Wszystko wskazuje na to, że przynajmniej pierwsza dekada kwietnia zapisze się w tym roku jako zimna. Istnieje spora szansa, że przynajmniej w części kraju święta mogą być białe :)
Największe zmiany szykuje nam Prima Aprilis, już tego dnia należy się spodziewać niskiej temperatury, silnych porywów wiatru i przelotnych opadów deszczu i śniegu.
W kolejnych dniach może być jeszcze gorzej i jest niemal pewne, że niektórzy obudza się rano zaskoczeni przez białe krajobrazy.
Tak będzie też później. Zmiany pojawić się mogą dopiero pod koniec pierwszej dekady kwietnia.
Kwiecień jest w Polsce miesiącem, który w ostatnich latach uległ silnemu ociepleniu.
Obecnie, 11-letnie maksimum jest o ok. 0.7°C wyższe od maksimum poprzedniego, przypadającego na koniec lat 40. XX w. Stosunkowo mało było w ostatnich latach kwietni, które (w uśrednieniu do całego kraju) moglibyśmy nazwać zimnymi. Prognozowane na pierwszą dekadę miesiąca temperatury nie powinny nikogo dziwić, wszakże znacznie zimniej było w I dekadzie kwietnia choćby 2 lata temu.
Kwiecień 2003 w Warszawie. Źródło: Ogimet.
W 2013 wyraźne ocieplenie nadeszło dopiero z początkiem II dekady miesiąca. Wysokie temperatury panujące w kolnych dniach spowodowały, że w skali kraju kwiecień 2013 został sklasyfikowany jako normalny. Z tego też powodu nie przesądzałbym, że nadchodzący kwiecień będzie zimny – równie dobrze może być kolejnym kwietniem ciepłym (choć nie tak ciepłym, jak np. zeszłoroczny).
Znamienne jest, że ci z nas, którzy mają obecnie mniej, niż 16 lat, mogą zimnego kwietnia nie pamiętać. Ostatni taki kwiecień pojawił się bowiem w 2003 roku. Znacznie jednak gorzej było w 1997.
Kwiecień 1997 w Warszawie. Źródło: Ogimet.
Co prawda w 1997 nie odnotowano (przynajmniej w Warszawie) tak obfitej pokrywy śnieżnej, jednak do 23 kwietnia włącznie panowała pogoda raczej przedwiosenna, co odbiło się na bardzo niskiej średniej temperaturze miesięcznej.
Jednak najzimniejszym kwietniem, co do którego mamy bardzo dużo informacji, jest kwiecień 1929. W tym przypadku pierwsza połowa miesiąca była nie tylko „przedwiosenna”, ale wręcz zimowa. I to dosłownie: średnia temperatura 1-15 kwietnia 1929 przynajmniej we wschodniej części kraju była ujemna (Warszawa +0.4°C). Średnia temperatura miesięczna spadła tego kwietnia do zaledwie paru stopni Celsjusza. Najcieplej było oczywiście w zachodniej części kraju – tam średnie temperatury kwietnia 1929 wzrosły nawet do ponad 4°C. Najzimniej było z kolei na północy i wschodzie, nawet poniżej 1.0°C (Suwałki). izoterma zero sięgała wtedy aż na zachód od Mińska (-0.5°C), opierając się o okolice Wilna (na samej stacji w Wilnie, położonej w mieście, było nieco cieplej). Był to jeden z niewielu przypadków w okresie obserwacji instrumentalnych, gdy średnie temperatury kwietnia zbliżyły się do okolic 0°C.
Poniżej: przebieg temperatury w Warszawie od stycznia do maja 1929 (źródło: Miesięcznik Statystyczny 1929).
Poniżej: dane z Rocznika Statystyki Polskiej, 1930:
Pamiętam pewien dzień z 1997 roku, kiedy padał deszcz ze śniegiem. Wtedy miałem 6 lat. To był chyba kwiecień z tego co pamiętam.
To chyba nic nadzwyczajnego w kwietniu (ja widziałem raz padający śnieg w lipcu). Piotr pisze o całym miesiącu z ujemnymi temperaturami.
Śnieg w lipcu…. bez jaj.
Żeby padał deszcz ze śniegiem, temperatura musi spadać przynajmniej do +5 stopni. Tyle w lipcu nocami się zdarza, ale podczas pogodnego nieba. Gdy jest pochmurno, ciepło tak nie ucieka.
Tyle mniej więcej było. Początek lipca, zimny poranek, czyste niebo i chmurka z przelotnym opadem. Z tym, że nie był to deszcz. W powietrzu latały śnieżynki. Na ziemi oczywiście nic nie leżało.
Gdybym nie widział to bym nie uwierzył. A zdziwienie było takie, że zapamiętałem na całe życie. To było gdzieś pod koniec lat 1970-ch.
Chłodno i deszczowo – tego nam potrzeba w 1 dekadzie. Nam: działkowcom, leśnikom, rolnikom. :smile:
@Arctic Haze ☀️
A gdzie to było?
Prawdopodobieństwo (P10) wzrosło ? :smile:
@Wolfer
Spadło do 0.
o jakim prawdopodobieństwie mowa?
Ja wcześniej pisałem tylko o tym:
http://meteomodel.pl/gens/T850M10/150/01
Gdzie to było? O dziwo nad morzem :smile:
Bardzo ciekaw jestem rozwoju sytuacji pogodowej w kwietniu b.r. Zdaję sobie sprawę z tego, że kiedyś passa wyraźnie ciepłych ostatnich miesięcy (i zarazem pór roku), jak i ciepłych ostatnich kwietniów zostanie przełamana. Z drugiej strony nie ukrywam, że – mając na względzie miesiące takie jak: kwiecień’2013, a ostatnio np. czerwiec’2014, czy sierpień’2014 – trudno uwierzyć mi w to, że stanie się to tak łatwo, pomimo zapowiadającego się chłodnego początku nowego miesiąca. To nie jest już miesiąc, w którym fala 1-2 tygodniowego silniejszego mrozu w dość łatwy sposób może obniżyć Tśr miesięczną. Aby kwiecień zapisał się jako chłodniejszy musielibyśmy mieć do… Czytaj więcej »
W Lublinie dużo śniegu spadło 6 kwietnia 200 0r. Ponoć jednego z najcieplejszych kwietni w XX w.
„To będzie najzimniejszy rok w historii polskiej meteorologii: w lipcu mróz, a we wrześniu już spadnie śnieg”
http://krolowa-superstar.blog.pl/2013/04/01/to-bedzie-najzimniejszy-rok-w-historii-polskiej-meteorologii-w-lipcu-mroz-a-we-wrzesniu-juz-spadnie-snieg/
To tekst sprzed dwóch lat, do dziś nie wiem czy był to Prima Aprilis czy nie.
Ale który rok? 2013 (sądząc po nazwie linku) czy obecny?
Linku nie otwieram, bo nie chcę się denerwować tym żałosnym blogiem pseudokrólowej kucharki.
Ja do dziś nie mogę pojąć skąd blog „krulloffej” ma tyle fanów…
Przecież napisałem wyraźnie „To tekst sprzed dwóch lat”.
Z tym, że on jest zawsze aktualny. A dokładniej zawsze jednakowo nieaktualny :wink:
To znaczy chciałem napisać, na który rok jest ta żałosna prognoza. Ale OK :wink:
W 2013 roku też ludzie panikowali jak była zima w I dekadzie kwietnia, a co było potem doskonale pamiętamy. M. in. lato 2013 było wspaniałe, upalne i suche. Tylko czerwiec był bardziej mokry, ale i on przyniósł falę upałów.
Podejrzewam, że jednak kwiecień 2015 będzie ciepły.
Liczyłem na komentarz Piotra na temat orkanu Niklas ,który niezle ,,nawyrabiał” ,szczególnie w zachodniej Europie a tu cisza na ten temat :?:
Dzisiaj 1 kwietnia. Czas na podsumowanie marca, a nie wichury.
@Piotr Djaków O.K. na to też czekam :smile:
Największa wichura w ostatnich dniach marca ,wszelako. Dzisiaj to na Śląsku (region katowicki) tylko mocniejsze porywy ,ale temperatura zdecydowanie bardziej marcowa (około6 stopni.)Czekam na prognozowane opady śniegu (chyba doczekam się dopiero jutro).Kazda pogoda ma swoje plusy, teraz napłynęło duzo świeżego powietrza aż z nad Morza norweskiego . Sporo też w ostatnich dniach padało w regionie, jak na marzec i suma za temn miesiąc to 50-60mm w rejonie przy sredniej za marzec w Katowicach45mm.Jako alergik czuje sie lepiej niż w czasie suchych, ciepłych i słonecznych dni. Pozdrawiam.
@olivier
Porównywalne, a wg mnie nawet deko mocniejsze wiatry wystąpiły 28 marca 1997, do tego trwalej zapadły w pamięc bo maximum intensywności wiatru przypadł na środek dnia – w Warszawie max wiatr średni przekroczył 80 km/h (przy porywie 111 km/h):
http://ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=1&state=Pola&ind=&ord=REV&ano=1997&mes=03&day=28&ndays=30
PO POWYŻSZYCH DIAGRAMACH WIDAĆ ŻE 1997 NIE BYŁ TAKI ZŁY. GORSZY ZNACZNIE TEN 2003 I 2013. A CZY JEST GDZIEŚ DOSTĘPNY TAKI DIAGRAM TEMPERATUR DLA KWIETNIA 1996 ? – BO JA GO WSPOMINAM WYJĄTKOWO FATALNIE – CHOCIAŻ W SAMEJ KOŃCÓWCE PRZYSZŁY UPAŁY ( TO TEŻ ŹLE…)ALE DO POŁOWY III DEKADY PANOWAŁY EKSTREMALNIE ZIMOWE WARUNKI-JAKBY CZAS ZATRZYMAŁ SIĘ NA LUTYM!- ZRTESZTĄ ZA MOJEGO ŻYCIA TYLKO 2 RAZY PAMIĘTAM ZJAWISKO POKRYWY ŚNIEŻNEJ W KWIETNIU – UTRZYMUJĄCEJ SIĘ DŁUŻEJ JAK DOBĘ – TO BYŁ WŁAŚNIE 1996 I DOPIERO 2013. OBY W 2015 TO WSTRĘTNE ZJAWISKO NIE WYSTĄPIŁO!-CHYBA TO CO SIĘ DZIEJE TERAZ WE… Czytaj więcej »
@Mrbluesky
Nie pisz dużymi literami.
@chochlik ,,Największa wichura w ostatnich dniach marca ,wszelako.” . Odnosiło sie tylko do marca 2015 i było skierowane do Piotra D.w czasie oczekiwania na jego profesjonalne podsumowania pogody w marcu b.r. Oczywiście notowano silniejsze wiatru w marcu od tych jakie miały miejsce w końcu marca b.r.W Pyrzowicach w porywach raptem było maksymalnie 75km/h a w Rudzie śląskiej tylko 55km/h.Za to od 15-tej dzisiaj mamy śnieżycę a pada od samego rana (deszcz,śnieg, snieg/deszcz, krupa śnieżna) przy temperaturze od +1 do +3 stopni C. Właśnie zaczęła sie kolejna epoka lodowa :razz:
@Mrbluesky
Tu masz 1996 dla Łodzi:
http://ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=0&state=Pola&ind=12465&ord=REV&ano=1996&mes=04&day=30&ndays=30
wcale nie był taki zły (anomalia dla całego kraju +0,45)
Znacznie gorszy był ten rok później:
http://ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=0&state=Pola&ind=12465&ord=REV&ano=1996&mes=04&day=30&ndays=30
Był to najchłodniejszy kwiecień ostatnich 50 lat.
cholera, źle mi się wkleił link dla kwietnia 1997:
http://ogimet.com/cgi-bin/gsodres?lang=en&mode=0&state=Pola&ind=12465&ord=REV&ano=1997&mes=04&day=30&ndays=30