Takie tam drobne pytanie do czytelników ;)
W ostatnim czasie dotarłem do artykułu B. Łykowskiego, który ocieplenie w Polsce wiąże ze zmianami cyrkulacji. Artykuł dostępny jest tutaj. Pomińmy już fakt, że osobiście się z tą tezą nie zgadzam, zainteresował mnie wszak wykres częstości typów cyrkulacji SWc (Rys.1):
W pierwszej chwili zwyczajnie zdziwiło mnie, że wg autora największą częstość cyrkulacji SWc zimą mieliśmy między 1950 a 1970. Wszak ta cyrkulacja absolutnie nie wiąże się z chłodniejszymi zimami, a z takimi wtedy mieliśmy do czynienia. Sprawdziłem kalendarz typów cyrkulacji dla Polski południowej (Niedźwiedź T., 2013, Kalendarz typów cyrkulacji atmosfery dla Polski południowej — zbiór komputerowy, Uniwersytet Śląski, Katedra Klimatologii, Sosnowiec.) dostępny tutaj i nijak mi podobny wykres dla SWc nie wychodzi.
A więc powstaje pytanie: co robię źle? A może powyższy wykres nie dotyczy Polski?
Wygląda na to, że ów wykres jest zaczerpnięty z tej publikacji:
MIGAŁA K. 2005: Piętra klimatyczne w górach Europy a problem zmian globalnych. Stud. Geogr. 78, Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław.
Patrząc na sam tytuł, zastanawiam się tak jak i Ty dla jakiego obszaru jest ten wykres.
Jeśli chodzi o publikację prof. T. Niedźwiedzia, to też trzeba na nią dość krytycznie popatrzeć.
@kslawin
Wziąłem kilka dat z wpisanym SWc wyrywkowo i raczej zastrzeżeń nie miałem. Co nieznaczy, że wszystko jest Ok.
@Piotr Djaków
Czepiam się tych wykazywanych napływów PA w miesiącach letnich i PZ w zimowych, ale to już chyba moje zboczenie :razz:
To akurat w tym kontekście nie ma znaczenia.
W tym kontekście akurat nie ma
Sam pomysł, że można globalne ocieplenie zbyć zjawiskami lokalnymi w jednym kraju jest nieco chory. Można by zapytać której części słowa „globalne” autor takiego pomysłu nie rozumie.
@Arctic Haze ☀️
Właściwie to do tego artykułu dotarłem dzięki starej dyskusji z panem A. Semczyszakiem (pamiętasz go?). Konkretnie chodziło o fragment w którym Arkadiusz wspomina trend dla Wieliczki i Krakowa (1881-1980 bodajże). Ostatnio zajrzałem do danych i wyszło mi na to, że dane dla Wieliczki są zwyczajnie niehomogeniczne – w latach 1934-1936 średnie roczne temperatury są identyczne (a w 1934 o 0.3 wyższe), niż w obserwatorium UJ w Krakowie, zaś po 1951 średnio o 0.7 stopnia niższe. Szukam jakiejś pracy, gdzie ktoś tą Wieliczkę przedstawił choćby w formie wykresu.
A może źle została wyskalowana oś czasu – tak, że lata 1950-70 powinny przypaść jeszcze na tą lewą część wykresu? :smile:
@Lucas Wawa
Wątpię. Jest to tak czy siak dziwne, u Niedźwiedzia w ogóle trudno wyznaczyć jakikolwiek trend dla SWc zimą. Mi to wychodzi tak:
http://wstaw.org/m/2014/08/11/SWC.png
http://wstaw.org/m/2014/08/11/swc_nwc_wc.png
http://wstaw.org/m/2014/08/11/EaNEaNa.png
A tu częstość wszystkich cyrkulacji „W” (SWc, SWa, Wc, Wa, NWc, NWa)
http://wstaw.org/m/2014/08/11/W.png
Nawiasem mówiąc ta seria cyrkualcji W całkiem nieźle koreluje z anomalią zimy w Polsce (co jest oczywiste) – R=0.75.
Jeśli wyskalować te wartości (konkretnie zrobić anomalię dni z tą cyrkulacją / 5) wychodzi takie coś:
http://wstaw.org/m/2014/08/11/W2.png
Interesujące jest, że temperatura zimy rośnie, chociaż w tym samym czasie trend dni z cyrkulacją W jest w zasadzie płaski.
„Interesujące jest, że temperatura zimy rośnie, chociaż w tym samym czasie trend dni z cyrkulacją W jest w zasadzie płaski.”
btw. ciekawe byłoby porównanie jak się zmieniała w czasie „średnia” temp. (bądź anomalia do okresu 1961-1990) zimą w trakcie każdego z rodzaju cyrkulacji (bądź przynajmniej grup cyrkulacji).
Bo nasuwa się pytanie, czy wzrost temperatury zimą wynika przede wszystkim ze wzrostu temp. podczas cyrkulacji W, czy też przede wszystkim ze wzrostu temp. podczas pozostałych, chłodniejszych cyrkulacji (E i N) ;)
Można coś takiego zrobić, ale problem będzie z jednorodnością ciągu. Inna będzie średnia temperatura, powiedzmy we Wrocławiu, w czasie cyrkulacji W, która jest krótkotrwała (np 1-2 dni), a inna w czasie utrzymującej się takiej cyrkulacji. Temperatury mogą być w krótkich skalach czasowych obniżane przez zaleganie mgły itp. Tak samo z cyrkulacją E – dużo będzie zależeć od zachmurzenia, w jednych przypadkach przy cyrkulacji E będzie zalegało niskie zachmurzenie, które ogranicza wypromieniowanie ciepła, w innych będzie bezchmurnie. Wydaje mi się, że takie ciągi nie będą miarodajne.
Nawiasem mówiąc dla tego samego zbioru cyrkulacji W i okresu 1961-2012 korelacja wynosi 0.83 i tym razem trend jest lekko dodatni (2 dni na 10 lat).
Przeciez ten „artykuł” to stek bzdur. Kazdy Twoj wpis na blogu jest zdecydowanie lepiej udokumentowany….
@whiteskies
Nie chodzi mi tu o wartość merytoryczną artykułu, tylko o konkretnie ten wykres. Można go potraktować, jako oderwany od całości, nadal się zastanawiam, jak autorowi wyszły takie wartości. Widze, że to za Migałą, ale z podpisu wynika, że modyfikowany – artykułu Migały nie widziałem.
@Piotr Djaków
Gdyby artykuł był poprawny choćby pod wzgledem formalnym nie musiałbyś się zastanawiac, po powinny być w nim informacje na ten temat….