Ta a od wtorku coraz to chłodniej i majówka przeciętna suuuper
wrocław
8 lat temu
Taka różnica temperatur we wtorek skutkować ma w W Polsce, również na Dol.Śl. burzami i ulewami ( do 20 mm) ? http://pogodynka.pl/przewidywanie Dobrze, jakby się to sprawdziło, bo sucho.
Ardo
8 lat temu
To ciekawe, na wschodzie ma być dużo cieplej niż w Słubicach. :wink:
„To ciekawe, na wschodzie ma być dużo cieplej niż w Słubicach. ”
To nic wyjątkowego, zwłaszcza w ciepłej połowie roku.
Lucas wawa
8 lat temu
Jeszcze 2-3 doby temu wydawało się, że wtorek 28.04 w znacznej części kraju będzie już chłodniejszy. A tymczasem, wg. najświeższych prognoz (różnych modeli), zapowiadany na ten dzień front chłodny ma przemieszczać się nad wschodnią Polską (w tym Warszawą) dopiero w godzinach popołudniowo-wieczornych. Ciekawe, czy – w związku z tym – w tej części kraju możemy spodziewać się gwałtowniejszych zjawisk atmosferycznych, tzn. silniejszych opadów i burz)… :?: Zanosi się przy tym na imponujący kontrast termiczny za i przed frontem – być może nawet rzędu 15-18 st. (!) na przestrzeni do 200 km…. Majówka, jak i w ogóle pierwsze dni maja, już… Czytaj więcej »
iceman
8 lat temu
Taki kontrast termiczny to nic w porównaniu ze zmianami wyników GLB.Ts+dSST.txt. Przez ostatni miesiąc około 40% wartości zostało zmienione!
Dla klimatologów tylko przeszłość jest niepewna :))
No rzeczywiście, największa zmiana o 0.02 stopnia. Przeanalizowałeś już skąd się to bierze, czy nadal jesteś zbyt leniwy?
iceman
8 lat temu
Oczywiście i moje zdanie jest takie:
Lata temu do wyrysowanego przebiegu średniej globalnej temperatury przyłożono kij hokejowy w sposób najbardziej go pokrywający. Zauważono, że wyszedł łamaniec, więc dane muszą być niepełne bądź błędne. Kij hokejowy jest jedynym, prawdziwym odzwierciedleniem przebiegu globalnej temperatury, więc punkty z nim rozbieżne należy poprawiać, aby dążyły do kija. Celem jest, aby wykres był w pełni kijowy ;)
1) Czy lepiej znać przeszłość na podstawie mniejszej czy większej ilości danych?
2) Czy lepiej poprawiać znalezione błędy w danych i ich interpolacji czy nie?
To w gruncie rzeczy pytania retoryczne. Ale narzekać i próbować siać dezinformację, zawsze można, prawda?
ArcticHaze
8 lat temu
A dla fanów obserwacji średnich temperatur na terenie przydzielonym nam w 1945 roku przez zwycięskie mocarstwa podam, że znów nie będzie chłodnego kwietnia. Już dla danych obejmujących okres 1-23 IV mamy w NCEP/NCAR wszędzie dodatnie anomalie.
To będzie jeszcze zależało od tego jaki przyjmiemy okres referencyjny. Bo jeżeli ostatnie 3 pełne dekady (tj. 1981-2010) to w części kraju być może będziemy mieli nieznacznie ujemną „anomalię”. Jednak w skali całego kraju kwiecień powinien wypaść z dodatnią „anomalią”, prawdopodobnie także względem okresu 1981-2010.
Poza tym, dla mnie istotny jest też trend z samych ostatnich lat – a w tej mierze da się jednak zauważyć pewne zmiany względem 3 poprzednich dekad…
kslawin
8 lat temu
@Lucas wawa Proponuję zacząć wyszukiwać kwietnia chłodniejszego od normy już na poziomie pojedynczych miejscowości. Od pewnego czasu obserwuję tu oraz, szczególnie na TP tendencję do kombinowania na siłę „jak tu zrobić, żeby pokazać, że jednak było poniżej normy”. A to zaczyna się dobierać taki okres referencyjny żeby wyszła anomalia ujemna, albo pisze się np. tak: „co z tego, że w skali kraju miesiąc wyszedł ciepły, skoro na moim zadupiu wyszedł chłodny, a skoro u mnie wyszedł chłodny to jak można pisać, że był ciepły”. Po cholerę tak naginać rzeczywistość? Klasyfikujemy odchylenia w pierwszej kolejności dla Polski, a w drugiej dla… Czytaj więcej »
ArcticHaze
8 lat temu
Najlepiej byłoby jako okres referencyjny wziąć najcieplejszy kwiecień w historii. Niestety nawet to nie chroni przed nowym rekordem, gdy takowy nadejdzie :mrgreen:
Prawdę mówiąc dane z reanaliz mogą być mocno przeszacowane w stosunku do pomiarów naziemnych. Do wczoraj anomalia kwietnia (liczona w stosunku do całego miesiąca) wyniosła +0.39 (1961-1990) i ok. -0.48 w stosunku do wielolecia 1981-2010. Dzisiejszy dzień jeszcze nadrobi, jutrzejszy może wyjść na zero, kolejne dwa raczej średnią obniżą. Sądzę, że kwiecień zamknie się odchyleniem równym -0.4 w skali kraju dla wielolecia 1981-2010, ale nie jest to jeszcze pewne.
Lucas wawa
8 lat temu
@kslawin:
Przecież możemy pisać (dyskutować) w nieco spokojniejszej „atmosferze”… :?::wink:
Tym bardziej, że przed nami prawdopodobnie „niespokojny” front chłodny…
Lucas wawa
8 lat temu
@Piotr Diaków:
Ciekawi mnie skąd mogą brać się te przeszacowania lub niedoszacowania w reanalizach… :?:
Poza tym, wydaje mi się, że przeszacowania mamy częściej, gdy przeważa adwekcja z kierunków „ciepłych”; zaś niedoszacowania – gdy przeważa adwekcja z kierunków „ciepłych”. Ale nie jestem tego pewien… :?:
Jeszcze jedna sprawa…
Myślę, że dokonywanie ocen względem okresu 1981-2010 jest już na tyle powszechne, że nie ma sensu dopatrywania się w tym jakiegoś „głębszego dna” (przecież można to robić równocześnie z ocenami np. względem okresu 1961-1990…).
Tym bardziej, gdy czyni to osoba niekwestionująca faktu ocieplenia klimatycznego… :smile:
mehow89
8 lat temu
Może średnio związane z tematem, ale tutaj na blogu nie raz było rzeczowo i argumentami obalane wszelakie teorie.. Przy okazji miało to też formę rozrywki. Wydaje mi się że ten blog chyba zrezygnował z tego treści..
Ale wstawiam tutaj coś co zrobili zwolennicy teorii chemitrials… brak słów http://i.imgur.com/APvjHuZ.jpg
kslawin
8 lat temu
@Lucas wawa
Coś pokręciłeś w ostatniej wypowiedzi :sad:
przeszacowania mamy częściej, gdy przeważa adwekcja z kierunków “ciepłych”; zaś niedoszacowania – gdy przeważa adwekcja z kierunków “ciepłych”
Oczywiście, że miałem napisać:
„Poza tym, wydaje mi się, że przeszacowania mamy częściej, gdy przeważa adwekcja z kierunków “CHŁODNYCH”; zaś niedoszacowania – gdy przeważa adwekcja z kierunków “ciepłych”.
I nad tym się zastanawiam, tzn. czy jest to jakaś reguła (tendencja)… :?:
Myślę, że duża część różnicy między reanalizą a pomiarami ze stacji pochodzi z rzadkiej siatki reanalizy.
A okres bazowy jaki ja używam to 1981-2000 (czyli w sumie podobny do 2981-2010). Zacząłem przed rokiem 2010, a potem nie chciało mi się zmieniać :grin:
Lucas wawa
8 lat temu
@zaciekawiny:
Dzisiaj tak duży kontrast termiczny utrzymuje się tylko na krańcach NW naszego kraju. Jutro w tej mierze Polska będzie wyraźnie podzielona. Niewykluczone, że będą miejsca (i to w części nizinnej), gdzie w ciągu dnia jednocześnie notować będziemy temp. +25 st. i +5 st….
Robert93
8 lat temu
@ Piotr Djaków
Te anomalie kwietnia względem 1961-1990 i 1981-2010 to tyczą się stanu miesiąca obecnie, czyli norm za 26,5 dnia czy norm dotyczących całego miesiąca?
W stosunku do norm dla całego miesiąca. Ale obecnie różnice są już niewielkie.
Lukasz160391
8 lat temu
Natomiast obecny GFS z 12Z jest nawet niezły w prognozie na maj, chłodno będzie jedynie na długi weekend. Pora, żeby w końcu był jakiś ciepły maj – w ostatnich 10 lat jedynie maje z 2007 i 2012 roku były udane. A tak to mieliśmy popierdółki kwietniowe w maju a nie prawdziwą, majową pogodę.
Konrad
8 lat temu
Temperatura od środy w całym kraju będzie bardziej umiarkowana niż ta obecnie z temp. do +25 st., ma być ok. +15, miejscami nieco mniej / nieco więcej. W długi weekend tak samo – źle nie będzie.
Natomiast coraz pewniejsze jest ocieplenie od 4 maja na powrót z temperaturami w przediale +20 do +25 st. :)
Mam nadzieję że prognozy się sprawdzą – u mnie może być nawet 26. A teraz ciepła noc – spadło do +15 i teraz lekko się ociepliło.
Lucas wawa
8 lat temu
To fakt, że dzisiejsze prognozy na I dekadę mają są w ogólności o kilka stopni cieplejsze jak np. wczorajsza ranna odsłona modelu GFS (do której to nawiązują medialne 16-dniówki).
Wiele w tej mierze będzie zależało od ułożenia się frontu polarnego, tzn. czy przeważnie będziemy po jego cieplejszej S-E stronie, czy też chłodniejszej N-W stronie… :?:
Na większą jednoznaczność prognoz w tej mierze musimy jeszcze poczekać, choć najważniejsze, że maleje prawdopodobieństwo wydłużenia się „majówkowego” ochłodzenia na dni od 04.05. :smile:
chochlik
8 lat temu
@Piotr
Tyle, że znó zarówno reanaliza GFS jak i kriging z depesz Synop pokazują niemal tę samą średnią. Jesteś przekonany, że interpolacja poltemp jest najbardziej zbliżona do rzeczywistej?
Lucas wawa
8 lat temu
Zanosi się na to, że I dekada maja powinna być raczej termicznie umiarkowana – bez ekstremów w żadną stronę. W obecnych prognozach wiązek (dla Warszawy) brak skrajności z Tmin 25 st.
Zobaczymy, czy będziemy mieli przy tym więcej regularnych i przelotnych opadów – na zmianę z okresami pogodnymi – niż w ostatnich miesiącach :?: A takowe by się najbardziej teraz przydały…
Lucas wawa
8 lat temu
ERRATA: Oczywiście zagapiłem się ze znakami większości i mniejszości (we wpisie z 7:19)… Oto właściwy tekst:
Zanosi się na to, że I dekada maja powinna być raczej termicznie umiarkowana – bez ekstremów w żadną stronę. W obecnych prognozach wiązek (dla Warszawy) brak skrajności z Tmin mniejszą od 0 st. i Tmax większą od 25 st.
Zobaczymy, czy będziemy mieli przy tym więcej regularnych i przelotnych opadów – na zmianę z okresami pogodnymi – niż w ostatnich miesiącach ❓ A takowe by się najbardziej teraz przydały…
@chochlik Tak, jestem przekonany. Można to policzyc zresztą przybliżając tylko średnie z paru miast. Np. za http://pogodynka.pl/polska/daneklimatyczne/ Białystok – średnia 1981-2010 = 7.4, do wczoraj 6.8 (-0.6) Warszawa – średnia 1981-2010 = 8.6, do wczoraj 8.2 (-0.4) Kraków – średnia 1981-2010 = 8.7, do wczoraj 8.6 (0.0) Katowice – średnia 1981-2010 = 8.7, do wczoraj 8.7 (0.0) Opole – średnia 1981-2010 = 9.1, do wczoraj 9.0 (-0.1) Wrocław – średnia 1981-2010 = 9.0, do wczoraj 9.5 (+0.5, zawyża) Zielona Góra – średnia 1981-2010 = 8.8, do wczoraj 9.1 (+0.3) I tak dalej. A pamiętaj, że to razem z wczorajszym, bardzo… Czytaj więcej »
temist
8 lat temu
Czy ktoś potrafi policzyc z rozbiciem na miesiące, albo zna link gdzie to jest podane w przystępnej formie! średnią temperaturę dla każdego miesiąca dla Budapesztu z lat 1950-1980 i dla Warszawy z lat 1980-2010?
Natomiast NINO34 za ostatni tydzień ma już anomalię +1.0
Marcin D
8 lat temu
Jak widać „lata świetlne” dzielą Warszawę z 1981-2010 i Budapeszt 1951-1980. Nie tylko w lipcu… Nie mamy klimatu Węgier z dawnych lat jak tu piszą niektórzy (Chochlik chyba to pisał). Nie piszcie mi tylko, że w 2000-2015 izoterma lipca w Warszawie zbliża się do 20c. Oceniamy 30-lecia a nie 15-lecia.
Zresztą nawet jak ocenicie ostatnie 15 lat to i tak pewno okaże się, że sporo nam brakuje. Zwłaszcza w pozostałych miesiącach. Ciekawe byłoby takie porównanie.
temist
8 lat temu
Wydaje mi się ze niekoniecznie ludzie oczekują cieplejszego lata, raczej mniej mroźnych zim, dłuższego ciepła na jesieni i na wiosnę. I mam nadzieje, że klimat Polski zmierza w tym kierunku.
I dzięki Piotrze za odpowiedź.
wrocław
8 lat temu
Prawdopodobnie okaże się, przynajmniej dla Wrocławia, że mamy jednak kolejny miesiąc , który nie jest poniżej normy. Może chociaż latem doczekamy takiego?
Lucas wawa
8 lat temu
@temist: Różnice wynikające z ocieplania się klimatu są naprawdę nieznaczne w porównaniu z „anomaliami” jakich doznajemy na co dzień. Ludzie źle reagują przede wszystkim na szybkie/częste/duże zmiany pogody w skali lokalnej (tak w sensie czasowym, jak i przestrzennym). Sama zaś zmiana średnich (Tmean) wieloletnich na poziomie jaki doznajemy za naszego żywota to wobec tego lokalnego sporego zróżnicowania pogodowego przysłowiowy „mały pikuś” (chyba, że mówiąc o zmianach klimatu mamy na myśli coś więcej jak tylko i wyłącznie uśredniony wzrost Tmean…). PS. Myślę, że więcej osób wolałoby zimą śnieg przy Tśr rzędu -2/-4 st., niż na przemian zamarzającą i topiącą się „brej”… Czytaj więcej »
Lukasz160391
8 lat temu
Tefałen Meteło prognozuje chłodne i deszczowe lato. A raczej nie on, tylko CFS v.2 z wcześniejszych aktualizacji – obecna prognoza tego modelu daje nadzieję nawet na niezłe lato.
Te prognozy będą się jeszcze nieraz zmieniały. Gdyby od nich miał zależeć np. los (życie) jakiegoś człowieka, z pewnością nie brane byłyby one pod uwagę (na poważnie)…
Lukasz160391
8 lat temu
Pamiętam przełom maja i czerwca 2006. Wszyscy straszyli nadchodzącym zimnym latem, bo były niekorzystne prognozy. Bardzo się tym martwiłem… a było takie lato, że po raz pierwszy kupiłem wentylatory :razz: Druga połowa czerwca 2006 oraz lipiec 2006 były super!
Lucas wawa
8 lat temu
I mamy niemalże 20 st. (!) kontrast termiczny nad Polską.
Dane z godz. 17’CEST:
– Białystok: 24c,
– Gorzów Wlk.: 4,5c.
W Warszawie front już zaczyna dawać znać o sobie burzami i coraz wyraźniejszym spadkiem temperatury (przed godz. 15. jeszcze ok. 23c, zaś o godz. 17. – ok. 17 st. z dalszą tendencją spadkową). A przy tym, opady pojawiły się niemalże idealnie jak prognozował to UM.
Adrian
8 lat temu
Jako ciekawostka:
W Gorlitz (tuż przy polskiej granicy)
i to wcale nie w górach:
This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Cookie settingsACCEPT
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Ta a od wtorku coraz to chłodniej i majówka przeciętna suuuper
Taka różnica temperatur we wtorek skutkować ma w W Polsce, również na Dol.Śl. burzami i ulewami ( do 20 mm) ? http://pogodynka.pl/przewidywanie Dobrze, jakby się to sprawdziło, bo sucho.
To ciekawe, na wschodzie ma być dużo cieplej niż w Słubicach. :wink:
ICM znowu zmienił prognozę dla Wrocławia i zapowiada aktualnie ulewy na dzisiaj na popołudnie http://www.meteo.pl/um/php/meteorogram_list.php?ntype=0u&fdate=2015042606&row=436&col=181&lang=pl&cname=Wroc%B3aw Może się sprawdzi, bo coś idzie na Wrocław
Ardo 2015/04/26 at 12:39
„To ciekawe, na wschodzie ma być dużo cieplej niż w Słubicach. ”
To nic wyjątkowego, zwłaszcza w ciepłej połowie roku.
Jeszcze 2-3 doby temu wydawało się, że wtorek 28.04 w znacznej części kraju będzie już chłodniejszy. A tymczasem, wg. najświeższych prognoz (różnych modeli), zapowiadany na ten dzień front chłodny ma przemieszczać się nad wschodnią Polską (w tym Warszawą) dopiero w godzinach popołudniowo-wieczornych. Ciekawe, czy – w związku z tym – w tej części kraju możemy spodziewać się gwałtowniejszych zjawisk atmosferycznych, tzn. silniejszych opadów i burz)… :?: Zanosi się przy tym na imponujący kontrast termiczny za i przed frontem – być może nawet rzędu 15-18 st. (!) na przestrzeni do 200 km…. Majówka, jak i w ogóle pierwsze dni maja, już… Czytaj więcej »
Taki kontrast termiczny to nic w porównaniu ze zmianami wyników GLB.Ts+dSST.txt. Przez ostatni miesiąc około 40% wartości zostało zmienione!
Dla klimatologów tylko przeszłość jest niepewna :))
@iceman
No rzeczywiście, największa zmiana o 0.02 stopnia. Przeanalizowałeś już skąd się to bierze, czy nadal jesteś zbyt leniwy?
Oczywiście i moje zdanie jest takie:
Lata temu do wyrysowanego przebiegu średniej globalnej temperatury przyłożono kij hokejowy w sposób najbardziej go pokrywający. Zauważono, że wyszedł łamaniec, więc dane muszą być niepełne bądź błędne. Kij hokejowy jest jedynym, prawdziwym odzwierciedleniem przebiegu globalnej temperatury, więc punkty z nim rozbieżne należy poprawiać, aby dążyły do kija. Celem jest, aby wykres był w pełni kijowy ;)
@iceman
Wszystko fajnie, tyle że to nieprawda.
@iceman
Zapytam jak zawsze w takich przypadkach:
1) Czy lepiej znać przeszłość na podstawie mniejszej czy większej ilości danych?
2) Czy lepiej poprawiać znalezione błędy w danych i ich interpolacji czy nie?
To w gruncie rzeczy pytania retoryczne. Ale narzekać i próbować siać dezinformację, zawsze można, prawda?
A dla fanów obserwacji średnich temperatur na terenie przydzielonym nam w 1945 roku przez zwycięskie mocarstwa podam, że znów nie będzie chłodnego kwietnia. Już dla danych obejmujących okres 1-23 IV mamy w NCEP/NCAR wszędzie dodatnie anomalie.
@Arctic Haze ☀️:
To będzie jeszcze zależało od tego jaki przyjmiemy okres referencyjny. Bo jeżeli ostatnie 3 pełne dekady (tj. 1981-2010) to w części kraju być może będziemy mieli nieznacznie ujemną „anomalię”. Jednak w skali całego kraju kwiecień powinien wypaść z dodatnią „anomalią”, prawdopodobnie także względem okresu 1981-2010.
Poza tym, dla mnie istotny jest też trend z samych ostatnich lat – a w tej mierze da się jednak zauważyć pewne zmiany względem 3 poprzednich dekad…
@Lucas wawa Proponuję zacząć wyszukiwać kwietnia chłodniejszego od normy już na poziomie pojedynczych miejscowości. Od pewnego czasu obserwuję tu oraz, szczególnie na TP tendencję do kombinowania na siłę „jak tu zrobić, żeby pokazać, że jednak było poniżej normy”. A to zaczyna się dobierać taki okres referencyjny żeby wyszła anomalia ujemna, albo pisze się np. tak: „co z tego, że w skali kraju miesiąc wyszedł ciepły, skoro na moim zadupiu wyszedł chłodny, a skoro u mnie wyszedł chłodny to jak można pisać, że był ciepły”. Po cholerę tak naginać rzeczywistość? Klasyfikujemy odchylenia w pierwszej kolejności dla Polski, a w drugiej dla… Czytaj więcej »
Najlepiej byłoby jako okres referencyjny wziąć najcieplejszy kwiecień w historii. Niestety nawet to nie chroni przed nowym rekordem, gdy takowy nadejdzie :mrgreen:
Prawdę mówiąc dane z reanaliz mogą być mocno przeszacowane w stosunku do pomiarów naziemnych. Do wczoraj anomalia kwietnia (liczona w stosunku do całego miesiąca) wyniosła +0.39 (1961-1990) i ok. -0.48 w stosunku do wielolecia 1981-2010. Dzisiejszy dzień jeszcze nadrobi, jutrzejszy może wyjść na zero, kolejne dwa raczej średnią obniżą. Sądzę, że kwiecień zamknie się odchyleniem równym -0.4 w skali kraju dla wielolecia 1981-2010, ale nie jest to jeszcze pewne.
@kslawin:
Przecież możemy pisać (dyskutować) w nieco spokojniejszej „atmosferze”… :?::wink:
Tym bardziej, że przed nami prawdopodobnie „niespokojny” front chłodny…
@Piotr Diaków:
Ciekawi mnie skąd mogą brać się te przeszacowania lub niedoszacowania w reanalizach… :?:
Poza tym, wydaje mi się, że przeszacowania mamy częściej, gdy przeważa adwekcja z kierunków „ciepłych”; zaś niedoszacowania – gdy przeważa adwekcja z kierunków „ciepłych”. Ale nie jestem tego pewien… :?:
@Arctic Haze ☀️, @kslawin:
Jeszcze jedna sprawa…
Myślę, że dokonywanie ocen względem okresu 1981-2010 jest już na tyle powszechne, że nie ma sensu dopatrywania się w tym jakiegoś „głębszego dna” (przecież można to robić równocześnie z ocenami np. względem okresu 1961-1990…).
Tym bardziej, gdy czyni to osoba niekwestionująca faktu ocieplenia klimatycznego… :smile:
Może średnio związane z tematem, ale tutaj na blogu nie raz było rzeczowo i argumentami obalane wszelakie teorie.. Przy okazji miało to też formę rozrywki. Wydaje mi się że ten blog chyba zrezygnował z tego treści..
Ale wstawiam tutaj coś co zrobili zwolennicy teorii chemitrials… brak słów
http://i.imgur.com/APvjHuZ.jpg
@Lucas wawa
Coś pokręciłeś w ostatniej wypowiedzi :sad:
przeszacowania mamy częściej, gdy przeważa adwekcja z kierunków “ciepłych”; zaś niedoszacowania – gdy przeważa adwekcja z kierunków “ciepłych”
@kslawin:
Oczywiście, że miałem napisać:
„Poza tym, wydaje mi się, że przeszacowania mamy częściej, gdy przeważa adwekcja z kierunków “CHŁODNYCH”; zaś niedoszacowania – gdy przeważa adwekcja z kierunków “ciepłych”.
I nad tym się zastanawiam, tzn. czy jest to jakaś reguła (tendencja)… :?:
Dzięki za uwagę. :smile:
Dzięki
Świnoujście +7; Krzyż Wlkp. +22; Kórnik +24.
Myślę, że duża część różnicy między reanalizą a pomiarami ze stacji pochodzi z rzadkiej siatki reanalizy.
A okres bazowy jaki ja używam to 1981-2000 (czyli w sumie podobny do 2981-2010). Zacząłem przed rokiem 2010, a potem nie chciało mi się zmieniać :grin:
@zaciekawiny:
Dzisiaj tak duży kontrast termiczny utrzymuje się tylko na krańcach NW naszego kraju. Jutro w tej mierze Polska będzie wyraźnie podzielona. Niewykluczone, że będą miejsca (i to w części nizinnej), gdzie w ciągu dnia jednocześnie notować będziemy temp. +25 st. i +5 st….
@ Piotr Djaków
Te anomalie kwietnia względem 1961-1990 i 1981-2010 to tyczą się stanu miesiąca obecnie, czyli norm za 26,5 dnia czy norm dotyczących całego miesiąca?
W stosunku do norm dla całego miesiąca. Ale obecnie różnice są już niewielkie.
Natomiast obecny GFS z 12Z jest nawet niezły w prognozie na maj, chłodno będzie jedynie na długi weekend. Pora, żeby w końcu był jakiś ciepły maj – w ostatnich 10 lat jedynie maje z 2007 i 2012 roku były udane. A tak to mieliśmy popierdółki kwietniowe w maju a nie prawdziwą, majową pogodę.
Temperatura od środy w całym kraju będzie bardziej umiarkowana niż ta obecnie z temp. do +25 st., ma być ok. +15, miejscami nieco mniej / nieco więcej. W długi weekend tak samo – źle nie będzie.
Natomiast coraz pewniejsze jest ocieplenie od 4 maja na powrót z temperaturami w przediale +20 do +25 st. :)
Mam nadzieję że prognozy się sprawdzą – u mnie może być nawet 26. A teraz ciepła noc – spadło do +15 i teraz lekko się ociepliło.
To fakt, że dzisiejsze prognozy na I dekadę mają są w ogólności o kilka stopni cieplejsze jak np. wczorajsza ranna odsłona modelu GFS (do której to nawiązują medialne 16-dniówki).
Wiele w tej mierze będzie zależało od ułożenia się frontu polarnego, tzn. czy przeważnie będziemy po jego cieplejszej S-E stronie, czy też chłodniejszej N-W stronie… :?:
Na większą jednoznaczność prognoz w tej mierze musimy jeszcze poczekać, choć najważniejsze, że maleje prawdopodobieństwo wydłużenia się „majówkowego” ochłodzenia na dni od 04.05. :smile:
@Piotr
Tyle, że znó zarówno reanaliza GFS jak i kriging z depesz Synop pokazują niemal tę samą średnią. Jesteś przekonany, że interpolacja poltemp jest najbardziej zbliżona do rzeczywistej?
Zanosi się na to, że I dekada maja powinna być raczej termicznie umiarkowana – bez ekstremów w żadną stronę. W obecnych prognozach wiązek (dla Warszawy) brak skrajności z Tmin 25 st.
Zobaczymy, czy będziemy mieli przy tym więcej regularnych i przelotnych opadów – na zmianę z okresami pogodnymi – niż w ostatnich miesiącach :?: A takowe by się najbardziej teraz przydały…
ERRATA: Oczywiście zagapiłem się ze znakami większości i mniejszości (we wpisie z 7:19)… Oto właściwy tekst:
Zanosi się na to, że I dekada maja powinna być raczej termicznie umiarkowana – bez ekstremów w żadną stronę. W obecnych prognozach wiązek (dla Warszawy) brak skrajności z Tmin mniejszą od 0 st. i Tmax większą od 25 st.
Zobaczymy, czy będziemy mieli przy tym więcej regularnych i przelotnych opadów – na zmianę z okresami pogodnymi – niż w ostatnich miesiącach ❓ A takowe by się najbardziej teraz przydały…
@chochlik Tak, jestem przekonany. Można to policzyc zresztą przybliżając tylko średnie z paru miast. Np. za http://pogodynka.pl/polska/daneklimatyczne/ Białystok – średnia 1981-2010 = 7.4, do wczoraj 6.8 (-0.6) Warszawa – średnia 1981-2010 = 8.6, do wczoraj 8.2 (-0.4) Kraków – średnia 1981-2010 = 8.7, do wczoraj 8.6 (0.0) Katowice – średnia 1981-2010 = 8.7, do wczoraj 8.7 (0.0) Opole – średnia 1981-2010 = 9.1, do wczoraj 9.0 (-0.1) Wrocław – średnia 1981-2010 = 9.0, do wczoraj 9.5 (+0.5, zawyża) Zielona Góra – średnia 1981-2010 = 8.8, do wczoraj 9.1 (+0.3) I tak dalej. A pamiętaj, że to razem z wczorajszym, bardzo… Czytaj więcej »
Czy ktoś potrafi policzyc z rozbiciem na miesiące, albo zna link gdzie to jest podane w przystępnej formie! średnią temperaturę dla każdego miesiąca dla Budapesztu z lat 1950-1980 i dla Warszawy z lat 1980-2010?
Warszawę 1981-2010 znajdziesz tutaj:
http://pogodynka.pl/polska/daneklimatyczne/
Budapeszt 1951-1980:
Styczeń -1.7
Luty +0.8
Marzec +5.2
Kwiecień +10.8
Maj +15.5
Czerwiec +19.1
Lipiec +20.6
Sierpień +20.1
Wrzesień +16.1
Październik +10.6
Listopad +5.1
Grudzień +0.6
Natomiast NINO34 za ostatni tydzień ma już anomalię +1.0
Jak widać „lata świetlne” dzielą Warszawę z 1981-2010 i Budapeszt 1951-1980. Nie tylko w lipcu… Nie mamy klimatu Węgier z dawnych lat jak tu piszą niektórzy (Chochlik chyba to pisał). Nie piszcie mi tylko, że w 2000-2015 izoterma lipca w Warszawie zbliża się do 20c. Oceniamy 30-lecia a nie 15-lecia.
Zresztą nawet jak ocenicie ostatnie 15 lat to i tak pewno okaże się, że sporo nam brakuje. Zwłaszcza w pozostałych miesiącach. Ciekawe byłoby takie porównanie.
Wydaje mi się ze niekoniecznie ludzie oczekują cieplejszego lata, raczej mniej mroźnych zim, dłuższego ciepła na jesieni i na wiosnę. I mam nadzieje, że klimat Polski zmierza w tym kierunku.
I dzięki Piotrze za odpowiedź.
Prawdopodobnie okaże się, przynajmniej dla Wrocławia, że mamy jednak kolejny miesiąc , który nie jest poniżej normy. Może chociaż latem doczekamy takiego?
@temist: Różnice wynikające z ocieplania się klimatu są naprawdę nieznaczne w porównaniu z „anomaliami” jakich doznajemy na co dzień. Ludzie źle reagują przede wszystkim na szybkie/częste/duże zmiany pogody w skali lokalnej (tak w sensie czasowym, jak i przestrzennym). Sama zaś zmiana średnich (Tmean) wieloletnich na poziomie jaki doznajemy za naszego żywota to wobec tego lokalnego sporego zróżnicowania pogodowego przysłowiowy „mały pikuś” (chyba, że mówiąc o zmianach klimatu mamy na myśli coś więcej jak tylko i wyłącznie uśredniony wzrost Tmean…). PS. Myślę, że więcej osób wolałoby zimą śnieg przy Tśr rzędu -2/-4 st., niż na przemian zamarzającą i topiącą się „brej”… Czytaj więcej »
Tefałen Meteło prognozuje chłodne i deszczowe lato. A raczej nie on, tylko CFS v.2 z wcześniejszych aktualizacji – obecna prognoza tego modelu daje nadzieję nawet na niezłe lato.
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/polska,28/zapowiada-sie-deszczowe-i-chlodne-lato-synoptyk-komentuje-ciekawe-prognozy,166415,1,0.html
@Lukasz160391:
Te prognozy będą się jeszcze nieraz zmieniały. Gdyby od nich miał zależeć np. los (życie) jakiegoś człowieka, z pewnością nie brane byłyby one pod uwagę (na poważnie)…
Pamiętam przełom maja i czerwca 2006. Wszyscy straszyli nadchodzącym zimnym latem, bo były niekorzystne prognozy. Bardzo się tym martwiłem… a było takie lato, że po raz pierwszy kupiłem wentylatory :razz: Druga połowa czerwca 2006 oraz lipiec 2006 były super!
I mamy niemalże 20 st. (!) kontrast termiczny nad Polską.
Dane z godz. 17’CEST:
– Białystok: 24c,
– Gorzów Wlk.: 4,5c.
W Warszawie front już zaczyna dawać znać o sobie burzami i coraz wyraźniejszym spadkiem temperatury (przed godz. 15. jeszcze ok. 23c, zaś o godz. 17. – ok. 17 st. z dalszą tendencją spadkową). A przy tym, opady pojawiły się niemalże idealnie jak prognozował to UM.
Jako ciekawostka:
W Gorlitz (tuż przy polskiej granicy)
i to wcale nie w górach:
śnieg :P i 1.1 C
http://www.weatheronline.pl/weather/maps/current?LANG=pl&CEL=C&SI=kph&MAPS=over&CONT=euro&LAND=DL®ION=0001&WMO=10499&UP=0&R=310&LEVEL=140&NOREGION=1
@marcin D
Średnie temp. za ostatnią dekadę – stacja Warszawa Okęcie (dane WeatherOnline):
styczeń: -2
luty: -1,5
marzec: 3,1
kwiecień: 9,7
maj: 14,3
czerwiec: 17,7
lipiec: 20,5
sierpień: 18,9
wrzesień: 14,6
październik: 9,1
listopad: 4,9
grudzień: 0,1
Więc Warszawie (głównie za sprawą lutego i marca) deko jeszcze do Budapesztu brakuje.
Pani Uton-Pyziołek głośno myśli nad wpływem El Nino na letnie opady w Polsce:
http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/polska,28/zapowiada-sie-deszczowe-i-chlodne-lato-synoptyk-komentuje-ciekawe-prognozy,166415,1,0.html
W sumie (słusznie) tego nie potwierdza ale i tak 95% czytelników tak to zapamięta. To znaczy 95% tych, którzy w ogóle coś z tego zrozumieją.