Oczywiście w chwili obecnej szanse na sprawdzenie się takiego scenariusza są szalenie niewielkie. Zwiększona częstotliwość prognoz mówiących o gorącej I dekadzie lipca sugeruje jednak, że istnieje szansa, że czeka nas dość znaczne ocieplenie i być może kilka dni upalnych. Jednak co do dnia pokazanego powyżej – równie dobrze może być +15°C.
Taki scenariusz byłby możliwy, gdyby na początku lipca powtórzyła się sytuacja baryczna z końca kwietnia 2012 roku…
Przypuszczalnie jednak, aż tak „dobrze” nie będzie. Myślę, że w pierwszych dniach lipca czeka nas raczej coś na wskroś początku tegorocznego czerwca, tylko na średnio 1-2 st. wyższym termicznie poziomie. Jakieś gorąco-upalne dni się pojawią, ale raczej przy pogodowej przeplatance (cieplej/chłodniej, pogodniej/pochmurniej). Taki oto obraz wyłania się na podstawie różnych prognoz.
Osobiscie nie wolalbym 35 – 40 st., poniewaz co niektore osoby moglyby zyciem przeplacic takib piekarnik.
Tradycyjnie odslona z 00:00 zupelnie inna ;)
Tak z innej beczki obecnie przy temp. 15 – 20 st. ludzie sa luzno ubrani, ale jak w pazdzierniku bedzie tak samo cieplo to beda lazic w kurtkach itp. jesiennych ubiorach no bo pazdziernik i nie wypada sie luzno ubierac i takie tam teorie, ehhhh te sugerowanie sie kalendarzem ;)
No właśnie, wczoraj niektórzy nawet łazili w krótkich spodenkach i w samym t-shircie, mimo że było ledwie 17 stopni. A ja byłem w cienkiej przeciwdeszczowej kurtce (bo od czasu do czasu były silne przelotne deszcze) ale jak później się na stałe rozpogodziło to zrobiło mi się w Słońcu zbyt gorąco. To oznacza, że na wczorajszą pogodę odpowiednim ubiorem była bluza.
@Konrad:
Sytuacji z czerwca i października, nawet przy podobnym poziomie temperatury, nie da się jednak ze sobą porównywać – a to z uwagi na inną operację słoneczną. Tylko przy pełnym zachmurzeniu – można byłoby w tym wypadku „postawić znak równości”. :wink:
@Konrad – w październiku w słoneczny dzień mamy energię max. 0.5 – 1 kW/m2 na dobę, w czerwcu ok. 4.5 kW/m2 na dobę. Różnica ogromna.
Oj, ja to jestem zmarzluch! Dla mnie aktualna pogoda to jesień! Dla mnie odpowienia temperatura to między 26-32°C. Ostatnio ubieram sie ciągle w grube rzeczy, ale za to duże upały nie robią na mnie wrażenia ;) Chciałbym z raz w życiu zaznać takiej temperatury ok 40°C i zobaczyć czy bym wytrzymał ;)
Poproszono mnie abym zrobił mapy trajektorii wstecznych na ten dzień. Mniejsza z tym, jak nazwiemy napływającą masę, ale z ciekawości można zerknąć z jakich obszarów źródłowych ona będzie napływała. Poniżej trajektorie na 2015-07-02 00UTC zrobione dwiema metodami dla Warszawy (poziomy baryczne ok. 950, 850 i 700 hPa)
http://imageshack.com/a/img538/2108/uvlRZX.gif
http://imageshack.com/a/img540/6521/rrxogA.gif
Zwróćcie uwagę, że GFS prognozuje w obu wersjach bezpośredni przepływ.
Poranny ECMWF poleciał jeszcze bardziej po bandzie – T850 do 24*C już 2 lipca :shock:
http://www.meteociel.fr/modeles/ecmwf/runs/2015062200/ECM0-240.GIF?22-12
@kslawin
Zwróć uwagę, że Twoje mapki pochodzą z odsłony GFS 00UTC, natomiast mapy z wpisu Piotra to odsłona 18UTC. Porównywanie obu i na tej podstawie wyciąganie jakichkolwiek wniosków nie ma sensu – obie wersje na terminy +192h dość znacznie się poróżniły.
@chochlik
Ok. Zrobię z prognozu 18UTC, ale niestety prognoza będzie na dzień 1 lipca 18UTC. Takie ograniczenie Hysplitu :cry:
Prognoza z południa (06Z) prognozuje już mniejsze upały (do 32 st),w dodatku w wersji mokro-burzowej.
Stan na 2015-07-01 18UTC wg prognozy z 2015-06-21 18UTC
http://imageshack.com/a/img673/2311/eIqcjD.gif
http://imageshack.com/a/img540/341/277ta4.gif
A tu na 2015-07-02 06UTC wg prognozy z 2015-06-22 06UTC
http://imageshack.com/a/img661/4071/Wmaeev.gif
@Lukasz160391:
Czyli większy „tropik”… Łowcy burz na takie scenariusze zapewne „zacierają ręce”… :wink:
@kslawin
a nie dało rady wygenerować trajektorii dla 3 lipca wg danych z odsłony z 18utc?
@chochlik
Napisałem, że prognoza wstecznych trajektorii nie sięga jeszcze do tego dnia :neutral:
Za kilka dni na Grenlandii będzie ponad 20 stopni na zachodnim wybrzeżu. Czy temperatury zbliżą się do lokalnych rekordów, a może nawet do absolutnego maksimum, które wynosi na tej największej wyspie świata 26 stopni?
Można by rzec, że będą tam mieć pierwszą falę upałów w tym roku, gdyż jak wiemy, w Arktyce o upale się mówi jak temperatura przekracza już 20 stopni
Mam nadzieję, że te „fusy” się nie sprawdzą i takie upały nas ominą. Taka pogoda to same problemy, zwłaszcza dla osób pracujących na zewnątrz, starszych, niepełnosprawnych i przewlekle chorych, szczególnie cierpiących na choroby układu krążenia (do których się zaliczam). Fala upałów to także realne straty w gospodarce, zwłaszcza gdy towarzyszą im burze. No cóż, na szczęście lub nieszczęście nasze chciejstwo nie ma na pogodę żadnego wpływu…
A ja nawet lubię takie ciepełko 30 stopniowe. Lekkie upały odczuwam jako komfort termiczny – oczywiście pod warunkiem, jeśli się jak najlżej ubierze. Dla mnie problem się zaczyna jak temperatury przekraczają 33 stopnie. Ale nawet wtedy nie czuję się źle, jedynie się więcej pocę. A teraz jak temperatura w czasie najdłuższych dni w roku ledwo dochodzi do 20 stopni to po prostu marznę.
Dużo piszemy o temperaturze, a ja tymczasem nie mogę doczekać się opadów w Warszawie – najlepiej umiarkowanych.
Oby tylko popadało z tego frontu zmierzającego obecnie przez zachodnią Polskę także tu w Warszawie (to chyba ostatnimi czasy jedyne duże miasto całkowicie omijane przez opady w Polsce…).
Nie wyobrażam sobie nadejścia ewentualnych upałów, bez wcześniejszych tu opadów. Mam nadzieję, że do tego nie dojdzie… :wink:
A w Gliwicach w tym miesiącu padało już 8 razy (za dzień deszczowy uważam też taki, kiedy spadnie kilkanaście kropel przez minutę).
A na jutro modele UM i GFS prognozują ulewy przy zaledwie 17 stopniach
Co prawda to takie bajanie, ale patrząc na sytuację synoptyczną w Europie jakoś od kwietnia widać, że silny wyż azorski często rozbudowuje się na północ, w stronę Wielkiej Brytanii, zaś niże wpychają się bardziej nad Skandynawię i wędrują do Rosji. To nie jest dobry prognostyk dla Polski, zwłaszcza, jeśli taka sytuacja będzie się przeciągać. Nie jestem żadnym specjalistą, czy ktoś może mi powiedzieć, czy to jest w ogóle dobra obserwacja? I dlaczego, jeśli tak, od wiosny dość regularnie pojawia się taki rozkład pola barycznego?
@Tomek:
Bo raz wyż azorski tworzy kliny ku N, zaś innym razem niże islandzkie zatoki ku S. Teraz mamy przewagę pierwszego, ale bywały okresy, że dość często było odwrotnie (np. w lecie 2012 r., czy zimą 2013/14).
@Lukasz160391:
Teraz to ja z pewnością bardziej czekam na konkretniejszy deszcz, niż na gorąco-upalną aurę. 10-12 mm za 22 dni drugiego najbardziej mokrego miesiąca roku to „przeginka”…
„w październiku w słoneczny dzień mamy energię max. 0.5 – 1 kW/m2 na dobę, w czerwcu ok. 4.5 kW/m2 na dobę. Różnica ogromna.”
Z całym szacunkiem ale gdzieś robisz jakiś fundamentalny błąd fizyczny. Co to jest moc „na dobę”? Wat już w sobie zawiera „na sekundę”. Może masz na myśli kWh/m2?
Najnowszy GFS ostro pojechał po bandzie. Prognozuje on na dzień 2 lipca upał sięgający 38 stopni. A na wysokości 850 HPa będą aż 23 stopnie. Co ciekawe podczas słynnej czterdziestki z Prószkowa na wysokości 850 też były 23 stopnie. Czyli co? Idziemy wreszcie na nowy rekord Polski w najwyższej temperaturze? :smile: Oczywiście pod warunkiem, jeśli ta prognoza się sprawdzi.
@Lukasz160391
Nawet jeśli T850 dojdzie do 23, to pozostaje kwestia tego, że rekord Prószkowski jest nieco naciągany. Dodatkowo wiele zależy od tego, czy wzrostu temperatur nie popsuje konwekcja. Mam wrażenie, że w ostatnich latach niemal każdy dzień skrajnie upalny jest w ten sposób „zakłócany”.
No ale „zaokrąglona” czterdziestka ze Słubic z 30 lipca 1994 roku jest już pewniejsza – wtedy na 850 HPa nie było nawet 20 stopni!
Jak najbardziej było wtedy 20 stopni na 850 – we Wrocławiu 20.2 a w Lindenbergu 20.0 (12UTC). Nawiasem mówiąc było to zdecydowanie za mało na 40 stopni. Tu albo ktoś dał ciała, albo role grały jakieś dodatkowe naturalne czynniki. Tym bardziej, że o 9UTC było tam zaledwie 28.3, a o 15UTC 38.2. Fragment bazy ISD (NOAA): 1994 07 29 09 283 166 10154 270 20 1 -9999 -9999 1994 07 29 15 353 134 10141 330 20 2 -9999 -9999 1994 07 30 09 283 194 10150 0 0 0 -9999 -9999 1994 07 30 15 382 148 10122 300… Czytaj więcej »
Upały tak i owszem ale nie w wersji burzowo deszczowej.Poki co niestety ale na takie upały sie nie zanosi , napewno nie w tym miesiacu.Do lipca jeszcze daleko a ciagle termin upału jest przsuwany na pozniej.GFS prognozuje głupotty i tyle.
@Dżefors
Daleki byłbym od mówienia który model publikuje głupoty i dlaczego, szczególnie, gdy w zasadzie wszystkie 3 modele prognozują falę upałów. Szansa jest, a jak będzie, zobaczymy.
Maximum and minimum T850 in Prague Libus 1973-2014 (one value per one heat/cold wawe) Source: http://weather.uwyo.edu/upperair/europe.html T850 Maximum: 12.07.1984.00 +26.0 27.07.1983.18 +24.8 08.08.2013.00 +24.2 24.07.1988.06 +24.0 20.08.2012.18 +24.0 27.08.2011.00 +23.8 16.07.2007.18 +23.0 01.07.2012.00 +22.6 21.07.1998.12 +22.6 29.07.2005.18 +22.6 31.07.1994.18 +22.6 21.08.2000.00 +22.6 29.07.2013.00 +22.4 09.08.1992.18 +22.4 02.06.1994.18 +22.2 13.08.2003.18 +22.2 12.08.1998.18 +22.2 03.08.1980.12 +22.0 23.07.2009.12 +22.0 15.08.1985.00 +22.0 30.08.1977.12 +22.0 15.06.1980.00 +22.0 T850 Minimum: 01.01.1979.12 -25.7 12.01.1987.12 -25.3 06.02.1991.00 -21.9 13.12.2001.12 -21.7 05.02.2012.18 -20.7 06.01.1985.00 -19.3 30.01.1987.00 -19.1 07.01.1982.18 -18.9 03.03.1987.12 -18.7 05.01.1981.12 -18.1 30.01.1999.06 -18.1 26.02.1986.12 -17.9 Since 2013 Soundings 18 hod nod aviable, at the begin only soundings… Czytaj więcej »
Czech extremes here, but it can changed (most of data was created 2011-2012)
http://forum.amaterskameteorologie.cz/viewtopic.php?f=4&t=1450
Te kilka dni upału w 1984 uratowały lipiec od bycia rekordowo zimnym we Wrocławiu ;)
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=0&state=Spa&ind=12424&ord=REV&ano=1984&mes=07&day=31&ndays=
Tak samo można powiedzieć, że kilka dni chłodu od 25 lipca do końca miesiąca uratowały lipiec 2010 od bycia rekordowo ciepłym :D
http://ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&ind=125600-99999&ano=2010&mes=7&day=31&ndays=31
Lipiec 1984 we Wrocku niezwykle suchy, bo spadło ledwie 10 mm. Jak widać chłodny letni miesiąc nie równa się deszczowy, jak to wielu twierdzi.
Ale obecnie taka pogoda jak w lipcu 1984 wydaje się nierealna. Obecnie jak się ochłodzi, to od razu leje. Jak jest gorąco, to też spadają hektolitry wody podczas burz. Poza tym globalne ocieplenie klimatu idzie w parze z rosnącą sumą opadów.
Zresztą zobaczcie
http://www.imgw.pl/images/stories/_klimat/2015/opad_05_2015.jpg
Najwięcej lat suchych było w latach 70, obecnie od 1996 roku nie ma ani jednego suchego roku.
Szkoda, że nasz Piotrek nie prowadzi klasyfikacji opadowej.
Oby nie nawiedziły nas takie upały, jak w Pakistanie: http://www.polskieradio.pl/5/3/Artykul/1465456,Fala-upalow-w-Pakistanie-Nie-zyje-ponad-220-osob 3,4 dni upalne w miesiącu mi wystarczą.
Moim zdaniem do 2200 roku temperatura w Polsce nie osiągnie 45 stopni :) Więc Indyjskie (Hinduskie?) czy Pakistańskie upały na razie nam nie grożą
11-12.7,1984 maximum in Czech about +38.6 (from all stations), but the head wawe 11.7. was not so strong during day (and small inversion), T850 during afternoon and evening+23-24. But the advection maximum was during night and just 12.7. at the morning cold front.
http://weather.uwyo.edu/cgi-bin/sounding?region=africa&TYPE=TEXT%3ALIST&YEAR=1984&MONTH=07&FROM=1100&TO=1300&STNM=11520
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=1&state=Czec&ind=&ord=DIR&ano=1984&mes=07&day=11&ndays=
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=1&state=Czec&ind=&ord=DIR&ano=1984&mes=07&day=12&ndays=
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=1&state=Czec&ind=&ord=DIR&ano=1984&mes=07&day=13&ndays=
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=1&state=Pola&ind=&ord=DIR&ano=1984&mes=06&day=11&ndays=
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=1&state=Pola&ind=&ord=DIR&ano=1984&mes=06&day=12&ndays=
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=1&state=Pola&ind=&ord=DIR&ano=1984&mes=06&day=13&ndays=
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=1&state=Slova&ind=&ord=DIR&ano=1984&mes=07&day=11&ndays=
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=1&state=Slova&ind=&ord=DIR&ano=1984&mes=07&day=12&ndays=
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=1&state=Slova&ind=&ord=DIR&ano=1984&mes=07&day=13&ndays=
12.7.1984 00z too record 700 hPa +12.2 700 hPa above +10 – it is very rare. Sometimes in 600 hPa is temperature above zero (not so much). And maximum in 500 hpa is still -5.1, in 400 hPa and above (up 20(10) hPa, but in 5-20 hPa can be warmer) temperature never reach -10C/263 K in Prague soundings 1973-2014.
Fala dużego ciepła (upału) na początku lipca jest z dania na dzień coraz bardziej prawdopodobna. Trudno natomiast przewidzieć na razie jej charakter, siłę i trwałość. W obecnych prognozach jawi się jako bardzo intensywna (z adwekcją masy zwrotnikowej), ale i równocześnie niezbyt długa (2-3 dniowa), po której miałaby powrócić bardziej „normalna” lipcowa aura. Jednakże taki scenariusz jeszcze nie jest do końca przesądzony. Około czwartku/piątku będziemy mieli większą pewność co do trendu ogólnego na pierwsze dni lipca. Z kolei szczegóły mogą się zmieniać nawet jeszcze tuż przed tym dużym ociepleniem. Przykładowo, nie wiadomo jeszcze do końca, czy nie pojawi się konwekcja, lub… Czytaj więcej »
Limitowany upal na poczatku lipca?
Obecny GFS wskazuje na poczatku lipca 1-2 dni upalne z tym ze 1 lipca upal mialby byc na zachodzie, 2 juz na wschodzie do +35 a na zachodzie mniej niz 20. Mam wrazenie, ze tego lata bedziemy przeskakiwac ze skrajnosci w skrajnosc. Pare dni po 15-20 st. pare po 30-35 i tak w kolko, zero stabilnosci.
Najchłodniejsze letnie dni powinny mieć 22 stopnie, najczęściej powinno być od 25 do 29 stopni, a największy upał to 32 stopnie. Wtedy byłoby wspaniale. Oczywiście nie muszę mówić, że powinno być też jak najczęściej pogodnie, bez ulewnego deszczu i niszczycielskich burz. Latem najbardziej lubię jak są temperatury od 25 do 29 stopni przy słonecznej pogodzie.
Wyże z południa Europy nigdy nie należały do szczególnie żywotnich, ciśnienie w takowych rzadko potrafi wzrosnąć do okolic 1030 hPa, a do tego stosunkowo szybko słabną i/lub migrują na NE. Zobaczymy jak będzie tym razem..
@Lukasz160391:
Ja też taką pogodę lubię, ale podczas wypoczynku – blisko zieleni i wody.
Do wypełniania „codziennych obowiązków”, zwłaszcza w mieście, latem wolę dni z Tmax ok. 23-25 st. i Tmin ok. 13-15 st. :wink:
@chochlik:
Pamiętny w tej mierze był rok 2012, z regularnie utrzymującym się upalnym wyżem na S/SE Europy, przynoszącym tam nierzadko Tmax 35/40 st.
W większej części Polski też mieliśmy bardzo ciepłe lato :smile: (z wyjątkiem NW części kraju, w tym naszego wybrzeża, gdzie dość często dawały znać o sobie niże atlantyckie).
@Lukasz160391
Jasne, że 22 stopnie jako najniższa temperatura maksymalna w lecie są bardzo przyjemne, jednak POWINNO być zupełnie inaczej.
Dla przykładu w Łodzi średnia najniższa temperatura maksymalna w lipcu to 16,4 st., w sierpniu 16,1 st. (średnia wyliczona na podstawie danych z ogimetu), więc wcale u nas nie jest tak różowo. Jeśli chodzi o najwyższą, to przekracza ona nieco 31 stopni, wiec te oczekiwane 32 są już znacznie bliższe rzeczywistości ;)
Mam wrazenie, ze prognozy coraz bardziej zmniejszaja wystapienie upalu na poczatku lipca, dodatkowo go przesuwajac w czasie, przyklad dla 1 lipca, poczatkowo prognozy wskazywaly nawet do 35 st, wczoraj do 30 a dzis moze do 25 max, miejscami moze mniej niz 20.
Oby tylko nie skonczylo sie na 15 st. jak tak dalej pojdzie. Poza tym mozna zauwazyc, ze odslony z 6, 12 czy 18 sa jakies cieplejsze niz te z 00:00 wlasnie.
Czyzby upaly na poczatku lipca byly coraz bardziej watpliwe???
Poranną prognozę GFS „popsuł” wyż znad Morza Północnego, GEM niezmiennie gorący, pytanie co pokaże ECMWF.
@Konrad: Prognozy wiązek z reguły wykazują dość duże „skupienie” jedynie do 5 dni (max. 7 dni) naprzód. I tylko w tym zakresie czasowym wiarygodność prognoz – co do ogólnego trendu pogodowego – jest stosunkowo duża. W dalszych terminach, gdy wiązki zaczynają się coraz bardziej „rozjeżdżać”, niepewność prognostyczna wzrasta. Do końca nie wiadomo, czy będziemy mieli większą nadążność za cieplejszymi, czy też chłodniejszymi scenariuszami (bardziej mokrymi, czy bardziej suchymi, itd.). Nie inaczej jest w przypadku obecnych zapowiedzi ewentualnych upałów na początku lipca (do którego to pozostał jeszcze tydzień…). W ogólnej konkluzji na razie można stwierdzić właściwie tyle co i wczoraj, tzn.… Czytaj więcej »
Poranny ECMWF w sprawie upałów na początku lipca też niejednoznaczny…
Wiele będzie zależało od tego, jak ułoży się oś południkowo rozciągniętego układu wyżowego (łączącego ośrodki wyżowe z N oraz S Europy) – tzn. czy bardziej nad Skandynawią i Niemcami (scenariusz wyraźnie chłodniejszy), czy też bardziej nad W Rosją i Bałkanami (scenariusz gorąco-upalny)… :?:
Zobaczymy jak to bedzie oby bylo normalnie bez szalenst w jedna czy druga strone i przede wszystkim stabilniej, bo tej stabilnosci jak na lekarstwo.
Nie zdziwie sie jak miesiace zimowe przyniosa nam odchyly temperatur z 3-5 st. powyzej normy.
Czekam też i ja na ten upał na poczatku lipca.Zdaje mi sie że nic z tego nie bedzie a szkoda bo kiedy ma byc goraco jak nie latem ? Nie mam naprawde nic przeciwko temu aby bylo w lipcu tak jak w 2006 roku.Oglnie lato moglo by byc jak w 2003.Wiem to nie koncert zyczen…:(
Na stabilną aure poczekamy do…………. pazdziernika :mrgreen:
@ Konrad
Właściwie to całkiem stabilnie jest w Polsce od 10 dni ;)
Nie w tym sensie, ze co rusz mamy przelotne opady i wahajaca sie temperature ;)
Moim zdaniem temperatura jest dosyć stabilna, o wiele bardziej, niż podczas znacznie cieplejszej, pierwszej połowy czerwca. Dla przykładu w Łodzi w ciągu ostatnich 10 dni najwyższa temperatura maksymalna wyniosła 21 stopni, a najniższa 17. W pierwszej połowie miesiaca amplituda wyniosła prawie 14 stopni.
Wszyscy zwolennicy pogody październikowej w czerwcu i lipcu powinni być zadowoleni, szanse na temp. powyżej 30 bardzo spadły…
No cóż w tym kraju nawet pogoda jest teoretyczna:)
Może nawet kolega D. wróci na czat przed czasem…:)
Lubelak: nie kazdy pazdziernik przynosi chlody, deszcze i ponure klimaty, nie raz pogoda w pazdzierzu bywa lepsza niz w maju czy czerwcu, w tym roku tez moze tak byc.
Czekam na te upały ale chyba się nie doczekam tym razem. Zresztą niech już będzie te 23-25 stabilnie i w miarę słonecznie i bezwietrznie (ten zimny wiatr od kilku dni też jest denerwujący, nawet bardziej od niskiej temperatury) czasem niech popada, ale bez przesady. To mi wystarczyłoby do udanego wypoczynku na świeżym powietrzu, ale u nas albo jest 17 stopni wieje i leje, albo od razu upał – jeden, dwa dni i znowu ochłodzenie. Szkoda, że mamy taką huśtawkę pogodową.
Konrad o tym właśnie pisze, obecnie jakoś wybitnie deszczowo nie jest ale jest chłodno. Przynajmniej w odczuciu…
Szansa na upały dopiero od 5 lipca. :mad: Nie o take pogode my walczyli :grin:
Ja o upaly nie walcze, dla mnie odeal to spokojna wyzowa pogoda (co jakis czas z chwilowym deszczem) i z temp. w przedziale 25 – 30 st. :smile:
Oczywiście to wszystko wina… rządzących :!: Sorry taki klimat mamy… :razz:
Prognozy są genialne, ale to zbyt piękne, by to była prawda :P
Zdecydowanie lepsza prognoza, niż prognoza modelu GEM.
Piotr, zależy co masz na myśli, bo jeśli chodzi o końcówkę prognozy, to uważam że jest duże prawdopodobieństwo, że tak się stanie.Bo wcześniejszy okres , raczej ciepły i bez upału.
^^
Jak czytam tę dyskusję to żałuję że nie pomyślałem o pójściu na medycynę i założeniu kliniki dla meteopatów :mrgreen:
Gfs nadal łagodny, eh modły wysłuchane :mrgreen:
Obecnie GFS widzi na poczatek lipca silny wyz troche na zachod od nas, nie mialbym nic przeciwko bo przynioslby temp. w ok. 25 st. i nieco wiecej przez kilka dobrych dni, oby okazal sie stabilnym wyzem.
Zobaczymy jak prognozy beda sie dalej przedstawiac, bo te z 00:00 zauwazylem, ze sa jakies gorsze i chlodniejsze od pozostalych. Taka wersja jak obecna poczatku lipca jak dla mnie jest do przyjecia, bo 35 to nie i pewnie nie tylko dla mnie.
Co raz gorsze te prognozy. Przez ten potężny i rozległy wyż http://www.wetteronline.de/?pid=p_modell_expert&ireq=true&src=modellb/vermarktung/wom/modell/gfs/0p5/gfs0p5womkarten/2015/06/24/12/euro/pslv/pslv_15070500_15062412.gif , znowu na W od nas, okaże się, że z upałów nici.
Całe szczęście. Sami ekstremiści siedzą na blogu:P Jak nie upały , to mrozy, thundersi chcą totalnej rozwałki burzowej. :)
Przy obecnie zapowiadanych coraz częściej prognozach na 7-10 dni naprzód mogę powiedzieć tyle, że… w podobnych okolicznościach barycznych, za pół roku mielibyśmy „pikną” zimę. :smile:
A tak szykuje się nam lato w wersji niezbyt gorącej, ale i też niekoniecznie zupełnie „do bani”. Wyż skandynawski latem niekoniecznie musi nam przynosić duży ziąb… :smile:
Dlaczego coraz gorsze, ma byc normalnie ok. 25 st. lub wiecej do tego slonecznie.
Uwierz, ze dla wielu ludzi i nie tylko, ktorzy pracuja na dworze temp. 30 i wiecej st. daje mocno w kosc, o poceniu sie non stop i wiekszym meczeniu po srednio 8 godzinach nie wspominajac.
Jest lato i mają być upały, chociaż z tydzień, a reszta dni gorące. To chyba normalne w naszym klimacie?
@wrocław
Napisłabym raczej, że to „normalne ŻYCZENIE w naszym klimacie”, bo letnich miesięcy, które można opisać w sposób taki jak Ty powyżej było w ostatnim stuleciu niewiele, jeśli nie wręcz b. niewiele.
Chyba nie chcecie takiego lipca http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?ind=124240-99999&ord=DIR&ano=1980&mes=07&day=31&ndays=31 lub sierpnia http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?ind=124240-99999&ord=DIR&ano=1977&mes=08&day=31&ndays=31 :sad:
@chochlik
Upalnych dni w czasie kanikuły, nie brakowało w ostatnich kilkunastu latach, nawet po kilkanaście w sezonie np. 2010 rok http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?ind=124240-99999&ord=DIR&ano=2010&mes=07&day=31&ndays=31 Klimat się ocieplił, i oczekuję od niego, że obdarzać nas będzie częściej taką pogodą. No, jeden miesiąc letni może być chłodniejszy, ale reszta ma być jak w Budapeszcie http://pl.climate-data.org/location/1218/ Nie twierdzę, że corocznie, ale jak najczęściej. Pomarzyć można, ale kto wie?
A co do reakcji na upał to są różne. Przykładowo podczas fali upałów w roku 2013 miałem okazji zrobić po ok 50 km rowerem w środku dnia (zarówno 29 lipca jak i 8 sierpnia) i powiem szczerze jeździło mi się wyśmienicie :) Ale muszę też wspomnieć o fali upałów bodaj z czerwca 2013 – w ok 13:30 przeszła krótka ulewa, po której błyskawicznie wypogodziło się, temp podskoczyła do ok 30 stopni, przy czym na dodatek było niemal bezwietrznie, więc parująca woda błyskawicznie podniosła wilgotność. Nie pamiętam jaka była wówczas temp. punktu rosy, ale wystarczyło, że zrobiłem kilka km rowerem, by… Czytaj więcej »
Upał to taki swoisty atrybut „prawdziwego” lata.
Mam jednak na względzie, że bardzo wysokie temperatury to ziszczanie się właściwie co najmniej jednej z dwóch opcji:
a) szybkie pogłębianie się posuchy lub wręcz suszy,
b) duża odczuwalna parność i/lub duże prawdopodobieństwo opadów „zlewnych”.
A przy tym bardzo rzadko mamy do czynienia ze stanami pośrednimi – z reguły dość szybko robi się bardzo sucho lub też (dla odmiany) bardzo parno…
Jakieś tam upały w prognozach niby wróciły, ale już w wersji słabszej niż poprzednio, bo i sytuacja szykuje się inna, a te T>30C nie byłyby bezpośrednio związane z napływem PZ.
PZ z T850>20 zamiast do nas ma popłynąć np. na południe .. Anglii. I choć obecny brytyjski rekord Tmax (Fevershavn, 38,5C w 2003r) jest dość mocno wyśrubowany, to jednak warto zauważyć, że został ustanowiony w b. podobnej do obecnie prognozowanej sytuacji barycznej. Napływ PZ na Wyspy w sierpniu 2003 był jednak wyjątkowo długi – trwał ok 5-6dni.
No fajnie – chcialoby sie powiedziec patrzac na obecne prognozy na pierwsza dekade lipca :)
Od 1 lipca goraco z blekitnym niebem oby tak sie stalo i to na dluzej.
Choc i tak sa minusy malo deszczu m.in. w rejonach w wschodnich, w rejonie Poznania codziennie przelotnie padalo to mocniej to slabiej, poki co mokro, wiec deszczu wystarczy.
„Od 1 lipca goraco z blekitnym niebem oby tak sie stalo i to na dluzej.”
>>> Dla Warszawy i okolic oznaczałoby to masowe stepowienie krajobrazu i zapewne niemałe straty rolnicze…
Niestety, ochłodzenie jakie rozpoczęło się tu ok. 15.06 nie przełożyło się na zauważalny wzrost sum opadów. Nie dość, że większość ostatnich miesięcy przynosi zmniejszone sumy opadów, to jeszcze czerwiec zapowiada się tu na skrajnie suchy. Prawdopodobnie spadnie tu nie więcej jak 25-30% „normy” opadowej….
Lucas: dlatego napisalem, ze wschodnie regiony nadal maja byc suche i coraz suchsze niestety. Za to Wlkp. ma deszczu sporo w tym siesiacu.
@Konrad
Wschodnie regiony coraz suchsze? To w maju zachód narzekał na suszę, a na wschodzie solidnie padało.
To prawda teraz jest u nas sucho, chociaż ostatnio popadało solidnie np. w Białymstoku (odczułem to na własnej skórze).
Ale nic dziwnego że tak się dzieje, jak wszystkie opady konwekcyjne, w tym burze jakie kierują się na wschód zanikają (zresztą od kilku lat obserwuję taką tendencję – solidnych burz, które nadeszły z kierunku zachodniego mogę policzyć na palcach jednej ręki).
Z miast wschodniej Polski nawet Białystok, czy Lublin miały ostatnio wyraźnie więcej „szczęścia” do opadów, niż Warszawa.
Tu opady nie dochodzą i/lub rozpraszają się bez względu na trajektoria stref opadowych, jak i typ opadów…
Najnowszy GFS z południa (06Z) prognozuje niemalże tygodniową falę upałów – od 3 do 9 lipca. Na szczęście upały nie będą rekordowe, maks 32 stopnie będzie u mnie.
Ecmwf nadal podtrzymuje przyjemne prognozy,suche powietrze i 25 stopni. gfs ma już niestety gorszą wersje.
Dlaczego gorsza, bo widzi upaly w przyszly weekend 4-5 lipca ???
Tak, upały są potrzebne, jak śnieg w dżungli .
W wieczornej odsłonie GFS wróciły nieco większe upały, z temp. do 37-38 stopni
A na zachodzie Europy niby ma być blisko 40 stopni…
Powtórka z 2003 roku?
Na szczęście w Polsce tak ekstremalnych upałów nie będzie, ale… GFS i tak zapowiada 7 upalnych dni pod rząd dla Polski.
40 stopni w Hiszpanii czy Francji niespecjalnie mnie dziwi, skoro w tym roku ponad 44 stopnie mieliśmy w Hiszpanii już w .. połowie maja ;-]
Oprócz tygodniowych upałów, czekają nas, przynajmniej lokalnie – tropikalne noce. Takie upały to dobry prognostyk na resztę lata, który pokazuje, że jest potencjał. :cool: Mam nadzieję, że nie będzie to tylko tygodniowy epizod.
Moze sie okazac, ze pierwsza dekada lipca przyniesie w wielu miejscach zero deszczu, a to juz bedzie sytuacja tragicznie tragiczna w sporej ilosci miejsc w Polsce.
Konradzie – susze są czymś normalnym w naszym klimacie. Być może ten rok taki będzie – ciepła, bezśnieżna zima i upalne, suche lato. Problemy by się zaczęły, gdyby taka sytuacja się powtórzyła w kolejnym roku lub latach.
Ecmwf nadal łagodny i przyjemny
Trzeba mieć na względzie, że zapowiedzi z upałami rzędu 35 st. są zbieżne ze skrajnie „ciepłymi” wiązkami. A tymczasem widełki dla Tmax na dni po 01.07 nadal są spore i wynoszą (dla Warszawy): – 14/18 st. (najniższe Tmax), – 31/36 st. (najwyższe Tmax), – 22/27 st. (średnie Tmax). Wynika stąd jasno, że pierwsza dekada lipca jawi się na co najmniej kilka stopni cieplejszą od ostatniej czerwca. Dość prawdopodobne jest też nadejście co najmniej gorących dni. Jednak na jednoznaczną odpowiedź, czy będą to docelowo upały i jak silne (lekko powyżej 30 st., czy też bliżej 35 st.) i jak trwałe musimy… Czytaj więcej »
Marzyłaby mi się taka fala ekstremalnego upału rzędu 35/40 st. (a w zimie ekstremalnie silnego mrozu rzędu -25/-35 st.), ale tak, aby nie miała ona żadnych negatywnych konsekwencji lub były one tak znikome jak przy Tmax rzędu 20/25 st.
Niestety jest to NIEREALNE. Podobnie jak co się tyczy widowiskowych burz i nawałnic, czy zimą śnieżyc z prawdziwego zdarzenia…
Akurat z tych wszystkich przypadków taki upał jest najmniej szkodliwy (szczególnie, że w tej skali trwać może u nas max 2-3 dni) a dla wypoczywających w tym czasie często wręcz pożądany.
35 dla nikogo nie jest korzystne.
Same termiczne ekstrema związane z upałami są może i mniej szkodliwe od tych związanych z silnym mrozem. Dochodzi jednak dodatkowa kwestia (nie rozpatrywana przy mrozie), a mianowicie bezpośredni wpływ operacji słonecznej…
Wstępnie cieplejsza wersja wróciła, ale trochę później, początkowo mniej intensywna za to dłużej – najgorętsze dni to teraz po 5 lipca.
Formalnie fale silnych upałów są groźniejsze od fal silnych mrozów.
Jak to w koncu bedzie z tymi rzekomymi upałami ? będa albo nie bedą i w jakiej wersji tzn jaka mase powietrza otrzymywac bedziemy ? czy będzie to PZk czy moze PZm? bo jezeli maja byc upały z gwałtownymi burzami to lepiej aby nie bylo ich wcale.Lepiej by bylo miedzy 27-30 stopni bo po co komu podtopienia i same straty? ciekawe jak to sie ulozy czy podbonie jak w ubieglym roku podzieli sie na sucha i upalna polnoc i gorace i burzowe poludnie ? obawiam sie że znowu tak bedzie :(
@Wika
Model GFS dość konsekwentnie sugeruje przekroczenia 30 stopni od 2 lub 3 lipca. Przy czym przynajmniej w początkowej fazie powinien to być upał „suchy”.
Piotrze no własnie tak jak myslę że za dlugo suchą i upalną pogoda jak wreszcie nadejdzie to się nie nacieszymy.Skonczy się na intensywnych ulewach , burzach i podtopieniach.Nic nowego w 2014 na S kraju mielismy to samo:/
Myślę, że w pierwszych dniach lipca z początku zaświadczmy adwekcji masy PPk, a dopiero później (ewentualnie) także PZ. Wyż będzie bowiem rozwijał się od strony Skandynawii, a nie Bałkanów, czy Ukrainy.
Termin apogeum tego ocieplenia sukcesywnie jest przesuwany – obecnie na dni ok. 05-08.07. Z oceną jego skali (w tym także na ile zrobi się upalnie) musimy zatem jeszcze poczekać.
Lucas a na koniec nic z tego nie będzie nie będzie żadnego upalu , skonczy sie na 27 stopniach ,chlodnym frontem z zachodu i kolejnym ochlodzeniem trwajacymi przez wiele dni … i tak zle i tak niedobrze :(
@Wika
Nie martw się. Upały przyjdą w lipcu – tak twierdzi mój znajomy meteorolog, a on się rzadko myli.
@Wrocław , zaczynam juz w to powoli watpic.W niedzielę u mnie znowu ulewy tak przewiduje model UM. znowu nie ma sprawiedliwosci w pogodzie , kiedy jedne regiony PL maja susze to u nas albo burze albo ulewy.Nie wiem czy w tym sezonie letnim doczekam sie choćby jednego tygodnia ze suchą stabilna wyżową pogodą.Juz nie wymagam zeby był upał niech jest te 25-30 stopni ale bez opadów.
@Wika:
W Warszawie w całym czerwcu będziemy mieli co najmniej 20 dni bez jakichkolwiek opadów. Nie licząc zaś tych symbolicznych (< 1 mm) może uzbierać się ich nawet ok. 25…
Lucas też tak bym chciała miec, bo u mnie dla odmiany jest zazwyczaj opadow nadmiar.Nie martw się wskazniki NAO i AO są ujemne a to znaczy ze i do ciebie do Warszawy opady jakies napewno dotara predzej lub pozniej , bedzie dobrze :):)
Najnowsza odsłona GFS jest już gorsza dla mnie, czyli Gliwic. Opady, burze i niższa temperatura będzie na południu Polski, a północ Polski skąpana w Słońcu i upale. Powtórka lata 2014? Ech…
Nadmienię, że niedawno temu blisko Warszawy rozwinęła się mała komórka burzowa, ale opady pojawiły się tylko w części miasta. U mnie (niestety) nie…
PS.
Ciekawe jak będzie ewoluował zapowiadany na pierwsze dni lipca układ wyżowy znad Skandynawii :?:
Czy jego główne ośrodki pozostaną w rejonie Skandynawii i Morze Norweskiego, czy też będą „zsuwały się” nad Bałkany i Morze Czarne :?:
A także, z których stron (wokół wyżu) będą oddziaływały główne ośrodki niżowe :?:
Tego na razie nie wiadomo, a jest to sprawa kluczowa z punktu widzenia wartości i rozkładu parametrów pogodowych – z temperaturą i opadami na czele…
Wieczorny GFS ponownie „chłodniejszy” (słabsza i krótsza gorąco-upalna aura na początku lipca) – choć nie aż tak bardzo jak GEM, który już w pierwszych dniach nowego miesiąca prognozuje nie tylko wyż nad Skandynawią, ale i także niż nad zachodnią Rosją…
Ciekawe co „wypluje” ECMWF… :?:
Ecmwf jest wręcz genialny :razz:
@krzycho:
Zgadza się, to byłby scenariusz przyjemnie ciepły i dość pogodny :smile: (mowa o wieczornej odsłonie ECMWF).
GFS obecnie wrozy pzyszly weekend upalny, potem mialoby sie troche ochlodzic, zeby potem znow sypnac 30 lub 35 st.
Zobaczymy.
@Konrad:
Zauważyłem pewną właściwość modeli…
W terminie 5+ dni naprzód model GFS dość często „idzie” po ekstremalnych wiązkach i to częściej tych „ciepłych” (stąd też tak duży wysyp dni upalnych).
Z kolei model ECMWF dość często jest zgodny z uśrednionymi wiązkami (co jest rzadkością w przypadku GFS’a).
No właśnie, GFS prognozuje już lepszą pogodę niż wczoraj wieczorem.
Upaly po 1 lipca coraz slabsze lub ich brak bo ma byc w przedziale 25 – 30 st.
Ale za to pogodnie i bez opadów ma być aż do 10 lipca. A pierwszy upał ma być 5 lipca w niedzielę. Zresztą wolę jak cały czas jest gorąco i słonecznie niż tak, żeby były dwa rekordowo upalne dni po których nadchodzi tygodniowy ziąb z deszczem…
Długoterminowy GFS w ogóle ma jakieś liche wizje długoterminowe – niemal stacjonarny układ niskiego ciśnienia nad Rosją, co chwila odradzający się, wyże z kolei słabe, ulegające.
Kiedy już się wydawało, że prognozowane upały znów słabną to w najnowszej prognozie GFS znów wróciła opcja z upałami do 38 stopni (przy T850>22C)
Jak te prognozy się sprawdzą to lipiec 2015 będzie porównywalny z lipcem 2006…
Pierwsza dekada lipca w Polsce upalna. :lol: Biorąc pod uwagę, jak nagrzany jest/będzie kontynent, to pewnie nie koniec grilowania.
Najwięcej dni upalnych we Wrocku(z temperaturą maksymalną powyżej 30 °C) zanotowano w 2006 r. – aż 29 dni, z czego 23 w lipcu 2006. :shock:
Jakiż to był lipiec 2006 http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsodres?ind=124240-99999&ord=DIR&ano=2006&mes=07&day=31&ndays=31 Praktycznie żaden dzień bez wyraźnego ochłodzenia, bo 25 C trudno do takich zaliczyć. Po upalnym lecie przyszła b. ciepła i bezśnieżna zima. I to mnie przekonało do globalnego ocieplenia.
@Wrocław: @Wrocław: A mnie do GW (AGW) przekonują prezentowane tu wykresy zmian temperatury za ostatnie co najmniej 100 lat (150, 200 lat), a nie bilanse w pojedynczych latach. Przykładowo, jak trefi się nam sytuacja podobna do tej w 2013/14 roku w większej części Ameryki N to będziemy mówili o globalnym ochłodzeniu… :?: PS. Zdążyłem się już przyzwyczaić do tego, że model GFS średnio w co drugiej odsłonie lubi prognozować upalne maratony z Tmax ok. 35 st. Gdyby tego typu prognozy miały się faktycznie sprawdzać, to w ubiegłym roku mielibyśmy w Warszawie co najmniej 30 upalnych dni, podczas gdy skończyło się… Czytaj więcej »
Obecnie GFS na dni po 6 lipca troche chlodniejsze, mimo ze wczesniejsze odslony podtrzymywaly spore upaly.
Natomiast w przyszly weekend rzucil wiekszym zarem, w sobote do 35 a w niedziele do 37 st.
Szykuje się upalny przyszły weekend i to w niemalże całej Polsce. Niepewność jest jeszcze co do skali przekroczeń poziomu 30 st.
Wygląda na to, że będzie to na razie 2-4 dniowy „atak” dużego ciepła, choć po prawdopodobnym ochłodzeniu ok. 06.07 niczego później nie można wykluczyć…
Tak, czy owak najbardziej letnie „atrakcje” dopiero przed nami. :smile:
Cyrkulacja niestety ułożyła się pod długi okres upałów w Europie i nie prędko to się zmieni.Niże znad Atlantyku będą pompować ciepło znad Atlantyku i NW Afryki
Myślę, że upał jednak za tydzień wystąpi. Już od wtorku/środy będzie gorąco a upalnie od piątku (tak bowiem ma być u mnie).
@krzycho:
Wiele będzie zależało od tego na ile niże atlantyckie będą docierały tylko Morza Północnego, a na ile formowały się także nad W Rosją (przełamując wał wyżowy ciągnący się od Skandynawii na S/SE lub też rozwijając się tam z innej strony).
Po gorąco-upalnym początku lipca, ochłodzenie możliwe będzie ok. 06-07.07, choć na potwierdzenie takiego scenariusza musimy jeszcze poczekać.
na horyzoncie widac wreszcie slonce i gorace klimaty :):) oby oby bo bardzo mi tego brakuje , i zeby tylko nie bylo tyle tych burz gdy juz nadejdzie ten upał.Niech te prognozy sie utrzymaja i niech od środy 1 lipca zacznie sie lato pelna parą :)Pozdrawiam Wikunia :)
Lukas jeśli nad Rosję będzie płynęło chłodniejsze powietrze to wyż będzie trwał nad Skandynawia i Środkowa Europą, ciągle zasysając ciepło znad Afryki.Ochłodzenia będą chwilowe, rysuje się niestety szansa na skrajnie suchy okres.
@krzycho:
To wszystko zelży od tego, czy Polska znajdzie się po wschodniej, czy też zachodniej stronie ów wału wyżowego.
Zasysanie upalnego powietrza znad Afryki mamy przy wyżu ulokowanym między W Rosją a Bałkanami, nie zaś przy wyżu nad Skandynawią i niżu nad W Rosją.
Jednakże co najmniej 2-3 upalne dni w 1. dekadzie lipca (w większej części Polski) są już bardzo niemalże przesądzone…
@krzycho:
To wszystko zelży od tego, czy Polska znajdzie się po wschodniej, czy też zachodniej stronie ów wału wyżowego.
Zasysanie upalnego powietrza znad Afryki mamy przy wyżu ulokowanym między W Rosją a Bałkanami, nie zaś przy wyżu nad Skandynawią i niżu nad W Rosją.
Jednakże co najmniej 2-3 upalne dni w 1. dekadzie lipca (w większej części Polski) są już niemalże przesądzone…
Miesięczny CFS oczywiście też optuje za gorącym lipcem w przeważającej części Europy:
http://origin.cpc.ncep.noaa.gov/products/people/mchen/CFSv2FCST/monthly/images/CFSv2.T2m.20150627.201507.gif
Warto zwrócić uwagę na Amerykę Płn – anomalie znane z zimy nie bardzo chcą się przełożyć na ich odpowiedniki zgodnie z dobrze nam znanym mitem – tam gdzie zimą było zimno, czyli na wschodzie nadal widać anomalie ujemne, natomiast zachód gorący(w tym b. sucha Kalifornia). Jedynym większym wyjątkiem jest tu wsch. połowa półwyspu Labrador oraz rejon Gór Skalistych.
„na horyzoncie widac wreszcie slonce i gorace klimaty :):) oby oby bo bardzo mi tego brakuje , i zeby tylko nie bylo tyle tych burz gdy juz nadejdzie ten upał.”
To coś jak: „na horyzoncie widać wreszcie morze wódki :) :) oby bo bardzo mi tego brakuje, i żeby tylko nie było tego kaca gdy się wypije”.
No niestety, upały i burze ostatnimi laty są prawie zawsze w pakiecie.
@chochlik:
Mam wrażenie, że teraz ten chłód znad N Atlantyku coraz częściej „zagląda” do Europy. Zobaczymy, czy początek lipca będzie pod tym względem wyjątkiem (podobnie jak i początek czerwca), czy też powrotem do dominacji ciepłych klimatów w Europie :?:
Niektórzy ludzie piszą, że tak zimnego roku jak obecny to nie pamiętają. :shock:
Oto cytat:
„Nie pamiętam tak chłodnego roku jak do tej pory. Ciepłych dni w każdym miesiącu wiosny i teraz lata można policzyć na palcach jednej ręki. W domu zimno, trzeba dogrzewać, beznadzieja i depresja. Teraz jak zrobi się cieplej to już chyba małe pocieszenie?”
Ciekawe co sobie mogli pomyśleć mieszkańcy Moskwy w 1904r kiedy czerwiec i lipec okazały się rekordowo chłodne śr < 15 a i sierpień nie należał do ciepłych miesięcy. To mógł być dla nich rok bez lata.
Czyli jeśli dobrze rozumiem, to już w tym roku nie będzie anormalnych, chorych upałów, czyli chwała Bogu i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Ja już dużo bardziej wole chore mrozy niż chore upały, są po równo niebezpieczne dla mało majętnych ludzi, ale przynajmniej przy chorym mrozie można się cieplej ubrać, a przy chorym upale skóry się już niestety nie zdejmie.
Artur, Boga to ty zostaw w spokoju bo w kazdej chwili może cię pokarać za drwiny.Co do pogody to ja mam nadzieje własnie że będzie jak najwiecej dni upalnych i suchych , przeciez jest lato a kiedy ma byc upal jak nie teraz własnie ? Polska i tak ma malo dni z upałem i tak jestesmy jednym z najzimniejszych krajow swiata a tobie jeszcze cos nie pasuje ? Od Środy lepiej nie wychodz z piwnicy bo bedzie coraz cieplej a w sobote 32 stopnie to ty tego byś juz nie przetrwał:/ Mam nadzieje że prognozy się sprawdzą i nadejdzie wreszcie… Czytaj więcej »
Artur, no właśnie nadchodzą upały. Dla mało majętnych ludzi właśnie korzystne, nie muszą jechać do Grecji czy Tunezji żaby zaznać prawdziwego lata… swoją droga współczuję tym którzy mieli rezerwację w tych rejonach.
Rachunki za klimę okażą się spore. Co zyskali dzięki cieplej zimie, stracą przez upały. :sad:
Ile osób ma w Polsce klimę? 2-3%? Bo ogrzewanie pewnie ok. 99,9%. 30 stopni na dworze kilka razy do roku nie jest od razu powodem, by koniecznie tę klimę mieć. Poza tym tego kogo stać na jej zakup(instalację, coroczny serwis), tym bardziej stać na jej używanie.
Jeśli ktoś ma klimę. Znam tylko jedną osobę która w ogóle ma klimę, zdecydowanie jej nadużywa, a na wakacje jeździ do Chorwacji w lipcu ;) To tak poza tematem. GFS teraz daje na 7-8 lipca ładne temperatury, ale to samo było tydzień temu, od jutra miały być upały, a będzie ok. 25 – 28 stopni.
wieczorne odsłony dupy nie urywają :roll:
Za to poranny GFS pofantazjował :grin: :shock:
http://s15.postimg.org/l9lpucqxn/TMAX_61.png
Aż przypomniał mi się artykuł z bloga z 2013 roku:
http://meteomodel.pl/BLOG/?p=5992
6 lipca ma być w Wielkopolsce lokalnie 38-39 C :shock: http://www.wetterzentrale.de/pics/Rhgfs1594.gif Najgorzej, że cała 1 dekada ma być upalna, i to konkretnie, bo na W Polski 35-37 C, a większego i dłuższego ochłodzenia ( z T max < 25 C) nie widać do połowy lipca. To raczej dość niezwykła byłaby sytuacja, że po ciepłej/b.ciepłej zimie, takie upały w lipcu.
Fala upałów objęła już Hiszpanię i przesuwa się na N. W niedzielę było w Kordobie 43,5 C. http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/swiat,27/ponad-40-st-c-na-polwyspie-iberyjskim-fala-upalow-przesuwa-sie-na-polnoc,172653,1,0.html Zobaczymy, ile z tych upałów obejmie nasz kraj.
Interia podsumowała czerwiec jako zimny i bardzo mokry a w narzeczywistości polach znacznej cześci zachodniej Polski (Wielkopolska, Kujawy)skrajnie sucho. W Rudzie sląskiej spadło w czerwcu 15 40-50mm przy średniej (1981-2010) 85mm i jest już dosyć sucho a za parę dni przy temperaturach rzędu 27-33 stopnie w cieniu i przy braku opadów bedzie bardzo sucho. Wiekszości to odpowiada bo ogródki można podlać a kto by się tam rolnikami martwił.W supermarkietach przecież pieczywa ,warzyw, owoców… pod dostatkiem.
Piszę to z miasta europejskiego nieco cieplejszego w ostatnich dniach niż Polska. Jednak ogólnie z naszej strefy klimatycznej. I mam takie spostrzeżenie. Wszyscy, lub prawie wszyscy marzą o upałach. A kiedy te przyjdą, na zabytkowym rynku, tłum zajmuje 1/4 placu. Zgadnijcie jaką? Tak, tę z cieniem. Jakoś praktycznie nikt nie korzysta z możliwości smażenia się do wypęku. Ciekawe czemu?