Od początku lipca powstały już Tropikalny Sztorm Agatha, Huragan Blas, Celia, Darby, obecnie Tropikalny Sztorm Estelle. Który także będzie prawdopodobnie huraganem. Sezon rozpoczął się późno, ale bardzo aktywnie.
Trzy pierwsze cyklony tropikalne były wspominane w poprzednim wpisie http://meteomodel.pl/BLOG/?p=13058 Huragan Blas zgodnie z prognozami rozpadł się na chłodniejszych wodach z wyższymi uskokami wiatru. Kolejny Huragan Celia podążający podobną trasą poprzednim wpisie był w fazie wczesnego rozwoju. Osiągnął maksymalnie drugą kategorię. Obecnie jest już w fazie rozpadu niedaleko wysp Hawajskich. Wytracił na sile z powodu zbyt chłodnych wód i suchego powietrza.
Po Huraganie Celia, cały czas powstają kolejne cyklony tropikalne podążające podobną trasą. Huragan Darby osiągnął podobną maksymalną prędkość wiatru i również drugą kategorie. Cyklon zakończy podobnie swój żywot jak poprzednie i rozpadnie się w okolicach południków 140-150W, wkraczając w wody o temperaturze poniżej 26 stopni i suchym powietrzu.
Po Huraganie Darby już powstał jeszcze kolejny cyklon tropikalny Estelle, który jest w fazie rozwoju. Prognozuje się, że osiągnie podobną maksymalną prędkość wiatru jak Celia i Darby i osiągnie drugą kategorie.
Poniżej tabela na stan dzisiejszy podsumowująca cyklony tropikalne na Pacyfku NE i wykres indeksu ACE ukazujący późne rozpoczęcie sezonu i jego dość mocne rozpoczęcie. Pacyfik NE + Centralny osiągnął już ACE 47, które średnio jest osiągane dopiero 6 sierpnia.
Pacyfik NW i Atlantyk, cisza.
Pacyfik NW po ostatnim bardzo silnym tajfunie Nepartak znajduje się w stanie nieaktywności. W ciągu najbliższych 2-4 dni nie widać potencjalnych formacji do utworzenia się kolejnego cyklonu tropikalnego. Sezon pomimo wygenerowania sporego ACE przez tajfun Nepartak nadal jest poniżej normy. ACE wygenerowane to 25 przy normie dla 15 lipca – 55.
Podobnie sytuacja przedstawia się na Atlantyku. Tu także panuje cisza, od 21 czerwca, czyli zbliża się do miesiąca. Nie widać potencjalnych cyklonów w ciągu najbliższych 5 dni. Tutaj dzięki cyklonom z czerwca wygenerowane ACE wynosi 6,8 przy normie dla 15 lipca – 4,4.
Sensacyjny cyklon na Oceanie Indyjskim.
Nad wyspami Diego Garcia znajdowała się potencjalna formacja do przeistoczenia w cyklon tropikalny. Nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie to, że lipiec pora kiedy nie występują tam cyklony tropikalne. Cyklon nie zagraża stałemu lądowi.
W roku po El Nino tropikalny Pacyfik przy równiku robi się zimniejszy, czasem bardzo (La Nina), ale dalej od równika wręcz odwrotnie. To ma nawet nazwę („atmospheric bridge”), a jest po prostu powoli rozchodzącym się efektem zakończonego El Nino.
Stąd wcale nie dziwota, że huraganów na Pacyfiku będzie w tym roku dużo.
PS. A jak ktoś chce źródła naukowego do tego, to jak zwykle mam takowe w rękawie:
http://journals.ametsoc.org/doi/abs/10.1175/1520-0442(1999)012%3C0917:RSSTVD%3E2.0.CO;2
Atlantykowi jakoś ciepłe wody nie pomagają. Nawala suchym powietrzem od Sahary. Na Pacyfiku huraganów zaczyna robić się dużo, ale tylko Pacyfiku NE, NW jest nieaktywny. Coś mi się wydaje że ta seria wkrótce się już zakończy a za kilka tygodni da o sobie mocniej znać Atlantyk.