…dziś miejscami wyjątkowo silny, szczególnie w czasie opadów konwekcyjnych. Miejscami, tak jak w Legnicy, przekroczył on 100km/h. We Wrocławiu odnotowano szkody, m.in. zawaliła się część ściany budowanego hotelu. Jak donosi „Gazeta Wrocławska”:
Na ul. Powstańców Śląskich niezabezpieczony styropian z ogromną siłą spadał z dachów na ulice
Poniżej zdjęcie przerażonej mieszkanki Wrocławia uciekającej w popłochu przed spadającym z ogromną siłą styropianem (źródło: Gazeta Wrocławska).
Nawetc fajna ta przerażona Wrocławianka :grin:
Jutro i pojutrze wiatr będzie jeszcze silniejszy – przynajmniej według modelu UM.
Na szczęście pęd=prędkość*masa, więc ten styropian krzywdy raczej nie zrobi. :)
Nie wygląda ani na przerażoną ani na uciekającą. Już lepiej by napisali, że tę mieszkankę Wrocławia sparaliżował strach wywołując na jej obliczu grymas, pozornie przypominający uśmiech :lol:
Najnowszy GFS jest przerażający… nie widać w nim wiosny do końca prognozy. Jeśli tak by się stało (i przedłużyło na III dekadę miesiąca) to byśmy mieli jeden z najzimniejszych kwietniów w historii.
Bez przesady, na razie wygląda to na klasyczny zimny początek kwietnia. Żeby był jeden z najzimniejszych, musiałoby być tak do końca miesiąca.
Lukasz160391: Spokojnie, to może być tylko jednakowy wybryk, poprzednie prognozy stabilnie pokazywały, że tuż po Świętach zacznie nam się szybko ocieplać….. oby to nastąpiło :)
* jednorazowy wybryk (miało być)
@Lukasz160391:
Wiem, że niektóre odsłony GFS mogą rodzić tego typu odruchy myślowe. Z drugiej strony są i takie, które „zapalają światełko w tunelu”.
Zanim zaczniemy martwić się „najzimniejszym kwietniem w historii”, ciekaw jestem, czy aurę będzie stać na choć nieznacznie chłodniejszy (w sensie odchylenia od Tśr) nowy miesiąc – bo i to wcale nie jest takie oczywiste, pomimo chłodnego początku miesiąca… :wink: