Jak część z was już zauważyła w komentarzach, wartości Niño 3.4 spadły już lekko poniżej zera, co oznacza, że od jakiegoś czasu wielkie El Niño 2015/16 należy do przeszłości.
Powyżej: przebieg anomalii Niño 3.4 (Źródło: IRI). Prognozy IRI wskazują, że anomalia ta nadal będzie spadać i kolejnej zimy mamy 65% szans na pojawienie się La Niña. Szansa na warunki neutralne oceniana jest na około 30% (wykres poniżej).
Źródło: IRI.
Większość modeli wskazuje, że nadchodząca La Niña będzie raczej słaba z anomaliami nie przekraczającymi w regionie 3.4 wartości 1.0K.
Źródło: IRI.
Mimo tego i tak czeka nas obniżenie się średnich anomalii temperatury globalnej, a już od jesieni najprawdopodobniej zapomnimy o rekordach miesięcznych. Mimo to jeśli La Niña będzie tak słaba, jak jest to obecnie prognozowane, to 2016 nie powinien mieć problemu z pobiciem rekordu rocznego.
A intelektualne kołki pokroju rena (vel ignaca vel bronka) będą pisać wszędzie, że Globalne Ocieplenie zatrzymało się w roku 2016 :grin:
Szanse na kolejne el Nino powyżej 0 %?-niby skąd miałby ocean tyle ciepła jak wyczerpał się akumulator po tak silnym zeszłorocznym el Nino?
El Nino są zwykle co 3 do 7 lat. Z tym, że pamiętajmy, że to sa okresy od początku jednego do początku następnego, a obecne trwało właściwie 2 lata:
Z tym, że nie spodziewał bym się mimo to następnego po zaledwie roku roku od końca tego. Dajmy akumulatorowi jakieś 2-3 lata na naładowanie się :grin:
okres trwania el Nino nie będzie się „wydłużał”?
-ocieplają się wody oceanu i norma która była wyliczona dla stabilnego klimatu będzie przekłamywała bo zaliczy nową normę temperatury jako anomalię
Nie nie jest łatwe pytanie. I to aż z dwóch powodów: 1) Nie jest pewne czy jako miarę „siły” El Nino należy stosować po prostu anomalię temperatury powierzchniowej Pacyfiku, czy różnice tej temperatury i tła z ostatnich lat (inaczej mówiąc czy okres bazowy powinien być stały czy „kroczący”). A to duża różnica bo w przyszłości oceany będą cieplejsze, a zatem i El Nino będą cieplejsze. Ale czy to oznacza ich większy wpływ na klimat planety? 2) Modele mają bardzo rozbieżne zdanie co do tego czy będziemy mieli więcej El Nino w cieplejszym świecie. Koło roku 2005 były aż trzy (znane… Czytaj więcej »
Nie spodziewałbym się że modelowanie ENSO miało większy sens od rzutu kostką plus do tego nieuwzględnienie jak było w historii -To chyba za dużo zmiennych których nawet nie wiadomo jak wpływają na ten system pogodowy.A próba modelowania jest jeszcze trudniejsza jeśli klimat się zmienia-temperaturę(średnią) atmosfery można z jakimś tam błędem za modelować w nowym klimacie może też oceanu ale przebieg cyrkulacji wewnątrz oceanu to raczej niemożliwe -wiec nie wydaje mi się żeby ktoś szybko znalazł sposób z wyprzedzaniem oceny fazy i 'Siły” ENSO oprócz tego prawdopodobieństwa z kilkoma danymi z historii. Swoją drogą jak by się zwiększyła przewidywalność prognoz pogody… Czytaj więcej »
Tu trzeba odróżnić przewidywanie znaku ENSO w skali mniej niż roku (to wychodzi jako tako, o ile nie próbuje się przewidywać poza najbliższą wiosnę półkuli północnej) od przewidzenia statystycznym dla innego reżimu klimatycznego. Niby to drugie powinno być nawet prostsze ale nie w tym wypadku. Już chociażby dlatego, ze to się dzieje w cienkim pasku równikowym gdzie nie działa siła Coriolisa i właściwie całe doświadczenie modeli meteorologicznych i hydrologicznych do niczego się nie przydaje. To inna fizyka.
@Arctic Haze ☀️
Moim zdaniem w zmieniającym się szybko klimacie należałoby jednak używać średnich kroczących do wyizolowania sygnału ENSO. Jeśli zrobimy inaczej, to w przypadku ocieplenia o powiedzmy 2.5 stopnia znikną nam wszystkie El Nino z XX w (jeśli użyjemy „świeżej” anomalii) albo będziemy w permanentnym El Nino, jeśli zastosujemy normę „archaiczną”.
@Piotr, Zasadniczo zgadzam się. Jeśli nie zmienimy „normy” to prędzej czy później będziemy mieli nieustające El Nino, nawet jeśli cykl ENSO będzie trwał nadal. Jednak nie jest to niestety do końca pewne. A co jeśli cykle ENSO zaniknie i nie będzie upwellingu koło równikowych wybrzeży Ameryki? Wtedy to będzie naprawdę nieustające El Nino (bywały takie okresy w przeszłości – wiemy to z paleodanych). A wtedy użycie niedawnego okresu bazowego da absurdalny wynik, że cały czas mamy neutralne ENSO (które wcale nie będzie neutralne w dzisiejszym tego słowa znaczeniu). A jeszcze później przy dobraniu będzie to nieustająca La Nina o cechach…… Czytaj więcej »
@Arctic Haze ☀️
Tak, to fakt. Używać się powinno odpowiedniego indeksu w stosunku do tego, co obserwujemy. Ciekawe, czy i na ile jest możliwe (a jeśli tak to mniej więcej kiedy) takie zatrzymanie upwellingu. Byłaby to naprawdę gigantyczna zmiana klimatyczna.
@Arctic Haze ☀️
Rozumiem, że pisząc: „Wtedy to będzie naprawdę nieustające El Nino (bywały takie okresy w przeszłości – wiemy to z paleodanych)”, masz na myśli El Niño-like w pliocenie, czy też jeszcze „coś”?
@kslawin
Więcej ale piszę z nasiadówy i nie mam czasu za dużo sprawdzać. Z pamięci to Last Glacial Maximum czyli z kolei bardzo chłodny okres. Natomiast to Permanent Pliocene El Nino jest obecnie kwestionowane. Popatrz np. na to:
http://dx.doi.org/10.1038/nature09777
Ciekawe, jak silna będzie La Nina. Stawiam na wartość anomalii z przedziału -1 do -1,5.
Może i tak będzie :?: – zobaczymy…
Jednakże, bez względu na to jak silna będzie La Nina, zapewne znowu nie brak będzie spekulacji pseudo-meteorologów jak ostrą/łagodną może przynieść nam zimę w Europie, w tym w Polsce…
Czyli jesteś nawet nieco „zimniejszy” niż większość modeli. Z wykresu jaki wrzucił Piotr wynika raczej słabiutka La Nina, między -0.5 a -1.0. Ale modele mogą się mylić. Zobaczymy…
W GRL jest ciekawy preprint artykułu autorstwa Levine i McPhaden na temat historii tego El Nino:
http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1002/2016GL069204/full
Podejrzewam, ze jak ktoś za GRL nie płaci (ja z własnych środków) to nie przeczyta całości. Ale polecam przynajmniej abstrakt.
Nie trzeba płacić, by przeczytać całość :)
Dzięki za informację. Mi to ciężko sprawdzić bez wylogowania się i/albo sprawdzenie z innego numeru IP niż z instytucji należącej do polskiego konsorcjum kupującego dostęp online do czasopism.
Dostęp z wklejonego linku jest płatny i to słono. Idzie to obejść pośrednio przez taka stronkę :) dostęp do wiedzy powinien być bezpłatny.
Zastanawiają mnie silne ujemne anomalie Antarktydy czy to jest spowodowane dziurą ozonową czy innymi czynnikami? A wygląda obecnie to tak http://pamola.um.maine.edu/fcst_frames/GFS-025deg/DailySummary/GFS-025deg_NH-SAT5_T2_anom.png Miesiąc aktualnie też znacznie zimniejszy co jest tego przyczyną? Arctic Haze Jakie jest wyjaśnienie braku ocieplenia Antarktydy i czym to spowodowane?
Dopiero kilka dni temu o tym samym pisałem w dyskusji na Nauce o Klimacie. Skopiuję zatem własny komentarz (mam chyba do niego prawa autorskie): Dziura ozonowa to za mało? No, niekoniecznie. Jak działa ozon? Absorbuje promieniowanie ultrafioletowe i grzeje w ten sposób stratosferę.Zasadniczo bez ozonu nie mielibyśmy stratosfery (obszaru atmosfery gdzie temperatura rośnie z wysokością). A temperatura stratosfery jest bardzo ważna dla cyrkulacji strefowej (zasadniczo zachodniej). Ot prosta fizyka: równowaga geostroficzna. Zimna stratosfera nad biegunem oznacza silną cyrkulację strefową. Musi – to się da prosto wyliczyć. A jakoś tak jest że zmiany cyrkulacji strefowej lubią schodzić w dół (na to… Czytaj więcej »
Dzięki za wyjaśnienie :wink: Można powiedzieć że dobrze i zle że tak jest , dzięki temu lodowce tak się nie roztapiają jak na Grenlandii.
Problem w tym, że roztapiają się od dołu bo to odcięcie mas powietrza nie dotyczy temperatur wody oceanicznej, szczególnie podpowierzchniowej.
No i bardzo dobrze,że El Ninio się kończy bo tylko same szkody powodowało.