2024/04/19 16:04

2016 – najcieplejszy rok w Arktyce w historii pomiarów instrumentalnych

Nie ma już żadnych wątpliwości, że 2016 zakończy się nie tylko globalnym rekordem temperatury, ale i wyjątkowym rekordem ciepła w Arktyce.

Szczególnie wysokie temperatury panowały w tym roku nad Oceanem Arktycznym. Poniższa grafika nie oddaje całkiem sytuacji – po pierwsze jest oparta o dane z okresu wrzesień 2015 – październik 2016, co eliminuje z niej rekordowo ciepły listopad tego roku. Po drugie Arktyka zdefiniowana tu jest jako obszar 60N+, co powoduje że anomalie są zaniżone przez okresami chłodniejszy kontynent azjatycki.

Źródło: https://www.climate.gov/news-features/understanding-climate/noaas-2016-arctic-report-card-visual-highlights

W rzeczywistości znacznie lepiej sytuację oddaje analiza temperatury ograniczona do obszaru 66 lub 70N+. Ten ostatni zresztą obejmuje już głównie Ocean Arktyczny wraz z interesującymi nas morzami Barentsa, Karskim, Czukockim i innymi. Z oszacowaniem wartości takiej anomalii jest jednak dość spory problem. Brak odpowiedniej liczby stacji pomiarowych powoduje, że znaczna część tego obszaru musi być interpolowana. W niektórych wypadkach może to powodować spore błędy oszacowań.

Powyżej: przebieg anomalii rocznych temperatury w regionie 70N+ w serii Cowtan&Way, oraz w reanalizie ERA-Interim. Widać znaczne różnice w oszacowaniu rocznej anomalii temperatury. Wynikają one najprawdopodobniej z tego, że w serii Cowtan&Way znaczna część tego obszaru jest interpolowana. Znacznie większe ocieplenie obserwowane w reanalizie ERA-Interim w ostatnich latach wynikać może z faktu, że największemu ociepleniu ulega centralna część Arktyki, z której mamy najmniej danych. Wartość ocieplenia w serii Cowtan&Way może być więc niedoszacowana. Niewykluczone są jednak również błędy w reanalizie.

Nie mniej jednak, wszystko wskazuje na to, że 2016 zamknie się w obszarze 70N+ roczną anomalią sięgającą nawet 3.5K ponad średnią z lat 1981-2010 (4.4K ponad 1961-1990 i 5.1K powyżej średniej z lat 1881-1910). Biorąc pod uwagę, że jest to bardzo duży obszar, taka anomalia jest naprawdę imponująca, a lokalnie będzie jeszcze wyższa – przekraczając miejscami 7.0K (Ostrov Vize).

W serii Cowtan&Way anomalia roczna dla 70N+ osiągnie około 3.7K w stosunku do wielolecia 1961-1990. Anomalia ta wyliczona w stosunku do innych okresów referencyjnych wyniesie około:

  • 1881-1910: +4.4K
  • 1891-1920: +4.4K
  • 1901-1930: +4.1K
  • 1911-1940: +3.6K
  • 1921-1950: +3.2K
  • 1931-1960: +3.1K
  • 1941-1970: +3.4K
  • 1951-1980: +3.6K
  • 1961-1990: +3.7K
  • 1971-2000: +3.4K
  • 1981-2010: +2.8K
  • 1991-2015: +2.2K

 Więcej informacji pojawi się po opublikowaniu danych z całego roku. W przypadku reanalizy ERA-Interim oznacza to niestety dopiero okolice marca 2017.

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
26 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
AX3

Rejon Morza Karskiego :)
Syberyjskie rzeki dają radę…. co roku wrzucają na akwen ciepłą taflę o grubości ok 1,5 m

pozdrawiam,
AX

Arctic Haze ☀️

Mhh, w temperaturze powietrza, jak to rzeki.

Wiosną to rzeczywiście grzeje, jesienią chłodzi. Szczególnie, ze teraz rzeki eksportują z lądu do oceanu lód, a to jest ujemny strumień ciepła utajonego. A główne działanie tej warstwy słodkawej wody to utrudnianie ogrzewania lodu od dołu przez cieplejsze wody Atlantyckie.

Parę już razy policzyłem Ci już dokładnie jak znikomy to jest strumień ciepła w porównaniu z innymi składowymi bilansu energetycznego Oceanu Arktycznego.

A co najważniejsze mówimy o olbrzymiej anomalii, nie o średniej. Na jakiej podstawie sądzisz, że rzeki przyczyniły się do niej w obecnym roku w jakimkolwiek stopniu, szczególnie teraz jesienią?

AX3

@Arctic Cieszę się, że zmienił Pan zdanie, bo jeszcze niedawno pisał Pan że per saldo rzeki na pewno chłodzą. Wg mnie, oczywiście są jednym z wielu czynników. Ale akurat w tym akwenie dość istotnym. Wzmacniają (dodatnie sprzeżenie zwrotne) i umożliwiają działanie czynnika pochłaniania promieniowania słonecznego (w czasie lata gdy spada albedo na skutek przerzedzenia i szybszego topnienia pokrywy lodowej w Morzu Karskim pod wplywem rzek. Podobnie w rejonie ujścia McKenzi. Jest bogata literatura, którą cytowałem). Wiec pomimo, że mają niewielki procent w bilansie, to jednak poprzez wzmocnienie i aktywacje innych czynników są znaczące. (jako wzmacniacz) >>A główne działanie tej warstwy… Czytaj więcej »

zaciekawiony

W jaki sposób rzeki miałyby wywołać w taki sposób wysoką anomalię w listopadzie, gdy słońca nad oceanem już nie ma?

Arctic Haze ☀️

@Piotr Rzeki są dokładnie tyle cieplejsze ile cieplejsze jest powietrze nad nimi. Dlatego w skali całej Arktyki (uwzględniającej zlewnie rzek do niej wpadających) strumień ciepła z nimi związany jest z definicji zerowy (już o tym pisałem). Oczywiście lokalnie (przestrzenie i czasowo) jakiś efekt różny od zera występuje w wyniku różnicy temperatury powietrza i oceanu (dodatni najbardziej w czerwcu, a ujemny późna jesienią) i nawet był o tym lokalnym efekcie 1 (słownie jeden) artykuł. Zajrzałem w związku z tym do Arctic Report Card 2016 (wydawanego przez NOAA), uaktualnionego do września br. włącznie. W rozdziale o temperaturze powierzchni morza http://www.arctic.noaa.gov/Report-Card/Report-Card-2016/ArtMID/5022/ArticleID/285/Sea-Surface-Temperature słowo „river”… Czytaj więcej »

AX3

@Piotr

Ja nie twierdziłem i nie twierdzę, że ciepło rzecznych wód jest jedyną przyczyną anomalii.

Twierdzę jednak (i to pisalem od początku), że działanie oraz wzrost ilości ciepła dostarczanego na ten akwen przez rzeki w powiazaniu z innymi czynnikami „triggeruje” kaskadę zjawisk wzmacniajacych i ze sobą dodatnio sprzężonych. (są badania i literatura potwierdzające tę tezę)

Zapalniczka, która podpala las ma moc miliardy razy mniejszą niż ciepło wyzwolone przez nią po parunastu minutach.

Arctic Haze ☀️

Jedno co arktyczne rzeki naprawdę skutecznie robią to powiększają zakwaszenie tamtejszego oceanu przez łączny efekt wysładzania go (czyli „zmniejszania alkaliczności”) i eksportu węgla organicznego z lądu (po zużyciu go przez biosferę morską, w wyniku procesu „remineralizacji”, czyli po prostu oddychanie staje się on „węglem nieorganicznym” czyli praktycznie CO2). Terminy w cudzysłowach to terminy geochemiczne. Nie jestem geochemikiem ale musiałem się tego z pewnych względów nauczyć. Był o tym w tym roku artykuł, który znalazłem u siebie na dysku w wyniki remanentu na koniec roku (nie tylko jego): http://www.nature.com/ngeo/journal/v9/n5/full/ngeo2695.html Już sam tytuł jest abstraktem, jak to się w naukach o Ziemi… Czytaj więcej »

zaciekawiony

Czemu zatem największej anomalii nie ma w ujściach rzek? Czemu ujścia rzecz zamarzają pierwsze?

Gandalf

– rzeki zamarzają pierwsze,bo „niosą”słodką wodę, słona woda zamarza w niższej temperaturze, może nawet to być -5C.
Oczywiście,powstały lód nie jest słony.
Nadal uważam,że winne tej anomalii jest albedo, rzeki nic do tej anomalii nie wnoszą.
Pozdrowienia
M

sewoj

Czy jest możliwe z naukowego punktu widzenia że człowiek nie ma wpływu na to globalne ocieplenie i jest to w 100% zjawisko naturalne związane z cyklicznością ociepleń i oziębień na ziemii? Zdaję sobie sprawę że temperatura nigdy wczesniej w tak krótkim okresie czasu nie rosła w takim tępie ,ale czy jest to dowód że obecne ocieplenie musi być związane z działalnością człowieka – chyba nie do końca.

Chyba tylko ktoś niespełna rozumu może twierdzić że globalne ocieplenie nie istnieje (wszystkie GLOBALNE dane to potwierdzają) ale interesuje mnie jak my ludzie i nasz rozwój cywilizacji przemysł itp sie do tego przyczynia.

Arctic Haze ☀️

Mówiąc krótko, nie. Każda zmiana temperatury globalnej ma jakąś przyczynę fizyczną zmieniającą bilans energetyczny ziemi. Takie przyczyny nazywamy wymuszeniami, a ich jednostką jest wat na metr kwadratowy powierzchni. Wymuszeniem może być zmiana jasności Słońca, zmiana parametrów orbity ziemi, zmiana albedo ziemi w wyniku procesów geologicznych i biologicznych, zmiana „zadymienia” atmosfery (fachowo grubość optyczna aerozoli) jaką wywołują wulkany i… nasz przemysł, oraz oczywiście stężenie gazów cieplarnianych, których obecność w atmosferze utrudnia wypromieniowanie w kosmos energii pochodzącej z promieniowania słonecznego (czyli działających jak termiczna izolacja). Zawsze w historii Ziemi za zmiany klimatu odpowiadały zmieniające się wymuszenia. Procesy geologiczne (ruch kontynentów) wpływały na… Czytaj więcej »

Gandalf

Rok już mija, jak pisałem tu i gdzie indziej, że Norwegowie biją na alarm, bo ociepla się Svalbard, oraz Arktyka.
-Pytanie:Co wspólnego ze Svalbardem mają syberyjskie rzeki?
– A mija już 72 miesiące jak tam ciągle wzrasta temperatura.
Wystarczy zajrzeć na yr.no
M

;

Gandalf

-A jak się patrzy na anomalię temperatury:
http://www.karstenhaustein.com/reanalysis/gfs0p5/ANOM2m_equir/ANOM2m_f168_equir.html , co oczywiście jest prognozą,
– To w Norwegii jest cieplej, niż u nas, i chyba będzie tak dalej…(!).Aż do świąt…
Aktualnie:
Bergen +8C…
Stavanger +10C…
Trondheim +3C do +6C…itd.
-Źródło:http://www.yr.no/
-Jak nikt nie chce sprawdzać linków, to podałem „łopatologicznie”- jak leci.
Naokoło Svalbardu nie ma wcale lodu.
I nieprędko będzie.
Dedykuję panu AX3 – niech nie wypisuje głupot.
– Amen.
-Nie pozdrawiam.
M.

Lucas wawa

Faktycznie w Skandynawii w wielu miejscach jest cieplej, niż w Polsce. Jednak to głównie sprawa cyrkulacji i cieplejszych mas powietrza znad Atlantyku.
Dla odmiany na S od Polski nierzadko chłodniej, niż u nas (i to poza wyższymi górami), gdyż tam częściej docierają mroźniejsze masy z głębi kontynentu.

Gandalf

@Lucas – Zgodzę się z Tobą co do cyrkulacji.
A czy to nie przypomina zeszłorocznej +6C anomalii grudniowej u nas?
H.Bułgajewski twierdzi na swoim blogu,że zimno z Arktyki wyniosło się na Syberię, ale póki co-żadnych ujemnych anomalii tam nie widzę. A szukałem.
W myśl zasady – jeżeli gdzieś jest zbyt ciepło, to zimniej jest gdzie indziej.
Ale to wszystko nie działa w taki sposób, więc nie mam racji.
Pozdrowienia
M

Mikelis

Jak się czyta wszystkie te wpisy o gwałtownie ocieplającej się Arktyce, to aż strach bierze, co będzie dalej, za 5 czy 10 (20) lat. Po prostu stoimy, jako cywilizacja, na skraju przepaści. Czy istnieje jeszcze cień nadziei, iż spowolnimy to globalne ocieplenie (bo na pewno tego procesu nie zatrzymamy)? Ja twierdzę, że nie, gdyż, idąc ulicą, widzę, jak tysiące samochodów nadal „kopci”, emituje wiele dm 3 spalin, w tym dwutlenku węgla i pary wodnej. Dalej, kominy i kominki nadal „produkują” ditlenek węgla i inne gazy (w sumie domy trzeba grzać, ale istnieją pewnie inne technologie, ale droższe). Sumienie ludzi nic… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

Głośno się zrobiło o boi dryfującej w lodach Arktyki, która zarejestrowała temperaturę powietrza 0 C będąc o 75 mil morskich od Bieguna Północnego (87,75 N):
https://www.washingtonpost.com/news/capital-weather-gang/wp/2016/12/22/weather-buoy-near-north-pole-hits-melting-point/?utm_term=.57de5cdceed5

To jest anomalia dodatnia o jakieś 30 stopni Celsjusza. W dodatku jest to o prawie 2 stopnie ponad temperaturą zamarzania wody morskiej więc na koniec grudnia mamy przy biegunie warunki sprzyjające raczej topnieniu niż zamarzaniu.

Arctic Haze ☀️

Artefakt modelu?

Satelitarne pomiary SST raczej tego nie widzą (chociaż tu skala jest marna):
comment image

Arctic Haze ☀️
kslawin

Faktycznie raczej artefakt.

postimage

Boja bardzo blisko centrum anomalii

Arctic Haze ☀️

Tam takich temperatur wody (+14 C) nie ma nawet latem.

26
0
Would love your thoughts, please comment.x