W dalszym ciągu na Pacyfiku panuje La Niña. Chłodna faza ENSO powoduje zwykle obniżenie się globalnych temperatur o około 0.2° i z tym właśnie mamy obecnie do czynienia. Są jednak już pierwsze symptomy zmian.
Odchylenie temperatury w regionie 3.4 wzrosło w ostatnich dniach do wartości najwyższej od lipca 2010 roku i w oparciu o OiSST v2 wyniosło -0.67°. Wszystko wskazuje na to, że stosunkowo długa La Niña dobiega powoli końca.
Powyższy wykres wskazuje na to, że obecna La Niña była nieco głębsza od tej z lat 2007/8. Pomimo iż ekstremalne temperatury były nieco niższe na początku roku 2008, obecnie średnie 30 dniowe temperatury niższe od -1.0° utrzymują się dłużej. Znaczne ocieplenie wód w regionie 3.4 wskazuje na to, iż panowanie La Niña najprawdopodobniej się kończy.
Potwierdza to model NASA GMAO:
Co więcej, ten model wskazuje na powrót dość silnego El Niño, co potwierdza rzut oka na poszczególne rozwiązania z wiązki prognoz tego modelu:
Średnia z poszczególnych prognoz wskazuje na odchylenie temperatur w regionie 3.4 dochodzące do 1.4° w miesiącach lipiec-październik (JAS, ASO).
Jest to jednak wariant ekstremalny – inne modele nie przewidują aż tak silnego Niño, choć niemal wszystkie wskazują na znaczne osłabnięcie La Niña i powrót co najmniej do warunków neutralnych (+0.5° – -0.5°). Widać to na zbiorczym zestawieniu wykonanym przez IRI.
Jak widać tylko GMAO prognozuje stosunkowo silne Niño.
Można się zatem zastanawiać, jak wyglądały prognozy obecnego La Niña z marca 2010.
Znając już teraz rzeczywisty przebieg temperatur w regionie 3.4 możemy jasno stwierdzić, że najbliżej prawdy były modele GMAO i statystyczne modele UCLA-TCD oraz CDC LIM. A oto porównanie wiązki prognoz GMAO z marca zeszłego roku:
Reasumując – z dużą dozą pewności można powiedzieć iż obecna ujemna faza ENSO dobiega końca, w drugiej połowie roku będziemy mieli najprawdopodobniej warunki neutralne, lub El Niño. Na podstawie prognoz z marca zeszłego roku należałoby się wstrzymać z odrzucaniem prognoz NASA GMAO tylko z uwagi na ich rozbieżność z pozostałymi, gdyż model ten całkiem nieźle na tle innych poradził sobie z prognozą obecnej fazy ENSO. Analiza wyników tego modelu wskazuje jednak, iż z reguły przeszacowuje on wartości zarówno dla El Niño (zawyża), jak i dla La Niña (zaniża). Na tej podstawie można zaryzykować prognozę, że z dużym prawdopodobieństwem wraca niezbyt silne El Niño z odchyleniami rzędu +1.0° już od lata tego roku.