Wczoraj podczas misji samolotem badawczym w Invest 97 wiatr określono na 37 mph. Jednak nie zanotowano po południowej stronie Invest 97 stałego wiatru zachodniego, a tym samym obiegu zamkniętego, dzięki któremu można by było uznać formacje za tropikalna depresje. Sytuacja zmieniła się następnego dnia. Podczas drugiej misji wiatr określono na wartość 60 mph. Udało się także stwierdzić słaby, ale jednak obieg zamknięty pozwalający przyznać imię cyklonowi, Matthew. W kolejnych dniach nasilającym się sztormem zagrożone są: Jamajka, Haiti, Kuba, Bahamy. Potencjalnie zagrożone jest USA.
Tropikalny Sztorm Matthew był uważnie obserwowany jeszcze gdy był nazwany Invest 97. NHC od 2 dni określało szanse na cyklon tropikalny 90% w ciągu 48 h. Sztorm dotarł do Małych Antyli, jego centrum przeszło nad Barbadosem i Saint Lucia. Najsilniejszy wiatr notuje się jednak bardziej na północ w Dominice i Martynice. W Dominice zanotowano porywy 53 mph, Martynice 40 mph. W ostatnich godzinach wzmocniła się także towarzysząca konwekcja.
Woda o temperaturze około 28,5-29,5 stopni, niskie uskoki wiatru osiągające maksymalnie 15 kts sprawiają że, sztorm jest potencjalnie niebezpieczny. Wilgotność w środkowej troposferze 50-55 % nie jest optymalna, jednak za kilka dni osiągnie 70 %.
http://ftp.nhc.noaa.gov/atcf/stext/16092812AL9716_ships.txt
Wszystkie modele prognozują nasilenie się sztormu i osiągnięcie statusu huraganu. Oficjalna prognoza NHC jest najbardziej ostrożna, zakłada osiągniecie siły huraganu za 48 h i za 120 h huraganu drugiej kategorii. Model GFS widzi huragan nieco silniejszy 2/3 kategorii w ciągu pięciu najbliższych dni. Dalsza prognoza siły to już bardziej wróżenie z fusów obarczone potencjalnie wysokim błędem.
Rozbieżności dotyczą także trasy ewentualnego huraganu. Oficjalne prognozy NHC zakładają podążanie cyklonu tropikalnego na zachód i za 72 h skręt na północ. Za 120 h prognozy zakładają pojawienie się Matthew w pobliżu Jamajki. Do około 72 h nie ma dużych rozbieżności między modelami.
Problemy zaczynają się w dalszych dniach. Wiązki dają rozrzut od uderzenia huraganu w wschodnie wybrzeże, po Nową Fundlandię. Za 72-96 h występują różnice między modelami w związanego że skrętem Matthew na północ.
Obecnie Matthew jest dość mocno spychany na zachód. Sytuacja zmieni się za 72 h, napływ powietrza zmieni kierunek na południowy, zepchnie to cyklon na północ. Prawdopodobnie Matthew nie pójdzie w kierunku Zatoki Meksykańskiej z powodu napływu powietrza od lądu z USA. Jedyną drogą zatem dla cyklonu pozostaje trasa północna. Szczegółowa trasa jest jeszcze trudna do określenia. Rozbieżności i zmiennych jest po 150 h tak dużo, że rozbijanie tego na części pierwsze mija się z celem. Powtarza się jedna groźna koncepcja o powstaniu wyżu nad Kanadą który przesunąłby się w kierunku Nowej Fundlandii i zepchnął huragan niebezpiecznie blisko USA i Kanady. Duże różnice wynikają także z aktywności cyrkulacji zachodniej w USA w godzinach 192 h i dalszych która mogłaby zepchnąć cyklon bardziej na wschód.
http://www.aoml.noaa.gov/phod/dataphod1/work/HHP/NEW/2016271ca.jpg może być niebezpiecznie w okolicach Jamajki
Huragan „Matthew” może być ciekawy nie tylko na meteorologię ale i historię.Ewentualne uderzanie w wschodnie wybrzeże lub nawet tylko nagrożenie może wpłynąć na wybory W USA w zależności jak zostanie to wykorzystane w kampanii.
Huragany już nie raz były wykorzystywane na korzyść polityczną, bądź niekorzyść (Katrina 2005). Z meteorologicznego punktu widzenia jest sporo niewiadomych.