Pogoda w ostatnim czasie nie oszczędza Sulejowa. 11 lipca wieczorem nad regionem przeszła gwałtowna nawałnica (stacja w Sulejowie zmierzyła poryw 36 m/s, czyli 130 km/h), a tej nocy bardzo mocno padało – suma dobowa opadu osiągnęła tam 112.7 mm.
Źródło: Monitor Pogodynki IMGW.
Źródło: Monitor Pogodynki IMGW.
Jest to największy opad dobowy notowany w Sulejowie. Nieco większy opad (118.3 mm) wystąpił w Plucicach, poniżej Sulejowa.
W Sulejowie rzeczywiście opady ogromne, jedne z najwyższych na niżu (w Słubicach 4 VII 2009 było 121.5). Wczoraj poza Sulejowem na południu Polski mieliśmy do czynienia z wysoką wydajnością – Katowice 57.1, Kraków 50.5, Racibórz 40.4, Częstochowa 39.5, Bielsko-Biała 37.1, Warszawa 35.4 mm. Widocznie komórka burzowa akurat w Sulejowie, przed niewysokimi wysoczyznami południowomazowieckimi najbardziej się „wypadała”.
Stacja Kraków Balice notowała 20 mm według monitora pogodynki i widać to na mapie opadów IMGW, więc taka wartość ostatecznie została tam uznana za prawidłową.
o, to depesza się myli.
Mapa opadów powstaje automatycznie i nie jest weryfikowana. Rzeczywisty opad wyniósł prawdopodobnie tyle, ile podaje depesza SYNOP.
Żeby to zweryfikować – znaczna część tego opadu miałaby spaść wczoraj między 6 a 12UTC (34mm). Czy jest to możliwe? Wie ktoś?
Nie ma szans. Opad trwal 1godzine a przy takiej wielkosci to bylyby podtopienia jak dzis w Warszawie, a byl dosc umiarkowany deszcz.
Piałem rano, ale nie wpuściło mojej wiadomości. Najwięcej zanotowały Balice – 20 mm. pozostałe między 4.9 a 18 (skawina)> Twoja wartość 50 mm jest z kosmosu i następnym razem PRZED komentowaniem na podstawie depesz sprawdź pogodynkę czy ogimet, ok?
Tutaj dane z facebooka meteomodel:
?oh=ce1f97b52f4f2f44fe94a1da4754a8f0&oe=5835E08B&__gda__=1475130626_8284fd66e2a2f1aa1642d10b86fde88d
:_]
Dane na monitorze pogodynki mogą być nieco niedoszacowane. W Balicach w rzeczywistości pewnie było 50.5 mm.
No właśnie. Na owej mapie jest plama opadowa koło Szczecina (chyba stacja Lisek, czy jakoś tak). Tyle, że z sum radarowych nic takiego nie wynika. To błąd najpewniej. Ta mapa nie jest w żaden sposób weryfikowana. W sieci IMGW jest mapa z biuletynu, wg której w Balicach było 50.5mm. I teraz pytanie podstawowe: czy między 6 a 12UTC wczoraj w Balicach mogło spaść 34 mm opadu? Bo jeśli tak, to prawidłową wartością jest 50.5 mm.
Gdy padalo te rzekome 34mm to bylem jakies 2 3 km od Balic i deszcz byl duzu slabszy niz dzis w nocy. Btw pytanie czy w imigw czesto takie babole sie zdarzaja
Nie często.
Piotr nie zgadzam sie z Tobą. Obserwowałem w nocy burze, radary i to co działo sie za oknem. Deszcz był bardzo umiarkowany. Przy opadzie 50mm byłyby doniesienia o podtopieniach w Krakowie. Rano było praktycznie sucho. 50mm to wartość z kosmosu
Być może. Dlatego pytam o warunki rano, kiedy zakodowano 34 mm
To ci pisze, ze nie bylo absolutnie nic nadzwyczajnego. Mieszkam niedaleko petli autobusowej i podczas sporych opadow deszczu jest ona permamentnie zalewana. Rano widok z okna byl zwyczajny. Gdyby w krk spadlo 50 mm to wszystko by plywalo. Ponadto wychodzac o 6.30 z mieszkania do pracy wieksza czesc terenu byla schuda (poludniowy Krakow i centrum).
To nie koniec ulew. GFS dla Pomorza wylicza opady z jednej doby nawet do 70 mm. Tyle ma spaść wody już jutro.
GFS GFSem, ale wg WRF miejscami na Pomorzu może spaść >100mm w ciągu doby.
Na dodatek ma też silnie wiać.
Najnowsza prognoza przewiduje 120mm w okolicy Poznania.
No to popłyniemy…niedobrze to wygląda. I jeszcze ten wiatr…na szczęście w weekend powróci typowe lipcowe lato.
Toruń za ubiegłą noc: ok. 80 mm deszczu (jedno źródło podaje 75, drugie 88), Inowrocław też zanotował oberwanie chmury. A dzisiaj dalej pada i uzbiera się kolejne kilkadziesiąt mm deszczu.
To już opad dobowy w Starachowicach, których wyniósł ponad 100 mm pod koniec maja został przebity jak widać.
Północ podkarpackiego bez kropli deszczu. Jutro to się chyba zmieni. W ciągu dnia załatwi miesięczne zaległości zapewne.
Kolejna strefa opadowa – w skali całego kraju – może okazać się jeszcze bardziej uciążliwa, gdyż:
1) obejmie większy obszar kraju niż miniona,
2) będzie miała miejsce w dużym stopniu za dnia (jutro),
3) po przejściu aktywniejszego niżu (łukiem z S na N) ma zacząć silniej wiać.
Dla części województw obowiązują ostrzeżenia 2. stopnia przed intensywnymi opadami. Dla samej Warszawy średnie wiązki wskazują na kolejnych 20-30 mm wody, co oznaczałoby dawno nie notowane tu sumaryczne opady wielkoskalowe ponad 50 mm za 3 doby. A zapewne będą miejsca w Polsce, gdzie przekroczą one 100-150 mm…
Sulejów to jakiś wyjątek, tam padły 3 interesujące rekordy Polski na stacji synoptycznej w XXI wieku:
Najniższa zmierzona temperatura -32,1°C w 23.01.2006
Najwyższa zmierzona temperatura 38,0°C w 08.08.2015 (do 2015 Sulejów miały najwyższą wartość t max w XXI, dopiero Legnica odebrała tytuł).
Największy wspomniany opad doby na nizinie 112,7 mm (Słubice miały dawno temu, w 1978 roku a Bielsko-Biała co miała 162 mm leżała w górach).
Amplituda absolutna tej stacji to nawet 70,1°C więc całkiem sporo.
oczywiście miało być 08.08.2013 nie 2015.
Opad dobowy to jeszcze Kielce mają spory, 155 chyba.
http://ogimet.com/cgi-bin/gsynres?ind=12570&lang=en&decoded=yes&ndays=2&ano=2001&mes=07&day=25&hora=18
155,2 mm dokładnie.
Nie tak dawno temu Sandomierz miał 140,5 mm.
http://ogimet.com/cgi-bin/gsynres?ind=12585&lang=en&decoded=yes&ndays=2&ano=2011&mes=07&day=27&hora=18
I Gdańsk, ok 130mm w lipcu 2001 roku.
Opady dobowe na nizinie bywały większe. Dwa lata temu koło Nielisza spadło 140 mm, w Krasnymstawie była wtedy powódź. Zdaje się że w tym samym tygodniu w jakiejś miejscowości na południu (ale nie w górach) spadło 160 mm.