Na przykład we Wrocławiu – od początku września spadło tu zaledwie 21.3 mm opadu, co przy stosunkowo wysokiej średniej dobowej temperaturze powietrza i rekordowo suchym i upalnym sierpniu z pewnością nie pomaga. Prognozowane wcześniej opady z prognoz znikły i obecnie nie widać niemal żadnych opadów do końca miesiąca. Od początku roku spadło we Wrocławiu zaledwie 284 mm opadu. Bardziej sucho jest jeszcze w Opolu, gdzie suma roczna wynosi obecnie zaledwie 249 mm, a najwilgotniejszym miesiącem był styczeń (48 mm).
Nie wszędzie tak jest. Dla przykładu w Elblągu suma opadu za wrzesień przekroczyła już 90 mm, w Gorzowie przekracza 60 mm, w Suwałkach dobija do 90 mm.
We Wrocławiu sumy roczne opadów mniejsze od 400 mm zdarzają się dość rzadko. Po 1966 miało to miejsce tylko w 1982. Obecnie jest na to spora szansa, chociaż sporo namieszać może jeszcze październik, w którym zdarzały się sumy miesięczne opadu przekraczające 100 mm.
Ciekawe, czy i jak zmieni się sytuacja w zbliżającej się porze chłodnej (?) – kiedy to, choć statystycznie sumy opadów są niższe, częściej bywają one bardziej równomierne (niż w porze ciepłej).
Ten rok cechuje się bowiem nie tylko mniejszym ogólnym (uśrednionym) poziomem opadów, co także ich sporą nierównomiernością – co świadczy o tym, że przede wszystkim mało mieliśmy umiarkowanych stref opadowych przechodzących w miarę „gładko” przez cały kraj lub naprzemiennie przez poszczególne obszary (ale z opadami bardziej jednostajnymi).
To oznacza po prostu, że gro opadów to opady burzowe. Mógłbym to policzyć, ale mi się nie chce. Jak komuś się chce, niech zerknie na Ogimet i zobaczy ile z tych sum rocznych we Wroc i Opolu stanowiły opady burzowe.
Suma roczna z Opola brzmi zupełnie śmiesznie, jeśli weźmiemy opad dobowy z Kielc równy bodaj 155 mm z 2001.
Od SE rozkręcają się strefy opadowe, ale – przynajmniej jak na razie – mają one raczej postać konwekcyjną.
Obecnie najbardziej uaktywniła się komórka nad Kotliną Sandomierską.
Kraków ma więcej opadu – 436 mm od 1.01 do dzisiaj. Maj był najwilgotniejszy (102 mm), luty najsuchszy (26 mm). W tym roku było 166 dni bez opadów (lub z śladowym opadem), 99 dni z opadem>=0 mm. Było 12 dni z opadem dobowym>=10 mm (suma opadów dni z tak dużym opadem wynosi 200 mm, co stanowi 46%. Nie zawsze burza daje duże opady, nie zawsze duże opady to burza (np. 25 II oczywiście nie było burzy).
Inne miejsca podobnie. W Nowym Sączu, który z pewnością jest bardziej wilgotnym miejscem niz Polska Zachodnia czy Centralna spadło do tej pory raptem 378mm. W Łodzi w zasadzie tyle co we Wrocławiu- 285mm. W Zamościu 360mm.
jeśli chodzi o opady burzowe we Wrocławiu to na 286 mm (z depesz synop na ogimecie tyle wychodzi) w dniach z burzą spadło 99 mm. Rzeczywiście dosyć dużo. Tak samo jak w Krakowie – nie zawsze burza to duże opady, nie zawsze duże opady to burza.
Czy jest jakakolwiek szansa na chłodną zimę?
czy to błąd w wykresie?
http://meteomodel.pl/klimat/antarcticice_nsidc.png
@Stefan
„czy to błąd w wykresie?”
No raczej :)
też tak pomyślałem
:razz:
@Stefan
Rozwiązania są dwa:
1) Błąd
2) do tej pory wartości były błędne, nagle wskoczyły na poprawne
Ad.2 jest skrajnie mało prawdopodobne – nie sądze, żeby przez ostatnie 60-90 dni nikt nie zauważył, że cos jest nie tak.
Pobrałem jeszcze raz dane z NSIDC:
251 18.497
252 18.514
253 18.520
254 18.454
255 18.470
256 18.344
257 18.245
258 18.231
259 18.329
260 18.295
261 18.297
262 18.305
263 18.321
264 18.293
265 18.316
266 20.724
W ostatnim dniu jest ewidentnie jakiś zonk.
W Gdyni 278,1mm od początku roku, najgorzej nie jest zwłaszcza, że we wrześniu sporo popadało.
U mnie suma jak do tej pory 281,1mm, czyli niemal to samo co Łódź
http://pabianice-meteo.cba.pl/basic.php
W zeszłym tygodniu miejscami w Japonii 2 razy tyle deszczu potrafiło spaść w ciągu.. 24h ;]
http://thewatchers.adorraeli.com/2015/09/10/record-rainfall-etau-drops-over-500-mm-20-inches-of-rain-over-parts-of-central-japan-causing-massive-floods/
Najmniej deszczu w skali kraju to spadło chyba na Helu, od początku roku suma opadów wynosi 168,3mm.
@Morze
Bzdura. Chyba wg Wetteronline. Do 31 sierpnia na Helu spadło 306 mm.
Warszawa chyba będzie miała jeszcze dziś swoja wymarzoną burzę.
Od S/SE w kierunku Warszawy zmierza dość zwarta komórka opadowa. UM z 12’UTC prognozuje za 2-3 h opady (być może nawet powyżej 10 mm), więc może się sprawdzi.
I oby tak się stało – zważywszy przed bardzo „wyżowymi” zapowiedziami na co najmniej 7 (a prawdopodobnie i więcej) kolejnych dni.
Ciekawostką jest też temperatura – najwyższa na E Polski – rzędu 18/20 st., a na Podlasiu nawet jeszcze ok. 21 st. Jutro ostatni dzień obecnego letniego epizodu w tej części kraju (bo na W już teraz jest chłodniej).
Tak jak myślałem – sytuacja jest bardzo niejednoznaczna. Wiele wskazuje na to, że podczas gdy na jednych obszarach może spaść 20-50 mm wody, na innych (czasami niewiele dalej) – nie spaść ani kropla.
Tak może być m.in. w centralnej części Mazowsza (w okolicach Warszawy).
burze od okolic Bochni po Zambrów, ciepło w Białymstoku, Terespolu – 20.3.
@Piotr Djaków
spisuje dane z monitora IMGW od roku i wątpię aby tam były błędy.
Oberwanie chmury nad Małopolską, ulewy.
mi wychodzi mniej więcej tyle co Piotrowi – 302 mm do końca sierpnia, a do dzisiaj 355 mm.
Z moich obserwacji wynika, że u mnie tegoroczne sumy opadów były jeszcze niższe niż w Opolu. Niestety, nie można tego potwierdzić (brak stacji opadowej).
(poprawka) było gdzieś 304 mm, bo nie ma synopy 2.04 o 6.00, a do 18.00 spadło ok 2 mm.
Rzeczywiście coś jest nie tak, spojrzałem na sumy w ogimet.com i wyszło 51,7mm za styczeń 2015 a dla danych z monitora pogodynki wyszło 19,1mm. Reszty stacji nie weryfikowałem ale wyglądają ok tylko Hel tak bardzo odstawał.
@Morze
Prawdopodobnie deszczomierz zaniża. Dane od obserwatora lecą w depeszy SYNOP.
Tarnowiec koło Tarnowa, obecnie moja stacja notuje natężenie opadów 50 mm/h.
ale fus
http://max.nwstatic.co.uk/gfsimages/gfs.20150924/12/360/h850t850eu.png
no tak w Październiku wyże Skandynawskie juz nie przynoszą ciepełka :)
@Tomek
W Tarnowie opad dobowy 83,6mm z czego w godzinę prawie 50, ładnie ulało.
Mało opadów w 2015 również w regionie katowickim. Z OGIMET: od początku 2015 do 26 .09.2015 w Katowicach suma opadów to 371,5mm. Moje dane z Rudy śląskiej: suma opadów 01-01-26.09.15 (amatorska stacja meteo) to 351,5mm.Najsuchszy sierpień bo w Katowicach 16,5 mm ,w Rudzie śląskiej 13mm.Średnia suma opadów za 9 miesięcy to w Katowicach 575mm ! W Rudzie śląskiej może z 10mm mniej. Za cały rok średnia dla Katowic to 722 mm ,w Rudzie śląskiej około 20mm mniej czyli 700mm.Średnie z lat 1981-2010z danych IMGW. Od roku 2011 w regionie katowickim opady trochę poniżej średniej, ale w roku 2014 i 2013… Czytaj więcej »