2024/04/25 03:04

WUWT sp. z o.o.

Zapewne część czytelników bloga rzadko, lub w ogóle zagląda na „Open Mind„. A szkoda, bo ostatnio można było tam znaleźć kilka wesołych rzeczy.

W ostatnim poście Tamino zwraca uwagę na zabawne wpisy, jakie pojawiły się ostatnio na znanym denialistycznym blogu „Watts Up With That” prowadzonego przez byłą amerykańską „pogodynkę” – Anthony Wattsa.

Z zabawnych rzeczy można wymienić:

Regarding that rapid warming of 2C in the last 50 years, just remember that most weather stations in the Antarctic are near humanity, and humanity requires warmth to survive. For example:

Pocztówka „dowodząca”, że za wzrost temperatury na Półwyspie Antarktycznym odpowiada UHI.

Jeszcze bardziej zabawny był komentarz, który pojawił się pod dyskusją:

Dear WUWT

I guess I owe the world a humble apology for personally contributing so much to the urban heat island in Antarctica, and hence to misinterpreted climate records.

The badly sited meteorological screen in your photo is at an Australian summer camp in the Northern Prince Charles Mountains, near Mt Jacklyn – in the background. Temperatures measured here were for local information of pilots and field parties only – it is useful to have an idea of how many layers of clothes to put on before exiting your Antarctic shelter. Temperatures here were only measured for less than 2 months over a couple of seasons and have NEVER been used for any climate record.

This photo was taken in the 1988/89 austral summer when I, and a colleague Andy, lived in the UNHEATED shelter nearest to the meteorological station. I didn’t realise that I was so hot that my body heat could influence temperatures measured on the Antarctic Peninsula, thousands of kilometres away. It must have been Andy!!!

Ian

 Przy okazji, żeby było jeszcze śmieszniej, polecam sprawdzić gdzie znajduje się Półwysep Antarktyczny, a gdzie Góry Księcia Karola. Najwyraźniej był to jeden z gorszych dni Anthony’ego, nawet biorąc pod uwagę raczej kiepskie standardy WUWT.

  • David Middleton postanowił podejść „w inny sposób” do zagadnienia wyciągania anomalii temperatury.

Co to jest anomalia temperatury? Otóż jest to odchylenie temperatury od średniej z zadanego okresu bazowego (referencyjnego). Okres bazowy ma zwykle 30 lat i wiele ośrodków naukowych zmienia okresy bazowe co 10 lat – w latach 2001-2010 używano okresu referencyjnego 1971-2000, zaś obecnie jest to okres 1981-2010. Formalnie zalecenie Światowej Organizacji Meteorologicznej jest nieco inne – obecnie używanym okresem bazowym jest 1961-1990, poprzednim był 1931-1960, zaś następnym będzie 1991-2020.

Dla analizy zmian temperatury wybór okresu referencyjnego niema większego znaczenia, ponieważ nie wpływa w żaden sposób na trend – pod warunkiem, że używamy dokładnie tego samego okresu dla całej serii.

To co zaproponował Middleton to używanie zmiennych okresów referencyjnych w zależności od tego, z jakiej dekady pochodzą dane. I tak dla lipca z lat 1931-1940 używa on okresu referencyjnego 1901-1930, dla lipca 1983, okresu 1951-1980 – i tak dalej. W ten sposób otrzymuje on tylko i wyłącznie informację o tym, jak bardzo anomalny był miesiąc odnośnie używanego w tym czasie okresu bazowego. Jeśli w jakimś miejscu globu lipiec w latach 1901-1930 miał przeciętnie średnią temperaturę 20°C, a lipiec 1935 osiągnął 22.9°C, to jego odchylenie od używanej wówczas średniej wyniosło +2.9°C. Jeśli lipiec 2012 będzie miał średnią 23.9°C, ale średnia dla lat 1981-2010 wyniosła 21.4°C, to jego odchylenie w stosunku do obecnie używanego okresu referencyjnego wynosi 2.5°C. Wniosek? Lipiec 2012 jest mniej anomalny od lipca 1935, CBDU. Oczywiście jest to bzdura, gdyż w podanym przykładzie lipiec 2012 jest o 1°C cieplejszy od lipca 1935, zaś odwrotny wniosek można uzyskać tylko i wyłącznie używając różnych okresów bazowych dla różnych lipców.

Nie mniej jednak takie właśnie podejście przyjął Middleton. Pierwszy przedstawiony przez niego wykres to średnie temperatury lipca w Stanach Zjednoczonych:

Średnie temperatury lipca w Stanach Zjednoczonych. Autor: D. Middleton. Źródło: Watts Up With That.

W swoim wpisie Tamino słusznie wskazuje, że o ile Middleton podaje poprawne wartości dla lipca z lat 1901-2011, o tyle z jakichś powodów podaje błędną wartość dla lipca 2012. Poprawną wartość można uzyskać tutaj i wynosi ona 77.56°F, a nie 77.4°F jak wynika z wykresu.

Następnie Middleton stosuje opisany wyżej zabieg i uzyskuje następujący wykres:

Przebieg anomalii temperatury lipca wg D. Middletona. Wartości anomalii wyliczono na podstawie zmiennych okresów referencyjnych – temperatury z danej dekady odniesiono do normy z trzech dekad ją poprzedzających. Autor: D. Middleton, Źródło: Watts Up With That.

 No i wyszło, co wyjść miało. Ostatni lipiec (mimo iż najcieplejszy w serii) okazuje się o 1 stopnień mniej anomalny od lipca 1936. Brawo David!

W najbliższym czasie Watts zajmie się marginalizowaniem tegorocznego rekordu minimalnego zasięgu pokrywy lodowej Arktyki (za to co działo się przez cały sezon topnienia, od kwietnia do września obarczony zostanie zapewne jeden kilkudniowy sztorm).

Edit:

W jednym z ostatnich postów Watts pisze:

„Neither Borenstein nor NSIDC’s current announcement mentions the massive Arctic storm that broke up huge amounts of sea ice, making this new record low possible.  NSIDC said on August 14th:”

Zastanawiające jest to, dlaczego Watts twierdzi, że silny sztorm z początku września umożliwił nowy rekord, skoro z wklejonej przez niego grafiki (poniżej) wynika, że było to możliwe od czerwca?. Bardzo zastanawiające.

Zmiany zasięgu pokrywy lodowej Arktyki. Źródło: WUWT, NSIDC.

Pozostaje mi zachęcić do dalszej lektury „Open Mind”. Fantastyczną recenzją tzw. „metod badawczych” nagminnie stosowanych na WUWT jest ten post. Polecam. Przypomnę, że wiele o prawdomówności A. Wattsa mówią dwa cytaty.

Pierwszy przy okazji ogłoszenia wyników BEST:

The Earth is warmer than it was 100-150 years ago. But that was never in contention –  it is a straw man argument. The magnitude and causes are what skeptics question.”

A drugi przy okazji opublikowania w SPPI „pracy” Watts & D’Aleo:

„it cannot be safely said that there has been any significant net “global warming” in the 20th century.”

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
0 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
0
Would love your thoughts, please comment.x