Cyklon Vardah utrzymał swoją intensywność i był nieco silniejszy niż prognozowano. Formacja zmniejszyła swoje rozmiary, ale do samego wejścia w ląd intensywność utrzymała się na poziomie huraganu pierwszej kategorii. Niekorzystnie ułożyła się trasa, ponieważ centrum cyklonu przeszło niemalże nad dużym miastem Chennai. Niektóre modele jednak przewidują reaktywacje systemu.
Być może suche powietrze i podwyższone uskoki wiatru 20-25 kts w końcu by osłabiły cyklon, zanim to się stało Vardah przesunął się nad Indie.
Czy po uderzeniu w Indie to koniec życia formacji ? Modele ECMWF i HWRF twierdzą że nie. ECMWF prognozuje dojście cyklonu do Somalii lub Jemenu o głębokości w zależności od aktualizacji 980-990 hPa. Jeszcze bardziej skrajny jest HWRF, który prognozuje cyklon o sile drugiej kategorii. Inaczej sytuacje widzi GFS prognozując maksymalnie tropikalną depresje. Za kilka dni dowiemy się który model będzie miał racje.
EDIT: GFS widzi także cyklon tropikalny w okolicach Fidżi w przeciągu 2-3 dni. Średnie szanse na cyklon daje JTWC. Formacja miała by się szybko rozwinąć w przeciągu najbliższych 48 h.
W dalszych prognozach w zakresie „fusów scie-fi”, GFS ciągle powraca do koncepcji cyklonu w okolicach Australii. Koncepcje podziela ECMWF. Trzeba jednak dodać, że sezon na półkuli południowej dość znacznie się opóźnia.
Na koniec wstawiam dwa wideo z Indii. Cyklon Vardah posiadał pierwszą kategorie, skutki czwartej albo piątej możecie sobie wyobrazić.
EXCLUSIVE: Video Clip Of Winds Clocking At 100km/h. Heavy Winds And Rains. Stay Safe. #CycloneVardah #Vardah pic.twitter.com/KUqEWSaYk2
— Sir Jadeja fan (@SirJadeja) December 12, 2016
#vardah impact #chennai @chennaiweather pic.twitter.com/qDvds059uv
— ChennaiCityNow (@ChennaiCityNow) December 12, 2016