by …okazała się być ekstremalnie ciepła. W wielu miejscach średnie temperatury przekroczyły 25°C. Nawet w Zgorzelcu było to 25.1°C, w Warszawie 25.4°C, tyleż samo było we Wrocławiu i Opolu. Wyjątkowo wysoka średnia temperatura I połowy sierpnia wystąpiła na Śnieżce: 16.7°C. Chłodniej było na krańcach północnych: Gdańsk-Świbno 20.8°C, Łeba i Ustka 19.4°C, Hel 19.7°C. W Opolu roczna liczba dni upalnych osiągnęła 30.
Wg obecnych prognoz w południowej części kraju II połowa sierpnia mogłaby być znacznie chłodniejsza, z średnimi temperaturami ok. 20-21°C. Nadal jednak są to wartości powyżej normy wieloletniej.
Jaka jest szansa, że cały sierpień zapisze się w Polsce jako miesiąc ekstremalnie ciepły? I w jakim rejonie Polski może być największe odchylenie?
@pogodomierz
Jest, ale głównie na południu.
Póki co dziś wielka wtopa modeli (włączając UM) dla centrum Polski – zamiast kolejnego dnia z przeszło 30 stopniami mamy ledwo 21 co w połączeniu z wiatrem daje odczucie.. chłodu.
W Krakowie juz 29 stopni i duszno. Wręcz parno. Nie zdążyłem dziś Przejeżdżając zrobić zdjęcia na os. Widok. Liście tak pospadaly jakby był już październik.
Racja, ten układ burzowy w centrum Polski przemieszcza się bardzo wolno i dzisiaj nici z upału w tych rejonach. Na razie 20 stopni i umiarkowany deszcz (SE łódzkiego).
I szczerze powiem żadnego oddechu nie czuję. Jest po prostu zimno. W trakcie upałów wcale nie tęskniłem za chłodem i jak widać się nie myliłem…
Co się tyczy całego sierpnia – ogólnych ocen nadal nie zmieniam (Tśr na większym obszarze kraju rzędu 22-23 st., tylko na N przeważnie 20-21 st.). Ciekawie może być natomiast z sumami opadów… Pogoda bowiem zaczyna nam w ten weekend mocno wariować. W jednych miejscach ulewy i miesięczne „normy” wyrobione w 1-3h, w innych eskalacja suszy, a przy tym nadal gorąco lub upalnie… Osobom wiążącym te wczorajsze, czy dzisiejsze ochłodzenia z tym zapowiadanym począwszy od jutra – wyjaśniam, że to jeszcze nie ono. Póki co mają one związek tylko i wyłącznie z opadami i burzami. To związane w wyżem skandynawsko-rosyjskim zacznie… Czytaj więcej »
No ja w żadnym wypadku nie łączę – ochłodzenie miało dać za dnia Tmax rzędu 24-26C, a dziś o takich wartościach mogę co najwyżej pomarzyć – temp. zamiast rosnąć jeszcze spada! Po 15 dniach musiałem właśnie pozamykać okna, bo zrobiło się najzwyczajniej.. zimno :roll:
@chochlik:
Tu bardziej mam na myśli osoby mniej „czujące” sprawy frontów, układów barycznych, itd.
I zarazem błędnie myślące, że właśnie nadciągnął burzowo-deszczowy front chłodny wypierający masę zwrotnikową na rzecz chłodnej polarnomorskiej (rzekomo stymulującej ów ochłodzenie)…
Od środy już max 25 C, a potem nawet poniżej. :wink: Odetchniemy, ale z opadami raczej krucho. Więcej popada w górach, ale też bez rewelacji do 20-30 mm do 24 sierpnia. Może potem wyż ustąpi?
Opadów bedzie jak na lekarstwo, wczoraj u mnie padało z burzy, ale to kropla w morzu potrzeb. Potrzebny jest wielogodzinny, spokojny ciągły opad deszczu i to w całej Polsce
Niebawem „ładnie” oberwie się Krakowowi…
Warszawa raczej niezmiennie po stronie bardzo suchej. Jak na razie niebo częściowo zachmurzone i temp. ok. 29/29,5 st. Jeszcze dzisiaj „stuknie” tu chyba 30+ st. – być może ostatni raz w tym roku…(?)
PS. W Warszawie średnią miesięczną dla sierpnia przewiduję na poziomie ok. lub nieco ponad 23 st.
Nic takiego w Małopolsce jak na razie nie ma, przeszło nade mną łagodnie, wiatr z 80km/h i 5 mm deszczu.
W Krakowie,
zaś koniec nieprzerwanego ciągu upałów.
Max, po godz. 12.00 ok. 28-29C,
natomiast teraz ulewa,
na Woli Justowskiej w ciągu 10 minut spadło 9 mm
http://monitor.pogodynka.pl/#station/meteo/250190470
choć jak widzę, natężenie opadów różni się mocno pomiędzy dzielnicami,
w Libertowie, na południu, gdzie burza wcześniej się zaznaczyła opady znacznie łagodniejsze ;)
http://monitor.pogodynka.pl/#station/meteo/249190030
Kolejne 10 minut na Woli Justowskiej z jeszcze intensywniejszym deszczem -13.9 mm
łącznie ok. 24 mm w ostatnie pół godziny.
zbliżona wartość na nieoficjalnej stacji z podobnych okolic
http://zdpk.krakow.pl/pub/meteo/zdpk01/Current_Vantage.htm
niemniej w Libertowie jedynie 1.6 mm ;)
@krzycho:
I bardzo dobrze. Oby takie nawałnice kończyły się na +/- 5 mm. Te silniejsze będą tylko pogarszały sytuację, nie zaś ją poprawiały…
Przypuszczm jednak, że w pasie od Małopolski przez Łódzkie, Wielkoposkę po Pomorze Zach. (i bardziej na W) miejscami może być – podobnie jak i w ostatnich 24h – także i dzisiaj niezłe „lanie” i/lub „grom z jasnego nieba”…
@ lukas wawa
5 mm to jest nic, wyjdzie słońce i nie ma śladu. 30mm to jednak coś, a 5 mm to kropla.
Adrian, owa burza bardzo punktowo daje u mnie na Kurdwanowie, zalane dwie ulice, pętla i połamane gałęzie.
Istnieje jakaś strona z informacjami o utrudnieniach w ruchu w Krakowie?
W końcu można otworzyć okna po tym syfiastym upale i następne noce już chłodne 10 15stopni, idealnie się śpi w takich temperaturach.
@krzycho:
Rzecz nie tyle w samych sumach opadów, co w ich typie. W burzach leje za intensywnie, aby większe sumy przynosiły przewagę korzyści nad negatywnymi skutkami. 20-50 mm jest znacznie lepsze z opadów wielkoskalowych (pod warunkiem, że nie przekraczamy sum prowadzących do podtopień, czy powodzi).
W Warszawie pierwsza lepsza noc to będzie chyba ta następna (tj. 17/18.08) – i to tylko w sensie temperatury, bo na „odświeżający” deszcz się tu nie zanosi… :cry:
Po tym opadzie dzisiejszym nie będzie śladu we wtorek, wiec równie dobrze mogło wcale nie padać :razz: .
Kraków mocno wybił się na tle stacji sąsiednich. Wola Justowska 42,8mm(14UTC), Siercza 33,3mm(14UTC), Balice zanotowały 21mm(12UTC). A Sierpaw tylko 9,5mm(14UTC), Radziszów 4mm(14UTC), a Libertów tylko 2,6mm(14UTC).
Nad miastem zderzyły się 3 rdzenie burzowe i się zakotłowało. Do 14UTC 350 interwencji, głównie z powodu zalań- niektóre całkiem poważniejsze.
Nowa linia tramwaju wodnego , Kraków https://www.facebook.com/128290123889194/photos/a.252022908182581.78336.128290123889194/996712513713613/?type=1
Innowacyjność w Małopolsce.
Upał osiągnął dziś chyba tylko Przemyśl (30,1) i Rzeszów (31,1) oraz okoliczne miejscowości.
dziwne to ochlodzenie. ochlodzenie bez frontu, po prostu ochlodzenie. a wczorajsze i dzisiejsze fronty to inna rzecz,i upal po nich powraca jak bumerang. choc cos tam go zmniejszają więc niech beda burze, jak najwiecej. a tymczasem jeszcze doba, i od jutrzejszej nocy bedzie coraz chlodniej.
Prognozy dziś nie trafiły, miało być 33*C a maksymalnie jest ok.30*C.
@ kasia
Na razie to koniec upałów po 2 tygodniach męki, będzie można wietrzyć mieszkania w czasie zimnych nocy. To ochłodzenie nie jest typowe, gdyż chłodna masa PPm nie napłynie z zachodu czy północnego zachodu,ochłodzenie przyniesie nam powietrze kontynentalne znad Rosji , które napłynie wraz z wyżem ze wschodu.To chłodne powietrze zaczęło teraz wędrówkę do nas aż z dalekiego Tajmyru, tam pada obecnie śnieg, po drodze nagrzeje się na tyle, że da nam 20 25 stopni.
czyli tak po prostu się zmieni stopniowo z wiatrem.
teraz już wiem, ale trzeba przyznać że i tak dzisiejsza noc była ostatnią w tej fali taką ciepłą, teraz już nocą nie będzie takiej masakry, myślę że rano i wieczorem też nie.
mi się marzy skrajnie po parenaście stopni teraz, ale wersja rozsądna 24-26 też może być bo to daje 10 stopni mniej o każdej godzinie, niz to co było dotychczas
mam takie głupie pytanie- ale można gdzieś obserwować to masę chłodniejszego powietrza?
@ kasia
Np tutaj http://www.meteociel.fr/modeles/gfse_cartes.php?ech=6&code=code&mode=6&mode3h=&runpara=&carte=1 albo tutaj, tylko opcja map Azja lub Arktyka :)http://www1.wetter3.de/animation.html
dzieki krzycho
niestety nic z tego nie kumam
wyzsza szkola juz
GFS z godz. 12:00 prognozuje na 1 wrzesnia po 30 st. (sama koncowka prognozy), byloby fajnie bo w zeszlym roku poczatek roku szkolnego szalowy w Poznaniu nie byl, deszcz i mniej niz 20 st., a tutaj zobaczymy, nie musi byc 30 ale te 25 i sloneczko calkiem sympatyczne do przyjecia :)
tak bardzo fajnie, super po prostu
16dniówka tvnu, gfs- wszystko mi znowu pokazuje że się łaskawie ochłodzi koło środy, na 3 dni, i będzie znowu rosnąć i pewnie codziennie na przemian po 27,28,29
przy moich oknach to w mieszkaniu nigdy się nie ochłodzi
już nie mam siły na to
@kasiu
Powoli skumasz, powoli a do celu :)
chyba nie. szukałam tam Polski pod tymi kolorami. bez rezultatu. szukalam europy. to samo. to pewnie euroazja hehe nawet nie wiedzialam co mam przed oczami. ale w sumie chyba bez tej umiejętności się obędę, i tak coś tam się nauczyłam. chcialam tylko zerkać jak te masy płyną i docierają i przyświętować ten fakt, bez falstartu jak dzisiaj:)
byle by tylko bylo jak najchłodniej
http://modeles.meteociel.fr/modeles/gfs/runs/2015081612/gfsnh-0-12.png?12 tutaj widać wyraźnie, znajdziesz Polskę i Europę. :)
haha nooo tu to widzę. no to jeszcze raz- gracias:)
policzyłem sobie średnią od 0.00 UTC 1.08 do 18.00 UTC 16.08 i co mnie zaskoczyło, to to, że bardzo wysoko jest Częstochowa z średnią 25.0. Najwyższa średnia w Warszawie-Okęciu – 25.3, Wrocławiu – 25.3, Opolu 25.2, Kaliszu 25.1. Dla Warszawy wystarczy, że średnie dobowe od 17.08 do 31.08 będą równe 14.5 stopnia, żeby średnia miesięczna przekroczyła 20 stopni.
Uzupełnienie: jeśli średnie dobowe w Warszawie-Okęciu będą równe 15.9, to sierpień będzie taki jak w 2002 r. (najcieplejszy w XXI w.), a gdy będą równe 17.6 to będzie taki jak w 1992 r. (najcieplejszy po 1846 r.). Wartości z pierwszej połowy XIX w. są po prostu kosmiczne (1807 r.!!!) ale przekroczenie VIII 1992 r. jest bardzo realne, zwłaszcza że zapowiada się dalej letnia druga połowa sierpnia.
Częstochowa, Kalisz i Zielona Góra – to 3 stacje synop., które nabijają swoje średnie ciepłymi nocami.
Za to nie bardzo rozumiem jakim cudem Warszawa ma wyższą średnią niż Opole. Moze to przez ten dzisiejszy dzień.
Fenomenu 1807 nie ogarniam – miesiąc ze stosunkowo niskimi Tmax ma aż tak wysoką Tśr. Prrzykładowo Tmax dla Wrocławia musiałby się zamknąć mniej więcej w widełkach 29-33 stopnie?!
Policzona średnia dla Gorzowa Wlkp., od 1.08.2015 do 16.08.2016 – godz. 6:00 wynosi 23,46 stopni co czyni go na chwilę obecną najcieplejszym od 1981 wg danych zamieszczonych na IMGiW; ostatni tak ciepły miesiąc był w 2002 z temperaturą 21 stopni – ciekawe czy druga połowa miesiąca spowoduje, iż średnia poleci poniżej tej granicy. Opady w granicach 25 mm; wczorajsza „burza” zaliczyła najbardziej wschodnią część miasta gdzie stąd opad rzędu 20 mm; w zachodniej gdzie mieszkam tak mocno nie padało – tak koło 10 l/m2 mogło spaść.
@chochlik, wcześniej Warszawa też była wysoko, ale rzeczywiście dzisiaj od 0.00 do 18.00 UTC średnia w Warszawie to 21.1, a w Opolu 18.6 i Warszawa wyprzedziła Opole.
w ogóle ten 1807 jest podejrzany, nie przywiązywało się aż tak wagi do dobrej wentylacji „stacji” meteorologicznej, dobrej wysokości nad poziomem gruntu (dlatego pewnie średnie dobowe były tak wysokie – w ogóle nie dochodziło do inwersji), dobrych czasów pomiaru itd. Dziś jest w ogóle zupełnie inaczej.
@piotr
gdansk rebiechowo wg weatheronline – srednia za 48% dni – 18,5 st, ale wydaje mi się to dość wątpliwe jako ze podajesz gdansk swibno 20,8 – jak to zweryfikować? na ogimecie dla country summaries nie ma tej stacji.. jedynie daily summary – ale ta opcja na razie widzi zeszly miesiąc..
@juhas
Nie da się poprawnie tego zweryfikować. Nie idą chyba w świat SYNOP-y z Gdańska, stąd weatheronline musi chyba bazowac na METAR-ach z http://www.ogimet.com/display_metars2.php?lang=en&lugar=EPGD&tipo=ALL&ord=REV&nil=SI&fmt=html&ano=2015&mes=08&day=16&hora=05&anof=2015&mesf=08&dayf=17&horaf=05&minf=59&send=send
Byłoby skrajnie ciekawe, gdyby w obecnej sytuacji Gdańsk był chłodniejszy od Helu.
errata: dziś w Warszawie średnia wynosi 24.1, a w Opolu 21.3.
średnia pierwszej połowy sierpnia dla Gdańska-Rębiechowa wyliczona z metarów wynosi u mnie 20.5.
Ja już po 3-5 dniach sierpnia czułem, że będzie on ekstremalnie (a może i nawet rekodowo) ciepłym miesiącem. Druga jego połowa nie powinna obniżyć średniej już więcej jak 2-2,5 st. (czyli w Warszawie do ok. 23 st.).
Jest szansa, że najbliższy wtorek będzie ostatnim dniem upalnym we Wrocławiu. Niestety, ale większego deszczu nie widać na Dolnym Śląsku, a tak blisko będzie front z opadami http://www.wetteronline.de/?pid=p_city_colormap&ireq=true&src=city/vermarktung/wom/graphiken/farbkarten/2015/08/18/daily/PrecipitationAmount24h/euro/PrecipitationAmount24h_20150818_euro_de.gif
Ale w Warszawie wczoraj wcale nie było chłodno. W ciągu dnia było gorąco, tylko mniej niż przedtem i krócej. Z pewnością bliżej 30 niż 21
Też nie rozumiem jak Warszawa nabiła większą średnią sierpnia niż Opole. W Opolu było 13 dni pod rząd z tmax 30st z czego aż osiem z nich z tmax przynajmniej 34st:
34+ = 8 dni, z tego mamy:
35+ = 5 dni, a z tego:
36+ = 3 dni.
Po prostu kosmos, a noce wcale nie zimne. Tylko jeden dzień sierpnia miał w Opolu średnią dobową poniżej 20st(pierwszy sierpień) i tylko 3 dni miały średnią dobową poniżej 25st(!).
no to żegnamy upały. dziś jeszcze trochę pewnie przygrzeje, ale licząc od późnego popołudnia, przynajmniej do końca tygodnia będzie coraz lepiej:)))
Warszawa ma tak wysoką średnią (w porównaniu np. z Opolem) chyba przez wolny spadek temperatury wieczorami i niemalże zupełny brak opadów.
Modele szaleją z tą kroplą chłodu.. w porannych rozdaniach znów przedłużają jej życie, a GFS wręcz ją przyblokował na kilka dni nad Polską ;-/
Z drugiej strony lepiej, że ten silny wyż rosyjski powstaje teraz niż miałoby to być za 2-3 miesiące.. nie mówiąc już o zimie ;]
Jeśli chodzi o Warszawę/Opole to od 1.08 do 15.08 średnia tmax Opola 33.3, Warszawy 32.1; średnie tmin Opola 17.1 (były tylko 2 noce upalne), Warszawy 18.3 (były 4 noce upalne, 9.08 tmin była równa 22.8). Chyba efekt Miejskiej Wyspy Ciepła.
Piotr napisał o tym wpis na blogu http://meteomodel.pl/BLOG/?p=8235. Jednak nie musi to być MWC.
Nie wiem dlaczego od wczoraj modele nie zardzą sobie z sytuacją na południu kraju? ICM jak i GFS nie widzą wogóle strefy opadów jak aktualnie znajduje się w linii Kraków-Katowice-Opole i to w najnowszych aktualizacjach z 6UTC. To samo było z wczorajszym systemem konwekcyjnym nad południowym mazowszem, który zreszą jest dziś szczegółowo opisany w komentarzu na ICM.
Ciekawe co też będzie z tymi 30°C prognozowanymi za modelami we wszystkich mediach na dzisiajszy dzień? ;>
Co się tyczy Warszawy to po trosze również efekt MWC, ale i przypuszczalnie także położenie w pasie nizin środkowopolskich i częste omijanie stolicy przez fronty (które docierały od W i S).
Co do dalszych prognoz… Upały na finiszu, ale w ogólności skrajności pogodowe nie. Niewykluczone, że mamy dopiero początek okresu z kolejną ich eskalacją – nie tylko w stronę bardzo ciepłą i bardzo suchą…
Po prostu wyż północnoeuropejski przystopował fronty już na S Polski, a nie dopiero za naszymi górami…
Czyli wlasnie widac, ze GFS radzi sobie dobrze wtedy gdy nie ma zadnych innych czynnikow niespodziewanych (takich jak konwekcja I burze).
Wcozraj dla Krakowa GFS prognozowal 32 st, bylo maksymalnie 28.8 a od godziny 13 zjazd I temperature ponizej 20 st.
Na dzis mialo byc 30-31 st, jest do tej pory (prawie 14) 18.8 maksymalnej zanotowanej temperatury. Biorac pod uwage, ze strefa opadow I zachmurzenia bedzie jeszcze przez 2-3 godziny, nie ma dzisiaj szans na przekroczenie bariery nawet 23 st.
I to by bylo na tyle z madrych modeli numerycznych J
@Mardukpl
Zdajesz sobie sprawę, że to nie tylko wina samych modeli, prawda?
Zdaje, tylko pokazuje ułomności tych modeli i na przyszłość sugeruje większą rozwagę i dystans. Dla Małopolski się drugi dzień z rzędu nie sprawdziły w ogóle.
@Markdupl
Problem z ICM i innymi modelami lokalnymi, których budowa pozwala uwzględnić procesy konwekcyjne jest taki, ze nie asymilujemy do nich danych pomiarowych. Wykonując prognozę korzystamy tylko z warunków brzegowych z modeli globalnych. Asymilacja danych do modeli to wielka i trudna gałąź wiedzy, znacznie trudniejsza niż puszczenie modelu przygotowanego przez kogoś na warunkach brzegowych przygotowanych przez kogoś. Żadna grupa badawcza czy instytucja w Polsce po prostu tego nie umie. To niestety ma w Polsce głębsze korzenie, poczytaj np tu:
http://naukaoklimacie.pl/aktualnosci/czy-leci-z-nami-klimatolog-98
@whiteskies
Inna sprawa, że czasem nawet nie ma co do nich asymilować.
No modele od dwóch dni kompletna klapa. To nawet nie błąd prognozy, to jakaś masakra. Wczoraj miałem mieć słońce i 34, było 27st i ulewy. Dziś miałem mieć 30st, a mam…18(!).
Przyznam, że tak totalnej porażki w prognozach to dawno nie pamiętam…
@Mardukpl
To chyba dobrze,że się nie sprawdziły, polało serdecznie i upału nie ma z czego bardzo się ciesze, oby więcej takich pomyłek.
@ daniels
Pod chmurami to normalne ,że jest chłodniej, a tego cały czas chciałeś, więc nie marudź :D
Porażka modeli?
A Wróżbita Maciej też wtopił?
Susza jest a Ci narzekają że model się pomylił i nie ma upału. Przy niżach nad Bałkanami tak się zdarza, są nieprzewidywalne
Ja nie narzekam krzycho, bo wiesz przecież, że na taką pogodę czekałem. W końcu można dom wywietrzyć, już mi spadła temp w domu do 26st i można powoli zacząć wracać do normalności.
hejka, a ja też nie narzekam, wręcz przeciwnie, cieszę się baaaaardzo mimo że mieliśmy 28 przez chwile, ale za to jak wietrznie. idzie zmiana. zmienia mi się ciśnienie w głowie i przestanę mieć migrenę po ponad 2 tygodniach. bosko:D
Krzycho słuchaj uchem, a nie brzuchem. Ja nie narzekam, że się ochłodziło. Ja tylko wyśmiewam niektórych. Jest tu kilka osób, które ślepo wierzą to co im modele numeryczne pokazują. A tu natura spłatała figla, była konwekcja i modele poniosły w Małopolsce porażkę i wczoraj i dziś ;). Z 31 stopni dziś – 21 :)
Wczoraj miała być konwekcja, tylko ciut wcześniej wystartowała i temp nie zdążyła wzrosnąć do 30, wię nie uważam tego za porażke modelu, a dziś no cóż front przesunął się 200 km na polnoc
@ krzycho,
akurat tam gdzie jest największa susza (Mazowsze, Lubelszczyzna, Podlasie, czy też niektóre obszary Ziemi Lubuskiej, w których opady w ostatni weekend były symboliczne, jak okolice Zielonej Góry)
to znaczącego deszczu nie było.
Obawiam się, ze wilgotność gleby (a zatem pośrednio strumień ciepła utajonego) też jest niedostępna dla tych modeli. To musi wpływać na jakość nie tylko konwekcji w wynikach modeli ale w ogóle opadów.
We wszystkich prognozach m.innymi IMGW wczoraj miało być maksymalnie w okolicach Katowic 32 stopnie było np. w Rudzie śląskiej 25 , dzisiaj miało byc 30 było 22 stopnie maksymalnie . Podobne prognozy miał weatheronline. Porażka całej rzeszy meteorologów szczególnie synoptyków !!! Spadło w Rudzie śląskiej (dzielnica Halemba) za ostatnie 48 godzin 6,5 mm co jest jednoczesnie sumą opadów od początku sierpnia. Kropla w morzu potrzeb!
Dlatego też nie powinno patrzeć się jedynie na konkretne prognozy i na ich podstawie wnioskować o czekającej nas pogodzie, lecz oceniać szerzej sytuacje synoptyczną – w tym także zapowiedzi dla terenów ościennych – zwłaszcza, gdy znajdujemy się w strefie granicznej między obszarami o różnych masach i typie pogody (jak ostatnio co się tyczy obszarów z masami: PPm, PZ i PPk). Nawet niewielkie ruchy układów barycznych powodować mogą duże zmiany pogody nad danym obszarem – jak ostatniej doby w strefie bruzdy niskiego ciśnienia na S/SW Polski. Co innego zapowiedzi adwekcji masy PPk, która to już rozpoczęła się od E/NE – tu… Czytaj więcej »
Jeszcze raz powtarzam, układy baryczne znad południowej Europy są nieprzewidywalne, nawet na dzień do przodu.To nie pierwszy raz kiedy jest inaczej niż modele pokazują, gdy mamy do czynienia z układami z południa
W uzepełnieniu. To dużo większe i szybsze niż prognozowane ochłodzenie w rejenie Katowic to miód dla mojego zmaltretowanego ciała i zastrzyk optymizmu. Szkoda ,ze tak mało spadło deszczu w mojej mieścinie i pobliskich lasach :cry:
Kolejny argument, następnym razem gdy domorośli meteorolodzy będą przekonywać, że modele matematyczne nie mogą się mylić ;).
A jednak.
A kto twierdzi ,że nie mogą??
@oliver57
Nie narzekaj. We Wrocławiu spadło w sierpniu wg ogimetu http://www.ogimet.com/cgi-bin/gsynres?ind=12424&ano=2015&mes=8&day=17&hora=18&min=0&ndays=30 0,4 mm :shock: Długoterminowe prognozy dają szansę, że z S podrzuci nam deszczu. :wink:
@Krzycho, jest tu paru delikwentów, którzy w tym wątku, akurat nagle zamilkli. Jeszcze parę dni temu z taką ekscytacją podchodzili do GFSa, a tu zonk :) Z grzeczności nie wskażę palcem, liczę że sami się zaczną bić w pierś. A następnym razem z mniejszą ekscytacją będą podchodzić do modeli matematycznych, które są tylko modelami matematycznymi :)
Pewnie by odpowiedzieli, że modele to cała wiązka prognoz, a rzeczywista pogoda to tylko jedna realizacja. Ale oczywiście są też problemy niedostatecznie dobrych parametryzacji procesów, np. na styku aerozolu i chmur oraz oczywiście wspomniane już problemy z danymi lokalnymi.