2024/04/19 21:04

Wątek otwarty (19)

Zgodnie z życzeniem komentujących, otwieram.

A żeby nie było nudno, to wstawiam wykres:
(kliknięcie uruchamia animację)

giphy

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
422 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
Grzybiarz

Dziękuję Gospodarzom za wysłuchanie „Ogólnych Żądań Ludu” pracującego, klimatycznego, meteorologicznego i amatorskiego. ;-) Temat pierwszy, który proponuję to opady, a raczej ich brak. Im bliżej soboty, tym mniejsze ich sumy są prognozowane. Co się stało z regularnymi opadami? Wczoraj przeczytałem między innymi ten artykuł.
http://biznes.onet.pl/wiadomosci/kraj/ekspert-ostrzega-grozi-nam-susza-hydrologiczna/dtgshp
Czyli nie jest dobrze. Oczywiście trzeba wziąć pod uwagę bardzo duże skrajności hydrologiczne w Polsce. Ogólnie to wygląda tak, że w jednym miejscu leje i jest za mokro, a w drugim panuje susza, aż trzeszczy. Gdzie się podziały „tamte prywatki”, czyli regularne fronty z opadami z zachodniej Europy?

wrocław

U mnie ma napadać 10-15 mm. Kiepsko i może być to wszystko do konca miesiąca. W.gruntowe są na działce o 60 cm poniżej tych z kwietnia. Ale o 40 cm wyższe od ubiegłorocznego, absolutnego (?)minimum. Moim zdaniem tylko śnieżna ponad normę zima, jest w stanie radykalnie poprawić sytuację hydrologiczną.

Grzybiarz

Temat drugi to wrzesień i „parcie” na rekord. Idzie (a właściwie już się rozpoczęło) ochłodzenie. Przy spływie polarno-kontynentalnych mas powietrza i przy bezchmurnym niebie, rekord jest jednak poważnie zagrożony. Może jednak „wykluje” się nieco zachmurzenia i trochę zastopuje nocne i poranne spadki temperatur? Czy są na to szanse?

Kruk

Szansę na rekord są już nikłe chyba ze dojdzie do sporego ocieplenia w 3 dekadzie , ale na to się nie zanosi , więc wrzesień powinien się zapisać jako lekko cieply/cieply na NE I E , i bardzo ciepły na S i W ;)

Nisza Official

Niekoniecznie.
Może nie tyle padnie rekord ciepła, ale wrzesień bez problemu powinien zapisać się jako najcieplejszy od 5 lat (a wówczas mieliśmy „anomalnie ciepły” wrzesień – źródło: poltemp). I to pomimo, że przyszły tydzień po niespotykanie długich okresach takiego ciepła zapowiada się relatywnie chłodno. Warto wspomnieć, że pierwsza połowa września ’16 przyniosła bardzo wysoką anomalię, przekraczającą 4 stopnie (http://meteomodel.pl/BLOG/?page_id=6628). A zatem teoretycznie do końca miesiąca może spaść poniżej 2 stopni, ale w skali kraju poniżej „anomalnie ciepłego” trudno będzie tegorocznemu wrześniowi zejść.

adek

Strasznie niepokojąco wyglądają prognozy na przyszły tydzień. U mnie (w Białymstoku) we wtorek maksymalnie ma być 15 stopni przy bezchmurnym niebie w ciągu dnia ! Czyżby istniała groźba pierwszych przymrozków w tym roku? Niby 4 stopnie zapowiadają na noc, ale nigdy nic nie wiadomo. W sierpniu było przy takiej pogodzie bezchmurnej 18 w dzień i 4 w nocy. Ale to sierpień…

Mikos

Na TP nabija się z Ciebie niejaki Christian Slaughter, z którego komentarzy wynika że jest skrajnie zimnolubny, ale i on i tak napisze, że jest „fanem czterech pór roku”. :D

adek

Właśnie się dowiedziałem, że w nocy z środę na czwartek nad ranem w Białymstoku było 4 stopnie – tylko, że wczoraj było w dzień 21. Czyli można czekać na przymrozki we wtorek.

Grzybiarz

Myślę, że przy bezchmurnym niebie, przymrozki są możliwe. Oczywiście nie wszędzie. Dlatego przydałoby się jakieś nocne zachmurzenie. We Wrocławiu dzisiaj temperatura bardzo podobna do wczorajszej, czyli 12 stopni C. Oczywiście na moim termometrze. Oficjalnie, jeszcze nie sprawdzałem. Nadal ani jednej chmury nad wrocławskimi głowami.

threeme

susza hydrologiczna jest cały czas od ubiegłorocznego sierpnia! Znaczy, ubytki wody w tamtym roku były tak duze w warstwach podziemnych, że obecne opady we wszystkich miesiącach 2016 roku nie starczyły, by te straty odbudować. Sytuację łagodzi fakt, że (nieco) wilgotne, z wyższymi opadami od normy poprzednie miseiące zapobiegły pogłębianiu się suszy hydrologicznej. Obecnie więc mamy ciekawą sytuację: wchodzimy powoli – przynajmniej jest na to szanasa – w okres suszy meteorologicznej (okres bez opadu lub z opadem śladowym powyżej 21 dni) a nie ma suszy glebowej a jest jednocześnie susza hydrologiczna. Sytuacja jest naprawdę nieciekawa, przykładowo stan wody w JEziorsku zbliża… Czytaj więcej »

Grzybiarz

@threeme – dokładnie tak jest. Ja, chodząc dużo po lasach, widzę na własne oczy, jak ubyło wody w ostatnich latach we wszelkich oczkach wodnych, bajorach, rowach itp. Wiele z nich wyschło całkowicie. Mówię o terenach na pograniczu województw dolnośląskiego i wielkopolskiego, dokładnie o tzw. Grzbiecie Twardogórskim. Sytuacja o tyle jest nieciekawa, że usychają nawet sosny, które należą do drzew odpornych na suszę…

Piote

Potwierdzam, od lat już obserwuje poziom wody na Mazurach Wschodnich (głównie pojezierze Ełckie) i widać gołym okiem jak jeziora wysychają :( A z jakichś przedziwnych względów opady często omijają ten rejon – pada na Suwalszczyźnie i Podlasiu, pada w rejonie Olsztyna, a na Mazurach Wschodnich nic albo słabiutko. Choć jest też szansa, że jestem nieco przewrażliwiony na tym punkcie ;)

krata

Mam pytanie do waszmosciow,czy sa jakies wytyczne co do umiejscowienia stacji meteo z ktorych czerpane sa dane.

konrad

Szkoda, że druga polowa wrzesnia mocno obniży odchylenie na plus po pierwszej połowie.

10-15 st. i 5 lub mniej nocami to troche malo jak na początek astronomicznej jesieni.

leksa

Jakoś nie chce się mi.wierzyć że już do końca miesiąca będzie coraz.to zimniej. Prognozy.pewnie nie raz się zmienią.

Arctic Haze ☀️

Takie zjawisko jak jesień nie jest wcale mitem ;-)

leksa

Ale jeśli prognozy się sprawdzą to czeka nas pogodowa padaka. Nie ma nic gorszego od wyżów na północy kontynentu o tej porze roku. Tak zgadzam się z przedmówcami że 15 stopni za dnia i poniżej 5 nocami to za mało jak na 2 połowe września. Pozostaje mieć nadzieje że te niekorzystne prognozy się zmienią

oliver57

Niżowa pogoda z okresowymi, słabymi opadami, dużym zachmurzeniem i temperatura minimalna 8-10 stopni a maksymalną 13-17 stopni we wrześniu to dosyć częste zjawisko. Pierwsza połowa września 2016 ma średnią dla regionu katowickiego około 18,5 stopnia C ,czyli tyle ile wynosi średnia lipca! Nie wymagajmy gorącego lata przez cały wrzesień, pierwszy miesiąc meteorologicznej jesieni. Perspektywa bardzo zimnych nocy też mnie nie cieszy ,podobnie jak nie byłem zadowolony z gorących i suchych minionych dni.

Lucas wawa

PIERWSZE PRZYMROZKI W DNIACH 20-22.09 (?) Coraz więcej odsłon, nie tylko GFS, wskazuje na miejscowe spadki (T2M)min < 5°C [a przy tym T850 < 0°C] już w połowie przyszłego tygodnia, czyli w okresie z dość wiarygodnymi już prognozami. Mając na względzie zawyżanie zapowiedzi temperatury w takich okolicznościach, można spodziewać się, że w chłodniejszych regionach Polski będziemy mieli pierwsze tej jesieni przymrozki i to nawet „w klatce”. Czyli około 7-10 dni po fali upału czeka nas prawdopodobnie pierwsza jesienna fala przymrozków. Zdenerwowanym tym faktem warto jednak nadmienić, że w niejednym regionie Świata (w tym na naszych szerokościach geograficznych w Ameryce N… Czytaj więcej »

chochlik

Jednym słowem pełna padaka w prognozach. Wyż prawdopodobnie rozwinie się w możliwie najbardziej niekorzystny sposób i do tego ma stworzyć tandem ze stacjonarnym niżem na wschód od nas. Spodziewałem się korekty po miesiącu powyżej normy, ale to co widać w prognozach to przejście z lata w niemal przedzimie.

Nisza Official

No już bez narzekania. Przynajmniej poprawią się statystyki. Nie jestem, co prawda, zimnolubem, aczkolwiek ocieplanie się klimatu uważam za zjawisko arcy-szkodliwe.
I nie w przedzimie, bo tak wygląda jesień, która z definicji ma średnią dobową temperaturę w przedziale od 5 do 15 stopni (a zatem średnia około 10 stopni, jak najbardziej, mieści się w przedziale). A przedzimie charakteryzuje się śr. temp. dobową od 0 do 5 stopni. Dziękuję za uwagę.

leksa

Nie wcale mnie to jakoś nie dziwi. Przymrozki we wrześniu już mogą się zdarzyć. Nie wydaje mi się natomiast jakoby do końca miesiąca miało by być tylko i wyłącznie zimniej. Jesienią analogicznie do wiosennych spadków temperatur występuje wzrost temperatur. Babie Lato tak jak i Zimni Ogrodnicy występuje prawie co roku w mniejszej lub większej skali

Mikos

Ale nie co roku na szczęście zdarzają się przymrozki we wrześniu. Niektórzy skrajnie zimnolubni na TP cieszą się z przymrozków? Jak można się cieszyć z przymrozków we wrześniu? Jestem przekonany,że takie osoby skrajnie zimnolubne jak Christian z TP będą już nawoływać do pierwszych opadów śniegu.

Robert93

Ale przymrozki kiedy sezon wegetacyjny jest już na ukończeniu, nie są już tak groźne jak te wiosenne. Tak samo można zarzucać niektórym, że liczą na słoneczną i gorącą pogodę, mimo że może to grozić nasileniem suszy. Choć wiem, że niedobór wody opadowej lepszy jest już teraz, niż gdyby miał mieć miejsce w środku wiosny czy lata.

Mikos


Spodziewałem się takiej odpowiedzi. Przymrozki tylko powodują opadanie liści z drzew, a i rozumiem, że niektórzy palą się aby wyjąć z szaf po raz pierwszy od maja cieplejsze kurtki.

aldeb

Wrześniowe wczesne przymrozki mogą być jak najbardziej groźne dla roślin, jeżeli te nie zdążyły się jeszcze przygotować na zimę i ich tegoroczne przyrosty nie stwardniały (w przypadku roślin wytwarzających korowinę). A taką właśnie mamy teraz sytuację, co gorsza ciepła 1 połowa września sprawiła, że część drzew puszcza kolejny przyrost.

oliver57

Pogoda jest coraz bardziej skrajna ,obfitująca w gwałtowne zmiany, to wina AGW.

Darek Baranów

Według modelu UM – będą jeszcze grzyby pod Wrocławiem :wink:

Grzybiarz

Baranów – oby się sprawdziło, bo ja już tracę kompletnie nadzieję…

grzeg8

Według danych[1]maksymalny zasięg lodu na Antarktydzie był w tym roku 29 Sierpnia(jeszcze może się zmienić ale po takim spadku mało prawdopodobne), aktualnie zasięg spadł o 740 tys. km kw. i jest najmniejszy od początków pomiarów według tych danych.koncentracja lodu też nie jest za duża[2]
@Arctic Haze
wygląda że AMO i GO zaczęły robić swoje na Antarktydzie.Tylko trochę nie pasuje mi tak szybkie tempo jeśli się to powiąże z tym[3] tym bardziej że wiatry wokół tego kontynentu przybierają na sile i upwelling powinien być silniejszy.
[1] https://ads.nipr.ac.jp/vishop/#/extent
[2] http://www.iup.uni-bremen.de:8084/amsr2/Antarctic_AMSR2_nic.png
[3] https://www.sciencedaily.com/releases/2016/05/160530115537.htm

Arctic Haze ☀️

Ciekawe.

Czy ja wiem czy ubywa za szybko? Upwelling zależy od wiatrów, a wiatry mają prawo się szybko zmienić. Poza tym ten spadek w ostatnich dniach to chyba jednak jakiś wyskok. Spadek jest ale zasięg lodu wróci moim zdaniem bliżej średniej wieloletniej.

W każdym razie denialstom trudno już będzie używać zasięg lodu wokół Antarktydy jako argument. Oczywiście gdy zauważą co się dzieje, czyli pewnie za parę dobrych lat.

Przy okazji: odkleiłem ci linki (http…) od numerów, dodając spacje. Dzięki temu zrobiły się klikalne.

grzeg8

Myślę tak samo że zasięg wróci w okolice średniej z uwagi na najbliższą prognozę GFS[1] która zapowiada która zapowiada dodatnią anomalię na Antarktydzie wiec pewnie nastąpi wymiana powietrza z wnętrza kontynentu z oceanem co przywróci zamarzanie.Ale ciężko będzie na odrobienie tego spadku przed rozpoczęciem sezonowego topienia(dzień polarny już za blisko tydzień)
Jak denialiści przestaną się posługiwać czy to zasięgiem czy anomalią kontynentu Antarktydy to będzie bardzo zła wiadomość szczególnie dla obszarów nabrzeżnych wiec im dłużej tam „siedzą” tym lepiej.
Jak na ironię 'google’ wyświetliło mi dziś reklamę”Kup działkę nad samym morzem”-brakowało tylko oferta ograniczona w czasie
[1] http://cci-reanalyzer.org/Forecasts/#SH-SAT

adek

coraz zimniej na wtorek-środę – dzisiaj widzi 12-13 stopni maksymalnie w ciągu dnia, ale za to…pochmurno.

Mikos

Mam nadzieję, że nie będzie to scenariusz, że w dzień się chmurzy przy ledwo 10-15°C, a na noc rozpogadza i jest ok 0°C.

chochlik

Przy tego typu rozkładzie barycznym jaki jest prognozowany na to właśnie się zapowiada.
Jedyny plus porannych rozdań to b. wysokie temp. wg. GFS na początku października. Niestety to sam schyłek prognoz i na nic konkretnego to jeszcze nie wskazuje.

Lucas wawa

Niepotrzebnie też media (a przynajmniej niektóre pogodynki) stwarzają swojego rodzaju „żałobną” atmosferę w związku z prognozowanym ochłodzeniem. Przecież perspektywa jesieni i zimy ma miejsce u nas co roku. Problemem są huragany, czy tajfuny, albo u nas niszczycielskie burze i ulewy, czy zbyt silna posucha/susza (potęgowane przez zbyt wysokie temperatury…), a nie typowe jesienne ochłodzenie.

%%%%%

Znacznie większym problemem (od ochłodzenia) jest to, że opady i to ponownie dość zlewne (czyli te niosące największe zagrożenia) prognozowane są głównie na S kraju. Natomiast tam, gdzie opady są najbardziej potrzebne, może ponownie nie spaść ani kropla wody lub opady będą znikome…

Nisza Official

Brawo. Zgadzam się z Panem w 1000%. Bardzo konkretne słowa.

Grzybiarz

@Lucas wawa – rozsądek i spokój. Takie spostrzeżenia bardzo mi się podobają. :-)

oliver57

Wykazujesz rozwagę i spokój w każdej sytuacji. Z zawodu nauczyciel ,tak myślę?

wrocław

W jedenastym okresie raportowania tj. od 11 lipca do 10 września 2016 roku, IUNG PIB w Puławach nie stwierdza zagrożenia wystąpienia suszy rolniczej na obszarze Polski. http://www.susza.iung.pulawy.pl/komentarz/ To jest susza czy jej nie ma? Instytut Uprawy Nawożenia i Gleboznawstwa – Państwowy Instytut Badawczy w Puławach ma jednak własną definicję suszy, co szczerze wyjaśnia: prezentowane wyniki dotyczące suszy oznaczają tylko i wyłącznie straty plonów o 20% w skali gminy spowodowane deficytem wody w danym roku w stosunku do plonów uzyskanych przy średnich wieloletnich warunkach pogodowych. Sytuacja, jesli chodzi o poziom wód podziemnych w 2 kwartale roku hydrologicznego( luty-kwiecień) roku nie był… Czytaj więcej »

Grzybiarz

Puławy patrzą przede wszystkim przez pryzmat tego, co w polu na roli. Trochę dziwi mnie ten raport, bo jak widzę kukurydzę na polach wokół Wrocławia to nie różni się ona zbytnio od tej zeszłorocznej. Wysuszona kompletnie. Powtórzę pytanie, które już kiedyś postawiłem. Oficjalnie suszy nie ma. Ale skoro jest tak dobrze to dlaczego jest tak źle?…

mottus

Szkoda, że znowu będziemy mieli typowy bardzo chłodny incydent we wrześniu/październiku. Mamy powtórkę z 2013 roku, gdzie mieliśmy bardzo długo ciepłe aktualizacje, a w końcu wszystko się zmieniło o 180 stopni. Chciałoby się jednak widzieć liście na drzewach trochę dłużej, zwłaszcza mieszkając na NE PL.
Obecna aktualka jest wyjątkowo kuriozalna, pokazuje napływ PZ na początek października.

Mikos

Bez przesady ja nie widzę żadnej analogii do września i października 2013. Duże ochłodzenie nadejdzie mniej więcej jak rok temu. Ostatni dzień gorący w tam tym roku to 17 albo 18 września. We wrześniu 2013 nie mieliśmy dni gorących, a tym bardziej upalnych w II dekadzie września. Ale III dekada września 2013 była już bardzo chłodna. III dekada września 2015 nie była zbyt ciepła, ale pojawiło się 1-3 dni z temperaturami powyżej 20 st. C – i myślę, że będzie podobnie.

mottus

Nie chodziło mi analogie do samych temperatur, a do tego w jaki sposob prognozy się zmienily na wrzesień 2013 i 3. dekadę września 2016.

Lucas wawa

„Obecna aktualka jest wyjątkowo kuriozalna, pokazuje napływ PZ na początek października.”

>>> Póki co znacznie bardziej realna jest adwekcja chłodnego PPk/PA w przyszłym tygodniu. Prognozy na przełom września i października są obarczone jeszcze dużą niepewnością.

Poza tym, do 17.09 będziemy mieli nadwyżkę ciepła ponad +4 st. względem okresu 1981-2010. W tym kontekście, mając równocześnie na względzie AGW, „lamentowania” na ochłodzenie od weekendu są wyrazem daleko posuniętej krótkowzroczności…

mottus

Kuriozalna, bo po długim okresie napływu nawet w pewnym momencie PA, nastąpi napływ PZ, co by było kompletnym marnotractwem dla przyrody.

Takie krótkotrwałe napływy PA są najgorszym elementem naszego klimatu. Sam jestem zwolennikiem ciepłych jesieni bez przymrozków i porządnych zim ze śniegiem i mrozem.

Robert93

Jesień idzie i wegetacji i tak długo się już nie da utrzymać. W październiku przecież przede wszystkim najczęściej na drzewach są kolorowe liście.

Lucas wawa


Znacznie większym problemem są przymrozki wiosenne (zwłaszcza majowe), niż jesienne. Teraz już tak, czy inaczej, przyroda „szykuje się” do finiszu wegetacji, niż do jej rozkwitu.

chochlik

Idąc tym tropem to i nad problemem suszy nie ma co się specjalnie rozprawiać..

Lucas wawa


Przymrozek, jeżeli się pojawi, będzie słaby i tylko miejscami. Natomiast posucha ma miejsce na znacznie większym obszarze i jest problemem trwalszym.

zaciekawiony

Na TP ludzie się szczerze cieszą z przymrozków. Piszą że wreszcie wróciła pogodowa normalność, że jest tak jak być powinno we wrześniu.

Mikos

Przymrozki „normalnością” we wrześniu? Co za głupoty. A w październik będą już chcieć opadów śniegu te same osoby. Gdyby sprawdzić dane z wrześniów i październików z ostatnich 15-20 lat to dni gorące z temperaturami powyżej 25 st. C pojawiają we wrześniu znacznie częściej niż przymrozki i podobnie jest z babim latem (20-25 st. C i słońcem) w październiku pojawia się znacznie częściej niż incydenty zimowe.

Hubert

Przymrozki we wrześniu to rzadkość, choć mają prawo się zdarzyć. W mojej opinii we wrześniu przymrozki są nie potrzebne. Przechodzimy ze skrajności w skrajność. Najpierw upały, teraz szykują się przymrozki. Ja bym wolał żeby była pogoda typu 20-25*C i słoneczko, trochę deszczu. Przymrozki o tej porze nie są nikomu do szczęścia potrzebne.

Lucas wawa

Przymrozki w 2. połowie września są chyba jednak nieco mniejszą anomalią termiczną, niż dni upalne ok. 10.09 (powiedzmy w C Polsce lub w uśrednieniu w skali kraju).
Jednakże jedno i drugie oznacza 5-10 st. (miejscami i więcej) odchylenia od normy.

Hubert

Oczywiście, że tak. Dlatego napisałem, że mają prawo się zdarzyć.

Lukasz160391

Wiadomo już, że nad krajowym rekordem dla września nie ma szans. To może przynajmniej będą rekordy w pojedynczych województwach, np. na zachodzie i południu Polski?

mikos


No nie ma szans, ale jest szansa na 3 bardzo ciepły wrzesień z rzędu. Ma szansę być jeszcze cieplejszy od września 2011, 2012, 2014 i 2015. :)

pogodomierz

No zobaczymy jeszcze, może Śląsk będzie miał jakieś lokalne rekordy.

chochlik

Gdyby się ziściła wieczorna prognoza GFS to cień szansy na rekord jeszcze by istniał:
comment image
Poza tym GFS znów wyrzucił całkiem mocny napływ PZ pod koniec września i na początku października.

Radegast

Tyle że ten napływ PZ to fus nad fusy, więc może być całkowicie inaczej.
Nie będę ukrywał, że temperatura w ostatnich dniach była dla mnie trochę za wysoka, ale wolałbym by ochłodziło się do 22-23 stopni a nie do 15 z perspektywą przymrozków.

Lucas wawa

Tyle, że na 7+ dni jest to jedna z najcieplejszych opcji.
Przynajmniej na E kraju „szanse” na rekordowo ciepły wrzesień – przy takich a nie innych prognozach na przyszły tydzień – „topnieją” już niemalże do zera.

mikos

Ogląda ktoś „Księżyc żniwiarzy”? Dobrze go teraz widać na południowo-wschodnim niebie. Trochę go cirrusy i cirrostratusy przykrywały, ale i tak był widoczny. Wspaniały widok. Kiedy wracałem z przejażdżki rowerowej po pracy to go dostrzegłem.

Lukasz160391

Wczoraj lub przedwczoraj Neptun stopniowo chował się za Księżycem, ale niestety ja Neptuna nie widziałem – ani gołym okiem, ani przez teleskop.

Arctic Haze ☀️

Nikt nigdy nie widział Neptuna gołym okiem. Odkryto gw XIX wieku przy pomocy teleskopu, a jasność ma koło magnitudy 8 (gołym okiem widzimy do 6 – im mniejsza liczba tym jaśniejsze ciało niebieskie), a i to bez światła lamp sodowych albo na pustyni). Obecnie ma jasność 7,8 [1], czyli dużo jak na Neptuna, ale to zbyt słabe światło chyba nawet na lornetkę używaną w mieście.

[1] http://www.skyandtelescope.com/observing/this-weeks-sky-at-a-glance-september-16-24/

Grzybiarz

@Mikos – ja właśnie podziwiam „Łysego”. Gapi się na mnie wprost do pokoju, który mam od zachodniej strony. :-)

zaciekawiony

Oglądałem przez teleskop. Ładnie było widać półcieniowe zaćmienie.

Lukasz160391

Najnowsza prognoza GFS jest już trochę lepsza. Poza tym widać napływ PZ na początku października, który przeniesie nawet 25 stopni. Ale na pierwszy październikowy upał nie ma szans – no chyba, że powieje fenem.

mikos

Intensywny napływ PZ i wspomagacz w postaci halnego by wystarczył w I dekadzie aby osiągnąć 30 st. C

Lucas wawa

Tyle, że w terminie 7+ dni jest to jedna z najcieplejszych opcji, której to (podobnie jak i tych znacznie chłodniejszych) na razie nie można ani wykluczyć, ani potwierdzić.
Na razie pewne są chłodniejsze dni od 18.09 do ok. 22-23.09.

mikos

O widzę, że nasz dawny znajomy mecenas Radomirek obraża wszystkich tutaj na blogu w odpowiedzi na jeden z komentarzy pod tym artykułem http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/116330,koniec-pogodowej-sielanki-bedzie-lalo-grzmialo-i-ochlodzi-sie#komentarze

Robert93

Myślę, że na tym blogu są różne stanowiska co do preferencji pogodowych i popierania lub nie globalnego ocieplenia. Wrzucanie wszystkich do jednego worka tu nie ma sensu. Ogólnie temperatury globalnie z lokalnymi (czyli np. w Polsce) nie są ze sobą ściśle i bezpośrednio powiązane. Tym nie mniej jednak bardzo duża częstość występowania miesięcy ekstremalnie i anomalnie ciepłych powinna niepokoić ludzi próbujących przeciwstawiać się globalnemu ociepleniu i nie myślących jedynie o wynikających z niego krótkotrwałych i lokalnych (np. krajowych) korzyściach.

Lesio

Już dosyć tego lata, które nieustannie trwa z niewielkimi przerwami od początku maja, gdy średnie dobowe zaczęły regularnie przekraczać 15 stopni. Lato trwające przez pół roku to anomalia w naszym klimacie.

mikos

Zimy trwające od października/listopada do marca/kwietnia to również anomalia w naszym klimacie. :)

Lucas wawa

Ja np. wolę lato od zimy. Wiem także, że mamy AGW. Ale jednak 4-4,5 miesiąca termicznego lata vs. 3 tygodnie termicznej zimy (jak np. w ostatnim roku) to jak dla mnie zbyt niepokojące przesunięcie „środka ciężkości” w kierunku „ciepłym”. Mam nadzieję, że w kolejnych latach choć częściowo proporcje te się zmienią w kierunku „chłodnym”.

mikos

Nie przekonują mnie twoje argumenty. Obserwuje cię od dłuższego czasu tutaj i na TP. Mam świadomość tego, że chcesz się „przypodobać” jednej i drugiej stronie.

Od redakcji:
Jeśli dalej będziesz prowokował tak jak do tej pory, to na początek Twoje wpisy zaczną lądować w spamie.

Hubert

To chyba lepsze niż, obrażanie wszystkich po kolei i wrzucanie wszystkich do jednego worka z wielkim napisem: „zimnolubni głupcy”.

Hubert

Kogo byś jeszcze poszpiegował? Jak myślisz może są jeszcze tutaj fanatycy zimna? Polecam Ci założyć sobie wykres w Exelu, albo zapisywać sobie w zeszycie, kto, gdzie, jak i kiedy. Mówię Ci będziesz miał łatwiej. A tak na serio to zajmij się sobą.

mikos

@Hubert
Czytam czasem i interpretuje. Nie mam takich dziwnych zamiarów jak piszesz. :D

Lucas wawa

„Mam świadomość tego, że chcesz się “przypodobać” jednej i drugiej stronie.”

>>> Skąd ta niemalże permanentna podejrzliwość u Ciebie? Za niedługo zarzucisz może jeszcze, że z wszystkimi robię jakieś „lewe” interesy i dlatego do wszystkich z różnych stron „sceny” „puszczam oko”?

Lucas wawa

„Nie przekonują mnie twoje argumenty.” >>> Nie bardzo rozumiem do czego miałbym Cię przekonać? Osoby „kochające” w całej rozciągłości lato i tak nie będą zważali na AGW. A ja lubię w naszej pogodzie i w naszym klimacie (z 4 głównymi porami roku) większą harmonię, mając równocześnie na względzie zachodzące zmiany klimatyczne. I daję temu wyraz w swoich wpisach. Co w tym złego? Tak przez analogię… Czy to, że np. smakowało mi jakieś danie, oznacza, że mam obowiązek chcieć już jeść tylko to jedno, a nie następnym razem jakieś inne? Może smakować mi przecież więcej dań i to nawet zrobionych przez… Czytaj więcej »

oliver57

Też ,,trzymam” za przynajmniej 40 dniami zimowymi w zbliżającej się zimie 2016/2017

Patryk

Popieram niech już się definitywnie kończy Mimo że to lato nie było upalne bardzo się cieszę że się kończy

leksa

Żebyś nie zdziwił jak jeszcze październik przyniesie wiele ciepłych dni. Tak naprawde dopiero listopad rozpoczyna pore chłodną.

mikos

A pan „Patryk-zimolub” – to twój nick z innego forum chciałby już pewnie opady śniegu październiku

kslawin

@Mikos
Widzę, że nie dotarło do Ciebie to co dopisałem w tym Twoim poście.
Ostrzegam, że jeśli dalej będziesz kontynuował tu swoje chore zainteresowania szpiegowskie, to Twoje komentarze zaczną lądować w spamie i czekać (pewnie bardzo długo) na moderację.

Nisza Official

Faktycznie, pierwszy dzień w tym roku ze średnią dobową temperaturą powyżej 15 stopni przypadł… na samym początku kwietnia. Tymczasem, jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to ostatni taki letni dzień może jeszcze przypaść w październiku. Ten pierwszy przypadek to zdecydowanie anomalia, która, głęboko w to wątpię, że zdarzy się w najbliższych latach. Ale ze względu na ocieplenie klimatu, nie dziwi już nas to, że w październiku za dnia zdarza się podskoczyć temperaturze powyżej 20 stopni w cieniu (tak w ogóle, październik jest najwolniej ocieplającym się miesiącem, ale to tylko dlatego, że jest nadzwyczaj duża zmienność i raz na dwa-trzy lata… Czytaj więcej »

Lucas wawa

Prognozy

Wczoraj GFS na przełom IX i X za adwekcją PZ, dzisiaj rano dla odmiany za kolejną adwekcją PA. Do czasu stabilizacji prognoz na ten czas pewnie kilka razy mu się jeszcze to zmieni.
Na razie pewny mamy dość chłodny kolejny tydzień. Wrzesień pewnie i tak wypadnie powyżej termicznej normy, ale o rekordzie możemy już raczej zapomnieć.

leksa

Tak. Tym razem GFS poleciał po najniższych wiązkach. Pewnie niczego nie można wykluczyć. Dobrze by jednak gdyby po chłodniejszym przyszłym tygodniu jeszcze na trochę sie ociepliło niż jeszcze bardziej ochłodziło. W perspektywie bowiem przed nami chłodna pora roku i wiele ciemnych dni

Patryk

Piękny strzał chłodu znad Skandynawii Oby takie cos było w Grudniu

Lukasz160391

Tak, w grudniu mogłaby przyjść prawdziwa zima. Bo chłody we wrześniu lub w październiku nie są nikomu potrzebne.

Lukasz160391

W Gliwicach przed chwilą spadł krótkotrwały, ale intensywny deszcz. Moja stacja pogody zmierzyła 5,4mm opadu.

Michał Kopacki

Odnośnie tej animacji. Czyli stycznie mamy chłodniejsze? Nie rozumiem.

Robert93

To pewnie chodzi o anomalię względem średniej rocznej.

kslawin

Okres referencyjny dla tej wizualizacji to 1 stycznia 1980 – 31 grudnia 2015. Średnia została wyliczona z tego całego okresu (czyli jest to średnia z wielolecia) i to do niej przyrównywane są poszczególne miesiące w kolejnych latach.

Arctic Haze ☀️

Przyznam się szczerze, że i ja tej animacji nie rozumiem. Gdyby to były odchylenia liczone osobno dla każdego miesiąca to wykres powinien być praktycznie płaski (i unosić się stopniowo w górę).

Gdyby to były temperatury miesiąca w stosunku do średniej całego roku to różnica między styczniem a lipcem powinna być kilka razy większa niż 4 stopnie ;-)

Czyli jak to właściwie zostało policzone?

Arctic Haze ☀️

PS. Nie oznacza to też, że zimą się oziębiło, a latem ociepliło bo zimą są wartości ujemne, a latem dodatnie przez całe stulecie.

wrocław

U mnie ma napadać do poniedziałku 20-30 mm. To już coś. Przynajmniej zahamuje suszę bo do jej likwidacji to trzeba naprawdę dużych opadów.

wrocław

W kwestii skutków suszy: stan ( średni roczny) wód podziemnych w moich okolicach ( Bogdaszowice) wykazuje od 2011 r. tendencję spadkową. W 2011 r wyniósł 6,06 m, a śr. za 2015 6,79 m. Średnia za kwartał luty-kwiecień 2016 to 6,99 m. Bogdasziwice mają tzw. zrodło napięte i skutki suszy lub dużych opadów widać dopiero po kilku miesiącach.
Zainteresowanych stanami w.gr. w swoich okolicach odsyłam do np. roczników http://www.psh.gov.pl/artykuly_i_publikacje/roczniki/ lub danych kwartalnych http://www.psh.gov.pl/artykuly_i_publikacje/biuletyny_informacyjne/

mikos

Poważnie mają być przymrozki do minus 5°C? Tak by najmniej straszy Twoja Pogoda. Przy gruncie prawdopodobne, ale na wys. 2 m to już blisko wrześniowych rekordów zimna. Po za tym wszystko zależy od zachmurzenia w nocy. ?

Robert93

I wiatru też, ale zobaczymy ostatecznie jak chłodna będzie masa powietrza.

Mikos

Często mówią o PA. Ale jeszcze zobaczymy

wrocław

Bardzo sympatyczna prognoza opadów dla Wrocławia. W ciągu najbliższych 48 h ma napadać od 30 – 40 mm :eek: http://meteomodel.pl/gfs-para/APCP2/APCP2_17.png

oliver57

To tylko prognoza. U mnie (Ruda śląska) spadło dzisiaj raptem 5mm opadu a w sąsiednich Katowicach ponad 12 mm. OD poczatku września w sumie ,,mam” 19mm opadu a średnia temperatura za 16 dni września16 ponad 18 stopni. KBW zdecydowanie na minusie. Może niewielka ilość grzybów się w pobliskich lasach pojawi ,ale niestety noce mają być zimne i to dłuższy czas.

Grzybiarz

I oby się sprawdziło. Cały czas pada z lekką tendencją przesuwania się opadów na północ od Wrocławia. To dobrze, bo tam są moje grzybowiska. Jest szansa, że za 2 – 3 tygodnie może chociaż trochę grzyby się pokażą. Jak na razie jest to najbardziej bezgrzybny wrzesień od co najmniej 30 lat. Nawet bardzo suche wrześnie 1992, 1999, 2003, 2009, 2011 i 2015 był lepsze grzybowo.

konrad

GFS fusy z 12:00 daje ponad 20 st. na początku października – bardzo mile widziane byłyby takie temperatury, ale czy tak bedzie….??? Dowiemy sie gdzies tak za tydzień.

Lukasz160391

Jest na to szansa – wiązki ensembles rosną w górę na początku października.

mikos

Tak początek października w prognozach z wyśmienitą pogodą. Prawdziwe Babie lato-złota polska jesień. ?

Robert93

Tyle, że początek października jest jeszcze poza zasięgiem realnych prognoz, tym bardziej że rozrzut wiązek na diagramie dla temperatury na wysokości 850 hPa sięga około 20°C.

Patryk

Te z uważacie że komentarze na TP są celowo podstawiane żeby wywołać prowokację i zamęt ??

Polecam przeczytać wpis lele

mikos

Ja również tak uważam czytając komentarze Marka z Wrocławia, Pascala, Chrisriana Slaughtera, Jacka z Zamościa czy Janki Pędak. ?

wrocław

Nikogo to nie obchodzi! :evil: Zmień forum, bo robisz z siebie trolla.

Hubert

@Wrocław
To nic nie da.

Grzybiarz

Nie rozumiem, jak można kłócić się o to, kto, jakie ma preferencje pogodowe. Dobrze, że człowiek nie może sterować pogodą tak, jak np. samolotem. Wtedy „wojna pogodowa” byłby gwarantowana. Przeglądnąłem nieco tych komentarzy. Jedni są za cieplejszą aurą, inni za zimniejszą, jeszcze inni za jednym i drugim. To zrozumiałe. No, ale żeby się o to kłócić? Bzdura kompletna i nieumiejętność korzystania z mózgu, a przede wszystkim niemoc w panowaniu nad sobą… Przypomina mi się taka stara przypowieść o trzech szewcach. Wszyscy mieli swoje warsztaty ne taj samej ulicy, w tym samym mieście. Pierwszy umieścił szyld nad swoim warsztatem: „Najlepszy szewc… Czytaj więcej »

Radegast

Bez urazy, ale musicie przenosić wojenki pogodowe z TP na meteomodel? Gdybym chciał brać w nich udział to bym sobie wszedł na TP.

@Patryk, @mikos
Na TP po prostu aż roi się od trolli, którzy piszą celowo by wywołać tak zwany shitstorm. Szkoda czasu by się nimi przejmować i broń Boże karmić.

Mikos

Racja. Już kończę ten temat populistycznego portalu TP, który prowokuje do skrajnych zachowań swoim artykułami. Do nikogo na tym blogu szczerzą mówiąc nie mam. :)

Tomek

Witam, tak z innej beczki. Czy mi się wydaje, czy z OGIMETu zniknęła większość GSODów dla Polski? Innych nie sprawdzałem.

Robert93

Niestety zniknęła kilka miesięcy temu, nie ma dostępnych tam danych z bazy GSOD sprzed 2015. SYNOP-y są dostępne niestety jedynie od końcówki 1999 roku. Pewną alternatywą jest tutiempo (choć niestety niekolorowe). Na przykład:
http://en.tutiempo.net/climate/01-1963/ws-125700.html
W linku można zmienić numer stacji i daty.

Mikos

Jeszcze wrzesień ma szansę zapisać się nawet na bardzo mokry. Dzisiaj nawet spadło ponad 60-65 mm deszczu w Trzebnicy, Obornikach Śląskich, a na Kasprowym Wierchu 34 mm. Także mimo 2-tygodniowej suszy w I połowie września, suma opadów dla września może zostać przekroczona mimo, że subiektywnie okazałby się suchy. Na szczęście pod względem usłonecznienia wrzesień okaże się bardzo pogodny już na pewno norma usłonecznienia została przekroczona ileś tam krotnie i nie będzie pochmurmurny.

Lucas wawa

Może być przede wszystkim pełen skrajności opadowych (a i termicznych być może też).

tytus

Rzeczywiście 6 godzinne sumy opadów wyniosły
w Obornikach Śląskich 67 w Trzebnicy 64 mm
imponujące
a Grzybiarz milczy ;-)

Mikos

Ja jeszcze dodam, że nie ma szans aby taka ilość wody szybko wyparowała, bo słońce świeci już znacznie niżej w lecie i są długie nocy, podczas których wilgotność powietrza zawsze się zwiększa i będzie rosa na trawach, itd przy pogodnych, chłodnych nocach.

wrocław

W Trzebnicy w 2 h spadły ok 53 mm, a w Obornikach w 3 h ok 55 mm .

Grzybiarz

– grzybiarz spokojnie patrzy na rozwój sytuacji, analizuje i rozważa. ;-) Mamy duże skrajności opadowe. Często w promieniu kilku kilometrów, różnice w opadach są ogromne. Stąd muszę dokładnie popatrzeć, gdzie i ile napadało. To kluczowe informacje, aby wycelować z grzybobraniem. Oczywiście na grzyby poczekamy po tych opadach około 2 tygodni. ;-)

tytus

w/g moich skromnych 30 letnich doswiadczen grzybiarskich przy sredniej ok 10C okres wyklucia sie grzyba z grzybni siega nawet 3 tygodni
Teraz sobie robic opadowe zrzuty ekranu by ok 10 pazdziernika ruszyc w odpowiednie m-ca na łowy…:-)
podali juz linka, dobry tez jest ten
http://www.pogodynka.pl/hydro/suma/

wrocław

W Obornikach i Trzebnicy to były lokalne ulewy. Niedaleko jest Milicz i tam do 22h praktycznie bez deszczu. We Wrocławiu, jak na razie, tylko 10 mm. Może w nocy dopada?

Grzybiarz

@Wrocław – a czy masz jakieś wstępne informacje, ile spadło deszczu w Borach Dolnośląskich?

Grzybiarz

@Mikos – skąd Wy bierzecie te dane o opadach? Bardzo mi na nich zależy. Prawdopodobnie będziemy mieć do czynienia z punktowymi wysypami grzybów z uwagi na „rozcapirzenie” opadów i te dane mogą być bezcenne. Z góry dziękuję. Z dołu zresztą też. ;-)

wrocław
Grzybiarz

@Wrocław – serdeczne dzięki! :-)

mikos


Możesz też korzystać z ogimeta.

Arctic Haze ☀️

@Mikos

Pamiętaj, że te opady to tylko południe Polski (na północy nie spadła ani kropla). Podzielone przez cała powierzchnię kraju nie będą takie imponująca.

Nisza Official

U mnie (tj. kilkanaście km na północ od Brzezin k. Łodzi) nie będzie zaskoczeniem, jeśli tegoroczny wrzesień będzie ekstremalnie suchy.

Lucas wawa

POMIMO OCHŁODZENIA NADAL SUCHO (poza miejscami S kraju) Byłem dzisiaj dużo w plenerze – tak pracując, jak i aktywnie wypoczywając. Powiem szczerze, że na Mazowszu jest bardzo sucho. Ziemię kopie się niemalże jak suchy piasek. Lato przyniosło tu opady w normie lub nawet poniżej niej, a ostatnie 2-3 ciepłe i suche tygodnie wyraźnie posuchę zwiększyło. Co gorsza, obecny układ niżowy ponownie przynosi opady głównie na S kraju, czyli na obszarze, gdzie latem padało zauważalnie więcej. Kolejne dni chłodniejsze (lokalnie już z przymrozkami), mniej lub bardziej pogodne/pochmurne, ale nadal – m.in. na Mazowszu – bez opadów. Jest nadzieja, że niże może… Czytaj więcej »

Robert93

Znów coś sypie się na ogimecie. Jak nie wybrakowane dane o Tmin i Tmax, to znikające w szybkim tempie dane o opadach i to na różnych stacjach.
http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynres?lang=en&ind=12570&ano=2016&mes=9&day=17&hora=6&min=0&ndays=50

Lucas wawa

ZMIANA W KIERUNKU JESIENI Dzisiejszą dobę (18.09) można uznać za przełomową, gdyż przyniesie nam już wyraźniejszą zmianę w kierunku jesieni. Żegnamy się już nie tylko z trwalszym latem, ale i także z okresem z wyraźną dominacją dodatnich anomalii termicznych, który trwał u nas od 3. dekady sierpnia. Od tej pory temperatury będą w pobliżu termicznej normy lub poniżej niej, przejściowo nawet przy anomalii poniżej -5 st. (choć raczej i tak będzie one słabsza, niż ta dodatnia w najcieplejszych dniach 08-13.09). W najbliższym czasie najchłodniej ma być w dniach 20-23.09, kiedy to w części kraju (zwłaszcza na E) prognozowana jest Tmax… Czytaj więcej »

Greg20

Super się czyta Twoje wpisy :) Tak jak piszesz, w prognozach nie widać ani zbyt ciepłych dni ani zbyt chłodnych nocy, tak się przedstawia prognozowana anomalia temperatury na następne 10 dni http://www.meteomodel.pl/klimat/gfsanom_eu.png

chochlik

Powyższa prognozowana anomalia zgodna z prawdą, przy założeniu 2 warunków: sporo nocy będzie pochmurnych/wietrznych oraz nie będzie większego ocieplenia od mniej więcej 25 września. Przy prognozowanym układzie barycznym na najbliższe dni kwestionowałbym tu szczególnie ten pierwszy warunek.

mikos

Oby były pochmurne i wietrzne noce. To przyhamuje spadek temperatury i najmniej może być ok 5 st. C . Przymrozków przy zachmurzonym niebie we wrześniu nie ma co się obawiać, bo pojawiają się tylko przy bezchmurnym niebie. Od października do marca/kwietnia pojawiają się przymrozki albo mróz przy pełnym zachmurzeniu.

tytus

zgadzam sie
Lukas idzie w kierunku nastepcy Andrzeja Zalewskiego :-)

Grzybiarz

@Lucas wawa – grzbiarz ściska Ci prawicę za te słowa. Po skrajnym pesymiźmie, pojawiła się jakąś nadzieja na grzybowym horyzoncie. :-)

chochlik

U mnie dziś spadło prawie 6 mm deszczu co biorąc pod uwagę, że parę km na północ na stacji na Lublinku zanotowano raptem 0,1mm jest całkiem niezłym wynikiem. Jeśli chodzi o śr. temp. to za minioną już część września wynosi u mnie 18,8C (czyli wg. normy 1980/2010 taki lekko ciepły lipiec ;-) przy sumie opadu 22mm (lekko poniżej normy). Co do grzybów to trudno w tutejszych lasach o logikę – np. w tym roku największy wysyp pojawił się tutaj pod sam koniec lipca – po prawie 2 tygodniach bez większych opadów (suma poniżej 1mm). W sierpniu na grzybach nie byłem… Czytaj więcej »

Grzybiarz

@chochlik – „Co do grzybów to trudno w tutejszych lasach o logikę – np. w tym roku największy wysyp pojawił się tutaj pod sam koniec lipca – po prawie 2 tygodniach bez większych opadów (suma poniżej 1mm)” – to właśnie najprawdziwsza logika. ;-) Po opadach, szczególnie, kiedy przez dłuższy czas było sucho, grzyby pojawiają się właśnie po 2 lub 3 tygodniach. Nie jest prawdą, że po super opadach, jutro lub pojutrze kosimy prawdziwki, koźlarze, itp. Na to trzeba czasu. Pamiętasz 14 lipca i nawalne opady? To właśnie dzięki nim, pod koniec lipca nastąpił wysyp grzybów. Ludzie często dziwią się, że… Czytaj więcej »

oliver57

Też jestem grzybiarzem. Rozumiem ,że jest przyzwolenie o pisaniu Tutaj o grzybobraniach.Czasami zgłaszam moje raporty z grzybobrania na Bio-forum.pl .Tu raczej o pogodzie. Potwierdzam ,że w tym roku mieliśmy, poczynając od maja ogromne różnice w sumach opadów na małym obszarze, a ,,moje miasto” (Ruda śląska) i szczególnie moją dzielnicę w czerwcu i sierpniu ominęło kilka ulew,które miały miejsce w odległych o raptem 14km Katowicach-Muchowcu.Suma opadów od początku roku to u mnie 470mm a w Katowicach-M. aż 600mm.Jedna konkretna ulewa to w Rudzie śląskiej 12/13.07.16.W 24 godziny od 08.00 dwunastego do 08:00 trzynastego spadło 64mm wody! W lipcu 153mm.

Grzybiarz

@oliver57 – mam nadzieję, że Gospodarze nie mają mi za złe rozsiewania zarodników, oj to znaczy grzybów w wątkach otwartych. ;-) Póki co, żółtej kartki nie dostałem. Oczywiście postanowiłem sobie nie „infekować” grzybami konkretnych i naukowych postów, których jest przewaga. No, ale gdyby coś, to szanuję każdego zdanie. Jestem tu bardzo młodym „owocnikiem” w sensie udzielania się na tym blogu. ;-) Chyba faktycznie za dużo piszę o grzybach. Obiecuję się poprawić. Pozdrawiam. ;-)

Arctic Haze ☀️

Ja tam już wolę dyskusje o grzybach od przelewania z pustego w próżne o pogodzie za 10 dni.

Mikos

@Arctic Haze
Tak bardzo pasjonujące zajęcie grzybobranie. Trzeba mieć dużą wiedzę w rozróżnianiu grzybów aby nie okazały się trujące, a także odpowiednio się ubrać aby nie złapać kleszczów wchodząc do lasu. :)

Arctic Haze ☀️

Natomiast badanie prognoz pogody powyżej ok. 5 dni jest jeszcze bardziej niebezpieczne bo można sobie przegrzać mózg, rzucić się na Bogu duszę winny blog o pogodzie oraz klimacie i… popełnić szereg błędów (jak mówi poeta [1]).

[1] http://www.kigalczynski.pl/fiolki/wierszomania.html

Lukasz160391


Ciekawe, czy kiedyś prognozy będą się sprawdzać w 99% na 30 dni naprzód? Nie mówię tutaj, żeby teraz taka była możliwość, ale powiedzmy za 100 lat? Co byłoby do tego potrzebne? Potężniejsze superkomputery, większa liczba meteorologicznych sztucznych satelitów?

Arctic Haze ☀️

To najbardziej fundamentalne pytanie w dziedzinie meteorologii. I zwykle udziela się odpowiedzi negatywnej. Po pierwsze nie mamy analitycznego rozwiązania równania Naviera-Stokesa i być może nigdy nie będziemy mieli. A to sprawia, że turbulencji się nigdy nie wyliczyć, można ją najwyżej parametryzować. Po drugie nigdy nie będziemy znali nawet stanu wyjściowego (temperatury, wilgotności, siły i kierunku wiatru, zachmurzenia w każdym miejscu 3-wymiarowej atmosfery oraz temperatury, wilgotności, szorstkości etc. powierzchni). Czyli pozostają nam modele numeryczne na skończonej siatce. A tu udowodniono dawno, że równanie Naviera-Stokesa rozwiązywane numerycznie rozjeżdża się i stąd te wszystkie opowieści o chaosie i motylu który macha skrzydłami w… Czytaj więcej »

Lukasz160391

@ArticHaze
Rozumiem.
Ale gdy osiągniemy I lub II stopień w skali Kardashewa to takie prognozy nie powinny już sprawiać kłopotów ;)

Arctic Haze ☀️

Tak dla przypomnienia, jakby ktoś nie wiedział o co chodzi:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Skala_Kardaszewa

Z tym, że potrzebna będzie magia. Albo odpowiednio zaawansowana technologia, która niczym się od niej nie różni (trzecie Prawo Clarke’a):
https://pl.wikipedia.org/wiki/Prawa_Clarke%27a

A że nie wiem czy jestem odpowiednio poważany i sędziwy (pierwsze prawo Clarke’a), to na wszelki wypadek zakrzyknę: „Tak, to możliwe”.

😀

Konrad

Dziś dokucza wiatr silniejszy z kierunków E i NE, od jutra wiatr ma być już słabszy a w następnych dniach mało niedokuczliwy – i dobrze bo przy niezbyt wysokich temperaturach nie będzie nam jeszcze bardziej odbierał ciepła (w ciągu dnia). Z opadami nadal marnie w wielu miejscach, szkoda.

GFS z 6:00 za ociepleniem po 25 września do początku października z temperaturami 20 – 25 st. tylko czy do tego dojdzie???

Mogłoby…

Konrad

* mało dokuczliwy – miało być ;)

chochlik

Opcja z napływem PZ pod koniec września/na początku października powraca w kolejnych odsłonach GFS niczym bumerang.
W najnowszej odsłonie mamy nawet Tmax 27C dla Warszawy, a to już wartości bliskie rekordowym dla października:
http://wxweb.meteostar.com/sample/sample_C.shtml?text=EPWA
Nawet jeśli jest to wartość przeszacowana to przy fenie na południu z pewnością byłoby jeszcze cieplej.

zaciekawiony

Ale to same końcówki prognoz.

konrad

No właśnie, wiec jak będzie z 20 to juz jest sympatycznie.

Lukasz160391

A Twoja Pogoda prognozuje chłód i deszcz na początek października – http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/116339,prognoza-16-dniowa-jaki-bedzie-poczatek-pazdziernika

konrad

Bo sugerują sie zawsze niedzielnymi odslonami z 00:00.

mikos

@Konrad
Jak zawsze. To „tradycja” na TP. ?

Lucas wawa

Tydzień temu na TP wieścili ciepło rzędu 25°C ok. 22-25.09, bo tak pokazywał ówczesny niedzielny ranny GFS. Teraz wiadomo, że to się nie sprawdzi.
W tej kwestii, co się tyczy prognoz na 7+ dni, nie widzę jakieś reguły – to po prostu loteria.

Prognozy na przełom IX i X będą się jeszcze zmieniały – wszak to jeszcze ok. 12 dni. Na razie na te dni nie można wykluczyć ani większego ciepła (w tym adwekcji PZ), ani większego chłodu (w tym kolejnej adwekcji PA), ani wyżów kontynentalnych, ani niżów znad N Atlantyku.

Toszczyk

O ile wczoraj temperatura u mnie w Kielcach osiągała nawet 22°C, to dzisiaj nie przekroczyła nawet 12°C, cały czas oscyluje wokół 11°C. Zmiana pogody dość radykalna jak dla mnie.

Robert93

No właśnie. U mnie czujnik na zachodzie miasta wczoraj pokazał chwilowo aż 25°C, oficjalnie na stacji IMGW Kielce-Suków było maksymalnie 24,1°C. Już koło północy w deszczu miałem 14,3°C, a potem jeszcze spadało i maksymalnie od przedpołudnia notowałem ledwie 11,8°C a minimalnie 10,1°C. Oficjalnie na stacji synoptycznej IMGW było o 8.00 12,2°C, a o 14.00 tylko 10,9°C – nietypowa pora jak na minimum, ale wtedy akurat spadł deszcz. Faktycznie duża zmiana odczucia temperatury z letniego na późnojesienne, więc i ubiór musiał być dziś już zupełnie inny. ;)

mikos

Były większe spadki temperatur w zaledwie jeden dzień i wiążący się z tym szok termiczny w tym roku np. w lecie.

Nisza Official

To może dobrze byłoby przypomnieć zeszłoroczny początek września, kiedy jeszcze 1-go mieliśmy niewiarygodne upały, a 6-go było już trzykrotnie chłodniej, do tego z porywistym wiatrem i niemal bez słońca. A w październiku w nieco ponad tydzień z lata termicznego przeszliśmy w zimę.

mikos

Czekajcie a nie ma szans na rekordowy wrzesień w zachodnich województwach? Przecież tam temperatura będzie oscylowała wokół 15-20 st. C w ciągu dnia przez większą część III dekady września – to chyba okolice „normy”, prawda? Oczywiście wszystko zależy też od temperatur w nocy. Z tego co patrzyłem Opole, Wrocław, Poznań, Zielona Góra, Gorzów Wielkopolski, Legnica, itp były najcieplejszymi miastami w I połowie września. Było tam 10-15 dni gorących (w tym ponad 5 dni z upałami).

kamiltatry

Wciąż jest szansa na rekordowo ciepły wrzesień nie tylko w zachodnich województwach, lecz również w skali całej Polski. O ile dobrze liczę, to do rekordu potrzeba co najmniej średniej anomalii +0,71 K za dni 18-30 września. Oczywiście następny zimny tydzień stanowi pewien problem, ale jakby przyszło jeszcze jakieś ocieplenie na końcówkę miesiąca, to rekord może być w zasięgu…

Lucas wawa

Dni 18-25.09 dość mocno obniżą średnią Tavg dla września. Nawet, jeżeli w końcówce miesiąca się ociepli, myślę że o rekord będzie ciężko (zwłaszcza we E części kraju). Ale jeszcze zobaczymy:-)

kamiltatry

Wbrew pozorom 18 września jeszcze powinien mieć dodatnią anomalię temperatury (miniona ciepła noc swoje robi). Nie zmienia to faktu, że następny tydzień skomplikuje sytuację i kwestia rekordu zależy od tego co pokażą ostatnie dni miesiąca.

chochlik

Póki co widać, że w końcówce września i na początku października widać tendencję do tworzenia się gdzieś na południu Europy wyżu w bardzo ciepłym powietrzu. Raz ten wyż jest bardziej na wschód, a raz bardziej na zachód.

Lucas wawa


Jak dla mnie prognozy na przełom września i października są na razie bardzo zmienne – trudno w nich póki co dostrzec jakąś bardziej jednoznaczną tendencję.

Lucas wawa


Dzisiejsza niedziela (18.09), jeżeli będzie miała dodatnią anomalię, to tylko nieznacznie. Ale i nawet w takim przypadku będzie miała najniższą jak na razie anomalię tego miesiąca i zarazem obniży dotychczasową anomalię sumaryczną (wynoszącą nieco ponad +4 st.) o ok. 0,2 st.

mikos

Znowu widać chłodny początek października. Kolejna zmiana o 180 stopni w prognozach.

Patryk

Bardzo zimna przyszła sobota???
wg GFS w pełni dnia ma być zaledwie 8-10 stopni na S Małopolski i Podkapacia

mikos

To są tereny przeważnie podgórskie to nawet bym się nie zdziwił.

Grzybiarz

– nie do końca się zgodzę, że w tych warunkach trzeba czekać na grzyby 3 tygodnie. Jeżeli chodzi o prawdziwki, koźlarze lub podgrzybki – owszem, ale np. maślaki, kanie mogą pojawić się już za 1,5 tygodnia. ;-) Z jednej strony będą zimne noce, ale z drugiej strony, ziemia jest bardzo wygrzana. Teraz tylko trzeba spokojnie czekać i dobrze by było, gdyby jeszcze raz mocno popadało. ;-)

Mikos

Południe Polski zasnute niskimi pofalowanymi chmurami z deszczem, a północ pogodna i ze slońcem. U mnie 2 dzień bez słońca i ogólnie 3 w tym wrześniu. Może później strefa rozpogodzeń przesunie się bardziej na południe. Ale i tak usłonecznienie jest znacznie przebite – ma ktoś dane dotyczące go za dni 1-16 września?

Lukasz160391

Według GFS-a następne dni na południu i zachodzie Polski mają być pogodne i coraz cieplejsze. Jednak co innego prognozuje model UM.

Lucas wawa

Za dnia na S kraju (gdy się rozpogodzi) może i będzie nieco cieplej, ale nocami na pewno zrobi się jeszcze chłodniej. W najbliższym czasie najniższa dobowa Tavg prognozowana jest na dni 20-23.09 (w chłodniejszych rejonach kraju nawet poniżej 10°C).

mottus

Doświadczyłem tego będąc od piątkowej nocy na wycieczce w Krakowie i nie ujrzałem prawie w ogóle słońca do poniedziałkowego poranka.
Za to w moim regionie, mimo słońca, są inne niezbyt ciekawe atrakcje.

Mikos

TVN Meteo, a raczej jego synoptyk Chrzanowski za przeproszeniem „chrzani” i sugeruje jakby pierwsze przymrozki były już „normą” w sierpniu, a we wrześniu to już. Napisał wlaściwie, że pierwsze przymrozki mogą pojawiać się już w sierpniu , ale „uchroniły” nas gorące masy powietrza w II połowie sierpnia i I połowie września? Czyżby pan „synoptyk” augerował, że od II połowy sierpnia zaczyna się jesień? http://tvnmeteo.tvn24.pl/informacje-pogoda/polska,28/w-powietrzu-czuc-jesien-zaczynaja-sie-przymrozki,212073,1,0.html

chochlik

Może to i pachnieć tanią sensacją, ale w sumie miał rację. Spójrz sobie na rekordy chłodu dla sierpnia i września:
http://www.meteomodel.pl/index.php/artykuly/9-cat-history/2-art-polskierekordy
Przy gruncie temp. we wrześniu może potencjalnie spadać nawet do dwucyfrowych wartości.

mikos

Dobrze niech ci będzie. Ale to i tak ewenement, rzadkość i duża skrajność w sierpniu. :)

mikos

Zaskoczyło mnie, że rekordem tmax dla listopada nie jest 23,1 st. C z 5 listopada 2008 czy te inne rekordowe tmax to są nieoficjalne pomiary?

kamiltatry

@mikos, a dlaczego miałyby być nieoficjalne? ;) Przecież to wyniki z oficjalnych stacji dawniej należących do sieci państwowego instytutu.

Niestety od kilkudziesięciu lat jest duży problem z dostępem do danych w związku z polityką IMGW. Najpopularniejsze media nie czynią starań, aby zgłębić pełną wiedzę o polskich ekstremach termicznych i opierają się na niewielkim strzępku danych (czyli głównie ograniczanie się do ogólnie dostępnych stacji synoptycznych i to w niepełnym zakresie pomiarów). Stąd takie efekty, że wiele osób nie ma pojęcia o rekordach temperatury.

kamiltatry

Znane mi przykłady wysokich listopadowych T max: 24,0°C Kraków – Ogród Botaniczny UJ (2 listopada 1968) 23,7°C Cieszyn (1 listopada 1926) 23,7°C Żywiec (1 listopada 1928) 23,5°C Maków Podhalański (2 listopada 1968) 23,4°C Kraków – Rakowice (1 listopada 1926) 23,4°C Wadowice (2 listopada 1968) 23,4°C Wieliczka (2 listopada 1968) 23,2°C Ustroń – Hermanice (1 listopada 1928) 23,2°C Żywiec – Sporysz (2 listopada 1968) 23,1°C Bielsko-Biała (5 listopada 2008) 22,9°C Kołpin (1 listopada 1926) 22,8°C Bochnia – Chodenice (2 listopada 1968) 22,8°C Kielce – Kolej (1 listopada 1926) 22,7°C Myślenice (2 listopada 1968) 22,5°C Kraków – Balice (2 listopada 1968) 22,5°C… Czytaj więcej »

Grzybiarz

Im bliżej wieczora, tym mniejsze zachmurzenie nad Wrocławiem. Szykuje się zimna noc. Brr… Podczas poprzedniej nocy, można było jeszcze zaobserwować działalność frontu, który nieco podlał m.in. Oborniki Śląskie i Trzebnicę, czyli najbardziej podlane miejscowości w sobotę.

mikos


Mnie to nie dziwi. Taki scenariusz pogodowy był już wielokrotnie w tym roku podczas ochłodzeń np. w lecie – tzn. w dzień zachmurzeniu wzrasta do dużego i całkowitego, nie ma słońca i jest niezbyt ciepło, a pod wieczór się wypogadza chmury zanikają, a temperatura leci na łeb na szyję i robi się bardzo chłodno.

Michał Kopacki

Hmmm, to chyba typowe, że przy silnej operacji słonecznej latem rozwijają się chmury za dnia :D

mikos

@Michał Kopacki
Wiem to się nazywa konwekcja i jest spowodowana niestabilnością atmosfery. Kiedy atmosfera jest stabilna i jest bardzo niska wilgotność proces konwekcji jest zahamowany (to znaczy chmury nie powstają w ogóle). Nie oznacza to, że latem nie ma szanse na całkowicie bezchmurne dni bez cumulusów i cirrusów przy silnej operacji słonecznej.

Arctic Haze ☀️

Tylko proszę bez „przy silnej operacji słonecznej”. Powinno być „przy silnym nasłonecznieniu”.

Powody dlaczego to pierwsze jest nieprawidłowe wyłożyłem w tym wpisie:
http://meteomodel.pl/BLOG/?p=13413

mottus

Dzisiaj rano na wsi podlaskiej miałem już pierwsze przymrozki. To jest preludium do jeszcze większych spadków i temperatur poniżej zera nawet na wysokości 2m. Drzewa zaczną już szybko gubić liście, w porównaniu do reszty kraju.

Białystok o 18 UTC ma jedną z niższych temperatur w Europie. Tylko w niektórych miejscowościach Finlandii jest chłodniej. Ta stacja jest nie do zdarcia. :D

adek

niestety, powierdzam, dawno tak chłodno nie było w Białymstoku jak dzisiaj wieczorem….to nie wrzesień tylko listopad….

Lucas wawa

PRZYMROZKI CORAZ BARDZIEJ REALNE

Na NE/E oraz częściowo w C Polski zanosi się na pierwszą tej jesieni noc z realnymi przymrozkami (być może nawet na 2m). Oto prognozy modelu UM:
http://www.meteo.pl/um/php/pict_show.php?cat=1&time=5&date=2016091912

W rzeczywistości, jeżeli będzie pogodnie i bez odczuwalnego wiatru, miejscami może być jeszcze nieco chłodniej, niż wynika to z prognoz.

Zimne mogą być jeszcze 3 kolejne doby – zwłaszcza noce, które we E części kraju nadal miejscami mogą przynosić przymrozki. Natomiast weekend (24-25.09) powinien przynieść pewne ocieplenie (choć już z pewnością nie tak duże jak przed 18.09).

mikos

Faktycznie jest zimno na NE i może być przymrozek na 2 m. ? Stan na godz 21 Białystok – 3,8°C. Suwałki -6,1°C.

konrad

Ale te 20-22 st. na zachodzie być może pęknie, oby.

mikos

Ma być 2-3 dniowe ocieplenie ok 25 września z temperaturami ok 20°C na wschodzie i dwadzieścia kilka na zachodzie, później jak widać prognozach miałoby wrócić to co jest obecnie.

Lucas wawa

Ok. 25-26.09 już niemalże na pewno się ociepli – miejscami (zwłaszcza na W kraju) Tmax może przekroczyć nieco 20°C. Nie wygląda to jednak na ocieplenie znamienne dla babiego lata, gdyż po 2-3 cieplejszych dniach prawdopodobnie zaczną oddziaływać coraz to głębsze niże znad N Atlantyku, niosące typowo „wyspiarską” aurę.

Grzybiarz

@Lucas wawa – czyli ze skrajności w skrajność. Najpierw za gorąco, teraz za zimno. Mam nadzieję, że ten przymrozkowy incydent, szybko się wyniesie co najmniej do końca października. Ciekawe, jakie ostatecznie będą prognozy na koniec września i początek października. Ciepło i sucho, czy chłodniej i deszczowo.

Lucas wawa

Obecna fala przymrozku skończy się ok. 23.09. Są spore szanse, że do końca września przymrozki się już nie pojawią – w zamian za to możliwe jest napieranie niżów znad N Atlantyku nad Bałtyk i W Rosję.
Natomiast wątpliwe, aby przymrozki nie pojawiły się w ogóle w październiku…

mikos

Żeby były dłuższe okresy bez przymrozków to musiałby się powtórzyć październik 2006 albo 2013. Wtedy było bardzo mało dni z przymrozkami. Zdecydowana większość nocy w tych październikach była z dodatnimi temperaturami (były nawet noce z temperaturami ok 15°C !). Mógłby się zdarzyć jakiś ciepły październik,bo mamy ich niedobór (przeważają te „normalne” i chłodne).

chochlik

Sezon na stratusy uważam za otwarty, 70% Polski już pod nimi. Ale czego lepszego można było się spodziewać po takim wyżu?

Arctic Haze ☀️

Co Ty znowu z tymi stratusami? Nawet na zdjęciu satelitarnym widać konwekcję więc są to stratocumulusy. Zresztą pierwszych pięć stacji, z których SYNOP sprawdziłem, jak jeden mąż kodują jako chmury piętra niskiego „5” – stratocumulus.

Mikos


Ale przecież wlaśnie od września/października do kwietnia jest sezon na występowanie stratusów. Gdy są w towarzystwie mgieł, z których powstały mówimy o tzw. „zgniłym wyżu”. To to zachmurzenie warstwowe nie powstało w wyniku intensywnego wypromieniowania ciepła z gruntu z mgieł i dzięki temu zatrzymały spadek temperatury?

Arctic Haze ☀️

@Mikos

Dziś nie ma żadnych stratusów, a chmury warstwowe (a dokładniej warstwowo-kłębiaste) przybyły do nas z północy. Czyli nie powstały w wyniku oziębienia się powierzchni ziemi.

Zresztą miałem je nad głową i widziałem zarówno to że występuje w nich konwekcja, jak i to że zalegają przy szczycie warstwy granicznej, a nie przy ziemi. I każdy obserwator IMGW z paru stacji dla których sprawdziłem depesze ocenił to tak samo jak ja.

Prawdziwy stratus ma podstawę chmur bliżej zera niż 2000 m i nie widać w nim żadnych struktur kłębiastych.

Mikos

No dobrze. A przez którą niską chmurę słońce bardziej prześwietuje? Czy to zależy od gatunku? Wiem, że na stratusie można zaobserować wieniec słoneczny. To jest chyba gatunek stratus nebolosus. Wiem także, że z tego gatunku na skutek prądów konwekwekcyjnych ta chmura może się przekształcić w stratocumulus stratiformis.

Arctic Haze ☀️

Nie pogrążaj się. Jeśli wszystkie stacje meteo widzą stratocumulus to jest stratocumulus. Różnica w stosunku do stratusa jest w występowaniu konwekcji i w wysokości (szczyt warstwy granicznej, a nie jej spód), nie w grubości optycznej. Wiem, ze opisy dla meteorologów często stosują ten element do odróżniania, ale z punktu widzenia fizyki atmosfery jest to bzdura. Dajmy zatem dojść do głosu nauce. Definicja stratocumulusa z artykułu przeglądowego Wood, 2012, „Stratocumulus clouds”, MWR, http://journals.ametsoc.org/doi/full/10.1175/MWR-D-11-00121.1 jest następująca: Stratocumulus, from the Latin stratus meaning “layer,” and cumulus meaning “heap,” is a genus of low clouds composed of an ensemble of individual convective elements that… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

I jeszcze w kwestii transformacji stratusa w stratocumulus. Z tego samego artykułu: The formation of stratus occurs when the upper parts of the near-neutral layer reach saturation. At this point the inversion is not strongly defined because the turbulent eddies are fairly weak and reach varying altitudes. Once the saturated layer becomes thicker than a few tens of meters, it becomes strongly radiatively active (section 4a) and infrared emission from the upper parts of the cloud cools the cloud layer (e.g., Paluch and Lenschow 1991). This sharpens the inversion and, if sufficiently strong generates convective instability that helps mix the… Czytaj więcej »

Mikos

@Arctic Haze
Przyjmuję do wiadomości. Dziękuje za wykład. :)

Lucas wawa

I tak jest jeszcze nie najgorzej, bo w najbliższych kilkudziesięciu godzinach zachmurzenie ma być zmienne – przykładowo, dla Warszawy:
http://www.meteo.pl/um/php/meteorogram_list.php?ntype=0u&fdate=2016092000&row=406&col=250&lang=pl&cname=Warszawa

PS.
Dzisiejszego poranka najniższą Tmin (na 2m, poza górami) zanotowano w Siedlcach -0,4°C. W Białymstoku było najmniej +1,4°C, a w Warszawie +4,5°C.
Przed nami jeszcze 3 chłodne doby (w tym zwłaszcza noce), a w weekend umiarkowane ocieplenie:-)

Arctic Haze ☀️

Zresztą dam Ci radę ogólną. Powinieneś był napisać „Sezon na chmury warstwowe uważam za otwarty”, a wtedy zawsze będzie dobrze (oczywiście z wyjątkiem pedantów, którzy powiedzą, że stratocumulus to chmura „warstwowo kłębiasta”ale ich trzeba zignorować).

Mikos

Wlaśnie dlatego, że wygenerowały się niskie chmury kłębiasto-warstwowe czy warstwowe zatrzymały spadek temperatury i ostatecznie nie było przymrozków Bialysymstoku i Suwałkach. Siedle było blisko przymrozku było ok 0°C.

Lukasz160391

W Gliwicach jeszcze o 8:00 rano było pochmurno z powodu chmur warstwowych, ale teraz jest już słonecznie.

Lucas wawa

W Siedlcach było nieznacznie poniżej 0°C (na 2m) – uściślając zanotowano Tmin -0,4°C.

Morze

Ciekawe jest to, że stacja w Siedlcach była najzimniejsza z pośród wszystkich stacji nizinnych w Europie.

zaciekawiony

Siedlce chyba znalazły się w jakiejś dziurze w chmurach, temperatura bardzo równo opadała tam aż do 4 rano, na posterunku koło Białej Podlaskiej spadek temperatur zahamował o 22 i minimum wyniosło +2

Mikos

Na TP w takim razie są „analfabeci” bo piszą o stratusach.

Arctic Haze ☀️

Jakoś nie powiedziałeś mi nic nowego.

konrad

Do konca wrzesnia juz bez żadnych opadów w wielu miejscach? Jezeli tak to u mnie zaledwie 2 dni byly z deszczem we wrześniu.

Ogólnie GFS widzi wyż za wyżem do konca wrzesnia i na początek października.

Lucas wawa

Dopiero ok. 30.09 widać w prognozach jakiś głębszy niż wkraczający nad Bałtyk – z tym, że to na razie zbyt daleki termin na potwierdzenie takiego scenariusza.
Do tego czasu faktycznie przeważnie sucho (co najwyżej z niewielkimi opadami).

Mikos

Ludzie a po co wam duże opady deszczu? Przecież już niektórzy kibicują przymrozkom, a nawet cieszą się że będą, czyli rozumiem że chcą aby okres wegetacyjny jak najszybciej dobiegł już końca. Przymrozki tylko przyspieszają opadanie liści z drzew. Generalnie nie ma się czym podniecać – tzn. Szronem na trawach.

Lucas wawa

Bardzo sucha i ciepła aura też przyspiesza żółkniecie liści (a nie tylko przymrozki, czy niskie usłonecznienie).
Najlepsza jest aura nie odbiegająca znacząco i na dłużej od średnich standardów pogodowych dla danego okresu roku – i przynajmniej ja takim scenariuszom (oczywiście przy pewnym urozmaiceniu pogodowym) najbardziej „kibicuję”.

Grzybiarz

@Lucas wawa – to dokładnie to, co ja lubię i czemu także „kibicuję”. Umiarkowanie we wszystkim. :-)

Mikos

Jak zwykle odwracasz kota ogonem. Nie będę kontynuował dalej polemiki, bo się naraże.

Lucas wawa

Nawiązywałem do zdziwienia, że ktoś w obecnych okolicznościach Natury (bardzo „suchych”, poza S kraju) oczekuje teraz deszczu.

Poza tym, chciałem wyrazić ocenę, że nie tylko przymrozki, ale i gorąco-upalna aura (w obecnych okolicznościach) przyspieszają fenologiczną jesień (szybsze żółknięcie liści).

chochlik

@Lucas
Przypominam w takim razie jesień 2006 – prawdopodobnie najbardziej zieloną w historii. Opadów było mniej więcej tyle co obecnie, Słońca też było mnóstwo (prawie 3 tygodnie pogodnego wyżu we wrześniu). I co najważniejsze Tmin poniżej 5C spadła u mnie dopiero w II połowie .. października.

Mikos

Moje spostrzeżenie:
Na TP piszeszesz jakby obecne chłody ci się podobały bo „mniejsza anomalia”, a te gorące dni co były w I połowie września to jakieś „zło” i „klęska”, itd Nie ma czegoś takiego jak „dązenie do równowagi” jak wy straszycie po wyjątkowo długiej serii bardzo ciepłych miesięcy i ich przewadze w latach 2013-2016.

Lucas wawa


To dlaczego teraz liście żółkną i schną bardzo szybko (m.in. na Mazowszu), skoro przymrozków jeszcze nie było (co najwyżej lokalnie dopiero zaczęły się pojawiać)…?

@Mikos
A gdzie ja piszę o „równowadze” (w sensie, że wszystkiego w danym czasie musi być po równo), a tym bardziej czymś straszę? To jest raczej interpretacja tych, którzy oczekiwaliby klimatu podzwrotnikowego (śródziemnomorskiego) w Polsce.
Ja tylko wyrażam ocenę, że tak zwane „normy” tworzą nie tylko dodatnie anomalie termiczne i ujemne anomalie opadowe.

Grzybiarz

@Mikos – opady tak, przymrozki nie. Po co opady? Im więcej teraz by napadało, tym lepsza perspektywa wegetacji 2017. Cały czas w wielu miejscach Polski mamy niżówkę hydrologiczną, która jest bardzo niepożądanym zjawiskiem. Później (po połowie listopada) mogą przyjść mrozy i ziemia na tyle skostnieje, że już nic nie wsiąknie. Do tego jak śniegu będzie mizernie (co jest wielce prawdopodobne), to mamy gotowy przepis na suszę A.D. 2017. Pogoda i tak zrobi po swojemu. :-)

chochlik


Niekoniecznie, również zimą potrafimy mieć niemal letnie sumy opadów. Przykładowo u mnie w centrum kraju: styczeń 2007 (73,7) lub luty 2002 (79,1)

Lucas wawa


W przytaczanym przez Ciebie roku 2006 nie mieliśmy aż tak dużej suszy/posuchy m.in. przez bardziej zimową (w tym śnieżną) zimę. Taka zima z pewnością bardziej zwiększa zapasy wilgoci na wiosnę, niż takie jak ostatnio.
W ogóle, w większej części kraju w ostatnim czasie przeważają okresy (bardzo) ciepłe i (bardzo) suche.

Grzybiarz

– racja. Ale czy tak będzie podczas nadchodzącej zimy? Czort jeden wie…

Lukasz160391

Wczorajszy dzień był pierwszym w tym miesiącu, który był poniżej normy.

Lukasz160391
Mikos

Tak jest. Według okresu bazowego 1981-2010 owszem. A pewnie w/okresie bazowym 1971-2000 wczorajszy dzień był „normalny”.

Lucas wawa

GFS z 6’UTC WYBITNIE SUCHY !!!

Wiem, że w terminie 7+ dni to jeszcze spory „skill”, ale jednak już po tym co ma miejsce obecnie (poza S kraju) nie zdziwię się jak jakaś skrajnie sucha opcja się sprawdzi.

Mam jednak nadzieję, że na przełomie IX i X niże atlantyckie będą wkraczały bardziej w głąb Europy (na co wskazywały wcześniejsze prognozy, ostatnio także GEM i ECMWF).

konrad

Tez mnie nie zdziwią te suche prognozy, czyżby tak sucho miał wyglądać tez październik? Oto jest pytanie.

Wyżowisko non stop pełną gębą widac w prognozach GFS.

gosc5353

Ciekawe, czy średnia temperatura września 2016 przekroczy w Warszawie 15 st. C.

Arctic Haze ☀️

Ciekawostka: brytyjski Metoffice, który od zeszłego roku nadaje nazwy niżom (sztormom), nadał pierwszą polska nazwę sztormowi (protest przeciw Brxitowi?). Czyli możemy mieć tej zimy niż o imieniu Kamil:
http://www.thetimes.co.uk/article/met-office-gives-storm-a-polish-name-gtrfhddnj

Nazwy ogólnie postanowiono nadawać gdy stwierdzono, że więcej osób przygotowuje poważnie się gdy sztorm ma imię.

Marcin S.

Minął rok, a już jesteśmy na „K”. W ramach protestu,powinni wybrać bardziej „wyrafinowane” imię, np. Przemysław ;) Na południowym wschodzie Anglii ostatnio lało niemiłosiernie, tworząc błyskawiczne powodzie. A i był też upał.

Konrad

Ja bym dał Jarosław albo Antoni :D

adek

U mnie dzisiaj popołudniu w końcu trochę pada…pierwszy raz od 4.09 :P momentami nawet ulewnie :P

Mikos

A na TP trwa właśnie to zjawisko „shitstorm” o którym mi mówiliście pod tym artykułem http://www.twojapogoda.pl/wiadomosci/116342,arktyczne-powietrze-plynie-do-polski-kiedy-bedzie-cieplej#komentarze. Tyle w temacie. Szkoda słów na to.

Lucas wawa

Zgadza się. Określenia typu „zasyfiałe śmierdzące arktyczne poiwietrze” (itp.) z pewnością nie przyczyniają się do poprawy „jakości atmosfery”…

mikos

@Lucas Wawa
Sam uczestniszysz w tym „shitstormie” dogryzając tamtejszym ciepłolubnym i wspomagając fanów chłodu. Niestety taka jest bolesna prawda.

Lucas wawa

Jeżeli widzi się takie teksty po 2 dniach nieco chłodniejszych, następujących po tak długim okresie z wyraźnie dodatnimi anomaliami termicznymi – to sorry…
A przy tym chyba nie zarzucisz mi, że nie potrafię dyskutować kulturalnie i rzeczowo…?:-)

mikos

No wejdziesz na ten chat czy się boisz? Chce ci wyjaśnić na czym polega twój problem.

Lucas wawa

@mikos
Ja nie mam w tej kwestii problemu:-)

mikos

To wejdź w zakładkę chat na stronie głównej metemodel na kanał #gfspl. Będę czekał. Robert93 też jest. ?

Lucas wawa

Poza tym, teraz głównym problemem pogodowym staje się coraz to większa posucha na niemałym obszarze Polski (może poza S kraju). A z pewnością długotrwałe silnie dodatnie anomalie termiczne jej nie służą.

I tą kwestię mocno artykułuję w swoich wpisach, bo mam wrażenie niemały odsetek osób (z redaktorami i pogodynkami włącznie) za mało zdaje sobie sprawę z tego zagrożenia. A ono będzie w kolejnym sezonie letnim tym większym problemem, im dłużej będą utrzymywały się teraz bardzo ciepłe i bardzo suche scenariusze pogodowe (za jakimi już rozlegają się „wołania” po 2 dniach odmiany i to jeszcze nie wszędzie w kierunku wilgotnym).

mikos

A teraz merytorycznie i rzeczowo to pragnę zwrócić fakt, że Powietrze Arktyczne, które tak chwalicie ty i Patryk, że jakie czyste i w ogóle przy braku wiatru i dłuższym utrzymywaniu się sprzyja zanieczyszczeniu powietrzu (ze względu na to, że do atmosfery dostają się dym z kominów domów, fabryk, hut, spaliny samochodowe, itd).

Grzybiarz

@Lucas wawa – bardzo się cieszę, że poruszasz te kwestie. Poza pasją grzybobrania, wiele dni w roku spędzam w lesie na obserwacji drzew, sprawdzaniu ich kondycji, wyglądzie, pokroju, itp. Bardzo lubię też wyszukiwać stare, sędziwe drzewa, których na szczęście mamy w kraju jeszcze sporo. Bez większych problemów dostrzegam, jak wielkie szkody, wyrządziła drzewom zeszłoroczna susza. Ten rok na Dolnym Śląsku w przeważającej ilości także upływa pod znakiem głębokiego deficytu wody. To również widać. Drzewa doskonale mogą sobie radzić z niedoborami pokarmu, ale nie z trwającymi miesiącami niedoborami wody. Żeby drzewo mogło wyprodukować pokarm, musi mieć odpowiednią ilość wody. Bez wody,… Czytaj więcej »

Lucas wawa

@mikos
Ale człowiek niszczy środowisko na wszelkie możliwe sposoby, bez względu na taką, czy inną masę powietrza, a przy tym jest sprawcą AGW.
Dobrze, że pojawia się coraz to więcej rozwiązań proekologicznych (w różnych obszarach naszej działalności), co uważam, że powinno być sprawą priorytetową, bo inaczej sami się szybko wyniszczymy.

mikos

@Lucas Wawa
Nie chcę mi Ci odpowiedzieć bo ty uważasz swoją wyższość na innymi nie widzisz tego, że nie zawsze masz rację i masz tutaj „specjalny status,”. Tyle w temacie.

Arctic Haze ☀️

@mikos

Lucas wawa nie ma tu „specjalnego statusu”. Po prostu nie upiera się przy absurdach naukowych, więc nie dostaje po głowie.

Przynajmniej ostatnio 😉

mikos

Chciałbym poruszyć tą kwestię na chacie jeśli się odważysz. Nie tutaj. Odważysz się? Zapraszam.

Patryk

I powiedz Lucas czy te wpisy nie są podstawiane ??
Kto normalny tak pisze

Prawda jest taka że to my ludzie tworzymy ten syf czy z nieba pada czarny lub szary śnieg??
czy to nie my brudzimy te powietrze spalinami paląc plastikiem
Kurcze przecież to nawet przedszkolak wie

Nigdy nie zapomnę jak w 2010 roku spłynęło świeże PA jak przez parę godzin pranie pachniało świeżością To jest najczystsza masa ze wszystkich

Lucas wawa

Dziwnie, że te osoby piszą o „syfie” w kontekście najczystszej z możliwych mas powietrza, a nie kwestionują w ogóle zanieczyszczenia generowanego przez człowieka…

Lucas wawa

POZIOM WISŁY W WARSZAWIE 54 CM…

… czyli do rekordowo niskiego z ubiegłego roku brakuje już tylko ok. 13 cm. A poziom ten z dnia na dzień się obniża…
Sytuację na samej Wiśle za pewien czas mogą poprawić ostatnie opady na S Polski – choć zapewne niezbyt bardzo i przynajmniej na razie przejściowo. Natomiast w ogólności pokazuje to skalę obecnego deficytu wodnego.

konrad

Jak tak dalej pójdzie to do 41 cm zejdzie.

adek

Prognozy długoterminowe z accuweather sprawdzają się?
Według tego portalu czeka nas chłodny i suchy październik, lekko chłodny i mokry listopad (w 2. połowie listopada miałaby przyjść zima) i lekko ciepły i mokry grudzień.

mottus

O temperaturze średniej w Polsce wiemy, że rośnie. A czy ktokolwiek z was spotkał(a) się z badaniami na temat skutków GO w PL albo czy ktoś się tego podjął?
Np. czy wzrosła liczba/intensywność burz, skala/częstotliwość susz i powodzi, wpływ na zachmurzenie itp..
Bo niektórzy na podstawie doniesień medialnych wysnuwają dowolne wnioski.

@krata: „Mam pytanie do waszmosciow,czy sa jakies wytyczne co do umiejscowienia stacji meteo z ktorych czerpane sa dane.”
Znalazłem jedynie wytyczne WMO: https://www.wmo.int/pages/prog/gcos/documents/gruanmanuals/CIMO/CIMO_Guide-7th_Edition-2008.pdf
I. 1-3

chochlik

Większość serwisów prezentujących dane ze stacji prywatnych (jak Wunderground czy MetOffice) też ma odpowiednie manuale do ich umiejscawiania, niemniej wszystkie one bazują na wytycznych WMO i ew. podpowiadają jakie rozwiązania kompromisowe można stosować w przypadku stacji prywatnych. Stacje profesjonalne powinny być instalowane w warunkach możliwie idealnych i w przypadku nowych stacji rzeczywiście często tak jest, ale problem dotyczy stacji które powstawały wiele dekad temu i które to w wyniku rozrastającej się infrastruktury w międzyczasie te dobre warunki utraciły.

Arctic Haze ☀️

IMGW wydało kiedyś na takie badanie parę milionów. Nazywało się to Projekt „Klimat”

Czy dobrze wydali, tego pozwól, że publicznie nie będę komentował. Ale możesz samemu obejrzeć wyniki tych działań:
http://klimat.imgw.pl/

ru

Tam nikt nie wierzy w AGO, więc siłą rzeczy nastawienie do tematu jest jakie jest. Wszystkiemu winne są naturalne cykle ;)

ru

Wyszedł mi mix angielsko-polski. Fakt, zabrzmiało to że w całym IMGW, a miałem na myśli głownie oddział krakowski, ze szczególnym naciskiem na panią dr Limanówkę jako kierownika projektu.

Lucas wawa

Kłania się fizyka. Jej prawa dość jednoznacznie dowodzą, że przy ogólnie wyższym poziomie temperatury globalnej z jednej strony mamy szybsze parowanie, a z drugiej intensywniejsze opady (gdy się pojawią) – czyli zakres z warunkami optymalnymi między stanami posuchy/suszy a podtopień/powodzi się kurczy. Wystarczy porównać charakter opadów w porze chłodnej i ciepłej, czy też u nas i na S Europy – a wnioski nasuwają się od razu. Co do faktów… Przypomnę, że np. w Warszawie w ostatniej dekadzie notowano zarówno największe miesięczne sumy opadów (niemalże 300 mm w lipcu 2011 r.), jak i najniższy stan Wisły w historii (rok temu). Natomiast… Czytaj więcej »

mottus

Z teorią się jak najbardziej zgadzam, ale potrzebne jest jak w rzeczywistości przekłada się to na klimat PL (oprócz średniej temperatury, która wiemy że wzrasta). Nie wystarczy parę przykładów, które tu przetoczyłeś, potrzebne są konsekwentnie zbierane dane z całej Polski zbierane w przeciągu wielu lat, a najlepiej dziesięcioleci, a potem to skonfrontowanie z tym co wiemy na temat GO i podobnych prac z innych krajów. Też mogę powiedzieć na podstawie własnego regionu, że gwałtownych zjawisk, w tym burz w ciągu 10 lat nie przybyło, wręcz jest mniej i ich intensywność jest podobna, tylko że to jest zbyt krótki okres i… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

@mottus Też mogę powiedzieć na podstawie własnego regionu, że gwałtownych zjawisk, w tym burz w ciągu 10 lat nie przybyło, wręcz jest mniej Ależ jaka to statystyka! I nie mówię tylko o tym, że oceniasz na podstawie swojej pamięci, a to marna metoda naukowa. Mówię o tym ile takich zjawisk da się radę zaobserwować w jednym miejscu. Ile burz rocznie? Ile gradobić? Ile tornad? Wiadomo, że pierwszego będzie kilka na rok, drugiego znacznie poniżej jednego, a tornad zero (chyba że raz kiedyś jedno przejdzie raz na wiele lat). Czyli taka metoda poznawcza to bzdura. A nawet w skali całego kraju… Czytaj więcej »

zaciekawiony

Stacje meteorologiczne zliczają dni z burzą dla danej okolicy (dość szerokiej bo liczy się usłyszenie grzmotu), więc możliwość wykonania statystyk i sprawdzenia trendu jest.
Z tego opracowania wynikałoby, że jeśli mottus mieszka w północnej i zachodniej części kraju, to może mieć rację, bo trendem wieloletnim jest tam zmniejszenie ilości dni z burzą:
http://www.wuj.pl/UserFiles/File/Prace%20Geograficzne%20132/first/05_Bakowska.pdf

Arctic Haze ☀️

Uderzenia piorunów teraz mamy dość dobre dla całego świata z nasłuchu radiowego, ale to też nie jest za długa seria. Może dlatego komuś nawet wyszło, ze globalnie ilość piorunów się podwoiła (ale nie mogę znaleźć tej pracy). Mam jednak nadzieję, że to problemy metodologiczne, a nie prawda! Najnowsze badania zmienności ilości piorunów w USA [1], gdzie seria jest dłuższa niż nasza, a kraj znacznie większy, pokazują, ze na 1 C ocieplenia ilość piorunów rośnie o 12 +/- 5 %. I nie należy się łudzić, ze u nas jest inna fizyka. [1] David M. Romps et al., 2014, Projected increase in… Czytaj więcej »

grzeg8

Kontynuując temat burz-Mieszkam po stronie cienia opadowego przy wietrze zachodnim: Im zbliża się intensywniejsza burza(mam na myśli widok na radarze) tym mniejsze prawdopodobieństwo opadów.
Jest na to jakieś wytłumaczenie fizyczne czy tylko za krótkie obserwacje?

mottus

Zdaję sobie sprawę, że to jest marna metoda naukowa, bo jest wybiórcza i niedokładna, właśnie w ten sposób chciałem to pokazać Lucasowi.

I z pewnością nie kontenstuję mechanizmów zachodzących w atmosferze, bo dla mnie również jest to logiczne. Po prostu jestem ciekawy jak to wygląda statystycznie w Polsce.

mottus


Nie, jestem z NE PL. Moje obserwacje, w zdecydowanej większości nie sięgają okresu, który podałeś w zamieszczonej publikacji. Mimo wszystko wielkie dzięki za linka.

@Arctic Haze
Przedstawiłeś bardzo ciekawe dane. Pewnie poczekamy trochę na takie publikacje w PL.

chochlik

W modelach po ostatnich całkiem niezłych rozdaniach wróciła zaawansowana jesień, typowa raczej dla późnego października. W mieszkaniach też coraz zimniej, lada moment i pełną parą ruszy sezon grzewczy. Zresztą ponoć gdzieniegdzie już od wczoraj grzeją.

mikos

Czyli nie widać babiego lata jeszcze na początku października?

Lukasz160391

W tej porannej prognozie dopiero pod koniec prognozy widać było 25 stopni.

mikos


Ok 6 października widać było te 25°C?

mikos

To przy okazji druga połowa września „nadrobi zaległości” w kwestii ie tylko jesiennych temperatur ok 15°C i niżej, ale także zachmurzenia dużego i całkowitego z niskich depresyjnych chmur. To chyba taki „prezent” dla tych którzy mieli dosyć tego „palącego” „okropnego” wrześniowego słońca. ? Ogólnie ta noc była cieplejsza niż poprzednia w większości Polski. Przygruntowe przymrozki odnotowano znowu w Siedlcach, a także Terespolu. ?

Lucas wawa

W sumie to jakbym miał wybierać, to też lubię przewagę aury ciepłej, suchej i pogodnej (ale bez silniejszego „upału” latem). Gdybym przez okrągły rok miał mieć podobnie, wybrałbym nasze uśrednione lato. Jednakże codzienne doświadczenie mi podpowiada, że na dłuższą metę żadne skrajności pogodowe nie są dobre – także z utrzymującą się trwalej „piękną” aurą. Poza tym, mam świadomość tego w jakiej strefie klimatycznej żyję, jak i tego że szybsze zmiany klimatyczne (wobec tych naturalnych) na dłuższą metę mogą być niebezpieczne – nawet jeżeli z perspektywy „tu i teraz” oceniamy je pozytywnie. I przynajmniej ja, wcale nie chciałbym teraz jakiś super-głębokich… Czytaj więcej »

Mikos

Tu piszesz co innego i na TP piszesz co innego w kwestii swoich zadziwiających preferencji. Ale się boisz tego AGW jak diabli widzę.

Lucas wawa

Widzisz, to wszystko jest efektem zero-jedynkowego podejścia co do preferencji pogodowych, co przejawia się m.in. podziałem dwuklasowym na ciepło- i zimnolubnych.
Ja po prostu w takie podziały się nie wpisuję:-)

Lucas wawa

Zresztą osoby nie będące skrajnymi ciepłolubami, czy zimnolubami, na podstawie moich wpisów zapewne znacznie szybciej się zorientują jakie mam preferencje pogodowe.

Poza tym, oprócz tego, że jakaś pogoda się nam bardzo podoba, a jakaś zdecydowanie nie, jest coś takiego jak margines akceptacji. Ja po prostu ten margines mam szeroki, a przy tym najbardziej nie przepadam za trwalej utrzymującymi się skrajnościami pogodowymi względem „normy” w każdym kierunku (bo jest to czymś niepożądanym).

Piote

Ciekawy niż nam wyliczyły modele na końcówkę września…
NIŻYK

Piote

Zgadza się, ale fajnie pooglądać ;)

Mikos

To pewnie GFS pojechał po najniższej wiązce i ogólnie zrobił fusa na początek października. Opady śniegu jeszcze wcześniej niż rok temu? Mało prawdopodobne, ale nie niemożliwe znając paskudne uroki naszego klimatu. Ten fus byłby znakomitą „inspiracją” dla fanów zimna.

Mikos

Konwekcja związana z adwekcją chłodnego i wilgotnego powietrza z północy u mnie ustępuje. Wcześniej niebo było „zawalone” wstrętnymi stratocumulusami i słońca prawie w ogóle w cale u mnie nie było. I jak na złość wypogadza się przed samym zachodem słońca. To są „uroki” tej obecnej pogody tzn. w dzień niebo zakrywają szczelnie niskie chmury z których nic u mnie dzisiaj nie padało, a pod sam wieczór wypogadza się aby było bardzo zimno w nocy i związany z tym szybki spadek temperatury, a od rana zaczyna ich z powrotem przybywać aby pochmurno było w dzień. PS Wchodząc na strony pogodynki zauważyłem,… Czytaj więcej »

Lucas wawa

W wieczornej odsłonie Pogodynki na NE od Polski jest już oznaczenie PAs (jako przetransformowane PA) – moim zdaniem bardziej adekwatne do obecnej sytuacji, niż PPk.

Mikos

Wiem to widziałem mapę pogodynki z 12 UTC :D

Lucas wawa

A powiedz mi @Mikos, czy byś był zadowolony z sytuacji, gdyby np. Wisła (przynajmniej na pewnych fragmentach) zupełnie wyschła…?
Albo, gdyby po „ładnej” jesieni i ciepłej zimie (jak w grudniu 2015 r.) w kolejnym sezonie letnim groziła nam poważniejsza susza?

zaciekawiony

Myślę że byłby zadowolony gdyby mimo niskiej temperatury, w dzień we wrześniu było słońce.

Mikos

A że tak się dopytam? Kim jesteś z wykształcenia Lucas, że uważasz się za tak wybitnie mądrego? Ja jestem mechanikiem i lubię nauki ścisłe.

Hubert

@Mikos
Odpowiedz na pytanie @Lukas Wawa. Nie zmieniaj tematu…

Lucas wawa

Na pewno nie uważam się za najmądrzejszego – mam świadomość tego, że wielu rzeczy (także z tematyki pogodowo-klimatycznej) jeszcze nie wiem:-)

Mikos

@Lucas wawa
Nie nie byłbym zadowolony. Kibicuje również okresowym ochłodzeniom z opadami porządnego deszczu w trakcie jesieni, a także opadom śniegu w zimie które zasiliłby Wisłę i inne rzeki. Ale bez szaleństw, że aby „odrobić” zaległości za ostatnie bardzo suche okresy w kwestii sum opadów.

Lucas wawa

Nie chodzi tu więc o to, aby było mniej aury „ładnej” – tylko, aby gdy robi się „brzydko” częściej UMIARKOWANIE padało.

A przy tym, temperatura mogłaby być niemalże non-stop powyżej „normy” (z wyjątkiem letnich ekstremów), gdyby nie wiązało się to ze sporym ociepleniem klimatycznym (w tym wypadku AGW).

W porze chłodnej natomiast i tak robi się u nas już na tyle zimno, że przez 2-3 miesiące wolę śnieżną odmianę (ale bez zimowych ekstremów), niż 4-5 miesięcy późnej jesieni.

Mam nadzieję, że teraz już mnie bardziej rozumiesz, o co mi chodzi:-)

Mikos

Ale i tak śnieg nie będzie padał non stop przez 3 miesiące od grudnia do końca lutego. A po za tym odwilże w zimie nie kojarzą się tylko i wyłącznie z jesienią jak niektórzy próbują wmówić, czasem mogą być zwiastunami wiosny. :)

Lucas wawa

@Mikos
I właśnie z tą „wiosną” zimą jest taki problem, że (w odróżnieniu od aury późnojesiennej) z reguły niesie ona mało zapasów wilgoci na prawdziwą wiosnę. Poza tym, nie jest zbyt dobre, jak wiosna szybko wystartuje, a potem istnieje ewentualność przymrozków.

I wale nie muszę mieć non-stop 3 miesięcy (lub jeszcze więcej) z mrozem i śniegiem. Jak jest tak więcej niż w połowie, to jak dla mnie już wystarczy (w kontekście odmiany od aury późnojesiennej).

mikos

@Lucas Wawa
Aha czyli rozumiem, że epizody wiosenne w zimnie 5-15 st. C z suchą i słoneczną pogodą też są powodem do narzekania przez was, bo jest „sucho” podobnie jak epizody jesienne z temperaturami 5-15 st.C, pochmurną, deszczową i wietrzną pogodą, bo jest depresyjnie i występują wichury. Ciepła zima w występująca w wersji słonecznej i suchej lub pochmurnej i mokrej też ma swoje plusy, a nie tylko minusy. :)

Lucas wawa

@mikos
Mam świadomość w jakim klimacie żyję i z wielu przyczyn o jakich tu wspominam lubię jak aura nie odbiega trwalej i mocniej od uśrednionych naszych standardów (norm).

W uśrednieniu zimy są (jeszcze) u nas bardziej zimowe i nie chciałbym, aby się to znacząco przynajmniej za mojego życia zmieniło.

Paweł

Nie przepadam za mało konkretną pogodą. Takie zachmurzenie jest bezproduktywne(nic nie pada) i jest zimno. Gdyby jeszcze porządnie podlało to nie miałbym nic przeciwko.

Obserwator

Czekam na to babie lato. Coś widać na początku października. Oby przyszło. Wiecznie szaruga jesienna nie będzie trwać. :)

adek

Powiem szczerze – ja już tęsknię za latem. Pomimo, że od poniedziałku aura na NE nie jest tragiczna – jest trochę i słońca i opadów (które są bardzo potrzebne, bo nie padało przez ponad 2 tygodnie) to i tak czuje się depresyjnie, że mamy jesień. Za gwałtowne zmiany przyszły w pogodzie – z upału przeszliśmy do dość trwałej jesieni.

Mikos

No niestety adek. Trzeba czekać jeszcze na okres babiego lata w październiku. Taka pocieszenie dla nas.

Lukasz160391

Ja mam już dość lata, więc cieszę się że nadeszła jesień.

Lucas wawa

WEEKEND BEZ WIĘKSZEGO OCIEPLENIA Wygląda na to, że weekend 24-25.09 nie przyniesie nam wyraźniejszego ocieplenia – jak wskazywały na to prognozy jeszcze sprzed 2-3 dni. A w radio jakby nie weryfikowali tych prognoz i zapowiadają dla Warszawy ocieplenie do Tmax 21/22°C, na co raczej liczyć nie możemy (może jedynie na samych krańcach W kraju Tmax wzrośnie do ok. 20°C). Jedynie noce i poranki będą nieco cieplejsze, tzn. z Tmin przeważnie bliższą 10°C, niż 5°C, choć po weekendzie ponownie mają się zrobić nieco chłodniejsze (tzn. podobne do obecnych). A na przełomie września i października chyba jednak dadzą znać o sobie niże… Czytaj więcej »

chochlik

Akurat poranny ECMWF w miarę znośny (w przeciwieństwie do wieczornej odsłony), gdyby ten scenariusz się sprawdził to byłaby szansa na 2-3 dni z Tmax gdzieś w pobliżu 20C.

Lucas wawa

Tmax ok. 20°C – może gdzieś/kiedyś tak, ale nie w nadchodzący weekend we E Polsce (w tym także na C Mazowszu).

Lukasz160391

Czyżby październik miał być bardzo mokry?
GFS prognozuje codzienne deszcze od 29 września aż do końca prognozy, czyli do 8 października. Zresztą nawet sezonówka modelu CFS prognozuje bardzo mokry październik. Na szczęście według tej samej prognozy w listopadzie i w grudniu opady mają być w normie.

chochlik

Październik ma niską średnią opadów – to bodaj drugi najsuchszy miesiąc roku. Więc teoretycznie wystarczy 1 solidny niż (nawet niekoniecznie Vb) przy stosunkowo ciepłym powietrzu, by wyrobić normę, a nawet ją przekroczyć.

Grzybiarz

– jestem za. :-) Oczywiście żeby tym prognozowanym opadom, towarzyszyło ciepło i brak przymrozków.

mikos


Niestety w październiku ze względu na to, że dzień jest już krótszy od nocy przymrozki pojawiają się co roku.

Grzybiarz

Tak, ale zawsze jest nadzieja, że większy napływ wilgotnych mas powietrza, da przewagę zachmurzenia w nocy i ograniczy przymrozki do minimum. Tak było m.in. w 2008 roku, kiedy to właśnie w połowie października nastąpił najlepszy, jesienny wysyp grzybów. Oczywiście mam tu na myśli Dolny Śląsk, bo w innych województwach mogło być inaczej. I nie miałbym nic przeciw, żeby nadchodzący październik był podobny. Jak to się mówi „Jeszcze grzybnia nie zginęła, póki mróz nie ścisnął”. :-)

mikos

Masz rację Grzybiarz. W październiku 2008 było tylko 3-5 dni z przymrozkiem na Dolnym Śląsku. Było też całkiem niezłe babie lato.

oliver57

Też mam nadzieję na mokry (opady częste o małym natężeniu)i cieplejszy październik (tak ze średnią 10-12 stopni w rejonie Katowic) z przymrozkami po 20 .10 dopiero.Suma za cały miesiąc oczekiwana to 60-70mm w równych np. 20 porcjach.
Czyli wysyp podgrzybków brunatnych i złotawych, maślaków zwyczajnych ,ziarnistych i żółtych,koźlarzy babka,koźlarzy czerwonych …. sporo borowików ,szczególnie ceglastoporych, czubajek kań i gwiaździstych gołąbków wybornych,śledziowych…..piaskowców modrzaków… w dniach 10-20 października 16. Zapasy grzybów w zamrażarkach. Suszu grzybowego,,krauzach”; miechach… na następne trzy lata. Takie marzenia grzybiarza. O pogodzie dla narciarzy napisze w listopadzie.

mikos


Masz jakąś „wtykę” na blogu kóharza Rabczewskiego co pisze pod nickiem „Mikos-sikos” i mi dogryza? Wiesz coś o tym?

kslawin

@mikos
Naprawdę chcesz stąd wylecieć?
Od pewnego czasu twoje komentarze to ewidentny trolling, zresztą nie tylko na tym blogu.

Arctic Haze ☀️

Chce, chce. Poznaję ten dziwny ciąg do samodestrukcji jaki mają trolle kiedy są w ciągu. Jednak cieszę się, że tym razem ja nie mam nic wspólnego z tematyką jego trollingu (poprzedni raz, a nawet półtora to ja wzbudzałem te niezdrowe emocje).

Grzybiarz

To ja podrążę jeszcze temat opadów i „proroctw” z nimi związanych. Kiedyś czytałem (chyba na portalu Twoja Pogoda), takie zdanie, że m.in. po 2020 roku okres mokry definitywnie zakończy się i wejdziemy w lata susz. Czy coś więcej wiadomo na ten tamat? I czy rzeczywiście tak odważne i jeszcze dalekie w czasie wizje mają jakieś naukowe uzasadnienie?

Grzybiarz

Ok. Dziękuję. :-)

Arctic Haze ☀️

Ojej, wywołano mnie do tablicy. Problem w tym, że nie korelowałem nigdy AMO z opadami w naszej części Europy. Może powinienem. Jednak prawdą jest, że latem istnieje dodatnia korelacja pomiędzy wartością indeksu AMO i temperaturą Europy Środkowej. A każdy wie, że jak lato deszczowe to nie jest gorące. Czyli istnieje latem ujemna korelacja między temperaturą a opadami (zimą jest raczej odwrotnie). Czyli jeśli AMO będzie dalej spadało, jak się spodziewamy do prawie roku 2040 to możemy mieć więcej opadów. Jednak dotąd nie powiedziałem niczego ponad to co już Piotr napisał. Teraz jednak dodam coś nowego. A mianowicie to, że wszystko… Czytaj więcej »

grzeg8

Takie czynniki jak coraz mniejsza powierzchnia lodu w lecie w Arktyce i zwiększający się spływ zimnej wody z Grenlandii mogą mieć znaczenie dla opadów w Europie?

Arctic Haze ☀️

@grzeg8 Możliwe, że mają i to nie tylko zimą. Cieplejsza Arktyka może oznaczać bardziej niestabilny prąd strumieniowy i więcej niżów. Przynajmniej w teorii. Bo jak na razie nikomu nie udało się powiązać ubywania lodu morskiego w Arktyce z czymkolwiek poza zimą (a i tu istnieje jeszcze dyskusja na ile to istotny czynnik). Cohen i inni (2014) próbowali co widać z tekstu artykułu [1] ale skupili się na zimie (wygląda jakby coś o ekstremalnych opadach było w planach ale nie wyszło, więc zostało to tylko jako drobne spostrzeżenie ale nic dalej za tym nie poszło). Przejrzałem nawet artykuł przeglądowy o wpływie… Czytaj więcej »

grzeg8

Myślę to że nie znaleziono powiązania a teoria przewiduje wynika z bardzo krótkiego okresu i przypadkowość pogody skutecznie zaciemnia powiązania.Chyba że teoria czegoś nie bierze pod uwagę…
Ciekawe czy morze śródziemne i czarne nie będą w niedługim czasie ważnym źródłem pochodzenia opadów? Morze czarne bardzo szybko się ogrzewa tylko czy przy cyrkulacji zachodniej to może mieć wpływ na Europę Środkową w tym Polskę?

Lucas wawa

„Przez to, że latem opady będą rosnąć wolniej niż parowanie, a to nie wyklucza nawet wzrostu ilości opadów, a jednocześnie coraz suchszego kontynentu.” >>> Dodajmy jeszcze do tego stopniową zmianę struktury opadów na coraz bardziej zlewne (z coraz częstszymi tzw. powodziami błyskawicznymi, czy podtopieniami), które to będą „żyłowały” sumy w górę, nie poprawiając zarazem na dłuższą metę klimatycznego bilansu wodnego (z uwagi na coraz silniejsze parowanie oraz koncentrację opadów w krótkich interwałach czasowych). To jest właśnie zasadnicze źródło narastania skrajności (bez)opadowych i zarazem wyraźniejsze balansowanie między stanami posuchy/suszy a podtopień/powodzi przy ogólnie wyższym poziomie temperatury tak u nas, jak i… Czytaj więcej »

chochlik

Kwestie rekordu września chyba już się rozstrzygnęły (choć cień szansy nadal istnieje), ale wiele do anomalii z lat 1999 i 2006 nie zabraknie. Od jutra ocieplenie i prawdopodobnie znów wyskoczymy na dodatnie anomalie, ale by rekord padł te musiałyby być w okolicach 2-3C praktycznie codziennie, a tak się nie stanie, przede wszystkim z powodu wciąż chłodnych obszarów na wschód od Wisły w 3-4 kolejnych dniach.

kamiltatry

Zdaje się do rekordu potrzeba teraz średniej anomalii co najmniej +1,41 K (względem lat 1981-2010) za dni 22-30 września. Faktycznie będzie ciężko…

Arctic Haze ☀️

A ja się w sumie cieszę, że nie będziecie mieli rekordu. Wystarczą mi rekordy globalne, nie potrzebuję ich już teraz za progiem (dopadną nas i tak, prędzej czy później).

Lucas wawa

Ja też się bardziej cieszę, niż martwię, gdyby wrzesień nie okazał się u nas rekordowo ciepły. Przy większej wariancji danych dla tak małego obszaru jakim jest np. Polska, częste i permanentne rekordy jednostronne są/byłyby jeszcze bardziej niepokojące (z perspektywy zmian klimatycznych), niż te mające miejsce w skali globalnej – dla których to dane cechują się mniejszą wariancją, na tle uśrednionego trendu zmian.

Arctic Haze ☀️

Przy większej wariancji danych dla tak małego obszaru jakim jest np. Polska, częste i permanentne rekordy jednostronne są/byłyby jeszcze bardziej niepokojące (z perspektywy zmian klimatycznych)

Śmiem twierdzić, że wręcz odwrotnie. Rekordy z małego obszaru, właśnie przez większy stosunek szumu do sygnału, mają mniejszą istotność statystyczna niż z większego.

kslawin

Śmiem twierdzić, że wręcz odwrotnie. Rekordy z małego obszaru, właśnie przez większy stosunek szumu do sygnału, mają mniejszą istotność statystyczna niż z większego. Weź pod uwagę, że są osobniki, dla których rekordy w Warszawie są rozciągane jako istotne na całą Polskę. Równie dobrze, takowe osobniki mogą rekordy z Polski, rozciągać jako istotnie statystycznie na całą Europę. Ba… Wcale nie jest hipotetyczną, sytuacja w której jakowyś osobnik, rozciąga rekord z warszawy, albo ze stacji synoptycznej Warszawa – Okęcie, na całą Europę, albo i Świat. Wszak Polska to pępek Świata, a Warszawa to pępek Polski. PS. Proszę traktować mój komentarz jako ironiczny,… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

Nie chcę się znęcać nad Lucasem bo naprawdę poczynił duże postępy. Ale merytorycznie masz rację. Sam właśnie miałem napisać, że seria rekordów w Polsce może: a) być częścią serii rekordów większego obszaru, np. Europy Środkowej i wtedy ciekawe naukowo jest całe zjawisko, nie jego polska część, b) być wyjątkiem, a wtedy ze względu na wielkość obszaru będzie to prawie na pewno fluktuacja statystyczna (z pewnym udziałem globalnego ocieplenia ale w sumie żaden dowód tegoż ostatniego, właśnie przez lokalność zjawiska). Wyjątkiem byłoby gdyby się okazało, że np. trasy niżów (storm tracks) się tak przesunęły, że w Polsce wystąpiły największe zmiany. A… Czytaj więcej »

Lucas wawa

W sumie to mnie też bardzo interesuje ta kwestia, tzn. jak zmiany dokonujące się na mniejszym obszarze (w tym wypadku powiedzmy w naszej części Europy) będą się w dalszym ciągu miały do zmian globalnych, tzn. – przy uśrednianiu za co najmniej 10 lat, a najlepiej co najmniej 30 lat – na ile będą one nadal przyspieszały, a na ile może jednak bardziej „meandrowały” przynajmniej okresowo spowalniając (zwłaszcza w kontekście wzrostu średniej Tavg, czy narastania skrajności/dysproporcji opadowych). Ta kwestia, związana dość mocno z dodatkowymi czynnikami, głównie cyrkulacją okołobiegunową (w tym cyklami naturalnymi np. NAO, czy AMO), czyni predykcję dalszych zmian w… Czytaj więcej »

Lucas wawa

W sumie to jak napisałem ten wpis, to też o tym pomyślałem:-) Znacznie bardziej istotne statystycznie (brzemienne w skutkach) są zmiany klimatyczne rozpatrywane w na dużym, niż małym obszarze – na co zresztą też pośrednio zwracam uwagę osobom bezwzględnie ciepłolubnym ograniczającym swoje oceny dotyczące skutków ocieplenia klimatycznego do sytuacji „tu i teraz”. Jednak w dłuższym horyzoncie czasowym zmiany bardziej globalne przedkładają się na szybsze lub wolniejsze zmiany trendu w skali lokalnej. A jeżeli mamy mieć podstawy do tego, że proces AGW nie eskaluje się jeszcze bardziej (co ma prawo niepokoić…), to w uśrednieniu za np. 30+ lat także na małym… Czytaj więcej »

Lucas wawa

C.D. JESIENI BEZ BABIEGO LATA (na razie) Dzisiejsze ranne odsłony wszystkich głównych modeli ponownie nie dają nadziei na większe ocieplenie (z Tmax powyżej 20°C więcej niż lokalnie) właściwie nie tylko na najbliższe 5 dni, ale i także na przełom września i października (na razie do weekendu 01-02.10, bo później to już niemalże 100-procentowy „skill”). Dość konsekwentny w tym względzie jest ostatnio zwłaszcza model GEM, bo zapowiedzi modeli GFS i ECMWF były wczoraj wieczorem faktycznie na te dni cieplejsze. W kontekście prognoz na 5+ (a zwłaszcza 7+) dni naprzód jeszcze nic pewnego – tak więc póki co nie ma się co… Czytaj więcej »

Greg20
Konrad

Tymczasem dziś na zachodzie czuć łagodniejsze i cieplejsze powietrze, co przy słońcu i słabiutkim wiaterku może spowodować 20 st. lub nawet ciut więcej :)

mikos

@Konrad
To zazdroszczę wam tej sielanki pogodowej na zachodzie Polski, że mimo pochodzenia temperatura oscyluje wokół przyjemnych teraz 20°C i jest przewaga słońca nad chmurami, bo na wschodzie jest odwrotnie jest chłodno poniżej 15°C, przewaga chmur nad slońcem.

pogodomierz

Potwierdzam. U mnie w Otmuchowie (koło Nysy) powiało nieco cieplejszym 20s-stopniowym powietrzem.

mikos

W Słubicach i Świnoujściu nawet 22 st. C o ile się nie mylę. :)

konrad

I to właśnie zachód w najbliższych dniach będzie miał temperatury 20 i wyżej :)

Lucas wawa

PONOWNIE TELEWIZYJNE KNOTY…

Dzisiaj w telewizji, jeden z prezenterów pogodowych wspominając już o aurze jesiennej (bo… rozpoczęła się jesień kalendarzowa), w tym zabielonych wyższych partii Tatr, na koniec skwitował, iż – to tak naprawdę jeszcze nie jest ta termiczna jesień, bo… za dnia są jeszcze miejsca, gdzie temperatura osiąga ok. 20°C, a jesienią wynosi ona od 5°C do 15°C.

No cóż, nie dość, że prezenterzy/redaktorzy komentując pogodę tak uporczywie przywiązują się do pór kalendarzowych, to jeszcze mylą podstawowe kwestie – w tym wypadku temperaturę maksymalną ze średnią…:-(

Lukasz160391

No właśnie. Jak komuś powiem 20 września, że mamy jesień, to ten ktoś odpowie: „ale mamy jeszcze lato”.

Dla mnie najbardziej prawidłowe są pory roku meteorologiczne, które obejmują pełne miesiące.

Lukasz160391

Znam tez takie osoby, które uważają, że marzec to zima, czerwiec to wiosna, wrzesień to lato a grudzień to jesień. Bo niby w kalendarzu tak to wygląda.

mikos

@Lukas160391
Racja. Oni dzielą pory roku tylko pod względem astronomicznym i kalendarzowym, a są jeszcze inne podziały pór roku.

mikos

Aby sprawdzić czy mamy jesień termiczną należy wyliczyć średnią dobową temperaturę, a nie sugerować się tylko temperaturą maksymalną. Czy 20 st. C w dzień i np. -3 w nocy to „lato”? Nie, bo średnia temperatura dobowa na to nie wskazuje. To jest zwyczajny analfabetyzm prezenterów pogody.

Lucas wawa

Wg prezentera dzień np. z Tmax 16°C i Tmin 6°C (co w części kraju ma ostatnio miejsce) to by było nadal jeszcze lato…
Brak nie tylko elementarnej wiedzy pogodowej, ale i nawet wyobraźni…
To m.in. efekt kurczowego trzymania się w zapowiedziach temperatury niemalże zawsze (może poza najbliższą nocą) tylko wartości Tmax.

Lucas wawa

Co się tyczy aspektów pogodowych zdecydowanie ważniejsze są pory meteorologiczne i termiczne, niż kalendarzowe.

A tymczasem wydźwięk dzisiejszych pogodowych new’sów w mediach był mniej więcej taki: w wyższych górach już 1-3 cm śniegu, ale nie ma się czemu dziwić, skoro wczoraj rozpoczęliśmy już jesień (i śnieg spadł niczym „na zawołanie”…).

mikos

Mimo, że czasem się nie zgadzamy to w tym aspekcie cię popieram. ?

Lucas wawa

Gdy jednak schodzimy na aspekty dotyczące preferencji – takie, czy inne różnice to coś zupełnie normalnego :smile:

Przy okazji, chciałbym zwrócić uwagę na to, że sztucznie stworzony podział raptem na 2 klasy (tzn. ciepłolubnych i zimnolubnych) jest bardzo dużym uproszczeniem, bo wiele osób nie będzie do niego „pasowała”.

mikos

@Lucas Wawa
W tym drugim zdaniu się nie zgadzam. Wystarczy spojrzeć na inne blogi pogodowe czy TP. Doskonale widać tam ten podział, chociaż jedni chcą udawać „obiektywnych”, ale nim to niestety nie wychodzi. Tyle mam w tej kwestii do napisania.

Lucas wawa

Tyle tylko, że podział na ciepło- i zimnolubnych sam w sobie jest nieobiektywny i bardzo uproszczony i tak naprawdę służy bardziej tworzeniu „obozów” do rozmaitych „wojenek”, niż rzeczowej dyskusji.

Do pogody, jak i wielu innych aspektów życia, trudno mieć podejście zero-jedynkowe…

Hubert

Niektórym podział na tych zimno i ciepłolubnych pasuje. Mają wtedy pretekst do kłótni, nic poza tym. Jest to typowa cecha trolli, których życie w internecie polega na obrażaniu i dzieleniu innych. Nie mają co robić w domu, to szaleją w internecie.

mikos

@Hubert
A takie pytanie do Ciebie?. Przy każdej okazji musisz mi dogryźć -co już zaobserwowałem. Ładnie się bawisz na blogu kóharki? Wiesz o chodzi?Tutaj Cię nie obrażam tylko grzecznie pytam.

mikos

Dodam, że w moim poście z 22:13 nie miałem na myśli Lucasa. Tylko napisałem to co spostrzegłem. ?

kslawin

@mikos
Przestań trollować!
Ostrzegam!

Hubert

Wiesz co nie wiem o co chodzi, bo nie interesują mnie Twoje zainteresowania szpiegowskie. Chodzi mi o to, że ostatnio znowu zacząłeś trollować i kłócić się z innymi, w tym przypadku z @Lucas wawa. I uwierz mi sam prowokujesz do takich wpisów. Prosty wybór. Będziesz pisał w sposób normalny, nie prowokacyjny unikniesz takich wpisów. A zresztą nie będę się już wtrącać, nie ja tutaj jestem moderatorem.

Lucas wawa

Nie jestem osobą skrajnie/bezwzględnie ciepłolubną, ale i skrajnie/bezwzględnie zimnolubną też nie. A ten sztywny podział właściwie tylko tych dwóch grup dotyczy.

Poza tym, można naprawdę pisać o pogodzie i klimacie (nawet wyrażając przy tym swoje preferencje pogodowe) w sposób mniej zaczepny.

Czy naprawdę to, że ktoś daje wyraz temu, że choć lubi aurę ciepłą i pogodną (w odpowiednich proporcjach) – na dłuższą metę nie jest za scenariuszami oznaczającymi jeszcze szybsze zmiany (ocieplenie) klimatyczne – musi być powodem do takich „wojenek”?

mikos

Hubercie trzymam cię za słowo, że nie będziesz się wtrącał i mnie pouczał, bo kojarsysz mi się z moralistą.

Hubert

Tylko pamiętaj, nie będę się wtrącać, jeżeli nie będziesz do tego prowokować. Wtedy wszyscy będą zadowoleni.

mikos

@Hubert
Jeszcze jedno grzeczne pytanie – to nie będzie „trolling”. Za kogo ty się uważasz kolego? Nie jesteś tutaj adminem ani moderatorem tak jak Piotr Djaków, kslawin czy Arctic Haze czy pani Klaudia, a dałeś sobie prawo do pouczania innych. Proszę tylko o grzeczną odpowiedź.

Hubert

Jestem po prostu człowiekiem. Nic poza tym.

Radegast

W pełni zgadzam się z @Lucas wawa, zarówno w kwestii informacji pogodowych w mediach, jak i podziału na zwolenników ciepła i zimna. Odkąd wchodzę na meteomodel prognozy pogody w telewizji są dla mnie irytujące lub śmieszne, zwłaszcza gdy jakaś modelka-prezenterka próbuje dodać coś od siebie. Choć niekiedy jest przynajmniej na co popatrzeć :wink: Staram się nie brać udziału w sporach „ciepłych” i „zimnych”. Osobiście lubię pogodę „bezpieczną”, czyli bez gwałtownych zjawisk powodujących straty i zagrożenie dla życia ludzi, z temperaturą w okolicach normy. Nie cierpię upałów, gdyż z racji na chorobę bardzo źle je znoszę ani silnych mrozów, gdyż są… Czytaj więcej »

pogodomierz

Zaskoczyło mnie! „Smroda” mówi, że najwcześniejszy przymrozek w Suwałkach był dopiero 19.09, a we Wrocławiu już 8.09. Chyba musi być to jakiś przypadek, ale być może dolinne usytuowanie Wrocławia też ma jakieś znaczenie.

Robert93

http://www.imgw.pl/attachments/1605_vademecum_wiosna_lato.pdf
Tu masz dane z IMGW, strony 59-63. Zdarzają się u nich błędy, ale miejmy nadzieję, że to ich zestawienie jest poprawne.
Nie ma potrzeby obrażania bez powodu Twojej Pogody, to nie blog „Królowej”.

mikos

A i straszą PA. Żenada

alewis26

Zimne noce ostatnio w Katowicach. Wczoraj 1* na dwóch metrach, dzisiaj 2*. Wczoraj jak jeździłem rowerem to w lesie temperatura spadała bardzo szybko. O 19:00 już mi z ust buchała gęsta para, musiało być zdrowo poniżej 10*. Po wyjechaniu z lasu i wjechaniu na miasto różnica duża ale i tak było chłodno, koło 11*. Za dnia nadal jest w miarę ciepło, przeważnie 14-18*. W słońcu zupełnie przyzwoicie. Ciekawe jaki będzie październik. Dawno nie było naprawdę ciepłego, w zasadzie to od 2006 roku. Wrzesień w tym roku wyjdzie nam powyżej normy (obstawiam między +1.5 a +2.0), przy czym będzie silnie spolaryzowany… Czytaj więcej »

mikos

O rzadko co tu zaglądają niektórzy stali bywalcy TP jak pyton czy ty alewisie. Jestem zaskoczony. Ale często się powołujecie na dane z meteomodelu jak zauważyłem.

chochlik

GEM uporczywie trzyma się swojej wizji o nurkującym w okolicach Polski niżu. Tymczasem wieczorny ECMWF całkiem okazały, szczególnie ciepło miałoby być 29 września, z T850 sięgającą 14C. Początek października raczej niżowy i niezbyt ciepły, choć ciepłe przebłyski się zdarzają i jeśli raz wyż azorski dałby radę rozbudować się dalej na wschód to może i będzie ciepło.

Lucas wawa

Kluczową sprawą jest to, czy jak za 4-5 dni ruszą niże znad N Atlantyku – wyż azorski klinem będzie się kierował częściej/bardziej na E (wariant cieplejszy), czy na N (wariant chłodniejszy)…? Będzie to rzutowało na to, czy cyrkulacja częściej będzie W/SW, czy częściej W/NW.
No i zobaczymy też jak długo wyraźniejsza cyrkulacja strefowa się utrzyma…?

konrad

Nie zdziwi mnie to jak cudowna cyrkulacja NW będzie brylować.

mikos

Zgadza się wyż azorski to nieodłączny element cyrkulacji związanej z babim latem. Oby było jeszcze nawet 7-10 dni z temperaturami 20-25 st. C w ciągu dnia.

Lucas wawa

Ale tylko wówczas, gdy rozbudowuje się nad obszary położone na S od Polski, a nie w kierunku Europy W i N.

Grzybiarz

@Lucas wawa i @Arctic Haze – dziękuję Wam za konkretne i wartościowe odpowiedzi. Dopiero teraz zajrzałem na meteomodel. Miałem, jak to się mówi „urwanie łba”. Jutro robię rundę honorową po lasach. Zobaczę, co zostało z sobotnich opadów i jakie są perspektywy grzybobrania. Na wrocławskiej Hali Targowej ze „świeżyzny” wyłącznie kurki. Pozdrawiam. ;))

Robert93

GFS z 18 UTC dał niespodziewanie duży atak ciepła na przełomie września i października:
http://wstaw.org/m/2016/09/24/T850_49.png
http://wstaw.org/m/2016/09/24/TMAX_56.png
Zobaczymy, czy utrzyma do rana i godzin południowych.

Lucas wawa

Tak więc aura na przełomie IX i X póki co nadal pod znakiem ’?’.

mikos

Robercie może łagodnie był to określił epizod, a nie „atak”. Bo dla Babiego lata jest zarezerwowany okres we wrześniu i październiku, a dla opadów śniegu to już nie. ?

konrad

GFS z 00:00 podtrzymuje duże ciepło od czwartku przez dobre kilka dni np. przyszla niedziela w niektórych miejscach powyżej 25 st., tylko trzeba jeszcze poczekać aż sie sytuacja wyklaruje, ale takie prognozy przyjmuje z wielkim uśmiechem.

Lucas wawa

Ocieplenie ok. 29.09 widoczne jest już jako dość dobrze wyrażony trend prognostyczny:
http://www.mojapogoda.com/prognozy-ensemble.html

Pytanie tylko jak będzie trwałe? Nie mniej na przełomie IX i X jakieś dni z Tmax powyżej 20°C na większym obszarze kraju prawdopodobnie zaświadczymy. A może faktycznie będzie ich więcej, jak w sobotniej rannej odsłonie GFS? Zobaczymy:-)

PS.
Dodam, że jak dla mnie taki scenariusz (poniekąd rodzący konotacje z babim latem) też byłby mile widziany, zwłaszcza jeżeli pojawiłby się wcześniej jeszcze choć jeden front z opadami chociażby rzędu 5-10 mm (m.in. na Mazowszu).

mikos

Ładne Babie lato widzo GFS z 0 UTC. Ma być ok 25°C, a nawet więcej. Temperatury powyżej 25°C w październiku przy dobrej cyrkulacji są możliwe – tak było w październiku 2002, 2006, 2009, 2011, 2013.

Robert

Pażdziernik 2002r był w Polsce chłodny i np w Warszawie temp maks nie przekroczyła nawet 20 st a miejscami 13 pazdziernika w Polsce wschodniej była już pokrywa śnieżna. Ciepły był za to pazdziernikk 2001.

mikos

A to przepraszam za pomyłkę A w którym październiku było nawet 27-28°C w ciągu dnia?

Robert

Chyba w 2000r w Krakowie 14 pazdziernika było ponad 27.

kamiltatry

Jak chodzi o ostatnie październiki przekraczające 27°C w Polsce to 2004, 2001, 2000 i 1985 (jeszcze 1995 był blisko, ale nie wiem czy przekroczył).

Arctic Haze ☀️

Z tym, że +27 C nad morzem to dla mieszkańców prawdziwy upał, a na południu Polski to raczej nic specjalnego.

mikos

Można tak powiedzieć.

Lucas wawa

A SYNOPTYK ICM…

Rozpoczyna…
„Pierwszy jesienny weekend nie będzie przypominał złotej polskiej jesieni…”

>>> No cóż, kalendarzowe pory roku ponad wszystkimi… Jeżeli już, mógł napisać przecież „Pierwszy weekend kalendarzowej jesieni nie będzie przypominał złotej polskiej jesieni…”

%%%

I sprawa druga…
„Tym samy nadal nad obszar Polski napływać będzie z północnego zachodu silny strumień chłodnego powietrza polarnego kontynentalnego…”

>>> Moim zdaniem, wraz z przejściem niżu torem N, zostaliśmy już odcięci masy kontynentalnej. Ta może jeszcze na pewien czas powróci, ale nie wcześniej niż jutro.

chochlik

” Temperatura w okolicach 15+ st. C., na zachodzie nie przekroczy 20 st. C.”
Z powyższym też przesadził. Już o 9UTC w większości kraju mamy ponad 15C (u mnie obecnie 17) i jest niemal oczywistym, że na zachodzie niejedna stacja przekroczy dziś 20C.

mikos

Synoptycy IMiGW też popełnili wpadkę. Inną masę powietrza umieścili na mapie synoptycznej, a co innego piszą w swoich komentaraach. Dziwne.

Robert93

No nieźle pojechał GFS z 6 UTC z ciepłem na 3 października. Wiadomo, że może się zmienić, ale początek października raczej powinien być ciepły.
http://wstaw.org/m/2016/09/24/T850_75.png
http://wstaw.org/m/2016/09/24/TMAX_76.png

mikos

Może będzie jakieś małe nawiązane do ekstremalnych temperatur maksymalnych z 2000 roku. Np w tegorocznym czerwcu po raz pierwszy od 16 lat został przekroczony próg 35°C, a w październiku 2000 było nawet 27 czy 28°C i może się powtórzyć taka sytuacja.

chochlik

GFS zatoczył pętlę i wrócił do tego samego co prognozował 7-10 dni temu w samej końcówce prognoz na 384h.

Lukasz160391

Czyli jest jeszcze szansa, że wrzesień w niektórych województwach będzie rekordowo ciepły? :)

Lukasz160391

Fakt, w najnowszej prognozie GFS widać nawet gorąc 2 i 3 października, ale w tej samej prognozie widać też spływ PA zaledwie kilka dni później i jednocyfrowe temperatury.

Lucas wawa

Choć te wszystkie prognozy są niepewne – zarówno odnośnie skali i trwałości ocieplenia w końcówce września, jak i odczuwalnego ochłodzenia kilka dni później – to tak naprawdę jedno nie wyklucza drugiego, zwłaszcza jeżeli cyrkulacja strefowa ponownie by się dłużej nie utrzymała.

Lukasz160391

Ostatnie gorące dni w Gliwicach w październiku były w 2011 roku.

Lucas wawa

W WARSZAWIE PRZYJEMNE SOBOTNIE POPOŁUDNIE Po porannych niewielkich opadach (m.in. w Warszawie), dzisiaj także na E Polski zrobiło się pogodnie i przyjemniej ciepło. Sobotnie popołudnie w Warszawie przynosi blisko 20°C. Lubię jak przechodzi front z opadami (choć te były akurat raczej słabe, niż umiarkowane), a potem konkretnie się rozpogadza i robi umiarkowanie ciepło (zimą może też być lekko/umiarkowanie chłodno, tzn. z niezbyt silnym mrozem). O tej porze roku, przy poprawie aury, jak dla mnie optymalną wartością jest ok. 20°C lub nieco więcej (za dnia). Wygląda na to, że w perspektywie najbliższych 7-10 dni to nie ostatni przyjemnie ciepły i pogodny… Czytaj więcej »

Lukasz160391

W Gliwicach jest teraz pochmurno, ale ciepło, 19 stopni. Czyli niemalże idealna norma dla 24 września.

Lukasz160391

Widać to w kartkach z kalendarza
http://meteomodel.pl/klimat/eobs/card/#prettyPhoto

Lukasz160391

Kiedy był u Was ostatni upalny dzień?
Bo u mnie w Gliwicach ostatni dzień z temp. osiągającą lub przekraczającą 30 stopni był… już 11 lipca. Ale to nie oznacza, że lato się wtedy definitywnie skończyło. Później było jeszcze bardzo dużo dni z temp. od 25 do 29 stopni (ostatnie takie dni były niedawno, bo jak pamiętamy jeszcze w tym miesiącu). Ale trzydziestka się już nie pojawiła.

Arctic Haze ☀️

Ostatni upalny dzień był u mnie w sierpniu, ale nie miał 30 C ;)

A wytłumaczenie o co mi chodzi zawarłem w osobnym wpisie:
http://meteomodel.pl/BLOG/?p=12901

chochlik

30C jest łatwiejsze w użyciu i tyle notowałem u siebie 28 sierpnia i 12 września. W zeszłym roku ostatnią ’30’ miałem 17 września.

mikos

2012, 2015 i 2016 były wyjątkowe ponieważ upały skończyły się dopiero w II dekadzie września.

mikos

A na SE Polski przechodzą burze z dość obitym deszczem i wyładowaniami przy umiarkowanej temperaturze 15-20 st. C. Przed godziną miałem u siebie opady pochodzenia konwekcyjnego (to ty chyba sprawka tego frontu burzowego na wschodzie), po których się rozpogodziło.

chochlik

Poranny ECMWF i książkowy wręcz przykład mojej ulubionej sytuacji barycznej w naszym rejonie ;-D
http://s13.postimg.org/ybqsyjb6v/ECM1_216_modelowa_cyrkulacja_nad_Europ.gif

mikos

Za to GFS-ik zredukował ocieplenie na początku października i ostudził zapał na konkretniejsze Babie lato, czyli 20-25°C. ?

Lucas wawa

Już od pewnego czasu, na pierwsze dni października, rozkłady baryczne jak wspominałeś przeplatają się (co jakiś czas) i z takimi:
http://modeles.meteociel.fr/modeles/gfs/runs/2016092412/gfs-0-288.png?12

Mikos

Lepiej, żeby wygrał ten pierwszy scenariusz co chochlik pokazał.

Lucas wawa

Tak dla przypomnienia sytuacje sprzed roku:

– dnia 04.10.2015:
http://old.wetterzentrale.de/pics/archive/2015/avn/Rtavn00120151004.png

– dnia 07.10.2015 (czyli raptem 3 dni później…):
http://old.wetterzentrale.de/pics/archive/2015/avn/Rtavn00120151007.png

W ubiegłym roku babie lato było bardzo krótkie, dość szybko po nim nadeszły pierwsze przymrozki na większą skalę.
Jednakże po nieco chłodniejszym październiku, zima okazała się ponownie bardzo ciepła.

Może w ostatnim kwartale tego roku jakaś odmiana (październik bardzo ciepły, grudzień choć lekko chłodny…?)…

chochlik

Dzisiejsza noc będzie kolejną b. zimną, a stacja Łódź-Lublinek już tradycyjnie wśród najchłodniejszych miejsc w Polsce, ba – nawet w całej Europie. Właściwie to ze wszystkich polskich stacji chłodniej jest tylko na szczycie Kasprowego, bo nawet na Śnieżce notują więcej ;] Wczorajszej nocy niemal wszystkie stacje w centrum Polski (włączając w to prywatne) notowały Tmin na poziomie 7-10 stopni, tymczasem na Lublinku było .. 5,7C.

422
0
Would love your thoughts, please comment.x