2024/04/24 02:04

GISTEMP: Lipiec globalnie rekordowo ciepły

Anomalia globalnej temperatury lipca wyliczona w stosunku do wielolecia 1951-1980 osiągnęła +0.84K i była wyższa od dotychczasowego rekordu z lipca 2011 o 0.1K. Tym samym rok 2016 niemal zagwarantował sobie, że będzie rekordowo ciepły jako całość. Jeśli pozostałe miesiące od sierpnia do grudnia będą na poziomie średniej z lat 2001-2013, rekord zostanie pobity o 0.02K.

Aktualnie analiza GFS wskazuje, że również sierpień może być rekordowy, lub o ten rekord się ocierać. Stosunkowo niemrawa La Niña (a właściwie jej brak) sugeruje, że wysokie (ale już nie koniecznie rekordowe) anomalie, mogą się utrzymać do końca roku. Tym samym 2016 byłby pierwszym rokiem w historii pomiarów, w którym anomalia roczna osiągnęła powyżej +0.9K w stosunku do wielolecia 1951-1980.  Moim strzałem byłoby tu +0.92K.

Print Friendly, PDF & Email
0 0 votes
Article Rating
Subscribe
Powiadom o
26 komentarzy
Inline Feedbacks
View all comments
kslawin

A tłuki dalej będą twierdzić, że dane zostały sfałszowane :lol:

Finrod

Pewnie ostatnie miesiące były rzeczywiście pomiarowo rekordowe, ale na dobrą sprawę nie wiemy czy i ile danych zostało sfałszowanych lub błędnie zmierzonych. Jak dla przykładu spojrzymy na zmierzone rekordy temperatur na świecie to nagle okazuje się (nawet po kilkudziesięciu latach), że wiele z nich jest nieprawdziwych, błędnych, a może i nawet sfałszowanych. Nie wiemy tego.
Jeśli wszystkie dane zostałyby względnie możliwie zweryfikowane to wtedy moglibyśmy ich dopiero nazywać tłukami.

kslawin

Finrod
Nie spodziewałem się po tobie, że będziesz poddawał w wątpliwość wiarygodność obecnych danych pomiarowych.
Wybacz, ale dokładność sprzętu pomiarowego, możliwości walidacji danych itp, są nieporównywalne z tymi z przed np. ćwierćwiecza.
Zdania nie zmienię – osoby piszące o fałszowaniu danych pomiarowych to najzwyczajniejsze tłuki.

Finrod

To była filozoficzna uwaga. Osobiście uważam, że te stare dane są często błędne, a ocieplenie w XXI i może w XXII wieku zakończy (mam nadzieję) cykl ocieplania do granicznej wartości w pewnym stanie atmosfery. Ale kto wie czy rozpocznie się po nim tak jak zwykle następny cykl, bo ludzkość jak nikt inny sieje spustoszenie. Może się teraz przecież stać tak, że mimo stopienia lodu Ziemia będzie się dalej ocieplała, że nie nastanie glacjał. Tu już kluczowe będą stan oceanów, atmosfery, roślinnoci, no i nasz wpływ. Zobaczymy…

kslawin

Naprodukowaliśmy tyle nadmiarowego CO2, że chyba uruchomił się efekt domina.
Piszesz o XXI czy XXII wieku… chyba skalę czasową trzeba rozszerzyć do jakiegoś XXV wieku.
Oczywiście nie jest wykluczone, że w tym czasie wybuchnie jakiś super-wulkan lub zrobimy sobie termojądrową hekatombę albo palec Boży zaśle na nas jakąś asteroidkę…
Jeśli nie, to nadal będzie coraz cieplej :-(

Arctic Haze ☀️

Na zlodowacenie nie licz przez przynajmniej 100 tys. lat. Mniej więcej tyle trzeba aby CO2 wróciło samo do wartości przedprzemysłowych.

grzeg8

Nie wiem jak można w ogóle stwierdzić że dane są fałszowane jeśli chodzi temperaturę-przecież tego nie da rady ukryć i każdy ma możliwość sprawdzenia i to nie jest skomplikowane.

Arctic Haze ☀️

@Finrod Są przesłanki aby skorygować w dół temperatury globalne w XIX wieku. Po prostu za dużo w nich było oceanów (woniej się ocieplających), a za mało lądów (które ocieplają się szybciej). Trzeba więc zwiększyć wagę nielicznych danych lądowych z tych czasów, jakie posiadamy. Drugą przyczyna jest to, że temperatury oceaniczne i lądowe to nie to samo. Na lądzie mierzymy temperaturę powietrza kilka metrów nad ziemią (dziś 2 m, ale kiedyś różnie bywało), a na morzu mierzono temperaturę wody morskiej. Te dwie przyczyny łącznie powodują że interpolowanie dawnych wartości temperatur na lądach z wartości oceanograficznych zawyża średnią dla okresu przedprzemysłowego. Colin… Czytaj więcej »

zaciekawiony

Tłuki będą twierdzić, że jak to możliwe, skoro u nas było wyjątkowo zimno.

kslawin

Właśnie na tym polega fenomen głupoty tłuków.
Uważają, że na podstawie kilkunastodniowych danych pogodowych z jakiejś tam Polski, można oceniać globalne zmiany klimatyczne.
Ciekawe, że jak pomiary wskazują na ujemne anomalie to nie krzyczą, że są one fałszowane. Ot i cała logika tłuków.

zainteresowany klimatem

Brytyjscy naukowcy na początku roku twierdzili że rok 2016 będzie rekordowo ciepły ale 2017 już nie. Poczekamy zobaczymy. Póki co rok 2016 już niemal na pewno będzie rekordowy- ciekawe tylko czy będzie powyżej 1 stopnia w stosunku do średniej z wielolecia

kslawin

Trudno oczekiwać żeby każdy kolejny rok był rekordowy, wszak istnieje coś takiego jak naturalna zmienność…
Gwoli przypomnienia – naturalna zmienność to góry i doliny na długofalowym trendzie.
Niby wszystko jasne, ale jest sporo osobników, którzy albo tego nie zauważają, albo co gorsze, w ogóle tego nie rozumieją.

wrocław

Mnie ciekawi zima. Jeśli okaże się znowu ciepła, to będzie to czwarta pod rząd, a z czymś z takim w Polsce to chyba nie mieliśmy do czynienia nigdy, przynajmniej od czasów pomiarów meteorologicznych, czyli co najmniej od XIX wieku.

kslawin

Pewnie za Popiela były nie takie ciepłe zimy…
Były jeszcze cieplejsze…
Tak ciepłe, że melony zbierano w grudniu…
Pisał o tym Popiel w kronikach, ale te kroniki zjadły myszy wraz z ich autorem :-)
Kronik nie ma, autora nie ma, więc tłuki głoszą tą famę :-)

wrocław

:roll:

kamiltatry

@wrocław, Spójrz na to -> http://meteomodel.pl/BLOG/wp-content/uploads/2016/03/14_zima.png Długie serie ciepłych zim (z dodatnimi anomaliami temperatury względem lat 1961 – 1990): 8 zim! (1987/1988 – 1994/1995) 8 zim! (1970/1971 – 1977/1978, z czego 2 zimy tylko minimalnie cieplejsze od średniej 1960 – 1990) 5 zim (1997/1998 – 2001/2002) 5 zim (1947/1948 – 1951/1952) 4 zimy (1917/1918 – 1920/1921) 4 zimy (1912/1913 – 1915/1916) 3 zimy lub więcej (2013/2014 – 2015/2016 z szansą na przedłużenie) 3 zimy (2006/2007 – 2008/2009) 3 zimy (1903/1904 – 1905/1906, z czego 2 zimy minimalnie cieplejsze od średniej 1960 – 1990) 3 zimy (1956/1957 – 1958/1959) 3 zimy… Czytaj więcej »

Arctic Haze ☀️

To, że NAO ma autokorelację w skali dekadalnej to chyba najbardziej znany fakt dotyczący tego indeksu.

Natomiast dla mnie na tym wykresie najciekawszy jest trend najzimniejszych lat od lat 1940-ch do dzisiaj. Wygląda na to, że dolna granica „obwiedni” miała w tym czasie trend dodatni praktycznie 1 stopień/dekadę. A to robi wrażenie.

kamiltatry

Warto jeszcze dodać, że ostatnia seria 2013/2014 – 2015/2016 jest naprawdę konkretna, złożona z 3 bardzo ciepłych zim (anomalie temperatury względem lat 1961 – 1990 mocno przekraczały +2K we wszystkich 3 przypadkach) i mamy tylko 1 podobny przypadek (1987/1988 – 1989/1990). Zatem jakby się teraz trafiła 4 z rzędu bardzo ciepła zima, to byłaby to już pewna nowość w historii pomiarów i zarazem zapewne rekordowo ciepła seria 4 zim.

Arctic Haze ☀️

Piszesz to w takim oderwaniu od dobrze znanego trendu ocieplenia, że aż nie wiem co o tym myśleć. Przecież w ocieplającym się świecie musi być coraz więcej ciepłych zim, nawet w Polsce, mimo opinii rządu i dużej części blogerów.

Kruk

Mi się wydaje ze na 3 bardzo ciepłych zimach się skończy I przyjdzie teraz chlodniejsza w normie lub poniżej , ale zobaczymy jak będzie , w tym roku wszystko jest możliwe ;)

Lucas wawa

Rzecz jednak nie w samych przekroczeniach w ogóle jakieś średniej z minionych dekad, co o tak duże przekroczenia pod rząd jak w minionych 3 sezonach – a w takim przypadku wiadomo, że większą rolę ogrywają tu inne czynniki (zwłaszcza okoliczności związane z fazami NAO, rzutujące na dominującą cyrkulację), niż samo AGW. W tym kontekście rozumiem wpis @kamiltatry, że tu nie chodzi w ogóle o jakiekolwiek cieplejsze zimy, co o serię zim z tak dużą nadwyżką termiczną – nawet względem samej linii trendu termicznego za co najmniej 30-50 lat, uwzględniającej wpływ AGW. Nie wiem, czy mieliśmy 4 zimy pod rząd, które… Czytaj więcej »

Lucas wawa

@wrocław To prawda, że 4. z rzędu zima z tak dużym przewyższeniem linii trendu termicznego (uwzględniającego AGW) jak podczas ostatnich 3 zim, to byłby swojego rodzaju ewenement. Bowiem nawet podczas dłuższej serii zim cieplejszych zdarzały się po drodze te niosące średnią bliżej linii trendu (czy normy 1981-2010). Poza tym, NAO wykazuje okresową zmienność co kilka, jak i kilkadziesiąt lat – i teraz raczej powinniśmy zbliżać się ku okresowi z częstszymi przypadkami ujemnego NAO – a więc i z zimami mroźniejszymi (choć już częściej z Tśr w widełkach -3/0°C, niż niższą). Z tego punktu widzenia należałoby spodziewać się teraz raczej zimy… Czytaj więcej »

Nisza Official

Ale tym razem pewien fenomen. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z prognozami (źródło: http://www.cpc.ncep.noaa.gov/products/CFSv2/htmls/euT2me3Mon.html), to w Polsce rekord ciepła nie padnie. I to jest dobra wiadomość, bo w 2014 i 2015 mieliśmy rekord ciepła zarówno na świecie, jak i w Polsce. Polska, oczywiście, i tak zawyży statystyki, a rok zapisze się jako co najmniej anomalnie ciepły (wysoce prawdopodobne, że będzie i ekstremalnie, lecz wszystko zależy od tego, na jak ciepłą wyjdzie jesień).

Lucas wawa

W 2016 r. z pewnością łatwiej będzie o rekord globalny ciepła, niż o nasz miejscowy Polski. Obstawiam, że u nas cieplejszego miesiąca jak luty b.r. (w sensie anomalii oczywiście) w pozostałych miesiącach tego roku już nie będzie. Obok sierpnia, niższą średnią niż w tamtym roku przyniesie jeszcze zapewne grudzień. Natomiast listopad, wrzesień i październik razem wzięte mogą przynieść podobną, ale w innej konfiguracji.

Lukasz160391

A w Polsce lipce z lat 2011 i 2016 były niezbyt ciepłe. Tak samo z całym rokiem 2010 – na całym świecie był on rekordowy do 2015 roku, a w Polsce był on termicznie zaledwie normalny.

26
0
Would love your thoughts, please comment.x