2024/03/28 16:03

Prognozy Easterbrooka

Denializm odnośnie globalnego ocieplenia objawia się nie tylko dziwacznymi wpisami w komentarzach na różnorakich blogach. Pojawiają się również jako różnego rodzaju dziwne, acz ciekawe prognozy. Jedną z nich jest prognoza wysunięta przez emerytowanego profesora geologii – Dona J. Easterbrooka. Jest ciekawa głównie z tego powodu, że jest łatwa do weryfikacji – już za kilka lat będziemy wiedzieć na pewno, czy prof Easterbrook się mylił.

Easterbrook oparł swoją prognozę o zmiany indeksu PDO. Jak czytamy tutaj:

„The „Pacific Decadal Oscillation” (PDO) is a long-lived El Nino-like pattern of Pacific climate variability. While the two climate oscillations have similar spatial climate fingerprints, they have very different behavior in time. Fisheries scientist Steven Hare coined the term „Pacific Decadal Oscillation” (PDO) in 1996 while researching connections between Alaska salmon production cycles and Pacific climate (his dissertation topic with advisor Robert Francis). Two main characteristics distinguish PDO from El Nino/Southern Oscillation (ENSO): first, 20th century PDO „events” persisted for 20-to-30 years, while typical ENSO events persisted for 6 to 18 months; second, the climatic fingerprints of the PDO are most visible in the North Pacific/North American sector, while secondary signatures exist in the tropics – the opposite is true for ENSO. Several independent studies find evidence for just two full PDO cycles in the past century: „cool” PDO regimes prevailed from 1890-1924 and again from 1947-1976, while „warm” PDO regimes dominated from 1925-1946 and from 1977 through (at least) the mid-1990’s. Shoshiro Minobe  has shown that 20th century PDO fluctuations were most energetic in two general periodicities, one from 15-to-25 years, and the other from 50-to-70 years. „

Jak widzimy, PDO przypomina nieco ENSO, ale różni się od niego znacznie skalą czasową. O ile „czas życia” El Nino, czy La Nina to zwykle 6 do 18 miesięcy, o tyle kolejne fazy PDO trwają zwykle 20-30 lat.

Ciepła i zimna faza PDO. Kontury – Ciśnienie na poziomie morza. Po lewej faza ciepła PDO, po prawej faza zimna. Źródło: http://jisao.washington.edu/pdo/.

SST charakterystyczne dla chłodnej fazy PDO:

La Nina i chłodna faza PDO – kwiecień 2008. Źródło: Wikipedia.

W ostatnich 20-30 latach mieliśmy do czynienia z ciepłą fazą PDO. Zmiany faz następowały kolejno (za wikipedią):

  • 1905 – zmiana fazy na ciepłą
  • 1945 – PDO zmienia fazę na zimną
  • 1977 – PDO ponownie zmienia fazę na ciepłą
  • 2008 – wczesne początki zimnej fazy PDO

Jakkolwiek źródła wskazują na rok 2008, jako początek zimnej fazy PDO, analizując przebiego PDO w latach można dopatrzeć się zmian już na przełomie XX i XXI w.

Indeks PDO w latach 1900-2010. Źródło: JISAO

Jak widzimy, już około roku 2000 indeks PDO przyjął przejściowo ujemne wartości. Wzrost indeksu PDO w latach 2002-2006 był przejściowy i aktualnie od przełomu lat 2007/8 mamy chłodną fazę PDO.

Pierwsza część prognozy Easterbrooka znajduje się tutaj. W wielkim skrócie prof. Easterbrook powiązał zmiany PDO ze zmianami odchyleń globalnej temperatury. Zauważył, że maksimum z lat 40-tych pokrywa się z ciepłą fazą PDO, a po przejściu do chłodnej fazy w 1945 mieliśmy „globalne ochłodzenie” kończące się mniej więcej wraz z końcem chłodnej fazy PDO.

To skłoniło go do wysunięcia prognozy na lata następne. Zauważmy, że to już kolejny naturalny czynnik, który jest wskazywany, jako winowajca bieżącego ocieplenia – wg. sceptyków za globalne ocieplenie odpowiada bowiem aktywność słoneczna  połączona z innymi naturalnymi czynnikami (np. PDO) – a to dopiero, jak wskazuje Jaworowski odpowiada za wzrost CO2 w atmosferze.

Prognozę Easterbrooka można w skrócie opisać następująco: „Globalne ocieplenie dobiegło końca, wraz z przejściem do chłodnej fazy PDO czeka nas około 30 lat globalnego ochłodzenia, po czym ponownie zacznie się ocieplać”:

„Global temperatures peaked in 1998 and have not been exceeded since then. Pacific Ocean temperatures began a cooling phase in 1999 that was briefly interrupted by El Nino and dramatic cooling in 2007-2008 appears to be a continuation of a global cooling trend set up by the PDO cool phase (Fig. 1) as predicted (Fig. 3).”

Prognoza prof. Easterbrooka. Źródło: „La Nina and Pacific Decadal Oscillation (PDO) Cooling in the Pacific Ocean”. Don J. Easterbrook, Dept. of Geology, Western Washington University, Bellingham, WA

Przyjrzyjmy się powyższemu wykresowi. Jak widzimy, prognozowane ochłodzenie jest bardziej stagnacją temperatury, niż realnym ochłodzeniem. Wydaje się, że Easterbrook nie zrobił tu nic innego, jak „przerysował” wzór zmian temperatury z lat 1945-77 na lata 2005- 2040. Dodatkowo, pomimo ochłodzenia, wg prof. Easterbrooka temperatury pod koniec XXI wieku miały by być o około 0.5 stopnia wyższe, niż obecnie.

Nie oznacza to wcale, że prof. Easterbrook wierzy w antropogeniczne globalne ocieplenie. Oznacza to, że wierzy, że będzie to kontynuacja trendu z ostatnich 500 lat. Jak czytamy na blogu A. Wattsa:

„“The projected warming from ~2040 to ~2070 is NOT driven by CO2, it’s merely a continuation of warm/cool cycles over the past 500 years, long before man-made CO2 could have been a factor. We’ve been warming up from the Little Ice Age at rate of about 1 degree or so per century and the 2040-70 projection is simply a continuation of non-AGW cycles.”

Wygląda jednak na to, że w ostatnim czasie Easterbrook częściowo zmodyfikował swoje poprzednie prognozy.  Jak czytamy tutaj:

„The IPCC predicted global warming of 0.6° C (1° F) by 2011 and 1.2° C (2° F) by 2038, whereas Easterbrook (2001) predicted the beginning of global cooling by 2007 (± 3–5 yrs) and cooling of about 0.3–0.5° C until ~2035.  The predicted cooling seems to have already begun. Recent measurements of global temperatures suggest a gradual cooling trend since 1998 and 2007–2008 was a year of sharp global cooling. The cooling trend will likely continue as the sun enters a cycle of lower irradiance and the Pacific Ocean changed from its warm mode to its cool mode.”

Krótko mówiąc – globalnego ochłodzenia należy się spodziewać od 2007 roku (± 3–5 lat). Easterbrook sugeruje wręcz, że owe ochłodzenie już się rozpoczęło. Wykres przedstawiany teraz przez Easterbrooka różni się od poprzedniego:

Kolejna prognoza. Źródło: WhatsUpWithThat.

Jak widzimy, Easterbrook dodał dwa „scenariusze” ochłodzenia. Powiązał tu nie tylko zmiany PDO, ale dodał również zmiany aktywności słonecznej. Wg. oryginalnego scenariusza, już około 2010 powinniśmy oczekiwać ochłodzenia o około 0.2 stopnia, w stosunku do roku 2000. Chłodniejszy scenariusz przewidywał, że rok 2010 będzie nawet o 0.4 stopnia chłodniejszy od 2000.

Tutaj Easterbrook wskazuje na pomiary satelitarne temperatury rzekomo dowodzące jego teorii:

Zmiany globalnej temperatury – satelitarna seria UAH. Źródło: prof. D. Easterbrook. Proszę zwrócić uwagę, że dalesze wykresy Easterbrooka nie zgadzają się z serią UAH cytowaną tu przez niego samego (patzr niżej)

Na powyższym wykresie Easterbrook starał się pokazać „dowód” swojej teorii. Niestety dla niego, po ochłodzeniu nie ma już śladu, gdyż spowodowane ono było dość silnym La Nina z lat 2007/8. Należy zauważyć, że ochłodzenie z roku 2008 nie było głębsze od poprzednich tego typu ochłodzeń.

Wygląda na to, że Easterbrook zbytnio podniecił się ochłodzeniem z roku 2008. Błędnie założył, że ochłodzenie z 2008 będzie postępowało w kolejnych latach, podczas gdy w zasadzie o 2009 mamy temperatury coraz wyższe. Ponieważ nie mieliśmy w tych latach żadnego gwałtownego skoku aktywności słonecznej w górę (wręcz przeciwnie), a indeks PDO również nie wykazywał znacznego ocieplenia (dopiero na początku 2010 przyjął on wartości dodatnie, zapewne w związku z dość silną dodatnią fazą ENSO), oznaczać to może, że prognoza prof. Easterbrooka jest po prostu błędna. Zobaczmy:

  • Wg IPCC do 2020 nastąpi wzrost temperatury o około 0.2 stopnia w stosunku do tego, co obserwujemy obecnie
  • Wg Easterbrooka do 2020 nastąpi spadek temperatury od około 0.25 stopnia do nawet 1.0 stopnia poniżej stanu obecnego

W obu prognozach prof. Easterbrook wskazuje jako przełomowy rok 2000. Tymczasem nie obserwujemy od tego roku żadnego globalnego ochłodzenia. Prognozy IPCC wydają się więc być prawidłowe – 2010 okaże się zapewne kolejnym bardzo ciepłym (globalnie) rokiem – o ile nie najcieplejszym w serii danych. Fakt wystąpienia chłodnej fazy PDO oraz niższej aktywności słonecznej wpłynąć może na spowolnienie tempa ocieplenia, ale nie na całkowite jego zahamowanie, czy też odwrócenie – do 2020 roku powinniśmy oczekiwać więc wzrostu temperatury, nie jej spadku. Problemem Easterbrooka staje się niesprawdzalność jego prognoz.

Trzecia prognoza prof. Easterbrooka. Dorysowałem linie pomocnicze w określeniu położenia lat 2010-2020.

Proszę kliknąć w powyższy obrazek. Tutaj Easterbrook starał się ręcznie dorysować zmiany temperatury w latach 2000-2010 na podstawie satelitarnej serii UAH. Niestety przez „pomyłkę” ochłodzenie z roku 2008 pojawiło się w roku 2010, sugerując, że obecny rok jest najzimniejszy od kilku lat. Nie jestem pewien skąd pochodzi użyta tutaj „prognoza IPCC”. Zapewne też jest dorysowana. Tymczasem od 2008 temperatura znacznie wzrosła:

Dane satelitarnej serii UAH – 2000-2010 (do marca włącznie) – średnia ruchoma 13 miesięczna.

Stało się już więc coś, czego Easterbrook nie przewidział. Dodatkowo jego wykres sugeruje, że po El Nino 1997/8 temperatura spadła do najniższego poziomu od 1980, co zwyczajnie nie jest prawdą. U Easterbrooka okres po 2000 jest chłodniejszy od części at 80-tych i 90-tych, co jest nonsensem. Efekt ten Easterbrook zapewne osiągnął „zlepiając” ze sobą serie satelitarne i pomiary naziemne (np. GISS) bez zmian odzwierciedlających różnice w okresie bazowym dla tych serii. Ponieważ jednak nawet wtedy nie osiągnąłby takiego wykresu, jaki był łaskaw narysować, niestety wygląda na to, że zwyczajnie dopasował on sobie wykres temperatur do teorii. Innym potencjalnym wytłumaczeniem wykresu Easterbrooka jest możliwość, że wykorzystał on nie globalne temperatury (co usiłuje nam wmówić) a na przykład wyniki z rdzeni lodowych.

Obejrzyjmy sobie więc wykresy paru serii danych. Poniżej mamy błędnie połączone serie GISS i UAH (GISS+UAH), oraz niezależnie, poprawnie wykreślone serie GISS i UAH. Tylko w przypadku błędnie wykreślonych serii ochłodzenie po 1998 jest najsilniejsze w latach 1980-2008.

Jak Easterbrook stworzył wykres? Najprawdopodobniej połączył serię UAH z GISS bez koniecznych zmian – tylko wtedy ochłodzenie po 1998 jest najgłębsze w okresie 1980-2008 (GISS+UAH). Poprawnie wykreślone obie serie danych pokazują inną historię.

Widzimy wyraźnie, że lata 1980-1997 były chłodniejsze od 2002-2007. Co ciekawe, jeśli poprawić wykres  prof. Easterbrooka, ostatnie lata (za wyjątkiem chłodniejszego 2008) odpowiadały by z dużą dokładnością wykresowi przedstawiającemu prognozę IPCC! (należy pamiętać o okresie bazowym dla UAH). ŻADNA seria danych nie sugeruje, że lata 1980-1997 były cieplejsze od 2002-2007. Co najzabawniejsze w całej sytuacji, wykres Easterbrooka nie zgadza się z wykresem serii UAH, cytowanym wcześniej przez niego samego!

Porównanie trzech okresów dla najważniejszych serii danych przedstawiłem poniżej.

Porównanie różnych serii danych dla trzech okresów. Widać wyraźnie, że lata po roku 2000 były najcieplejszymi w okresie.
Zmanipulowany fragment wykresu Easterbrooka. O ile dane wskazują inaczej, u Easterbrooka dane po 2000 są chłodniejsze od lat 90-ych.

Patrząc na tabelę powyżej widzimy wyraźnie, że mimo iż temperatury w latach 2001-2010 były o około 0.3 stopnia wyższe, niż w okresie 1980-1997, to wg wykresu Easterbrooka miały być one o około 0.1 stopnia niższe. Mamy więc tu różnicę 0.4 stopnia. Wynika ona z błędnego przedstawienia na wykresie danych po 2000 roku. Zabieg ten miał zapewne na celu „wykazanie” błędu IPCC, oraz nagięcie danych obserwacyjnych do teorii Easterbrooka. Wydaje się bowiem wielce prawdopodobne, że profesor musiał pokazać chłodniejszy okres po roku 2000 po to, by wskazać korelację pomiędzy PDO a temperaturą (patrz wykres przebiegu anomalii PDO). W tym celu temperatura po 2000 została sztucznie obniżona.

Wykazał on jednak jedynie popełniony przez niego błąd, lub  – mam nadzieję, że jednak nie – zamierzone fałszerstwo dokonane przez Easterbrooka.

Ponieważ prof. Easterbrook sobie, a temperatura sobie – wygląda na to, że będzie on musiał w najbliższym czasie stworzyć kolejny wykres. Miejmy tylko nadzieję, że tym razem poprawny.

Oczekujemy wzrostu temperatury do 2020 roku, nie oznacza to jednak, że począwszy od roku bieżącego, każdy kolejny będzie cieplejszy od poprzedniego. Należy oczekiwać trendu wzrostowego, ale kolejne lata mogą się znacznie od siebie różnić pod względem globalnych odchyleń temperatury od normy. Wykresy Easterbrooka pokazujące wysoką niezgodność ostatnich danych z predykcją IPCC zostały narysowane w całkowitym oderwaniu od rzeczywistych danych. Temperatura globalna od 2000 roku nie spadła o 0.2 stopnia, co więcej rok 2010 zapisze się jako wyjątkowo ciepły.

W kolejnych wpisach pojawi się o wiele bardziej realna prognoza wg Judith L. Lean i Davida H. Rinda.

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x