by Zasięg lodu dryfującego wokół Antarktydy już od dłuższego czasu osiąga rekordowo niskie wartości. Nie jeden denialista zadaje sobie tu pytanie, co robić, jak żyć? To proste:
Wystarczy wstawić nius sprzed dwóch lat, będący w opozycji do tego, co dzieje się obecnie. Gdy zimą zmarzną wam noski, nie zapomnijcie wstawić zdjęć z lipca i twierdzić, że jest bardzo ciepło. To pomaga.
Skąd ta usilna potrzeba szukania wroga?
Czy klimatolodzy czują się en bloc aż tak nieistotni i lekceważeni, że szans na zaistnienie szukają tylko w kontraście do tzw denialistów.
Każdy ma takiego wroga na jakiego zasługuje (sobie wykreuje) – ta parafraza jakoś mi pasuje do usilnego powoływania do życia denialistów. Mam wrażenie, że ociepleniowcy nie mogą się doczekać zjazdu denialistów i ich referatu, sami by chętnie pomogli go zorganizować …..
Ciekawa jest jeszcze druga tendencja, którą widzę tu na blogu: otóż, gdy pojawia się jakiś zainteresowany tematem laik, wówczas autorytety robią wszystko by zepchnąć go w denializm i zdeptać (nie mówię o Panu Panie Piotrze). Ale niejednego przybysza tu widziałem, któremu wmawiano dziecko denializmu w brzuch …..
Myślę, że dzieje sie tak dlatego żeby wykazać własną kompetencję, a najlepieszą okazją jest silny kontrast wobec absurdu.
Na tle powyższego mocno odróżnia się portal http://naukaoklimacie.pl/
który nie walczy z denializmem, a po prostu rzeczowo i bez kompleksów tłumaczy.
A może Pan dać chociaż jeden argument, dlaczego denaliści mają być traktowani normalnie?
Laik sprowadzany do roli denalisty? Gdzie, kiedy? Kiedy pojawia się tu laik, który chce się czegoś dowiedzieć, to zawsze odpowiedź otrzyma. Ale jak wpada cynik, który ma ochotę na gównoburzę i po raz setny rzuca argumentem o wulkanach… no cóż, proszę nie bawić się w adwokata diabła.
@MrocznyNelu
>>”Laik sprowadzany do roli denalisty? Gdzie, kiedy?”
No :) raczy Pan żartować ….. :)
@Gandalf
>>”A ten portal nie tłumaczy?”
Owszem, tłumaczy.
Ale też od czasu do czasu nolens volens ten czy ów rzuca rękawicę p.t. „przyjdźcie tu wszyscy tępi denialiści na ustawkę, bo nam sie nudzi” ….
A jak nie ma denialistów to sklepiemy amatora.
-Parę lat temu byłem amatorem,- jakoś nikt mnie nie sklepał..
Rok temu zadawałem „niewygodne” pytania, odpowiedzi otrzymałem.
I będę je dalej zadawał.
M
@AX3
Znowu zaczynasz?
A już przez pewien czas gadałeś z sensem…
Nie chodzi o klimatologów, chodzi o nas wszystkich. Poczytaj, kto co jak i gdzie, np tu: http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/co-przez-kilkadziesiat-lat-ukrywal-exxon-125 i kolejne odcinki, albo obejrzyj to: http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/historia-denializmu-18
@Whiteskies..
-Dziękuję,Twoje linki dodałem sobie do zakładek.
Bo zanim zacznę je studiować – muszę coś zjeść, póki mam co…(śmiech).
-Pozdrowienia
M
A ten portal nie tłumaczy?
Po przejrzeniu jego profilu na facebooku łatwo się można domyślić, że to tzw. ruski troll. Tacy to mają za przeproszeniem ograniczony horyzont myślowy i łatwo poddają się propagandzie. Nawet nie warto zwracać na nich uwagi i z nimi dyskutować, bo wiadomo, że się skończy na tym, że Jankesi z Żydami są wszystkiemu winni na świecie.
Sorry za ten mocno polityczny komentarz, ale ten wpis mocno do tego prowokuje.
Oni niestety są tak powtarzalni, że czasem mam niesłuszne wrażenie, że tłumaczę dziesiąty raz to samo tej samej osobie.
Ci, którzy nas krytykują za brak cierpliwości powinni zdać sobie sprawę ile jej trzema mieć odpowiadając kolejny raz na te same pytania i mając silne podejrzenie (wsparte bogatym doświadczeniem), że pytanie nie było zadane w dobrej wierze, a tylko aby, jak to nazywam, „dokopać profesorowi”.
Cóż, tylko M.Max Kolonko mówi jasno i przejrzyście „jak jest”:wink:
„bo tutaj jest jak jest, po prostu, i yy dobrze o tym wiesz”
Obejrzałem sobie:
https://www.youtube.com/watch?v=PexDbIvDVy0
-Czyli wykład Prof. Szymona Malinowskiego z „Nauki o Klimacie”…
– Może też być Marcin Popkiewicz na youtbe.com – mam czas, zdążę obejrzeć.Też z „NoK”.
-A w komentarzach stek bzdur denialistów, nie chce mi się z nimi wojować, robi to P. Aleksandra Kardaś.
-Czyli pudło.
M
Alarmiści również przesadzają:
http://news.bbc.co.uk/2/hi/science/nature/7139797.stm
ps. pewna doza sceptycyzmu jest potrzebna w nauce. Bez niej robi się ideologia.
@Ricardo75 Cała nauka opiera się na sceptycyźmie. Nie da się opublikować artykułu, mówiącego ze jest dokładnie tak jak dotąd uważano. Przynajmniej nie w dobrym czasopiśmie naukowym. Jednak ten rodzaj „sceptycyzmu”, który z góry zakłada pożądany ideologicznie wynik i potrafi w tym celu zaprzeczać wszelkim możliwym obserwacjom i prawom fizycznym, to żadna nauka. To właśnie denializm. PS. A praca, o której mowa (zresztą Polaka, Wieśka Masłowskiego i jego współpracowników), to żadna ideologia, a co najwyżej źle wykalibrowany model. Znam autorów tej pracy i wiem, że sami się ze sobą zakładali czy natura zgodzi się z wynikami ich modelu. W każdym razie… Czytaj więcej »
Witam,
Kiedy będzie nowy „wątek otwarty” ?
@Arctic Haze ☀️: 1)-Zarzuca się H. Bułgajewskiemu alarmizm: „Powierzchnia Arktyki jest 300 razy większa niż Polski”, oraz wiele innych „alarmizmów”..- intuicyjnie dla mnie idiotyczne, ale nie mam odpowiedzi „na zaraz”- bo wiedzy mi nie dostaje.- To jest moje „głupie”pytanie.. 2)Prof. Szymon M.cyt:”grubość ziemskiej atmosfery jest 600 razy mniejsza, niż promień Ziemi”, oraz ” w Himalajach nie jest mniej tlenu,tylko powietrza mniej”- itd.- to nie są nawet fakty naukowe, tylko wiedza empiryczna, ergo,czyli nasze (i nie tylko)społeczeństwo jest nie wyedukowane, bo programy nauczania już dawno nadają się do..(cenzura). Czy „Denializm w działaniu” nie opiera się wprost na niewiedzy? Czy skasowanie gimnazjów,… Czytaj więcej »
Errata:powierzchnia Arktyki jest 30 razy większa, niż Polski, a nie 300, na szczęście.
Nie wiem po co te spory i tak zmiany będą zachodzic. Jakby nie nasza działalność byśmy wchodzili w Epokę lodową, wiec tak czy inaczej czy ocieplenie czy zlodowacenie nas czeka czy znaszej winy czy nie musimy się przystosować i tyle.
Dziwne podejście do AGW, za które wszyscy odpowiadamy i które przebiega wielokrotnie szybciej niż wchodzenie w następne zlodowacenie.
Tak jak zauważył @oliver57 – głównym problemem AGW jest szybkość, nienaturalność procesu i skutki uboczne z nim związane.
Nie wiem po co te spory i tak zmiany będą zachodzic. Nieprawda. To, jakie zmiany będą zachodzić zależy bezpośrednio i pośrednio od naszego działania. Gdybyśmy podjęli działania 30 lat temu, gdy naukowcy byli pewni, że ludzkość wpływa na klimat, dzisiaj nie stalibyśmy przed takim kryzysem. Jakby nie nasza działalność byśmy wchodzili w Epokę lodową, Znowu nieprawda. Nie weszlibyśmy w epokę lodową na pewno przez ostatnie 30 lat ani przez następne 100lat. Kompletnie pomieszałeś skale czasowe. Albo specjalnie pominąłeś skalę czasową by celowo dezinformować. Jeśli to drugie, to oznacza, że specjalnie dezinformujesz. znaszej winy czy nie musimy się przystosować i tyle.… Czytaj więcej »
Oliver57 nie to że mam gdzieś tylko już tak daleko wszystko zaszło, że dużo już nie możemy zrobić :sad: niestety.
W najbliższych dniach powinni ogłosić koniec globalnego ocieplenia :mrgreen: .Sroga zima zaatakuje między innymi Iran,Afganistan. Chłód dotrze na wybrzeże Oceanu Indyjskiego. :wink:
Realista, ale co ma jedno z drugim? Mimo ocieplenia srogie zimy się nie skończą, póki jest lód w Arktyce. W tym wieku możliwe, że zniknie latem, ale zimą będzie do końca wieku, a nawet dłużej wiec na końca zim nie doczekamy oczywiśxie będą takie miesiące jak grudzień 2015 a i też jak marzec 2013 nawet za kilka dekad. Obecnie masz przykład w Arktyce rekordowo mało lodu jak na tą porę, a w Rosji anomalnie zimno jak na tą pore.
Nie zauważyłeś ,że ironizuje?
Srogie zimy to nie tylko kwestia lodu w Arktyce. Wystarczy, że będzie dmuchanie z kierunków „chłodnych” lub sytuacja słabo-gradientowa, a ląd (kontynent) szybko będzie się wychładzał.
@Lucas..- Brakuje nam tylko SSW w odpowiednim momencie i będzie „cacy”- zima w Kwietniu.
Pozdrowienia
M
@Gandalf
Nie wywołuj SSW z…
Realista no fak nie zauważyłem :-) Wiem, że to nie tylko kwestia lodu w Arktyce.
ja juz sie nie moge doczekac ocieplenia klimatu. Gorace lata! Krotkie zimy! Zaraz pewnie uslysze ze to nie tak ze lodowiec sie stopi i nas zaleje, ze beda 'anomalie’ pogodowe…bla bla bla
Ja uwazam, ze w przyrodzie nie ma anomalii, sa zjawiska rzadkie i czeste.
Bylo zlodowacenie, bedzie i ocieplenie :)
Gorące lata bez wody i prądu, zakwity sinic w Bałtyku, długie (astronomicznie tak samo jak teraz) ale ciemne, ponure paskudne (brak śniegu i gruba pokrywa chmur) zimy. Co kto lubi ;).
A uważać możesz co chcesz, a będzie nie to co uważasz, ale to co wynika z praw fizyki…..
Jestem laikiem jesli chodzi o fizyke :)
Ale to truizm co napisales, oczywiscie, ze bedzie to co wynika z praw fizyki, przeciez ich nie zmienimy.
Jesli chodzi o to JAK bedzie to juz chyba inna sprarwa. Zdarza sie, ze madrzejsi od nas(ode mnie, bo widze ze od Ciebie niekoniecznie:P ) nie sa w stanie przewidziec pogody na 3 dni do przodu, wiec to co bedzie za x lat to chyba wrozenie z fusow
@łomotaj
Powtarzasz jakieś dziwne frazesy. Otóż, paradoksalnie, ale paradoksalnie tylko dla Ciebie, jest tak, że modele klimatyczne to inna liga modelowania numerycznego.
Z prawdopodobieństwem równym jedności, mogą Tobie powiedzieć, że w dającej przewidzieć się przyszłości tj. 100-200 lat średnia temperatura globalna dalej będzie rosła.
To nie jest wróżenie z fusów, tylko prognoza wielu modeli klimatycznych.
@kslawin
Nawet więcej. To jest fizyka. To tak jakby obkładać dom styropianem (działanie gazów cieplarnianych jest analogiczne: utrudniają one „ucieczkę” ciepła) i twierdzić, że nie wiadomo czy będzie to miało wpływ na temperaturę pomieszczeń zimą. Będzie, będzie o ile nie zmniejszymy ogrzewania (a na to gazy cieplarniane nie mają wpływu).
@Arctic Haze
Ja wiem, że to fizyka, zresztą bardzo piękna fizyka. Napisałem to w taki sposób, bo coraz częściej widzę, że ludzie mają problem np. ze zrozumieniem działania zasady zachowania energii i skutków jakie ta zasada powoduje (np. globalne ocieplenie).
nieprawda, trzeba brac pod uwage zdarzenia losowe jakkolwiek prawdopodobne one sa (epidemia zabija wszystkich ludzi, ludzie opuszczaja ziemie).
W modelowaniu przyjmuje sie pewne zalozenia, od ktorych moga byc odstepstwa (rozklad normalny).
Wiec nawet jesli jest to scenariusz najbardziej prawdopodobny, to w dalszym ciagu wrozenie z fusow :)
btw jakie frazesy? :)
Nie wychodź z piwnicy. Wszystko się może zdarzyć.
A jak włączymy czajnik z wodą, a ja Ci powiem że ona się zagotuje to też odpowiesz, ze to wróżenie z fusów? W końcu wszystko się może zdarzyć: czajnik może eksplodować, zielone ludziki Putina mogę odgryźć kabel z prądem itp. itd.
Co nie zmienia faktu, że prawdopodobieństwo zagotowania wody po włączeniu czajnika to jakieś 99,99%.
Tu jest jeszcze jeden efekt, o którym się zwykle zapomina. Polska nie leży na innej planecie niż reszta Ziemi i dopadną nas rykoszetem problemy innych krajów. Mówię tu o migracjach i cenach żywności – dwóch skutkach susz w krajach subtropikalnych.
Biorąc pod uwagę, że Syria ma w ostatnich największą suszę od co najmniej 900 lat [1], być może to już nas zaczęło trafiać. I nie ma co mówić, ze tam problemem nie jest susza, a wojna, bo historia ludzkości uczy, że okresy klęsk żywiołowych generują konflikty zbrojne.
[1] http://www.climatecentral.org/news/syrias-drought-worst-900-years-20087
a artykuł naukowy na podstawie którego to napisano jest tu:
http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/2015JD023929/full
czyli 900 lat temu juz podobna susza byla?
Raczej nie. 900 lat to ma ta rekonstrukcja.
http://www.agrotypos.gr/images/stories/file/journal_med_drought_march2016-1.pdf
czyli takiej suszy nie bylo nigdy?
Czego nie rozumiesz w zdaniu mówiącym o tym, że ta rekonstrukcja ma 900 lat?
Nie. Seria danych ma nieco ponad 900 lat i w tym czasie podobnej suszy nie stwierdzono.
Nie wiem czy to przypadek ale seria rozpoczyna się w roku, gdy Krzyżowcy zdobyli Jerozolimę (AD 1100).
to nie ja pisze czarne scenariusze, poczytaj wyzej :)
@Piotr Djaków to odpowiedz na „Nie wychodź z piwnicy. Wszystko się może zdarzyć.” :)
chodzi mi o to, ze w kontekscie powtarzalnosci okres moze byc dluzszy wiec jakie rekonstrukcja mowi bardzo malo jesli chodzi o historie ziemi
OK. Gorsza susza była na Bliskim Wschodzie jakieś 2200 lat p.n.e. Upadło wtedy Królestwo Akadu i Stare Państwo egipskie.
I co z tego wynika? Że nie należy się przejmować tym, że naszymi działaniami możemy osiągnąć podobny efekt?
Z tego wynika, ze nikt nie wie jak bedzie :) Jestem za ochrona srodowiska i dbaniem o przyrode.
Uwazam jednak, ze ocieplenie klimatu nie jest realnym zagrozeniem, poza tym wole jak jest cieplo :P
Co do przykladu z czajnikiem…
Ilosc zmiennych w modelu klimatycznym jest drastycznie wieksza niz w przypadku czajnika, stad duzo trudniej jest wyliczyc stan systemu w/po okreslonym czasie.
Mysle tez, ze bardziej prawdopodobne niz 'zielone ludziki Putina’ jest na przyklad przepiecie sieci czy wybicie korkow ;) Rozumiem, ze przedstawienie nietrafionych przykladow ma podkreslic moja 'ignorancje’ oraz 'absurdalnosc’ moich (innych niz Twoje) pogladow jednak uwazam, ze to nie jest dobra metoda aby mnie przekonac(lub kogokolwiek kto ma inne zdanie) ;) pozdrawiam
Ale tu nie chodzi o modele, ale o fizykę na której są one oparte. A ta jest tylko jedna.
Zgadzam sie ale prognozy tego co bedzie opieraja sie na modelach matematycznych i numerycznych uwzgledniajacych prawa fizyki jak rowniez zmienne. W zwiazku z tym nie mozemy jednoznacznie stwierdzic jak bedzie a jedynie z okreslonym prawdopodobienstwem, przy czym wieksza liczba zmiennych losowych zmniejsza dokladnosc z jaka mozemy cos przewidziec. Dlatego tak ciezko stwierdzic dokladna pogode na tydzien do przodu… tak mi sie wydaje :)
@łomotaj
W modelach klimatycznych wszystko jest dość dokładnie pookreślane. Nie wiem czy wiesz, ale modele globalnego klimatu da się zrobić nawet w arkuszu kalkulacyjnym. Oczywiście będą to będą to bardzo proste modele, ale da się.
W numerycznych modelach pogody, nie ma także zmiennych losowych. Nie wiem skąd te informacje.
Bardzo dokładnie potrafimy modelować ruch planet w Układzie Słonecznym, a uwierz mi, to podobny stopień złożoności jak modelowanie klimatu.