Wobec tego samego okresu bazowego, oczywiście tak. Jednak cały świat jest też cieplejszy. Już o tym parę razy pisałem. Cała sztuka w zdecydowaniu jaki długi okres bazowy jest potrzebny dla wyliczania indeksów NINO i co jaki czas powinien być uaktualniany. W każdym razie oceny mają prawo być o parę dziesiątek stopnia cieplejsze niż w 1998 roku. Z tym, ze o niezbyt duże „parę”. Możliwe że właśnie dwa (około 0,2 C), jeśli uwzględnić że tropiki ocieplają się wolniej niż reszta świata, a ocean wolniej niż ląd. Wszystko co ponad te 0,2 C to już chyba lokalny efekt silniejszego lub słabszego El… Czytaj więcej »
Wydaje mi się, że nawet uwzględniając ten ruchomy okres referencyjny, obecny start La Nina jest nieco słabszy niż w 1998. Modele sezonowe również wskazują na słabszą La Nine.
Tak, zgadzam się. Może tego nie dopowiedziałem ale jeśli tło podniosło się o 0.2 C, a nawet o 0.3 C to z Twoich mapek i tak widać, że różnica jest znacznie większa.
A jeszcze takie mam pytanie , gdzieś czytałem że La Nina pobudza cyrkulacje strefową zimą i przez to zima w Polsce jest ciepła ,nie do końca chce mi sie w to wierzyć
Te wiadomości pochodzą z artykułów Bronnimann 2007 (miał dwa w tym samym roku na ten sam temat), ale jak to zwykle u nas przechodząc z ust do ust zostały mocno przesadzone. U nas prawie nikt nie czyta oryginalnych artykułów a jedynie dowiaduje się o ich treści od kolegów albo z blogów :wink: Bronnimann [1] pisał jedynie tyle: For the La Nina winters, the inter-event variability is somewhat smaller. There is a tendency towards warm winters in northeastern Europe and a tendency for a strong Icelandic low. Four out of five cases show dry winters in central and western Europe. Czyli… Czytaj więcej »
O lecie jest w drugim artykule Bronnimanna [2], ale jak wspominałem głownie w kontekście braku sygnału:
In summer, no clear ENSO signal appears in temperature and SLP fields (see Figure 3). However, significant relations have been found for precipitation in the Mediterranean area. La Nina events tend to lead to droughts in southwestern Spain [Munoz-Dıaz and Rodrigo, 2005] but increased precipitation farther east [Mariotti et al., 2002].
[2] Bronnimann, S. (2007), Impact of El Nino – Southern Oscillation on European climate, Rev. Geophys., 45, RG3003, http://dx.doi.org/10.1029/2006RG000199.
Porównanie jednego dnia z jednym dniem jest istotnie idiotyczne. I tendencyjne bo od razu można zapytać czemu nie porównali np. całych miesięcy? I wiadomo czemu. Bo nawet jeden z najcieplejszych miesięcy wielkiego El Nino z 1998 roku był o ponad 0,2 C chłodniejszy globalnie niż maj 2016. A jeśli porównać cały okres styczeń-maj z at 1998 i 2016 to teraz jest aż o 0,4 C cieplej.
Po stokroć większym idiotyzmem niż porównywać dzień do dnia jest lekceważyć te dramatyczne fakty. Ocieplenie o 0.2 stopnia w ciągu niespełna 20 lat to jest TRAGEDIA. Siedzimy na beczce prochu, zamiast bawić sie zapałkami powinniśmy coś robić by zatrzymać emisję CO2 , bo chyba żadnej innej sensownej alternatywy nie ma?
Nie wszyscy to rozumieją. Ba, niektórzy się cieszą na oby rychłe ocieplenie klimatu w Polsce (!) [jakbyśmy byli wyizolowaną wyspą…] o co najmniej 5-10 st. (!). Mnie to osobiście PRZERAŻA…
Z punktu widzenia dynamiki, nie da się raczej uniknąć teraz fazy La Nina, w jakiejś postaci.
Z tym, że bardzo płytka La Nina w danych może po prostu oznaczać, że mamy źle wyskalowane „warunki neutralne”. Chodzi mi o to, o cym wiele razy pisałem: Pacyfik jest w ogóle cieplejszy (tak jak praktycznie cały świat) i być może trzeba przesunąć okres bazowy na bardziej współczesny. Gdyby na Twoim wykresie skalę przesunąć np. o pół stopnia w górę, wyglądałby on moim zdaniem znacznie wiarygodniej (mniejsze El Nino, większa La Nina).
Jeśli by mu wierzyć to w 2005 roku mieliśmy większe El Nino niż w 1998. Coś nie bardzo w to wierzę. Ale naprawdę dobrze myślisz. I równolegle do mnie bo właśnie miałem zaproponować w tym samym celu indeks MEI: http://www.esrl.noaa.gov/psd/enso/mei/ On składa się aż z sześciu elementów, z których SST (czyli indeksy NINO) i ciśnienie (indeks SO) to tylko dwa : Here we attempt to monitor ENSO by basing the Multivariate ENSO Index (MEI) on the six main observed variables over the tropical Pacific. These six variables are: sea-level pressure (P), zonal (U) and meridional (V) components of the surface… Czytaj więcej »
Tak, znam ten indeks. Obawiam się jednak, że dla niektórych kręgów będzie nie do przełknięcia, szczególnie dla tych, które wyjaśniają rekordy globalne anomalii temperatur tylko i wyłącznie rekordowym Nino.
Nawet niektórzy prawdziwi naukowcy krzywią nosami na MEI. Wiem bo rozmawiałem o tym z nimi przy swoim posterze, w którym używałem tego indeksu. Jednak nadal uważam, ze on nie ma podstawowej wady indeksów zależnych tylko od SST: nie jest zanieczyszczony trendem tychże SST.
Pozwolę sobie wtrącić moje „trzy grosze” a propos tego skalowania warunków neutralnych ;)
Z punktu widzenia klimatologii jak najbardziej się zgadzam. Z punktu widzenia matematyki też nie widzę większych problemów bo w tym wypadku zwykłe przesuwanie wykresu niczego nie zmienia. Jednak z punktu widzenia mediów i z punktu widzenia „Józka z warzywnego” (z całym szacunkiem i bez obrazy dla wszystkich Józefów” już tak nie jest. Znowu będzie szum i burza w szklance wody, że „naukowcy fałszują wyniki” bo dobierają sobie okres odniesienia jak im pasuje ergo GO to wielka ściema, itd… Więc niech już lepiej zostanie tak jak jest.
To prawda ale nie o tym tu pisałem. Chodziło mi o znacznie bardziej fundamentalną kwestię zrozumienia jak działa cykl ENSO w ocieplającym się świecie. Jak będziemy to rozumieli to i z przekazem medialnym nie będzie kłopotów.
Lucas wawa
7 lat temu
Z tego co pamiętam to El Nino było odsuwane w czasie (pierwotnie silniejszy wzrost ENSO miał być już w 2014 r.). Nie wiadomo, czy z La Nina nie będzie podobnie (?).
El Nino rzeczywiście opóźniło się o rok, ale przez to było jeszcze silniejsze. Tak przynajmniej twierdzi McPhaden [1], a to najlepszy ekspert od ENSO jakiego mamy na tej planecie.
Jednak na La Ninę to się nie przekłada. Tu nie ma symetrii.
A tak swoją drogą ten wykres indeksu NINO3.4 z ostatnią wartością tygodniową +0.2 już jest nie aktualny. Dziś pojawiła się nowa średnia tygodnia (ze środkiem 22.06), o wartości -0.4.
This website uses cookies to improve your experience. We'll assume you're ok with this, but you can opt-out if you wish. Cookie settingsACCEPT
Privacy & Cookies Policy
Privacy Overview
This website uses cookies to improve your experience while you navigate through the website. Out of these cookies, the cookies that are categorized as necessary are stored on your browser as they are essential for the working of basic functionalities of the website. We also use third-party cookies that help us analyze and understand how you use this website. These cookies will be stored in your browser only with your consent. You also have the option to opt-out of these cookies. But opting out of some of these cookies may have an effect on your browsing experience.
Necessary cookies are absolutely essential for the website to function properly. This category only includes cookies that ensures basic functionalities and security features of the website. These cookies do not store any personal information.
Any cookies that may not be particularly necessary for the website to function and is used specifically to collect user personal data via analytics, ads, other embedded contents are termed as non-necessary cookies. It is mandatory to procure user consent prior to running these cookies on your website.
Czyżby zanosila sie slabsza La Nina 2016/17 od 1998/99 ? ;)
Wobec tego samego okresu bazowego, oczywiście tak. Jednak cały świat jest też cieplejszy. Już o tym parę razy pisałem. Cała sztuka w zdecydowaniu jaki długi okres bazowy jest potrzebny dla wyliczania indeksów NINO i co jaki czas powinien być uaktualniany. W każdym razie oceny mają prawo być o parę dziesiątek stopnia cieplejsze niż w 1998 roku. Z tym, ze o niezbyt duże „parę”. Możliwe że właśnie dwa (około 0,2 C), jeśli uwzględnić że tropiki ocieplają się wolniej niż reszta świata, a ocean wolniej niż ląd. Wszystko co ponad te 0,2 C to już chyba lokalny efekt silniejszego lub słabszego El… Czytaj więcej »
@Arctic Haze ☀️
Wydaje mi się, że nawet uwzględniając ten ruchomy okres referencyjny, obecny start La Nina jest nieco słabszy niż w 1998. Modele sezonowe również wskazują na słabszą La Nine.
Tak, zgadzam się. Może tego nie dopowiedziałem ale jeśli tło podniosło się o 0.2 C, a nawet o 0.3 C to z Twoich mapek i tak widać, że różnica jest znacznie większa.
A jeszcze takie mam pytanie , gdzieś czytałem że La Nina pobudza cyrkulacje strefową zimą i przez to zima w Polsce jest ciepła ,nie do końca chce mi sie w to wierzyć
Te wiadomości pochodzą z artykułów Bronnimann 2007 (miał dwa w tym samym roku na ten sam temat), ale jak to zwykle u nas przechodząc z ust do ust zostały mocno przesadzone. U nas prawie nikt nie czyta oryginalnych artykułów a jedynie dowiaduje się o ich treści od kolegów albo z blogów :wink: Bronnimann [1] pisał jedynie tyle: For the La Nina winters, the inter-event variability is somewhat smaller. There is a tendency towards warm winters in northeastern Europe and a tendency for a strong Icelandic low. Four out of five cases show dry winters in central and western Europe. Czyli… Czytaj więcej »
O lecie jest w drugim artykule Bronnimanna [2], ale jak wspominałem głownie w kontekście braku sygnału:
[2] Bronnimann, S. (2007), Impact of El Nino – Southern Oscillation on European climate, Rev. Geophys., 45, RG3003, http://dx.doi.org/10.1029/2006RG000199.
Ktoś ostatnio z denialistów pokazał porównanie z dnia 31 maja 1998 i obecnego roku i tego dnia http://pamola.um.maine.edu/Reanalysis_daily/images/WORLD-CED/T2_anom/1998/CFSR_WORLD-CED_T2_anom_1998-05-31.jpg i jeszcze http://pamola.um.maine.edu/Reanalysis_daily/images/WORLD-CED/T2_anom/2016/CFSR_WORLD-CED_T2_anom_2016-05-31.jpg Twierdząc że klimat nic się nie ocieplił. Porównanie głupie i nie pokazujące zmian.
Porównanie jednego dnia z jednym dniem jest istotnie idiotyczne. I tendencyjne bo od razu można zapytać czemu nie porównali np. całych miesięcy? I wiadomo czemu. Bo nawet jeden z najcieplejszych miesięcy wielkiego El Nino z 1998 roku był o ponad 0,2 C chłodniejszy globalnie niż maj 2016. A jeśli porównać cały okres styczeń-maj z at 1998 i 2016 to teraz jest aż o 0,4 C cieplej.
Racja ja to wiem ale nie wszyscy to rozumieją.
Po stokroć większym idiotyzmem niż porównywać dzień do dnia jest lekceważyć te dramatyczne fakty. Ocieplenie o 0.2 stopnia w ciągu niespełna 20 lat to jest TRAGEDIA. Siedzimy na beczce prochu, zamiast bawić sie zapałkami powinniśmy coś robić by zatrzymać emisję CO2 , bo chyba żadnej innej sensownej alternatywy nie ma?
Nie wszyscy to rozumieją. Ba, niektórzy się cieszą na oby rychłe ocieplenie klimatu w Polsce (!) [jakbyśmy byli wyizolowaną wyspą…] o co najmniej 5-10 st. (!). Mnie to osobiście PRZERAŻA…
CFSv2 ciągle zmniejsza La Nine , http://www.cpc.ncep.noaa.gov/products/people/wwang/cfsv2fcst/imagesInd3/nino34Sea.gif w końcu się okaże że zejdzie do warunków neutralnych :wink:
Z punktu widzenia dynamiki, nie da się raczej uniknąć teraz fazy La Nina, w jakiejś postaci.
Z tym, że bardzo płytka La Nina w danych może po prostu oznaczać, że mamy źle wyskalowane „warunki neutralne”. Chodzi mi o to, o cym wiele razy pisałem: Pacyfik jest w ogóle cieplejszy (tak jak praktycznie cały świat) i być może trzeba przesunąć okres bazowy na bardziej współczesny. Gdyby na Twoim wykresie skalę przesunąć np. o pół stopnia w górę, wyglądałby on moim zdaniem znacznie wiarygodniej (mniejsze El Nino, większa La Nina).
@Arctic Haze ☀️
Indeks SOI nie załatwi po części tego problemu? W sensie oceny siły fazy ENSO?
http://www.bom.gov.au/climate/current/soi2.shtml
Jeśli by mu wierzyć to w 2005 roku mieliśmy większe El Nino niż w 1998. Coś nie bardzo w to wierzę. Ale naprawdę dobrze myślisz. I równolegle do mnie bo właśnie miałem zaproponować w tym samym celu indeks MEI: http://www.esrl.noaa.gov/psd/enso/mei/ On składa się aż z sześciu elementów, z których SST (czyli indeksy NINO) i ciśnienie (indeks SO) to tylko dwa : Here we attempt to monitor ENSO by basing the Multivariate ENSO Index (MEI) on the six main observed variables over the tropical Pacific. These six variables are: sea-level pressure (P), zonal (U) and meridional (V) components of the surface… Czytaj więcej »
@Arctic Haze ☀️
Tak, znam ten indeks. Obawiam się jednak, że dla niektórych kręgów będzie nie do przełknięcia, szczególnie dla tych, które wyjaśniają rekordy globalne anomalii temperatur tylko i wyłącznie rekordowym Nino.
@Piotr
Nawet niektórzy prawdziwi naukowcy krzywią nosami na MEI. Wiem bo rozmawiałem o tym z nimi przy swoim posterze, w którym używałem tego indeksu. Jednak nadal uważam, ze on nie ma podstawowej wady indeksów zależnych tylko od SST: nie jest zanieczyszczony trendem tychże SST.
Pozwolę sobie wtrącić moje „trzy grosze” a propos tego skalowania warunków neutralnych ;)
Z punktu widzenia klimatologii jak najbardziej się zgadzam. Z punktu widzenia matematyki też nie widzę większych problemów bo w tym wypadku zwykłe przesuwanie wykresu niczego nie zmienia. Jednak z punktu widzenia mediów i z punktu widzenia „Józka z warzywnego” (z całym szacunkiem i bez obrazy dla wszystkich Józefów” już tak nie jest. Znowu będzie szum i burza w szklance wody, że „naukowcy fałszują wyniki” bo dobierają sobie okres odniesienia jak im pasuje ergo GO to wielka ściema, itd… Więc niech już lepiej zostanie tak jak jest.
To prawda ale nie o tym tu pisałem. Chodziło mi o znacznie bardziej fundamentalną kwestię zrozumienia jak działa cykl ENSO w ocieplającym się świecie. Jak będziemy to rozumieli to i z przekazem medialnym nie będzie kłopotów.
Z tego co pamiętam to El Nino było odsuwane w czasie (pierwotnie silniejszy wzrost ENSO miał być już w 2014 r.). Nie wiadomo, czy z La Nina nie będzie podobnie (?).
El Nino rzeczywiście opóźniło się o rok, ale przez to było jeszcze silniejsze. Tak przynajmniej twierdzi McPhaden [1], a to najlepszy ekspert od ENSO jakiego mamy na tej planecie.
Jednak na La Ninę to się nie przekłada. Tu nie ma symetrii.
[1] http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/2016GL069204/full
A tak swoją drogą ten wykres indeksu NINO3.4 z ostatnią wartością tygodniową +0.2 już jest nie aktualny. Dziś pojawiła się nowa średnia tygodnia (ze środkiem 22.06), o wartości -0.4.
Czyli od La Nini jesteśmy już tylko o włos.