2024/04/23 16:04

Brak zimy w zimie i co dalej?

Wszystko powoli zaczyna wskazywać na to, że do końca tego miesiąca prawdziwej, trwałej zimy możemy już nie uświadczyć – a więc do końca klimatologicznej zimy, która u nas trwa od 1 grudnia do końca lutego. Obecnie chyba żaden model nie wskazuje na to, by dalszy rozwój sytuacji meteorologicznej nad Europą Środkową przyjmował jakieś mroźniejsze kształty – choć oczywiście mniejsze lub większe ochłodzenie zdarzyć się może. A co w marcu?

Przyjrzyjmy się ostatnim wyjątkowo ciepłym lutym – dane pochodzą z bazy E-OBS i są uśrednione dla całego kraju. Ostatni bardzo ciepły luty wystąpił w 2008:

2008W 2008 niemal cały luty był w skali kraju bardzo ciepły. Krótkie, trzydniowe, ochłodzenie pojawiło się w okolicy połowy miesiąca. Po tym czasie dopiero w II połowie marca mieliśmy do czynienia z trwalszym ochłodzeniem – co o tej porze roku oznacza coś na kształt zimy – w tym przypadku niezbyt ostrej, w znacznej części kraju z dodatnimi temperaturami maksymalnymi. Podobne, ale słabsze ochłodzenie pojawiło się niemal dokładnie miesiąc później, jednak kwiecień jako całość, był w skali kraju powyżej średniej z danego okresu bazowego (tu 1981-2010).

Poprzedni bardzo ciepły luty pojawił się w 2002 – był to najcieplejszy luty w skali kraju po 1990.

2002W tym przypadku większe ochłodzenie pojawiło się w III dekadzie marca i było dość mizerne. Chłodniej zrobiło się w I dekadzie kwietnia, ale ochłodzenie nie trwało zbyt długo. Było za to dość silne, a średnie dobowe w wielu miejscach spadły poniżej 0°C. Od II dekady kwietnia zrobiło się cieplej, zaś cały miesiąc zapisał się w okolicy normy z wielolecia 1981-2010. W wielu miejscach maj 2002 był wyjątkowo ciepły, a całe lato 2002 bardzo ciepłe i długie.

Dłuższe ochłodzenie pojawiło się po ciepłym lutym z 1998.

1998Po ciepłym początku marca pod koniec I dekady temperatury spadły i utrzymywały się na stosunkowo niskim poziomie niemal do końca miesiąca. Lato 1998 należało do zimnych na tle wielolecia 1981-2010, z szczególnie zimną I połową lipca i III dekadą sierpnia.

W 1995 również pojawił się dłuższy okres zimny.

1995Lato było tego roku ciepłe, ale skrócone ze względu na zimny czerwiec.

Rzecz jasna najcieplej było w 1990:

1990Tutaj okres ciepły był najdłuższy i trwał do początku kwietnia. Większe ochłodzenie pojawiło się w I i III dekadzie kwietnia.

Ogólnie rzecz biorąc ciężko pokazać jakiś schemat, wg którego ciepły luty determinuje głębsze ochłodzenie w marcu, czy kwietniu. Pojawiają się one bowiem bez względu na to, czy luty był ciepły, czy zimny – przykładem może być tu choćby rok ubiegły, który wyglądał tak:

2013Po raczej lekko ciepłym lutym, sporym chłodzie w styczniu, w marcu pojawiła się jedna z większych anomalii ujemnych w całym okresie 1950-2013 (a III dekada marca była dla tego okresu w kilku dniach najchłodniejsza).

Po zimnym (szczególnie w I połowie) lutym 2012, ochłodzenie pojawiło się w I dekadzie marca i kwietnia.

2012Ciekawa sytuacja wystąpiła w 2003:

2003W tym roku cały luty był zimny – zimno przeciągnęło się na marzec z dodatkowym uderzeniem w I dekadzie kwietnia. Ostatecznie kwiecień 2003 okazał się najchłodniejszym po 1997. Wiosna w tym roku pojawiła się bardzo późno, dopiero w połowie kwietnia (za to latem było ciepło i sucho, szczególnie na zachodzie kraju. Europa zachodnia doświadczyła najgorętszego lata w historii obserwacji).

Jeszcze gorzej było w 1996:

1996Tu w zasadzie niema co komentować – ten rok jako całość był najzimniejszy – w jednych rejonach od 1987, w innych od 1956. Po wyjątkowo długiej i zimnej zimie wiosna pojawiła się dopiero w III dekadzie kwietnia – przy czym najciekawszy był tu maj, bardzo nieciekawy w zachodniej części kraju i wyjątkowo ciepły we wschodniej. Po tym nastąpiło kiepskie lato – szczególnie na zachodzie kraju, gdzie lipiec był najwilgotniejszy w historii obserwacji (i chłodniejszy, niż maj we wschodniej części kraju).

Nie istnieje więc związek, w którym ciepły luty (czy ogólnie, cała zima) determinuje trwały chłód w kolejnych okresach. Niekiedy (2003) chłodny luty przeciągał się na chłodny początek wiosny (kwiecień), niekiedy mroźna i długa zima przeciągała się na cały chłodny rok (1996). Wyjątkowo ciepły luty potrafił być wstępem do bardzo ciepłej wiosny i lata (2002), lub do ciepłej wiosny i lata (2008). Również najcieplejsze w skali kraju lato w historii obserwacji (1992) nastąpiło po raczej ciepłej zimie, podobnie jak wyjątkowo ciepły lipiec 1994. Czasem wyjątkowo ciepłe okresy trwają wyjątkowo długo i są szczególnie intensywne. Ostatnio było tak na przełomie 2006/2007, kiedy od kwietnia 2006 do sierpnia 2007 wszystkie miesiące w skali kraju charakteryzowały się średnią powyżej tej z lat 1961-1990, zaś jedynie maj i sierpień 2006 miały średnie poniżej tych z okresu 1981-2010.

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
13 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
chochlik

Mimo przeróżnych zapowiedzi modeli w ostatnich 2 tygodniach wygląda na to, że tegoroczne SSW nie przerodzi się w jakąś gwałtowniejszą blokadę – powtórka z 1990 roku. Za to te najnowsze widzą jakieś stosunkowo słabe wyże nad E Europą – za słabe na sprowadzenie większych mrozów, ale na tyle silne by na kilka dni nie wpuszczać do nas niżów. Chociaż GEM (w odróżnieniu od GFS i ECMWF) zasięg tych drugich rozszerza nad Skandynawię.

kslawin

SSW…
szkoda gadać :evil:

Łowca Tomasz

Jak to? :lol: Ponoć „ostatnio tak ciepła zima na Podkarpaciu była w latach 70” http://www.radio.rzeszow.pl/informacje/item/26339-to-juz-wiosna Pamięć ludzie mają dobrą, ale krótką :)

robert

Tymczasem w Ameryce Północnej znowu zima może dać się we znaki. Temp na poziomie 850 hpa ma spaść do -30, w okolicch wielkich jezior.http://www.wetterzentrale.de/pics/Rnamavn1802.png

ArcticHaze

Okolice Wielkich Jezior mają klimat wybitnie kontynentalny i długa i ostra zima jest tam normą. Taki np. Londyn, Ontario (po kanadyjskiej stronie naprzeciw Detroit) na początku marca ma typowe temperatury maksymalne kolo zera a minimalne -8 C. Chicago niewiele więcej. Czyli jakakolwiek ujemna anomalia w marcu musi oznaczać mrozy.

A tuż na północ od Wielkich Jezior, w Winnipeg, masz na początku marca średnie dzienne minimum -17 C i maksimum -6 C. To nie jest marzec jaki znamy z Polski :cry:

ArcticHaze

Wiem, że licząc w stopniach to jest duża anomalia. Jednak statystycznie mieści się w zakresie zmienności a psychologicznie też nie jest wstrząsające jeśli spodziewasz się -10 C, a jest -25 C. Tak czy siak to prawdziwa zima.

ArcticHaze

PS. W zeszłym roku mieli w Winnipeg naprawdę zimny marzec. Tu jest wykres z jakiegoś blogu:
http://3.bp.blogspot.com/-wgxzSMYHTeA/UVhwfqP-H1I/AAAAAAAAMEE/hIxw85VJ3Cw/s1600/tn71852_30.gif

Jednak myślę, że w tym zima będzie tam krótsza.

Michał

Jak na razie temperatury maksymalne żadnego wrażenia nie robią, bodaj nawet w styczniu było cieplej, jednak dni z temp. maksymalną poniżej 0 w wielu miejscach w ogóle się nie pojawiły i wszystko wskazuje na to, że tegoroczny luty będzie cieplejszy od tego z 2008 roku, wtedy temperatury minimalne były zdaje się średnio wyższe, niż w 2014. A może i do 2002 się zbliżymy? ;)
W dodatku jak dotychczas miesiąc zapisuje się jako bardzo słoneczny i w takim subiektywnym odczuciu wygląda na taki umiarkowanie ciepły marzec :)

Szakal

To jak liczycie teraz „zawartość zimy w zimie”? :?: :cool:

robert

Prawidłowo za zimę przyjmuje się średnią temperaturę dobową niższą od 0. Niektórzy uznają za zimę t max niższą od 0.

robert

Ja jeszcze o zimie 1995/1996. Czy to prawda że była ona najdłuższą zimą XX w na wschodzie Polski? Z danych klimatycznych ze stacji Lublin Radawiec wynika że śr temperatury dobowe ujemne pojawiły się już 4 listopada i trwały do 3 kwietnia włącznie. Jedynie w dniach 15-17 XI, 27-28XI, 23-24XII, 10-12I, 17II, 18II, 25-27II śr temp dobowe były dodatnie.

13
0
Would love your thoughts, please comment.x