od czerwca 1979, w zależności od tego czy uwzględniamy dane warszawskie czy też nie).
Al jakie odchylenie miał czerwiec 2007, który w klasyfikacji termicznej widnieje jako „ekstremalnie ciepły”?
+2,33 od normy 1961-1990. Przecież poltemp jest od tego.
Na to nie ma już niemalże szans, ale na lokalne czerwcowe rekordy ciepła w dniach 24-26.06 jak najbardziej.
Pomóc temu może nie tylko adwekcja PZ, ale i najsilniejsza w skali roku operacja słoneczna. Przypuszczam, że – jeżeli się tylko nie zachmurzy – w niejednym miejscu zanotujemy Tmax > 35 st. (na W Polski są na to największe szanse w dniach 24-25.06, a na E w dniach 25-26.06).
Zwrócę jeszcze uwagę na prognozowane w tych dniach wysokie Tmin (20/24 st.), tak że miejscami w weekend średniodobowa temperatura może być rzędu 27/30 st.
Ostatnio trudno o całkowicie bezchmurne przy planowaniu wyżów. Rozwijaj się albo chmury cirrus albo cumulusy.
Miało być przy panowaniu wyżów :razz:
Nie musi być całkowicie bezchmurnie. Nawet, gdy przez 60-80% czasu będzie świeciło Słońce (w przypadku cumulusów) i/lub będzie za warstwą lekkiego wysokiego zachmurzenia (w przypadku cirrusów) też możemy notować Tmax ok. 35 st. i ciut wyższe.
Poza tym, z reguły najbardziej ociepla się w dniu tuż przed nadejściem frontu chłodnego – tak było niejednokrotnie podczas ubiegłorocznego lata, kiedy to m.in. w Warszawie, pomimo częściowego zachmurzenia, w najcieplejszych dniach notowano ponad 35 st.
@Lucas
Niech ci będzie ci będzie pozytywą rola cumulusów i cirrusów jest to że chronią przed promieniowaniem UV. :smile:
Byle ta fala upałów nie trwała dłużej niż tydzień.
Zdecydowanie większość prognoz wskazuje na 4-5 upalnych dni (maks. 6 dni).
GFS przedłużył falę upałów u mnie do wtorku 28 czerwca. A tak towarzyszący im okres słonecznej i suchej pogody. Ta superkomórka burzowa co wczoraj była na SE Polski w województwach świętokrzyskim, lubelskim, małopolskim minęła mnie o włos bo ja jestem jestem z Ostrowca Świętokrzyskiego. Dzisiaj i wczoraj straszyli u mnie burzami i nic nie było, oprócz burzy w nocy z 19 na 20 czerwca.
No niestety idzie ciężki czas w pogodzie bardzo nie przyjemny czas , czyli upał :sad:
Ledwo parę dni upałów, z czego tylko przez 2 dni temperatura może przekraczać 35 stopni. W sierpniu zeszłego roku w Opolu 35 stopni mieliśmy przez tydzień pod rząd..
Po drugie i tak ten upał mamy w mocno limitowanej wersji. Najpierw miały być od 17 czerwca, potem od 21, ostatecznie front przechodził nad naszym krajem, ale już na Ukrainie czy Bałkanach gorące powietrze zalega od dobrych kilku dni i nie zapowiada się, by upały szybko się stamtąd wyniosły. W Kiszyniowie upały mają potrwać do przyszłej środy, w Bukareszcie jeszcze dłużej.
Czekająca nas niebawem fala upału może być podobna do tej z lipca ub.r., a konkretnie z „okolic” weekendu 04-05.07.2015 – kiedy to też miejscami zanotowano Tmax > 35 st., a w sumie dni z Tmax > 30 st. było około 5. Wówczas później też nadeszły opady i burze. Podobnie może być tym razem.
U mnie upały mają się skończyć już w niedzielę ? ulewami i burzami☔?
@MATI
Nie marudź. Przecież jest napisane, że dn upalne w naszym klimacie pojawiają się z największym prawdopodobieństwem od czerwca do sierpnia. A czasem nawet od kwietnia do września jak w 2012 roku.
Aktualnie godz 9:57 temperatura 24,3st Radom Mazowieckie.
To naprawdę tak dużo? 24 stopnie o 10 rano? Widziałem takie dni, że o 10 ano temperatura dobijała już do prawie 30 stopni. :mrgreen:
Podobno upały skończą się w poniedziałek, ale nie na krótko, bo w okolicach piątku, 1 lipca, znowu widać okolice 30-tki na termometrach. Przypomina mi to trochę Lato 2010, bo wtedy też robiło się upalnie na weekendy, a po weekendach było umiarkowane ciepło 23-25 stopni.
A było tak pięknie w prognozach „suchy” upał w całym kraju od jutra.Teraz GFS zmienił prognozy i pokazuje codziennie burze z ulewami przy upałach (czyli wersję tropikalną), a na zachodzie upał przy suchej i słonecznej aurze.
Oczywiście miałem na myśli burze i ulewy na wschodzie.
Do niedzieli nie widać żadnych burz i ulew na wschodzie. Nie wiem który ty GFS czytasz.
Anomalia czerwca przeszła już na dodatnie wartości na wschodzie. U mnie od tygodnia temperatura maksymalna przekracza 25 stopni i prawdopodobnie będzie tak do końca czerwca. :smile: